Ludu Polski! OPAMIĘTAJ SIĘ!
Czy Wy nie rozumiecie, że jest CORAZ MNIEJ DZIECI i TRZEBA podwyższyć wiek emerytalny, co podkreślają ekonomiści?
Niestety, tępe przygłupy tego nie rozumieją. Aroganccy dranie myślą tylko o własnej dupie, a nie o przyszłości tej ziemi. W I Rzeczpospolitej też wszyscy zaczęli mieć Polskę gdzieś, dbali tylko o własny majątek i skończyło się to tak, jak się skończyło.
To byli ZDRAJCY NARODU tacy sami jak WY TERAZ. Wy jesteście biedni przez nich i WASZE DZIECI też będą biedne... przez Was!
Błędne koło trzeba kiedyś przerwać, opamiętać się póki czas.
Widzę, że wszystkie karły schowały się do swoich skrytek.
Idioci uważają, że w Polsce jest źle, drogo itp. Twierdzą, że lepiej jest w Grecji, Hiszpanki i we Włoszech.
Myślą tylko o swojej brudnej dupie. Nie mają pojęcia o polityce, ekonomii, gospodarce itd.
Dają się okłamywać różnym propagandą, które wymyślają cwaniaczki, wykorzystując bezmyślność kretynów.
Choć oni twierdzą, że wszystko wiedzą najlepiej.
Wysłuchują głupot, odrzucając oczywiste fakty.
Thrud
Przecież oczywiste jest co się dzieje z nadwyżką. Przeżera ją stado biurw siedzących w zusowskich pałacach.
Cosik wątek się nie rozruszał... pewnie słaby :)
Thrud-> a przypadkiem po reformie emerytalnej obecni pracujacy nie utrzymuja juz obecnych emerytow?
wiadomo, ze wszystko idzie do jednego wora itd,, ale mimo wszystko to co teraz sie placi nie moze byc w pelni oddane obecnym emerytom. Idea reformy byla taka, ze mlodzi juz nie placa na starych.
stad tez braki w zusie i dotacje budzetowe... jesli chca wyjsc na zero to musi jeszcze duzo czasu potrwac ale musi to postepowac.
a to ze biurwy przejadaja jest oczywiste...
do powyzszych wyliczen trzeba dodac jeszcze odsetki, ktore przeciez jakies tam sa, wiec z tej strony jeszcze gorzej powinno wygladac niz po przeliczeniach...
ale. reforma emerytalna miala odejsc do tego archaicznego systemu i niechaj kazdy oszczedza na siebie...
pamietajmy, ze za prl wszystko szlo do jeszcze szerszego wora i na biezaco przekazywane emerytom... zalozenie bylo takie, zeby odejsc. Oczywiscie nie jest to proste i jakies tam zabiegi sa robione i oczywistym jest, ze nie zobaczymy tego wszystkiego co wplacimy. Jest to po prostu nierealne, dopoki nie minie 30-40 lat...
co do tych wyliczen... WIELKA BZDURA, jak sie zaglada do GUSu po jakies dane, to trzeba to robic do WSZYSTKICH danych, a nie tylko do tych, ktore pasuja do teorii, bo to juz nie jest wyliczenie, tylko kurestwo...
Wg. GUSu pracujacych nakoniec 2011 bylo nie 16mln tylko ok. 8.5mln... a to wszystkie wyliczenie kladzie KOMPLETNIE. Cala reszta pracujacych to wlasnie umowy smieciowe (gowno a nie ZUSy odkladaja) oraz szara strefa.
Pomijajac juz fakt, ze ZUS jest ograniczony od gory (bogaty placi tyle samo co troche mniej bogaty) to do calej puli trafia raptem jakies 70mld rocznie. Przy ok 5.5mln emerytow pobierajacych swiadczenia (bo wszystkich jest wiecej prawie 7mln, ale na szczescie pracuja a nie siedza na jalmuznie) daje to jakies 1050 zeta na osobe/miesiac - MINUS podatek, bo jak sie robi jakies wyliczenie to warto wiedziec co i jak.
