miales przynajmniej sporo samozaparcia, ja odpadlem po pierwszej godzinie, wiem podobno sporo trace, ale co sie odwiecze to... przyjdzie czas i sprobuje jeszcze raz...
po drugiej stronie barykady jest np. Dishonored. Tak intuicyjnej i dopracowanej mechaniki dawno nie widzialem. Cudenko. Zero stresu, wszystko dziala tak jak sobie obmyslisz w glowie.
mozesz grac, tylko nie mozna byc tak twardo (tepo?) glowym i nie upierac sie przy wybranym kontrolerze.
Gra zostala ZAPROJEKTOWANA pod pada, dynamika walki, system poruszania sie (nie, nie klawiszologia, tylko sposob i tempo), kamera wszystko jest pod pada. Tego nie da sie ot tak przerobic zmieniajac klawiszologie...
Gracze PC dostali to co chcieli - gre KONSOLOWA.
Ja gre ukonczylem na NG+, na PC, na wielkim TV z padem w reku. Owszem zaaplikowalem DSfix (ktory wylaczyl loga, myszke i inne rzeczy) ale ani razu gra sie nie wywalila, nic mi w niej nie przeszkadzalo technicznie i w dodatku zachwycila mnie miodnoscia (dawno nie siedzialem do 6 rano nad gra... oj dawno).
Dark Souls, czyli jak współcześni gracze rozpieszczeni grami typu "press x to win" narzekają na pozycję, która stanowi jakieś wyzwanie.
Ja gram na klawiaturze, bez żadnych fixów, z kursorem myszy wędrującym po ekranie i mam 27 godzin gry - od dobrych paru lat nie spędziłem tyle czasu przy jednej grze. Pewnie będzie jeszcze drugie tyle, by ukończyć i jeszcze kilkanaście godzin na New Game+.
Czasami mam takie nieodparte wrażenie, że niektórzy na siłę robią sobie sami problemy... :P
Podłączyłem pada, zalogowałem się do GFWL (średni system, ale jakoś mi tam nie wadził) i po prostu grałem. Tak się zastanawiam Barth, czy nie masz pada (IMHO znacznie przyjemniej na padzie gra się w tytuły pokroju Darksiders, Assassin's Creed, Batman: AA i AC), czy po prostu tak sobie postanowiłeś, że klawa+mysz only?
I po co tyle hejtu? Powiem ci, że zwaliłeś sprawę:
Po pierwsze było mówione wiele razy na różnych forach, że należy wcisnąć klawisz f9 aby skasować myszkę, nie czytasz opisów modyfikacji jakie instalujesz? Ja go nie w ciskam, wielkimi literami w pliku konfiguracyjnym napisana jest opcja skasowanie całkiem myszki, menu obczajam samą klawą (w pliku DSfix.ini znajdź disableCursor i zmień wartość na 1).
Po drugie na samym starcie odpaliły ci się opcje (no chyba, że masz jakąś dziwną wersje) więc czemu nawet na nie spojrzałeś? No i czemu czepiasz się o złą konfiguracje przycisków, skoro można ją zmienić.
Po trzecie. Sądziłeś, że wbijesz się do gry i wymordujesz wszystkich bossów z ręką "gdzieś". Od dawna było wiadomo, że DS ma specyficzne sterowanie i nawet bez problemów technicznych jak myszka i nieobczajenie klawiszologii będzie ciężko.
Twój poprzedni tekst o DS powstrzymał mnie przed anulowaniem zakupu i dał mi nadzieję, że nie będzie to totalna klapa i za to ci bardzo dziękuję ale proszę, nie atakuj twórców DS ponieważ lubisz szybie i proste gry typu "instaluj, graj i wygraj" gra wymaga cierpliwości w nauce sterowania, w walce, w powtarzaniu walk i uczeniu się ataków na pamięć. Ja ukończyłem DS na klawie i myszce bez bajerów jak mouse fix sama poprawa grafiki, jakieś 40% bossów pokonałem za pierwszym podejściem (co prawda nie zawsze byłem sam) i powiem szczerze gra dała mi tyle zabawy jak żadna gra, bicie kill streaków w CoDzie nie było nawet w ćwiartce tak satysfakcjonujące jak pierwsza wykonana parada...
PS. Problem z myszką który powoduje, że po klikaniach gra ci się wyłącza jest co najmniej dziwny (i być może nierozwiązywalny (bez formata i/lub zmiany myszki)) i proponowałbym ci spróbować bez DSfix`a.
No faktycznie nie da się grać --->
Szybki rzut okiem na http://store.steampowered.com/app/211420/ i w pogrubionej, widocznej dla każdego ramce widnieje taka oto - kluczowa - informacja:
Uwaga: Microsoft Xbox 360® Controller for Windows® (or equivalent) is strongly recommended.
Nie wiedziałeś co kupujesz, drogi autorze?
A sama gra rewelacyjna. Miałem przez te 68 godzin tylko jednego crasha do windows (i była to wina steam, który musiał poinformować mnie o jakieś promocji wielkim oknem), poza tym diablo stabilnie. Dawno juz nie grałem na pececie w tak stabilnie działającą grę. Poproszę więcej takich złych portów, które pod względem stabilności wyprzedzają każdą stricte pecetową grę z ostatnich 10 lat. Co najmniej 10 lat.
mikmac - Trochlight 2 i Borderlands 2 pokrzyżowały mi plany z Dark Souls, za dużo dobrych gier ostatnio. Ale niedługo wracam :]
Podłącz pada, naucz się obsługiwać interfejs, ogarnij komputer. Udało mi się wyszarpać tylko 8h dla wersji na PC, ale problemów żadnych nie było (nawet z GfWL) i generalnie gra się równie dobrze jak na konsoli.
Jak piszą inni, można też walczyć na klawiaturze i myszce. Ba, mam nawet znajomego, który gra tylko na samej klawiaturze.
mikmac --> tak, gra jest zaprojektowana pod pada, ale czy to sterowanie klawiaturą i myszką musi aż tak przeszkadzać? Nie znam się na programowaniu, ale wydaje mi się, że nie jest to mega ambitne przedsięwzięcie, by upłynnić to troszkę? Ja jestem zadowolony, że "dostałem to co chciałem" i nie potrzeba mi nic więcej, niż tylko wersja standard. Nie do końca chodziło mi o minus-standard ;)
GameSkate --> ale jaki ma związek rozpieszczenie ze zwaleniem technicznej sprawy? Gra ma stanowić wyzwanie, a nie gra, jako program, który nie działa i sprawia same problemy.
