Jeden z najlepszych RPG w jaki dane mi było grać od wielu lat. Wierzcie mi na słowo, grałem w wiele. Występuje, olbrzymia interakcja z otoczeniem, robisz co ci się podoba. Chcesz wyrżnąć wioskę? Nie ma problemu. Rób na co masz ochotę, zabijaj, wyrzucaj rzeczy z ekwipunku bez pomyślenia, ale wiedz, że przez to możesz pewnych zadań nie zrobić, albo utknąć. Tutaj zostały dobrze zastosowane schematy z dobrego Fallout. Bardzo fajna możliwość grania z drugą osobą, gdzie dopiero wtedy się naprawdę świetnie bawimy, ponieważ występuje masa śmiesznych sytuacji spowodowanych możliwością zabicia towarzysza, albo zwyczajnego robienia sobie jaj. Walka jest bardzo zróżnicowana, masa zaklęć, wrogów, możliwość kombinacji z klasami postaci, zabawa żywiołami. Walka jest wymagająca, najlepiej od razu grać na wyższym poziomie trudności. Grafika jest bardzo dobra, oryginalna, kolorowa. Postacie z bliska są może niezbyt szczegółowe, ale poza tym jest bardzo dobrze. Historia jest dobra ma kilka ciekawych przewrotek, towarzysze też dają radę. Ta gra ma jedną zasadniczą wadę dla niektórych.... Trzeba czytać, jeszcze raz czytać, myśleć i próbować. Nawet żeby ogarnąć crafting trzeba to robić. W porównaniu do takiego Dragon Age Inwizycja, tutaj mamy majstersztyk. Zupełnie inny rodzaj rpg zresztą.... Gra jest lepsza niż Pillars of Eternity, moim zdaniem, które jest grą dobrą robioną na starą modłę co automatycznie powoduje przestarzałość i wtórność. Można odwoływać się do klasyki, ale czy trzeba koniecznie robić prawie identyczne gry? Najnowsze Divinity pokazuje, że nie. Czekam na drugą część.
ooo walka w turach jak ja kocham turowe walki :D akurat mi sie tam to podoba. (wychowany jestem na falloucie oraz wczesniejszych dungeon crawlerach)
A Ja trzymam kciuki za tą produkcje, uważam że po średnim Divinity II: Ego Draconis dobrze, że teraz wracają do korzeni.
Divinity: Original Sin, niektórzy również określają jako cud Kickstartera. Moim zdaniem opinia ta jest jak najbardziej mylna. Wymienię kilka powodów czemu tak nie uważam.
Zalety:
- interesujący system walki z wykorzystaniem powierzchni przynależących do różnych żywiołów,
- początek fabuły jest nawet wciągający,
- ciekawy system craftingu,
- przyjemny baśniowy świat z wszelkimi tego konsekwencjami,
- dosyć nietuzinkowe zagadki, których rozwiązywanie sprawia sporą satysfakcję,
- czytając wszystkie wypowiedzi i notatki można fajnie wciągnąć się w świat,
- grafika - ładne modele postaci oraz ciekawe projekty lokacji.
Wady:
- ten sam system walki, który niby ma być zaletą w połowie gry staje się nudny jak flaki z olejem. Zamiast dodać jakieś urozmaicenia to twórcy powielają ten sam schemat z początku gry. Kamień, nożyce, papier to podstawa tej produkcji zarówno w rozmowach jak i walkach. Bardzo proste zależności oraz niewyrafinowany poziom inteligencji przeciwników, którzy zawsze atakują przywołane istoty w pierwszej kolejności nie powala. Pod koniec gry miałem już serdecznie dość jakichkolwiek potyczek.
- z fabułą jest podobnie jak z systemem walki. Początkowe zainteresowanie przeradza się w znudzenie. Te same oklepane schematy - dobro jest wspaniałe, a zło jak wiadomo be. Brak twistów fabularnych, dosyć nudne zadania poboczne mimo swej różnorodności (nie chcę też zbytnio uogólniać bo część zadań jest niesamowicie interesująca). Podstawową wadą tej fabuły jest to, że mamy znikomy wpływ na to jak się potoczy.
- znów to samo z wytwarzaniem przedmiotów. Niby jest to ciekawe ale na dłuższą metę męczące. Twórcy swoim rozwiązaniem chcieli urozmaicić crafting ale powoduje to tym samym brak płynności w wytwarzaniu elementów potrzebnych do gry. Na dłuższą metę nie korzystałem z tej opcji zabawy, tak jak w większości gier zresztą zatem część osób wie co zrobić z tą uwagą...
- świat niby konsekwentny ale tam gdzie doszukałem się powiązania faktów, nie mogłem zrozumieć pewnych rozwiązań. Często nasuwało mi się pytanie: "Dlaczego tak? Nie można by zrobić tego w taki sposób [tu wstaw stosowną do sytuacji solucję]".
- zagadki niby nietuzinkowe ale część z nich jest zwyczajnie trudna do rozwikłania przez sam system gry. Niektóre kwestie wydają się nieintuicyjne.
- możliwości ustawienia kamery to istna katorga. Zdaję sobie sprawę z ograniczeń dotyczących rzutu izometrycznego jaki stosuje się w takich grach lecz czasem można dać graczom większą swobodę. Dla przykładu w trakcie walki mimo tego, że przesunięta zostanie kamera w taki sposób, który mi odpowiadał po zmianie postaci oddającej ruch kamera wyśrodkowuje się na niej i znów ustawiaj sobie poprzednią pozycję.
- ogólna nie intuicyjność gry. Niektórzy odbierają to jako plus i cieszą się, że znów zostali wrzuceni na głęboką wodę. Dla mnie jest to ogromna wada różnych produkcji. Z reguły lubię gdy twórcy powiedzą mi wprost lub jakimś swoim utajonym językiem "OK, to jest świat taki, a nie inny i możesz tu robić wiele rzeczy ale pewne są zabronione". W Divinity: Original Sin nie ma takiej relacji autor-gracz, która jasno by to określała przez co wiele razy łapałem się, że niby komputer coś może, ale ja już nie. Chciałbym coś zrobić ale nie mogę tego zrobić tak tylko muszę tego dokonać tak jak producent tego sobie życzy, pomimo bezsensowności pewnych rozwiązań.
- nie ma co robić z kasą i wieloma zebranymi przedmiotami. Pod koniec gry miałem plecak wypełniony różnymi towarami, które w ogólnym rozrachunku wcale mi się nie przydały. Oprócz tego ogromna suma pieniędzy w wysokości ponad 350 tys. złota, z którą nie wiadomo co robić
Podsumowując, perła Kickstartera, niby jest perłą ale jakąś taką krzywą i wcale się nie błyszczy tak jakbym tego chciał. Niby produkt dobry ale z pewnymi wadami, których nie mogę wybaczyć i przez to obniżają one końcową ocenę. Ostatecznie: 7,5/10
Bardzo dobrze rozwijająca się fabuła w tej grze to jest majstersztyk, od zwykłego zbadania morderstwa do coraz głębszych spraw, Original Sin 2 podobał mi się bardzo, to tak samo jest z jedynką wciągająca gra, fajny system turowy walki, polecam. 9/10
Właśnie wróciłem i przeszedłem szósty raz, wyborna produkcja, zjada Pillars of Eternity na śniadanie bez popitki. 9.5/10.
Gra dobra jak każda ich gier choć ich najlepszą grą jest divinity 2 i czekam cały czas na 3 część chyba każdy wie jak się skonczył divinity 2 który jak dla mnie jest lepszy od dragon age 2 i inkwizycji :)
Izometryczne Fable z rozbudowaną interakcją z otoczeniem i bardzo oryginalną muzyką.
I tylko w tej grze można poznać poglądy filozoficzne kurczaka.
pytanie dla tych co grali też w Dragon Age.Oba tytuły są podobne do siebie?przy DA bawiłem się świetnie ale tylko przy jedynce
W trakcie wykonywanie misji głównej - eksploracji kopalni Luculla nie odwiedziłem biura Leandry i nie zabrałem Leandra Spell. Zorientowałem się jakiś czas po fakcie i teraz nie da się wejść do tych kopalni a gra nie odhaczyła zaliczenia questu tylko wciąż każe odwiedzić te całe kopalnie. Z tego co wiem ten przedmiot, którego nie zabrałem jest ważnym elementem głównego wątku. Teraz nie da się tam dostać anie teleportem ani poprzednim wejściem. Jest jakaś inna możliwość tam się dostać?
Na północ od chatki wiedźmy w lesie jest lustro, którym dostaniesz się tam z powrotem do biura.
Zgadza się:)
Tak czy inaczej dzięki za odzew;)
Witam, w grze pamiętam że odbiłem się gdy wyszedłem z całej tej pierwszej mapy, powiedzcie mi tak mniej więcej ile gry ukończyłem jeśli pierwszą mapę zwiedziłem praktycznie całą :)
No nie. Starałem się. Próbowałem. To było już 3 podejście do Divinity: Original Sin. I co? I nic. Z początku gra faktycznie zapowiada się bardzo ciekawie, ale im dalej w las, tym ciemniej.
Przede wszystkim ten irytujący klimacik beztroski i zabawy okraszony tą dziwaczną muzyką. Niby jest w tym coś fajnego, ale szybko zaczyna nużyć.
Do tego dochodzą fatalne dialogi. Na pierwszy rzut oka rozbudowane (nawet 8-9 opcji dialogowych do wyboru), ale jest to wybór złudny, ograniczający się do powtarzania tych samych kwestii w inny sposób.
Nie wiem... Pamiętam jak grałem w Divine Divinity i ta stara gra po prostu mnie połknęła. Jeden z lepszych RPG, w jakie grałem. Później przyszedł Beyond Divinity. Tutaj też było super. Pamiętam, że bardzo dobrze grało mi się też w Divinity: The Dragon Kinight Saga z dodatkiem (naprawdę dobry RPG).
