Najbardziej czekam na grę Test Drive: Ferrari Racing Legends. Marzy mi się bowiem tytuł na miarę kultowego (dla mnie) Need For Speed Porsche 2000. Tym bardziej, że pojazdy Ferrari są dużo piękniejsze i ciekawsze. Niepokoję się wprawdzie kilkoma zmianami terminy premiery, ale wierzę, że gra w końcu zostanie dopracowana i się ukaże. Po prostu nie mogę się doczekać porządnych wyścigów pełnych przepięknych samochodów :-)
W listopadzie zasadniczo czekam na kilka gier: ACIII na PC, Hitman Rozgrzeszenie, CoD Black Ops II i Baldur’s Gate: Enhanced Edition, ale juz teraz wiem, że w miesiącu Święta Niepodległości i Andrzejek nie dam rady wszystkich ich ogarnąć. Strasznie napaliłem się na poznanie Bostonu z bliska i polowanie na sasquatch'a :). BTW grą, na której poznanie w listopadzie czekam najbardziej jest Hitman. Może to z sentymentu za starymi czasami, gdy mając może 11 lat zaraz po szkole szedłem prosto do domu i wielokrotnie próbowałem przejść pamiętną misję Kirov Park Meeting..1000 razy i nic..Ale za 1001 razem się udało i do dziś pamiętam te wspaniałe emocje...Bezcenne ;). Dlatego jestem ciekawy nowych rozwiązań zaimplementowanych przez twórców. Z drugiej strony Black Ops II tez mnie kusiii... I moje ukochane Baldur's Gate 2, przystosowane do dzisiejszych rozdzielczości...Pogubiłem się w natłoku gier...Jezu, kiedy ja je wszystkie ukończę?? :) Pozdrawiam!
Lego LotR oczywiście :D kto by nie chciał z wiilotem w ręku powybijać trochę orków :D
Najbardziej czekam na Hitman: Rozgrzeszenie... Nie bez powodu przecież zgoliłem czachę i wytatuowałem sobie kod kreskowy na potylicy ;)
Wszystko poszło nie tak. Ghule okazały się być zbyt silne. Nie pomogły czary Jaheiry, ani poświęcenie Khalida. Pod pazurami ghuli padli wszyscy. Na szczęście udało mu się wyjść z życiem. Musi tylko wrócić do świątyni i wskrzesić wszystkich… no, może oprócz Montarona. W końcu i tak trzeba się go było wcześniej czy później pozbyć. Niestety, miał mało czasu. Jad ghula powoli sączył w jego ciele truciznę. Było coraz gorzej. Przed jego oczami pojawiały się jakieś dziwne obrazy. Drogę przebiegła mu zielona świnia w czarnym hełmie ścigająca czerwonego ptaka i krzycząca „Luke, jestem twoim ojcem!”. Nie spodziewał się, że jad ghuli może być tak silny! Nie miał już siły. Chciał poprosić o pomoc napotkanego łysego człowieka kryjącego się za krzakiem, ale ten na migi pokazał mu, żeby był cicho. Dziwny, na szyi miał dziwny tatuaż, a w dłoniach trzymał jakąś długą, czarną rurkę. Podejrzanie przyglądał się innemu osobnikowi stojącemu na środku polany. Ten cały zakuty był w dziwną zbroję, która zasłaniała mu nawet twarz. Najdziwniejsze było jednak to, że rozmawiał sam ze sobą. Kiedyś już spotkał podobnego człowieka na targu we Wrotach Baldura. Pokazywali go jako dziwowisko. Myślał, że jest dwoma osobami na raz. Biedaczek. Szedł dalej. Zza drzew dostrzegł małą polankę, a zaraz za nią trakt prowadzący do świątyni Helma. Powoli wyszedł na piękną, zieloną trawę, kiedy nagle przebiegło przed nim kilkunastu mężczyzn goniących jakiś okrągły przedmiot. Za nimi biegł starszy, grubszy człowieczek krzycząc: „Na lewo podaj, na lewo”. Świat chyba oszalał. Na szczęście udało mu się dojść do traktu. Z rozpędem wkroczył na bruk i… uderzył w coś. Na jego drodze nic nie stało, ale wydawało się, że natrafił na mur. Spróbował raz jeszcze. Uderzył głową w niewidoczną ścianę. Nagle z góry rozległ się donośny głos: „Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę”.
