Polecam kupić pomimo nawet tych braków Xen i innych ;/ Gra jest piękna , wciągająca a dźwięki oraz soundtrack to mistrzostwo ŚWIATA!!! Każda broń jest użyteczna (Pistolet trochę mniej ale dopóki nie zdobędziemy karabinu szturmowego jest naszym najlepszym przyjacielem). Lokacje są pięknie odwzorowane oraz grafika....
Gra jest robiona na silniku source dzięki niemu nie tylko mamy piękną grafikę , ale też zagadki związane z silnikiem. (Np. Musimy znaleźć zawór i przymocować go do rury itd.) Najlepsze jest to iż twórcy zrobią remakę Half Life Opposing Force oraz Blue Shift. Wiadomo że remake tego pierwszego ponoć ma nazywać się Operation Black Mesa.Gra czasem zacina i jest trudna , ale to nie przeszkadza ponieważ zdarza się to rzadko a trudniejsze etapy można powtórzyć od nowa lub wczytać zapis gry... KUPUJCIE I NIE WACHAJCIE SIĘ... Ta gra to majstersztyk.
Bardzo dobry fanowski remake swietnej gry.Najwieksza zmiana to oczywiscie grafika która cieszy oko.Zwłaszcza poziomy w swiecie obcych są kapitalnie zrobione i klimat az wylewa sie z ekranu.Grało sie super,remake jest tak miodny jak orginał plus oczywiscie oprawa i muzyka robi dodatkową robote.Szkoda tylko ze dodatki nie zostały rowniez odnowione.Polecam
Oryginał to po dziś dzień jest jednym z legendarnych FPS-ów a ten remake wyszedł chłopakom genialnie klimat niepowtarzalny jeszcze za takie pieniądze gra jest warta o wiele więcej fani oryginału na pewną nie będą zawiedzeni
To bardzo dobry remake ukochanego klasyka. A Xen jest za długi i nie jest zbyt dobrym poziomem, a platformówka w grze staje się dość nużąca. Gdyby nie Xen to mogło być 10/10 i więc daje 9/10.
Jako fan serii Half Life nie mogłem przejść obok tego tytułu obojętnie i jestem pod wielkim wrażeniem. Jest to remake, w dodatku fanowski, ale jaki remakeeee. Graficznie prezentuje się przepięknie, szczególnie 'XEN', ciężko było przemierzać tą lokację nie zatrzymując się miejscami po to by móc podziwiać widoki. Miejscami miałem problemy z przejściem, albo byłem ślepy i nie widziałem jakiegoś przejścia, albo po prostu na niektóre 'zagadki' potrzebowałem więcej czasu. Kraby to zmora tej gry, nienawidzę ich.. szczególnie tych małych szybkich. Fajnie było też wyjść na powierzchnię z tych laboratoriów i się trochę przewietrzyć, walka tego wojska z potworami była dobrym widowiskiem i oszczędzała dużo amunicji w mojej kieszeni. Czołgi też były. Szczerze mówiąc to końcówka gry polega bardziej na skakaniu i wspinaczce niż na samej walce, trochę mnie to zaskoczyło. To wszystko, dzięki Gordonie Freemanie za miło spędzone 18 godzin.
Mój gameplay : https://www.youtube.com/watch?v=ovsQrvILr2M&t=946s
Gra jest bardzo dobra,gram na średnim poziomie trudności.Momentami frustruje,szybko się życie traci.Szkoda,ze nie można w czasie rozgrywki zmieniać poziomu trudności.Mam nadzieję,ze będzie kontynuacja i akcja dziejąca się w kosmosie.
Jedna z najlepszych gier jakie grałem.
- przekonywujące lokację. Serio ma sie wrażenie ze tam pracowali ludzie.
- czuć masę
- super grafika
- miłe dla ucha dźwięki
- mimo dużej ilości korytarzy nie można się zgubić
- nie nudzi się
Gra bije jakościowo sporo nowszych produkcji . Szkoda że nie ma świata Xen bo nie poznałem całej historii i kim jest koleś w garniturze.
Do Half-Life’a robiłem 3 podejścia. Pierwsze, nieudane w dzieciństwie około premiery. Nie opuściłem nawet laboratorium. Przy drugim podejściu również nieudanym ogarniałem temat Black Mesą. Po pojawieniu się na powierzchni w jakimś małym hangarze zaciąłem się i przestałem grać. Kończyła mi się amunicja oraz zdrowie, a żołnierze po otrzymaniu pokaźnego obrażenia nadal stali i radośnie strzelali do mnie. Było to doznanie dość frustrujące przyznam. Trzecia próba już udana również zremakowana Black Mesą. Wspomniany problem z drugiej próby polegał na tym, że nie trzeba było strzelać do żołnierzy stojących za ogrodzeniem siatkowym tylko biec do bunkra przed hangarem.
Feeling strzelania w tej grze jest całkiem niezły. Najlepsza pukawka to chyba zwykły rewolwer. Świetnie się nim naparza. Shotgun też daje rade. Nawet sławny łom jest spoko. Szczególnie jak trzeba rozwalać drewniane skrzynie i eksterminować zarażonych, którzy na głowie mają te przerośnięte, skaczące kleszcze nazywające się właściwie „headcraby”. Tak tak trzeba oszczędzać amunicję. Spodobała mi się także ta samoładowana, organiczna broń Hivehand strzelająca jakimiś insektami, które same zmierzają w kierunku celu i zadają mu obrażenia.
Każda broń dostarcza zabawy i ma swoje zastosowanie w określonej sytuacji.
Bardzo podoba mi się HUD i dźwięki. Soundtrack już mniej chociaż, są interesujące utwory jak np. „Surface Tension 1” by Joel Nielsen.
Gameplay daje radę chociaż były meczące momenty jak np. przeskakiwanie tych seledynowych laserów od ładunków wybuchowych umieszczonych na ścianach w bazie w rozdziale „Surface Tension”. Do tego stopnia było to frustrujące, że należało wykorzystać „ctrl+jump”, który ciężko mi wychodził. Jeszcze w żadnej grze nie spotkałem się z takim ficzerem jak „ctrl+jump”. Bardzo irytujący motyw.
Klimat jest.
Ciekawie zaprojektowane poziomy, miło się je eksploruje, chociaż nie tak dobrze jak w dwójce.
Dosyć uciążliwe częste loadingi ale to chyba bolączka silniczka Source.
Trochę irytują ci żołnierze, którzy zawsze znają nasze położenie i zawsze muszą nas trafić.
Z technicznych spraw warto wspomnieć o częstych crashach w momencie maksymalizacji zminimalizowanej do paska zadań gry. Zdarzały się również FPS dropy, w sumie dosyć często. Raz 260 klatek/s zaraz 23. Na końcu przed wejściem do portalu to już w ogóle zrobił się slideshow.
Dobrze, że nie ma paska „staminy”...
Więcej na Supreme STAMNET: http://supremestamnet.blogspot.com/2015/05/810-black-mesa-inbound.html
Ku*wa nie spamuj tymi komentarzami i zdjęciami, zachowaj to dla siebie tak bedzie najlepiej
Arcydzieło
Grałem w oryginalne Half-Life i w tego moda. Uważam, że jest rewelacyjny i gra tylko zyskuje przy odświeżeniu. Jak tylko wyjdzie całość z Xen to gram jeszcze raz.
Nareszcie ukończyli Black Mesa i warto było czekać tyle lat. Jeszcze te 2-3 lata temu myślałem, że gra jeszcze będzie tkwiła w produkcji przez kolejne 10 lat, ale dobrze, że się w tej kwestii myliłem. Poziomy Xen wyglądają obłędnie i w większości przypadków znacznie poprawiono gameplay na tych levelach względem podstawki, którą ograłem z kilkadziesiąt razy w ciągu tych 23 lat od premiery, a nie ukrywajmy, że w podstawce były to najgorsze poziomy pod względem rozgrywki jak i paskudnego wyglądu.
Ogrywałem Black Mesa kilkukrotnie na przestrzeni ostatnich 6-7 lat gdy były dostępne wczesne wersje i widać jaki ogrom pracy włożono przez te lata w ten tytuł. Znacznie usprawniono gameplay, wyważono poziom trudności i mapy dopracowano w najdrobniejszych detalach, a sama gra wygląda bardzo ładnie....Jak widać silnik Source wciąż daje radę nawet te 16 lat po premierze. Jako remake oryginalnego Half-Life gra sprawuje się świetnie i nie jest to tylko stary HL w nowej oprawie. Rozgrywka została znacznie poszerzona, usprawniona, a w niektórych miejscach zmieniona i całość daje mnóstwo frajdy nawet osobom, które znają podstawkę jak własną kieszeń. Myślę, że jest to też dobra okazja do zapoznania z seria nowych graczy, którzy nie znają, albo nie lubią oryginalnej gry z jakichś względów.
Co prawda nie uniknięto drobnych baboli i można by było poprawić balans rozgrywki w niektórych momentach, jednak nie są to żadne poważne wpadki psujące odbiór całości.
Liczę, że podobnie zostanie potraktowany Opposing Force czy Blue Shift.
Grałem w tą gre (wersja 2012 i 2015) może w xen zagram ale i tak spoko (recenzja przed premierą xenu).
Przez te lata kiedy powstawał ten fanowski projekt napisano o Black Mesa bardzo dużo. Ja napiszę tylko: REWELACJA. Wspaniała przygoda i kawałek growej historii w nowych szatach. Polecam każdemu. 9/10
Ja bym nawet dal 10tke, ale Xen jest troche za dlugi, jakby wycieli godzinke powtarzania tych samych puzzli z kabelkami i jezdzenia tasmami to by bylo super.
Ale i tak moje growe doswiadczenie roku poki co. Gra jest lepsza niz HL2, a wizualnie Xen to poezja dla oczu i uczta dla wyobrazni.
Doskonała gra. Nie mówię tutaj tylko o Black Mesie ale też o innych Half-Lifach. Szkoda że nie ma [Planety - Xen] ale bez niej też jest ta gra świetna. Polecam.
Można w to jeszcze zagrać za darmo ? Na steam widze ze gra jest płatna. Kiedyś wiem że była za darmo.
@Goozys[DEA]
Dzięki wszystko śmiga tylko nie wiem czemu napisów polskich nie mam. Menu mam po polsku. Dałem polskie napisy i nic.
