Nic dziwnego, abonamentowy model płatności to już jest przeszłość, GW2 wyznacza w tej dziedzinie nowe standardy.
Poza tym ile można przeżuwać ten sam odgrzewany kotlet, WoW potrzebuje prawdziwych nowości i rewolucyjnych rozwiązań a nie pudrowania i kosmetyki.
No bo GW2 od NECsoft nie zajeżdża "azjatycką szmirą".
Tak jest GW2 - wyznacza nowe standardy - nie płacicie abonamentu więc kupcie grę i jak najszybciej przestańcie w nią grać żeby nie obciążać serwerów.
Wiadomosc niczym z tabloitu.
Zero konkretow.Oczywistym jest ,ze wiecej sprzedalo sie egzemplarzy w wersji elektronicznej.Moze by tak nastepnym razem poczekac na wyniki a nie pisac wiadomosci na takim poziomie....
Heh, czemu pod każdym newsem o WoWie zlatują się fanboje GW2 i nawijają ciągle o tej rzekomej "rewolucji"? Aż tak boli, że żadnej nie było?
Degnar* - mysle ze z podobnych pobudek, jak ci ktorzy pod kazdym newsem o GW2 pisza jaka to "nierewolucyjna" gra.
Zgadzam się, to raczej mało konkretny artykuł. Ja np nie znam nikogo kto kupiłby wersję pudełkową.
Jeszcze nie skosztowałem endgame w mop, ale juz po kilkunastu godzinach gry widać że znacznie więcej pracy poszło w nowy content niż update starego (jak w cata). Sądzę że zawód po Cata unimożliwia wzrost liczny sprzedanych sztuk w tempie sprzedaży nowego iPhona - ale z czasem ta liczna osiągnie zadowalający pułap.
Po przeczytaniu artykulu poczulem sie jak na Pudelku...
Kolejki sa i to spore. Wczoraj chcialem zalogowac sie przed 17 i czekalem 2h... Sporo osob powrocilo i widac spory ruch na serwerach wiec wole poczekac na oficjalne dane.
Matt - jedyny wątek o GW2 gdzie faktycznie na ten temat dyskutowałem (ze stanowiskiem, że rewolucji nie ma, ale jest innowacja) to był wątek o recenzji GW2, reszta to wątki pod newsami o WoWie/Diablo gdzie od razu wskakiwał ktoś z tekstem w stylu "x to gówno, GW2!". Ale w sumie masz racje, działa to w obie strony a ja głupi dałem się znowu sprowokować :(
Nie wiem jak szanujący sie Pan analityk mógł pominąc w prognozach sprzedaży, tą drogą elektroniczną. U mnie w gildii 90% członków zakupiło same klucze na polskich serwisach, bądź kupiło grę bezpośrednio w sklepie Blizza.
Zresztą w premierową noc jasno było widać ilu graczy posiada już grę ( a tylko zakupując elektroniczną wersję mozna było "cieszyć" się lagami o północy ).
Co do płatności pre-paid uważam ją akurat za ok, płacę za abonament w grze, za dostęp, a nie za to że moj avatar dostanie super przezajebiste itemy, bonus do expa itd. Model "free to play" to tylko haczyk, gdzie żeby faktycznie pograć sobie na normalnym poziomie i czerpać z gry radość oraz eksplorować ją w 100% muszę i tak zapłacić twórcom i to nie małe pieniądze,przerobiłam to nie raz. Osobiście mówię NIE tzw. "darmowym" grom, wole świadomie płacić za rozrywkę.
@KETi polecam sprawdzic model platnosci w GW2 :) gdzie mozesz gemy kupic za realna gotowke ale rowniez za zloto w grze (i nie musisz placic 10x wiecej - bo to rynek ustala ceny)... No, ale jak ktos sie ogranicza do jednej gry MMO przez lata :) Mi gry F2P kojarzyly sie glownie z Runes of Magic albo innymi niskobudzetowymi produkcjami, ale to bylo jakies 2-3 lata temu teraz rynek zmienil sie sporo. Polecam wychodzic czasem poza Azeroth :P
KEti --> Masz całkowitą rację, wystarczy spojrzeć na obłożenie serwrów, te które były low, czy medium, teraz sa high. Sadze, ze droga elektroniczna kupilo gre pare milionow osob. Ile z nich pozostanie na dluzej to inna kwestia. A gry F2P, to rzeczywiscie pic na wode, bo wyciagaja z kieszeni wiecej kasy niz w przypadku placenia abonamentu.