Ale Original Sin to jedna wielka kiszka. Sprawia wrażenie nierównej i sztucznie rozdmuchanej. Szkoda.
Najlepszy RPG do COpa!!!!!
Znalazłem ostatnio w beczce dziewięcio calowe gwoździe ;)
https://www.youtube.com/watch?v=kPz21cDK7dg
Divinity Original Sin było obok serii Pillars of Eternity jednym z powodów dla których wymieniłem niemal wszystko w kompie by móc grać...Naczytałem się tylu pozytywnych recenzji, że po przejściu świetnego Pillars of Eternity i arcygenialnej drugiej części tegoż, spodziewałem się kolejnej erpegowej uczty....Niestety! Tworzenie postaci jest...nieintuicyjne i ciężko coś samemu "kombinować", lepiej dla bezpieczeństwa, wybierać szablonowe warianty klas...To co mnie jednak od gry odrzuciło to:
a) cholernie sztampowa, pulpowa fabuła o orkach i nieumarłych; w dodatku jeśli ktoś mi powie że w Pillars of Eternity są pretensjonalne dialogi to zabiję śmiechem bo to znaczy że nie grał w DOS
b) typ "wesołej" grafiki, której bardzo nie trawię w tym gatunku (pomijam że dawno nie widziałem tak słabych portretów), do tego dochodzi niewygodny interfejs i praca kamery....No i sam klimat gry: tu niby zagrożenie, miasto otoczone przez Orków i nieumarłych, a atmosfera swojska, sielska, rubaszna, wszyscy sobie żartują...Bardzo mi się to nie spodobało....I w dużej mierze ów "klimat" odbił mnie od gry.
I nie, dobra turowa taktyczna walka nie sprawi że będę grał na siłę. Bo niestety grałem na siłę :( Zachwytów nad grą nie rozumiem, ale może druga część będzie lepsza (na zasadzie: nie trawię pierwszego Baldura, kocham drugiego, zobaczymy). Tak więc rzuciłem po paru godzinach i cholernie się zawiodłem....
Z wszystkich ostaniach klasycznych cRPG w jakie grałem tj Tyranny, Wasteland 2, Pillars of Eternity, Torment: Tides of Numenera. To właśnie Divinity: Original wypada niestety najsłabiej. Co oczywiście nie oznacza że jest to zła gra. Jest do dobry cRPG, ale nie wiem jak inni ja oczekiwałem innej fabuły, lepszej, bardziej złożonej. Ta w przedstawiona w Divnity jest już wyeksploatowana, oklepana na setki razy. Fantasy z ratowaniem świata ileż można. Zaś humor do mnie nie przemawia. Mechanik jest ciekawa, łączeni umiejętności, taktyczne podejście, wyskoki poziom trudności (na początku bo z upływem godzin jest coraz łatwiej, pod koniec gry aż za łatwo). Muzyka ładnie dodaje klimatu, aczkolwiek raczej nie zapada w pamięci. Podsumowując dla fanów staro szkolnych cRPG hmm nie ma za bardzo co wybrzydzać, bo nie mamy wielu tytułów z tego gatunku na rynku. Można bawić się świetnie pod warunkiem że przymkniemy oko na parę niedociągnięć.
Gra rozczarowuje przeciętną, nieangażującą fabułą, która jest jedynie pretekstem do kolejnych walk. Świat wykreowany w Divinity: Original Sin zaskakuje gracza jedynie na niekorzyść w momentach, w których widać jak mało uwagi twórcy przykładali do stworzenia czegoś przemyślanego, spójnego, unikatowego. Przykład: ze słów Małego Ża (pana muszli) wynika, że w świecie gry działa ewolucja, a ludzie byli kiedyś małpami. Po co do gry w której jest magia, w której można rozmawiać ze zwierzętami upychać ewolucję?! Przygoda z panem muszlą jest epizodyczna, ale skutecznie wybija dziurę w spójności świata gry. Świat gry i fabuła to patchworkowa robótka, podbierająca gotowe rozwiązania z innych tworów fantasy. Nic oryginalnego.
Na szczęście walka jest na tyle zajmująca i satysfakcjonująca, że nagradza mordęgę brnięcia przez ten wtórny świat.
Walkę doceniam, dlatego polecam tą produkcję, ale już nie chcę więcej czasu tracić w świecie tej gry, więc Divinity: Original Sin 2 jak dla mnie odpada.
Bardzo nierówny poziom trudności - na początku wszystko nas składa na turę, a pod koniec gry my rozwalamy całe hordy w połowę kolejki. Wszystko za sprawą umiejętności na poziomie mistrzowskim, które odblokowujemy na około 15 poziomie. Co prawda najpotężniejsze z nich możemy użyć tylko raz na bitwę, ale nie zmienia to faktu, że bitwa kończy się po jednej turze. Początek za to bardzo przyjemny, bo trzeba pokombinować z tzw. crowd control, czyli jednego przeciwnika zamrozić, drugiego oczarować, trzeciego uciszyć, postawić przywołańca, żeby zbierał baty od wrogów, odciąć wrogów lodowym murem lub ogłuszającą chmura - podsumowując kombinować. Pod koniec wszystkie te czary/strzały można wywalić i nawalać finiszerami. Poza walką to jak wcześniej wspomniana przez komentujących słaba fabuła, nawet nie wiem o co do końca tam chodziło, postacie które były tylko wspomniane stają się głównymi bohaterami wątków, jakieś dziwne zwroty akcji - trzeba wymysły twórców przyjmować bez specjalnych przemyśleń. Gra również upakowana jest easter eggami i humorem który śmieszył bardziej moją dziewczynę niż mnie. Często mało śmieszność sytuacji wynika z tłumaczenia, które nigdy nie odda esencji dowcipu w 100%, chociaż w paru miejscach to się udało. Z technicznych spraw gra potrafi się poprzycinać przy większej ilości wrogów, tury potrafią trwać niewiarygodnie długo, czasem zdążyłem iść sobie zrobić kanapkę, a wrogowie dalej wykonywali swoją kolejkę, na początku bitwy potrafią trwać 20 minut - pamiętam jedną bitwę trójstronną orki vs piraci szkielety vs moja drużyna przez którą spóźniłem się do pracy xD smutniejsze, że i tak ją przegrałem. Denerwuje też praca kamery, gdzie potrafi się nagle przesunąć gdy już namierzyłem myszką jakąś rzecz i zamiast podejść do tej rzeczy moja postać traci punkty akcji na łażenie przykładowo po polu ognia, bo raz zatwierdzonej akcji nie można zatrzymać. Nie przedłużając gra jest przyjemna choć pillarsy lepsze. Zanim zagram w drugą część na pewno zrobię sobie przerwę od turowych RPG na co najmniej miesiąc. 7/10
Grałem namiętnie przez 2 miesiące.
Jednak po dotarciu do Widmowego Lasu mój zapał do gry całkowicie wystygł, walka stała się zbyt schematyczna, historia nie porywa i specjalnie donikąd nie prowadzi.
Warto się przemóc i dać tej grze jeszcze szansę?
Czy dalej taka sama padaka będzie i jedynie co mnie czeka, to 100 kolejnych walk?
Czy może została jeszcze jakaś kraina/lokacja do odwiedzenia?
Niezła gra, ale ocenię jak ukończę a jeszcze mam inne do zaliczenia najpierw ( te z widoku TPP)
Szkoda, że zrezygnowali z widoku TPP i sterowania ala Divinity II czy Wiedźmin. Czy może ktoś polecić jeszcze gry RPG z widokiem TPP najlepiej ew FPP. Oczywiście Risen w kolejce jest, Gothici zaliczone, Wiedzminy i Oblivion też. Tylko jakoś Skyrim mnie przekonać do siebie nie może w pełni może przez nikłą fabułę. Ogólnie wolę RPG w widoku TPP, ale i inne chętnie ogrywam jak mam czas. Klasyki jak Baldurs gate 1 i 2 , Opowieści Barda, czy Fable Lost Chapters też zaliczone :)
Ogrywam właśnie drugi raz po 7 latach bo pamiętam że za pierwszym razem nie skończyłem z jakiegoś powodu i na razie bawię się wyśmienicie,jest trochę przeładowane te wytwarzanie i kowalstwo,no ale można to olać po prostu,początek jak się dojdzie do miasta tez nie jest najłatwiejszy bo jest za dużo wszystkiego(dla mnie to akurat zaleta) ale jak to w rpgach im dłużej grasz tym łatwiej i wszystko zaczyna się samo ogarniać.Po divinity musze jeszcze ograć pierwszych pillarsów bo to już ostatnia gra z izometrycznych rpgów co jej nie ukończyłem(w języku polskim,po angielsku nie gram w rpgi)
Ogólnie gra jest spoko. Tylko irytuje na potęgę nacisk na interakcje z otoczeniem. Żeby to się trafiało raz kiedyś a tu na każdym kroku w tej grze są beczki plamy kwasu itd. To jest idiotyczne ,że np. wchodzisz do jaskini pełnej pająków a na każdym jej zakamarku jest albo plama oleju albo beczka wybuchająca i trzeba być tak "sprytnym" żeby interakcją otoczenia pokonać przeciwników. A ,że walka to nieodłączny element tej gry to psuje mi to całą zabawę.
mogli by zrobic NORMALNA kontynuacje divine divinity bo kolejne gry to byla porazka.
Ja się pytam co to ma znaczyć? "walka toczona jest w turach" Wszystko jest ok powrót do korzeni ale, walka turowa?
Gratulacje Larian Studios znowu daliście d*py.
Mogli zrobić godnego następce divine divinity, a robią walkę w trybie turowym? To jest tak głupie jak zmiana trybu walki
w diablo na turowy...
Właśnie ukończyłem. Przejście gry zajęło mi 115h, czyli na starcie gra dostaje ogromnego plusa. O samej grze nie mam zamiaru więcej pisać; o całym jej wspaniałym wnętrzu już rozpisywało się wystarczająco dużo osób. Gra po prostu świetna, fabuła wybitna a system walki wyjątkowo satysfakcjonujący. Oldschool w nowoczesnym wydaniu.
