Forum: Serie M&M, Wizardry oraz inne cRPGi - niekoniecznie w trybie FPP (cz.213) - LEGEND OF GRIMROCK

Ooo, widze, ze nie tylko ja dorzucilem cegielke do Wastelanda :)

A jak na razie mecze Grimrocka i jestem zachwycony.

Witam Panów,

Hehe, jedna dobra gra się pojawiła i od razu cała stara i szanowana ekipa się pojawiła :)

LoG jest bardzo fajny, niestety obecnie nie mam czasu na grę (a co tam, ujawnię się :P - za 2 miesiące żenię się), ale po całej "aferze" na pewno wrócę do niej :)

Adamus -> zabawne, ja też pracuje dla (ale nie, w :P) holenderskiej firmy :D

Adamus-----> jak wygląda sprawa z Eschalonem? Zastanawiam się nad zagraniem, warto ?

Adamus -> A dziękuję, dziękuje ;)

Ekipa podpowie mi łaskawie, czy w dzisiejszych czasach nie odbije sie od MM6 ? Zainstaluje sie to w ogole na WIN7 ? Ma to jakąś głowna oś fabularną i da sie gre poprostu ukończyc czy jest to neverending story? Czytalem cos o resetowaniu sie krain i tego typu historiach.
Gre trzeba bedzie chyba uruchomić w okienku, bo na 19 calowym monitorze piksele moga człowieka zabic....a moze sie myle?

Nowy patch do Grimrock:
Here is the complete changelog:
- vsync is enabled by default
- borderless windows are no longer topmost
- pressing ESC closes character sheet
- fixed unlimited frost arrow exploit
- improved display resolution auto-detection at first launch
- fixed a couple of typos and broken english
- removed check that disables high texture resolution setting when running low on video memory (some graphics drivers seem to report available video memory incorrectly)
- quick save/load
- volume sliders
- to avoid confusion autosave & quicksave slots can’t be renamed anymore
- adjusted gui layout and camera fov so that user interface elements do not overlap with important screen areas on non-widescreen displays
- invert horizontal mouse option
- camera bobbing option (only available by editing the config file manually)
- configurable tooltip delay (only available by editing the config file manually)
- frame rate limiter (set to 120fps but can be changed by editing the config file)
- custom character portraits
- bug fix: very long map marker notes without spaces in them causes the automap to crash
- bug fix: editing a map marker that is on the same exact spot as a marker on the other map page edits them both at the same time
- bug fix: map labels are sometimes drawn partially underneath map symbols
- bug fix: topmost menu item doesn’t work reliably in high resolutions such as 2560×1440
- bug fix: wall text translations are not dismissed when right-clicking
- bug fix: inanimate objects can be backstabbed
- bug fix: projectiles go through doors in some very rare cases
- bug fix: saving the game crashes if all save game slots are full and the autosave slot is deleted or unused
- bug fix: Fighter’s Challenge doesn’t open if there’s an item in front of the door (only applies to new games, existing save games still have this bug)
- bug fix: saving the game just after the end fight creates a corrupted save that can lead to crashes and the end sequence not getting triggered correctly
- bug fix: auto pickup doesn’t pick up the correct amount of ammo in some rare circumstances
- bug fix: standing on stairs and turning with the mouse, followed by a turn using q/e keys is buggy
- bug fix: when a monster is damaged, experience point text sometimes (very rarely) flash in a square where a monster has been killed
- bug fix: trying to load a save game that has just been deleted manually from the file system (e.g. in Windows explorer) crashes the game

Akurat jak godziny dzielą mnie od końca gry. Tylko muszę skoczyć po jedne skarb i podłączyć części.

Wizardry 8? Grało mi się fajnie. Do czasu wyjścia z klasztoru na początku gry. Ta słynna droga do miasta... mi akurat wylosowało zgraję zbirów i grubego zwierza, z którym nie dałem rady.

Przeglądam przy okazji instrukcję do Stonekeep, zapowiada się ciekawie. Obejrzałem też początek gry na kanale Kikoskia na YT, zabawne że najlepszy miecz zdobywa się już na pierwszym poziomie.

Wyszedł też Arx Libertatis. Na razie wersja 1.0 więc warto mieć ją na oku.
http://arx.parpg.net/Main_Page

No właśnie chyba się respią. Ale ten fragment na drodze miał większą siłę odrzutową.

PS. wyszedł nowy patch do Legend of Grimrock. Większy niż sama gra :D

Sama gra pojawiła się w Xfire.