I juz widac ile na bismarckowski wiek emerytalny trzeba lozyc aby wydusic te marne 1700 zeta sredniej emerytury...
Malo kto pamieta, ze 65 lat zostalo wybrane przez Bismarcka... w XIXw.... kiedy srednia zycia w Niemczech byla jakos kolo 56 czy 58 lat.... U nas zostalo to ustalone w okresie dwudziestolecia miedzywojennego, kiedy srednia zycia mezczyzn byla 18 lat nizsza niz obecnie...
Moje zdanie jest takie - wiek emerytalny na dowolnym poziomie, najlepiej bez sztywnej granicy. Ale skladka TYLKO swoja. Odlozysz na emeryture 300 zeta to zryj tynk. odlozysz na 5K - super. To TWOJE, ale ani grosza wiecej z jakiejs wyimaginowanej puli.
Thrud-> a przypadkiem po reformie emerytalnej obecni pracujacy nie utrzymuja juz obecnych emerytow?
wiadomo, ze wszystko idzie do jednego wora itd,, ale mimo wszystko to co teraz sie placi nie moze byc w pelni oddane obecnym emerytom. Idea reformy byla taka, ze mlodzi juz nie placa na starych.
Be-ze-dura.
System solidarnosci pokoleniowej ma to do siebie ze jest patologiczny w zalozeniach (jak i cala socjalistyczna idea panstwowych emerytur) i praktycznie niemozliwy do wyplenienia. Rzecz w tym ze wlasciwie nie da sie bez wykoszenia dwoch pelnych pokolen z systemu emerytalnego tego zmienic. Piekne slowa - przy okazji wprowadzenia dodatkowych kanalow odplywu kapitalu (OFE oczywiscie) - o dywersyfikacji zrodel przyszlych emerytur mialy na celu jedno - zamydlic obraz i umozliwic latwiejsze dysponowanie odprowadzanymi haraczami. Nie trzeba bylo nawet 10 lat by sie to potwierdzilo. Zreszta bardzo ciekawe dane dotyczace sredniej stopy zwrotu za lata 2007-2010 przedstawilo CAS w raporcie w roku 2011. OFE okazaly sie wiekszymi pozeraczami tych pieniedzy niz sam ZUS.
Sam modle sie wieczorami i czasem nad ranem o wprowadznie systemu kanadyjskiego (niemozliwe ze wsgledow politycznych) lub likwidaje systemu emerytalnego i powrot do zdrowej zasady- sam o siebie zadbaj. Gdybym mial do dyspozycji srodki ktore musze odprowadzac do ZUS co miesiac to moja przyszlosc rysowala by sie o wiele jasniej.
Niestety tu stoi wspomniana na wstepie solidarnosc pokoleniowa. Prog nie do przebrniecia.
poltar--> to ze jest bzdurny w zalozeniach jest oczywiste. celowo pisalem ze jest takie zalozenie.
ale tez i pozniej napisalem, ze czesc pieniedzy jest uzywana do oplacenia obecnych emerytow. Wiec my tracimy, obecni emeryci malo dostaja w porownaniu do tego co wplacil i przez najblizsze 30-40 lat nikt nie bedize zadowolony z zalozenia.
idea poczatkowa po upadku PRL byla taka, ze emerytow splaca z prywatyzacji... ale prywatyzacja jak sie skonczyla to wszyscy wiemy. wiec teraz sa okradani wszyscy, ktorym sie mowilo, ze oszczedzaja na wlasne emerytury...
Gdzie się podziały mirencjumy i reszta tych tchórzy?
Nie potrafią odpowiedzieć na argumenty zawarte w pierwszym poście?
moze dlatego ze zamiast argumentow uzyles wyzwisk?
A miałem taką nadzieję, że wątek skończy się elegancko po trzecim poście, byłby to modelowy przykład "gaszenia trolla" :).
Kłosiu, Valem
Albo jesteście totalnie głupi, albo ślepi.