No i zgadnijcie, na jaką grę ja czekam;)
Hitman: Rozgrzeszenie . A dlaczego? Bo po pierwsze jest to jakaś odskocznia od typowych strzelanek itp. ,po drugie w październiku mieliśmy Assasina w czasie amerykańskiej rewolucji, to teraz będziemy mieli Assasina w czasach teraźniejszych, po trzecie ciekawa fabuła się szykuje i jakieś nowe rozwiązania, a po czwarte długo trzeba było czekać na tą część serii i oby nie na marne :D
Oczywiście LEGO:LoTR - z prostej przyczyny: mój syn codziennie mnie pyta: tato, ile jeszcze dni do LEGO? A że skończyliśmy razem KAŻDĄ grę LEGO na 100%, sam nie mogę się doczekać ;P
Far Cry 3 jest najbardziej wyczekiwaną przeze mnie grą w tym roku, choć szczerze muszę przyznać iż miałem dylemat, gdyż również CoD i FM są bliskie mojemu sercu. Krótko i na temat dlaczego właśnie Far Cry 3 ostatecznie zwyciężył, otóż nigdy nie zapomnę swojej twarzy odbijającej się w ekranie monitora, gdy zobaczyłem pierwszą odsłonę tego tytułu, od tamtego momentu jestem zakochany w tej grze ! Graficznie Far Cry 3 wygląda po prostu kozacko, wszystko wydaje się tak realistyczne, a swoboda w poruszaniu się w takich grach jest przeze mnie po prostu ubóstwiana. Zapowiada się naprawdę super gra i już nie mogę się doczekać, gdy wpadnie w moje łapy. Pozdrawiam
Zdecydowanie Far Cry 3 jest dla mnie najbardziej wyczekiwaną premierą w listopadzie. Po nieudanej, ostro krytykowanej poprzedniczce kolejna część ma się zrewanżować graczom i wyjść na prostą. Na pewno ogromne wrażenie robi wielki świat w grze, a dodatkowego smaczku dodaje fakt, że jest to wyspa. Ma być intrygująco i zarazem widowiskowo. Fabuła prezentuje się ciekawie - trafiamy na wyspę, która okazuje się być zabójcza. Szczególnie, że grasuje na niej banda "psycholi". Walczymy nie tylko z wrogiem lecz również z dzikimi zwierzętami czy przetrwaniem w gęstej dżungli. Wydaje mi się, że ekscytująco będzie od początku do końca w Far Cry 3. Na początku nie wiemy co się święci, a potem mamy jak najszybciej wydostać się z tego "piekła". Zupełnie jak w serialu "Zagubieni" ;) A twórcy chwalili się, że czerpali niektóre elementy z tego serialu. Dawno nie było takiej gry, w której będziemy czuć swobodę i eksplorować "bogate" w przygody tereny w Far Cry 3. Dodatkowym atutem tej gry ma być niesamowita grafika. Myślę, że na to warto czekać.
Mój wybór to: King's Bounty: Wojownicy Północy. Po prostu lubię gry z tego świata, a turowy system walki nadal ma w sobie sporo uroku.