UltRafaga115
Czy ktoś jeszcze oprócz mnie ma problem z wielkim wentylatorem na poziomie z silosem? Po odpaleniu go nie mogłem wyjść po drabinie, po prostu na niej utykałem i nie mogłem się inaczej ruszyć jak tylko w dół, wprost na łopaty wirnika, a jak w końcu mi się udało, to za każdym razem gra się zwiesza i wywala do pulpitu.
Mam identyczny problem co Ty 4 lata temu. Wczytywanie ostatniego stanu gry nie pomaga. Za każdym razem wywala do pulpitu . Ktoś pamięta co z tym fantem trzeba zrobić ?
8 Te etapy są FANTASTYCZNE !!!
Pamiętny pojedynek na koniec. Coś niesamowitego.
Końcowa " przemowa " G-mana budzi jeszcze większe emocje (aż ciarki po plecach przechodzą ).
Xen.
Czy wiadomo juz cos na temat wypuszczenia etapów Xen ? Zagrałbym ale czekam az odświeżenie HL bedzie gotowe w 100 %
Na 20 urodziny serii twórcy opublikowali zwiastun Xen.
Moim zdaniem jest na co czekać
https://www.youtube.com/watch?v=TAIJich73NY
Miał ktoś kiedyś problem ze zniknięciem broni w tym tytule? Ostatnio naszła mnie ochota, aby znów zagrać i za pierwszym razem wszystko było. Teraz nie widzę łomu, pistoletu i całej reszty. Ponowne uruchomienia, reinstalacja nic nie pomaga.
Nigdy nie potrafiłem grać w gry, gdzie nie było widoku broni bo czuję się jak bez ręki. Wyjątkiem był tylko SWAT 3, ale też ubolewałem nad tym elementem dość mocno.
Witam
Dwa dni temu postanowiłem przypomnieć sobie Black Mesa.
Posiadam darmową wersje moda, która była wiele lat temu dostępna.
Mój problem polega na tym, że jak chcę go uruchomić to wyskakuje mi błąd o treści:
Invalid or corupt background texture materials/console/backgrounf01vtf.
Wiem, że kiedyś mod potrzebował sdk 2007 które też posiadam. Dodatkowo zainstalowałem sdk 2013.
Na moddb.com znalazłem plik gameinfo który podobno naprawia ten problem więc podmieniłem go ale cały czas pojawia się ten sam problem.
Gdy chciałem uruchomić mod wykorzystując sdk 2013 pojawił się na kilka sekund ekran ładowania i wyskoczył inny błąd o treści:
Could not load client. Try restarting. If that dosen`t work, verify the cache.
Przejrzałem forum Steam ale tam nic nie pomogło.
Chciałbym go uruchomić ponieważ czytałem, że niektóre mody nie działają na Black Mesa w wersji Steam.
Witam
Znalazlem plik gameinfo.txt który umożliwił mi odpalenie Black Mesa ale teraz mam problem z czcionką z gry.
Dodatkowo w tle pojawia mi się HL2e2.
Jak startuje mod to widać, że skrypty nie wczytują się ponieważ część postaci stoi.
Dodatkowo wagonik zatrzymuje się przed wielką okrągłą bramą i nic się nie dzieje.
Drugi obrazek
Zawartość pliku gameinfo.txt dzięki której mod startuję.
GameInfo
Game "My Mod Name"
GameLogo 0
Nodegraph 1
Title "My Mod Title"
Developer "My Name"
Developer_URL " [link] "
Type Singleplayer_Only
SupportsDX8 0
SupportsVR 0
SupportsXbox360 0
GameData HalfLife2.fgd
FileSystem
SteamAppId 243730
SearchPaths
GameBin |All_Source_Engine_Paths|SourceTest/Bin // Using the SourceTest DLLs.
// Source 2013 Singleplayer comes with Episode 2, Episode 1, and Lost Coast content. So let's mount it.
Game |All_Source_Engine_Paths|EP2/EP2_Pak.vpk // EP2 content has the highiest priority.
Game |All_Source_Engine_Paths|Episodic/EP1_Pak.vpk
Game |All_Source_Engine_Paths|SourceTest/SourceTest_Pak.vpk // Lost Coast
// Source 2013 Multiplayer comes with HL2 Deathmatch, and Lost Coast content, so let's mount the HL2 Deathmatch content too.
Game "|All_Source_Engine_Paths|../Source SDK Base 2013 Multiplayer/HL2MP/HL2MP_Pak.vpk" // Has to be in quotes because of spaces.
Game |All_Source_Engine_Paths|HL2/HL2_Misc.vpk
Game |All_Source_Engine_Paths|HL2/HL2_Sound_Misc.vpk
Game |All_Source_Engine_Paths|HL2/HL2_Sound_VO_English.vpk // Optional, just dialog.
Game |All_Source_Engine_Paths|HL2/HL2_Textures.vpk
Game+Game_Write+Mod+Mod_Write+Default_Write_Path |GameInfo_Path|.
// These search for loose files in the folders, incase we missed anything.
Game |All_Source_Engine_Paths|EP2
Game |All_Source_Engine_Paths|Episodic
Game |All_Source_Engine_Paths|SourceTest
Game |All_Source_Engine_Paths|HL2
Platform |All_Source_Engine_Paths|Platform
Platform |All_Source_Engine_Paths|Platform/Platform_Misc.vpk
Categories: File formatsModdingSource SDK FAQ
Update od devów z drugiego maja:
steamcommunity.com/games/362890/announcements/detail/1621769923071245761
cytuję najważniejszy fragment:
"This is how we plan to release in the coming months:
Technical Beta - This will be a couple of maps to test the latest engine, and test the performance of our maps. This will be public, but more or less of a stealth release for people who are interested in helping us test. This way we can test on a lot of machines quickly, and have time to implement any crucial feedback.
Open Beta - After we have implemented the feedback from the technical test, we will push the entire game to open beta. This will give us testing for the rest of the levels to again make sure the game releases as smooth as possible.
Release - Though we are expecting all the betas to run well, if you have been waiting for the full Black Mesa experience, this is what you want to wait for. Once we know the beta does not set people’s machines on fire, we will switch the full game over to the main Steam branch and announce its full release! After this, we will continue to monitor feedback and ideas from the community for Xen, and release periodic bug fixes and updates."
Mają wypuścić kilka map do testów (faza "Technical Beta") na silniku w wersji, który obecnie w steam jest pod nazwą "public-beta" w zakładce "beta". Przewiduję mega spadki płynności na tych mapach.
Potem wypuszczą grę z całym Xen (faza "Open Beta") do kolejnych testów, pewnie uaktualnią po prostu "public-beta".
A po tych testach wytną więcej rzeczy niż by chcieli i wypuszczą pełną wersję.
Celują w końcówkę drugiego kwartału (końcówka czerwca). Tylko nie wiem czy z "Technical Beta" czy pełną wersją.
Pojawił się 9minutowy gameplay z Xen. Na kanale IGN (youtube).
https://www.youtube.com/watch?v=K3dqAQ3P8gE
Pojawiła się parę dni temu "technical beta". Wystarczy przełączyć na "public-beta" na karcie "beta" we właściwościach gry, zaciągnie około 6GB.
Do pogrania mamy trzy mapy (bm_c4a1a, bm_c4a1a1, bm_c4a1b).
Wystarczy wybrać new game chapter 15 (można odblokować wpisując w konsoli "sv_unlockedchapters 15", bez ").
Na "speedrunie" w 15 minut. Zwiedzanie trwa około godziny.
Jest to technical beta więc błędy i inne niedociągnięcia są - to oczywiste. Zgłaszamy je tutaj: https://steamcommunity.com/app/362890/discussions/0/1643167006253291312/
Daję 5.0, bo:
a) Czekam już 8 lat aż to skończą (pewnie i więcej, wliczając czas zanim wyszła niepełna wersja);
b) Niepełna wersja była w pełni darmowa i twórcy zarzekali się, że NIGDY nie będzie płatna;
Będzie na konsole to na pewno wezmę. Bo:
1. FPSy z lat 90-tych były po prostu najlepsze.
2. Jedynkę Half Life uważam jednak za lepszą od dwójki.
3. Liczę na kolejne projekty. Chcę SINA w tym stylu.
Dziś premiera Xen (dociąga do gry 11 GB... Mam nadzieję, że mi nie skasuje ostatnich zapisów). Black Mesa jeszcze nie wyszła oficjalnie z early acces, ale już w sumie można przejść cała grę. Mają dodać jeszcze multi i coś tam innego jest w planach. Więcej tutaj: https://steamcommunity.com/games/362890/announcements/detail/1709611046898646594
Właśnie po raz pierwszy przeszedłem black mesa - już z pełna zawartością z Xen - i mogę powiedzieć, że ta gra jest wyśmienita. Klimatem przypomina starusieńkiego hf2 a grywalnoscią bije większość strzelanek na głowę.
Kiedyś grałem w tego moda i prawie go przeszedłem, ale ostatecznie zniechęciła mnie walka z żołnierzami - konkretnie było to to, że zawsze trafiali jak tylko nos wychyliłem. Czy wie ktoś może, czy po dodaniu Xen zmodyfikowali ten aspekt gry? Chętnie bym to kupił i zagrał raz jeszcze, ale jeśli "szczelanie się" z żołnierzami nadal tak wygląda to odpuszczę. Dzięki za info.
Godna pochwały inicjatywa ze strony community, że tyle pracowali nad tym remakiem. Zawsze kibicuje takim projektom, ponieważ często okazuje się, że fani bardziej rozumieją niedociągnięcia czy pewne nie za dobre aspekty gry niż sami twórcy. Sam fakt, że po tylu latach od wydania istnieją jeszcze takie projekty, mówi wiele o samej grze. Ludzie dalej nie zapomnieli o tej serii, mam nadzieję, że Valve to zauważy i zdecyduje się na godną kontynuację, na nią jest już trochę późno, ale jak widać nie za późno.
Czegoś nie rozumiem. Wczoraj była niby premiera a dziś na Steamie widzę, że gra jest wciąż we wczesnym dostępie. Ta gra jest skończona czy nie? Ma juz wszystkie etapy? Jeśli jest skończona to dlaczego nadal jest wczesny dostęp?
"Ano taka to premiera, że gra jest od dwóch lat na Steamie i do dzisiaj nadal jest w early access :)"
W takim razie tak "wczesny dostęp", jak i "premiera", tracą na znaczeniu. Zatarła się granica i nie wiem, czy gra jest już skończona, czy nie. Szkoda tylko, że trąbili o premierze, gdy żadnej premiery nie było. Dziwne że tylko ja o tym piszę.