"Jest CORAZ MNIEJ DZIECI i TRZEBA podwyższyć wiek emerytalny, co podkreślają ekonomiści." - kluczowe zdanie, ja mam absolutną rację, a jedynymi trollami tutaj jesteście Wy :)
jak niby zwiększenie wieku emerytalnego ma pomóc kobieta rodzić ?
trzeba dziurawić prezerwatywy co podkreślają kółka różańcowe
Polska ma nadal DODATNI przyrost naturalny. Tylko w ostatnim roku populacja zwiększyła sie o ponad 300 000. Fakt, ze tendencja jest spadkowa, ale nadal można jej przeciwdziałać bo nic przesądzone nie jest.
Trudno dyskutować z trolem który stworzył sobie konto tylko po to, aby ubliżać innym. Po takim debiucie nalezy sie ban.
[6] wiadomo przecież, że na haracz dla rosji idzie.
Róbcie więcej dzieci, zwiększajcie populacje Wielkiej Brytanii - zdrajcy!
@rvc
Jeśli nie masz pojęcia na dany temat to nie wypowiadaj się publicznie. To co napisałeś to same bzdury.
Podwyższać wiek emeretylany - niby z jakiego powodu?
Emerytura przeciętnego Polaka - 30 % ostatniej pensji.
Emerytura sędziego czy adwokata - 100 % ostatniej pensji.
Czy trzeba podawać kolejne przykłady?
[6] Widziałem ten komentarz na Onecie. Tak właśnie jest w Polsce. Setki milionów przeznaczonych na emerytury czy służbę zdrowia znika w odmętach księgowości.
I nic tu się nie zmieni dopóki za takie wały będzie grozić "3 w zawiasach".
Mr. Kalgan - tylko dlatego, że akurat zakłada rodziny i rozmnaża się wyż demograficzny z lat 90-tych.. W roku 2008 przybyło nas tylko 38 tys., nie biorąc pod uwagę kilkuset tysięcy które zwiało za granicę ;)
Jak byłem w podstawówce (lata 90-te) to uczyłem się, że w Polsce mieszka 36mln osób. Teraz 36mln mamy osiągnąć w roku 2030 - a cały czas mamy dodatni przyrost naturalny :D
A powiadają, że statystyka to w sumie sama matematyka...
"Jest CORAZ MNIEJ DZIECI i TRZEBA podwyższyć wiek emerytalny, co podkreślają ekonomiści."
skoro jest coraz mniej dzieci to raczej trzeba zapewnic warunki rodzinom zeby chcialy plodzic nowych obywateli, bo podwyzszenie wieku to jest polsrodek ktorego efektem bedzie tylko przesuniecie rozpieprzenia sie systemu emerytalnego w strzepy
Valem - ale dzieci (kamutex) które za dużo naoglądały się "mondrej" telewizji popierającej jeszcze "mondrzejszych" politykierów tego nie zrozumieją. Łykają jak młode pelikany.
gehenna
To prawda. Zatem źródło problemów które trzeba rozwiazac w znacznej mierze znajduje sie poza polityką zwiekszania wieku emerytalnego a tu rząd nic nie robi, jest on zreszta bardzo nieudolny, w zasadzie trudno wartościować czy błędy i marnotrawstwo PO stawiaja ten rzad wyzej niż nic nieróbstwo PiS.
Niemniej oczywiscie demografia jest bezlitosna i wiek emerytalny należało powiększyć, aczkolwiek nie wiadomo o ile, moze np. wystarczyłoby zwiekszyć wiek emerytalny kobiet o 2 czy 3 lata ? A moze wyrównanie wieku emerytalnego na poziomie 64 lat ? To 67 jest wziete z czapy, nie ma nijakich merytorycznych argumentów, jakiejkolwiek społecznej dyskusji...
Demograficzna katastrofa jest skutkiem nakładania się w Polsce dwóch problemów - mamy dość postępowe społeczeństwo żyjące w warunkach, które nie chcą za tą postępowością nadążać. Społeczeństwo przyswoiło już sobie zachodnią mentalność (na dziecko musi być człowieka stać), natomiast żyje w warunkach ekonomicznych odbiegających od tych ze społeczeństw zachodnich :D No cóż, na pigułkę antykoncepcyjną Polaka stać, na przedszkole już niekoniecznie.
