Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Zakończenie trylogii Batmana

28.07.2012 20:41
berial6
1
berial6
158
Ashen One

Zachęcam na dyskusję na temat:

spoiler start

Sprzeczności i lekkich potknięć

spoiler stop


w Mroczny rycerz powstaje
@ Moderatorze- to, że nolan zabija batmana to przenośnia, że zabija jego legendę.

28.07.2012 20:44
wysiak
2
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

W ogole ogladales ten film (filmy)?

28.07.2012 20:44
Thermometrr
😁
3
odpowiedz
Thermometrr
132
out of space

28.07.2012 20:44
dzony600
4
odpowiedz
dzony600
41
ru ru ru rurkowców
28.07.2012 20:44
Grucha
5
odpowiedz
Grucha
167
Extreme Lifestyle

No debil do n-tej - to fakt.

28.07.2012 20:47
jarekao
👎
6
odpowiedz
jarekao
160
PAX

28.07.2012 20:47
boskijaro
😍
7
odpowiedz
boskijaro
82
Nowoczesny Dekadent

Nie mówcie że tytuł tego wątku to spoiler...

28.07.2012 20:49
berial6
8
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

spoiler start

Tak, oglądałem całą trylogię- Batman Początek 2 razy, Mrocznego rycerza z pięć.
I Robin nie nazywa się robin
Talia al Ghul w oryginale nie chciała zabijać Bruce'a
A Bane miał maskę do podawania Jadu- tu po prostu maskuje jego uczucia.
A Batman mógł spokojnie odczepić linkę. I żyć.
A Ras al ghul jakoś jest nieśmiertelny. Nawet jeśli był mocno zmasakrowany, jego córka mogła go wykraść z cmentarza i wrzucić do tej jego Fontanny.
I nadal nie rozumiem powodu zniszczenia Gotham. Co nie zmiania faktu, że film był nawet nawet, Bane wykreowany najlepiej jak można.

spoiler stop

28.07.2012 20:54
wysiak
9
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

spoiler start

Nie wiem jak ogladales DKR, jesli nie zauwazyles, ze Wayne przezyl, i nawet jego Batpod nie ulegl zniszczeniu.

spoiler stop

28.07.2012 20:55
berial6
10
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

Nie wspominając też ostatnich scen

spoiler start

Pościgu

spoiler stop


Naprawdę, Nolan- jego batman, a ostatnia scena to akcja

28.07.2012 20:56
berial6
11
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

@wysiak
Można to uznać za przenośnię

spoiler start

Bo w sumie to byłoby jeszcze głupsze, gdyby go pochowano, a potem pojechał z Seliną do Florencji

spoiler stop


A jeszcze głupsze bo:

spoiler start

PRZEŻYŁ WYBUCH BOMBY ATOMOWEJ? Bez jaj

spoiler stop

28.07.2012 20:59
berial6
12
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

Pomijając zakończenie-

spoiler start

Jak bruce dostał się z więzienia studni do Gotham?

spoiler stop

28.07.2012 21:02
Jeremy Clarkson
13
odpowiedz
Jeremy Clarkson
136
Prezenter

Jakie jest w ogóle zakończenie, umiera czy nie? Bo za Batmanem specjalnie nie przepadam, ale mnie to ciekawi ;P

28.07.2012 21:03
14
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

Przerażacie mnie ludzie :).

28.07.2012 21:06
berial6
15
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

@Jeremy Clarkson

spoiler start

Umiera w najłupszy sposób jaki może. CHodzi o to, że tym swoim pojazdem latającym- BatPodem chce wrzucić bombę neutronową do zatoki. Była podwieszona na lince. Ten jej nie odpina i... Ginie.

spoiler stop

28.07.2012 21:08
dzony600
16
odpowiedz
dzony600
41
ru ru ru rurkowców

troll albo wyszedłeś 2 minuty przed końcem filmu...

28.07.2012 21:08
wysiak
17
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Jeremy Clarkson -->

spoiler start

Chlopak gada glupoty - pod koniec jest scena gdzie Lucius Fox z pomocnikami bada pojazd, ktorym Batman odlecial z bomba, a na samym koncu wyraznie pokazany jest Wayne z Selina. Zyje, i ma sie dobrze, zaczyna nowe zycie 'w cywilu'.

spoiler stop

28.07.2012 21:10
18
odpowiedz
Piotrek.K
203
... broken ...

>>> berial6
jestes idiota czy tylko udajesz? Ktos Ci tez psuje takimi spojlerami filmy czy z wrodzonej zawisci to zrobiles?

28.07.2012 21:12
berial6
19
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

W odpowiedzi na:

spoiler start

Chlopak gada glupoty - pod koniec jest scena gdzie Lucius Fox z pomocnikami bada pojazd, ktorym Batman odlecial z bomba, a na samym koncu wyraznie pokazany jest Wayne z Selina. Zyje, i ma sie dobrze, zaczyna nowe zycie 'w cywilu'.

spoiler stop


spoiler start

Nie wyszedłem przed końcem filmu- było, że Lucius znalazł pojazd, użyty pół roku temu. Ale to jeszcze lepiej. Batman się poświęca, następuje jego pogrzeb po czym wraz z Seliną wyjeżdzą do Florencji? A jego rolę przejmuje Blake, który ma na imię Robin (mimo, że robin ma na imię Dick Grayson?). Aha, Batman ucieka przed bombą atomową w pięć sekund?

spoiler stop

28.07.2012 21:13
20
odpowiedz
zanonimizowany758948
44
Generał

Chwila co ty gadasz bo nie nadążam?! Gościowi piszesz że

spoiler start

Batman ginie co jest kłamstwem a chwilę później sam piszesz że nie zginął?

spoiler stop

28.07.2012 21:13
berial6
21
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

@Piotrek.K
Kto wchodzi na wątek ZAKOŃCZENIE TRYLOGII BATMANA?
I jakoś spojlerów używam, choć jest to głupie przy takim wątku.
@Vader25
Film widziałeś?

28.07.2012 21:17
😍
22
odpowiedz
Piotrek.K
203
... broken ...

Bo w TYTULE watku to nic nie bylo, prawda?!?!?! Mam przypomniec JAKI byl tytul wczesniej? Sam zmieniles czy moderator?

28.07.2012 21:18
wysiak
😁
23
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Ale niby o czym mamy tutaj rozmawiac - o tym, ze tobie sie wydaje, ze koncowa, kluczowa i bardzo wyraznie pokazana scena to byla 'przenosnia'? Toz to nawet nie bączek z Incepcji, tutaj nie ma czego interpretowac czy zgadywac - wszystko jest wytlumaczone i oczywiste.

Ja rozumiem, ze mozna krytykowac niescislosci i zwykle bzdury, ktorymi ten film jest wrecz przepelniony, sam to robie. Ale pisac takie banialuki to ciezka przesada:D
<-----------

Piotrek.K --> Moderator zmienil, 7 minut po zalozeniu watku, i dobre 15 minut przed twoim zgloszeniem i placzami. Pomijajac, ze w tytule byla bzdura:)

28.07.2012 22:53
24
odpowiedz
zanonimizowany765352
25
Konsul

ok,
czyli batman

spoiler start

nie umiera?

spoiler stop

Ma ktoś ostatnie 3 minuty z filmu? Bo ja nie mogę znaleźć nigdzie..

29.07.2012 00:27
25
odpowiedz
Tomus665
101
Legend

spoiler start

Przecież wysiu napisał wyraźnie "Nie nie ginie". Na koniec filmu pokazana scena w kawiarni we Florencji, gdzie Alfred zamawia swój ulubiony napój i zerka z nad stołu i widzi Selinę siedzącą z Waynem.

spoiler stop

29.07.2012 08:52
26
odpowiedz
Poohatch
27
Generał

A będzie jeszcze kolejna część? Bo z tego co mi wiadomo (choć znawcą batmanowskiego uniwersum nie jestem), to:

spoiler start

Policjant John Blake, to przyszły Robin, tak przynajmniej się domyślam, bo inaczej nie miałoby sensu podawanie jego prawdziwego imienia. Z tego co wiem, to Robin był pomocnikiem Batmana. Po co więc rozpoczynać wątek postaci, jeśli nie będzie kontynuowany? Czy więc możemy liczyć na kolejną część Batmana, czy na jakiś oddzielny film o Robinie?

spoiler stop

29.07.2012 09:06
Kazuya_3
😁
27
odpowiedz
Kazuya_3
153
Legend

<--- berial6

29.07.2012 10:20
eJay
28
odpowiedz
eJay
248
Quaritch

gameplay.pl

Poohatch--->Kolejna część jest zbędna, To nie jest film o

spoiler start

Robinie

spoiler stop

tylko o Batmanie/Waynie, który w TDKR

spoiler start

kończy swoją działalność i zaczyna życie od nowa

spoiler stop

Zastosowano pewną klamrę, która sprawdza się bardzo dobrze, a to że

spoiler start

Wayne znalazł następcę to już kwestia filozofii Nolana - "najważniejszy jest symbol, Batmanem może być każdy"

spoiler stop

30.07.2012 16:44
berial6
29
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

Zwłaszcza

spoiler start

Robin, który ma na imię robin? Przecież to brzmi głupio i nawet totalny laik wie, że robin nie ma na imię Robin

spoiler stop

30.07.2012 16:46
😁
30
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

beria ==> Spróbuj zapytać się swojej starej czy Robin ma na imię Robin.

