Nic o denyingu, czy niedowidzę? :P
Najistotniejsze różnice to:
1. Możliwość zabijania własnych creepów i sojuszników.
2. Mniejsze obrażenia zadawane przez wieże w early game.
3. Więcej przedmiotów aktywowanych.
4. Więcej skillów pasywnych (Skeleton King ma chyba tylko JEDEN aktywowany).
5. Brak możliwości poddania się.
Co do dostępności herosów - świetne rozwiązanie. Nie ma sytuacji, że nie mogę grać akurat herosem X, który byłby najbardziej przydatny, ponieważ go nie kupiłem. Nie rozumiem ludzi, którzy na to narzekają. Kiedyś w grach nie było unlocków i nikt nie narzekał. Ludzie w Counter Strike'a naparzają cały czas, pomimo tego, że też nic tam nie odblokowują i nie zdobywają leveli :P
Gra oferuje tylko jedną mapę, w dodatku niezbyt ciekawą.
To w LOL jaka jest? Całkowicie do dupy?
W docie 2 wszyskie przedmioty kosmetyczne można zdobyć za darmo nie to co w lol gdzie skórka która czasami nic nie zmienia kosztuje kilkadziesiąt złotych.
Dlaczego odnoszę wrażenie, że autor poświęcił tej grze maksymalnie 2 godziny? Darmowych przedmiotów można dostać całą masę. Sklep wcale nie jest taki drogi, dwa euro za kluczyk do skrzynki, to drobniaki. Ale już pomijam kwestię sklepu, nie każdy musi modyfikować wygląd swojej postaci. To, że wszystkie są dostępne od razu to jest cudowne. Ja jakbym musiał odblokowywać bohaterów to szlag by mnie trafił. No i balans postaci. Pisząc o tym, że Snajper jest OP, autor udowodnił, że poświęcił grze bardzo mało czasu. W Docie nie ma czegoś takiego jak OP. owszem, niektóre postacie łatwiej się prowadzi, mają skille ułatwiające zabijanie, a nie wymagające kombinowania (partrz: Drow Ranger), ale na każdego herosa jest kontra. Albo w skillach albo w przedmiotach.
"zwykle zwycięża drużyna, w której znajdują się Sniper, Windrunner, Earthshaker lub Zeus (za to Meepo czy Shadow Fiend są praktycznie nieprzydatni)." - niestety w tym twierdzeniu autor sie myli każda postać jest dobra wszystko jest zależne od umiejętności gracza. Co prawda Sniper bywa wkurzający ale do czasu :)
Moja przygoda z mapką DOTA zaczęła się 10 lat temu, więc moja wypowiedź nie jest obiektywna gdyż wynika z perspektywy doświadczenia i ogrania z tytułem. Pomimo, iż recenzję oceniam słabo i jako napisaną po łebkach zgadzam się ze stwierdzeniem, że jest to tytuł nie dla początkujących graczy. Ktoś kto nie szlifował umiejętności w MOBA jeszcze na mapkach z Warcarft 3 będzie miał duży problem aby ogarnąć złożoną mechanikę gry i wyczuć każdego z bohaterów. Stwierdzenia autora tekstu iż np. ZEUS = ultmate win, a Shadow Fiend (jeden z najlepszych inicjatorów grupowych gangów w grze) jest bezużyteczny tylko potwierdza jego powierzchowne zgłębienie tematu. Od samego początku DOTA 2 miałą być w pełni zgodna z pierwowzorem, od którego to całe szaleństwo MOBA się zaczęło. I to jest największy atut tego tytułu. Nie ma tutaj miejsca na laicyzację rozgrywki jak w LOLu, uproszczenie miechaniki czy inne ułatwienia. Dla początkujących jest to bardzo duży minus. Bez pomocy doświadczonych graczy ciężko jest się wdrożyć i jestem w stanie sobie wyobrazić iż duża część ludzi odpuści sobie ten tytuł. Z drugiej strony jest dużo poradników, strategi, buildów i w ogóle masę pomocy dostępnych na różnych tematycznych portalach, więc przy odrobinie wysiłku i wytrwałości można zyskać tytuł, który przyniesie ogromne ilości zabawy.
Fakt, iż wszystkie postacie z miejsca są dostępne dla nowych graczy i pozbawione są możliwości modyfikacji parametrów sprawia iż w praktyce jedynym czynnikiem decydującym o wygranej jest poziom tzw. skilla i zgranie drużyny.
Niestety jak każda gra drużynowa jakość rozgrywki zależy od jakości graczy, a tutaj niestety jak w każdym innym tytule jest z tym różnie.
Tak czy inaczej dla mnie nie ma innego tytułu (może poza Heroes Of Newerth), który może konkurować z DOTA 2. Jest to bardzo wymagający ale też dojrzały tytuł dający ogromne ilości zabawy, jednak jak zaznaczył autor recenzji, nie dla niedzielnych graczy.
Pozdrawiam i zapraszam do gry
Ps. STEAM regularnie dorzuca nowe zaproszenia do bety jako gifty dla graczy, więc nie powinien być problem z uzyskaniem dostępu do gry.
Od jakiegoś czasu zgłębiam tajniki DOTY 2 w grze i na streamach. I do powyższych komentarzy mogę dopisać tyle, że widziałem na streamie kolesia który zjadał całą drużynę przeciwną właśnie Meepo. Także to potwierdza, że wiedza i skill tutaj odgrywają ważną rolę.
Errata - tak zacząłem liczyć kiedy byłem na drugim roku studiów i w sumie to nie 10 lat :) Pierwsze mapki dota (jeszcze nie allstars, które wydał Guinso a potem przejął ICEFROG) pojawiły się ponad pół roku po premierze W3:RoC więc to z 9lat mineło. Sorki za wprowadzenie w błąd.
Odrzucają mnie tu pewne rzeczy:
1. System ekonomiczny - rozumiem pierdółki dla bohaterów, ale płacić 10-12 euro za czapkę czy buty to jakaś paranoja. LoL zarabia właśnie na tym, że podszedł do tej kwestii z rozsądkiem. Valve jak zwykle pazerne.
2. Wszyscy bohaterowie dostępni od razu - czyli gra znudzi mi się po 2-3 tygodniach... IMO w tym drzemie wielka siła LoLa, że ciągle dochodzi ktoś nowy i trzeba go sobie odblokować by móc nim grać. To daje niesamowitą motywację a zarazem poczucie czegoś nowego i świeżego (tak jakby dostawać darmowe DLC co 2-3 tygodnie nieprzerwanie przez 3 lata).
3. Brak run i masterek - w LoLu są one źródłem bardzo szerokich możliwości taktycznych. Ich brak pewnie strasznie zawęża ten aspekt w DOTA 2.
Pociesznego rumaka można oczywiście zabić i przejąć w ten sposób noszony przez niego
niby ze co? grales w ta gre w ogole? nie da sie przejac. Zabijasz i tyke.. przedmioty sie odradzaja wraz z osiolkiem, nikt ich nie przejmuje, a jesli ci o cos innego chodzilo to jasniej pisz.
(czasem władzę nad nimi przejmuje również AI – niestety, dość kiepskie).
eeeeee??!
jedyny moment gdy przejmuje to wydanie polecenia na powrot do bazy gdy osoba wyjdzie... i na tym sie konczy przejecie przez AI-> dosc kiepskie? po prostu w prostej linii do bazy heros wraca, wiec ciezko nazwac to AI.
ale dobicie go („last-hit”) jest naprawdę trudne, ponieważ sama animacja ciosu zajmuje sporo czasu.
i tutaj pojawia sie ponownie twoja mala znajomosc gry. Sa herosi stworzeni do lasthittowania, a sa tacy ktorymi jest to bardzo ciezkie lub wrecz niemozliwe jesli srednio ogarniety przeciwnik na linii...
ale i poszczególne elementy, takie jak np. naramienniki czy płaszcz. Ich ceny są niestety horrendalnie wysokie – za pewne ozdobniki trzeba zapłacić tyle, co za niejedną samodzielną grę. Co prawda po niektórych meczach użytkownicy otrzymują losowe przedmioty, jednak te są zwykle pozamykane w specjalnych kuferkach – a jednorazowy klucz do takiego pojemnika to koszt rzędu dwóch euro.
chyba duzo nie grales... mam mase roznych rare'ow na wielu herosow i nawet zlotowki nie wydalem...
nic nie trzeba kupowac a dalej dostaje sie stroje.
Dobór zawodników trwa nieraz nawet i pięć minut, a po rozpoczęciu rozgrywki często okazuje się, że drużyna początkujących awanturników musi mierzyć się z potężnymi i bardzo doświadczonymi oponentami. Być może dlatego grę nawiedza nieustanna plaga rozłączeń i odejść od komputera. Momentami jest to wręcz uzasadnione, bowiem system nie pozwala na poddanie się w żadnej sytuacji – zwyczajnie nie ma takiej opcji w menu.
dokladnie. Matchuje wg lvl'a... czyli pokazujesz ze prawie nie grales, bo jesli masz mase disconnectow tzn ze przeciwnicy tez byli na twoim poziomie czyli ludzie ktorzy nie wiedza o co chodzi.
moze 1 na 10 gier ktos rozlaczy sie... reszta disconnectow to przewaznie jak ktos restarta zrobi i wraca...
ludize ktorzy sie rozlaczaja celowo ida do low priority pool i nawet ich normalny czlowiek nie zobaczy
co wiecej matchmaking dziala tak, ze jak np ma sie team 5 osobowy to szuka drugiego teamu 5 osobowego.... wiec nie da sie ownowac randomow
zwykle zwycięża drużyna, w której znajdują się Sniper, Windrunner, Earthshaker lub Zeus (za to Meepo czy Shadow Fiend są praktycznie nieprzydatni).
bzdura. ja np czesto gram bountym i bardzo lubie jak w przeciwnym teamie jest sniper i earthshaker. jest ich banalnie zabic.
kazdy heros ma swojego wroga ktory go bedzie niszczyl, jak bierze ktos bountyego to np biore slardara, jak ktos snipera to bountyego itd itp.
sniper mimo ze banalnyh w obsludze jest bardzo skompliowanym herosem, widac to po tym, ze bardzo czesto albo ma wynik na koniec 20-1 albo 1-20... bo jesli sie nim zle zagra to sie tylko feeduje.
w doswiadczonych rekach jest mistrzem zabijania, ale przeciwko doswiadczonemu przeciwnikowi mistrzem giniecia...
nie ma w tej grze herosa overpowered. trzeba wiecej gier zagrac, bo za malo widziales.
Niedociągnięcia techniczne, błędy i lagi można bez większego wahania wybaczyć, ale niektóre z zastosowanych pomysłów budzą już znacznie więcej obaw.
nigdy mi sie nie zawiesilo, ping 30 na europejskich serwerach, 150 na amerykanskich. 0 lagow poza pojedynczymi przypadkami gdzie cos macili na serwerze (ale tylko raz to widzialem)
Artykuł spoko ale zbytnio pokazuje, że nie znasz zbytnio gatunku MOBA. Żeby dobrze porównać tego typu gry to trzeba dobrze siedzieć w gatunku. Najbardziej w oczy rzuca się twoje zdanie na temat nudnej mapy i nieprzydatnych bohaterów, sprawdzających się w jednej sytuacji.
Dota 2- wszyscy championi od razu! Świetnie, mam motywację.
Dodatkowo ZEPSUTY sklep. Nic nie da się znaleźć
Jednostopniowy zoom, naprawdę? To nie Warcraft 3!
Nieczytelny interface... Przez pierwszych kilka meczy nie da się ogarnąć, który to my, a który nie... A jak już się uda, to turret z kilometrowym zasięgiem nas zabije.
Refleksja: Z przykrością muszę stwierdzić, iż zwiększa się ilość absurdalnych (nie dosłownie), bo nie kompetentnych "w swojej postaci" artykułów na GOLu. O randze tego zjawiska informuje odzew społeczności. Często sprowadza się to jednak do niewiedzy autora.. Ehh. Rzadziej do tendencji względem danego tytułu. Wydawało mi się, że to przejściowy proces, który zniknie w niedalekiej przyszłości. ;)
A zapomniałem dodać że, DoTA nie wygra z LoL-em, ponieważ LoL jest dużo bardziej przystępniejszy tzn. łatwiejszy do ogarnięcia.
co to za brednie? wysokie ceny? mam juz kilka zestawow a żadnego przedmiotu nie kupiłem , valve co jakiś czas organizuje eventy na których można nałapac wiele itemów ,ponadto co mecz można zdobyć item a szansa na to wynosi 10% , można wymieniać sie itemami z innymi graczami. to , że wszystkie postacie są odblokowane to akurat + bo grając w lola żeby uzbierać na postać za 6300pz musiałem rozegrać ~50 meczów + kupno run. to że autor pisze o takich postaciach jak sniper że są OP ukazuje że albo autor grał tylko kilka godzin albo nie ma pojęcia o kontrach. kontrą na snipera jest riki lub bounty hunter z kolei ich kontruje slardar. "za to Meepo czy Shadow Fiend są praktycznie nieprzydatni" całkowity brak wiedzy o docie i tym że jest w niej podział na role, meepo to disabler i initiator ma wspierać lane i stunowac wroga, shadow też potrafi dobrze inincjować. po tekscie widać że albo autor jest fanbojem lola albo noobem który kilka godzin grał w dote.
Musi konieczniec wygrać? Nie może być na rynku gier typu moba, jedna łatwiejsza, druga trudniejsza? Co kto lubi.
Co mnie najbardziej boli w tym beta tescie to fakt, ze autor podszedl do Doty 2 jako klona LOLa, co jest duzym bledem, na dodatek malo o niej wie i troche pieprzy farmazony.
Co do samej kwestii posiadania na start wszystkich postaci, ktora czesto tutaj ludzie poruszaja, to ma to swoje plusy i minusy. Zdecydowanie latwiejszy start dla ludzi, ktorzy grali w oryginalna dote (czy tam nawet hona), maja wszystko dostepne od razu, znaja postacie itp. Minus dla ludzi ktorzy dopiero zaczynaja swoja przygode z moba - nie wiedza kompletnie co dane postacie robia itd., dla nich system paru darmowych postaci na tydzien i odblokowywanie poszczegolnych jest lepszy bo maja pare postaci do wyboru na krzyz i tak naprawde szybciej sie z nimi zapoznaja.
Sam przychodze do Doty 2 z lola (w oryginalna dote zagralem pare gier na krzyz) i gdyby nie moje doswiadczenie z hona bylbym tutaj kompletnie zagubiony, bo jakby nie patrzec gra rzuca nas od razu na gleboka wode, fakt ze zazwyczaj matchmaking na start losuje nam ludzi ktorzy wiedza o tej grze tyle co my = nic, ale i tak start jest ciezki.
@ Zdenio
O większości z wymienionych przez Ciebie elementów napisałem w tekście.
@Reszta
Steam twierdzi, że spędziłem z grą ponad 20 godzin - nie jestem więc całkiem niedoświadczony. Pamiętajcie też, że to nie jest recenzja, ale betatest - nie należy więc traktować tekstu jako ostatecznego osądu gry. Z tej przyczyny nie ma też redakcyjnej oceny tytułu. Aby napisać recenzję, gra musiałaby wyjść z fazy bety a ja sam musiałbym spędzić z nią kilkukrotnie więcej czasu.
Nadal uważam, że niektóre postaci i umiejętności naprawdę są przegięte. Widać to chociażby po końcowych wynikach po każdym meczu oraz po tym, jak pewni herosi gromią wrogów (pozostając niemal nietykalnymi). Jeśli dać snajperowi albo łuczniczkom przedmioty do szybkiej ucieczki (albo znikania), to są oni w stanie przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Ulti Zeusa eliminuje zaś wszystkich wrogich herosów, którzy sądzą, że uciekli przed kostuchą (analogicznie do ulti Karhusa z LoL). Meepo zaś ginie co chwilę, chyba że kieruje nim gracz o naprawdę ekstremalnych umiejętnościach.
@Dessloch
Kilkukrotnie widziałem, jak osiołek ginął a obok niego pojawiał się item. Być może któryś z okolicznych bohaterów po prostu upuszczał przedmiot, ale po co miałby to robić?
Skórki - to, co napisałeś, w żadnym stopniu nie jest sprzeczne z moimi słowami. "Co prawda po niektórych meczach użytkownicy otrzymują losowe przedmioty."
To prawda, że część graczy wraca po rozłączeniu, ale nie wszyscy. Nie powiedziałbym też, że zdarza się to raz na 10 gier - to prawdziwa plaga, nie tylko na 1 levelu.
Lagi i błędy były codziennością nie tylko u mnie, ale również u moich towarzyszy broni, z którymi o tym rozmawiałem.
@Zabuza12
Mam za sobą pierwszą Dotę, Demigoda, League of Legends, Heroes of Newerth oraz Guardians of Middle-Earth. Cośtam wiem o gatunku ;)
20 godzin to w porywach 30 gier. 30 gier wsrod nieogarniajacych niczego ludkow ktorzy wlasnie dostali zaproszenie. To tak jabys na 5 levelu w lolu twierdzil ze Trynda jest OP a Sona nieprzydatna.
