Integracyjna karczma dla bezsennych
Masz problemy ze spaniem? Nie wiesz co ze sobą zrobić? Zapowiada się kolejna noc z prawicą? Otóż nie! Koniec z leżeniem w łóżku i wpatrywaniem się w sufit, fantazjując o Jessice Albie. Przyłącz się do nas! Golowych bezsennych, gadających o wszystkim i o niczym. Co z tego będziesz miał? Absolutnie nic! No, może poza pijackimi gadkami i w konsekwencji zdjęciami reqa o późnych porach, bo jak przystało na ludzi cierpiących na kliniczną insomnię, musimy polewać sobie wzajemnie.
To jest ostatnie miejsce, gdzie chciałbyś normalnie być, ale zawsze lepsze niż leżenie w łóżku i wyobrażanie sobie sztucznych melonów Carmen Electry. Na pierwszy rzut oka, nie panują tu żadna zasady, co nie jest dziwne w tak bardzo zapomnianych przez cywilizację miejscach, jednak musisz mieć na uwadze parę rzeczy:
- jeżeli jesteś nowy, musisz się dostosować do stałych bywalców. Nie myśl o trollowaniu, ubliżaniu, czy śmianiu się ze stałych bywalców, jakkolwiek skrzywieni mentalnie by oni nie byli. Konsekwencje będą srogie.
- jeżeli jesteś już stałym bywalcem, możesz robić co się Tobie podoba. Jak wytrzeźwiejesz, i tak będziesz się tłumaczył.
Chcesz wiedzieć więcej? Zapytaj. Będziesz miał farta, to ktoś Ci odpowie.
Czynne: 23:00 - 7:00
I nie pałętać się tutaj po zamknięciu... :P
Historia bezsenności
Tak naprawdę bezsenność na początku wcale się tak nie nazywała. Początków szukajmy w 2001 roku pod pod nazwą (prawdopodobnie) "1sza w nocy. kto jeszcze nie śpi" Autor niestety nie jest znany. Chyba, że ktoś wie i napiszę.
Następnie w grudniu 2002 roku z inicjatywy Sir kleska. Wtedy nosił nazwę "Kto jeszcze nie spi :)" Potem przez chwilę funkcjonowała nazwa "Kto jeszcze nie spi czyli BEZSENNOSC NOCNA"
Od 15 części (rok 2003) dzięki userowi Goozys[DEA] wątek przyjął nazwę "Bezsenność - czyli kto jescze nie śpi cz. x"
Wtedy zakładali je głównie użytkownicy: SULIK, arthemide, maniek_ czy Banita_bb Oczywiście nie tylko Oni, ale nie będziemy wypisywać wszystkich.
Przed długi czas karczma nosiła ww. nazwę
Pierwsze dodatki (jeśli możemy je tak nazwać) zaczęły się pojawiać w sierpniu 2003 za sprawą użytkownika Banita_bb, pierwszy nosił nazwę:..."czyli nocna filia Tawerny pod Głodnym Trollem"
Natomiast pierwsze rozbudowane wstępniaki (w postaci listy stałych bywalców) zaczęły pojawiać się od części 40 za sprawą użytkownika maniek_.
Wstępniaki stopniowo ewoluowały i zmieniały się (było FAQ, muzyczne propozycję, cytaty, opis bezsenności, lista stałych bywalców z rozbudowanymi opisami użytkowników) aż w końcu osiągnęły dzisiejszy stan.
W 2004 roku z tytułu zniknął napis "czyli kto jescze nie śpi cz. x" i został zastąpiony zwykłym podtytułem. Stało się tak dzięki userowi Brisk.
W 2006, dzięki userowi Apocalyptiq powstał Wątek Dla Bezsennych 1 - Dzienne Rozmowy .Ostatni post został napisany w 2008 roku po 67 częściach
W 2008 za sprawą PatriciusaG roku powstała bezsenność w premium, ale niestety upadła po pierwszej części [*]
W 2009 roku za sprawą mavioza powstała alternatywa dla bezsennych w dzień - izolatka, powstało ponad 100 części.
Obecnie bezsenność liczy ponad 450 części, wielu przepowiadało jej koniec, Storm93 pisał " (...)Raczej odchodzimy z klasą i połyskiem". " ale na razie kolejne części wciąż powstają...
~ mannan
Pozdrowionka z Bonn dla wszystkich stałych i niestałych bywalców, wszystkich nocnych Marków i lunatycznych duchów. Miejsca starczy dla wszystkich, a wiec gośćcie się tu jak u siebie!
[made by arthemide]
Buziaki dla wszystkich stałych GOLowych nieśpiochów
[made by Ewunia]
Każdy cierpiący na bezsenność znajdzie bratnią duszę w tym wątku !
[made by Łyczek]
Mamy duzo milosci do rozdania dla wszystkich golowych dziewczecych duszyczek, ktore blakaja sie bez celu o tak poznej porze.
[made by Harrvan]
Let''''s make some noise !!! Noc - najlepsza pora na dobry melanż :D
[made by Kasztan]
No kur*a!
[made by Pat]
Dziwni ludzie:
Trzeźwy Kasztan
Śpiący Łyczek
Odbanowany Taikun
Diabelski Harrvan
Smutny Pat
Gruba Kasia
Spokojny Ddza
Bezbronny Apo
Stetryczały Glob3r
Rozkoszna Fiona
Stara Kicia
Racjonalny i konsekwentny Soul
Raptusiewicz Padre
Mądry Kolczes
Cichy RPN
Pijany Arxel
Martwy MasterDD
Ekstrawertyczny Gandalf
Polonista Pl@ski
Kumaty mannan
ENJOY!
Poprzednia nieprzespana część:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12046256&N=1
Wzór wstępniaka: http://mav.gry-online.pl/?bezsenni
Enjoy!
Po prostu zakochałem się w piosence. Mogę godzinami nawalać w klawisze i śpiewać "You and I" Lady Gagi.
http://www.youtube.com/watch?v=pG-tJGlfHF0 od 1:05
Taak.
A korzystajac z okazji, muzyczna propozycja !
http://www.youtube.com/watch?v=manxPVTLth8
(Grigorij ciagle na urlopie)
I tak wolę oryginał. Jakoś... nie wiem...
Ogólnie to strasznie nie przepadam za Collinsem. Obwiniam go za dużo słabych kawałków Genesis.
Niby tak, ale jakby nie patrzec zrobil tez mase hitow, ktore zna caly swiat :P Tylko nigdy nie byl tak charakterystyczny i pewnie to tez zrobilo swoje.
Bry , a raczej Dobranoc.
Atmosfera czerwcowa , ciepły wieczór , od piątku będę się kisić w Chorwacji. Żyć , nie umierać.
W dodatku polecam najnowszego Max Payne'a. Fajnie siem szczelajo...... Mimo że zmieniło się sporo , to czuć dawne tradycje. :)
szymon -> Hitów? Czy ja wiem... Genesis na początku był IMO bardzo niszowy, ale nigdy - nawet pod koniec "panowania" Collinsa - nie był ani tak komercyjny i hitowy jak inne pop-rockowe kapele.
Tak naprawdę porównajmy sobie Genesis z np. mojej ulubionej płyty Foxtrot (voc. Peter Gabriel):
http://www.youtube.com/watch?v=yS0WS9mM7YM#
w opisie są linki do utworów - polecam zapoznać się z instrumentalnym Horizons.
I ogólnie 'epoka' Petera Gabriela jest niesamowicie liryczna - muzycznie i tekstowo - i kunsztowna. Moim zdaniem ta muzyka jest inna w naprawdę niesamowicie ekscytującym tego słowa znaczeniu. Od właśnie tekstów, przez dźwięk trójkąta, 2 wokale tej samej osoby nałożone na siebie... kończąc na 12 strunowej gitarze...