Kono.86 --> jakbym miał konsolę to grałbym na padzie, a na PC po prostu jest to dla mnie domyślne, że korzystam z klawiatury i myszki. Wiesz... gdy wsiadam do samochodu do zapinam pasy, a nie zakładam kask :P
Skrabek_Znajomek --> wszystko ok, ale rozgranicz dwie kwestie - gry i sprawy technicznej. Nie czepiam się, że gra jest trudna. Czepiam się, że trudno przywyknąć do jej technicznych aspektów, które przy odrobinie samozaparcia twórców w ogóle by nie istniały. To tak jak pisałem już wyżej - nie oczekuję niczego ekstra, chciałbym, by po prostu wszystko działało. Ale ok, pomińmy konieczność instalowania moda (a przynajmniej wskazanie), tak samo korzystanie z pada, kursor myszki i toporne przechodzenie po menusach, jak i inne problemy na starcie. Problem w tym, że najzwyczajniej w świecie nie mogę grać i nie mogę sprawdzić merytorycznej strony gry, którą wszyscy tak chwalą :) Nie hejtuję, wiem, że DS to gra wyjątkowa. Ale programiści From Software powinni być wysłani na jakieś roboty przymusowe za karę :)
Hed --> będę musiał wziąć kilka głębszych wdechów i zacząć batalię od nowa :)
Granie w Dark Souls bez pada jest równie dobrym pomysłem, co granie w Mortal Kombat 4 w dwie osoby na jednej klawiaturze. Guess what, MK4 też nie było projektowane z myślą o PC i czy stanowi to jego wadę? Zrozum, że nieprzekładalność sterowania w DS to nie kwestia programowania, tylko projektu. Pewnie i dałoby się tę grę zaadaptować na bezboleśnie klaw+mysz, ale to nie byłoby już Dark Souls.
Ot, choćby fakt dwóch kontekstowych akcji dla każdej z dłoni bohatera, cztery, scrollowane sloty na itemy/czary, czy już z samej mechaniki - prędkość poruszania zależna od wychylenia gałki i związana z tym specyfika wsadzania backstabów, albo tak absolutnie podstawowa kwestia jak rolle możliwe w pełnych 360 stopniach (elementarna kwestia jeśli chcesz grać kimkolwiek choć odrobinę ciekawszym od nooberskiego tanka) i schematy ataków przeciwników, które w pełni wykorzystują fakt, że możesz to robić. Pewnie dałoby się to przenieść na ośmiokierunkowy i zero-jedynkowy WSAD, ale co z tego, skoro taka zmiana wymagałaby dostosowania zachowań przeciwników, by wszystko nadal ze sobą współgrało?
Narzekanie na sterowanie w pecetowej wersji to typowy, rozpieszczony whine, który jasno pokazuje kto ma choć odrobinę pojęcia na temat projektowania rozgrywki i interfejsów, a kto nie.
O, to jest argument podobny do ludzi, którzy są wielce rozczarowani emulatorami SNESa czy PSX na dotykowych smartfonach, że niewygoda i brak precyzji i powinni JAKOŚ to naprawić! :-D
Przesadzasz. Coś masz nie tak z komputerem, bo żadnego z opisanych problemów, oprócz dziwnie skaczącej kamery nie doświadczyłem, a komputer mam, ani nowy, a ni jakiś mega czysty. Więc zaraz zostaniesz zjedzony przez fanatyków tej gry, z mimo wszystko topornym sterowaniem, i gównianą pracą kamery, o czym już pisał z miech czy dwa temu ktoś inny na gameplay.pl i został zlinczowany.
Koledzy już wyczerpali temat - ja się mogę tylko podpisać :) Zwłaszcza pod tekstem aope i Pana P. (z jednym zastrzeżeniem - tank nie jest nooberski, wypraszam sobie ;P ) . Gra projektowana pod pada, na konsole - port jest nieco przypadkowy (ale dobrze, że jest - bo na PC takich gier to ze świecą szukać). Także ja myszy i klawy nawet nie tykałem tylko od razu podpiąłem xboxowego pada. Gra się ultra wygodnie, krzywa uczenia się fantastyczna - pamiętam jak na początku mnie lali, teraz kiedy jestem już blisko końca (z ponad 95 H na liczniku) idzie mi już dużo, dużo lepiej, część akcji wykonuje wręcz "podskórnie" ;-) Stabilność ? Right - tyle godzin i gra nie zawiesiła się ani razu. Jedyna rzecz jaka mnie drażni, to spadający (w niektorych lokacjach dość mocno niestety) framerate :/To potrafi napsuć krwi, kiedy w niełatwej walce gra ledwo zipie.
ps. Dziwia mnie Twoje problemy z myszą. Wprawdzie granie w ten tytuł w duecie K+M, to IMO masochizm, są jednak tacy, który się tego wyzwania podjęli i zwyciężyli :) Kolega właśnie ogrywa już New Game + i ma ponad 130 h na liczniku spędzone z tym tytułem. Całość na K+M. Z tego co wiem zainstalował durante fix (na grafike) i mod na "szalejącą kamerę". U niego nie wyłączyło to myszy. Podpytam, może się wypowie w tym wątku, bo jeśli mysz Ci nie działa, to albo jest coś z nią nie tak, albo pochrzaniłeś coś przy instalacji moda....
Meh, ja tam jakoś grałem na klawie i myszce bez większych problemów, to że gra niestety nie jest najwyższych lotów to już inna sprawa.
Ja gram na klawiaturze, bez żadnych fixów, z kursorem myszy wędrującym po ekranie i mam 27 godzin gry - od dobrych paru lat nie spędziłem tyle czasu przy jednej grze.
Aha, ja w ciągu jednego roku, w kilku tytułach spędzam tyle czasu.
Pff. Jakby nie bylo wiadomo ze DS ma zepsute sterowanie na pc. Graj na padzie i sie nie denerwuj :) warto
Słuchajcie, ale argument, że DS jest stworzone do pada do mnie jakoś nie trafia. W takim razie nie byłoby mowy o grze na klawiaturze i myszce w Risen, Gothic, Wiedźmina i Skyrima...
Załóżmy zresztą, że tak faktycznie jest i nie da się grać w DS na klawiaturze i myszce. Ile roboty miałby z tym doświadczony programista ze studia From Software (czy jakiegokolwiek innego, nazwijmy to, podwykonawcy)? Ja wiem, deweloperzy uprzedzali, że to, że tamto, ale do jasnej cholery - skoro zrobili grę to mogą chyba też ją poprawić o takie duperele? Nie można tolerować takich portów, zwłaszcza że gracze nie oczekiwali niczego ekstra - chcieli móc tylko grać jak na PC przystało. Nie chciałbym, żeby jakieś inne studia stwierdziły, że skoro przy DS się udało to oni też będą mieli zlewkę na port.