20 godzin? To śmiem twierdzić, że ledwo liznąłeś grę. Zobaczyłeś sam czubek góry lodowej. Ja mam 400 godzin i dalej uważam się za laika i jak patrze jakie ludzie robią akcje to przecieram oczy ze zdumienia. Co do tego, że niektóre postacie (sniper, drow, zeus, spectre) kończa z bardzo wysokimi wynikami, to dlatego, że to są tzw. "carry". Postacie które jeśli są dobrze rozwijane i mają wsparcie od supporta to w późniejszych etapach gry "niosą" drużynę do wygranej. Problem z carry jest taki, że jesli zabierze się za nie poczatkujący gracz to będzie feedował i g... zrobi w póxniejszym etapie gry. Przedmioty do szybkiej ucieczki... rozumiem że chodzi o shadowblade, który kosztuje 3300 golda (sporo), a który łatwo kontrujemy wardami (200 gold), dust of apperance (150(?) gold), czy gem of true sight (700 gold). W tej grze naprawdę na wszystko jest kontra, tylko trzeba się wgryźć. I własnie dlatego DOTA 2 nie wygra z LoL'em. Nie jest casualowa.
Meepo jest nieprzydatny... to jest jeden z najlepszych bohaterów tej gry, a jednocześnie postać która wymaga największego skilla ze względu na ulti.
Do 50h w tę grę sie ssie od 150h można już mówić o ogarnięciu a to i tak niewiele żeby w pełni poznać dotę. Co do snipera można nim być OP (i tak można go bardzo łatwo kontrować escaperami bo jest papierowy) tak samo jak Morphilingiem czy innym carry. Zdobywanie killi należy do nich tak jak supportowanie należy do omniknighta lub warlocka.
Do takich tekstow to powinna się osoba zabrać z dużym dystansem do lola jak i do doty i w dodatku z duzym doswiadczeniem. A tutaj niestety widac ze osoba ktora to pisala nie ma za duzo pojecia o tej grze.
Miedzy innymi twierdzac ze Sniper jest OP, pismaku moj kochany :* w docie kazda postac lub nawet itemek jest teoretycznie OP zwlaszcza dla osoby co grala najwiecej w lola. Niestety w praktyce jest inaczej a balans w docie jest zachowany. Czytajac ten artykul to az oczy krwawia i nawet widac to po odzewie (ilosci komentarzy negatywnych).
1. System ekonomiczny - rozumiem pierdółki dla bohaterów, ale płacić 10-12 euro za czapkę czy buty to jakaś paranoja. LoL zarabia właśnie na tym, że podszedł do tej kwestii z rozsądkiem. Valve jak zwykle pazerne.
W docie 2 to wszystko można zdobyć za darmo a w lol skórki nie.
CO wy gadacie!
W League of legends da się zdobyć skórki za darmo!
Wystarczy podmiana tekstur
System customizacji jest ok w DOCIE2 i w zaden sposob nie jest pazerny. Kazdy itemek mozna zdobyc poprostu grajac a przyspieszyc ten proces mozna kupujac poprostu caly set (i nie ma zadnych czapek za 10 euro co najwyzej mozna kupic caly set za 10 euro co jest rownomierne a nawet tansze jesli chodzi o cene z kupieniem skina w lolu 975 RP = to gdzies jest 60zl ), a twierdzenie ze to jest pazerne w porownaniu do LOL'a jest to głupota tego ktorego smie twierdzic takie tezy.
20 godzin? kumpel mający 40lvl w Docie 2 i grający w oryginalną z W3 dalej twierdzi, że nie zna gry całkowicie, a autor tutaj wywody robi o tym jaka to postać jest OP. Jest jest się zbyt leniwym, by trochę posiedzieć na dotafire i poznać w zakładce ucz się skille postaci, by wiedzieć co kto robi, jakie itemy składać lub kto kogo kontruje to lepiej niech sobie odpuści o pisaniu o tej grze, to nie LoL, gdzie wszystko jest łatwe dla casuali, to jest DOTA tu się klnie i gra hardcorowo. No ale gra gdzie gank zaczyna się od 1 sekundy gry jak się dobrze linie dobierze jest za trudna dla tego pana :3
@Down nie ma balansu? W murzyńskiej chacie byłeś i ciemność widziałeś :3
LoL jest lepszy ze względu na lepszy balans postaci i bardziej dopracowaną mechanikę gry. W Dota2 jungla jest bo jest, ale nie ma sensu w niej być. Dalej liczę na ten produkt, bo ma szansę być lepszy.
Gadanie, że LoL jest dla casuali to głupota. Mamy przecież ranking ELO, gdzie spotykamy coraz to lepszych graczy. Zapraszam do platyny cwaniaczki.
Nie często loguje się na swoje konto na GOlu ale ten tekst już mnie po prostu zmusił. Czemu wychodzę z założenia iż autor tego artykułu spędził przy dota 2 około 2 godzin?
1 "Pociesznego rumaka można oczywiście zabić i przejąć w ten sposób noszony przez niego ekwipunek – co tylko zwiększa emocje towarzyszące rozgrywce." błąd konika da się zabić, ale nie ma mowy o przejmowaniu ekwipunku przeciwnika! Skąd taka herezja? Ekwipunek zostaje na koniku i można go odebrać po ponownym się jego zrespieniu (ok 3min)
2 "Co prawda po niektórych meczach użytkownicy otrzymują losowe przedmioty, jednak te są zwykle pozamykane w specjalnych kuferkach – a jednorazowy klucz do takiego pojemnika to koszt rzędu dwóch euro." To powinien być zarzut chyba do Valve, a nie samej gry. To samo mamy przecież w tf2 i nikomu to nie przeszkadza?
3 "Oznacza to, że endgame zaczyna się od samego początku zabawy – żaden z graczy nie dysponuje bowiem przewagą nad pozostałymi." Hmmm to to w e-sporcie nazywa się chyba balance. I chyba właśnie o to w tym chodzi?
4 "Dobór zawodników trwa nieraz nawet i pięć minut, a po rozpoczęciu rozgrywki często okazuje się, że drużyna początkujących awanturników musi mierzyć się z potężnymi i bardzo doświadczonymi oponentami." Hmmm w LoLu mamy kilka milionów graczy podzielonych na około 5 serverów ( nie wiem dokładnie ) A Dota 2 ma teraz ok 1 milion? podzielonych na około 8 serwerów? i gdzie do gry nadal jest ograniczony dostęp w postaci zaproszeń? mało graczy = długi czas oczekiwania i niedopracowany machmaking?
5."Pewnym niedociągnięciem tego rozwiązana jest również fakt, że niektórzy ze śmiałków są skrajnie wręcz niezrównoważeni – zwykle zwycięża drużyna, w której znajdują się Sniper, Windrunner, Earthshaker lub Zeus (za to Meepo czy Shadow Fiend są praktycznie nieprzydatni)." A to woła już o pomstę do nieba. Obnaża znajomość tytułu przez autora. Sniper, Windrunner etc to są postacie "carry" tak jak w LoLu np Ashe, Tryndamer etc To są postacie które mają wygrywać grę. A rzekomą nie przydatność Meepo czy Shadow Fienda to już nawet nie będę komentował:)
Kończąc 8.7 to dobra ocena dla Dota 2 Ale błędy i podejście autora do tego tekstu woła o pomstę. Artykuł 6.5
W rozgrywkach na wyższym lvl sniper nie jest wcale groźny, o ile przeciwnicy to dobrze rozegrają i wezmą kontre na niego. Jest papierem na strzała :). Nad balansem trzeba popracować to prawda ale takiego HoNa to bije ten balans na głowę nawet w wersji beta.
Zdanie zdecydowanej większości ludzi, która pogrywa w LoLa i zabrała się za dotę2 jest gówno warte, co jak widać potwierdza ten artykuł.
cene z kupieniem skina w lolu 975 RP = to gdzies jest 60zl
*facepalm* Po co piszesz o czymś, o czym nie masz pojęcia? 975 RP to koszt ~ 23 złotych.
Samej gry nie oceniam, grałem - nie wiedziałem co, gdzie i jak, nie chciało mi się uczyć od nowa i porzuciłem temat.
W Dota2 jungla jest bo jest, ale nie ma sensu w niej być.
to moj lifestealer bedacy moja ulubiona postacia sie zgubil bo do jungli zawsze chodzi, wrecz przez pierwsze 15 minut nie wychodzi z niej na dluzej niz szybki gank... naix + hand of midas i lvluje szybciej niz srodkowy, a przy okazji bogatszy jestem, koles na linii solo wiecej xp lapie.. i wszyscy zadowoleni, bo na koniec miazdze - jesli dotrwam do konca
bredzisz panie
co do snipera to w endgamie ktos napisal ze latwo go zabic bo papierowy... problem wlasnie, ze w endgame jest to jeden z najbardziej zabojczych herosow, bo praktycznie nie da sie do niego podejsc przez jego ministuny i zabojczy dmg.. ale tylko we wprawionych rekach
1 "Pociesznego rumaka można oczywiście zabić i przejąć w ten sposób noszony przez niego ekwipunek – co tylko zwiększa emocje towarzyszące rozgrywce." błąd konika da się zabić, ale nie ma mowy o przejmowaniu ekwipunku przeciwnika! Skąd taka herezja? Ekwipunek zostaje na koniku i można go odebrać po ponownym się jego zrespieniu (ok 3min)
To nie żadna herezja , dopiero od kilku miesięcy tak jest (nie pamiętam dokładnie od kiedy), wcześniej kurier ginął i itemy wypadały z niego , na szczęście jedyne co można było zrobić z nimi zrobić to zniszczyć ( nie możliwa była sprzedaż ani korzystanie z nich ) . Kuriera należało kupić nowego :)
Nie rozumiem waszej napinki na punkcie tego, że jacyś bohaterowie są lub nie są op. To jest rzecz dość subiektywna - co widać w samych komentarzach, gdzie są różne zdania na ten temat. Uczepiliście się tego punktu tekstu i od razu go zjeżdżacie, jakby nie było tam żadnych innych treści. To trochę niepoważne.
Hejt między fanami Lola i Doty 2 jest bezsensowny. Zestawianie tych gier jest oczywiste - w końcu należą do tego samego gatunku. To że ktoś gra w konkurencyjne tytuły i może je porównać tylko podwyższa jego wiarygodność.
@Arrah
1 - patrz: Pompon_ i jedna z moich poprzednich wypowiedzi.
2 - Valve stworzyło Dotę, więc to zarzut i do nich i do gry. No i co mnie obchodzą ich pobudki, skoro ceny są zaporowe?
3 - a gdzie napisałem że to minus?
4 - no tak, fajnie, tylko co z tego? Jako użytkownika nie interesuje mnie powód uchybienia, tylko jego skutek - czyli to, że muszę długo czekać.
5 - ok, masz inne zdanie i tyle.
kolega co pisal ten artyklul kompletnie sie nie zna na tej grze i chce wyglaszac sady, mogl sie chociaz skonsultowac z topowymi graczami, najlepiej tymi co graja w dota 2 i lol bo sa tacy ktorzy biora udzial w turniejach obydwu gier i zarabiaja na tym, mogli by koledze podpowiedziec to i owo :D Z mojej strony ja wole LoLa dlatego ze ma wiele wiecej przyjaznych rozwiazan, dota 2 jest dla hardkorowcow i ma totalnie zerowy balans wsrod bohaterow czego u lola tak nie widac bardzo bo mozna spamowac czarami czesciej
Pompon--> 5 miesiecy mniejwiecej gram w dote i tak bylo moze wczesniej...
artykul jednak jest napisany teraz, dzisiaj.. wiec nie sugerujesz chyba, ze autor gral ostatnio 6 miesiecy temu i teraz artykul pisze?
a moze de facto w ogole nie gral tylko gdzies to przeczytal i teraz tylko robi tlumaczenie czyjejs pracy? to tlumaczyloby czemu nawet dzisiaj napisak, ze tak widzial ze sie dzialo jak gral...
Człowieku, przyznałeś się że grałeś w DotA2 20 godzin. Więc przestań się bezsensownie bronić i przyjmij że schrzaniłeś artykuł. Jeśli chcesz się wypowiadać na temat balansu bohaterów w grze pokroju DotA2 ? Pograj z jeszcze jakieś 200 godzin. Wtedy możesz będziesz w stanie napisać coś sensownego na ten temat. Niepoważne jest wyrażanie opinii, a właściwie pisanie artykułu o grze, o której właściwie nie ma się pojęcia. W League of Legends grałem ~700 godzin, i uwierz mi - naprawdę dobrze ogranej nie miałem nawet 1/3 bohaterów.
Zresztą o czym ja w ogóle mówię, sam grałem w DotA 2 RÓWNO 20 godzin. I mogę stwierdzić z czystym sumieniem że nie mam o niej pojęcia, a wypowiedzieć to może mógłbym się na temat Bloodseekera, którym te 20 godzin grałem.
Drogi Panie Czarny, proszę, nie zabieraj się za recenzowanie tematu o którym w ogóle nie masz najmniejszego pojęcia. Abstrahując od takich ciekawostek jak " Dota 2 klonem LoL'a" wygrałeś nagrodę ignoranta roku sformułowaniem :
"....pewnym niedociągnięciem tego rozwiązana jest również fakt, że niektórzy ze śmiałków są skrajnie wręcz niezrównoważeni – zwykle zwycięża drużyna, w której znajdują się Sniper, Windrunner, Earthshaker lub Zeus (za to Meepo czy Shadow Fiend są praktycznie nieprzydatni). Klęska lub sukces w dużej mierze zależy więc od tego, kto pierwszy wybierze najpotężniejszego protagonistę – tym samym blokując go dla przeciwników"
Otóż szanowny redaktorze gra opiera się na strategii wyboru i nie ma super mocnych niezbalansowanych postaci.
Podsumowują moją krótką recenzję Twojej próby recenzji, uznaję to za niegodną takiego serwisu jak gry-online.pl próbę podejścia do tematu.
Może poczytaj coś w internecie na przyszłość :)
Proponuję na samym początku tekstu, dorzucić tłustym drukiem (czcionka 50 minimum).
"TO JEST OPIS WRAŻEŃ Z BETY GRY, A NIE RECENZJA FINALNEGO PRODUKTU. JAKO ŻE SĄ TO SUBIEKTYWNE ODCZUCIA JEDNEJ OSOBY (POZBAWIONE WERDYKTU CZY TEŻ OCENY KOŃCOWEJ), AUTOR NIE MA OBOWIĄZKU SPĘDZIĆ Z GRĄ 800 GODZIN (LUB WIĘCEJ) BY WYRAZIĆ SWOJE ZDANIE".
Może kilku spienionych fanboyów się opamięta...
@onaX
Z czego wnosisz? Masz jakiekolwiek argumenty?
@Dessloch
Hah, niezła teoria spiskowa (może jeszcze tekst napisali obcy?). Grałem w Dotę 2 od kilku miesięcy - po parę partyjek w tygodniu. W ten sposób miałem dobry ogląd na kształt całości i rozwoju gry w tym okresie. Jeśli tak Cię to interesuje, to ostatnio grałem przedwczoraj - czyli w dniu napisania tekstu.
@IamNomed
To nie jest recenzja. Jak wszyscy zresztą czepiasz się jednego i tego samego elementu.
@Persecuted
+1 :)
@CzarnyMistrz - Jezu, człowieku dlaczego Ty nadal w ogóle starasz się udowodnić swoje racje. Skoro nie masz ochoty spędzać nad tą grą 800h, to okej. Pod warunkiem że to nie MOBA (albo MMO), tutaj jak chcesz napisać coś sensownego to po prostu musisz w tą grę włożyć wiele godzin.
Przyznając się, że grałeś 20h odebrałeś sobie wszystkie argumenty. Mogę się założyć, że nawet dobrze sklepu nie ogarniasz.
edit : Nie zapominając, że to własnie MY na GOLu jesteśmy Twoim targetem. A skoro 90% mówi że artykuł do d*py, to niestety tak jest :)
@Czarny
Sam sobie przeczysz, raz mówisz, że grałeś 20 godzin, a teraz kilka miesięcy. Bardziej stawiam jednak, że grałeś te skromne 20 godzin i klonowałeś z innych recenzji w internecie, by nie wyjść na osoby nie zapoznanej w temacie, a i tak wyszedłeś na taką. Poza tym "Grałem" się pisze/mówi gdy przestało się grać w jakąś grę przykład: Grałem w Gothica ostatni raz 2 lata, teraz nie gram, bo znam grę na pamięć.
Skoro jednak grasz dalej to powinno być "Gram", wpierw poznaj słownik poprawnej polszczyzny, a potem pisz recenzje ...
Soul i w zwiazku z tym co? Kolejne tez beda na takim poziomie jak ten? :) Nie robcie nam tego!
W 20 godzin to autor artykulu nawet nie zdazyl zagrac polowa bohaterow :)
Inquisitio ---> taki artykuł czyta od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy ludzi. Twoje 90% jest lekko przesadzone :)
hopkins ---> artykuł na w tytule "beta-test" i nie jest w najmniejszych stopniu recenzją ani takiej nie udaje. To są pierwsze wrażenia. Temat jest na tyle szeroki że nie będziemy czekali kilku miesięcy aby napisać pierwszy artykuł, będzie ich przez ten czas kilka.
@Inquisitio
Czytałem wypowiedzi "zawodowców", z których wynika że ogarnięcie gry MOBA (na tyle by stać się średnim, acz świadomym graczem) zajmuje kilka miesięcy i wymaga kilkuset godzin spędzonych z grą! (w pełni się z tym zgadzam, jako osoka która siedzi w LoLu od ponad 2 lat). Wyobrażasz sobie żeby redaktor portalu o grach spędzał tyle czasu z jedną produkcją (i to betą), bo kilku fanboyów ma taki kaprys?
Ja rozumiem rzetelność, etyka itd., ale to jest portal o GRACH WSZELAKICH, a nie fansite o DOTA 2! I wbijcie sobie wreszcie do głowy, że jest to luźne sprawozdanie z wersji BETA, a nie recenzja. Gdy wyjdzie finalny produkt jestem pewien, że tekst końcowy będzie podparty dużo większym doświadczeniem ze strony autora (choć i tak nie liczcie, że będzie napisany z perspektywy zawodowca czy gracza turniejowego bo to NIEREALNE! Przypominam - to jest portal o grach).
