Witamy serdecznie wszystkich fanów muzyki, a w szczególności stałych karczmowiczów-kolekcjonerów, którzy bez wytchnienia zawalają sobie pokój kolejnymi cedekami, winylami i kasetami magnetofonowymi, pędzą z wypłatą do sklepu, ślinią się na widok listonosza, odprawiają rytuały przy wypakowywaniu nowych płyt, marnują czas na porównywanie cen i czytanie o zawartości specjalnych edycji płyt, segregują, pucują okładki z kurzu oraz robią całą gamę podobnych, równie sprośnych i niepotrzebnych czynności!
Celem wątku jest wymiana informacji na temat muzycznych nowości, wydań płyt, sklepów czy brzmienia, a także prezentacja swoich kolekcji i najnowszych nabytków.
Sklepy z muzyką:
http://www.fan.pl
http://sklep.smstep.pl
http://www.merlin.pl
http://www.empik.pl
http://www.musiccorner.pl
http://www.gigant.pl
http://www.mystic.pl
http://www.stereo.pl
http://www.metalopolis.pl
http://www.amazon.com (co.uk, .it, .fr, .de i .es)
http://www.cduniverse.com
http://www.megadisc.pl/
http://www.rockserwis.pl
http://www.allegro.pl
http://www.ebay.pl
http://www.takt24.pl
http://sklep.gadrecords.pl
Informacje o artystach, dyskografiach, wydaniach:
http://www.allmusic.com
http://www.amazon.com
http://www.cduniverse.com
http://www.minilps.net (japońskie tłoczenia i wydania mini-LP)
http://www.discogs.com
Dobre strony i fora:
http://www.artrock.pl
http://www.stonerrock.com/
http://rockjazz.pl/
http://www.diapazon.pl/
http://www.metal-observer.com
http://www.rockmetal.pl
http://www.progarchives.com/
http://lizardmagazyn.pl/
http://www.terazrock.pl
http://www.rockella.pl
Kolekcjonerska elita:
Backside (ojciec założyciel)
*Jazz, jazzrock, progrock, krautrock, bluesrock, beat, funk, disco, soul, reggae, ambient/elektro
*Miles Davis, John Coltrane, Mahavishnu Orchestra, Soft Machine, Herbie Hancock, Jimi Hendrix, Parliament Funkadelic / Niemen, SBB
*http://www.lastfm.pl/user/Fusion_Backside
*http://www.youtube.com/watch?v=jXK-IvkfnaM
*http://bside.wrzuta.pl/audio/1MYKD7oVCR2/tony_williams_-_where
Behemoth aka Kruk
*Ulver, Prog Rock n' Metal, Heavy n' Thrash Metal, Elektronika
*Ulver, Dream Theater, Threshold, Fates Warning, Iron Maiden, Sepultura, Voivod, Kevin Moore (solo, OSI, Chroma Key), Jean Michel Jarre, Arjen Lucassen, Ihsahn
*http://www.youtube.com/watch?v=uMVPW10GXdc
bezi47
*Rock i Metal Progresywny, Heavy, Thrash Metal oraz Hard Rock, rzadziej Death, Black, Doom, Power, Stoner Metal, Blues/Rock i Grunge
*Deep Purple, Uriah Heep, Dream Theater, Black Sabbath, Metallica, Iron Maiden, Machine Head, Dio, King Daimond, Behemoth, Arjen Lucassen
*http://www.lastfm.pl/user/bezi47
GBreal.II
*Rock progresywny, rock, melodyjny metal
*Pink Floyd, King Crimson, Genesis, Rush, Riverside, Dream Theater, Porcupine Tree, The Mars Volta
*http://www.lastfm.pl/user/GBreal
*http://www.youtube.com/watch?v=Ms1rOK_RflQ
K4B4N0$
*Metalcore, Alt Rock, Deathcore, Metal, Hard Rock
*Trivium, Children Of Bodom, Cradle Of Filth, Machine Head, As I Lay Dying, Suicide Silence, Avenged Sevenfold, Blur, Queens Of The Stone Age, Virgin Snatch i Thy Disease.
*http://www.lastfm.pl/user/kaban1
*http://www.youtube.com/watch?v=ZSJonR0LSL8
Kali93
*Rock, Metal
*Hunter, Coma, Slayer, Red Hot Chilli Peppers, The Rasmus, Metallica, Stone Sour, Slipknot, Behemoth
*http://www.lastfm.pl/user/prohax
Kubomił aka Will Barrows
*Rock, Metal, Rap, hip-hop, jazz, soul, punk, classical, R&B
*Lenny Kravitz, Michael Jackson, Eminem, Tenacious D, Prince, AC/DC, Led Zeppelin, The Notorious B.I.G., Chris Brown.
*http://www.lastfm.pl/user/Kubomil
*http://www.youtube.com/watch?v=UtoHI0JEfDg
Madril
*Głównie Metal i Rock, ale nie pogardzę niczym, co dobre. :)
*Iron Maiden, Shakira, Prodigy, Blind Guardian, Metallica, wszelkie projekty Kazika, Acid Drinkers.
*http://www.last.fm/user/Madril-X
*http://pl.youtube.com/watch?v=iSTBlbylMzM
Mk4o
*Chillout, Prog Rock/Metal, Hip-Hop, Nu Metal, Alternative Rock/Metal, Post Rock, Jazz, Electronica
*toe, Bonobo, Emancipator, Slipknot, Dream Theater, Tool, Rage Against The Machine, Korn, Soil & "Pimp" Sessions, Pain of Salvation, Łona, Pocket Dwellers
*http://www.lastfm.pl/user/Mk4o
*http://www.youtube.com/watch?v=_1WPYvkj73Q
niesfiec
*Stoner Rock, Electronica (różnoraka), Rock, Metal i Nowoczesny Jazz.
*Karma To Burn, Corrosion Of Conformity, Kyuss, Thievery Corporation, Dj Krush, Skalpel, KNŻ.
*http://www.lastfm.pl/user/Lemur80
*http://pl.youtube.com/watch?v=XBRf3BhQD00
Poohatch
*rock alternatywny, hard rock, classic rock, folk, folk rock, post-punk
*Pixies, Bob Dylan, Scorpions, Alice Cooper, Joy Division, The Smiths, The White Stripes
*http://www.lastfm.pl/user/loslethos
Rick24
*Rock, Rock Progresywny, Art Rock, Hard Rock, Metal Progresywny, Heavy Metal
*Pink Floyd, Marillion, Camel, Rare Bird, Uriah Heep, Deep Purple, Dire Straits, Ray Wilson, Genesis, Mike Oldfield, Emerson, Like & Palmer, The Beatles, Dream Theater, Iron Maiden
Rog1234
*Metal (thrash, heavy, groove, power, alterative), rock (hard, glam, alternative), szczątkowo inne gatunki
*Megadeth, Slipknot, Stone Sour, Aerosmith, Queen, The Sisters of Mercy, Queens of the Stone Age, Them Crooked Vultures, Muse, Black Light Burns, Machine Head, The White Stripes, The Dead Weather, Gamma Ray, Helloween
*http://www.lastfm.pl/user/LockedAndClush
Nowi i mniej aktywni kolekcjonerzy:
adam11$13
*hard rock, thrash metal, punk rock, 80's, 90's, New Wave i inne
*Guns N' Roses, AC/DC, The Offspring, Dire Straits, Metallica, Ramones, Iron Maiden, Annihilator, Testament, A Flock of Seagulls, The Cure
*http://www.lastfm.pl/user/adam11i13
binkset
*Heavy metal, Thrash metal, Hard rock i wszelkie podobne
*Iron Maiden, Metallica, Acid Drinkers, Anthrax, Black Sabbath, Motorhead, AC/DC, Dire Straits, Dream Theater
*http://www.lastfm.pl/user/BinkSet
elemeledudek
*W oczekiwaniu na aktualizację
kobe47
*głównie rap, poza tym electronic, rock i wiele innych, na które wciąż zbieram kasę :<
*The Roots, DJ Krush, Dousk, The Jonesz, Bonobo, UNKLE, NIN, Atmosphere, Flying Lotus
*http://www.last.fm/user/kobe47
*http://www.myrecordcrate.com/kobe
Krzysiek201213
*W oczekiwaniu na akutalizację
lavil
*Rap
*MC Eiht, Eazy-E, Ice Cube, Nas, Notorious B.I.G., Rakim, Big L, DJ Quik, Wu-Tang Clan, O.S.T.R.
*http://www.lastfm.pl/user/Lavil187
meryphillia
*W oczekiwaniu na akutalizację
Paluuuuszek
*Rock (hard, progresywny, alternatywny, stoner, glam głównie), metal (thrash, groove, power, heavy przeważnie)
*Megadeth, Pink Floyd, Queen, Aerosmith, Led Zeppelin, Deep Purple, Machine Head, Kyuss, Queens Of The Stone Age, Iron Maiden
*http://www.lastfm.pl/user/Materon
PaputPP
*W oczekiwaniu na akutalizcję
PitbullHans
*Rap, Jazz, Soul, R&B, Trip-Hop, Reggae
*O.S.T.R., Eminem, J Dilla, Pięć Dwa Dębiec, Notorious B.I.G., 2Pac, Nas, Gang Starr, Dr. Dre, CunninLynguists, DMX, Madlib, MF DOOM, Ice Cube, Jeru The Damaja, The Roots, Nine, Paris
*http://www.lastfm.pl/user/PitBull_GOL
Royal_Flush
*Reggae, Metal
*Bob Marley, Stephen Marley, Vavamuffin, EWR, NDK, Bas Tajpan, Ras Luta, Iron Maiden, Black Sabbath, Motorhead
recordable
*Metal, rock, punk i wszelkie ich odmiany, czasem jakaś elektronika, pop, rap
*Acid Drinkers , Bad Religion, KNŻ, Metallica, Franz Ferdinand
*http://last.fm/user/pcs_w
*http://www.youtube.com/watch?v=ex30DYwQlHU
Roland Deschain
*Rap, soul, trip hop, downtempo, electronic, no i różne wariacje hip hopu i elektroniki.
*The Roots, Aloe Blacc, Bonobo, Flying Lotus, Madlib, Erykah Badu.
*http://www.lastfm.pl/user/max102
*http://www.discogs.com/user/max102
Szymonmac
*Thrash Metal, Progresywny Metal i Rock, Hard Rock, Sludge, Doom Metal, Industrial, Heavy Metal, Stoner Rock, Rock i Metal Alternatywny, Blues, Blues Rock, Rock Psychodeliczny, Post-rock, Jazz, Neofolk, Folk Rock, Trip-hop, Electro, House, Ambient, Punk
*http://www.lastfm.pl/user/Ratamahattan
The LasT Child
*W oczekiwaniu na aktualizację
Zarowka
*Wszystko co wpadnie w ucho, z naciskiem na rock w każdej odmianie.
*Muse, Rise Against, Metallica, Kult, Billy Talent, Serj Tankian, Linkin Park, Skillet, Nirvana, 30 Seconds To Mars, Pink Floyd
Poprzednia część:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=11990979
Niestety Fan ostatnimi czasy nie pozwala przetrzymywać długo zakupów u siebie i znienacka dostarczył mi je do domu. I niestety w droższej wersji wysyłki.
Tradycyjnie: jazz, jazzrock, funk. Kupiłem m.in. zestaw niewydanych wcześniej na CD płyt Coltrane'a, bardzo fajny, tradycyjny jazz z latynoskim akcentem w wykonaniu Cannonballa Adderleya, 2 niemieckie free-jazowe albumy i Red Hot Chili Peppers :).
Do mnie w tym tygodniu przyszła paczka z Rockserwisu a w niej zestaw "Celebration Day" Zeppelinów w opcji maksimum, czyli 2CD+blu-ray+DVD, zwykłe wydanie blu-ray "Get All You Deserve" Stevena Wilsona oraz specjalna edycja na 40-lecie wydania "Thick as a Brick" Jethro Tull z DVD i ponad 100-stronicową wkładką.
No i sprawiłem sobie jeszcze to cudo. I nie żałuję. Co prawda z 9 płyt koncertowych tylko kilka jest faktycznie dobrej jakości, ale i tak przebrnąłem przez wszystkie. Tworzyli wtedy niesamowitą muzykę, której nie powtórzyli nigdy później. Do tego jest kapitalne nieedytowane 80 minut z sesji nagraniowej (tzn pocięte tak, żeby było dużo muzyki, ale słychać surowe utwory, bez overdubbów i upiększeń), świetny nowy mix Stevena Wilsona i kapitalne 40-minutowe video grupy.
A samo wydanie bomba. Świetna książka, fajne fotki i memorabilia.
...ale mam nadzieję, że w najbliższym czasie nie ukaże się żaden podobny szatan :).
specjalna edycja na 40-lecie wydania "Thick as a Brick" Jethro Tull z DVD i ponad 100-stronicową wkładką.
Mówienie o tym drukowanym w twardej oprawce bydlaku jako o wkładce to mocny eufemizm :D
Opisałbyś co w tej książce konkretnie jest?
W sumie to te płyty są ode mnie 150 kilometrów teraz, ale opowiem tak mniej-więcej: pierwsza część to jest "gazeta", w której znalazł się nawet pasek komiksowy, krzyżówka i duży dział z ogłoszeniami drobnymi :) Rzecz bardzo humorystyczna. Zajmuje to tak mniej-więcej połowę całej książki. Druga część jest kolorowa, edytorsko w formie magazynu, w którym są zdjęcia zespołu z epoki, historia, trochę wywiadów (sprzed 40 lat i z lat 90-tych), jakieś relacje z koncertów (a na pewno zdjęcia) a także teksty utworów w kilku językach.
Samo wydanie prezentuje się zacnie, ale do Twoich Crimsonów się nie umywa. Nie ta liga.
Ja wiem. Jednak 36, a 100 stron to różnica :). Fakt, że te 36 stron ma format płyty winylowej, ale też nie wszystko jest tekstem - sporo miejsca zajmują fotografię. Ale z drugiej strony nie wiem co bym mógł chcieć więcej - w środku 2 eseje, wywiad z Frippem i fragment jego pamiętnika. Tylko dodam, że jednak nie przepadam za tymi nietypowymi formatami - zdecydowanie wolę coś co można wsadzić na półkę z płytami/DVD/książkami.
Jeśli ktoś przepada za King Crimson, to serdecznie polecam album, który był przyczynkiem do tego wydania - Larks' Tounges in Aspic. Rekomenduję też przesłuchanie sobie chociaż 1 albumu live z drugiej połowy '72, np. z niemieckiego "Zoom Club". Siłą tego krótko istniejącego składu była improwizacja - 20 do 40 minut wariowania na scenie. Coś niesamowitego :).
Z zabawnych rzeczy - ponieważ box dokumentuje dosłownie całą znaną twórczość grupy z okresu jesień 1972-styczeń 1973, twórcy dorzucili też 1 bootleg o absolutnie niesłuchalnej jakości. Ale żeby nie było obciachu, to dodali go nie na CD, a w formie kodu do ściągnięcia - adres jest na odwrocie reprintu biletu na ten właśnie występ :D.
Kręcąc się wczoraj po "sklepie dla kretynów" znalazłem nowe płyty Galahad oraz ZZTop. Ręce mi opadly. Obie wydane w tragicznych kartonikach a płyty jak sie nie myla nie są przypiete do plastiku, tylko wsuwane w kartonik. Dramat. O ile jeszcze cena ZZTop była na normalnym poziomie to Galahad wyceniono na jakieś 85 zeta. Paranoja i nieporozumienie.