Luke------> super, wymieniłeś DWA tytuły. Fallout New Vegas, który faktycznie jakoś kontynuuje tradycje pierwszych Falloutów i Skyrim: to czy lepszy od np. Morrowinda czy Daggerfalla jest kwestią mocno dyskusyjną. ME 3 niewiele ma wspólnego z cRPG (choć już czytałem bajki że gry Bioware, te najnowsze, mają więcej z rolpleja niż gry Troiki, ale to są jakieś urojenia chorych umysłów). Tak więc co poza tymi dwoma tytułami? Legend of Grimrock który a) jest tylko w e-dystrybucji co dla mnie kolekcjonera ma kolosalne znaczenie czy kupię czy nie bo za 45 zł mogę mieć wiele innych tytułów, nie tylko cRPG b) w pare dni po premierze został wydany patch większy od gry c) gra zostanie zapomniana za rok przez wszystkich za wyjątkiem 10 osób z tego wątku i JRK's RPG. Jest jednak rzeczą dziwną że ostatni klasyczny (świetny!) cRPG jakim jest Drakensang: River of Time przeszedł bez echa i nie wiem czy ktoś poza mną w to gra(ł)/grać zamierza. O Alpha Protocol cisza, ktoś to jeszcze pamięta? DE:HR też jakoś tak chyba został "olany". Wiele szumu było o Kingdoms of Amalur ale na "szumie" się skończyło. Jedyne o czym słychać krzyki to o ME 3, głównie w sprawie zakończenia. O czymś zapomniałem? Jakiś tytuł mi umknął? Age of Decadence który jest w fazie wiecznej bety? Co do Diablo III tracę nadzieję że z tego coś sensownego wyjdzie. Nie dziwię sie Adamusowi, ja sam gram teraz w Divine Divinity, później powrót do Fallouta 2, spotkanie z Daemonicą (w to jeszcze nie grałem), spróbuję się przekonać do ultrakażualowego Jade Empire i odpalę jakieś erpegi z Segi (Sword of Vermillion, Light Crusader, Shining Force itp.).

Mówisz, że na Nintendo DS są dungeon crawlery? Zaintrygowało mnie to. I pewnie jak w przypadku PSP - gry te trzeba importować zza granicy?
Zarzucisz tytułami? Bo szukałem gier dla siebie na tę konsolkę, niestety szukanie w sieci jest dość toporne. Albo to ja nie potrafię szukać.

Dzięki, nie omieszkam ich sprawdzić.

Co sądzicie o Neverwinter Night 2? Sam upolowałem niedawno wydanie kompletne (podstawka + 3 dodatki) za jakieś 55zł co jest niemal cudem bo na aukcjach wołają za nie 90-130zł.

Trochę zeszło z instalacją, aplikowaniem patchy (zapomniałbym, że na płytach z dodatkami są łatki wymagane do ich instalacji... tak mnie Steam rozleniwił) odpalam grę i dostałem zadanie. Poważne bo muszę opchnąć futra i wstąpić na dożynki. Ratowanie świata wymaga poświęceń.

SpecShadow---------- NWN 2 to klasa sama w sobie. Jeden z ostatnich prawdziwych cRPG. Znacznie lepsza od jedynki, ma klimat starych cRPG od Black Isle, świetnych towarzyszy (Neeshka!Khelgar! Ale reszta też fajna), ładną grafikę, bardzo dobrą muzykę i oczywiście system D&D w najlepszym wydaniu. Plus kilkadziesiąt godzin gry i dobra (może nie genialna ale właśnie dobra) fabuła. Z dodatków posiadam tylko Maskę Zdrajcy ale ogólna opinia jest taka że to najlepszy dodatek do NWN 2. Stanowi niejako kontynuację z podstawki. Towarzysze bardzo oryginalni, specyficzny klimat Rashemenu (jeśli dobrze pamiętam) i fabuła która stoi na mistrzowskim poziomie - chyba tylko Torment ją przebija.

Od NVN wszystko jest lepsze. No, może prócz Fallouta 3.
To, że obie gry dostały 10/10 w CDA to już swoją drogą...
Nie wiem jakim cudem przeszedłem kiedyś tę grę. Mam teraz wydanie diamentowe NVN i chciałem przejść dodatki ale chęci brak.

W NVN 2 zagram chociażby żeby dowiedzieć się, jaka była motywacja ostatniego bossa.
Jak tam jest z podziałem dobry/zły? Przypomina on to co widziałem np. w Baldurs Gate? Czyli - możesz czynić zło ale po spadku reputacji do pewnego poziomu wszyscy zaczną mnie ścigać.
Czy jest współczesna gra politycznie poprawna i gra jako „ten zły" sztuczna/nudna?

@up
ja bym zarzucił jakimś cheatem, gra robiąca takie chamskie zagrywki jest trochę nie teges. A tak jest jakieś usprawiedliwienie.

Też z tym planowaniem drużyny w W8 miałem zachodu. Coś nowego niż w BG2 czyli 2x woj, 2x magów, kapłan i złodziej.
Moja pierwsza drużyna to właśnie była taka opisywana przez Adamusa z tym, ze była tam Gadgeteer oraz Bard. Wojowników chyba dwóch.

Jak skończę instalować NVN2 to zabiorę się za Wizardry8.
Co ciekawe niedawno udało mi się kupić Wizardry7 ale nie wiem, jak trudna jest.

Pytanie odnośnie NVN 2 - sprawdzałem na naprawionym laptopie czy gra dziala. Działa więc instaluję i zastanawiam się, czy nie obawiać się tych komunikatów w autopatcherze o jakimś brakującym patchu. Czyżby mieli taki syf na serwerach z patchami?
Ufać automatycznej aktualizacji czy szukać łatek w sieci?
Instaluję grę tak:
NVN2->uruchamiam autopatcher->MoB->autopatcher->kolejny dodatek i znowu autopatcher.