Zauważcie przy tym, że nie neguję wartości samej gry, a jedynie portu (i powtarzam to już któryś raz :P). W DS aż chce mi się grać, ale najzwyczajniej w świecie nie mogę...
Nie możesz, czy raczej nie chcesz? :)
Czy przesiadka na pada będzie jakąś ujmą na pecetowym honorze? Czy może nie masz pada i nie chcesz go kupować? No ja już sam nie wiem jak Ci tu dogodzić :)
Barthez co z ciebie za gracz, że pada nie masz. Nawet na PC jest to rzecz niezbędna dla kogoś kto się zagrywa w wiele tytułów.
Swoją drogą obsługa klaw+myszy powinna być wykonana lepiej i nie ma co się tutaj sprzeczać, port jest z... w wielu kwestiach.
"DS został zaprojektowany pod pada i bez niego nie da się grać"... To po jaką cholerę go wydali na PC?!
Chcielibyście dostać na konsole jakąś grę z PC, w którą nie da się grać bez myszki i klawiatury? Co byście powiedzieli, gdyby "sportowali" wam np. Diablo 3 albo StarCrafta 2 na konsole, ale w formie 1 do 1 (żadnych zmian pod pada)...? To absolutnie nie jest wina twórców że was olali. To tylko i wyłącznie wasza wina, bo nie potraficie w tym POZORNYM(!) partactwie, dostrzec prawdziwego geniuszu!!! Musicie się męczyć nie dlatego że ktoś odwalił fuszerkę, robicie to bo tak to zaprojektowano i macie to uszanować!!!
No co wy, nie macie myszki i klawy przy swoich konsolach? Co z was za gracze?!? Wstydźcie się hejterzy!
"DS został zaprojektowany pod pada i bez niego nie da się grać"... To po cholerę go wydali na PC?!
A to na PC nie mozna grac na padzie?
Dark Souls zostal wydany na PC tylko z powodu prosb graczy, skoro ludzie prosili, to chyba wiedzieli o co, i wiedzieli jakiego stylu rozgrywki i sterowania sie spodziewac - TO JEST GRA KONSOLOWA. Bardzo zabawne jest teraz takie marudzenie 'hardkorowych graczy pecetowych', ktorzy pewnie zniechecili sie po pol godzinie gry, i swoj brak umiejetnosci zrzucaja na problemy ze sterowaniem.
Kono.86, Gjallarhorn --> ależ mam pada (na którym gram chociażby w FIFę), ale generalnie we wszystko gram na klawiaturze i myszce. Nie jest to jakieś uparcie, czy coś - po prostu przyzwyczajenie i przeświadczenie o tym, że skoro mam PC to to powinno wystarczyć :)
BTW udało mi się coś zdziałać, pogrzebać w plikach konfiguracyjnych etc i tym sposobem kursor jest ukryty, praca kamery jako tako daje radę (jest lepiej) i najważniejsze - mogę klikać bez crashowania :P Już nawet pograłem dziś trochę :)
Aż mi się przypomniało, jak mnie pojechano za mój protest-tekst ;] http://gameplay.pl/news.asp?ID=70712
Tyle ze tutaj autor odnosi sie do technicznych aspektow gry, portu. Tamten tekst o ile dobrze to pamietam to bylo niezrozumienie mechanik rzadzacych gra. Jedno nie ma nic wspolnego z drugim.
tommik85
Ciebie pojechano słusznie, bo głupoty wypisywałeś.
Barthez x
Słuchajcie, ale argument, że DS jest stworzone do pada do mnie jakoś nie trafia. W takim razie nie byłoby mowy o grze na klawiaturze i myszce w Risen, Gothic, Wiedźmina i Skyrima...
Złe porównanie. W takim razie nie byłoby mowy o grze na klawiaturze i myszce w Ninja Gaiden, Bayonettę, Monster Hunter i God of War ... Teraz jest dobrze.
Mechanika DS WYMAGA dwóch analogów, jakbyś się nie starał kombinacja klawiatura+mysz ma tylko jeden i to od biedy (myszka). Od biedy ponieważ o ile do FPS jest dużo bardziej precyzyjny od analoga, o tyle tutaj to analog oferuje większa precyzję sterowania. W DS jeden obsługuje kamerę, drugi ruch, dzięki czemu ma się bardzo precyzyjną kontrole nad postacią. Sterując postacią klawiaturą ma się niestety dużo bardziej ograniczone możliwości ze względu na to, że masz tylko 8 kierunków (WSAD) i to zero-jedynkowych.
Swoja drogą od kiedy Gothic czy Risen czy Wiedźmin były tworzone pod pada? :)
Karrde --> Swoja drogą od kiedy Gothic czy Risen czy Wiedźmin były tworzone pod pada? :)
Ne były tworzone, ale gdyby spojrzał na nie laik to powiedziały, że to są te same gry. Biega jakiś gostek po zamkach i dolinach? Biega. Widać jego plecy? Widać. Macha mieczem? Macha. Atakują go jakieś potworki? Atakują. Może upraszczam, ale imo nie byłoby przeszkód, by zrobić to pod klawiaturę i myszkę :)
Upraszczasz i to bardzo, zresztą powyżej już napisałem dlaczego.
Swoją droga JEST zrobione pod klawiaturę i myszkę - jest tylko mniej precyzyjne i wygodne.
[25] [26]
to mi przypomina próby grania w Gothica na padzie (z Xpadderem), gdzie machanie gałką w walce wręcz było naprawdę niezłe.
Kiedyś muszę powtórzyć ten motyw.
Jedyną przeszkodę na jaką trafiłem w przypadku tej gry była... karta graficzna. Radeon 4750 to jednak było za mało...
Poczytałem ten wątek i prawdę mówiąc mam ubaw po pachy, że nie wiem co. Nie dotyczy to oczywiście sytuacji autora - temu współczuję. Niestety, ale sam się barowałem z instalacją DS (przez totalnie zbędne i jednocześnie gówniane GFWL), więc w pełni mogę zrozumieć frustrację wynikającą z niestabilności gry tam, gdzie wszystko powinno być ok.