30.07.2012 16:55
Yoghurt
31
odpowiedz
Yoghurt
102
Legend

Wysiu, eJay i reszta dywagujących nad losem bat-coptera (w innych wątkach) ->

spoiler start

Badany batpod to nie ten sam, którym leciał nietoperz - ludzie Foxa dłubią przy maszynie pomalowanej w pustynne barwy maskujące, takie same jak na podprowadzonych przez hałastrę Bane'a Batmobilach. To drugi egzemplarz, w którym także poprawiono oprogramowanie autopilota (zapewne Wayne zrobił to hurtem we wszystkich dostępnych sztukach).

Oryginalne, czarne latadło zostało zniszczone wraz z bombą, zaś Bruce zapewne się katapultował w kabinie napedzanej zapewne super-duper hiper rakietami, stąd jego (niemniej nikła i naciągana) możliwość przeżycia wybuchu o małym natężeniu. Promieniowac też nie będzie, bo była to bomba neutronowa.

Jedyny problem z cała aferą z bombą, który całkowicie rujnuje gambit Bane'a, jest właśnie z tegoż wymienionego wyżej powodu - skoro była neutronowcem, to zamiast stracić stabilność i wylecieć w powietrze po tych circa 5 miechach, po prostu stałąby się kupą złomu

spoiler stop

EDIT; Co do kontynuacji - o ile mnie pamieć nie myli, wytwórnia zdecydowała się na reset serii, zamiast podjąć wiadomy wątek "ewentualnego przejęcia pałeczki" z końcówki bez Nolana i Bale'a.

30.07.2012 17:33
berial6
32
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

Poza tym:

spoiler start

Zachowanie Alfreda dowodzi, że on po prostu CHCIAŁ to zobaczyć i zobaczył. A robin, cóż... wystarczy, że nazywałby się się Dick Grayson albo Jason Todd.
A promieniowania i tak by nie było, bo wydaje mi się , że woda wchłania promieniowanie.
Aha, co do śmierci Bruce'a- była nawet scena jego pogrzebu! I odczytanie testamentu. A bezsensowne byłoby to, gdyby bohater umarł, pochowano by go i chwilę później pojawił się we Florencji ze złodziejką, której w ogóle nie znał. I jeszcze jeden babol, ktory nie przeszkadza, ale- jak to babol, jest głupi: Gordon dowiedział się, kim jest Batman dopiero gdy ten mu coś tam powiedział o przygarnianiu sierot itp itd. A nie zauważył, że: Wayne po ośmiu latach się pokazuje, tydzień później pojawia się Batman, a potem jak Bruce znika z miasta, to batmana też nie ma.

spoiler stop

@Behemoth
Z natury gdy ktoś mówi 'twoja stara' to nie odpowiadam. A to zdanie to nie odpowiedź, gwoli ścisłości, a uwaga, informacja.

30.07.2012 17:39
Yoghurt
33
odpowiedz
Yoghurt
102
Legend

Berial ->

spoiler start

Woda wchłania promieniowanie. Podobnie jak ziemia. Drzewa. I ludzkie ciało. Nie pojmujesz jak działa promieniowanie, mój słodki chłopcze o malinowym nosku.

Nie ogarnąłeś tez, że scena pogrzebu była właśnie po to, by Wayne miał spokój - oficjalnie nie żyje, nikt mu dupy nie zawraca. Zrobił sobie reset, taki sam, jaki chciała sobie zafundować sobie Catwoman za pomocą programiku, który miał dać jej Dagett w zamian za odciski palców.

Nie wiem, co tu jest tak ciężkiego do zrozumienia w tej końcówce, jak i w całym filmie, wszystko jest jasne, proste i podane na złotej tacy prosto pod nos widza.

Przy czym co do Robina się zgodzę w kwestii łopatologicznego wywalenia kawy na ławę. Ale jego postać to amalgam wszystkich Robinów i odrobina Terry'ego McGinnisa, więc akurat ten droby opierdółek jestem w stanie scenarzystom wybaczyć

spoiler stop

30.07.2012 18:42
34
odpowiedz
zanonimizowany765352
25
Konsul

A myslicie ze odzyskal chociaz kilka miliardow $ zanim go zakopali? :D Bo troche lipa jakby wszystko oddal, jak ten dom (oczywiscie zakladajac ze te pieniadze odzyskal

30.07.2012 18:51
Mutant z Krainy OZ
35
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
256
Farben

spoiler start

Co do pogrzebu, skoro myślisz berial6, że rzeczywiście tam pochowano Wayna, to kto zbierał jego ciało z dna zatoki, i ilu do tego potrzebował płetwonurków i mikroskopów? To był pogrzeb symboliczny, pusta trumna itd.

spoiler stop

30.07.2012 19:42
Lilus
36
odpowiedz
Lilus
129
Redberry Belle

spoiler start

Ano, Batman nie ginie, Batolot z bombą miał autopilota, (akuku, Wayne zainstalował je po tajniacku pół roku wczesniej!). Gdyby ginął, filmu nie oglądałoby się przez drugą połowę, czując się jak podczas oglądania np. drugiej połowy Avengersów - podobny poziom i schemat rozrywki.

Szmira wyszła z tej części Bata, nie żałuję, że widziałam w kinie, niemniej drugą część filmu oglądałam z coraz większym zażenowaniem, wymieniając z kumplem komentarze w stylu "przeskoczy bez liny" albo "ona jest jego córką", które oczywiście jednostajnie się sprawdzały. Pierwsza połowa filmu - fajnie, trzymało w napięciu, Anne jako Kocica jest nieziemska, Bane dawał radę (i mniejsza, czy miał głos jak chłopak podczas mutacji, mi się podobało, na szczęście nie pamiętałam trailera z oryginalnym głosem Hardy'ego :P). Film przestał mi wchodzić gdzieś w okolicy zawalenia się podłogi pod składzikiem Foxa (moment kulminacyjny?), motyw też dość przewidywalny, jednak podobał się.

Promieniowac też nie będzie, bo była to bomba neutronowa.
Zabrakłoby fali uderzeniowej, więc budynki by się ostały, ale promieniować będzie, bo to bomba neutronowa, wybijająca żywe organizmy.

Najbardziej bolał mnie właśnie brak przejmowania się skutkami wybuchu, jeśli chodzi o zachowanie w filmie pewnego poziomu realizmu. Że w parę sekund śmignął na solidną odległość? W filmie padło, że bomba miała siłę 4MT, gdyby nie płaszcz ochronny wyczarowany magią filmu - tak czy siak nie wróżyłabym Gotham przyszłości bez mutantów w kanałach i tsunami (:

spoiler stop

30.07.2012 20:00
Yoghurt
37
odpowiedz
Yoghurt
102
Legend

spoiler start

Mówiąc o promieniowaniu, miałem na myśli chorobę popromienną. Zakładając, że zdołał uciec na odpowiednią odległość (nie pytam jak, movie magic, wizard did it, itd.) i był poza zasięgiem, Wayne nie będzie świecił na zielono - w bombie neutronowej (rzecz jasna w teorii) rozpad jest znacząco krótszy niż w standardowej broni atomowej, na kartkach militarnych planistów takowa bomba ma posłużyć oczyszczeniu wycinka terenu z "masy żywej" by później zając teren w miarę szybko, a nie po 200 latach.

spoiler stop

30.07.2012 20:29
Lilus
38
odpowiedz
Lilus
129
Redberry Belle

spoiler start

Yogh -> A, że Bat, no ok. W sumie szkoda, radioaktywny Batman działający w postapokaliptycznym Gotham miałby zadatki na zacną kontynuację ;)

spoiler stop

30.07.2012 23:46
😜
39
odpowiedz
Poohatch
27
Generał

Lilus

spoiler start

Będzie Lincoln tłukący wampiry, więc dlaczego nie? :D

spoiler stop

30.07.2012 23:56
piokos
😜
40
odpowiedz
piokos
108
27 do 1

spoiler start

w postapokaliptycznym Gotham

hmmm, Fallout w reż Nolana?

