@Mac94
Ale COD chyba miał rekordy na konsolach lub uwzględniając wszystkie platformy razem, co nie?
D3 to gra tylko na PC, platformie uznawanej przez licznych "znafcóf", jako martwą i z plaga piractwa.
Marcines18-->
Ja jestem zdziwiony. Wiele innych genialnych gier nie może dobić do 3-4 mln, a takie "coś" ma już ponad 6. Widać nerdów cały czas przybywa ;]
Też jestem dość zaskoczony... chociaż tutaj zadziałał czynnik nazwy gry i ludzie porżnęli do sklepów jak zahipnotyzowani. Ja osobiście mam na tyle równo pod sufitem, że ani nie stałem w kolejce jak za komuny, ani nie przepychałem się jak zwierzęta ani też nie wydałem prawie 200 zł za pecetową wersję i nigdy tyle bym nie dał za żadną grę. Zawsze czekam aż cena zejdzie w dół - w tym przypadku może i sobie trochę poczekam ale nie jest to nie wiadomo jaki hit, bez którego nie będę mógł żyć.
Myślę, że pod koniec wakacji/ na jesieni powinienem dostać produkt tak jak człowiek a nie jak zwierzę i to w miarę normalnej cenie - nie zamierzam teraz przepłacać prawie dwa razy tylko po to aby dostać kartonik z płytką w środku. Jak już podobno w sklepach takich jak tesco cena zwykłej wersji podskoczyła do 300 zł to ja im mogę pokazać środkowy palec. Jeszcze parę miesięcy i będą wycierać kurz z pudełka.
Mógłbym wydać i 300zł, bo wiem kurwa że ta gra wciągnie mnie na długie lata (tak samo jak sc2).
Kogoś, kto spędzał dość sporo czasu na forach growych w ostatnim miesiącu nie powinna ani trochę zaskoczyć ta informacja. Hype na DIII był nieziemski, i najbliższe tak wielkie wydarzenie dopiero za rok - w maju 2013, gdy Rockstar wyda najprawdopodobniej GTA V.
po tygodniu obecności na rynku Diablo III trafiło do 6,3 milionów nabywców na całym świecie
6,3 mln w tydzień? Szacunek :O
Ja na kupno dwóch egzemplarzy czekam do końca sesji. Jest bardzo trudno, ale jestem twardy :)
Diablo III najszybciej sprzedającą się grą na PC i Mac w historii
^^ fixed :D
Gra jest mega prosta (wręcz prostacka), nic dziwnego, że casuale się rzuciły jak szczerbaty na suchary :D Marka Blizzarda i MEGA HYPE zrobiły resztę ;-)
Jest przy tym (IMO) mega grywalna - tego jej nie odmówię pomimo wielu kontrowersji i lekkiego (jednak) rozczarowania z mojej strony. Tyle komentarza, wracam zatłuc Diablo wizardem ;-)
Nic tylko pogratulowac wyniku. Teraz czekam na szybkie DLC z postacia Nekromanty :D
Trochę to naciągane. Chart-Track podaje, że w UK w ostatnim tygodniu Diablo III zostalo zdetronizowane przez Max Payne 3, wiec z ta sprzedażą to bym tak do końca nie wierzył.
Jest przy tym (IMO) mega grywalna
Mi to wystarcza, grywalność najważniejsza :)
Grałem w technicznie i fabularnie praktycznie idealną grę, a mimo to w ogóle nie wciągała. Mowa o Uncharted 2 - co z tego, że piękna, historia w miarę ciekawa, zabawne dialogi, dobra mechanika, ciekawie skonstruowane plansze, skoro w ogóle nie wciągała i musiałem się zmuszać do jej skończenia? :)
Podziwiam, nie rozumiem, ale podziwiam.
Na konsolach jaka gra się tak sprzedała w 24h?
ronaldo1230- amen.
lordpilot- pogadamy jak zaczniesz z buildem kombinowac na wyzszych poziomach trudnosci:) caly czas masz do dyspozycji olbrzymi wachlarz skili, a nie troche cyferek i 20 skili, z ktorych nigdy nie skorzystasz i masz je tylko dlatego zeby odblokowac te lepsze. no!
Powiedzmy sobie jednak, że bez DRMu ten wynik byłby niemożliwy. Co jest zabawne, bo DRM i permamentne połączenie z netem w przypadku gier Ubi czy EA to jedna z podstaw do hejtowania. Oczywiście Blizzardowi się to daruje, bo to pecetowa święta krowa, która cokolwiek wysra to wszyscy fani są zadowoleni.
No to chyba inni powinni zrobic to samo. Zbudowac przez lata marke, ktora bedzie procentowac. Oni beda zadowoleni bo sprzedaz kazdej gry skoczy w kosmos, a my bo gry beda dopracowane. Przy okazji zniknie problem DRM :).
"Diablo III jak dotychczas sprzedało się w nakładzie 6,3 milionów egzemplarzy."
In your face Activision, EA, Ubisoft.
StefanBurczymucha
Activision Blizzard przecież współpracują/są partnerami. Więc kolejny raz pobili sami swój rekord.
Poza tym, ludzie, tę grę tworzono ponad 10 lat !!!!!
Bzdura. To, druga dodatek do drugiej części pojawił się 10lat temu nie znaczy, że tworzono ją 10lat. Po tym dodatku Blizz wydał jeszcze Warcraft 3 + Dodatek, jedną z najlepszych RTS. Także WOW'a i masę patchy i dodatków do niego. No i SC2 oczywiście. Nie zaprzeczam, że Diablo 3 jako projekt był otwarty już i 12lat temu, ale realne prace na pewno nie trwały więcej niż 5lat.
Co do samej gry to nie wypowiadam się, czekam kiedy stanieje, bo nie mam zamiaru płacić 60 juros tylko za same pliki gry na kompie.
In your face Activision, EA, Ubisoft.
Activision, serio ? Mówi Ci coś Call of Duty, które zjada pod względem sprzedaży Twoje Diablo ? Poza tym, ludzie, tę grę tworzono ponad 10 lat !!!!! Wolałbym w tym czasie wydać 3-4 porządne gry, które się sprzedadzą w wielomilionowych nakładach, patrz Assassin's Creed ;]
Na konsolach jaka gra się tak sprzedała w 24h
Nie jestem pewien, ale mogły to być: Halo 3 lub GTA IV ;]
Mowilem, ze jak naklei sie latke "blizzard" to obojetne co by to nie bylo i tak sie sprzeda. I maly hint: sprzedalo sie ZANIM pojawily sie recenzje. Ergo: marka robi swoje.
gameboywik - Diablo III tworzone ponad 10 lat? Podaj źródło ;)
spoiler start
Dla uściślenia - ponad 10 lat minęło od premiery drugiej części co nie jest równoznaczne z tym co napisałeś
spoiler stop
Oczywiście Blizzardowi się to daruje, bo to pecetowa święta krowa, która cokolwiek wysra to wszyscy fani są zadowoleni.