Początkowo byłem zdziwiony, że GabeN dał im zielone światło, ale po zobaczeniu fragmentu rozgrywki nic mnie już nie dziwi :D
Gra jest świetna i w większości przekroczyła moje oczekiwania, jednak mam problem ze znacznie rozbudowanym względem pierwowzoru etapem na planecie Xen. Nie zrozumcie mnie źle, bardzo doceniam kunszt twórców, można nawet popaść w oczopląs, jednak po pierwsze jest tam dla mnie zdecydowanie za ciemno - jest to naprawdę męczące, po drugie przez spory okres czasu musimy przed czymś spieprzać co też wkurza a po trzecie mój komp przy tym etapie nie wyrabia. Dla mnie 8/10
Fajnie zrobiony remake, przepięknie odtworzony został zwłaszcza Xen, choć nie ustrzeżono się przed kilkoma niewielkimi spadkami w optymalizacji czy niedopracowaniem niektórych tekstur, w szczególności w ostatnich etapach gry. Niemniej jednak to była fajna, sentymentalna podróż po tylu latach przez Ośrodek Badawczy Black Mesa. Z nowości, dodane zostały klimatyczne podkłady muzyczne w wielu miejscach, czego nie przypominam sobie w oryginale - bardzo miłe dla ucha. Gorąco polecam.
Świetny remake, chociaż przydałby się jeszcze jeden patch - mimo, że gra chodziła płynnie, to kilkanaście razy się "wysypała" .
Niezła gra.
Podoba mi się to
Siema. Jak wyglada wsparcie dla padów w grze, bo niby widnieje, że jest częściowe wsparcie ale z grami na Steam różnie bywa?
Ktoś testował na zwykłym DS4 czy tym od Xboxa? Pytam o to, czy można w to grać na padzie a nie czy się da , bo ciężko mi sobie wyobrazić, swobodą i płynną grę na padzie, jak przyjdą starcia z tymi super szybkimi komandosami z końca gry. Wiem, że pady dodali później po premierze, bo gra z początkiem premiery nie miała oficjalnego wsparcia dla kontrolerów.
Bardzo dobra strzelanka. Bez nadmiaru broni, mocy czy innych bajerów, za to z klimatem i historią.
Pomijając samą rozgrywkę chciałbym zwrócić uwagę na muzykę. Wprawdzie pojawia się rzadko, ale kiedy już się pojawi, to ściąga skórę z pleców.
To jest jedna z tych niewielu gier - może dałoby się je zliczyć na palcach jednej ręki - w których im dalej, tym lepiej.
Black Mesa zaczyna się dość leniwie i zdaje się nudną strzelanką, ale z czasem rozkwita i nabiera rumieńców. Co ważne, nie jest to głupia nawalanka, ale nawalanka z przesłaniem. Nie jest to może przesłanie rewolucyjne, ale przynajmniej jest.
Czyżby zrobili Xen ? Miała być płatna od momentu ukończenia Xen :> A robili go .... 4 lata. Jeden level. Pięknie :P Specjalnie nie zacząłem na nowo HL'ów (zamiast jedynki Black Mesa Source, potem od dwójki normalnie)
Wszystko fajnie, ale przez 4 lata nei zrobić jednego levelu, to dopiero szczyt szczytów beznadziei twórców i to pomimo faktu iz gra jest kapitalna
Coś wiadomo nt Xen i daty premiery ?
zły pomysł
To jak ożywianie umarłych..nie powinno się
HL1 był rewelacyjny dużo wspomnień ... myślę że zostaną one zabite nową grafiką .. Nie będzie juz tego klimatu
6 lat po premierze, a oni jednego Levelu nie skończyli.
Jak tam Xen? Doczekam go kiedyś? Odkąd się pojawił nieoficjalny Epizod 3 i zakończenie całej historii Gordona, chcę zabrać całość, ale blokuje mnie brak Xen.
W razie czego jest dostępne pelne spolszczenie do calej bety. Można tez grać padem. Trzeba w sekcji KLAWIATURA przypisać sobie guziki z pada. Do chodzenia edytować go krzyzakiem na padzie (choć gramy normalnie analogiem, więc do biegania śmialo można użyć LS, który w przeciwieństwie do edycji guzików poprzez ruch gałką działa), a strafowanie w sekcji MYSZ (zarówno dolne, jak i górne, czyli łącznie 4 suwaki) ustawić na 50%. Po tej operacji pad będzie dzialał perfekcyjnie, jak normalna gra, na której działa pad. Jedyne co, to przy ustawieniu (górnego) strafowania na więcej niż domyślne 0 spowoduje, że gra będzie niegrywalna myszką (bo delikatne wręcz muśnięcie myszki spowoduje zbyt ekstremalna akcelerację). Zatem cieszę się, ze pomogłem, bo zapewne o jednym i drugim (zwłaszcza drugim) prawie nikt nie wiedział :)
Jeśli zrobią to tak jak zrobili Half-Life Source to raczej po raz trzeci nie będę przechodził tej gry..
Mam nadzieje ze Valve nie da ciala, bo poprzednie dwie czesci byly epokowe. Szykuje sie kolejny przelom graficzny i techniczny na lata. Aż dziw ze taka cisza mimo 15 lat oczekiwania. No ale przez ten czas rodzily sie coraz gorsze pokolenia, ktore nigdy nie widzialy zlotego okresu gier do 2007 roku.
Naprawili w fullu zapętlenie się i obsługę pada ?
Gra jest niesamowita!
Grafika podkręcona ile się dało ale jednak odstaje od obecnych "standardów" chociaż Betesda mogła by tutaj czuć się zagrożona ;P , niemniej jednak zapominam o tym aspekcie podczas grania.
Fizyka w tej grze to mistrzostwo.
Olbrzymie zaskoczenie na mega plus zrobiła na mnie oprawa dźwiękowa, świetna robota naprawdę imponująca.
Miodność z gry legendarna :D dosłownie nie można się oderwać. Do tego sentyment z dawnych lat, aż się w oku łezka kręci.
I pomyśleć że kiedyś takie gry robili .. a teraz?
Szkoda, że nie jest to pełnoprawny remaster na nowym silniku z piękną grafiką, aby móc podziwiać nowe wodotryski graficzne, RTXy itp :D .. ale i tak gra jest na najwyższym poziomie.
Jakaż ta gra jest dobra ! zobaczcie staroć a bawi jak mało która obecnie, dołożyłem RT do gry potem wrzucę parę fotek :D
Black Mesa
Czy jest wersja pudełkowa czy tylko dystrybucja cyfrowa ?
Remake jest świetny, ale Xen jest za długi, męczący i wtórny a przez to nudny i denerwujący. I te powtarzające się schematy ucieczki przed potworami staje się katorgą, gdy musisz kilka razy powtórzyć sekwencję, bo nie wiesz gdzie uciekać.
Dobra gra. Można poczuć klimat Ziemii obracającej się w ruinę chwilę po katastrofie.
Bardzo dobry unowocześniony soundrack z pierwszego Hla, który przygrywa podczas bardzo efektownych strzelanin. Jednak po pewnym czasie na Ziemi, gra staje się nużąca, po czym to uczucie znika po dotarciu do Xen, by wrócić podczas rozwiązywania ogromnej ilości prostych zagadek.
tytul ukonczylem, nie wiem czemu gra dziala na tym 17 letnim silniku, o ile graficznie half life 2 wygladal ladnie to fizyka jak byla rewolucyjna tak rowniez strasznie zbugowana, i to samy w black mesie, nie zdziwcie sie jesli wasza postac sie gdzies zatnie (choc nie tak zeby resetowac gre) fajny tytul na jakies 12 godzin
Kocham te grę. Jest archaiczna, liniowa do bólu, pełna skryptów i nie umywa się do obecnych gier ale i tak ją kocham. Trochę szkoda, że tylko Xen jest zrobiony na nowo a cała reszta, to HL na Source ale i tak, jak na grupę pasjonatów bez funduszy, to efekt świetny.
Aha, zapomnijcie o graniu w to na padzie. Można… dopóki nie ma pojedynków z komandosami, wtedy gra staje się trudna, robiona z myślą o PC i granie na padzie staje się wtedy bardzo irytujące. AI, tak samo, jak w 1998 jest szybkie, dynamiczne i nie zrobione na konsole. Osobiście w spokojniejszych chwilach gram na padzie a w czasie walk z wojskiem, korzystam z mychy i klawiatury.
Za takie gnioty to powinni "tfurcuf" kastrować i wywalać na śmietnik.Może 20 lat to był przebój ale dziś to plaster g...a. I niech mi nikt nie wmawia że liniowa fabuła i zagadki typu "pogadaj z ćwokiem i zaczekaj aż otworzy drzwi" to "klimat". A podobno to współczesne sandboxy są odmóżdżaczami :D
Dziś ma premierę oficjalna beta z kompletną kampanią, ale mam 3 pytania:
1) czy to jest ta wersja za 71.99 ? Czyli kupuje i gram już w pełną kampanię, czy jest na to jakiś osobny link ?
2) Czy dopisując w Steamie -VR działa VR ?
3) Dlaczego jest płatna, skoro byłą za darmo ?
Mesa bardzo przypomina Half- life 2 tylko nie mamy tak świetnego miasta i bardziej otwartych terenów grafika naprawdę dobra projekty poziomów i zabawa elementami też niezłe zapraszam https://www.youtube.com/watch?v=NbVbl1dM9EQ&t=0
Nie polecam. Przynudzająca fabuła. Jedynym plusem jest spełniająca minimalne oczekiwania grafika.
Do pobrania z release.blackmesasource :) Najwyższy czas odświeżyć sobie jedną z najbardziej ulubionych gier. No i nie kryję, że przydała by się krótka lecz rzeczowa, profesjonalna recenzja na obecnym serwisie ;)
Te wczytywanie to jakaś porażka. Nie dość, że po rozpoczęciu gry wczytuje się długo to w grze w niektórych miejscach wszystko się zatrzymuje i 5min wczytuje kij wie co... Przy takich wymaganiach powinno to trwać sekundę a nie parę minut. Poza tym jest napisane w opcjach i było przy instalacji, że gra jest po polsku a ni ma ani polskich napisów (w sumie to nie ma wcale napisów) ani polskich dialogów, jedynie spolszczone menu i to nie w 100%...