spoiler stop

31.07.2012 10:01
Yoghurt
41
odpowiedz
Yoghurt
102
Legend

Postapokaliptyczny Batman? Było :P

http://www.comicsalliance.com/2011/09/27/batman-kamandi-team-up/

Co prawda to raczej planeta małp z Nietoperzem i ersatzem Tarzana, ale było

31.07.2012 11:53
berial6
42
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

spoiler start

Nawet jeśli przymrużyć oko na bullshity w filmie, to jednak druga połowa to najścierwsze ścierwowate ścierwisko zwane kinem akcji klasy BBB, czyli wybuchy, więcej wybuchów, ktoś jest czyimś bratem, synem córką- DZIĘKI CI PROMETEUSZ!!!- potem bohater wraca w niewiadomy sposób, jest bomba, trzeba ją zniszczyć, a że mieli całe pół roku, to i tak im się udało w ostatniej minucie. A w sumie się nie udało, bo bohater musiał się poświęcić. Ale okazuje się, że żyje i jedzie do Florencji, gdzie spotyka Hannibala Lectera i żyją długo i szczęśliwie.
A gdzie fabułą, przez którą wielu usypiało na seansie Mrocznego Rycerza ? Gdzie cała ta gra międy Batmanem a jego nemezis? Pamiętacie te wszystkie zagrywki Jokera? I końcówkę Batman Begins? Tam też była bomba, tak jakby, był pościg, ale całkowicie nie wymuszony. I skończył się epicko. Nie jakimś poświęceniem, ale pamiętnym tekstem: "Nie zabiję cię, ale to nie znaczy, że muszę cię uratować". Genialny pomysł, nie wymuszony, a nie przewidywalny.
A tu mamy: JAKI IDIOTA WSADZIŁ BOMBĘ O ZASIĘGU 6 mil do ciężarówki? Która wpadła na autobus? Albo jak jakiś kaleki policjant Gordon sobie po prostu tam wszedł? Nie pomijając wątku z BOMBĄ NEUTRONOWĄ w podziemiach Gotham? I cały wątek Povela- po co? Żeby mu kark złamać? Fabuły w tym filmie jest mało, nawet jak na kino akcji. Mamy powrót Bruce'a, wątek Catwoman, która nic z Kota w sobie nie ma , potem zniknięcie Batmana, wojna z banem, powrót batmana i pościg. Poświęcenie, epilog i tyle. Kilka słabych wątkó i ZERO relacji miedzy pohaterami. Bo na przykład, wierzyć, że końcówka jest prawdą- supeeeer, Wayne wraz z morderczynią i złodzieką jedzie do Florencji...

spoiler stop

31.07.2012 12:09
berial6
43
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

To żeby nie ciągnąć tego zakończenia w nieskończoność: Wystawcie oceny w procentach (od 1 do 100) gdzie 50- typowe superbohaterskie kino, 90- naprawdę mocny film o dobrej fabule, a 100 to film roku. Dla porównania można też wystawić oceny poprzednich filmów Nolana.
Ja zacznę:
Mroczny rycerz powstaje- po wyjściu z kina, jakieś 75, ale teraz- po przemyśleniu całego bullshitu i braku celu wielu scen z pierwszej części filmu (jest fabuła, ale wiele wydarzeń nie ma kontynuacji, scena na giełdzie na przykład, pościg za Bane'em i romans z Tate). Teraz- po tym wszystkich wystawiam ocenę 60%
Czemu? Bo to proste kino akcji z nawet dobrym wątkiem, albo dwoma. Poza tym- pościgi, strzelanie, walka, bitwa poświęcenie.
Aha, nie musicie już używać spoilerów.
Poprzednie filmy:
Batman początek- 90% (jednak fabuły nie za dużo, ale Scarecrow, który się ciągnie przez całą trylogię robi wrażenie. I ah, ostatnia scena to cudo)
Mroczny rycerz- 95% za niewykorzystanego Denta, brak Wayna jako... Wayna
Oczywiście oceny obniżone też trochę za Tho ja Bhatman i jego bryłowatą maskę

31.07.2012 12:19
Yoghurt
44
odpowiedz
Yoghurt
102
Legend

Berial->

spoiler start

1. A czego się bo Batmanie spodziewałeś, jak nie wybuchów? Ja się ich doczekać nie mogłem, bo dałoby wyciąć z 20 minut dialogów bez ujmy dla fabuły, niektóre momenty były całkowicie przegadane i zbędne. Nie, wróć - można by było wyciąć jedne dialogi, a wstawić potrzebniejsze, które wszystkim jakimś cudem niezorientowanym do końca, co się dzieje, wyłożyły wszystko w jeszcze prostszy sposób.

2. Bohater wraca w niewiadomy sposób, bo film musiałby trwać jeszcze dłużej. Gdy wyłazi ze studni, do wybuchu było 21 dni, o ile pamiętam, natomiast gdy wraca, do apokalipsy zostaje 18h - Prawie 3 tygodnie to dość czasu, by wrócić do Gotham z Afryki czy innej Azji, w której znajdowało się więzienie. Wayne w jedynce tez wrócił z klasztoru bractwa w bliżej niesprecyzowany sposób. I nikomu jakoś to nie przeszkadzało.

3. Garstka gliniarzy incognito, bez wsparcia i prawdopodobnie z nikłymi zapasami broni i amunicji miała zniszczyć bombę w konkretnie jaki sposób?

4. Gdzie gra Batmana z Banem? Ależ była, i to o wiele lepiej rozegrana niż z Jokerem, którego rywalizacja z Nietoperzem była raczej na marginesie - pajac chciał szerzyć chaos i zniszczenie w mieście, skrzydlaty był tylko przeszkodą, nie zaś jego głównym celem. Bane miał osobisty problem z Brucem i cały burdel w Gotham miał służyć jednemu celowi - złamaniu Wayne'a, o czym główny zły mówi nie raz i nie dwa w ciągu całego filmu.

5. Idiota, który wstawił bombę do przemieszczającej się wciąż ciężarówki i wsadził ją na ołowianą pakę zrobił to, by nie można jej było łatwo namierzyć i zneutralizować. Fakt, można ją było po prostu umieścić gdzieś pod ziemią (przyjmując, że nie wszystkie tunele i kanały miasta zostały zawalone), ale właśnie dlatego, że la resistance w Gotham miało 5 miesięcy do wybuchu, mogłoby ją o wiele łatwiej znaleźć, gdyby leżała bezczynnie w jednym konkretnym miejscu.
Problem z bombą, jak już wspomniałem, nie polega na tym, ze jeździła po mieście, tylko na tym, ze po 5 miesiącach, ze względu na specyfikę reaktorów neutronowych, po prostu by nie wybuchła, i to jest najgłupsza dziura ze wszystkich, pomijając bankructwo Wayne'a na giełdzie i niepowiązanie tego faktu z napadem który odbył się raptem dzień wcześniej :)

Tak samo zgodzę się, że szczęśliwy żywot z Seliną potraktowano po łebkach i byle wcisnąć zamknięcie z radosnym finałem, bo mimo, że Hataway była bardzo dobra jako pragmatyczna do granic panna Kyle, to nie było nic, co przekonałoby mnie do związku jej i Wayne'a. Natomiast relacje między bohaterami były - Talia i Bane byli wiarygodni w swoim "związku" (wzrok Hardy'ego w studni przy scenie ucieczki oraz chwilę po, gdy Miranda ujawnia swoją tożsamość - biorąc pod uwagę, że facet mógł faktycznie grać jedynie oczami, to odwalił kawał świetnej roboty), rozmowa Alfreda z Brucem o Rachel też poprowadzona w dobry sposób. także konflikt Bane-Batman był dobrze nakreślony - Nietoperz dostał wpieprz, jak się należy, bo był zbyt pewny siebie lub faktycznie, tak jak mówił Alfred, szukał śmierci, by mieć wreszcie spokój, dlatego padł na deski. Można było jeno spokojnie wywalić wątek Miranda-Bruce, bo był tylko mrugnięciem okiem do fanów, niczemu nie służące.

spoiler stop

Co do ocen, jeśli już tak koniecznie chcesz wiedzieć - zgodnie ze swoimi notami wystawionymi na Filmwebie: Begins - 7, Dark Knight - 8, Rises - 7.

31.07.2012 12:35
berial6
😉
45
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

Tyle, że wcześniej Bruce wrócił do normalnego miasta. A jak miał wrócić wtedy, kiedy to:
-Bane patroluje miasto
-Bane wysadza most
-Jedyny działający most pilnuje wojsko
A scena z tym, jak Gordon (jeszcze niedawno leżał w szpitalu) wchodzi jakby nigdy nic do CIĘŻARÓWKI Z BOMBĄ? i nikt tam nie siedzi, bo Bane nie pomyślał, że policjanci zechcą rozbroić bombę, prawda? zapomniało mu się XDDD

31.07.2012 12:42
46
odpowiedz
zanonimizowany315478
93
Legend

A gdzie fabułą, przez którą wielu usypiało na seansie Mrocznego Rycerza ?

rotfl, ty nawet nie umiesz napisac o co ci chodzi

Bo na przykład, wierzyć, że końcówka jest prawdą-

yup, bączek wciaz sie kreci

A scena z tym, jak Gordon (jeszcze niedawno leżał w szpitalu) wchodzi jakby nigdy nic do CIĘŻARÓWKI Z BOMBĄ? i nikt tam nie siedzi, bo Bane nie pomyślał, że policjanci zechcą rozbroić bombę, prawda?

i w jaki konkretnie sposob mieli ja niby rozbroic? ja tam nie mam problemow z pomysleniem ze zapomnial o mozliwosci zablokowania sygnalu

a, ocena moja: 115%

31.07.2012 12:48
Yoghurt
47
odpowiedz
Yoghurt
102
Legend

Tyle, że wcześniej Bruce wrócił do normalnego miasta. A jak miał wrócić wtedy, kiedy to:
-Bane patroluje miasto
-Bane wysadza most
-Jedyny działający most pilnuje wojsko

Bane ma ilu ludzi? W którymś momencie filmu było powiedziane, że Bane nie może pilnowac całego miasta, miasto pilnuje (a raczej - rozpieprza) się właściwie samo, większość ekipy Bane'a siedzi pod więzieniem Blackgate.