Dziś wpadł do mnie Opeth-Blackwater Park. Poznałem ich albo w liście albo gdzieś tutaj. Nie pamiętam, ale z góry dzięki osobie która ich zapodała. Chyba Kruk, jednak głowy nie dam.
Szwedzi stworzyli coś pięknego, płyta naprawdę świetna. Polecam, można sobie sprawić na mikołaja :p
Siema kolekcjonerzy!
Mam do Was pytanie, orientujecie się czy w jakimś polskim sklepie dostanę In Flames - In Live We Trust 3DVD + CD?
Jakiś czas temu kupiłem w promocji 3x19,99 w Empiku 2 albumy Ozzy'ego: Bark at the Moon i No More Tears oraz OST z Gone in 60 seconds.
Wczoraj dostałem OST z Hobbita w edycji specjalnej, co ciekawe, tańsza od zwykłej jest w Empiku (choć ma tę wadę, że jest to digipack z wsuwanymi płytami ;/).
Teraz kusi mnie box Kultu XXX, tylko waham się czy jest to dla mnie warte 799zł, bo albumy mam, więc tak naprawdę kupowałbym tylko dla kolekcji i singli.
Jak tam po świętach :)? Ja przyznam, że nie spodziewałem się niczego, bo wszyscy przez lata myśleli, że sam sobie sprawiam wszystkie CD, które chcę ;), ale znalazłem pod choinką fajną płytę jazzową od żony, a później jeszcze świeżo wydany przez Polskie Nagrania dwupak z rockowo-jazzowymi nagraniami Andrzeja Zauchy, takiego drugiego Grechuty :).
Do tego "zlitowałem" się na Allegro nad rzadką i drogą płytą, której, ktoś pozbywał się za grosze, i czekam aż Fan zrealizuje zamówienie kapitalnego boxu z brytyjskim r'n'b-rocko-jazzem lat '60.
Ja wczoraj w ramach karty prezentowej Empiku kupiłem Ace Of Spades Motörhead, Ram It Down Judas Priest oraz songs in A minor Alicii Keys.
Box Kultu na razie olałem, w Empikach tego sporo jest, więc jest czas, choć widziałem, że na allegro niektórzy je kupują za 950zł (w Empiku 799).
Ja sie dzieki światecznym prezentom wzbogaciłem o:
Air - 10.00 Hz Legends
Audioslave- Audioslave
Coldplay- Parachutes
E.L.O. - Time
Dead Can Dance - Anastesis.
Zacnie
Do mnie dotarła kilka fajnych rzeczy z Allegro i mistrzowski zbiór niepublikowanych nagrań pewnej legendy brytyjskiego rhythm'n'bluesa/bluesrocka - twarda oprawa, 4CD, pokaźna ilość zdjęć, informacji i tekstu. Tak powinno być :).
Grupa umarła czy ktoś założył konkurencyjny wątek :)?
U mnie jeszcze pewien nieplanowany zakup - antologia płyt polskiego "Laboratorium", wiodącego w latach '70 i '80 w nurcie fusion. Bardzo fajna muzyka, bardzo fajny zestaw - box z tekturowymi "kopertami", 2 CD z niepublikowanymi nagraniami i wyczerpujący tekst w booklecie.
Zakup z Saturna za bardzo niską kwotę - w ogóle w warszawskiej Arkadii rzucili po niższych cenach cały zestaw różnych boxów polskich artystów, a część z nich już trudniej dostępna.
Ja ostatnio kupiłem kolejne 2 winyle Maiden Powerslave i Live After Death. Przedtem Off The Wall, Thriller i Dangerous Jacksona.
Backside --> Możesz podać przykłady tych boxów? :)
U mnie delikatniejszy zastój, spowodowany innymi wydatkami (combo koncertowe Depeche Mode + Iron Maiden + Slash + Sabaton trochę namieszało w budżecie). Ale paczka z Amazona tydzień temu dojechała. Green Day "Dos", Slash "Apocalyptic Love" z beznadziejnym DVD, no-man "Love and Endings" z ciekawym DVD i Soulsavers "The Light the Dead See".
Ostatnio dojechał do mnie preoder Riverside z Mystica. Ta płyta rządzi.
No i kupiłem fajny album T.Love, tym razem w stacjonarnym Empiku.
A z zeszłorocznych płyt najwięcej frajdy sprawiły mi Anathema (do której przekonywałem się pół roku) i... Linkin Park :)
To ja jeszcze mogę się pochwalić, że w tym roku Iron Maiden zobaczę na żywo co najmniej 10 razy + raz solowo Steva Harrisa. :)
Zapamiętałem tylko SBB "Antologia" (pełna dyskografia, nie polecam), SBB "Lost Tapes Vol. 1" i "Vol. 2", jeden box Kaczmarskiego (nie pamiętam nazwy, taki niebieski :p) i jeden Nalepy.
Madril - Iron Maiden i Jackson obok siebie... ;)
Aż musiałem zajrzeć do poprzedniej części żeby sprawdzić, co ostatnio wrzucałem :)
Więc od tego czasu przybyło:
AnVision - Astralphasa - progmetalowa perełka z Polski
Tune - Lucid Moments - progresja z akordeonem, znani szczerze z Must be the Music
AC/DC - The Razors Edge
Luxtorpeda - Przystanek Woodstock 2012 (DVD+CD)
Książka Pink Floyd: Prędzej świnie zaczną latać
I ostatni nabytek, czyli miażdżące nowe Riverside - Shrine of New Generation Slaves.
Pieniędzy brak, więc z zakupami trzeba było się ograniczyć. Następną płytą w kolekcji będzie pewnie nowy Steven Wilson.
Backside --> W tym wątku to już nie powinno nikogo dziwić. :)
Sądzę, że za jakiś czas też trochę jazzu się zacznie u mnie pojawiać, ale muszę lepiej ogarnąć temat, bo tego jest ogrom. :P
Ostatnio nawet oglądałem w Saturnie Milesa Davisa, ale nie potrafiłem nic wybrać i na razie zostawiłem.
Ja podobnie jak koledzy zanabyłem nowa płytę RIVERSIDE, a skoro juz byłem w sklepie, to dorzuciłem równie dobrą ostatnią płytę THRESHOLD- March Of Progress.
O, wreszcie uruchomiłem aparat nowy, to cyknę co nie co :).
Na CD płyty od znajomego w zamian za przysługę (recenzje do nieotwartego w końcu sklepu z płytami): włoski progrock/fusion i współczesne francuskie fusion. Do tego funk z USA, kupiony za 10zł na Amazonie :).
Ten duży biały box fajnie wydany - w twardej, lakierowanej obwolucie jest książka z 4CD (niestety średnio umyślnie zamocowane) i masa zdjęć oraz tekstu. Drugi box na kolejnej fotce.
Jazzrockowe, polskie Laboratorium, które mój ojciec wspomina jako jeden z najpopularniejszych zespołów warszawskiego Akwarium, legendarnego klubu jazzowego do którego schodzili nie tylko fani tej muzyki i muzycy, ale też liczni "ludzie interesów", cinkciarze czy prostytutki :).
Kapitalne wydanie Metal Mind, chyba głównie dlatego, że za całością stał mój znajomy, szef Gad Record :) - cała dyskografia, na każdej płycie bonusy z epoki, gruby dwujęzyczny booklet opisujący historię grupy + komentarze jednego z muzyków do płyt.
Szkoda, że u nas mało takiego fajnego, wydawniczego podejścia, i nie mówię tylko o jazzie, i nie mówię tylko o kolekcjonerskich wydaniach. Na zachodzie od dawna przyjął się m.in. format wydawania płyt w formie 5CD-mini lp upchniętych do ciasnej obwolutki. Nie ma żadnych dodatków, więc i cena może być niższa i za normalną kasę (50-80zł) można nabyć 5 pełnych płyt danego artysty.
A u nas głównie tworzy się kolejne złote edycje, antologie wybierane "przez słuchaczy", a ostatnio odkopali trochę big-beatu z lat '60 i '70, który wydali w jeszcze bardziej budżetowej formie - upchnięto na 2CD, poobcinano co "wystawało" i tyle. Nie wspominając o jakichś wytwórniach krzak czy własnych labelach artystów, którzy wydają swoje starocie tak tanio jak się da.
No i jeszcze odrobina prywaty. Udało mi się spełnić jedno z życiowych marzeń, zostałem autorem eseju do wznowienia płyty jednego z moich muzycznych idoli :). Wydaje mi się, że wyszło naprawdę fajnie, bo zarysowałem i kontekst gatunku muzycznego, historię powstania zespołu i płyty, przedstawiłem każdego z muzyków i zawartość albumu + wplotłem cytaty z wywiadów.
W tym roku artysta ów szykuje jeszcze kilka wznowień, więc jest szansa, że jeszcze kilka rzeczy napiszę :).
Mandril - jakby co, mogę pomóc ten temat ogarniać :). Wszystko zależy od tego czego mniej więcej szukasz - muzyki akustycznej, elektrycznej, bardziej skomplikowanej, uproszczonej, itd
Jak dla mnie - jeśli ktokolwiek chce zacząć, powinien od "A Love Supreme" Johna Coltrane'a i "Maiden Voyage" Herbiego Hancocka. To absolutna klasyka, płyty, które są dosyć ogólnie przystępne, a przy tym posiadają przepiękne kompozycje, pierwszorzędne improwizacje i ogólne dosyć mocno poszerzają wrażliwość muzyczną. Jeszcze z takich Wielkich płyt, aczkolwiek nie przytłaczających swoją zawartością jest "Sunflower" Milta Jacksona. Inny niż poprzednie, bo nagrywany z większym zespołem i kierowane do trochę mniej zakręconego na punkcie jazzu odbiorcy.
Aha, no i koniecznie "Pat Metheny Group" Pat Metheny Group . To jeszcze inna bajka, bo 1977 rok i już elektryczne instrumenty, ale ta muzyka to kosmos. Prosta, ale niesamowicie poukładana i opowiedziana. Od koncertu tego faceta otworzyły mi się klapki w głowie i zacząłem naprawdę rozumieć muzykę :).
Dziś dostałem pierwsze brytyjskie wydania Live After Death i Somewhere In Time Iron Maiden na winylu. :)
Kolejne w drodze...
Ja ostatnio sprawiłem sobie prezent z okazji zdanej sesji ;)
DVD z koncertem Elektrycznych Gitar z Przystanku Woodstock 2012
Tool - Undertow
Anathema - The Silent Enigma
Dziś przyszedł singiel 12" picture disc The Trooper z 2005, oczywiście Maiden. Trochę się na rogach okładka pogięła, więc pewnie w swoim czasie będę chciał wymienić na jakiś w idealnym stanie, bo to nie jest stara płyta, żeby to bardzo ciężkie było. :P
Prawie jak monolog: dziś Brave New World 2LP picture disc. Kilkanaście innych w drodze. :P
i rzeczy, które się do zdjęcia nie załapały:
[strasznie kompresowałem te zdjęcia, a tutaj widzę, że się, zapewne już dawno, zwiększył dość znacznie limit]
Spam: dziś 12" singiel The Clairvoyant. :)
Za jakiś czas pewnie zrobię zdjęcie całej aktualnej kolekcji Maiden, bo poprzednie jest z 2006-2007 roku jakoś. :P
Dziś kolejne single, tym razem trzy 7": The Clairvoyant przezroczysty w kopercie-plakacie, Infinite Dreams i Hallowed Be Thy Name czerwony w kopercie-plakacie (ma poster sleeve jakąś ładniejszą polską nazwę? :P). Jeszcze czekam na 2 płyty z ebaya i większą paczkę z Niemiec. :)
Do mnie trafił cudowny Barry White, którego ostatnio "odkryłem", wspaniały drugi album solowy - zanim wkroczył na ścieżkę disco. Niesamowite jest to jak potężnym głosem został facet obdarzony, a jego gust do aranżacji... tylko pozazdrościć :).
W tygodniu dojdzie dostawa z Fana - box z włoskim jazzrockiem, 2 jazzy z Niemiec i jazzfunk z Czech :D.
Madril --> tyle się napisałem, byś chociaż powiedział czy sprawdziłeś coś z rekomendacji :p (wiesz, jest Spotify ;)).
Backside --> Nie miałem na to za bardzo czasu, szczerze mówiąc, pisząc o przyszłości, myślałem o zdecydowaniem późniejszym okresie, ale w wolnej chwili na pewno coś posłucham. :)
Fotka ostatnich nabytków. -->
A to rzeczy z łapanki na wakacyjnych koncertach (brakuje kostki Janicka Gersa, którą dostałem dopiero niedawno) i setlisty ze skróconego koncertu Coopera. -->
Zbliżenie na kostki. -->
W sumie to jeszcze jedną Metallici mam, ale to nie z tej wycieczki. :)
Dziś nic nie dostałem. :(
Wczoraj udało mi się przesłuchać Coltrane'a, przyjemne. :)
Ja ogólnie już kiedyś trochę do czynienia z jazzem miałem, wręcz go sporo słuchałem, ale bez wnikania co, kto i jak (miałem 60GB jazzu od kolegi w czasach LO, który w tym mocno siedzi, zresztą muzykiem jest, potem przepadło i teraz już bardziej świadomie i bez pośpiechu chcę ;) ).
A ja owszem :). Dotarła paczka z Fana (już nigdy nie wezmę kuriera - paczka doszła pocztą następnego dnia po wysłaniu...), a w niej jeden fajny, grubszy box i 3 pojedyncze, nie mniej fajne płyty.
Zaniepokojony jestem za to, że wysłany Royal Mailem album z UK nie może do mnie dojść od końca grudnia! Zastanawiam się jakie są procedury przepływu rzeczy z zagranicy, czy w urzędach celnych takie listy losowo nie utykają na dłuższy czas albo czy zwyczajnie ktoś sobie ich nie przywłaszcza bez większych konsekwencji.
Dziś to i ja dostałem, shape PD 7" The Clairvoyant. ;-)
Prawie wszystkie winyle, które ostatnio dostałem były wysyłane Royal Mailem i szły koło tygodnia (albo minimalnie dłużej, co ciekawe signed for z trackingiem obsługiwany u nas przez GLS trwa dłużej, niż zwykła przesyłka), więc ja już bym się zaczął zastanawiać co się stało. Urzędy celne raczej nie powinny dotykać nawet takich paczek (ewentualnie szukając jakichś narkotyków czy coś), bo cła w UE nie ma. :P
Madril - a to jaki ty jesteś rocznik, że w liceum miałeś "60GB jazzu od kolegi" :o? U mnie, te 10 lat temu, jakieś kilka płyt napchanych MP3 (128kbs rzecz jasna) to była rzadkość, żeby ktoś komuś wypalił.
A tak w ogóle to rozdawanie muzyki do przesłuchania w ilości większej niż 1GB jest bez sensu. Oczywiście sam przez to przeszedłem :). Nie ma szans tego ogarnąć i rozdzielić ważnych rzeczy od tych mniej ekscytujących. Ja, jak coś teraz nagrywam czy polecam znajomym, to właśnie konkretne tytuły czy utwory, a nie dyskografie. Ba, nawet w tym momencie książkę o tym piszę ;).
Co do Royal Maila - mi też dochodziły najczęściej listowne w 1-2 tyg, rzadziej 3. Chyba zainterweniuję.
Co do Coltrane'a - jego twórczość do biblia jazzu... no, jedno z proroctw przynajmniej :). Oprócz "A Love Supreme" kapitalne są też "Blue Train", "Giant Steps", "Coltrane" i "My Favourite Things", "Ballads" (z tych spokojniejszych rzeczy) oraz "Impressions", "At Newport", "Living Space" z takich bardziej natchnionych i wymagających.