Oczywiście dobra kolejność. Dodałem sobie też moduł pozwalający grać w Easthaven, akcji gry Icewind Dale.

Owszem, to jest Wizardry 7 Gold. Zarówno W7 jak i W8 mam z Play, gdy jeszcze dawał dobre pełniaki.
Z niego mam też Summonera, cRPGa od Volition. Przeszedłem i polecam.

Ja cale lata temu skonczylem Wizardry 7, ale zajelo mi to chyba w sumie z przerwami ponad rok...
A byly to czasy, kiedy internet wlasciwie nie istnial, wiec trzeba bylo sie posilkowac zagranicznymi magazynami o grach ;)

Pamietam np, ze zestaw do robienia map, ktory mozna bylo znalezc gdzies na samym poczatku gry, znalazlem zupelnie przypadkiem duzo, duzo pozniej ;)

Czy do polskiej wersji W8 są jeszcze jakieś inne patche oprócz 1.1b?
Np. żeby móc wpisać imię tworzonej postaci... (Już sobie poradziłem).

W8 zainstalowane i tak... stworzyłem skład 2x woj (u mnie to wręcz konieczność w grach drużynowych), łotrzyk (którego nie wiem po co dałem skoro następna klasa ma otwieranie zamków), gadżeciarz, psionik i mag.
Kogo najlepiej dać zamiast łotrzyka? Ninja, mnich czy samuraj? A może kapłan lub mag?

Wersja z Play to 1.2.4... czy są jakieś inne patche do polskiej wersji?

Z innej beczki - ciekawy temat na neoGAF o RPGach w FPP
http://www.neogaf.com/forum/showthread.php?t=469298
http://www.neogaf.com/forum/showthread.php?p=36728077#post36728077
http://www.neogaf.com/forum/showthread.php?p=36706516#post36706516

Z tego watku na GAFie:

World of Xeen:
I will leave you with the following, can you remember who and where says those lines in M&M5?

1"Where to?"
2"You wanna train?.... *spits*...... Pretty good!"
3"Wanna pass?.... OK.... go ahead!"

1 - lustro
2 - trainer (ale chyba w MM4 a nie MM5)
3 - Ktos moze pamieta? Bo bedzie mnie teraz to meczylo. Myslalem, ze gildia magow ale glowy teraz nie dam... Cos mi po glowie lazi ze to mogl byc minotaur (czy cos takiego - animacja) pilnujacy wejsc do niektorych dungeonow.

Skoro mówisz że to zły wybór to zamiast drugiego wojownika co dać - lorda czy wspomnianą przez ciebie walkirię?

Jak pierwszy raz grałem to brałem ją jako 5 członka drużyny.
Problemem też mógł być fakt, ze zamiast kapłana wziąłem barda.

edit
ok, zamiast 2x wojownik dam ninja oraz walkirię.

[79]
Tia, czyli to co myslalem - wejscie do dunegonow/zamkow :)

Ja mam jeszcze lepiej bo w ogóle nie mam instrukcji. I nie wiem czy wersja z czasopisma ją ma.
Jakoś gram, na szczęście jest po polsku więc idzie wyłapać z opisów.

Tak w ogóle to ostatecznie kształt drużyny to: ninja, walkiria, kapłan, gadgeteer, psionik i mag. Oby tym razem się udało...

Aha, dzięki za linka z błędem 403 + wpisanie w ichnie logi...

Jaki macie internet? Bo u mnie na Neostradzie nie da się nic ściągnąć, pisze o jakieś blokadzie. Dziwne...
Spróbuję zresetować połączenie, może za którymś razem pójdzie...

OK, dzięki wielkie za instrukcję.

Jeszcze pytanie związane z W8 - czy ninja jest dobry, jeśli chodzi o umiejętność Sztuki Walki? Ten skill umożliwia walkę gołymi pięściami. Da się taką postacią dociągnąć do końca gry czy lepiej jednak uzbrajać i ćwiczyć ją w np. sztyletach czy mieczach?

Wizardry jak najbardziej jest do ściągnięcia z PSN. Koszt gry 36 PLN, dodatek 22 PLN, podwyższenie level cap z 50 do 99 za 6 PLN i 6 poziom podziemi za 6 PLN. Wersja oczywiście angielska.

Adamus -> Pograłem około 2 godzin w demo i kupiłem pełną wersję, której na razie nie miałem czasu obadać. Sama gra jest klasycznym dungeon crawlerem z turowym systemem walki i pojawiającymi się znikąd przeciwnikami. Największe odniesienie do poprzednich części Wizardry to dla mnie wykorzystanie klas takich jak samuraj, ninja(w sumie jest 8 klas, a drużyna składa się z 6 postaci). Gra jest dość trudna i najbliżej jej moim zdaniem do tytułów typu Etrian Oddysey i The Dark Spire. Tytuł specyficzny, ale mnie przypadł do gustu chociaż prawdziwym Wizardry z pewnością nie jest. Polecam przyjrzeć się wersji demo i samemu wyrobić sobie opinię :).

