Początek roku zapowiada się dla mnie dość skromnie. Nie jestem maniakiem DMC i nie jest to przeze mnie wyczekiwany tytuł choć postaram się zagrać w niego w 2013 roku ;)
Natomiast z tego artykułu znalazłem sobie (mam nadzieję) bardzo fajną gierkę, na którą od dzisiaj będę czekał. Mówię o 1954: Alcatraz. Ostatnimi czasy polubiłem gry przygodowe a ta jest dodatkowo osadzona w bardzo ciekawych czasach i miejscu. Alcatraz jest lokacją, które bardzo mnie interesuje i nie ukrywam, że przygodówka osadzona w tym legendarnym już więzieniu z marszu mi się podoba. Mam nadzieję, że w trakcie gry się nie zawiodę i że gra będzie coś warta - wszak słyszę o niej pierwszy raz. Pozostaje mi tylko odliczać dni do premiery.
Witam Najlepszą grą Stycznia 2013 roku według mnie jest Omerta: City of Gangsters . Ponieważ jest to gra strategiczna a ja uwielbiam gry strategiczne jest ona utrzymana w klimacie Mafii II w którą grałem i też miło spędziłem czas. Zadania gry są banalne stworzyć rodzinę mafijną i przejmować tereny innych rodzin wszystko wydaje się banalne ale takie nie jest . Ponieważ musimy dowodzić rodziną , inwestować pieniądze , przekupywać innych . Gra na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie prostej do ogarnięcia a w rzeczywistości taka nie jest mamy również za zadanie napadanie na Banki i siedziby wrogich rodzin . Walka jest nastawiona na walkę zza osłon . Ta gra z pewnością da nam mnóstwo frajdy i zabawy
I bardzo dobrze, że styczeń jest skromny. Jakby mało gier w marcu wychodziło a i przecież kiedyś trzeba zaległości 2012 nadrobić, nie? Z listy najbardziej, a właściwie tylko, podobają mi się DMC i The Cave.
DMC: Devil May Cry 59,4%
Jeżeli porównywać to ze starym DMC pod względem sterowania, było by ono za czwórką oraz trójką.
Ten Shlasher nie wnosi nic nowego w ten typ gier, a tak zapowiadali wraz z restartem, że będzie rewolucja.
Pss czułem się jakbym grał w shlashera, który ukazał się w połowie poprzedniej dekady. Sterowanie jest daremne.
Za pewne dostanie dużą ilość pozytywów od graczy PC. Ale to powoduję BRAK tego typu gier na kompa, a szkoda bo nie ma na co się napalać.
DMC - tak.
Moim skromnym zdaniem najlepsza wręcz najwybitniejszą i niepowtarzalnie oszałamiającą grą Stycznia 2013r. zostanie DMC : Devil May Cry. Ktoś zapyta się a czemusz to niby ta gra ma być najlepsza dlaczego ? Powiem wam dlaczego.. Było to bardzo bardzo dawno temu gdy słońce wznosiło swe promienie nad choryzont, powoli wsawały drzewa wiatr swobodnie chulał miedzy betonowymi blokami.. Dobra bez owijania po prostu jest to najlepsza seria, odświeżona, spektakularna I NOWA gorąca produkcja Ninja Theory. Nowe tryby walki, całkowicie inny Dante piękna grafika i wiele wiele więcej a to wszystko w DMC: Devil May Cry
w styczniu raczej będę nadrabiał tytuły z 2012, ale jeśli miałbym coś wybrać to był by to dmc. Ogólnie bardzo lubię tą serię, jest ona specyficzna, poprzednie odsłony darzę wielką sympatią ze względu na głównego bohatera, nie do końca jestem przekonany do nowego dante,ciekawi mnie motyw deformacji świata, ale wszystko wyjdzie w praniu. W końcu nie można oceniać książki po okładce ;)
Napisałbym, dlaczego czekam na Omerte, ale to zmowa milczenia, więc na tym zakończę, bo inaczej skończą ze mną.
Człowiek taki jak ja winien oczekiwać jedynie jednej produkcji ze świata wirtualnej rozrywki jaka ukaże się w owym styczniowym miesiącu, jest nią mianowicie:
Omerta: City of Gangsters.
Doszły mnie również słuchy o nagrodzie jaką macie Państwo przeznaczyć komuś z nas tutaj głosu udzielających.
Nie lubię za dużo pisać więc:
http://www.youtube.com/watch?v=SeldwfOwuL8
Ta gra ma być moja. Przemyślcie to nim będziemy musieli iść na materace!
Pozdrawiam.
Czekam na tę grę z niecierpliwością ponieważ lubię slaschery, i mocne naparzanie a na razie po filmikach wychodzi na to, że ta gra mi to zaoferuje. Nie grałem w poprzednie części ale myślę że gdy zagram w tą to nadrobie zaległości :)
PSXE wystawił prawie 9 dla nowego DMC i mimo, że nowe wcielenie Dantego jest strasznie kiepskie to podobno system walki jest bardzo dobry, a sama gra sprostała oczekiwaniom -> premiera już całkiem niedługo, co najlepsze gra na steam kosztuje 40 euro, a nie 50 jak gry klasy AAA w dniu premiery.
Ja czekam z niecierpliwością na nowego DMC.
Ta gra zapowiada się ciekawie po pierwszych zwiastunach jestem ciekawy jak będzie wyglądać fabuła w tej grze
Oj także czekam na dostawę. Najbardziej co w tej serii lubię to cut-scenki a jest ich ponoć od groma. Ba nawet CDA dał jednego minusa tylko z powodu zbyt dużej ich ilości. A to jest jak dla mnie największy plus no i także sama rozwałka miodzio. Wiec czekamy :)
Tytuł, na który czekam to DMC: Devil May Cry. Od zawsze kochałem slashery. To bezsensowne nawalanie ma w sobie to coś, czego nie ma nawet wspaniała fabuła Heavy Rain'a. Mimo, że jest to (chyba) restart serii to i tak mam zamiar w niego zagrać. A wszystko spajają epickie teksty Dantego :D Totalna masakra, gierka świetna jako sposób na wyładowanie energii. Po przejściu dema nie wiedziałem co o tym myśleć.. A nie wróć, wiedziałem - "To jest świetne :D"
Zdecydowanie 1954:Alcatraz - uwielbiam wszelkiej maści przygodówki, a tych na rynku coraz mniej, do tego z fajną grafiką - ręcznie rysowana czyli jak większość klasycznych produkcji, standardowy interfejs point-n-click bez żadnych udziwnień. Obawiam się tylko o popularność w Polsce, bo skoro nikt nie planuje wydać, to gra może przejść niezauważona,a szkoda.