'86 - ale to już raczej bliżej końca, niż początku LO było, czyli jakieś 8-9 lat temu. Pamiętam, że miał pełny dysk 60GB albo prawie pełny 80GB, który zaczął mu padać, a ja miałem wtedy 160GB i pomagałem w ratowaniu, potem na jakiś czas mi to zostało.
I dokładnie jest tak, jak piszesz, nie było szans tego ogarnąć. Jedynie pamiętam stamtąd Milesa Davisa, którego najwięcej słuchałem, oraz Emerson, Lake and Palmer. Kojarzę, że było jeszcze kilka osób, których częściej słuchałem, ale nazwisk nie pomnę już, na pewno jacyś basiści, na pewno jakiś kędzierzawy Murzyn, znany, ale nazwisko mi teraz uciekło, pamiętam filmiki z nim, jak na flażoletach pomykał. Basu i kontrabasu tam sporo było, bo kolega właśnie na tych instrumentach gra.
W każdym razie już wtedy chyba najbardziej polubiłem trąbkę (poza gitarami oczywiście). :P
Wczoraj dostałem pierwsze wydania Iron Maiden i Killers, a dziś Powerslave. Oczywiście Iron Maiden. :)
A ja od piątku (chwała Rockserwisowi) słucham nowego Stevena Wilsona w wersji z DVD.
Dawno nic nie rzucałem. Oto box włoskiej kapeli jazzrockowej, która naprawdę zdrowo namieszała mi w głowie. Muzyka, obok której nie da się przejść obojętnie i łatwo jej sklasyfikować :). Boksik dziwny - niestety płyty nie pojedynczo, tylko w dużym, rozkładanym packu. Do całości wspólna książeczka z fotkami i tekstem - niestety po włosku ;).
Obok - 2x niemiecki elektryczny bigband jazzowy i antologia nagrań pewnego zdolnego czeskiego klawiszowca.
A to niedawna dostawa - 2x brytyjski freejazz do recenzji i wspaniały zestaw z niepublikowanymi koncertami Milesa Davis. Trzeba przyznać, że traktują tego człowieka iście po królewsku - album rozkłada się na kilka części, w środku są 3cd i dvd (łącznie 4 koncerty), świetne, stare zdjęcia i duży plakat/booklet.
W drodze 2 okazje z Allegro, książka i płyta ze Stanów.
Dziś dostałem Seventh Son Of A Seventh Son Maiden 12". :)
A w zeszłą niedzielę zdobyłem 3 autografy Steva Harrisa. :)
Witam
Widzę, ze są na świecie ludzie którzy kochają kolekcjonowanie płyt z muzyką zamiast ściągać ją z internetu :-)
Czy można dopisać się do listy?
Oto moja skromna, trochę zróżnicowana kolekcja ->
Od góry:
- dwa filmy o Marley'u
- Reggae zagraniczne (Bob, Petr Tosh, Damian Marley, Stephen Marley)
- Reggae Polskie (Vavamufin, EastWest Rockers, Natural Dread Killaz, Ral Luta, Bas Tajpan)
- Thrash metal (Metallica, Slayer, Megadeth)
- Metal (Judas Priest, Dio, Children of Bodom, Pantera, Guns 'n' Roses)
- NWOBHM (Motorhead, Iron Maiden)
Ogólnie skromnie 85 płyt.
Ja sobie wczoraj nabyłem w MM w promocji za 24 zeta DISTURBED - ASYLUM. W przecenie był też ich płyta Indestructible. Za to nowy Wilson oraz Jaromir Nochavica prawie po 70 złotych. Trochę za dużo na mój gust.
Dobry tytuł to "Maiden England" :)
Do mnie przyszły 2 fajne rzeczy sprowadzone po taniości przez znajomego (afro-rock i brytyjski jazzrock), a także 2 kupione za grosze na Allegro (w tym jedna 4CD komplicja z hipisowskiego niemieckiego festiwalu, która normalnie chodzi po 130zł, a nie 18 :)).
Czekam na książkę z Amazona z USA, ale znowu się spóźnia i znowu mam wątpliwości czy to kolejna rzecz, która gdzieś nie "zginęła" :/. O dziwo, równolegle zamówiłem z USA CD, które doszło w jakieś 2 tygodnie.
hydroksyloamina ---> witaj w naszej grupie :). Sympatyczna kolekcja, ciekawe zróżnicowanie - reggae i metal jak na początek zbioru :D.
Przy kolejnej odsłonie wątku Cię dopiszę.
Czas podbić wątek :-)
Wiec moje nowe nabytki to->
Vavamuffin - Solresol
Ras Luta - Uratuj Siebie
Iron Maiden - DVD Rock in Rio
Ja wczoraj nabyłem Kobiety Dyjaka.
Winyli Iron Maiden już mi się nie chce wymieniać. :P
Do mnie książka w końcu doszła (cholerny In-post... zawsze długo jest). Z Amazona idą 2 kolejne rzeczy, na Fanie kilka ładnych płytek się kompletuje, a poza tym mojemu magazynowi, Lizard, udało się dogadać z kilkoma firmami i szykuje się fajna dostawa płytek pod kątem recenzji :).
Kilka dni temu kupiłem Młodzi Dra Misio - bardzo przyjemny kawałek rock&rolla. :)
Dziś w promocji Ray Of Light Madonny i London Calling The Clash. :)
Strasznie tutaj cicho ostatnio, u mnie chwilowo spokój, tylko nowy Kult przybył.
Ja ostatnio nawiedziłem Saturna:
- Amorphis - Circle
- Depeche Mode - Delta Machine
- Depeche Mode - Songs of Faith and Devotion
- Garbage - Not Your Kind of People (wydanie międzynarodowe, niestety w mini-vinyl replice,czyli w kopertce)
- Linkin Park - Hybrid Theory
Warty odnotowania fakt dotyczący nowych Depeszy - płyta w standardowym (biednym, bo kopertowym) wydaniu, identycznym jak międzynarodowe, jest tańsza, niż za granicą (Amazon - 10 GBP, Saturn - 37 zł). Analogiczna sytuacja jest z nową płytą Davida Bowie. Brawo Sony Music Polska, oby tak dalej!
Podobna sytuacja do tej pory była z niektórymi płytami od Nuclear Blast. Kojarzę ostatnie albumy Nightwish, Testament i właśnie kupiony przeze mnie Amorphis, które od premiery kosztowały około 35 zł. Deep Purple też chyba kosztują około 40 złotych. Zaczyna się normalność?
[edit]
I jeszcze jedno mi się przypomniało. Mystic wyprzedaje płyty w swoim sklepie internetowym. Ja kupiłem:
- Titus Tommy Gunn - La Peneratica Svavolya
- Peter Pan - Days
- Artrosis - Imago
- Tides from Nebula - Earthshine
- Behemoth - Evangelion (z DVD)
Żadna z nich nie kosztowała więcej niż 14 złotych. Trochę ciekawych płyt, dość tanio można tam znaleźć ( m.in. poprzedni album Riverside w wersji z DVD (a na nim koncert) za 20 zł)
Na zdjęciu moja półeczka z płytami, stan sprzed miesiąca (bez powyższych) ->
Ostatni Nightwish kosztował koło 60zł. :P
Chyba, że mówisz o jakiejś składance, to nie wiem. :P
W krakowskim Saturnie zapłaciłem 34,99 zł za ostatnią studyjną płytę (uściślając, nie ścieżkę do filmu - ta rzeczywiście jest droższa) i taka cena utrzymywała się dość długo, więc nie myślałem, że to jakaś specjalna promocja.
Hmmm... Ja za Imaginaerum (nie wiem czy to jest soundtrack, czy dopiero potem coś takiego wyszło) płaciłem 59,99zł. Może jakaś wersja bez drugiego CD z samą muzyką była tańsza, albo macie tam na prawdę dziwne ceny. :P
Ale Dark Passion Play kosztowało tyle samo, a Once 54,99. Wszystkie 3 kupowane w dniu premiery.
Udało się wyczaić kilka używanych płytek na allegro. Trochę mało kasy miałem wiec tylko na dwie mogłem sobie pozwolić ->
Teraz zaciskam pasa i zbieram pieniążki na nową płytę Megadeth i Childrenów :-)
Do mnie dotarła fura nagrań funkowych z lat '70 i '80 oraz kilka strasznie fajnych rzeczy z mojego jazzrocka, wyhaczone z Amazonu. Coś więcej skrobnę/przyfocę później, bom w trakcie przeprowadzki :).
A na Fanie zebrało się fajne zamówienie, które zostanie wsparte przez zestaw porządnej muzyki z lat '70 z Hiszpanii, realizowany przez Amazona hiszpańskiego :).
Huhu, dawno mnie tutaj nie było. Faktem jest jednak, że ostatnio mniej pieniędzy, to i płyt mniej. Kilka jedna wpadło, ale o nich później:
Jeśli chcecie jednak posłuchać czegoś o "Foxtrot" od Genesis, posłuchajcie audycji Za Progiem! https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12730038&N=1
Dostałem lekkie wsparcie finansowe i wpadło kilka płytek z allegro.
Same klasyki można by powiedzieć.
Wczoraj w Empiku trafiłem na promocję i kupiłem dyskografię Republiki w ramach reedycji 2011, 9 sztuk po 19,99zł. :)
Jeszcze z tej serii są 3 albumu Grzegorza Ciechowskiego, ale nie było... no i to nie jest cała jego twórczość, ale pewnie i tak kupię w swoim czasie. :P
A poza tym, to teraz mam trasę Iron Maiden, więc raczej nie mam czasu na zakupy. :P
Jako że absolutnie nie mam w tym tygodniu czasu, znalazłem chwilę, by podsumować moją ostatnią 'aktywność'.
Pierw starsze zakupy:
Osada Vida - Particles - świetny krążek polskiej grupy progrockowej. Dużo luzu i zabawy muzyką, a także nowy wokalista przełożyły się na zupełną zmianę stylu w porównaniu do poprzedniego dzieła. Czy jest lepiej? Nie wiem. Inaczej? Na pewno.
Believe - The Warmest Sun In Winter - kolejna polska grupa wydawała w tym roku nową płytę. Album jest, podobnie jak i poprzednie, niezwykle klimatyczny, ale przy tym najbardziej dojrzały. Na pewno to najlepsza płta Believe, którą do tej pory wydali.
Steven Wilson - The Raven That Refused To Sing - co tu dużo mówić, fenomenalny album. Brak słów.
Riverside - Anno Domini High Definition & Rapid Eye Movement - kolejne po Second Life Syndrome oraz Shrine Of New Generation Slaves albumy tej grupy w mojej kolekcji. Była jakaś obniżka cen, a to są albumy warte każdej ceny.
Elektryczne Gitary - Woodstock 2012 live - świetny koncert, udana pamiątka :)
Deep Purple - Now What ?! - fenomen. Żeby po kilkudziesięciu latach kariery nagrać jeden z najlepszych albumów w karierze to nie lada wyzwanie. Im się udało. Świetna robota.
Anathema - The Silence Enigma - Stara, dobra Anathema. Inna od ostatnich dzieł, słucha się ciężko, ale dobrze.
Tool - Undertow - Uwielbiam ten zespół, tak po prostu.
I dzisiejsze:
SBB - Iron Curtain & Memento z Banalnym Tryptykiem - Dwa płyty klasyka polskiej sceny progresywnej w cenie jednej. Cenne uzupełnienie kolekcji.
Black Sabbath - 13 - Legenda heavy metalu powraca w wielkim stylu. Ze względu na "Pariah" chciałem kupić edycję rozszerzoną, ale aż tak dopłacać nie miałem zamiaru.
-
Zastanawiam się co lepiej kupić:
Czy 5 płyt Judas Priest, bo na fanie jest promocja i każda kosztuje 20zł
Czy bilet na Children of Bodom do Krakowa na listopadowy koncert.
Dziś dostałem Eddie's Archive Iron Maiden w lepszym stanie, niż moje, a do tego winyle: Infinite Dreams 7" cut PD, Can I Play With Madness 7" cut PD, The Evil That Men Do 7" cut PD, Bring Your Daughter... To The Slaughter 7" z wygrawerowanymi autografami i Man On The Edge 12" PD z wielkim plakatem. :)
Empik ma jakieś promocje na płytki:
www.empik.com/ump-2013-promocja-06?productPoolId=53686&start=313&resultsPP=24&sort=priceAsc
www.empik.com/muzyczne-bestsellery-ump
Moze coś was zainteresuje.
Diazoaminobenzen ---> Na stronie empiku płyty Judas Priest też w większości przypadków są po 20zł a tam nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów przy dostawie do salonu. Nie wiem co prawda jakie tytuły by Cię potencjalnie interesowały, ale te najważniejsze w tej chwili są dostępne ("British Steel", "Screaming For Vengeance" i "Painkiller").
Kurcze, taki fajny wątek, a ja go przegapiłem.
Muzykę zbierać lubię, a jeszcze bardziej lubię słuchać.
Moje gusta jako-tako określa:
http://www.lastfm.pl/user/Hemorrhage_187
jeśli chodzi o kolekcję:
http://www.discogs.com/collection?user=Hemorrhage
dużo tego nie ma, ciągle przybywa - ale jeszcze miliony płyt na horyzoncie do kupienia :).
Najnowsze nabytki to:
- Nine Inch Nail - Year Zero - http://www.discogs.com/Nine-Inch-Nails-Year-Zero/release/951224
moim skromnym zdaniem bardzo niedoceniona płyta - The Warning czy Great Devastator to prawdziwe perełki w dyskografii NIN.
- Wear Your Wounds / Revelator - Split - http://www.discogs.com/Wear-Your-Wounds-Revelator-Wear-Your-WoundsRevelator-2/release/4189697
Jeden z projektów mojego idola totalnego Jacob'a Bannon'a, frontman'a zjawiskowego Converge, autora wstrząsająco dobrych grafik i obrazów. Pięknie wydana EP'ka`z hipnotyzującymi utworami.
Dokładnie to samo, co SnT - że też wcześniej nie wpadłam na ten wątek! :) Dobrze wiedzieć, że nawet na GOLu są muzyczni zboczeńcy :)
Ponieważ mam obsesję na punkcie database ;) chciałam spytać, czy ktoś porównywał funkcjonowanie discogs z rateyourmusic? Który sprawdza się lepiej?
@Megera_ ja korzystam z dwóch. A właściwie to bardziej z RYMa bo mam tam wszystko czego potrzebuje. Discogsa używam wtedy kiedy szukam jakiegoś konkretnego wydania bo wydaje mi się, że akurat pod tym względem jest czytelniejszy.
Btw. Mój najnowszy nabytek --->
O, fajnie, że wątek żyje - już myślałem, że nikomu się nie chce nic wrzucać :).
Ja miałem ostatnio nawał pracy, co koniec końców musiało zaowocować nowymi zakupami :). To nabytki z ostatnich 3 miesięcy - masa ambitniejszego jazzu, jazzfunku, jazzrocka, progresji, 2 płyty z 2013 :O i spory zestaw rzeczy, które dostałem do recenzji. Dużo fajnych rzeczy, przy czym większość to tradycyjnie Fan.pl i Amazon.com, na którym obecnie robię totalną większość zakupów. Gdybym kupował tam od zawsze, to pewnie bym z zaoszczędzonej kasy miał parędziesiąt płyt w kolekcji więcej :).
Moje dwa najnowsze nabytki:
epka zespołu Kitten - Cut it out i album Imagine Dragons - Night visions. Przy czym ten drugi z książeczką a nie wkładką.