@Adamus
Mi to wygląda jak stara część Final Fantasy, w dodatku która z Wizardry ma niewiele wspólnego.

Podłapie się pod temat Wizardry 8. Jakie modyfikacje z dostępnych obecnie polecacie? Zawsze grałem na modzie Deathstalker 3.0, ale spróbowałbym czegoś nowego.

Adamus -> Kupować PS3 specjalnie dla tego Wizardry z pewnością nie ma sensu.
Tutaj jest dłuższy gameplay -> http://www.youtube.com/watch?v=6MLzbqO3_lc

Adamus -> Znalazłem aktywne forum fanów wizardry 8 -> http://www.postcount.net/forum/forumdisplay.php?47-Wizardry-Series
W przyklejonym temacie są linki do wszystkich obecnie dostępnych modów, sam wybrałem "Reforged" moda, zachowuje wszystkie lokacje z oryginału, ale dodaje nową fabułę, mnóstwo nowych lokacji, przeciwników, przedmiotów itd. Póki co gra się dobrze, stosunkowo wysoki poziom trudności i niespodzianki na każdym kroku.

Gram sobie tą drużyną i, cholera, nie mam na razie miecza dla mojego ninja, musi bić gołymi rękami jak mnich :/
Długo trzeba czekać na jakiś miecz dla niego? Handlarz Burz nic nie ma, na dodatek sam nie potrafi identyfikować.
Mam jakiś miecz który wg opisu może nosić ninja ale jest niezidentyfikowany. I mam jakieś dziwne wrażenie, że nawet jak go zidentyfikuję to nie będzie do noszenia dla ninja...

Wracam do rysowania map Grimrocka.

Damage 12-42? Zważywszy na to, że moje uzbrojenie zadaje średnio 1-10 obrażeń to chyba mówimy o połowie gry czyli muszę dotrzeć do Arnici z gołymi łapami.
Gdzie mój edytor sejwów...
Nie wiem co to jest ten Don i czy w polskiej wersji będzie się tak samo nazywał.

No to przezylem mocne zdziwienie. Wlasnie kilka dni temu wrocilem do W8 i myslalem, ze jestem jedyny taki ;p
Pojawil mi sie pewien problem i postanowilem zajrzec z nim do tego watku z nadzieja, ze ktos te gre jeszcze "pamieta". A tutaj taka niespodzianka i "wszyscy" wlasnie w nia graja ;)

A moj problem... Kiedys gralem bez zadnych no to teraz musza byc ;/ CDP po blamazu z lokalizacja postanowil sie najwyrazniej odciac calkowicie od gry i na ich stronie nie ma juz zadnej wzmianki o niej, tak jakby nigdy nie istniala. Na szczescie patche mam, a i sa dostepne gdzie indziej tez. Jednak nie jestem pewien jak je instalowac i byc moze stad ten problem. Na Encyklopedii pisza by instalowac oba, gdzies na ich forum jest wpis "wystarczy b", a mi sie cos wydawalo, ze uzaleznione to bylo od rodzaju instalacji ale nie jestem pewien i nie wiem ktory z nich byl ewentualnie do pelnej.

W kazdym razie problem. Po dojsciu do Umpanii do misji na 4 stopien ide na strzelnice i tam Rubble rozpoczyna rozmowe po czym gra sie wysypywala z bledem MoveRubble Unknown Location. Wtedy mialem zainstalowane patche a i b. Teraz gram tylko z b i nagle w sklepach w Arnice gra mi sie zaczela sypac. U Antona gdy klikne item na sprzedaz, u Anny gdy w ogole klikne na nia. Wczesniej He'li sypnela mi sie raz ale jednak po uruchomieniu ponownym bylo ok. Ogolnie gra teraz sie zdarza wywalic w roznych momentach, czego wczesniej z przed lat nie za bardzo pamietam.

Kojarzy ktos ten problem z Rubblem i ewentualnie wie jak to z tymi patchami jest?

A teraz rady dla innych ;p

Wszystko zalezy od stylu gry ale ogolnie na przod jest potrzebna tak naprawde tylko jedna postac. I nie jest to zaden wojownik lecz lotrzyk. Ma on od samego poczatku zdecydowanie najlepszy armor dzieki skradaniu i szyko robi odbicie. Nawet z lepszymi pancerzami "pancerne" klasy w pozniejszych etapach gry maja mu ciezko dorownac, z poczatku wszystkie zostaja w tyle. Na dodatek nie widze mozliwosci by lotrzyk zostawal w tyle z dmg. Moze i wojownik ma ten swoj szal ale przy tym slabiej sie broni natomiast lotrzyk wali dmg x2 przy pchnieciach bez zadnych minusow. Moze i nie zawsze wejdzie mu to x2 na miecz i by wojownikowi ustapil. Ale w drugiej lapce ma jeszcze sztylecik ktory jesli nawet zada mniejsze dmg, a sa dobre ktore wcale takiego malego nie zadaja, to z reguly ma spora szanse na krytyka. Ogonie lotrzyk dystansuje kazda inna klase melee pod wzgledem armora i dmg i to sa fakty ;p