Czytales ty w ogole fora, albo chociaz metacritic? Ludzie placza nad wymogiem bycia online w D3 tak samo jak plakali przy kazdej innej grze, ktora tego wymagala. Oczywiscie wszyscy z nich sa uczciwymi klientami, ktorym przeszkadza to, ze nie beda mogli pograc w pociagu czy w samolocie :) A poza tym wulgarnie i z pogarda odnosisz sie tu do Blizzarda a jeszcze pare dni zebrales po forach o klucz do guest passa :P
Nie z pogardą do Blizzarda ale do hipokrytów, którzy w przypadku Blizzarda wybaczają sporo więcej rzeczy, bez powodu w sumie. No i guest pass dostałem od znajomego. Narazie przeszedłem demko tylko barbarzyńcą, i w sumie gierka dobra, ale ściągania gaci przez głowę nie rozumiem.
Jak chcecie kupić to w Ultimie jest rzut Diablo III - pudełko w wersji ang. - wszedłem tam po odbiór innego zamówienia i skorzystałem z możliwości - trudno nazwać to okazją bo cena 229zł -teraz na ich stronie podbili do 239zł. Kupiłem bo zostałem wykiwany przez sklep merlin z kolekcjonerką - nie zapłacę na alegro ponad 500zł za egzeplarze zabrane zamawiającym i wstawiane tam przez chciwych sklepikarzy.
Rekord Call of Duty nie został pobity. Nie było na to szans. Modern Warfare 3 znalazło w dniu premiery 6.5 miliona nabywców i to tylko w Ameryce Północnej i Wielkiej Brytanii.
@Mitsukai Gry dopracowane? Haha, a D3 takie jest Twoim zdaniem? Dopracowana złotonośna kura, to na pewno. Tak, póki co to wszystko będzie jechać na łatce "jak od blizzarda to świetne", ale myślę, że już niedługo. Nadmierna chciwość nie popłaca na dłuższą metę i myślę, że niedługo się o tym przekonają Ekonomiści z Blizzarda. Jako absolutny fan d2 takiego shitu im nie wybaczę.
@ronaldo1230 ahahaha no to pograj trochę i zobaczymy ile DNI wytrzymasz :D
a ja dalej czekam na moja kopie... zobaczymy co bedzie za miesiąc kiedy np wszyscy co chcą kupic kupią ;)
Lucas1X Ale w Nakładach razem z Xboxsową wersją ;) Diablo 3 nie ma jeszcze na Xboxa, wiec to statystyki samej PC owej Wersji ;) czytaj uważnie ^^
A ja wciąż gram w Dink Smallwood.
Bazylisheq-->
No to niech z tych 6.5 mln na pc sprzedało się max 1 mln, to i tak daje 5,5 mln ;]
LLoki - Dla mnie jak narazie jest, nie liczac problemow z serwerami, ktore nie przekladaja sie na sam kod gry o ktorym sie wypowiadalem. To ze nie podoba ci sie mechanika, to juz kwestia subiektywna.
Zadziwiające że wystarczy bardzo znana i dobra marka żeby wszyscy się tak rzucili na Diablo. Jestem ciekaw co by teraz zrobili fani gdyby gra okazała się zbezczeszczeniem serii.
Może się pochwalą ile osób nie mogło kupić swojej kopii w wersji box.
Ile osób chwytała k. bo nie można było się zalogować do serwera.
Ile osób całkowicie zablokowało sobie dostęp do gry przez błąd z tarczą templariusza (po co te śmieszne beta testy?).
Kiedy zrobią coś z pingiem na europejskim serwerze i pojawiającymi się lagami.
Nie, lepiej pochwalić się rekordową sprzedażą na którą sam B się nie przygotował.
[33] Nigdy nie miałem "weny" aby zabrać się za tę grę (a miałem jako pełną wersję z CDA).
i niech mi nikt nie mówi, że pecetowcy to tylko piraci. jak coś jest genialne, to nawet pomimo wysokiej ceny się sprzedaje jak ciepłe bułeczki
[40] A jak ma się do tego brak wersji pirackiej?
Wystarczy prześledzić fora warezowe, żeby stwierdzić, że wiele osób stać na gry ale ich nie kupuje i dowiadując się, że szanse na zagranie w piracka wersję na jakimś marnym emulatorze (o ile w ogóle będzie i będzie jako tako działał) są bardzo niewielkie postanowiła Diablo 3 kupić.
no to dalej zostają jeszcze 2 platformy
No tak, tylko pc na świecie jest kilka razy więcej niż xboxów 360 i ps3 ;]
Mała ciekawostka:
Dzień po oficjalnej dacie wydania sprzedano 4,2 miliona egzemplarzy Halo 3
Halo 4 powinno pobić ten wynik, bo od 2007 roku przybyło trochę x'ów ;]
Wolałbym w tym czasie wydać 3-4 porządne gry, które się sprzedadzą w wielomilionowych nakładach, patrz Assassin's Creed ;]
Wolę jedno Diablo, nawet takie, jak D3, niż dwadzieścia Assassin's Creedów.
Ciekawi mnie, jak gra by się sprzedała, gdyby mogła trafić do wszystkich osób, które miały zamiar ją kupić.
@Polony
Chartz monitoruje jeden rynek + nie uwzględniają sprzedaży cyfrowej. A tu masz dane z całego świata, jedyne czego nie wliczono to posiadaczy rocznego abonamentu Wowa.
@_MaZZeo
Tylko DRM od Ubi początkowo nic nie dawał - Settlers VII miało trochę opcji społecznościowych, ale dopiero w HoMM VI i Anno 2070 to rozbudowali. Gdyby za bycie online był bonus od samego początku to i narzekania byłoby mniej. No i pamiętaj, że ludzie krzyczący na forach to jakiś tam niewielki procent kupujących, to co oni sobie krzyczą nie ma żadnego przełożenia.
@gameboywik
Tylko ten CoD zjada sprzedażą każdą grę (no Pokemony jakoś tam próbują gonić). Każdą, dowolny ex z konsol, i to marki jak Gearsy, Uncharted, Forza, Killzone nawet się nie otarły o sprzedaż MW 3. Ale o tym oczywiście nie wspomnisz. ;]
Wolę jedno Diablo, nawet takie, jak D3, niż dwadzieścia Assassin's Creedów.
Chodziło mi o aspekt czysto biznesowy ;]
Tylko ten CoD zjada sprzedażą każdą grę (no Pokemony jakoś tam próbują gonić). Każdą, dowolny ex z konsol, i to marki jak Gearsy, Uncharted, Forza, Killzone nawet się nie otarły o sprzedaż MW 3. Ale o tym oczywiście nie wspomnisz. ;]
To była odp. na post burczymuchy: in your face Activision.
I nie każdą, większość, ale nie każdą ;]
"Lucas1X Ale w Nakładach razem z Xboxsową wersją ;) Diablo 3 nie ma jeszcze na Xboxa, wiec to statystyki samej PC owej Wersji ;) czytaj uważnie ^^"
Nie wiem tylko co mam czytać uważnie. Napisałem tylko proste zdanie, ze rekord nie został pobity. Ilość platform nie ma znaczenia. Wynik nie został pobity i już. Gdyby brać pod uwagę tylko PC, to Diablo III pobiło MW3. Tak więc nie ucz mnie czytać, bo sam mnie nie zrozumiałeś.
I nie razem z xboksową wersją, ale razem z Xboksową, peestrójkową i tą dedyykowaną Wii i NDS.
To jeszcze bardzo , ale to bardzo dużo podskoczy . Zważywszy na fakt , że wiele osób jeszcze chcę kupić c:
jak na każualową platformę całkiem niezle.
