@diseasex
Ok wyrazasz opinie ale gdzie argumenty ? Podaj przyklad (bez zlosliwosci, jestem zywo zainteresowany ta gra, sam jutro z nia zaczynam.)
Jak daleko jestes w grze?
W grze jestem na koszmarze, ale to nie ma wiekszego znaczenia, bo system przedmiotow jest znany, mozna na stronie blizza sobie sprawdzic co i jak z grubsza.
Konkrety, czemu w D2 jest bardziej rozbudowany? Prosze...
D3:
-itemy zwykle
-magiczne
-rare
-legendary (unique)
-socketowe (tylko kamienie)
-zestawy
-kowal (losowe tworzenie przedmiotow danego typu)
D2:
-itemy zwykle
-magiczne
-rare
-unique
-socketowe (kamienie, klejnoty, runy)
-zestawy
-eteryczne
-slowa runiczne
-talizmany
-hazard (losowe przedmioty danego typu, czyli w praktyce podobnie do kowala)
-crafting (przepisy na rozne przedmioty danego typu, z czesciowo ustalonymi parametrami lub losowanie nowych statystyk, np dla talizmanow)
Jak widac, wiecej mozliwosci socketowania, eteryki, przede wszystkim slowa runiczne dajace ogrom roznych mozliwosci i mocno rozbudowany crafting. W D3 poki co, jesli kierowac sie strona battle.net kazdy typ przedmiotu (miecz jednoreczny, dwureczny, topor, kusza, zbroja itp) ma 1-2 legendarne na end game, ewentualnie jakies rare i setowe, ale trudno ocenic jakiej mocy. A takich parametrow jak w D2 nie uswiadczysz raczej, bo byl tego ogrom i naprawde potezne niektore modyfikatory, ze skillami innych klas wlacznie. Nie wspominajac o tym, ze itemy w D2 mialy wplyw na to jakich skilli mozna bylo uzywac. Bronie roznily sie zasiegiem, rodzaj zbroi wplywal na predkosc poruszania itp itd. Tutaj, poki co, rodzaj itemu to w 80% kwestia estetyczna.
Tutaj masz faila bo bylo powiedziane ze PVP nie bedzie przez pare miechow
Wiem o tym. Kupilem teraz, zeby pozniej nie zaczynac od zera jak wejdzie, poza tym jako fan serii bylem bardzo ciekawy trojki. Ale nie ocenie gry na wiecej poki PvP brakuje, obietnice sie licza, kiedy zostana spelnione. A zaleznie od tego jak ten tryb im wyjdzie, ocena pojdzie w gore lub w dol...
OK tylko ze w d3 legendarne sa slabsze niz magiczne z losowymi statami :> I chwala im za to bo wlasnie tego brakowalo w d2. Wszyscy biegali w zlotych . Tutaj kazdy bedzie mial inne itemy z losowymi statami bo sa silniejsze niz legendarne. Moim zdaniem plus- ale czas pokaze. D2 zostal doceniony po czasie, ja bym sie wstrzymal z wyrokami teraz.
Niektórzy już dobili do Iferno? To muszą nic innego nie robić po za graniem i przechodzić gre szybko.
@diseasex to jest po czesci prawda. W D2 wiekszosc uzywala slow runicznych, nie unikatow. Po drugie tez trafialy sie itemy zolte mocniejsze od unikatow, tylko ze byly warte tak duzo, ze malo kto ich uzywal.
Przyklad: na forach za jeden rzadki item (zolty) albo crafted (pomaranczowy) ludzie placili np. 10-15 tys forum gold, gdzie w tym samym czasie za 25-30% tej kwoty mozna bylo ubrac cala postac w najlepsze unikaty i slowa runiczne... To, ze biedota tego na oczy nie widziala, nie znaczy, ze nie bylo tego w grze. Mysle, ze w D3 bedzie podobnie, bardzo dobre zolte przedmioty beda rzadkoscia, wiekszosc bedzie biegac z tego powodu w Legendary albo slabszych rare.
Poza tym skad info, ze w D3 rare sa duzo potezniejsze? Bo ja na stronie jeszcze takich info nie znalazlem, wiec pytam.
diablofans.com , przeczytalem to moze tydzien temu i mnie ta wiadomosc ucieszyla. Dalbym ci linka ale w pracy jestem , poszperaj na tej stronie w jednym z dlugich wywiadow z pracownikami blizza. Chodzilo o to ze legendarne sa po to zeby dac w miare tanszy build (ze stabilnymi statami) , ale najlepsze itemy beda calkowicie losowe
Dran00--> Nie specjalnie trafiłeś z argumentami, w podstawce D2 nie było ani słów runicznych, ani talizmanów, ani przedmiotów dla klas ( prócz różdżek). Jak wyjdzie dodatek do D3 to wtedy będziesz ewentualnie mógł takich argumentów uzyc. Jak chcesz sie bawić w porównywanie, to porównuj do czystej podstawki d2.
[206]
Rozumiem ze cofanie sie w rozwoju to "ewolucja" w dzisiejszej nowomowie?
D:-->K@jon<--:D
Juz kolejny raz to samo... Wyjasnij mi, czemu niby mam porownywac do golego D2? Chyba po to sie czlowiek rozwija, zeby korzystac z wczesniejszych doswiadczen, a nie cofac sie i robic wszystko od zera...
Jesli stworzyli swietny system slow runicznych, to nie wykorzystaja go, bo to bylo w dodatku a nie w podstawce?
Sorry, ale dla mnie to nielogiczne.
Poza tym jak wyjdzie dodatek do D3 to i tak nie bedzie w nim slow runicznych raczej, skoro runy zostaly tu juz wykorzystane zupelnie inaczej.
Jeszcze mi sie tak przypomnialo odnosnie statystyk. One nie tylko sa automatycznie rozdawane, ale kompletnie traca na znaczeniu. Skoro przedmioty nie maja juz zadnych wymagan, tylko level, to co za roznica? Kazda klasa moze zalozyc kazdy dowolny przedmiot (poza klasowymi) jesli tylko ma odpowiedni level. Co za roznica, ze czarodziejka ma polowe mniej sily niz barb, ale zalozy bez klopotu tak samo ciezka zbroje itd.
hmmm... dziwna sprawa, mimo ze gra mi sie wczesniej nie podobala to zaczynam sie do niej przekonywac, czytajac Wasze wypowiedzi zaczynam utwierdzac sie w przekonaniu ze DIII jest naprawde grywalne, ja tez zjadlem zeby na 1 i 2 czesci, i tez nie za bardzo podchodzi mi system skilli i styl graficzny gry ale chyba dam jej szanse, bo w koncu jak to mowia w tym szalenstwie jest metoda!:) , i fajnie gdyby ludzie przestali sie zrec na tym forum z powodu tej gry a zaczeli konstruktywnie i kulturalnie rozmawiac, w koncu jestesmy dobrze wychowanymi ludzmi prawda? i nie ma o co kopi kruszyc:)
ps. jesli ktos bylby tak uprzejmy i uzyczyl mi kluczyk do Guest Passa to bylbym bardzo wdzieczny:), [email protected]
Dran chodzi o to zeby zaczac od czegos malego ... nie wrzucac 10 systemow naraz tylko po troche. Zobaczyc jak dziala mniejsza ich ilosc i wtedy dokladac. To sa podstawy dobrego designu gdyz d3 diametralnie sie rozni od d2 i nie mogli tamtych doswiadczen wykorzystac. Nazywa sie to iteracja.
@diseasex mam jakies tam pojecie o designie, natomiast co do wykorzystania doswiadczen, to wlasnie w tym sek, ze gdyby nie wywracali na sile wszystkiego do gory nogami, to mogliby je wykorzystac. W koncu dobry system ma ta ceche, ze mozna go rozwijac i zmieniac, nie muszac burzyc i budowac od podstaw, prawda?
Wiem, ze nie wrzuca sie wszystkiego na raz, ale skoro np. system slow runicznych byl tak swietnie odebrany i dobrze sie sprawdzal, to czemu go wyrzucili zupelnie? No bo srednio sobie wyobrazam, ze teraz po dodatku mialyby obok siebie funkcjonowac rownolegle dwa systemy run, do skilli i itemow...
ludzie podobni do ciebie na pewno narzekali przy d2 ze nie dali ksiazek z d1.... wyluzuj, nie grasz w d2-2 ... Juz jutro gre ocenie i bede w stanie podjac bardziej konstruktywna dyskusje... :) Naprawde gra az tak ci sie niepodoba? czy przychodzisz tu na 5 min ponarzekac i wracasz do gry brnac dalej w ta "kiszke" ? :d
Wyobraźcie sobie taką sytuację:
Apple wypuszcza Iphone 3G. Okazuje się że telefon ma wady techniczne. Po jakimś czasie wychodzi Iphone 3GS (ulepszona wersja), już bez żadnych problemów.
Za kilkanaście miesięcy pojawia się Iphone 4G i zgadnijcie co? Tak, ma tą samą wadę fabryczną co poprzednik w wersji 3G. Przecież zawsze można wypuścić ulepszony model, niech zapłacą 2 razy...
Ale to tak nie działa. Od tego jest ewolucja i uczenie się na błędach.
Zakładacie mimo wszystko, że Blizz zrobił krok wstecz, po to by w płatnym dodatku móc wrócić do punktu wyjścia, osiągniętego 12 lat wcześniej?
@diseasex po raz kolejny juz, chyba trzeci lub czwarty, pisze ze daje tej grze 8/10. Czy to znaczy ze az tak mi sie nie podoba?
I nie pamietam, zebym narzekal przy D2, ze nie ma ksiazek z D1. D2 kulalo z klimatem, ale mechanike ma rewelacyjna moim zdaniem.
diablo2 mechanike ma beznadziejna ;) system przedmiotow za to rewelacyjny choc nie idealny. Nie czytalem twojej oceny, zapytalem bezposrednio
Co bylo beznadziejnego w mechanice D2 twoim zdaniem?
UWAGA
Jeszcze raz na temat bledu o ktorym pisalem wczesniej. Doczytalem dokladniej na forum blizza, polskie tlumaczenie w artykule bylo niedokladne.
Blad wystepuje, jesli zamienicie sie tarcza ktora nosicie z Templariuszem. Blad powoduje wyrzucenie z gry i niemozliwosc zalogowania sie na konto!
Parę osób pytało o guest passy, ponoć za 2 tygodnie (31 maja/1 czerwca) gp mają być dostępne dla każdego, a'la trial WoWa.
Nie róbmy tu starcia D2 kontra D3. "Dwójka" to etap zamknięty - Blizzard miał 11 lat by myśleć nad nową grą i grzebać w niej. Moim skromnym zdaniem od premiery Diablo 2 był tylko jeden h'n's, który naprawdę mnie porwał - Torchlight (no i jeszcze pierwszy Sacred bez dodatku). Jak wiadomo w grze grzebali ludzie co tworzyli Diabła zatem coś jest na rzeczy. Loki, Titan Quest, Hand of God...dużo tego było. Gry były jednak nużące, rozlazłe, bez pomysłu, skopiowane bez zastanowienia. W Diablo 3 - i tutaj się zgadzam z np.Dran00 - widzę wiele kontrowersji. Jak mówiłem - pierwsze dwie godziny to było szok i zagubienie. Co się dzieje? Gdzie drzewka? Atrybuty? Dlaczego szabla mojej czarodziejki wpływa na siłę czarów itd. Jednak dostrzegam powoli pewien zamysł i zaczyna to się klarować. Wciąż mam mieszane uczucia do niektórych rozwiązań, ale...ale to jest jednak Diablo 3. Tytuł, który na hype zasługuje w pełni, jako hołd i po prostu uszanowanie gry, który de facto stworzyła pewien gatunek (choć obecnie będący w kryzysie). Co nie znaczy, żeby nie rozmawiać i krytykować Diablo 3. Tylko po prostu usilne stawianie tej gry razem z poprzedniczką (choć jest to naturalne, że porównuje się sequele) jest...jak porównanie Emmy Stone z Elizabeth Taylor. Piękne kobiety, ale z innej epoki i inaczej człowiek musi spojrzeć. Dość...dziwne porównanie wiem, wybaczcie.
@Up
Wybacz, ale starcie jest NIEUNIKNIONE. Diablo 3 stanowi kontynuację, kolejną grę z tej samej serii. A skoro jest krokiem wstecz, to nic dziwnego że wielu osobom się nie podoba...
Blizz zapewniał że fuzja z Activision im nie zaszkodzi. Uwierzyłem, ale teraz widzę że to była ściema... Mniej więcej od tamtego czasu, wyczuwam u Blizzarda tendencję spadkową. SC 2 jest niezły, ale to bardziej remake niż nowa gra - jak dla mnie bez rewelacji, choć to solidna produkcja. Kataklizm to kompletna porażka (sam Blizzard częściowo to przyznał). Diablo 3 też jakieś takie przehypowane mi się wydaje... Jeżeli komuś się podoba to super (cieszę się waszym szczęściem - serio), ale moim zdaniem gra dostaje fory bo to kolejna produkcja od boskiej zamieci. Idę o głowę, że gdyby nie "Diablo" w nazwie, gra dostałaby ocenę rzędu 7-8/10 i łatkę mocnego średniaka - nic więcej. Następny w kolejności jest dodatek do WoWa, który (bodaj pierwszy raz w historii) został WYGWIZDANY na blizzconie (a tam hejterzy na pewno nie jeżdżą...). Czyżby blizzardowska bańka pękła? Moją ostatnią nadzieją jest ich bodaj najstarsza marka, i zarazem moja ulubiona - WarCraft. Jeżeli skopią część 4, nigdy nie odzyskają mojego zaufania...
To firma z na prawdę wielkimi możliwościami i fantazją (jaki inny koncern może sobie pozwolić, by przeprojektowywać jakiś duży aspekt gry praktycznie co tydzień?). Niemniej uważam, że ten ktoś, kto podejmuje ostateczną decyzję (na temat tego co trafi do gry, a co do kosza) daje po prostu ciała... Twierdzą że każda zmiana jest omawiana z fanami - SERIO? Na prawdę fani chcieli by Diablo 3 wyglądał tak jak wygląda? Ja widzę że każdy (nawet największy fanboy, dający grze 11/10), pisze iż chętnie by widział system skilli czy run z części drugiej, zamiast tego który mamy teraz. Gdzie są więc ci fani którzy przeważyli szalę? A może Blizz ma na myśli "fanów" których w dniu premiery D2 nawet na świecie nie było, ale teraz głośno krzyczą na ich forum? Sam nie wiem.
Blah choc mam caly czas mieszane uczucie co do gry to powiem ze tak gra wciaga. System rozwoju to jak chlopaki w filmiku z aktu 3 powiedzieli... oceni sie na maksymalnym poziomie. Ja jestem zly bo siedze na guess passie.. wszystkie postacie na 13 levelu. No i zeby nie bylo ze nie chcem kupic..... Chcem ale....
Wszedzie w sklepach wyprzedane, na allegro wszyscy czekaja na druga dostawe (3-4 tygodnie) tylko niedobitki sa ale to po ekstremalnych cenach. To tylko pokazuje sile tej gry i marke Blizzarda=]
Masz rację co do konsolowości, nawet kasa się sama zbiera, wystarczy, że podejdziemy :D
Co jest olbrzymim plusem.
Ok wyrazasz opinie ale gdzie argumenty ?
Jestem już na koszmarze. W D2 miałbym kilka części z zestawu, kilka unikatów, kilkanaście żółtków - oczywiście zależy od szczęścia. W przypadku żółtych przedmiotów, mógłbym natrafić na takie, które dawałyby ciekawe efekty. D3 zaś atakuje przedmiotami o kosmicznych sumach przy statystykach, stąd przedmioty typu "buty +60vit, +80dex". Nie natrafiłem na żaden ciekawy przedmiot póki co.
tak jak z lagami
Gram na necie komórkowym (z Playa) i porównując do innych gier, Diablo spisuje się bardzo dobrze w tej kwestii.
nie martwilbym sie tym az tak bardzo skoro slyszalem ze monk ma ich co najmniej kilka
Moim mniszkiem przyjemnie się gra używając prawie każdego skilla - gdy tylko mam ochotę, to zmieniam sobie umiejętność.
1) WTS Diablo 3, WTB Lineage 2 (TAK, wiem ze jest darmowe...)
2) morduje tym DH i jakis taki dziwny jest, system 2ch broni jest glupi bo po co mi 2x 1h crossbow robiace 100dmg skoro 1x 2h crossbow robiacy 100dmg i tak bedzie mocniejszy...
- dmg sie przelicza w systemie DPS * %ATRIB * APS (attacks per sec)
- 2x 1h crossbow (1.6x/sec) robie raptem 1.8x/sec... wtf? mogliby sie bardziej postarac skoro zeby zalozyc 2ga kusze rezygnuje z quievera ktory sam daje mi 10-14% i w secie z dobra 1h kusza juz jest praktycznie 1.5-1.6x/sec + do tego dexterity czyli dodatkowy procencik
DH to postac ktora tylko na crytach siedzi, jedyna smieszna rzecz, wlaczajac wszystkie skille postac mega squishy moze z lifeleech'a tankowac cala bande przeciwnikow - kazdy jeden skill (nawet te ktore teoretycznie nie strzelaja z luku (np nietoperze zrzucajace bomby...)) daja mi zycie ;o
3) D3 w obecnej formie... hmmmm... MU Online bylo bardziej rozbudowane... baa, nawet wygladalo podobnie)
4) skillsetu nie zmienialem od 20 lvli, probowalem cos tam kombinowac ale jak zdychalem co chwile to wracalem do poprzedniej sprawdzonej metody z tumblem pod prawym klawiszem myszy*
5) szybciej sie lvluje grajac samemu bo jak wiecej osob wejdzie do gry to ani expa wiecej sie nie sypie ani kasy ani itemkow, po prostu potworki maja wiecej hp -lvl zostaje, exp zostaje - zal
Kicha troche to diablo, zawiodlem sie strasznie, przez 25h gry wypadl 1 legendary i to jeszcze jakis smieszny do bolu i bezuzyteczny
baba to postac ktora pakujac str bedzie miala mega bombe i do tego tank z dupy jakis... easy mode champ...
* dla tych co przegapili "opcje" - ELECTIVE MODE
http://img12.imageshack.us/img12/2586/screenshot005fr.jpg
Wy tu piszecie pierdoły a prawda jest taka, że ta gra rozpoczyna się dopiero od poziomu inferno.
Guest pass do Diablo ;) Kto pierwszy ten lepszy :P
leturl.eu/7w0
@Persecuted:
Był hejtowany, fakt. To swoją drogą powinien stać się sport narodowy Amerykanów (patrz: metacritic.com). A co się dzieje ostatnio? Okazuje się, że MoP to nie tylko przesłodkie miśki, ale dużo ciekawych rozwiązań w endgame i ludzie zaczęli to doceniać. Blizz wie, co robi. Za dużo ma doświadczenia w projektowaniu gier, żeby coś spieprzyć po całości. Pamiętajcie, że drzewka D3 miały być, ale z pewnych względów twórcy stwierdzili, że system aktywnych skilli, pasywnych i run jest lepszy.
właśnie jestem po sesji w public game... świetna sprawa. Sieka straszna a przedmiotów wypluwało tyle że każdy z moich ziomków wyrzucał niebieskie/żółte na ziemie, bo im miejsca brakowało :D
Jak dla mnie ta gra (gralem 1,2 I bylem zachwycony) zatracila gdzies po drodze klimat,wszystko jest ok, ale to juz nie sa te emocje ,co byly kiedys.
DIABLO 3 TO NIE DIABLO 2. KROK DO PRZODU DLA SERII, GRA SIĘ ŚWIETNIE!
DIABLO 3 NA METACRITIC DOSTAJE BATY! WYSTAWCIE 10/10 BO GRA MA NISKĄ OCENE!
@Felix
Pamiętajcie, że drzewka D3 miały być, ale z pewnych względów twórcy stwierdzili, że system aktywnych skilli, pasywnych i run jest lepszy.
Tak, a tym powodem prawdopodobnie jest latwosc gry dla casuali i innych konsolowcow...