Kur*a, panowie! Tam wszystko jest "jak trza"!
I to cała epoka Gabiela taka jest (no... poza 1 płytą). Przykłady:
Firth of Fifth - http://www.youtube.com/watch?v=SD5engyVXe0
Lamb Lies Down on Brodway - http://www.youtube.com/watch?v=y1UT8N5obbQ
A porównajmy to teraz z niektórymi rzeczami za Collinsa:
http://www.youtube.com/watch?v=-mCeEGNbM-U
;/
Ale no dobra - też miał kilka niesamowitych kawałków. To muszę przyznać. Chociażby:
http://www.youtube.com/watch?v=Ccs2rt0oSzQ
Strasznie się rozpisałem. Ale mam nadzieję, że przekazałem swój punkt widzenia.
Future Bound & J Majik & Wickaman - Pitbull @ VA - FabricLive. 13 - J Majik
Dram end basss cały czasss!
\o/
Czas na kolejna kawkę, bo coś mnie głowa boli...
O, dziś mijają 3 lata odkąd mam konto Montera. To chyba jedyne konto, które nie było banowane przez tak długi czas :P
Pat, tu jest kwestia tego, ze tak naprawde to byly 2 rozne osobowosci. To troche tak jakbys gdybal czemu Beatlesi sie rozpadli. Posluchaj sobie "Imagine" a zaraz potem "Live and let die", kazdy by zrozumial, ze tak po prostu MUSIALO byc :P
Szymon -> Ja nie gdybam czemu się rozpadli - ja czytałem książkę na ten temat i wiem ;) Co nie zmienia faktu, że...
Wypuścił pod Genesis kilka kawałków, które do zespołu nie pasowały - po prostu. Cała płyta DUKE jest utrzymana w klimatach progresywnych... poza np. kompozycją Collinsa, która tam IMO niezbyt pasuje. Po prostu da się wyczuć kogo to jest :)
A to że Lennon był smutasem i hipisem to zawsze mnie lekko irytowało ;) Wolałem pozytywne fale płynące z nut McCartneya zawsze.
No i mamy konkluzje :)
Ogolnie to chyba pojde po piwko, taki ladny wieczor sie zrobil. Az milo siedziec !
Znajdzie się miejsce dla jednej, niezbyt śpiącej osoby?
Ps: Gwarantuję pełną kulturę.
Nie. Wpisałem w Google "bezsenność" i trafiłem na chyba jakąś starszą część. Drogą klikania w linki nowych wątków trafiłem tutaj... Postanowiłem się zarejestrować.
Montera -> czemu ? Moze nas znalazl, zablakany w internecie i cche porozmawiac ?
Witaj !
Mieć GT5 na PS3, a grać w GT2 i to na piecu...
To trzeba być mną. :D
Poza tym:
Peshay feat. Studio 12 - Jammin @ VA - FabricLive. 13 - J Majik
\o/
Kiepska sprawa z tym spaniem. Codziennie przerabiam to samo.
No niestety. Mnie zaczely sie dzis wakacje, wiec wyjatkowo dlugo posiedze.
Coraz zimniej sie robi
Mnie chyba męczy moja nieszczęśliwa miłość i o tym myślę w dużej mierze. Niestety, też mam wakacje do końca września, więc mam dużo czasu na myślenie. Fuchę jakąś ciężko dorwać.
Moja sytuacja jest niestety bardzo skomplikowana i nieźle pomieszana...
Mnie chyba męczy moja nieszczęśliwa miłość i o tym myślę w dużej mierze. Niestety, też mam wakacje do końca września, więc mam dużo czasu na myślenie. Fuchę jakąś ciężko dorwać.
Moja sytuacja jest niestety bardzo skomplikowana i nieźle pomieszana...
Jestem w podobnej :P
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12168638&N=1
Mam dziewczynę, z którą jestem już ponad rok. Ale nie jestem w pełni szczęśliwy. Nie jestem ze swoją prawdziwą miłością, której nigdy tak naprawdę nie przestałem kochać i darzyć wielkim uczuciem. Próbowałem zapomnieć, myślałem, że już się nawet udało. Niestety, ten obecny związek tylko na chwilę załagodził sytuację, a nawet teraz myślę o tej dziewczynie, którą tak naprawdę kocham i z którą chciałbym być szczęśliwy.
Mam dziewczynę, z którą jestem już ponad rok. Ale nie jestem w pełni szczęśliwy. Nie jestem ze swoją prawdziwą miłością, której nigdy tak naprawdę nie przestałem kochać i darzyć wielkim uczuciem. Próbowałem zapomnieć, myślałem, że już się nawet udało. Niestety, ten obecny związek tylko na chwilę załagodził sytuację, a nawet teraz myślę o tej dziewczynie, którą tak naprawdę kocham i z którą chciałbym być szczęśliwy.
Widze ze sprawa grubsza
Jak chcesz o tym pogadac to wbijaj na 11150786, to mozemy pogadac
Bylem w takiej samej sytuacji (naprawde) i wierz mi - ciesze sie ze nie popelnilem wtedy bledu
A najgorsze jest to, że jestem typem osoby, która ma szczęście w przypadku kobiet i nieskromnie mówiąc chyba umiem podrywać kobiety.
Niestety, nie jestem zainteresowany żadną z tych pozostałych. Nawet tymi bardzo atrakcyjnymi. Nie potrafiłbym pójść z nimi do łóżka. A moja prawdziwa miłość niestety mnie nie chce, jestem nieszczęśliwy...
Dobra, moge napisac na forum.
Przede wszystkim ciesze sie, ze przejrzalem wtedy na oczy. Tez myslalem, ze jest tak jak u ciebie. Ale pewnego dnia, po prostu zobaczylem ile tak naprawde moja ukochana dla mnie robi, jak bardzo o mnie dba i ze tak naprawde to zawsze jak jest to jednak czuje sie dobrze. A ta niby "prawdziwa milosc" ? Szkoda gadac. Moze pociagala mnie fizycznie, ale po bilansie plusow i minusow, wyszlo ze tak naprawde kiedy bylismy ze soba, to jej kompletnie nie zalezalo i ciagle ja sie o cos staralem. W ogole teraz nawet nie mam pojecia co ja w niej widzialem.
Wierz mi, to jest naprawde zludne. A robiac cos takiego twojej obecnej dziewczynie, mozesz ja bardzo skrzywdzic. Przemysl sobie sam - czy o ciebie dba, czy stara sie, czy pokazuje ze cie kocha i chce zebys byl szczesliwy. Jesli nie, to nikt cie przy niej nie trzyma. Jesli tak, to moze zadaj sobie pytanie, czy zwyczajnie nie doceniasz tego co masz
Zagubiony -> To się chyba nazywa impas.
Szymon -> Ja nie wiedziałem, że ty masz takie ciekawe życie towarzyskie człowieku :D
Pat, ano widzisz :P
Jak chcesz to moge ci opowiedziec jak to bylo, tylko wbijaj na gg, bo na GOLu wiadomo, duzo ludzi
Nie wiem sam, ma swoje zagrania, ale potrafi też być bardzo miła i kochająca oraz wyznawać mi miłość... Mimo, że jest ok, to pragnąłbym być z tamtą. Wiem, że to może zabrzmi źle, dziwacznie i dupkowato.
Co do tego, to ta moja określmy ją "PRAWDZIWA MIŁOŚĆ (PM)" jest mniej atrakcyjna od tych wszystkich kobiet, które mógłbym mieć. Jednak, je potrafię przekreślić od razu grubą kreską, nawet będąc w stosunku do nich niemiłym, jeżeli po dobroci się nie da.
W przypadku PM nie da się, po prostu się nie da. Jest mniej atrakcyjna (co nie znaczy, że brzydka. Jest śliczna i ładna), ale ciągnie mnie w niej coś więcej, niż uroda. Ma to coś, co od 4 lat mnie do niej przyciąga...