@Inquisitio
Każdy ma prawo do obrony - ja też.
"Przyznając się, że grałeś 20h odebrałeś sobie wszystkie argumenty." - no tak, w takim razie wszystko co napisałem w tekście jest fałszem i nie mam racji w żadnym jego punkcie (logika tutaj eksploduje).
Rozumiem, że możecie mieć wątpliwości, czy po (ponad) 20 godzinach gry mogę się wypowiadać na temat balansu, ale... po prostu odniosłem (bardzo silne) wrażenie, że coś jest z nim nie tak. Sądzę, że większość graczy miałaby podobne zdanie - i ono sprawiłoby, że nie chcieliby spędzić z grą kolejnych godzin. A skoro tak, to chyba coś tu nie gra, prawda?
No i powtórzę jeszcze raz - akurat sprawa balansu jest tutaj bardzo kontrowersyjna.
@shiroi
To proste - skoro grałem po kilka partyjek w tygodniu przez kilka miesięcy, to daje to w sumie... ponad 20 godzin gry. :)
@Soulcatcher + Persecuted
+1
Ale dalej sie nie zrozumielismy. Wiem dobrze, ze to sa wrazenia z beta testow. Wiem tez, ze nie jest to recenzja. Rozumiem tez, ze sa to pierwsze wrazenia autora tekstu. Jednak nie rozumiem jak mogl napisac tak kompletnie spartolony artykul. Beta testy trwaja od ponad roku juz, a autor przegral jak sam powiedzial 20 godzin tylko.
Skilzor!!! dota2://matchid=91261623&matchtime=1531 :)
Skoro nie masz ochoty spędzać nad tą grą 800h, to okej. Pod warunkiem że to nie MOBA (albo MMO), tutaj jak chcesz napisać coś sensownego to po prostu musisz w tą grę włożyć wiele godzin.
Załóżmy, że autor zarabia minimalną krajową, która to wynosi jakieś 1100zł na rękę, za 160h pracy. Daje to niecałe 7zł na godzinę.
Wymagając od autora włożenia w artykuł ponad 800h pracy (grania + pisania), wymagasz aby autor zarobił za taki artykuł 5600zł (800 * 7zł za godzinę). Nieźle.
Mnie się artykuł bardzo podoba - mam wprawdzie klucz do bety (jak każdy chyba...) ale z powodu nędznego internetu nie chce mi się czegoś takiego ściągać - tym bardziej, że nie przepadam za MOBA.
co bysmy tu nie napisali to i tak dota 2 nie bedzie miala sukcesu, w lola zagralem 1 meczyk i pomyslaem to jest to, do dzisiaj mam 1600 wygranych meczow i 1700 elo , a w dota 2 zagralem okolo 200 meczy i dalem sobie spokoj, dota 2 ma zbyt duza bariere wejscia ale i po 200 meczach nie bardzo chce sie w nia czlowiekowi grac
sorry za spam , uwiebliam ta muze przed meczem http://www.youtube.com/watch?v=MMVf1VBVOxc zawsze mnie nakreca do wymiatania :D
@Czarny
20 godzin gry daje nam od 35-45 meczy maksymalnie, w porywach 50 z tego cześć skrócona przez noob/rage quitterów. Zbyt mało, by mówić o balansie gry co jest pewne, a postacie jakie wymieniłeś są jednymi z łatwiejszych do gry i co za tym idzie, by poznać grę. Dodatkowo Sniper, Drow Ranger czy Riki są często nazywane noobkillerami i całkowicie się sprawdza ta teza. Na wysokim poziomie nie spotyka się ich za często, chyba że mają kogoś do linii, np Drow + Earthshaker ale i tą dwójkę coś może skontrować. Jedynym bohaterem, którego można nazwać OP jest Invoker, ale gra nim to jest sztuka, której żaden nowy gracz nie opanuje za szybko. No może jak Abaddona dodadzą będzie większy płacz lolowców czy osób obcych z grami typu MOBA, bo jest silny, ale i on ma naturalnego wroga ;3
@Persecuted - Nie, nie wymagam. Ale niech przynajmniej nie wypowiada się o balansie gry.I jeszcze ten osioł nieszczęsny...
Podsumowując Twoją logikę - redaktor to tylko człowiek, więc z uśmiechem na ustach, bezkrytycznie czytajmy bzdury które wypisuje.
@Soulcatcher - W takim razie te kilkanaście tyś. osób przeczyta nierzetelny artykuł, a tylko niewielka części z nich zda sobie z tego sprawę.
@MiszczCzarny - Nigdzie nie napisałem, że wszystko w tym artykule to fałsz, tylko że jako całość jest do du*y. A jest, bo został napisany nierzetelnie.
I skończ już proszę wypowiadać się o swoich wrażeniach i odczuciach na temat balansu. Gry MOBA nie są dla każdego, wymagają bardzo dużo czasu do opanowania. Sporo tutaj mechanizmów działających na zasadzie kamień-papier-nożyce. To kwestia kontrowania picków, innymi pickami/itemami a dobre opanowanie tego wymaga właśnie tych "800" godzin o których mowa.
onaX - zależy od podejścia. Ja zacząłem grać w HoN, który MAM WRAŻENIE, że na samym początku, gdy istniały jeszcze secret shopy itd. był trudniejszy od Doty2 (szybsze tempo rozgrywki i meta nakierowana na gankowanie oraz papierowe postaci). Przeskok na LoL w moim wypadku był po prostu niemożliwy, bo grało się trochę zbyt łatwo i nawet grając carry czułem się trochę jak tank :). Nie umniejsza to jednakże prawdziwości słów, że Dota2 jest mniej casualowa od LoL i że jest to gra, której trzeba poświęcić dużo więcej czasu, by być w miarę efektywnym.
@Ingquisitio
Wytknąłeś mi (rzekomy) błąd dotyczący balansu postaci i twierdzisz, że cały tekst, opisujący wszystkie najważniejsze elementy gry, jest całkowicie do niczego. Taka generalizacja to lekka przesada, nie sądzisz?
W dote grałem w sumie ok 160h. Owszem pierwsze 20/30h było bardzo trudne, dużo leaverów i niezbalansowane drużyny niszczyły całą grę, później jest dużo lepiej. Modyfikacja wyglądu jest tania, przedmioty dropią naprawdę często, a poza tym można nimi handlować. Postacie nie są niezbalansowane, balans jest wg. mnie lepszy niż w lolu, cd umiejętności jest krótsze przez co gra jest bardziej dynamiczna. I jeszcze jedną i według mnie jedna z najważniejszych zalet doty: nie ma tylu haterów co w lolu, jak coś zrobisz źle to często znajdzie się ktoś co wytłumaczy ci twój błąd.
@Inquisitio
To mam dla Ciebie ciekawy przykład.
Załóżmy że istnieje jakaś gra MMORPG w której mamy dostępne 10 różnych klas. Redaktor spędza z produkcją jakieś 4-5 miesięcy, aż w końcu udaje mu się wbić maksymalny poziom dla swojej wybranej postaci (np. Czarownika). Zaczyna chodzić na areny (czy tam inną formę PvP) i np. bez przerwy obrywa od Paladyna. Robi co może, stara się, ma dobre przedmioty ale ciągle przegrywa. Wyciąga więc wniosek, że klasa Paladyna jest zbyt mocna/niezbalansowana, o czym wspomina w swoim sprawozdaniu.
Szybko okazuje się, że autor nie miał racji, ponieważ Paladyn był od początku dobrze zbalansowany. Żeby się jednak o tym przekonać, należało osiągnąć dla tej klasy maksymalny level i zacząć się nią bawić w PvP (by odkryć że jednak posiada słabe strony i można z nią wygrać)... Czy redaktor jest winny? Absolutnie nie, zrobił co mógł w ramach dostępnych środków i czasu.
Jaki morał z tej bajeczki? Taki że przed napisaniem idealnego tekstu, redaktor musiałby wymaksować wszystkie klasy postaci i spędzić każą z nich dziesiątki godzin w PvP. Przecież to ze 3 lata roboty! (no a recenzję/sprawozdanie/zapowiedź napisać jakoś trzeba, czyż nie?). Może gdyby nie mieć życia, rodziny, pracy, znajomych to dałoby radę szybciej... Odnieś sobie teraz całą tą sytuację do Czarnego i DOTA 2 to zrozumiesz.
I uprzedzam pytanie. Nie, nie można nie wspomnieć o balansie gry, ponieważ w gatunku MOBA jest to jeden z aspektów który determinuje całą resztę. Autor zrobił ile mógł, zwłaszcza że czas też ma ograniczony (przecież nikt nie zechce czytać wrażeń z bety po premierze gry...).
@Persecuted
Zaśmierdziało mi WoW'em w Twoim porównaniu na kilometr, wystarczy mieć znajomych, którzy na danym tytule się koncentrują i ich zapytać o opinię na temat danych postaci, dodatkowo poznanie słabych i mocnych stron to kilka godzin lektury na dotafire, pod warunkiem, że zna się angielski co w naszym kraju o dziwo jest problemem, bo większość aktualnych uczniów wypina się na swoją edukację, przynajmniej mniejsza konkurencja na rynku pracy, ale wracając do sedna, dla większości naszego społeczeństwa angielski zamyka się na kwestii: shut up noob fuck you buahahahahahahahaha, czyli poziomie kompletnego idioty.
Ktoś kto dał tą recenzję chyba ani razu nie odpalił DOTA 2 !
1. Kurier czyli ten jego rumak nie gubi przedmiotów jak się go zabije.
2. Nie jest wprowadzone by graczem który wyjdzie sterował AI - bzdura
3. Nie są to żadne nowości bo DOTA1 jest od ilu? 10 lat? i wszystko jest z doty1, no chyba że szanowny PAN który to pisał, że 10 letnie nowości są nowościami ;]
Bezsensu artykuł nie czytać go nawet!
@MiszczCzarny - Nie, to nie przesada. Nawet najsmaczniejszy chleb z tasiemcem w środku jest niejadalny.
@Persecuted - Szczerze mówiąc ? Odechciało mi już się odpisywać na te Twoje pseudo-argumenty. Po pierwsze recenzent pisząc o balansie może oprzeć się na zdaniu osób które maja w tym zakresie większe doświadczenie, nie ma to dużego sensu bo recenzja ma być subiektywna ale myślę że jeśli np. paru doświadczonych graczy mówi że postać jest zbalansowana, to warto ich posłuchać a nie opierać się na swoich subiektywnych "odczuciach" (jest op bo dostał feeda od newbie który grał 20h a teraz kosi 1v5 , op op op). Zresztą balans to rzecz całkowicie zmienna, co chwile inna. Jakoś nie przypominam sobie aby w recenzjach MMO specjalnie się na ten temat rozpisywano - pisze się raczej o contencie, ogólnej mechanice i np. trybach w PvP.
@shiroi
Żartujesz sobie? Pisać sprawozdanie z gry na podstawie poradników napisanych przez inne osoby, albo w oparciu o rozmowy z innymi graczami? Serio Oo? To by była rzetelność na poziomie -10000...
@Persecuted
Nie całe sprawozdanie, ale można poznać poziom balansu i słabe i mocne strony każdej postaci, o to mi chodziło. Mechanikę trzeba samemu poznać, by móc ocenić czy gra jest przystępna dla każdego czy wymaga sporo czasu do nauki, bo np. ulti Zeusa nie rani postaci niewidzialnych, a jedynie w miejscu gdzie one są w trakcie uderzenia zostawia pole True Sight, że je widać.
@Inquisitio
To teraz mi jeszcze z łaski swojej wytłumacz czym się różni argument od pseudo-argumentu i czemu akurat moje posty zasługują na miano tych drugich - bo ciekawy jestem ;).
Naprawdę nie można było znaleźć osoby w redakcji która by napisała recenzje z bety która trzyma sie kupy? Tak trudno bylo znaleźć osobe która grała i w Dotę i LoLa? Najlepiej jak by taka osoba grala kiedys w Dotę, poźniej przerzuciła sie na Lola, a teraz by miala grać w Dotę 2, taka osoba by była najbardziej rzetelna i na taką w przyszłości liczę.
czy idiotycznym oknem zakupów (znalezienie czegokolwiek samo w sobie stanowi wyzwanie)
Nie dość, żę można wyszukać przedmiot po nazwie to jeszcze można edytować buildy dla każdej postaci i klikając na odpowiednie itemki nie trzeba ich szukać w sklepie ...
Niektórzy herosi są przegięci w tak oczywisty sposób, że nie sposób tego przeoczyć.
Hahaha. Niezły tekst, spora dawka humoru i można nieźle się pośmiać.
I nie chodzi o to jak autor ocenił ( jakie ma odczucia wobec gry ), ale ilość bzdur jakie wyprodukował :/ Bo zdaje sie, że obrońcy artykułu właśnie tego nie rozumieją.
Nie od dziś wiadomo, że wielkie rzesze fanów zdobywają tylko te produkcje, w które gra się łatwo, ale w których trudno zostać mistrzem. A tego podstawowego wymogu Dota 2 w żadnej mierze nie spełnia.
xD
wypunktowane zostaly bledy w artykule, niektore moga byc wlasna opinia, ale ten np z kurierem jest juz tak rzucajacy sie w oczy, ze calosc traci.
rozumiem, ze tutaj chodzi miedzy innymi o dyskusje i dlatego nie oskarzam autora o to ze jest niewiarygodny itd... tylko chce wlasnie podyskutowac. Jak dla mnie osoba ktora zagrala 20h moze komentowac gre, moze komentowac pierwsze odczucia.
zadaniem ludzi ktorzy jednak wiecej grali jest jednak wyprowadzenie tej osoby z oczywistego bledu.
nowa wersja jest taka ze gral 2 miesiace - 20h.
wiec ponownie pytam, skad herezja ze kurier gubi itemy, skoro nie gubi juz od dawna... mysle, ze przez 20 godzin bys to zauwazyl.
tak samo z leaverami... na wyzszych levelach sie to nie zdarza zbyt czesto, ty powiedziales ze zdarza. Powiedz mi na czym to opierasz, skoro jestes niskim levelem to skad ta pewnosc?
sa leaverzy ale w pewnym momencie jest ich malo.
tak samo ponownie zaznacze, ze AI nie przejmuje postaci.. moze nia inny gracz grac. Wiedc jest to bzdura.
sniper itd overpowered-> to oczywiscie moze byc twoja opinia i masz do niej prawo. Tez tak kiedys myslalem.
ale osobiscie uwazam, ze przegiety to dopiero jest void... i osobiscie nie weim jak przeciwko niemu walczyc, jesli ktos dobry nim gra, jeszcze nie znalazlem sposobu na wydymanie go.
jednak jesli ktos slaby, to jest to banalny heros do zabicia w poczatkowej fazie gry.
artykul dla kogos kto gra w dote od ~2003 (nie pamietam dokladnie, od prawie poczatku, jeszcze nawet crity z itemow i skili sie stakowaly) jest smiechu warty... nawet nie chce mi sie wytykac
co do voida -> hex.
Autor niestety nie popisał sie wiedza o docie. Oby mniej takich artykułów.
@Dessloch
Zgadzam się z tobą prawie w stu procentach, z jedną tylko różnicą.
Mianowicie o ile osoba która zagrała 20h (o ile tyle tego było bo steam wlicza czas spędzony w menu) może jak najbardziej komentować grę, a tym bardziej pierwsze odczucia, to już umieszczanie takiego komentarza na profesjonalnym portalu, pod tytułem "Dota 2 - beta-test..." nie jest w porządku wobec potencjalnych graczy.
Autor tekstu wykazał się niestety nieprofesjonalnym podejściem i stworzył nieprofesjonalny tekst który mógłby być zatytułowany "Dota 2 beta - moje pierwsze wrażenia" i nikt by się nie czepiał. Niestety zamieszczony w takiej formie stwarza olbrzymie poczucie niesmaku.
@ D:-->K@jon<--:D
Zabawne, bo właśnie taką ścieżkę przeszedłem.
@ lipt0n
Itemy - ok, ale trzeba znać nazwy poszukiwanych przedmiotów na pamięć i wpisywać je "z palca". Jasne że można edytować buildy. Szkoda tylko, że ogół sklepiku jest skrajnie nieintuicyjny i niewygodny.
"Ilość bzdur" - ok, jakieś przykłady? Bo jeśli znowu chodzi o balans, to to już chyba sobie wyjaśniliśmy.
@Dessloch
Kurier - sprawdziłem dla pewności i faktycznie masz rację - kurier nie upuszcza itemów. Widać źle zinterpretowałem sytuację opisaną wcześniej. Punkt dla Ciebie :).
"nowa wersja jest taka ze gral 2 miesiace - 20h." - nigdzie nie pisałem, że 2 miesiące.
Leaverzy - dla pewności spytałem kilku graczy o wyższych poziomach i potwierdzili, że tam również często zdarzają się wyjścia.
AI - ok, masz rację :).
Napiszę do "góry" i postaram się zrobić erratę jutro.
Jak dla mnie Dota 2 wygrywa z Lolem. Grałem w obie produkcje i jak po zagraniu w lola stwierdziłem, że nigdy więcej nie zagram w żadną mobę, tak preztent w postaci klucza do doty zmienił moje nastawienie i cały czas gram :)
W DOTE 2 grało by się przyjemniej, gdyby tak jak w Legue of Legends główne menu było oknem, a i gra włączała by się szybciej (chociaż i tak byłem zaskoczony tempem). I chętnie bym w nią zagrał gdyby na niskiej roźdź. gra jakoś wyglądała bo kompa nie mam od NASA. Tym samym LoL byłby lepszy gdyby ładowanie mapy działoby się podczas wyboru postaci. Nie hejtuję, nie zachęcam do żadnej z nich, chociaż lubię pograć w obie z nich, ale w DOTE bardziej okazyjnie.