Na stronie battle.net mozna przeczytac juz jakie staty maja np. najlepsze legendarne przedmioty... I gdzie ta roznorodnosc, ktora miala sie pojawic?
najglupsza rzecz jaka widzialem do tej pory - demon hunter ma pasywa ktory sprawia ze po smierci wybucha za 900% weap dmg... zajeb***e na harcore... way2fail
Ocenianie tej gry gorzej niż sc2 przez serwisy i trollowanie na metacritic graczy uwazam niestety za znak smutnych czasow jesli chodzi o trendy w branzy.
Recenzencie i cala reszta: jak mozna niedoceniac obecnego systemu skilli? Lepiej, gdy trzeba bylo stworzyc trzech roznych paladynow dla trzech roznych buildow? Czy moze lepiej tak jak teraz, gdy gre przechodzisz raz a gdy Ci sie troche znudzi masz ogrom buildow do wyboru? No prosze was - myślcie. I też w ogole udawajcie, ze system run do skilli nic nie zmienia a najlepszy system skilli to byl w diablo 1. Zenada.
Pewnie blizzard lepiej by zrobil kopiujac diablo 2, dac nowa grafike, udostepnic tylko barbarzynce do singla, reszte postaci dac do multi i stopniowo udostepniac w singlu wraz z 3 dodatkami. Powtorzylby sie sukces wsrod "prafdzifych" fanow blizzarda. Wtedy byscie klaskali uszami.
I dajcie spokoj, ze gra nie ma klimatu. 90% forumowiczow w tym ja, gdy pierwszy raz gralo w diablo 2 bylo dzieciakami, ktorym latwiej zaimponowac, a przy diablo 1 to zapalali lampke ze strechu w pokoju. Nie badzcie smieszni, macie teraz po 20-30 pare lat.
@ozoq
jak mozna niedoceniac obecnego systemu skilli? Lepiej, gdy trzeba bylo stworzyc trzech roznych paladynow dla trzech roznych buildow? Czy moze lepiej tak jak teraz, gdy gre przechodzisz raz a gdy Ci sie troche znudzi masz ogrom buildow do wyboru? No prosze was - myślcie.
A Ty myslisz? W grach RPG i pokrewnych, wlasnie o to chodzi, ze dokonuje sie wyborow. Na tym polega rozwoj postaci. Jaka radocha, jesli wybory nie maja znaczenia, bo w kazdej chwili mozna je zmienic? Czemu w RPG'ach nie mozna w dowolnej chwili cofnac calego rozwoju postaci? No ale moze to jest wlasnie ten znak czasow... Moze nowe pokolenie chce miec wszystko szybko, latwo, prosto, przyjemnie i nie musiec myslec, ani ponosic konsekwencji wyborow... To faktycznie, Blizz trafil w 10.
To ja mam swietny pomysl, niech nastepnym razem zrobia nie tylko swobodne przelaczanie skilli, ale pozwola w kazdym momencie zmieniac klase. To bedzie dopiero rewelacja, nie bedzie trzeba robic 5 postaci, zrobi sie jedna i bedzie sie mialo wszystko odblokowane, do wyboru do koloru... Fajnie, nie?
I też w ogole udawajcie, ze system run do skilli nic nie zmienia a najlepszy system skilli to byl w diablo 1. Zenada.
System run do skilli zmienia mniej, niz zmienial system run do itemow w D2. Nie bede tego omawial po raz kolejny, mozesz przeczytac argumenty we wczesniejszych postach. Czlowieku, D1 bylo pierwsza gra tego typu, stworzyla ten gatunek, to byla rewolucja... Wyszla 16 lat temu, wiec jesli ty chcesz porownywac ja do dzisiejszej gry pod wzgledem mechaniki, to faktycznie zenada. Idac tym tropem, oceniajmy np. kazdego FPP jako 10/10 bo przeciez jest bardziej rozbudowany niz Wolfenstein, czy Doom 1...
Powtorzylby sie sukces wsrod "prafdzifych" fanow blizzarda. Wtedy byscie klaskali uszami.
Nie wiem gdzie w Diablo widziales udostepnianie jednej klasy i dodawanie kolejnych w dodatku, wiec tego nie komentuje. Jak napiszesz "prafdzifych" to dostajesz +10 do lansu? Moze po prostu prawdziwi fani chca bardziej zaawansowanej rozgrywki, a nie bezmyslnej sieczki i prowadzenia za raczke...
I dajcie spokoj, ze gra nie ma klimatu. 90% forumowiczow w tym ja, gdy pierwszy raz gralo w diablo 2 bylo dzieciakami, ktorym latwiej zaimponowac, a przy diablo 1 to zapalali lampke ze strechu w pokoju.
Moze i 90%. Ja gralem w jedynke przed matura, wiec wierz lub nie, nie musialem zapalac lampki, a w gry gralem juz dekade, wiec moze i latwiej bylo zrobic na mnie wrazenie niz w tej chwili, ale dziecieca wyobraznia juz raczej sie wyczerpala. Akurat klimat D3 ma dobry, w stylu jedynki. To mechanika jest elementem, ktory poszedl w zlym kierunku.
System run do skilli zmienia mniej, niz zmienial system run do itemow w D2
Ale przecież to całkiem odmienne elementy gry. Skąd w ogóle takie porównanie? System run do skilli powoduje, że każdy skill ma własne drzewko. Gdyby stworzyć postać w D3 z umiejętnościami jednej z postaci z D2, to mielibyśmy postać z 3-4 umiejętnościami (podczas gdy w D3 każda postać ma ich kilkanaście).
@Tuminure porownanie stad, ze skoro system run zmienil znaczenie, to nie wprowadza juz np. w dodatku systemu run do przedmiotow. A szkoda, bo byla to jedna z najwiekszych zalet D2.
O skillach dyskutowalismy juz nie wiem ile czasu... W D3 w praktyce tez uzywasz kilku skilli i na tym koniec. Jak twierdzicie, ze tutaj jest tyle do wyboru, to przypomne, ze na normalu w D2 tez mozna bylo uzywac masy umiejetnosci i poczatkowo ludzie sie nimi bawili. A to, ze ostatecznie kilka okazalo sie najskuteczniejszych? Tu bedzie to samo. Dajcie troche czasu i na inferno beda tez ustalone najpopularniejsze buildy i polowa ludzi bedzie biegac z tymi samymi skillami.
I nie, nie bylo tak, ze postac w D2 miala 2-3 umiejetnosci. Policz tylko tak uczciwie.
Dran00
A Ty myslisz? W grach RPG i pokrewnych, wlasnie o to chodzi, ze dokonuje sie wyborow. Na tym polega rozwoj postaci. Jaka radocha, jesli wybory nie maja znaczenia, bo w kazdej chwili mozna je zmienic? Czemu w RPG'ach nie mozna w dowolnej chwili cofnac calego rozwoju postaci? No ale moze to jest wlasnie ten znak czasow... Moze nowe pokolenie chce miec wszystko szybko, latwo, prosto, przyjemnie i nie musiec myslec, ani ponosic konsekwencji wyborow... To faktycznie, Blizz trafil w 10.
Moim zdaniem w dalszym ciagu jestes stawiany przed wyborem: Jaki zestaw skilli bedzie najodpowiedniejszy na dana grupe, lokacje, bossa?
Oczywiscie, jesli oceniamy levelowanie w kategorii powagi dokonywanych wyborow to diablo 2 wywieralo wieksza presje. Tylko czy naprawde w tego typu grze warto graczowi zamykac 2/3 skilli tak aby potem w pvp zalowal, ze rozdal punkty we wszystkie skille bo byl po prostu ciekawy gry? Albo zeby tworzyl po 2 buildy dla kazdej klasy? Nie kazdy ma na to ochote i czas.
Erpeg erpegowi nie rowny i jesli mowisz o calym gatunku w kwestii dokonywania wyborow to uwazam, ze jest to zbyt duze uogolnienie. W falloucie czy mass effect'cie fabularne wybory sa esencja gry i cieszy wplyw jaki mamy na zakonczenie gry. I to na ten aspekt powinien byc kladziony ciezar wyborow.
I też w ogole udawajcie, ze system run do skilli nic nie zmienia a najlepszy system skilli to byl w diablo 1. Zenada.
System run do skilli zmienia mniej, niz zmienial system run do itemow w D2. Nie bede tego omawial po raz kolejny, mozesz przeczytac argumenty we wczesniejszych postach. Czlowieku, D1 bylo pierwsza gra tego typu, stworzyla ten gatunek, to byla rewolucja... Wyszla 16 lat temu, wiec jesli ty chcesz porownywac ja do dzisiejszej gry pod wzgledem mechaniki, to faktycznie zenada. Idac tym tropem, oceniajmy np. kazdego FPP jako 10/10 bo przeciez jest bardziej rozbudowany niz Wolfenstein, czy Doom 1...
Pozwoliłem sobie na sarkazm...
Nie wiem gdzie w Diablo widziales udostepnianie jednej klasy i dodawanie kolejnych w dodatku, wiec tego nie komentuje. Jak napiszesz "prafdzifych" to dostajesz +10 do lansu? Moze po prostu prawdziwi fani chca bardziej zaawansowanej rozgrywki, a nie bezmyslnej sieczki i prowadzenia za raczke...
Jesli chodzi o pierwsza czesc to odwolywalem sie szyderczo do drugiej czesci starcrafta, ktory cieszyl sie lepszym przyjeciem przez fanow blizza niz diablo 3. I moim zdaniem zawdziecza to stagnacji.
Druga czesc twojej wypowiedzi: od kiedy diablo nie jest bezmyslna sieczka? Prosze, nie doszukujmy sie głębi tam, gdzie jej nie ma.
I co wy macie z tym prowadzeniem za raczke? Naprawde ktos teskni za instrukcjami majacymi po 100str do gier? Brakuje wam atrakcji w zyciu, ze oczekujecie od gier duzego skomplikowania? Easy to learn, hard to master. To jest esencja udanej produkcji.
Akurat klimat D3 ma dobry, w stylu jedynki. To mechanika jest elementem, ktory poszedl w zlym kierunku.
A mi sie wydaje, ze jestes tym graczem erpegow, ktory nieakceptuje zmian jakie zachodza w tym gatunku. Nie mowie, ze to zle. Widac jakie sa obecne trendy: przeniesienie ciezaru z taktyki na akcje, rezygnacja z rozdawania punktow w cechy, plynnosc w zmianie skillow (to nie tylko diablo 3, wiele gier pozwala na zmiane skillow, chociazby seria mass effect). Trzeba to albo zaakceptowac albo wrocic do produkcji sprzed 10 lat.
I to moim zdaniem znowu, choc to zupelnie rozne gatunki, nalezy porownac diablo 3 do starcrafta 2. Diablo 3 poszlo z duchem czasu i wprowadzilo powazne zmiany. Starcraft 2 udal, ze przez ostatnie 10 lat w branzy gier nie pojawily sie tytuly rewolucjonizujące gatunek rts takie jak total war, battle for middle earth, warcraft 3, dawn of war 1 i 2, world in conflict czy c&c3. Pod wzgledem sprzedazowym nie widac roznic, ale pod wzgledem przyjecia sequala przez fanow roznica kolosalna.
@ozoq
Moim zdaniem w dalszym ciagu jestes stawiany przed wyborem: Jaki zestaw skilli bedzie najodpowiedniejszy na dana grupe, lokacje, bossa?
I dlatego gracze pisza, ze na hell i inferno nadal jada tymi samymi skillami i nie widza potrzeby, zeby je zmieniac?
Zmiana skilli zaleznie od grupy potworow to i tak fikcja, bo nie ma na to czasu. Jesli znasz juz lokacje i potwory na danym poziomie, to teoretycznie moglbys wtedy sie bawic w te zmiany. Ale tu znow, moze sie okazac, ze inny set skilli wymagalby innego setu itemow, wiec mozliwosci zmiany sa dosc iluzoryczne.
Tylko czy naprawde w tego typu grze warto graczowi zamykac 2/3 skilli tak aby potem w pvp zalowal, ze rozdal punkty we wszystkie skille bo byl po prostu ciekawy gry? Albo zeby tworzyl po 2 buildy dla kazdej klasy? Nie kazdy ma na to ochote i czas.
W D2 mozna bylo zmienic skille, ale nie bylo to takie proste i nie dalo sie tego robic co minute. A rozne buildy dla roznych klas to dla mnie polowa frajdy z grania. Ktos nie ma ochoty i czasu? I to mowi gracz Diablo? Gry ktora z zalozenia wymaga poswiecenia masy czasu? :) To jest gra na lata, wiec ja sie akurat zastanawiam, co ja bede robil, jak juz stworze postac i ubiore?
Druga czesc twojej wypowiedzi: od kiedy diablo nie jest bezmyslna sieczka? Prosze, nie doszukujmy sie głębi tam, gdzie jej nie ma.
D2 wbrew pozorom bylo skomplikowana gra, jesli ktos chcial byc w tym naprawde dobry, a nie tylko wyrzynac potworki. Ten element faktycznie byl latwy, zwlaszcza jak sie bralo gotowa, opracowana przez kogos, strategie z netu... Bo gdyby nie to, to bez myslenia i dobrej znajomosci mechaniki wiekszosc poleglaby na hell stworzona bezmyslnie postacia.
Easy to learn, hard to master. To jest esencja udanej produkcji.
No i ja sie zastanawiam, gdzie bedzie owo "hard to master" w przypadku D3...
A mi sie wydaje, ze jestes tym graczem erpegow, ktory nieakceptuje zmian jakie zachodza w tym gatunku
Mozliwe, ze tak jest. A moze tylko na chwile obecna uwazam, ze uproszczenia w D3 poszly za dalego. Poki co sposob doboru itemow wydaje sie banalny itd. Zobaczymy jeszcze...
I nie, nie bylo tak, ze postac w D2 miala 2-3 umiejetnosci. Policz tylko tak uczciwie.
Przeczytaj jeszcze raz co napisałem. Dla przykładu: 4 aur mnicha z D3, nie zaimplementowałbyś w dwóch drzewkach paladyna (20 umiejętności). Umiejętności w D3 jest ogrom, w porównaniu do D2.
Jeżeli rozmawiać o użytecznych umiejętnościach, zamiast o wszystkich dostępnych to D3 ma jeszcze większą przewagę.
W D2 mozna bylo zmienic skille
Aż się chce zapytać... po ilu latach od wydania gry? Gdy już wszyscy wiedzieli do czego dana umiejętność służy? Po co to komu.
Nie lepiej po prostu stwierdzic ze gra sie nie podoba i w nia nie grac? Ile lat po premierze wypuszczano patche do D2, z 10? Moze tu jest metoda. Poczekac az wyjdzie patch ktory to zmieni, poczekac na dodatek, ktory zapewne sie pojawi i byc moze on cos zmieni. Jesli nie, pozostaja inne H&S albo stare dobre D2. 240 postow, a wam nadal sie nie znudzilo?
@Tuminure
Przeczytaj jeszcze raz co napisałem. Dla przykładu: 4 aur mnicha z D3, nie zaimplementowałbyś w dwóch drzewkach paladyna (20 umiejętności). Umiejętności w D3 jest ogrom, w porównaniu do D2.
No jasne, jak liczyc kazda rune jako oddzielna umiejetnosc... Tylko to chyba jednak przesada.
W dodatku wez pod uwage drastyczna roznice miedzy skillami D2 i D3... Jak paladyn zarzucil aure, to mial ja caly czas, jak byl teleport to kilka razy na sekunde. A tutaj wiekszosc skilli uzywasz raz na kilkanascie(dziesiat) sekund i dodatkowo szybko zuzywaja bardzo ograniczone zasoby energii, w miedzyczasie prujesz 1-2 podstawowymi atakami... Skille w D2 byly potezniejsze poprzez sposob ich wykorzystania. A dobrze rozbudowana postac mogla tym jednym zestawem skilli zmiesc wszystko.
Dalej, w D2 mogles wiecej umiejetnosci przypisac i uzywac jednoczesnie. Kolejna rzecz, dzieki wielu itemom z +skills wcale nie trzeba bylo ladowac 20 punktow w kazdego skilla, zeby byl uzyteczny, wiec mozna bylo ich miec wiecej niz sie wydaje, plus skille uzyskane z itemow (dodatkowe aury, teleport itp.)
Jeżeli rozmawiać o użytecznych umiejętnościach, zamiast o wszystkich dostępnych to D3 ma jeszcze większą przewagę.
I dlatego poki co wiekszosc jedzie tym samym zestawem skilli? Przeciez szybko sie okaze, ze umiejetnosc X jest lepsza od umiejetnosci Y, w zwiazku z czym wiekszosc bedzie uzywala X. A jak ktos chce sie bawic, to jasne, moze uzywac slabszych "bo fajniej". W D2 tez ludzie tworzyli postacie, ktore nie byly najefektywniejsze, bo fajnie sie gralo.
Aż się chce zapytać... po ilu latach od wydania gry? Gdy już wszyscy wiedzieli do czego dana umiejętność służy? Po co to komu.
Oj przydaje sie, przydaje. Np po to, zeby nie meczyc sie na normalu podstawowym skillem, bo trzeba oszczedzac punkty na dalsze poziomy.
No jasne, jak liczyc kazda rune jako oddzielna umiejetnosc... Tylko to chyba jednak przesada.
Hm? A liczenie jako oddzielną umiejętność aur: res cold, res fire, res lightning, res all nie jest przesadą? Aury mnicha różnią się mniej więcej tak samo, jak wspomniane aury. Oczywiście tyczy się to też innych aur, umiejętności i postaci.
I dlatego poki co wiekszosc jedzie tym samym zestawem skilli?
Nie zauważyłem. Gram trochę w publicznych grach i spotykam najróżniejsze buildy.
ozoq napisał, że nie każdy ma ochotę i czas na testowanie wielu buildów i siedzenie w Diablo miesiącami. I tym niestety potwierdził słuszność decyzji Blizzarda... Jak z resztą widać, tacy ludzie stanowią większość - ma być szybko, łatwo i przyjemnie, bez myślenia, planowania i kombinowania. Rozumiem to i nie potępiam (szczerze, po prostu takie czasy), ale weźcie pod uwagę, że tak nie powstają legendy. D2 był grą na lata właśnie dlatego, że wymagał dużo chęci i czasu. A co niby w D3 może przyciągać na dłużej?
Obym się mylił, ale uważam że po pierwszych miesiącach zainteresowania, graczy ubędzie. Niech nawet każdy zrobi i ubierze wszystkie klasy a co potem?
Jasne, ma się pojawić tryb PvP. Wiem że na pewno będzie fajny (Blizzard ma w tym doświadczenie), ale jakoś sobie nie wyobrażam tych wojen klonów. W D2 można było zestawiać ze sobą np. 10 różnych sosek (każda zbudowana inaczej, z innymi skillami, runami, itemami). Tutaj będzie wygrywał ten, kto szybciej klika...
@Tuminure
1) na ktorym poziomie trudnosci? na nizszych mozna sobie kombinowac, na wyzszych juz niebardzo.
2) poki co, po tych paru dniach, oczywiste jest ze jeszcze nie wiadomo ktory build jest najlepszy... Ale jakos z tego co czytam, to wiekszosc jedzie podobnymi skillami.
Co do liczenia skilli w D2, akurat wymieniles 4 aury paladyna, ktore stanowily wyjatek w tym zakresie w skali 2 drzewek i w praktyce rzadko byly wykorzystywane. Jednak ilosc skilli uzywanych przez 1 postac zdecydowanie przekraczala te 2-3. 3 skille to masz z samych przedmiotow w standardzie (teleport i 2 okrzyki) plus jeszcze jakas aura najczesciej, to masz 4 skille u postaci stale w uzytku z samych przedmiotow (w D3 poki co nie widze takiej mozliwosci). Teraz dodaj do tego umiejetnosci rozwijane w drzewku, masz spokojnie 6-7 skilli, a w niektorych buildach wiecej. Jakos nie wierze, zeby w D3 za jakis czas glowne buildy byly bardziej zroznicowane.
@Persecuted ja tez na chwile obecna niezbyt sobie wyobrazam, co mialbym robic w D3 przez kolejne 5-10 lat. A moze taki wlasnie byl zamysl... Sprzedac gre, nabic jeszcze kase na domu aukcyjnym poki sie da, zanim rynek sie nasyci, jeszcze jakis dodatek, a pozniej niech koncza gre, bo nie warto placic 10 lat za utrzymanie serwerow?
Dran00
Aż się chce zapytać... po ilu latach od wydania gry? Gdy już wszyscy wiedzieli do czego dana umiejętność służy? Po co to komu.