I ostatnio spotkałem się z nią po długiej przerwie i niestety, wszystko wróciło. Nie potrafię się uwolnić, chcę się z nią spotykac, jednak ona mnie nie chce.
Co do mojej obecnej dziewczyny, to mimo, że czasem ona mnie bardzo rani, to nie potrafię jej zostawić. Chyba ja nie potrafię ranić ludzi....
Kurka a ja w sumie w udanym związku od prawie 3,5 lat - teraz się dziwne czuje między ludźmi z problemami.
szymon -> Ja cały czas siedzę na GG - napisz czasem, bo ja zawszę chętnie gadam z ludźmi ;) Mam w profilu nr GG.
Edit: Dobra, jutro muszę się uczyć i rozkminić kilka rzeczy na obronę, więc idę spać. Do jutra ;)
Znikam spać, jednak nie ma nic cudowniejszego i lepszego, niż sen. Lekarstwo na wszystko.
Życzę spełnienia marzeń tej nocy, pozdrawiam
Mój ulubiony zlepek pikseli w GT2. ;]
Posłuchawszy, pościgawszy, teraz trzeba coś obejrzawszy...
Konkurencyjny sie zrobil watek wlodzixa o tych straszydlach. Ja tam nawet nie wchodze. Moze i wydaje sie ze ze mnie tchorz, ale wiem dobrze, ze wy po przeczytaniu tego wszystkiego byscie sie za pewnie nie czuli w nocy :P
Zrobisz kiedyś trzecią część decadance Mery?
Można powiedzieć, że jestem w trakcie nawet. ;]
Ogólnie trzecia część była nawet nagrana, ale przepadła wraz z jednym z moich dysków.
Jakieś dwa tygodnie temu powybierałem wstępne waueczki i teraz tylko przesegregować je i nagrać secisza.
Ogólnie cała seria będzie kontynuowana, więc pojawi się więcej partów.
Kiedy?
To już zależy od okiełznania mojego lenistwa. ;)
Konkurencyjny sie zrobil watek wlodzixa o tych straszydlach. Ja tam nawet nie wchodze. Moze i wydaje sie ze ze mnie tchorz, ale wiem dobrze, ze wy po przeczytaniu tego wszystkiego byscie sie za pewnie nie czuli w nocy :P
Też się kiedyś bałem w nocy, zwłaszcza poza moim domem, który z dwóch stron otoczony jest gęstym sadem. Jeszcze, żeby ktoś o to dbał, ale nie - trawa powyżej wysokości kolan i mnóstwo krzaków. Wystarczyło wyjść na zewnątrz i już po paru sekundach biegło się z powrotem do domu, bo tam słychać ruch, tam dźwięk ułamanej gałązki, tam czuć czyjąś obecność (?), w tle szczekający pies i jeszcze najgorsza ciemność, nie widać dalej jak metr-dwa poza linię drzew. W czasach gimnazjum po takim biegu do pokoju powiedziałem sobie, że koniec, jestem w końcu już prawie mężczyzną i trzeba sobie zacząć umieć radzić z wybujałą wyobraźnią. Po północy poszedłem w sam środek tego "pierdolstwa". Co prawda z latarką, ale i tak dalej srałem w gacie ze strachu. Teraz mam w dupie ciemności, zresztą właśnie wracam z długiego spaceru, gdzie wieeele chodników jest nieoświetlonych i jeszcze sąsiaduje z lasami i polami.
Ol' Dirty Bastard - Shimmy Shimmy Ya @ VA - FabricLive. 14 - DJ Spinbad
mery i niemuzyka hiphoperę.
:3
Roots Manuva - Witness (Walworth Road Rocker’s Dub) @ Va - FabricLive. 22 - Scratch Perverts
Kolejna noc z FabricLive i niemuzyką hiphoperę. ;]
Sytuacja jest prosta. Obiekt moich westchnień jest zajęty, nasze stosunki są na 0. Ani źle, ani dobrze chociaż z lekką przewagą na +. Rozmawiałem z nią, pisałem lecz nic poza tym.
Co robić?
A mało to saren w około?
Ponoć temperatury mają skoczyć do 35, więc wiele będzie już na wpół rozebranych chodziło i ociężałych od gorąca, by uciekać. ;)
Kurde Avenger, Pat mial racje, to naprawde dziwne sluchac o tych problemach, kiedy sie ich nie ma :P
Wydaje mi sie, ze jest troche za pozno zeby podjac jakies znane mi dzialania, skoro juz sie dobrze znacie. Krotko mowiac, to szanse sa niewielkie
szymon-> te wszystkie historyjki z "konkurencyjnego wątku" są słabe jak barszcz :D musiałbyś coś brać, żeby się wkręcić..
Agrr.. jutro musicie trzymać kciuki. Czekają mnie dwa wystąpienia przed ponad 700 osobami i dziękując dyrekcji jako reprezentant społeczności szkolnej nie mogę pomylić się nawet w 1%, bo od jutrzejszego dnia dużo zależy. Z pewnością fajnie jest trzymać mikrofon, ale nigdy jeszcze się nie zdarzało przed taką publiką, a dla pocieszenia dowiedziałem się, że będą media :3
@Mery, Ja coś czuję że poczekam, oj poczekam ;D
@Montera, zapodasz mi linka do Twojego avatara, którego jakiś czas temu miałeś?
A tak ogólnie to skończyłem dziś Stalkera.(podstawkę :D)
spoiler start
Dotarłem na końcu do ukrytego laboratorium, miast do Spełniacza Życzeń. W laboratorium dowiedziałem się wszystkiego o Zonie.
spoiler stop
A teraz Czyste Niebo :]
Nikogo nie ma ?
To zadam zagadke.
Jest to zwiazane glownie z wakacjami, pamietaja to zapewne wszyscy i wiekszosc zapewne cieszyla sie na jego widok a charakterystyczne dla tego bylo:
TU RIRURI RU RIRIIIIIIIIIIIIIIIIIII
Co to jest :P ?
U mnie (Gliwice) jeździ cały czas, niezależnie od pory roku, w piątki. O ile kiedyś rzeczywiście ustawiały się do nich kolejki żeby kupić lody, to teraz tylko przejeżdża przez podwórko i nie pamiętam kiedy ostatni raz widziałem kogoś kupującego u nich. Smutny widok w sumie.
Hey wszystkim, przyszedłem pochwalić się tym, że dziś w nocy koło 3-ciej wyjeżdżam nad morze <3
Family Frost u mnie też kiedyś jeździło i kupowałem nawet, kilka naprawdę spoko lodów mieli, chętnie bym sobie zakupił coś jakby się kiedyś pojawiło znów...
Postaram się :)
Armageddon nad Wawką. ;]
Dawno takiej burzy giganta nie widziałem nad tym miastem. Najlepsze jest to, że akurat jak w mordę strzelił na czas zdążyłem dotrzeć do domostwa. ;P
A w Suwałkach spokojnie, ale strasznie gorąco... dziś było 34 stopnie.
Wy to macie fajnie. W Lubelskim od początku upałów ani kropla deszczu nie spadła i burzy nie mówiąc. Na dworze codziennie jest 34-35 stopni w cieniu a odczuwalna z 37-38. Miała być dzisiaj burza niestety nic nie ma. Powietrze jest ciężkie i suche.
mefek - pociesze cię, że przed burzą nie ma czym oddychać właściwie. Tzn ja nie mam bo oddycham chloroformem. Tak czy siak pocieszam cię.
mery ~~~>
Specjalnie wyszedłem pomoknąć w burzy aby obejrzeć pioruny. Łah, bardzo energetyczne, ślepia mnie rozbolały tak jasne były. Niewiele słabsze od światła słonecznego o poranku.
Szymon ~~~> szła na północny wschód skosem przez Wisłę. Przechodziła kilometr od mojego budynku.