Czekam za DMC chociaż nie jest to do końca stary dobry Dante to i tak nieźle łoi tyłki demonom. Wygląda na całkiem niezły slasher.
Choć wychodzi parę fajnych i po części innowacyjnych/oryginalnych gier to nie ukrywam, że najbardziej oczekiwanym tytułem dla mnie jest DMC. Serie uwielbiam i zagrywałem się w nią jeszcze na ps2, a powodem oczekiwania jest przede wszystkim chęć zobaczenia co z tego wyjdzie. O grze wiem już od dawna ale (tak jak z filmami) trailerów nie oglądam, bo nie widzę sensu oglądać tego co najlepsze, kiedy mogę to zobaczyć na własne oczy grając. Co do samej serii to jak większość ma tendencję spadkową (poza dmc 3) i np w DMC 4 przez pierwsze kilka godzin gry grając jako NERO było wyraźnie czuć, że kogoś,czegoś brak --> Dantego. Teraz odmieniony DMC zobaczymy co z tego będzie albo będzie epicka przygoda i przedłużenie serii albo kaplica. Pozdrawiam
Najbardziej czekam na nowego DMC, ponieważ nie grałem w poprzednie odsłony serii, ale ta mi się spodobała. Zagrałem w demo i naprawdę fajnie się w to gra. Myślę że jest to produkcja warta uwagi :3
Kiedy ukazał się pierwszy trailer nowej odsłony DMC, byłem nie tyle co wściekły co zawiedziony. Capcom chciał wyprawić egzekucje jednej z legend mojego dzieciństwa. Nie ma sensu tu powtarzać co złego (przynajmniej początkowo) twórcy chcieli uczynić tej marce, moja opinia w tym prawdopodobnie nie różniła się od opinii ogółu fanów. Istotne jest to, że w te bodaj 2 lata od pierwszej zapowiedzi, twórcą gry udało się przekonać mnie do tego, że produkt, który zamierzają nam sprawić nie pogrąży serii a faktycznie przyniesie odświeżenie. Nie zmienia to faktu, że będę tęsknił za starym Dante, ale i do przygód nowego przysiądę z bardziej pozytywnym nastawieniem.
Ja czekam na DmC chociażby ze względu na jedną z moich ulubionych postaci, Dantego (charakter i teksty :D).
Jako fan DMC choć już nie tak klimatycznego mrocznego i zabawnego jak 3 to chętnie poczekam na wersje PC jestem ciekaw polskiej konwersji DMC na pc. można narzekać na wygląd Dantego i Vergila czy na obraną ściężkę DMC to jednak cóż fani peceta mogą począc nie mamy ninja gaidena czy god of wara czy castlevani, oczywiście DMC nie odstaje od nich broń boże to jednak ten smak aromat ucieka już z 4 i choć to znakomity slasher to ileż godzin można siekać demony bez tego "czegoś"
Mimo wszystko ja i mój pad czekamy na DMC;)
Żebyś się zdziwił, ja nie mam zamiaru płacić NT i Capcomowi za manianę jaką odwalili.
Ja może inny od większości naszego gaming-owego społeczeństwa najbardziej czekam na premierę gry Shootmania:Storm. Dlaczego? Byćmoże dlatego, że jestem wielkim fanem gier Ubisoft-u, według mnie to genialny producent gier. Shootmania może być taką małą perełką w ich skarbnicy gier. Poza tym jestem wielkim fanem takiego typu strzelanek. Byłbym zaszczycony wygrać konkurs, bo ogólnie to nigdy nie miałem szczęścia do tego typu rzeczy.
Pozdrowienia wszystkim,
Slimsy
Devil May Cry to z pewnością tytuł największego kalibru w tym miesiącu. Nowa odsłona może odstraszyć wielu fanów, przede wszystkim nowym wcieleniem głównego bohatera, jednak myślę, że ostatecznie wyjdzie to na dobre i dostaniemy kolejny świetny slasher. DMC to zdecydowanie najbardziej oczekiwane przeze mnie dzieło w miesiącu styczniu.
Jestem za : Devil May Cry a dlaczego DMC bo to będzie czyste piekło.
Moim zdaniem Grą Stycznia 2013 będzie kolejna odsłona Devil May Cry. Seria, która zagościła najpierw na konsolach a dopiero później na komputerach osobistych stała się hitem, która również powiększyła grono jej fanów. Przygody Dante, jego widowiskowe walki, duży wybór broni białej oraz palnej to cechy, które sprawiają, że aż chce się czekać na najnowszą odsłonę DMC. Dodatkowym plusem jest oprawa audio-wizualna, dzięki Unreal Engine 3.0 możemy podziwiać naprawdę widowiskowe walki oraz przygody Dantego. Na początku podchodziłem do serii DMC bez przekonania, ot Japońska gra akcji od firmy Capcom (seria Resident Evil). Jednak po bliższym zapoznaniu się z nią i z przygodami Dante zacząłem rozglądać się za kolejnymi częściami DMC. Niestety nie posiadam konsoli, a premiera Devila na komputerach była w późniejszym terminie. Kolejne odsłony, w które grałem były naprawdę wciągające i ewoluowały zgodnie z grami komputerowymi - lepsza grafika, większy wybór ciosów Dante, większy wachlarz broni, inni wrogowie itd. Można powiedzieć, że ciekaw jestem, co przyniesie kolejna odsłona serii. Oprócz w/w ulepszeń sądzę, że będzie to nowa historia Dante i prawdopodobnie nie skończy się na grze w 2013 roku. Znając życie zakończenie będzie pełne nie domówień i zostawi sprawy do przemyślenia, a ich kontynuację lub zakończenie poznamy w DMC 2, które będzie miało premierę na początku 2014 roku. Pozdrawiam
Kolejny artykuł pisany 128723423476 stronami. Sorry, nie będę czytał takiego czegoś rodem z onetu. Mało wam kasy z reklam czy co?
@UP - Ze co ?
Widząc zachwyt ludzi niezaznajomionych z serią DMC lub tych, którzy nadal twierdzą, że Donte z DmC to ten sam stary Dante obawiam się jednego - że te popłuczyny zwane DmC się sprzedadzą na tyle, że Capcom będzie kontynuować tę serię, a nie poprzednią.