600 tys osób kupiło Mists po jednym dniu od premiery?! Toż to już więcej osób miało pre-ordera GW2 (bodajże 1 mln) przed wyjściem tej gry. A na dwa dni przed premierą GW na raz online było 400 tysięcy osób. To 2/3 klientów Blizza którzy kupili dodatek z pandami (w wer. pudełkowej) :D Miałem świadomość że Mists sprzeda się kiepsko ale żeby aż tak? Ktoś chyba sobie jaja robi z tymi danymi. Co do wersji elektronicznych - te też są wliczane w te dane (w jakiejś części) bo myślicie że skąd sklepy internetowe biorą klucze? :) Hejterzy GW marsz po drugie pudełko do sklepów, bo wasza gra upada :)
Nawet jeśli wynik jest rozczarowujący w porównaniu do poprzednich dodatków o jakiejkolwiek porażce mówić nie można, wystarczy spojrzeć na xfire: http://www.xfire.com/
75% wyniku LOLa i 200% wyniku GW2 to chyba niezła statystyka, czy się mylę?
Edit: Software liczący godziny gry z którego korzysta jakieś 23 miliony użytkowników więc statystyki chyba są dość wiarygodne.
Ale co to jest to Xfire? Nie każdy z tego korzysta, np. ja i nawet nie wiem o co chodzi.
kuraudo=> a potrafisz przeczytać opis na stronie co robi ten program? Przecież wszystko jest czarno na białym.
Nie chodzi ILE osób z tego korzysta, tylko jaki PROCENT korzystających gra w konkretną grę.
Na tej samej zasadzie korzysta się z wyników np. sond przedwyborczych. Wiadomo że głosuje więcej niż tysiąc osób ale jest to pewna grupa reprezentująca całość.
.:Jj:. -> rozwinę moją poprzednią wypowiedź specjalnie dla Ciebie:
Ja wiem co robi ten program. Tylko nie rozumiem co to ma wspólnego z wynikami sprzedaży, i tym że w przedstawianym artykule są one kiepskie :)
Jeśli weźmiemy poprawkę na to że ludzie używają Xfire od bodajże kilku lat i program ten jest bardzo dobrze zintegrowany z WoW - linkowanie tutaj jakichś wyników tego programu mija się z celem.
Innymi słowy - w związku ze słabą sprzedażą Mists odnosicie się do sond i danych procentowych małej ilości graczy którzy korzystają z programu który wspiera WoWa od przeszło kilku lat, tak żeby wyglądało że gra jednak nie jest kompletną klapą na tle sprzedaży kiedy w rzeczywistości sprzedaje się dużo gorzej niż nawet najwięksi sceptycy przewidywali.
A ja tylko pytam po co :)
A nikt z nich nie pomyślał że po prostu gracze nie chcą płacić abonamentu?
Ponad 1.5miliona wykupiło annual passa więc to daje ~2.1kk na start
@J.Daniel a od kiedy annual pass daje Ci MoP'a za darmo ? :D (no chyba, ze sie myle i daje :P)
[22][24]
Annual Pass dawal pełna wersje Diablo 3 oraz dostep do bety mopa, samego mopa juz trzeba bylo kupic osobno. Chociaz kto wie, moze nastepnym dodatkiem do Annual Passa bedzie kolejny dodatek, jak jak z riftem.
A ja toleruje tylko wersje pudełkowe, wole miec ten mila satysfakcje i widoczek na pudelko i miec ta swiadomosc ze posiadam ta gre a nie gdzies tam w necie.
To już koniec wow! z marnymi kilkoma milionami płacących abonament muszą przejść na f2p. W dobie cielaczków lubiących płacić za każdą rzecz kilkanaście razy p2p to faktycznie anachronizm :D
Ten analityk odszczeka te bzdurne analizy. Nigdy nie grałem w WoW'a aniw żaden z jego dodatku, ale to pewne, że sprzeda się tego na pęczki. Tempo sprzedaży jest mniejsze, ale swoje zarobią.