Kto poleci jakiś film na noc? Przed wczoraj oglądałem God Bless America, wczoraj Drive na dzisiaj nie mam pomysłu. Zależy mi na filmie w klimacie dwóch poprzednich.
Czyżby to znaczyło, że dzisiaj nie będzie dobranocki i pójdę grzecznie spać? :/
EDIT: Ok, dzisiaj chyba będzie Autor Widmo.
Witam bezsennych.
Takie pytanie, duża jest różnica w grubości okularów 2.0, a 2.75?
Ja pewnie całą noc nie będę spal bo przed chwilą wstałem po czterogodzinnej drzemce :)
Niestety nie znam się na okularach, też coś mi się zdaje, że nie sune, bo jakiś taki wyspany jestem.
Takie pytanie, duża jest różnica w grubości okularów 2.0, a 2.75?
Napiszę tak - zauważalna. Dokładnie o 0.75.
Ja pewnie całą noc nie będę spal bo przed chwilą wstałem po czterogodzinnej drzemce :)
Fajnie, pewnie znowu nie zasnę do 4 więc miło by było gdyby można chociaż było z kimś pogadać.
Przychodzą wakacje i nagle zaczynam mieć mniej czasu na wszystko...
W roku szkolnym jakoś łatwiej było znaleźć mi czas.
Swoją droga dziś zacząłem się uczyć grać na klawiszu ^^
Ja właśnie w tym roku skończyłem technikum chemiczne, teraz wakacje do października, na studia się dostałem na kierunek transport, zobaczymy co będzie.
Do jakiego technikum chodzisz i czy masz jakiś zapierd** z przedmiotami technicznymi, bo ja kurde codziennie miałem po 8h 2 razy po 7 i kiedy tu sie było uczyć na maturkę coś, ale dałem rady ^^
To ja się pochwalę, że w tym roku zrzuciłem z siebie brzemię bycia gimnazjalistą i od Września możecie nazywać mnie licealistą.
BTW: Po wczorajszym seansie ciągle chodzą mi po głowie te dwie piosenki i słucham cały czas:
http://www.youtube.com/watch?v=-DSVDcw6iW8
http://www.youtube.com/watch?v=MV_3Dpw-BRY
Zawsze jakiś krok do przodu ;), a jak było w gimnazjum, było dużo żulstwa wśród gimnazjalistów ?
Ja to się teraz przestawiłem na trochę inne godziny snu po Open'erze i wiem, że do przynajmniej jakoś do w pół do trzeciej normalnie nie zasnę :p
Chodziłem spać o 4, wstawałem o 10 i jakoś się wysypiałem, teraz przyjechałem do domu i dzisiaj już do 14 spałem :D
Technikum informatyczne.
36 godzin tygodniowo, podczas gdy w innej szkole liceum ma bodajże 27/30 godzin.
Na szkołę nie narzekam, a wręcz się cieszę, że wybrałem taki kierunek.
Bazując na samej szkole niczego się nie nauczysz.
Co najwyżej, można sobie obrać kierunek, w którym chcesz się w przyszłości dokształcać: sieci, grafika, programowanie, oprogramowanie biurowe, sprzęt.
Techniczne przedmioty są trudne.
Na jedną klasówkę przypada spory materiał, który w kolejnych klasach znów trzeba ponownie pisać.
1. klasa 5 klasówek (taki przykłąd)
2 klasa we wrześniu piszesz znów klasówki z pierwszej klasy, które normalnie się liczą do średniej, wychodzi około 8 klasówek.
3 klasa piszesz znów te same klasówki + materiał z poprzednich lat z 12 klasówek.
4 klasa znów wszystko piszesz + nowy materiał.
Dobrze, że tylko tak mam jeden przedmiot, bo wszystkich bym nie wyrobił ;)
HA z Drive, zajebisty film, też mi się to podobało :P
http://www.youtube.com/watch?v=MV_3Dpw-BRY
edit: nie zauważyłem drugiego linku, też to masz.
Dresy i łysinkę nosił co czwarty, palił co trzeci, a pił co drugi. Ale ku mojej uciesze, da się zauważyć coraz więcej osób z zespołem "metalowym" na koszulce.
No ja to tam lubie metal i sam zapieprzałem w tych koszulkach, no do teraz mam. Ale też zauważyłem, że coraz więcej takich metali to straszne ciotki jak reszta dresów itd. niczym się to już nie różni ;/
szymonmac- byłeś na Heineken ?
Ale ku mojej uciesze, da się zauważyć coraz więcej osób z zespołem "metalowym" na koszulce
To faktycznie powód do radości :D
Fakt, znałem kiedyś paru takich prawdziwych metali. Skóra, glany i Iron Maiden na koszulce, poza tym grali razem często. W porównaniu do nich, te emo pedałki nie mają czego szukać. Czasem gdy widzę takiego "metala" czy "metalkę" z koszulką Nirvany to mam ochotę spytać go/ją czy wie kiedy najbliższy koncert.
Tak gadam, a sam do metali nie należę. Mam tylko jedną koszulkę z ostatniego koncertu AC/DC w Warszawie.
Egoleech - nie wiem czy to był sarkazm, w każdym razie wszystko wolę od tych łysych małp w dresach :D
szymonmac- byłeś na Heineken ?
Yep, przeżyłem 4 dni śpiąc wokół błota i deszczu - pogoda nie dopisała :p
Tak, a propos subkultur, to właśnie można było zobaczyć wielu przedstawicieli hipsteriady tam :D
Egoleech - nie wiem czy to był sarkazm, w każdym razie wszystko wolę od tych łysych małp w dresach :D
+1
Czy ktoś z was lubi się nawalić tanim winem ? W cenie 4-7 zł ? :P
Kase mam na droższe trunki, ale te mi tak cholernie smakują, że wolę kupić wino za 4 zł niż te droższe czy np wodke.
No cóż, pomimo 3 lat gimnazjum, nie lubię alkoholu. Jedyne co mi smakuje to Somersby albo dobre Whisky. Ale mam kolegę, który bardzo lubi tanie wina, ostatnio nawet miał przejażdżkę karetką :D
Jak wolisz te tanie to pij te tanie, chyba nie dodają do nich domestosu, prawda? Prawda?
To co on zrobił ? , no w sumie się nie dziwie, ja je chleje w wieku 20 lat, a nie tam 15 czy 16.
Nigdy po nich mi nic nie było, no pierwszy raz to tak, ale po tych wińskach nic mnie nie boli i kaca nie mam nawet po wypiciu 4 butelek na dwóch.
edit: No domestosu ni ma, ja tam już mam wypróbowane marki ^^
A ja właśnie skończyłem grać z kilkoma osobami z forum. Od śmiechu aż mi głowa boli :)
song na dziś http://www.youtube.com/watch?v=uAOR6ib95kQ
A w coście to grali ?
Montera- kurde dawno moi kumple już przestali grać w L4D2, jak będziesz kiedyś chętny, pisz ! ;)
W Killing Floor, choć ja osobiście wolę sobie pograć w Left4Dead 2 :)
To co on zrobił ?
W pół godziny na słońcu wypił 3 litry naszego lokalnego specyfiku.
Rezort -> Podaj mi swój nick na steam to Cię zaproszę do znajomych. Ile już grasz w L4D2? :)
Mam 497h nie wiem czy to dużo, inni mieli więcej :P Przestałem grać rok temu jak przerzuciliśmy się na LoLa, a teraz na Diablo 3, tylko, że diablo jest nudne w *** a do lefta powracałem, więc nadal mapki,bronie, skile zombi zapamiętane ^^
nick- Zowik
No właśnie widzę, że jakieś problemy. No no nocek to zaliczyłem i przez lefta właśnie przesiaduje do rana ^^
No to najs, zaraz się okaże, że jestem gorszy, bo mam coś około 450 godzin, więc musiałeś sporo nocek zaliczyć :) Jak zaczną działać serwery steam to Cię dodam, ponieważ w tej chwili jest jakiś problem.