Ok, zdecydowałem się napisać ten komentarz. Wybrałem Hitman Rozgrzeszenie. Mam 12 lat. Pamiętam kibicowanie starszemu bratu by zabił przeciwnika łysym panem w garniturze. Do 4-tej części zasiadłem już sam, totalnie nieogarnięty, jednak zakochałem się w tej grze. Gdy usłyszałem że wyjdzie 5 część, od razu przeszedłem wszystkie Hitmany od nowa, cały czas śledziłem trailery, informacje dotyczące gry. Gdy zbliżał się listopad, poczułem, że znowu muszę zagrać starym dobrym agentem 47 z kodem kreskowym z tyłu głowy :)
Baldur’s Gate: Enhanced Edition - mój pierwszy "oryginał" i do tego wspaniała gra. Jak dziś pamiętam zakup gry - do pracy szedłem na 14:00 i przed tym pojechałem z kumplem do sklepu CD Projektu na Pereca i za 159 zł (przy zarobkach ok. 650 zł) nabyliśmy po sztuce i jechaliśmy do pracy z pachnącymi , jeszcze ciepłymi egzemplarzami gry.
Nawet czytanie instrukcji było celebrowane :))
edit: pamiętam jak kilka tygodni przed premierą, na uczelni ściągnąłem "trailer" gry i na +- 30 dyskietkach spakowane i podzielone rarem przyniosłem do pracy żebyśmy mogli się pozachwycać grafiką i animacją czarów. Cudem było że tylko trzy lub cztery dyskietki miały błędy i już następnego dnia można było rozpakować i obejrzeć "filmik". Niestety, w pracy netu nie było, a o pamięciach flash można było pomarzyć
Mimo że konkurencja w tym miesiącu , jako wieloletni fan tej serii zdecydowanie wybieram nowego call of duty. Mam nadzieję że przyszłość wprowadzi do serii trochę powiew świeżości , jak i sam zombie , czy kapitalny i bezkonkurencyjny *no może poza battlefieldem* multiplayer obrazuje nam idealnego fps'a
Moim wyborem jest CoD: Black Ops II. wybrałem tą grę dlatego, że za każdym razem gdy wychodzi nowy CoD nie mogę się doczekać aż w niego zagram. Dzieje się tak , ponieważ w tą właśnie serie gier gram od pierwszej jej części i mam nadzieje, że jeszcze wiele ich wyjdzie. Z tego co czytałem i widziałem Black Ops II zapowiada się świetnie, co jeszcze bardziej mnie nakręca. W CoD najbardziej uwielbiam interakcję z przedmiotami oraz różne misje, nietypowe dla FPS'ów.
Listopad jest nudny jeśli chodzi o gry. Kolejne oklepane sequele, reedycje itp. No kurczę, czasami nuży jak po raz n-ty gra się w to samo lub w skrajnie podobny sposób. Albo ja już za dużo gram. Jedynym światełkiem nadziei jest Hitman. Fakt znowu to samo, ale po wspaniałym Blood Money (pierwsza część cyklu, która przypadła mi do gustu) jakoś tak wyjątkowo znowu chcę się w to zanurzyć. Najtrudniejszy poziom + nowe misje (bo BM już wszystko oklepane) i można poznawać świat i możliwości w fajnej otoczce. I o dziwo, fabuła to tylko dodatek. Liczy się zróżnicowanie, trochę egzotyki i jakoś to będzie w tym listopadzie. Myślałem też o Baldurze, ale odpalę sobie zwykłą wersję, jak będzie trzeba.