Jak dostać się do miasta?Po lodzie da się przejść, wystarczy się rozpłaszczyć i czołgać, zamiast jak kompletny kretyn cały ciężar ciała opierać na nogach. Zresztą, jakoś nikt się nie czepiał, gdy Batman w Dark Knighcie BEZ PROBLEMU NARUSZYŁ PRZESTRZEŃ POWIETRZNĄ HONG KONGU, I Z JEDNEGO Z NAJWYŻSZYCH BUDYNKÓW W CENTRUM WIELOMILIONOWEGO MIASTA, ROBIĄC SPORE ZAMIESZANIE, WYCIĄGNĄŁ CHIŃSKIEGO OBYWATELA PO CZYM ULOTNIŁ SIĘ BEZ ŚLADU. Zero skandalu międzynarodowego, zero jakichkolwiek konsekwencji dla kogokolwiek. Jakoś zapomniało się scenarzystom, ile taka operacja ponosi za sobą kosztów (nie tylko czysto finansowych) i jak niemożliwie trudno ją przeprowadzić. A na pewno trudniej, niż przeczołgać się nocą po lodzie na wyspę, której każdego centymetra linii brzegowej nie da się obstawić garstką terrorystów :)

Zaś Bane też, mimo, że głupi nie jest, nie przewidzi wszystkiego, zresztą z ciężarówkami posłał skradzione tumblery, w normalnych okolicznościach byłyby wystarczające.

Zaś co do Gordona - upływ czasu w filmie nie jest wystarczająco dobrze przedstawiony, cała fabuła dzieje się na przestrzeni właściwie całego roku (pierwsza scena, zgodnie z dialogiem w połowie filmu, ma miejsce kilka miesięcy wcześniej niż scena na stadionie), nie wiemy, ile komisarz leżał w szpitalu. Ba, nawet nie wiemy, gdzie dostał. Ale w to, że stary wyga, który nie raz pewnie już dostał postrzał, jest w stanie wdrapac się do cięzarówki - w to jestem akurat pośród dziur w DKR uwierzyć :)

31.07.2012 12:54
berial6
48
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

Z góry przepraszam za błędy stylistyczne- piszę to szybko i obszernie. Na tyle obszernie, że nie mam jak tego sprawdzić. A ą zamiast a to wina przyzwyczajenia. Na moim laptopie nie za wygodnie się też pisze.

31.07.2012 13:00
Diobeuek
49
odpowiedz
Diobeuek
200
Quid est veritas?

No rzeczywiście, twoje posty są tak szalenie obszerne, że nie da się tego sprawdzić ;)

Mi tam się Batman podobał, jest to film akcji i tego po nim oczekiwałem.

31.07.2012 13:53
berial6
50
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

A mi się film nie podobał, bo to nie miał być film akcji.
Bo ile w Mrocznym Rycerzu było scen akcji? Albo w Batman Begins? Jeśli już były, to służyły przedstawieniu fabuły, a tu mamy 10 minutową walkę z Bane'em, podczas której słychać tylko I'll broke you, batman. I łamanie kości. Co jest ciekawe- łamanie kości brzmi jak z Arkham Asylum lub Arkham City XDDDD

31.07.2012 14:27
😡
51
odpowiedz
zanonimizowany315478
93
Legend

a tu mamy 10 minutową walkę z Bane'em, podczas której słychać tylko I'll broke you, batman. I łamanie kości.

noooooo, do dópy, co to za starcie dobrego ze zlym bez przedstawienia planu glownego zlego : ////////

31.07.2012 14:48
Yoghurt
52
odpowiedz
Yoghurt
102
Legend

Berial -> Ile scen akcji? W Dark Knighcie więcej niż w Rises a w Begins podobny stosunek bicia po ryjach do narracji. A to z tego prostego powodu, ze Rises jest jeszcze dłuższy niż poprzednicy, natomiast 90% seansu jest wypełnione mniej lub bardziej potrzebnymi dialogami, a akcji zostało tyle samo, co w pozostałych odsłonach trylogii. Toteż your argument is invalid.

Jeśli już były, to służyły przedstawieniu fabuły

A czemu służyła bitka z Banem? Przez te 10 (moim zdaniem raczej 5, ale nie wnikajmy) minut, arcywróg zdążył opowiedzieć o przynależności do Ligi, o chęci złamania Wayne'a (dosłownie i w przenośni) wkręcony został Ras, odrobina tła dla więzienia-studni i ujawnienie wiedzy o prawdziwej tożsamości Batmana. Toż to klasyczne Eeeeexpooosiiiiitioooon. Szczerze powiedziawszy, wolę to, że Bane wyłożył swoje racje bijąc Toperza po ryju, niż słuchanie przydługiego monologu w którym obaj panowie by sobie tylko stali i się na siebie groźnie patrzyli.

Na przyszłość polecam dokładniej oglądać film, a dopiero szukać dziur w całym, bo wysnuwasz zarzuty przeciw czemuś, co nie miało miejsca, wystarczyło tylko zamiast żreć popcorn i drapać się po jajach, zwracać uwagę na to, co się dzieje na ekranie. A potem się dziwisz, się się z tobą tłuszcza nie zgadza.

31.07.2012 16:07
berial6
53
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

Co jak co, ale ostatnie pół godziny to nic innego jak latanie i strzelanie.
Poza tym- sam pomysł z bombą jest wyjęta zza pośladzia! Joker wymyślił w Dark Knighcie mądry plan ze statkami (nie łódkami) a tu mamy... Bombę. Aha, jeszcze nie wiedzieć po co Bane wywala cały stadion w powietrze zostawiając trybuny. Dobra, chciał coś powiedzieć, ale to trochę naciągane- równiutko mu się to udało.
Cała sala wybuchła już w pierwszych minutach- scena z samolotem, która niestety jest najbardziej realistyczną sceną akcji. Bo reszta- stadion, samolot odrzutowy i wielka ołowiana ciężarówka uderzająca w autobus (seriusly?) budziły jeszcze większy śmiech.
Nie wydałem 25 zł by pójść na bezsensowne kino akcji!

31.07.2012 16:09
wysiak
54
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

A myslales, ze ten akurat Batman to bedzie co, jak nie kino akcji, skoro poprzednie czesci byly filmami akcji, i trailery tez na to wskazywaly? Spodziewales sie klimatow rumunskiego kina moralnego niepokoju?

31.07.2012 16:16
berial6
55
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

Nie, spodziewałem się filmu, na którym połowa kina uśnie. Tak było przy Mrocznym rycerzu- film zbierał słabe jak na Nolana oceny (metacritic potwierdza) bo prawie w ogóle nie było akcji, był naprawdę skomplikowany scenariusz z wieloma przeplatającymi się wątkami i świetnymi postaciami. A teraz mamy taki oto podział:
1.Scena z samolotem
2.Powrót Wayne'a
3.Gordon w szpitalu (i dziwna scena jego rozmowy z zamaskowanym Batmanem- znaczy w kominiarce)
4.Potem pościg za Bane'em
I od tego momentu z górki:
5.Walka z Bane'em
6.Wątek w studni
7.Powrót i bitwa
8.Bomba wybucha, epilog i napisy.
Jeszcze jakieś pierdoły, że ktoś jest czyimś ojcem, synem, córką, zięciem, teściem, przyjacielem, ktoś inny ma inne nazwisko, które zmienił, bo był prześladowany w szkole itp itd.
A niech ktoś w góra dziesięciu punktach spróbuje streścić Mrocznego rycerza. Film podobnie długi.

31.07.2012 16:17
Yoghurt
56
odpowiedz
Yoghurt
102
Legend

Co jak co, ale ostatnie pół godziny to nic innego jak latanie i strzelanie.

A przypomnij mi, w którym filmie przez ostatnie pół godziny ganiali się po pociągu, a w międzyczasie przestępcy, którzy zwiali z psychiatryka, robili rozpierduchę w mieście?

Jak to się nazywał ten film... mam to na końcu języka... Butman? Nie, moment... Botman? A nie, to o wysiu. W każdym razie jakoś tak.

EDIT: Streszczając Dark Knighta w twoim stylu:

1. Batman pierze po ryjach bandziorów i poprzebieranych za niego samego kolesi.
2. Batman gada z Harveyem Dentem i z Rachel
3. Joker robi sztuczkę z ołówkiem
4. Joker rozwala z rakietnicy radiowozy i helikoptery jadąc ciężarówką
5. Batman porywa bankiera z Hong Kongu
6. Joker rozpiżdża szpital
7. Joker chce wysadzić łódki
8. Dent chce zabić syna gordona
9. Napisy

Że zapomniałem o kilku scenach? Ty możesz, to ja też.