I chyba ostatni raz kupuję płytę w naszym kraju. Nie dość, że cena z kosmosu to jeszcze bez bonusowych piosenek. Oczywiście wersji premium nie uświadczy.
No to i ja wklejam swoją kolekcje :D
Udało się wreszcie ustukać 100 płyt.
Jeszcze w tym miesiącu liczę na nowe 3 krążki i od października chyba przestanę kupować :/
Cisza tu straszna ostatnio. Mały lans zatem, zdobycze z koncertów w 2007 i 2011-2013. :D
Niedługo wrzucę fotkę całej kolekcji płyt Maiden. :P
Widzę iż temat ostatnio trochę sie ożywił a że sam od dawna nic nie wrzucałem to chyba nadeszła najwyższa pora żeby to zrobić. Co prawda za dużo tego nie ma, ale za to jakość tych płyt to z nawiązką rekompensuje.
Płyty Marillion (pierwsza z Hogarthem na wokalu i od razu jedna z najlepszych w tym składzie), Iron Maiden i nowy świetny krążek Deep Purple. Nie przesadzę chyba za bardzo jeśli napiszę, że jest to jeden z najlepszych albumów w ich karierze. Nie spodziewałem się tego iż bez Jona Lorda będą zdolni do wysmażenia tak dobrej muzyki.
Dodam jeszcze, że w najbliższym czasie spodziewam się kilku nowych nabytków.
Pudło z kolekcją Maiden, jeszcze przed dodawaniem na discogs, zaklejaniem folii, etc. :P
DVD, BD i DVD-A, oczywiście Maiden. :P
Winyle za jakiś czas, bo jeszcze się nimi nie zająłem. :)
Dlaczego część płyt się powtarza? Np:
- Different Word - 4 sztuki
- Run To The Hills - 2 sztuki
- Wicker Man - 3 sztuki
- Virtual X (czy jakoś tak) - 2 sztuki
- Taka w której Eddie rzuca kostką - sztuki
Different World: CD, DVD, CD+DVD promo, digital single wypalony (dawali okładkę do wydruku też)
Run To The Hills: właściwie są 3 sztuki, każda wersja singla jest inna, ale 2 mają tę sama okładkę
The Wicker Man: tutaj też są 4 sztuki (jeszcze jest clear CD), każda wersja singla inna
Virtual XI: wydanie limitowane z okładką, której obrazek się zmienia pod kątem (zapomniałem jak się to fachowo nazywa) + wydanie zwykłe podpisane przez Blaze'a
The Angel And The Gambler: też 2 różne wydania (jest jeszcze 3 z inną okładką, go jeszcze nie posiadam), jedna powinna mieć naklejkę, że należy do zestawu z tą 3 właśnie, ale nie wszystkie egzemplarze tę naklejkę posiadały.
Ja mam nadzieję najdalej jutro powinienem doczekać sie przesłyki z Rock Serwisu, a w niej DVD NIN- Beside You In Time, nową płytę Tarji oraz płyte zespołu Sound Of Contact. Smacznie.
Madril: Twoja kolekcja Iron Maiden robi naprawdę wielkie wrażenie. Sam uważam się za fana zespołu, ale w moim skromnym zasobie znajdują się zaledwie wszystkie album studyjne, jedna koncertówka, dwa materiały DVD, singiel i książka, mam też trzy albumy z solowych inklinacji muzyków (Steve Harris, Adrian Smith, Bruce Dickinson), ale to nic wobec Twojej kolekcji. W każdym razie nie zauważyłem u Ciebie singla "Running Free", gdzie znajduje się świetny utwór pt. "Burning Ambition". Jak to się stało, że go nie masz?
Kruk --> Burning Ambition mam na Best Of The B'Sides. Running Free do tego nie wyszło na CD jako samodzielne wydawnictwo (tylko w boxie The First Ten Years + b'sidy były też na reedycjach z 1995 roku).
Reedycje z 1995 czekają na swój moment, The First Ten Years jak trafię tanio i dobrze. :)
A 1 wydanie Running Free na winylu kupię pewnie niedługo, bo teraz najważniejsze zakupy to właśnie winyle, ale mam tego jeszcze sporo do kupienia, kiedy to nastąpi - nie wiem. :) Zależy jak się będą pojawiać egzemplarze na allegro/ebay.
Gdybym miał całą dyskografię jakiegokolwiek zespołu to już byłbym szczęśliwy :P
Madril: Hm, a co powiesz na to, co przedstawiłem w linku poniżej?
Cóż to za wydawnictwo?
To jest właśnie Running Free/Sanctuary z boxu The First Ten Years, a właściwie to było sprzedawane oddzielnie, a potem za kupony dostawało się pudełko (CD lub winyle, w zależności z czego się kupony wysłało). :)
Jak się przyjrzysz, to w prawym górnym rogu okładki masz znaczek The First Ten Years. :)
Dzisiaj dotarły do mnie dwa krążki, albumy nr 456 i 457. Tegoroczne premiery Black Sabbath i Newsteda. Pierwszej nigdy nie planowałem kupić, drugą kupiłem w ciemno. Na BS zdecydowałem się, bo krążek poznałem przez elektroniczne źródła. Spodobał mi się jego klimat, choć nigdy fanem tego zespołu nie byłem. Mam nadzieję, że jeszcze nagrają coś tak bardzo nastrojowego i gitarowego jak "13". Newsteda dotąd nie zacząłem słuchać. Znam dwa single. Podobają mi się. Jason na wokalach - kapitalna sprawa. Zobaczymy jak całość.
Porządny artykuł dla fanów prog metalu pióra (klawiatury?) Chris Karadimitrisa i Panosa Papazoglou. Grecki przewodnik. 110 najważniejszych albumów. Bardzo podoba mi się, że dostrzeżono tam rozmiar wpływu takich zespołów jak Threshold, Fates Warning i Voivod. Nie wiem co myśleć o Queensryche, bo po prostu słabo znam twórczość tego zespołu. Są też polskie akcenty. Oczywiście Riverside.
Ile posiadacie albumów z tej listy? Ja 19. Prawie 20%.
http://www.rocking.gr/articles/en/The-Absolute-Guide-To-Progressive-Metal/17150/
Yep. Z trzema dodatkowymi utworami. W tym przypadku to robi różnicę, jeśli weźmiemy pod uwagę "Methademic", który nie znalazł się na podstawowej wersji albumu. Poza tym dwa inne utwory, które trzymają dobry poziom "13".
http://www.youtube.com/watch?v=wSLfGQYV6uU
A limitkę wyposażono w bajer, który kiedyś widziałem na wydaniu DVD Incepcji. Trójwymiarowa okładka, fap fap, gdy się ją poruszy to trzynastka się podpala, \m/, generalnie odzyskałem wiarę w metal po dwudniowych odsłuchach Newsteda i Black Sabbath. Old dogs, new tricks.
Jeżeli chodzi o Newsteda :) ---->
Moja pierwsza od prawie dwóch lat płyta :D
Ze wszystkich płyt Metalliki najmniej znam właśnie tą i niesławny S.T Anger ,a że znalazła się okazja za 20 zł to się skusiłem :)
Hehe! Newsted i AJFA. Oj, trudne miał chłopak wejście do zespołu. Później było lepiej:
http://www.youtube.com/watch?v=_98Gyg1er-k
Śmieszniej: http://www.youtube.com/watch?v=znYzU_mmZJg
I wykurwiściej: http://www.youtube.com/watch?v=QzQjehHvJlQ
Jest też gdzieś nagranie jak Jason w "Creeping Death" nie trafia w chórkach w "Die", co w rezultacie rozłożyło cały utwór, bo Hetfield nie mógł opanować śmiechu.
Obok wersja jak Jason wymiata w tym utworze: http://www.youtube.com/watch?v=bA_TSsQpIgk
Generalnie Newsted jest mocno niedoceniony jeśli chodzi o jego wkład w metalu. Mam nadzieję, że "Heavy Metal Music" to nie jego ostatni album pod nowym szyldem. Brzmi naprawdę świetnie. Rrrroarrrrrrr!
A ja od trzech tygodni słucham sobie nowej płyty Blackfieldu (nazywa się IV). Szału nie ma, ale słucha się dobrze. Fajny, wilsonowy miks 5.1 z całymi orkiestracjami rzuconymi na tył.
Kilka utworów się wyróżnia (Pills, Sense of Insanity, Kissed by the Devil, Lost Souls), jednak wielkich hitów na tej płycie nie ma. Generalnie szkoda, że Stefan się troszkę wycofał, bo takie Drive Home, gdyby znalazło się na płycie Blackfield, byłoby najlepszym utworem.
I po raz kolejny wydaje się, że utwory się za szybko kończą i jakieś solówki można by do nich jeszcze dodać.
Też mam. Kupiłem wraz z nowym albumem NIN tydzień przed BS i Newstedem.
Ze swojej strony mogą powiedzieć, że "IV" mi się podoba. Album jest zwiewny. Przywołuje we mnie emocje stanu początkowego po czymś ważnym, co zostało zakończone. Taki etap przejścia pomiędzy starym a nowym. Mogą to być uczucia. Może też coś bardzo błahego, jak zmiana pory roku (... to a propos Springtime). Pod tym względem nowy Blackfield naprawdę mi się podoba. Muzycznie spodziewałem się takiej art rockowej miniaturki. Takie albumy też są potrzebne. To jak masaż po długotrwałym nurkowaniu na progresywnych głębokościach, bo chyba głównie fani prog rocka będą celować w "IV". W każdym razie moje ulubione utwory to "The Only Fool Is Me" (...dużo napisane: utwór), który dobrze się łączy z "Jupiter". Na tej samej zasadzie "Faking" i "Rain".
Lubię ten album. Oby Steve nie oddalił się od Blackfield, bo panowie dobrze wypełniają lukę w rynku :-)
Swoją drogą niby tylko pół godziny, ale ile tam zostało zmieszczonych rzeczy. Od instrumentów po zaproszonych gości.
A te zdjęcia wewnątrz albumu. Rare. Cudowne lata 70-te albo przynajmniej ich kolor. Kim jest ta blondynka???
A ja dostałem prezent -
Chciałem DVD Live! At the Rainbow Boba Marleya ale ktoś mi sprzątnął z allegro i dupa :(
Szukałem czegoś innego, szukałem i szukałem i nie mogłem się na nic zdecydować. I postanowiłem wreszcie przesłuchać Saxon, którego nigdy nie miałem okazji poznać :( Trafiłem na fajną 3CDs z ich utworami z początku istnienie czyli od 1979 do 1988 i zobaczymy co grają i jak graja.
Póki co leci pierwsza płyta i brzmi fajnie :)
Ile posiadacie albumów z tej listy? Ja 19. Prawie 20%.
http://www.rocking.gr/articles/en/The-Absolute-Guide-To-Progressive-Metal/17150/
Ja 28, ale myślę że jeszcze sobie co nieco z tej listy dobiorę, bo sa tam płyty o których myślałem ,ale się nie odważyłem.
A które masz na myśli w pierwszej kolejności uzupełnić? Ja kilku zespołów nie kojarzę, ale kiedyś myślałem aby zainwestować w dwa dzieła Gordian Knot. Myśl o tym, że w moich głośnikach mogłyby wybrzmieć dwa albumy Spiral Architect też wydaje się przyjemna. W sumie jest w czym wybierać.
Puściłem tego Newsteda jakiś kawałek i hmmm... Liczyłem na dobry thrash jak za dawnej Mety a tu trochę słabiej.
Wokal jak bym Testament słyszał. Nie wiem czy to powód, że przesłuchałem tylko jeden kawałek, czy za mało Testamentu słucham.
I ten gitarzysta z czapką :/ Jak widzę takich typów to już wiem, że to cipowactwo a nie metal :/ Nie mógł wziąć kogoś wyglądającego jak metal? :P
Kruk - Gordian Knot posiadam jedną płytę. Dobra rzecz.
Polecam tez Conception jeśłi nie znasz.
Ja w końcu musze nadrobić i zakupic QueenSrych - Operation: Mindcrime oraz Shadow Theory. Znam te płyty i lubie ale nie posiadam.
Napewno sprawdzę Shadow Gallery, Sieges Even, Spiral Architect i Dalis Dilemma. Wiele o tych rzeczach słyszałem a jakos przechodziło mi do tej pory bokiem. Reszte według atrakcyjnoisci okładek polecę ;)
ThrashMetal - a co ma wyglad od muzyki? Dziwne podejscie.
Dzisiaj jest dla mnie ważny, wyjątkowy dzień. Nie powiem jaki, bo nie lubię się chwalić :-) W każdym razie uczciłem to również muzyką. Rozbrzmiały lata osiemdziesiąte tego wieczoru w moim odtwarzaczu...
elemele ==> Jak widać nie tylko ja mam problemy z dokładną znajomością Queensryche. A jak Ci się podobają ostatnie dokonania zespołu... ów?
Kolejne w kolekcji :) :
Underworld - 1992-2002 (2003)
http://www.discogs.com/Underworld-1992-2002/release/202231
nie przepadam za tego typu kompilacjami, jednak w tym wypadku zrobiłem wyjątek ze względu na śmiesznie niską cenę, oraz naprawdę mocną tracklistę.
Portishead - Portishead (1997)
http://www.discogs.com/Portishead-Portishead/release/4085557
jedna z najlepszych płyt na świecie, w moim scisłym TOP 10, nie wiem czemu dopiero teraz zawitała do kolekcji - ale to była tylko kwestia czasu.
Portishead - Dummy (1994)
http://www.discogs.com/Portishead-Dummy/release/581216
j.w ;) z tą różnicą że w osobistym rankingu jest jeszcze wyżej.
Eddie's Archive?
Kruk --> wszystkiego najlepszego?
Jeśłi pytasz o ostatnie dokonania Queensryche, to nie mam zdania. Posłuchałem i jakos nie zaiskrzyło. Prócz wspomnianej płyty jakos nie mam zamiaru się zaopatrywać w inne tego zespołu.
Jeśłi pytasz o ostanie dokonania innych zespołów. to byw rónie. Na zdjeciu zapodajesz klasyke, a ostantnia płtya Dead Can Dance równie genialna uważam. Starzy wymiatacze z Threshold tez nagrali dosonała pytę ostanią. Za to nowy Dream Teater rozczarował mnie po trzech przesłuchaniach. Pomęcze to jeszcze przed ewentualnym zakupem, bo na półkach miejsca coraz mniej i skoda żeby tylko płyta stała i sie kurzyła.
Madril: Trudno to dzisiaj dostać w rozsądniej cenie, a zestaw rewelacyjny, rzekłbym unikatowy. Zresztą po raz drugi wypada napisać: świetna kolekcja. Podejrzewam, że Eddie jest z Ciebie dumny :-)
elemele: Chodziło mi o rozłam jaki się dokonał w zespole. Nagrywają dzisiaj dwa zespoły pod nazwą Queensrÿche. Na przestrzeni kilku miesięcy wyszły dwie płyty "Queensrÿche" (na wokalach Todd La Torre) i "Frequency Unknown" (na wokalach (Geoff Tate). Pierwszą została w prasie oceniona dobrze, druga negatywnie. Ja nie słyszałem żadnej, bo klimat wokół zespołu mnie zniechęcił (zresztą po "Dedicated To Chaos" z 2011 roku obiecałem sobie przerwę od tego zespołu). Zatem której płyty zespołu słuchałeś? :-) A Twoja opinia o nowym Dream Theater trochę mnie niepokoi... album zamówiłem, nie słucham w necie.