Czekam na Far Cry 3, za możliwość przeszukiwania ciał ofiar i znajdowania ciekawych przedmiotów, za klimat, rajskie krajobrazy, szaleństwo w oczach głównego przeciwnika, prosty system RPG, za łuk i na to, żeby poprawili błędy z drugiej części (m.in. odbudowa posterunków), oby wyszła z tego gra która zdeklasuje resztę rywali :)
Pewnie to już mało oryginalne, ale co będę mówił wbrew sobie, prawda ? Powrót "łysego zabójcy" jest dla mnie zdecydowanie najciekawszym wydarzeniem tego miesiąca. Hitman: Absolution zapowiada się iście obiecująco, premiera już jutro, a gra zbiera liczne, pochwalne noty. Ponowne wejście Agenta 47 na krwawą drogę pozwoli fanom (I mnie) serii wcielić się w, wydawałoby się, leciwego zabójcę. Mimo licznych obaw IO stworzyło godnego następcę praktycznie idealnego Hitman: Blood Money. W końcu dostajemy interesującą fabułę, a na tle liniowych gier - Rozgrzeszenie - jawi się jako zbawienie*. Wiele dróg dojścia do celu i jeszcze więcej sposobów na wykonanie zleceń pozwoli cieszyć się grą przez długie godziny. Oprócz tego, nowy "Tryb Kontraktów" - który pozwoli ingerować w rozgrywkę innych graczy, samemu ustalając wymyślne zlecenia - przedstawia się interesująco, co jeszcze bardziej "podpompowuje" już i tak nabrzmiałą atmosferę. Każda część tej serii legitymowała się różnymi innowacjami i ulepszeniami, dzięki którym powstała gra/seria - praktycznie idealna i tego oczekuję od Absolution. Świetna grafika, fenomenalne udźwiękowienie i bardzo dobra projekcja poziomów - o czym mogliśmy się przekonać przy poprzednich częściach, zwiastują jednego z poważniejszych kandydatów do gry roku. Teraz, dla mnie liczy się tylko jeden zabójca, Agenta 47 i nie powinienem się na nim zawieść, w końcu jest profesjonalistą...
* - Ciekawe zdanie...
Według mnie najciekawszą grą listopada jest Wiedźmin 2, bo dopiero teraz go przeszedłem :D Największe wrażenie wywarł na mnie dojrzały jak lipcowe truskawki oraz prawdziwy niczym prawda świat, klimat gęsty jak 40letni czarnobylski żel do włosów i wciągająca jak solony słonecznik fabuła. Oraz to, że twórcy nie amputowali 1/4 gry i nie próbowali tego podstępnie sprzedać jako nowe przygody komandora Geralta.
Rok 2000 - Hitman: Codename 47 - Pierwsze, niepewne jeszcze działania w świecie Hitmana, pierwsza krew i ciche zabójstwo okupione wieloma próbami. Siedząc w ławce, myślami jestem przy kolejnym celu; z której podejść strony, jak zaatakować? Dzwonek, wracam do domu, drżącymi dłońmi dokonuje ostatniej egzekucji, oddech ulgi, udało się, pierwszy krok do stania się zawodowym zabójcą został wykonany.
Rok 2002 - Hitman 2: Silent Assassin - Niepełnoletni żółtodziób staje się dorosły, razem ze mną zmienia się Agent 47. Kolejne zadania wystawią na próbę zdobyte wcześniej doświadczenie, bezgłośne kroki i cicha eliminacja, w przebraniu wroga zmierzam do głównej ofiary. Szybsze bicie serca i wyostrzony wzrok, chwila skupienia i teraz! Misja zakończona powodzeniem, opuszczam miejsce zbrodni, w głowie kiełkuje myśl: "jestem coraz lepszy".
Rok 2004 - Hitman: Contracts - Staję przed następnym wyzwaniem, tu już nie ma miejsca na błędy i zbytnie rozmyślanie. Unikam źródeł światła, powoli acz sprawnie śledzę ruchy strażników. Opuszczam cień i szybkim atakiem neutralizuje ochroniarza, ciało bezwładnie opada na ziemie, przenoszę je w zaciemnione miejsce, i ruszam dalej, do ostatniego nieszczęśnika. Świat Hitmana nie jest już dla mnie torem przeszkód, to ja w tym świecie stałem się trudną przeszkodą.
Rok 2006 - Hitman: Blood Money - Rozrywam szeleszczącą folie, pierwsza forsa z pierwszej pracy wydana na grę. Jak sześć lat wcześniej wracam podekscytowany, by wykonać zabójcze zadanie. Wprowadzam w życie obmyśloną strategie, i wybieram daną opcje przejścia, likwidując po drodze napotkanych przeciwników. Robię to pewnie i na chłodno, pozbywam się ciał, zacieram ślady unikam oczu i kamer, by następnego dnia móc przeczytać o wypadku lub przypadkowej śmierci.
Rok 2012 - Hitman: Absolution - Dlaczego oczekuję i chciałbym zagrać w kolejną część Hitmana? Po prostu - jestem gotowy!