31.07.2012 16:20
berial6
57
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

Pół godziny? A była to scena z odrzutowcami, ciężarówkami itp? Aha, i tam przy okazji nie było to tak przewidywalne jak tu. I nie nużyło tak jak tu. I przynajmniej miało to też głębszy sens niż tu.
BTW- przecież w tej scenie zginął Ra's Al Ghul, który jak przypominam- ZGINAĆ NIE MOŻE. Ale cóż, trzeba było dać motyw Bane'owi. A sam jego plan jest z lekka bez sensu. Kradnie bombę, wprowadza chaos w mieście, po czym rozwala miasto ( w teorii) Okazuje się też, że jeszcze trzeba zabić Batmana. A co gdyby Wayne nie uciekł z więzienia? Jego plan by się nie powiódł

31.07.2012 16:20
58
odpowiedz
zanonimizowany602264
153
Legend

berial tego dziadostwa co napisałeś, się w ogóle czytać nie da... Jak ty ten film oglądałeś?

31.07.2012 16:23
Yoghurt
59
odpowiedz
Yoghurt
102
Legend

Aha, i tam przy okazji nie było to tak przewidywalne jak tu. I nie nużyło tak jak tu. I przynajmniej miało to też głębszy sens niż tu

No i tam nie bili murzynów, też prawda

31.07.2012 16:23
wysiak
60
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

No i tam rozdawali samochody, a tu kradna rowery.

No i nie zapominajmy, ze tam Batman

spoiler start

nie zginal na koncu!

spoiler stop

31.07.2012 16:26
berial6
61
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

Yoghurt:
Pominięto kilka punktów:
Dent przyznaje się, że jest Batmanem, Dent i Rachel w magazynach, Joker chce zabić burmistrza, Joker przejmuje mafię, Dent ucieka ze szpitala. I mniej więcej kilka innych.( Joker chce porwać Denta na bankiecie)
poza tym- czy ktokolwiek mógłby streścić szczegółowo Dark Knighta tydzień po premierze? Bo ja jakoś tego gniota będę pamiętał jeszcze przez dwa tygodnie.
I to nie były łódki, lecz statki
A sam Joker był bardziej złożony niż tu. Pamiętacie jak joker przedstawił kilka wersji swojej genezy? (z tym "uśmiechem") A tu Bane mówi, że chce zniszczyć miasto i zabić Batmana. Koniec tworzenia profilu psychologicznego.

31.07.2012 16:32
Yoghurt
62
odpowiedz
Yoghurt
102
Legend

Dżizas. Z każdą wklepaną literą obumiera jedna szara komórka, a ja wciąż brnę. Niepojęte.
To tyle tytułem wstępu.

Meritum: Plan by się powiódł, bo Bane nie chciał zabić Batmana, tylko go złamać (130 razy padło w filmie). Cytat z pamięci - "Chce, byś zobaczył, jak twoje miasto niszczy się samo" lub coś w ten deseń, powtórzone też ze 3 razy. A że się Batman akurat pojawił, to czemu by go nie utłuc, skoro się sam o to prosi?

Pominięto kilka punktów:

Poważnie?
Przeczytaj jeszcze raz, pysiu, poniższe:
Że zapomniałem o kilku scenach? Ty możesz, to ja też.

A tu Bane mówi, że chce zniszczyć miasto i zabić Batmana. Koniec tworzenia profilu psychologicznego.

Ależ cóż za piękne, zgodne z treścią filmu streszczenie. Dokładnie tak było, jak mówisz, ani słowa o tym skąd jest, skąd pochodzi, po co chce zniszczyć Gotham. NIC NIE POWIEDZIELI, FAJFUSY JEDNE!

I dodatkowo
Bo ja jakoś tego gniota będę pamiętał jeszcze przez dwa tygodnie.

A to ciekawe, bo sprawiasz wrażenie, jakbyś pamiętał tylko pierwsze i ostatnie 5 minut, a o tym, co się działo pomiędzy, nie masz bladego pojęcia.

31.07.2012 16:36
berial6
63
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

Niech będzie: też pominąłem nic nie znaczące wątki (na przykład- niewyglądająca na Kobietę- KOT catwoman ucieka z miasta, po czym wraca) policjanci zostają uwięzieni w tunelach, po czym z nich uciekają.
Ale wychodzi na to, że film nie jest kierowany dla fanów komiksu, lub osób, które CHOĆ TROCHĘ znają uniwersum Batmana. Ja je znam z Arkham Asylum i Arkham City, a także filmu Under the Red Hood. To wystarcza, by wiedzieć, że: Robin nie ma na imię Robi, Ra'S al ghul nie może umrzeć, a maska Bane'a podaje mu Jad, o którym chyba Nolan zapomniał.

31.07.2012 16:40
Yoghurt
64
odpowiedz
Yoghurt
102
Legend

Ale wychodzi na to, że film nie jest kierowany dla fanów komiksu

Nie może być! Ekranizacja komiksowa nieskierowana stricte do fanów! Może dowiem się jeszcze, że nie daj Boże twórcy chcą zarobić na niej pieniądze!? Tak się nie godzi! Przynieście wygodny fotel i miękkie poduszki!

Film jest skierowany do widza, który chce zobaczyć, jak facet przebrany za latającą mysz ratuje metropolię przed innym przebierańcem. Tyle.

Ja je znam z Arkham Asylum i Arkham City, a także filmu Under the Red Hood.

A ja znam Piaska. I wszystkich z Ubisoftu i z Interplaya.

31.07.2012 16:41
65
odpowiedz
zanonimizowany602264
153
Legend

[64] Skoro swoją wiedzę z batmana kierujesz na podstawie, AC i AA to gratuluję. :) Po za tym jeśli tym się sugerujesz, to w AC miałeś wybór Kobiety kot

spoiler start

Czy uratować batmana, czy uciekać z arkham city

spoiler stop


więc nie pieprz, że na przykład- niewyglądająca na Kobietę- KOT catwoman ucieka z miasta, po czym wraca

policjanci zostają uwięzieni w tunelach, po czym z nich uciekają. a tutaj czasami to batman ich nie uratował...?

31.07.2012 16:47
berial6
66
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

Chodziło mi o przewidywalność. I nie wiem czemu nagle dyskusja zmieniła się w obrażaniem innych.
Tak więc: Czy ta Catwoman wygląda na kobietę-KOT? Nie. Czy było przewidywalne, że wróci? Jak cholera- mniej więcej tak samo, jak więzi rodzinne w Prometeuszu.
Ja je znam z Arkham Asylum i Arkham City, a także filmu Under the Red Hood.
A ja znam Piaska. I wszystkich z Ubisoftu i z Interplaya.

Przeczytaj jeszcze raz, może zrozumiesz.

31.07.2012 16:49
wysiak
67
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka
31.07.2012 16:50
berial6
68
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

JAKĄKOLWIEK
Chyba nie zrozumiałeś. Kobietę-KOT
KOT! A ona się ubrała na czarno! Tyle!

31.07.2012 16:51
69
odpowiedz
zanonimizowany315478
93
Legend

wlasnie, gdzie ogon i kocie uszy? albo chociaz siersc??

31.07.2012 16:52
berial6
70
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

Czy ty jesteś głupi, czy tylko udajesz?

31.07.2012 16:53
wysiak
71
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka
Image

Hmmmm..?

31.07.2012 16:54
berial6
72
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

http:/ /download.chip.eu/ii/50204812_37c78090bf.jpg

31.07.2012 16:54
73
odpowiedz
zanonimizowany602264
153
Legend

Mi ona właśnie przypominała kobietę kot... adrem ma rację, co ty byś chciał jeszcze, żeby to była "bardziej" kobieta kot?

31.07.2012 16:55
berial6
74
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

Żeby jak kolwiek przypominała Kota. Wiecie, uszy, pazury.

31.07.2012 16:55
wysiak
75
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

A dlaczego Anne Hathaway mialaby wygladac jak Halle Berry? Przeciez nawet nie jest czarna.

No i ma uszy
http://www.thezooom.com/wp-content/uploads/2012/07/Anne-Hathaway-Sexy-Catwoman.jpg

31.07.2012 16:55
Yoghurt
76
odpowiedz
Yoghurt
102
Legend

Dobrze, ze chociaż Batman wygląda jak trzeba. Wszystko ma! I zęby, i skrzydła, i pancerz, i samochód. Jak prawdziwy nietoperz!