Ostatnio oglądałem stream z WoWa i nie mogę uwierzyć jak ta gra brzydko wygląda. Toż to CS 1.6 w dobie BFa i innych Crysisów :) A te animacje i postacie "pływające" po powierzchni, bo brakuje animacji.. :P Ehh.. Kiedyś się takich rzeczy nie zauważało. Zaraz ktoś mnie zjedzie że nie chodzi o grafikę ale ta gra naprawdę wygląda po prostu brzydko. To już nie "taki styl", a stary engine.
"Pod uwagę wzięto jedynie pudełkową wersję gry" - W obecnej dobie dystrybucji elektronicznej, Jaśnie Pan Analityk powinien stracić pracę za nie branie pod uwagę tejże i w dodatku piszący brednie że "uwzględnienie danych o dystrybucji cyfrowej nie poprawiłoby drastycznie tego wyniku" . Chyba, że jest opłacany przez konkurencję.
Gdyby brać pod uwagę tylko wersje pudełkowe, toby wyszło, że tak jakoś ze 3 osoby w mojej gildii mają MoPa ... niestety ma ponad 150 osób (co najmniej).
Brednia jaka może zachwycić (i przekonać) tylko przeciwników WoWa.
Gdyby brać pod uwagę tylko wersje pudełkowe, toby wyszło, że tak jakoś ze 3 osoby w mojej gildii mają MoPa ... niestety ma ponad 150 osób (co najmniej).
Brednia jaka może zachwycić (i przekonać) tylko przeciwników WoWa.
Pocieszajcie się dalej. Prawda jest taka że co najmniej 70% z tych Twoich 150 osób ma również wersję pudełkową, pozostałe 30% może kupiło grę z dystrybucji cyfrowej od Blizzarda. Czemu tak sądzę? Bo nie opłaca się kupować bezpośrednio od Blizzarda gdyż ceny są nieporównywalnie większe niż w polskich sklepach z kluczami. A polskie sklepy z kluczami myślisz że jaką wersję gry sprzedają (nawet jeśli kupujesz od nich tylko klucz to ten klucz się skądś bierze). Właśnie - pudełkową :)
Oczywiście jak ktoś ma zaślepki na oczach to ciężko zrozumieć dlaczego twierdzenie "uwzględnienie danych o dystrybucji cyfrowej nie poprawiłoby drastycznie tego wyniku" jest twierdzeniem prawdziwym. Krzyczeć "WoW jest genialny, WoW królem MMO!" nie jest trudno. Ale cóż, z WoWa w pewnym momencie się wyrasta, staję się z boku i po prostu widzi czym naprawdę jest ta gra (maszynką do nabijania kasy na casualowych amebach) :) I tylko zostaje takie głupie uczucie że kiedyś jej się broniło. Kto przegrał swoje w WoW wie o czym mówię.
Tylko on nigdzie nie napisal ze gra w polskiej gildii, wiec nie wiem dlaczego patrzysz przez pryzmat cen w Polsce.
Kto przegrał swoje w WoWa wie o czym mówię.
Ja nie wiem, a gralem w niego od premiery w wiekszych i mniejszych dawkach.
Widocznie grałeś właśnie na poziomie "casualowej ameby" i nigdy nic w nią nie ugrałeś. I nie pisze tego żeby Cię obrazić tylko taka jest prawda. Bardzo często jak ktoś jest dymany przez firmy/korporacje nawet sobie nie zdaje z tego sprawy - dlatego jest dymany. Wyobraź sobie że w takim UK dystrybucja cyfrowa wynosi również niewielki odsetek %. No ale zawsze znajdzie się obrońca WoW, nawet jak czarno na białym widać że gra podupada ;) Brońcie jej dalej, ja czekam na kolejne wyniki (żeby nie było wątpliwości - żeby się pośmiać).
Ach i żeby nie było że was obrażam gracze WoWa - są też inne grupy oprócz tzw. ameb. Mamy jeszcze dobrych graczy zajawionych na hype ("przecież WoW to genialna gra!" - zgadzam się, to była genialna gra. W 2004 roku) i jakiś mały drobny odsetek hardkorowych graczy którzy jeszcze w tej grze siedzą (porównywalny do tytułów Glada 0,5% - prawdopodobnie tylko dlatego że ich sprzęt jest za słaby żeby uciągnąć chociażby takie GW2).