Gdybym miał coś doradzać - sugerowałbym autorowi popróbowanie kilku wcześniejszych wersji moda na pracę myszy. Nie wiem czy crashe wynikają z dziwnej reakcji gry na kursor (nie powinno przecież tak się dziać), problemem w wersji moda którą autor zainstalował, czy np. dziwnych konfliktów pomiędzy grą, modem i innymi programami w systemie. Można by pewnie też spróbować pogmerać i poinstalować najnowsze drivery do myszy. I to w zasadzie chyba wyczerpuje możliwe działanie. Oczywiście zakładając, że kursor ma być widoczny podczas gry, bo w przeciwnym wypadku rozwiązanie problemu jak rozumiem się już znalazło :)
Co do sterowania i tym, jak i czym grać w DS. Bawi mnie niepomiernie to napinanie odnośnie kontrolerów. "Jaki gracz może nie mieć kontrolera", "w gry xxx można grać tylko na padzie" itd itp. Żenada po prostu.
Fakty są trywialne i bolesne zarazem. Gra bez moda na mysz jest niegrywalna (specjalnie to nawet sprawdziłem dziś po południu :)) ze względu na reakcję na ruchy myszą. Z tym po prostu nie ma co dyskutować - to jest fakt, do stwierdzenia w ciągu pierwszych 30 sekund od uruchomienia gry.
Sytuacja diametralnie jednak się zmienia, gdy do gry dorzucimy moda na pracę myszy. Jako że od momentu zainstalowania gry, mod na pracę myszy jest dla mnie niejako integralną częścią całości, zdecydowanie mogę powiedzieć, że bez najmniejszych problemów grę da się skończyć na zestawie K+M. Jedynym problemem jaki miałem w grze - z walką i przemieszczaniem - była moja nerwowość i narwanie. Jeśli tylko potrafiłem opanować te dwie rzeczy - reszta była już zwykłą kaszką z mlekiem. Czy z padem byłoby lepiej? Nie wiem i prawdę mówiąc nie obchodzi mnie to. K+M było wystarczająco dobre i wygodne do ukończenia gry, a to oznacza, że nie było żadnego powodu do napinania się na pad, "bo tak wypada".
Tak gwoli ścisłości, to nie znalazłem dotąd żadnej gry na PC, która mogłaby w ogóle skłonić mnie do myślenia o padzie. Najbliżej była to jakaś FIFA z 10 lat temu - akurat jak pożyczyłem od kumpla i miałem 4-dniową fazę na "kopanie piłki". Jako że to była również moja ostatnia przygoda z tego typu grami - dałem sobie siana.
Wspomniany tutaj Assasins Creed da się spokojnie, bez najmniejszych problemów i z wielką przyjemnością ograć na K+M. Tak samo zresztą, jak np. Star Wars Force Unleashed. I pewnie wiele innych gier, w które osobiście nie dane było mi zagrać.
Chcecie grać na padzie? Chcecie na klawie? Wolna wola. Ale stawiać się wyżej od innych, bo "jak to można nie mieć pada" jest zwyczajnie w świecie żenujące.
Llordus -> Widocznie Tobie było wygodnie. Paru innym osobom pewnie też, subiektywna sprawa. Jednak obiegowa opinia jest taka, że granie w DkS na k+m nie jest zbyt przyjemne i precyzyjne nawet po zastosowaniu mouse patcha. Zresztą, ile razy padłeś w czasie walki z Bed of Chaos? :->
Debilizmem, natomiast, jest obwinianie za to gry i developerów "bo na pewno dałoby się zrobić idealnie dostosowane do PC i wygodne sterowanie". Nie ta mechanika i zwyczajnie nie da się zrobić sterowania porównywalnego do tego na padzie bez daleko idących zmian w mechanice walki, gdzie chociażby same uniki ciosów robi się na odległość piczego kłaka. Tylko tyle.
Argument z Gothicami, Skyrimem czy Risenem (btw, to dopiero jest zjebany port, pod absolutnie każdym względem) jest chybiony. Walka we wszystkich powyższych tytułach niczym właściwie nie różni się od walki w minecraft. Jest tak samo toporna, prostacka i nie polega na niczym więcej niż trafianiu w hitboksy wielkości wołu, albo dwóch, a naście lag na dupę niwelujesz łykniętym w ułamek sekundy płynikiem.
Zresztą, odwróćmy argument - Wiedźmin 2 na X360. Sterowanie jest wybitnie spierdolone (i to przy dużo mniejszym stopniu skomplikowania samej mechaniki walki, więc nie ma przebacz - Redzi ewidentnie dali ciała), a o beznadziei interfejsu można kilkustronicowy rant spłodzić. I co - ludzie grają, recenzje dobre, paru pokręciło nosem na ww. sprawy (a o Wiedźmina na xboxa jakoś nikt nie błagał petycjami i klękaniem, że koniecznie, na teraz i zaraz, bo ta platforma potrzebuje takiej gry i na nią zasługuje!!1 ), a jakoś masowego krwotoku z dupy o wybrakowanym porcie brak. :->
Mimo, że do zmiany pułapki/czaru w czasie walki trzeba użyć pięciu palców (to jest jakiś ewenement, w ogóle :-D), a przerzucanie locka kamery było lepiej zrobione i w 100% pokrywało się z zamierzeniem gracza w pierwszej grze, która ten pomysł wprowadziła - Okarynie Czasu sprzed prawie 15 lat.
Pan P. -->
" Widocznie Tobie było wygodnie. Paru innym osobom pewnie też, subiektywna sprawa. Jednak obiegowa opinia jest taka,"
Dokładnie, to są sprawy czysto subiektywne. Niemniej mam wrażenie, że posiadacze padów opiniują nieco na zasadzie "moja racja jest mojsza i najmojsza".
"granie w DkS na k+m nie jest zbyt przyjemne i precyzyjne nawet po zastosowaniu mouse patcha"
I tu dochodzimy do ciekawego punktu. Samo bowiem odpalenie patcha nieco sytuację poprawia, ale nie wystarczy. Ja na domyślnych ustawieniach stwierdziłem, że ta mysz coś wolno obraca całość. Szczęściem dla mnie wystarczyło, że guzikiem zwiększyłem czułość myszy i było ok. Jeśli ktoś nie ma takiej opcji, i nie doszuka się też w konfigu mouse-patcha, że można zwiększyć sensitivity - to dalej będzie psioczyć na mysz. Trochę niesłusznie jednak, prawda?
Zresztą mówiłem - niech sobie każdy gra jak lubi, irytują mnie po prostu głodne kawałki w stylu "true gamer musi mieć pada" itd.
"Zresztą, ile razy padłeś w czasie walki z Bed of Chaos?"