Przez was zacząłem się zastanawiać ile mam przegranych godzin w LoL'a i ta liczba mnie trochę przeraża. Około 1900 gier, które trwają średnio 30-40 minut... ku*wa.
Ja to na szczęście mam ok 500 wygranych i ok 500 przegranych, więc nie ma tak źle ^^
Właśnie skończyliśmy. Fajnie było i w sumie w rozmowie przez mikro odnosiłem wrażenie jakbym znał Rezorta od wieków :D
Tylko nie mówcie, że śpicie :/
Kto śpi ten śpi...
;]
Do dupy dzień. Już tyle wakacji minęło, a ja jeszcze nic nie zrobiłem, nawet nie mam żadnych planów. Znajomi wyjechali albo pracują, a ja nie mam kompletnie co robić. Siedze przy tym kompie jakbym miał zacząć wierzyć, że to nabierze jakiegoś sensu.
Jak to nie ma "sensu"?
Słodkie nicnierobienie, jak najbardziej ma sens. ;]
A co jak mam dość słodyczy?
To zjedz łyżkę soli...
To się porzygam. A po rzyganiu zostaje posmak w ustach i już nic się nie chce jeść.
Nie no, w ogóle masz niezłe problemy życiowe o trzeciej nad ranem...
;]
Właśnie noc jest czasem gdy mam największe i najgorsze rozkminy.
Od tego gadania poszedłem po ogórki kiszone :P
O dobry pomysł, mam dwutygodniowe małosolne w słoiku. ;]
Księżycu wyjrzał za bloku btw.
W pierwszej chwili myślałem że to jakieś ufo, bo za jakąś mgiełką jest. :D
A ja już widzę rozjaśnienie za drzewami.
Muszę coś ze sobą zrobić, bo sytuacja kiedy o 3 nad ranem czuje się jakbym przed chwilą wstał jest co najmniej kuriozalna.
Myślę zresztą, że moje złe samopoczucie jest też przez fakt, że mam odłożone 3 stówy na gry ale nie dość, że nie ma co kupić, to ja jakoś nie mam ochoty na granie :/
Młodyś, to cen chwile ulotnego lenistwa.
Jak nie jesteś szanowanym milionerem, to nie łudź się niebawem nie będziesz miał kiedy się słodko lenić i nicnierobić, jak ja. ;]
A na czym się tak wzbogaciłeś? Myślałem, że milionerzy to teraz już po prostu posiadają i przeliczają kasę, a ich ludzie zajmują się zarządzaniem.
Nie uważam też, aby młodość to był czas na rozkoszowanie się brakiem odpowiedzialności i obowiązków. Jeśli chciałbym coś osiągnąć to musiałbym zacząć teraz. Np. gdybym chciał być gitarzystą, sportowcem lub kimś takim to teraz mam najlepszy moment aby się tym zająć, kiedyś mój rozum jeszcze jest otwarty.
No oczywiste że im wcześniej tym lepiej, ale nadal trzeba mieć w pamięci własne samopoczucie, a co ci po milionach, gdy zmarnujesz na ich pozyskanie najlepsze lata żywota.
No chyba, że jesteś takim skromnym geniuszem jak ja, co zaczął pracować w wieku 17 lat i jednocześnie pracując i balując ile wlezie dorobił się milionów.
No ale wiem, ja jestem wyjątkowy... ;D
Ok.
Zobaczymy czy łupienie biednego AI w Rise Of Nations mnie pociąga, czy jednak wrócić do edytora Faces Of War.
Takie zmartwienia ma człowiek wyspecjalizowany w nicnierobieniu słodkim. ;]
A ja właśnie skończyłem kolejną partyjkę w L4D2 z Rezortem. Miałem iść spać, ale przełączyłem na TVN i mi się odechciało.
Nie muszę być milionerem skoro posiadam moc doprowadzania do orgazmu przez samo spojrzenie na kogoś :D
Dzisiaj wstaję o 9:00, biegnę do sklepu, kupuję 5 Green-Up'ów, po czym przelecę kilka dziewczyn na pobudke i zacznę budować piramidę. Może po tym pójdę spać jak normalny człowiek o drugiej w nocy. A na razie idę oglądać film, dzisiaj na ekranie mam "Bez Smyczy". Po ostatnich trillerach potrzebuje trochę hamerykańskiego debilizmu.
Pieprze, obejzalem wschod slonca i nie chce mi sie juz spac
Gorący kubek Khorne'a "kluchy cthulhu z sosem ghulaszowym" OMNOMNOM
Skończyłem w końcu Ojca Chrzestnego i powiem wam, że lepszej książki nie czytałem, mistrzostwo świata.
Tak na dobranoc: http://www.youtube.com/watch?v=TNdy0ea6gc4
Dzisiaj na dobranocke chyba wezme Człowieka z blizną. Dobry film?
EDIT: Jestem rozczarowany i zniesmaczony waszym spaniem :/
Bonus na dziś http://kwejk.pl/obrazek/1303869/faces.html
A ja właśnie wróciłem w festiwalu i dzięki identyfikatorowi miałem okazję trochę mówić z Dżemem. Dostałem oczywiście imienne autografy i zamieniłem słowo na temat Ryśka. Powiedzieli, że był to bardzo trudny człowiek no i niestety, ale sam wybrał sobie taką drogę. Stwierdzili również, że bez niego też dobrze się gra. Trochę mnie zdziwiła ich postawa, bo wywnioskowałem, że przed śmiercią Ryśka nie mieli z nim dobrych stosunków. Szkoda.
Ciągle chory :/ Gardło w prawdzie już nie boli, ale uszy pozatykane a i z nosa ciągle cieknie...
Oby do poniedziałku przeszło...
Eh, dzisiaj o na 8 muszę wstać :/ Życzcie mi szczęścia. Dzisiaj na dobranoc - X-Men: pierwsza klasa
Panowie, nie ma co ukrywać. Jestem zakochany od 3 miesięcy i niestety obiekt moich uczuć jest zajęty i w dodatku neutralnie do mnie nastawiony. Kiedyś zacząłem coś ten teges, lecz za szybko i wyszło jak wyszło. Teraz staram się zaczynać od nowa. Warto? Dziewczyna ładna, nie jest typu "pustych blondynek".
[148] Zawsze warto. Jak masz chociaż cień ochoty, to próbuj.
U mnie inny problem. Spotykam się z dwiema kobietami jednocześnie i z obiema jestem. Aż cud, że jeszcze się o sobie nie dowiedziały... Trwa to półtora tygodnia. Boję się, że na dłuższą metę się wyda.
Daję sobie trochę czasu, bo wszystko idzie na złą drogę. Zaczynają się kłótnie, niepotrzebne sprzeczki. Ogólnie mówiąc, na ten moment nie mam szans u niej i postanawiam zerwać kontakt, tak na 1 miesiąc. Nie będę jej męczył zagadywaniem, pisaniem etc. Za miesiąc spróbuję znowu, może wtedy zmieni do mnie nastawienie.
Pozdrawiam!
Zagubiony Gość--> Jednej musisz powiedzieć, że chcesz to zakończyć bo nie chcesz jej krzywdzić będąc z inną. Trudno, będzie ciężko ale musisz to przeboleć!
ZG, no niestety tak to bywa. Zrobisz im jeszcze wieksza krzywde jak bedziesz to ukrywac. Musisz zrobic bilans z ktora chcesz byc tak anprawde
Ed. kurde ja tu kupuje obraczki, a wy tu wyjezdzacie z problemami, ktore mialem dawno temu :P
Avenger jak chcesz to wbijaj na GG (jestem), to mozemy chwilke porozmawiac, jesli cie to frapuje i masz chec.
