fajne te materiały :D
sorki że tutaj ale zapraszam na kanał który założyliśmy z kolegami ;D
http://www.youtube.com/user/TVplGamers
Toć z współczesnością zaczął BF2 tylko nie miał jako takiej fabuły.
na miejscu tvgry pozwoliłbym się innym z YT reklamować pod warunkiem zamieszczania reklamy TVGry przed każdym filmikiem :P
sorry za double post , przez przypadek. fajna seria filmików ,czekam na glutoplazmy oraz materiały o top grach redakcji.
Chętnie bym zagrał w FPS w czasach I wojny światowej,może wcześniejsze ,aczkolwiek pojawia się tu problem sytemu walki jaki wtedy panował( wojna pozycyjna)
NVM
Sram już tymi Talibami, Rosjanami i Afganistanem. Dajcie mi znowu tę cholerną IIWŚ.
Właśnie, Glutoplazmy ! Właściwie to już o nich zapomniałem, długo już ich nie było... Będą w tym roku ?
Czy ja wiem czy tęsknimy za II WŚ ? Myślę, że tęsknimy raczej za powiewem świeżości, którego nowe produkcje nam nie dostarczają, przynajmniej narazie...
A ja powiem inaczej, nigdy mi się nie znudziły klimaty IIWŚ i po zagraniu w pierwszego MW omijam te klony z daleka
Niezły materiał :) ale jak już kamilp5 napisał gdzieś Ci się Del zapodział Battlefield 2. Jednak jeśli chodzi o rewolucję w fpsach to faktycznie Call of Duty 4 ją zapoczątkowało więc można wybaczyć małą wpadkę :P Co do fps-ów to obecnie królują Call of Duty i Battlefield i nikogo to chyba nie dziwi. Nie chodzi tu o to, że pierwsi zaklepali współczesność, no bo przecież nikt nie gra w CoD'a tylko ze względu na to, że jest w czasach obecnych. Gry te po prostu mają na Siebie pomysł. Battlefield od samego początku oferuje nam wielkie batalie nawet do 64 osób (oczywiście w tych pierwszych BF-ach nie mogło aż tyle osób grać), mamy do dyspozycji masę broni i pojazdów od motorówek, przez jeepy, czołgi, na samolotach kończąc. DICE ma sprawdzony sposób na to, jak stworzyć ogromne i epickie pola bitwy, które przyciągną przed ekrany miliony graczy z całego świata. Infinity Ward oraz Treyarch grafiki świetnej nie oferują ale mają natomiast również swój sekret, który leży w trybie multiplayer. Jest on szybki, często nie wymaga pracy zespołowej i dostajemy tu masę broni, dodatków, kamuflaży i perków, które nie pozwolą nam się nudzić.
Podsumowując Call of Duty - małe mapy, dużo opcji modyfikacji broni, dynamiczne multi; Battlefield - duże mapy, bardziej taktyczne podejście do gry, również dużo opcji modyfikacji, POJAZDY! Te gry zajęły już oba możliwe patenty na dobrego fps'a i nawet stary dobry Medal of Honor choćby nie wiem jak się starał, w oczach ludzi i tak już wyjdzie na grę "bez pomysłu na Siebie"
MoH ze współczesnością weszło nie dość, że za późno, to jeszcze w momencie, kiedy się ludziom zaczęło nudzić strzelanie do talibów (o jakości samej gry to już nie wspomnę). Może z powrotem do WWII odzyskają dawny blask? Chociaż patrząc na rynek gier AAA, to nieprędko duże studio zdecyduje się na drastyczną zmianę klimatu. Może w takim razie na horyzoncie pojawi się jakieś nowe studio ze świeżymi pomysłami? Trzymam kciuki, bo mam dość 4-godzinnych strzelanek do tępych przeciwników z pompatyczną i banalną fabułą.
Gram sobie właśnie w Call of Duty 2, już nie wiem, który raz przechodzę i jeszcze mi się nie znudziła. Ale to będzie mój ostatni raz i dam sobie spokój. Zostaną miłe wspomnienia ;D Jeśli chodzi o gry wojenne to właśnie CoD 2 jest dla mnie najlepszy. Te nowe CoDy nie umywają się do klimatycznej "dwójeczki".