To jakie hardcorowe MMO byś polecił, żeby być więcej niż "casualową amebą"? Bo o ile się orientuje praktycznie wszystkie ostatnie starają się być przystępne dla dużej liczby graczy (co jest oczywiście bardzo dobrą rzeczą) i wymagające dla ludzi o różnych poziomach umiejętności,
EDIT: Poczekaj może na PIERWSZE wyniki bo tutaj mamy tylko przewidywania i szacunki jakiegoś losowego analityka banku :P
Ja niczego nie bronie, stwierdzam fakt, ze patrzenie na sprzedaz WoW przez pryzmat polskich cen to glupota.
I nie gralem na poziomie casualowej ameby bo bycie w jednej z najlepszych gildii na serwerze cos tam kiedys znaczylo.
Nie czulem sie tez dymany bo mialem ogromne ilosci przyjemnosci plynace z gry, o tym ze zarobilem na tym z dwa razy wiecej niz zainwestowalem nie warto wspominac :).
Ależ kolego Mitsukai. My tu mówimy o 600 tysiącach kopii sprzedanych na całym świecie, nie w Polsce. Nie rozumiem co mają polskie ceny do światowej sprzedaży WoW :) Jaką inną grę MMO polecam? Żadną. Ja czekam na Project Titan od Blizza. W międzyczasie pogrywam w GW2 i BFa w swoim tempie i casualowo. Ale nie płace za to abonamentu nikomu, i nie czuje się dymany (wy pewnie tez nie, ale to inna sprawa).
Odnosze sie do
Bo nie opłaca się kupować bezpośrednio od Blizzarda gdyż ceny są nieporównywalnie większe niż w polskich sklepach z kluczami
I na tym opierasz teze ze cyfrowo sie prawie nic nie sprzedalo bo w Polsce sie to nie oplaca.
I na tym opierasz teze ze cyfrowo sie prawie nic nie sprzedalo W POLSCE bo w Polsce sie to nie oplaca.
Poprawiłem Twój tok myślowy. Lepiej? Jednocześnie nie koliduje to z wynikami światowymi, których też odsetek dystrybucji cyfrowej jest niewielki. Nie widzę nigdzie sprzeczności. O co pytasz próbując mnie (nieumiejętnie cytować)- nie wiem. Więc o co Ci chodzi? :)
Zauwazylem, ze Ci, co przestali grac, dostali nagle jakiegos niebianskiego oswiecenia i staja sie wrogami publicznymi numer jeden - co jest dla mnie tak smieszne, ze nawet nie wiem jak to opisac :). Nie wiem, czy zycie po odstawieniu WoW'a jest tak stresujace, albo tak boli, ze wplywa to w tak znaczacy sposob na psychike?
Goscie spedzili tam kilka lat, a teraz wyjezdzaja z tak durnymi tekstami, ze szkoda gadac. Trzeba by to nazwac jakos naukowo... Syndrom hmmm... Jakies pomysly? Rozumiem, kazda gra po jakims czasie moze sie znudzic, ale w przypoadku gier Blizzarda osoby takie wrecz chorobliwie troluja w kazdym watku o ich produkcjach. Juz nie bede wymienial po nickach, ale ekipa jest stala :)
mikecortez -> To nie ja próbuję panicznie bronic upadającej gry :P No ale spoko. Linkujcie dalej Xfire i piszcie o swoich gildiach w których ludzie masowo kupują z cyfrowej dystrybucji. GL
Zaczynam się powoli zastanawiać - jeszcze troll czy już idiota?
Trzeba bylo od razu zaznaczyc ze mowa tylko o Polsce. WoW to gra w ktora gra wiele narodowosci i ich polskie ceny nie dotycza. Nigdzie tez nie odnioslem sie do faktu samej sprzedazy cyfrowej, a jedynie przekladania polskich cen na swiat.
To jak patrzenie na ceny na Steam, my placzemy ze drogo, dla innych to normalne ceny.