U mnie wczytywanie trwa 2 sekundy. Lepiej powiedzcie jak włączyć napisy PL bo bez nich gra dużo traci. Jedyne jakie są to po ustawieniu "zamknięte napisy" widać: brzęczyk, otwieranie drzwi, naciskanie guzika i tym podobne napisy, ale nie ma tłumaczenia dialogów a bez tego gra piekielnie dużo traci. AA i odnośnie grafiki - te jest dużo lepsza od HL2 żeby nie było (wiem bo skończyłem wszystkie HL'e)
u mnie tez szybko wczytuje,
jakby ktos mial problem z napisami to w konsoli wklepac "cc_lang english" oczywiscie eng, nie wiem skad pomysl by mialy byc PL
Odbieram sobie prawo do narzekania :) Po pierwsze, Black Mesa tak naprawdę jest pełnoprawną grą, bardziej remakem niż samodzielnym modem. Fakt, że trzeba trochę pociągnąć po kablu, chociażby pakiet SDK, ale to nie powinno nikomu sprawiać najmniejszych trudności przez wzgląd, że sam się zasysa spod uruchomionego steam. Najważniejszy moim zdaniem argument - darmowa ! Dla fanów HL to prawdziwa gratka. Póki co czekamy na kontynuację HL2, czyli trzeci epizod. Lost Coast trudno sklasyfikować jako jakieś rozszerzenie, raczej benchmark silnika. Tak na marginesie, zachęcam przy okazji do wpisania w youtube Half-Life: Origins ;)
Czy ktoś jeszcze oprócz mnie ma problem z wielkim wentylatorem na poziomie z silosem? Po odpaleniu go nie mogłem wyjść po drabinie, po prostu na niej utykałem i nie mogłem się inaczej ruszyć jak tylko w dół, wprost na łopaty wirnika, a jak w końcu mi się udało, to za każdym razem gra się zwiesza i wywala do pulpitu.
UltRafaga --> Kiedy jesteś pod wirnikiem ? Kucnij po odpaleniu i spróbuj wyjśc na górę, a potem i tak musisz skoczyć na wiatrak :]
UltRafaga
Wczytaj ostatni autosave i zacznij od nowa. U mnie pomogło.
Gra ma 6000 linii dialogowych, tłumaczenie może być skończone w każdej chwili. Obserwujcie black mesa international
Mam duży problem :( A mianowicie podczas pierwszej przejażdżki wagonikiem, gdy kończy się trasa, wysiadam, idę dalej i obraz mi znika. Tzn. zostaje liczba HP, okienko z wyborem broni, jak załączę latarkę to jest niebieski ekran. Gdy wystrzelę z pistoletu widać przez chwilkę mapkę- tylko jakby oświetlona czerwonym światłem. Niech Wam w dzieciach wynagrodzi za pomoc w rozwiązaniu problemu.
Gra świetna i wszystkie nowości pokroju Battlefielda czy tych ostatnich części Call of Duty nie mają do nie w ogóle co startować. Nawet druga odsłona Half-Life'a wygląda przy Black Mesie po prostu przeciętnie. Klimat jest niesamowity. Nie ma się nad czym zastanawiać tylko pobierać i grać. Z niecierpliwością czekam na ostanie rozdziały, choć nie ma co ukrywać, że one już były nieco słabsze.
Święto to będzie jak producenci Black Mesa rzutem na taśmę przygotują "rekonstrukcję" Opposing Force i Blue Shift ;D No ale spokojnie, byleby się nie ekscytować za mocno :P Ta gra ma "duszę", nie jest fajna - jest mega zajebjaszcza.
Super Remake Polecam kupę frajdy przy tej grze można sobie sprawić a co najważniejsze całkowicie za darmo wystarczy mieć Steama Chwała twórcom Black Mesa inni powinni z nich brać przykład
Kiedy ta gra trafi na steam?
Orientuje się ktoś czym różni się Black Mesa od Half-Life: Source?
...no oczywiście poza oprawą graficzną, wynikająca z rozwoju silnika i zaimplementowanych efektów.
Zorientowawszy się nieco w temacie dotyczącym remake Opposing Force i Blues Shift dzielę się z Wami informacją, że obydwa tytuły znajdują się w fazie produkcji/przygotowań przez Tripmine Studios, odpowiednio pod nazwami: Guard Duty (Blue Shift Source) oraz Operation Black Mesa (Opposing Force Source) :) Tymczasem twórcy - udostępnili soundtrack do Operation Black Mesa i przykładowe utwory do Guard Duty na moddb.com. Zainteresowani obydwoma projektami mogą zajrzeć na: http://steamcommunity.com/groups/operationblackmesa# oraz http://steamcommunity.com/groups/guard_duty .
HAHA zobaczcie jaki błąd w grze znalazłem ;D
http://www.youtube.com/watch?v=MAHlwep4x0Q&feature=youtu.be
SUPER! Długo czekałem na taki remake aż miło znów wrócić do HF :) Co do czasów wczytywania to u mnie trwa to maksimum 1 minutę na starcie a w trakcie gry od 5 do 20 sekund więc nie wiem po co to narzekanie.
Właśnie przeszedłem Black Mesa na poziomie trudny.
Gra jest świetna. Ta gra nie tylko przypomina legendę, jest legandą sama w sobie. Posiada wszystkie zalety pierwowzoru i dodaje dużo nowych ciekawych ficzerów. Według mnie remake jest lepszy od oryginału.
Plusy:
Jest bardzo trudna - wg. mnie trudniejsza od Half Life (a od dwójki to o lata świetlne!). Powiedziałbym nawet, że jest dużo momentów, w których poziom trudności jest przesadzony.
Komandosi zachowują się rozsądnie. Są bardzo mobilni, atakują gdy są w przewadze i dobrze się kryją gdy są osłabieni.
Ładna grafika (czy ładniejsza od HL2 EP2 - nie sądzę).
Fantastyczne tło muzyczne (szkoda, że tak rzadko).
I same zalety z oryginalnego Half Life.
Minusy:
Bardzo często wywala do pulpitu (miałem na oko jakieś 20, może więcej, crashy).
Dziwny patent ze skakaniem + kucaniem, trochę denerwujące, szczególnie gdy trzeba dokładnie wymierzyć skoki (np. poziom z laboratorium pełnym min ściennych).
Słaba animacja postaci.
Odgłosy komandosów???
Ale oczywiście z uwagi na to, że jest to fanowska robota, za którą twórcy nie domagają się pieniędzy - wybaczam wszystkie błędy :P
Ogólnie rzecz biorąc Black Mesa to obowiązkowa gra dla każdego szanującego się gracza. Zarówno dla tych, którzy nie grali w oryginalne Half Life (wreszcie jest okazja pograć w klasyka bez odstraszającej grafy) jak również dla weteranów - dla przypomnienia sobie tej wspaniałej i długiej gry.
minarel - dzięki za przypomnienie o tej pozycji, ale mnie rozochociłeś teraz muszę ją zdobyć, ciekawy jest ile ci to zajęło czasu?
Alba_Longa
Niestety, steam nie zapisał ile przegrałem godzin :(
W każdym razie, gra jest bardzo długa (szczególnie w porównaniu do "dzisiejszych" FPSów). A ze względu na trudność musiałem wiele, wiele razy powtarzać etapy :P
Gra się bardzo przyjemnie i nie czuje się upływającego czasu :)
Na początku byłem troszke sceptyczny wobec Black Mesa, ale kiedy do akcji weszli komandosi gra nabrała szybszego tempa jak również poziom trudności wzrósł znacznie.
Właśnie, co do komandosów to lubię posłuchać ich dialogów dotyczących Freemana, zanim zredukuję u nich dysonans poznawczy strzałem w bańkę, ewentualnie podrzucam ich granatem ;) Ale się chłopaki wtedy cieszą ! Teksty puszczane przez ochroniarzy również niezłe, przykładowo dotyczące spostrzeżeń odnośnie czworonożnego kwasopluja i byłej żony :P Tom, niezłe, niezłe :D Po odpaleniu rakiety, jak zniknęła za linią horyzontu zrobiłem quicksave, po ponownym wczytaniu - słyszałem odliczanie i start, ale bez widocznej rakiety :D
Głosy komandosów to IMO są najsłabsze ze wszystkich, wypadają sztucznie. No i na trudnym trzeba wpakować cały magazynek żeby taki padł. Na samym początku rzuca się w oczy także atak klonów podczas zwiedzania ośrodka Black Mesa. Ale wszystkie wymienione wady są tak naprawdę nieistotne bo wszystko inne rekompensuje te niedoróbki a poza tym za darmo dostajemy grę, która bije na głowę większość nowszych fpsów.
Black Mesa to na szczęście nie tylko ''poprawka graficzna'' Wiele poziomów przemodelowano , dodali nowe. To dalej świetna gra i jest jeszcze lepsza niż kiedyś :D Ja bym ją widział w takim Orange Box ...no ale już za późno ;]
CO z tego, że są jakieś wady ? w gąszczu samych zalet one w ogóle nie istnieją !
Tom, jak się dogadają z Tripmine Studios, to czemu nie. Valve mogło by dodatkowo wspomóc taki projekt dystrybucji.
Osobiście dotarłem już do ośrodka Lambda, więc za dużo mi nie zostało, biorąc pod uwagę fakt, że Xen pojawi się w późniejszym czasie. Jest fajnie, a nawet bardzo fajnie. Szkoda tylko, że wykastrowano grę z co ciekawszych elementów, które w pierwowzorze były naprawdę świetne. Brutalnie skrócona podróż kolejką w rozdziale "On a Rail", uproszczona do bólu walka z komandosami na półkach skalnych w "Surface Tension", jak i cały poziom. Przekombinowany a zarazem okrojony dość mocno rozdział "Residue Processing". Strach pomyśleć co zostało z rozdziałów rozgrywających się w wymiarze Xen. Jak na 8 lat tworzenia spodziewałem się odrobinę więcej. Oczywiście gra jest warta świeczki, jednak niedosyt pozostaje i to całkiem sporych rozmiarów.
Goozys[DEA] --> a kolega niech się przyzna.Ile razy grę przeszedł ? :D 5-10 razy
Ja się wstydzę, ale kiedyś tylko raz zaliczyłem H-L + dodatki ;> I pamiętam do dziś , że gdyby nie kumpel (bo kiedyś to się człowiek niczym nie sugerował - żadne tam metacritics :P ) to nie zagrałbym w tą bądź co bądź - rewelacyjną grę. Przechodząc Black Mesa co nie co mi się przypomina. Ale to co wbiło mi się w pamięć ...usunęli. Chodzi mi o akcję przed windą , gdy ze ściany wyskakiwał Zombie headcrab. Tu zmienili na małe pomieszczenie z zombiakiem i tyle :( No ale mniejsza o to , bo już jestem w ostatnim rozdziale i gra się niesamowicie dobrze.