Po stokroć FarCry 3. Kiedy w 2004 roku zagrywałem się w pierwszą część nie mogłem wyjść z podziwu tej produkcji. Teraz znów mam możliwość przenieść się w żar tropików i to na samym początku zimnej ponurej zimy. Szaleństwo
LEGO LOTR długo czekałem na tą grę bo gdy zobaczyłem te potwory i to wszystko to chcialem to aż mieć nie mogę się aż doczekać kiedy to wyjdzie
~~~~~~~~****~~~~~~~~~~~~****~~~~~~~~~~
Hitman Rozgrzeszenie jest to me marzenie
Od liceum w serii jestem zakochany, wciąż do nowych misji popychany
Klimat w nim nie do podrobienia, i niech nikt mi tego już nie zmienia
Każda misja to geniuszu powiew duży, Nowy Hitman też to wróży
Ciary mnie przechodzą, różne myśli już nachodzą
Bo muzyka jest wspaniała, gdyż orkiestra to nagrała
_~_~_~_~_~_~_~_~_~_~_~_~_~_~_~_~_~_~_~_~_~_~_~_~_~_
według mnie najlepszą grą miesiąca jest cod black ops 2 ponieważ byłem fanem poprzedniej części i bardzo ale to bardzo nie mogłem się doczekać drugiej :).Przechodziłem wiele strzelanek ale najbradziej podobął mi sie cod bo1 więc mam nadzieje że cod black ops 2 będzie jeszcze lepszy .fajne były momenty w ktorych w poprzedniej części grając na zombie niektórzy koledzy uciekali z pokoju lub jeden taki idiota zaczął krzyczeć;)(ze strachu a mieli 12 lat co jest dziwne ale ten strach wynikał z tego że jak sie odwracali to atakowały ich zombiaki).Czytałem w cda że woods przeżył (juupilaa).
Football Manager 2013 . Przez tego zjadacza czasu kilka lat temu stanąłem przed wyborem: gra albo dziewczyna. Czasem brakuje mi Natalii :) Mimo że dziś jestem dojrzalszy seria Football Manager to przeklęte tabelki, w które mimo wszystko człowiek się wpatruje godzinami. Podobno w nowej odsłonie ma być więcej zmian niż zwykle stąd też dla mnie FM było najbardziej oczekiwaną premierą listopada.
Czy kiedykolwiek mówiłem ci definicję mocarnej gry? Mocarna gra to robienie jednej wspaniałej rzeczy, ciągle i ciągle, w kółko. To dobra rzecz - i gry nie chce się zmieniać. To jest szlagier. Pierwszy raz jak ktoś mi powiedział, że to będzie mocarna gra, powiedziałem "g***o prawda!" i buuum... Zastrzeliłem go.
Ale rzecz w tym... Hahehah... Że miał rację. I wtedy zauważyłem, że wszyscy ją śledzili, wszyscy śledzili, wszyscy ci pie***eni gracze, wszyscy ją śledzili, powtarzając tą samą, pie****ną rzecz. Ciągle i ciągle i ciągle to samo: "Tym razem gra będzie inna. Nie nie nie nie nie - tym razem, gra będzie inna"...
Nie no, przerwa. Sorry, ale nie podoba mi się sposób, w jaki patrzysz na tą grę! Czy masz jakiś problem z głową, myślisz że pie***ę, myślisz że kłamię, WAL SIĘ! WAL - SIĘ!
Powiem ci coś, tylko się wyluzuję. Zaraz się wyluzuję... Cała rzecz w tym. Cała rzecz w tym, że już raz próbowałem cię przekonać do tej gry. I nie wyszło mi nie dlatego, że ta gra jest zła. To jest mocarna gra.
Bo widzisz... Czy kiedykolwiek mówiłem ci definicję mocarnej gry?