A ja miałem zacny plan nie myć swojej ręki ze względu na to, że dotykała ona rękę człowieka, który pracował i trenował samego Jimiego Hendrixa oraz wypromował na skalę światową Erica Claptona.
+ kontakt w cztery oczy z gitarzystą Deep Purple i Black Sabbath :)
AvengerXXX --> powtórka z rozrywki?
Ed. kurde ja tu kupuje obraczki, a wy tu wyjezdzacie z problemami, ktore mialem dawno temu :P
Takiemu to dobrze ;)
Jak się nazywała gra, w którą grali forumowicze co się wystrzeliwało statek i latał?
A ja szukałem pod razami typu "wystrzel rakietę w kosmos" lub " wystrzel się w orbite"
O to mi chodziło :)
Dzięki
A ja stałem się posiadaczem Krossa Hexagona X3. Niezły sprzęcik, ale trasa od sklepu do domu na tyle mnie wymęczyła, że musiałem się na kilka godzin położyć :D
mannan--> Niestety ;/ Do 21 sierpnia 0 kontaktu. Jak będzie chciała i będzie jej brakować mojej obecności to sama napisze.
Ja tam się nauczyłem żeby trzymać się swojej "kategorii wagowej"
I będę się teraz tego trzymał
Trochę nudno. Żałuję, że w te wakacje nigdzie nie wyjeżdżam, ale niestety zbyt dużo wydatków w tym miesiącu.
<umcyk> <umcyk> Sead Redzic – Kasetefon
;]
Pomęczymy ludzików w FoW nieco i w kimkę, bo wieczorkiem wypada kolejna porcja kilkudniowego grindu w WoT. ;]
Ja jutro wgrywam Oblivion Lost do Stalkera!
Zacny mod.
Sporo dobrej zabawy, szczególnie jak do bazy Powinności lub Wolności wpadnie kontroler. ;D
No bo pobawiwszy się Complete w Clear Sky, uznałem że warto wywrócić też do góry nogami podstawkę.
Swoją drogą w CS były epickie teksty, np. Wolności: Każdy kto zadrze z elitą, nakryje się pytą!
:D
CS jeszcze nie grałem.
Szczerze, to nie kupowałem nawet, dopiero teraz pozyskałem wraz z CDA z poprzedniego miesiąca.
No ja swoje CS też mam z CDA, dodam że miałem problemy z płytą - jakieś ''Read stream error'' lub równie fajne ''błąd crc'' - nijak zainstalować ani skopiować na dysk.
Dopiero Roadkill dał radę z przekopiowaniem. ;]
Dlaczego dla Wikipedii nie istnieje taki zespół jak Armor for Sleep?
BTW> Ja dzisiaj nie śpie, ściągam bete Guild Wars 2 :D
Dlaczego dla Wikipedii nie istnieje taki zespół jak Armor for Sleep?
Bo wikipedia to syf. Kiedys mogles pisac co ci w duszy gralo, a teraz bez zasranego "zrodla" (ktorym mzoe byc nawet czyjs blog osobisty) nie mozesz napisac ze 2+2=4. A co najgorsze - syf ktory kiedys napisali ludzie, obecnie nie jest mozliwy do usuniecia. Nie zastapisz starych informacji nowymi bez zrodla, a usuniecie podchodzi pod wandalizm. Czyli zostaja bzdury i to zupelnie bezkarnie.
AvengerXXX sto lat ! Narzeczona tez dzisiaj urodziny obchodzi ;)
szymon_majewski --> wybrałeś już pierścionki? ;D
BTW: dziś był mój ostatni papieros. Trzeba szukać innego "uskokajacza"
Dużo osób jak zwykle.
Dużo inaczej i przyjemniej by to wyglądało gdybyśmy spotykali się na skype team speak czy coś takiego. Choć mogłoby wtedy często dochodzić do lekko krępującej ciszy. Choć dzisiaj poznałem fajny gadkę na przerwanie tego ścierwa na randkach czy jakiejkolwiek takiej sytuacji z dziewczyną :D
Mówisz dziewczynie, że niektórzy ludzie w Rosji wierzą, że niezręczna cisza powstaje gdy obok was przelatuje "cichy anioł". Bierze się to z książki Thomasa Dylana "Szczenięcy portret artysty".
A jak nie zadziała to zawsze mam przy sobie butelkę choloroformu :D
Też sobie muszę kupić choloroform :D
szymon_majewski --> uu to kiepsko. Powinni wymienić.
A jak sprawa z samochodem?
Wiesz. Frajdowoz to fajna sprawa. Wolga na pewno bedzie za jakies 3 lata. Nie oplaca mi sie pozbywac pana Samochodzika, bo przeciez nie jest wcale zly. Ale jak znowu cos w nim strzeli, to nie wiem czy bedzie sie oplacalo go naprawiac.
Za to mam plan przejechac sie wkrotce po okolicznych wsiach jak bede u babci i moze tam znajde pod plotem jakis okaz. Malucha, Fiata, Trabanta czy cokolwiek. A moze jakas WSKe ? Bede mial zajecie. Oczywiscie mam tez kupe gitar do odrestaurowania :P A efekt moze byc super.
Dzisiaj na targu widzialem duzego fiata. No i jest ladny. Naprawde. A ja nienormalny, ze takie rzeczy mi sie podobaja :P
Skad upodobanie ? A ja wiem ? Ogolnie wiekszosc rzeczy z PRL mi sie podoba. Glownie dlatego, bo przypomina mi dziecinstwo, ktore wspominam dobrze.
A Wolga - coz. Nadwozie super. Komfort jazdy na naprawde wysokim poziomie. Poza tym jest duza, a ja lubie duze auta :P
Obecne autko to Renault Megane II z 2003 roku
Zagadka dla bezsennych.
Jak się nazywała piosenka w GTA III co śpiewają ruski?
Tzn Wiem ze to były dziewczyny
Było cos w stylu nas niedogoniat, jakies długie przeciąganie głosu.
Nie chodzi o tatu ;)
Wszystko by pasowało, gdyby nie język... http://www.youtube.com/watch?v=cnivX8I-q0E
Z dzieciństwa jeśli chodzi o GTA III to utkwiła mi w głowie ta piosenka - http://www.youtube.com/watch?v=8Lx8uHC7I4M :)
Reality --> to będzie na 100%: http://pl.wikipedia.org/wiki/Grand_Theft_Auto_III_%28%C5%9Bcie%C5%BCka_d%C5%BAwi%C4%99kowa%29
Szybkie pytanie: przeciętny gość + naprawdę fajna laska = ?
I coś rozluźniającego (mniej znanego) na dziś: http://www.youtube.com/watch?v=TLcmtBA-W_s
PG + NFL =
spoiler start
podryw zycia :P ?
spoiler stop
To i ja zapodam cos rozluzniajacego
http://www.youtube.com/watch?v=jY-xpa9GWuo
To i ja coś dodam jako fan dobrej muzyki, może nie najbardziej rozluźniające, ale na pewno magiczne i kultowe http://www.youtube.com/watch?v=cMYSWiPm7E0
Pije sobie właśnie Lecha Shandy, mam jakieś takie zafascynowanie do piw tego typu. Werdykt - smakuje jak gazowana woda o smaku cienkiego piwa i nutą cytryny. Somersby dalej najlepsze dla mnie.
przeciętny gość + naprawdę fajna laska = ?
Fapanie w nocy.
szymon_majewski --> właśnie nie wiem czy robić sobie w ogóle jakieś nadzieje. Im większe zaangażowanie tym większe rozczarowanie.
Avenger --> tak
Cyber Rekin -> A Warka Radler piłeś? Dobre i do tego w miarę tanie bo około 2.40 za butelkę. może ciut więcej. Teraz jest nowy desperados red i trzeba będzie spróbować.