Też tego nie łapię. Rozumiem, że reboot jako osobna gra może się podobać ale pierdzielić(nie wiem jakim cude, ludzie mają różne gusta), że Donte zachowuje się identycznie jak Dante, toż to herezje. Ciągle obstawiam, . duet Capcom i NT na tyle wkurwili fanów, żę sprzedaż nie będzie takim poziomie jakim oczekują.
ja z niewielką niecierpliwością oczekuje nowego DMC :) praktycznie wychowałem się na tej serii i podoba mi się to arcydzieło od Capcom :) fabuła była fajna a walki były dla mnie niepowtarzalnym wydarzeniem ... Myślę że ta część też da mi dużo zabawy i pozwoli się wyżyć w fajnym chwilach :) nie chce mi się dużo pisać więc napiszę ze ta gra ma najfajniejszych bohaterów i soundtrack :) pozdr. :)
Grę robi studia Ninja Theory, nie Capcom. Czemu cały czas mam wrażenie po komentarzy, że wszycy grali w inne demo niż ja?
Najbardziej czekam na DmC. Powód jest banalny, od kiedy zagrałem w jedną z części z płyty CD-Action to czekam z niecierpliwością na kolejną część. Akrobacje wykonywane w powietrzu, miodne kombosy i walka z gigantycznymi bossami, skacząc im po plecach i strzelając w głowę. Coś pięknego. Liczę na to, że poziom zostanie utrzymany.
Ja na grę miesiąca wybrałbym zdecydowanie Omerta: City of Gangster, ponieważ brak jest na rynku gier z elementami tycoona i akcją rozgrywaną w turach. Takie połączenie może dać świetny efekt, do tego klimat przypominający Ojca Chrzestnego. Niestety redakcja nie zweryfikowała daty premiery gry, która została przesunięta na 5 lutego( wystarczy wejść na oficjalną stronę gry). W związku z powyższym grą stycznia bez wątpienia będzie DMC. Choć nowy wygląd głównego bohatera nie przypadł mi do gustu to z filmików Della można było wywnioskować że to nadal ten sam świetny w swojej prostocie DMC, dający masę satysfakcji z eksterminacji hord demonów.
Strike Suite Zero - reszty propozycji nawet nie muszę oglądać. Są trzy słowa, które przemawiają za tym tytułem: "kickstarter", "kosmos" oraz "rozwałka". Gracze, którzy kojarzą serię Freespace wraz z wszelakiej maści Homeworldy od razu są w niebie. Reszcie powiem : 50 sekunda filmiku.
Obłędnie dobra gra.
Z wszystkich premier styczniowych to interesuje mnie tylko DMC, może z tego względu, że ukończyłem poprzednie części, a reszty gier nawet nie znam. A DMC chciałbym pograć i ocenić jak im te zmiany wyszły, bo już pełno "hejtu" jest na tę grę, zwłaszcza od ludzi, którzy widzieli tylko trailer lub parę screenów, a o samej grze nie mają pojęcia. Faktem jest,że nowy wygląd głównego bohatera mi również się nie podoba, ale to nie jest powód, żeby od razu spisywać grę na straty, gdyż gameplay może nas jeszcze zaskoczyć. Prosta zasada: "nie oceniaj książki po okładce", czy jak w tym wypadku: "nie oceniaj gry po paru screenach". Pozdrawiam!
Nie oceniaj gry po demie który na zrąbaną, uproszczoną i okrojoną mechanikę w porównaniu do orginalnej serii gdy jedna z ważniejszy osób studia na twiterze odpowieda, że nawet nie mają zamiaru nic zmieniać i poprawiać tja.
Kilka tytułów ,które mogą zainteresować ,ale no oczywistym jest że to DMC jest wśród nich królem. Wielka seria która zebrała rzeszę fanów ,toteż premiera jej kolejnej części będzie na pewno sporym wydarzeniem. Jeśli chodzi o sukces komercyjny to wiadomo ,że budżet w tym wypadku to podstawa chociażby jeśli chodzi o promocję ,bo przyznam szczerze ,że jeśli chodzi o pozostałe tytuły to słyszałem i interesowałem się tylko The Cave ze względu na sympatię do Trine. Oczywiście nie wszyscy są zadowoleni zmianami ,które twórcy wprowadzili w DMC ,a właściwie chyba mało komu się to podoba ,ale to zwykle tak jest ,że jak stworzone zostało coś dobrego to wprowadzanie solidnych zmian wzbudza kontrowersje ,obawy i tęsknotę za pierwowzorem. Ja też jestem sentymentalny i to bardzo ,ale w tym konkretnym wypadku chętnie zagrałbym w nowego Devila i przekonał się czy te zmiany wyjdą serii na dobre.
JA czekam na DMC: Devil May Cry ponieważ jest to gra o której nie muszę się rozpisywać. Każdy ją zna. W dodatku jest to nowa odsłona z nowym bohaterem :) co jeszcze bardziej mnie ciekawi :)
Jeden z nielicznych miesięcy, kiedy nie czekam na żadną grę. Mam jeszcze do ogrania tytuły z zeszłego roku. Ale już od marca nie będzie lekko. Czas oszczędzać :)
Oczywiście, że najbardziej w styczniu czekam na nową odsłonę DMC. Gra prezentuje się wyśmienicie a wartość sentymentalna dodaje jej czegoś tak charakterystycznego, co jest rzadko spotykane na "nowym" rynku gier... jak to mówiliście, "gry zamieniły się ze sztuki w rzemiosło", może to i prawda, ale nie koniecznie musi dotyczyć wszystkich produkcji. Ludzie hejtując nowe gry, to że stare, old-schoolowe produkcje idą z czasem i wymaganiami masowego odbiorcy to często w gąszczu takich ludzi trudno jest mieć własne zdanie, często ci "ludzie" (o hejterach mowa) nie zauważają też że takie zmiany, jak np. wizerunku Dantego są konieczne, działa to tak, że zmieni się kilka elementów to taką grę można już nazywać kolejną cześcią a nie 100% odcinaniem kuponów al'a Activision. Trzeba czasem po prostu pomyśleć - gdyby twórcy robili wszystko po staremu, dogodzili by tylko starym fanom, a nie masowego odbiorcę, a gdyby tak się stało - przykro mi - ale większość producentów zbankrutowała by, bo co z tego, że oceny będą na poziomie 10/10 skoro gra się nie sprzeda ? Każdy się stara aby przeżyć na tym brutalnym rynku bez względu na to co z tego wyjdzie (np. pan Bobby K.). I tym oto optymistycznym akcentem, potwierdzam cytat na początku, i mam nadzieje, że "WIELCY" fani DMC zrozumieją że stare, to nie zawsze jare...
a gdzie DayZ SA?
Rzecz jasna DMC! Zrestartowany slasher, mimo ciut obniżonej poprzeczki jeśli chodzi o poziom trudności, dzięki efektownej rozgrywce powinien dać satysfakcję. Po lekturze dema czekam z niecierpliwością.