Do rekordów maszynek do gier jeszcze im brakuje ze 20mln ;)
A pier......kotka ja tam 9 lat składałem kasę na D3 a tu mi wyskakujecie że nie ma piratów i każdego stać ;p
"W ciągu pierwszych 24 godzin od wydania gry, sprzedano ponad 3 500 000 egzemplarzy Diablo III. To rekord najszybciej sprzedającej się gry PC. A ta liczba nie uwzględnia ponad 1 200 000 graczy, którzy otrzymali Diablo III w zamian za udział w promocji Roczna Przygoda w World of Warcraft. Dodając ich otrzymujemy 4 700 000 graczy. A to oznacza, że była to największa premiera w historii gier."
Rekord wszechswiata i wszelkich okolic w kategorii PC - 4.700.000egz uwzględniając tylko jedną platformę - PC.
Jeżeli Diablo 3 wyszloby jednoczesnie na wszystkie mozliwe platformy to 10milionów jak nic, o ile nie więcej.
Zobaczymy ile w dniu premiery będzie na PS3 i X360, się zsumuje, się zobaczy :)))
ps. In your face Modern Warfare 3 (6,5mil PC/X360/PS3 - 24h) :D
StefanBurczymucha-->
Dzień po oficjalnej dacie wydania sprzedano 4,2 miliona egzemplarzy Halo 3
In your face Diablo 3 ;]
A ta liczba nie uwzględnia ponad 1 200 000 graczy, którzy otrzymali Diablo III w zamian za udział w promocji Roczna Przygoda w World of Warcraft. Dodając ich otrzymujemy 4 700 000 graczy. A to oznacza, że była to największa premiera w historii gier.
Tego nie powinniśmy dodawać, ponieważ jest możliwość, że ludzie i tak by opłacali konto przez ponad rok, nawet gdyby nie dodawali gry gratis...
ps.Chociaż trzeba przyznać, że wynik i tak jest genialny. Jedyne co może go pobić to GTA V ;]
gameboywik ja nie rozumiem dlaczego tak ludzie się bronią, kombinują, dodają, odejmują... fakty są niezaprzeczalne ze epicka gra ma epicką sprzedaż.
4.700.000egz/24h/Diablo3/PC - jest to rekord swiata kategoria PC - sprzedaż przez pierwsze 24h.
Piszesz o Halo 3 i 4,2mil/x360/24h, super ciesze się ich sukcesem, ale nadal 4,7mil na jednej platformie to wiecej niz 4,2mil tez na jednej platformie.
ps. Teoretycznie powienienem bronic Halo bo jestem w 99procentach graczem konsolowym ale jeżeli trzeba coś stwierdzić bez kombinowania to trudno... in your face Halo 3 :)
Jest szansa że 10 mil przekroczy bo wiele osób nie mogło kupić z braku a inne osoby czekają jak stanieje.
Co do dyskusji o platformach owszem pc jest więcej niż konsol ale na zachodzie to gry na konsole lepiej się sprzedają
Gra jest mega miodna (kto jeszcze pamieta ten termin z pewnego czasopisma ?) i praktycznie kazde klikniecie, wraz z jego efektem, daje niesamowita przyjemnosc, a smiganie z przyjaciolmi jest jeszcze fajniejsze. I co z tego, ze 'malo Diablo w Diablo', czy 'normal jest za latwy'. Liczy sie fun, a on jest nieziemski. Haters gonna hate i tak ;] Ja tam nie zaluje ani zlotowki.
stefek-->no tak, tylko Halo 3 nie dorzucali za darmo do konsoli ;] Oczywiście były pakiety konsola+gra, ale cena gry była wliczona w pakiet ;]
gameboywik nie ma tłumaczenia bo to, bo tamto. :)
edit
Jak to się mowi - oddajmy królowi co królewskie - diablo 2 is dead, heil new king diablo 3 - end of story :)))
@Stefan Burczymucha,
Nie umniejszając mega sukcesu Blizza jeśli idzie o sprzedaż, to jednak ponownie skoryguje - gra wyszła też na Maki. Pisanie, więc o jednej platformie to w tym wypadku naginanie faktów. Tak samo jak dodawanie do sprzedanych egzemplarzy tych rozdanych za friko jako bonus za przedłużenie abonamentu do WoWa - to zwykłe manipulowanie liczbami. Blizz te egzemplarze dał za darmo, trudno więc mowić, że się sprzedały.
Czepiam się o to, bo przy jakiejkolwiek grze konsolowej zawsze się wszyscy ciskają - PS3 i X360, więc sprzedaż zbiorcza (jeśli nie ma podziału na poszczegolne platformy lub gra nie jest exem - przy danych z UK przeważnie jest, przynajmniej procentowy). Tutaj nagle wszyscy "magicznie" zapomnieli, że jednak PC +Mak, to nie samo PC... Warto, więc przypomnieć :)
Dobrze ze o tym napomniałeś, trzeba poczekać albo doszukać się oficjalnej sprzedaży na Mac'a w ciągu pierwszych 24h. Zważywszy ogromną popularność produktów apple'a na swiecie zapewne mamy rekord swiata w kategorii multiplatforma.
@Stefan Burczymucha,
Ja naprawdę nie chce tu nic umniejszać - te ponad 6 baniek na dwie platformy (było nie było i PC i Mac to komputery -jedna rodzina choć trochę różna ;-) ) to jest KOSMOS :D O ile mnie pamięć nie myli, to analitycy obstawiali 4 bańki do końca roku, a tu jest prawie 6,5 mln. w tydzień :D
^^ Sama gra mnie ciut rozczarowała (długo by pisać) - dla mnie nie będzie to tytuł na lata, ale koszmar i hell planuje jeszcze moim wizardem zaliczyć. I przynajmniej normal drugą postacią + zabawa w coopie ze znajomymi - ten tryb to sam miód i za to wybaczam błędy, lagi i uproszczenia.
Anyway - jeśli idzie o sprzedaz to powtórzę... KOSMOS. Wielki sukces Blizza jakby na to nie spojrzeć.
lordpilot ja zycze nam graczom diablo 3 tylko jednego - by to stale polaczenie naprawde bylo czyms rozwijajacym sie i nowatorskim (ze caly czas mają dostęp do graczy i mozliwosc automatycznych updatów - zeby TO wykorzystali). By caly czas pracowali nad rozwojem gry by utrzymac graczy, by pracowali nad dodatkami ktore będą miec w miare przystepną cene, by gra naprawdę zyła przez conajmniej 2-3lata bez "olewania" graczy.
