Aborcja - Tylko wtedy, gdy życie matki jest zagrożone. W innych przypadkach powinna być wysoka kara, i to więzienia, nawet kilku lat, ponieważ jest to zabójstwo nienarodzonego dziecka.
Kara dla matki czy lekarza, który dokonał de facto zabójstwa? Trochę jest to nielogiczne, kiedy dyskutujemy tutaj o ewentualnym zakazie aborcji. Po za tym gdybyśmy chcieli walczyć z podziemiem aborcyjnym to rocznie musielibyśmy karać kilkaset tysięcy matek za ew. współudział w zabójstwie.
-Wspomnę tylko, że każdy za karą śmiercią nie ma prawa nazywać siebie katolikiem.
- katolikiem nie może się nazywać, ale już spokojnie może chrześcijaninem.
Chyba wam się pomylił katolicyzm z "katolicyzmem otwartym".
Sam jestem zdania, że stosowanie kary śmierci w czasach tak przesiąkniętych utylitaryzmem jak nasze nie ma racji bytu, natomiast kategoryczność pewnych stwierdzeń staje się niestety pochwałą ignorancji.
kara śmierci -> NIE, wolałbym zaostrzenie prawa
aborcja -> NIE, aczkolwiek ułatwienie procedur w co poniektórych przypadkach.
Kara śmierci - nie, w żadnym wypadku.
Aborcja - tak, w każdym przypadku. Dzieci powinny się rodzić tym, którzy ich chcą i będą je kochać.
Intrygujący temat, aż się wypowiem
Kara śmierci - zdecydowanie tak za zabójstwo
Aborcja - tak na każde życzenie kobiety, w przypadku kiedy kobieta za namową Państwa zdecyduje się urodzić dziecko nie mając środków do życia do 21 życia dziecka Państwo i najbliższa parafia będzie jej dawać na wychowanie dziecka średnią pensje w PL/miesięcznie w podziale 50/50.
2 x Nie
Kara śmierci - zdecydowanie tak za zabójstwo
Ironicznie, popierajac kare smierci sam stajesz sie taki sam, jak ci o ktorych wspominasz.
Nie lepiej wiezniow wykorzystac "ochoczo" jako dawcow(szpiku, nerek, krwi itp)?
Aborcja - tak, jeśli matki dostawałyby za nie pieniądze (bliźniaki płatne rzecz jasna podwójnie)
Kara śmierci - tak, ale tylko dla przestępców-jaroszy
Kara śmierci TAK dla pedofili i zabójców
Aborcja TAK w przypadku gwałtu oraz deformacji i ciężkich chorób płodu
Kurde archeologowie sie znaleźli, jedynie Yoghurt zabłysnął. Ja tak na poważniej, pewnie wiekszosc osob przeciwko aborcji i eutanazji nie miala okazji opiekowac sie niepełnosprawną osobą z rodziny na stałe, oczywiscie za darmo bo to obowiazek wobec rodziny a nie praca opiekunka na cały etat w teori bo w praktyce...
Jak ktos sie opiekowal osoba niepelnosprawna to znaczy ze chcialbym zeby sie nie urodzila? W rodzinie mam taki przypadek inikt nie chcialbym smierci tyej osoby, ani zeby sie nie urodzila.
Jestes chorym i podlym czlowiekiem...niestety niektorzy ludzie niedorosli zeby byc ludzmi.
[217]
To sa osobne sprawy ale oczywiscie musiales to sobie polaczyc mozgowcu. Nie krytykowałbym aborcji w kazdym przypadku, przykładowo gwałt, zagrożenie życia matki czy urodzenie warzywa BEZ szans na rehabilitacje. Zebym musial tlumaczyc takie rzeczy bo ludziska sobie dopowiadaja...
I co z tego, że "warzywo". Czy takie jak to określasz "warzywo" nie ma prawa do życia? One tak samo, jak ja czy ty pragnie żyć. Nie bawmy się w Boga, bo, nim nie jesteśmy.
[220]
A czy juz nie bawimy sie w Boga? "Sztuczne" przedluzania zycia za pomoca medycyny, aparaty umozliwiajace zycie bez organow. Coraz dluzsza srednia zycia, coraz wiecej osob starszych zwiekszajacych zapotrzebowanie na medycyne geriatrii .Ciekaw jestem kiedy bedzie masowe przebudzenie w Polsce co do problemow z demencja i alzheimerem.