Oj przydaje sie, przydaje. Np po to, zeby nie meczyc sie na normalu podstawowym skillem, bo trzeba oszczedzac punkty na dalsze poziomy.
I to moim zdaniem rozwiazuje dyskusje. Wlasnie przyznales, ze zmiany w rozdzieleniu punktow przydawaly sie w diablo 2. Skoro tak, to jaka jest roznica miedzy diablo 2 a diablo 3? To, ze w diablo 3 zmiany mozesz dokonac od reki a w diablo 2 musiales isc do odpowiedniego NPC i zaplacic troche zlota za zmiany?
Jedyne co mozesz w tej kwestii bronic to fakt, ze gracz sam mogl decydowac o "skutecznosci" danego skilla poprzez rozdzielanie punktow. Kazdy ma swoje gusta, a moim zdaniem ciekawiej rozwiazac to systemem run, ktory naprawde pozwala "uszyć" skille na miare naszej postaci.
Persecuted
To co w diablo 2 przyciagalo na dluzej bylo PVP, itemy i zmieniajace rozgrywke patche. Nie postacie, ktore mozna bylo spieprzyc i przez dlugi czas nie bylo mozliwosci ich poprawy.
Wiec pytam: Co mialo diablo 2 czego nie mialo diablo 3? Ja jestem w stanie wymienic pare rzeczy, ktorych ma d3 a nie mialo d2.
@ozoq
I to moim zdaniem rozwiazuje dyskusje. Wlasnie przyznales, ze zmiany w rozdzieleniu punktow przydawaly sie w diablo 2. Skoro tak, to jaka jest roznica miedzy diablo 2 a diablo 3? To, ze w diablo 3 zmiany mozesz dokonac od reki a w diablo 2 musiales isc do odpowiedniego NPC i zaplacic troche zlota za zmiany?
W D2 nie mogles sobie pojsc do NPC i zaplacic za zmiane skilli. Mogles to zrobic raz na kazdym poziomie trudnosci jako quest. A pozniej mogles zmienic je poprzez skompletowanie odpowiednich artefaktow, wypadajacych losowo z kilku roznych bossow. Jest roznica?
A potrzeba takich zmian wynikala glownie z tego, ze skille w D2 mialy jedna wade (tak, potrafie przyznac ze moja ulubiona gra ma wady, w przeciwienstwie do niektorych), mianowicie mialy staly dmg. Akurat tutaj lepsze jest rozwiazanie z D3 z procentowym wzrostem obrazen.
Co mialo diablo 2 czego nie mialo diablo 3? Ja jestem w stanie wymienic pare rzeczy, ktorych ma d3 a nie mialo d2.
Juz to poruszalismy po czesci.
1) bardziej rozbudowany system przedmiotow, co jest komiczne biorac pod uwage, ze przedmioty sa obecnie glownym elementem w rozwoju postaci
2) wieksze mozliwosci manipulowania postacia, poprzez statystyki itp. W tej chwili gracz jest uzalezniony od dropu i jesli nie znajdzie dobrego przedmiotu, to nie ma zadnej szansy, zeby wyrownac braki postaci np. podbijajac odpowiednia statystyke.
3) przedmioty roznily sie nie tylko wygladem, miecz nie podnosil dmg czarodziejce, noszac miecz nie mozna bylo uzyc skilla od oszczepu itp.
4) lepiej dopracowany system obrazen i mechanika ogolnie, z tego co widze na ta chwile. W D3 np. uzywanie 2x broni 1h vs 2h jest jakies skopane. Do tego ciagle tylko mody na itemach +str itp. W D2 bylo wiecej modyfikatorow, ktore mogly zawazyc na rozgrywce. System doboru itemow jest przez to banalny, nie dosc ze jest malo waznych statystyk, to jeszcze nigdy nie zabraknie nam np. sily czy dexa do zalozenia itemu.
ozoq
postacie, ktore mozna bylo spieprzyc i przez dlugi czas nie bylo mozliwosci ich poprawy.
I to było piękne! Dla współczesnych graczy (lubiących prowadzenie za rączkę i głaskanie po główce achievami za każde pierdnięcie) to barbarzyńskie podejście. Ale dla mnie to była część legendy diablo, część jego ducha...
Wiec pytam: Co mialo diablo 2 czego nie mialo diablo 3? Ja jestem w stanie wymienic pare rzeczy, ktorych ma d3 a nie mialo d2.
Przede wszystkim POCZUCIE WOLNOŚCI. Dzięki temu miałem ochotę grać, czułem że los mojej postaci jest w moich rękach. Każde przyporządkowanie skilla czy statystyk to były emocje (zwłaszcza na początku). A tutaj? Klikam godzinę, dostaje lvl, i nowy skill - testuję go przez kilka minut, widzę że to nic specjalnego wracam do poprzedniego zestawu... I tak cały czas - w rozgrywce nic się nie zmienia!
Nawet itemy tak nie cieszą, bo drop super-hiper-duper przedmiotów jest zbyt wysoki... Co 5 minut przebieżka.
Co do liczenia skilli w D2, akurat wymieniles 4 aury paladyna, ktore stanowily wyjatek
Nova czarodziejki, pociski czarodziejki, summony nekromanty, klątwy nekromanty aury +dmg paladyna, aury leczące paladyna, umiejętności łuku amazonki, umiejętności oszczepów amazonki...
To wszystko są wyjątki, które możnaby zastąpić 1-2 skillami + runami?
Osobiście uważam, że teleport/okrzyki w przedmiotach to nie był najlepszy pomysł.
Jakos srednio sobie to wyobrazam do takiego stopnia jak napisales. A w D3 to niby runy tak modyfikuja skille, ze wychodzi calkiem co innego? Polowa skilli i run jakie odblokowalem na postaciach, to zmiany typu: zwieksza dmg, zwieksza zasieg, dodaje odrzut, dodaje obrazenia od ognia, oglusza, zwieksza ilosc wystrzelonych pociskow itp.
Jakos nie widze, zeby calkowicie robily inne skille. Poza tym, co to napisales to duze uproszczenie. W D2 tych aur, klatw itp itd. mozna bylo uzywac zamiennie i w roznych kombinacjach. Gdybys to rozwiazal runami, to nie moglbys tego dynamicznie zmieniac w trakcie walki. Mialbys np. 1 aure, a chcac ja zmienic na inna musialbys przeprogramowac skill. To samo summony... Miales 3 rodzaje summonow + golem u necro. Wiec niby co? Mialbys runa zmieniac, ze albo tworzysz szkielety wojownikow albo magow itp? Przeciez to byly niezalezne skille, ktorych sie uzywalo rownolegle, bo potrzebowales kazdego typu.
Widzę że całkiem daleko ta dyskusja zaszła ;) Mały bałagan się tu zrobił i już sam nie wiem kogo będę cytował dlatego z góry przepraszam za potencjalne zamotanie.
A Ty myslisz? W grach RPG i pokrewnych, wlasnie o to chodzi, ze dokonuje sie wyborow. Na tym polega rozwoj postaci. Jaka radocha, jesli wybory nie maja znaczenia, bo w kazdej chwili mozna je zmienic? Czemu w RPG'ach nie mozna w dowolnej chwili cofnac calego rozwoju postaci? No ale moze to jest wlasnie ten znak czasow... Moze nowe pokolenie chce miec wszystko szybko, latwo, prosto, przyjemnie i nie musiec myslec, ani ponosic konsekwencji wyborow... To faktycznie, Blizz trafil w 10.
Zgadzam się. Może za bardzo tu generalizujesz, ale na tym polega sedno (a przynajmniej polegało) tej gry. Dokonywało się wyboru ścieżki. Musisz cały czas się liczyć z tym że coś spieprzysz. Niby nawalasz się z potworkami ale gdzieś tam "w tle" zastanawiasz się czy nie lepiej było jednak pójść w głupią strzałę zimna (ach, ileż się kiedyś z jednym znajomym kłócilem o to że to on spieprzył swój build i na odwrót) W trójce Blizzard zabił tę całą radochę. Jak dla mnie DIII to budowla pozbawiona swojego kluczowego fundamentu.
I też w ogole udawajcie, ze system run do skilli nic nie zmienia a najlepszy system skilli to byl w diablo 1. Zenada.
Miałeś przynajmniej poczucie rozwoju tego skilla. I musiałeś za to czymś płacić.
Oczywiscie, jesli oceniamy levelowanie w kategorii powagi dokonywanych wyborow to diablo 2 wywieralo wieksza presje. Tylko czy naprawde w tego typu grze warto graczowi zamykac 2/3 skilli tak aby potem w pvp zalowal, ze rozdal punkty we wszystkie skille bo byl po prostu ciekawy gry? Albo zeby tworzyl po 2 buildy dla kazdej klasy? Nie kazdy ma na to ochote i czas.
Życie... Nie każdy jest z początku prosem i to jest oczywiste że spieprzy postać. Pierwsze granie jest tylko na poznanie świata (zawsze tak było) Zawsze musisz sie liczyć z tym że będziesz musiał coś zrobić inaczej.
Wiesz jak zwaliłem swoją pierwszą postać, Amazonkę w DII? Dawałem po 3 pkt dla każdego skilla w każdym drzewku. Tak... właśnie tak zrobiłem. Mimo tak spieprzonej postaci jakoś się udało przejść IV akt, ale kosza już nie ruszyłem i nie miałem zamiaru. Na PvP zostałbym zhańbiony i wyśmiany.
Pierwszy raz jak byłeś z dziewczyną, to tez wiedzialeś od razu co robić? Ano właśnie. Do pewnych rzeczy trzeba dojść (bez skojarzeń, proszę :)) i tyle. Dlatego nie rozumiem i nie zrozumiem nigdy, po co dawać wszystko na talerzu i głaskać gracza po główce. Jak ktoś mówi że nie ma czasu pokombinować... ok, w porządku. Każdy z nas, czy to Ja czy Dran00 czy Ty, czy też Turminure oczekujemy od gry czegoś innego. Jeden z nas przejdzie to tylko raz, drugi pokombinuje coś kilka razy na tej samej trudności a inny pójdzie na inferno.
Tylko powiedz mi czy to było konieczne zmieniać system tak drastycznie na tak dziecinny i uproszczony aby casualom przechodzącym grę tylko raz ułatwić ukończenie?
Przecież tę grę na normalu i tak można spokojnie przejść (a z tego co widzę to mnóstwo osób narzeka na normal że jest za łatwy) i zostawiwszy ten sam system w spokoju. Moim zdaniem wszyscy byliby zadowoleni, a tak tylko gracze obcujący pierwszy raz z Sanktuarium będą wniebowzięci (tylko dla samej historii), tymczasem weterani przejdą parę razy i odpuszczą. Stąd teraz te dyskusje. Wielu uważa po prostu że ta gra nie wytrzyma czasu. I tylko właśnie przez tę jedną rzecz.
Akurat klimat D3 ma dobry, w stylu jedynki. To mechanika jest elementem, ktory poszedl w zlym kierunku.
A mi sie wydaje, ze jestes tym graczem erpegow, ktory nieakceptuje zmian jakie zachodza w tym gatunku. Nie mowie, ze to zle. Widac jakie sa obecne trendy: przeniesienie ciezaru z taktyki na akcje, rezygnacja z rozdawania punktow w cechy, plynnosc w zmianie skillow (to nie tylko diablo 3, wiele gier pozwala na zmiane skillow, chociazby seria mass effect). Trzeba to albo zaakceptowac albo wrocic do produkcji sprzed 10 lat.
Ja też nie akceptuję zmian... nie tylko w RPGach. We wielu gatunkach. Ale nie krytykuję wszystkiego i zakceptowałem to że gry nie są robione tylko dla mnie i dzisiaj najwyraźniej więcej jest odbiorców którym takie podejście "od cyferek i pikseli do 3D i czystej nawalanki" się podoba. Niektóre rozwiązania są bardzo dobre... ale nie tym razem i nie w tym przypadku.
Starcraft 2 udal, ze przez ostatnie 10 lat w branzy gier nie pojawily sie tytuly rewolucjonizujące gatunek rts takie jak total war, battle for middle earth, warcraft 3, dawn of war 1 i 2, world in conflict czy c&c3. Pod wzgledem sprzedazowym nie widac roznic, ale pod wzgledem przyjecia sequala przez fanow roznica kolosalna.
Trudna kwestia. Ale z drugiej strony powiedz mi jakie można tam zmiany jeszcze dać. Przy SCII Blizz starał się poruszać tak ostrożnie jak to tylko możliwe. DIII dało więcej pola do popisu, ale tym razem poszli po prostu za daleko. Blizz słynie z tego że czasem wprowadza coś co zaraz wywołuje gorące dyskusje na forach i kontrowersje (tak jak np herosi w WarIII czy też ograniczenie możliwości wyboru kampanii) i zazwyczaj ich decyzje z biegiem czasu okazały się bardzo dobre.
Tylko że tym razem dotknięto bardzo poważnej rzeczy. Wywalono cały system do góry nogami.
I co wy macie z tym prowadzeniem za raczke? Naprawde ktos teskni za instrukcjami majacymi po 100str do gier? Brakuje wam atrakcji w zyciu, ze oczekujecie od gier duzego skomplikowania?
No nie przesadzaj już. Gdybym chciał niczym nie skomplikowanej, odmóżdżającej sieczki to wrócę sobie do Unreal Tournament czy Quake III. Jak już napisałem wyżej. Od Diablo III oczekiwałbym jednak jakiegoś wkładu od siebie w to gdzie idzie moja postać. Czy widzisz jak na razie sens przechodzenia tą samą postacią znowu od nowa?
W D2 mozna bylo zmienic skille
Aż się chce zapytać... po ilu latach od wydania gry? Gdy już wszyscy wiedzieli do czego dana umiejętność służy? Po co to komu.
Zgadza się. Aż sam byłem zaskoczony kiedy jakiś czas temu zobaczyłem że Akara takie coś oferuje. Ale odnosząc się do ogółu. Diablo II było grą która po prostu długo "dojrzewała". Dodatki, patche... (patrzcie jakie diametralne zmiany wprowadziły Synergie) wszystko to nieźle urozmaiciło grę i aż się chce do tego wracać. I to też nastąpiło po wielu latach od wydania. Czy DIII także "dojrzeje" w dobrym kierunku? Oby. Taką mam nadzieję. Mam nadzieję że mimo tego z czasem... jakiś sens w tym systemie się znajdzie, mimo że na dzień dzisiejszy uważam go za cholerne nieporozumienie.
Dran00
1) bardziej rozbudowany system przedmiotow, co jest komiczne biorac pod uwage, ze przedmioty sa obecnie glownym elementem w rozwoju postaci
ok, moze to glupie tlumaczenie, ale w d2 tez nie wszystko bylo od poczatku. Wyjdzie dodatek to wyrowna lub powiekszy opcje z d2lod.
System doboru itemow jest przez to banalny, nie dosc ze jest malo waznych statystyk, to jeszcze nigdy nie zabraknie nam np. sily czy dexa do zalozenia itemu.
I tak naprawde to wymuszalo na graczu inwestowanie punktow np. w zrecznosc bo tego wymaga od niego dana klasa postaci. Co ograniczalo wybor.
Persecuted
Widze sprzecznosc. Poczucie wolnosci i uniemozliwienie zmiany skilli i statystyk sie gryzie. Poczucie wolnosci bardziej pasuje do d3. A jaka byla wolnosc w rozdawaniu punktow? Grajac barbarzynca i tak nie dawalo sie punktow w inteligencje i mane (wybaczcie jesli cos przekrecam ale dawno w d2 nie gralem). To tak naprawde zludne, bo i tak kazdy dawal punkty w te same cechy. Mozna miec pretensje, ze nam to odebrali, ale w sumie wychodzi na jedno.
Naprawde nie doceniacie run. Daje to o wiele wiecej mozliwosci w customizacji postaci niz dawanie punktow w skille w d2. Nie wszystkie, ale czesc z nich rozni sie tak bardzo miedzy soba, ze jeden skill z odpowiednia runa moze zarowno miec dzialanie ofensywne, defensywne, regenerujace zycie, spowalniajace wrogow, regenerujace zasoby, crowd control itd.
Jak to zwykle bywa, pewnie sie wzajemnie nie przekonamy. Ja sie ciesze, ze dostalem dokladnie taka gre o jaka prosilem (akt iv moglby byc dluzszy) a wy niestety musicie pograc w d2 albo poczekac na dodatek, ktory zapewne wiele dobrego zaimplementuje. Mam tylko nadzieje, ze nie bedziemy czekac na niego 5 lat i mam nadzieje ze dodatki beda dwa co by pozwolilo sie dlugo cieszyc gra.
Artmaster
Trudna kwestia. Ale z drugiej strony powiedz mi jakie można tam zmiany jeszcze dać. Przy SCII Blizz starał się poruszać tak ostrożnie jak to tylko możliwe. DIII dało więcej pola do popisu, ale tym razem poszli po prostu za daleko. Blizz słynie z tego że czasem wprowadza coś co zaraz wywołuje gorące dyskusje na forach i kontrowersje (tak jak np herosi w WarIII czy też ograniczenie możliwości wyboru kampanii) i zazwyczaj ich decyzje z biegiem czasu okazały się bardzo dobre.
Tylko że tym razem dotknięto bardzo poważnej rzeczy. Wywalono cały system do góry nogami.
Co tam mozna bylo zmienic? W kazdym z tych tytulow jest cos czego nie bylo w sc1, przyjelo sie w gatunku a sc2 to olal nie dajac w zamian nic nowego. Herosi, ulepszanie pojedynczych jednostek, oddzialy zamiast pojedynczych unitow, skille dowodcy, superweapons, wplyw otoczenia na obrazenia i szybkosc unitow itd.
Twoim zdaniem zmiany w d3 poszly za daleko. Zgodzilbym sie, gdybym uwazal, ze nie poprawily sytuacji. A moim zdaniem zrobily wiele dobrego. I mam gdzies noobow, ktorzy beda sie cieszyc, ze udalo im sie przejsc gre. Cieszy mnie, ze gra nie zostala w tyle ze swoja mechanika, ze usprawnila system. To kwestia dyskusyjna jak pokazuje caly ten watek. Sadze jednak, ze po kilku latach juz kazdy kto pogral w d3 nie bedzie potrafil wrocic do systemu z d2.
Persecuted > Takich jak ty którzy myślą podobnie jest nie wielu. Większość graczy wchodziła na jakąś strone poświęconą Diablo II i tam szukali porad odnośnie dobrego builda, a później rozwijali swoją postać wedłóg tych porad. Blizzard zapewne o tym wiedział i pewnie stało się to jednym z powodów wprowadzenia takiego takiego rozwiązania jakie mamy w grze. Winić więc za to należało by graczy.
Dran nie ma 60levelu i komentuje roznorodnosc skilli. Komentuj moze nekromante na 30 lvlu , przeciez tylko szkielety uzywasz ? Komentuj maga w wowie na 40 levelu , przeciez tylko frostbolt uzywasZ? Nudna ta dyskusja
Do osob twierdzacych, ze swobodna zmiana skilli jest dobra, bo po co robic iles postaci itd.
Chyba zapominacie, co znaczy "R" w RPG... A h'n's to jeden z gatunkow RPG. Role Playing Game. Role. Zalozeniem jest przyjecie przez gracza jakiejs roli, poprzez kreowanie bohatera. Ma to poniekad nasladowac zycie, rozwoj i wedrowke postaci. Dlatego jeden wybierze role wojownika, inny maga. Jeden wyspecjalizuje sie w masowym mordzie potworow, inny w pokonywaniu poteznych bossow, czy pojedynkach z graczami...
Dlatego wlasnie tworzy sie iles postaci, bo kazdy bohater jest inna "osobowoscia". Taka sciezke rozwoju wybral (czy my wybralismy dla niego) i to okresla kim jest.
A kim jest bohater w D3? Dzis kowalem, jutro czarnoksieznikiem? Niestety, ale to jedno rozwiazanie wypacza moim zdaniem gatunek, do jakiego przynalezy ta gra. Zrobila sie taka papka dla mas.
Autentycznie w tym momencie zastanawiam sie, po co w ogole wymyslac klasy postaci, skoro odrzucamy fundament, jakim sa zalozenia RPG? Zrobmy jedna postac, wymieszajmy wszystko, niech gracz zmienia sie z maga w wojownika w dowolnym momencie, laczy skile itp. Po co "sztuczne" ograniczenia? No przeciez to rozwiazanie idealne... Tyle mozliwych kombinacji, ze leb urywa... I znika problem balansu, bo kazdy moze uzywac tych samych zdolnosci... Chyba powinienem sprzedac komus ten pomysl za ciezkie pieniadze...