Bo jeśli znowu chodzi o balans, to to już chyba sobie wyjaśniliśmy.
Chyba nie. Płaczesz na postacie, które prócz Zeusa mają win ratio poniżej 50% ( <a href=https://dotabuff.com/heroes/winning?date= target=_blank>https://dotabuff.com/heroes/winning?date= ). Z czego Sniper to papier, który może łatwo wygrywać gry ale jeszcze łatwiej się nim feeduje.
Earthshaker to niezły inicjator, ale najczęśniej gra nim bot, który nie dość że nie sfarmi daggera to najczęśniej blokuje swoją drużynę pierwszym czarem :P. Natomiast nie rozumiem co ma niby byc op w Zeusie czy Windrunnerce ?
Swoje teorie na temat balansu tworzysz na podstawie braku znajomości bohaterów i mechaniki gry.
1. Gra oferuje tylko jedną mapę, w dodatku niezbyt ciekawą. !?
2. Niektórzy z herosów są całkowicie nieprzydatni - bo autor nie potrafi grac meepo i SF'em. Wybacz to, nie LoL gdzie wszystko jest do bólu ułatwione pod niedzielniaków. Spora grupa bohaterów opiera się na "skillshotach" ( ? ), więc logiczne że o ich przydatności decyduje użytkownik ?!
3. osoby zaznajomione z gatunkiem MOBA dojrzą z pewnością kilka niewielkich, lecz szalenie istotnych innowacji. - DOTA ma już ile lat ? 9 ? Raczej ciężko mówic o innowacjach :P !?
4. czasem władzę nad nimi przejmuje również AI – niestety, dość kiepskie ?!
5. ale niweczy radość, jaka płynie z zakupu długo upragnionej postaci. - !? To chyba dobrze, że gra potrafi byc napędzana bez takich bzdetów. W CoD1 nic nie musiałem odblokowywać a i tak grałem w to ze 3x dłużej niż we wszystkie pozostałe tytuły z serii.
6. Klęska lub sukces w dużej mierze zależy więc od tego, kto pierwszy wybierze najpotężniejszego protagonistę – tym samym blokując go dla przeciwników. - [*]
#69
ale osobiscie uwazam, ze przegiety to dopiero jest void... i osobiscie nie weim jak przeciwko niemu walczyc, jesli ktos dobry nim gra, jeszcze nie znalazlem sposobu na wydymanie go.
Nie dac mu się sfarmić, Void chyba potrzebuje najwięcej itemów ze wszystkich carry żeby móc cokolwiek zrobić.
Dziękujemy za wskazanie błędów merytorycznych, zostały one poprawione. Zainteresowanych oczywiście przepraszamy.
Meepo i Shadow Fiend w większości przypadków nieprzydatni... bez komentarza
Gra oferuje tylko jedną mapę, w dodatku niezbyt ciekawą.
Tego cały czas nie rozumiem przecież mapa w Dota 2 jest najbardziej rozbudowaną ze wszystkich gier gatunku moba w dodatku to beta więc co z tego, że jest jedna mapa.
@Lipt0n
Phantom Assassinka wymaga dość sporego wkładu finansowego, bez Phase Bootsów, Skull Basher (później wymienianego na Abbyssal Blade), Battle Fury i Satanica za łatwo tą panią to nie ma ;)
Jak dla mnie ten artykuł do poprawy
- balans jest o wiele lepszy niż w lolu,
- niektóre postacie nie przydatne? trzeba pograć kilkanaście gier jedna postaci żeby ja chodź trochę opanować
- brak informacji o trybach w grze np. sd
#81
Na zwykły pubstomp wystarczy szybki BF ( do 20 minuty ) a potem to już z górki dominator + BKB. Ona bez itemów robi niezły dmg tak czy siak.
Później takie nuby farmią tego bf-a a przeciwnicy siedzą już w ich bazie =)
Zazwyczaj każdą postacią da się wymiatać i strzelić coś koło 20-* w pubach.
Niestety Polacy w docie są na poziomie ruskich trollów i po flamie i rq już się ich nie spotyka :D
Jako, że grałem dość długo w obydwie gry (bo grałem rok w LoLa) i jestem po kilku miesiącach gry w Dote 2 mogę śmiało stwierdzić, że ten artykuł jest tak niebywale krytyczny na niekorzyść Doty 2, że jest aż zabawny. Po niektórych żałosnych przytoczeniach odnośnie kilku elementów w Docie 2 to autora tego artukułu można ocenić jako niezorientowanego w grze. Rozumiem powierzchowną ocenę, ale i tak mimo wszystko te dwie gry różnią się od siebie i nie można wybierać na zasadzie "Tu jest lepiej, a tutaj jest gorzej", ale zaczynając od początku:
Co ma nakład finansowy do tego w jaki sposób twórcy zaczynają z produkcją gry? To, że jakaś doświadczona firma zabiera się za dość wymagający tytuł, a mowa przecież o rozszerzeniu jakim była DotA do Warcrafta 3?
Co do innowacji to jak dla mnie osoba która jest rzekomo zaznajomioną z gatunkiem MOBA nie zauważy innowacji w tym, że jest kurier skoro Gra - Matka już go posiadała? Tak mowa tutaj o Docie 1, to samo się tyczy sklepów, przy czym w azjatyckich odmianach gier MOBA sklepy już też były wprowadzane a tych gier też jest dość sporo.
Kolejna rzeczą jest podpisany screen "Czasami na ekranie mało co widać." Jak dla mnie na ekranie widać wszystko to co powinno być pokazane, bez jakiś cudacznych i zbędnych animacji. Tak podpisać screena po grze Shadow Fiendem (0/11, nie czepiam się już tutaj statystyk) mogła napisać osoba która zwyczajnie nie wiedziała co się dzieje. Powinno to być ujęte inaczej, a mianowicie Dynamika jaką oferuje Dota 2 jest inna, mimo wszystko tam się akcja, która są team fighty dzieję się dużo szybciej, dlatego naprawdę trzeba być zaznajomionym z grą, żeby móc zareagować w odpowiednim czasie i to własnie wpływa na to, że próg jest wysoki.
Jeżeli chodzi o farmienie to każda postać ma inną dynamikę. Jeżeli autor tego artykułu narzeka na to, że Lane Supportem o bazowej prędkości ataku 1.45 (1 atak na 1.45 s) ma problem z 'farmieniem' to jest to minus? Wydaję mi się, że ta rola nie odpowiada jako tako za farmę a gwarantuje, że zarówno postaciami Carry jak i większością nukerów po pierwszym etapie farmienia (~8 min) farma staję się dużo przyjemniejsza, jeżeli potrafi się to oczywiście wykonywać. Nie jest to łatwe tak jak w LoL (wchodzi system odsyłania mobów) kiedy to trzeba się spierać z przeciwnikiem także o swoje creepy (żeby przeciwnik nie mógł ich własnie dobić - last-hitować.)
Następna rzecz do której się przyczepiam, ze względu na to jak krytycznie została oceniona to są przedmioty. Cały ten fragment którą autor tutaj napisał nadaję się w kosz. "Poza grą da się oczywiście dokupić odpowiednie stroje dla pupili – nie tylko całe zestawy, ale i poszczególne elementy, takie jak np. naramienniki czy płaszcz. Ich ceny są niestety horrendalnie wysokie – za pewne ozdobniki trzeba zapłacić tyle, co za niejedną samodzielną grę. Co prawda po niektórych meczach użytkownicy otrzymują losowe przedmioty, jednak te są zwykle pozamykane w specjalnych kuferkach – a jednorazowy klucz do takiego pojemnika to koszt rzędu dwóch euro.". Dlaczego kiedy gram tak krótko w Dote 2 posiadam (jak dla mnie aż) 130 przedmiotów do tej gry, przy czym są świąteczne tryby organizowane własnie po to, żeby trochę od reagować od zwykłego trybu i móc 'pofarmić' przedmioty? Istnieją także kanały na których ludzie się po prostu nimi wymieniają, a czego nie można w League of Legends o czym nie zostało własnie tutaj napisane. Dodam, że to nie są przedmioty pospolite bo posiadam dużo też tych rzekomo drogich.
Idąć dalej.. "Dobór zawodników trwa nieraz nawet i pięć minut, a po rozpoczęciu rozgrywki często okazuje się, że drużyna początkujących awanturników musi mierzyć się z potężnymi i bardzo doświadczonymi oponentami."
Dobór kolejki trwa od 1 min do tych właśnie 5 min o których napisał autor ale NIE TRWA TO DŁUŻEJ przy czym znowu nie ma porównania do League of Legends gdzie kolejki (na wyższych ELO) trwały nawet do 20 min.
"Pewnym niedociągnięciem tego rozwiązana jest również fakt, że niektórzy ze śmiałków wydają się być niezrównoważeni – prym wiedzie Sniper, Windrunner, Earthshaker oraz Zeus, za to Meepo czy Shadow Fiend w większości sytuacji okazują się być praktycznie nieprzydatni." Chciałbym zauważyć drogi autorze, że wypisał Pan postacie (mowa o pierwszych 4), które mają dość słabego early game co świadczy o tym, że gra się tymi postaciami ostrożnie. Shadow Fiend, jeżeli już o nim mowa to postać o wysokim early game. Nie chcę przytaczać jak się powinno nią grać bo jest masa guidów, ale największą głupotą jaką można było powiedzieć to, że nie można zrobić nic, a dlaczego? Wydaję mi się, że gry z gatunku MOBA to jednak gry w których gra polega na tym co robi Drużyna a nie 1 osoba prawda?
Objawia się to nie tylko zaskakująco złożonymi zasadami rozgrywki, ale również szeregiem nieprzemyślanych rozwiązań – jak choćby nieintuicyjnym interfejsem czy idiotycznym oknem zakupów (znalezienie czegokolwiek samo w sobie stanowi wyzwanie). Gracze zaczynający przygodę z gatunkiem MOBA z pewnością poczują się zagubieni – system pomocy nie działa zbyt dobrze, a na mapie często dzieje się tak wiele, że w zasadzie nie wiadomo, kto kogo zabił i w jaki sposób.. Chciałbym porównać dalej z League of Legends, jak to zrobił Autor w momentach kiedy wiedział jak porówywać. Idiotyczne okienko zakupów? Riot Games utworzył praktycznie identyczne okienko zakupów w Sezonie 3, łącznie z metodą wyszukiwania danych przedmiotów. Nie wiadomo co kupić? Od czego są itemy proponowane, od czego są guide? Wg. mnie sklep podzielony jest dobrze a mianowicie na przedmioty (mówiąc kolumnami od lewej) na:
Podstawowe: Konsumpcyjne, Atrybuty, Uzbrojenie, Magiczne
Ulepszenia: Zwykłe, Wsparcie(Support), Ezoteryczne, Broń, Pancerze, Artefakty
Ukryty Sklep
Jak dla mnie jest to bardzo dobre rozwiązanie jeżeli chodzi o podział przy czym wybranie któregokolwiek przedmiotu rozwija drzewko możliwości z których dany przedmiot można stworzyć (jak w LoL). Kolejna sprawa, która jeżeli już mogłaby demotywować jeżeli o start chodzi to, że przedmiotów jest dużo i graczy LoLa mogłoby to z początku przytłaczać, ale znowu wracam do tego samego. Od czego są guide? W okienku sklepu można zapisywać własne buildy więc nie widzę żadnego problemu, a także istnieje możliwość podglądu sklepu zamieniając postać samych ikonek do ikonki + nazwy.
"Dota 2 mocno różni się od konkurencyjnych produkcji – w czym tkwi jej największa szansa, ale i największe zagrożenie" Trzeba pamiętać o tym, że jeżeli wychodzi od gry - matki to Dota 2 to jest jak sama nazwa wskazuje pewnym tego rodzaju rozwinięciem modu do Warcrafta 3 którym była Dota 1 i moim zdaniem wychodzi twórcom póki co to bardzo dobrze.
Kolejna sprawą jest to, że nie zostało tutaj nic napisane o schemacie jakim budowane są postacie. Mam na myśli tutaj, że po 1 Bohaterowie posiadają 3 główne atrybuty rozwojowe którymi są Siła, Zręczność, Inteligencja co jest jak dla mnie bardzo ważną różnicą w stosunku do League of Legends, gdzie tam posiadamy Attack Damage i Ability Power. Kolejną bardzo ważną różnicą jest to, że jest w Docie 2 dużo więcej ról i nie spełniają one dokładnie takiej samej roli jak spełniają te postacie w League of Legends. Należy pamiętać, że jest to różnica i nie opieram się tutaj które rozwiązanie jest lepsze a które nie. W League Of Legends posiadamy:
- AP Carry
- Solo Top
- Jungler
- Support
- AD carry
W Dota 2 jest tego trochę więcej bo jeżeli chodzi o główny podział na rolę mamy:
- Lane Support
- Carry
- Disabler
- Ganker
- Initiator
- Jungler
- Pusher
- Roamer
- Durable
- Escape
- Semi-Carry
- Support
I te własnie role nie odzwierciedlają tego samego w tych obu grach tak samo jak podążanie na odpowiednie Lane, nie ma twardych zasad jak League of Legends (top, mid - ap, jungler, bot ad carry + support). W Docie 2 występuje także pojęcie Triple Lane i Hard Lane. Już samo to, że w League of Legends może posiadać maksymalnie 18 poziom, w Docie 25 jest też świadczącą różnicą jeżeli chodzi o budowę gry tak samo jak Odnawiające się Inhibitory, a Nieodnawiające się pary koszarów (ranged i melee).
Schemat jungli także dużo się różni, ale już wystarczająco się spisałem i odwołuje się jeszcze raz do pisania na przyszłość recenzji które odzwierciedlały by cechy gry w neutralnym świetle a nie jednostronnym (do tego na -). Wiem, także za za nie długo fani LoLa zaczną komentować moją wypowiedź w złym kontekście. Chciałbym zauważyć, że przeszedłem trochę w obydwu grach i lubię obydwie te gry ale się wystarczająco różnią, że nie można porównywać ich ogólnikowo. Jeden będzie wolał to, drugi tamto i nikt nie zmusza do grania w jedno, bądź drugie. Na pewno to co mnie przekonało to, że Dota 2 jest mimo wszystko grą trudniejszą i o ile LoL wprowadza stopniowo w zakres gry (nabijanie LvL i co raz wymagający przeciwnicy) tak Dota 2 nie oferuję tego (oprócz wyboru poziomu trudności przy 1 uruchomieniu gry). Przy czym osoba z 10 wygranymi nie trafi na osobę która ma tych wygranych 500 więc system matchmaking mimo wszystko działa poprawnie. Kolejną rzeczą na która chciałbym zwrócić uwagę to kiedy powolutku expisz sobie w LoLa, kupujesz postacie (no chyba, że nie ma się na co pieniądze wydawać to zawsze można kupić sobie postacie wcześniej za Riot Pointsy :) ) to w Docie 2 ten wachlarz postaci który posiadasz od początku i tak wymaga poświęcenia czasu na opanowanie danej postaci prawda? Więc suma sumarum czy robisz to stopniowo jak w LoL czy ćwiczyć 1 postać powolutku w Dota 2 to wychodzi na to samo.. W każdym razie recenzja jest napisana do kitu i chciałbym osobiście zobaczyć ją napisaną przez osobę, która naprawdę spędziła trochę czasu na tych grach, żeby móc jest sprawiedliwie ocenić.
Pozdrawiam
Jak napisał Pan @D:-->K@jon<--:D. Czy nie było w szacownej redakcji kogoś bardziej odpowiedniego do napisana recenzji takiego tytułu ? Gram w dote2 od czasu tak mrocznych beta testow że zaproszenie mozna było dostać wlasciwie od osob w ilosci ktorych moglbym policzyc na palcach obu rąk. Spędziłem też ponad rok w lolu. Krytycyzm z jakim została napisana ta recenzja oraz fakt iz wydaje mi sie że Pan redaktor spedził w grze nie wiecej niz kilka meczy. Sprawił ze musiałem sie zarejestrować i dorzucic swoje dwa grosze. Panowie na przyszłość proszę troche więcej rzetelności i rozsądku w doborze redaktorów recenzji.
[85] Touche.
Co do kompetencji ( czy raczej jej braku) autora tej zapowiedzi, cóż wydaje mi się, że chyba mimo wszystko taki tekst pisany z punktu widzenia kompletnego nieogara jest ciekawszy.
Bo gdybym to ja miał napisać ten tekst (przegrane tysiące godzin w DotA i dobre 800h+ w DotA2) to chyba nie mógłbym napisać nic złego o tej grze. Mamy tu wszystko co kochaliśmy w klasycznej docie. Ta gra jeśli chodzi o czysty gameplay już w tej chwili jest IDEALNA
Jedyne co wskazuję na to, że to jeszcze beta (oprócz tych ~10 brakujących hero) to kulejąca mocno zakładka "socialize".
Cały czas też po cichutku liczę na jakiś rodzaj automated tournaments (jak w Bloodline Champions). Bo gra drużynowa (nie mówię o pro klanach - tylko o zwykłych zjadaczach tangosów jak ja) nie jest jeszcze tak szeroko dostępna.
Mówię tu o braku czegoś w stylu Pick League z dota-league, w której mógł rywalizować każdy stack pięciu casuali - a pozwalało grać regularnie z eleganckimi grupami drabinkami etc. Poczuć się jak profesjonalista :D
Wiecie panowie, wydaje mi się, że źle rozłożyliście akcenty przy tłumaczeniu autorowi na czym polegał jego błąd.