[217]
Jestem chorym i podłym? A ty pewnie siedzisz na dupie i nie musisz zajmowac sie chora osoba, ani od urodzenia ani od czasu rozpoczecia choroby znajac zycie.
Aborcja tak - ale nie później niż 6-8 tydzień jeśli tak kobieta zdecyduje lub kiedy płód zagraża zdrowiu kobiety bądź jest zagrożenie wad genetycznych.
Kara śmierci - tak, po uprzedniej 20letniej, ciężkiej pracy.
Kara śmierci - tak
Aborcja - myślę, że tak jak jest obecnie jest w porządku.
Do tych co pisza, ze kare smierci chca:
A co gdyby kogos z waszej rodziny, skazano na smierc powimo tego ze nie popelnili zadnej zbrodni, a jedynie mieli pecha bo ktos ich wrobil/ znalezli sie w zlym miejscu o zlym czasie ? Co z innymi nieslusznie oskrazonymi i skazanymi ? Pelno jest przypadkow gdzie gosc idzie siedziec, pomimo tego ze jest niewinny.
Matka powinna mieć wybór. Głównie ze względu na konsekwencje urodzenia takiego dziecka. Dlatego tak jak jest wydaje się być w porządku.
Wiarołomca
A jak ktoś kto został wrobiony dostaje dożywocie i spędza całe życie w ciupie? Co wtedy?
Na bazie niepewnych czy niekompletnych dowodów nikt nikogo na śmierć nie skaże.
.
Kara śmierci --- NIE!!! Żaden człowiek nie ma prawa pozbawić innego człowieka życia nawet jeżeli b ten nie wiadomo co zrobił (przypadki zrobienia tego w stanie tzw furii są zrozumiałe ale nie że do będzie normalna forma kary).
Aborcja --- na istniejących zasadach jest ok i nie zmieniajmy tego.
Nie wiem jak Ty, ale ja wolałbym być humanitarnie stracony niż siedzieć 20 lat za zbrodnię której nie popełniłem razem z mordercami, pedofilami etc. I tego samego też wolałbym dla moich bliskich. Serio. Dlatego kara śmierci jest taka dobra.
Co do kary śmierci.
Jestem jak najbardziej za. Oczywiście powinno się ją stosować w przypadkach naprawdę ciężkich zbrodni i wobec ludzi, którzy są w 100% winni - gdzie nie ma wątpliwości co do oskarżonego i popełnionego przez niego czynu.
Mało tego - kara śmierci powinna być możliwie jak najbardziej okrutna i bolesna tak aby taki skur#%$%$# cierpiał ile wlezie przez ostatnie godziny swojego zaplutego życia...
Co do aborcji to też jestem na tak - oczywiście w uzasadnionych przypadkach a nie na widzimisię.
kara śmierci - tak
aborcja - raczej tak, ale nie dla kobiet co zachodzą co 2 miesiące na dyskotece i skrobią się na potęgę
Mało tego - kara śmierci powinna być możliwie jak najbardziej okrutna i bolesna tak aby taki skur#%$%$# cierpiał ile wlezie przez ostatnie godziny swojego zaplutego życia...
Perspektywa śmierci i tak daje do myślenia skazańcowi. Po co dokręcać śrubę ? Spłaci swój dług, zapłaci najwięcej. To IMO potrzebne nie jest, już nawet nie wspominając kwestii humanitarnych.
Co do kary śmierci, to mam mieszane uczucia. Przypałem byłaby sytuacja, kiedy to po "zgładzeniu" jakiegoś skazanego okazało się, że był niewinny. A co aborcji jestem na tak, ale tylko w przypadkach zagrożenia życia kobiety.
Przypałem byłaby sytuacja, kiedy to po "zgładzeniu" jakiegoś skazanego okazało się, że był niewinny.
A jak gościu spędzi w pace kilkadziesiąt lat to jest spoko?
Kara śmierci- nie, nie nam jest decydować kiedy kończyć czyjeś życie (a kiedy ktoś zadecydował tak (pomijając lekarzy itd.) powinien siedzieć w więzieniu.)
Aborcja- jak najbardziej tak!
nie, nie nam jest decydować kiedy kończyć czyjeś życie (a kiedy ktoś zadecydował tak (pomijając lekarzy itd.) powinien siedzieć w więzieniu.)
Aborcja- jak najbardziej tak!