Poza tym ja sobie nie wyobrazam grania bez lowcy (przede wszystkim zwiad plus krytyk z dystansu doskonaly) oraz niesamowitych barda (chociaz on na pozniejszych etapach zaczyna odstawac jednak) i wynalazcy (ten z kolei im dalej tym lepiej a pod koniec sam walki zalatwia reszta mu tylko przeszkadza ;p)

Reszta druzyny to jak kto lubi. Ja w mojej "najlepszej" uzupelniam ich biskupem ktory daje wszystkie szkoly magii i ktoremu wszystkie rozwijam. Oczywiscie wymaga to troche pracy jednak nie jest az tak straszne a majac wszystkie czary, i dodatkowa mane za nie, pod wzgledem magicznym jest doskonalym wyborem. Do tego dochodzi wallkiria ze wzgledu glownie na kaplanska ksiege. Niby lord jej nie ustepuje ale jednak walkiria jakos bardziej mi odpowiada. Z drugiego szeregu tlucze swoja wlocznia calkiem ladnie.

I tak wyglada moja druzyna wymiataczy co idzie przez gre jak noz w maslo na kazdym etapie;p

Teraz tez zaczalem w sumie moimi wymiataczami ale ostatecznie zdecydowalem sie grac eksperymentalna druzyna samych hybryd ktorymi wiele razy zaczynalem gre i nigdy jakos sie nie potrafilem do nich przekonac i zaczynalem od nowa. Ninja, mnich, lord, samuraj, wynalazca, lowca do ktorych dobieram Vii I saxxa by miec pelny przekroj ;) oczywiscie lowca, muzyk i majsterek musza byc ;p

Belert -->
Ja akurat w zadnej ze swoich gier Dona nie zabijalem bo nie widzialem w tym specjalnie sensu. Niby co to daje poza tym, ze traci sie 2 NPC do treningu kradziezy? Do bicia expa to mobkow az nadto jest.

Tak w ogole to wypadlo ci z niego juz Astral Dominae teraz?

Krasc mozesz na kazdym... Oczywiscie nie od razu i majac odpowiedni poziom. I ukrasc mozesz mu wszystko co posiada... Te sztylety sa do kupienia, i nie sa drogie, wszedzie wiec sie nimi bym za bardzo nie przejmowal.
Ogolnie kradziez jest w tej grze bardzo przydatna i mozna dzieki niej dostac wiele ciekawych rzeczy i niezle zarobic. Dlatego warto ja trenowac i im wiecej NPC do tego tym lepiej, a na pewno nie zawadzi ;)
Tak jak pisalem, zabicie go to korzysc zadna za to pewne, chociaz niewielkie z pewnoscia, straty.

Ale powiem ci ze jestes niezwykle uparty, o czym pewnie wiesz ;p, z ta swoja druzyna. Ja z pewnoscia mam inna mentalnosc bo zaczynajac granie kilka razy zmienialem druzyne i zaczynalem od nowa szukajac "optymalnej" i dopiero nia konczac gre. No i oczywiscie 6 postaci na poczatek ;). Pozniej poszukalem 'wyzwan" i gralem 4 a nawet w koncu 1. Jednak mocno hipokryzja zalatuja twoje narzekania na gre w sytuacji gdy jest ona balansowana pod pelna druzyne a zmniejszenie jest mozliwe jako pewna forma wyzwania by sobie utrudniac rozgrywke. Ty to wyzwanie podejmujesz, zmniejszasz na nowicjusza, i narzekasz jak to jest trudno...

Tak czy owak pisza ci to inni ale "dzielnie" ignorujesz. Tu juz nie chodzi nawet o wyzszy poziom trudnosci ktory sobie sam wybrales, argumentujac to jakas "kradzieza" expa jakbys mial wiecej postaci ktore wziales z innych gier i tu nie ma zastosowania w tej formie o ktorej myslales bo mobki sie balansuja do twojego poziomu bez wzgledu na wielkosc druzyny, ale o inny rodzaj frustracji ktora bedziesz doznawal na kazdym kroku i w roznych aspektach gry. A w koncu moze znow ja rzucisz uznajac ze ci sie nie podoba ^^

Masz w tej swojej druzynie tylko 1 marny portal, 1 postac czarujaca. Portale naprawde niezmiernie usprawniaja gre i jak bedziesz godzinami wciaz od nowa sie przebijal przez te same mapy wedrujac to tu to tam to dopiero bedziesz narzekal ;p Co prawda mialem tez w 4 osobowej 1 portal, juz nie mowiac o 1 postaci, i jakos mozna z tym zyc. Jest kilka pomocnych portali dodatkowych w grze i ustawiajac odpowiednio swoj mozna to jakos usprawnic.
Co nie zmienia faktu ze w kazdy mozliwy sposob jak tylko sie uda i potrafisz utrudniasz sobie gre, nie zmieniasz druzyny bo nie i dzielnie brniesz nia do przodu narzekajac na wszystko ;p