Więcej niż bym chciał ;) Ale co to ma do rzeczy? Nie zginąłem tam przez sterowanie - tylko przez brak wyczucia co dalej.
@Pan P.
Debilizmem, natomiast, jest obwinianie za to gry i developerów "bo na pewno dałoby się zrobić idealnie dostosowane do PC i wygodne sterowanie". Nie ta mechanika i zwyczajnie nie da się zrobić sterowania porównywalnego do tego na padzie bez daleko idących zmian w mechanice walki, gdzie chociażby same uniki ciosów robi się na odległość piczego kłaka. Tylko tyle.
Bredzisz synu, bredzisz... ;].
Jeszcze przed premierą DS na PC byłem skłonny uwierzyć w te mity o mega rozbudowanym i skomplikowanym sterowaniu, do którego potrzebny jest pad. Teraz jednak wiem jak to wygląda w praktyce i wiem że to zwykłe bzdety. Jedyne co należało zrobić (ale twórcom się nie chciało) to wprowadzić normalną obsługę myszy (a nie marną emulację), oraz dodać ikonki klawiszy zamiast przycisków z pada. Z tymi zmianami obsługa K+M niczym nie odbiegałaby od pada...
Bo jakiegoż to niby manewru nie da się wykonać bez konsolowego kontrolera? Uniku? Bloku? Kontry? Co w tym takiego "padowego" że aż się tego na klawiaturze nie da zaprogramować ani wykonać?
Argument z Gothicami, Skyrimem czy Risenem (btw, to dopiero jest zjebany port, pod absolutnie każdym względem) jest chybiony. Walka we wszystkich powyższych tytułach niczym właściwie nie różni się od walki w minecraft. Jest tak samo toporna, prostacka i nie polega na niczym więcej niż trafianiu w hitboksy wielkości wołu, albo dwóch, a naście lag na dupę niwelujesz łykniętym w ułamek sekundy płynikiem.
A grałeś chociaż w Risena? Wątpię, bo inaczej byś wiedział, że tamtejszy system walki to praktycznie 1 do 1 to samo co Dark Souls, tylko bez staminy i back stabów...
Uniki, kontry, bloki, przełamanie kontry, przełamanie bloku - wszystko było. Ale jak człowiek zaślepiony to tego nie widzi...
Zresztą, odwróćmy argument - Wiedźmin 2 na X360. Sterowanie jest wybitnie spierdolone (i to przy dużo mniejszym stopniu skomplikowania samej mechaniki walki, więc nie ma przebacz - Redzi ewidentnie dali ciała), a o beznadziei interfejsu można kilkustronicowy rant spłodzić. I co - ludzie grają, recenzje dobre, paru pokręciło nosem na ww. sprawy (a o Wiedźmina na xboxa jakoś nikt nie błagał petycjami i klękaniem, że koniecznie, na teraz i zaraz, bo ta platforma potrzebuje takiej gry i na nią zasługuje!!1 ), a jakoś masowego krwotoku z dupy o wybrakowanym porcie brak. :->
Mimo, że do zmiany pułapki/czaru w czasie walki trzeba użyć pięciu palców (to jest jakiś ewenement, w ogóle :-D), a przerzucanie locka kamery było lepiej zrobione i w 100% pokrywało się z zamierzeniem gracza w pierwszej grze, która ten pomysł wprowadziła - Okarynie Czasu sprzed prawie 15 lat.
Nie dostrzegasz geniuszu CDP RED! Oni zrobili najlepiej jak się dało, ale wiadomo że ten wybitny, przełomowy, wizjonerski i niesamowicie złożony system sterowania, został stworzony pod klawiaturę i mysz, należy więc to uszanować zamiast hejtować!... Nie masz K+M przy swojej konsoli? No wstyd i Ty się nazywasz graczem?!?
PS. Czy ten sarkazm (zaznaczam, jakby ktoś nie załapał) nie brzmi jakoś znajomo, czegoś nie przypomina?
Nikt nigdzie nie twierdzi, że któregoś manewru nie da się wykonać, bo wszystkie guziki kontekstowe (oprócz analogów, tego nie przeskoczysz) przełożone są 1:1. Sęk tkwi w tym JAK się steruje - odpowiedź: niewygodnie, nieintuicyjnie. Ogólnointernetowy butthurt tylko to potwierdza. Pisałem to już wyżej - wsad nie daje tej precyzji poruszania się, co analog, a ta gra potrzebuje tego o wiele bardziej niż inne - wydawałoby się - jej podobne. Po prostu nie i to nie jest pole do żadnej dyskusji.
To porównanie do Risena to serio jest? :-D Owszem, odpuściłem go sobie po kilkunastu minutach. Tyle wystarczyło by zobaczyć jak bardzo zabiedzoną i sztywną pod względem sterowania, mechaniki walki i ogólnego wyglądu jest grą.
http://www.youtube.com/watch?v=AZEVjYK21cI&t=45 Naprawdę, widzisz tu jakąkolwiek paralelę do DkS w kwestii walki poza "koleś macha mieczem"? Zwłaszcza ten ruch i obrót w 1:05 zajebisty jest. :-D
O Wiedźminie napiszę później, teraz nie mam czasu. W telegraficznym skrócie: wersja konsolowa jako feature ma "sterowanie i interfejs przemodelowane do pada", a sama gra nie jest konwersją, a "adaptacją", co jest wierutną bzdurą. Faktem też pozostaje, że wiele błędów i niedociągnięć jest też w wersji PC i wynika z nie najlepszego chwilami designu.
Przy DkS From od początku mówiło, żeby grać na padzie i w ogóle nie spodziewać się super-portu. Port na PC powstał w wyniku błagalnej petycji od fanów, zrobiony przez samo From, które na PC nigdy nie pisało - Namco przecież nie zgodziło się na zlecenie konwersji zewnętrznej firmie. Jakoś nie przypominam sobie, żeby community burzyło się, gdy ta notka wyszła. Zdecydowana większość głosów mówiła "dajcie, dajcie, póki będzie można modować - my sobie poradzimy".
Dostrzegasz różnicę?
Persecuted
Bo jakiegoż to niby manewru nie da się wykonać bez konsolowego kontrolera? Uniku? Bloku? Kontry? Co w tym takiego "padowego" że aż się tego na klawiaturze nie da zaprogramować ani wykonać?
Dwa analogi. Na K+M albo stoisz, albo biegniesz. Analog pozwala na duzo bardziej precyzyjna kontrole. To samo z np. unikami - K+M to 8 kierunkow, analog: 360. Precyzja, o to sie caly czas rozchodzi. To ze na K+M zrobisz ten sam manewr, nie ozancza ze zrobisz go rownie precyzyjnie. A w tej grze precyzja jest kluczem.