Chyba warto dodać, że istnieje także wersja na PS4 i XOne. (To znaczy ukaże się na rynku, ale w najbliższej przyszłości)
Apiseq -
Z tym że zjada PoE to pocisnąłeś. Gra jest dobra i to bardzo ale niestety monotonia tej produkcji kładzie ją w porównaniu do PoE. Tak ktoś powie w PoE stawiasz tanka w drzwiach i wygrywasz walkę, ok ale w ciasnym pomieszczeniu i jak dobrze go wygearujesz a w otwartej przestrzeni liczy się jednak myślenie i nie masz głupkowatej szansy albo trafisz albo nie tylko jednak statystyki się liczą. Czekam na dodatek bo podstawkę raz przeszedłem i nie żałuje
Nie jest idealnie, zwłaszcza z fabularnego względu ale i tak o cały poziom wyżej i lepiej od Pillarsów.
ta gra mogłaby być na prawdę super.
ładna grafika, podoba mi się rozwój postaci, mechanika walki która przełamała moją niechęć do potyczek turowych (a wspólne planowanie przy wysokiej trudności na co-opie to chyba najlepszy element gry). piramidki teleportacji były błogosławieństwem. ciekawy pomysł ze wspólnym podejmowaniem decyzji ale... tu zaczynają się ale: przy tej okazji wybory są strasznie sztywne, czarno-białe. chciałoby się zbudować jakiś charakter postaci ale nie - i system 'cech charakteru' wręcz tu przeszkadza. żaden z towarzyszy mnie jakoś szczególnie nie porwał (no, madora miała swoje momenty, ale z nią nie złożyło się chodzić kiedy grałam bez coop). crafting raczej upierdliwy, sterowanie towarzyszami w coopie jeszcze bardziej upierdliwe - nie można przełączyć kto kogo kontroluje. fabuła szybko zaczyna nudzić. fabuła wybitnie na minus.
z trzeciej strony, elementy humorystyczne :D - rozmowa ze zwierzętami i wishing well - potrafiło rozłożyć na łopatki.
nie będę porównywać do PoE, bo ono też mnie nie przekonuje. ale Tyranny polecam bardziej.
Pograłem trochę i wydaje mi się, że oceny gry są nieco przesadzone.
Po wstępnym zachwycie gra wydaje się... męcząca.
Nie wiem - może to dlatego, że jestem już nieco starszym graczem, ale możliwości, nieoczywiste questy i walki po prostu przytłaczają.
Wolę gry w stylu pillarsów z ilością bugów z divinity ;)
Gry, przy których można się zrelaksować, a nie frustrować.
Witam, mam pytanie odnośnie dialogów. Czy warto je wszystkie czytać, czy może lepiej jest sobie odpuścić? Lubię czytać dialogi, ale jeśli wnoszą naprawdę coś nowego do gry. W takich tytułach, jak Tyranny czy Planescape: Torment aż chciało się czytać, a tutaj za każdym razem kiedy z kimś rozmawiam pojawiają się nowe rzeczy, ale właściwie niewiele wnoszące do już posiadanej wiedzy. Mam wrażenie, że opcje dialogowe są sztucznie napompowane, aby tylko było wrażenie jakiegoś wyboru. Mam rację? Warto czytać wszystkie dialogi i zagadywać do każdego?
W końcu ukończyłem grę i mam strasznie ambiwalentne uczucia. Nie jest ona zła. Jest na całkiem wysokim poziomie. Ale tak mnie wkvrwiała momentami. Od połowy jedyne co chciałem zrobić to ją skończyć i mieć to z głowy.
Nie będę wymieniał plusów bo jest ich sporo i jako drużynowy rpg jest w tej materii poprawny i wszelkie plusy takich gier mają tu swoje odpowiedniki(w większości).
Ale minusy to coś co strasznie mnie zniechęcało do samego końca.
Od początku. Bohaterów do zwerbowania jest 4. Wojowniki, mag i dwóch łotrzyków(czy jak się ta klasa zwie) dedykowanych pod łuk, a drugi pod sztylety. Do czego ten układ prowadzi? Do tego, że jedna z postaci gracza MUSI być wojem, a druga magiem. Typowym układem drużyny w takich grach jest 2x woj(tank i dps), łotrzyk(łuk) i mag. A więc 2 postacie do zwerbowania(w tym przypadku mag i łotrzyk od sztyletów) odpadają.
Jeszcze w temacie drużyny. Dodatkowi bohaterowie są absolutnie nieciekawi. Ich historie sprowadzają się do jednego spotkania z jakąś osobą i tyle. Przy czym spotkanie łuczniczki z jej dawnym opiekunem może skończyć się zdradą bo tak. Jak zżyć się z postaciami jeśli np jedyną ich cechą jest "brak głosu", albo "napyerdalanie na magię przy każdej okazji"?
Dalej. System fizyki jest fajny, ale niesie za sobą konsekwencje. Poza zaklęciami o dużym obszarze działania(czyli w sumie głównie mistrzowskimi) najważniejszą formą "rozpylania żywiołów" są strzały i granaty(lub inne miotane gówna). Strzały są ok. Zawsze lecą tam gdzie mają. Ale celne rzucenie granatem jest niemożliwe o ile nie ma się perku, który może wziąć tylko łotrzyk(ten od sztyletów). Więc gra zmienia się w fięstę ciągłego wczytywania gry by rzucony granat trafił przeciwników, a nie zabił twoją drużynę.
Nośnikiem żywiołów są też bronie. Masz silną broń? Świetnie. Szkoda tylko, że cała twoja drużyna stoi we krwi, a twoja broń właśnie walnęła porażeniem z dodatkowych obrażeń od powietrza. Wskutek czego cała twoja drużyna została ogłuszona.
Albo walczycie z zombie z pomocą ognistej broni bo są podatni na ogień. A to szkoda tylko, że trafiony zombie krwawi trucizną i jak wejdzie na niego podpalenie to trucizna pod twoimi nogami wybuchnie i cię podpali.
Normalnie w takich grach nosi się najlepszą broń jaką się da.
Tutaj natomiast trzeba mieć kilka broni o różnych żywiołach, żeby się nie udupić. Przy czym zmiana broni zużywa punkty akcji.
Dalej. Debuffy. Ha w końcu ci się udało i ogłuszyłeś na 2 tury przeciwnika. Szkoda tylko, że rzuty obronne są robione w każdej turze i ogłuszony typ może się ocknąć już po jednej rundzie. W grze jest poziom trudności o nazwie bodajże taktyczny. Jak może być taktyczny skoro wszystko zależy od RNG?
Miałem taką sytuację. Rzuciłem mistrzowski skill wojownika polegający na to, że wszelkie obrażenia na moją postać są przenoszone na wybranego przeze mnie przeciwnika. W końcu skill wszedł. I przez następną turę NIKT z 7 przeciwników nie zaatakował tej wojowniczki. A w następnej turze wróg zrobił poprawny rzut obronny i efekt zaklęcia zszedł mimo, że trwałby jeszcze kilka tur.
Dalej. Rozumiem, że gra nie ma pauzy bo jest turowa. Ale dlaczego wejście do menu z poziomy gry nie zatrzymuje jej działania? Na koniec gry miałem nabite jakieś 120 godzin. A grałem ze 30. Za każdym razem jak przełączałem się z gry na coś musiałem odjechać kamerą w jakieś miejsce pozbawione życia bo inaczej okoliczne npc non stop napyerdalały te same kwestie. Co to za pomysł, żeby nie dało się zatrzymać gry? Rozumiem w coopie, ale czemu na singlu?
Dalej. Warto poruszyć też temat mistrzowskich zaklęć tak apropo doyebywania własnej drużyny. Do końca gry posiadłem 3 skile zagłady. Czyli deszcz meteorów, gradobicie i burza. Do burzy nic nie mam. Ale deszcz ognia... i lodu. Mają bardzo konkretne nie jakoś wielkie obszary działania. I tu jest problem. One nie mają sensu. Bo ich zasięg działania jest większy niż pokazuje to okrąg. Nie raz się sam podpaliłem, albo zamroziłem bo zasięg był większy niż gra mi sugerowała. I jest jeszcze spell spadający głaz(albo coś takiego), który z kolei nie pokazuje miejsca zadawania obrażeń. Spell jak nazwa wskazuje wali kamieniem w wyznaczone miejsce. Plus polewa okolicę łatwopalnym olejem. Ale obszar, który wskazuje spell to nie obszar na jakim kamień zada dmg tylko obszar rozlania oleju. Ciężko tym trafić 2 stojące przy sobie postacie, a 3 już się prawie nie da. Jeśli dobrze kojarzę spelle w grach twórców pilarów mają 2 zakresy, skutecznego i meh działania. Czyli można by pokazać gdzie kamień zadaje obrażenia, a nie szacować na oko. Można pokazać gdzie walą meteory, a gdzie sięgnie spalona ziemia.
Dalej. Zepsute questy nijak nie znikną z quest loga. Nawet jeśli zabije się wszystkie związane z nim osoby. Czasem questy muszą być rozwiązane w konkretnym momencie bo inaczej stracimy dostęp do potrzebnej lokacji.
Dalej. Mechaniki, które nie mają sensu. To np identyfikacja i psucie się sprzętu. Identyfikować trzeba 95% przedmiotów(ekwipowalnych) w grze. A to nic nie kosztuje. Wystarczy mieć skill polihistora na 4-5 i z głowy. A i tak trzeba go mieć na min jednej postaci by odkrywać cechy wrogów by np nie walić kogoś elementem, który go leczy. Naprawianie chyba wymaga wytwarzania, ale tu podobnie. To nic nie kosztuje, a wytwarzanie i tak będzie się miało w okolicach 4-5 pkt.