Na ktorych etapach lotrzyk niby wymieka? Z tego co wiem nigdy gry nie ukonczyles wiec skad ta informacja? Tak sie sklada ze tankowal mi w druzynach kilku do konca i gralem nim tez solo, jakos dawal rade ;p

Tja, widze ze naprawde sie uparles by maksymalnie sobie utrudniac ^^

Tak a propos jak rozwijasz swojego biskupa? Wydajesz na levelach punkty na nowe czary czy uczysz sie tylko z ksiag? Bo jesli wydajesz to wywal tez biskupa bo moze ci nie starczyc punktow na najlepsze czary ;p

Juz nie mowiac o tym ze tego lotrzyka, z jego umiejetnosciami obronnymi, mogles po prostu na klasie zmienic jak juz koniecznie chciales jakas klase czarujaca, od razu czy najpierw dobic inta jesli ci tam akurat brakowalo, i mialbys swietnego maga z duza obronna ktory by nie padal zbyt latwo a i jakby w zwarcie wpadl to by przetrwal wystarczajaco dlugo by na przyklad wojownik sie pozbyl paralizu. Czary bys sobie szybko wbil to akurat nie problem.
Wywalenie i wziecie nowej postaci to chyba najglupsza rzecz na jaka mogles w tym wypadku wpasc ;p

Ciekawym kto teraz u ciebie sie zajmie otwieraniem zamkow i pulapek ;p Niby da sie to jakos zrobic czarami ale wlasnie magia na zapadke plus skill i ladnie pieknie otwierasz. Na Schodach zamki z 8 zapadkami sprawia ci naprawde frajde bez lotrzyka ;p

Tak jak tworzenie nowej postaci przed gra. Klikasz na zakladke klasy i otwiera sie menu z ktorego mozesz wybrac dostepne, na ktore twoja aktualna klasa spelnia wymagania cech.

Ale szczerze naprawde ci wspolczuje z ta druzyna. Z czasem, zreszta pewnie juz, postacie sie wyskilluja i kazda da sie grac i wygrywac walki. Dlatego tez 1 osobowa druzyna gra sie w pewnym momencie latwo. Ale takich spraw jak zamki nie ominiesz i sie sporo przy nich natrudzisz. Nigdy w sumie nawet nie probowalem samymi czarami otwierac. Nie wiem wlasciwie czy to mozliwe, chociaz pewnie tak. Nie pamietam czy 2 kolejne podniosa nastepne zapadki czy sie wzajemnie znosza. W kazdym razie 1 z pewnoscia nie otworzy. Jest jeszcze mozliwosc wylamywania jak wpakujesz sile w wojow i dodasz im do niej jakies bonusy. No ale to wszystko potrwa.

Jeszcze kilka znakow zapytania i pewnie bym bardziej zrozumial zdziwienie ^^

Mam rozumiec ze na zamki z 8 zapadkami, a pomijajac "skarby" otwarcie takowych jest niezbedne do ukonczenia gry, juz trafiles i zadnych problemow z nimi nie miales?

I powtarzam, sam kiedys tam u zarania dziejow wywarzalem i wiem ze to mozliwe... zreszta dlatego o tym pisalem. Jednak jest to zwyczajnie przy trudniejszych zamkach upierdliwe.

Witam. Zdaje się, że kiedyś już się tu wpisałem, ale to było dawno temu i nieważne, a myślę, że to idealne miejsce dla moich pytań;)

Pogrywam sobie w Might and Magic VI ze spolszczeniem (pierwszy raz w tę grę w ogóle, ale lepiej późno niż wcale:)). I mam kilka pytanek, może pamiętacie.
1. Czy można nauczyć się zaklinać przedmioty tak, by miały lepsze statystyki niż +12 jakiejś cechy? Albo bonus do dwóch czy trzech cech większy niż 5? Z tego co widzę tyle mogę zakląć coś na maksa, a w grze znajduję znacznie lepsze przedmioty. Mam mistrza w magii wody (12 punktów).
2, Mam ponad 700 tysięcy złota, a przeszedłem góra 3/4 gry. Czy jest sens kisić złoto dalej? Czy nie ma go za bardzo na co wydawać? Nie chcę nabijać ekspa za kasę (zdaje się, że gdzieś jest studnia co to potrafi), bo to mi się wydaje bez sensu. No chyba, że trzeba właśnie na to wydawać złoto by mieć umiejętności podładowane jak się tylko da, bo na końcu jest trudno? Jak jest już zbyteczne to zatrudnię sobie kobietkę z bagien do podbijania ekspa zamiast handlarki.
3. Czy dodawanie kolejnych punktów biegłości po osiągnięciu mistrza ma sens w czarach gdzie nie wzrasta ich moc w zależności od punktów biegłości? Np. leczenie, usuwanie przypadłości itp., czyli takie czary, gdzie mistrzostwo pozwala leczyć do kilku godzin po tym, jak ktoś z drużyny zostanie czymś zarażony, czy zaczarowany. Nie wiem czy jest różnica w ich działaniu pomiędzy 12 punktami biegłości, a powiedzmy 15.