@Pan P.
wsad nie daje tej precyzji poruszania się, co analog, a ta gra potrzebuje tego o wiele bardziej niż inne - wydawałoby się - jej podobne
To proszę bardzo wytłumacz dlaczego? Bo ja grałem i jakoś problemów z klawiaturą nie miałem (piękne uniki przed bossami czy spadającymi kamieniami dawałem radę robić bez żadnego problemu). To myszka jest skopana...
Po prostu nie i to nie jest pole do żadnej dyskusji
Czemu? Bo TY tak mówisz? Przekonujące... Dalej czekam na wyjaśnienia. Co jest w DS tak skomplikowanego, że klawiaturą tego nie wykonasz?
To porównanie do Risena to serio jest? :-D Owszem, odpuściłem go sobie po kilkunastu minutach.
Powiem krótko - nie grałeś to się nie wypowiadaj. Na filmiku wygląda to jak wygląda, bo twórcy Risena (w przeciwieństwie do tych od DSa) są świadomi że żyją w 21 wieku i zaimplementowali do gry (a to Ci niespodzianka) poziomy trudności! Na najniższym można sobie machać mieczem jak cepem, na wyższych już nie koniecznie. Z resztą po co ja to tłumaczę, skoro to jest rozmowa z człowiekiem który w grę nie grał, ale oczywiście wie o niej wszystko...
Tyle wystarczyło by zobaczyć jak bardzo zabiedzoną i sztywną pod względem sterowania, mechaniki walki i ogólnego wyglądu jest grą.
Dokładnie to samo mogę powiedzieć o DS...
Przy DkS From od początku mówiło, żeby grać na padzie i w ogóle nie spodziewać się super-portu.
No i co z tego że się mówiło? To teraz wystarczy że twórca gry przed jej premierą oznajmi, iż gra będzie słaba i już wszystko jest cacy, można trzepać kasiorę? Ludzie upadli aż tak nisko w swoim rozumowaniu?
Jakoś nie przypominam sobie, żeby community burzyło się, gdy ta notka wyszła. Zdecydowana większość głosów mówiła "dajcie, dajcie, póki będzie można modować - my sobie poradzimy"
Linki proszę. Skoro WIĘKSZOŚĆ tak mówiła, to na pewno bez problemu znajdziesz mi przynajmniej kilka...
================
@Karrde
To ze na K+M zrobisz ten sam manewr, nie ozancza ze zrobisz go rownie precyzyjnie. A w tej grze precyzja jest kluczem.
Nie prawda, już na prawdę moglibyście przestać się "onanizować" tą cudownością DSa. Pograłem w to to kilka godzin, walczyłem z kilkoma bossami i jakoś nie miałem problemów z brakiem precyzji (jedynie z kamerą i pracą myszy). Nie zapominajcie że DS to koniec końców TYLKO GRA! Jak przeturlasz się milimetr w prawo czy w lewo to tragedii nie będzie... Jasne że precyzja jest ważna, ale NIE AZ TAK! przestańcie więc demonizować i mityzować całą sytuację...
Jak przeturlasz się milimetr w prawo czy w lewo to tragedii nie będzie...
W Crystal Cave bedzie.
Proponuję uważać z tego typu tekstami na GOLu. Tutaj ta gra dla większości to święta krowa w której debilne rozwiązania , niedopracowane elementy i bugi są "by design" specjalnie po to aby podnieść poziom trudności.
@Mitsukai
Zauważyłem że Wy (fani konsolowego DS) przyjmujecie dwa założenia:
1. DS wymaga ogromnej precyzji.
2. Precyzja K+M jest DUŻO niższa niż pada.
Z logicznego punktu widzenia, co najmniej jedno z tych zdań jest fałszywe... Czemu? Bo istnieje wielu ludzi (jednego znam osobiście), którzy ukończyli DS bez pada, a nawet bez instalacji modów usprawniających (czyli z pomocą sterowania które jest ze 3 razy bardziej toporne niż to, które oferuje PCet przy dopracowanych techniczne produkcjach. A przecież wedle waszych teorii, nawet dopracowane i wygodne sterowanie na K+M ustępuje "padowemu" pod względem precyzji).
Oznacza to ni mniej ni więcej, że albo DS wcale nie wymaga dużej precyzji (bo jak inaczej ludzie byliby w stanie ukończyć go przy pomocy tej "beznadziejnej i nieprecyzyjnej" klawiatury?), albo różnica w precyzji pada oraz K+M jest niewielka... A może jedno i drugie?
To ze ktos ukonczyl DS na k+m nie zmienia faktu ze gra wymaga precyzji i w wielu miejscach pad da wieksza kontrole nad postacia niz klawiatura. Tak wiec oba zalozenia sa prawdziwe i bledne jednoczesnie. Wszystko zalezy od miejsca i potrzeby. Majac do wyboru k+m lub pad, wybieram to drugie bo gra sie wygodniej.
Bo istnieje wielu ludzi (jednego znam osobiście), którzy ukończyli DS bez pada
Istnieje też wielu ludzi (na poparcie swojej tezy podam, że aż dwóch znam osobiście!), którzy w rtsy grają padem. Myszy i klawiatury nie tykają nie dlatego, że nie mają, ale ze względów ideologicznych. Jak dla mnie to czysta głupota, ale ich wybór. To, że można nie oznacza, że będzie to tak wygodne i precyzyjne jak przy dedykowanym kontrolerze.
btw - uwielbiam PvP z grającymi na klawiaturze i myszy. Najprostszy sposób na farmienie dusz, backstaby elegancko wchodzą.
@Mitsukai
Tak wiec oba zalozenia sa prawdziwe i bledne jednoczesnie
Rozmawiamy o logice, nie o filozofii...
2. Precyzja K+M jest DUŻO niższa niż pada.
To znaczy jaka jest między nimi różnica? Załóżmy że o połowę, czyli pad jest 50% bardziej precyzyjny niż klawiatura i mysz.
1. DS wymaga ogromnej precyzji.
Czy aby na pewno? Skoro obniżenie precyzji o 50% nie przeszkadza w jego ukończeniu?
Sam widzisz, co najmniej jedno z tych zdań jest fałszywe...
Majac do wyboru k+m lub pad, wybieram to drugie bo gra sie wygodniej.
Oczywiście że tak, ale nie wmawiajcie innym że coś jest możliwe lub niemożliwe na takim czy innym sterowaniu.