Dalej. Wytwarzanie. W grze jest kilkanaście książek, które podpowiedzą nam jakieś badziewne recepty i tyle. Przedmiotów do craftowania jest do porzygu pełno. I to w powalonych kombinacjach. Przykład. Igła + drewniana lalka = badziewna lalka voodoo. Moździerz + kość(która jest jedzeniem, a nie śmieciem do craftu) = cośtam kostne(nie mączka). Gwiezdny chwast + moździerz = gwiezdny pył. Gwiezdny pył + ten z kości = magiczny pył. Magiczny pył + badziewna lalka voodo = lalka voodo, która jest jednorazowym itemem zadającym obrażenia od przeszywania.
I to może brzmieć fajnie. Ale jest tragiczne. Do końca gry miałem 200(jednostek) udźwigu zayebane craftignowymi śmieciami(które prawie nic nie ważą) i nie wiedziałem do czego większość służy. To nie jest wiedźmin 1 gdzie można było eksperymentować z chwastami by uzyskać losowe eliksiry. Tu by trzeba lecieć na metodę każdy z każdym i zobaczmy co wyjdzie. Tylko tego "każdy" jest kilkadziesiąt. I w tym również broni czy jedzenia. Można np broń "kij" pociąć na patyki do strzał. Za dużo tego i z większości się nie korzysta.
Samych przepisów kucharskich(wieloetapowych) jest ponad 20. A nigdy nie skorzystałem z jedzenia, bo 1 poza walką efekty szybko się kończą. 2 użycie żarcia w walce zużywa AŻ 4 pkt akcji podczas gdy rzucenie granatem 3. 3 nie są podane efekty jedzenia, aż do skonsumowania.
Dalej. Najważniejszy zarzut bo to podkopuje cały gameplay. Normalnie w takich grach zagadki są zagadkami mniej lub bardziej skomplikowanymi LOGICZNIE. Tutaj natomiast zagadki polegają na "zgadnij co autor miał na myśli". Część opiera się o opisy w książkach, listach, ale są strasznie mętne. I kończy się na metodzie prób i błędów. A druga część to jest kpina. Przykład. W odpowiedniej kolejności wciśnij 4 przyciski w pewnej lokacji. JAKIE KVRWA PRZYCISKI?! Posiłkowałem się 3 poradnikami. A i tak multum czasu zajęło mi znalezienie małego kwadracika 4x4 piksele. I najlepsze. Zobaczyłem go dopiero po obróceniu kamery o 180 stopni i zbliżeniu obrazu. Myślicie, że z pozostałymi poszło mi łatwiej? Trochę bo wiedziałem czego szukam, ale nie pomagało mi wcale to, że były w kompletnie losowych miejscach. I takich zagadek jest sporo. A dalej jest tylko gorzej.
Np zagadka w ciepło zimno. Idziesz jest ciepło, idziesz 1cm dalej zimno. Szukasz miejsca gdzie jest ciepło nie ma. To wracasz się do ciepłego skąd przyszedłeś. A tu piorun zabija cię na strzała. Nie wiem kto wymyślił, że taka zabawa będzie fajna. Bo nie jest.
Są też zagadki na zasadzie przekradnij się obok wartowników, którzy jak cie zobaczą to umrzesz od razu. I jest ich wszędzie pełno od połowy(2/3) gry.
Co do poradników. To być może kwestia jakichś updatów gry. Ale i tak to boli. Poradniki często kłamią. Np jeden poradnik poradził mi bym użył pewnego zaklęcia pozbawiającego nieśmiertelności na właśnie wartownikach bo to sprawia, że w sumie sami się zabijają. Otóż nie. Ten spell na nich nie działa. W poradniku gry online pisze, że void dragon jest bardzo podatny na ogłuszenie. Otóż... jest na nie całkowicie odporny. Można go zamrozić, albo powalić o ile rng cię nie dojedzie. A jakby tego było mało. Nie widziałem nigdzie wzmianki o tym, że śmierć samobójczyni astarte, która nam towarzyszy w tej walce kończy się przegraną. Z fajnym, ale i tak wkurzającym ekranem "świat się skończył". Przez tą pi2dę musiałem cofać się o pół walki. Nie ma też słowa o tym, że pewna dwojaka persona, która nam towarzyszyć będzie wykonuje jakieś rzuty na niedoyebanie. I jak przegra to zacznie nas atakować.
Takich przekłamań jest sporo.
A i bym zapomniał. Gra momentami jest nie fair wobec gracza bardziej niż dark souls. Jeśli dobrze kojarzę na najwyższym poziomie trudności jest permadeath. I tu jest pewien problem. Gdy zacznie się walka z Braccusem Reksem ten wywala w naszą drużynę deszcz meteorów. I zabija wszystkich. Trzeba tego uniknąć sposobem(np rozdzieleniem drużyny i wystawieniem wabika). Ale nie masz możliwości wiedzieć o tym jeśli nie przeczytałeś np poradnika.
Innymi słowy jeśli ktoś czuje się na siłach i gra po raz pierwszy na tubrohardzie nie posiłkując się poradnikami to przegrywa w 1 akcie bo nie ma możliwości przewidzieć, że umrze zanim zacznie się dobrze 1 tura.
Generalnie rzecz ujmując gra jest dobra. Ale ma tak wiele minusów, że nigdy do niej więcej nie wrócę. Pomysł na urozmaicenie gry fizyką jest spoko. Ale wykonanie całości jest... no słabe w luj. Fabuła jest za to wporzo. Ale z drugiej strony... to przeznaczenie, że bohaterowie przeprowadzający śledztwo morderstwa zostali uwikłani w ratowanie świata? Gdyby nie to pustka by wszystko dowaliła w maks kilka miesięcy(nie wiem ile fabuła trwa bo nie ma tam cyklu dobowego).
AAAA jeszcze post scriptum. Nie ma w tej grze żadnej skutecznej metody leczenia. Żadnego odpoczynku czy powrotu do bazy. Nic. Jeśli miałeś trudną walkę, a po niej nie chcesz zużywać potek to musisz stać 20 minut w miejscu i walić po wszystkich czarem leczenia, który jest dość słaby.
Mógłbym coś jeszcze dodać w kwestii kretyńskiej gry w kamień papier nożyce, ale sobie daruję.
Podejscie nr 3 rowniez nieudane...niestety mnogosc dialogow niszczy te gre.
Zacząłem i nie skończyłem.
Może i piszę recenzję dopiero w 2024 ale gra nawet na premierze nie zachwycała. Mdła fabuła, nadmuchana i cukierkowa grafika odbierają smak życia. Przypominam że po roku mieliśmy premierę Pillars of Eternity, które już zachwycało fabułą, postaciami oraz grafiką sprytnie opartą dawnych klasykach. Co do mechanik to zależy czy graliście w ten tytuł po premierze BG3 czy przed. Jeśli przed to faktycznie można zrobić spore wow (dlatego ocena na która gra zasługuje to minimum 5.5/10).
Serio, staram się zrozumieć dlaczego gracze dają tak wysokie oceny.
Pograłem w to jakieś 3 godziny i mnie znudziło to łażenie i szukanie celu ;/ łażę i łażę nuuudy ;/ utknąłem bo nie gdzie mam się udać ;/
gra na poczatku niby fajna, ale potem widać, że jest bardzo, bardzo, bardzo monotonna.
Dochodzisz do momentu, gdzie wiesz, że twój zespół jest w stanie zniszczyć każdego wroga, ale już ci się po prostu nie chce walczyć bo jest to bardzo monotonne, questy nie powalają- niby są jakieś zagadki ale na tym samym schemacie przez całą grę
wniosek?
fajnie gra się na początku i na końcu, 80% gry czyli ten "środek" to nuda, nuda nuda i jeszcze raz nuda a przynajmniej dla mnie było ciężko się wciągnąć ze względu na lekko komiksowy styl
jeśli zastanawiasz się czy kupić to czy pillars of eternity- kup pillars of eternity
Przy Pillars of Eternity nie ma czego szukać.
Gra niedojebana. Pół miasta strażników atakuje Cię za walnięcie toporem w skrzynię, którą (przy posiadaniu wytrychów) da się normalnie otworzyć (i nie, nie jest to kradzież - skrzynia nie należała do nikogo). Idźcie się podniecać tą chujową walką i klepać konia na widok rzutu izometrycznego w RPG'u. Ostatnim prawdziwym klasykiem był (dla mnie) Fallout 2 a to są jedyne żałosne próby ściągnięcia hajsu z ludzi z sentymentem do podobnych tytułów. Pierdole takie chujowo wykonane produkty.
Przerzucili się na tury, żeby się nie narobić - tury są dużo prostsze do zrobienia, w dodatku rozgrywka sztucznie się przy okazji wydłuża...
Nie rozumiem, co w opisie gry oznacza "z rozgrywką ukazaną w rzucie izometrycznym" - ja na zrzutach widzę perspektywę, a nie efekt rzutu równoległego...
Oby nie zepsuli tak jak to było z Dungeon Siege 3
Pomysł fajny, ale boje sie o ta grafikę - może nie dac rady.
Mają goście poczucie humoru --->
Tak w ogóle to czytałem, że Larian sam wydaje gry teraz. Jeśli się im teraz uda ze sprzedażą to będą mieli lepiej, niż pod skrzydłami jakiegoś molocha wydawniczego.
[9] W grach sie liczyc wiecej niz grafika...
W turach? RPG w turach ? Ehh widzę że poszli po rozwiązania Falloutowskie.
BigGrayWolf--> Czy to źle?? Jak grałeś kiedyś w Fallouta, to wiesz jaka ta gra była (i jest) genialna. Mi ten system wcale nie przeszkadza, właśnie się z tego powodu się cieszę!
Ja po zagraniu w Dragon Age'a 2 stwierdziłem, że nadszedł niestety kres dobrych, klasycznych, taktycznych RPG (bo DA2 to nic z tym nie ma wspólnego). A tu proszę... Zapowiada się istny renesans klasyki. Oby tylko nie skończyło się na zapowiedziach i w praniu okazało się solidnym kawałkiem RPG (tak jak i Torment, Wasteland, czy Eternity).