Swoją drogą dziwne, że kilka lat temu do upadłego eksploatowano temat II wojny światowej, a po premierze CoD 4 nagle wszyscy przerzucili się na współczesne realia i też katują ten temat do granic możliwości. Jakby twórcy ważniejszych serii zajmowali się tym w czym dobrze się czują, bez oglądania się na konkurencję to myślę, że wszystkim wyszłoby to na dobre.
Ciekawe co dalej? Konflikty w przyszłości? Powrót do II wojny światowej, czy może do innego konfliktu?
I wojna światowa, wojna w Wietnamie, mogli by zrobić kilka gierek w tych realiach, ale pewnie teraz są za mało efektowne.
Mnie się tam IIWŚ nigdy nie znudziła. Fakt, że BF2 i CoD4 były miłymi odskoczniami, ale tylko odskoczniami. Strzelanie do arabów czy innych ruskich nigdy nie będzie tak klimatyczne jak strzelanie z karabinu powtarzalnego czy dźwięk nadjeżdżającego tygrysa zza winkla.
Chciałbym teraz zobaczyć pełnoprawną grę z serii Battlefield w realiach II Wojny Światowej na silniku Frostbite 2.
To byłaby poprostu miazga.
Samoloty,czołgi i broń z tamtego okresu ... ehh marzenia.
Ostatnim i pierwszym Battlefield'em w czasach IIWW był tylko BF1942 i chętnie bym sobie jeszcze pograł,
ale niestety ta gra w dzisiejszych czasach już ledwo zipie i o ile w BF2 da rade jeszcze wygodnie pograć w 1920x1080 i porządnym FOV to BF1942 już nie daje rady niestety.
Pytanie kto pierwszy "cofnie się w czasie". Osobiście mam nadzieje że będzie to BFBC3. Bo zakładam że BF4 nadal będzie we współczesności, a BFBC3 by idealnie pasował własnie do realiów II wojny światowej gdzie wspólnie z 3 innymi kolegami z oddziału gramy w kampanie.
Bad Company opowiada o o konkretnych bohaterach, więc nie bedzie w tej podserii drugiej wojny swiatowej pacanie.
Bardzo chciałbym powrotu do realiów drugiej wojny. Ten klimat z pierwszych części Medal Of Honor był prześwietny.
Wydawców już dawno temu przestało obchodzić to czego ludzie chcą - albo myślą, że chcą bo z tym też różnie bywa - ich interesuje, że to co robią przynosi konkretne zyski. Zastanawiasz się, czy producenci nauczą się czegoś na swoich błędach a co jest w ich przypadku błędem? Wyprodukowanie gry, której życzy sobie garstka graczy i recenzentów na forach internetowych i która prawdopodobnie nie poradzi sobie z natłokiem konkurencji, czy takiej, która znowu sprzeda się w kilku milionach egzemplarzy?
@mikute
Jeśli nie grałeś to nie opowiadaj bzdur, każdy BF poza serią BC miał multi na 64 osoby.
@sparrow_93
Nie, to nie jest żadna odskocznia a klimat to kwestia subiektywna. Jeśli miałbym wybierać między współczesnością, a 2 wojną to wolę współczesność. Oczywiście co za dużo to nie zdrowo i też chciałbym odmiany, ale nie powrotu do 2 wojny. Wolałbym coś w latach 60 czy 70.
Wspomnial bym tez o seriach takich jak: Quake, Unreal i Halflife..
BTW. ciekawe co z BF BC3..
Dla mnie historia FPSów multi zatoczy koło, gdy ludzie przestaną używać słowa „kille" a wróci stary termin "fragi", który zmarł wraz z Unreal Tournament 3.
Video przypomniało mi o tym materiale Total Biscuita
http://www.youtube.com/watch?v=JOHyD49DaeA
MoH:Airborne? Parę misji i do tego terminatory z ss, komedia.
Dziwny materiał , może pomożecie mi zrozumieć jego przesłanie , jaki sens ma publikowanie materiału z zaprezentowaną historią wojennych fps-ów . Każdy z wyjadaczy zna ich historie bo pewnie łoił w nie od korzeni serii… materiał „ zapchaj lukę „ bez sensu, bez pomysłu .Właściwie doszukałem się jednego sensu – po co się męczyć skoro i tak ludzie oglądają wszystko co im pod nos podsuniecie – uważacie tak samo ,prawda ?!
Jakieś głupoty gadacie. Producenci robią gry o danym temacie bo się graczom znudziły? Gdyby się rzeczywiście znudziły to by wiązało się ze spadkiem sprzedaży i podchwyciliby inny temat.