Otóż, drogi panie Czarny, głównym problemem wydaje się być stronniczość artykułu. Na pozór wszystko gra, włożone zostało w ramy subiektywnych odczuć do których każdy ma prawo, co wytrąca oręż z ręki domagającym się "obiektywniejszego artykułu". Co tak właściwie chcę przez to powiedzieć? Ano, że autor zdaje się być zdecydowanym kibicem League lub do napisania czegoś w takim duchu został zmuszony/przekonany. Krzywdzące stwierdzenie? Już się tłumaczę:
Taki Hayyarden wchodząc na portal widzi interesujący tytuł: Dota 2 - godny konkurent dla League of Legends? sformułowany w formie pytającej - więc oczekuje, że artykuł ten odpowie w jakiś sposób, czy Dota 2 ma czego szukać w starciu z LoLem. Nie mając styczności z tytułem (załóżmy, gdyż aktualnie mam) musi zawierzyć autorowi, że to co napisał, to szczera prawda i warto polegać na jego opinii. Dodatkowo utwierdza w tym podtytuł, "beta-test", czyli zapewne tak jest w becie, jak zostało to opisane. Nic tylko czytać i dowiedzieć się prawdy. Kiedy jednak Hayyarden zostaje zasypany gradem bardzo nieprawdziwych stwierdzeń, zapala mu się światełko ostrzegawcze. Wszystko zostało sprostowane, ktoś rzeknie. Wyliczmy więc:
- o kurierach (wyjaśnione w dyskusji).
- przedmiotach kosmetycznych. "Co prawda po niektórych meczach użytkownicy otrzymują losowe przedmioty, jednak te są zwykle pozamykane w specjalnych kuferkach – a jednorazowy klucz do takiego pojemnika to koszt rzędu dwóch euro." och, mamy słówko "zwykle", to nas ratuje tak? Otóż nie bardzo, gdyż szary czytelnik zapamięta z tego tylko 3 słowa, mianowicie "skrzynka", "klucz" i "euro". W rzeczywistości jedna skrzynka wypada raz na jakieś 3-4 zwykłe, gotowe do użycia przedmioty. A odnośnie skrzynek - cena klucza jest po przeliczeniu dwukrotnie tańsza od lolcowych skinów za 975 RP. Valve skacze na kase, rly?
- balansie bohaterów. Rozumiem subiektywne odczucia etc., jednak próbowano już tłumaczyć, iż po prostu pewni herosi są łatwi i efektywni, zaś inni trudni, ale za to super efektywni - na tym polega balans tej akurat moby. Skoro taki Sniper czy Zeus są OP, dlaczego odkąd sięgam pamięcią, nie widziałem ich na żadnym turnieju? Co prawda Windrunner czy Eartshaker są ostatnio w miarę popularni (The Defence 3), ale to nie te postacie decydują tam o zwycięstwie. Jak już zostało zresztą wspomniane, na wszystko jest kontra, nawet jeśli nie w postaci, to w przedmiocie.
- W grze nie da się poddać – nawet w obliczu pewnej porażki. Wg mnie ogromna zaleta, szkoda że w LoLu tego nie ma. Często miałem mecze (w obu mobach), w których niespodziewany przebieg teamfightu lub zbytnia pewność siebie przeciwników zmieniały losy meczu. Jeśli jednak cała drużyna chce się poddać - niech staną przy fontannie i napiszą "gg", przeciwnicy chętnie wykończą im ancienta.
- Aby obejrzeć turniej, trzeba za niego zapłacić. Większość jest streamowana wraz z profesjonalnym komentarzem przez ekipę joinDota. Poza tym jakoś nie przypominam sobie (bo gdyby było to możliwe, to bym tak zrobił), by dało się oglądać finały ostatniego sezonu LoL in-game. W Docie zaś oglądałem tak niektóre mecze Internationals. Z możliwością wyboru komentatorów nawet.
- Gra oferuje tylko jedną mapę, w dodatku niezbyt ciekawą. Porównując nawet do dość klimatyczneego Twisted Treeline (a co dopiero do totalnie nieciekawego Summoners Rift), to świeże, zdrowe lasy Radiant i martwe, gnijące drzewostany Dire tworzą atmosferę bijącą tamte na głowę.
- Dobór zawodników trwa nieraz nawet i pięć minut Ostatnio na serwerze europejskim spadło to do jakichś max 3.5 minuty. W LoLu na wyższych elo lub 3vs3 albo Dominionie takie krótkie kolejki ucieszyłyby niejednego.
Pominę już takie kwestie, jak:
- (poniekąd znów o mapach) autor gra od kilku miesięcy po parę partyjek na tydzień... jak więc mógł nie wspomnieć o DireTide i Greevilingu (ok, jest filmik, ale skąd mamy wiedzieć, że to nie tylko jakieś przyszłe plany, tylko zrealizowany z sukcesem event?), które były wydarzeniami, z którymi od biedy może rywalizować najwyżej riotowskie wypuszczenie reworku mapy 3vs3.
- Ani słowa o tym, że postacie w Docie mają po kilkanaście minut kwestii (LoL maks 2 minuty).
Mimo wszystko, pan Czarny nie zasługiwałby na żadną krytykę, gdyby nie spaprał podsumowania. Zaczyna się dobrze "Uff, to tylko beta", jednak następuje w niej cały potok (przepraszam, no ale..) bzdur.
- "Szeregiem nieprzemyślanych rozwiązań – jak choćby nieintuicyjnym interfejsem czy idiotycznym oknem zakupów " - dla osób początkujących przedmioty sugerowane wyłożone są wręcz na tacy, obeznani zaś mogą odnaleźć przedmiot 0 (jeśliby nie liczyć przycisku "Shop") lub 1 kliknięciem (sic!). Dla porównania, w Lolu trzeba się strasznie oscrollować i oklikać, szczególnie przy zakupie paru rzeczy. Poza tym, ciekawe że (co podkreślają też wszyscy moi znajomi grający w obie gry) ostatnie zmiany w sklepie LoLa były bardzo dociarskie.
- "Gracze zaczynający przygodę z gatunkiem MOBA z pewnością poczują się zagubieni – system pomocy nie działa zbyt dobrze" - rzetelność nakazywałaby wspomnieć o istniejącej już encyklopedii w grze (w LoLu z tego co pamiętam jest tylko spis bohaterów, bez opisu przedmiotów, ale mogę się tu akurat mylić) i, przede wszystkim, o planowanym systemie mentora, w którym doświadczeni gracze będą dobierani do chcących tego nowicjuszy.
Podsumowując; gdyby w artykule bardziej oznaczono subiektywność odczuć autora, nikt by się nie czepiał. Jednak całość pisana jest w recenzyjnym tonie (wiem, wiem że to nie tak miało być - tylko że pierwszy odbiór jest właśnie taki. Zaś drugi odbiór mają tylko ci, którzy tu komentują, czyli jakieś 100 osób max.)
Mleko się rozlało i trzeba po prostu wierzyć, że następny artykuł będzie bardziej rzetelny - bo nie musi być obiektywny, spełnieniem wszelkich wymogów dziennikarskiej sumienności będzie tu napisanie grubą czcionką "prywatne odczucia autora artykułu".
Pozdrawiam ;)
Jeden z najgorszych zapowiedzi jakie czytalem na tej stronie. Czy ta strona jest dla graczy czy dla totalnych casuali ?Moze zmiencie strone z gry-online.pl na casual-gaming.pl ? Bo autor tego tekstu to ewidentny casual player :) Kazda osoba, ktora chociaz troche ogarnia scene MOBA nie pisala by takich bzdur. LoL jest dla dzieci i mało wymagajacych graczy, natomiast DOTA i HoN dla reszty. Dlaczego dajecie pisac artykuly ludziom, dla ktorych denyowanie creepow i trzymanie lane to za duzo ;o
@Czarny
Przy okazji polecam zapoznać się z historią obu tytułów i kto za nie odpowiada ^^ Przede wszystkim takie osoby jak Guinsoo i Icefrog.
@Mrabbit
Pisałem o nich trochę przy okazji poprzedniej zapowiedzi Doty 2 (nieco ponad rok temu).
Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to porównanie, że w LoLa grają dzieci, a w Dotę sami pro :) Od razu uprzedzam, że nie grałem jeszcze w Dotę(ciągle czekam na klucz), gram czasami w LoLa, grałem chwilę w HoNa, ale zapewniam Was, że dokładnie taki sam rodzaj graczy znajdziecie w jednej, jak i drugiej grze - są afkerzy, leaverzy, feederzy itp. Informacje, że na wyższych poziomach ich nie ma, to zwykłe mrzonki. I tak samo jak w LoLu na max poziomie można mieć graczy, którzy wszyscy wybiorą AP Carry, tak i w Docie 2 może być problem z doborem odpowiedniej dla drużyny klasy. Nie oszukujmy się w DOTA2 więcej zależy od drużyny, a w obecnych czasach większość osób gra solo, pomijając już fakt, że na 100% graczy online na świecie pewnie z 80% to causale. Nic więc dziwnego, że gra casual-friendly będzie miała co najmniej lepszy start, a przecież bez odpowiedniego samozaparcia po pierwszym negatywnym wrażeniu gracz może już do gry nie wrócić.
Do wszystkich czepialskich. :) Nie muszę grać w grę, żeby być na bieżąco z informacjami o niej. Co prawda można po beta-teście Czarnego zastanowić się, czy ktoś kto czerpie wiedzę z tekstów graczy, ma pojecie o tytule, ale IMO ilość wiedzy jest wprost proporcjonalna do ilości przeczytanych, rzetelnych artykułów i guideów(tekstowych i video z gier).
Wiem ze troche nie w temacie mam obecnie do udostepniena 5 kluczy do doty2. Dobre dusze ktore powiedza mi jak pisac na tym forum pm do osob zabierajacych glos w dyskusji. Oraz takie ktore po prostu chca sie pobawic. PM do mnie z loginem/mailem steam.
Przepraszam ze nie wnioslem ta wypowiedzia kompletnie nic wartosciowego do trwajacej dyskusji. Pozdrawiam.
Pomijając wszystko, co już zostało napisane, kiedy przeczytałem akapit o OP bohaterach i zobaczyłem screena ze Sniperem z buildem PT, Deso, Butterfly na mojej twarzy wykwitł szeroki uśmiech.
BTW. niezrównoważony = nerwowy, nie panujący nad sobą
PS. Podobnie jak kolega wyżej, mam do rozdania 8 kluczy, jeśli ktoś chętny to poproszę o maila tutaj.
W takim razie poproszę też tutaj, bo na razie 0 kluczy. :/
"Hmm tak ostatnio głośno o Docie 2, na steamie pomimo wypełnienia ankiety ciągle nie mogę się doczekać klucza, więc prosiłbym, w miarę możliwośc,i kogoś z dodatkowym kluczem o pomoc. :)"
mail: [email protected]
profil: http://steamcommunity.com/id/gordek
Ja dodam od siebie tylko tyle, że udało mi się znaleźć na Dotabuff profil Czarnego i cóż ... nie oszukujmy się ale czy po rozegraniu 14 !! meczy można pisać artykuł o charakterze recenzji ? To tak jakbym napisał recke LoLa (w którego też sporo grywałem) po wbiciu mniej więcej 5-6 poziomu. Czyli ciągle ktoś wychodzi, ktoś feeduje no i oczywiście trafiają się profesjonaliści którzy robią sobie "smurfy".
Pozdrawiam
Slaby ten artykul, z wiekszoscia zarzutow z komentarzy sie zgadzam, dodam od siebie ze nie intuicyjny sklep to tylko kwestja nieogarniecia itemow :P Mialem to samo w lolu kupa czasu minela zanim szybko kupowalem, po ostatnim patchu zmieniajacym sklep znow bladzenie itd za itemami przez jakis czas :P
http://www.youtube.com/watch?v=5IZ_fctnakE&feature=player_embedded#
A tak brzmii typowy gracz DOTA II :P
Dawno nie czytałem słabszego tekstu na GOL'u :(
Wiem, że ciężko jest pisać recenzje z gier np. MMO zaraz po ich debiucie, ale na Boga, Dota ma 9 lat, a jej remake Dota2 już szeroko dostępna od pół roku. Czy tak ciężko było znaleźć kogoś kto zna tę grę? Czy ciężko było poczytać cokolwiek z ton dostępnych informacji w sieci?
Artykuł powinien mieć tytuł - "wrażenia początkującego redaktora, któremu nie chciało się zrobić żadnego researchu".
Już pierwsze zdanie o tym, że Dota2 to klon LoLa, powoduje opad rąk. To tak jak napisać, że Diablo 3 jest klonem Torchlighta. LoL skopiował i uprościł Dotę, zrzynając i czerpiąc z niej na potęgę (prawnicy od iUrządzeń mieliby prace na kilka pokoleń gdyby tam były ustalone prawa autorskie ;). Potem następują kolejne mega wpadki wynikające z niewiedzy i kilka dość durnych stwierdzeń wynikających chyba tylko z funboystwa LoLa (nie mówię, że to zły tytuł - po prostu adresowany do trochę innych graczy). Pominę tu litościwie słynne wymienianie dobrych i złych herosów - na zasadzie, że autor widział dobrego gracza daną postacią i myśli, że to kwestia postaci, a sam grał świetnym bohaterem, ale zrobił kiepski wynik, więc bohater jest be). To typowe u początkujących, ale już krytykowanie za to, że wszystko co istotne jest za darmo, to jakaś horrendalna głupota (bo autor nie ma motywacji żeby grać..... Boże drogi, motywacją powinna być radość z zabawy, a nie udostępnienie graczowi podstawowych funkcji gry!!!). Jak koszmarnie bzdurny jest w tym świetle zarzut o brak balansu. Dota pracuje nad balansem od 9 lat i jest nieźle. No, ale widocznie lepiej byłoby gdyby było dostepnych tylko kilku bohaterów, a przewagę dopalaczy mieliby weterani i płacący - nie ma to jak mądrość człowieka z branży....
Poczytałem sobie odpowiedzi autora i widzę, że jest bardzo odporny na krytykę, więc daruje sobie kolejne merytoryczne uwagi. Prosiłbym jednak o trochę więcej pokory w stosunku do swojego zawodu i szacunku dla czytelników. Jeśli coś jest wrażeniem z gry początkującego, to nie nazywajmy tego beta-testem czy zapowiedzią, bo to kpina.
wynikających chyba tylko z funboystwa LoLa (nie mówię, że to zły tytuł - po prostu adresowany do trochę innych graczy)
Dota 2 i LoL to gry skierowane do tych samych graczy. Tak samo zresztą jak pierwsza DotA, której jedynym problemem było to, że aby w nią zagrać, wymagany był Wc3.
krytykowanie za to, że wszystko co istotne jest za darmo, to jakaś horrendalna głupota
Nie chodziło o "za darmo", a "od razu". Również uważam, że możliwość odblokowywania czegoś w grze, jest motywująca. Rozwiązanie z LoLa mimo wszystko jest kiepskim pomysłem, gdyż wszystko odblokowuje się koszmarnie długo.
To taki początek góry lodowej zwanym dalej wypocinami fanboja LOLa próbującym zniechęcić do doty ( btw wole Starcrafta : )
Zaczyna teks od pisania takich cudów jak klony lola a to że zanim ktoś pierdnął moba to był doto podobne gry (dota alike game jak pamieć nie myli) to już nic nie ma...
Dota była modem do W3 a autor pisze o funduszach jakie miał lol z początku a nie pisze że ta gra zrzyna wszystko z Doty w tym mape i ukryty sklep tylko to uproszcza
O tym ze siedzą przy Docie 2 ludki z doty 1 też nic...
Wykupywanie 1 bohatera po miesiącu farmienia no chyba że kupisz boosta podziękował wole móc grać tym kto mi się podoba a nie kupić bohatera i okaże się ze nie podoba mi sie gra nim
W Lolu za to nie ma Op postaci kto grał w lola ten wie jak to działa z bohaterami patchami i boostami a autor brak takich dópnych bajerów na nie daje to już mi ręce opadły...
Na plus zasługuje to iż poprawiłem sobie humor gdyż myślałem że jestem kompletnym Nooobem jeśli chodzi o Dote a tu taka niespodzianka Dziękuje ;]
Autor tekstu w wielu przypadkach boleśnie rozmija się z prawdą (szczególnie jeśli chodzi o balans herosów), nie przyszedłem tu jednak polemizować.
Jeśli spodobała Wam się gra, macie ochotę poznać scenę pro-gamingową, pooglądać turnieje z polskim komentarzem w HD, za darmo, lub po prostu chcielibyście dostać DARMOWE zaproszenie do Dota2 to zajrzyjcie na nasz kanał - http://www.youtube.com/EyeOfRoshan
"Gra oferuje tylko jedną mapę, w dodatku niezbyt ciekawą."
Hahahah a Lolu to jest ile map ? siedem? ahahaha.
BTW. W Docie ciagle sa jakies eventy :) Na swieta byla np mapa pokryta sniegiem, na haloween mapa uzbrojona w dynie itp :). A np w takim LOLU mamy jedna mape, ktora do tego wyglada okropnie i widac piksele.
"zwykle zwycięża drużyna, w której znajdują się Sniper, Windrunner, Earthshaker lub Zeus (za to Meepo czy Shadow Fiend są praktycznie nieprzydatni)."