Świetnie to widać na przykładzie Wielkiej Brytanii, gdzie już zasadniczo postępowi, ale jeszcze nie tak bardzo zdemoralizowani jak rdzenni mieszkańcy zachodu Polacy rodzą dużo dzieci. Przy czym o ile warunki ekonomiczne nigdy same w sobie nie pozwolą zachować zastępowalności pokoleń (co widać po kurczących się, bogatych społeczeństwach zachodnich, na tle których polscy emigranci - wciąż "uwstecznieni" rodzą dużo dzieci), o tyle tradycyjne podejście do etyki seksualnej czy "zacofanie" w szerszym sensie likwiduje wszystkie te problemy nawet w społeczeństwach niezamożnych.
Zresztą te paradoksy biednych jak myszy (już nie kościelne :D) Polaków, którzy chcą się koniecznie poczuć częścią Zachodu i przyjąć całkowicie jego sposób myślenia widać częściej, często efekt jest dość zabawny.
Do tej pory o nadchodzącej demograficznej katastrofie mówili jacyś smutni panowie z konserwatywnych think-tanków, za chwilę wszyscy z mądrymi minami będą tłumaczyć, czemu Polacy zobaczą g***o, a nie emerytury i wszystko stanie się jasne :D
Tak oto niezbywalne i przyrodzone prawa reprodukcyjne kobiet ustąpią pod naporem praw emerytów do pełnych żołądków. Ale czy aby na pewno? :D
Mr.Kalgan: "Polska ma nadal DODATNI przyrost naturalny. Tylko w ostatnim roku populacja zwiększyła sie o ponad 300 000. Fakt, ze tendencja jest spadkowa, ale nadal można jej przeciwdziałać bo nic przesądzone nie jest."
Wystarczy się trochę demografii poduczyć, nawet z marnej wikipedii.
Teraz w okresie rozrodczym jest wyż lat 80-tych. Dlatego jesteśmy lekko ponad kreską.
W latach 90-tych w podstawówce u mnie na osiedlu było 13 klas jednego rocznika! Wyobrażasz sobie? Klasa 3L? :D
Teraz klas jest 5 albo 6.
mikmac
Abstrahując od całej dyskusji zwrócę uwagę tylko na jeden fakt - Bismarck wprowadził wiek emerytalny nie 65 lat a 70 lat ;)
gehenna
Uczyłeś się w kiepskiej podstawówce. W 1990 r w Polsce mieszkało 38,1 mln osób a nie 36 mln.
Stereo
Doczytaj zanim napiszesz pierdoły. Uprzywilejowaną grupą są sędziowie i prokuratorzy, których emerytura wynosi nie 100% a 75% ostatniego uposażenia. Adwokaci nie mają tego przywileju.
[32] Fakt, trochę sie zakręciłem pisząc to porównanie (ale miało oddać dysproporcję i swoją drogą stan spoczynku to niby co to jest - okres bez pracy), i nie zmienia faktu, że nie widzę powodu aby było takie dysproporcje w stosunku do tej grupy patrząc na ich zarobki.
Proszę poprawiona wersja: sędziowie oraz prokuratorzy w stanie spoczynku pobierają 100 % pensji.
I nie płacz więcej.
Proszę poprawiona wersja: sędziowie oraz prokuratorzy w stanie spoczynku pobierają 100 % pensji.
I nie płacz więcej.
Ciężko nie płakać, skoro nadal wypisujesz głupoty :)
Na drugi raz, zanim zabierzesz głos w jakimś temacie, chociaż sprawdź podstawowe fakty.
[32]
Po Twoich wypowiedziach odnośnie pomysłu na życie w nowoczesnym państwie rzekłbym, że TROCHĘ to pewne niedopowiedzenie.
Niezależnie od tego, jakie są cyrki z emeryturam i bonusami niektórych grup zawodowych. Cóż, coś za coś.
podwyższenie wieku emerytalnego posłużyło nie naprawie systemu emerytur ale zademonstrowaniu funduszom i bankom i inym instytucją które władają tak na prawdę zachodem że ten rząd ma jaja aby trzymać swoich odbytwateli w odby... to znaczy na łańcuchu i pod batem. W ten sposób rząd pokazuje ze panuje nad sytuacją i gwarancje spłaty długów, czy to obecnych czy jakiś przyszłych, są zachowane.