Kruk --> Kupiłem 9 lat temu za 300zł, ale zardzewiało trochę (z różnych powodów), ostatnio kupiłem drugie w idealnym stanie za ok. 600zł od pewnego Niemca, a swoje zardzewiałe sprzedałem na allegro za ponad 700. :D
I mam rzadsze rzeczy od tego. :)
Madril: To zrobiłeś niezły interes. Pogratulować! :-)
Mi się udało cyknąć fotę mojej kolekcji płyt. Słaba jakość z komórki-żyletki, ale generalnie ilustruje wiodące kierunki moich muzycznych zainteresowań. Na zdjęciu nie ma "The Division Bell" Floydów. Akurat słuchałem jednego z moich ulubionych albumów.
Tu jeszcze VHS, DVD i książki. Mam też kilka winyli, również książki, które nie zmieściły się w obiektywie :-)
Dawno nic nie dodawałem, bo nic najzwyczajniej w świecie nie kupowałem. A to wyjazd do Szklarskiej z drugą połówką, a to coś tam i tak odkładałem zakupy a właściwie jeden.
In Flames - Sounds of Playground Fadding Ltd. Deluxe Box Set CD&DVD (dostałem w prezencie)
In Flames - Reroute to Remain (zakup własny)
Pierwsza pozycja to pierwsza perełka z której chyba mogę być dumny jak na moją malutką kolekcje?:)
Ja mam dużo nowego dobra (wszystko z przypadku :P) ,ale zdjęcia dam później.
O i jeszcze przed chwilą kupiłem kolejny album na allegro :P
Jak dojdzie do mnie płytka to dam zdjęcie wszystkiego co ostatnio zebrałem. Spokojnie :P
#kali93
To moim zdaniem świetne materiały. IF szybko i zdecydowanie odbudowali się po cienkim A Sense Of Purpose. We mnie Sounds Of a Playground Fading wzbudza skojarzenia z Soundtrack To Your Escape, a to mój ulubiony album (drugi utwór z SOAP ma intro z "The Quiet Place"). Edycja, którą posiadasz znajduje się również w mojej kolekcji. Puzzle, przypinki, ładne choć mroczne zdjęcia, pas. Cóż jeszcze? DVD. Pożegnalny utwór dla Dżespera. Samo złoto to muzyka. RtR też znakomite. Podobno jeden z najlepszych albumów IF, ale nie słyszałem go w całości dlatego nie wiem.
Kruk --> W tej kwestii nasze gusta są podobne :) Nic więcej bym nie dodał. Może to że na początku Sounds of Playground Fadding było dla mnie średnie, ale z każdym odsłuchem zyskiwało. Obecnie bym wystawił temu albumowi 9/10. Reroute to remain obowiązkowo przesłuchaj całe. Warto.
Ja wczoraj wróciłem z lekka załamay z MM. Szukajac nowego Clannadu, którego o czywiście nie było i nikt nic nie słyszał, wpadły mi w ręce płyty nowe NIN. Na jednej dupna naklejka, że nieby wydanie pełne z niedużym nadrukiem że to "polska cena" czy jakos tak. Jakos mi nie pasuje tego typu mataczenie przy oryginalnej poligrafii. Ucieszony znalazłem jednak wesję "deluxe" w trawdym kartoniku. Zmroziło mnie jednak gdy zernąłem do środka przez opakowanie, bo mam wrażenie, że w środku są dwie płytki wepchniete w kartonik. Dramat i zgrzytanie zębami. Czy ktoś z was kupił sobie może tę płyte i ma jakąś akceptowalną wersję?
Dziś kupiłem limitowane wydania 13 Black Sabbath i Through The Never Metallici. :)
#elemele
Wersja deluxe zawiera dwie płyty włożone w twarde kartoniki. W środku znajduje się kilka stron z tekstami i zdjęciami. Też nie lubię wydań, w których płyty nie można umocować na pazurkach, ale akurat "Hestitation Marks" rozgrzesza kapitalna muzyka. NIGDY WIĘCEJ nie kupię żadnego albumu w edycji "polska cena". Miałem trzy (Alice in Chains, Guns N' Roses, Volbeat), które swego czasu porównywałem do oryginalnych wydań. Różnice są duże na poziomie bookletu, kolorów (!) grafiki, itd. Wszystkie wymieniłem i nie mam już tego typu stuffu w mojej kolekcji. Swoją drogą obsługa w Media Markt, do którego ja chodzę jest bardzo przyjemna, jedna laska - choć nie ma pojęcia o muzyce - przynajmniej mocno się stara aby pomóc mi w znalezieniu tego czego szukam, a nie mogę znaleźć. Miła osóbka. Może się zakocham. :D.
Czyli jednak dobrze widziałem. No nie wiem, wolalbym jednak wersje jednopłytowa w zwykłym plastiku. Poczekam jeszcze i poszukam, może gdzies będzie wersja dla ludzi.
Co do rozłamu w Queenryche to wybacz, ale nie miałem nawet pojęcia. Ja od dawna jestem fanem "muzyki" a nie "zespołów", i o wielu kapelach nie wiem niczego prócz tego co słyszę na płyt"ach.
Z ich płyt słuchałem taką w "solder" w tytule i taka z pomarańczową jakby okładka.....sory, dawno to było a niechce mi się grzebać po necie. Szczególnie ze na ich stronie w dyskografii tej z"soldier" w tytule nie widziałem.
Oto dobra ,które zebrałem.
W moim mieście co jakiś czas organizowana jest wymiana kolekcjonerska (dajesz byle co i bierzesz co chcesz :D)
Głównie są tam książki ,ale parę płyt też się znajdzie :)
Ogólnie udało mi się zabrać najnowszą płytkę T.Love w folii ,a także mój pierszy winyl Foreigner - Inside Informations. Gramofonu nie mam ,ale winyle do kolekcji to fajna sprawa :) Maideni kupieni na allegro.
To Friday jeszcze nie słuchałem ,ale sądząc po recenzjach to jakieś rockowe coś ,a Chris Brown tylko po to żeby ładnie wyglądało na półce :D
Dzisiejsze zakupy:
- Bilet na koncert Orphaned Land w Warszawie.
- The Tangent - Comm. Moja pierwsza styczność z tym zespołem. Kupiłem bardziej na zasadzie "o płyta <wejdź na neta> o, dobre recenzje, sprawdzimy". Pierwsze przesłuchanie mega pozytywne, ale już teraz wiem, że to płyta, która zyskuje z każdym kolejnym.
- Sabaton - Swedish Empire Tour, czyli po prostu DVD koncertowe z zeszłorocznego Przystanku Woodstock. Przejrzałem na razie parę utworów, ale to naprawdę świetnie wyprodukowane wydawnictwo. Polecam każdemu, komu Woodstock i/lub Sabaton nie jest obojętny. Świetny koncert, kapitalna publiczność. Uwielbiam takie koncerty, na których widać po artystach, że cieszą się grając :)
Wczoraj kilka zakupów na promocjach:
- Metallica S&M 2DVD
- Judas Priest Turbo
- Alice Cooper Trash
- Red Hot Chili Peppers By The Way
- Dream Theater Images And Words oraz Train Of Thought
- Bonnie Tyler The Very Best Of - Holding Out For A Hero
Dzięki!
Dziś przybyło Renovatio Edyty Bartosiewicz. Szkoda, że dziś się dowiedziałem, że wczoraj podpisywała album w Empiku... :P
Madril zastrzelił kilkoma klasykami. Ja dzisiaj też uzupełniłem się w pierwszy album GNR, choć planowałem to zrobić już dawno temu. W sumie też paradoksalnie, bo krążek kosztował mnie dwa dolary. Kupiłem go przy okazji. A słucham cały dzień, chyba już dziesiąty raz. Szkoda, że takich materiałów teraz nie ma. Wyobrażam sobie te lipcowe i sierpniowe noce po premierze. Wóda, seks i rock n' roll. A mnie jeszcze na świecie nie było.
Mam też akustyczną koncertówkę Pain Of Salvation. Słuchałem wczoraj tylko raz, ale mega zaskoczenie in plus. Też nieplanowany nabytek. Tak jak koncertówka Kreatora (moc!), jak i debiut Komutatora. Nic co byłoby planowe. Total spontan. Czekam dopiero na ważne premiery, które pewnie już przy polskiej granicy.
#Glob3r
Planowałem to The Tangent jakoś równo z premierą, ale akurat trafiłem w czasy podobne do dzisiejszych. Też wtedy był wysyp świetnych premier. No, tak sierpień 2011. Yy... niech pomyślę. Dream Theater, Arch/Matheos, Anthrax, Mastodon, Opeth. Trudno było wtedy zmieścić The Tangent! No, ale na pewno wrócę do tego albumu. Dzięki, że mi o nim przypomniałeś.
#adam11$13
The Number Of The Beast. Ja ten krążek kupiłem osiem lat temu. Pamiętam, że niemal się z nim nie rozstawałem przez jakiś tydzień/dwa. Fajnie odkryć coś znanego nieodkrytego.
Swoją drogą przejdźcie się czasem do Media Marktu. Tam na wyprzedażach można trafić takie perełki, że sakwa sama się w kieszeni otwiera ;-)
Kruk - ja The Number Of The Beast tak bardzo nie katuje bo ten album znałem bardzo dobrze ;)
A i może aktualizacje dam...
adam11$13
*thrash metal, heavy metal, power metal, black metal, 80's, 90's, New Wave ..... Techno :D
*Metallica, Slayer, Anthrax, Iron Maiden, Bathory, Annihilator, Judas Priest, Dokken, Blind Guardian, Helloween, Windir....
*http://www.lastfm.pl/user/adam11i13
Nowy nabytek
Deftones - B-Sides & Rarities
http://www.discogs.com/Deftones-B-Sides-Rarities/release/1365434
pięknie wydana płyta, audio + dvd z piękną zawartością (ah ten Cover Duran Duran - http://www.youtube.com/watch?v=ltOctYJujFA )
A jeśli update profilu zaproponował adam to i ja poproszę pamiętać o mnie, bo jest kilka zmian, które chciałbym zasygnalizować :-)
Kruk
*Metal (Prog, Heavy, Thrash, Groove), Hard Rock, Ambient, Elektronika, Industrial
*Ulver, Fates Warning, Nine Inch Nails, Sepultura, Iron Maiden, Dream Theater, Threshold, Kevin Moore (solo, OSI, Chroma Key), Arjen Lucassen, Ihsahn, Steven Wilson
*http://www.youtube.com/watch?v=jWQYYavheUA
#Madril
Hehe. To nieźle trafiłem.
Mógłby ktoś polecić od której płyty Sepultury zacząć? Cięższą muzyką się troche interesuje ,a nigdy jakoś nie dałem szans temu zespołowi ,który uważa się za jedną z najwiękrzych legend thrashu. Znam tylko Arise i Morbid Vision. Tyle :)
adam11$13
Sepultura to dla mnie jeden z najważniejszych zespołów, jak zresztą widać w powyższym poście, dlatego też chyba mogę Ci pomóc.
Historia tego zespołu to dwie ery pisane nazwiskami: Cavalera i Green. Moim zdaniem ukoronowaniem pierwszej ery był album "Roots", od którego zacznij jeśli chcesz romansować z Sepulturą z czasów Cavalery. Dlaczego? Najlepsze brzmienie. Oprócz "Chaos A. D." też najlepsze przesłanie. Ilustracja tego co Sepultura w muzyce znaczy jeśli chodzi o głoszenie wzorców kulturowych i społecznych. Wcześniejsze albumy, dwa spośród z nich znasz, brzmią bardzo surowo. Dla mnie zbyt surowo. Bardzo wysokie oceny zebrał "Beneath The Remains", ale to brzmienie wcale nie musi przekonywać. Przynajmniej mnie. Same kompozycje rządzą.
Era Greena to czasy kiedy zacząłem naprawdę uwielbiać Sepulturę. Styl tego zespołu uległ pewnej zmianie. Na "Against" i "Nation" rodziły się zalążki groove metalowej Sepultury. To wybuchło przy okazji "Roorback", a kolejne albumy były już absolutnymi groove metalowymi bombami. Polecam zacząć Ci od "Dante XXI", bo jest najbardziej przystępny spośród wielkiej trójki: "Dante XXI" - "A-Lex" - "Kairos". Dwa kolejne albumy, które wymieniłem to Sepultura bardzo ambitna. Ciężka, ale ambitna. Ilustracja, że metal coś znaczy. Pół człowiek, pół lew Green to rewelacyjny wokalista. Potrafi opowiedzieć w taki sposób, że chce się go słuchać.
Dlatego moje opcje dla Ciebie: "Roots" albo "Dante XXI".
Później podążaj kierunkami "A-Lex" i "Kairos". Niebawem nowy album. Tytułu nie napiszę, bo jest zbyt długi i jeszcze go nie utrwaliłem, ale to też będzie świetny album. Przy okazji Sepultury z Greenem powstały choćby tak znakomite utwory jak poniższy, dzięki któremu poznałem też Les Tambours du Bronx.
http://www.youtube.com/watch?v=VihpjmMh6Us
Kruk - wielkie dzięki. Doceniam to :-) Widać ,że jesteś prawdziwym miłośnikiem tego zespołu.
Zacznę chyba w kolejności ''Roots'' , ''Beneath The Remains'' i ''Dante XXI''.
A jak z ''Chaos A. D''? To chyba jeden z najlepszych (przełomowych) dzieł?
Uważaj na BTR, bo brzmi surowo :-) Jeśli jesteś purystą brzmieniowym to możesz się rozczarować, ale z drugiej strony skoro znasz Morbida i Arise to nie powinno być problemu. Natomiast Chaos A.D. to jeden z lepszych albumów Sepultury. Niektórzy twierdzą, że na tym albumie zespół się skończył :-) Warto poznać, choćby dla rewelacyjnego buntowniczego "Refuse/Reist" albo rakiety w stylu "Propaganda". Ja miałem problem z tym albumem, bo poznałem go dopiero po przesłuchaniach Sepultury z Greenem, które mnie mocno porwała.
Polecam też "Blood Rooted", w tym utwór na sztandary (takie tekstowo "Spytaj Milicjanta" naszego Dezertera):
http://www.youtube.com/watch?v=qKyRkOYDTFo :-)
No i wreszcie mam Fates Warning. Przy okazji Dream Theater, kilka też innych albumów.
Amazon :-) Pierwsze przesłuchanie i padłem na kolana. Sprawdziłem też już Dream Theater. Hm. Sam nie wiem co myśleć. Niedobrze, że słuchałem tego albumu po Fates Warning, bo przegrywa.
Słuchałem ''Beneath The Remains'' i powiem ,że dla mnie surowe brzmienie jest dobre ,a nawet wskazane :)
Roots nie słuchałem jeszcze więc czy słuchając jako pierwszego BTR popełniłem straszny błąd? :(
#adam11$13
Nie popełniłeś błędu. Zrobiłeś to samo, co miliony starszych słuchaczy Sepultury, bo przecież BTR jest o kilka lat starsze od Roots :-) Swoją drogą Lobotomy rządzi!
Swoją drogą Lobotomy rządzi!
Akurat Lobotomy oraz Inner Self to moje ulubione :)
Jakby co, to w Saturnie pojawiły się w promocji płyty, których wcześniej tam nie widziałem (a już na pewno nie w promocji).
M.in.
Dream Theater - A dramatic turn of events ( + DVD) - 26,99
Machine Head - Unto the locust 26,99
Opeth - Ghost Reveries 26,99
I to co mnie najbardziej zainteresowało:
Opeth - Heritage 26,99 (!!)