I o co ja pytam? Zadne moje zdanie napisane w tym temacie nie jest pytaniem...
@ kuraudo
Nie, Ty panicznie probujesz wmowic wszystkim, ze gra upada - ktory to juz rok? :)
Ja nic takiego nie napisalem, nic nie linkowalem. Dla mnie te analizy sa malo wiarygodne, i tak jak wspomnialem wyzej, czytajac artykul poczulem sie jak na Pudelku :). Wole poczekac na oficjalne dane, a nie trolowac opierajac sie na jakis domyslach. Jednak po ruchu na serwerach widze, ze graczy jest sporo i analiza jest mocno przesadzona, a jak dla Ciebie tytul z 10mln aktywnych kont to upadajaca gra, to gratuluje. ToR tez chcialby tak upadac, GW2 zreszta pewnie tez ;p. WoW ma juz swoje lata i oczywiste jest, ze graczy bedzie z czasem ubywac, bo pozyskac nowych jest coraz trudniej, ale do upadku jeszcze sporo brakuje.
Degnar > gdybys chcial kiedys pograc w *hardcore MMO* , no przynajmniej bardziej niz WoW (btw ja tam szukam czego innego w grach gram dla immersioooooon i klimatu, a jestem carebear crafterem) :D
Mortal Online (martwa choc nie tak do konca, najaktywniejsza z wymienionych)
Darkfall (PVP bez safe zon + fool loot drop), niedlugo nowa wersja (oryginal jest Bardzo martwy - obecnie gra jakies 400 osob :D)
http://darkfallinfo.com/pmap/index.php?mapserver=eu1&page=serverstats
Vanguard (zdechly)
DAoC (DarkAgeofCamelot) (oj jak niezywy)
FFXI - pisalem ostatnio o bosach z tej gry (to chyba zyje?)
Btw widze ze jest cos BARDZIEJ hardcorowego nawet od Darkfall
Wizardry Online - to to juz jest przegiecie po maxie :D
http://kotaku.com/5917859/permadeath-makes-wizardry-online-one-hardcore-mmo
Wychodzi na to ze ludziska nie lubia hardkorowych MMO, a WoWa lubia.
Co oznacza ze ;) ?
Prawda obecnie jest taka, że mała ilość osób lubi MMO takie jakie były kiedyś - w których musisz farmić setki godzin, żeby osiągnąć cokolwiek - prawdę mówiąc już samemu mnie do nich nie ciągnie. WoW zbyt dużo zmienił w podejściu ludzi i twórców gier do MMO.
Co do samej analizy - sprawdziłem angielskie forum na którym osoba zrobiła specjalnie temat z powodu tej analizy z prośbą by wpisywać jaki +/- procent gildii kupił wersję pudełkową. Była jedna gildia powyżej 10%, więc sami odpowiedzcie czy ta analiza jest wiarygodna.
A i uwielbiam to, że mówicie o jednym analityku w tytule newsa w liczbie mnogiej :)
Co oznacza ze ;) ?
Płaczący na casualizacje gier tak właściwie nie chcą grać w "hardcorowe" gry :) Wszystkie wymienione wyżej gry są albo martwe albo umierają...
WoW ma juz swoje lata i oczywiste jest, ze graczy bedzie z czasem ubywac, bo pozyskac nowych jest coraz trudniej
I tu się zgadzamy. Co do reszty przedstawiłem już swoje zdanie w poprzednich postach. To że ilość subskrypcji opada było już wiadome podczas dodatku Lich King. Jednak nigdy nie było to tak widoczne jak dziś, zwłaszcza przy okazji premiery Mists i marnych wyników sprzedaży tej gry. Mam nadzieję, że polecą głowy w Blizzie bo to co robią z ich grami od czasów WotLK zakrawa na kpinę (pomijając SC, choć i tu można się czepić "trzech części"). Odcinanie kuponów i wciskanie crapu konsumentom, którzy jeszcze zjedzą i przytakną że to przecież smaczne. Chris Metzen i reszta już pokazali swój poziom w Diablo 3, który dla mnie był grą sporo poniżej oczekiwań (mówiąc dyplomatycznie). WoW tylko utwierdza mnie w przekonaniu że ciężko będzie mi kupić kolejną, jakąkolwiek grę tego studia. Choć na Project Titan czekam.