31.07.2012 16:56
berial6
77
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

Nie chcę nikogo obrażać, ale

spoiler start

jesteście głupi

spoiler stop

31.07.2012 16:56
Mada Fakir
78
odpowiedz
Mada Fakir
87
Sweet Transvestite
Image

[69] To jeszcze nic! Mnie bardziej wkurza fakt, że Green Lantern nie wygląda tak...

edit. Yoghurt - Poprawione

31.07.2012 16:57
berial6
79
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

Można by wasze teksty dać do kabaretu

31.07.2012 16:58
Yoghurt
80
odpowiedz
Yoghurt
102
Legend

Fakir -> Co ty za jakieś banialuki uskuteczniasz, ta lampa nie jest zielona.

31.07.2012 17:00
berial6
81
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

Odchodzimy od tematu

31.07.2012 17:00
82
odpowiedz
zanonimizowany602264
153
Legend

Żeby jak kolwiek przypominała Kota. Wiecie, uszy, pazury.

I dobrze, że tak nie jest... To by w ogóle nie pasowało. Poza tym kobieta-kot nie jest kotem ze względu na swoje "łachy". Jej kocie ruchy, czy skradanie, ciche kradzieże mówią o niej kobieta-kot.

31.07.2012 17:02
berial6
83
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

Skoro tak to Superman nazywa się teraz FrajerMan, bo ja każdy frajer nakłada majtki na spodnie. A spiderman to americanman.

31.07.2012 17:32
Mitsukai
😁
84
odpowiedz
Mitsukai
242
Internet is for Porn
Image

Skoro dla ciebie gry o Batmanie to wyrocznie to dlaczego tak czepiasz sie wygladu Kobiety Kota, kiedy w grze wyglada prawie identycznie. Ba nawet w filmie jest scena gdy podnosi do gory swoje tekno gogle , ktore IMO wygladaja identycznie jak te z gry.

Ps. Tez nie ma ogona!!!

31.07.2012 21:44
berial6
85
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

Może wrócimy do oceniania, nie wygłupiania się. Tak jak w poście [44]

31.07.2012 22:24
Lilus
😁
86
odpowiedz
Lilus
129
Redberry Belle

Wysiak, [72] --> Jeśli tak na Selinie ma wyglądać choroba popromienna, to już mi się nie chce falloutowego Gotham ;)

31.07.2012 22:52
wojtul
87
odpowiedz
wojtul
52
Generał

Kurwę...
Za kija nie rozumiem jak można doszukiwać się w tym filmie jakichś innych interpretacji, skoro wszystko było podane czarno na białym.
I dlaczego Robina nazwali Robinem? A może dlatego, że zwykły, nieznający komiksu ani nawet uniwersum Batmana gość, nie zajarzyłby, iż młody policjant to właśnie komiksowy pomocnik bohatera, czyli - uwaga - Robin. Fakt, że twórcy trochę pozmieniali niektóre wątki z komiksów, ale tylko dlatego, żeby łatwiej było zrozumieć zwykłemu zjadaczowi chleba. That's all.

31.07.2012 23:00
88
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

Ludzie przede wszystkim powinni sobie przypomnieć dwie części Batmana w reżyserii Schumachera. O ile jakoś Burton się broni, o tyle temu drugiemu chyba sperma uderzyła do głowy... co wcale nie jest niewykluczone :D. Nolan zrobił najlepsze filmy o nietoperzu. Przykład Pająka pokazał, że nie warto robić tego samego, a Nolan odświeżył (mało powiedziane!) historię. Trzeba poczekać czy któryś reżyser mu w tej materii podskoczy. A ten cały hate to nic innego jak popularne w dzisiejszych czasach malkontenctwo.

Yoghurt powrócił na forum. Rzeczywiście coś z tym "Rises" musi być nie tak :D.

wysiak ==> Ja nie hejtuję nowej wersji Spider Mana tylko uważam, że niewiele wniosła. Poziom jest taki jaki był. Tyle, że naturalnie bez świeżości. Wydaje mi się, że potrzeba co najmniej dekadę aby zrobić reboota czy jak to się tam nazywa. Poza tym ktoś powinien złapać się za jaja i zrobić mrocznego Spider Mana, a nie to wieczne aj-waj amerykańskiego high school. Ja pierdole. Co z tego, że PP w komiksie był misiem do czyszczenia licealnych toalet. Ile można? To przecież kapitalna historia na mroczny klimat.

To potrzeba więcej! :D

31.07.2012 23:02
wysiak
89
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

"A ten cały hate to nic innego jak popularne w dzisiejszych czasach malkontenctwo."
Niechybnie z tego samego wynika hejtowanie nowej wersji Spider Mana, ktora jest sporo lepsza od poprzedniej.

"Wydaje mi się, że potrzeba co najmniej dekadę aby zrobić reboota czy jak to się tam nazywa."
Nie rozumiem - przeciez minela wlasnie dekada?
A nowy byl wlasnie taki, jak powinien byc, bez tylu elementow komediowych, sporo powazniejszy i sensowniejszy. Mroczny? Od mrocznych historii sa inni bohaterowie.

01.08.2012 00:49
90
odpowiedz
koobon
82
Legend

Wiadomo za co teraz weźmie się Nolan? Wiem, że macza palce w produkcji i scenariuszu Supermana, ale czy są jakieś przecieki odnośnie nowego "autorskiego" filmu?

01.08.2012 09:42
Yoghurt
91
odpowiedz
Yoghurt
102
Legend

Behe-> Nolan zrobił najlepsze filmy o nietoperzu.

Bardzo dyskusyjna kwestia, bo niektórzy fani komiksu nie znoszą wersji nolanowskiej. Argumentem wiodącym w ich opinii jest to, ze próbował zrobić "realistyczny film o facecie, który przebiera się za nocne żyjątko latające". Natomiast Burton się nie cackał i zrobił to nie dość, że po swojemu, to bliżej kanonom wyznaczonym przez DC. Także nie zapędzałbym się w "najlepszość" mrocznorycerskiej trylogii, bo nie jest ona jedyna i słuszna.
Żeby nie było- zarówno wersja Burtona, jak i Nolana ma u mnie taką samą ocenę :) Ba, ja nawet w Batman i Robin dostrzegam pozytywy. Bo czasami, oglądając akurat tę część, mam wrażenie, że Schumacher powiedział po prostu "Fuck it, let's get ridiculous" i wcisnął do filmu wszystkie kretyńskie motywy, jakie przyszły mi do głowy. Mr Freeze dyrygujący chórem eskimosów? Jak dla mnie rewelacja! Co z tego, że to w ogóle nie jest Batman, liczy się dobra zabawa :)

A jeśli chodzi o Spajdera - na tym polega jego urok i tzw. audience appeal, że to jest w 95% historii licealista albo studenciak. Amerykanie kochają Pająka prawdopodobnie najbardziej ze wszystkich swych bohaterów - gdy ujawnił swoją twarz w Civil Warze w 2006, news ten trafił na pierwsze strony gazet i poświęcono czas temu wydarzeniu w głównych wydaniach wiadomości. A czemu go tak wielbią? Z tegoż własnie względu, że nie jest ani mhhhhhrooooczny (nawet historie z Symbiotem nie są skąpane po dachy wieżowców Manhattanu w czerni i depresji) , ani nie ma problemów typu "Przed kim dziś uratować świat", zamiast tego musi dzielić swój czas na bieganie w obcisłym trykocie, dopieszczanie swojej panny i robienie zakupów dla ciotki May. Za oceanem kochają mit everymana, od zera do bohatera, american dream - zwij jak chcesz. I dlatego Spajder jest wiecznie w liceum - nawet po studiach zaczął nauczać chemii w swej starej szkole, byle nie odchodził za daleko od klimatu amerykańskiego high schoolu, bo jak to mawiają w komiksowym biznesie - status quo is god! (co wcale nie oznacza, że One More Day to dobre posunięcie Mavela, ale to jest raczej dyskusja dla komiksowych zjebów :))

Tak więc, mówiąc prosto - Spajder nigdy nie będzie "mroczny". Bo nie tego oczekuje statystyczny widz, bo nie byłby to spajder, bo specyfika tego supergieroja po prostu nie pasuje do takich klimatów. Efekt byłby pewnie podobny, jak w przypadku schumacherowskich ekranizacji Batmana, które są naprawdę zabawne, jeśli spojrzeć na nie pod odpowiednim kątem. Ale czy to Batman? Oczywiście, że nie. Bo tak, jak do Nietoperza nie pasuje oprawa rodem z lunaparku, tak z Pająka nie da rady zrobić smutnego, poważnego herosa.

Koob-> Nolan póki co niczym się nie chwalił.

01.08.2012 11:01
berial6
92
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

iż młody policjant to właśnie komiksowy pomocnik bohatera, czyli - uwaga - Robin
Bullshit! Bo Blake w komiksie był dzieckiem, któremu Joker ukradł lizaka XDD I to właśnie gwóźdź do trumny. Wraz z martwym Ras al ghulem i Bane bez jadu.

01.08.2012 15:28
Yoghurt
93
odpowiedz
Yoghurt
102
Legend

Bullshit! Bo Blake w komiksie był dzieckiem, któremu Joker ukradł lizaka

Dark Knight jest zatem do dupy, tam nie ma takiej sceny!

Ciekawe, kiedy się Berialowi znudzi.