Chyba nie grales z dobrym Shadow Fiendem. Jezeli nie umie sie last hitowac to sie jest w ciemnej D*P*E. Natomiast jezeli sie czegos nie umie to sie za to poprostu nie zabiera :)
Co do tematu balansu, kazdy kto gral chociaz troche w Dote, wie ze na kazda postac jest kontra + dodatkowo gra caly czas jest balansowana przez Icefroga, ktorego juz opisywac nie musze. Co do mapy, ona nie moze ulec zmianie, bo przeciez wzoruje sie na Docie 1 . W teksie zabrakło mi chociaz by jednego slowa o Mikro zarzadzaniu, ktorego w lolu prawie niema, i nie na taka skale. A to ze valve chce zarobic na itemkach? Czyli gra ma wyjsc f2p+ byc calkowicie odizolowana od mikroplatnosci?!. Wiec valve nie dosc ze ma ja wydac f2p to jeszcze bez korzysci? Troche bez sensu...
Kurde jak mam to skometowac. Ten artykul to porazka! Juz tyle kazdy napisal ze ja dam spokuj. Ale nastepnym razem niech moze autor da komus do zrecenzowania artykul a nie umiescil go i strzelil sobie w noge.
Hahahah a Lolu to jest ile map ?
Cztery? :)
Ej, ludzie... przecież wszyscy czepiacie się tego samego a z tego co jest w komentarzach wychodzi, że tekst już został "przeproszony" i poprawiony ... ja tam nie wiem, ale chyba człowiekowi zdarza się popełniać błędy? ;)
@Mrabbit
Z którą częścią wniosków się nie zgadzasz i dlaczego? Zauważ, że komentarze osób krytykujących Dotę 2 pod tym artykułem wskazują na dokładnie te same elementy (czy też błędy), które wymieniłem w podsumowaniu.
moze po prostu skasuj ta cala recenzje, skoro zmieniles jedynie zwykle duze bzdury, ale zostawiles male bzdury.
caly czas w tekscie jest o overpowerze paru postaci i underpowerze innych.
caly czas jest informacja ze DOTA2 to klon LOLa, a nie na odwrot.
czas trwania szukania gry. dawno nie mialem powyzej 3 minut, a mowienie ze 5 minut albo dluzej jest mijaniem sie z prawda. Tak bylo moz eponad 3 miesiace temu... no chyba, ze szukasz akurat na serwerze gdzie akurat jest 10 rano, gdize normalny czlowiek no-life spi
a jedynie uszeregowaniu graczy w systemie matchmakingu. Ten zaś – nie da się ukryć – działa wprost tragicznie
dziala genialnie wrecz, bo leaverow wrzuca do low priority pool, mozna reportowac troli, condemnowac dobrych graczy, matchakinguje wg rozmiaru party -> czyli jak jestes randomem nie bedziesz gral z 5 osobowa druzyna, gdize was rozniosa, matchuje wg rankingu.
dzieki temu systemowi nie gram z leaverami, sa oni sporadyczni i nie gram z osobami ktorzy tak jak ty nie ogarniaja gry... wezmie taki zobaczy ze snajper jest overpowered, bedize w moim teamie i bedzie feedowal...
po rozpoczęciu rozgrywki często okazuje się, że drużyna początkujących awanturników musi mierzyć się z potężnymi i bardzo doświadczonymi oponentami.
wiesz, sadzac po Twoich wnioskach to kazdy bedzie bardzo doswiadczonym oponentem...
oczywiscie to co piszesz to bzdura, oczywiscie ze mozna trafic na kogos kto ma 2 razy wiecej wygranych, ale z drugiej strony u ciebie tez bedize osoba o tym poziomie.
popatrz na kazda osobe ktora gra, standardowo jest tak, ze sa wymieszane sklady tak, zeby srednia byla taka sama...
caly czas w tekscie jest o overpowerze paru postaci i underpowerze innych.
A cóż w tym nieprawdziwego? Nie znam żadnej w pełni zbalansowanej gry MOBA.
caly czas jest informacja ze DOTA2 to klon LOLa, a nie na odwrot.
Bo Dota 2 to klon LoLa, a LoL to klon DotA.
czas trwania szukania gry. dawno nie mialem powyzej 3 minut, a mowienie ze 5 minut albo dluzej jest mijaniem sie z prawda. Tak bylo moz eponad 3 miesiace temu... no chyba, ze szukasz akurat na serwerze gdzie akurat jest 10 rano, gdize normalny czlowiek no-life spi
To już jest kompletnie zarzut z kosmosu :D.
@Tuminure
DOTA2 to remake DOTA z paroma ułatwieniami dla początkujących, bo z tego co pamiętam sklepy były rozsiane inaczej po mapie niż tu, więc wytłumacz mi jak coś co jest odświeżoną wersją oryginału może klonować jego klona.
Balans jest jak ludzie znają postacie i nie wybierają na pałę tylko grają pod drużynę, ale nowi się uczą i noobią, a lolowcy w większości to idioci i noobią w tym aspekcie jak pojawią się w DOTA2 ;3
Akurat balans w DOTA2 jest ok, wystarczy trochę ogarnąć podstawy lanowania - "OP" Sniper zostanie zniszczony przez dowolny lane 2 stunerów/slowerów (nawet, jeśli ma support).
Co do czasów wyszukiwania meczy - nie wiem jak ot jest, kiedy gra się 'od zera', ale ja chyba nie czekałem dłużej niż 3 minuty od kilku miesięcy, zazwyczaj czeka się między 1 a 2.
Podsumowanie artykułu: zgodzić się można ze stwierdzeniem, że jest to tytuł z dość wysoką barierą wejścia. Bzdurą jest stwierdzenie, że gra jest mocno zbugowana (ot czasem zniknie teksturka czy głowa w avatarze postaci, nic męczącego), lagów NIE MA - jeśli są, to przez połączenie internetowe gracza. Nieczytelność tego, co się dzieje na mapie - znika po zagraniu 10 meczy.
Pomijając inne bzdury z artykułu, dorzuce 3 grosze na temat 'op' postaci:
Faktycznie jest kilka którymi mało kto gra, bo wymagają najwięcej umiejętności a wnoszą wcale nie więcej niż inni oraz są łatwym łupem (jest to głównie Meepo, ale kilka innych też się znajdzie), ale mówiąc, że jest podział na OP i reszta to troche przegięcie. W scenie e-sportowej Doty2 zdarzają się turnieje (mecze), w których to drużyny wybierają składy dla swoich oponentów, i o dziwo czasami wybierani są też herosi którzy są w puli OP (według autora artykułu), a taki Shadow Fiend, według autora 'nieprzydatny' - prawie nigdy :)
@Tuminure
Skoro już chcesz operować pojęciem 'klon', to najpierw przeczytaj jego definicję (słownik języka polskiego):
«komórka lub organizm otrzymane sztucznie, drogą bezpłciowego podziału komórki lub organizmu rodzicielskiego, identyczne genetycznie jak komórka lub organizm wyjściowy»
skoro uważasz, że LoL jest organizmem wyjściowym dla Doty, to gratuluje umiejętności dedukcji...
caly czas w tekscie jest o overpowerze paru postaci i underpowerze innych.
A cóż w tym nieprawdziwego? Nie znam żadnej w pełni zbalansowanej gry MOBA.
widocznie nie grales w DOTA2. Tutaj nie ma overpowered postaci. Wlasnie idea jest w tym, ze jest to gra DRUZYNOWA.
Jesli ktos solo chce walczyc to nie tutaj, bo tutaj na kazda postac jest kontr-postac, i z overpowerowanej postaci sie robi underpowerovwana. A jesli sie robi underpowerowana, tzn ze wcale nie byla OP.
proste i logiczne chyba?
Bo Dota 2 to klon LoLa, a LoL to klon DotA.
zabiles mnie. Jesli LoL to klon Dota1, tzn ze DOTA2 to remake/klon/NASTEPCA doty1. LoL to po prostu gra z tego samego gatunku.
To już jest kompletnie zarzut z kosmosu :D.
no bo wytlumacz mi to inaczej.. skoro od dawna nie mam 5 minut to czemu? albo jestes w low priority pool albo wchodzisz na serwer gdzie nikt nie gra o tej godzinie...
w normalnych godzinach kolejka ponizej 3 minut, a w godzinach szczytu okolo 2 minut.
Ciężko się czyta takie słabe recki czy zapowiedzi. Autor dosłownie gówno wie na temat MOBA czy DOTA, prostaczek od LoL'a w skrócie. Wypadało by coś poczytać przed wylewaniem swoich wypocin do sieci. Łogarnij się Czarny! ;)
Wypowiedzi na temat balansu Doty po 16h gry
<---
A 5 minut wyszukiwania mogło się zdarzyć, szczególnie na niskim levelu, przy wybraniu jednego serwera i gdy był event podczas którego połowa populacji grała w Greeviling.
Z reszta zarzutów się zgadzam, troche słąby ten arykuł.
Objawia się to nie tylko zaskakująco złożonymi zasadami rozgrywki, ale również szeregiem nieprzemyślanych rozwiązań – jak choćby nieintuicyjnym interfejsem czy idiotycznym oknem zakupów
Sklep nie może być lepiej zrobiony. Wszystko masz na wierzchu. Wyszukiwarkę, zalecane buildy. Nie wiem co w takim przypadku jest nieidiotyczne. Tak samo z interfejsem. Wszystko widoczne jest na pierwszy rzut oka. Liczba LH, zabici przeciwnicy, ilość życia. Tego nie da się lepiej rozplanować
Sytuacji nie ratuje wcale mroczna (acz nadal bajkowa) oprawa – niektórym zdolnościom towarzyszą tak spektakularne efekty, że można dostać oczopląsu.
Ratuje. Mapa swoją różnorodnością NISZCZY mapę z lola. Ale widać dla niektórych szczytem sprytu jest ukryć się w krzakach zamiast korzystać z FoW'a za każdym drzewem.
Prawdopodobnie dzieło Valve przypadnie do gustu zaawansowanym graczom, którzy lubią prawdziwe wyzwania – niedzielnych poszukiwaczy przygód odrzuci zaś z całą pewnością.
Z całą pewnością to możesz tego nie wiedzieć. Masa ludzi gra już w dotę i będzie ich coraz więcej.
Bardzo słaby merytorycznie tekst. Powinien napisać to ktoś kto zna obydwie gry.
Pisanie, że Sniper jest OP...? Gdyby było napisane, że Drow/Traxx to rozumiem.
Powierzchowne i mijające się z prawdą. Diabeł tkwi w szczegółach.
W LoL-u bardzo mnie raziło istnienie META, wystarczy grać heimerem by dostać bana, nieważne jakie staty. Riot wraca do korzeni, tworząc nowe przedmioty z umiejętnościami aktywnymi, czy np. potiony. Nie wspomnę o tym, że nowymi championami praktycznie nikt nie gra po 2-3 tyg. Brak pomysłów i słaby design, mam wrażenie, że od jakiegoś czasu LoL się ludziom po prostu znudził, części na rzecz DOTA2.
Skoro już chcesz operować pojęciem 'klon', to najpierw przeczytaj jego definicję (słownik języka polskiego):
«komórka lub organizm otrzymane sztucznie, drogą bezpłciowego podziału komórki lub organizmu rodzicielskiego, identyczne genetycznie jak komórka lub organizm wyjściowy»
Polecam również zapoznać się z innymi znaczeniami słowa klon - również z tymi potocznymi.
Jesli LoL to klon Dota1, tzn ze DOTA2 to remake/klon/NASTEPCA doty1. LoL to po prostu gra z tego samego gatunku.
Zgadza się. Problem w tym, że Dota 2 to także klon LoLa.
wytlumacz mi to inacze0.. skoro od dawna nie mam 5 minut to czemu?j
Jak można wytłumaczyć to inaczej - widocznie masz szczęście lub autor tekstu ma go mniej niż Ty.
Co za durna recenzja, autor chyba nie ma w ogóle pojęcia na temat MOBA. BTW, dzięki tej recenzji, wasz serwis został znacznie ośmieszony na reddicie :)
http://www.reddit.com/r/DotA2/comments/168qzd/hilarious_betareview_of_dota_2/
No no, autor zrobil to, czego wielu sie nie udalo, Gol stal sie slawny na swiecie :)
Next time moze nie puszczajcie takiego bubla na swoje strony, bo niektorzy moga sie calkowicie na serwis obrazic
Nie ma to jak casual zajmujacy sie pisaniem recenzji, ktore w zamiarze powinny byc profesionalne. 16 godzin gry i ten kretyn smie wypowiadac sie na temat balansu... tak DOTA JEST KOPIĄ LOLA teraz idz sie czlowieku zabic.
nie no, autor jest takim debilem, ze musze az napisac drugiego posta.
Autor może sobie spokojnie dopisać do CV stworzenie ignoranckiego artykułu, a my przynajmniej możemy się trochę pośmiać z czyjejś niekompetencji :D
Aż musiałem konto założyć. Na początek chciałbym zaznaczyć że recenzja wygląda na napisaną przez dziecko, absolutnie ZERO obiektywizmu, mogę się wręcz założyć że sytuacja wyglądała mniej więcej tak:
- czarny musisz w końcu napisać recenzje tej doty
- ale kompletnie nie chce mi się grać w takie gówno, lol jest najlepszą grą pod słońcem i tyle
- poświecisz na to kilka godzin i tyle, napisz po prostu co sądzisz
- ehhh niech będzie ale i tak z pewnością jest gównem, więc nie widzę sensu gry w nią ....
Z tego co się dowiedziałem rozegrałeś 16 gier, co jest w śmieszą ilością i zarówno z tego jak i w/w nastawienia wyszły tak cudowne informacje, ale z dobroci serca udowodnię Ci że zarówno ty jak i ta twoja pseudo recenzja mają tyle wspólnego z prawdą co dobre chęci polskiego rządu co do obywateli.
- Pierwszy akapit i kompletna nieścisłość, skoro Dota 2 jest sequelem jakim cudem może być klonem lola ? Przy okazji DotA nie była pierwszą grą MOBA co tylko ukazuje kompletny brak wiedzy na temat gier MOBA
- 2 akapit, każdy gracz Doty 2 powie ci że gra spełnia w 99% jego oczekiwania
- 3 akapit bezsensu dla mnie
- 4 wszystkie te "nowinki" były w jedynce, po raz kolejny udowadniasz swoja niewiedzę
- 5 widzę że chciałeś zabłysnąć, niestety po raz kolejny ukazałeś swoją ignorancję (śmieszny określenie rzezać creepy, nie sądziłem że można w nich rzeźbić oO), w lolu także są lasthity a na to nie narzekasz, a co do świeżaków wydaje mi się to w lolu jest jakaś 100x większa szansa na trafienie na doświadczonych graczy na początku, ciekawi mnie ile graczy ma swoje smurfy ;)
- 6 po raz kolejny kompletna ignorancja, dostaje się normalne itemy po grze, i jestem pewien że widziałeś to przez te swoje magiczne 16 gier, mamusia nie uczyła że nie ładnie kłamać ? A co do cen, nie pamiętam już ile kosztują skiny w lolu ale to chyba też była spora liczba
- 7 pierwszy raz słyszę określenie "endgame" i tu mam problem bo co ono może określać, koniec gry ? Pan redaktorzyna miał pewnie na myśli late game co oznacza późniejszą fazę rozgrywki. Przy okazji dobry item na snipera, to nie lol że na 90% herosów powinno się buty kupić :)
- 8 narzekanie gracza który jest absolutnym noobem na op herosów, co najśmieszniejsze wymieniłeś aktualnie jednych z najsłabszych :) przy okazji to nie jest tak że w lolu gra się pulą 15 herosów bo reszta jest po prostu bezużyteczna ?
- 9 tutaj już wymiękam kompletny bezsens
- 10 j/w
W sumie cieszę się że nie widziałem tej pseudo recenzji wcześniej bo jak widzę było jeszcze gorzej, szczerze mam nadzieję że zostanie ona usunięta bo jest to zwyczajnie na świecie samobój przez niby największy polski portal o grach. A pan redaktorzyna niech nie robi już nigdy więcej żadnej recenzji na siłę i po prostu wraca do lola
zrobilem tu konto tylko po to zeby to powiedzieć
i nie chwaląc doty, ani nie ganiąc lola powiem tak:
jeżeli ten tekst miał być obiektywny to troche coś komuś nie wyszło
dno
i +1 do osoby wyżej
nie wiem co za przyglup pisal o dota 2 ale widac ze jest fanboyem lola i niech wroci do tej slabej gry.
ps: polecam zwolnic tego osobnika
Ta recenzja jest kpina. Tyle w temacie. xd
@MiszczCzarny
Ten artykuł jest taki słaby, że muszę go skomentować :)
1. System kupowania w Docie 2 jest naprawdę prosty, a wszystkie itemy są podzielone na kategorie. Ponadto można sobie otworzyć w sklepie zakładkę w której są itemy sugerowane dla danej postaci dzięki czemu najsłabsi gracze mają łatwiej.
2. Skórki/itemy. Tak, one kosztują dużo (chociaż niektórzy jak @Persecuted piszą głupoty że 10 euro za czapkę czy buty co jest oczywiście nieprawdą). Jednak po 1 one tylko zmieniają wygląd postaci. Itemy są tak dostosowywane, aby pasowały do "lore" postaci i nie będzie na przykład takich dziwactw jak zeus rzucający jajkami wielkanocnymi. Ponadto co kilka gier oraz co level dostaje się losowy item (dzięki temu mam bardzo dużo itemów a nie kupiłem jeszcze ani jednego (co jest niemożliwe w LoLu i tam itemy można kupować tylko za pomocą RP). Ponadto itemy można wymieniać co jeszcze ułatwia sprawę otrzymania itemu który sobie zapragnąłeś.