Za WoW warto było płacić abonament w czasach podstawki, ew. dwóch pierwszych dodatków przy których (szczególnie drugim) już można było się wahać. Dziś ta gra nie jest warta nawet B2P, a wątpię bym zagrał nawet w modelu F2P.
Oczywiście, to moja prywatna opinia i macie prawo się z nią nie zgadzać. Nikt wam grać w waszego odgrzewanego (8 letniego!) kotleta nie broni. Musi być przepyszny. W końcu sypiecie na niego kasą jak na królewską ucztę :P
Mitsukai -> Przytaczając przykład Polski chciałem tylko uświadomić co poniektórym polskim graczom - z polskich gildii, że ludzie w ich gildiach kupujący klucze z różnych sklepów internetowych wcale nie kupują gry cyfrowo. I ma się to nijak do ogólnie niskiego poziomu kupowania gier Blizza z dystrybucji cyfrowej w innych krajach. Tak - w takim UK większość osób woli pojechać do sklepu i kupić/zamówić pudełko niż kupować sam klucz. Tak jak sam pisałeś tam mają inny poziom życia za czym idzie też inna mentalność.
Co do przepełnienia serwerów - pozostaje mi tylko uśmiechnąć się z politowaniem :) Jak się jeździ na starej architekturze serwerów z 2004, czy sorry - 2006 roku (bo chyba 1/8 serwerów była wtedy wymieniana, jeśli nie mniej), dodatkowo część serwerowni odcinając pod Diablo 3 to jak się potem dziwić że w kolejkach gracze czekają. Pomijam fakt że w GW jest coś takiego jak overflow i do gry można wbić zawsze nie zależnie ilu graczy jest na serwerze. No ale w WoWie działa to w drugą stronę (łączenie kilku serwerów na danej lokacji żeby nie było wrażenia że nikt nie gra) :P No ale tak macie racje - ludzie walą drzwiami i oknami stąd te kolejki.
polskim graczom - z polskich gildii,
Nie wiem tylko dlaczego zakladasz ze Hellmaker mowiac o swojej gildii mowil o polskiej gildii, a od tego ta rozmowa sie zaczela.
Nie wiem tylko dlaczego zakladasz ze Hellmaker mowiac o swojej gildii mowil o polskiej gildii, a od tego ta rozmowa sie zaczela.
Bo jest Polakiem, bo piszemy na polskim forum? Dlaczego Ty zakładasz że jego gildia nie jest polską gildią? Zresztą - nawet nie chodzi o tego konkretnego gracza i jego konkretną gildię, tylko ogólnie o polskie gildie i polski odnośnik do dystrybucji cyfrowej w tym artykule. Pytania nie zadałeś ale wciąż cytujesz moje wypowiedzi i próbujesz je interpretować w jakiś sobie znany sposób, stawiając mniej lub bardziej pośrednie bezsensowne pytania (to że nie stawiasz pytajnika na końcu nie znaczy że zdanie nie jest pytaniem).
Dlaczego Ty zakładasz że jego gildia nie jest gildią polską?
Bo grajac aktywnie w WoW nigdy nie bylem w polskojezycznej gildii.
cytujesz moje wypowiedzi i próbujesz je interpretować w jakiś sobie znany sposób, stawiając mniej lub bardziej pośrednie bezsensowne pytania (to że nie stawiasz pytajnika na końcu nie znaczy że zdanie nie jest pytaniem).
Gdybym chcial zadac pytanie to bym je zadal, nic tez nie interpretuje. Stwierdzilem jedynie fakt, ze cena w Polsce nie ma przelozenia na swiat. Po czym nagle stwierdzasz ze chodzilo o Polske o czym wczesniej nie bylo wspomniane. Wystarczylo sie jasno wypowiedziec na poczatku.
Bo grajac aktywnie w WoW nigdy nie bylem w polskojezycznej gildii.
No tak to ma sens. Nie, głupiś. A rozwijając - naprawdę co ma do tego, o czym pisałem to w jakich gildiach grałeś? :D Ja równie dobrze mogę napisać że gram w BFa na zagranicznych serwerach i wniesie to tyle samo do tego wątku co Twoje wypowiedzi.