Tom20
Liczac od dnia premiery pewnie z jakies 50 razy.
Stary poczciwy Half - life.Jak miło znów pograć.Mam wersję non steam i grając przez około 2 godziny nie zauważyłem żadnych bugów.Co do grafiki to jest dużo lepiej niż w 1998 r. ale bez przesady.Nie jest lepiej niż w HL2 jak to niektórzy piszą.W porównaniu do dwójki ilość szczegółów jest bardzo uboga i pomieszczenia są strasznie "puste".
simon3333 --> cyt: ''W porównaniu do dwójki ilość szczegółów jest bardzo uboga i pomieszczenia są strasznie "puste".''
Albo to marna prowokacja, albo sam nie wiesz co piszesz :P Właśnie tutaj aż kipi od pomieszczeń z masą różnych gratów. A na dowód nie podałem pokoju ale coś bardziej otwartego. Patrz screen -->
Tom20 - niestety chłopie masz coś ze wzrokiem.
Black mesa http://www.youtube.com/watch?v=IWujeYHrTQU&feature=relmfu
Half - life 2 http://www.youtube.com/watch?v=uUYGlQstUBM
Nie rozumiem fenomenu Half Life. Gdy ukazał się Half-Life 2 wszyscy niemalże sikali z wrażenia. A graficznie gorsza od Doom 3 i Far Cry wtedy była, słabszy klimat od Dooma, mniej się działo i byłą nudniejsza od dwóch tytułów. Jedynie co miało lepsze to fizykę, która i tak nie byłą zbytnio potrzebna do szczęścia.
Butryk89
Wszyscy sikali po nogach, bo dostali grę w której trzeba było w końcu pomyśleć, a nie bezmyślnie strzelać do wszystkiego co się ruszało. W tym tkwi do dziś geniusz serii Half-Life.
simon3333 --> Ja wiem jak wygląda h-l 2 , bo przechodziłem go z cztery razy :P Ale to ,że pomieszczenia są ''puste'' to przesadziłeś. Zresztą nie spodziewaj się po korytarzach, że będą zapełnione nie wiadomo czym ;) Half- life 2 to bardziej otwarta struktura i świeże powietrze, gdy w Black Mesa to głównie zamknięte pomieszczenia z masą korytarzy.
Goozys[DEA] Ja dodałbym jeszcze specyficzny klimat, gdzie ze świecą szukać w innych grach. Taki klimat osamotnienia i zaszczucia. Plus bardzo zróżnicowane etapy.
@Goozys[DEA] ale ja nie wiem nad czym tam myśleć. Nad fabuła? Nie była odkrywcza. Nad mechaniką gry, gdzie iść, co zrobić? Nie przypominam sobie żadnych zagadek.
@Tom20, niestety grałem we wszystkie części Half-Life i nie mogłem wbić się w klimat. Lepszy klimat zaszczucia był w Silen Hill 2, STALKERze czy niskobudżetowej i starej grze Nosferathu Wrath of Malachi.
Butryk89, tak staram się zrozumieć Twoje wypowiedzi, cytując: "Nie rozumiem fenomenu Half Life. Gdy ukazał się Half-Life 2 wszyscy niemalże sikali z wrażenia." Więc skoro nie rozumiałeś wtedy, dlaczego miałbyś rozumieć teraz ? Mamy Ciebie do czegoś przekonywać ? :) Wow, "A graficznie gorsza od Doom 3 i Far Cry wtedy była, słabszy klimat od Dooma, mniej się działo i byłą nudniejsza od dwóch tytułów. " że przepraszam, o czym piszesz ? Podstawą dobrej gry jest grafika ? Że niby "gorszy klimat" ? Co rozumiesz przez tenże klimat ? Reasumując "... niestety grałem we wszystkie części Half-Life i nie mogłem wbić się w klimat." to po kiego grzyba traciłeś czas ? No tak, Silent Hill 2 i STALKER. To czemu by nie od razu jakiś Resident Evil bądź F.E.A.R, co ? ;) Krytykuj, skoro już musisz, ale proszę, rób to racjonalnie. Bo rozumiem, że coś komuś po prostu do gustu może nie przypaść, byleby wypowiedź miała jeszcze jakieś przysłowiowe "ręce i nogi", a już najlepiej - głowę ;)
@abesnai jakbyś zauważył nie pisałem tylko o grafice, tylko wymieniłem ją jako pierwszą z brzegu. Niestety ale Half-Life 2 jest gorsza pod każdym względem porównując z wieloma grami wydanych w tamtym okresie. Prócz fizyki nie miała nic lepszego od innych produkcji. Nie mów mi o klimacie, bo jest nudny, wcale nie przytłaczający ani nie straszny - podziwiam ludzi którzy bali się na tej grze, naprawdę muszą mieć słabe nerwy. PO kiego grzyba traciłem czas grając w HL? Bo nie miałem innych gier? Bo czekałem aż coś wbije mnie w fotel grając w to? Bo jestem typem człowieka który jak już zaczyna coś to musi to skończyć mimo że jaj mu nie urywa? I racjonalny to jestem ja tutaj, bo widzę że gra ustępowała miejsca wielu innym z 2004-2005 pod wieloma względami. To, że Tobie się aż tak podoba gra to widzę, bo nieco Cię zaślepiło.
Nie ma sie o co spierac.Nie trzeba od razu wybierac najlepszej gry z 2004 r.Jak dla mnie najlepsze gry z tego roku to wlasnie Half life 2,Doom 3, i Far Cry (kolejnosc przypadkowa) no i NFSU2 oraz Unreal Tournament 2004 .Jednak 3 pierwsze wniosly do gier cos nowego i pamietam jak w nie siekalem z kumplami.Bez sensu byloby wybrac jedna i grac w nia przez caly rok.
Przyznam jednak ze do Dooma 3 wracam najczesciej.Wieczorami na sluchawkach gra pokazuje pazur i naprawde mozna sie wystraszyc.Po wgraniu moda Perfected Doom ulepszajacego grafike wyglada lepiej niz Half Life 2 z modem graficznym Cimematic Mod.Far cry niestety najslabszy graficznie.Za nie caly miesiac wychodzi oficjalnie odpicowany Doom 3.
Butryk89, chyba mieliśmy stanowczo zupełnie inne nastawienie do HL2 i kompletnie czego innego się po nim spodziewaliśmy najwidoczniej. Otóż ja ze swojej strony spodziewałem się kolejnych przygód krewkiego naukowca (ile gier FPP oferuje tego typu postać ?), gdzie jakakolwiek forma rzekomych "lęków" była dla mnie całkowicie drugorzędna. I piszę to Tobie jako, owszem, fan HL w obydwu odsłonach wraz z dodatkami, ale jak i chociażby wielbiciel DOOM'a, poczynając od pierwszej jego części ;) Wszystkie wymienione tytuły oferowały kompletnie inną formę i atmosferę (!) zabawy, gdzie przykładowo D3 stawiał właśnie na mroczny nastrój i walkę z dziesiątkami zdeformowanych potworków z piekła rodem, Far Cry na intensywną i dynamiczną rozgrywkę w malowniczych plenerach a HL3 chociażby na zabawy gravity gun, przemierzaniu zrujnowanego i opanowanego przez kombinat City 17, Ravenholm, wybrzeża (kolejno na piechotę, poduszkowcem, buggy), obserwowaniu poczynań napotkanych postaci (m.in. kluczowej dla scenariusza Alyx) jak i czynnym w nich uczestniczeniu (rebelia) itd. . Jedynie co to imo STALKER mógłby odrobinę aspirować do porównania go z HL2, choć forma i sens stoją w widocznej sprzeczności. Natomiast Silent Hill 2 to zupełnie inna półka. Właśnie świetnie rozwinięta fabuła HL2 jest jedną z głównych jego zalet. Różnorodnością przeciwników (wraz z ich formą zachowań) jak i zróżnicowaniem otoczenia HL2 również moim zdaniem nie ustępuje powyższym tytułom. Ok, naturalnie szanuję Twoje zdanie odnośnie HL2 i nie zamierzam toczyć tutaj jakiegoś nieuzasadnionego sporu o mur, ale po prostu HL od początku był raczej grą nie nastawioną na "wbijanie w fotel" prędkością bądź intensywnością zdarzeń (choć i tak nie do końca), tylko właśnie na konsekwentnie i spójnie przeprowadzoną "opowieść" o losach Gordona Freemana. Zupełnie jak w dobrym filmie. Dla Ciebie to i być może nudy, dla mnie wspaniała zabawa. Po prostu punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :)
Simon3333, czekam zarówno na D3 BFG jak i samego D4 ;) Mam tylko nadzieję, że nie będzie podobnych "niespodzianek" jak w przypadku RAGE'a odnośnie obsługi przez sterowniki.
abesnai odbiegam trochę od tematu głównego ale podobno Doom 3 BFG ma mieć odrestaurowaną grafikę tylko na konsole.
BFG ma wyglądać gorzej niż mod SikkMod wraz z texturkami HD http://translate.googleusercontent.com/translate_c?depth=1&hl=pl&prev=/search%3Fq%3Dsikkmod%2Bvs%2Bbfg%26hl%3Dpl%26lr%3D%26prmd%3Dimvns&rurl=translate.google.pl&sl=en&u=http://www.tumblr.com/tagged/doom-3-bfg-versus-sikkmod&usg=ALkJrhjHr7IQYTAnbDUmtqdCGGFlQjXLfg
Tutaj gameplay SikkMod wraz z texturami HD http://www.youtube.com/watch?v=vAgzBTBgCeI
Czy ktoś tez miał takiego buga, że po jednym z crashy stracił część broni? Mi się to przydarzyło tuz przed rozdziałem Surface Tension. Z broni zostały mi łom, pistolet, rewolwer, karabin i shotgun. Najbardziej szkoda tego działka Tau Cannon, mocna i przydatna broń.
Ja juz po pierwszej czesci Black mesy ktos wie kiedy bedzie C.D. ???
@abesnai, w sumie niczego nie spodziewałem się po Half-Life 2. To były moje początki na PC, nie znałem zbytnio gier. Tylko te starsze z PSX czy C64, Amiga, Pegasus. Dlatego to była jedna z moich pierwszych gier FPS i w sumie było mi tak słabo grając w to. Pamiętam, że jedyna rzecz która mnie urzekła to ten wielki robot w mieście jak sobie przeszedł niedaleko mnie oraz gravity gun. Jednak to było dla mnie za mało, by mnie urzec. Potem zaznajomiłem się z innymi produkcjami, właśnie Far Cry'em który ledwo co mi chodził czy Doomem 3 i te gry dla mnie miały to coś. Nie wiem co jest ze mną, że nie podoba mi się Half-Life 2, ale mam wrażenie, że ta gra jest nieco przereklamowana, bo można znaleźć sporo produkcji które są lepsze pod jakimś względem.