Czyli aborcja - tak, ale kazdy, kto zdecyduje o jej dokonaniu, powinien siedziec w wiezieniu? Dobrze rozumiem, co chciales przekazac?
Kara śmierci- nie, nie nam jest decydować kiedy kończyć czyjeś życie (a kiedy ktoś zadecydował tak (pomijając lekarzy itd.) powinien siedzieć w więzieniu.)
a gdyby tak sędzia był jednocześnie lekarzem? Wtedy byłoby już ok?
A co z dentystami? Oni też mogliby wydawać wyroki?
Kara smierci - nie.
Aborcja - warunkowo.
@snopek9: To że nie wiesz, że osoba opiekująca miała myśli, że może lepiej by były gdyby chory umarł, to nie znaczy że ich nie miała. Bo ustalmy coś opiekun w kryzysowych sytuacjach ma na prawdę różne myśli, łącznie z tym, że chciałbym śmierci swojego podopiecznego, oczywiście mówię tu o najcięższych przypadkach i braku wsparcia innych.
@emeK_: Tak zwane "warzywo" nie pragnie życia, ono nie pragnie niczego, bo jest warzywem, swoją drogą czemu warzywo, powinno to być inaczej nazywane przez ludzi, bo tak jakoś głupio się pisze.
@Child of Pain: Osoba która nigdy nie zajmowała się kimś na prawdę ciężko chorym nigdy nie zrozumie jak to jest i jakie człowiek ma dziwne myśli których później się wstydzi, stąd wyszedłeś na złego człowieka.
Kara śmierci tak, ale tylko przy 100% udowodnieniu winy, przy najmniejszej niepewności dożywocie i ogólnie zaostrzenie kodeksu karnego.
Aborcja tak jak jest teraz.
Eutanazja tak ale tylko przy 100% pełnej świadomości chorego, a nie dlatego, że rodzina ma go w d i chce sobie ulżyć.
Śmieszy mnie jak ktoś pisze, że powinno być oko za oko, przecież jak jakiś psychol kogoś zgwałci i poćwiartuje to niby jak ma być oko za oko, przecież nikt o zdrowych zmysłach ani nie zgwałci tego psychola ani nie poćwiartuje bo mu odwali.
Przecież teraz z aborcją jest tak, że polki jeżdżą zagranicę na zabieg bez problemu, te które stać to mają w ... ustawy, zakazy, czy nakazy, zresztą tak było zawsze tylko kołki jak niektórzy z prawicy szczególnie jeden Jurek nie widzą tego, że obecna ustawa, a niektórzy chcą jeszcze ją zaostrzyć dotykać będzie tylko biedę. Bogata to nawet w PL to zrobi u lekarza - mimo że łamie prawo. Więc aby się za dużo nie rozpisywać, zawsze narzucanie komuś przymusu dotyka tak naprawę tylko biedę. Myślicie czemu co krok pojawia się informacja, o dziecku na śmieciach, w reklamówce, w kapuście itd. Więc to że jakiś tam pan coś sobie krzyczy, czy ustala to i tak nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Szczególnie teraz w XXI wieku. Nawet jakby zakaz był na całym świecie to za pieniądze nawet w Afryce ktoś się znajdzie kto dokona zabiegu. Więc te ustawy są po prostu głupie, a szczytem głupoty jest to, że wolność aborcji jest w krajach EU, kiedy obecnie po EU każdy może poruszać się bez problemu. Zmieniło się jedynie to, że za zabiegi zarabiają lekarze z innych krajów nie PL. Szczególnie że korzystają z tego dziesiątki tysiące kobiet z Polski. (zobaczcie sobie jakieś dane)
Teraz wracając do kary śmierci, brak straszaka, że za ciężką zbrodnię można ponieść karę rodzi to, że przestępcy przestają się bać nawet najgorszych uczynków. Fakt może nie kara śmierci, ale dożywotnia praca w "kamieniołomach" w każdym razie hasło kara śmierci moim zdaniem powinno oznaczać - karę która przekreśla życie w wolnym społeczeństwie, nie dosłownie rozstrzelanie, ale np. pracę na rzecz społeczeństwa do końca życia, a nie siedzenie sobie w więzieniu i odpoczywanie.
kara śmierci- za morderstwo, gwałt i pedofilię- jak najbardziej.
aborcja- warunkowo. Kto nie chce wpadki, ten się zabezpiecza jak może i to jest najlepsze rozwiązanie.