Szczerze mówiąc, w ogóle nie czekałem na nic w tym miesiącu, ale po przeczytaniu artykułu czekam na The Cave :) Jakoś umknęła mi wcześniej ta gra, ale właściwie po tym jednym trailerze wiem, że muszę ją mieć. Oldschoolowe platformery to moje dzieciństwo, a dziś wychodzi ich jak na lekarstwo. A szkoda, bo zawsze przy takich platformówkach dobrze mi się bawi. Zwłaszcza, kiedy robi je Double Fine. Ich unikalny styl, podszyty psychodelą i humorem, a wypracowany w Psychonauts z pewnością znowu mnie porwie w całości :)
W styczniu czekam na DMC na ps3 oraz Ni no Kuni.
Jestem fanem DMC i lubię się "rozerwać" przy dobrym slasherze;) Swojego czasu ukończyłem DMC2, DMC,3 i DMC4. W jedynkę nie miałem niestety szczęścia zagrać. Wiem, że nowy DMC zostało powierzone w ręce studia NinjaTheory, a co za tym idzie, może odbiegać od wizji autorów oryginału w wielu rożnych aspektach. Sądzę jednak, że Ninja Theory to naprawdę porządne studio i jakikolwiek ma pomysł na kreację świata nowego DMC, nie pokp sprawy. Grałem w Heavenly Sword oraz Enslaved i jestem dobrej myśli. Heavenly Sword miało rewelacyjny poziom. Świat przedstawiony, postacie, historia oraz system walki zrobiły na mnie niesamowite wrażenie. Grę ukończyłem tego samego dnia, w którym ją odpaliłem (nie brzmi to najlepiej ze względu na szacowany czas całej rozgrywki;)). Enslaved wypadło nieco słabiej, jednakże wciąż posiadało swój niezwykły, specyficzny klimat. Prezentowane trailery DMC robią dobre wrażenie i zapowiadają solidny slasher, na co najmniej dobrym poziomie.
Mam wielką nadzieję, że ten tytuł da wszystkim fanom porządnego kopa adrenaliny ( i to w pozytywnym słowa tego znaczeniu ;)
Ni no Kuni jest drugim tytułem, na który czekam już od ponad roku. Mam nadzieję zagrać w tą grę z moim synkiem i pokazać mu nieco magii japońskich rpegów:) Oprawa wizualna jest urzekająca i przypomina emocje związane z oglądaniem Spirited away czy Ruchomego zamku Hauru. mam nadzieję, że gra będzie miała w sobie coś co spodoba się każdemu z nas.
Nic ciekawego godnego kupienia na premierę, więc będę nadrabiał zaległości z poprzednich lat:)
W tym miesiącu najbardziej czekam na DMC, ponieważ na PC brakuje dobrych slasherów, a ten mam nadzieje że utrzyma dobry poziom poprzednich części. Niezłym wyborem byłaby gra Omerta: City of Gangsters poniważ uwielbiam strategie ale jakoś takie klimaty nie przekonują mnie do końca.
Chyba tylko ja nie czekam na DmC prawdopodobnie dlatego, że całe moje doświadczenie z serią zamyka się w jakichś dwóch godzinach.
Najbardziej oczekiwanym przeze mnie tytułem jest Ni No Kuni: Wrath of the White Witch. Nie mam ps3 więc nie prędko zagram ale trzymam kciuki za tę produkcję i ze zniecierpliwieniem będę wyczekiwał wszelkich o niej materiałów. Uzasadnienie: gra wygląda obłędnie fantazyjnie a po seansie trailera nabrałem ochoty na kolejny seans Księżniczki Mononoke.
Czekam najbardziej na Devil May Cry, ponieważ ta gra zapowiada się naprawdę interesująco, a poprzednie części były ciekawe więc myśle że ta będzie jeszcze lepsza ;d
Ze wszystkich styczniowych premier najbardziej oczekuję... "The Cave". "Trine" od Double Fine? Biorę w ciemno - to nie może się nie udać! Ciekawa oprawa artystyczna, ocean humoru (o to nie trzeba się obawiać - DF zawsze trzymało poziom tego elementu ich produkcji) i środowisko kształtujące się w zależności od składu "drużyny" - czekam na info o pojawieniu się tytułu na PSS. Mam tylko nadzieję, że tytuł nie okaże się komercyjną klapą (jak bywało już z innymi projektami DF).
Gdybym nie urodził się w Polsce, to prawdopodobnie zamieszkiwałbym Amerykę z nazwiskiem Bonanno czy Genovese, a i bez tego rzucam cytatami z Ojca Chrzestnego jak z rękawa. Nic więc dziwnego, że jeżeli w tym smętnym miesiącu miałbym wskazać jakiegoś faworyta, byłaby to Omerta: City of Gangsters. Studio, które za nią stoi nie zdążyło mi się narazić - stworzyli oni Tropico; grę, w której skupiamy ogrom władzy w swoich dłoniach, co jest spełnieniem marzeń każdego mafioza. Poza cechami, za które Omertę można w ciemno chwalić - aspekt ekonomiczny oraz tryb taktyczny podczas walki (co niestety coraz bardziej wymiera w grach), dochodzi również kwestia nostalgii - kiedy patrzę na nową grę Kalypso, pierwsze co przychodzi mi do głowy to Gangland czy Chicago 1930, gry, w które zagrywałem się za małolata. Wygląda na to, że czas odkurzyć swojego Tommy-guna i rozsławić swoje nazwisko w Atlantic City.
Ja chyba najbardziej czekam na DMC co prawda nie ma w nim Nero i Dante jest jakiś zniewieściały ale okaże się jak zagram. Niestety styczeń to nie za bardzo miesiąc gier, zobaczymy co będzie w następnych.
Najciekawszą grą stycznia jest jak dla mnie Ni no Kuni: Wrath of the White Witch. Grałem w demko i muszę powiedzieć, że gra zapowiada się świetnie. Bajkowy świat i system walki kupił mnie od razu :]. Warto też wspomnieć, że to jeden z niewielu jRPG'ów, które wyszły na tą generację konsol (szczególnie porównując do PS2, gdzie było ich na prawdę dużo).
W normalnych okolicznościach powiedziałbym, że najbardziej oczekuję DMC: Devil May Cry, jednak DMC bez Dante to nie to samo. Kimkolwiek jest ten chłopczyk z trailerów i dema, to nie jest niestety Dante...