Simon3333, no to byłoby nieco rozczarowujące. Natomiast Q4 również nieźle prezentuje się na SikkMod ;P
DragonBlood, skoro czekasz na więcej zabawy (nie wliczając samej pokaźnej liczby modów do oryginalnego HL & HL2) to najszybciej doczekasz się Guard Duty oraz Operation Black Mesa. Pisałem o tym w poście [4].
Butryk89, jak każda gra, tak i seria HL oraz jej kolejne reedycje znajdą swoich wielbicieli jak i sceptyków. No i o to chodzi :) Tym samym tworzymy w miarę obiektywny wgląd w sam tytuł.
Natomiast wracając do samej BM i cytując A.l.e.X'a z wątku dot. poradnika - "To co zrobili fani to bardzo duży ukłon w kierunku młodych graczy którzy nie mieli okazji zapoznać się z grami bardziej skomplikowanymi." Także ktoś albo skorzysta i będzie miał z tego zabawę, bądź jej mieć nie będzie. Nie zawsze przecież otrzymujemy od gry to, co oferują inne tytuły na rynku FPP, czego moglibyśmy się spodziewać, jak chcielibyśmy, żeby było, a nie jest. Stąd tak olbrzymia różnorodność a wiele spośród nich tworzy swój własny, często niepowtarzalny ... klimat ;D
@abesnai
zgodze się z tobą, ale jedno małe ale teraz dużo gier jest produkowanych, ale mało jest godnych uwagi bo to są za przeproszeniem powielane gówno innych gier. Owszem są fajne jak bullet storm, mass effect, crysis, far cry, polska produkcja Dead Island i podobne do tych ( za duuuuuuuuużo by wyliczać). Jednak stare pierwsze gry nikt nie zapomni siedząc nockami w kafejce internetowej.
Pozdro chłopaki
To jest sam Half-Life czy zawiera też Blue Shift i Opposing Force?
Tylko Half-Life.
macios1996 ---> Black Mesa tych dwóch dodatków nie zawiera. Niestety pełna wersja Half-Lifa'e to też nie jest, bo brakuje 4 ostatnich rozdziałów. Na pocieszenie dodam może tylko, że jest to najsłabszy fragment tej genialnej gry. No i owe brakujące rozdziały zostaną udostępnione w przyszłości, bo na tą chwile nie są jeszcze gotowe.
U was w grze też się postaciom w ogóle nie ruszają usta jak coś mówią? B|
Ta gra to dno. A ci którzy dali temu gniotowi taką wysoką ocenę, na tym "dnie graczy"właśnie się znajdują. Już na samym początku myślałem że coś się spieprzyło, bo jazda tą zasraną kolejką, nie miała końca. Ta gra, nie ma nic nowego do zaoferowania. Stary odgrzany kotlet, z wytartym do maksimum schematem rozgrywki. Jedyną zaletą tej gry jest to, że jest za darmo. Domyślam się, że stąd tak wysoka ocena.
Mi osobiście owy mod nie podszedł do gustu.Skrypt,skrypt i jeszcze raz skrypt.
Spolszczenie:
https://dl.dropbox.com/u/982211/oczyszczone.rar
I notka od autora:
Zamieszczam pliki z napisami. Specjalnie już je oczyściłem i dodałem plik dat, więc po wrzuceniu pliczków do folderu resource wszystko powinno elegancko działać. Jeśli znajdziecie gdzieś jakiś błąd, zarówno gramatyczny jak i w odniesieniu do kontekstu, prosiłbym abyście zamieszczali pełne linijki (włącznie z nazwą i ścieżką pliku) z opisem błędu. Chwilowo nie działają napisy podczas jazdy kolejką (próbuję rozgryźć czemu) więc się tym nie przejmujcie. Poza tym, nie działają niektóre polskie znaki w tytułach rozdziałów (niestety ten problem pojawił się też w innych językach i mamy nadzieję, że uda się go rozwiązać). Miłej zabawy
~Keresh
Jak wiadomo to nie jest kontynuacja gry Half Life,a gra została odświeżona przez fanowski zespół,i każdy mógł się spodziewać że to nie będzie żaden Half Life 3 bo panowie nie mają praw Autorskich żeby robić kontynuację,a gra wyszła za darmo ponieważ panowie nie chcieli żadnych pieniędzy bo oni ją tylko odświeżyli nic więcej i nie mieli by praw ją sprzedawać,ponieważ oni tylko odnowili tą vr gry.Ja tą gre już przeszedłem całą i nic nie widzę w niej złego,grafika została poprawiona i to widać nawet z daleka,ścieżka dźwiękowa została zmieniona która w rozgrywce wogóle mi nie przeszkadza.A jeśli chodzi o pana Muad Dib to nie wiem jak gra miała ci się nie podobać jak nie zaczołeś wnią pożądnie Grać ,przez kolejkę?? dziwne mi stwierdzenie,i wiadomo że w Half Life na początku jechało się kolejką a potem chodziło po laboratorium,i później coś pieprzło i gra zaczynała się rozkręcać a że ty mówisz że ta gra to dno,to nie znaczny że jak tobie się nie podoba to innym też ma się nie podobać i muszą być akurat uważani jak ty to ujołeś Dnem,no wiesz każdy ma swój Gust i tyle i nikomu tego nie zabronisz,jak nie wytrwałeś kolejki to jak byś chciał zmienić zdanie temat o tej grze to pograj sobie w nią co nie co dłużej a nie przejmując się Kolejką.Pozdrawiam.
w nią troche dłużej a nie zwracać uwagę na głupią Kolejkę która występuje raz w grze.Pozdrawiam.
Ludzie przeciez to jest REMAKE Half Life 1. Jak mozna sie doczepiac do kolejki skoro ona byla wstepem do hl1??? Poza tym bez tej kolejki gra nie mialaby klimatu, bo dzieki temu gra nabiera realizmu i wdraza nas w wirtualny swiat, pozwalajac zapomniec iz jest to tylko gra, nie zycie. Takie drobne smaczki jak podanie kolesiowi papieru toaletowego w kiblu itd. maja na celu zwiekszenie feelingu. Poza tym gra sie mega fajnie troche na luzie, czuc caly czas osaczenie, jest troche strachu, trzeba kombinowac no i jest klimat przede wszystkim i ciekawa historia. Podoba mi sie ze Valve zawsze umiejetnie dawalo minimalna ilosc amunicji przez co czesto trzeba sie zastanawiac ktorej broni uzyc, podobnie jak z poziomem zycia. Dodatkowo bardzo latwo zginac w tej grze - jeden blad, np wylecimy na komandosow i bedzie trzeba w polowie przeladowac mp5 i juz po nas. IQ przeciwnikow jest wyoskie zalezy z kim mamy do czynienia. A sama grafika na poziomie HL2, wiec dla mnie spoko i grywalnie. Wiadomo ze nie mozna patrzec na te gre przez pryzmat graifki ona w tym wypadku jest srodkiem do pokazania nam swiata a nie celem.
Jak widze te suche tytulu w stylu Far Cry 3 gdzie wszystko wyglada jak w Crysisie odgrzewane kotlety i ludzi jarajcych sie grafika ktorej i tak nie udzwigna zastanawia mnie do czego postep doprowadzil. Tutaj 40 osobowa ekipa za darmo udostepnia gre ktorej inne nie maja 10% grywalnosci. No i plusem sa niskie wymagania, na moim kompie gdzie wiekszosc klockow jest z 2007-2009 chodzi na pelnych.
Heh brakuje mi takich gier. Wszystkie nowe tytuly sa takie sztuczne i bez klimatu.
Gram na poziomie trudnym i muszę przyznać, że jest naprawdę trudny, zważywszy na to, że komandosi mają nieludzką inteligencję, celność 100% i wbudowane wh z Counter Strike'a w jednym... Czasami szlag człowieka trafia i ręce opadają, ale już niedużo do końca zostało.
[64] Ty też jesteś suchy człowieku. Far Cry 3 jeszcze nie wyszedł, nie wiadomo jaki dokładnie będzie, ale zapowiada się wybornie (z Crysisem oprócz dżungli nie ma nic wspólnego). Za to HL1 to jak na dzisiejsze czasy słaby tytuł, jedynie ci którzy grali w niego w dniu premiery są teraz zadowoleni ot sentyment.
Ghost2P
Ja jestem ogromnym fanem i milosnikiem uniwersum Half-Life. Zagralem w Black Mesa i jestem poniekad gleboko rozczarowany. Dla osob, ktore pierwszy raz maja do czynienia z wydarzeniami w placowce badawczej, modyfikacja moze wydawac sie pierwszorzedna, ale niestety sentyment, o ktorym napisales, zabija cala przyjemnosc z obcowania z ta gra. Dochodzi do tego wrecz brutalna kastracja z co lepszych momentow i jak na kilka lat pracy, to okazuje sie, ze mamy do czynienia zaledwie ze srednim tytulem.
Co to jest ??? gra z pierwszym fragmentem gry ???. Do bani taka gra skoro jest tylko do ukończenia 1 fragment. A 2 gdzie jest ???. Ale gralem w remake i gra warta polecenia 9/10. Tylko nic specjalnego w nim nie ma tylko grafika, efekty i postacie.
tą grą trzeba się delektować, akcja - fabuła rozwija się powoli i to jest właśnie fajne, że trzeba się przejechać kolejką, włożyć kombinezon, a na początek jako broń mamy tylko łom, ta nie bezmyślna strzelanina, trzeba troszkę pochodzić by zdobyć najpierw zwykły pistolet, czasem trzeba rozwiązać jakąś zagadkę, pokonać przeszkodę, i o to chodzi by było więcej przygody niż beznadziejnego ciągłego strzelania do licznych potworków czy postaci, a potworków tu jest w sam raz nie za dużo nie za mało. jeżeli ktoś chce tylko strzelać gdzie popadnie i jeszcze od samego początku gry, to nie jest dla niego ta gra, gra klasyk.
Czy tylko ja mam problem ze skakaniem? Gram na normalu a próba wskoczenia na cokolwiek to jakieś nieporozumienie. W 3 rozdziale udało mi się wskoczyć na rury po 20 minutach prób. Mam nadzieję, że coś robię źle bo jeśli nie to bardzo szybko pożegnam tą grę...