Mocne te promocje. Z Dramatica i Heritage swego czasu zapłaciłem pewnie więcej niż 100zł. To znakomite albumy.
A jutro wybieram się na zakupy. Priorytetem jest Korn. Mam nadzieję, że uda się upolować w rozsądnej cenie. Może coś jeszcze trafię?
A poza tym czekam na premierę Sepultury, Ayreon, Ihsana i Pearl Jam jak na ziemię obiecaną.
Hehe, Korna nabyłem, ale robiłem to w pośpiechu. Myślałem, że będę miał więcej czasu na zakupy. Zdążyłem tylko wymacać kilka edycji. Spośród sześciu z nich tylko ta którą wybrałem nie była "skrzywiona" na bokach. Nie wiem co oni z tymi płytami robią :)) W każdym razie słucham dzisiaj już piąty raz "The Paradigm Shift" i jestem pod wielkim wrażeniem. Nastały chyba dobre czasy dla zespołu. Ostatnie raz takie dobre emocje miałem przy "Untouchables", ewentualnie "Take a Look in the Mirror", ale nawet z tymi albumami premierowe dzieło Korna wygrywa. Klasyka twórczości zespołu połączona z nową jakością. Naprawdę polecam. Nie wiem czy decydujący wpływ na powrót do formy miała obecność Heada. Musi być coś na rzeczy.
Kruk ---> Dlatego właśnie od jakiegoś czasu wszelkiej maści opakowaniom typu digipack/digibook mówię stanowcze NIE. Albo płyta jest w normalnym plastikowym pudełku albo jej nie kupuje. Kupiłem teraz "A Dramatci Turn Of Events" Dream Theater w zwykłym pudełku mimo iż wersja digi zawierała dodatkową płytę DVD i była w tej samej cenie. Niestety odnoszę wrażenie że jewel case jest ostatnio coraz mniej na rynku. Nastały dla mnie ciężkie czasy...
Rick - tak jak kiedyś ktoś powiedział w jednej z części wątku: zalet digipacku nie uświadczysz dopóki płyta nie spadnie na podłogę :P
Chociaż ja z reguły dbam o płyty :P
I kolejne dwie zdobycze :)
Deftones - Deftones
http://www.discogs.com/Deftones-Deftones/release/1643398
chyba najbardziej niedoceniony album tej grupy - a nie słusznie. Płyta w sumie nie ma słabych momentów, jest dużo trudniej "przyswajalna" niż wcześniejsze albumy - jednak taki Hexagram, Deathblow, Bloody Cape czy Needles and Pins to jak dla mnie "wyżyny" twórczości Deftones. W dodatku CD jest rozszerzone o fajne materiały video :).
Pig Destroyer - Natasha
http://www.discogs.com/Pig-Destroyer-Natasha/release/1597664
Wybitnie ciekawy album - 1 utwór - 36 minut ciężkiego noise/sludge/coreowego grania - a całość jest przepiękną historią miłosną. Uroczo :).
Ja teraz pożądam nowego albumu Pearl Jam. Chyba dopiero w sobotę będę miał możliwość kupna.
Iron Maiden FTW!
Kurde Pantera :D Ile dałeś?
To jest mój dylemat bo posiadam taki boxik 5 płyt ale to są takie kartonowe pudełeczka w każdym płyta. I niby spoko ale zastanawiam się czy nie kupić sobie każdej z osobna, mieć ładą płytę, z książeczką, pudełko z okładką, no ładnie by się to prezentowało. Ale z drugiej strony każda płyta po 30 zł (jak nie więcej) to lepiej kupić inne płyty :(
Ogólnie dawno nic nie kupowałem :(
Wydaje mi się, że jakiś czas temu widziałem w Saturnie w Złotych Tarasach Vulgar Display Of Power za 19,99. :)
Nie kupiłem, bo mam inne priorytety. :P
Ostatnie zakupy (o części pisałem, ale bez zdjęć):
- Renovatio Edyty Bartosiewicz
- Vengeance Falls Trivium
- Through The Never Metallici
- Point Of Entry Judas Priest
- 13 Black Sabbath
- Składanka 5CD z muzyką Ennio Morricone ze spaghetti westernów. :D
EDIT: To Ennio Morricone, chyba spróbuję oddać, bo jednak to nie są oryginalne utwory, tylko nagrane w zeszłym roku, choć bardzo dobrze. Już drugi raz się na takie coś złapałem, muszę bardziej uważać. :P
Dobre zakupy. Szczególnie jeśli weźmiemy "13" Black Sabbath. To może zabrzmi dziwnie, ale ten album odmienił moje wyobrażenie na temat Black Sabbath. Lepiej później niż wcale? :-) Świetny refleksyjny album. Żadnej tandety, dużo ciekawych przemyśleń, no i świetnych partii gitarowych Iommiego. O wokalach nie wspominam. Ozzie wciąż formie. Tyle, że tym razem śpiewa naprawdę przekonywająco :-)
Dobre krążki też weszły do płytoteki adama. Ech, pamiętam te czasy gdy kupiłem Mastera. Najlepiej było odkrywać Oriona i Damage Inc, bo to w sumie utwory, które nie należą do sztandarów Metalliki, a są znakomite.
Swoją drogą piękny prezent wyjdzie na moje urodziny (...no, prawie):
http://merlin.pl/Zyc-znaczy-umrzec_Joel-Mclver/browse/product/1,1294687.html
Jak dla mnie Ozzy już od dawna w formie nie jest, ale jest znośnie. :)
Koncert Mety za to bardzo dobry, czekam na bluraya, żeby to obejrzeć bez wstawek fabularnych.
Trivium, nie ma takiego walnięcie jak In Waves, ale i tak bardzo dobre. :)
Jeżozwierze po raz siódmy w mojej płytotece. Do osiągnięcia celu brakuje jeszcze Up the Downstair, The Sky Moves Sideways i Lightbulb Sun, ale to muszą być oryginalne wydania.
Nowy Lizard chyba się ukazał - albo lada dzień się ukaże - a Backside zniknął. Pewnie zajęty pisaniem.
Jest ktoś z Was może w posiadaniu "Wish You Were Here" w wersji experience z ostatniego remasteru Why Pink Floyd? Od dawna noszę się z zamiarem uzupełnienia swojej kolekcji płyt PF o brakujące sztuki, ale nie mam zamiaru robić tego w beznadziejnej, podstawowej, płaskiej edycji, natomiast zwykłych pudełek nie mogę nigdzie znaleźć. Natomiast teraz w Saturnie jest ciekawa promocja (tak mi się wydaje, że było drożej) i tak oto WYWH z dodatkowym CD kosztuje 42,99PLN. Tylko że to dalej średnio wygląda, no i okładka zmieniona. I pytanie do kogoś, kto to ma, bądź chociaż widział? Czy środek jakoś się prezentuje? Jest tam jakkolwiek zawarta ta klasyczna okładka?
spoiler start
Chociaż pewnie i tak kupię, bo płyta przecudna, a i zawartość drugiego CD wydaje sie ciekawa.
spoiler stop
http://www.empik.com/wish-you-were-here-experience-pink-floyd,p1044713408,muzyka-p
Mi to nie wygląda na zmienioną okładkę, tylko imitację wydania na winylu, które było zapakowane w czarny worek z logiem, a dopiero w nim była normalna okładka.
No tutaj faktycznie nie wygląda to źle. Natomiast nie miałem pojęcia co do okładki winyla :)
I nie przyszło mi do głowy sprawdzenie w ten sposób ;d
wait, 74?pln ;o
to faktycznie promocja w tym Saturnie.
Pierwsze wydanie miało ten czarny worek z takiej folii do rozerwania, rzadko można kupić razem z nim, dlatego wielu ludzi nawet nie wie o tym fakcie.
Ostatnia reedycja na winylu ma już ten worek z grubszej folii z zaklejanym paskiem. :)
Glob3r ---> Ten filmik powinien był rozwiać Twoje wszystkie wątpliwości http://www.youtube.com/watch?v=N_VRUsPnpUw
Okładkę, która była wcześniej w starszej wersji, będziesz miał tyle że jest widoczna dopiero po zdjęciu tego etui. Jednak sposób umieszczenia krążków woła o pomstę do nieba! Z bookletem jest podobnie i widać, że gość ma spore problemy z wyciągnięciem go z ciasnej kieszeni. Dobrze że sam co lepsze płyty Floydów kupiłem zanim pojawiły się te remastery, choć parę albumów mi jeszcze zostało i chciałbym je też prędzej czy później kupić. Ale nie w tym tandetnym wydaniu.
Dobrze wiedzieć :)
Cóż, jednak się zdecydowałem. Za bardzo uwielbiam ten album, żeby go dłużej nie mieć w kolekcji, zwłaszcza że cena kusi.
Rozmieszczenie płyt faktycznie słabe, nie lubię tego typu kieszeni. Z drugiej strony booklet mi nie sprawa żadnych problemów. No i wszystko rekompensują dźwięki z krążka. Jednak co Floydzi to Floydzi :). Zaraz CD2.
Dwa nowe nabytki w kolekcji
Hunter - Królestwo
Hunter - T.E.L.I (wersja eng)
Mam dość nietypowe pytanie, jako że nie przepadam za słuchaniem z serwisów typu Spotify, iTunes etc. czy nie znacie jakiegoś na prawdę dobrego miejsca skąd mógłbym pobrać jeden interesujący album? Obiecuję kupić jak tylko go dostanę w Polsce! ;)
Nie wiem, chomik, zatoka piratów? Chociaż i tak polecam spotify, naprawdę świetna sprawa.
A CD2 z Floydów... No cóż, nie spodziewałem się, że jeszcze będę mógł na nowo odkryć ich muzykę ;). Warto chociażby dla fantastycznego You’ve Got To Be Crazy (live z 1974 z Wembley), czyli późniejszego Dogs.
Glob3r--> Port Noir album Puls.
http://www.portnoir.com/
Madril--> Zamówienie jednego albumu z amazona nie ma sensu. Przepłacę i to mocno. To po pierwsze, po drugie nie posiadam konta którym mógłbym zrobić przelew "zagramanice" ;)
To nie pomogę. Może ktoś Ci tutaj zamówi, jak sam będzie kompletował zamówienie ;)
W piątek kupiłem (oczywiście w promocjach, tym razem w Saturnie):
- Alice Cooper Billion Dollar Babies Deluxe Edition
- Slash Slash
- UFO Phenomenon
Kilka świetnych nowości z mojej skromnej kolekcji:
Emerson, Like & Palmer - "Emerson, Like & Palmer"
Emerson, Like & Palmer - "Pictures At An Exhibition"
Emerson, Like & Palmer - "Brain Salad Surgery"
Dream Theater - "A Dramatic Turn Of Events"
Kolejne płyty w drodze :)
Wczoraj, jak zwykle z promocji:
- Michael Jackson Invincible
- Europe The Final Countdown
- Meat Loaf Bat Out Of Hell
Gdzieś mi uciekło, że po drodze przyszła paczka z amazona:
- Sin City OST
- Moonspell Irreligious
- Moonspell Sin/Pecado
Teraz zrobiłem sobie małe zamówienie ze sklepu Blizzarda z kilkoma soundtrackami. :)
I kolejny nabyteczek:
Hunter - Imperium
Brakuje mi dwóch oficjalnych wydawnictw żeby skompletować całość Huntera, i są to dość stare nagrania. Może ktoś ma, nie słucha i jest chętny odsprzedać?:) Brakuje mi Hunter - Live ( z 2001 roku) i Hunter - Przystanek Woodstock 2004.
Madril --> Oczywiście że nie, chodzi mi raczej o to że niedostępne w sprzedaży, i wznawiać raczej nikt tego nie będzie. Live, już znalazłem na allegro z tego co widzę to się nie sprzedało. Ale ta cena... Napisałem do tego allegrowicza, zobaczymy co się uda ustalić.
Sprzedawca się odezwał, płytę posiada. Próbuję negocjować cenę. Trzymajcie kciuki! ;D
Kolejny nabytek!
Hunter - Live. Ten rok może nie jest tak udany jak poprzedni w sensie ilościowym, ale są dwie perełki które mi strasznie się podobają :)
Dziękuję za uwagę!
No dobra, jeszcze coś napiszę, niestety byłem ostatni w ogonku do podpisów i już Iommi i Butler odeszli. ;/
Piwo czarne mocne palone - 5zł
Nowa płyta Black Sabbath - 60zł
Koncert Black Sabbath - 150zł
Podpis Księcia Ciemności - bezcenne
:>
Witam,
Chciałbym sprzedać płytę Doda - 7 pokus głównych. Płyta trafila do mnie przez zupełny przypadek. Jest używana. Może jest ktoś zainteresowany? Jak tak to cena do uzgodnienia.
1)
Za darmo bym tego nie wziął a co dopiero jakbym musiał za to coś zapłacić :P
Kilka dni temu przyszedł album zespołu Domowe Melodie, pod tym samym tytułem, fajna rzecz, ręcznie robiona. :)
A dziś kupiłem sobie OST z nowego Hobbita w wersji rozszerzonej, '74 Jailbreak AC/DC, Unleashed In The East i Defenders Of The Faith Judas Priest. :)
Ale za późno na co, czyżby ostatecznie aż tak długa kolejka po ten biały kruk się ustawiła? :P
Korzystając z okazji i żeby zatrzeć to nieprzyjemne wrażenie związane z ostatnimi zdjęciami w tym temacie, garść moich nowości... Prawdopodobnie w tym roku już nic więcej mi nie dojdzie.
Santana - "Santana"
Santana - "Abraxas"
Deep Purple - The Book of Taliesyn" (nówka kupiona w Media Expercie za 6zł, tym samym jest to moja najtańsza
płyta jaką kupiłem w życiu)
Free - "Fire and Water"
Gary Moore - "Still Got the Blues"
Bardzo mile jestem zaskoczony Santaną. Żałuję że dopiero teraz kupiłem jego płyty, bo pierwsze dwa albumy są genialne. O dziwno słuchając ich można często się zastanawiać czy to nie przypadkiem zespół grającego na organach Hammonda, Grega Rollie'go, nie Santany, co jest mi nawet bardzo na rękę. Free też mnie pozytywnie zaskoczyło i myślę, że na tej jednej płycie się nie zakończy. Deep Purple i Garego Moore'a znałem już dobrze wcześniej, więc nie będę się rozpisywał.
Generalnie końcówkę roku miałem dość udaną, ale początek roku fatalny. Pierwszą płytą kupiłem chyba dopiero w czerwcu.
Z tego co pamiętam to Backside był w temacie Santany dobrze zorientowany, ale nie wiem czy jeszcze tu zagląda, bo dawno go nie widziałem. W każdym bądź razie jeśli to czytasz to mógłbyś mnie oświecić czym jeszcze warto się zainteresować poza płytą nr 3.
A ja dziś sobie kupiłem Staszka Staszka Staszewskiego, że dopiero teraz się dowiedziałem, że w końcu we wrześniu wydali reedycję tego albumu...
W ogóle od dłuższego czasu jakiś zastój Panowie. Co się z Wami dzieje? Nie kupujecie czy nie chce Wam się chwalić, he?! Ja mam dwie nowe pozycje a nawet trzy!
Nightwish - Showtime, Storytime (BR)
In Flames - Clayman (CD)
Scorpions - MTV Unplugged In Athens (BR)
Zdjęcia później, oczywiście będą robione mikrofalą bo porządnego aparatu nie posiadam.
Ehh. Ja mam płytowy zastój przez błogosławieństwa Spotify i Deezer :P
Tak prezentuje się moja kolekcja na koniec roku :)
U mnie święta były owocne.