Zatem w styczniu najbardziej czekam na inną pozycję - Ni No Kuni: Wrath of the White Witch. Zawsze lubiłem animacje Studia Ghibli jak Mój Sąsiad Totoro, Księżniczka Mononoke czy Ruchomy zamek Hauru. Widząc tę grę czuję się z nią swojsko, jakby była to kolejna ich animacja, ale tym razem interaktywna. Może to być ciekawa pozycja i o ile wygląd gry już mnie oczarował, o tyle pozostaje mi być tylko lekko zaniepokojonym o rozgrywkę...
Strike Suit Zero wygląda ciekawie, reszta nieinteresująca (no może Alcatraz, ale ostatnio sporo przygodówek i różnie u nich z jakoscią).
Ja w odróżnieniu od większości nie czekam najbardziej na DMC, tylko na inny tytuł, mianowice Ni No Kuni: Wrath of the White Witch, zapytacie czemu?, co jest takiego wyjątkowego w tej grze?, już wam pędzę z odpowiedzią, zaczarowany baśniowy świat który aż przesiąka klimatem, do tego poruszająca historia 13 letniego chłopca który próbuje odzyskać swoja matkę, czy mu się uda?, kreska napotkanych lokacji magiczna, ścieżka audio zapewne będzie również stać na najwyższym poziomie, żadnego zawodu nie spodziewam się od japońskiej produkcji i to osadzonej w klimacie jrpg, już się nie mogę doczekać jak będę mógł zatopic w ten magiczny świat zapewne ta gra chwyci mnie za serce jak mało która.
DMC jak zawsze :P grałem w każdą część i każda mnie ujęła swoim klimatem i nieprzeciętnośćią. :) mamm nadzieje że tym razem nie będzie inaczej :D
Po niekoniecznie udanym grudniu, początek stycznia okazuje się być ciszą, przed burzą. Umiłowany w gatunku hack'n'slash oraz darząc sentymentem serię Devil May Cry, w tym miesiącu czekam na nową odsłonę cyklu. Jakoż DmC jest restartem serii, możemy przygotować się na powiew świeżości, zaczynając od odświeżonego bohatera, poprzez zróżnicowane organy zła, a na masie różnorakiej broni białej oraz palnej kończąc. Akcja toczyć się będzie w zdumiewającym Limbo City, którego piekielna wersja, nie dość, że jest ciekawie przemyślana oraz zrealizowana, to do tego, jest czymś, co za wszelką cenę chce doprowadzić do zniszczenia głównego bohatera. Zafascynował mnie fakt, iż przedstawiony przez twórców świat jest swego rodzaju Matrixem, gdyż tylko ludzie obudzeni (np. Dante) widzą tak naprawdę co się wszak dzieje, zaś reszta cywilizacji widzi tylko żmudną imitację normalnego świata. Eksplorując nowe lokacje napotkamy przeróżnych oponentów, poczynając od mięcha armatniego, po wyróżniających się wielkością bossów, lecz na swojej drodze napotkamy także korporacje, stacje telewizyjne, banki i inne cuda wianki, które nie odbiegają pomysłowością od dzisiejszych standardów, a wręcz przeciwnie, są pokazem niezwykłej wyobraźni jaką dysponują twórcy. Dzięki ulepszonemu systemowi walki, który dodaje m.in. większy wachlarz ciosów oraz całkiem pokaźną ilość narzędzi zagłady, rozkwaszanie hord demonów czy to na ziemi, czy to w powietrzu, stanie się jeszcze bardziej widowiskowe, niż miało to miejsce w poprzednich częściach. Cieszyłem się niemalże jak dziecko z cukierka, gdy dowiedziałem się, że w tej odsłonie wróci znany nam z trzeciej części Vergil, który jest niczym V z "V jak Vendetta". Wszystko to otoczone zostało nad wyraz piękną oprawą graficzną, oraz świetnie podkreślającą atmosferę ścieżką dźwiękową, która stoi tutaj, na naprawdę wysokim poziomie. Podziwiam Capcom za to, z jakim kunsztem wykonało swoje poprzednie odsłony serii, pomimo zlecenia tej odsłony wschodniemu studiu, możemy być spokojni, gdyż japoński developer czuwa nad projektem. Ogólnie rzecz ujmując, jest to jedyna produkcja, na którą czekam już od pierwszych zapowiedzi, mimo iż twórcy zdecydowali się na reboot, jestem pozytywnie nastawiony do ich nowego podejścia.
Oczywiście DMC, pamiętam jak napieprzało się Dante na czarnulce a potem na kompie w 4 (no w 4 może od połowy gry) porównując DMC do innych znanych platformówek to jest on jak dla mnie bardziej krwawy niż PoP ale nie przesadzony jak GoW, choć co tu gadać o przesadyzmie skoro nawalamy tam w różnego rodzaju demony i inne monstra które nie wiem czemu zawsze przypominały mi nauczycielki z podstawówki więc przy tej serii (no nie licząc painkillera ale to nie ta liga) najlepiej umiałem się wyżyć, co do klimatu to może podam przykład: często było mrocznie wiedzieliśmy że jest coś za nami, jest cicho bestia już nas miała dopaść ale jednak Dante broni atak 20 razy większego od siebie mutanta przy czym zaczyna rozbrzmiewać porządny rock, tak właśnie za muzykę między innymi pokochałem tą serię choć sam na co dzień nie słucham rocka to w tej grze poczułem do niego szacunek nawet większy niż przy grze Brutal Legend w której w sumie chodziło o rocka i metal ale skupmy się na Devilu, podsumowując pamiętam jak kiedyś siedziało się do późna i grało się w niego na padzie czy potem klawiaturze, jestem zagorzałym fanem jednak po prostu nie mam jak sobie sfinansować tej pozycji w czasie premiery (sprawy osobiste) choć bardzo chciałbym jeszcze w tym roku poczuć trochę tego mroku :)
Widzę tu pełno dzieci Neo nie śledzących wiadomości o DMC. Restart jest tak gówniany jak 150. Zupełnie inne sterowanie, które jest z dupska. DMC 4 to był klasyk w systemie sterowania, brakowało tylko QTE. Tu nawet nie ma stylów walki cóż za żenada.
Dopiero poczatek sezonu - doczekamy sie ciekawszych premier. Na zadna z tych wymienionych nie czekam.