Sorry za mniej kulturalne zwroty, ale konwencja tego wymagała. Jakby ktoś jeszcze nie wyłapał aluzji - http://www.youtube.com/watch?v=AHjKjw5jARo
A moim kandydatem do miana "gry listopada" jest oczywiście Far Cry 3 :P
Bardzo mocno czekałam na premierę Call of Duty: Black Ops II. Bardzo lubimy z narzeczonym grać na podzielonym ekranie co może nie jest wygodne, ale to nam nie przeszkadza. Chodź gramy w jednej drużynie to rywalizujemy ze sobą. Po za tym uwielbiam tego producenta za to, że zawsze wypuszcza nowe odsłony gry w listopadzie :) Ponieważ mój luby ma właśnie w tym miesiącu urodziny i mam wymyślanie prezentu z głowy :)
HITMAN , bo gdy synowie dopadną tę grę, będę miała bardzo dużo czasu dla siebie i święty spokój, a w dodatku dostanę ROZGRZESZENIE , że się nimi nie zajmuję ;)
Hitman Rozgrzeszenie- na ta grę czekam z utęsknieniem. Niesamowita grafika, ciekawa przygoda, grać w taką grę to niezwykła wygoda, Wszystko dopracowane w każdym szczególe, efekty dźwiękowe i ogniste latające kule. Już doczekać się naprawdę nie mogę, Jak w Hitmana nie zagram to popadnę w trwogę!
Cóż gra na którą czekam to oczywiście Hitman: Rozgrzeszenie dlaczego ? Cóż wszystkie gry tego uniwersum mają niesamowity klimat bardzo podoba mi się motyw płatnego zabójcy który nie wzruszony jak maszyna zabija swoje cele jeden po drugim. Z grą pierwszy raz miałem styczność gdy kupiłem magazyn CD-Action nie był to jakiś bardzo przemyślany i celowy wybór po prostu narzekałem na brak gier, No ale z każdą kolejną częścią coraz bardziej zagłębiałem się w historie Agneta 47 aż w końcu mnie wciągnęło jak narkotyk przeszedłem wszystkie części i czekałem na następne aż do teraz :D
Krótko, zwięźle i na temat. Gra miesiąca moim zdaniem? Far Cry 3. Powód? Trailery, epicki serial inspirowany grą, lecz najważniejszy jest komentarz Machinimy ,,Like Skyrim with guns." i to zadecydowało nad wyborem.
Wybrałem grę Hitman- rozgrzeszenie. Poczynając jaki młody chłopak od wersji demo 2 części przygód płatnego zabójcy wiedziałem że to jest to. Zdobyłem pełną wersję tej jakże cudnej gry i pragnąłem ją przejść w jak najlepszy sposób unikając alarmów, chowając ciała krótko mówiąc bawić się w profesjonalnego mordercę walczącego dla agencji. Gdy po kilku latach postanowiłem zacząć serię od samego początku wszedłem w świat gdzie nie ma czasu na litość, w świat gdzie strategia była najważniejsza a aby przeżyć nie można dać się złapać. Tak mijały kolejne misje. Wciąż siedząc w ukryciu planowałem i wykonywałem wyroki. Lecz moja przygoda zakończyła się na 4 części gdy to "zmartwychwstałem" po zaskakującej zdradzie i zniszczyłem w furii ostatniego wroga. Oczekiwałem kolejnej przygody z słynnym agentem 47. I o to jest. Nadeszła ta chwila. Czas zemsty. Czas rozgrzeszenia. Czas by wrócić do przeszłości i zakończyć to co się zaczęło. Tu już nie chodzi o pieniądze lecz o honor i dumę.
Hitman rozgrzeszenie zasługuję na miano gry nie roku lecz epoki.