@diseasex a ty ktory level masz? Jakos ludzie sa na inferno i dalej potwierdzaja te same obserwacje? Ale pewnie, udawajmy ze tego nie ma. System przedmiotow sprawdz na stronie. Nie dostaniesz skilli z innych klas, jak w D2, to niby czego nie moge komentowac? Skoro widze jakie mam skille majac powyzej 30 levelu?
A w D3 to niby runy tak modyfikuja skille, ze wychodzi calkiem co innego? Polowa skilli i run jakie odblokowalem na postaciach, to zmiany typu: zwieksza dmg, zwieksza zasieg, dodaje odrzut, dodaje obrazenia od ognia, oglusza, zwieksza ilosc wystrzelonych pociskow itp.
Przecież o tym właśnie mówię - tylko, że w D3 mamy kilkanaście umiejętności do których przypisujemy runy + pasywne. W D2 wszystko można by zamknąć w kilku umiejętnościach do których przypisywalibyśmy runy. Jak na moje oko, w D3 jest jakieś 2-4 razy więcej umiejętności (na postać).
Wiesz jak zwaliłem swoją pierwszą postać, Amazonkę w DII? Dawałem po 3 pkt dla każdego skilla w każdym drzewku.
Mój 30 poziomowy paladyn miał po jednym punkciku wszędzie :D.
@Tuminure podalem dalej wyjasnienie, czemu to nie tak dzialalo. Jakos albo nie rozumiem o co Ci chodzi albo nie widze tego rozwiazania w praktyce.
Podkreslam, aur, klatw itp skilli mozna bylo uzywac w roznych kombinacjach z innymi. Gdybys to zalatwil runami, to nie moglbys tego dynamicznie przelaczyc. I wybacz ale dla mnie te runy to nie sa inne skille, takie modyfikacje to itemami mozna bylo spokojnie zalatwic. Ale to wszystko juz bylo napisane i po raz kolejny odpowiadam na te same argumenty...
Edit: to juz nie do Ciebie personalnie.
Smieszy mnie, ze tyle osob podnosi argument, ze co ja (i inni) moge wiedziec, nie majac w pelni rozwinietej postaci, ale jednoczesnie te same osoby ledwo po sprobowaniu gry, nie maja zadnych objekcji, zeby opowiadac o niezliczonych mozliwosciach rozwoju. To moze ja tez odbije w koncu pileczke i powiem "skad mozecie wiedziec ile jest kombinacji, jak nie przeszliscie inferno"?
No wlasnie troche czytalem o buildach i jest ich sporo. WIdac nie dowiadywales sie co ludzie wymyslaja z buildami . PIszesz swoje obserwacje - i to jest jak najbardziej OK . ale poczytaj troche moze odkryjesz cos o czym nie pomyslales? Bo z tego co czytalem (duzo) na necie to generalnie panuje opinia ze jest ich duzo...
Cieszy mnie, ze gra nie zostala w tyle ze swoja mechanika, ze usprawnila system. To kwestia dyskusyjna jak pokazuje caly ten watek. Sadze jednak, ze po kilku latach juz kazdy kto pogral w d3 nie bedzie potrafil wrocic do systemu z d2.
Cóż... dość odważne słowa. Miejmy nadzieję, że za te parę lat tak właśnie będzie.
Czarny - ocene wystawisz jak zagrasz troche w INFERNO ? czy po przejsciu hell ?:P
Zobaczymy :). Raczej po zaliczeniu kilku questów w Hell, bo dojście do Inferno zajęłoby mi pewnie kilka tygodni. No a recka musi być nie tylko rzetelna, ale też szybka :).
Hehe, no przeciez to swietokradztwo wedlug niektorych ;) Nikt nie ma prawa oceniac gry przed ukonczeniem Inferno ;)
Kumpel wbil 60lvl juz wczoraj i mowi ze kiszka , ze zjebali diablo :/
@diseasex no niemozliwe, przeciez genialne jest... ;) Tyle mozliwosci i taki end game niesamowity i w ogole cuda na kiju ;)
BTW. 60 levele 3 dni po premierze ^^ Rewelacja :) A tez ludzie krzyczeli, ze to ze nie ma juz 99 leveli to nic nie znaczy, bo na pewno 60 sie bedzie niewiele krocej wbijac ^^
Blizzard twierdzil, ze mniej leveli bo chca zeby bylo czuc roznice mocy miedzy poziomami :) A pozniej porzucili pomysl z koniecznoscia znajdowania run do skilli i zrobili je jako odblokowywane przy level upie, bo nie mieli pomyslu co z levelami zrobic :) Przeciez po 30 lvl to juz praktycznie same runy zostaja do odblokowania :)
diseasex podaj mi namiary tego kumpla, sprawdzę sobie jego achivki, wtedy Ci uwierzę.
i tak wytrwale dzień i noc katowałdiablo, przez 3 dni, żeby stwierdzić że jest kiepskie? cóż za poświęcenie. tak na marginesie, jakim trzeba byc pajacem by w 3 dni dojsc na hell. Gralem bardzo duzo, narazajac sie dziewczynie do szalenstwa, a skonczylem normal.
Czy tylko mnie nie obchodzi to, że ktoś siedząc całe dnie i całe noce wybił 60 poziom w pare dni?
ozoq *5*
@ozoq sorry ale to zaczyna byc smieszne... Najpierw dyskusje, ze ludzie sie wypowiadaja nie ukonczywszy gry, ze bedzie tyle do robienia i w ogole, a jak ktos w 3 dni zdobywa max level itd. to zaczyna sie, ze pajac, bo za szybko gre przeszedl? I argumenty, ze skoro taka slaba gra, to po co w nia gral?
Chcial to gral, pajacem to trzeba byc, zeby w taki sposob oceniac kogos, kogo sie nawet nie zna.
A jak sie tak do szalenstwa narazasz dziewczynie, zeby pograc, to moze trzeba podnosic skilla w budowaniu zwiazku, a nie D3 ;)
@Orlando up
Zabawne, bo w D2 nawet jakbys dzien i noc bota puszczal, to bys max levelu w tydzien nie wbil. Grajac normalnie, bez botow, nawet siedzac godziny dziennie, to miesiace grania.
Podam jak dorwie sie do kompa, ale gostek zryty jest, pewnie grał 3 doby pod rząd bez snu. Jeden z takich ludzi, i zamulil sie ze nie może dalej bić lvla jak w d2 ( miał tam 99 na hc). Aha i powiedział ze hc jest niegrywalne bo nawet po roku nikt nightmare nie przejdzie bo nie da sie uniknąć śmierci chocbys nie wiem jak sie starał . Jego zdanie, ja jeszcze nie grałem
Dran00 nie przekrecaj moich slow, ja z toba dyskutowalem o d2 caly czas i gdzie niby wyrazilem jakas opinie o d3? Gdzie d3 zachwalalem? przeciez caly czas pisze ze jeszcze nie gralem
No a taki Fallout konczy sie po 9 minutach, straszna lipa :/.
http://www.youtube.com/watch?v=WzSOKi_t5fg
poco wrzuciliście screen z ostatnim bossem?? nie można było dać czegoś ze zwykłej lokacji, czy trzeba wrzucać foty zawierające najwięcej spoilerów??
Dran00 - to fajnie, ale D2 mnie nudzi i raz doszedłem tylko do drugiego aktu, a sama gra została tylko do kolekcji. Dopiero D3 sprawiło, że mogę polubić ten gatunek.
Sam w tej kłótni zostaje neutralny, ot wiem tylko co mi się podoba a co nie.
Zobaczymy jeszcze, co sie bedzie dzialo po wydaniu PvP...
Moim zdaniem nie zostalo ukonczone, bo nie maja pomyslu na balans, bo w takiej formie jak to wyglada to bedzie prawie niemozliwe.
Fajny przyklad faila na pvp... barbarzynca.
Barbarzynca jako zasob posiada Furie, ktora laduje bijac wrogow, zeby pozniej zuzyc ja do skilli. Czyli na starcie barb zaczyna pojedynek bez energii :) I ciekawe jak ja sobie naladuje na pustej arenie bez potworow... Zanim zlapie przeciwnika i uderzy go nascie razy, zeby naladowac, to tamten wypruje w niego cala serie skilli :)
@diseasex nie przekrecam twoich slow, to bylo ogolnie powiedziane, co do klimatu wypowiedzi na forum.
Tez cos nie wierze, ze wbil 60lvl...
Gram glownie wieczorami po pracy, na liczniku ok 15h i nadal tkwie na normalu. Sprawdzam kazdy zakamarek, rozmawiam z towarzyszami i probuje doslownie wszystkiego, bo klimat jest tak wciagajacy, ze nie wyobrazam sobie abym mogl to wszystko przeleciec byle zeby wbic max level... Jezeli chcialbym sie scigac, to pewnie kupilbym Need For Speed, albo inna tego rodzaju gre... Jezeli ktos przelatuje w taki sposob przez cale Diablo, to chyba nie rozumie sensu tej gry...
Inferno pękło, liczyłem że nawet nolife na speed runnie będzie to tłukł dłużej a tu proszę lecąc na pałę bez sprzętu można to łatwo ukończyć. A twórcy gry nie mogli przejść inferno. Niestety casualizacja poziomu gry i poziomu normal doprowadziła do tego, że jak za grę zabierają się goście co najczęściej grają w gry na FB, cierpią fani. Casual przeszedł by poziom normal i koszmar do połowy i odpuści, fan poprzednich części i fan rpg/crpg,h&S (rozbudowanych) też odpuści. Blizzard/Activision niestety dalej tak samo jak EA liczy na zyski z preorderów i graczy casualowych którzy dają duży zastrzyk finansowy w krótkim czasie.
Sam jestem w połowie koszmaru, większych problemow nie ma, jak bym nie biegał po każdym zakamarku mapy tylko od razu z punktu A do B był bym pewnie pod koniec Hell.
Gra się przyjemnie wciąga lecz oczekiwałem dużo więcej pod względem mechaniki, w tej postaci gra jest niestety zrobiona pod graczy z FB z łapką w górze.
- Co do pvp. dobrze że nie ma jeszcze akurat dojdę na inferno i jakiś set się pozbiera. Może jakiś combosy opracuję. Mam nadzieję, że będzie jakiś ranking, możliwość granie ze znajomymi w jednym pt na inne drużyny. Bo jeżeli bedzie tylko random losowanie graczy bez żadnych statystyk i opcji będzie to bardzo słabo wyglądać.
- Co do RMAH przedmioty można dupować nadal na 1-2 sposoby, nie wszystko zostało poprawione po becie. AH na golda sam nie zawsze wykrywa zdupowane przedmioty, a przy handlu w RMAH był by to fail jakiego nikt nie widział. Blizz już usunął 2-3 wątki z tym związane na forum aby nie rozniosło się za szybko. Dopóki nie poprawią kody czy czegoś tam jeszcze nie będzie RMAH, a z drugiej strony skompletowanie nawet całego setu z jednego typu nie przynosi żadnych bonusów, inferno można przejść bez przedmiotów jaki sens jest cokolwiek kupować skoro nic to nie da, na pvp jeżeli nie będzie rankingu na arenach, nie będzie 1vs1, 2vs2 itp. itd. też nie będzie sensu czegokolwiek kupować sprzedawać, będzie się to mijać z celem. Nie dość, że gra jest praktycznie cała po stronie servera, wymagania ma mniejsze niż gry przeglądarkowe to nie byli w stanie zabezpieczyć bezy przedmiotów przed klonowaniem. na te 10 lat pracy to można było wymyślić mnóstwo sposobów na to aby nie można było ingerować w taki sposób w przedmioty.
Do czasu dotarcia do inferno zostawiam Blizzardowi kredyt zaufania, że po pierwszej fali casuali gra dostanie patche dodające nową zawartość do mechaniki jak ją zmieniającą nawet o 180stopni jak to miało miejsce w D2.
@mikecortez to kluc sie z chinolami co wyczyscili juz 2 akt inferno.
@wcogram no to fail po calosci. D2 zostawilem glownie ze wzgledu na zalew botow i cheaterow. Tutaj Blizzard obiecywal po zapowiedzi D3, jak to bedzie pieknie i czysto. Jesli teraz dziala dupowanie i nie potrafia tego zalatac, to faktycznie RMAH jest pomylka i generalnie slabo widze ekonomie w grze.
@Mitsukai i @diseasex nie gram w WoWa i nigdy nie gralem, stad nie mam pojecia jak tam wyglada PvP. Z tego co widac jednak i co piszecie, to pod PvP beda musieli tworzyc jakies dodatkowe mechanizmy, a moze i ograniczenia, zeby jako tako zbalansowac rozgrywke.
www.diablofans.com masz filmik z ubijania sk i info o akcie 2.
Dran00 . sa skille ktore laduja ci rage w wowie i nie wymagaja energii.
proszę boss z inferno 2 akt:
Dobra wiadomość jest taka, że powstaje emulator :) krakersy wezmą Diablo 3 za honor (3mam kciuki za skopanie zadka Blizzarda)
Zaraz będzie krytyka tych słów i płacz
@diseasex no tutaj u barba tez sa skille ladujace Furie, tylko ze najpierw trzeba dopasc przeciwnika i trafic go tym skillem iles razy, a do tego czasu nie mozesz uzywac polowy umiejetnosci, bo brak ci Furii...
Dran00 w wowie masz np szarze ktora ci laduje chyba 30 furii (moze sciemniam , pisze obrazowo) i dodatkowo przybliza cie do przeciwnika. Wlasnie moze przez takie rzeczy odlozyli PVP
@Rumcykcyk i co pewnie jape cieszysz bo 165 zl to dla Ciebie za duzo ? :)
Dran - nieprawda, część umiejętności daje furię zaraz po ich użyciu - bez konieczności bicia mobów. Poza tym, zawsze znajdzie się coś pod ręką do tłuczenia :)
Dran00
Chyba pomyliles moja wypowiedz z czyjas.
Ale podtrzymuje - dla mnie ktos kto obecnie skonczyl gre na piekle jest pajacem. To typ osob, ktore pomiaja dialogi, cutscenki, fun z gry po to by powiekszyc swojego e-penisa, bo rozgromili gre nie robiac w tym czasie nic innego. Mimo szczerych checi nie potrafie uwierzyc by komus siedzenie przez 3 dni i 3 noce bez spania dawalo przyjemnosc, tym bardziej, ze z poprzedniej wypowiedzi wynikalo, ze gra mu nie odpowiada. Jesli ty widzisz w tym sens to tez niestety jestes pajacem.
@ozoq ja mysle ze taki gosc po przejsciu Inferno rozpocznie
a) nowa postacia - i wtedy ma mase czasu na "poznanie" tej wielkiej fabuly
b) spokojnie pofarmi do czasu wyjscia AH za real money i zacznie zarabiac :)
Ja bym tak zrobil, ale nie mam tyle wolnego czasu niestety :P
[289]
To poczytaj sobie o "WOW Ironman". Wbicie 85lvl na białych itemkach. To dopiero musi być przyjemna gra.
@yasiu no sa, tylko co z tego? Po pierwsze ile tej furii ci generuja? Nie wystarczy, zeby uzyc mocniejszego skilla. Po drugie, maja kilkunastosekundowe cooldowny, wiec strasznie sobie nimi energii nie naladujesz. Po trzecie, jak nawsadzasz sobie kilka takich umiejetnosci, to nie zostaje ci miejsca na skille do walki... A co znajdziesz do tluczenia, jesli pvp jest na arenie bez potworkow?
@ozoq strasznie nie lubie ludzi, ktorzy obrazaja przez net, bo dla mnie to wlasnie swiadczy o tym, ze ktos jest pajacem. Jakos nie potrafie sobie wyobrazic, ze w trakcie normalnej rozmowy mowisz mi to w twarz. A rownie dobrze moglbym napisac, ze dla mnie jak ktos mowi, ze grajac naraza sie dziewczynie do szalenstwa, to jest pantoflem.
A co do tego jak ktos gra, to nie ty jestes od decydowania co komu sprawia przyjemnosc. Jesli ktos lubi przechodzic gre szybko, to tak robi. Moze fabula bedzie sie cieszyl na spokojnie, jak juz rozwinie postac? A moze fabula go nie interesuje, tylko skutecznosc postaci? To ze ty lubisz grac w okreslony sposob, nie oznacza ze twoj sposob jest lepszy.
BTW. mi skonczenie normala barbem zajelo 20h gry, nie lecac na pale, przez polowe gry odkrywajac kazdy zakatek planszy, a w dodatku czesc tego czasu to pisanie na forum... Wiec nie pomijajac dialogow ani cut scenek, robiac normalnie questy, nie przejmujac sie koniecznie odkryciem calej planszy, na luzaku w kilkanascie h mozna skonczyc. A na wyzszych levelach juz nie ma sensu czytac dialogow, bo fabula jest ta sama.
Znowu spoiler w recenzji! Nie każdy chce wiedzieć jak wygląda Diablo w 3 części, póki sam do niego nie dojdzie! Jeśli chodzi o dyskusję na temat systemu umiejętności - zgadzam się, że jest to kontrowersyjne rozwiązanie i na razie trudno się do tego przyzwyczaić. Nie pograłem jeszcze na tyle długo, żeby jasno stwierdzić czy ten system się sprawdza czy też nie. Jestem pewien, że Blizzard jeszcze nie raz będzie to poprawiał i zmieniał koncepcję. Ale dlaczego wszyscy mówią od razu o płatnym dodatku? Oczywiście, taki się pojawi i wprowadzi kupę nowych rzeczy, ale nie jest powiedziane, że to jedyna możliwość wprowadzenia zmian. Są przecież jeszcze darmowe patche i kto grał sporo w d2 na bn ten dobrze wie ile one na przestrzeni lat zmieniły. Największy przełom wprowadził, zdaje się patch 1.10 dodając między innymi system synergii do umiejętności (co moim zdaniem było strzałem w dziesiątkę i bardzo podniosło grywalność). Myślę więc, że wszystkie te rzeczy, na które teraz się narzeka w d3, z czasem zostaną poprawione (a do reszty się przyzwyczaimy i pewnie za jakiś czas to one będą wyznacznikiem, do którego się będziemy odnosić :D ). Dodadzą nowe przedmioty, nowe możliwości, a również system umiejętności może ulec pewnym zmianom. I jestem tego pewny - przy takiej skali produkcji nie może być inaczej.
@LLoki spodziewales sie ze Diablo bedzie kucykiem ponny, ze nie chciales go ogladac ? :P
Molzey [ gry online level: 90 - Generał ]
Na szczęście są jeszcze inni, prawdziwi, gracze którzy grają dla radości i efektowności rozgrywki. Nie kierują się zimną matematyką lecz sercem.
Myślisz, że Blizzardowi nie jest przykro kiedy słyszy, że cały ich trud określasz "nieprzydatnym"? Naprawdę chcesz sprawić tym ludziom przykrość? Co zrobiłby Jezus na twoim miejscu? Zadaj sobie te pytania i spróbuj się cieszyć geniuszem, który dostałeś w ręce.
BEST POST EVER. Dzięki bro, ymmd.
Aha i abstrahując od Diablo III, które mnie nawet niezbyt interesuje bo nie lubię H&S, to od razu mówię walczącym tutaj i wypruwającym żyły w dyskusji - nie ma sensu. Walka z fanboyami to walka z wiatrakami. Wypominanie jakiejkolwiek grze jej minusów od razu mobilizuje armię która reaguje tymi samymi hasłami i sloganami ("bo ja gram dla zabawy a ty to wymagasz symulatora kosmicznego"). Daję słowo, ludziom można sprzedać wszystko i łykną to z podziękowaniem.
@279
INferon ost boss
i jest chyba 2 lub 3 inne filmiki, a miało być tak trudno, sam jeszce wczoraj myślałem, że jak będą lecieć na pałę to ich przystawi i będą musieli itemy zbierać bawić się skillami, niestety poszli jak po sznurku bez przedmiotów.
Wiem, że to run i goście postawili sobie za punkt honoru rozwalić grę jak najszybciej ale z zapowiedzi blizzarda nic się nie sprawdziło. Casualizacja dopadła całą warstwe mechaniczą i artystyczną D3, szybki zastrzyk pieniędzy do casuali, a po normalu może połowy koszmara grać nie będą bo i po co jak gra jest łatwa.