Kara Śmierci - NIE : Głównie dlatego że zdarzały się przypadki niesłusznego skazania.
Aborcja - TAK : Uważam że kobieta ma prawo decydować sama o swoim ciele i żadna polityka czy społeczeństwo nie powinno się wtrącać w jej decyzje.
Kara Śmierci - NIE : Głównie dlatego że zdarzały się przypadki niesłusznego skazania.
heh, widzę że kino i telewizja to w dalszym ciągu źródło 'wiedzy' na zdecydowanej większości społeczeństwa.
Kara śmierci tak, ale za brutalne przestępstwa Np celowe zabójswto , lub wieloktrotność czegość mniej złego
Aborcja hmm Nie chyba ze gwałt ( bzykałaś sie to teraz cierp) :D
[241]
Nie wyszedłem na złego człowieka tylko snopek i emek na ignorantów typowe w takich przypadkach. Moja babcia ma alzheimera, pomagaliśmy jej z rodziną póki mogła mieszkać sama, po jakiś dziwnych umowach, zgubieniu pieniedzy, wędrówkach babci mieszka ona z nami, przeszła przez fazy cofania, teraz nie ma z nia kontaktu, trzeba ja karmic, ubierac, myc. Druga babcia chora miała szpiczaka, pod koniec nie czuła nóg, krótko przed smiercią była sparaliżowana od pasa w dół, chwile przedd smiercia prawdopodobnie paraliż objął całe ciało.
Dlatego prawie zawsze biore od uwage, ze najwiecej do powiedzenia maja ludzie którzy nie maja zadnego doswiadczenia, najwyzej odwiedzili babcie albo ciocie w domu opieki raz na pół roku.
[245]
Sugerujesz, ze nie dochodzi do pomylek, czy to przy karze smierci, czy dlugoletnim wiezieniu?
tak
Żygać mi się chce na co poniektórych hipokrytów - ciekawe, że są tacy pryncypialni, dopóki sami nie zaliczą wpadki. O! Wtedy to im się nagle odmienia i stają się gorącymi zwolennikami "prawa kobiety decydowania o sobie". Zresztą nawet czasem wymuszają na niej tą decyzję.
Tlaocetl, ile znasz takich przypadków?
[61] Jeżeli się nie mylę, jak by co, to mnie popraw, życie dali ci Ojciec i Matka. Też byś był przeciw gdyby ich zamordowano? Jak w "Polskich drogach"gdy ksiądz rzekł :
-Miłujcie nieprzyjaciół waszych... a oni zaciągną Was na Pawiak-
Nie mieszaj więc do tego Boga. Gdzie on jest, gdy kilku zwyrodnialców zabija ZA NIC, na przystanku, młodego chłopaka ? Wyobraź sobie, że to twój syn! Nadstawisz drugi policzek ?
Podest na rynku, mistrz z toporem i urezać hołowu bandycie.
Paudyn ---> oczywiście że nie. Jednakże tych 'pomyłek' nie ma aż tyle żeby wykorzystywać je jako argument przeciwko ks. Dodam zresztą że chociaż jestem zwolennikiem jej przywrócenia, to imo powinna być wymierzana za szczególnie okrutne/bezwzględne zbrodnie. Pamiętasz jeszcze sprawę Andrzeja Struja (tego policjanta zamordowanego na przystanku). Kolo z nożem powinien właśnie czapę dostać.
JÓZEK2 --->
+1
Ja natomiast uwazam, ze w tym wzgledzie nie ma miejsca na argument "pomylki sie zdarzaja" i traktowanie usmierconych nieslusznie jako produktu ubocznego calego procederu.
Dlatego powinna być wymierzana tylko w 100% pewności, przy jakichkolwiek niepewnościach dożywocie o chlebie i wodzie.
Pamiętasz jeszcze sprawę Andrzeja Struja
Kara śmierci w takich przypadkach TAK
(chociaż śmierć dotyczy ludzi, karać też można ludzi - mordercy z przystanku to NIE ludzie).
Aborcja - nie wiem, obecne rozwiązanie wydaje mi się właściwe.
Kara śmierci - jak najbardziej tak. Ale nie żaden tam zastrzyk ..
Każdy zwyrodnialec i seryjny morderca musi cierpieć.
Bo co ? Mają dostawać dożywocie w cieplutkiej celi albo wychodzić po 25 latach ?
I dalej interesować się swoim "hobby" ?