01.08.2012 15:41
berial6
94
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

Po prostu wytykam wszystkie błędy tego filmu.
A mój post był w kontekście Robina, a nie Mrocznego Rycerza.

01.08.2012 16:42
95
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend
Image

Yog ===> Źle się wyraziłem, bo chodziło mi trylogię Nolana jako całość, którą siłą rzeczy porównuję do tego, co zrobili Burton i Schumacher. Filmy tego ostatniego były przecież ciągłością wydarzeniowo-skutkową po dziełach Burtona. Zatem można tu chyba mówić o kwadrylogii czy jak by się to nie nazywało. W ten sposób moim zdaniem miażdżąco wygrywa Nolan, bo mnie to "ridiculous" Schumachera najpierw rozśmieszyło, a później zażenowało. Już wtedy nie oczekiwałem ani jednego, ani drugiego stanu od filmu o nietoperzu. Co innego gdyby porównywać ze sobą poszczególne filmy, ale to i tak byłoby trudne, bo przecież Burton wplótł jakieś strzępki z genezy Batmana, a Nolan poświęcił temu właściwie cały film. Jedyne w miarę klarowne porównanie rysuje się pomiędzy Dark Knightem a Batmanem i odniosłem wrażenie, że filmowi Nolana bliżej było do "prawdy", czy się mylę? Joker zrobiony przez Nicholsona był świetny, ale ta jego historia zajebiście spłaszczona. Z Gordona też zrobili zaledwie asystenta strażaka.

To oczywiście nie zmienia tego, że Burtonowi zawsze będę wdzięczny za Powrót Batmana. Tutaj klasa zarówno na poziomie bohaterów, jak i autentycznie mrocznej historii, która moim zdaniem wcale dobrze się nie kończy. Jedyne, co mi się tutaj naprawdę nie podobało to zdaje się, że czarnoskóry Dent, którego zresztą w kolejnej części wybielono.

Co do pająka to pamiętam dwie albo trzy następujące po sobie części komiksu (może więcej?), w którym PP absolutnie sięgnął dna. I tam naprawdę powiało mrokiem, bo raz, że dostał solidny oklep, a dwa, że miał jakieś problemy właśnie natury refleksyjnej nad sensem istnienia Spidermana. Raczej nie zwodzi mnie pamięć, bo w komiksie widziałem zagluconego, poszarpanego i krwawiącego pająka, na którego z pogardą patrzyła MJ. Tam był mrok abo ja miałem mroczne dzieciństwo :). I o tym chciałbym zobaczyć film. O tym jak pająk jest rozdeptany, a nie ponowną historię o tym jak powstawał. Jakieś przesunięcie, tak jak w TDKR, o kilka lat. Może kilkanaście? Niech pająk podrośnie i niech ktoś go rozdepcze. Tyle, że to już chyba będzie zbyt daleko od fabuły komiksowej, co przywołując przykład nietoperza, może zagrozić buntem fanów.

A propos to boję się nowego filmu o Supermanie, choć właściwie bardziej niż strach zżera mnie ciekawość, bo ja tego bękarta nigdy nie lubiłem w żadnym wydaniu, ale ludzie, którzy się za to zabierają mają szansę wprowadzić właśnie nieco mroku i realizmu. Oczywista nie mowa tu o realizmie samej postaci, ale otoczenia. Choć i tak wolałbym zobaczyć nowego Daredevila... to jest dopiero materiał.

01.08.2012 16:44
96
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend
Image

W tych dwóch częściach na pewno PP przechodził poważny kryzys. Poza tym oczywiście, że dostał solidny wpierdol.

01.08.2012 17:02
berial6
97
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

Poczta Polska?

01.08.2012 17:11
wysiak
📄
98
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Pancernik Potiomkin

01.08.2012 17:12
berial6
👎
99
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

Ach, już myślałem, że Peter Parker!!

02.08.2012 00:11
100
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

Chodziło mi o Paula Pierce'a czyli nowego Spider-Mana po śmierci Parkera. Przypadkowo ukąsiła go tarantula gdy Celtics grali z Knicks.

02.08.2012 09:19
Yoghurt
101
odpowiedz
Yoghurt
102
Legend
Wideo

Behe -> Nolan był może nie tyle "prawdy", co wiarygodności. Origin Toperza był tam przemyślany, nieco odmienny od standardowego, wręcz kanonicznego Year One Millera, to fakt.

Joker Burtona był właśnie taki (łącznie z wyjasnieniem jego pochodzenia etc.), bo Burton mógł zrobić dwie rzeczy - albo trzymać się z grubsza tego, co wiadomo z komiksów (gangster, wpadł do kwasu, blablabla) albo zrobić go po swojemu (co poskutkowało by tym, że Jokera zagrałaby pewnie Helena Bonham Carter :P). Kurz po millerowskim Dark Knightcie jeszcze nie opadł i nie wszyscy przestawili się z "śmiesznych facecików w trykotach" na "mrooooooooooooooooooooo..... ufff...oooooooooook".
Zaś co do Powrotu - pomimo niesamowitej obsady, też było w nim nagromadzenie głupot - ARMIA PINGWINÓW STRZELAJĄCYCH RAKIETAMI? Łodefak? Niemniej, jeśli z uśmiechem łykam finał łyżwiarstwa figurowego w parach w wykonaniu Batmana i Robina, pingwiny w zasadzie nie wydają się aż tak głupie :)

Porównywać każdego Batmana z osobna nie ma chyba najmniejszego sensu, biorąc pod uwagę, ze mamy dwóch reżyserów z tak charakterystycznym stylem (trzeci sztukę filmową pomylił z rysowaniem kredkami świecowymi), którzy stworzyli kompletnie inny imidż Nietoperza. Obie serie poza ogólnym rysem głównego gieroja nie mają ze sobą kompletnie nic wspólnego - to tak, jakbyśmy porównywali Uwolnić Orkę i Szczęki.

Poza tym, porównywanie nie ma najmniejszego sensu, bo i tak wiadomo, który Batman jest najlepszy. I nikt nie ma co do tego wątpliwości: http://www.youtube.com/watch?v=lEx9r5enZsk
Zresztą jest tam tez najlepszy Joker :P

A co do Piotera Parkera - on i nie raz i nie dwa dostał wpieprz, nie raz i nie dwa był na dnie, po tym, jak pozbierali i podnieśli jakoś serię po kretyńskiej clone sadze, Pająk spoważniał, MJ chce być w separacji, problemy się piętrzą... ALE! Parker zawsze się podnosi. Parker zawsze ma jakiś głupawy dowcip na podorędziu - zarówno dla siebie jak i dla czytelnika, by dół, w którym się znalazł, nie był zbyt głęboki. Bo, tak jak sam powiedziałeś, gdyby Parkerowi dali nagle serię Max w stylu reimaginacji Punishera w wydaniu Ennisa, ludzie by tego nie przełknęli. Tak jak nie przełknęli One More Day, który wywrócił kanon do góry nogami. Takich rzeczy się nie robi, panie Quesada.

02.08.2012 10:22
'ekto
102
odpowiedz
'ekto
189
Generał

Byłem na nocnej premierze Batmana i w porównaniu z poprzednimi częściami film wyszedł cieniutko. Nie jestem zwolennikiem czytania i wchłaniania wiedzy na temat universum Batmana. Nie obchodzą mnie jego wrogowie, uzbrojenie i statystyki jego pancerza. Po prostu idę na film i oczekuję czegoś co dorówna drugiej lub pierwszej części trylogii. Poszedłem, zobaczyłem i film porównałem do Transformersów. Dużo efektów z kiepską fabułą na niskim poziomie aktorskim.

spoiler start

Scena na stadionie jest śmieszna a śmierć Mirandy Tate zasługuje na nagrodę za najbardziej żenujące odegranie. Już nie wspomnę, że przy tykającej bombie zebrało się aktorom na filozoficzne pogadanki (zabrakło tam jeszcze tekstów: słuchaj się mamy albo bądź uczciwym człowiekiem). Jednym słowem w pewnych momentach zaliczyłem tzw. facepalm.

spoiler stop

6/10

02.08.2012 12:38
jozef911
103
odpowiedz
jozef911
189
look at you hacker

Wczoraj wybrałem się w końcu na nowego Batmana i skłaniam się ku opinii, że jest to najsłabsza część nolanowskiej trylogii. Najsłabsza nie znaczy zła, bo film wciąż kopał dupę. W ocenie na pewno nie pomaga fakt, że jakiś palant na serwisie filmowym przy artykule o obsadzie zdradził mi kluczowy spoiler (nie znam komiksów). Wciąż, pomijając to, coś powodowało że nie mogłem całkowicie dać się porwać akcji. Motywy z Alfredem, czy też dylematy moralne i background kocicy wydawały mi się kolejno wepchane na siłę i totalnie nie interesujące. Wraz z wyjawieniem szczegółów całej operacji Bane'a ten stracił swoją villanowatość, klimat i prezentacja miasta pod "zaborami" też nie powalała. Ogólnie wszystko działo się chyba za szybko, brakowało pewnie kilku prostych scen, które nadałby wagę innym scenom i wydarzeniom, coś co spowodowałoby że przejmowałbym się losem Foleya, czy też znalezienie kryjówki rady nadzorczej Wayne Etp. miałoby jakiś appeal itp. Ocena filmu na pewno wzrośnie jak obejrzę go sobie na spokojnie na DVD. Póki co mój ranking to Begins (za klimat) > TDK > DKR.