Ja gra spokojnie i sam ocenie inferno jak na razie nie napawa mnie to optymizmem, może wprowadzą jakieś poprawki.
W Korei lub Japonii studio zrobiło by konferencję prasową. Podczas, której twórcy wyszli by na scenę powiedzieli przepraszam i skłonili głowy.
Jak dal mnie robić grę 10 lat to był 100-150 ludzi z tych 500 oddelegował aby pracowali nad warstwą fabularną oraz nad przeciwnikami i bossami(aby byli prawdziwym wyzwaniem), a powiedzmy 200-300 praca na gameplayem, balansem, skillami itp. itd. kolejne 100 - praca nad przedmiotami i zabezpieczeniem bazy przed ingerencją ze strony klienta skoro ma być RMAH.
Co ci z RMAH jak kupując przedmiot za powiedzmy 100eu(na pvp czy coś jak by były rnakingi) znika on po kilku godzinach dniach. A w dupie byli by ludzie którzy kupowali by poza AH. To samo gold i crafty niektórzy mają ich ile chcą. Niby aplikacja serwera sprawdza co się dzieje ale zanim zeskanuję tysiące gier i dodatko AH dupa zbita.
najlepszy jest ten cały magic drop z Ostatniego bossa na infero? Po co tam chodzić jak dostaje się przedmioty magic, dobrze, że nie wypadły białe.
[297]
Akurat ten boss co pokazales jest banalny jak masz w teamie wizarda. Atakuje on mocno ale dosyc wolno = NIE JEST W STANIE zabic wiza. Wiz ma zdolnosc, dzieki ktorej jesli obrazenia beda zbyt duze to zadadza tylko 35% max hp, ergo dopiero 3ci supermocny strzal go zlozy. A ten boss nie jest w stanie tak szybko wyprowadzic 3 atakow. Easy mode. Wczoraj na hellu go we dwoch z kumplem robilismy - kumpla wskrzesilem chyba 15 razy, sam spadlem max do 1/3HP (2 trafienia) gdzie zarzucalem diamond armor i mogl mi naskoczyc. Na inferno to samo - to jedynie kwestia wytrwalosci (a raczej tego aby nie ziewac) w czasie kiedy sciagasz mu miliony HP swoimi atakami robiacymi po 10k.
No wiec jesli inferno dalo sie przejsc biegnac na pale, postaciami w "lachmanach", to widac jak sie ma rzeczywistosc do zapowiedzi Blizzarda...
Moze juz niektorzy teraz ochlona, czy to jeszcze nie dowod? Jeszcze cos sie da wymyslec na obrone gry?
"Kosmiczny" poziom trudnosci - lezy i kwiczy.
Zabezpieczenia gry przed cheatami - leza i kwicza.
Nieskonczone moziwosci i kombinacje - leza, skoro nie trzeba nawet glowkowac nad buildem, zeby rozjechac gre na najwyzszym stopniu trudnosci, biegnac na pale.
Niesamowity end game - lezy, chyba ze chodzilo im o "end of game" po 3 dniach z max levelem...
Zostaje jeszcze pytanie o PvP, ale w obliczu powyzszych zaczynam tracic nadzieje...
Ciekawe kiedy wprowadza te PvP i RMAH biorac pod uwage problemy techniczne... W zasadzie to mozna pytac, czy w ogole wprowadza...
Spoko jak teraz jest coś zjebane to wróci sie do gry po roku, d2 nabrało sensu po 1.04 bodajże
@Asmodeusz
To teraz jesteś na infero, jak to idzie? czujesz potrzebę schodzenia na hell aby farmić przedmioty? Żeby mieć jakieś uber staty czy lecisz do przodu tylko trochę wolniej z przedmiotami tymi co pozbierasz.
Co na inferno robią przedmioty magic z ostatniego bossa?
Jeszcze nie jestem. Koncowka hella. To powyzej to bylo rozwiazanie na tego bossa na kazdy poziom trudnosci - po prostu ataki mu sie nie zmieniaja i wizarda nigdy nie zabije. Co widac na filmiku: caly team martwy, wizard radosnie biega z 2/3-full HP.
A reszte bez grania moge ci powiedziec (na podstawie tego co kumple mowia): jest dalej to samo. Nie ma "lepszych" itemkow z bossa (zreszta bossowie rzucaja slabo - wiekszosc dobrego sprzetu leci z championow).
Żeby mieć jakieś uber staty czy lecisz do przodu tylko trochę wolniej z przedmiotami tymi co pozbierasz.
Co to wogole za pytanie? Nie ma czegos takiego jak "uber staty" bo kazdy wiz ma takie same. Co najwyzej boostujesz z itemkow. Na wiz tylko +int i +vit (i DPS na borni).
Takie pytanko...
Zestawy w grze występują, czy może w domu aukcyjnym jest tylko tekst będący pozostałością po jakiejś wcześniejszej wersji?
d2 nabrało sensu po 1.04 bodajże
A potem nieźle wirowało i właściwie co jakiś czas wracałem do zupełnie innej gry. Co oczywiście było dużym plusem i mam nadzieję, że przy D3 będzie podobnie.
Z najnowszych wiesci. Dobilem do 4 aktu na normalu a tu nadal bez zmian :P.
Dran00 - Nie szkoda ci zycia? Ani ty nie przekonasz ich, ani oni ciebie. Chyba ze to twoj zyciowy cel, przekonac fanow gry zeby przestali nimi byc.
[303]
Wystepuja.
Nie ma sensu juz dalsza dyskusja. haters gonna hate, fanboys gonna love. Tylko jesli chodzi o poziom trudnosci to popelniacie ten blad ze odwolujecie sie do niewlasciwej grupy. grupy nolifow ktorzy leca na chama, byle szybciej prawdopodobnie zmieniajac sie na czas spania. Po co w ogole przywolywac ich w dyskusji? Normalnemu graczowi wszystkie poziomy starcza na koamicznie dlugi czas. A nie wierze ze wszyscy na tym forum nic innego nie robia tylko wala kawe za kawa naprzemiennie z energetykiem. Kto bedzie chcial ten naprawde znajdzie w tej grze przyjemnosc. Jak nie spelnila waszych oczekiwan to trudno, moze patch to zmieni. Nie zmuszajcie sie.
Guest pass do Diablo 3 proszę o niego chce zobaczyć jak się gra a kupić naraazie nie wiem prosze o niego bede wdzięczny. Guest pass można prosić email [email protected]
chciałem kopic ale nie było w sklepie i sie teraz wacham , przydałby mi się jeden kod , później oddam [email protected]
@Mitsukai
To prawda, nie przekonam. Z jednym zastrzezeniem, widac ze najbardziej za D3 sa osoby, ktore w 1 i 2 nie graly, lub graly niewiele, wiec trudno tu mowic o fanach ;) Fani serii w wiekszosci maja co najmniej jakies zastrzezenia do nowej odslony.
A ja tak sobie dyskutuje, jak widac gra mnie tak silnie wciaga, ze na drugim monitorze mam odpalone forum i gg i co chwile przerywam, zeby sobie z kims pogadac lub odpisac tutaj ;)
@ozoq
Tylko jesli chodzi o poziom trudnosci to popelniacie ten blad ze odwolujecie sie do niewlasciwej grupy. grupy nolifow ktorzy leca na chama, byle szybciej prawdopodobnie zmieniajac sie na czas spania. Po co w ogole przywolywac ich w dyskusji? Normalnemu graczowi wszystkie poziomy starcza na koamicznie dlugi czas.
3 dni dla takiego "nolifa" to pomnoz ten czas nawet x5, wyjdzie dwa tygodnie... Faktycznie, kosmicznie dlugi czas, biorac pod uwage ze w D2 gralem 8 lat... Chyba poslugujemy sie inna skala.
Co do poziomu trudnosci to trzeba brac pod uwage to, ze nie wszyscy umieja grac. Na przyklad wczoraj na forum D3 znalazlem temat w ktorym sporo osob pisalo ze grajac magiem ciagle umieraja. Ja na normalu do tej pory umarlem raz (koncze 2 akt). Dlatego to co dla jednego bedzie latwe dla 2 bedzie szczytem mozliwosci.
Dran00
Pewnie masz w tym wszystkim troche racji. Jak na moj gust za ostro wypowiadasz sie o tej grze. Nawet bedac zapatrzonym w dwojkie powinienes dostrzegac zalety nowych rozwiazan i w ogole calej gry. Jest przeciez bardzo podobna do dwojki i nie mozna jej za pare nowosci przekreslic.
Pytam bez zlosliwosci: po co grasz w taki sposob jaki opisujesz? Im bardziej bedziesz ja traktowal jak snake'a w tramwaju tym gorsze wrazenia z niej wyciagniesz. Albo skoro skonczyles i gra ci sie nie spodobala to po co ja kontynuowac? Kupca znajdziesz od reki.
[311]
Zdazylem zauwazyc to samo. "jak pokonac bossa drugiego aktu, to NIEMOZLIWE". Lul. Czego innego mozna sie spodziewac jak populacja graczy angry birds przeniosla sie na PC ze wzgledu na hype wokol gry?
[312]
Problem jest w tym ze wiekszosc tych "zalet" to co najwyzej cofniecie sie w rozwoju. Jak wczesniej napisalem: przebolec moge nowe "drzewko" skilli (chociaz brak mozliwosci levelowania ich i sprowadzenie kazdego skilla do przeliczania obrazen przez damage broni w rece strasznie zmniejszylo ich roznorodnosc) ale to co zrobili z itemkami to kpina. Znajdowane itemki maja podobne znaczenie co w borderlands - wybieramy te, gdzie masz najwiekszy "DPS" ew najwiekszy "primary att" oraz "vit". Koniec. D2 bylo IMO NAJlepsza gra jesli chodzi o wybor przedmiotow. Rozne przemioty: suffixy, affixy, magiki, rary, sety, unikaty, runewordy, crafty, eteryki, sockety, superiory - po prostu bylo tego wpizdu. D3? magiki, rary, legendary. Koniec. Sockety? Nie maja wiekszego znaczenia (tak jak w czystym D2). Drop rate jest tak tragiczny ze po przejscio normala+nightmare+koncowka hella (jestem w 4 akcie) widzialem DWA legendary - jeden moj, drugi kumpla. Oba bezuzyteczne. A to jest razem 9 osobo-przejsc gry (3x po 3 osoby). Wiem tez ze z 6 dalszych znajomych (ci co na inferno sa teraz) czyli 6x4 przejscia znalezli tez 2 czy 3 kolejne legendarki (eye of etlish, jakas maczuga z hella i costam jeszcze). W D2 mozna bylo zalozyc ze wczesniej czy pozniej jakis sprzet bedziesz mial. tutaj srednio to widze. Zakladam, ze jak wejdzie auction house to legendarki z hella beda chodzily po 200+USD.
witam niemożliwe było zakupienie diabełka i długo nie bedzie można prosić o serial do triala [email protected]
@ozoq
Gram bo jestem uzalezniony od tej serii. W gry gram od 25 lat i jesli mialbym wskazac jedna, ktora jest dla mnie "gra wszechczasow" to bedzie to Diablo. Od jedynki nie moglem sie oderwac, od dwojki tez, gralem w ta serie latami. Po prostu nie bylbym w stanie odpuscic sobie pogrania w trojke, jaka by ona nie byla.
Generalnie gra mnie nie odrzuca, ale tez nie wciaga jak poprzednie, ot taka prosta sieczka poki co, klimat dobry. Wiec zapewne jeszcze troche w nia pogram, moze znajde jakies pozytywy... Tylko obserwujac mechanike trudno mi sobie wyobrazic, ze bedzie to znow gra na lata.
PS. Wlasnie po raz pierwszy gra mi sie wylozyla i prawie cala odkryta lokacja poszla sie czesac. Uroki single online...
"Zabawna" sytuacja.
Przychodzi koleś i mówi:
"Skończyłem normal, nie podoba mi się i nie chcę grać dalej"
Odpowiedź zakochanych w D3:
"Nie można oceniać gry po samym normalu. Wbij maksymalny poziom i osiągnij end game - wtedy pogadamy"
Dzień później okazało się, że faktycznie ludzie już tego dokonali, i nadal twierdzą że im się nie podoba. Odpowiedź fanbojów?
"Jak mogli grać dalej, skoro mu się nie podobało?!?!? Co za pajace, co za nolifey!!!"
Cholerni hipokryci.
Po prostu Diablo 3 jest cudowne i koniec tematu - ma się podobać!
jak stworzyć grę publiczną ?
chciałbym żeby każdy mógł wejść, a odkąd gram to albo ja wbijam na publiczne gry albo zapraszam znajomych, ale nigdzie w opcjach nie widzę by wybrać coś takiego jak gra publiczna, czy to tylko w samej grze dopiero się wybiera ?
Persecuted
Kto inny mowil o ocenianiu gry po przejsciu inferno a kto inny o pajacach. :) na ten przyklad wole najpierw przejsc gre kazda postacia po kolei na normalu. Zajmie mi to pewnie czas do konca lipca/sierpnia.
Blizzard sobie pewnie pluje w brode. Zrobiliby jak ze starcraftem czyli nic nie zmienili tylko dodali fabule i fani plakaliby ze szczescia. Chcieli cos poruszyc w gatunku i maja czerwony wynik na metacritic wsrod graczy. Eh. Nie spodziewalem sie takiej sytuacji. Ale przynajmniej teraz wiem, ze jak blizzard wypuszcza gre i wszyscy pisza ze jest cudowna to znaczy ze nic sie nie zmienilo i nie jestem zainteresowany. Jak wszyscy marudza to ja bede wniebowziety. ;)
Ja gram raczej "normalnie", nie więcej niż 3 godziny przy posiedzeniu :P Jestem przy walce z Diablo, umarłem 5 razy, zrobiłem sobie przerwę. Na liczniku 18 godzin. A nawet nie odkrywałem każdej lokacji na 100%, bo czasem po prostu mi się nie chciało :P Nie poświęciłem też zbyt wiele uwagi craftingowi. A to dopiero Normal... Więc jak dla mnie czas gry jak najbardziej w porządku. Poziom trudności też - ginę co jakiś czas, kiedy dopadnie mnie duża grupa potworów, a cooldowny akurat w trakcie ładowania - gram Wizardem. Często trzeba kombinować z buildem, szczególnie przy bossach - na razie na każdego potrzebowałem innego.
@Dran00 - co Ty tu za nową terminologię ustalasz? To trzeba przejść Diablo II określoną ilość razy, żeby móc nazywać się "fanem"? Ja przeszedłem jedynkę tylko dwa razy, dwójkę też tylko dwa razy (w tym raz na Normalu, raz na trudniejszym poziomie), ale jestem fanem Diablo i całego lore i uniwersum. Nie lubię grindu na dłuższą metę, więc nie jarały mnie totalnie baal-runy i inne takie pierdoły :P
Jasne, hardkorowi, konserwatywni fani będą narzekać. Bo mniej statystyk, mniej cyferek, mniej matematyki. Ale D3 to najlepszy hack'n'slash od premiery D2. Nie można się od niego oderwać, wciąga na maksa... No, chyba, że ktoś gra i się zmusza i cały czas tylko ma w głowie "o rany, ale to głupie, D2 było lepsze!" :P
@Zdenio no wybacz, ale ciezko nazwac fanem kogos, kto nie poznal nawet calej gry, bo mu sie nie chcialo... Moze lubisz fabule itp. ale skoro nie poznales gry, to trudno sie obiektywnie wypowiadac o rozwiazaniach i roznicach miedzy jedna a druga.
Dla mnie najwieksza frajda to wlasnie poznawanie mechaniki gry, rozgryzanie jej i tworzenie na tej podstawie najlepszych buildow. W D3 te mozliwosci sa mizerne, a mechanika lezy...
Jak ktos mowi, ze D3 daje o wiele wieksze mozliwosci kombinowania z buildem postaci, to prosze przyklad:
w D2 zrobilem sobie paladyna do PvP ktory na 9 levelu mial ponad 1k dmg, ok. 450 life, 1.3k attack rating, prawie 1k defa, max blok i pare innych ciekawych statow.
Teraz niech mi ktos powie ile jest w stanie wycisnac z postaci w D3, jak tu prawie na nic nie ma wplywu, a wybor przedmiotow jest wbrew pozorom skromniutki...
Śmieszą mnie wszyscy hipokryci przywołujący d2 jako wzorzec, któremu d3 nigdy nie dorówna i jest do niczego... D2 również można ukończyć w 5h bez żadnego problemu, mówię tu o aktach I-IV , nie liczę dodatku który dodaje kilka godzin kontentu. Co do atrybutów i drzewek... spoko, że wszyscy bardziej ogarnięci ludzie i tak wszystko ładowali w vitality, a inne atrybuty pod przedmioty, które kiedyś postać miałaby używać. Drzewka ? Proszę was ... i tak było 5 buildów na krzyż, a w resztę i tak nie opłacało się nic ładować. Dzięki tej nazwijmy to "wolności", człowiek jak np mój Ojciec, który grał w d2 od święta, doszedł do któregoś aktu na poziomie Piekło, po chyba 3 latach i nagle się okazuje, że jego postać jest do niczego i jest niemożliwe ukończenie gry, ponieważ grał jak chciał i tyle z tej "wolności" miał. W d3 przynajmniej tego uniknięto i człowiek nie ma poczucia, że po spędzeniu iluś tam godzin, jego postać jest do niczego i nie ma sensu dalej grać , bo wszystko robi za Ciebie gra, co ktoś uważał za tą wyświechtaną wolność, która była w d2 i tak iluzoryczna. Wyręcza Ciebie z tego rzemieślniczego odkrywania co jest beznadziejne i się do niczego nie nadaje i jak dla mnie to jest "+", pozostawiając ludziom cieszyć się samą grą . W diablo zawsze chodziło o grind itemów i nigdy się to nie zmieniło, każdy " pros" po to grał , żeby farmić itemy. Co się zmieniło w d3? eee nic ? Wciąż to samo... Pozdrawiam wszystkich odartych z wolności haterów.
Nie gralem na wyzszych poziomach, ale chyba rzeczywiscie niepokojace sa te rzadkie dropy przedmiotow unikalnych i mala roznorodnosc przedmiotow w ogole. Pewnie przyoszczedzili to na expansion seta. Moze i dobrze ze wielu graczy biadoli, byle bylo to biadolenie jakosciowe, podajace konkretne argumenty i rozwiazania. Moze blizzard co nieco z tego wykorzysta. Wkurwia mnie tylko, ze malo jest glosow pomiedzy. Tzn. sa albo haterzy albo fanboye. Brakuje zlotego srodka, ktorego powinno byc najwiecej.
Mi tam pomimo oszalamiajacej sprzedazy diablo 3 troche szkoda blizzarda. Postaral sie, zrobil co uwaza za sluszne, dlubal w grze wiele lat po czym jest gnojony na forach i metacritic. A moim zdaniem na to absolutnie nie zasluzyli.
@krysteq7 widze ze po raz kolejny te same argumenty do znudzenia...
No wlasnie, kazdy sobie dobieral atrybuty pod itemy, tak zeby wyciagnac max blok, zeby wszystko uniesc itd. A tutaj co? Nie wazne atrybuty, bo czy masz za malo, czy za duzo i tak nie masz na to wplywu...
Proszę was ... i tak było 5 buildów na krzyż, a w resztę i tak nie opłacało się nic ładować.
Chyba dla kazdej postaci. To, ze pod koniec grala juz kupa malolatow, ktorzy tylko brali gotowe buildy z netu, a na dodatek puszczali boty, to nie znaczy, ze innymi buildami sie nie dalo grac, bo boty byly zrobione akurat pod hammera i soske...
Dzięki tej nazwijmy to "wolności", człowiek jak np mój Ojciec, który grał w d2 od święta, doszedł do któregoś aktu na poziomie Piekło, po chyba 3 latach i nagle się okazuje, że jego postać jest do niczego i jest niemożliwe ukończenie gry, ponieważ grał jak chciał i tyle z tej "wolności" miał.
Bo pieklo to z zalozenia mial byc poziom trudnosci dla hardcorowych graczy, tak jak teraz inferno, a nie dla casuali, co graja od swieta i nie rozgryzaja gry, tylko chca sobie poklikac.