Każdy taki wrzód nie ma prawa żyć, koniec, kropka.
Aborcja - nie mam za bardzo zdania, ale raczej nie.
Kara Śmierci Tak
Aborcja Tylko wtedy gdy dziecko jest skutkiem gwałtu.
Kara śmierci nie ale obozy ciężkiej pracy dla zbrodniarzy i warunki na najniższym poziomie. Jak to jest, że na utrzymanie więźnia idzie więcej niż nie jeden z nas zarabiający i uczciwie pracujący człowiek.
Aborcja Tak- gdy ciąża spowodowana gwałtem, gdy dziecko ma się urodzić kalekie/warzywo etc i Matka tego chce i gdy jest zagrożone życie Matki- jeżeli chce dokonać aborcji.
Kara śmierci--> oczywiście TAK- dla morderców. To jest kara ostateczna, działająca w sposób odstraszający i dająca jasno do zrozumienia- jeśli kogoś zabijesz, to sam zostaniesz zabity. Państwa w których taka kara nie funkcjonuje są po prostu państwami patologicznymi, gdzie tak jak w Polsce można zamordować kobietę w ciąży i wyjść z więzienia w skrajnych przypadkach po 8-10 latach. Nie jestem za przesadą, gdzie za kradzież czy gwałt stosuje się karę śmierci, ale dla morderców powinna ona być stosowana standardowo, zwłaszcza w dzisiejszych czasach kiedy to istnieją badania DNA i możliwość pomylenia sprawcy spadła właściwie do zera.
Aborcja- oczywiście NIE, z wyjątkami takimi jak gwałt, choroba czy zagrożenie życia. Nie chodzi mi absolutnie o rozważania natury religijnej, lecz raczej moralnej i fizycznej. Dlatego o ile nie potępiam jakoś szczególnie stosowania tabletek "po", gdyż mimo że gaśnie wówczas życie (co moralnie jest karygodne, mimo że jest to niewidoczne nawet gołym okiem życie), to fizycznie nikt z tego powodu nie cierpi, gdyż "dziecko" takie nie posiada możliwości odczuwania bólu. Dla odmiany czym innym jest zabicie płodu kilkumiesięcznego, z wykształconym układem nerwowym, czy wręcz przypominającego już w pełni człowieka. W skrajnych przypadkach mordowane są dzieci w 5 czy 6 miesiącu ciąży, podczas gdy znane są przypadki kiedy takie dzieci rodziły się jako wcześniaki i bez większych kłopotów przeżywały. Dlatego z całą pewnością tego rodzaju czyny powinny być już kwalifikowane jako zwyczajne morderstwo i bezlitośnie osądzane.
Dziecko nie może być natomiast nigdy przedmiotem dywagacji czy matka na własne życzenie może je zamordować czy nie, gdyż wówczas można postawić pytanie- skoro dopuszcza się zamordowanie dziecka w brzuchu na życzenie matki, to dlaczego nie można tego zrobić np. do tygodnia po porodzie? Albo do miesiąca jeśli chcemy być bardziej "postępowi", czy też jeżeli matce się odwidzi trochę później. Dziecku zapewne nie robi szczególnej różnicy czy zostanie pocięte w brzuchu czy chwilę po wyjściu. Tutaj właściwie nie ma o czym dyskutować, ponieważ sprawa jest oczywista pod każdym względem. Co więcej, osoby podejmujące dysputę w tym temacie i starające się propagować pogląd jakoby to kobieta mogła sobie dowolnie decydować czy zabić zdrowe dziecko "bo to jej ciało", są potencjalnymi mordercami, a bezsprzecznie patologią niepojmującą podstaw zdroworozsądkowego myślenia.
Kara śmierci-Tak,dlatego ze niektórym się to na prawde należy.Aborcja-Nie,nawet w przypadku gwałtu,bo to nie jest wina dziecka ze miał za przeproszeniem ojca skurczysyna,a rownie dobrze to dziecko może wyrosnąć na wspaniałego człowieka.Przeciez sa takie przypadki,ze to dziecko może później wspierać swoja Mame itp,czemu wiec nie dac jemu szansy?Edit:Jezeli chodzi o to czy dziecko jest chory i wgl,to uważam ze jeżeli ktoś jest lekarzem to do ciężkiej cholery ma obowiązek pomagać innym zgadza się?Wiec niech to robi,uwazam ze można komuś pomoc,jezeli się faktycznie umie i chce.