02.08.2012 16:01
berial6
104
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

Film jest świetny jeśli oglądasz go jak Prometeusza (czyli bez pytań Po co? Czemu? O co chodzi? Po co on to robi? To nie ma sensu, ta postać jest bez sensu). No i jeśli nic nie wiesz o Batmanie. Bo jak mówiłem, a lubię się powtarzać, to zrobię listę najgłupszych bezsensów z tego filmu:
-Robin nie ma na imię Robin
-Blake to postać inna niż Robin
-Ra's Al Ghul nie może zginąć, jest nieśmiertelny
-Maska Bane'a podaje mu Jad
-Kto wkłada bombę neuronową do ciężarówki?
-Kobieta Kot nie wygląda jak jakakolwiek Kobieta Kot.
-Miranda Tate (tudzież Talia al Ghul) nie chciała zabić Batmana- uważała go za spadkobiercę
I kolejny Bullshit. Jeśli Liga cieni chciała zniszczyć Gotham, bo jest tam wysoki poziom przestępczości, to czemu zaatakowała akurat kiedy na ulicach nie była ani jednego złodzieja, mordercy, gangstera?

02.08.2012 16:03
berial6
105
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

BTW. Kto oglądał Under the Red Hood? Jeden z lepszych animowanych (okob Year One)

02.08.2012 16:30
106
odpowiedz
zanonimizowany166638
152
Legend

Wiem, że to coś powyżej to tylko troll, a jego post i tak pewnie poleci za chamskie spoilery, ale...

Ra's Al Ghul nie może zginąć
Ibn al Xu'ffasch zabił Ra'sa al Ghula. Dwa razy.

02.08.2012 16:36
berial6
107
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

Założyłem ten wątek. Napisałem wcześniej, że nie trzeba już używać spoilerów. Ale niech będzie:
NIE TRZEBA UŻYWAĆ SPOILERÓW
Dla ciebie każdy kto wygłasza swoje opinie to troll?

02.08.2012 16:40
berial6
108
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

@Mephistopheles
A ta jego cała Jama Łazarza?

02.08.2012 16:42
109
odpowiedz
zanonimizowany166638
152
Legend

Tylko jeśli robi to w odpowiednio głupi sposób. Akurat ty łapiesz się bez problemu.

02.08.2012 16:49
berial6
110
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

Co ci się niby nie podoba?

02.08.2012 17:06
Orlando
😁
111
odpowiedz
Orlando
42
Smile Smile Smile

Obejrzałem film, to wchodzę poczytać opinię (i zrobię to w innych wątkach), ale takiego trollowania się nie spodziewałem.

02.08.2012 17:07
berial6
112
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

Gdzie niby widzisz trolling?
Gdybym pisał każdy post w stylu TROLOLOLOLOLOLOLOLOOLOLLOLOOLLOLOOLOLOLLOLOOLLOLOLOLO
To byłby trolling

02.08.2012 17:42
👍
113
odpowiedz
zanonimizowany598398
49
Generał

Pomijajac cale to beznadziejne powyzsze pieprzenie oceniam film za jego wykonanie, gre aktorska i klimat jaki buduje wokol mnie w kinie. I pod tym wzgledem DKR jest filmem bardzo dobrym, jednak nie zmienia to faktu, ze DK dzieki fantastycznej grze H. Ledgera jest dla mnie najlepszym filmem wszechczasow jesli chodzi o budowanie klimatu chaosu i zniszczenia. I koniec.

P.S. Do asa ponizej - filmy z postaciami ze stajni DC Comics traktuje jako dobra rozrywke, nic wiecej nie mam potrzeby analizowania doglebnego kazdego bohatera i nigdy w zyciu nie czytalem komiksow z zadnym z nich. Byc moze jestem za stary albo mam za malo wolnego czasu na zajmowanie sie pierdolami. Jak bede chcial rozrywki, ktora zmusza do myslenia to pojde do teatru :).

02.08.2012 17:45
berial6
114
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

"beznadziejne powyzsze pieprzenie"
Taak, jasne najlepiej na filmie nie myśleć.

02.08.2012 18:42
berial6
115
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

Właśnie obejrzałem ponownie Mrocznego Rycerza.
Jedynym antagonistą, który pojawia się przez całą trylogię jest.... Crane. Tak:
-Batman Begins jak główny zły
-w Mrocznym Rycerzu postrzelił Gordona na paradzie
-a w DKR było go widać przez dwie minuty

02.08.2012 18:51
116
odpowiedz
zanonimizowany315478
93
Legend

[116]

nie masz czasem ksywy ''world's greatest detective''?

02.08.2012 18:56
berial6
117
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

Nie

02.08.2012 19:11
Mitsukai
😁
118
odpowiedz
Mitsukai
242
Internet is for Porn

Jak mogl postrzelic jak Batman aresztowal go w pierwszych minutach filmu na parkingu?!
Gdyby czytanie tego tematu nie bylo tak zabawne bym zasugerowal bys juz skonczyl.

Przy okazji
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=LxXZzeFWO7s#t=162s

spoiler start

To Joker strzela do Gordona :>

spoiler stop

02.08.2012 19:13
berial6
119
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

A pomyliło mi się, bo ten gościu co go Dent aresztował był podobny

02.08.2012 19:56
120
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

Yog ==> Ot, sprowadzamy się do tej samej konkluzji. Link mówi wszystko :>

Rzeczywiście takie porównania daleko nie prowadzę, ale odniosłem wrażenie, że zarówno w tym wątku, jak i generalnie w dyskusjach o nowym filmie o Batmanie (czyli zamkniętej trylogii) dominuje klimat porównań tych dwóch filmowych światów, od którego trudno się oderwać. Może rzeczywiście w tym tkwi metoda aby się od tego odseparować? Ok, ale w jaki sposób skoro Schumacher tak wysypał Bane'a?!?!?!oneone :P

A dla mnie koncepcja Armii Pingwinów, choć absurdalna już w samej nazwie, to i tak wymiotła system. Penguin Armageddon FTW! Nie rozumiem tylko czemu Oswald Cobblepotowi urządziły pogrzeb skoro były sterowane zewnętrznie, a takiej funkcji zdaje się nie miały zaprogramowanej :D. Mniejsza jednak o szczegóły.

berial6 ==> Mnożysz smutki za smutkami. O ile można się doszukiwać podobieństwo Davida Dastmalchiana do Cilliana Murphyego, o tyle musiałeś kompletnie przespać film skoro widziałeś Crane'a na paradzie. W dodatku na usługach Jokera. Kogo niby Dent aresztował? O co chodzi? Co do [105] napisz może do czego się odwołujesz?

[edit]
Wiem, że do TDKR, ale co stanowi bazę Twojego porównania?

02.08.2012 20:03
berial6
121
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

Do Dark knight Rises (w 105)
A potem mi się pomyliło: myślałem, że ten, co go po paradzie Dent przesłuchiwał to był właśnie Crane.

02.08.2012 20:05
Mitsukai
122
odpowiedz
Mitsukai
242
Internet is for Porn

alb niewazne :P.

02.08.2012 20:11
wysiak
123
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka
Wideo

"myślałem, że ten, co go po paradzie Dent przesłuchiwał to był właśnie Crane."
http://www.youtube.com/watch?v=hfrWchX5rAU

02.08.2012 20:27
berial6
124
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

Funny

05.08.2012 03:18
Diobeuek
😈
125
odpowiedz
Diobeuek
200
Quid est veritas?
Wideo

Funny to ty jesteś i twoje objętościowo nie do sprawdzenia posty.

http://www.youtube.com/watch?v=SKm5xQyD2vE&feature=related

05.08.2012 11:03
Maziomir
😊
126
odpowiedz
Maziomir
39
Senator

Zakończenie trylogii Batmana:

Batman okazuje się być transseksualistą i murzynem, przechodzi na weganizm i traci masę mięśniową w wyniku czego kurczy się do rozmiarów myszy. Zmienia strój na tęczowy, jeździ bat mobilem zrobionym z dyni i zaprzężonym w trzy ślepe myszy, bierze ślub ze stangretem-kierowcą. Ma nowe gadżety - szminkę ze stalową linką zakończoną hakiem, touchpada w kształcie puderniczki i szpilki na sprężynach. W końcowych fragmentach zjada go Catwomen. Film reżyseruje Woody Allen - rolę tytułową gra Justin Bieber, Jokera gra reżyser.

05.08.2012 18:42
berial6
127
odpowiedz
berial6
158
Ashen One
08.08.2012 01:54
😁
128
odpowiedz
koobon
82
Legend
Forum: Zakończenie trylogii Batmana