@Emodziad
Przy wskakiwaniu na cokolwiek musisz wcisnac CTRL(kucanie) w momencie podskoku i po problemie.
Dzięki charrli pomogło. Swoją drogą nie pamiętam, żebym miał problemy ze skakaniem w hl1 czy hl2.
dokladnie
I świetnie, nie chce mi się ściągać, a wielką mam chęć w nią zagrać ;) dla mnie to najlepsza gra nst. numeru :P
REWELACJA!!! A idiotów pokroju Muad Dib proszę nie słuchać. Przepraszam za wyzwisko-musiałem. Ta gra powinna być absolutnie zabroniona rocznikom urodzonym powyżej 1990. Rewelacyjny MOD, za darmo. Ta gra zabija Half Life'owskim klimatem. Poprostu to trzeba rozumieć. A rozumieć da się tylko wtedy kiedy w 1998 grało się w oryginał a potem w HL2. Nie ma takiej gry na rynku i nie było. HL jest jedyny. Daje 10/10, za unikalność klimatu, niezastąpiony havoc i jego pomysłowe wykorzystanie (głownie HL2), za to że jest. A że liniowa, panowie, to jest remake gry z przed 14 lat! Nawet dziś wychodzą nieporównywalne gnioty renomowanych deweleporów. Do tej gry trzeba siąść z przynajmniej 4 godz wolnego czasu, w ciszy i spokoju. To nie jest chłamburger tylko porządne oldskulowe danie.
Co niektórzy naprawdę mają coś tutaj z głową. Jak można czepiać się o to, że ktoś ZA DARMO przez tyle lat zrobił za mało? Powinieneś się cieszyć, że masz ZA DARMO 10 h bardzo dobrego gameplayu niemalże na poziomie wysokobudżetowego Half-Life 2...
mario1088 proszę nie przesadzać jestem z 1998 r. i gra bardzo mi się podoba (Miałem też okazje zagrać w oryginalnego H1 miłe doświadczenie tylko grę przerwano mi to iż wywalała w chłodni i w późniejszych etapach).
Należę do fanów starych gier i klasyk więc twoje stwierdzenie ,,Ta gra powinna być absolutnie zabroniona rocznikom urodzonym powyżej 1990" lekko mnie uraża.
No przepraszam panie mario1088, ale że urodziłam się w '93 nie znaczy że się też nie wychowałam na klasykach! Popieram Alucarda i zaznaczam, że Half-Life to jedna z najlepszych, najbardziej klimatycznych, wciągających i rozbudowanych serii gier ever. A przez "rozbudowanych" (bo tu mozna polemizować) rozumiem również mozliwości rozbudowywania - bo silnik Source ma cholernie ogromny potencjał przy maksymalnej wydajności w samych grach! czego przykładem jest ten mod. Jeszcze go nie sprawdzałam, ale jest na mojej obowiązkowej liście. Już na myśl o nim się rozpływam
Black Mesa jest GODNY remake Half-Life 1! Brawo! Do pełni szczęścia brakuje mi tylko ostatni rozdział - planeta Xena. Ale twórcy obiecali to dodać do Black Mesa w postaci update w przyszłości. Zajmą się również Blue Shift i Opposing Force. Te dodatki też zasługują na odnowienia.
Jak możecie czepiać Kolejka!? To przecież nie trwa tak długo i występuje tylko raz na samym początku. Po prostu jesteście zbyt niecierpliwe i to jest wasze słabości.
Smuci mnie o usunięcie kilku elementy w Black Mesa. Pierwsza to oczywisty ostatni rozdział - planeta Xena. Drugi element: w rozdział 8 NA SZYNACH - w oryginal bohater ma możliwości zmiana kierunek toru dla "kolejka" poprzez zastrzelenie "drogowskaz", co urozmaicenia rozgrywkę. W Black Mesa nie ma takiej i jest tylko jeden kierunek dla "kolejka". A inne kierunki toru trzeba iść pieszo. Trzecia element: w rozdział 12 - NAPIĘCIA, w oryginału jest pewien miejscu, gdzie bohater wskoczy do wody i wejdzie do "rury". I wtedy na drugim stronie żołnierzu podrzuca bombę i zamyka drzwiczka. Bohater z paniki wycofa się i wskoczy do wody, by uniknąć wybuchu. To było emocje! W Black Mesa usunęło ten element. Po prostu nie rozumiem decyzji twórcy. Ale przecież można mieć Black Mesa i oryginalny Half-Life jednocześnie. Black Mesa można przejść od początku do końca wszystkie rozdziały. W oryginalny HL można po prostu zagrać w te kawałki, które zostały ukrócone w Black Mesa. Po prostu używać save. I tyle.
[PL]Alucard i DeadCoffee - bóg wam zapłać za takie podejście. Czasy są takie że młodzi ludzie są przekomercjalizowani w sensie rozrywki. Stad to biadolenie przykładowego Muad Dib. Cieszy mnie fakt że podoba się to ludzio urodzonym w czasach kiedy podstawowa wersja wyszła na rynek. Powodzenia i miłego grania. Komu się nie podoba, niech nie gra. A już napewno niech nie ocenia. ;-). Zatem, przepraszam kolegów. Słowa te widocznie nie do Was.
Sir Xan - Skąd masz takie informacje? Ja słyszałem o remake'ach dodatków, ale tworzonych przez zupełnie inny zespół:
http://www.moddb.com/mods/operation-black-mesa
http://www.moddb.com/mods/guardduty
ja urodziłem w '97 i kocham tę serie choć zacząłem od half life 2 a do jedynki nigdy nie mogłem się zabrać to chętnie zagram w tego remake'a
Gra moim zdaniem genialna. Klimat ,wykorzystanie source'a w pełni profesjonalne , fakt że jest za darmo i fakt że to mod.. to wszystko sprawia że warto by było się powstrzymać z bezsensowną krytyką. Polecam każdemu kto ceni w grze klimat, rozgrywke,fabułe a a nie koniecznie grafike.. I nie ma znaczenia czy masz 16 czy 30 lat poprostu zagraj :P
Z racji tego że jestem mega fanboyem Half-Life'a, zapewne największym na tym forum,a grę już przeszedłem to postanowiłem napisać taką mini recenzję z punktu widzenia skończonego fanboya. Od czego by tu zacząć, zapewne od tego, że gdy na coś czeka się wiele lat to czegoś się od tego oczekuję, do grona takich gier zdecydowanie podpina się modyfikacja zwana Black Mesa której premiera była non stop odwlekana, jednak twórcy postanowili zaskoczyć wszystkich i ogłosili że gra ukaże się 14.09 bez levelów XEN. Szczerze po tylu latach czekania niespecjalnie mnie to ruszyło, ale już 2 dni przed premierą nerwowo spoglądałem na odliczanie.
Przejdźmy jednak do samej gry i początkowego etapu w wagoniku który zna chyba każdy szanujący się gracz, był to pierwszy kontakt z tą modyfikacją więc bardzo warty napomnienia, co mnie uderzyło to przede wszystkim natłok kolorów, detali i przedmiotów, nie wiedziałem do czego przywiązać wzrok bo wszystko było takie piękne i lśniące, niestety ale w moich dziwnych oczach wypadło to na minus, a idąc za ciosem zirytował mnie brak oryginalnego kobiecego głosu w wagoniku, ale o tym napiszę później.
Co było gdy wysiedliśmy z kolejki? A no wtedy zacząłem się delektować detalami i smaczkami o które zadbali twórcy, kibelek (i papier toaletowy), mikrofalówka, szafki i naukowcy - wszystko idealnie przeniesione i podrasowane, HEV założony, bateryjki naładowane, więc kierujemy się w stronę spektometru antymasy aby dokonać najważniejszego wydarzenia w całej historii opowiedzianej w tej serii - kaskady rezonansowej, po drodzę mijamy odmłodzonego kleinera i eli venca posiadającego jeszcze obie nogi (i niestety kompletnie niepasujący głos), dokonujemy już tego co musiało być dokonane i zaczyna się wyłaniać potencjał jaki drzemie w black mesie.
I tutaj od razu zaczynają się smaczki przygotowane nam przez twórców, gdyż gdzieniegdzie pozwolili sobie pozmieniać nieco z oryginalnego Half-Life'a i wyszło to grze (albo raczej modyfikacji, choć w tym modzie to linia się zaciera więc pozwolę sobie mówić grze) na plus, już po samej kaskadzie, nie posiadając jeszcze łomu, a jako że bronić się jakoś przed najeźdźcami gordon musi to używa tego co przygotowali twórcy Black Mesy - flar, przypomina to rozwiązanie zastosowane w HL2: EP1 , gdyż rzucając flary w zombie podpalaliśmy je, niby prosty, ale bardzo miły akcent. Idąc za ciosem podam jeszcze kilka przykładów ingerencji twórców, np. co więksi fani bez problemu zauważą że łom znajdujemy w innym miejscu. Jeśli chodzi o zmiany w budowie poziomów to występują, ale wszystkie na + , nudne puste korytarze twórcy nie raz zamienili na pełne detali pomieszczenia. A teraz przyszedł czas na ingerencję która moim zdaniem była najodważniejsza - mianowicie całkowicie przebudowana poziom "on a rail", a nie uwierzycie jak się z tego cieszyłem, byłem niesamowicie ciekawy co twórcy zrobią z tym poziomem, a zrobili wspaniałą rzecz - uprościli go i zrobili pomieszczenia na swój sposób, praktycznie cały poziom jest inny. I bardzo dobrze! Level ten w oryginalnym Half-Life'ie denerwował i nudził mnie na śmierć.