Cyber Rekin--> Parę dni temu piłem to u kumpla i tak średnio mi smakowało. Za dużo cytryny : )
spoiler start
AQQ
spoiler stop
mannan - magiczne słowa: nie angażuj się przedwcześnie. Cytując Michaela Douglasa z pewnego filmu "W związku wygrywa ten komu mniej zależy".
Warkę Radler przy następnej okazji na pewno też spróbuję ;)
Bonus na dziś, stare ale dalej zajebiste http://www.youtube.com/watch?v=hHkKJfcBXcw
Szkoda, że teraz się dowiedziałem o tych słowach. Mannan nie popełnij mojego błędu. Wpadniesz do mnie to opijemy miłosne porażki :)
szymon_majewski --> właśnie nie wiem czy robić sobie w ogóle jakieś nadzieje. Im większe zaangażowanie tym większe rozczarowanie.
No wlasnie chcialem z wami o tym zrobic konferencje na gg :P Kiedy sie skusicie ? Dzisiaj ostrzegam, ze ide spac
Chętnie dołączę. Zawsze dobrze uczyć się od kogoś doświadczonego ;)
Ludzie... zabierzcie ode mnie Minecrafta. Myślałem, że to jakiś shit, a już 3 dzień gram z przerwami na siusiu, myjku, obiad i drzemki. I to w single player.
Heh, szczerze mówiąc to mam wielką ochotę prowadzić vloga, ale nie z powodu kasy czy fanów, ja po prostu mam sporo do powiedzenia :) Ostatnio przyłapuje się na tym, że w głowie wyobrażam sobie jakbym komentował ostatnie wydarzenia na swoim vlogu.
Tak czy siak nigdy tego nie zrobię. Internet to brutalne miejsce, a ja jestem zbyt wrażliwym człowiekiem. Za to może za kilka lat, gdy skończę szkołę i będę wiedział, że moje umiejętności w pisaniu osiągną wysoki poziom, to chętnie zajmę się pisanie do gameplay.
Cyber Rekin -> Internet jest ok, to ludzie są okropni. Każda próba wychylenia się ponad przeciętność zawsze kończy się jednym wielkim hejtem znajomych i obcych ludzi z neta. Chociaż jest to świetna próba ile nasi znajomi, przyjaciele, rodzina itd. są tak naprawdę warci i kto zostanie przy nas mimo wszystko.
Tyle tych vlogów teraz...
Gdyby jeszcze jakoś to ciekawie komentowali, wprowadzali w mechanikę gry, opisywali początkową fabułę to może to by jeszcze uszło, ale jak 95 % filmików to pokazanie jak się gra w gry, to proszę was...
To tak jakbyście pokazywali koledze, który stoi obok was jak przechodzicie grę i czasem coś pod nosem skomentowali.
Do tworzenia Vlogów trzeba mieć jakieś doświadczenie w grach. Najlepiej zacząć od pisania recenzji, a dopiero potem po obeznaniu się z tematem przejść na vlogi.
Moda na Vlogi teraz to tak jak kiedyś była moda na Blogi, każdy takiego chciał mieć.
A teraz kto ma i regularnie na nim pisze?
Nieliczni.
Mi Minecraft nie podszedł. Fajna gra na 2-3h godziny zabawy, poznanie świata i tyle. Przypomina mi simsy.
Pograło się, poznało wszystkie przedmioty i wyłączyło.
Mannan szukałem, nie mogłem tego znaleźć mimo to. Nie przejrzałem wszystkich piosenek, ale tak pobierznie. Na YT też szukałem i nie znalazłem...
Reality -> Ale dlaczego pojęcie "vblog" sprowadzasz tylko do gier? Słysząc te słowo bardziej kojarzą mi się video blogi o życiu, modzie, polityce itd.
Internet jest ok, to ludzie są okropni.
Ale to ludzie tworzą internet.
Dzień dobry (sic!), można?
Tak się zastanawiam czemu mnie tutaj jeszcze nie ma. Kiedyś się udzielałem. Z 2-3 lata temu . Od tego czasu przybyło mi skilla w niespaniu. Przynajmniej w zasypianiu, bo budzenie w wolne dni dalej jest na poziomie godziny 11-12. Ale tutaj nie chcę się podszkolić, za dobrze mi tak.
Edit:
Kurdę, nawet jestem we wstępniaku :) "- After all this time? - Always."
Ale że stetryczały? :<
Jak ktoś też ma ochotę poDefLeppardować, to zapraszam do kliknięcia w link ;P
http://www.youtube.com/watch?v=v6R-LZ25Te0
Trafiłem sobie dziś przypadkiem i cieszy mnie to znalezisko. ;d
Ja mialem chec prowadzic jakas serie filmow. Na jedna mam konkretny pomysl, ale wymagalby nakladu finansowego, a to jest mozliwe jedynie dzieki wygranej w totolotka. Mianowicie blog, gdzie robilbym review gitar elektrycznych, tych chinskich i najtanszych. Kto taka gitare ma sie nie przyznaje, a reszta je hejtuje. Ja robilbym neutralny test. Oczywiscie jak mowie - to wymaga nakladu pienieznego. Ale pomysl fajny, bo dalbym mlodym gitarzystom podstawy do kupowania/nie kupowania elektryka, jesli nie maja pieniedzy.
Co sadzicie ?
Ja się noszę z zamiarem kupna jakiegoś niedrogiego elektryka, więc chętnie bym obejrzał takie coś ;)
Czemu nakładu pieniędzy? Nie możesz jakiejś zwykłej kamerki skombinować czy smartfona i zwykłego mikrofonu?
Pomysł jest według mnie bardzo dobry(aczkolwiek zanim cokolwiek nakręcisz popracuj nad dykcją, bo niewiele osób od razu ma taki radiowy ton)
Czemu nakładu pieniędzy?
A za co kupie gitary ?
Glober, zapraszam na GG 11150786, ale nie dzis bo padam z nog. Postaram sie pomoc w kazdym przedziale cenowym
Dzięki, odezwę się jak będę już znał ten przedział cenowy, bo w tej chwili z kasą u mnie niestety krucho...
szymon <- a, ja myślałem, że już masz co testować, bo z tego co wiem, to juz trochę gitar masz :P
Poza tym, gdyby takie coś się rozkręciło, to czy nie byłoby jak w innych branżach, że producenci sami dawaliby ci egzemplarz do recenzji?
Wczoraj na skype przegadałem z jednym z golowiczów z bezsennej niemal pięć godzin :)
aż teraz chciałem byc złośliwy i spytać, kto chciał gadać i wytrzymał tak długo z tobą, ale trzeba tłumić takie emocje i doskonalic charakter :P
Konferencja GG. Ja jestem za. kto jeszcze oprocz mnie i Reality ?
Glober wiem ze krucho, ale nawet za 100 PLN czasem cos utrafisz. Naprawde ;)
Też chętnie się dołącze.
Cyber Rekin -> O ile reality jeszcze siedzi to możesz wbić, bo Szymon odpadł :)
Z gg nie korzystałem od lat, powiedzcie więc jak dołączyć.
Montera, skończyłem około 4:47 i już nie chciało mi się męczyć z włączaniem kompa już nie mówiąc o przeglądarce w telefonie.
Ale film dobry. Tym razem na ekranie Dziewczyna z tatuażem. Jest to remake jednej z części z serii Milennium (a raczej amerykańska wersja szwedzkiego filmu). W skrócie, film ma mocne sceny, ciekawe postacie, świetnie dobranych aktorów, wspaniały klimat i świetną pełną zwrotów akcji fabułę. Polecam każdemu fanowi dobrych filmów i thrillerów.
Dwa dni przerwy od grindu sobie robię.
Trzeba naściągać zaległości muzyczne od piątku.
No i spam swoją obecnością na portalikach jakiś przydałoby się poczynić. ;]
To może ktoś poda jakiś sposób kontaktu, albo zaaranżuje konferencję?