Moim zdaniem najbardziej oczekiwaną grą listopada jest gra Hitman: Rozgrzeszenie. Dlaczego? No cóż wybór padł na tą grę ponieważ uważam że jest to kontynuacja najlepszej serii gier skradankowych. W przedstawionych dotychczas trailerach zauważamy że gra zyskuje lepszą i rozbudowaną fabułę, a Agent 47 nie wykonuje już zleceń Agencji jak to miało miejsce w poprzednich wydaniach. Nasz bohater staje się „zwierzyną”, na którą rozpoczyna się polowanie i to moim zdaniem jest zaskakującym zwrotem akcji. Nasz 47 będzie musiał wykorzystać wszystkie zdobyte umiejętności, aby utrzymać się przy życiu. Jego towarzyszką będzie Diana Burnwood, która w ostatniej misji Hitman: Krwawa forsa dała dowód swojej lojalności. Chciałbym także aby w Hitman: Rozgrzeszenie znalazłby się również taki epizod, który zapadnie mi w pamięć również dobrze jak genialnie wkomponowana pieśń „Ave Maria” na zakończenie poprzedniej edycji. Uważam, że takie elementy mogą umocnić grę a ona sama będzie "murowanie" grą roku.
Bez wątpienia dwie gry królują w tym miesiącu, pomijam CoD'a, który po prostu niczym nowym nie zabłyśnie, a będzie starym, dobrym FPS'em. Zdecydowanie na dwóch pierwszych miejscach uplasują się Hitman: Absolution oraz Far Cry 3. Moim typem jednak jest ten drugi sandbox od Ubi. Od dawna brakuje mi świeższego powiewu na rynku gier akcji i strzelanin. Powiedzmy sobie szczerze! Far Cry 3 jest niczym Skyrim z bronią palną. Mamy przeogromny, bogaty we wspaniałą florę i faunę świat, mamy szeroki arsenał broni i pojazdów. Wspaniałą oprawę graficzną, której Activision może pozazdrościć oraz co najważniejsze kreatywną i szaloną historię, która wciągnie nas w sam środek szaleństwa wyspy Rook. Gdy tylko ujrzałem na zwiastunach postać Vaasa byłem oczarowany, nie tyle co grą aktora, ale także osobowością antagonisty. Totalny psychopata, ćpun, niezrównoważony i nieprzewidywalny. Hitman i Far Cry to powrót do starych korzeni gier, które stopniowo ewoluowały. W tym roku ich wydawcy pokazują jak wielki krok wykonują w przód, nie tylko pod względem innowacji. Podsumowując, wybieram Far Cry 3, z powodu natłoku "klasycznych" FPS'ów, przeżarciem się grami RP i nudą, które powodują gry moba. Jeżeli więc pragniesz odetchnąć od prawdziwego świata, od szaleńców, których znasz na co dzień, urządź sobie wakacje. Zaparz sobie zieloną herbatę, przysiądź do gry i odwiedź Rook Island. Odpręż się, mordując hordy piratów, handlarzy niewolników, polując na wściekłe i pełne testosteronu samce alfa danego gatunku. Zwiedź wszystko z góry na tyrolce i co najważniejsze, wejdź w samą otchłań szaleństwa. Pragnę się wybrać na takie wakacje! Czy będzie taka możliwość? Tak więc poproszę bilet w jedną stronę.
Zagłosowałem na "Hitmana", gdyż dawno nie byłem u spowiedzi, a liczę na pokutę i ROZGRZESZENIE :)
Może to być naprawdę dobra gra. Mam nadzieję, że to mi pomoże i w niedziele nie będę musiał iść do kościoła na spowiedź :D
Według mnie, najbardziej oczekiwaną grą miesiąca jest FarCry 3. Jest to naprawdę odświeżony shooter, który serwuje graczowi coś więcej niż broń palną. Kampania dla jednego gracza jest niezwykle fascynująca, fabuła wydaję się być wyjątkowo rozbudowana, co w grach tej kategorii się często nie zdarza. Liczę, że każdy szanujący się gracz będzie miał okazję zapoznania się z tą grą- Najbardziej oczekiwaną grą listopada 2012.
Najbardziej czekałem na Angry Birds Star Wars, ponieważ to iealne połączenie moich dwóch ulubionych uniwersów. Rovio świetnie się spisało łącząc dzieło George Lucasa ze stworzonymi przez siebie ptakami.