Bardzo smutna wiadomość. Dlaczego? Ponieważ obrazuje dobitnie (na liczbach, a nie domysłach) kilka spraw:
- DRM nie ma absolutnie żadnego znaczenia i absolutnie nie przekłada się na niższą sprzedaż - wylewano już wiadra syfu na Ubisoft za ich DRM, na EA za Origin, na SecuROM i pochodne i co? Ano to, że Blizzard zastosował w swoim produkcie najbardziej zamordystyczny system DRM, jaki tylko można było sobie wymyślić (chociaż liczę "na więcej" przy okazji innych głośnych premier, ale o tym później). Ba, szczerze to nie myślałem, że zrobią coś takiego, że posuną się tak daleko i...że ujdzie im to na sucho. Ba, że nawet będą chwaleni (że przyszłość, że dobrze wykorzystają). WTF ludzie? Witajcie w pierwszej fazie cloud gamingu. Blizzard przetarł właśnie ścieżkę do tego, abyście nie tylko akceptowali przypisanie gry do konta (bo to już w sumie standard), wymóg stałego połączenia z Internetem (Ubi próbowało, ale nie w takim stopniu - im się dostało), ale także brak "pełnej" gry na dysku (content na serwerze). Co to oznacza w przyszłości? Nie trzeba być geniuszem aby dojść do wniosku, że na Blizzardzie i Diablo III się nie skończy. Witajcie wymogi co do jakości połączenia sieciowego w wymaganiach sprzętowych na pudełku. Tfu, jakim pudełku. Najzabawniejsze jest to, że ludzie zaakceptowali ten DRM, bo gra schodzi jak świeże bułeczki. Jak jeszcze raz przeczytam w sieci hasła "DRM? Nie kupie", albo coś w tym stylu, to wybuchnę pustym śmiechem.
- DRM? Może być, tylko zależy od kogo - no ba. Jak Ubisoft wydał swój DRM, to jęczeniu nie było końca. Tyle, że ten DRM od Ubisoftu był w porównaniu do tego z Diablo III absolutnie niczym. Że niby nic nie dawał w zamian? A co w zamian daje ten od Diablo? Lagi w singlu? Totalną inwigilację gracza? Super sprawa. SecuROM? Gameshield? Steam? Origin? Narzekanie na te systemy od dzisiaj to zwykłe żenujące czepialstwo. Blizzard przebił wszystkich.
- cena nie ma absolutnie żadnego znaczenia - to chyba nie wymaga komentarza. Ceny Diabła osiągają horrendalne sumy, a i tak ludzie kupują. Już w czasie premiery była to gra droższa od innych. Czy przeszkodziło jej to w osiągnięciu tytułu "najszybciej sprzedającej się gry na PC"? Skądże. Jak przeczytam w sieci, że gry są drogie i dlatego "nie kupie", to ponownie - wybuchnę pustym śmiechem.
- marka sprzedaje produkt - tak było, jest i będzie. Nie jest istotne, że produkt posiada wady, że jest - być może - przereklamowany, że posiada najgorszy system zabezpieczeń względem gracza, jaki tylko ktokolwiek mógł wymyślić. Wystarczy spojrzeć na ilość preorderów, jaka trafiła do graczy. Kupno kota w worku? Nie ma problemu - sprzedany.
Smutny to dzień dla miłośników komputerowego grania. Blizzardowi należy pogratulować, bo upiekł dwie pieczenie na jednym ogniu. Z jednej strony osiągnął ogromny sukces finansowy, z drugiej zaś - przepchnął najbardziej zamordystyczny DRM jaki tylko w obecnych czasach mógł powstać (czasem wręcz z przyklaskiem od graczy) i otworzył sobie (i innym) drogę do popularyzacji tego rozwiązania. Niech no tylko ktoś teraz ponarzeka na inne systemy DRM, które nawet w połowie nie są tak rygorystyczne jak ten od Blizzarda, albo na nowe konsole, które ew. uniemożliwią obrót grami na rynku wtórnym. Panowie i Panie - rozpoczął się nowy etap w historii zabezpieczeń gier na PC i to przy Waszej ogólnej akceptacji popartej banknotami z portfela. Dziękuję. Bardzo.
Właśnie Stefek, zapomniałeś o makach, Ja zresztą też ;] Dobrze,że lord przypomniał ;] Więc jednak rekordu jak na razie potwierdzić nie możemy, chociaż maki to chyba nie jest na tyle popularny sprzęt, żeby się na nim sprzedało ponad pół bańki ;]
aope-->
GENIALNY komentarz ;]
- DRM? Może być, tylko zależy od kogo - no ba. Jak Ubisoft wydał swój DRM, to jęczeniu nie było końca. Tyle, że ten DRM od Ubisoftu był w porównaniu do tego z Diablo III absolutnie niczym. Że niby nic nie dawał w zamian? A co w zamian daje ten od Diablo? Lagi w singlu? Totalną inwigilację gracza? Super sprawa. SecuROM? Gameshield? Steam? Origin? Narzekanie na te systemy od dzisiaj to zwykłe żenujące czepialstwo. Blizzard przebił wszystkich.
Dostęp do AH, chat z ludźmi z Diablo, WoWa i Starcrafta, granie ze znajomymi po jednym kliknięciu, możliwość zmiany gry na multi w sekundę, brak potrzebny przenoszenia savów pomiędzy komputerami... Trochę jednak tego jest :) Nie przepadam za DRM (chociaż tak właściwie mi nigdy problemów nie sprawił) ale w tym wypadku jest dla mnie uzasadniony (nawet gdyby była opcja grania w singla bez wszystkich powyższych bonusów to bym nie skorzystał). Podobnie kceptuję Steama - za wygodę w kupowaniu i przechowywaniu gier.
@Tychowicz:
Nie przepadam za DRM (chociaż tak właściwie mi nigdy problemów nie sprawił) ale w tym wypadku jest dla mnie uzasadniony
Tak? A jak twórcy STALKERa powiedzieli, że zastosują podobny DRM i będzie on usprawiedliwiony (w sensie gameplay będzie "społecznościowy") to postał taki hate, że twórcy przepraszali graczy, że w ogóle o takim zabezpieczeniu pomyśleli. Podobnie z id Software, gdy ktoś powiedział, że takie niby granie w chmurze umożliwi aktualizację grę w locie. Ogormny hate i przeprosiny.
Tak więc nie narzekajcie na DRM w wykonaniu innych, nie narzekajcie na ceny gier, że są za wysokie i nie narzekajcie na Koticka, że kupuje sobie samoloty (bo jest CEO Activision Blizzard i dobra sprzedaż to dla niego dodatkowe premie), bo pokazujecie swoją hipokryzję.
A, ups, przecież jesteśmy graczami - hipokryzja to nasza natura, wystarczy odpowiedni producent i momentalnie nam nic nie przeszkadza.
Henrar->Poprostu kult blizzarda daje im +80 do perswazji, i ludzie godzą się na każdą głupotę
jesli ma ktos triala to chetnie przyjme;d
aope - generalnie +1
Aha... zaraz się dowiesz, że to nie jest żaden DRM tylko, że to jest taka gra i tak ma być!
;)
Mnie ciekawi czy wy zdajecie sobie sprawe, ze ci placzacy nad drm i drogimi grami i ci, ktorzy kupili D3 to niekoniecznie te same osoby? O zmianie modelu sprzedawania gier jako produktu do uslugi juz nawet nie wspomne.