Dostałem DVD Sabaton oraz Anathena- Universe. CD Davida Gilmoura On an Island, nowy Airbag oraz Clannad. Megadeth Coutdown to Extinction LIVE. Miała być zwykła wersja, ale Mikołaj się troszku pomylił. Płyta i tak fajna wiec na półce wylądowała. Na dokładkę Iron Maiden Somewhere in Time.
Osibiście dorzuciłem do tego Gossip - A Joyfull Noise oraz czekam na przesyłke z Rockserwisu a w niej nowy NIN oraz Ayreon.
Jak dla mnie wypas totalny.
Aaa, no i żona dostała DVD Nightwish - Showtime, Storytime. Też chętnie pooglądam.
Sorki za oftop.
Może ktoś jest zainteresowany kupnem King Crimson, The First Three? http://www.discogs.com/King-Crimson-The-First-Three/release/3143585
Z cyklu 'problemy 1 świata': kończy mi się miejsce na płyty. Chyba niedługo czas powitać 3 wieżę z Ikei. :P
Siema, siema :)
U mnie wyrosła trzecia, zamówiona półka, ale nie starczyła na długo, bo wokół odtwarzacza CD uformowały się już kolejne, wysokie kupki cedeków ;). Kolekcja solidnie powiększyła się o sporo płyt jazzrockowych, jazzowych, elektryczno-jazzowych, ale najwięcej przybyły chyba wszelkiej maści czarnej muzyki - miałem szczęście pozdobywać kontakty do paru wytwórni, które chętnie wysyłają reedycje do recenzji.
Do tego kupiłem parę japońskich wydań i odkryłem, że jak się przypilnuje Amazona, to można zdobyć je po szokująco niskich cenach. Sam Amazon chce je sprzedawać za 10-paręnaście funtów, ale niektórzy prywatni schodzą z ceną do 7, a nawet 5 funtów z hakiem. Wychodzi więc z przesyłką tyle co za zwyczajną płytę, tyle że jest japońska jakość re/masteringu i wydania :).
Jeszcze urosła mi mała kupka jazzowej i około-jazzowej muzyki wydawanej w 2012/2013 roku. Przyznam, że trochę przespałem ostatnie lata, zbierając głównie starocie, bo muzyka cały czas ewoluuje, a młode pokolenia skutecznie zmieniają skostniałe formy. Od paru CD kapcie mi spadły :).
Rick24 - widzę, że mnie pingnąłem w [216]. Świetny wybór, same najlepsze wydania płyt :).
Z Santaną jak z Niemenem - zna się jego parę hiciorów, i tak naprawdę są to same kawałki z końca lat '60, jedna Europa, a reszta to nowości - tak jakby pomiędzy nic nie było ;). Tymczasem koleś zostawił za sobą mnóstwo, mnóstwo bardzo przemyślanej i wiarygodnej muzyki. Pierwsze płyty to psychodeliczny, latynoski ogień z San Francisco, choć ja największym sentymentem darzę właśnie "Santana III", które jest już mniej surowe, a bardziej przemyślane.
Co poza tym? Na pewno arcydzieło w postaci "Caravanserai", które jest prawdziwie mistycznym doznaniem, wychodzącym poza ramy hipisowskiego rocka na tereny muzyki bardziej ambitnej. Do tego piekielnie ostra, dwupłytowa koncertówka "Lotus" i trochę bardziej liryczny "Welcome", na którym jest zamieszczony jeden z najlepszych utworów jazzrockowych wszech czasów :). Do kompletu coś, co nazywa się "Love, Devotion & Surrender" - łojenie na 2 gitary z najwyższej półki.
A takie bliższe wczesnym płytom to jest jeszcze "Santana & Buddy Miles - Live"
... czyli tak naprawdę wymieniłem wszystko co Santana nagrał od "III" aż do 1973 roku ;).
Backside ---> Na wstępie dzięki, bo miło to przeczytać od kogoś tak obeznanego w temacie jak Ty :) A teraz do rzeczy - ja również dużo pochlebnych opinii wyczytałem na temat ""Caravanserai". Tyle tylko że do końca nie jestem pewien jak wygląda sprawa remastera. Czy ta edycja, która obecnie jest "w obiegu" nim jest? Wiele by na to wskazywało, bo słyszałem że w 2003 roku takowy się ukazał. Jednak patrząc na spis utworów nie widzę tam wzmianki o żadnych bonusach, czyżby więc w tym przypadku obyło się bez nich?
Jak dawno mnie tutaj nie było! No ale niestety, płyt nie kupowałem, więc nie było się czym chwalić. Dopiero dzisiaj, pierwszy raz po długim czasie, coś zasiliło moją kolekcję.
Pain of Salvation - The Perfect Element part 1. Za 19,99zł w Saturnie. Podobno najlepsza płyta tej progmetalowej grupy. Czy w istocie tak jest, nie powiem, bo nie znam całej twórczości, ale jednego jestem pewny: to majstersztyk. Kopie dupę konkretnie. Miazga miazga. Długo nie wyjdzie z mojego odtwarzacza, a ewentualnie będzie się zmieniać z...
Możdżer, Danielsson, Fresco - The Time. Również z promocji, tym razem 23zł w Empiku. Fantastycznie, subtelnie, zwariowanie. Koi nerwy, porusza. W istocie, genialna.
Rick24 - "Caravanserai" bonusów (niestety) nie ma. Ten remaster jest spoko dźwiękowo, ma też w środku bardzo ciekawy i wyczerpujący temat esej.
A mnie powiem szczerze "Caravanserai" nigdy nie powalał choć zły nie jest. Zdecydowanie wolę inne albumy Santany.
Glob3r ---> ten pain of Salvation to na jakiś przecenach w wiekszej ilości leżał? Chętnie bym przygarnął ale nie wiem czy warto mi lecieć do Katowic jeśłi to pojdyńcza sztuka ustrzelona przez przypadek.
Z innej beczki. Doszła do mnie płyta ostatnia NIN. Wersja w zwykłym plastikowym pudełku ale dorzuciłem z dyche aby nie było to "polskie wydanie". W środku znalazłem niestety raptem dwie kartki czyli osiem stron. Zero tekstów itp. U was tez to tak wyglada?.... o ile ktos nabył.
elemeledudek -> Było tego kilka sztuk, na regale, gdzie są te wszystkie promocje.
Xinjin ---> Bo "Caravanserai" to dość mocno niedoceniona płyta. Podobno. Ja jednak chyba zaryzykuję, bo słyszałem z niej tylko All The Love Of The Universe i mi się podobalo. Owszem, jest to już nieco inna muzyka niż ta, którą Santana grał na debiutanckiej płycie i "Abraxas", ale to nie znaczy że gorsza. No i ten Gregg Rolie ze swoim Hammondem :)
U mnie pierwsza płyta w 2014. ''Sonata Arctica - Ecliptica''.
Zakochałem się w tym zespole :)
No wielki powrót! Od października nic nie kupiłem do swojej kolekcji i nareszcie nadarzyła się okazja :)
Płyty z allegro, jedna niestety popękane pudełko ale gra wyśmienicie (mowa o MegadetH).
Akurat dzisiaj zdałem egzamin i weekend wolny czyli można będzie posłuchać dobrej muzyki na spokojnie :)
Ja na ten rok mam w sumie tylko jeden plan. Kupić nową Sonatę i tak naprawdę nic więcej do szczęścia mi nie trzeba :P Choć pewnie wpadną jakieś inne okazje.
A z płyt wyżej najbardziej bym chciał Paranoida.
Dawno na forum się nie udzielałem ale jednak obecnośc w kolekcjonerskiej elicie zobowiązuje do jakiegoś małego uploadu.
The Algorithm - Polymorphic Code - Bardzo unikalna rzecz. Połączenie Djentu (miks prog metalu z math metalem) z dużą dawką elektroniki. Według mnie świetny album nabyty na Basickfiresale za 3 funciaki. Odnajdziemy tutaj mnóstwo - riffy Messughah, dubstepowe zajawki, chillwave'owe motywy. Polecam chociażby w ramach muzycznej ciekawostki.
Skyharbor - Blinding White Noise - Mój ulubiony album wydany w 2012 roku. Progresywny majstersztyk. Uwielbiam wokal Tompkinsa, a ten jak zwykle jest w formie. Muzycznie mamy tutaj Djent ale ze zdecydowanie większym wpływem progresji na pierwszej płycie i metalcore'u na drugiej. Zdecydowanie zachęcam do zapoznania się z tym krążkiem.
Avenged Sevenfold - Self-Titled - A7x zawsze bardzo lubiłem to i album trzeba było jakiś nabyc w końcu. Almost Easy czy Afterlife znane są nie tylko w kręgach metalowych. Bardzo smakowity krążek.
SOAD - Toxicity - Nie ma sensu się rozpisywac - klasyk nabyty na promocji = must-have.
Bonobo - Koncert i drugi album Simona Greena, jednego ze sztandarowych producentów downtempo czy szeroko pojętego chilloutu. Niektóre aranżacje koncertowo wypadają średnio ale dla samego The Plug w wersji live warto. Drugi długogrający krążek to urok sam w sobie i zdecydowanie polecam jeśli ktoś jakimś cudem nie natrafił się na owego zawodnika.
Maximum The Hormone - Houchou Hasami Cutter Knife Dosu Kiri/Rei Rei Rei... Ma Ma Ma... - Przez bardzo długi czas to był mój definitywny numer jeden w kwestii japońskich zespołów. Na płyty czaiłem się od dawna ale nie jest to tani biznes i zawsze jakoś odpuszczałem. Z pomocą przyszła moja...matula, która wiedząc o mojej zajawce na ten band sprawiła mi owy singiel w ramach prezentu urodzinowego. Dla kolekcjonera i fana piękny punkt w kolekcji.
Proghma-C - Bar-do Travel - Progresywny metal Made in Poland. Bardzo dobra i unikatowa pozycja jak na nasz rynek muzyczny. Rozpoczynający album track Kana to idealna wizytówka zespołu. Sam album był świetnie oceniany przez przeróżne portale internetowe.
Zeus - Zeus. Nie Żyje - Najlepszy Polski rapowy album 2012? Można polemizowac ale w 2012 roku to właśnie Zeus wraz z Biszem zdominowali wszelakie rankingi i słusznie. Zeus żyje i ma się dobrze. Ba, lepiej niż kiedykolwiek.
Małpa - Kilka Numerów o Czymś - Ten album już w niektórych kręgach ma łatkę klasyka, a przecież premierę miał ledwie 5 lat temu. Dawka solidnego true schoolwego brzmienia, która dała Małpie wysoką pozycję w polskiej rapgrze.
Natu - Gram Duszy - Soulowa ciekawostka zdobyta na promocji. Album jednej z sióstr Sistars to bardzo kojąca i przyjemna pozycja. Do relaksu albo na leniwe niedzielne popołudnie w sam raz.
HuczuHucz - Po tej stronie raju - "Smutny raper" i jego debiut, który bezpośrednio od samego Hucza załatwił mi kumpel. Wokół Hucza krąży spory hype (i hejt również) ale sam album jest co najmniej przyzwoity i stanowi fajny uzupełnienie hiphopowej kolekcji.
Plan B - Uwielbiam tego człowieka za całokształt. The Defamation of Strickland Banks to świetna pozycja łącząca w sobie elementy soulu, r'n'b, rock'n'rolla i rapu. Jeśli lubisz takie brzemienia i różnorakie połączenia to odnajdziesz się tutaj idealnie. Ill Manors to soundtrack do filmu wyreżyserowanego przez Plan B właśnie, który również stanowi odrębną całośc jako album. Brudne, uliczne i grime'owe brzmienie zupełnie różni się od dwóch wcześniejszych jego wydawnictw i idealnie komponuje się z samym filmem.
Zbiorowe zdjęcie ostatnich nabytków
Od ostatniego posta doszło:
Metallica - Load
Black River - Trash
Blindead - Affliction XXIX II MXMVI
Mi w tym tygodniu przybyły 4 albumy:
Judas Priest Stained Class
El Dópa Pożegnanie za friko
Obywatel G.C. Obywatel Świata
Lady Gaga Born This Way
Behemoth - The Satanist (absolutnie wyśmienity kąsek)
Blindead - Absence
Metallica - Reload
Trivium - Vengance Falls
Zauważyliście że ten wątek ciągnie się od dwóch lat? Słabiutko Panowie, bardzo! Nic nie kupujecie czy co?
Glob3r --> Oczywiście, masz rację. Ale tym bardziej wypadałoby się chwalić zbieranymi perełkami! :)
108 płyta melduje się u mnie na pokładzie ->
Dzisiaj przyszła jakaś lepsza edycja płyty Destruction - Spiritual Genocide. Forma płyty to taka jakby książeczka, sama okładka jest taka jak w książkach twarda, ciekawe grafiki na kartkach, na końcu płyta z fajna grafiką no i gratis naszywka która jest w takiej kopercie w środku.
Napis na naszywce: "30 years anniversary of german old school thrash - united we stand - thrash 'till death"
Jestem bardzo zadowolony z zakupy. Bo oprócz dobrej muzyki cieszy też oko i fajnie prezentuje się na półeczce. Trzeba częściej inwestować w jakieś limited edition itp.
Witam po krótkiej przerwie. W tym czasie moja płytoteka znacznie poszerzyła swoje rozmiary, zbliżam się już do 500, a krążki na zdjęciu mają numery 489, 490, 491 i 492. Obecność ATB absolutnie przypadkowa - wygrałem ten krążek w dziwacznym konkursie, gdy robiłem zakupy w pewnej galerii. Nie wziąłbym w nim udziału, ale spacerując pomiędzy płytami w głośnikach wydobyło się piękne brzmienie. Jarre, pomyślałem. Zapytałem aby się upewnić. A skąd "When Angels Travel" ATB. Zostałem zapisany do konkursu - oto rezultat. Nie znam gościa, nie wiem jaką muzykę tworzy, ale to kompozycja jest piękna. Dlatego album sobie zostawiłem. Cynic to najbardziej oczekiwany przeze mnie album pierwszego kwartału 2014 roku, Jorn w ramach zaległości z 2013 roku, zaś AC/DC jako zaległości życia, których wciąż jest mnóstwo.
Sprawdźcie sami: http://www.youtube.com/watch?v=ruTBDMTxTnE
Mi discogs pokazuje 488 pozycji + 23 nie wpisane, bo nie ma w bazie, a nie mam czasu nowych dodawać. :P
Depeche Mode - Black Celebration - zakupione wczoraj w MM. Gdy się tego słucha łzy sie cisną do oczu, że sie panowie tak pogubili ostatnio. Po płycie ULTRA to już tylko Playing an Angel będe bronił do krwi, bo to dobra płyta. Pozostałe nigdy raczej na półke nie trafią.
Ac/DC tez bym sobie uzupełnił, ale te aktualne wydania mnie odpychają.
Ja mam na odwrót. Wyjątkowo podobają mi się te remastery. W kolejce kilka do uzupełnienia kolekcji, ale to na razie melodia przyszłości, bo czeka mnie teraz inny zakup. Też remastery. Floydzi.
Remastery Floydów, te wersje podstawowe, to największa krzywda jaką ktokolwiek zrobił rynkowi płyt CD.