Bo ta włada musi trwać aby chronić swoich ludzi, którzy siedzą w cieniu. Utrzymać się przy władzy może tylko jeśli zapewni sobie odpowiednio dużą grupę społeczna, która będzie na nich głosować. Do tego potrzebuje kasy a, że jest to nieudolna władza to kasę pozyskuję niemal wyłacznie z kredytów i pożyczek. Oczywiście pożyczki będziemy spłacać wszyscy Polacy jak jeden mąż i baba. Chyba ze ktoś, słusznie czy niesłusznie, spier... za granicę.
Wciąż można zamknąć granice i domagać się deportacji cwaniaczków, co to wyjechali z ojczyzny zaślepieni zbytkami życia doczesnego. A nie no racja, bezrobocie przekroczyłoby 20%, a emeryci i tak byliby głodni. Robić więcej dzieci, kiedy bezrobocie wśród młodych to 25-30%? Znowu bezrobocie wzrośnie, a emeryci głodni. Zresztą kiedy ekonomiści zajmują się wiekiem emerytalnym zamiast ekonomią i bezrobociem to ja nie mam więcej pytań.
czyżby syn Soulcatchera zaczął swoją przygodę na forum? sposób argumentacji identyczny, tylko bardziej ostry, młodzieżowy
A co się stało z pieniędzmi ludzi, którzy całe życie płacili ten ZUS? Gdzie są ich pieniądze??
Jedyne rozwiązanie to zlikwidować cały ten ZUS i przymus składek. To jest jedno wielkie oszustwo. Można kilkadziesiąt lat płacić co miesiąc 500 złotych podatku czy jak to się ładnie nazywa"składki emerytalnej". Potem przejśc sobie na super emeryturke i pożyć kilka lat (o ile się dożyje) pobierając 1200 złotych emerytury.
Jedno wielkie złodziejstwo i wyzysk. No ale gdyby to było korzystne dla obywateli już dawno byłoby zakazane, tamci na górze oczywiście muszą mieć z czego kraść.
Misiaty:
gehenna
Uczyłeś się w kiepskiej podstawówce. W 1990 r w Polsce mieszkało 38,1 mln osób a nie 36 mln.
Niestety nie udało mi się podstawówki zaliczyć w rok - musiałem całe 8 lat odbębnić :D Bodajże od 1982 do 1990.
kolejny mlody przyg.... ktoremu sie wydaje ze w wieku 17 lat odkryl jak zyc :)
Coz moj drogi dzietnosc spada przez brak jakiejkolwiek polityki panstwa w tym zakresie ,dzietnosc spada bo w polskich gazetach i telewizji lansuje sie zycie bez dzieci , dziecko po 40 -tce i podobne temu dyrdymaly.
NIe ma dzieci nie ma narodu .
Wiek emerytalny jest podnoszony dlatego ze rzad potrzebuje wysokich ratingow celem pozyczania pieniadzy za granica .A dla inwestoprow zagranicznych to swietny sygnal : nie dosc ze murzyni pracujacy za pol darmo to jeszcze praktycznie nie beda brac emerytur bo tych co do zyja do 67 rokuz zycia zostanieniewiele .
I o to chodzi.
Pomysl na co sa skazani Ci ludzie :wiekszosc 67-latkow to schorowani ludzi kiwajacy sie nad grobem i panstwo ich zmusza zeby zap... w np. agencjach ochroniarskich za 4 zeta na godzine albo dogorywali na pomocy spolecznej .Bo mam nadzieje ze nie jestes tak naiwny i nie wierzysz w prace w np. zawodach budowlanych do 67 roku zycia .?
Dodatkowo lansuje sie poglad ze ludzie po 60-tce powinni cwiczyc jogging i podobne bzdury ktore sa moze modne na zachodzie ale tam emeryci maja swietna opieke lekarska , i zarabiaja 5-6 razy wiecej niz murzyny w polsce.
Maja za co sie leczyc ,dbaja o siebie , jezdza na wakacje ,wypoczywaja.