Gdyby nie to drm to masa dzieci by tylko posciagala d3 z thepiratebay , nagrala sie w singla i nie byloby 6.5 mln tylko 4.5. PROSTE. Wiec moze madrze brzmisz ale glupio gadasz ;)
aope ->
DRM - błądzisz w argumentacji. Nikt nie lubi DRM, ale to co Blizz zaoferował to dla większości graczy pseudo DRM, który dodatkowo w wielu miejscach bardziej pomaga niż przeszkadza. Dlaczego pseudo? Bo jedyne ograniczenie jakie nałożono to brak możliwości uruchomienia gry bez dostępu do netu. Wśród moich znajomych nie znalazłem jednak nikogo, kto by chciał w dobie taniego i szybkiego internetu grać w D3 offline - czasy gry w tego typu gry w singla czy po LANie minęły bezpowrotnie, nie wyrokuję czy to dobrze czy źle, ale tak jest. Oczywiście istnieje obawa czy za 20 lat będzie można pograć w D3 gdy Blizz zamknie serwery. Sądzę, że zostanie to jakoś rozwiązane. W każdym razie granie w D3 singla offline to dla wielu ludzi (i wszystkich moich grających znajomych) czysta strata czasu, bo takiej postaci nie da się później wykorzystać w multi, chyba że coś na wzór cziterskiego open bnet z D2. Ale po co to komu?
Ta forma "DRM" bardziej pomaga niż przeszkadza? Tak! Dzięki temu, że gra jest przypisana do konta mogę mieć legalnie klienta zainstalowanego na tylu komputerach na ilu chcę (i w wielu wersjach językowych jednocześnie) - koniec z noszeniem płytek czy używaniem cracków do oryginalnej gry (sic! tak, wiem, że w D2 po 10 latach wyszedł patch nocd, bardzo miło).
Brak możliwości sprzedania? Bzdura. Wystarczy być przewidywalnym i dla każdej gry tworzyć osobne konto, które potem można odsprzedać. Ja wiem, że D3 nie będę sprzedawał, więc dodałem do głównego konta, ale znam parę osób, które mają osobne konta i pewnie za miesiąc będą sprzedawać. Niczym się to nie różni (technicznie i pod względem wygody) od sprzedawania kont z postaciami i sprzętem w grach mmorpg. Bo pod tym kątem trzeba na ten pseudo DRM patrzeć, D3 mmorpgiem nie jest, ale dużo technicznie zapożycza.
Cena? Ja dałem 150 zł za wersję z pudełkiem. O ile dobrze pamiętam gry na PC kosztują tyle mniej więcej od 10 lat? A na konsole jakieś 50 zł więcej (premiery)? Więc w czym problem? Trzech moich znajomych nie kupiło przed premierą i teraz mają do wyboru zakup za 230-300 zł albo czekanie. Mimo ogromnego hajpu wybrali czekanie, zatem argument, że ludzie kupią za każdą cenę jest błędny. Ale jeśli kogoś stać to w czym problem? Wiadomo, że przy ogromnej rzeszy zainteresowanych grą ludzi "których stać" będzie liczbowo o wiele więcej niż kupujących Uncharted za 250 zł. Jest jeszcze drugie dno - w Uncharted mogę zagrać za rok i nic nie stracę, a D3 za rok będzie zupełnie inną grą niż jest teraz - nie doświadczysz już wtedy tej atmosfery wspólnego poznawania gry, jej mechaniki, grania na słabym wyposażeniu postaci.
Ogólnie strasznie wyolbrzymiasz. D3 jest grą przede wszystkim sieciową, w którą jako dodatek można również grać bez kontaktu z innymi (tracąc przy tym wiele funu), zatem nie jest żadnym, absolutnie żadnym wyznacznikiem dla gier stricte singlowych. Gdyby podobny system zabezpieczeń (o ile w ogóle można to tak nazwać) wprowadzono do gier pokroju Fallouta czy Wiedźmina i gdyby sprzedały się w tej ilości egzemplarzy to byłbyś uprawniony do wieszczenia nadejścia prawdziwego zła pod znakiem DRM dla gier singlowych. Ale tak nie jest, niechlubny wyjątek AC zimy na szczęście nie czyni. Co nie znaczy, że nie trzeba być czujnym, bo zgadzam się z w jednym - w grach singlowych tego typu zabezpieczenia należy odwlec na ile się da i walczyć z nimi na wszystkich frontach. Mimo całej miłości do Fallouta nie kupiłbym go gdyby miał tego typu zabezpieczenie. Natomiast w grze typu Diablo jest to najzupełniej naturalne, że jest jakieś konto, gdzieś się trzeba zalogować, a do przechowywania postaci na serwerze potrzebny jest net. Naprawdę.
@leszeq -> z tą miodnością chodziło Ci o Secret Service? Kiedyś tylko to czytałem. Teraz mamy neta więc...
Bo jedyne ograniczenie jakie nałożono to brak możliwości uruchomienia gry bez dostępu do netu
Nałożono jakieś ograniczenie? Po prostu gra jest tak zrobiona, a nie inaczej. Ciężko mówić tu nawet o jakimkolwiek ograniczeniu.
Dla kogoś kto grał całkowicie offline w D1 i D2 i nie miał w planach grać w sieci może to być jednak jakieś rozczarowanie i forma ograniczenia. Osobiście nie mam takich osób wśród znajomych, ale to nie znaczy, że nie istnieją ;).
Co to się dzieje na tym świecie...
Drugi raz w życiu zgadzam się z aope.
Theddas - rozumiem Twój punkt widzenia z poziomu osoby, która Diablo III kupiła do gry w sieci, ma stabilny dostęp do Internetu itd. I faktycznie cała ta infrastruktura odpowiedzialna z dołączanie się do gry, dodawanie znajomych itp. została zrobiona wzorcowo - jest niesamowicie wygodna. Problem mam natomiast z tym, że część zawartości jest dostępna na serwerach a tym samym wymaga dostępu do sieci nawet, gdy chcę zagrać samemu. I tutaj absolutnie nie widzę żadnych przesłanek ku temu, aby przyklasnąć temu rozwiązaniu. Ja problemów z moim dostawcą Internetu nie mam, na transfery nie narzekam, na stabilność sieci również. Gadki o graniu w pociągu czy na wakacjach u babci/na urlopie w górach zwyczajnie mnie śmieszą, ale na litość boską - co mają powiedzieć osoby, które mieszkają w mniejszych miastach, na wsi, wszędzie tam, gdzie takiego komfortu nie ma, a chcą zagrać? Co mają powiedzieć osoby, które korzystają np. z Internetu mobilnego, ponieważ nie mają innej możliwości? Dlaczego mają czuć się gorsi? Każdy kij ma dwa końce. Te osoby nie mają problemu z aktywacją gry przez sieć, nie mają problemu z automatycznymi, czasem naprawdę dużymi poprawkami, ale będą miały problem z grą, która część zawartości trzyma właśnie na serwerze. W wielu przypadkach rozgrywka będzie dla nich zwyczajnie niemożliwa. DRM od Blizzarda, chociaż z punktu widzenia wydawcy świetny (brak pirackich kopii...i bardzo dobrze!), jest najgorszym tego typu rozwiązaniem, jakie tylko mogło obecnie powstać. Dziwi mnie po prostu ogólna akceptacja tego czegoś.
Śmieszy mnie hipokryzja graczy, którzy organizują jakieś marsze, bojkoty, jęki na forach, a następnie biegną do sklepu po coś, co dokładnie przeczy ich zachowaniom. Jasne, jest z pewnością grupa osób, która mocno trzyma się swoich postanowień (znam przynajmniej jedną taką), ale przepada w natłoku tych, którzy mają to generalnie gdzieś.