3. Dlaczego brak odblokowywania postaci zabija całą zabawę? Oczywiście że są dostępni wszyscy bohaterowie, ale tylko dzięki temu gra staje się bardziej wyrównana. A jeżeli chcesz się pobawić w odblokowywanie, to zdobywaj kolejne itemy. Zabawa taka sama :)
4. Oczywiście że w Docie 2 jest tylko 1 mapa (podobnie jak w Docie 1, a jest największą grą i najczęściej graną z gatunku). Jeżeli jest więcej map, to prawda jest taka, że ciężej jest deweloperom balansować grę (pamiętajmy też, że balansem gry zajmuje się Icefrog a nie Valve, dzięki temu jest najbardziej zbalansowaną grą aRTS (czy tam moba dla graczy LOL). Ponadto jest kilka (a będzie jeszcze więcej) trybów rozgrywki. Ponadto Valve powiedział, że udostępni narzędzia do tworzenia map, dzięki czemu prawdopodobnie będziemy mogli pograć w Docie w inne mapy jak również w odświeżone mody z Warcrafta 3, jak np. Footman czy pudge wars).
5. Balans gry. Niestety widzę, że zbyt mało grałeś w Dotę. Jako były gracz LoLa (30 lvl, kilkaset gier) i obecny Doty 2 muszę przyznać, że jest to najbardziej zbalansowana gra aRTS. Wszystko zależy od umiejętności graczy. Oczywiście że są postacie trudniejsze i łatwiejsze (podobnie jak w każdej grze), jednak "poziom op" zależy od picków i umiejętności graczy. Na każdą postać jest co najmniej kilka postaci, które są w stanie ją pokonać.
6. @Persecuted mówił coś o tym, że brak run i masterek zawęża aspekt możliwości taktycznych w Docie. Oczywiście są różne zdania, jednak według mnie mimo że nie ma run i masteriesów nie oznacza, że Dota jest mniej taktyczną grą od LoLa. Co więcej, skłaniałbym się przy zdaniu że jest bardziej taktyczna (za sprawą wyglądu mapy, itemów w Docie i innych).
7. Tak, denying creepów jest z początku trudne, jednak jest to jeden z aspektów Doty który nadaje tej grze unikalność, którą LoL stracił kopiując z Doty wszystko co fajne, a następnie usuwając fajniejsze rzeczy i dodając trochę słabych rozwiązań :)
8. "Oznacza to, że endgame zaczyna się od samego początku zabawy – żaden z graczy nie dysponuje bowiem przewagą nad pozostałymi. Z jednej strony jest to pewną zaletą, ponieważ nie wymusza żmudnego levelowania, ale z drugiej – zdecydowanie odbiera znaczną część frajdy. Rozwiązanie to jest o tyle dziwne, że uczestnicy zyskują poziomy doświadczenia – te nie służą jednak polepszaniu możliwości awatarów (jak w League of Legends), a jedynie uszeregowaniu graczy w systemie matchmakingu."
Levelowanie oprócz polepszania graczy w systemie matchmakingu daje możliwość też zdobycia itemów za które w LoLu się płaci gotówką :)
9. "... a jedynie uszeregowaniu graczy w systemie matchmakingu. Ten zaś – nie da się ukryć – działa wprost tragicznie. Dobór zawodników trwa nieraz nawet i pięć minut, a po rozpoczęciu rozgrywki często okazuje się, że drużyna początkujących awanturników musi mierzyć się z potężnymi i bardzo doświadczonymi oponentami."
Jeżeli zagrałeś kilkanaście gier, to oczywiście, że matchmaking nie potrafił Ci dobrze dobrać przeciwników. Trzeba trochę więcej pograć, aby wyrodził Ci się MMR. W sumie też muszę się zgodzić, że nie działa najlepiej (chociaż będzie poprawiony), jednak nie mogę się zgodzić co do wyszukiwania. Czas wyszukiwania wynosi dla mnie średnio 30-60 sek. Oczywiście czas ten się zmniejszy jak Dota 2 wyjdzie z Bety i zacznie więcej ludzi grać na serwerach.
10. "Szczególnie rzuca się w oczy, że gra przeznaczona jest dla zaawansowanych, wytrwałych i cierpliwych graczy – jest znacznie mniej przystępna niż konkurencyjne tytuły."
I to jest prawda. Gra jest trudna i potrzeba trochę wprawy, jednak teraz gra sprawia mi o wiele więcej radości niż jak grałem w LoLa :)
11. "Objawia się to nie tylko zaskakująco złożonymi zasadami rozgrywki, ale również szeregiem nieprzemyślanych rozwiązań – jak choćby nieintuicyjnym interfejsem czy idiotycznym oknem zakupów (znalezienie czegokolwiek samo w sobie stanowi wyzwanie)."
Przepraszam, ale co jest nieintuicyjnego w wyglądzie Doty 2 (oprócz tego sklepu o którym już pisałem)?
Pozdrawiam i zapraszam do gry abyś nabył większą wprawę :) Może się kiedyś przekonasz i napiszesz lepszy artykuł z mniejszymi błędami/bzdurami :)
Po przeczytaniu tej recenzji specjalnie założyłem konto aby dodać swoje trzy grosze. Mianowicie autor artykułu jest totalnie niekompetentny. Ma zero pojecią o gatunku gier moba nie mówiąc, że daje swoje wypociny na temat jakiejś gry po 16 godzinach. Śmiać się chce. Myślałem, że gry online to porządny serwis a jak widać byle frajerek po ogólniaku(albo nawet przed patrząc na poziom intelektualny autora) może objąć posadę recenzenta. Nie będę wymieniał co jest nei tak bo cały tabun ludzi zrobił to przede mną. Czarny możesz się cieszyć, teraz cały świat nie tylko śmieje się z tego serwisu ale i z Ciebie. Ba, Twój własny kraj ma Cie za totalnego imbecyla. Nic dziwnego po takim artykule. Wniosek? GRY ONLINE PL ZASTANÓWCIE SIE KOMU PŁACICIE BO PŁAKAĆ SIĘ CHCE !!!
Kpina napisana przez czlowieka ktory ewidentnie nic nie wie o grze.
Autor tej recenzji oczywiście nic nie wie o historii działania RTS / MOBA gatunku. DotA przyszedł wiele, wiele lat, zanim League of Legends, a DotA2 jest sama gra aktualizowane przez Valve w związku z jej oryginalnego autora, IceFrog.
Ponadto autor dowodzi przytłaczającą brak wiedzy na temat DotA2, wszyscy z bohaterów wymienia on jako "obezwładniony" są ogólnie uważane za słabe z wyjątkiem Windrunner, który jest tylko "średnią". Jeden z bohaterów wymienia on jako bezużyteczne, a z drugiej strony, Shadow Fiend, jest bardzo silna.
Jedynym naprawdę trafne zdanie w tej recenzji jest stwierdzenie, że gra jest trudna, ale nawet wtedy, to naprawdę nie jest trudno grać na poziomie dla początkujących.
no chyba ze riot polozyl lape i zaplacil temu portalowi za taka recke wtedy CHUJ WAM W DUPE PIERDOLONE REZUSY
Ten tekst to jak wielkie soczyste splunięcie prosto w oko fontannie nieskończonych informacji jaką jest internet. Człowiek z kodem genetycznym w połowie zgodnym z bananem jest w stanie skorzystać z gogli. Prezentując poziom chodnika będzie się miało przynajmniej 3/4 więcej bystrości niż ta recenzja. To coś puka w dno od spodu. Do tego stało się pośmiewiskiem #1 na dotowym reddicie. Wielki minus do ogarniętości dla autora.
Co do trudności można się zgodzić, jest to gra przeznaczona dla graczy doświadczonych. Reszta jest niestety kompletną bzdurą która jak dla mnie może być przejawem trollu, bycia ignorantem lub bycia po prostu osobą tępą.
Smutno mi ze osoba która w ogóle się nie zna na danym gatunku pisze jakiekolwiek recenzje na owy temat. Dodatkowo muszę pogratulować i podziękowac autorowi za najbardziej durny artykuł jaki w życiu przeczytałem.
CZy więc first look powinien zawierać tak jednoznaczne opinie ( a nie np. luźne spostrzeżenia/myśli ) ? Co więcej nie zmienia to faktu, iż tekst zawiera straszne bzdury napisane przez ewidentnie niezaznajomionego z tematem gracza. Do tego straszny mocno czuć u autora mięte w stronę LoL'a.
Przerażająco fatalny tekst. Nieziemsko niekompetentny opener: "Moda na klony League of Legends trwa w najlepsze" (...)
Po prostu żałosne. Jest wiele rzeczy do powiedzenia ale powiem tylko o tym czego nikt jeszcze nie ruszyłw poprzednich komentarzach.
Podpisy do obrazków: ,,Niektórzy z herosów są całkowicie nieprzydatni." - Nie ma słabych herosów. Są tylko słabi gracze. ,,Aby obejrzeć turniej, trzeba za niego zapłacić." - owszem, żeby mieć swobodę poruszania kamerą co nie zmienia faktu, że znaczna większość ogląda darmowe streamy. Warto o tym wspomnieć, ponieważ sam cytat sugeruje, że nie ma innego sposobu obejrzenia meczów turniejowych jak tylko po przez wykupienie biletu. ,,Gra oferuje tylko jedną mapę, w dodatku niezbyt ciekawą." - Nie wiem na jakich zasadach autor ocenia, czy mapa jest interesująca czy też nie ale RACZEJ jego komentarz powinien zakończyć się po wyrazie ,,mapę" bez dodawania własnych opinii.
O systemie matchmakingu autor również nie powinien się wypowiadać, bo nie ma o nim żadnego pojęcia. Przypomnę jeszcze tylko, że Dota jest najlepiej zbalansowaną, co do bohaterów, grą MOBA. Nie mówię tego też bez żadnych dowodów. Faktem jest, że gra ta jest dostępna już od wielu lat i jej balans był wyrabiany od samego początku i pracuje się nad nim do tej pory. Na zakończenie dodam jeszcze tylko tyle, że przynajmniej gry-online.pl dorobił się kilku nowych użytkowników.
Jesli LoL to klon Dota1, tzn ze DOTA2 to remake/klon/NASTEPCA doty1. LoL to po prostu gra z tego samego gatunku.
Zgadza się. Problem w tym, że Dota 2 to także klon LoLa.
no nie bardzo.
Masz fps'a. powiedzmy UT/Q3 -> multiplayer FPS.
powstaje serious sam, ktory w gruncie rzeczy jest klonem ut/q3 ->ten sam gatunek itd. W uproszczeniu, bo ktos moze powiedziec ze to zupelnie inny klimat.
pozniej powstaje UT2... i teraz twoim tokiem rozumowania UT2 jest klonem Serious Sama...
srsly?
wytlumacz mi to inacze0.. skoro od dawna nie mam 5 minut to czemu?j
Jak można wytłumaczyć to inaczej - widocznie masz szczęście lub autor tekstu ma go mniej niż Ty.
nie no bardziej iczylem, ze powiesz "tak nie jest, bo mi tez szuka 5 minut". No ale niestety ty chyba tez nie bardzo grywasz w ta gre... wiec po co tak naprawde sie wypowiadasz? skoro nie znasz tematu, podobnie jak autor "beta-zapowiedzi bety"?
liczylem na rzeczowa dyskusje, a nie rozmowe na poziomie podstawowki...
Aby obejrzeć turniej, trzeba za niego zapłacić." - owszem, żeby mieć swobodę poruszania kamerą co nie zmienia faktu, że znaczna większość ogląda darmowe streamy. Warto o tym wspomnieć, ponieważ sam cytat sugeruje, że nie ma innego sposobu obejrzenia meczów turniejowych jak tylko po przez wykupienie biletu.
a to nie jest tak, ze tylko turnieje live trzeba placic?
bo ja ogladam turnmieje z komentarzem, moge ruszac robic co chce za darmo- po turnieju.
jak ktos koniecznie chce live.. to niech placi.
Czyli RIOT juz nie placi samym organizatorom za to zeby ta ich zalosna gierka byla na kazdym turnieju ale tez pseudo redaktorzynom za to, zeby wypisywali idiotyzmy w artykulach.
Wszystko jestem w stanie zrozumiec, nawet to, ze Meepo zostal nazwany bezuzytecznym poniewaz to jeden z najtrudniejszych do opanowania bohaterow w tej grze. Co do Shadow Fienda to autor strzelil sobie wstope, przeciez ta postac to istny potwor. Tak na marginesie to ja nie wiem gdzie autor widzial lagi w tej grze. Oczywiscie jesli sie gra na serverach po za EU to ping wynosi kolo 200ms ale na servie EU ping jest w granicach 20-40ms co jest bardzo przyzwoitym wynikiem.
Tak jak wielu wczesniej napisalo, jedynym prawdziwym stwierdzeniem tej recenzji jest to, ze gra jest trudna i nie wybacza bledow.
autor tego artkykulu powinnien isc zamiatac chodniki Oo.Co za bezczelny debil pisze o czyms o czym nie ma pojecia?
Kurde rozumiem autora ze jest fanem LoL ale czy musi pisac takie glupoty o DOTA 2? Przeciez jesli wejdzie jakas osoba ktora nie grała wczesniej w DOTA2 to moze uwierzyc w to co tu jest napisane. Jak dla mnie powinni to jak najszybciej usunac bo widzilem ze na zagranicznych stronach zaczynaja sie nawet z tego nasmiewac.
Recenzja na średnim poziomie ale raczej nie wyślą całej ekipy do gry która nie jest ani specjalnie popularna w grupie wiekowej powyżej 16 lat ani innowacyjna. Mimo wszystko grę warto poznać, ma wiele pozytywnych elementów jak randomowość (która bardzo odpręża) ładną grafikę i wiele ciekawych postaci. Naprawdę polecam ten tytuł dla wszystkich którzy szukają rozrywki w niedzielne wieczory.
miłego dnia.
macie tutaj profil autora recenzji https://dotabuff.com/players/45189536 shadow fiend jest useless bo zrobil nim 0-15, dodatkowo w kilku grach biegal z samymi receptami...
ani specjalnie popularna w grupie wiekowej powyżej 16 lat
@dr. bomba ? chyba ponizej ?
https://dotabuff.com/matches/91202639
:D
0/15/x buty, shadowblade i patrzcie: recepta na dedalusa:D czyli kupil recepte do przedmiotu ktory jest upgradem do crystalysa... nawet jakby sprzedal cos, to sie nie kupuje najpierw recepty (poza skrajnymi przpadkami)
mistrz
poszczegolnych buildow oczywiscie nie ebde komentowal, ale lepiej uzywac juz rekomendowane przedmioty przez gre...
Holy shit, this review is ridiculous. In addition to that the reviewer isn't even aware that league of legends is actually a clone of the original dota map on wc3. I hope riot greased your hairy palms for that review because you look really retarded right now. Also riot's parent company is rich as fuck.
@qalix
niestety nie, a na dodatek są jeszcze rosjanie.
http://www.reddit.com/r/DotA2/comments/168qzd/hilarious_betareview_of_dota_2/
Ktoś przetłumaczył to na język angielski, teraz już cały świat z was się śmieje. Polecam poczytać komentarze, niezły ubaw. Pozdrawiam pana recenzenta :)
@yazoodd
Dodam jeszcze, że reddit to najbardziej rozwinięta społecznośc DOTA. Poza tym, że korzysta z niej najwięcej osób z wieelu krajów, to czytają ją też pro gracze jak i autorzy gry.
Niezłe jaja, cud że tego bełkotu jeszcze nikt nie zdjął ze strony. GOL pokazuje swój "profesjonalizm".
@yazoodd
yup, 15-letnie placki które drapią ściany w internecie. Głównym negatywnym elementem doty nie licząc naleciałości z engina wc3 który wykreował wiele niedogodności nazwanych przez niektórych "skillem" jest to epickie community. Jeżeli nie głosi się zdania przyjętego przez to jest się nazywanym fanboyem lola. Jeżeli ktoś gra w coś poza dotą to jest fanboyem lola. Jeżeli twoja stara nie gra w dote to riot ją kupił.
[158]
Chyba zapomniales sie przelogowac, kiddo.
@up a ich średnia wieku jest większa od twojego i autora powyższego tekstu :)
http://www.reddit.com/r/DotA2/comments/168qzd/hilarious_betareview_of_dota_2/
Pozdrawiamy recenzenta, który swoim żenującym wpisem stał się popularny w sporej części światka graczy Doty 2. 341 głosów w tej chwili na ten wpis to naprawdę wielki wyczyn, nie każdy temat tyle dostaje. Życzę dalszych sukcesów! :D
@yazoodd
no to banda emerytów
Zmieńcie redaktorów, to Wam radzę. Cały tekst poleciał juz po swiecie, bo to totalna bzdura. Dzięki Wam, opinia Polaków pewnie strasznie sie pogorszy, ignorancja w tym artykule mnie po prostu boli. Jeżeli chcieliscie rozglosu - to na pewno go macie (szkoda, ze kosztem innych, myslacych polaków...), ale jezeli takiego nie chcecie, to lepiej usuncie ten artykul, no ale chyba juz troszke za pozno...
Już się tutaj w każdym razie nie wypowiadam, konto mam tylko po to, żeby to skomentować. Dzięki za ubaw dla autora i ludzi broniących go. Pozdrawiam :)
last komment :)
@aethyrxeo
Już za późno :P
To że czasem coś pójdzie nie tak, w żaden sposób nie obciąża wiarygodności serwisu. Nie wstydzimy się popełnionych błędów, bo nie popełnia ich ten kto nic nie robi. A do dyskusji na poziomie "recenzent twierdzi, że Dota 2 jest klonem LoL-a", choć pierwszy akapit mówi zupełnie coś innego, odnosić się nie sposób - z takim tokiem myślenia nie wygra się nigdy. I tyle w kwestii mojego komentarza.