Najbardziej oczekiwaną przeze mnie grą Stycznia tego roku jest jakże odznaczająca się wybitnie bajkowym światem produkcja The Cave. Ron Gilbert? Tak, zagram. Pomysł twórców, którzy już mają za sobą taki tytuł jak: Monkey Island, a to oznaczać może nie tyle jak doświadczenie, ale także wielki potencjał. Największym atutem The Cave pozwalającym wtopić się w rozgrywkę jest różnorodność występujących lokacji, które posłodzone są bombonierką tekstur, dosłownie powalających mnie na glebę, gdyż elementy otaczającego nas fikcyjnego świata są świetnie dopracowane. Podczas rozgrywki towarzyszyć nam powinien mocny przypływ adrenaliny, bo czyhające na naszych trzech muszkieterów pułapki, zagadki wymagające logicznego myślenia doprowadzające nas do gorączki, a także za zadanie stawić czoła naszym "Disney'owym" nieprzyjaciołom to nie lada wyzwanie dla prawdziwego poszukiwacza przygód, choćby takiego jak ja - fana przygodówek. Gra ma "jaja" i nie boi się ich wcale pokazać, poprzez hardcorowe zwalczanie przeszkód na różne sposoby (ogromne wiertła, luki w posadce), odkrywanie tajemnic tytułowej jaskini, posługiwanie się swoimi umiejętnościami, a także zdobywanie coraz to wyższych szczebli nabierając sprytu, możemy poczuć się jak Sherlock Holmes z mocami nadprzyrodzonymi - To jest to! - Czyli jak zrobić grę, aby była "inna" od pozostałych. Humor? Gwarantowany! Wielogatunkowa produkcja - niemożliwe, a jednak! Ostatnimi czasy mogłem dostrzec wielki niedostatek zrealizowanych pomysłów na rynku należących do gatunku gier zręcznościowych stojących na wysokim poziomie.
Wierzę, że gra, która staje się grą niepowtarzalną utrzyma swoją dotychczasową dobrą opinie, gdyż pozwolę sobie zaryzykować stwierdzenie, że szykuje nam się kandydat na grę roku.
A ja na jedną grę ale jaką to nie powiem bo mi się nie chce i dlatego nie mówie.
The cave wygląda smakowicie a ja akurat zastanawiam się co dać dzieciakowi jako nagrodę za dobre oceny w szkole :D Będzie można kupić t grę w Polsce?
Mnie osobiście z prezentowanych gier najbardziej przypadła do gustu ShootMania. Uzasadniać tego wyboru raczej nie można zbyt oryginalnie, sam wybór mówi za siebie - po prostu dobry - jak podejrzewam - staromodny shooter w dzisiejszej oprawie graficznej. Pod uwagę brałem jeszcze Retrovirus - całkiem milo wyobrażam sobie eliminacje wirów przy nucie z trailera - niezła, jednak brak języka polskiego jak sprawdziłem przesądził wybór, ShootMania polska wersje posiada.
Zdecydowanie mój głos przypada grze The Cave - brak nam platformówek, a jeszcze bardziej gier zmuszających do myślenia. Przy czym nie mam tu na myśli Hitman'owego myślenia w jaki by tu sposób zaszlachtować ofiarę która i tak nie ma szans. Wg mnie zapowiada się lekko "RPG'owa" wersja "Limbo" ze studia Playdead - dla mnie bomba.
Omerta: City of Gangsters
zapowiada sie ciekawie ze względu na swój nacisk na elementy skradankowe
oraz to że bohater kariere zaczyna dość skromnie a później może stać sie szefem mafii
Devil May Cry, czytałem, że Ninja Theory jest zadowolone z tego co zrobiło, Capcom dalej chce z nimi współpracować, więc chciałbym zobaczyć jak to wyszło w praniu. Wizyta u fryzjera głównego bohatera nie ma wpływu na moją dezycję.
Premiery stycznia to dla mnie ogólnie wyjątkowe premiery, bo jako student czekający na sesję w lutym, mam wrażenie, że w styczniu każda premiera gry jest na miarę premiery Call of Duty, ponieważ wszystko ale to wszystko jest ciekawsze, bardziej wciągające i wyjątkowe w porównaniu do nauki. Lecz ten stan na pewno nie tyczy się gry Devil May Cry, ponieważ dla mnie w każdym miesiącu DMC będzie wielką premierą! Ta gra na zawsze pozostanie w kanonie klasyków, tyle godzin spędzonych przy Play Station - to były dni chwały dla PS! Teraz już w DMC zagrałbym na xbox'ie. Mam nadzieję, że to będzie wielki powrót! Pozdrawiam!
Zdecydowanie Ni No Kuni. Chociaż filmy ( a raczej bajki) studia Ghibli są robione zdecydowanie dla dzieci to i tak z przyjemnością je oglądam, zawsze trzymają wysoki poziom i liczę, że gra będzie równie udana. :)
Z pośród premier stycznia tylko jedna mnie interesuje a mianowicie Star Command gdyż uwielbiam gry strategiczne i nie interesuje mnie grafika tylko gra. Pozdrawiam.
Najciekawsza gra miesiąca według mnie jest DMC. Ja jak i podobnie większość osób czekam na tą grę ,bo zapowiada się soczyście. Grałem w demo i uważam ,ze gra nas nie zawiedzie jest w niej wszystko co dobre w slasherach - demony,wielcy bossowie i dużo krwi ,aczkolwiek Ni No Kuni również zapowiada się dobrze i z chęcią zagrałbym w obie te gry.