Gra wygląda uroczo, taka wypadkowa między nowym Diablo a Torchlightem, ale oglądając pre alpha gameplay nie mogę oprzeć się wrażeniu że to wszystko już gdzieś było. Jeżeli ktoś lubi ten h&s styl rozgrywki (nie mówię o walce tylko ogólnym wrażeniu) to pewnie będzie zadowolony, ale jak dla mnie za dużo wtórności się w tym tytule szykuje, i chyba tylko turowy system walki może dać mu powiew świeżości i grywalności. Mimo wszystko nie skreślam nowego Divinity, tylko grzecznie czekam na pełną wersję.
BTW - kolesie z Larian wyglądają jak świry :D
kotonikk [16]
nie mogę oprzeć się wrażeniu że to wszystko już gdzieś było
Podaj przykład gry/RPG, która była naprawdę nowatorska, oryginalna i wprowadzała do swojego gatunku rewolucyjne zmiany. Do wyliczenia takich gier we wszystkich gatunkach łącznie wystarczą pewnie palce obu rąk... BioWare od czasów BG I klepie swoje RPGi według jednego i tego samego schematu, a mimo to ludzie przy ich grach się świetnie bawią.
W branży zostało już wszystko powiedziane i wszystko sprowadza się tylko do tego, czy elementy składowe danej gry będą ze sobą dobrze współpracować, a dzięki temu gracze będą chętnie w w nią grać czy nie. Wszystko inne to kosmetyka.
Ps. Kolejną rewolucją będą gry hologramowe, ale zanim takie się pojawią minie pewnie kilkadziesiąt lat. O prawdziwie rewolucyjnej AI nie wspominam bo branża pod tym względem się cofa w rozwoju i zbyt dobre AI byłoby frustrujące dla większości graczy przez co gry nie rozchodziłyby się w milionach egzemplarzy...
A niech pokaza ze potrafia zrobic kazdy rodzaj rpga :D
Zapowiada się świetnie, design lokacji odpowiada mi i to bardzo, zastosowane mechaniki też są bardzo ciekawe, wręcz nie mogę się doczekać, gra ta umili moje oczekiwania na tegoroczne rekiny, a nawet może być jednym z nich (oby). :)
Za bajkowa grafika... Pillars of Eternity znacznie lepiej się prezentuje.
@up eternity będzie dla mnie 99% niewypałem bajkowa dla mnie przypomina świątynie pierwotnego zła . No ale to tylko moje zdanie zobaczymy :)
[22]
Czym Ci przypomina? Rozumiem, że system walki (w jeden grze turowy, w drugie rzeczywisty z pauzą) to nic nieznaczący szczegół?
@karvimaga : będzie w chwili premiery, czyli za około miesiąc. Póki co tylko angielski
Zawsze kiedy widzę "podobne do: Baldur's Gate" to zwracam uwagę na gierkę. Mało jest gier cRPG w których ma się drużynę, coraz więcej Action-RPG gdzie bardziej liczy się zręczność, niż zmysł taktyczny. Gry z aktywną pauzą zawsze na "probsie".
Choć na pierwszy rzut oka czuć trochę bardziej diablo 3 to być może do elitarnego, wg mnie, grona (obok Baldur's Gate, Icewind dale, Planescape, Dragon Age, Neverwinter Nights 2) dołączy nowy tytuł.
Ktoś się orientuje kiedy pełna premiera, bo z tego co pamiętam miała być w tym miesiącu?
Przeniesiona "na wiosnę", ale można już grać w early access- nie wszystko jest, ale grać się na pewno da
Liczę na tą grę. Dokładnie takiej gry szukam, z turowym systemem walki i klimatem.
O ile nie przepadam za typowymi systemami turowymi w komputerowych RPGach tak muszę przyznać, że ta gra może okazać się Czarnym Koniem tego gatunku i kpiną z wysokobudżetowych gier RPG ostatnich lat, za którymi stoją miliony na produkcję i kampanię, miliony, które wystarczają jedynie na biedną i wtórną do bólu treść.
Na filmach widać ogrom zawartości, bardzo bogaty i różnorodny gemaplay, wysoką interakcję z otoczeniem i duże przywiązanie szczegółów, czy to w kreacji świata, czy też w mechanice. Może nie jest to rewolucja ale na pewno niespotykany do tej pory rozmach.
Gra na pewno trafi do mojej biblioteki.
co z tą premierą ? miała wyjść w lutym, potem marzec, kwiecień, maj a teraz już czerwiec. Czy tagra zostanie ukończona w tym roku czy nie? ktoś coś może wie na ten temat coś konkretnego?
A niech szlifują i do lipca:) Niech dopracują wszystko idealnie, a nie jak w przypadku wielu innych gier dostajemy pół produkt i patch patchem pogania. Ja już zamówiłem w pre-orderze, więc nie ucieknie:)
no masz rację niech ją szlifują aleczy coś pewnego na ten temat wiadomo już kiedy wyjdzie? bo mam sporą ochotę na grę własnie w tym stylu i czekam i czekam i się doczekać nie mogę ...
Z tego co czytałem 10.03.2014 pojawiła się informacja że premiera ma być 25.04.2014
@Martius graficznie :) Co do systemu walki to bardziej w dungeon siege ale to tylko gdybanie czekanie az wyjdzie :)
Nie chcę aby zostało to odebrane jako wprowadzanie w błąd. Na pytanie dotyczące premiery 24.06.2014, "Larian Studios" stanowczo zaprzeczyło i zdradziło, że niema oficjalnej decyzji w sprawie wypuszczenia.
@Up dla mnie bez różnicy byle wyszło w tym roku tak akurat widziałem ze mówili a kiedy dokładnie w tym roku to nie widziałem chyba ze sami sobie zaprzeczą .
A jak kupię na allegro za 54 zł wczesny dostęp, a tam jest j. angielski to potem będę mógł wybrać PL jak będzie premiera czy nie??
Boję się, że wyjdzie niewypał.
Analogicznie:
Divine Divinity - świetna gra
Beyond Divinity - nudny średniak
Divinity 2 - znowu Larian zaserwowało coś dobrego.
Oby znowu nie skończyło się, że "łącznik" pomiędzy częściami okazuje się słaby, a kolejna część jest bardzo dobrą grą. Czekam na Divinity 3.
Ja odmówiłem preorder. Nie będę kupował kota w worku. Poczekam na recenzje.
[42] No to to jest właśnie pełnoprawna kontynuacja Divine Divinity i raczej nie ma sie czego obawiać.
[44] Po tym co mówili ludzie mający early access gra jest bardzo dobra, więc raczej kota w worku nie kupujesz.
Nigdy nic nie wiadomo, a stówka piechota nie chodzi. Ostatnio się wkopałem i kupiłem w preorderze Age of Wonders 3 i okazało się, że optymalizacja leży. Poczekam na recenzję np. cd action. Dopiero kupię. Divine Divinity jest legendarna do dzisiaj gram więc mam nadzieję, że Original Sin powtórzy sukces. Tylko tyle, że Divine Divinity w momencie premiery kosztowało coś około dyszki, wiem bo kupiłem w kiosku:)
@Stefaono77 Za mało jest recenzji już na tą chwilę na youtubie ? Jakieś 50-100 filmików znajdziesz lekko. Czekaj dalej na recki z gier-online chu... warte za przeproszeniem. Po recenzji Ghost recon online ten serwis nadaje się tylko jako źródło newsów bo recki są na poziomie zerowym.
Wiele gier, które zakupiłem było wcześniej recenzowanych na youtubie, a potem kicha. Z tymi ocenami na tym serwisie to masz całkowitą rację, oceny nieadekwatne do ocen graczy np. nowy Van Helsing. Poczekam na opinie graczy i recenzję cd action, któremu ufam w tych sprawach.
[46] To już lepiej zaczekaj na recenzję od eurogamer'a albo PC Gamers bo CD Action jest tak wiarygodny jak
spoiler start
nasz szanowny Pan premier :D
spoiler stop
Po 2 zauważyłem że ludzie to mają takie wymagania do gier w obecnych czasach że chyba na poziomie holodeków byliby nie zadowoleni z grafiki.
Czytam cd action od 2004 roku i ich oceny w większości pokrywają się z moimi, nie rozumiem więc krytyki wobec nich. Po drugie dla mnie nie liczy się grafika, a przykład, że wciąż spędzam dużo czasu przy Morrowindzie najlepiej o tym świadczy. Jestem fanem dobrej i ciekawej fabuły jak np. w Torment, czy Baldurs Gate. Gra musi mieć w sobie to coś, co zatrzyma na dłużej, coś co sprawi, że będę do niej wracał. Mam nadzieję, że nowe Divinity będzie tak samo dobre jak legendarne Divine Divinity.
Z najnowszych materiałów wynika, że edycja kolekcjonerska będzie bez kości. Przynajmniej tyle można wywnioskować z komentarzy twórców. Ciekawe czy cena w Polsce ulegnie zmianie.
Stefano77 [44], [46] + kolejne posty
Nie będę kupował kota w worku. Poczekam na recenzje.
Nigdy nic nie wiadomo, a stówka piechota nie chodzi.
Ale do zakupu w pre-orderze Dragon Age III, z którego - w przeciwieństwie do Divinity: Original Sin - nie ma jeszcze żadnego gameplaya (na 4-5 miesięcy przed premierą!), a informacje są spod znaku "standardowa gadka i nic zaskakującego", nie ma też żadnej bety (która w przypadku Divinity: Original Sin powszechnie jest oceniana pozytywnie), to innych zachęcasz...
Tak zachęcałem, sam też zamówiłem preordery Dragon Age i Divinity. Jednak po tym jak się przejechałem na Age of Wonders 3 to odmówiłem powyższe preordery. Zresztą każdy ma prawo zachęcać do czego chce, nie jest to sprzeczne z regulaminem więc nie rozumiem twoich pretensji.