===================
@aope
Wygoda to kwestia preferencji - nie mam co do tego wątpliwości. Ale co innego łatwiej/trudniej a co innego da się/nie da się, jak niektórzy przekonują. Nie twierdzę że K+M są tak samo dobra (do DSa) jak pad. Twierdzę że mogłyby być porównywalne, gdyby twórcy nie zawalili...
Asmodeusz kiedyś wyjaśniał, jakich manewrów nie wykonasz za pomocą k+m. Poza tym jak już wiele razy tutaj padało - analog zapewnia 360 stopniowa kontrolę + kilka stopni czułości. Klawiatura jest zero-jedynkowa (idziesz-stoisz) a do tego zapewnia tylko kilka kierunków. Oczywiście, można tak grać, tyle tylko, że to jak gra w rtsy za pomocą pada. Można, tylko co z tego, skoro jest to niewygodne i zwyczajnie odbiera przyjemność?
[edit] Twórcy niczego nie zwalili. Cała zabawa balansem postaci, odczuwanie ciężaru, poruszanie się, wyprowadzanie ciosów i robienie uników, cała mechanika została przygotowana pod kontroler. Dostosowanie tej mechaniki do k+m = uproszczenia i całe szczęście, że tego nie zrobili, bo dopiero wtedy byłby sajgon.
@Up
Nie przesadzaj. Przyjemność (lub jej brak) to akurat kwestia preferencji... Koledzy też mnie kiedyś przekonywali że klawiatura nie zastąpi pada, że gra się na niej niewygodnie, że nie ma przyjemności itp. Przestali gry grając na klawiaturze wygrałem "Puchar Akademika" (0,5 pojemności ;D) w Fifę... Zdaję sobie sprawę że byłem po prostu lepszym graczem i ktoś o podobnych umiejętnościach pokonał by mnie przy pomocy pada. Nie zmienia to jednak faktu że dałem radę i miałem z tego masę przyjemności.
Proszę was więc tylko o jedno - nie uszczęśliwiajcie ludzi na siłę, wmawiając im co jest dobre a co złe, co ładne a co brzydkie, co daje przyjemność a co jej nie daje...
Twórcy niczego nie zwalili. Cała zabawa balansem postaci, odczuwanie ciężaru, poruszanie się, wyprowadzanie ciosów i robienie uników, cała mechanika została przygotowana pod kontroler. Dostosowanie tej mechaniki do k+m = uproszczenia i całe szczęście, że tego nie zrobili, bo dopiero wtedy byłby sajgon.
Jak to mawiają czarnoskórzy Amerykanie: BULLSHIT!
Jedyny problem ze sterowanie w PCtowym DSie to praca kamery i myszy. I tak, JEST TO WINA TWÓRCÓW (nie mam pojęcia czemu tak bronicie ich partactwa...?). Wystarczyłby gdyby zrobili to co moderzy-amatorzy w dzień po premierze i byłoby cacy... To tak wiele? Takie strasznie? Przestanie dorabiać filozofię "hiper sterowania" do zwykłej fuszerki...
Czy płynnie działająca mysz, brak szalejącego celownika skaczącego chaotycznie po celach w zasięgu wzroku i brak kursora na ekranie, to jakieś straszne ingerowanie w mechanikę gry, niszczenie jej klimatu? NIE, to jest zwykła rzetelność...
@Persecuted,
Na filmiku wygląda to jak wygląda, bo twórcy Risena (w przeciwieństwie do tych od DSa) są świadomi że żyją w 21 wieku i zaimplementowali do gry (a to Ci niespodzianka) poziomy trudności! Na najniższym można sobie machać mieczem jak cepem, na wyższych już nie koniecznie.
Chłopie, ale tu nie chodzi o poziom trudności, tylko o mechanikę walki - ta w DkS jest tip-top (cięzar postaci, cięzar poszczególnych broni, grawitacja, fizyka, etc.).
W Risenie bohater macha tym mieczem jak cepem, obraca się sztywno jak jakiś kołek, albo jakby się właśnie zesrał w spodnie i pilnował, żeby teraz "nie poszło nogawami", praktycznie nie musi blokować ciosów. Walka w Risen jest totalnie prostacka.
Nie próbuj ludziom wmawiać, że w DkS jest tak samo, bo się tylko kompromitujesz - to Ci powie każdy, kto miał styczność z jednym i drugim tytułem. A żeby wiedzieć jak zjebaną walkę ma Risen, to naprawdę nie trzeba tracić kasy na to krapiszcze - jest demo każdy może zassać i sprawdzić, żeby wiedzieć jakie "to coś" ma prostacką walkę.
Anyway - może jak już robisz krucjatę w obronie K+M to czep się twórców iRacing (taki simracing na PC i tylko na PC) - oni w swojej grze w ogóle nie zaimplementowali obsługi K+M. Możesz grać kierownicą, padem i joystickiem, a K+M nie. Weź wbij na ich forum i im wytłumacz dlaczego nie dali obsługi tej superprecyzyjnej K+M, przecież w innych samochodówkach taka obsługa jest, czyli się da !
@aope,
Przy PoP Sands of Time odpadłem szybko z dokładnie tego samego powodu ;-)
Persecuted -->
"(...) wmawiając im co jest dobre a co złe, co ładne a co brzydkie, co daje przyjemność a co jej nie daje..."
Ale wlasnie o to chodzi, ze ty nie masz pojecia o czym piszesz - probowales grac na K+M, i nie dalo ci to przyjemnosci, wiec probujesz wmawiac ludziom, ze gra jest do kitu. A jednoczesnie nie przyjmujesz tlumaczenia, ze aby grac w ta gre rzeczywiscie przyjemnie, to wystarczy uzyc pada. Brak w tym logiki:)
Jadlem zupe widelcem -> zupa jako danie jest do kitu, cholernie to niewygodne -> nie, odmawiam uzycia lyzki, bo schaboszczaki zawsze jem widelcem, i do nich nic wiecej mi nie potrzeba, wiec do zupy tez powinno wystarczyc.