Jak dla mnie najciekawszym tytułem stycznia zdecydowanie jest DmC: Devil May Cry, nie tylko przez to, że w styczniu dobrych tytułów jak na lekarstwo, ale również przez to, że jest to naprawdę kawał dobrej gry, cytując klasyka z youtube. ;) Japońska seria, chociaż ciekawa nie była w stanie trafić do szerszej ilości graczy, głównie przez nietypowy, specyficzny klimat. Reboot serii w zmienionej formie to strzał w dziesiątkę. Wiele osób ma obiekcję co do zmian dotyczących głównego bohatera, jednak jak dla mnie są to zmiany jak najbardziej na plus. Nowy Dante jest chamski, opryskliwy i lekkomyślny, a te cechy idealnie pasują do młodego, obdarzonego nadprzyrodzonymi zdolnościami łowcy demonów. Nie zapominajmy, że jest on Nephilimem - potomkiem anioła i demona, chyba każdy mając takie korzenie byłby typowym "kozakiem" (i to bynajmniej nie takim, należącym do zakonu rycerzy ortalionu). ;) Zmiany w wyglądzie Dante również mi nie przeszkadzają, ba nawet wręcz przeciwnie - teraz nie wygląda on jak postać wyciągnięta żywcem z japońskiej mangi, zamiast tego dostajemy typowego, amerykańskiego nastolatka, który posiada jednak uzbrojenie, jak na łowcę demonów przystało, a Rebellion i Ebony&Ivory nadal dają radę i potrafią przerobić zastępy oponentów na mielonkę. Oglądając gameplaye z tej gry i mając za sobą kilkukrotne przejście demo (tak, demo jest wciągające) na różnych poziomach trudności muszę też stwierdzić, że gra nic nie straciła z miodności poprzednich części. Masowe krojenie i robienie miazgi z zastępów pomniejszych demonów nadal jest bardzo przyjemne, a pokonywanie bossów na wysokich poziomach trudności daje OGROMNĄ satysfakcję. Tym co rzuciło mi się w oczy, zaraz po uruchomieniu dema jest też REWELACYJNY klimat, jaki zapewnia nam Limbo City, czyli miasto, w którym dzieje się akcja tej produkcji. Miasto autentycznie chce nas zabić, a pojawiające się na ścianach napisy czy głosy towarzyszące przemienianiu się miasta bywają naprawdę psychodeliczne... Starcie z dostępnym w demie bossem również pozostało mi w głowie niedługo, głównie przez pyskówki głównego bohatera, ale też przez pokręconą wizję autorów na temat sukkuba, którego musimy zniszczyć, a z tego co widziałem na materiałach z youtube dalej jest tylko lepiej (polecam wszystkim sprawdzenie walki z jednym z bossów - Bobem Barbassem - psychodela na całego!).... krótko mówiąc, ja i mój Xbox nie możemy już doczekać się możliwości zwiedzenia demonicznego Limbo i skopania czarnych jak smoła tyłków demonów. ;)
Wiecie co jest nudne , nieciekawe i niewarte uwagi? Na pewno nie The Cave. Od czasu kiedy gry platformowe nie są mi obce coraz częściej zaczynam przyglądać się dwuwymiarowym grą które bardzo przyjemnie wypełniają luki między nowoczesnymi produkcjami , trzymam kciuki i mam nadzieję że ta produkcja osiągnie zasłużony sukces Pozdrawiam Marek :)
Zimą lubię sobie zaj*bać kilka maszkar. Od tak do zabawy. Zakładam wtedy mój skórzany stój "superpogromcy" i wygodnie siadam na kanapie, włączam telewizor i do szczęścia brakuje mi tylko dobrego tytułu. Jakiegoś megaodjechanego w kosmos slasherka. Na szczęście z pomocą przychodzi restart kultowej serii - nowy DMC. A ponieważ to jedyny tytuł wart uwagi w tym miesiącu, będę mógł w całości skupić się na morgowania hord brzydali. Ach jak miło sprawię, że zło znów gorzko zapłacze. Bo DEVIL MAY CRY!
No jak widać , zaczyna się pomału rozkręcać w branży gier , czego doskonałym przykładem jest DMC. Na początku sceptycznie podchodziłem do tego tytułu , jednak coraz więcej zapowiedzi utwierdziło mnie w przekonaniu , że jednak jest na co czekać , a restart serii pozwoli na nowo pochłonąć się w świecie Dantego :)
Grą na którą czekam w styczniu jest DMC. Powodem są kojące nerwy właściwości slasherów :)
Najbardziej przeze mnie oczekiwaną grą tego miesiąca jest Devil May Cry. Jestem fanem tej serii. Na podstawie wszystkiego co wiem gra prezentuje się na wysokim poziomie. Pomimo zmienienia bohatera rozgrywka, moim zdaniem została niezauważalnie zmieniona. Po prosto gra mi się okropnie podoba.
Ja najbardziej w styczniu czekam na gre sonic & all-stars racing transformed. Jestem wielkim fanem, ale bez przesady. Mam po prostu wszystkie gry, które wyszły na pc, xboxa i ps2.
Oglądałem dużo gameplay'i i jest bardzo dobra grafika i dobre połączenie samolotów,łodzi i samochodów. Dodatkowo są dwie reklamowe postaci.Pierwsza to ralph demolka z filmu wreck it ralph, a druga to słynna kobieta, która się ściga w wyścigach nascar i drag. Nie mogę uwierzyć,że ta gra nawet nie dostała nominacji do najlepszej gry miesiąca. Bardzo chcę tą grę dostać i czekam na nią już od listopada na PC.
Ja jednak zostaje przy DMC dlaczego ? jestem ciekawy jak została zrobiona historia nowego Dantego pozatym lubie tego typu gry myślę że to mój obowiązek zagrać w tę część :D
A ja czekam na Ni No Kuni: Wrath of the White Witch. Uwielbiam gry jrpg, w sam raz na kilka dlugich wieczorow z moja ps3 :)
Devil May Cry przeżywa restart i jest prawdopodobnie najbardziej oczekiwaną produkcją. Może, dlatego że fani przeżywali w głównej mierze zmianę wyglądu bohatera. Sam byłem w szoku... Jednak gdyby się zastanowić to dobry ruch. Restart nada serii swierzości - dzięki czemu szansa na większe grono odbiorców jest prawdopodobna. Zniesmaczenie pozostawiają niezakończone wątki. Choćby to, co się dalej stało z Nero i czy kiedykolwiek jeszcze spotkał Dantego. W sumie nowe DMC już nieźle się sprzedaje w Wielkiej Brytanii ;) . Pozostaje mi również "zaopatrzyć się" i mnie :D
DMC- odswierzona wersja starego Dantego.,muzyka trzymajaca poziom w kazdej bitwie,czego chciec wiecej,tylko grac
Najciekawszą premierą stycznia moim zdaniem będzie Omerta:Miasto Gangsterów.Na rynku brakuje tego rodzaju produkcji.Chyba każdy chciałby się wcielić w rolę szefa mafii,zbierać haracze,niszczyć konkurencje i niczym Tony Montana osiągnąć sukces(oczywiście lepiej kończąc)
DMC: demo znalezione jakiś czas temu (Xbox) przez mojego Lubego, która dba o mój rozwój gracza, mimo że sam nie za bardzo się grami interesuje :) "Ty zobacz, jakieś ognie piekielne i Dante też jest. Weź no ponapieprzaj, fajnie to wygląda".
Tak oto się zainteresowałam DMC po raz pierwszy i chciałabym bardzo powalczyć z głównym bohaterem. Podoba mi się mechanika gry, grafika jest świetna i temat przewodni wymarzony!