A z tym w polsce jest coraz gorzej.Ludzie zeby utrzymac rodzine pracuja po 3000 godzin miesiecznie i sila rzeczy nie maja czasu na takie pierdoly jak urlop tym bardziej ze sopora ilosc nie ma prawa do platnego urlopu.
Warto dodac tez ze w polsce pare milionow ludzi wyjechalo ( tez nie palaca skladek) bo tu jest taki raj , a drugoie pare milionow zap... albo na czarno albo na umowe zlecenie przez wiekszosc swojego zycia ( tez nie placa skladek)
Wiec uszczelnienie systemu ,zlikwidowanie umow smieciowyc daloby wiecej zus niz zarzyananie ludzi .Wiecej by tez dalo likwidowanie mundurowek ,gdzie 40 paro etni ludzie sa na emeryturze i zarabiaja na niej po 3-4 k przez paredziesiat lat.
Ustawa ta godzi nie w tych co swietnie zarbaiaja tylko w najbiedniejszych ktorzy nie maja zadnej mozliwosci unikniecia ciezkiego losu.
Wszystkie te argumenty o schorowanych budowlancach, kiwajacych się nad grobami i pracującymi do 67 można o kant dupy potluc. Do tej pory wiek emerytalny dla mężczyzn wynosił 65 lat, 2 dodatkowe lata to ŻADNA różnica zwłaszcza, ze faktyczny sredni wiek przechodzenia na emeryturę to, z tego co pamietam, ok 60 lat. Bajki o 67-cio letnich gornikach, hutnikach czy innych rolnikach to tylko tania propaganda. Górnicy mogą odejść na emeryturę po 25 latach pracy, rolnicy - w wieku 55 lat.
Nawet nie wspominam o emeryturach mundurowych i prokuratorsko-sędziowskich, dzięki takim patologiom mamy, np w sejmie, czterdziestoletnich 'emerytow' pobierających wiecej niż większość z nas zarabia. I dziwicie się, ze system niewydolny? Niestety, zamiast ograniczać niektóre przywileje (niekoniecznie likwidowac, cześć przecież 'się nalezy'), dużo łatwiej jest podnieść wiek emerytalny wszystkim, solidarnie ;)
Mam nadzieję, ze rząd zgodnie z obietnicami nie poprzestanie wyłącznie na podniesieniu wieku emerytalnego i reformie mundurówek. Na pierwszy ogień powinien iść KRUS ale obawiam się PSL dalej będzie skutecznie to blokować.
Belert ---> "Ludzie zeby utrzymac rodzine pracuja po 3000 godzin miesiecznie i sila rzeczy nie maja czasu..."
nie przesadziłeś z ilością godzin ?! to jest niemożliwe.
chyba że chodziło o 300h
[42]
a co powiesz o kobietach na produkcji ktore juz po 50 zaczynaja tracic duzo sil i zdrowia?
Wydaje mi się, że zwiększanie wieku emerytalnego nie zwiększy przyrostu naturalnego. Jest kilka rzeczy, które w dalekosiężnej perspektywie bardzo mnie martwią - właśnie kurczenie się społeczeństwa i, temat z innej beczki, polityka obronna państwa.
@ "Wydaje mi się, że zwiększanie wieku emerytalnego nie zwiększy przyrostu naturalnego" A co ma piernik do wiatraka? Zwiekszenie wieku emerytalnego ma na celu skrocenie czasu wyplacanego swiadczenia i pośrednio dzieki temu jego zwiekszenie. (majac 50 000 to przez 10 lat dostawalbys po 5 000/rocznie, a przez 5 lat 10 000/rocznie*). Ot i cala filozofia.
* dane z sufitu zeby pokazac zasade dzialania
Osobiscie sie zgadzam, ze poza naprawde wyjatkowymi przykladami (praca w szkodliwych warunkach) wszyscy powinni miec takie same prawa, bez przywilejow (KRUS, mundorowki, wspomniani prokuratorzy). Albo wprowadzic model, gdzie Panstwo nie pobiera skladek na ZUS, za to kazdy z nas zbiera sobie na emeryture sam. Ale w Polsce znajacy zycie, wiekszosc by nie zbierala a na starosc domagala sie pomocy. To kto sie dziwi, ze jak ktos ma tylko okazje to wyjezdza z tego dziwnego kraju?