Rewolucje w systemie zabezpieczeń najlepiej przeprowadzać na mocnych markach i Blizzard to wykorzystał. Czy jeśli Valve przy Half-Life 3 zapowie, że generalnie to ściągniemy tylko niewielkiego klienta, a cała gra będzie dostępna na serwerach, to czy ludzie tego nie kupią? Jeszcze kilka tygodni temu taki scenariusz wzbudziłby we mnie jasną odpowiedź, dzisiaj - niekoniecznie. Pewnie, że kupią. Przy Half-Life 2 wymusili korzystanie ze Steam, jaki jest tego efekt - wiadomo. Po tym, jak sprzedało się Diablo, nic mnie już nie zdziwi. No, może jedynie przyklaśnięcie i wybiórcza akceptacja - bo ta firma jest OK, a tamta nie. Żyjemy w ciekawych czasach. Sprzedaż Diablo III dała jasny przekaz innym - gracze DRM mają gdzieś, a narzekania to zwyczajna pyskówka. Ciekawe, dokąd nas - ludzi lubiących pograć - to zaprowadzi. Obawiam się, że globalny cloud gaming jest bliżej, niż myślimy.
tybet2 - uważaj, bo do 3 razy sztuka a później nie ma już odwrotu ;)
aope -> NUDA. w wowa tez narzekasz ze musisz byc polaczony z netem? bo to to samo. Nie masz lacza - nie kupuj.
aope, po prostu przyjmij, że w D3 nie ma trybu single player, podobnie jak w setkach innych gier, i po kłopocie :). Tak, wiem, masa ludzi będzie rozczarowanych, bo <tu wstaw powód dlaczego w danym miejscu nie ma dostępu do sieci>, współczujemy im, doradzamy zakup fajnych gier single player vide Fallout czy Wiedźmin w sam raz do grania w samotności z dala od globalnej pajęczyny, a sami wracamy do gry w D3, WoW, Quake'a i inne fajne sieciowe gry. Życie nie jest sprawiedliwe, ale nie trzeba robić tragedii z czegoś co tragedią nie jest.
Henrar:
Tak? A jak twórcy STALKERa powiedzieli, że zastosują podobny DRM i będzie on usprawiedliwiony (w sensie gameplay będzie "społecznościowy") to postał taki hate, że twórcy przepraszali graczy, że w ogóle o takim zabezpieczeniu pomyśleli. Podobnie z id Software, gdy ktoś powiedział, że takie niby granie w chmurze umożliwi aktualizację grę w locie. Ogormny hate i przeprosiny.
Tak więc nie narzekajcie na DRM w wykonaniu innych, nie narzekajcie na ceny gier, że są za wysokie i nie narzekajcie na Koticka, że kupuje sobie samoloty (bo jest CEO Activision Blizzard i dobra sprzedaż to dla niego dodatkowe premie), bo pokazujecie swoją hipokryzję.
Post zacząłeś od zacytowania mojego więc zakładam, że jest przynajmniej częściowo skierowany do mnie i mnie podobnych ludzi. Nie wiem czemu utożsamiasz mnie z haterami, którzy narzekali na STALKERa czy ID Software - jak mówiłem, DRM to nie jest coś co bardzo mi się podoba, ale nigdy nie sprawił mi problemów i nigdy na niego nie narzekałem. Także, nie mam pojęcia gdzie ty widzisz hipokryzję bo:
a)na DRMa nie narzekam w ogóle - nie tylko dla Blizzarda
b)na ceny gier też nie narzekam - ew. jeśli wg. mnie gra jest droższa niż jest tego warta to po prostu nie kupuje
c)na Koticka narzekałem i narzekać będę bo nie podoba mi się jego podejście do tworzenia i wydawania gier, jednakże Blizzard jest od niego niezależny co już naście razy podkreślali
Następnym razem, jak będziesz chciał komuś zarzucić (swoją drogą wiem, że chodzi ci o ogół a nie tylko o mnie) to na początek upewnij się, czy to ma sens. Skąd wiesz, że ci sami wcześniej narzekali na DRM teraz chwaląc to rozwiązanie? Skąd wiesz, że ci sami wcześniej narzekali na ceny gier, żeby teraz kupić Diablo za 160zł? Ano tak, nie wiesz... Tłum haterów dających Diablo 0 punktów na Metacritics mimo, że nigdy w to nie grali, ale wiedzą, że jest DRM, jest ciągle spory - czemu ich nie nazwiesz hipokrytami? Może wcześniej akurat chwalili takie rozwiązania...
Zrozumcie że gra jest pomyslana jako jarmark itemow i temu podporzdakowany system i dlatego jest drm. Mamy do czynienia z zaawansowanym rozwiazaniem finansowym.Przy kwotach za przedmioty siegajacymi nawet 250euro nie widze innej mozliwosci jak ciagly monitoring tego co sie dzieje w grze u kazdego gracza przez dostwace uslugi. Byc moze bedzie wersja D3 ktora wymagac bedzie jedynie aktywacji i dom aukcyjny tylko za golda z gry wtedy pewnie poloczenie bedzie wymagane przy korzystaniu z normalnego AH. W grze przy RMAH musieli by byc idiotami nie tworzac takiego systemu . Cos za cos.
A swoja drogą taki zarzut formułują najcześciej zwykli piraci...
ta gra się tak dobrze sprzedaje, bo nie może być spiracona ;) cała prawda o piractwie jest taka, że zabezpieczenie online zawsze było i będzie najbardziej skuteczne !
aope---> Rozumiem twoja postawę względem hipokryzji w sieci bo jest uzasadniona w dobie anonimowości każdy plecie co może bo nikt go za rękę nie złapie, ale co do DRM i Diablo to troszeczkę wyolbrzymiłeś cała sprawę zważywszy na fakt ze D3 tak naprawdę nie ma trybu singla, założę się ze sporo z tych 6,5 miliona osób co kupiło owa grę nawet nie myślało o tym aby ja przejść samemu, D2 utorowało drogo ku temu myśleniu bo diablo cała swoja grywalność bierze z przechodzenia gry w trybie multi, mnie bardziej interesuje ta całe tłumaczenie wysokiej sprzedażny dzięki owemu zabezpieczaniu, jeszcze przy zwykłej grze AAA gdyba taka sytuacja nastała może bym się zgodził ale nie w przypadku D3, moim zdaniem wysoka sprzedaż owej gry nie bierze się tylko z owego zabezpieczania ale w większej mierze z sentymentu graczy którzy przechodzili D1 i D2 jako nastolatkowie a teraz po prostu próbują wrócić do tych starych czasów, może to nawet tłumaczyć fakt ze nawet wysoka cena produktu nie powstrzymała ich aby to osiągnąć
PS: Nie zwiewane z tematem czy ktoś może mi powiedzieć gdzie muszę napisać na temat magicznego wyzerowania rankingu na forum ???
hahahahaha zniknęły mi wszystkie posty z 22.10.2009 do 17.05.2012 hahahah nie ma to jak gry-online
Moze przedstawiały nikłą wartość merytoryczną?