Glob3r ---> Dokładnie tak. Nie wiem jak tak zasłużony zespół mógł dopuścić do wydania tego typu bubli. Przecież to kawałek zwykłej tekturki, w dodatku w zasadzie bez żadnego grzbietu. Umieszczenie płyty wewnątrz woła o pomstę do nieba. Mam nadzieję, że to nie jest ostatnie wydanie i że za jakiś czas wytwórnia wypuści coś znacznie lepszego. Tym bardziej, że przynajmniej do kilku płyt można by było dodać jakieś utwory bonusowe, bo takich oficjalnie nigdy wcześniej niepublikowanych jeszcze trochę się ostało.
Mówicie o tym boksie?
Chodziło mi o Why Pink Floyd, ale na zdjęciach te płyty z Twojego też nie wyglądają specjalnie dobrze.
Rock -> O to chodzi. Jeszcze te nieco rozszerzone wersje się bronią. Sam mam jedną: WYWH i mi się podoba. Dodatkowa płytka dodaje smaku.
Głównie właśnie z powodu Why Pink Floyd moja kolekcja Floydów wygląda biednie i mam w sumie mniej ich płyt niż np. Beardfish czy Opeth. Nie mam chociażby fenomenalnego Animals. Nie mogę znaleźć normalnych wydań w sklepach. Samo WPF...
Glob3r ---> Ja te najważniejsze płyty Floydów mam z tych starszych wydań. I w sumie nie narzekam, bo książeczki są w nich całkiem niezłe a jakość dźwięku też jest ok, choć wiadomo że gorsza niż w przypadku tych remasterów. Ale i tak wole ten nieco słabszy dźwięk i lepsze wydanie niż odwrotnie. Ogólnie to brakuje mi tych starszych albumów, od debiutu do "Obscured by Clouds" plus studyjna "Ściana", bo mam tylko koncertową "Is There Anbody Out There?".
To ja mam dużo szczęścia, bo z regularnych studyjnych albumów Floydów nie posiadam tylko Ummagummy i More, a pozostałe w oryginalnych edycjach lub porządnych remasterach bodaj z 1994 roku (normalne opakowanie, piękne "korzenne" brzmienie). No, ale chciałbym też mieć box z posta 253, to jest kolekcja pn. Oh By The Way (czekam jeszcze by cena stopniała :)). Widziałem o dwie/trzy stówki tańszą kolekcję Floydów z edycji Discovery - tej raczej nie planuję zakupić.
No właśnie, fajnie Kruk że wspomniałeś o "Ummagummie", bo zupełnie zapomniałem iż mam tą płytę. Mam też jeszcze "Atom Heart Mother" i "Meddle" :) Zostaje mi wiec do kupienia tylko debiut, "A Saucerful of Secrets", "More" i "Obscured by Clouds" z tych wcześniejszych.
A jak tam nowy Transatlantic Ci się podoba?
Jeszcze nie słyszałem poza utworem "Shine". Jakoś nie było dotąd okazji do zakupu, a po fenomenalnym "The Whirlwind" cenię tę supergrupę niezwykle wysoko. Singiel nie zachwycił, ale to domena singli :-) To dla mnie obowiązkowy zakup i na pewno ten krążek nabędę. Może nawet jutro, bo będę robił jakieś zakupy. A jaka jest Twoja opinia Rick?
Ja przesłuchałem pierszą suite przy zmywaniu talerzy. Dramatu nie ma, ale Whirlwind wpadł mi w ucho za pierwszym razem i od razu pokochałem. Tutaj puki co miłości nie ma.
Przy zmywaniu talerzy? Ee... to ja często do prania słucham death metalu, dobrze się to akompaniuje, w końcu dodatkowy bęben :>
A na poważnie to moim zdaniem "The Whirlwind" był i jest bardzo blisko dzieła sztuki. Znam wcześniejsze nagrania Transatlantic, ale wspominany krążek to opus magnum tego kwartetu. Fantastycznie poprowadzony album, świeży, zakończony epickim finałem. Tam wszystko zagrało. Kwintesencja rocka progresywnego. Miałem to szczęście, że kupiłem jakąś bardzo rozbudowaną edycję. Obejrzałem nawet filmik o nagrywaniu dzieła. Często do niego wracam, a mój ulubiony fragment to chyba tuż przed finałem... http://www.youtube.com/watch?v=2AX3N73pgoM
Dlatego boję się trochę, że "Kaleidoscope" nie dorówna...
Hej! Ja także należę do kolekcjonerów płyt :)
Nie mam ich jeszcze zbyt dużo - około 90, ale kolekcja ciągle się rozrasta :)
Ostatnio kupowałem albumy, które od dawna chciałem mieć, ale nigdy nie było okazji. Jednym z nich był "Aqualung" zespołu Jethro Tull.
Można mnie śledzić na dwóch serwisach:
www.last.fm/user/Ol33ks
[link]
Na tym drugim serwisie można zobaczyć całą moją kolekcję :)
393 i 394. Nie było Transatlantic. Jest Cochise, jest Motörhead, którym właśnie terroryzuję sąsiadów. Ciekawe czy zadzwonią po policję?
Ble, pomyliłem, chodziło oczywiście o 493 i 494. Niebawem już 500. Ciekawe na co wypadnie?
Ech. Za Chiny nie kupiłbym żadnej płyty Motorheada. Szkoda kasy. Znając 3 single tak naprawdę zna się całą dyskografię :P
#adam
No, przynajmniej jeden krążek w dyskografii wypadać mieć, to mój pierwszy. Solidne, mocne granie. Zresztą Motörhead, co tu dużo pisać.
#kali
Ano, warto. Chłopaki na singla wybrali chyba najcięższy numer - http://www.youtube.com/watch?v=GMhHzaw8h1E - a w gruncie rzeczy to krążek napisany w bardzo nośnym i chwytliwym stylu, oczywiście nie brakuje właściwego gatunkowi brudu. Grunge. Pomiędzy Nirvaną, Alicją i PJ. To wszystko tam słychać. Bez jakiegoś szczególnego kombinowania. Świetny wokalista, rewelacyjne gitary. Mi się bardzo podoba.
Kruk ---> Mnie tam się nowa płyta nawet podoba. Niestety nie mogę jej w żaden sposób porównać do "The Whirlwind", bo tej płyty akurat nie słyszałem. Ale jako całość - moim zdaniem - prezentuje się lepiej niż choćby "SMPTe" czy "Bridge Across Forever". Myślę też, że sam ocenisz ten album znacznie wyżej od tego co wypuściło w 2013 roku Dream Theater.
adam11$13 - głupoty gadasz. Sam posiadam 6 płyt: Overkill, Bomber, Ace of Spades, Iron Fist, Another Perfect Day, Rock 'n' Roll i każda z nich oprócz hitów które grane są na każdych koncertach zawiera też bardzo dobre wypełniacze. Nie da się ukryć, że płytki Lemmyego maja taką strukturę czyli 2-3 hity i 10 wypełniaczy, ale mimo wszystko super się tego sucha, wpadają w ucho, dobre, mocne, charakterystyczne brzmienie. Sam poluje na co najmniej 1916 i Kiss of Death.
Ogólnie polecam Motorhead i posiadanie ich dyskografii a już w szczególności Ace of Spades bo to klasyk!
W sumie to samo można powiedzieć o Ironach tyle, że ten zespół uwielbiam i jednak trochę się rozwijali bo słychać różnicę między Killers, a The Number of the Beast czy między Somwhere in Time, a Fear of the Dark. A Motorheada nigdy nie polubie choć słuchałem kilka płyt i trzeba przyznać, że jednak byli prekursorami speed metalu.
Z nimi jest po prostu zabawa typu ''znajdź 3 różnice'' :D
http://www.youtube.com/watch?v=_FBe9l_A3vo
http://www.youtube.com/watch?v=KysKdijAhJI
http://www.youtube.com/watch?v=fFZhfysKcyg
Teraz możecie mnie zlinczować :)
Po prostu muzyka zarówno Motorhead, jak i Iron Maiden opiera się zazwyczaj na jednym, z góry określonym motywie, tylko po części zmienianym. Ani Motorhead ani Iron Maiden, ani 95% zespołów metalowych nie stworzyło nic innego w większej skali od swych pierwotnych założeń.
Poza tym że zespół jest tak nieskomplikowany jak tylko może być, to nie widzę żadnych podobieństw w tych utworach. Czego się spodziewałeś? taki gatunek że perkman siedzi i napierdala skank z drobnymi przejściami.
Chce ktoś kupić boxik Pantery i Tangerine Dream które to zawierają po kilka płyt?
http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=14353499
Sprzedaję bo tak jak tu wspomnieli koledzy wyżej, że takie kartonowe pudełeczka niefajnie prezentują się na półce :/ Wolę sobie każdą z tych płyt osobno kupić.
Nie wiem czy zauważyliście, ale "Tyranny Of Souls" Bruce'a Dickinsona można nabyć już za 10zł w merlinie, w podobnych cenach też w innych sklepach. To zdaje się promocja, którą organizuje Mystic. Na stronie tego dystrybutora można też znaleźć wiele świetnych krążków w śmiesznych cenach, głównie artystów polskich - świadczy to o jakości sprzedaży albumów w kraju - ale też zagranicznych, jak ta wspominana perełka legendy Iron Maiden.
Ja kupiłem - właśnie w odtwarzaczu. Dobrze się złożyło, bo planowałem ten album od jakiegoś czasu, ale zawsze wypadało coś innego w tym klimacie, albo nowy Iron Maiden, albo inne solowe dzieło Bruce'a.
Mój dzisiejszy nabytek ---->
Jestem naprawdę miło zaskoczony asortymentem Saturna. W przeciwieństwie do Ępiku oferuje naprawdę wielki wybór (przynajmniej tak jest tam gdzie ja kupowałem - Galeria Krakowska).
Też się pochwalę. Obie płytki dostałem tydzień temu. Wydania ukraińskie (tak tak...), które różnią się jedynie tym, że pudełka i książeczka są trochę gorszej jakości i tym, że były tańsze.
''Sonata Arctica - Silence'' - jeden z moich ulubionych albumów ever. Niesamowita magia począwszy od intra aż do końca.
''Machine Head - The Blackening'' - Niestety jeszcze nie słuchałem, ale sądząc po opiniach mogę być gotowy na niezłą dawkę thrash/groove metalu :)
Zazdroszczę wam tego Saturna i MM :/ Też czasem bywam i rzeczywiście płyty często trafiają się w dobrych cenach po 20 zł.
Ukraińskie wydania to jak nasze polska cena. Niby mają się tylko ceną różnić a jednak książeczka uboga i pudełko takie jakieś słabsze się wydaje.
Jeśli dobrze pójdzie to jeszcze w tym tygodniu będzie nowa dostawa. Wyczaiłem parę używek na allegro i grzechem było nie wziąć :)
Ktoś ma ochote kupić płyte Marillion Marbles na 200 zeta?:
http://allegro.pl/marillion-marbles-deluxe-2cd-digibook-2004-folia-i4021951642.html
Ludzie to małą pogmatwane pod kopułami.
Niedalej jak wczoraj zamówiłem sobie to wydanie na Rock Serwisie za niecałe 50 zł.
To chyba jakieś limitowane wydawnictwo, ale cena zdecydowanie przesadzona. Tym bardziej, że jakość oferowanego produktu wygląda jakby sprzedawca wyjął album z pieca. W sumie to zdarzają się astronomiczne ceny, ciekawe jak na nie reagują zagorzali fani zespołu, choćby Sweet Noise:
http://allegro.pl/sweet-noise-respect-1995-polygram-izabelin-debiut-i4010273720.html
Od lat poluję na ten krążek, ale 500zł to moim zdaniem przesada.
Nad EP Ulvera też się nie zastanawiam, cztery wyjątkowe utwory, ale na amazonie można to dostać za około 160zł czyli gość z aukcji przesadza:
http://allegro.pl/ulver-metamorphosis-ep-1999-norwegia-mega-unikat-i3982586453.html
Swego czasu polowałem usilnie na jedyny album B.E.T.H. - kupiłem ostatecznie za 70zł, ale obserwowałem gościa, który wystawiał ten album. Cena spadała od 200zł... może by jeszcze spadła? Warto było w każdym razie:
http://www.youtube.com/watch?v=NJumU1VsqcE
Kruk, jeśłi chodzi o Marbles, to i owszem, kiedyś to były płyty limitowane. Tylko dla tych którzy sypneli kasą sponsorując powstanie tej płyty. Po latach wydali to jednak normanie i mozna to kupić w sklepie.
Tego Sweet Noisa widze sprzedaje tan sam człowiek. Ciekawe jaką ma sprzedawalność.
Oo, rzeczywiście, gość ma więcej takich klasyków, ale niektóre ceny po prostu niszczą!
http://allegro.pl/kazik-spalaj-sie-eska-1993-rarytas-kult-staszewski-i4030385058.html
http://allegro.pl/edyta-bartosiewicz-love-izabelin-1992-1-wydanie-i4030467123.html
http://allegro.pl/kazik-spalam-sie-zic-zac-0009-1991-wysylka-gratis-i4003917941.html (wysyłka gratis, jest argument, można kupować)
http://allegro.pl/dzem-najemnik-riedel-1-wydanie-czad-1991-ideal-i4022854165.html
Czemu nie, gdybym miał cos z pierwszego wydania lub jakiś limited edition a nie byłbym tym za bardzo zainteresowany to też szukal bym kupujących po takich cenach. Pytanie czy te rzeczy byłyby tyle warte...
Krążki nr 495, 496, 497 i 498. Jak dla mnie najlepszy debiut ubiegłego roku czyli Scorpion Child. Mistrzostwo dla fanów Zeppelinów, fajnie i klimatycznie zagrany krążek, dotąd miałem legalnie na dysku - wreszcie w postaci fizycznej. Zajebiście brzmi. Dalej tegoroczne Thy Disease. Gorąco polecam fanom industrialnego metalu. Krążek wspiera też Covana. Zakręcił się tam Dickinson, klimatyczny nie mniej niż Townsend, choć bardziej od tego albumu cenię np. Accelerated Evolution.
Wrzućcie jakieś aktualizacje do profili. Zrobię jutro nową część.
[283] Średnia krajowa za Burzum?
adam11$13
*thrash metal, power metal, heavy metal, black metal, death metal, speed metal, hardcore punk, pop rock, 80's, 90's, New Wave i inne
*Sonata Arctica, Anthrax, Iron Maiden, Pokémon, Bryan Adams, The Offspring, Judas Priest, Nuclear Assault, Overkill i ta dalej...
*http://www.lastfm.pl/user/adam11i13
Pokémon, wtf?
No co? :P
Kawałki 1 i 2 ''generacji'' anime mogę słuchać non stop. Do tego według lasta czołówka z pierwszego sezonu jest moim najczęściej odsłuchiwanym utworem :D
Pokemon! Gattta kacz em ooollll!
https://www.youtube.com/watch?v=JuYeHPFR3f0
Tak wiem jestem ''pokezjebem'' :D
A tego poke-przechuja kojarzysz?
Kruk, skąd wytrzasnąłeś płytę Scorpion Child? Właśnie przesłuchuję na YT, świetnie brzmią.
#Glob3r
Przed rokiem trafiłem na to zupełnym przypadkiem. W Polsce z dostępnością jest różnie, kupowałem na Fanie, wcześniej miałem w realizacji w dwóch sklepach, gdzie za każdym razem wychodził brak produktu. Ten materiał chyba nie wyszedł w jakimś oszałamiającym nakładzie, ale jest świetny.
#kali
Nie słyszałem. Zapoznam się. Cóż to za muzyka?
Zgodnie z zapowiedzą new shit: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13151695&N=1
O!POLSKIE PIOSENKI - 35 Lat 5CD poszukuję pilnie! Może ktoś posiada i chciałby odsprzedać...