Ewentualnie, moze niech bezrobotni zjedza emerytow lub na odwrot i problem sam sie rozwiaze. ;)
[44]
Powiem, że to właśnie kobiety mogłyby się oburzać (a nie 'związkowcy') ale czy powinny? W tej chwili oczekiwana długość życia kobiet to 80 lat, średni wiek przejścia na emeryturę 58 (dane z 2010) co daje średnio 22 lata pobierania emerytury. Mężczyźni z kolei mają żyć ~71 lat przechodząc na emerytury w wieku 61, 10 lat pobierania emerytury. W tej chwili stosunek liczby mężczyzn do kobiet po 64 roku życia to 4/6.
To kwestia nie tylko elementarnej sprawiedliwości społecznej, tak naprawdę dłuższa praca jest na rękę kobietom. Wysokość ich emerytur zależy min od ilości przepracowanych lat, wysokości składek ale także przewidywanego okresu pobierania świadczeń.
Pytasz o kobiety po 50 'na produkcji' które zaczynaja tracić siły i zdrowie, ale co dzieje się z nimi teraz? "Muszą" przecież pracować do 60 i jakoś żyją. Jest oczywiste ze nie wszyscy w każdym wieku mogą pracować wszędzie ale o to bym się nie martwił, praca bedzie. Jak dzisiejszy wyż demograficzny zacznie przechodzić na emerytury to sami będziemy zapraszać innych 'chinczykow europy' aby u nas pracowali.
A tak na marginesie strasznie śmieszne jest narzekanie, że "omg, muszę pracować do 67". Z tego co się orientuję to nakaz pracy zniesiono kilkadziesiąt lat temu i nikt nikogo pod batem do kopalni nie goni. Chill out people, praca to nie jest przykry obowiązek który trzeba "odbębnić" aby móc zacząć żyć i spełniać się na emeryturze.
Forgotten
Średni wiek przejscia na emeryture jest wynikiem uwzgledniania wczesniejszych emerytur (juz od kilku lat nieaktualne) oraz zawodów uprzywilejowanych. Uzywanie tego argumentu to zwykła manipulacja.
Mr.Kalgan -> oj tam, oj tam, nie manipulacja a skrót myślowy. Nie ma już wcześniejszych emerytur ale są emerytury pomostowe i rzesze różnych uprzywilejowanych grup zawodowych. A czy są na emeryturze czy w stanie spoczynku nie ma większego znaczenia.
Czekam na zdjęcie użytkownika Kamutex z przynajmniej trojgiem własnych dzieci. Inaczej (jak rozumiem z pierwszego posta) można go bezkarnie nazywać 'zdrajcą narodu' ? ;)
Btw: 'Błędne koło trzeba kiedyś przerwać, opamiętać się póki czas.' - przestań histeryzować na forum, znajdź dziewczynę i sam daj dobry przykład. A jak trafisz na dobry nastrój bywalców, kilku forumowiczów może zrzuci się na bilety na jakąś komedię romantyczną..
ps. A już poważniej, jak się czepiać w temacie, to prędzej takich kwiatków: http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/572325,nowe-prawo-czy-zaplacimy-wiecej-za-przedszkola,id,t.html?cookie=1 czy http://zus.pox.pl/pit/becikowe-zmiany-juz-w-2012-roku.htm - a to mały kamyczek prawno/biurokratycznej góry lodowej 'schładzającej' demografię. Wszak większość problemów się zaczyna od horrendalnych kosztów pracy i ucisku fiskalnego, co skutkuje m.in. mniejszym przyrostem naturalnym i większą emigracją zarobkową. Temat na długą dyskusję o innym modelu i nowej wizji państwa. Zresztą poruszany już w np. w 'Nowym Państwie', www.polis2008.pl czy www.monde-diplomatique.pl
"Pomostowych tez już nie ma."
Ja mam w planach pomostową w wieku 60 lat. Jeszcze nie zabrali.