Divinity nie będzie mieć wad? Będzie miało jedną poważną wadę - długość rozgrywki, a raczej jej brak. Wiem, bo śledzę doniesienia prasowe na temat tej gry, że będzie bardzo krótka fabuła - 15 godzin na crpg to mega słabo. Głównie dlatego nie zamówię tej gry, ani przed premierą , ani po. Zastanówcie się, chcecie wydawać ponad stówę na tak krótką grę? Info jest potwierdzone przez jednego z pracowników studia zajmującego się tworzeniem tej gry. Wolę sobie ponownie przejść staroszkolne rpg z długą i ciekawą fabułą. A zresztą sami zobaczycie, że wywalacie kasę w błoto. Oczywiście możecie mieć inne zdanie, ale to już niestety wady demokracji. Kasę odłożę na premierę nowego Dragon Age, czy Witchera. Bo z pewnością nie będą miały tak krótkiej fabuły więc mogę zamawiać je w ciemno. Po wpadce z DA2 na 100% nie popełnią takiego błędu, bo by ich fani zjedli (przy 2 nie mieli tyle czasu, śpieszyły terminy i wyszedł bubel, jednak przy 3 mają masę czasu na dopieszczenie wszystkiego w stylu 1. Nie stać ich też na finansową klapę i stratę reputacji. Gdyby 3 nie wyszła to seria by raczej upadła). DA 3 będzie hitem, wiem bo śledzę wszystkie doniesienia na ten temat, oglądam wywiady z twórcami. Podobnie z nowym witcherem. Divinity nie kupię, bo nie interesuje mnie taka długość rozgrywki. Grafika też nie najlepsza, chociaż akurat mi to nie przeszkadza.
15 godzin? Wiem, że tyle to miała wersja testowa, ale pełna gra chyba będzie dłuższa. 15 godzin to mało nawet jak na strzelankę. Ten gość co to mówił to pewnie go wywalili dlatego takie rzeczy gada. Nie chce mi się wierzyć, że gra tego typu może być tak krótka. 1 była odpowiednio długa, następne części też. Grafika prezentuje się dobrze głównie dzięki pieniądzom z kickstartera. Jedyne co budzi mój niepokój to, że cały czas przesuwają datę premiery, ostatnio z 20 na 30 czerwca. Podobno też na ekranach większych niż 20 będzie bardzo mała czcionka,, coś jak w fifa manager 14, ale pewnie wyjdą jakieś poprawki. Boję się też o optymalizację FINALNEJ wersji. Dziwne, że oglądałem na youtube filmiki (angielskie) z gameplay testowej wersji, połowa ma dobre wrażenia, połowa złe. No zobaczymy. Mam nadzieję, że gra nie będzie miała 15 godzinnej fabuły bo to byłaby porażka. Liczę, że będzie hit na miarę Divine.
Bo jak wyjdzie coś takiego jak Skyrim w momencie premiery to ja rezygnuję. Skyrim stał się grywalny, a większość zadań stała się wykonalna dopiero po najnowszym patchu a i to fora pomocy są przepełnione prośbami o pomoc, bo nie można przejść zadania itd. Sam miałem masę błędów i musiałem wykonywać skomplikowane instrukcje z użyciem konsoli włącznie. Nie wiem jak będzie z Divinity, bo jeśli będzie podobnie to kupowanie w momencie premiery mija się z celem skora gra grywalna będzie dopiero po mnóstwie patchy.
Chociaż z drugiej strony, pomimo obaw kusi aby zakupić edycję kolekcjonerską. Na polski rynek będzie tylko 1000 sztuk. Z tym, ze jedną kolekcjonerkę już kupiłem - Age of Wonders i trochę żałuję bo do dziś mimo, ze gra dobra grać nie mogę bo kiepska optymalizacja. Może zaryzykuję i kupię. [ link zabroniony przez regulamin forum ] /news/2014/05/19/divinity-original-sin-otrzyma-edycje-kolekcjonerska.shtml
Kolekcjonerka się opłaca, szczególnie jeżeli ktoś planuje grać w co-opie. Co dwa klucze to nie jeden ;)
Fajnie, że są dwa klucze, dodali jeszcze divine divinity i beyond divinity. Jeszcze poradniki, karty, plakat itd. Bardzo ciekawa jest ta edycja. Tylko ciekawe ile będzie u nas kosztowała?
Odnośnie długości gry:
"Right now, the beta version is between 20-30% of the game, and has 1 of 4 large maps included. There's between 10-20 hours of content in this map, depending on how thorough you are, and the full game will have about 50 hours (but Larian is known for UNDERestimating playtime)."
-----
"My first time took me about 25 hours, the second one, when I knew what I was doing, took me about 20 hours, and I didn't mess around with crafting much, which can kill a lot of time, if you like to experiment."
Reasumując, beta pokrywa tylko 20-30% całej gry i można ją przejść w ~20h. A to tylko jeden z czterech dużych obszarów mapy w grze.
A Areyn to jakiś słaby troll, albo za długo siedział na słońcu- "macie inne zdanie- to już niestety wada demokracji", mały, niespełniony dyktator się znalazł :D
Gracze Tropico tak mają:) Na serio to ja jak poszukałem też natknąłem się na tę informację, że fabuła ma mieć 15 h. To był chyba jakiś fake. Ktoś sobie żarty robił, albo coś nie tak skojarzył. Areyn to przeczytał i też uwierzył. A okazało się, ze to długość bety nie całej gry. Ktoś sobie zrobił jaja kosztem potencjalnych nabywców.
kupiłem wczesny dostęp - gra super , rpg jakich aktualnie brak . Dużo dialogów ,książki , klimat , zarąbista walka -kieruje się dwiema osobami np. magiem i wojownikiem Rewelacja a to na razie beta
@damianw23031978
Rozwalają mnie takie komentarze ;) Tak, Skyrim mi się podobał, a co? Tak sobie nawet myślę... te 1978 w nicku to kompletnie przypadkowe sądząc po twoim stylu wypowiedzi. I tak, boję się, że to będzie niewypał, bo Larian nie ma talentu do "łączników" sądząc po Beyond Divinity, które było średnie. Grałem w wszystkie gry z serii Divinity i wiem co mówię. Uwielbiam tą serię, jednak mam obawy. Oczywiście mam nadzieję, że moje obawy nie będą słuszne i gra pozamiata. A co twojego postu to radzę się uspokoić, bo pomimo iż to internet i jesteś tu anonimowy to kultura wypowiedzi ciągle obowiązuje.
@Zdzichsiu
Akurat w przypadku Beyond Divinity zostało stworzone naprędce, firma drastycznie potrzebowała zastrzyku gotówki, twórcy sami nie są zadowoleni z rezultatu.
Co do Original Sin, moje obawy są mniejsze niż w przypadku innych świetnie zapowiadających się gier z gatunku. Swen (założyciel firmy) tłumaczył się, że ich poprzednie gry otrzymywały mniejsze noty w prasie i spotykały się z gorszym odbiorem wśród graczy tuż po premierze, niż później, po wydanej serii łatek. W przypadku tego projektu, Lariani mają świetny kontakt ze społecznością, reagują na jej sugestie, postawili sobie za cel zrobić najlepszą grę w swojej karierze, nawet jeżeli wiąże się to z przesuwaniem premiery- za każdym razem udowadniając, że warto było. Cóż, zalety (lepsza jakość) i wady (wielokrotne obsuwy premiery) braku wydawcy stojącego z biczem i poganiającego producenta by wyrobił się na czas.
Dla mnie świetnie:) Wie ktoś, gdzie i czy już można zamówić polską wersję kolekcjonerki?
@Stefano77:
Powyżej, tuż pod datami premier jest okienko "Kup najtaniej Divinity: Grzech Pierworodny (PC)", a tam oprócz standardowych wydań, edycja kolekcjonerska. Taniej nie znalazłem. Szkoda tylko, że sklep nie zaktualizował jeszcze daty premiery i spisu zawartości. Swoje zamówienie na kolekcjonerkę złożyłem kilka dni temu, chociaż trochę szkoda, że nie będzie tych kości do gry (dostawca nie wyrobi się z produkcją na czas).
fajna muzyka , grafika nic nadzwyczajnego -ale po co lepsza do rpga żeby komputer zjarało ? , mnóstwo postaci niezależnych , TONY pisanych dialogów Nie mogę się doczekać do aktualizacji , bugi są
Herned, dzięki:)
Do osób które grają- czy zawsze w grze są dwie postacie, jest możliwość grania tylko solo. Bez żadnego towarzysza?
.:Jj:. [71]
Zawsze (co najmniej) dwie. Ale tak naprawdę ten ficzer to jest clou tej gry i jest on uzasadniony fabularnie.
Irek22=> dzięki za odp.
Miałem okazjechwilę pograć- zapowiada się fantastyczna gra! Miałem masę obaw co do turowości (nie jestem fanem ogólnie, ale jak jest to dobrze zrobione to why not).
Każdy element zasługuje na pochwały- oprawa, humor, interfejs, walka, tworzenie postaci, klasy, interakcja w świecie, muzyka.. Widać że tytuł robią ludzie z doświadczeniem i pasją. Chętnie zobaczyłbym kontynuację pierwszej części jednak po spróbowaniu D:OS jak najbardziej chcę zobaczyć ten pomysł w pełnej chwale jak wyjdzie z wersji beta.
Zamówiłem edycję kolekcjonerską. Myślałem, że będzie droższa a tu miła niespodzianka:)
Ja już też zamówiłem jeszcze parę dni mmmmm :) Wpierw Divinity póżniej risen 3 i można spokojnie czekać aż do następnego roku cały 2014 pełny dobrych gier .
Czy premiera jest na pewno 30? W jednym ze sklepów podają że premiera jest dopiero 18 lipca..
Wraz z ostatnią aktualizacją na steam pojawiło się spolszczenie. Gra rewelacja. Nie mogę doczekać się premiery, aby w końcu normalnie w nią pograć.
Jednak polska wersja jest do pobrania, ale jeszcze nie działa;)
krzychszp bardziej stawiałbym na drugą połowę września, ale zobaczymy.