Poza tym czy tworzenie gier to misja, że mają nieść jakiś przekaz ważny? Taka sama robota za chlebem jak każda inna, więc czemu producenci nie mają zarabiać na tym póki się da. Potem narzekacie że się zamknęło następne studio. Być może wypuszcza się te gry serialowo żeby zarobić na produkcję innych innowacyjnych gier o których producenci nie mogą wiedzieć czy się dobrze sprzedają czy nie.
Poza tym nie podoba mi się mówienie przez Dela za wszystkich, że graczom się coś znudziło. Ja żałuje że się tak szybko skończył temat WW2 i będę żałował jak skończą robić gry w stylu MW i myślę że nie jestem w tym osamotniony.
Kto chce to strzela kto nie, nie łapie za kałasza. Jak ktoś jest pacyfistą to się brzydzi FPS-em, jak nie to żre flaki z olejem. Chociaż producenci utrudniają nam sięganie po fps'y za pomocą sprytnie ukrytą potrzebą modernizowania sprzętu Crysis 3 czy Battlefield 3. Ale Crysis w realiach drugiej wojny światowej trochę głupie, nie każdy fps się nadaje na realia WWII.
Nie "quo vadis", tylko "quo vaditis". "Quo vadis" używasz, jak mówisz do jednej osoby.
@czopor ale dla mnie to była odskocznia bo jak mówiłem, mi się IIWŚ nie znudziła ;)
dell świetny z ciebie dziennikarz pierwsza gra z kręgu współczesnych gier gdzie konflikty zbrojne przeniosły sie do do rzeczywistości i jest tym moder warfare ???!!! hahahahahhahah weź się ogarnij w 2005 roku Battlefield 2 wprowadził to jako pierwszy ;)
najpier Juen a teraz Ty... dwie zrzędy z jednej grzędy...
1) jeżeli się sprzedaje, to się podoba
2) jeżeli się sprzedaje i się podoba, to robić aż nie przestanie
3) dobrze że ograniczyłeś się tylko do FPSów... strach się bać jak byś zjechał FIFĘ czy NBA
Od początku byłem sceptykiem jeśli chodzi o współczesność. Nie kręci mnie to kompletnie. Chociaż może to też dlatego, że od czasów CoD4, zacząłem bardzo zauważać, że nowe części to wciąż te nędzne CoD2 ubrane tylko w nowe teksturki i coraz bardziej debilne i naiwne historyjki. Mniejsza.
Jedynie BF2 udało się przyciągnąć mnie, ale to chyba tylko zasługa świetnego multi.
Chciałbym więcej gier w czasach 2WŚ, ale ja w przeciwieństwie do niektórych widzę totalnie nietknięty temat, który mógłby być naprawdę rajcujący do pokazania w FPS. Mianowicie chodzi o IWŚ. Nie wiem jak was, ale mnie by rajcowało siedzenie w okopach pod ostrzałem artyleryjskim, szturmy przez ziemię niczyją, czy prucie z ckmu w nacierające fale. Oczywiście gra taka powinna mieć zupełnie inną konwencję niż taki CoD, czy MoH, bo inaczej byłaby zwyczajnie cholernie nudna i żałosna. Ale jeśli taka grę ubrać w solidną dawkę realizmu, z realistyczna pracą kamery(oczu), ze świetną grafiką, odzwierciedlającą błoto i flaki okopów, do tego ubrać ją w ambitny scenariusz, dobrze oddający okropieństwa tamtej wojny, to byłaby produkcja, którą pewnie nikt by nie pogardził. Po prostu zrobić taki grywalny film o tamtych czasach, to nawet skrypty, które tak mnie wkur... w dzisiejszych CoDach, a które na pewno byłyby podstawą takiej produkcji by nie raziły. Musiały ktoś tylko ostro popracować nad historią i scenariuszem, aby wszystko trzymało się kupy, a było co robić. Jakieś opatrywanie rannych przyjaciół, walka w tunelach, itp. byłyby mile widziane.