Wiec wedle twojego rozumowania, gra ma byc tak prosta, zeby typowy casualowy gracz, nie wysilajac sie ukonczyl ja na najwyzszym mozliwym poziomie trudnosci... A dla bardziej zaawansowanych graczy co ma byc w takim razie? Gowno?
W d3 przynajmniej tego uniknięto i człowiek nie ma poczucia, że po spędzeniu iluś tam godzin, jego postać jest do niczego i nie ma sensu dalej grać , bo wszystko robi za Ciebie gra, co ktoś uważał za tą wyświechtaną wolność, która była w d2 i tak iluzoryczna.
No wlasnie, w D3 czlowiek w ogole nie musi myslec, nie musi miec zadnych umiejetnosci, wystarczy ze ma reke i umie klikac myszka... W koncu ktos napisal wprost, czym stalo sie D3 (chociaz chyba napisal to niezamierzenie).
Nie kolego, w D2 wolnosc nie byla iluzoryczna. Dawala ogromne mozliwosci, tyle ze dla tych, ktorzy ta gre poznali od podszewki, a nie dla bezmyslnych klikaczy, w najlepszym razie bioracym gotowe buildy z netu.
Zobacz sobie moj post wyzej, jak takim paladynem wchodzilem sobie na publiczne duelki, to mnie wyzywali od cheaterow, bo sie w glowie nie miescilo, ze taka postac moze miec takie statystyki. W D3 juz mi to nie grozi, bo gra jest tak pomyslana, ze niewiele mam wplywu na postac.
Wyręcza Ciebie z tego rzemieślniczego odkrywania co jest beznadziejne i się do niczego nie nadaje i jak dla mnie to jest "+", pozostawiając ludziom cieszyć się samą grą .
Chciales napisac, cieszyc sie bezmyslnym klikaniem? Przeciez polowa frajdy i sukcesu to jest wlasnie odkrywanie co jest dobre. Mysle, ze ludzie, ktorzy juz kiedys twierdzili, ze D2 to bezmyslna klikanina, musza teraz smiac sie do rozpuku widzac D3.
W diablo zawsze chodziło o grind itemów i nigdy się to nie zmieniło, każdy " pros" po to grał , żeby farmić itemy
Nie tylko grind, bo jeszcze crafting itd. Tak, kazdy potrzebowal itemow,ale itemow dobranych pod wymarzona taktyke/statystyki a nie bezmyslnego "bo ten ma wiecej dmg to zmieniam". A statystyk i modyfikatorow byl ogrom, w przeciwienstwie do D3.
Co się zmieniło w d3? eee nic ? Wciąż to samo...
Chyba sobie kpisz... Jak faktycznie nie poznales gry, to moze wydaje ci sie, ze nic...
Mechanika gry, czyli jej podstawa...
Powiedz mi np. jaki jest sens noszenia dwoch jednorecznych broni, skoro to NIC nie daje, zwiekszy ci szybkosc ataku o kilka procent, gdzie logika?
Powiedz mi, jak to jest, ze teraz krucha czarodziejka spokojnie zalozy rownie ciezka zbroje, jak mocarny barb, z tymi samymi statystykami, defem itd?
Powiedz mi czym rozni sie korzystanie z roznych typow broni, poza wrazeniami wizualnymi? Miecz? Topor? Bulawa? Jeden pies, dzialanie niczym sie nie rozni? Dlaczego dmg fizyczny z miecza podnosi dmg spelli czarodziejki?
Dlugo by tak wymieniac, bo absurdow w mechanice jest masa.
Ale jak napisales, to ma byc bezmyslna gra dla casuali sprawnych inaczej fizycznie i umyslowo. Szkoda ze Blizzard nie powiedzial tego wprost i mamil fanow serii obiecankami o niesamowitych mozliwosciach, jakie odkryje przed nimi gra
@ozoq
Tak... Biedny Blizzard... Wiesz w czym problem? W tym, ze owszem, postarali sie, ale marketingowo... Przemysleli co im sie bardziej oplaci i zrobili banalna gre dla casuali. Te wszystkie opowiadania o tym, jak to mysleli nad systemami, zmieniali bo sie nie sprawdzalo, to wszystko prawda. Nie dodali tylko, ze nie sprawdzalo sie, bo bylo zbyt skomplikowane, a gra ma trafic do maksymalnej ilosci ludzi, przy czym wiernych fanow maja w d....ie.
Wiesz czemu tak narzekam? Bo ja czekajac i w koncu kupujac D3, kupowalem z mysla, ze to bedzie gra na lata. Juz sobie rozkminialem, jak to bede tworzyl buildy, rozgryzal mechanike, czytajac dziesiatki artykulow, poznawal kazdy detal i formuly wyliczania statystyk...
A okazuje sie, ze to prostacka siekanka, z prosta jak budowa cepa mechanika, jakas tam fabula i przyjemna grafika. Bo przeciez teraz nikt juz nie chce nic liczyc i sie meczyc, chce ogladac ladne animacje ginacych potworkow. Ot, dokladnie tak jak inne single playerowe Action RPG, ktore czlowiek przechodzi w pare dni i zapomina.
A do genialnego multiplayera, w ktorego beda grac ludzie przez dekade, trzeba czegos wiecej.
Zreszta poki co, gra nie ma nawet PvP. Nie mowcie, ze obiecali, bo jak zrobia to wtedy pogadamy, a poki co nie ma. Ale co tam, casualom i tak nie potrzebne.
@Dran00 polecam pograc z ludzmi np w 4 :P zobaczysz ze ciut sie wiecej dzieje :P
Ciekawostka:
D3 ma mroczny i przerazajacy klimat. Moj brat gra wlasnie w triala i nie moze ze mna pisac na gg, bo jego 3 letni synek chce, zeby zabijal potwory :P A jak widzi tych pekajacych pozszywancow z pasozytami, to cieszy sie jakie maja brzuszki :P
To jest argument za czy przeciw i czy od dzis kazda gre bedziemy oceniac 3 letnim dzieckiem?
@Mitsukai to byl po prostu humor, zaluje, ze nie zalapales...
Najtragiczniejsze jest chyba to, że ta gra NIE MA przyszłości. Nawet zakładając, że ktoś będzie miał wystarczająco dużo wytrwałości, by wymaxować WSZYSTKIE klasy, to ile mu to zajmie? Ktoś ukończył całość w 3 dni, ale niech będzie że to pajac i nolife, który zrobił speedrun zamiast cieszyć się grą... Ile więc zajmie ukończenie "normalnemu" człowiekowi?
Myślę że tydzień (może 2 - zależy ile kto ma czasu) przy pierwszym podejściu, a z każdym następnym coraz krócej. Ile więc na wszystkie postaci? 2 max 3 miesiące i... gra będzie MARTWA! Bo jaki będzie sens w to dalej grać? Buidy nie istnieją (jedyne co można zmieniać to itemy zależne od losowego dropa) więc nie ma sensu tworzyć kolejnych postaci ani testować czegokolwiek w grze. PvP obecnie brak... Jeżeli Blizz nie wyrobi się w te 3 miesiące (nie wierzę by dali radę), to będzie klapa. Jedyne co pozostanie, to zarabianie kasy na aukcjach, ale to raczej robota dla "wybranych" (pod warunkiem że to w końcu wprowadzą...). A może o to chodzi? Skoro już ludzie kupili, to może mają to w d***? Przecież Blizzboye zawsze będą zadowoleni, nie ważne co ich kochana firma stworzy...
No wlasnie nie zalapalem bo do mnie nie trafia argument o "kolorowej" grafice D3 w kontekscie tego ze D2 bylo "mroczne", bo nie bylo.
@Mitsukai bo nie bylo i nigdzie tak nie napisalem. Wrecz wszedzie pisze, ze D3 jest mroczniejsze i bardziej podobne do jedynki...
Jednak chyba jest nieco zabawne, ze gra w ktorej generalnie wszyscy podkreslaja mroczny klimat, budzacy przerazenie u najwiekszych twardzieli, wywolujacy placz dzieci i zanik miesiaczki u kobiet, sprawia ze 3 latek cieszy sie i chce ogladac potworki? ;)
Dran00
Az sie boje jak zareagowales na fallouta 3 o ile byles fanem poprzednich czesci.
Nie jestem pewny czy ich zamiarem bylo scasualowienie tej gry. Moim zdaniem chcieli sprawic by bylo super intuicyjna i szybka w nauce. I taka jest. Co na tym ucierpialo to juz napisales.
Wiesz, myslalem ze mnie nie przekonasz. Tak zebym zaczal pluc na ta gre to raczej niemozliwe, ale udalo ci sie zmusic mnie zebym sie nad tym wszystkim zastanowil. I rzeczywiscie, widze wady i zagrozenia ktore podajesz. W moim przypadku ciezko stwierdzic czy jestem targetem tych zagrozen. Zmiany mi sie podobaja, pvp w diablo 3 lezy u mnie na drugim planie. W planach mam przejscie kazda postacia gry raz, a jedna lub dwoma przejscie jej do piekla wlacznie. Na inferno pewnie nie bede mial cierpliwosci. I bede zadowolony. Dostane te 100-120h na singla i kilkadziesiat na multi. Bede trzymal mocno kciuki zeby wyszedl dodatek, choc wydaje sie, ze nie zostawili sobie zbyt wielu otwartych drzwi.
Persecuted
Odnosze wrazenie, ze to pierwsze gra blizza, ktora nie podoba sie blizzboyom a podoba sie nowym graczom, przy czym nie uzywalbym tu okreslenia "casual".
ktoś uważał za tą wyświechtaną wolność, która była w d2 i tak iluzoryczna.
No wlasnie, w D3 czlowiek w ogole nie musi myslec, nie musi miec zadnych umiejetnosci, wystarczy ze ma reke i umie klikac myszka... W koncu ktos napisal wprost, czym stalo sie D3 (chociaz chyba napisal to niezamierzenie).
Nie kolego, w D2 wolnosc nie byla iluzoryczna. Dawala ogromne mozliwosci, tyle ze dla tych, ktorzy ta gre poznali od podszewki, a nie dla bezmyslnych klikaczy, w najlepszym razie bioracym gotowe buildy z netu.
Dałbym sobie uciąć rękę, że większość rzeczy, które tak wszyscy wychwalają w d2 było przypadkowe i niezamierzone. Czasem jest tak , że community nadinterpretuje gry co oczywiście nie jest w ogóle złe, co później twórcy wykorzystują. Czasy się zmieniają i mi na przykład podoba się to, że nie muszę brnąć przez 50 niepotrzebnych umiejętności, które są kompletnie bezużyteczne, ale o tym już pisałem. Jeżeli doszukujesz się w zwykłym h&s jakichs wymyślnych taktyk to chyba jest coś nie tak. hack & slash = siekaj i tnij ? :) . Diablo miało być takie a nie inne i to fani doszukiwali się jakiegoś głębszego sensu co blizz podchwycił. Ofc nie oceniam, ważna jest dobra zabawa.
"Wiec wedle twojego rozumowania, gra ma byc tak prosta, zeby typowy casualowy gracz, nie wysilajac sie ukonczyl ja na najwyzszym mozliwym poziomie trudnosci... A dla bardziej zaawansowanych graczy co ma byc w takim razie? Gowno?"
Nie, skill to nie są tylko drzewka i atrybuty, które jak już wspomniałem w większości były niepotrzebne. Skill to znajomość bohatera, jego skilli, refleksu etc co w d3 występuje, tylko w bardziej nazwijmy to pragmatycznej postaci. W d3 wiesz, że jak jesteś przysłowiowym "lamusem", nie jest to wina tego jak rozwinąłeś postać i skąd miałem wiedzieć, że to jest dobre a to jest totalnie bezużyteczne , lecz tego czy rozumiesz i potrafić grać. Dochodzisz do momentu, gdzie nie dajesz sobie rad Wątpię, że d3 to jest tylko bezmyślne klikanie, jestem dopiero na normie , ale zobacz sobie, może streamy z hella , czy też z osławionego inferno i powiedz mi, że tam nie potrzeba skilla :).
Poziomy trudności...wątpię, że d3 to jest tylko bezmyślne klikanie, jestem dopiero na normie , ale zobacz sobie, może streamy z hella , czy też z osławionego inferno i powiedz mi, że tam nie potrzeba skilla :). Trzeba się wykazać nie byle jakim refleksem i znajomością skilli i postaci , których w raz z runami jest naprawdę mnóstwo.
Powiedz mi np. jaki jest sens noszenia dwoch jednorecznych broni, skoro to NIC nie daje, zwiekszy ci szybkosc ataku o kilka procent, gdzie logika?
Powiedz mi, jak to jest, ze teraz krucha czarodziejka spokojnie zalozy rownie ciezka zbroje, jak mocarny barb, z tymi samymi statystykami, defem itd?
Powiedz mi czym rozni sie korzystanie z roznych typow broni, poza wrazeniami wizualnymi? Miecz? Topor? Bulawa? Jeden pies, dzialanie niczym sie nie rozni? Dlaczego dmg fizyczny z miecza podnosi dmg spelli czarodziejki?
Nie zastanawiałem się nad tym i aż sprawdziłem na http://us.battle.net/d3/en/item/ dmg as i inne atrybuty broni i nie bardzo rozumiem twoich argumentów. Owszem w przypadku broni dwuręcznych ich as jest w miare podobny i zależy już od konkretnego przedmiotu, który ma większy i nie widzę w tym przeszkód , żeby dwuręczny miecz miał taki sam dmg co jakiś korbacz czy też buzdygan. Animacja jest inna i zróżnicowanie broni co w tym złego ? Poza tym biegając z 2ma mieczami masz większy as co jest logiczne i nie jest prawdą, to że wizzowi broń dodaje dmg do skilli ocb ? Musieli jakoś rozwiązać problem jakim jest to, że oręż czarodziejki jakim jest różdżka czy kostur będzie wypadać o wiele rzadziej niż broń biała którą może się posługiwać się każda inna klasa. Jakby to wyglądało, gdyby ktoś miał pecha i nie trafił na żaden dobry kostur przez 3/4 gry i chodzić ze zwykłą z tier1 różdżką, co uniemożliwiało by przejście gry ? + Masz itemy stworzone dla klas które dają im różne bonusy specjalnie dla nich ...
nie wiem o co Ci chodzi z tym, że wizz może łazić w tych samych zbrojach co barba ;o. W d2 było inaczej ? Chyba graliśmy w różne gry. Poza tym, każdy legendarny item posiada po kilka różnych randomowych efektów, przez które możesz tworzyć naprawdę niezliczoną ilość buildów. Mimo, że staty rozdają się same to mają sens i barba jako że jest melee ma więcej życia, większą redukcję obrażeń. Nie widzę tu żadnych absurdów. Poza rzeczami, które zostały wymuszone samym gameplayem.
IMO większość z was nie pojmuje sensu naszych narzekań ;). Nie wiem jak innym, ale mnie bynajmniej nie chodzi o to, by gra kopiowała część 2, by posiadała te same systemy i rozwiązania. Ja chciałbym po prostu, by była tak samo albo nawet bardziej (wszak 12 lat minęło...) rozbudowana. Wywalacie atrybuty, słowa runiczne, modyfikatory, drzewka itd? OK, ale dajcie coś w zamian! I to wcale nie musi być hardcorowe i mega skomplikowane (tak że tylko hardcore się w tym połapie). Jak dla mnie może być full casual, byle tylko coś było. Dajcie COKOLWIEK, bym mógł sam o czymś decydować! Bez tego gra traci dla mnie sens.
Jeszcze kilka miesięcy temu, przejawem rozbudowania gry (właściwie jedynym jaki się ostał!) miałby być runy wtykane do umiejętności. Obiecywali bodaj 9 miliardów kombinacji, po czym... wykasowali ten element.
Wywalili prawie wszystkie systemy, odpowiadające za różnorodność gry, tylko przedmioty zostały. Ciekawe jak będzie wyglądał Diablo 4... Wywalamy losowy loot i rozdajemy wszystkim TO SAMO w oskryptowanych momentach gry? Czemu by nie.
Diablo 3 dla H&Sów stał się tym, czym Modern Warfare dla strzelanek - prowadzimy gracza za rączkę, przez wytyczony korytarz... Smutne ale prawdziwe
@krysteq7
Dałbym sobie uciąć rękę, że większość rzeczy, które tak wszyscy wychwalają w d2 było przypadkowe i niezamierzone.
Tzn co bylo niezamierzone? Niechcacy cos zaprogramowali? ;) Programowales troche? :) Jakies drobne "efekty uboczne" moga czasem wystapic i okazac sie ciekawe, ale nie stworzenie jakichs systemow w grze :)
Poziomy trudności...wątpię, że d3 to jest tylko bezmyślne klikanie, jestem dopiero na normie , ale zobacz sobie, może streamy z hella , czy też z osławionego inferno i powiedz mi, że tam nie potrzeba skilla :). Trzeba się wykazać nie byle jakim refleksem i znajomością skilli i postaci , których w raz z runami jest naprawdę mnóstwo.
Mowisz o tym inferno, ktore ludzie ukonczyli w 3 dni od premiery, biegnac na pale przed siebie i ubrani w lachmany, ktore znalezli po drodze :) No faktycznie, niesamowity poziom trudnosci... SKille, runy i kombinacje tez musieli miec opanowane do perfekcji, w koncu mieli tyle czasu, zeby je poznac ;)
Nie zastanawiałem się nad tym i aż sprawdziłem na http://us.battle.net/d3/en/item/ dmg as i inne atrybuty broni i nie bardzo rozumiem twoich argumentów.
No wlasnie, nie zastanawiales sie nad mechanika... Gdzie np. w D2 zaleznie od typu broni zmienial sie jej zasieg, a od zasiegu zalezalo np. czy barb wykonujac whirlwinda mogl trafic przeciwnika 3 czy 8 razy. Ze od typu broni zalezaly skille, ktorych mogles uzyc. Ze np. topory byly generalnie wolniejsze od mieczy itd.
nie widzę w tym przeszkód , żeby dwuręczny miecz miał taki sam dmg co jakiś korbacz czy też buzdygan
Nie widzisz w tym przeszkod? Ze sila ciosu wyprowadzanego z obu rak, 2x ciezsza bronia jest prawie identyczna jak jednoreczna? To jaki jest sens broni dwurecznych? Oddajesz obrone i blok w postaci tarczy, nie dostajac w zamian nic?
Poza tym biegając z 2ma mieczami masz większy as co jest logiczne
Tak, np. dwa miecze z 1.60 ataku na sekunde dadza ci w sumie 1.80... Logiczne... Czyli znow, masz dmg jednej broni, predkosc prawie ta sama, a tracisz tarcze albo lepiej wziac jednak juz ta dwureczna ktora bedzie miala ciut wiekszy dmg...
i nie jest prawdą, to że wizzowi broń dodaje dmg do skilli ocb ?
Skille wizza zadaja % dmg od broni. Wiec bierzesz w lape miecz i zwieksza sie obrazenie jakiegos magicznego pocisku... Genialne.
nie wiem o co Ci chodzi z tym, że wizz może łazić w tych samych zbrojach co barba ;o. W d2 było inaczej ? Chyba graliśmy w różne gry.
Oczywiscie ze bylo inaczej, ale chyba faktycznie gralismy w inne gry... Widziales czarki biegajace w ciezkich pancernych zbrojach wymagajacych 2xx sily? Gdyby nawet ktos sie uparl, to musialby czarce te 2xx sily zapewnic, a to nie mialo sensu. A teraz itemy nie maja wymagan, wiec czarka majaca 1/5 sily barba moze spokojnie zalozyc dokladnie ta sama zbroje, z ta sama iloscia obrony itd. Albo wziac w lape topor, ktory teoretycznie powinien ja przygniesc ciezarem. Bo teraz nawet najwiekszy slabeusz rownie latwo macha sztylecikiem co poteznym toporem lub mlotem bojowym... Super, swietna mechanika...
Poza tym, każdy legendarny item posiada po kilka różnych randomowych efektów, przez które możesz tworzyć naprawdę niezliczoną ilość buildów
Nie po kilka tylko po jednym. I nie gadaj mi juz takich rzeczy prosze. ze jeden losowy efekt zmienia build postaci. Zwlaszcza, ze efektow jest tyle co kot naplakal.
Mimo, że staty rozdają się same to mają sens i barba jako że jest melee ma więcej życia, większą redukcję obrażeń. Nie widzę tu żadnych absurdów. Poza rzeczami, które zostały wymuszone samym gameplayem.