A co do linkowania. Mamy tonę kapitalnych tekstów i tonę kapitalnych tekstów opublikujemy w przyszłości. Jeśli komuś chce się je linkować na zachód, to why not? Mamy płakać z tego powodu?
Czyli, najpierw "przepraszamy za błędy merytoryczne" a potem piszemy coś zupełnie na odwrót.
edit : @down - "[...]A do dyskusji na poziomie "recenzent twierdzi, że Dota 2 jest klonem LoL-a", choć pierwszy akapit mówi zupełnie coś innego, odnosić się nie sposób - z takim tokiem myślenia nie wygra się nigdy. I tyle w kwestii mojego komentarza.[...]"
Popraw mnie jeśli się mylę, ale to chyba właśnie jest "zupełnie na odwrót".
Że co? Zawsze będziemy przepraszać za ewidentne wtopy i poprawiamy je - tak jak tu. Co niby jest w tej kwestii na odwrót?
jeśli gówno zamiast artykułów nie zmniejsza wiarygodności serwisu to ja już nie wiem co...
Spaqin ---> Gówniany artykuł publikowany dzień w dzień zmniejsza wiarygodność serwisu. Trudno posądzać mnie o obiektywizm, ale jakoś na GOL-u takiego procederu nie widzę.
Inquisitio ---> Poprawię Cię, bo chyba mówimy o dwóch różnych kwestiach. To że autor dał w niektórych miejscach ciała, przyznaliśmy sami - przeprosiliśmy, błędy zostały poprawione. Z naszej strony możemy jedynie zapewnić, że kolejny artykuł o Docie będzie stać na wyższym poziomie.
Cytowany fragment odnosił się do stwierdzeń podobnych do tych, które pojawiły się w poście [155]. "In addition to that the reviewer isn't even aware that league of legends is actually a clone of the original dota map on wc3." Przecież to jest jakaś wierutna bzdura. Autor doskonale zdaje sobie sprawę z tego, co jest klonem czego, wystarczy przeczytać pierwszy akapit. No ale łatwiej wyciąć jedno zdanie, wkleić na reddita, ustawić dyskusję na hejt i efekty są od widoczne od razu. Nie da się z czymś takim walczyć i do tego odnosił się mój komentarz.
A tak w ogóle, to zapraszamy wszystkich chętnych prograczy do współpracy. Z pewnością wśród Czytelników znajdzie się niejeden śmiałek, który wysmaruje piękny artykuł na temat Doty 2. Nie dość że będzie mógł podzielić się swoim spostrzeżeniami z innymi prograczami, to jeszcze dostanie za to pieniądze.
UVi nikt sie nie podejmie napisania obiektywnej recenzji DotA 2, kto gra w nia po pare dobrych godzin dziennie :)
To najgorsza recenzja jaką kiedykolwiek czytałem na GOLu, a to już ładnych parę lat.
Mam styczność z DOTA odkąd zaczęła powstawać (wczesne wersje na battle.net), grałem też w LoLa i wiem, że należy się tej grze dużo więcej uwagi i rzetelnej recenzji i niż parę słów osoby, która nie ma z tą grą styczności na codzień.
Dobrze, że aktualnie cześć wtop redaktora została naprawiona, ale to nadal nie wyczerpuje tematu.
"Na strojach postaci kończy się jakakolwiek nasza ingerencja w jej charakter
To nie prawda, można zmieniać także kuriera, announcery, wardy i to nie jest pełen komplet rzeczy, która będzie udostępniona - gra jest cały czas w fazie beta.
osoby zaznajomione z gatunkiem MOBA dojrzą z pewnością kilka niewielkich, lecz szalenie istotnych innowacji. Pierwszą z nich jest osiołek – czyli zwierzę, które pozwala na transport zakupionych artefaktów z bazy do poszczególnych bohaterów
To nie jest żadna innowacja, tylko standardowy, bardzo ważny element gry, który np. nie został wprowadzony w LoL. (LoL powstał na bazie doty przypominam)
Drugą z nowości jest z pewnością umiejscowienie kilku dodatkowych sklepów w strategicznych punktach mapy (niektórzy handlarze oferują specjalne przedmioty), co sprawia, że kontrola terenu staje się jeszcze istotniejsza.
Jw.
Jakby tego było mało, bohaterowie mogą zabijać sojuszniczych żołnierzy – gdy na przykład widzą, że przeciwnik zyska złoto za ich pokonanie.
Jw. Nie tylko bohaterów, ale i swoje creepy, co jest podstawowym, bardzo ważnym elementem gry i kontroli linni. Jak wiele innych nie poruszonych przez autora aspektów, np. "pulle" czyli cofanie linni pod własną wieże w różnych celach strategicznych.
Co prawda za wykończenie wrednego stworzenia otrzymuje się dużo złota, ale dobicie go („last-hit”) jest naprawdę trudne, ponieważ sama animacja ciosu zajmuje sporo czasu.
Każda postać ma inny czas animacji, są takie, które mają je prawie zerowy - co jest tak samo ważnym atrybutem postaci tak samo jak inne atrybuty.
Pewne opóźnienie w aktywacji większości umiejętności dodatkowo podnosi poprzeczkę, która i bez tego umiejscowiona jest bardzo wysoko. W ostatecznym rozrachunku próg wejścia do gry z pewnością okaże się nieprzekraczalny dla wielu graczy.
Bardzo naciągane jest to stwierdzenie o nieprzekraczalnym progu i ma kiepską argumentację. Co prawdą gra nie jest dla nowicjuszy grą łatwą, ale przydałaby się tutaj bardziej sensowna argumentacja oraz informacje także co sprawia, że ten próg Valve stara się znieść - np. walki z botami, oraz różne planowane systemy uczenia się gry.
Oznacza to, że endgame zaczyna się od samego początku zabawy – żaden z graczy nie dysponuje bowiem przewagą nad pozostałymi. Z jednej strony jest to pewną zaletą, ponieważ nie wymusza żmudnego levelowania, ale z drugiej – zdecydowanie odbiera znaczną część frajdy.
DOTA od początku była nastawiona na to, że każda osoba na początku gry ma takie same szanse i nic tego nie zmieni. I większość osób bardzo sobie to chwali (m.in. ja) - uważam, że jest to bardzo dobre rozwiązanie. Rozpoczynanie gry z osobami, które mają przewagę poprzez swój level uważam za nieodpowiednie i nie chciałbym grać w takim systemie.
"Poza grą da się oczywiście dokupić odpowiednie stroje dla pupili – nie tylko całe zestawy, ale i poszczególne elementy, takie jak np. naramienniki czy płaszcz. Ich ceny są niestety horrendalnie wysokie"
Autor nie dodał, że część pieniędzy otrzymuje autor tego przedmiotu, nie calość trafia do zespołu Valve, co jest bardzo fajnym systemem i pozwala samym graczom zarobić na grze.
Dodatkowo taki model nie wymusza na graczach, że muszą coś dokupywać. Dostają w pełni funkcjonalną grę ze wszystkimi możliwościami i bohaterami za darmo - dokupywują tylko dodatkowe wyposażenie - jak dla mnie mega fajne podejście, lepsze o wiele niż w LoL.
"Co prawda po niektórych meczach użytkownicy otrzymują losowe przedmioty, jednak te są zwykle pozamykane w specjalnych kuferkach".
To nie prawda, bardzo dużo przedmiotów (jak nie większość) otrzymuje się po grze w drodze losowania. Również te płatne po kilkanaście euro.
"Dobór zawodników trwa nieraz nawet i pięć minut, a po rozpoczęciu rozgrywki często okazuje się, że drużyna początkujących awanturników musi mierzyć się z potężnymi i bardzo doświadczonymi oponentami."
Przeciwnicy są dobierani via level. Czas oczekiwania to średnio 2 minuty z hakiem.
"Być może dlatego grę nawiedza nieustanna plaga rozłączeń i odejść od komputera."
To to już jakaś bzdura ;) Gram codziennie i nie widzę takich "plag"
"Momentami jest to wręcz uzasadnione, bowiem system nie pozwala na poddanie się w żadnej sytuacji – zwyczajnie nie ma takiej opcji w menu."
Wiele osób sobie bardzo chwali taki system. W większości przypadków jest on nadużywany (w LoL co chwilę jest głosowanie o końcu gry). Z gry można wyjść w każdej chwili, zrobić discoonnect i leave game, ale za karę trafia się do kolejki low priority i nie zarabia punktów za gry.
"Ułatwia to co prawda korzystanie z wszystkich możliwości gry, ale niweczy radość, jaka płynie z zakupu długo upragnionej postaci"
No błagam!? Niweczy radość jaka płynie z zakupu postaci? U mnie jakąkolwiek radość z grania niweczy konieczność kupywania postaci....
"Pewnym niedociągnięciem tego rozwiązana jest również fakt, że niektórzy ze śmiałków wydają się być niezrównoważeni – prym wiedzie Sniper, Windrunner, Earthshaker oraz Zeus, za to Meepo czy Shadow Fiend w większości sytuacji okazują się być praktycznie nieprzydatni. "
Największa bzdura w artykule - jak stąd do wenus. Wszystkie psotacie są świetnie zbalansowane, każda zawiera bardzo unikalny zestaw atrybutów. Niektóre postacie są dla osób niezaznajomionych zupełnie z grą być może trudne do skontrowania (tutaj chyba autor nie potrafił sobie poradzić ze sniperem, który wcale nie jest ciężkim przeciwnikiem, o wiele, wiele, WIELE, cięższy jest Shadow Fiend lub Meepo w rękach doświadczonego zawodnika niż sniper - tutaj autor wykazał się wyjątkowym brakiem znajomości tej gry.
Objawia się to nie tylko zaskakująco złożonymi zasadami rozgrywki, ale również szeregiem nieprzemyślanych rozwiązań – jak choćby nieintuicyjnym interfejsem czy idiotycznym oknem zakupów (znalezienie czegokolwiek samo w sobie stanowi wyzwanie).
Autor chyba nie zauważył pola wyszukiwarki na górze :D
Dodatkowo: Brak informacji o jakichkolwiek modach
- np. ostatnim świątęcznm Greeveling - który był bardzo ciekawym urozmaiceniem i zupełnie inną rozgrywką na podstawie bazowej wersji gry.
Brak informacji o systemie turniejowym oraz replayach na żywo
można by tak jeszcze dużo rzeczy wypunktować, wcale się nie starałem tego robić, przejrzałem tylko artykuł i wypunktowałem praktycznie każdy akapit z bzdurami
@hopkins -> nie prawda, myśle, że znajdą się osoby, które mogłyby opisać to w rzetelny sposób. To nie jest idealna gra, na pewno nie ma łatwego progu wejścia, ale dlaczego i jak Valve nad tym pracuje - to przydałoby się w rzetelny sposób opisać.
Na zachętę oddam 2 klucze do bety Dota 2. Jeżeli ktoś potrzebuje pisać w komentach adresy email.
Scatterhead - opisałeś dokładnie moje opinie. No i też oddam 3 klucze do doty
Wiedza o grze recenzenta jest zerowa. Ja zanim wypowiedziałem się o LoLu pograłem minimum 200 gier. Nie ma co powtarzać tego co jest pisane tutaj albo na reddicie. Recenzja jest szczerze mówiąc żenująca i wstyd, że osoba z takim doświadczeniem pisze takie bzdury. Uważam, że czytelnicy powinni otrzymać solidne przeprosiny od autora.
Maciej Czarny Kozłowski (autor tej zbrodni, bo recenzją tego nie nazwę) jest tak strasznie niekompetentny, że brak mi słów. I nie mówię tu o jego umiejętnościach gry w Dote, tylko o rozpoznaniu tematu jako recenzenta. W finalnej wersji będą tutoriale/samouczki. A nawet system mentora, który pozwala bardziej doświadczonym graczom uczyć nowych.
Szczerze radzę podziękować temu panu za współpracę.
Scatterhead ja bym sie na pewno nie podjal :) DotA byla pierwsza gra tego typu w jaka gralem i jest dla mnie idealna. DotA 2 bedzie tez jesli dodadza paru brakujacych bohaterow :)
qalix ---> nie wiem czy to są bzdury czy nie, nie znam się na DOTA2. Czytam opinie czytelników i dochodzę do wniosku że to jednak są bzdury.
Wiem natomiast że nie jest to recenzja wbrew temu co napisało tu kilkanaście osób.
GOL-owi na pocieszenie zostało tylko to, że "Gram" napisało równie niekompetentny artykuł :p
Tak z ciekawości, gdzie w takim razie znajdę tekst o becie DOTA2 napisany przez fachowca, ale zdatny do przeczytania dla mnie, kompletnego, lub prawie kompletnego laika w tym temacie? Czarny napisał to, co zauważa człowiek nie siedzący w temacie po uszy - to jest zapowiedź, nie recenzja. Wielkie halo...
yasiu-> Soul napisal. Beda takie na GOLu. Nie mowie ze art fanboja doty... ale mysle, ze nastepny bedzie lepszy.
tutaj jest first look fanboja LoLa, nic wiecej. Dyskusja troche zaostrzyla sie, ale glowne bledy artu zostaly poprawione, za co chwala Wam bo na reddicie jest ta wersja poprawiona:) pomyslcie co by sie stalo jakby pierwotna wersja wyszla na zewnatrz:)
ja czekam na recenzje teraz nie fanboja LoL'a, a kogos innego. Np kogos z gameplay'a? tam uwazam ze sa dobre teksty, niestety sam GOL i jego recenzje mnie nigdy nie przyciagaly bo byly zbyt suche.
Ten tekst bardziej pasuje do gameplay'a i powinien byc zatytulowany odpowiednio. wtedy nikt by nie rzucal sie, bo to blog... tam takie teksty powinny powstawac.
to jest zapowiedź, nie recenzja. Wielkie halo...
To dlaczego autor ma "pretensje", że DOTA 2 nie est LoLem ?
lipt0n -> a weź zapodaj konkretnym zdaniem, w którym autor ma takie pretensje? Bo przeczytałam artykuł i żadnego takiego nie wykryłam... a chyba nie chcesz, by ktoś zasugerował, że masz problemy z interpretacją tekstów :)))
Bez rozegrania minimum 100 meczy nie masz w ogolę prawa się wypowiadać na temat tej gry i balansu postaci.
Taki wielki i bogaty portal, a nie możecie zaprosić jednego z czołowych polskich graczy i razem z nim przygotować materiał (chociaż dać mu do przeczytania przed publikacja, żeby sprostował co większe debilizmy)?
"Niektórzy herosi są przegięci w tak oczywisty sposób, że nie sposób tego przeoczyć." [pokazany Sniper] -AHHAHAHAHAHAHAHAAHHAAHAHAHHAAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA
No snajper przecież jest pickowany w każdym turnieju taki z niego wymiatacz :DDD
Dla wszystkich nowych graczy, ktorzy probuja swoich sil w ta wspaniala gre, polecam ogladanie streamow poprzez serwisy takie jak http://gosugamers.net/dota2 oraz http://www.joindota.com Format gry turniejowej zupelnie rozni sie od tej spotkanej w matchmakingu, czyli tak zwanym "pubie". Jednak zastosowanie umiejetnosci poszczegolnych postaci w danej sytuacji, czy chociazby dobor itemow, na pewno pomoze w szybszym oswojeniu sie z gra.
discord--> to jest n00b killer:) ale go sie uzywa raczej na publikach tylko, bo go latwo skontrowac.
bardzo prosty i potezny na publika, a szczegolnie na poczatku.
Dodałbym jeszcze, że gracze z kartą graficzną obsługującą moduł optimus mają mocno utrudnioną, wręcz niemożliwą normalna rozgrywkę, przez bardzo niską ilość fps'ów. Pamiętajmy jednak, że jest to wersja BETA.
Chciałem Was przeprosić za błędy merytoryczne w poprzednim tekście, to na pewno dla nas bolesna nauczka i z Dotą 2 na pewno zmierzymy się nie raz . Mam nadzieję że odzyskamy Wasze zaufanie w tym temacie :)
W miejscu starego beta-testu znajdziecie nowy napisany przez Scatterheada, który jest naszym stałym czytelnikiem i również udzielał się w tym wątku.
https://www.gry-online.pl/S022.asp?ID=8730
Chciałem tylko podkreślić, że poprzedni tekst nigdy nie był recenzją, co oczywiście nie usprawiedliwia błędów które się w nim znalazły.
Mam 7 (!) inwajtów do oddania. Dawajcie mejle kto chętny spróbować tego najstraszniejszego narkotyku.
Brawa dla redakcji za przyznanie się do błędu i należytą korektę. Obecny tekst trzyma poziom i ewidentnie pisała go osoba ogarniająca temat. Ale zawsze można się do czegoś (na sile) przyczepić ;]
np. carry dzielą się na hard-carry i semi-carry.
Ci pierwsi, tak jak napisał autor, są słabi w early game, nie posiadają disable/snare i wielu środków ucieczki, za to świetnie skalują się z gearem i pod koniec wygrywają gre (przykład: naix. void). Ci drudzy za to maja dodatkowe utility i umiejętności zadające spory (w early game) dmg nie zależnie od itemow (przykład: jugger).
Bardzo ciekawym przykładem semi-carry z dużym utilty są silencer i obsidian, skalujący się z intem i dobrze prowadzeni wymiatający grę.
"W grach na wyższym poziomie często zdarzają się sytuacje, że drużyna, która przez pół godziny minut była bardzo mocno bita, straciła wieże i baraki, jest w stanie w ciągu kolejnego kwadransa odnieść zwycięstwo."
Poprawcie te "pół godziny minut", chyba że godzino minuta to nowa jednostka czasu. :P