Ah można sobie pomarzyć;)
Co jak co ale mi przykładowo nigdy się nie znudził motyw drugiej wojny światowej. i z tego co widzę nie tylko mi, serwery w COD1 i COD2 cały czas świetnie funkcjonują co prawda na pewno jest ich znacznie mniej ale cały czas gra tym tysiące graczy, kilkadziesiąt ? (kilkaset) klanów cały czas rywalizuje ze sobą. Przykładowo na Xfire Call of Duty 2 jest na drugim miejscu wyprzedzając takiego takiego BF3 prawie trzykrotnie. Jedynie to LOL i COD4 są przednim i z tym się zgodzę ponieważ Seria CALL OF DUTY skończyła się właśnie na Modern Warfare przynajmniej jak dla mnie.
Mi się marzy aby taki BF3(niech taki zostanie ale np następna część) był w IIWŚ. Ta grafika, tyle broni itp żeby po prostu było w IIWŚ.
FPS to mój ulubiony gatunek. Jednak jak już wracać do WW2 to chciałabym, aby dla odmiany można było grać niemcami i ruszać z inwazją. A we współczesnych konfliktach to np.: grać irakijczykami i urządzać zamach na armie amerykańską.
Z tym futuryzmem to bym nie przesadzał. Większość gier określanych mianem futurystycznych, tylko zahacza o ten temat, ale bez zbytnich szaleństw (najbardziej chyba future soldier "zapuścił" się w tamte rejony, ale też bez przesady). Gdyby zrobili grę na prawdę wybiegającą w przyszłość (tak ze 100-200 lat +), mogłaby się nieźle sprzedać...
Poza tym czy wojna w FPSach może toczyć się tylko w 2 realiach (WWII i współczesność)? Mało to innych konfliktów zbrojnych z 20 i 21 wieku? Czemu by nie zrobić czegoś np. o wojnie w Europie wschodniej, Ameryce południowej lub Afryce? Albo jakieś fikcyjne konflikty osadzone w ciekawych miejscach, np. Indiach czy Chinach?
Ja nigdy nie byłem wielkim miłośnikiem FPS-ów we współczesnych realiach, zawsze za to chętnie grałem w te rozgrywane w okresie II wojny światowej. Owszem, pierwsze Morden Warfare zrobiło na mnie duże wrażenie, ale to było dobre jako jednorazowy wyskok. Niestety tamta produkcja bardzo dobrze się sprzedała i producenci postanowili pójść za ciosem i teraz eksploatują temat do granic możliwości. Najgorsze jest to, że nie widać żeby miało się to zmienić. Liczę jednak, że Respawn Entertainment powróci do tego tematu i to powróci w wielkim stylu. Wszak oni wiele lat temu zapoczątkowali modę na shootery drugowojenne. Nie ma jak to Shermany, Pantery Tygrysy czy Stukasy.
Uwielbiam FPS'y, ale mam ich bardzo mało. Ostatnio kupiłem BO1 i BO2.Medal of Honor to kiedyś było wspaniałe. Ja bym chętnie pograł znowu w czasach II wojny światowej.
Bardzo dobry materiał. Zgodzę się po części. Z jednej strony maci rację, że już przesyt jest, ale ja nadal kupuję np. CoDy i świetnie się bawię. Z drugiej strony, miło by było wrócić do II wojny światowej. Więc już sam nie wiem co wolałbym :(
Pragnącym FPSa w WWII przypominam o będącym obecnie w fazie testów beta Heroes & Generals. A ci co chcą postrzelać skośnookimi do Amerykanów? http://www.youtube.com/watch?v=nwiIE2agO6E
W zasadzie FPS-ów sci-fi typu Halo, albo po prostu bardziej klasycznych, z jakąś własną wizją świata, a co za tym idzie własnymi przeciwnikami, uzbrojeniem też jest niestety coraz mniej, także to nie jest tak, że tu tylko o IIWŚ chodzi (chociaż i z jej powrotu bardzo bym się ucieszył).
Ja za realiami II wojny już tęsknię to dawna. Wg mnie jest są one lepsze niż współczesne i właśnie gry z II wojny wspominam najlepiej. CoD 1 przeszedłem już 14 razy (szkoda, że jest taka krótka i na hardzie lub veteranie przechodzi się ja na 2 posiedzenia) i mógłbym jeszcze, CoD 2 przeszedłem 5 razy, CoD 5 przeszedłem 4 razy i wolę przejść po raz 15 CoD 1 niż drugi raz MW3 !!! II wojno wróć. Mam nadzieję, że Battlefield 4 będzie w czasie II wojny światowej, albo jeszcze lepiej - jak by się rozgrywał w mieszanych realiach czasowych, cześć map była by to II wojna światowa, cześć Vietnam, część współczesność. To by było świetne !