No tak, absurdy zostaly wymuszone gameplayem... Gameplay tlumaczy wszystko...
@Persecuted dokladnie o to samo i mi chodzi. Tez ze zdziwieniem obserwowalem, jak z miesiaca na miesiac znikaly kolejne obiecywane systemy, az wreszcie nie zostalo nic...
A co do D4, o ile kiedys powstanie, to mysle ze mogliby jeszcze dac na starcie w pelni rozwinieta postac, bo przeciez po co sie meczyc i ograniczac, uzywac innych skilli niz by sie chcialo, skoro mozna sobie wybrac od razu co sie chce i co komu pasuje...
Ta recenzja podzielona na kilka części to poroniony pomysł. Chcę przeczytać całość, poznać ocenę, a tutaj wchodzę i na 1 stronie czytam środek tekstu...
Jestem ciekaw, jak tutaj rozwiązano ,,umieranie"? Tak jak w D1, że zaczynasz od ostatniego zapisu, tak jak w D2, że wracasz do miasta i musisz znaleźć swoje własne ciało (swoją drogą chory pomysł, znacznie upraszczający grę - bo po co się męczyć, nawet jak zginę, to nic się nie stanie), czy jeszcze jakoś inaczej?
I jeszcze jedno pytanie - w D2 gra zapisywała, jak zmieniła się nasza postać, jakie wykonała questy i jakie odblokowała punkty nawigacyjne, ale nie zapamiętywała, gdzie wyrzuciliśmy jaki przedmiot i jakie potwory zabiliśmy. Dlatego po ponownym włączeniu wszystkie wyrzucone przedmioty wyparowywały, potwory się odradzały, a nasze zwłoki magicznie pojawiały się na środku miasta. Nieważne, gdzie skończyliśmy, i tak po ponownym uruchomieniu pojawialiśmy się w mieście. Kiedyś przez ten system spowodowałem błąd w grze, uniemożliwiający mi jej przejście - mianowicie wyrzuciłem gdzieś jakiś ważny przedmiot z zadania, bo nie miałem miejsca w plecaku i miałem później po to wrócić, zapomniałem o tym i wyłączyłem grę (to była chyba Laska Horadrimów). Przedmiotu nie dało się odzyskać i musiałem zaczynać od nowa. Czy tutaj wygląda to tak samo?
@kamilaskamilas tak, z potworami i itemami wyglada to tak samo, takie jest zalozenie gry.
A co do smierci, to cie rozbawie:) Po smierci zaczynasz od najblizszego punktu zapamietania gry, w pelnym ekwipunku itp. Jedyna kara, to rzeczy traca 10% wytrzymalosci i musisz je naprawic ^^
Wy chyba jesteście nienormalni.
Wchodzę do recenzji i widzę screen z końca gry, po prostu szczyt żenady z Waszej strony.
Czyli śmierć wygląda mniej więcej tak samo, jak w pierwszym Diablo? To dobrze, bo rozwiązanie z dwójki uważam za idiotyczne. I nawet lepiej, bo tam kary żadnej nie było, chyba że ostatni zapis był daleko :D Tylko czy ten ,,najbliższy punkt zapamiętania gry" to ostatni zapis, czy jakiś punkt nawigacyjny?
I zgadzam się, że pokazywanie ostatniego bossa w recenzji to żenada. Zwykle recenzje pisze się tak, żeby nie zdradzać dalszego ciągu fabuły. Tak samo jak pokazywanie w tytule newsa i obrazku pod nim, jak wygląda SEKRETNY poziom.
Ja się zgadzam z Persecuted zgadzam, gra będzie martwa za około 2-3 miesiące chyba, że BLizzard szybko coś wprowadzi.
Jest to kolejny tytuł który kupiłem w tym roku i okazał się totalną klapą w BF3 przynajmniej gram czasami dla multi. Tutaj przejdę inferno myśle że do połowy czerwca lub szybciej łyknę.
Dziwi mnie, że ludzie wytykają jak mówi się o speed runie inferno, że to nie tak bo oni omiljali każdego championa., Kurde na pewno każego nie omineli a przedzierając się przez jaskinie, lochy spotykali championy i inne potworki i przeszli to na jeden strzał nie mając nic na sobie bo kiedy mieli to zdobyć. Podczas speed runa zabili 3-4/10 championy na mapie.
Z bólem trzeba pogodzić się z tym, że jest to gra casual on gdzie tórcy obiecywali gruszki na wierzbie a wyszło jak zawsze czyli kasa ma wpaść za produkcję maksymalnie w miesiąc od dnia wydania i tyle resztę walić, kto kupi to kupi kto nie to może jak gra stanieje. Patche damy jakiejś gówno a DLC na przyszły rok. To samo jest w MW3, BF3, ME3 same wielkie tytuły, SWTOR.
Jak przechodzę coraz dalej w tej grze i widzę, słyszę jak grają znajomi na ts'sie z europy to tylko smutek słychać w ich głosie "wtf - blizz".
To jest tak jak z filmami robią pg13 i się dziwią, że nie ma kasy w kinaach jak film kosztuje 300milionów a zarabie 100 i jest tępym gównem. To samo z grami chcą zadowolić jedną grupę odbiorćów mudląc oczy innej tracą podwójnie. Jest to strata traźniejsza i na przyszłość (karny k...as)
Im dłużej gram tym więcej elementów nowego Diablo mi się nie podoba. Nie powiem gra się fajnie i przyjemnie, rozgrywka jest miodna, ale nowe Diablo to żaden mesjasz ani zbawca gier typu hack&slash. Irytuje mnie jednak iluzoryczna mnogość skilli (z czego część jest bezużyteczna - np. kruk DH), jakość połączenia z serwerami Battlenet i skaczące pingi od 250 ms do 700 ms, to że dołączenie się do czyjejś gry kasuje nam checkpointy z naszej solowej rozgrywki (dlaczego?), co wiąże się z poważną stratą czasu i progresu w grze, uproszczenie systemu przedmiotów, jak i słaby "drop" magicznych przedmiotów, który najwyraźniej ma skłonić graczy do korzystania z AH.
To dobra, naprawdę dobra gra, ale nie taka rewelacja moim zdaniem na jaką była kreowana.
@Faolan przeciez masz opcje "zmien zadanie" i tam mozesz sobie wybrac zadanie ktoro ci sie aktualnie podoba lub na ktorym ostatnio skonczyles;x a co to pingow sie zgodze, mam nadzeje ze to naprawia w najblizszym czasie...
@Emkoo - Zgadza się, da się wybrać zadanie, ale kasuje Ci wszystkie checkpointy. W związku z tym musiałem przez ok. 40 minut przebijać się do jaskini, do której doszedłem (i w której miałem checkpointa) zanim dołączyłem do gry mojego znajomego. I moim zdaniem ten system jest beznadziejny, bo powinno sejwować tylko postęp tego kto "utworzył grę" (ma koronkę) przecież zawszę mogę do niego potem dołączyć plus to jego gra. Ewentualnie zapisywać progres, po przekroczeniu Twojego punktu kontrolnego wtedy to ma sens.
@Faolan tez mnie to wkurza, powinno byc jak w D2, odkryles checkpointa to masz go na stale, a nie nagle znika nie wiadomo czemu jak dolaczasz do gry.
W związku z tym musiałem przez ok. 40 minut przebijać się do jaskini, do której doszedłem (i w której miałem checkpointa) zanim dołączyłem do gry mojego znajomego
Klikając Gra Publiczna > [wcześniejsze zadanie], nie tracisz checkpointów.
A ja dopiero doszedlem na nightmare, narazie nie widze "trudnosci" chociaz przyznam sie ze na normalu pod koniec 4 aktu kilka razy zdarzyl sie wipe (zazwyczaj gram w 3-4 osoby) :) nadal mi sie ta napieprzanka podoba :)
choc jezeli to jest takie proste nadal to rzeczywiscie gra moze sie okazac tytulem na 2-3 miesiace :P cale szczescie Guild Wars 2 wychodzi niedlugo bedzie czym Diabelka zastapic :) a ze gra abonamentu nie wymaga zawsze bedzie mozna wrocic :P
@Dran00 przeciez zawsze mozesz swoja gre na swoim save odpalic... no ludzie wy to juz na wszystko obrazeni jestescie, zrobicie petycje ze chcecie Diablo 2 w oprawie Diablo 3 i przestancie sobie i innym du... glowe zawracac :)
@Ogarniacz nie, najlepiej to wszystkim sie zachwycac...
Wiem o tym, ze moge swoja gre odpalic i co z tego? Mam wcale nie dolaczac do publicznych gier? Nie no, akurat utrata checkpointow po wejsciu do jakiejs gry to super opcja, nie ma co narzekac...
Tzn co bylo niezamierzone? Niechcacy cos zaprogramowali? ;) Programowales troche? :) Jakies drobne "efekty uboczne" moga czasem wystapic i okazac sie ciekawe, ale nie stworzenie jakichs systemow w grze :)
Nie, że niechcący. Zrobili grę, którą ludzie czyt. community wyeksploatowali do granic możliwości nadając jej jakieś drugie dno, twórcy załapali temat i tyle. Podobnie było ze starcraftem 1, balans jaki tam powstał był dziełem przypadku co sami twórcy stwierdzili... nie wiedzieli , że stworzą grę która przez niemal dekadę będzie rdzeniem e-sportu, dopiero dodatek brood wara był już ukierunkowany. Podobnie było z diablo , to nie jest tak , że ludzie którzy tą grę stworzyli są mesjaszami i wiedzieli, jaki odniesie sukces , to ludzie stworzyli jakies strategie na PvP smiterów i inne klasy. To miało służyć jedynie rozrywce, a że stało się tak, a nie inaczej to tylko zasługa ludzi.
Mowisz o tym inferno, ktore ludzie ukonczyli w 3 dni od premiery, biegnac na pale przed siebie i ubrani w lachmany, ktore znalezli po drodze :) No faktycznie, niesamowity poziom trudnosci... SKille, runy i kombinacje tez musieli miec opanowane do perfekcji, w koncu mieli tyle czasu, zeby je poznac ;)
Tutaj widzę , że nie ma sensu dalej dyskutować. Odsyłam na streamy, zobacz sobie jak na "pałę" biegają i z byle jakim eq biją. Nie jestem jakimś obrońcą diablo, ale wkurza mnie ignorancja ludzi "bo im coś nie pasuje , tego nie bylo w 2 to jest złe". Na chwilę obecną nikt jeszcze nie przeszedł D3 na inferno ale Ty wiesz lepiej, bo już dawno to zrobiłeś wiadomo.
Skille wizza zadaja % dmg od broni. Wiec bierzesz w lape miecz i zwieksza sie obrazenie jakiegos magicznego pocisku... Genialne.
Magiczny pocisk, który jest jak "frenzy" barby autoattackiem wizarda ok... nie widzę sensu, dlaczego frenzy barby miałoby mu dawać dmg od broni...skoro jest to "skill".
Oczywiscie ze bylo inaczej, ale chyba faktycznie gralismy w inne gry... Widziales czarki biegajace w ciezkich pancernych zbrojach wymagajacych 2xx sily? Gdyby nawet ktos sie uparl, to musialby czarce te 2xx sily zapewnic, a to nie mialo sensu. A teraz itemy nie maja wymagan, wiec czarka majaca 1/5 sily barba moze spokojnie zalozyc dokladnie ta sama zbroje, z ta sama iloscia obrony itd. Albo wziac w lape topor, ktory teoretycznie powinien ja przygniesc ciezarem. Bo teraz nawet najwiekszy slabeusz rownie latwo macha sztylecikiem co poteznym toporem lub mlotem bojowym... Super, swietna mechanika...
Nie miało sensu, ale mogło mieć miejsce . Czarka w zbroi płytowej no strasznie realistyczne ... ale również miało to miejsce w d2. Jeżeli szukasz realizmu w uniwersum diablo raczej takim miejscem nie jest.
Poza tym, każdy legendarny item posiada po kilka różnych randomowych efektów, przez które możesz tworzyć naprawdę niezliczoną ilość buildów
Nie po kilka tylko po jednym. I nie gadaj mi juz takich rzeczy prosze. ze jeden losowy efekt zmienia build postaci. Zwlaszcza, ze efektow jest tyle co kot naplakal.
Znowu ignorancja , Ty wiesz ile jest tych efektów i jak to wpływa na grę, bo już ją ukończyłeś 100x, każdą postacią i faktycznie nie ma różnicy, że dostaniesz 100str do barby albo 100inta do barby , no nic to przeciez nie robi, bo gra jest do niczego i wszystko o niej wiem. Mam wrażenie, że nie masz tej gry i sugerujesz się jedynie informacjami z sieci.
No tak, absurdy zostaly wymuszone gameplayem... Gameplay tlumaczy wszystko...
Wskaż mi 1 absurd oprócz tego, że czarownik używa mieczy do dmg z autoattacku "sic" , co dla mnie nie jest idiotyczne , ale dla kogoś może się wydawać dziwne, ok.
Co do mieczy to mnie nie zrozumiałeś , chodziło mi o bronie dwuręczne co z resztą jest w moim poście , co do range'a nie mam pojęcia , ale jestem skłonny sprawdzić, nie gram klasa melee.
Tak, np. dwa miecze z 1.60 ataku na sekunde dadza ci w sumie 1.80... Logiczne... Czyli znow, masz dmg jednej broni, predkosc prawie ta sama, a tracisz tarcze albo lepiej wziac jednak juz ta dwureczna ktora bedzie miala ciut wiekszy dmg...
No faktycznie 2 miecze 1.60, nie różnią się niczym od 1 broni 2 ręcznej która ma 1.10 . Nic a nic masz rację -.- .
Z resztą doszukiwanie się realizmu w grach w których np w d2 asską mozna wyprzedzać strzały amki... więc przestań z tymi ciężarami. Z tego co pamiętam i tak każdy w d2 używał toporów albo mieczy dwuręcznych albo jednoręcznych.
Możemy taką wojnę na słowa prowadzić cały czas co i tak nic nie da. Ja się czuję wywiązany, wszystko uzasadniłem i przykro mi że d3 to nie jest d2. Nic nie mogę na ludzką ignorancję. Jednak gnojenie gry przez ludzi, którzy i tak przejdą ją tylko raz, czy parę razy wymagając od gry długowieczności " bo tak słyszeli, że jest z d2", chociaz i tak zawsze chodziło o grind itemów -.- , lub pseudo prosów, którzy nawet nie doszli do inferno a wypowiadają się o łatwości gry, w którą mimo nienawiści grają :o, jest nie na miejscu. + filozofia, że jeżeli usunęli gemy i tyle innych wartościowych rzeczy z d2 i powinni dać coś w zamian... odsyłam do chociażby dzienników developerskich zamieszczonych na tej stronie. Podrawiam wielce urażonych i tych, którzy potrafią docenić pracę.
no i pękł Normal na 33lvl Mnichem.
Dość zabawna sytuacja. Gram ze znajomym, który stworzył grę publiczną... cały trzeci akt i właściwie do dwóch ostatnich rozdziałów czwartego nie wszedł NIKT. Kolega juz koło północy przysypiał to wyszedł z gry a ja zacząłem grać sam. Nie minęło 10 minut jak wskoczyły trzy osoby i ostatnich kilka rozdziałów tłukliśmy wspólnie.
Druga sprawa - wystarczy odpowiedni build i właściwie od połowy aktu trzeciego nie użyłem ani jednej miksturki zdrowia nawet przy bossach. Wszystko nagle było tak banalne że nawet kolega, który co 10 minut ginął magiem nie za wiele mi pomagał.
Co jest dziwne to fakt, że ja jako mnich mogłem uzdrawiać siebie i jego, a on jako mag nie miał żadnego czaru uzdrawiającego. To jest chyba najgłupszy pomysł na jaki wpadł Blizzard biorąc pod uwagę fakt, że miksturki życia potrzebują cooldown, a mag jest postacią dość mało odporną na ciosy.
No nic, czas atakować grę na Nightmare :)
@Coy2K Mnich jest OP... wczoraj jak bylismy przed wejsciem do Diablo gosciu wszedl tam sam... i mowimy mu - GIN! zebysmy wszyscy mogli wejsc a ten mowi "staram sie zginac" i ni cholery non stop go ta mantra leczyla :D
Nie wiem czy sobie jaja robil czy tylko nas wnerwic chcial ale stalismy dobre 5 min :P
@Dran00 wytlumacz mi po co Ci ten checkpoint ? dolaczasz sie do misji to robisz ja od poczatku.. to chyba nic trudnego do zrozumienia ?
Jako ze gralem wczoraj do 5 rano , pokusze sie o wstepna recenzje - GRAC GRAC GRAC GRAC GRAC NARA :D
Dran00 - Tyle ze 3 letnie dziecko i z wielu innych rzeczy, ktore maja byc w zalozeniu mroczne bedzie sie smiac bo ich nie zrozumie i nie ogarnie na co patrzy, a styl graficzny D3 mu to jeszcze ulatwia. Mniejsza o wiekszosc zreszta, bo sie jeszcze dam wciagnac w ten 355 postowy flame :P. Wracam cieszyc sie gra.
Jakby miał ktoś wolny guest pass byłbym wdzięczny za podesłanie :) infernowpATwp.pl
Pozdrawiam!
DO OSÓB KRYTYKUJĄCYCH SYSTEM SKILLI
Właśnie ukończyłem grę na koszmarze więc wtrące swoje 3 grosze;)
W D2 po wybraniu skilla po prostu zaczeło się go używać -na zasadzie spamowania. Niekiedy wystarczyło stać w miejscu i po prostu "sypać" spellami. W D3 sprawa wygląda zupełnie inaczej! By nasze umiejętności sprawdził się w walce musimy się nauczyć ich prawiłowo używać, gdyż każda ma do spełnienia jakąś role,a do tego musimy wyczuć kiedy należy jej użyć (po czy przed jakimś skillem) by zwiększyć jej efektywność. Do tego same efekty ich działań są dużo bardziej urozmaicone i co za tym idzie walka naszą postacią wymaga od nas obycia w manewrowaniu naszą postacią.
Druga sprawa -system skilli w D3 pokaże pazury w grze drużynowej! Kto grał w Guild Wars, który ma bardzo podobny system wie jak świetnie się tam spisał. Teraz build jednej postaci może być częścią większego buildu i sama postać nie musi być uber zabijaką może np. być nastawiona na odciąganie czy spowalnianie wrogów a inna będzie odpowiedzialna za zabijanie. W pvp dobrze przemyślane teamy będą po prostu rządzić.
I ostatnia rzecz! W d3 nie dosyć, że mamy więcej skilli niż w d2 to do tego każde nawet te początkowe mają race bytu choćby w end game. W D2 przynajmniej połowa skilli pod koniec gry była bezużyteczna, właśnie przez fakt istnienia drzewek, które udostępniały nam skille adekwatne do poziomu, tutaj jest wszystko tak pomyślane, że każda umiejętność będzie (mniej lub bardziej) przydatna. Piszecie, że niby tak nie jest, że ludzie grają jednym buildem? bzdura! ja na koszmarze mnichem zmieniałem swój set przynajmniej kilkanaście razy, a nawet jeśli teraz która postać ma z tym problem - nie bójcie się blizzard to zbalansuje.
Natomiast jeśli chodzi o itemy - TU SIĘ ZGODZĘ z tym, że są po prostu biedne... brakuje wielu ciekawych właściwości broni, a do tego w gniazda możemy wmontować tylko kamienie - nie rozumiem o czym myśleli twórcy wywalając czaszki, klejnoty czy talizmany... Dochodzi do tego, że nie chce mi się zbierać przedmiotów... Głupotą jest, że niebieskie bywają silniejsze od żółtych bo przez to muszę zbierać cały lot żeby sprawdzić itemy - kolory były swego rodzaju hierarchią... Do tego skoro złote tak rzadko wypadają mogły by być jeszcze jakieś bo całą grę zbieram żółte i niebieskie- trochę to nudne:(
Dla kogoś kto ukończył Diablo 3 razy, Diablo 2 masę razy + setki godzin na BN - 9/10 i nie mówcie, że nie jestem obiektywny:)
@Mitsukai czy ty nie lapiesz humoru nawet po tym jak ci sie powie, ze to byl humor? :P
@krysteq7 tak, oczywiscie, nie mam tej gry, w 1 i 2 tez nigdy nie gralem, wszystko sobie wymyslilem na podstawie tego co przeczytalem gdzies w sieci... I jak dobrze mnie rozgryzles, ze wiesz ile ja razy przejde gre itd. Mistrz psychologii internetowej.