[79] Ta data jest oficjalnie potwierdzona :).
Na [ link zabroniony przez regulamin forum ] przesunięta data wysyłki na 18 lipca 2014:( Ja wiem, że chcą dopracować grę itd, ale ile można przesuwać premierę? Skończy się na tym, że przesuną na 2015...
Gry online blokują konkurencję:) Chodziło mi o gram
Z przestawicieli sklepu na forum gramu wynika, ze opoznienie jest przez CDP, a Larian nie ma nic do tego?
"Wydawca CDP - potwierdził wczoraj datę na 18.07. Wydawca nie tłumaczy się z rozbieżności w datach."
Mam pytanie mógłby ktoś podać stronę z oficjalnymi wymaganiami? Bo szukałem w google'ach i nic nie ma, czyżby fantazja redaktorów GoL'a?
Przecież to jest jakaś stara wersja, od stycznia sporo się zmieniło.
freak_man
Nie znam wymagań, ale grałem chwilę w wersję we wczesnym dostępie i gra mi dobrze chodziła na tym sprzęcie:
Gtx 550 Ti
Core 2 Duo E4500 3Ghz
4GB RAM DDR3
[86] Ok looz :), pytam sie od tak bo GoL lubi pofantazjować i czasami wymagania sa niezgodne z oficjalnymi na ich stronie. Ja osobiście o wymogi się nie boje, boję się o fabułę i optymalizację ;>.
Tak myślę, że polskie wydanie mogło zostać przesunięte z powodu, że jednak zamierzają dodać te kości do edycji kolekcjonerskiej, kto wie:)
I stało się, Polska premiera przełożona na 18 lipca ;/.
Dobrze, że jeszcze nigdzie preordera nie zamówiłem, to sobie na steamie wezmę normalnie.
Ciekawe czy polska wersja będzie na steamie od 30 czerwca czy od 18 lipca.
Cholera, trzeba był brać jak było po 20 euro na steamie, teraz jest za 36 :(
Trzeba było brać to za 25 dolców na kickstarterze. Sam raczej wykorzystam klucz na gog-u, jeśli jest taka możliwość wolę bez drm.
Zbyt cukierkowy mi się wydaje ten Original Sin, jak tak oglądam materiały z niego. Skoro to prequel całej serii... Divine Divinity miało genialny klimat i nie trudno zauważyć, że było to nieco 'poważniejsze' fantasy, uhm.
Z tego co widziałem tylko EK jest opóźniona do 18.07. 3kropki ma wysyłkę przesuniętą na 04.07. dla zwykłej pudełkowej wersji gry.
Bezi2598 miejmy nadzieję, że ze spolszczeniem nie spartolą tak jak przy Divinity: Dragon Commander (spolszczenie wyszło z 1-2 miesiące po premierze).
A z kolei na gram wszystkie wersje 18.07, włącznie z cyfrową. Dostałem wyjaśnienie, że "Informację o przesunięciu premiery otrzymaliśmy bezpośrednio od wydawcy. Od niego dostajemy zarówno klucze jak i pudełka więc nie ma możliwości wysyłki wcześniej." Średnio mi się to podoba i mam pytanie bo w sumie już się gubię: jak rozumiem to, że przesuwają nawet wersję cyfrową nie wpłynie na możliwość zakupu przeze mnie gry np. bezpośrednio przez Steam w dniu światowej premiery i graniu sobie w angielską wersję?
Early access mnie nie interesuje. Wiem, że mogę kupić, chcę się tylko upewnić, że jak gra wejdzie 30.06 w finalną wersję to nie wyskoczy mi coś w stylu, że gra w moim rejonie nie jest jeszcze dostępna w pełnej wersji.
Lord of the Void raczej nic takiego ci nie wyskoczy co najwyżej nie będziesz miał jeszcze wersji PL. A jak nie będziesz miał dostępu (do 18.07) to zostaje jeszcze 1 opcja.... Zgadnij jaka.
oni są naprawdę niezdrowo jebnięci -przekładają ten tytuł już chyba z piąty raz W lipcu powiedzą ,że wrzesień itd. to jest sposób marketingowy ,niezła reklama a grania będzie max na tydzień
tomzkat masz chyba problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Larian przesuną premierę na 30.06 by dodać głos postaciom a na 18.07 jest przesunięta premiera tylko u nas dzięki CDP (prawie 3 tygodnie na przetłumaczenie gry?!). A gra na spokojnie starczy na dłużej niż tydzień (szczególnie jak zaczniesz bawić się edytorem), no chyba że chcesz tylko zaliczyć tylko wątek główny to gra starczy ci na 1-2 dni.
Larian mówił, że gra ma starczyć na jakieś 50h gry (tak jak Divine Divinity) ale w tym przypadku dużo zależy od gracza (jak mówil DD niektórzy ukończyli w niecałe 20h a niektórym zajęło to ponad 100h).
https://www.youtube.com/watch?v=Mea7Pa3rhJU
Rety, jeżeli Larian niczego ewidentnie nie schrzani, a Pillars of Eternity zostanie przesunięte na 2015 r., to Divinity: Original Sin będzie moją GotY 2014! (No dobra, ex aequo z Wasteland 2)
[103]
0:12
Będzie można wybrać charakter drugiego towarzysza? Tam pisze "coming soon". To mała wpadka przy trailerze, czy po prostu na premierę nie będzie jeszcze tej funkcji tylko w patchu? Planuję kierować jedną postacią, a drugiej postaci dać odmienny charakter prowadzony przez SI.
0:36
Ktoś nazwał swoją postać Cersei :D
[103] Jeśli nie przesuną pillars of eternity to ta gra i POE będą RPG'ami roku co tam że dwie ale będą xD.
Szczerze Gra zapowiada się epicko. Widziałem pobieżnie alphe i przypominają mi się czasy gdy grałem w RPGi jeszcze za czasów podstawówki. Grę kupię na pewno tylko czy kupując na steamie w czasie premiery światowej będę miał dostęp do Polskich napisów czy trzeba czekać do nieszczęsnego lipca ? bo szczerze korci mnie by wcześniej zagrać
Podobno polskie napisy mają być dostępne już 30. Oby bo też nie uśmiecha mi się czekanie do 18 lipca ;p
A wiecie może czy tylko na steamie można teraz to kupić ?
Pudelko czy klucz? Pudelka sa w kilku sklepach(Na gramie mają za ~60zł pudelko od dzisiaj-a bylo 90), klucze tez sa albo pojawia sie po premierze.
Na steamie sie nie oplaca, bo w cenie jest wczesny dostep, ktory sie zaraz skonczy.(byla przecena iles procent, moze bedzie powtorka na koniec SSS)-zreszta kupowanie premier na steamie u nas jest nieoplacalne, bo pudelka sa tansze(jeszcze).
Wiadomo kto odpowiada za spolszczenie, bo moze sie jeszcze okazac, ze bedzie dostepne do wyboru tylko, gdy sie kupi klucz/pudelko od polskiego dystrybutora.(tfu lub jeszcze inny region-lock ?)
Divinity:Dragon Commander mialo duze opoznienie w spolszczeniu, tlumaczyli sie, ze tekst sie zmienia, tutaj tez moze byc takie ryzyko.
Ja skusiłem się na allegro jest za 75 zł może i taniej można dostać gdzieś ale jednak na allegro zawsze bezpieczniej. Nie komentuje ceny 37 euro licząc na złotówki to niespełna 151 zł zależnie od kursu. czekam tylko aż z pracy wrócę i po testuje a 30 nie mogę się doczekać
Ok dodam od razu że grę mam na steamie już kupiona poprzez Allegro i mogę wybrać język polski tak więc przynajmniej ta wątpliwość minęła. Potestuje wieczorem i podzielę się wrażeniami
@Adexx możesz napisać od kogo ten klucz kupiłeś na allegro? Czy nie czasami od keygame_pl? Tylko widzę ich wstawkę, a zależy mi żeby było spolszczenie, bo mogę nie wszystko dobrze zrozumieć jak jest sporo do czytania. Z góry dzięki za odpowiedź.
wredny2 -
Tak kupiłem od nich. Właśnie gra zainstalowana. Opcje wyboru języka w grze wyłączone są do premiery tak więc możesz na steamie wybrac język polski ale w grze pojawi sie wybór dopiero po premierze. Jest nadal napisane że to wczesny dostęp i większości opcji i możliwości jeszcze nie ma
Ok około godzina gry za mną. Ogólnie zakupienie teraz gry było testem przed rozpoczęciem przygody po premierze. Miałem zamiar tylko liznąć styl tego RPG'a. Mówiąc szczerze jest to chyba jedyna od wielu (WIELU) lat gra tego typu. Interface bardzo wygodny i przejrzysty.Kreacja postaci teraz jeszcze nie została pokazana w pełni ale jak tylko bedzie można w pełni rozdawać perki i kreować swoją drużynę to jest to to czego oczekiwałem. Wbrew recenzji można już teraz dobierac wygląd postaci, płeć, klasę a jest ich wiele. Grafika przyciąga oko a walki ( mówię tu o kilku pierwszych ) oddają dobrze styl rasowego turowca. Nie zagłębiałem się zbyt głeboko gdyż przyjemnośc z odkrywania chce mieć w pełnej wersji ale Fani starych RPG'ów takich jak Baldur i im podobne będą zadowoleni. Nie odnosze się do screenów bo wyglądają epicko niektóre momenty ale moje oczekiwania to pełne 10/10 gdyż wiele lat czekałem na dobrą grę tego typu
@Adexx dzięki za odpowiedź. Bardzo zachęciłeś mnie swoim opisem, dlatego kluczyk już kupiony i ściągam grę :) Mam rozumieć, że oficjalna premiera 30 czerwca? Teraz są jakieś ograniczenia co do rozgrywki? Będzie jakaś przerwa na dniach, czy od razu płynnie gra przejdzie z bety w premierę?