FPP ze wspomnianymi klimatami wojennymi ma wspólny tylko sposób prezentacji obrazu. Film jest o tendencjach i sprzedaży a nie o FPP.
Dla mnie styl FPP to przede wszystkim: Quake, Doom, Unreal, Half-Life, Red Faction, Jedi Knight i wiele innych tytułów, czerpiących z tego widoku. Tyle.
Poza tym czy wojna w FPSach może toczyć się tylko w 2 realiach (WWII i współczesność)? Mało to innych konfliktów zbrojnych z 20 i 21 wieku? Czemu by nie zrobić czegoś np. o wojnie w Europie wschodniej, Ameryce południowej lub Afryce? Albo jakieś fikcyjne konflikty osadzone w ciekawych miejscach, np. Indiach czy Chinach?
Ponieważ trudniej tam wcisnąć schemat „amerykanie ratują świat po raz kolejny".
Jeszcze po drodze był CoD: World at War...może trochę za wcześnie wyszedł? W sumie dobrze się grało, lepiej niż w MW, ale wtórność kampanii rosyjskiej bardzo zawodziła <szczerze, czekałem na nią najbardziej>. Dobrze pamiętam 2003 rok i pierwszego CoD. Do dziś mam przed oczami szczegóły niektórych misji. To był gra, która podbiła serca.
Dell, na ten temat już nie raz z Gonciarzem rozmawialiście na 'antenie'. Tym bardziej nie rozumiem oburzenia co poniektórych komentatorów.
W pierwszej chwili kiwnąłem głową na zgodę, a później sobie uświadomiłem, że przy tym materiale skoncentrowałeś się na tylko jednym elemencie problemu - tematyka tak zwanych tytułów AAA. Rok temu wyszła Red Orchestra 2 o IIWŚ, ale nawet GO za bardzo sprawy nie zauważyło. To tytuł niszowy. Choć ma ten sam bó który mają interesujące was w materiale tytuły AAA - też koncentruje się na multi player. A w grach FPP z górnej pólki coraz mniej miejsca jest na single'a, który we wspomnianych drugowojennych wydaniach był jeszcze mocno rozbudowany. Firmy uznały, że nie ma co poświęcać zbyt dużo uwagi na SP, skoro ten jest potrzebny tylko do atrakcyjnych, filmowych trailerów, a prawdziwą sprzedaż tytułu gwarantuje MP (który jednocześnie chroni w dużym stopniu przed piractwem).
Reasumując - w matriale zabrakło mi jawnego podkreślenia - duże, okrzyczane, drogie tytuły FPP cały czas wałkują te same klimaty, męcząc gracza. Mnie jednak nie klimat i setting zmęczył, ale 'dynamika' i poziom zagłebienia w single player. Wstarczy porównać wspomniane serie z Max Paynem i od razu widać jak płytkie emocjonalnie stały się shootery FPP z górnej półki, gdy tymczasem wciąż rynek jest chłonny na poważniejsze, głębsze historie i postacie.
Pozdrawiam
Łza się w oku kręci jak powspomina się pierwszego Call of Duty czy Medal of Honor. Szczerze mówiąc to na prawdę tęsknię za realiami II wojny światowej. Jedyne z nowych rzeczy do których włożyłbym jeszcze ręce to I wojna światowa mimo, że model tamtej wojny opiewał często na walkę w okopach :)
Nie bardzo widze ten przesyt futurystycznymi fpsami, bo za wiele to ich nie ma. Halo na xboxie, Killzone na ps3, Crisys, chociaz ten ma futurystyczne jedyne kombinezony i ostatni CoD, w ktorym poza dronami futuryzmu jak na lekarstwo. I to tyle z glownych graczy, w porownaniu z wspolczesnoscia jest to malo znaczacy temat.
No chyba ze za futuryzm uznamy fabule umieszczona w 2014.
@alexsuperapple #32
Jeżeli coś się sprzedaje to nie znaczy że się podoba. To znaczy że kampania reklamowa bardzo dobrze wyprała mózgi potencjalnym nabywcom.
Gdyby ktoś tak zrobił grę o I wojnie światowej , ale byłaby strasznie nudna , bo komu by się chciało siedzieć tylko w okopie i strzelać. Ja jestem jak najbardziej za II wojną .
Brakuje mi FPS-ów z czasów wojny światowej :(