I z takich przyziemnych rzeczy, to właśnie wyczyściłem zamek Darkmoor na bagnach i może ktoś pamięta:
4. Król Liszy zostawił po sobie Mistyczną Różdżkę Śmierci. Ale ona jakby nie działa, do tego jest jakby jednorazowa. Źle próbuję ją użyć, czy to po prostu lipna różdżka jest?
5. Nazbierałem kamieni szlachetnych (szmaragdy, topazy, szafiry, itp.). Służą one do czegoś w grze? Czy można śmiało sprzedawać?

ad 5 - z tego co pamietam to biegalem za nimi bo do czegos byly przydatne i bylo to dosc potrzebne. Ale za nic sobie juz nie przypomne o co chodzilo.

Natomiast jest tutaj grupa prawdziwych maniakow MM6 i poczekaj spokojnie w koncu sie pojawia i dokladnie wszystko wypisza ;)

Moja dawna drużyna
1-Woj-Mook-men/jest taki miecz/
2-Ninja-duszek-wiadomo
3-Lowca-Mook-kob-zmysły?
4-Bard-Hobb-kob-kradzierz
5-Wynal-Mook-kob-zamki
6-Bisk-Elf-men
Na początku biskup alchemia max/mieszanie- napoje/zarabia na księgi.W Arnice m.lecz+sr.lecz zarabia krocie.potem osłony.Jak chodziłem Arnika-klasztor-w prawo jaskinie-wyspa po flagę/kupić/Arnika-tryton-Swamp/Croock/-Mine Tunels-itd.
W arnice dodałem Vi i Lotra/wymieniłem na robota/
W pojedynkę 4x i nie doszedłem do Arniki/za wysokie progi dla prawie 66latka.
Adamus podał mod ale ten mój angielski.
Pozdrawiam i czytam Was dalej.

Woohoo! Po kilkunastu próbach dotarłem do Arniki!
W drodze dopadły mnie jedynie 3 roślinki i horda mrówek (tu pomogła kula ognia). W porównaniu z ostatnią próbą sprzed roku, gdzie bandytów wspierał gruby zwierz (nosorożec?) to jest szczęście. Nawet samo miasto, gdzie prócz grup sług Mędrca, chadzały sobie grupki bandytów. Pomogło mi wtedy schowanie się w kąciku i przynęta w postaci Brata Liala czy jak mu tam. Kopał lepiej ode mnie i był nieśmiertelny :/

Widzę, że magia ofensywna odstaje od defensywnej (osłony, błogosławieństwa itp.) przy czym zauważa się to dopiero po jakimś czasie.

PS. jaka flaga? Na tej drodze zamiast do Arniki to w drugą stronę?

SpecShadow -->
Z Klasztoru po prostu trzeba jak najwczesniej wyjsc na jak najnizszym levelu. Im dluzej tam siedzisz tym gorzej w samym Klasztorze, gdzie sie pojawiaja szczurki roznoszace choroby chociazby, jak i na drodze. Ogolnie jesli grasz na normal to tam, przed otwarciem lokacji kiedy sa losowane mobki, warto wbic na nowicjusza. Jak ktos nie ma Dumy Prawdziwego Hardkorowca to nie widze problemu ;) poczatki sa najgorsze, postacie sa niewyskilowane i ostro obrywaja, i doprawdy nie ma co sie meczyc.

A podstawowa taktyka jest wlasnie chowanie sie we wszelkie wneki. Na drodze do Arniki jest mnostwo miejsc gdzie moze cie atakowac tylko pojedynczy mobek i po kolei je wykanczasz. W samej Arnice w centrum masz wejscia do sklepow czy banku i sobie tam stoisz bezpieczny a przy okazji ci mnisi pomagaja czy patrol jesli sie jakis napatoczy. Jak widzisz wrogie mobki to po prostu wycofaj sie tam i pociagnij je za soba.
Arnika to rezerwuar expa dla postaci solo gdy wlasnie krecisz sie dookola patroli ktore za ciebie robia robote ;)

Warto sobie podskilowac postacie w Arnice zanim sie wypuscisz dalej.

A ja nadal mecze, juz po raz czwarty zaczynajac, z nadzieja ze tym razem bedzie wszystko w porzadku i bede mogl dalej grac. Chociazm szczerze mowiac malo mam wiary ze reinstall akurat pomoze. Jednak nadzieja umiera ostatnia ;p

Troche zlozony ten kod ;) ale domyslam sie, ze chodzi o flage Umpanii do questu dla T'Rang.

Coś jest na rzeczy z tym wcześniejszym opuszczeniem Klasztoru. Poprzednio opuściłem na 7lvl. Teraz gram na 5lvl i dopiero w Arnice podbiłem statystyki postaci. Sprytne...