Wróciłem z chyżych zwiadów, zinfiltrowałem, to co miałem zinfiltrować. DMC nie ma w tym miesiącu porządnej konkurencji. Owszem, mamy Omertę, czy też Anarchy Reings, ale i tak nowy Dante wejdzie na szczyt najlepiej sprzedanych tytułów ze stycznia pod względem ilości kopii. DMC jest znaną marką i mimo, że ta część nie wprowadzi niczego nowego w slasherach to i tak zadowoli graczy. Casualowa gierka, która zadowoli nas oprawą graficzną, ostrą muzą przy ubijaniu hord stworów i niebanalną fabułą o synu demona i anioła. I choć tak opowiadam się za DMC to w głębi serca liczę na sukces gry Omerta, dawno brakowało mi gry z klimatem rodem z filmów takich jak "Ojciec chrzestny", do tego jest to strategia. Widzimy się w lutym, z zapchanym tyłkiem premier.
Wybiore OMERTE bardzo lubię gry pokroju Xcoma i JA2. a widzę po gameplay-u ,ze jest szansa na podobna gierkę, planowanie ataków ,mały aspekt ekonomiczny, gra będzie murowanym hitem,choć obawiam się ze może przejść bez echa.Mimo to trzymam kciuki za te produkcje.
< ...level up, najlepszym przyjacielem twojej prostaty > Jimmy Ramirez, witam po krótkiej przerwie reklamowej, tych wszystkich, którzy dopiero włączyli telewizory, i powiem wam, macie szczęście, a wierzcie mi jak mówię, to wiem co mówię, bo czytam z promptera, szykuje się wspaniała ceremonia rozdania nagrody miesiąca dla najlepszej gry stycznia. Czekaliśmy na to długo, czekaliśmy na to wytrwale, czekaliśmy na to cierpliwie i w końcu nadszedł ten dzień, dzień wyboru, dzień prawdy, dzień chwały, dzień rozliczenia, dzień w którym zatrzyma się Ziemia i stanie czas dla zwycięzcy i dzień jak co dzień dla przegranych. Dostałem właśnie wiadomość z reżyserki, przenosimy się do pięknego Krakowa, na czerwony dywan gdzie Kamila Pulasky przeprowadzi wywiad z pierwszym odtwórcą roli Dantego, Kamilo? Dziękuję Jimmy, udało mi się złapać pierwszego odtwórcę roli Dante, jak sie miewasz? Jest wspaniale, Polska to piękny kraj, ludzie są gościnni, jem dużo kiełbasy i miło spędzam czas zwiedzając. Jaki masz stosunek do zmiany wizerunkowej bohatera nowej części DMC? Uważam, że jest to dobra decyzja, i wyjdzie serii na dobre. A jak wyglądają twoje plany zawodowe po rozstaniu z grą? Dostałem teraz angaż do serii reklam farb koloryzujących do siwych włosów dla mężczyzn, a potem krótkie wakacje i wracam do pracy nad drobnym DLC do DMC, którym będę ja sam haha, takie pożegnanie z fanami. Jimmy oddaję ci głos. Dziękuję Kamilo, przenosimy się teraz na Wawel gdzie zostanie ogłoszony zwycięzca. Drodzy państwo przed nami główny punk wieczoru, Hir ar the nominizz, że tak powiem he he (na sali słychać cykadę świerszczy, wycie wilka w oddali ) Anarchy Regins, Retrovirus, Antichamer, Shootmania, Strike Suit Zero, 1954: Alcatraz, Ni No Kuni, the Cave, Omerta: City of Gangsters, DMC: Devil May Cry. Nasz piękna hostessa niesie kopertę, dziękuję bardzo, jesteście podekscytowani jak ja ? Koperta jest mocno zalakowana, ale w końcu ustąpiła. A zatem, miejsce trzecie z wynikiem 7,4% głosów the Cawe, brawo ! Miejsce 2 z wynikiem 10% oddanych głosów, Omerta: City of Gangsters, brawa jak najbardziej zasłużone. I w końcu miejsce pierwsze z przytłaczającym konkurencję wynikiem 62,2% DMC: Devil May Cry, brawo, brawissimo ! wspaniałe zwycięstwo DMC. Wracamy po krótkiej przerwie.
Widzę, że będę chyba jedyną osoba, dla której grą miesiąca jest Anarchy Reigns. Już śpieszę z wyjaśnieniem, dlaczego wybrałam akurat ten tytuł. Dziś, w dobie wszechobecnej nowoczesnej technologii wydawanych jest masa gier, które na dobrą sprawę niczego nowego nie wprowadzają lub też na odwrót - starają się na siłę być oryginalnymi. Wielu twórców gier wydaje też kolejne, odgrzewane kotlety, co widać najlepiej po kolejnych odsłonach CoD, które nie różnią się praktycznie niczym, oprócz map. DmC, chociaż znacznie zmienione względem pierwowzoru także uważam za coś, co już było. Anarchy Reigns z kolei wydaje się być tytułem bardzo świeżym i łatwo przystępnym - ot, taka gra, żeby pociupać po parę godzinek w tygodniu, dla relaksu przed egzaminami, stresami w pracy itd. Ale...dochodzimy tutaj do sedna - po sprawdzeniu wersji demo muszę przyznać, że obijanie twarzy przeciwników w tej grze daje ogrom satysfakcji i radości. Nie wiem dokładnie czym jest to spowodowane, ale pomimo prostych założeń Anarchy Reigns naprawdę potrafi wciągnąć. Chociaż fabuła jest niezwykle oklepana, warstwa audiowizualna stoi na najwyżej średnim poziomie, a do sterowania trzeba przywyknąć, to radocha z gry jest niesamowita! Być może to dlatego, że swego czasu ogrywałam różne chodzone bijatyki na automatach i AR stanowi taki powrót do przeszłości, a może też przez to, że gra momentami wydaje się być strasznie irracjonalna i infantylna, nasuwając skojarzenia z kiepskimi filmami akcji klasy B z lat 80 (cyborgi, które z "kieszeni" wyjmują piły mechaniczne, olbrzymie ostrza i młoty, mechy, walka wręcz, ciągła akcja, klimat - te eksplozje, te wybuchy! :)). A na myśl o sprawdzeniu trybu multiplayer (który wydaje się być podstawą w tej grze!) mam wypieki. :)
Ni No Kuni: Wrath of the White Witch
Tak fajnej bajkowej gry od czasow KH2,dawno nie bylo. Animacja wzorowana na studiu Ghibli,pop prostu musi sie podobac, gra jest animacja skierowna typowo dla dzieci ,ale dojrzala fabula ,spodoba sie rowniez doroslym graczom,dlatego jest to dlamnie gra miesiaca.
Zdecydowane najciekawszą premierą jest DMC. Nowy, młodszy, może lepszy Dante :D Wydany w bardziej europejskich klimatach. No i tematyka - anioły, demony + słodka siekanka - ahhh czego chcieć więcej.
Dzięki wielkie za uznanie. :)