@aope
Ale jakby się nie sprzedało to byś pewnie był jednym z wielu, jak już nie raz tutaj bywało, kpiącym z rynku PC. Wtedy to by dopiero był ubaw - bo jak źle musiałoby być z pecetami, żeby już nawet Blizzard sobie nie poradził. A tu strasznie złośliwie gra zeszła lepiej niż niejeden konsolowy ex czy multiplatforma. Ale zgodnie ze znanym powiedzeniem "Nie kijem go to pałką" od razu znalazł się temat zastępczy. Bo przecież przyznanie, tak jeden raz, że PC sobie świetnie poradził i pogratulowanie najwyraźniej powoduje raka albo od razu zabija.
I nie, sprzedaż D3 nie będzie miała żadnego wpływu na to czy nowe konsole będą z blokadą używek czy nie. Tutaj to akurat mogą sobie przybijać piątkę tylko konsolowcy, którzy właściwie bez marudzenia łyknęli online pass. Z tego jednak nikt afery nie robił, w końcu konsole i wszystko co z nimi związane to od dawna świete krowy na polskich forach.
I od razu dodam: ja nigdy nie miałem problemu z innymi DRM. Nawet tymi od Ubi (chociaż tutaj nawet wizerunkowo by pomogło, gdyby gry z tym od początku miały takie fajne rzeczy jak HoMM VI i Anno 2070). Jest tyle gier, że nawet jak coś padło z netem albo serwerami to jest w co grać dopóki nei naprawią. Tylko absolutnie nie rozumiem dlaczego sie robi tutaj taki szum. Chyba każdy doskonale wie, że na forach regularnie wypowiada się mały ułamek ludzi obecnie kupujących gry. To, że tysiąc ludzi płakało wczesniej i atakowało wszystko i wszytskich z powodu DRM co znaczy przy 6.5 mln kupujących? Nic. Jak Cody dostają niskie oceny graczy na metacritic ale sprzedają sie w dziesiatkach milionów to jest "hejterzy dają niskie oceny, pieski szczekajace żeby na siebie zwrócić uwagę, olać takich". Teraz nagle to oznaka hipokryzji i jak to źle jak niedobrze.
Demilisz vel Bambusek - Skąd wiesz co "pewnie by było"? Grubo się mylisz - PC od jakiegoś czasu jest moją główną platformą grową. Nie wierzysz? Sprawdź sobie moje konto na Steam, znalezienie go zajmie Ci co najwyżej minutę. I weź z łaski swojej doprowadź się do porządku bo jesteś monotematyczny. Dziękuję.
Co do trzeciej części Twojej wypowiedzi oczywiście się zgadzam - hipokryzja w sieci jest na porządku dziennym i o nią również chodziło mi w mojej wypowiedzi. Ocen graczy na matacritic/amazonie/gdziekolwiek nie biorę absolutnie pod uwagę, chyba, że są to znajomi.
btw - tak, wiem, teraz nikt nie ma problemów z DRM. Byle do nowego tytułu mniej lubianej firmy, gdzie podobny DRM się pojawi.
SeBa1020 - generalnie zgadzam się z Twoją wypowiedzią, jeśli traktowac Diablo III jako grę wyłącznie sieciową. Tyle, że ani jedynka ani dwójka taką nie była. Wcześniej przedstawiłem tylko swoje obserwacje i obawy. Ja z systemami DRM problemów jako takich nigdy nie miałem - ani z SecuROM, ani z koniecznością bycia online (w kość dał mi tylko GfWL i staram się go unikać), ale streaming danych to jest stopień wyżej, który niektórym wręcz uniemożliwi grę. To, ze ludzie przeszli z nim tak łatwo do porządku dziennego jest niepokojące. Przez weekend sprawdzałem betę Torchlight 2 - elegancko zorganizowana gra sieciowa, możliwość gry po LAN, stawiania własnych, spersonalizowanych serwerów, 6 graczy, żadnego streamingu contentu, żadnych lagów przy grze w pojedynkę, żadnych idiotycznych zabezpieczeń, żadnych uproszczeń rozgrywki. Szczerze powiedziawszy to grało mi się lepiej, niż w betę Diabła i będę gorąco kibicował Runic Games, aby ich gra odniosła należyty jej sukces. Efekt jest taki, że w poniedziałek ze znajomymi zamówiliśmy 4paka w preorderze na Steam - będzie akurat na czas, gdy skończę Krater i Maksa 3, na którego premierę w wersji PC czekam :)
StefanBurczymucha ---> I kto to mówi
Problem mam natomiast z tym, że część zawartości jest dostępna na serwerach a tym samym wymaga dostępu do sieci nawet, gdy chcę zagrać samemu
Kupiłeś w takim razie złą grę.
Co mają powiedzieć osoby, które korzystają np. z Internetu mobilnego, ponieważ nie mają innej możliwości?
Że gra się bardzo wygodnie.
Czemu brak trybu dla jednego gracza, to zabezpieczenie? Przecież równie dobrze może to być zwykłe lenistwo lub chęć poświęcenia czasu innym, ważniejszym fragmentom rozgrywki.
SeBa1020
https://www.gry-online.pl/forum_user_info.asp?ID=838815
Nie mam się czego wstydzić. Zeby tylko inni reprezentowali taki poziom, a co najwazniejsze nie wywyższali się bądz bardzo szybko obrazali innych wulgaryzmami bo mają slabe nerwy ewentualnie w ich otoczeniu mają się za "bossów" to bardzo bym się cieszył.
@Tychowicz:
c)na Koticka narzekałem i narzekać będę bo nie podoba mi się jego podejście do tworzenia i wydawania gier, jednakże Blizzard jest od niego niezależny co już naście razy podkreślali
Niezależny czy nie - Kotick jest CEO Activision Blizzard. Sprzedaż Diablo 3 napędza jego kieszeń, bo jest także szefem zarządu, a przypominam, że to spółka notowana na giełdzie.
No tak, i? Nie lubię gościa, ale nie będę olewał tak dobrej gry tylko dlatego, że na czele firmy stoi facet, którego nie lubię. Co innego gdyby miał faktyczny wpływ na Diablo - wtedy kształt gry faktycznie mógłby mi nie odpowiadać.
Niektórzy tutaj nawet nie kupili gry, ale szukają sposobów aby wyładować swoją frustracje. Drogie dzieci i drodzy panowie Diablo 3 jest grą powiązaną silnie z gatunkiem MMORPG. HacknSlash single player to jest tylko dodatek. Jeżeli ktoś bawi się w singla w tego typu grę to poprostu automatycznie może odjąć 3-4 oczka od oceny, bo to jest jak zabawa w counter strike'a z botami. Ja w ogóle nie gram samemu w D3. Czasem sobie odpale aby wbić lvl, ale tak to nie widzę sensu. Przyjrzyjcie się Ci co kupili D3, czy jest tam opcja single player ? Nie... jest RESUME GAME po czym każdy z Twoich znajomych może dołączyć do gry. Czy jest to pierwsza gra tego typu na rynku tak jak twierdzi forumowicz aope ? NIE. Przypomnie o takim tytule z średniowiecza jak ultima Online. Czy można to porównać do drm ubisoftu z Assasins Creed ? Nie bo to jest gra stricte pod singla, w którą bawisz się bez potrzeby łączenia się z internetem. W D3 współczuję graczom, którzy grają samemu, bo to już nie jest Diablo :( Czy pomaga w sprzedaży funkcja online ? Oczywiście, że tak, ale w przypadku D3 ONLINE czy Offline to jest bez znaczenia. Jeżeli nie mam z kim grać w D3, wyłączam grę.