Gdybym chcial zadac pytanie to bym je zadal, nic tez nie interpretuje. Stwierdzilem jedynie fakt, ze cena w Polsce nie ma przelozenia na swiat. Po czym nagle stwierdzasz ze chodzilo o Polske o czym wczesniej nie bylo wspomniane. Wystarczylo sie jasno wypowiedziec na poczatku.
Po pierwsze zgadzam się że cena nie ma przełożenia na świat. Po drugie jasno i wyraźnie pisałem "nie opłaca się kupować bezpośrednio od Blizzarda gdyż ceny są nieporównywalnie większe niż w polskich sklepach z kluczami." Z podstawowych umiejętności dedukcji wynika iż mowie o Polskim rynku. Po 4 cytujesz cały czas moje wypowiedzi i próbujesz nawiązać rozmowę tylko że ja naprawdę nie wiem o czym - stąd też moje pytania o co Ci chodzi.
I żeby było jasne: POLSKA cena nie ma przełożenia na świat. Piszę bo dopuszczam możliwość że niektórych forumowiczów przerastają skróty myślowe (Tak, mówię o Tobie Mitsukai, nie mam zamiaru wdawać się w kolejną debatę na 8 postów czy chodziło o polską czy światową cenę w moim poprzednim poście - wystarczy go przeczytać z 3 razy i na pewno będziesz wiedział) :P Dodatkowo to że polska cena nie ma przełożenia na świat nie ma nic wspólnego z tym że gra na świecie sprzedaje się słabo. O czym też już zresztą pisałem. Mówiłem o polskim rynku vel polskich gildiach vel polskich graczach w zagranicznych i polskich gildiach. Proszę, mam nadzieję że wszystko już jasne.
Oj tam ludzie po co się kłócicie. Przecież WoW jest już w agonii, w końcu umiera od 2007 roku (zabiły go m.in. Age of Conan, Warhammer, Rift, Aion, SWTOR, GW2 itp itd), także teraz definitywnie zdechnie.
Także uspokójcie się misie pysie, jak bardzo zawiodła sprzedaż zobaczymy za rok :)
Mówiłem też* o polskim rynku vel polskich gildiach vel polskich graczach w zagranicznych i polskich gildiach. Proszę, mam nadzieję że wszystko już jasne.
To tak żeby było jasne w 100% :P
Co do WoW-killerów to GW2 jest zrobione w taki sposób żeby koegzystować z WoWem. A WoWa nikt nie zabije, on sam upadnie kiedyś na pewno, tylko że teraz ma już bliżej niż dalej.
@kuraudo a na jakich danych opierasz te niskie wyniki sprzedaży pand ? Bo po za jakimiś nie wiadomo na czym opartymi wyliczeniami , jakiegoś analityka nie ma żadnych danych sprzedaży.
[57]
+1
Jeszcze dodałbym EQ2 które go zabiło przecież na samym starcie!
@ZubenPL Nie opieram. Po prostu komentuję wiadomość.
[34]
[57]
I inne posty, których już nie mam siły wymieniać...
Trolle wyskakują teraz jak grzyby po deszczu. Podajcie mi jeden artykuł w którym AN pisze, że chce zdetronizować/ konkurować z WoW-a/em. Chcieli zrobić bardziej innowacyjne MMO i zrobili. Tych 90% hejterów (lub więcej) w GW2 "grała" jedynie na YT. Zdarzają się też płaczki WoW-owe co wcale nie czytali jakie ma być GW2 tylko kupili na krzywy ryj a teraz wyżalają się "jadąc" po grze: "Ohh nie ma mojego t30 i s20! Jak ja będę "szpanować" swoim "uber pro" eq skoro wszyscy są równi itemowo! <cry>". Najlepiej milczcie jak macie pisać takie głupoty.
@ Hazdor
Najlepiej milczcie jak macie pisać takie głupoty.
W [34] to byla ironia. I tak jak wspomnialem wyzej, czekam na oficjalne dane.
http://www.mmo-champion.com/content/2949-2-7-Million-copies-of-MoP-sold-WoW-passes-10M-Subscribers
Dane z pierwszego tygodnia, przed premierą w Chinach - analityk się minimalnie pomylił :)