Co jeszcze warto wspomnieć o tej produkcji? Na pewno to co najważniejsze, czyli grafikę, a ta to po prostu majstersztyk, w moim odczuciu graficznie ta gra bije nagłowę tak samo HL2 jak i EP2, ilość detali wręcz poraża, nie mówiąc o wspaniałej grze świateł gdy wejdziemy do jakiegoś hangaru, szczerze gdyby tak wyglądał HL3 to byłbym dumny z Valve, a to jest tylko modyfikacja! To co zrobili twórcy jest wręcz niesamowite, ja na miejscu Valve już bym szykował miejsca pracy w siedzibie dla tych gości! Każdy poziom wręcz kipi od małych przedmiocików po duże pudła i wózki które nadają niesamowitego klimatu modyfikacji. Prawda że woda w EP2 była śliczna? Tu jest 2 razy ładniejsza! Jeśli chodzi o bronie to także zostały niesamowicie dokładnie wykonane, po za tym dodano coś czego w tej serii jeszcze nie było, w rewolwerze możemy strzelać z przybliżenia, a w kuszy z lunety, odważnie, choć Half-Life to Half-Life, ja muszki zbyt często nie używałem. Jeśli chodzi o fizykę to o tym nie ma co gadać bo jaka jest fizyka na source każdy wie, ja czasami z rozpędu naciskałem na g żeby wyjąć gravity guna ;)
Kolejna duża zmiana to udźwiękowienie i to mi się w Black Mesie najbardziej nie podobało, zacznijmy jednak od początku, dźwięki w grach dzielimy na 3 grupy - muzyka, kwestie mówione i odgłosy. Ciężko mi mówić o muzyce gdyż została napisana od początku przez twórców więc za takie podejście powinni zbierać pochwały, ale jednak mi na te wszystkie piosenki spodobała i wpasowała się tylko jedna, to jest właśnie problem tej muzyki, zbyt często nie pasuje do tego co dzieję się na ekranie, to jakieś skokowe klimaty czasami zachaczające o lekkiego rocka, nie tak widzę serie HL, to powinny być ciężkie, mroczne nuty. Moim zdaniem twórcy wyszli by dużo lepiej gdyby poszli na łatwiznę i skopiowali muzykę z Half-Life 2 gdyż tam była świetna i klimatyczna i świetnie wpasowałaby się do rozgrywki. Druga kwestia czyli kwestie mówione, na początku pisałem o głosie pani w wagoniku, nie spodobało mi się to, dużo lepiej by było gdyby twórcy przenieśli oryginalny głos, byłoby o wiele klimatoczniej, jeśli chodzi o ogólne głosy postaci to jest bardzo dobrze, głosy są nieźle nagrane i podłożone, nie ma miejsca na kicz, tylko mogli dobrać jakiegoś lepszego spikera dla Eliego, bo ten którego wybrali twórcy kompletnie nie pasował do oryginału. I ostatnią kwestią jeśli chodzi o dźwięk są odgłosy i tu znowu będę się czepiał - po jaką cholerę zmieniać odgłosy z zasobników? Te z obu HLi były świetne i na swój sposób już epickie, ponadto odgłosy które wydawały pieski były kompletnie niezgodne z oryginalnymi, raziło mnie to na każdym etapie rozgrywki, i na początku i na końcu. Jeśli chodzi o inne odgłosy to raczej nie mam zastrzeżeń, odgłosy broni są b. dobre, a także odgłosy które wydaje z siebie Black Mesa także spełniają swe zadanie, wszystko jest na swoim miejscu.
Z racji tego że już kończę a nie chce dłużej przeciągać wspomnę jeszcze że "pieski" i "plujki" są silniejsze niż w oryginale, pieski jak na nas zlecą to ciężko się odratować, plujki natomiast niemiłosiernie walą serią mega celnego kwasu który zdecydowanie jest silniejszy niż w oryginale, przy 3 plujkach jest naprawdę nieciekawie, w oryginale to była pestka. Jeśli chodzi o balans innych jednostek to nie mam zastrzeżeń, żołnierze nie skąpią nam ołowiu tak samo jak w oryginale i taktyki znane z modern warfare pokroju wbiegnięcia w środek 3 żołnierzy zakończą się natychmiastowym zgonem, gra zdecydowanie nie jest łatwa w porównaniu do gier które się tworzy obecnie. Tak samo gra jest bardzo brutalna, normą jest że nasza broń i rączka ubabrana jest krwią albo mazią z kosmitów (choć czasami nie do końca wiadomo skąd się ona na niej wzięła), tak samo niczym dziwnym będą walające się części ciała żołnierzy HECU, zresztą jak dostaniecie CKM w swoje ręcę to przekonacie się o czym mówię. Wspomnę jeszcze że modele wszystkich postaci jak i potworów zostały bardzo dobrze wykonane, szczególnie spodobały mi się modele "tajnych agentek", niby spotykamy je tylko dwa razy w grze, a aż kipią od detali!
Podsumowując, jeśli miałbym oceniać tego moda jako moda to musiałbym wyjść poza skalę, jeśli miałbym oceniać tego moda jako grę to biłby na głowę wiele tytułów które się obecnie wydaje i tak go właśnie ocenię, niesamowitą robotę wykonali twórcy tego moda, brakuje jedynie poziomów na XEN, ale podobno to dojdzie. Pomimo tych wszystkich ochów i achów nie zapomnijmy jednak że jest to gra który swój sukces zawdzięcza praktycznie całkowicie marce-legendzie należącej do Valve.
Plusy:
+ Half-Life!
+ Grafika
+ zgodność z pierwowzorem
+ ingerencje twórców
+ głosy
+ to jedynie darmowa modyfikacja!
Minusy:
- Warstwa dźwiękowa
- brak XEN
- mimo wszystko brakowało tej magii którą grom nadaje Valve
Też macie takie problemy ze skakaniem w tej grze? ...każda sekcja skakana w tej grze to jakaś katorga... Freeman skacze chyba na 30cm do góry i z każdym skokiem na skrzynię, rurę czy drabinkę mam ogromny problem.
mikros---> będąc maksymalnie w górze po skoku trzeba przytrzymać ctrl i W
Jeszcze nie przeszedłem, ale jestem już dość daleko (wyszedłem już na powierzchnię) i muszę przyznać że gra się naprawdę znakomicie! Świetnie odwzorowali pierwszego half-life'a. Dodano też wiele fajnych smaczków. Szkoda że nie ma końcowych etapów. To zawsze była fajna wisienka na torcie.
Jak tak grałem to aż nostalgia mnie wzięła i pomyślałem sobie... Szkoda że nie ma też Opposing Force, robionego pod Source'a, bo to był bardzo dobry dodatek i też by się w niego potrzaskało w odświeżonej oprawie. A samo Valve mogłoby w końcu ruszyć dalej wątek Sheparda i zrobić dwójeczkę.
@Artmaster Opposing Force jest tworzone, tak jak Blue Shift http://www.moddb.com/mods/operation-black-mesa http://www.moddb.com/mods/guardduty . A co do etapów z Xen to również podobno powstają...
Bardzo fajna modyfikacja,wiadomo oryginal lepszy ale i tak bardzo sie postarali i warto to docenic.10/10.
jeżeli chodzi o grafikę jestem pod wrażeniem nawet w crysisie czy bf3 nie zrobili takich detali jak w tej grze np. nawet najmniejsze przyciski widać że są w 3d a nie jako zwykła tekstura
Jak dla mnie rewelacyjna gra, bardzo wciągająca i bardzo przyjemnie się gra. Naprawdę świetny mod.
na prawdę kawał dobrej roboty, polecam zagrać - uwaga wciąga zajebiście, no i ten klimat, brak słów normalnie :D
Przez głupotę zmieniłem rozdzielczość na 1600x1200 i teraz mi się pokazuję błąd failed to create d3d device... wiecie jak ją zmienić bez wchodzenia do gry?
Ktoś wie kiedy będą dostępne te ostatnie etapy gry? Xen czy jakos tak.
Ta gra przerosła wszelkie oczekiwania, warto było czekać na tak świetny remake Half-Life'a! Pełen profesjonalizm, modele, tekstury, dźwięki. Level Design również na najwyższym poziomie, miejscami lepszy niż w Half Life 2, dbałość o detale, masa modeli, szczególnie tych drobnych. Wszystkie bronie i przeciwnicy znani z oryginału. Patrząc na screeny z wersji alpha, a na wersję finalną, można śmiało rzec że twórcy dokonali cudu. Myślałem że przez te wszystkie lata, nie dając oznak życia twórcy obijają się, lecz to był czas poświęcony na dopracowanie dzieła- Arcydzieła! Dawno nie miałem wypieków grając w grę. Nie można by sobie wyobrazić lepszego odwzorowania oryginału. Byłbym w stanie nawet za niego zapłacić, jakby była płatna. Black Mesa to tytuł do którego warto wracać. Teraz tylko czekać na poziomy Xen i multi.
@jjackblack
Brak multi wcale nie uwłacza dobrej grze. Pierwsze części Mass Effecta (moim zdaniem) były świetne, a trybu wieloosobowego nie miały. "Trójka" z kolei multi miała, które dla mnie było zwyczajną pomyłką, gdyż kilka dni po premierze, kiedy spragniony ujrzenia zakończenia mojej ulubionej serii od lat, musiałem przerwać swoją przygodę z fabułą i zagrać w multi, by uzyskać jak najbardziej pozytywne zakończenie...
Genialna gra, genialny mod!!!
Do dziś zadziwia mnie fakt, że Black Mesa jest całkowicie darmowa. Świetnie mi się grało choć gra potrafiła momentami frustrować, ale to dobrze że nie jest zbyt łatwa jak większość dzisiejszych produkcji.
Daję ocenę 10/10 :D
PS Kiedyś czytałem na forum, że poziomy na planecie "Xen" nie wyjdą w tym roku. Z jednej strony trochę szkoda, ale na samą Black Mesę też czekaliśmy długo, a za to naprawdę ją dopracowali, a jak by się pospieszyli i wydali np. w 2009 roku to byłby to co najwyżej średniak!
a co do deatchmatch i co-op to wiadomo, że są w planie:
http://wiki.blackmesasource.com/Deathmatch_FAQ
http://wiki.blackmesasource.com/Co-operative_FAQ
Jak miło jest sobie pograć w starego half life na nowym silniku. Szacun dla twórców.
Wywaliłem to gówno po niecałej godzinie.
Jako ,że było darmowe to zagrałem ale nie polecam.Żałosna gra i żadnemu fanowi elektronicznej rozgrywki się nie spodoba.
Czy wiecie moze kiedy wyjdzie kontynuacja ? Z tego co pamiętam to podstawowy w podstawowym HF biegaliśmy na planecie obcych ? oczywiście moge sie mylić bo w pierwszego hf grałem baaardzo dawno. Świetnie odświeżenie (jak dla mnie) jednego z najlepszych fps'ów. Mam nadzieje że szybko dostaniemy kontynuacje oraz HF 2 episode 3 :)
wozniaq ---> W HL był świat Xen ale tutaj jeszcze go nie dodali, ale twórcy mówią że go wprowadzą ale raczej nie w tym roku. WyborcaPlatform ---> Nie pier*** za przeproszeniem. Gra jest wyśmienita, a ocena mówi sama za siebie. Najlepszy FPS w jakiego grałem.