To czy bedzie płynne przejście nie wiem ale nie jest to jakaś globalna gra mmo więc zgaduję że tak właśnie będzie. Co do ograniczeń w rozgrywce z opisów znajomego masz tylko kilka pobocznych misji. Z wypowiedzi twórców będzie ich dość sporo i mają być różnorodne a poziom trudności odmienny. Fabułą też na razie nie zagłębisz się ale to dobrze zabawa zacznie się 30. W walce nie zauważyłem jakichś utrudnień czy też braków. Jako ranger miałem parę zwoii do użytku podstawowe skile no i oczywiście doświadczenie się zdobywa normalnie. Ciężko to opisać ale naprawdę gra miodna. Teren startowy jest jasny lądujesz na plaży a dalej już sam zobaczysz. Osobiście tak jak pisałem kupiłem by mieć już w bibliotece i odpalić z premierą ale potestowac musiałem by podzielić się wrażeniami
Pograłem również godzinę i.. jestem grą zauroczony! Dosłownie wszystkim jak na razie. Piękne klimatyczne krajobrazy, bardzo ładne animacje + do tego z tego co widzę naprawdę bardzo duże jak przystało na porządnego rpg'a możliwości rozwoju postaci. Od początku czuć klimat. Wciąga się człowiek od samego startu w to co się dzieje na monitorze. Ciężko oderwać oczy. Bardzo przyjemny interfejs, wszystko czytelne i od razu widać nawet jak się nie przeczytało opisu zakładki, przycisku co to może być. Podoba mi się cała kwestia związana z systemem turowym walki. Zaczyna być intrygująco kiedy zastanawiamy się, czy ostatnie punkty przeznaczyć na podleczenie naszego towarzysza, który możliwe, że w następnej turze wyzionie ducha, czy może jednak zaatakować i postawić wszystko na jedną kartę licząc, że zadając krytyczne obrażenia pokonamy przeciwnika :) Podsumowując jak na razie cieszę się, że zainwestowałem pieniądze właśnie w ten tytuł, bo bardzo brakowało mi solidnego, klimatycznego rpg okraszonego ładną grafiką i chyba poszukiwania dobiegły końca..
Jak nigdzie? Wszędzie tak pisze.
Wiadomość od studia z 17 czerwca:
The release of Divinity:Original Sin is still scheduled for June 30th which is in 13 days. And in case you're wondering, yes we do still have some surprises up our sleeves.
Podczas gry jak odpalasz na dole ekranu masz napisane że jest to jeszcze beta i wszystko zostanie aktywowane 30.06 przynajmniej ja tak miałem jak testowałem wczoraj
--->Jj - jeśli zrozumiałeś to co napisałem to znaczy że jest napisane dobrze ;) hehe
Po polsku jest na razie część kodu. Z każdą aktualizacją wchodzi tego coraz więcej. Do poniedziałku cała gra ma mieć wszystkie napisy i dialogi po polsku. Oczywiście dzwięk tylko w języku angielskim
Pytanie do tych co grali w bete, jak wygląda relacja z naszą towarzyszką, mam na myśli to (nie, nie bioware style gay porno) czy na bieżąco komentuje nasze wybory, coś doradza, nie zgadza się, dogryza, wyśmiewa, itd itp? I czy NPC, których można dołączyć, to zwykłe mięso armatnie, czy też postacie ze swoimi historiami i charakterami?
Troszke jeszcze pograłem i mogę odpowiedzieć na twoje pytanie. Towarzyszka czy też towarzysz wpływają nieco na nasze wybory. Doradzają nam, komentują lub też raz mi się zdarzyło, że myślałem że mnie zaatakuje pogniewana z powodu złego wyboru. Taka jest moja relacja. Tetowałem kilka możliwości typu mag z rycerzem czy łucznik z klerykiem itd
"jak wygląda relacja z naszą towarzyszką" jest ten aspekt rozbudowany jeżeli coś się ciekawego wydarzy pojawia się chmurka dialogu i jest wymiana zdań a my wybieramy oczywiście odpowiedzi . Jeżeli się zgrają zyskujemy nagrodę
Czy każda wersja sprzedawana jako ENG powinna miec język polski ?
Najtaniej widze jest na gram pl ?
Bonzki wszystkie wersje gry (cyfrowa, pudełko i EK) wydane w Polsce (18.07) będą w wersji PL. Od 30.06 będziesz mógł również grać w polskiej wersji na grach kupionych poza polską (na allegro gra jest z WB no i można kupić na steam) wystarczy wybrać w opcjach odp. język (we wcześniejszych komentarzach możesz znaleźć potwierdzenie, bo tak zrobili). U nas jest opóźnienie przez EK (przetłumaczenie wszystkiego i zrobienie tego na wersję PL widać chwilę im zajmie) kijowo ale co poradzisz?
No to panowie i panie zostało 10h i 40 min do totalnej utopii w tej grze ;] najgorsze że na 1 zmianę mam w poniedziałek :/ ale ile się da tyle zagram w nocy reszta dopiero wieczorem
Zagrałbym pewnie już od razu, ale niestety CDP dał ciała i EK pojawi się dopiero 18. Oby.
te zaklęcia , te w włamy komuś na chatę , super długie dialogi , brak elementów zręcznościowych to wszystko powoduje ,że życie przed kompem latem jest piękne !
A wie ktoś może jak bedzie z dropem ? np znajdując skrzynie czy drop jest losowy czy wszystko ma byc przypisane ?
Czy wie ktoś jak będzie z polską wersją? Wiadomo że CDP dał ciała i pełna polska wersja pudełkowa będzie dopiero 18-tego. Ale co z wersją steamową? Czy będą napisy już jutro czy panowie z CDP są tak nieogarnięci, że nawet na steamie nie zdążyli z premierą?
Gromateist serio?! Tak ciężko poczytać wcześniejsze komentarze? Masz to wszystkie odp. na swoje pytania.
A dlaczego na Steamie jest napisane że data wydania to 17 lipca? Ja już się pogubiłem z tym releasem.
Mnie ciekawi o której dziś wchodzi łatka udostępniająca pełną wersję gry ;]
@matijev89 Wtedy to właśnie Divinity pojawiło się na Steamie z wcześniejszym dostępem do gry (early access).
Swoją drogą gra jest świetna. Brakowało mi czegoś takiego od czasu NWN.
Jedyne co mnie męczy jak narazie, to brak muzyki granej przez orkiestrę (jak wcześniej zapowiadano), na którą dozbierano przy okazji kickstartera. Z tego co wiem ich głowny kompozytor zajmujący się serią zachorował, stąd problemy. Przykro :C Szkoda, że poszli na skróty i użyli starych utworów.
A.l.e.X=> my bad, ale to wyjątek od reguły :P Ludzie popełniają ten błąd z taką konsekwencją że nie trzeba wczytać się w kontekst by wypunktować błąd, heh.
Gra będzie miała premierę w momencie zakończenia wyprzedaży na steam. Czyli za jakieś 15h (fuuu...ck) około 18:00. Info na ten temat można znaleźć na forum Lariana ( [link]
Akurat kończę pracę przed 18 ;] tyle mi się przyfarciło. nie pozostaje nic innego tylko cierpliwie czekać
tede2 była mowa, że wszystkie wersje wydane w Polsce będą wysłane dopiero 18.07. Jak chcesz już dziś grać to polecam kupić grę na allegro za niecałe 90zł.
Czy klucz z allegro (znalazłem tylko jedną ofertę która była już tu wymieniona) to normalny klucz czy gift?
Taka, że handel giftami jest zabroniony i wolałbym nie dostać bana na koncie gdzie mam ponad 100 gier.
Zorpen -
Najczęściej są to gifty, sam mam na koncie ponad 100 gier i często nabywałem gufty, Kto ci to niby sprawdzi że akurat kupiłeś tego gifta a nie otrzymałeś za free ? Ale zrobisz jak uważasz, ja tak jak pisałem czekam do 18 i jazda !!!!! A ci co kupili preordery z polskiej dystrybucji niestety muszą czekac, chyba że mogą poprosić o zerwanie umowy i zwrot kasy i kupią sobie już dziś
Szczerze? Nie wiem, ale mam taką wizję, że steam wie kto kupił paczkę giftów (np jak ta "firma" z allegro) i jeśli nagle 1000 osób aktywuje kupiony kod, to steam raczej nie uwierzy, że te 1000 kluczy było rozdane za darmo ;)
Może i masz racje a może i nie ja wole nie gdybać. Konto mam od wielu lat i nigdy problemu z kupionymi grami nie miałem. Oczywiście każdy ma własne zdanie na ten temat i nie musisz tak załatwiać sobie kodu. Ja mam tylko nadzieję że dziś na spokojnie ruszy divinity bo mam wielkie ciśnienie na ten tytuł ;]
Nie zrozum mnie źle - ja też kupuje kody na rożnych serwisach, ale jakoś trzymam się z dala od kodów oznaczonych "gift".
Przecież rozumiem ;] sam bym chyba zastrzelił się jakby mi prm bana strzelili na steamie bez możliwości odzyskania konta ;] chociaż nie sądzę by kogoś kto tak zainwestował w steam mogli by tak pokarać. Koledze kiedyś zablokowali konto bo coś tam sprzedawca wpłatę wycofał. Ale normalnie skontaktował się z supportem wyjaśnił sprawę i odzyskał dostęp. Ale nie o tym powinniśmy tu rozmawiać. Każdemu kto zakupił grę życzę setek godzin świetnej zabawy i mam nadzieję że będziecie się dzielić zdobyczami ;] chociaż lot pewnie jest losowy a może i nie to zawsze fajnie popatrzeć jak komuś lootnęło coś o czym sam bym pomarzył ;]
Jak teraz kupie ang wersję na steamie to będę miał dostęp do wersji PL 18 czerwca?
Czy ktoś kto kupił na gram pl otrzymał klucz już teraz, przed polską premierą (18 lipca)?
Skąd to info o dostępności już dziś Polskiej wersji na steamie ?