Zaluje, ze nie rozumiesz argumentow odnosnie mechaniki gry, tez moglbm sie zastanawiac, czy w ogole grales.
Przyklad ze zbroja, ktorego nie ogarniasz. W D2 czarodziejka mogla zalozyc ciezka zbroje, ale w tym celu musiala miec np. te 200 sily. Tutaj wizz z 40 sily moze bez problemu zalozyc mega potezna zbroje, z pierdyliardem obrony, ktora nosi barb majacy 200 sily. Genialne.
Czy pan redaktor ma cos z głową?Linkować na 1 stronnie recenzji link do walki z ostatnim bossem?
Tak bezczelnie walić ochydnymi spolierami?Wstyd!
Czy ten tryb PVP który dodadzą będzie wyłącznie drużynowy czy będzie możliwość rozgrywania dueli?
@Yaboll niestety na dzien dzisiejszy trudno powiedziec co zrobia z PvP i kiedy w ogole bedzie.
@Yaboll
Założenia są takie, że areny to priorytet i mają wejść w pierwszym większym patchu (2-4 miesiące). Dopasowywanie graczy ma być chyba tylko dla 3 osób, ale chcą wprowadzić również prywatne starcia np. 1v1.
Panowie ja mam 2 wolne guest passy. Jakby ktos chcial - pisac - [email protected]. Nie ma ze boli - liczy sie kolejnosc zgloszen.
Pozdrawiam
smiac mi sie chce jak slysze ze czarny wrzuca "spoiler" :D a czego wy sie spodziewaliscie na koncu diablo ? misia yogi ? filmik jest opisany jak nie chcesz to nie ogladaj :p
Dran00 - Czlowiek na kacu mysli wolniej :P
No i Diablo 3 na Normalu zamkniete, poczatki Nightmare latwiejsze niz liczylem, ale i tak zginalem :).
Tak się składa, że mam dostęp do kilku kopii D3 od ręki. Cena 250zł, są chętni? ;).
czytając posty doszedlem do wniosku, że tak promowany przez blizzarda powrót diablo to praktycznie porażka. stara mechanika nie na dzisiejsze czasy, strasznie prosta (błe, w takich grach to grzech), mniejsze wiadomości o naszej postaci w postaci drzewek itp. itd. podsumowując produkt nie wyszedł i nie wart zakupu.
ps. oglądałem gameplaye z rozgrywki. takie to cuś kusmicznie nudne
Jesli kogos to interesuje - inferno jest trudne. Potwory uderzaja jak czolg a walka z championami w 95% przypadkow to kaplica. 4 zdolnosci na czampach co maja po 1mil HP i sa w stanie zabic na 1-2 ciosy kazdego? Not fun. Domyslam sie, ze latwiej jest przejsc cale inferno robiac retard-rusha niz wyczyscic 1/3 pierwszego aktu z czempionow. Zreszta - nawet na hellu diablo byl ZNACZNIE latwiejszy niz polowa champion packow z hella.
asmodeusz - jest łatwiejsze jak masz za plecami kilkanaście czteroosobowych zespołów nie robiących nic innego tylko farmiących kasę i sprzęt dla ciebie, żebyś mógł przejść inferno z palcem w oku ;)
[372]
PRZEJSCIE inferno jest stosunkowo proste. Da rade przebiec calosc walczac TYLKO z wymaganymi bossami. WYCZYSZCZENIE i zabijanie championow (czyli item finding) nie jest.
Juz wczoraj grajac z randomami konczac hella opracowalismy metode dzieki ktorej bylismy w stanie przebiec kazda lokacje omijajac wszystkie potwory. Mala podpowiedz: mozna sie teleportowac do nagrobkow innych graczy.
A co do sprzetu - na inferno potrzeba sprzet z inferno. Aby go zdobyc trzeba zabijac champy z inferno. koleczko sie zamyka. Po prostu trzeba albo grindowac slabsze moby albo przyfarcic. W kazdym badz razie wczoraj udalo mi sie zabic 2 grupy czampow z 15 ktore spotkalem. Z tych 15 przynajmniej 10 bylo dla mnie insta-killami. Mortar+fire chain+molten+teleport = NIE DA SIE podejsc. Trzymasz sie daleko mortar cie zgnoi. Podejdziesz blisko - molten. A od czasu do czasu tele+fire chain i tak cie instagibnie.
Wielki Gracz od 2000 roku > Kiedy czytam że ktoś pisze że coś jest nie na dzisiejsze czasy czy że jest nie na czasie i uważa że z tego powodu jest to złe, marne czy beznadziejne to nuż w kieszeni mi się otwiera. Nie dotyczy to tylko gier ale różnych innych rzeczy. Jednak co do gier w tym aspekcie uważam że wcale nie muszą być jak to dzisiaj niektórzy określają ultra nowoczesne i zaawansowane żeby gracz mógł się przy nich dobrze bawić. No ale przy podejściu że coś musi być nowoczesne to trudno żeby ktoś się dobrze bawił taki człowiek zawsze będzie narzekał.
Dla mnie Diablo i Diablo 2 to przede wszystkim genialny, klimatyczny single player. Pierwsze, wbijające w fotel, przejście gry nagrodzone genialnymi filmami (Diablo 2) lub głosami narratora (Diablo 1). Drugie przejście gry inną postacią również wbijające w fotel i znów nagrodzone filmami, które można oglądać bez końca. Po jakimś czasie trzecie przejście gry i znów wbicie w fotel. A do tego sama walka była już w pierwszym przejściu bardzo dobrą zabawą.
A do tego dodatkowo multiplayer ze znajomymi - dobra zabawa.
Natomiast tłuczenie poziomów i zbieranie przedmiotów jako cel sam w sobie do mnie kompletnie nie przemawia. Ot, nudna strata czasu, lepiej zagrać w inną grę z dobra historią, lub porobić cokolwiek innego. Niby wyzwanie przejść na wyższym poziomie trudności? Każdy to może zrobić, więc co to za wyzwanie. Masterować to można w Starcrafta albo FPSy, bo to po prostu nie każdy może i jest się czego uczyć.
A Diablo 3... wielkie rozczarowanie. Pierwsze przejście gry jest po prostu nudne i zbyt łatwe. Jak widziałem cały ekran wrogów to, patrząc w okno, klikałem kilka razy (czasem RAZ) i już żadnego wroga nie było. Pierwszy i drugi akt jako tako, ale trzeci to męczyłem strasznie - całkiem mnie odrzucało od gry, nudziło i parę razy wyłączyłem po prostu ot tak.
A filmiki? ... Po prostu średnie, zwykłe "filmiki z gry" jak w innych grach.
W Diablo 2 i Warcrafcie 3 filmiki miażdżyły, ciarki po plecach chodziły, włosy się jeżyły. A tutaj? Żaden nie wywołał takich emocji. Ten po trzecim akcie najlepszy z nich, ale jakiemukolwiek z Diablo 2 nie dorównuje (oczywiście mówię o warstwie emocjonalno-fabularnej, a nie jakości wykonania).
Gram po malutku, bo nie mam za wiele czasu, na razie akt III i powiem szczerze, że przynajmniej na normalu gra jest smiesznie latwa. Zgadzam sie z tym co juz pare osob tu pisalo, caly ekran wrogow, 2-3 ciosy i nagle juz po starciu. Bossy w dwoch pierwszych aktach - szkoda mowic, nie wiem kto napisal ten tekst pod screenem na pierwszej stronie przy belialu, ze niby wymagajace starcie. Zginelam parokrotnie w normalnych lokacjach (nawet nie na champach) tylko dlatego ze gram na przedpotopowym kompie bez wymagan i gra potrafi konkretnie zamulic (nie wiem od czego to zalezy, 98% czasu dziala swietnie, a np w kanalach ledwo dalo sie grac, no ale trudno)...
Nie wiem czy to kwestia tego, ze w D2 gralam 12 lat temu, ale jakos wydawalo mi sie bardziej wymagajace.
A ja ze swojej strony pragne polecic diablo kazdemu kto kochal diablo 2 - pokocha diablov 3, a takze nowym graczom ktorzy nie zaznali jeszcze smaku DIABLO. Nie przjemujcie sie ludzmi narzekajacymi na buildach - nie znaja sie, jest naprawde wiele mozliwosci , i zmiana jednej runy pociaga przymus zmiany wszystkich pozostalych zeby taktyka byla skuteczna... jest to dobry system. Tak samo jak diablo3 to swietna gra. mam 35 lvl hc i daje jej 10/10. Nawet jesli sie to zmieni i okaze sie slabo zbalansowana late game to i tak ta przyjemnosc co mialem levelujac jest warta ten oceny i tej ceny ktora trzeba zaplacic. KUPOWAC :)
Pozdrawiam
@diseasex no to poleciales kolejny raz... Bo ty mowisz za wszystkich, chociaz jak widac wielu graczy D2 ma do trojki spore zastrzezenia... Ale jak ktos uwaza inaczej niz ty, to sie nie zna... Zal komentowac nawet.
I tak, dajmy 10/10 grze, ktora poki co nie ma nawet trybu PvP i odkladaja wciaz wprowadzenie domu aukcyjnego, bo zabezpieczenia nie dzialaja i ludzie dupuja przedmioty... Przeciez Blizzardowi zawsze trzeba dawac oceny na wyrost, za to ze to Blizzard ;)
Ja ostateczna ocene wystawie jak zobacze PvP. Poki co nadal 8/10.
PS. Ktos tu narzekal na kolege maniaka, a teraz piszesz ze masz 35 lvl HC, jak wczoraj wieczorem zaczales grac ;)
diseasex
nie znaja sie, jest naprawde wiele mozliwosci , i zmiana jednej runy pociaga przymus zmiany wszystkich pozostalych zeby taktyka byla skuteczna... jest to dobry system
Rozwiń proszę, bo jestem szalenie ciekaw tych możliwości, których najwyraźniej ja nie dostrzegam...
Przez całą grę używałem skilla X, ale wypadł mi super-hiper-duper item, i od teraz będę walił już tylko z Y! Szał normalnie, gra na 10 lat co najmniej...
Czy ty nie dostrzegasz, że JEDYNYM modyfikatorem Twojej postaci (który odróżnia cię od milionów pozostałych klonów), są przedmioty, czyli element ABSOLUTNIE losowy?!? Gdzie Ty widzisz te możliwości i świadome decyzje podczas kreacji bohatera?
Z resztą domyślam się co nastąpi gdy wprowadzą aukcje za kasę. W D2 odpowiednio rozdałeś statystyki, właściwie przyznałeś skille, skompletowałeś sprzęt z runami i całą resztą = wymiatałeś, byłeś kimś. W D3 przyjdzie Amerykanin, kupi najlepszy zestaw za 300$ i będzie wymiataczem... Dziękuję, postoję.
Wiem, w D2 też ludzie kupowali itemy. Tyle że tam łatwo było odróżnić sierotę, która ubrała się na Allegro, od prawdziwego hardcore'a... Jak? Właśnie po buildzie postaci (skille i atrybuty) ;].
@Persecuted no co Ty, tu kazda postac moze byc inna, przeciez masz tyle mozliwosci stworzenia oryginalnego bohatera... barwniki itp ;) Wczoraj poszukalem jeszcze troche na temat mechaniki gry sobie. I z odpowiedzi Blizzarda na zadawane pytania, wychodzi obraz wlasnie taki, ze tu wiekszosc roznic jest czysto wizualna. Chcesz pobiegac z wielkim dwurecznym mieczem, czy dwoma jednorecznymi, a moze toporek itp? Odpowiedz Blizzarda... kwestia wizualna.
Najbardziej rozbawilo mnie jak wytlumaczyli, czemu nie planuja podawac w statystykach wspolczynnika DPS, tzn. tego realnego DPS postaci z uwzglednieniem wszystkich wspolczynnikow, a nie DPS samej broni. Otoz...
1) nie podajemy bo... ludzie nie potrafia tego wlasciwie odczytac i zle go interpretuja
2) czesc osob uwaza to blednie za najwazniejszy wspolczynnik postaci i mogliby smiac sie z innych graczy, ze maja slaba postac...
Jeszcze jakies watpliwosci, dla kogo zostala stworzona ta czesc?
W D2 odpowiednio rozdałeś statystyki, właściwie przyznałeś skille
Czy ten element był trudniejszy od wyboru umiejętności z drzewka w D3? Wątpię.
skompletowałeś sprzęt z runami i całą resztą = wymiatałeś, byłeś kimś.
Czyli czynnik absolutnie losowy, o którym wspomniałeś troszkę wcześniej w swojej wypowiedzi.
W D3 przyjdzie Amerykanin, kupi najlepszy zestaw za 300$ i będzie wymiataczem.
Że niby w D2 nie było ludzi kupujących/sprzedających rzeczy za pieniądze? Myślę, że byli - a biorąc pod uwagę to, co można znaleźć na zwykłym AH, wątpię by ktoś kupował przedmioty za $$ na taką skalę, jak było to za czasów D2.
Jak ruszy wreszcie RMAH to czesc rzeczy przestanie byc wystawiana w zwyklym. Poza tym, w D2 przeciez tez mozna bylo handlowac w grze i ludzie kupowali przedmioty za kase. Dlaczego? Bo nie stac ich bylo na zdobycie ich za "walute" w grze. Wiec tutaj bedzie to samo, jedyna roznica, to zintegrowany z gra, bezpieczny system handlu.
Czy ten element był trudniejszy od wyboru umiejętności z drzewka w D3? Wątpię.
Wyboru? Człowieku, jakiego wyboru?!? W D3 dostajesz WSZYSTKO! Twoja rola sprowadza się, do przyporządkowania tego do paska (co z resztą możesz w każdej chwili zmienić).
A czy był trudniejszy? Nie zadawał byś tak głupiego pytania, gdybyś pograł dłużej w D2...
Czyli czynnik absolutnie losowy, o którym wspomniałeś troszkę wcześniej w swojej wypowiedzi.
A może nie wyrywaj zdania z kontekstu? Napisałem:
"W D2 odpowiednio rozdałeś statystyki, właściwie przyznałeś skille, skompletowałeś sprzęt z runami i całą resztą = wymiatałeś, byłeś kimś"
Przedmioty (element losowy) stanowiły więc 1/3 sukcesu. W D3 jest to odpowiednio 100%...
Że niby w D2 nie było ludzi kupujących/sprzedających rzeczy za pieniądze? Myślę, że byli - a biorąc pod uwagę to, co można znaleźć na zwykłym AH, wątpię by ktoś kupował przedmioty za $$ na taką skalę, jak było to za czasów D2.
Było doczytać mój post do końca...
"Wiem, w D2 też ludzie kupowali itemy. Tyle że tam łatwo było odróżnić sierotę, która ubrała się na Allegro, od prawdziwego hardcore'a... Jak? Właśnie po buildzie postaci (skille i atrybuty) ;]."
Ogarniacz >>> sorry za ignorancję, ale co to jest OP ?:) próbowałem wygooglować, ale nic sensownego mi nie zwróciło :)
@Coy2K
OP = Original Poster albo też Over-Powered, w zależności od kontekstu zdania
A czy był trudniejszy? Nie zadawał byś tak głupiego pytania, gdybyś pograł dłużej w D2...
Pograłem "trochę dłużej".
A może nie wyrywaj zdania z kontekstu(...)Przedmioty (element losowy) stanowiły więc 1/3 sukcesu.
Nie wyrywam zdania z kontekstu. Odniosłem się do rozdzielania statystyk i umiejętności. System z D2 także polega na wybraniu odpowiedniej umiejętności i przypisaniu jej do F1-F8 lub innego hotkeya. Dla początkujących jeden i drugi system będzie trudny do rozgryzienia (przy czym ten z D2 będzie przy okazji irytujący). Dla zaawansowanych graczy - ani jeden, ani drugi.
Było doczytać mój post do końca...
Doczytałem. Narzekasz więc na to "dla zasady"?
Te wasze narzekania są już nudne, na siłę szukacie wad, aby je tylko wytknąć jakie to Diablo 3 jest złe.
Zagraliście i swoje zdanie wyraziliście, jak wam się tak nie podoba, to po co dalej komentować i grać ? Już wszyscy znają wasze zdanie na temat Diablo 3. Jak mi się gra nie podoba, to po zagraniu już w nią nie gram i nie komentuje.
Może D3 nie jest idealne, widać fani Diablo 2 mieli za duże oczekiwania wobec Diablo 3.
Mnie Diablo 3 tak wciągnął, jak żadna inna gra od dawna, mi się bardzo spodobało, pomimo że grałem i w D1 i D2, daje 9-/10.
Elo. Lvl 48 barb i jak narazie przerwa bo blizz wylaczyl serwery:P powiem tak gierka jest spoko ale strasznie zamula mi ram. Pogram tak z godzinke i zaczynaja sie male spadki plynnosci gry. Tak samo jest zreszta w pierwszych 5 min grania bo sie doczytuje w locie co nie jest zbyt mile szczegolnie jak sie odrazu wbije do kogos do gry i champion->lag->kaput:/ na szczescie w przypadku smierci mozna bardzo szybko wrocic do dalszej przygody... Troche za malo gra wymaga zmiany taktyki bo ja na tym samym buildzie lece od 2giego aktu z normala bo poprostu jest najbadziej efektywny...
6 godzin przerwy technicznej w niedziele.... rewelka.
@wisien91 u mnie to samo, na razie 40 lvl Demon Hunterem i caly czas jednym buildem... Nawet nie sprawdzam co nowego sie odblokowuje, zerne raz na kilka leveli i dalej zostaje przy tym co mialem...
45 lvl hc w 2 dni , i kto tu jest pro ! Bez robienia postaci na norm . poza jednym 14levelem :)
[392]
Bo nabijanie leveli jest trudne... not.
Proste pytanie: jak daleko zaszedles? To pokaze jaki jestes "pro" a nie ile leveli natlukles w najprostszych lokacjach. Smialo, dawaj.
A HC niczym nie rozni sie od normal. Pierwszy zgon zaliczylem pod koniec NM (cos kolo 40lvl) gdy z nudow gralem jedna reka jedzac obiad. Wiadomo, ze na HC nie gra sie jak derp.
To ze grasz na sc pokazuje jakim graczem jestes. Sensu gry tam nie ma wogole. 60levelowce biegaja z 6k zycia ROFL
Haha czyli siedzi koles na normalu/poczatku NM i farmi levele na potworkach, ktore nie moga mu nic zrobic. Pokazuje jakim "pro" jestes :)
I maly hint: sorcka z 4,5k HP z dobrym buildem jest jedna z najbardziej odpornych postaci w grze. JESLI wiesz jak ja zbudowac. Tyle jesli chodzi o twoje "lol 6k hp".
zginalbys i tyle w temacie ^^ ja 10000 hp mialem juz na 39 lvlu. Ale jak masz jakies ciekawe buildy to dawaj, ciagle sie ucze
Jak to dobrze, że po kilku dniach gry, wiecie jakie są najbardziej odporne postacie w grze... :D
Also wyśmiewanie gry na SC też jest świetne :D.
PS. Obawiam się, że postać mająca 20k życia jest wytrzymalsza niż postać mająca 4,5k życia. Sorry ;<.
WOW - pewnie jestes JEDYNA osoba ktora wpadla na pomysl skladania +vit na postaci. Wcale w tym watku wczesniej o tym nie pisalem ANI RAZU. Nauczaj mistrzu, twoja taktyka jest GENIALNA! lol
Wracaj do farmienia act1 na NM, do 60 dasz rade dobic panie "pro".
[399]
Mylisz sie w przypadku sasa. Jest pewien build, ktory jest prawie niesmiertelny i wlasnie polega na posiadaniu jak NAJMNIEJSZEJ ilosci HP. Dziala TYLKO dla wizarda a jego slaba strona sa DOTy. Ale jesli masz teleport+illusionist (czy jakos tak, pasyw dajacy refresh tele) jestes w praktyce niezniszczalny. Do czasu kiedy zlapiesz laga. Ofc to nie calosc tego buildu, reszte mozesz domyslic sie (jesli grales sasa do ok. lvl 50 jest to bardzo latwe). Jesli nie grales mozesz poczytac na forum D3 w dziale z buildami postaci.