Czy taki tryb pracy gier jest zagrożeniem to już inna kwestia. Utrzymywanie serwerów takich jak w D3 to są odpowiednie koszta i nie każdy może sobie pozwolić na grę online
Podsumowując... bzdurny argument aby pohate'ować na Blizzarda i to od osób, które nie mają pojęcia czym jest seria Diablo, a wnioskuję to po tym, że robicie szum o grę offline, która jest praktycznie bezużyteczna. W poprzednich częściach Diablo mieliśmy offline tylko dlatego, że to były inne czasy.
Lepszym powodem do hate'u powinien być fakt, że z kont znikają przedmioty i gold postaci, czyli padają zabezpieczenia i to jest spory problem, a nie jakieś pseudo DRM. Aczkolwiek ten problem was nie dotyczy bo pewnie gry nawet nie macie.
Diablo 3 broni się świetną grywalnością. Wszystkie hity ostatnich lat starają się oczarować graczy oprawą audiowizualną lub paroma ciekawymi elementami. Blizzard z kolei postawił na to aby czerpali z gry ogromną przyjemność i to im się udało w przeciwieństwie do innych wielkich marek na czele z Assasins Creedami, Falloutami FPS itp.
@ttwizard:
Grałeś w Dark Souls może? Tam też była wielka niby integracja z siecią. I co? I dało się grać bez ciągłego połączenia z seicią.
Blizzardowi pogratulować ogromnej bazie fanatyków a aope posta, który dobitnie podsumował graczy.
Gracze to hipokryci, którzy najpierw narzekają na to, co wydawcy robią z branżą, jak zamieniają gry z produktu na usługę, a potem pędzą do sklepu po kolejną grę z drakońskim DRMem.
Ludzie, tych Waszych głupot nie da się nawet czytać. Single-playerowy hack'n'slash nie jest grą pod sp? Odstawcie to co palicie...
Henrar -> Nie grałem w Dark Souls, ponieważ nie posiadam konsoli, ale odpowiedz mi na pytanie czy Dark Souls jest grą bazowo robioną pod multiplayer ?
Pozatym człowieku ja nie jestem żadnym fanatykiem Blizzarda :( Może przed fuzją z Activision dażyłem sympatią tą firme bo broniła się wspaniałymi grami, lecz teraz jest gorzej. Wspomniałem o tym, że znikają ludziom przedmioty i gold w D3. W Starcrafcie 2 kompletnie nie udał im się silnik gry, który jest niezoptymalizowany oraz użyta jest technologia, która wymaga sporej mocy komputera, a na ekranie nie widać efektów. Mój komputer spełniał wymaga rekomendowane, a czułem przycinanie na znacznie zmniejszonych detalach, po czym Blizzard odpowiedział mi że mam sobie kupić nowy komputer.
Staram się obiektywnie patrzeć na gry komputerowe i nie jestem jakimś wyznawcą danej marki. Poprostu piszecie o czymś takim jak DRM w Diablo 3, którego ja nie odczuwam i tyle. Jest tyle gier wymagających połączenia z internetem, że aż głowa boli. Chociażby bardzo popularne League of Legends oraz inne gry bazowo tworzone pod multiplayer.
kęsik -> To żel ubisz sobie pobuszować w Diablo samemu i uważasz, że jest to gra single player to poprostu współczuję. Nie lepiej kupić Skryim lub Risen 2 ? No chyba, że naprawdę świetnie się bawisz po singlu, chociaż mi by było żal wydawać 200zł na taką grę i klepać w samotności miliony szkieletów :)
StefanBurczymucha --->To super ale co to ma do mnie ??
Gra od poczatku byla tworzona pod multi i nie wiem, jak mozna teraz narzekac, ze wymagany jest dostep do internetu. Nie byla to zadna tajemnica, a gra w pojedynke, choc tez jest ciekawa, to na pewno nie jest tak satysfakcjonujaca jak gra ze znajomymi. Tworcy patrza na swiat globalnie, a w wiekszosci miejsc nie ma problemow z internetem. Ich raczej nie interesuje, ze jakis Franek z Czacza kolo Bucza nie ma stalego dostepu. Narzekac chyba rzeczywiscie moga tylko ludzie, ktorzy normalnie gre by spiracyli, a ze teraz nie moga wiec krzycza...
"DRM? Może być, tylko zależy od kogo"
Z tym sie jak najbardziej zgodze. Nigdy nie mialem problemow z battle.net'em i tylko ulatwia mi zycie + support jest bardzo w porzadku, czesto idzie na reke i bardzo szybko odpisuja wiec zlego slowa nie moge powiedziec, To samo Steam. Za to Origin to najwieksza trauma jaka przezylem w ostatnich latach - zeby meczyc sie z odpaleniem gier przez miesiace + bezradny, rzadko odpisujaca pomoc techniczna... Na szczescie udalo mi sie sprzedac konto i nie zamierzam tam wracac, choc przez to nie kupilem kilku gier, ktore naprawde mnie interesowaly...
pewnie sprzedalaby sie w wiekszej ilosci gdyby byla w sklepach bo jak na razie dalej w mojej okolicy dostrzec jej nie moge...
Nie mogło być inaczej - dobra reklama robi swoje. Gracze długo czekali na premierę a kiedy gra w końcu wyszła rzucili się na nią żeby jak najszybciej zagrać. Nie dziwie im się zresztą.
Tak swoją drogą duże dochody będzie miał Blizzard - patrząc na cene gry i ilośc sprzedanych kopii
Jest 10 dni po premierze a Diablo III nie ma nadal ani w empiku ani w sklepie gram pe el. Jak jeszcze taki impas potrwa kolejny tydzień czy dwa, to zrezygnuję totalnie z czekania aż szanowny dystrybutor z łaski rzuci kolejne egzemplarze. To, co robi Blizzard jest masakryczną bezczelnością. I możecie się ślinić nad tym dobrym hack'n slashem do woli, nie widząc żadnej z kilkudziesięciu wad tej gry i tej firmy. Torchlight 2 wygląda nieźle, hm..
Seraf. -> To nie jest wina Blizzarda tylko dystrybutora na PL.
To jak łatwo ludziom przychodzi hate na Blizza jest nieprawdopodobne.
[104] A jak wyjaśnisz brak możliwosci zakupu wersji pudełkowej w innych europejskich krajach?
B jest po prostu bezczelny - zgodził się na 10 tysięcy kopii dla Polski (to bardzo realna liczba patrząc na to ile sztuk było w Empikach czy marketach), a jak komuś nie pasuje to kup wersję cyfrową.
Czemu CDP nie podaje rzetelnych informacji na temat ilości kopii które trafiły do Polski i terminie kolejnej dostawy? Bąknał tylko o dotowarowaniu (tysiąc może dwa tysiące sztuk - i gdzie one są?).
Ja czekam do 7 czerwca. Nie będzie (i to w normalnej cenie 155-160zł) to kupię BF3 a D3 może za 3 lata jak znikną bugi i wprowadzą balans postaci.
Sprzedałaby się jeszcze lepiej gdyby:
- grafika była w mroczniejszym stylu
- cena była niższa
- gra nie wymagałaby ciągłego połączenia z internetem