Dobra, kto chętny to na Skype Piotrek55535
Kurde a ja już 6 godzinę gramw w herosy 3 po necie. 8 graczy każdy na każdego, zostało nas 3. :P Jest moc. W oczekiwaniu na turę skaczę po necie, ale już chyab wszystko zoabczyłem przez ten czas, wejdę sobie może jeszcze na wiochę..
Czas na odprężającą nocną kawkę. :3
Ja już po kawie :)
Po dwu miesięcznej abstynecji (wczesniej 3 łyżki)
Teraz jedna łyżka spokonie wystarczy a całą noc.
Dodaj mnie ktoś na Skype ;(
Nie no, ja normalnej kawy nie pije, bo nie przepadam i z rzadka się gdzieś w odwiedzinach tylko napiję.
A tak to normalnie pochłaniam spore ilości śniadaniówki dodatkowo mocno rozcieńczonej mlekiem. ;]
Kawa z tego, jak z d... ten tego. :D
A ja sobie zassałem jednogigowy megapack z gabber.od.ua i pompowałem adrenalinę niedawno. ;D
A teraz wrzuciłem Deep Purple do snu, który pewnie nadejdzie za godzinę.
I pozdrawiam kawoszy. :3
A ja właśnie idę trzecią sobie zrobić. ;]
AvengerXXX -> Może chcesz się dołączyć? Jak tak to zapraszam, mój skype: monteragol
Tak, niepowtarzalna i unikalna okazja porozmawiania ZE MNOM + z innymi golowiczami.
Pozdrów golowiczów :) Dzisiaj jakoś nie mam hmm... nastroju do skajpowania. Nie odbieraj tego jako tchórzostwa ale jakoś dziwnie by się rozmawiało z obcymi osobami :) Jakbyście jeszcze mannanika skombinowali to kto wie? ;>
A my rozmawiamy pierwszy raz, jesteśmy obcymi ludźmi, a śmiejemy się i prowadzimy dyskusje jakbyśmy znali się kilka dobrych lat. Cóż, prosić nie będę :D
Tak, tak :) Ew. kiedyś się spotkamy na jakimś piwku czy coś. Jednak wy wszyscy dorośli, a mi dopiero stuknęło 18 lat : )
Godzinka drzemki o 21 i jestem gotowy do całonocnego nudzenia się. Guild Wars 2, where are you when I need you?!
HUtH --> coś świeżego muszę znaleźć :)
Montera --> nie na mnie w domu więc skype odpada
Zawsze można zasnąć przy przeglądaniu kwejka! Polecam, bardzo dobry usypiacz :)
Dobranoc!
Nie chce sie komuś pogadać na skypoe ? gg ?
ps. wypiłem, mam ochote z kims pogadac, jak ktos chetny niech tu pisze, podam namiary ^^, jestem dobrym cżłowiekiem ^^
A i jeszcze jedna sprawa, predzej gadalem z Monterą, spoko gosciu, ale cyz ktoś chetny ? jakby tak dzis zniknal xD
Nie ma co robić, spać się nie chce. W takich chwilach mam ochotę walić głową w ścianę.
Coś Ty się tak uparł na ten skype. Aż taki komunikatywny jesteś? ;] Ja wolę gg bo tam się przynajmniej rozpiszę i wgl. Będę mógł przemyśleć co napisać, a jak będę Wam opowiadał "na żywo" całą historię to mogę coś przeoczyć itp. Wbijajcie na gg GOLOWICZE..
No ja tka lubie, bo mi sie nie chce pisac, tylko pieprzyc na live bez skreslania swojej histori itd. :P
Walnę tutaj mój problem. Kto odpisze, to odpisze.
PART I
Dziewczynę, o którą staram się już 3 miesiące, znałem już wcześniej z widzenia. Jednak nadszedł dzień, w którym w pewnym miejscu, o pewnej porze ujrzałem ją jak śpiewa. Wtedy moje serce na jej widok, zaczęło bić mocniej. W ten sam dzień, napisałem do niej (inaczej nie mam z nią kontaktu). Wszystko fajnie, spoko. W następnym dniu popełniłem błąd, który sobie nigdy nie wybaczę. Po jedynej rozmowie (w dodatku na fb) napisałem jej, że mi się podoba oraz, iż musimy się spotkać. To był najgorszy błąd. Tym tekstem ją raczej od siebie odstraszyłem, gdyż to wszystko zrobiłem za szybko. Atmosfera stała się trochę nie miła, było dużo kłótni itd. Widziałem się z nią tylko raz, rozmawiając zaledwie 5 min w towarzystwie dobrego kumpla. Napisałem do niej, że daje jej spokój i tyle. Doszliśmy do wniosku, że będziemy utrzymywać kontakt.
PART II
Po niepisaniu do niej przez 2/3 tygodnie, w końcu wysłałem wiadomość, iż nie chcę zrywać przyjaźni przez to, co było kiedyś. Rozmowa jakoś się ułożyła. Kilkakrotnie pisałem z nią, czasami pisałem czy możemy się spotkać czy coś. Oczywiście odpowiedź była negatywna (potem mówiła, że zawsze kiedy ja się chcę spotkać to ona jest już z kimś umówiona... jasne). Jednakże znowu znikąd nadeszła niemiła atmosfera. Przyszły kłótnie o byle pierdołę. Napisałem jej tylko, że dam jej miesiąc spokoju od moich zagadywań.
Na razie minęło 11 dni od mojej ostatniej wirtualnej rozmowy z nią. 10 sierpnia wyjeżdżam nad morze, skąd jej wyślę pocztówkę. Po przyjeździe napiszę do niej i zobaczymy jak się ułoży sytuacja.
Tak szczerze Wam powiem, że ona weszła do mojej głowy niczym Valkiria w Max'ie :)
Nie chciałem tak non stop rozmawiać przez gg/fb bo to trochę tchórzliwe, jednak żadnego spotkania nie udało mi się
EDIT:
Zapomniałem dodać, że w PARCIE I i II mój obiekt jest niestety zajęty ;/ Jednakże w PARCIE I nie było mi to tak dosłownie powiedziane.
Co robić Panowie.
Odpuść sobie. Nie dość, że zajęta to wyraźnie niezainteresowana. Tego kwiatu jest pół światu. Tak w ogóle to miałeś kiedyś dziewczynę? Z doświadczenia wiem, że dziewczyny pociągają ci których trudno zdobyć. Dla porównania zobacz - wyraźnie okazujesz swoje zainteresowanie, przez co ona wie, że i tak może cie mieć, nie musi i w tym wypadku nie chce się starać.
Chodzi o to, że jeśli masz dziewczynę to dla innych jest to wyraźny znak, że jesteś w porządku bo jednak jakaś zechciała z tobą być i w tedy automatycznie rośniesz w ich oczach. Kombinuj w ten sposób.
EDIT: Literówka.
Lekcja na dziś.
Aczkolwiek nie jestem jakoś mocno pijany. W głowie się trochę kręci, bo parę kieliszków żołądkowej poszło ale miejcie na uwadze, że jest to moje pierwsze tak "mocne" picie. Mieszanka piwo+żołądkowa nie jest aż taka zła.
HUtH - ty mi powiedz...
no to ja powiem, że biegać nie tyle trzeba, co jest konieczne ba dum tss
a w sumie to spadam, miałem oglądać serial, ale GOL, Zajdel i słuchanie sludge mnie bardziej wciągnęło :)
Lekcja na dziś - jednostkowa lub jednopłciowa ejakulacja źle wpływa na samopoczucie.
Co tam, jak tam, śpicie mordeczki?
Stażec jeszcze nie śpi...
;]
Jeszcze nie, ale będzie jak za pół godziny pójdę sobie do łóżka. :D
Uff, dziś wieczorem expiłem aż się zmęczyłem.