Nikt nikogo na siłę nie uszczęśliwia - już na karcie produktu w steam jest stosowna informacja i z czegoś to wynika. A jeśli jesteś już przy przyjemności - nie, to nie jest kwestia preferencji. Kilka lat temu, gdy jeszcze byłem zatwardziałym pecetowym betonem, grałem w PoP, bodaj Sands of Time na klawiaturze. Znajomi przekonywali, aby podłączyc pada. Ale co tam pad, przecież gram na komputerze, to klawiatura i mysz. Gry nie ukończyłem, bo przyjemności zero. Później poszedł też GTA Vice City - również nie ukończyłem, misja z helikopterem totalnie mnie rozłożyła. Efekt? Cały gatunek tpp tak mi zbrzydł, że odkryłem go na nowo dopiero po zakupie X360 (o ironio namówiony przez żonę), a wspomniane gry z przyjemnością ukończyłem dopiero po latach, grając na tym cholernym padzie, tak jak mówili znajomi.
wysiak - łyżka do jedzenia zupy to próba uszczęśliwienia ludzi na siłę :P Wystarczy dogotować więcej makaronu i widelcem idzie elegancko, a później no, dokładać tego makaronu ;) Przy zupkach z torebek tylko zwalili sprawę, bo za mało makaronu dali, ale dzięki drobnej modyfikacji (dogotowanie makaronu) mogę spokojnie jeść widelcem.
@wysiak
Ale wlasnie o to chodzi, ze ty nie masz pojecia o czym piszesz - probowales grac na K+M, i nie dalo ci to przyjemnosci
A gdzie ja coś takiego napisałem manipulańcie jeden?
wiec probujesz wmawiac ludziom, ze gra jest do kitu
J/w, gdzie coś takiego napisałem?
A jednoczesnie nie przyjmujesz tlumaczenia, ze aby grac w ta gre rzeczywiscie przyjemnie, to wystarczy uzyc pada. Brak w tym logiki:)
Czytaj ze zrozumieniem, bo dyskusja dotyczy zupełnie czego innego...
=======
@lordpilot
Chłopie, ale tu nie chodzi o poziom trudności, tylko o mechanikę walki - ta w DkS jest tip-top (cięzar postaci, cięzar poszczególnych broni, grawitacja, fizyka, etc.).
Chodziło mi od samego początku tylko o to, by pokazać że walka BARDZO PODOBNA (pod względem mechaniki) do tej w Dark Souls, MOŻE zostać PRZYJEMNIE przystosowana do klawiatury i myszy... Grawitacja, ciężar postaci, wygląda animacji - wisi mi to. Chodziło mi o zobrazowanie, że jak się chce (i ma odrobinę umiejętności) to można...
praktycznie nie musi blokować ciosów. Walka w Risen jest totalnie prostacka
To zrób tak jak napisałem - odpal grę na najwyższym poziomie trudności i nie blokuj ciosów - wtedy pogadamy...
Nie próbuj ludziom wmawiać, że w DkS jest tak samo, bo się tylko kompromitujesz - to Ci powie każdy, kto miał styczność z jednym i drugim tytułem
Ty się kompromitujesz, bo nie umiesz czytać...
==========
Ogólnie jaj mam dość. Jesteście ludzie zaślepieni (Inquisitio miał rację). Stajecie w obronie fuszerki, robiąc z tego cechę (a nawet zaletę!) gry. Ręce opadają...
Grawitacja, ciężar postaci, wygląda animacji - wisi mi to.
Problem w tym, że wyczucie ciężaru postaci i operowanie balansem to jedne z podstawowych spraw w DS. Jak więc może Ci to "wisieć"? :] To nie Risen, w którym te elementy są kompletnie nieistotne.
Oczywiscie, ze moze mu wisiec, przeciez on nie ma pojecia o tej grze, o co w niej chodzi, i na czym polega caly jej fenomen. Bo i nie ma jak miec.
Czy aby na pewno? Skoro obniżenie precyzji o 50% nie przeszkadza w jego ukończeniu?
To ze zginiesz przy tym 20 razy, a grajac na padzie dwa, nie zmieni faktu ze gre da sie przejsc. Ty nie chcesz czy nie mozesz zrozumiec faktu ze gra da sie przejsc na k+m, ale bedzie to doswiadczenie mniej przyjemne niz na padzie?
Przy okazji ja nie przypominam sobie zebym twierdziej ze sie nie da grac na k+m, mowie jedynie ze pad to lepsze rozwiazanie.
Ponownie tez, zadna to filozofia, a proste stwierdzenie faktu. Gre da sie przejsc na k+m z mniejsza precyzja niz na padzie z wieksza, ale ten brak precyzji moze nieraz sie zemscic podczas gry.
Napiszę to po raz ostatni (kto chce ten zrozumie, kto jest zaślepionym fanboyem nadal nim będzie).
1. Nie napisałem w tym temacie ANI SŁOWA na temat merytorycznej strony gry (żadnych pochwał ani krytyki). Kto sądzi inaczej, jest zaślepionym kretynem.
2. Wydanie gry na PC i olanie dedykowanego mu systemu sterowania, jest fuszerką, nieróbstwem i brakiem rzetelności - piszcie sobie co chcecie, brońcie twórców jak lwy - to nic nie zmienia.
3. NIE, sterowanie na PC nie musi być toporne bo to wymusza mechanika gry. Czemu? Bo wystarczyło zrobić to co AMATORZY w 24 godziny po premierze gry... Dzięki ich wysiłkowi sterowanie z beznadziejnego stało się całkiem przyjemne i przyjazne. Nic więcej. Żadnego modyfikowania sterowania dla PC, żadnych zmian w mechanice, balansie czy poziomie trudności...
- Upłynnić ruch myszy.
- Ukryć kursor.
- Naprawić system namierzania celów.
Moderzy mogli, czemu twórcy nie mogli? Jak to nie jest fuszerka to ja nie wiem co jest...
4. Po instalacji modów, w moim przypadku problem sterowania ZNIKNĄŁ NIEMAL CAŁKOWICIE - przestałem zwracać na nie uwagę, po prostu grałem poświęcając uwagę tylko merytorycznej stronie gry. Dlatego skończcie mi wciskać swoje głodne kawałki o braku przyjemności, wynikającym ze sterowania...
Dziękuję za uwagę.
PS. Bonus na koniec:
@wysiak
Oczywiscie, ze moze mu wisiec, przeciez on nie ma pojecia o tej grze, o co w niej chodzi, i na czym polega caly jej fenomen. Bo i nie ma jak miec.
Oczywiście fanboyu. Nie mam pojęcia o grze, bo ośmielam się krytykować techniczne niedopracowanie, fuszerki i brak rzetelności twórców (bo jak to inaczej nazwać, skoro mod poprawiający grafikę wyszedł 20 minut po premierze, a mody na sterowanie i bugi w niecałą dobę później?). Idź się lepiej onanizować DSem...
EOT.
Persecuted --> No i super, zagesciles sobie zupe, dodales makaronu, i wtedy juz mogles ja jesc widelcem! Gratulacje, smakoszu.