Adam 9 maja mam 66 lat.Pozdrowienia od Halinki!
Urodziłem się na wsi .Pogrywam w Farmaramę .
Czekam na"Gwiazdora" poprosiłem o D-4/od synów/
Tak flaga od Upani.
Szukajcie-Encyklopedia Wizardry8.Był poradnik/dodatkowe labirynty/ na www.mayclub.pl warto.
Alchemia!-mieszanie na maxa. Za kasę księgi.
P.S Z klasztoru/po zdobyciu miecza/w prawo /tylko w prawo/ są jaskinie jedna z mrówkami dalej z 'Nosoro' dalej po prawej następny "noso" jaskinia z prezentem dla barda.

Przylaczam sie do zyczen ale od razu sprostuje "w prawo". Nie podarzajcie ta droga ;p

Instrument dla barda i tak jest na 11 level chyba, wiec nie uzyjecie go wczesniej. A i tego hogara ktory go pilnuje ubic bedzie trudno wczesniej. No i na tych pustkowiach tez sie troche talatajstwa wloczy. Droga zawsze prowadzi w lewo do Arniki ;) Tam dokupic cos, potrenowac alchemie jak sie ma i zebrac zapasy kasy, podskillowac postacie na patrolach.

I wtedy w prawo do Umpanii, po opuszczeniu drogi najlepiej przemknac sie po pustkowi lewa strona prosto do ich bazy, dokupic wiecej ksiag i doskonale lekkie kurtki +9 ktore moze nosic niemal kazda klasa. Przez dlugi czas beda sluzyc i nawet nie warto ich wymieniac na lepszy pancerz jesli jest lepszy minimalnie a wagowo wyglada strasznie ;p

A od nich skok w bok na wschod przez most kolejne pustkowia gdzie urzeduje Bela z kilkoma doskonalymi itemikami lacznie wartymi jakies 180-190k ale przykladowo luk, wart ponad 40k, jest tylko dla lowcy wiec nie wszyscy "musza" kupowac.

Swoja droga podczas teraz wyprawy do Beli wpadlem w solidne tarapaty. Obkupilem sie u niego i wybralem na Schody zgarnac pare pobliskich zapasow strzal. Wrocilem a tam droga ucieczki zablokowana przez bossa tych pustkowi, Upalnik 34 lev z eskorta weza a ja na lev 9. I klops, dran krecil sie na tej drodze i nie mial zamiaru odejsc a to jedyna istniejaca i koniec gry ;p. Probowalem spac na mapie Schodow ale dalej siedzial. W koncu przespalem sie kolo Beli i obudzila mnie grupka 6 wezykow ale tym razem splot szczesliwych przypadkow. Od razu cala druzyna sie obudzila i nie stracilem tury. Wlaczylem 2 oslepiajace blyski, na czerwonych odpaleniach, i oba zadzialaly i lacznie objely wszystkie weze ktore uciekly w kierunko wesjcia mapy i wracaly pojedynczo. Zanim zdarzyly zaatakowac salwy moich kusz dwustrzalowych robily z nich miazge ;) Po walce okazalo sie iz ten bossik wreszcie znikl i moglem z dusza na ramieniu zwiac do Umpanich ;p
Ogolnie warto miec zapis, a ja tym razem jakos dziwnie cos pokombinowalem i nie mialem, sprzed wejscia na ta mape. Szybki skok do Beli kupic co trzeba i zwiewac. Jak sie zrobi problem zawsze mozna wczytac i odlozyc wyprawe.

No i sie nagralem jak cholera. Znow to samo. Dotarlem do Rubbla i podczas rozmowy z nim na strzelnicy gra sie wywala. Nie mam pojecia co dalej. Powrot do Wizardy 8 nie calkiem udany. Fajnie sie pobawilem ale koniec marny ;/

Porobilem zapis przed pokazaniem lapy T'Rang i przed zejsciem do grot szkoleniowych no i przed Rubblem tym razem. Ale jakos nie wierze by kolejna reinstalacja miala cos pomoc. Tam mi sie kojarzy sprzed lat ze tutaj z nim byl jakis problem, aczkolwiek ja chyba nie mialem. Myslalem teraz ze najpierw trzeba z nim pogadac u gory w bazie ale tam go jednak juz nie bylo. Stoi przy strzelnicy i czeka. Nie wiem co to za cholerstwo z tym Unknown Location.

Zaczalem szukac po angielskich forach tego problemu, wczesniej jakos mi sie zwidzialo ze to od CDP pamiatka nieslusznie, i znalazlem rozwiazanie.

You can fix your problem but you need a hex editor. (make sure to backup the Monsters.slf file before doing this! When you are done replace your modified file with the original in case you play the game again :-)

Open the Monsters.slf file and search for "Walkto NP_RUBBLE" replace that line with a series of Carriage Return, Line Feeds (ASCII 13, 10) and then run the game. Talk to Rubble twice and he the second time he will say what he is supposed to say

Tylko szczerze mowiac nie bardzo wiem od czego zaczac ;/ Przede wszystkim co to takiego hex editor?

No ale znalazlem tez przy okazji co spowodowalo ten problem. Jesli sie kliknie przepustka na Rubbla za pierwszym razem gdy sie idzie do niego na szkolenie to sie wlasnie tak buguje. Przy drugiej wizycie rozpoczyna swoja kwestie z pierwszego szkolenia i gra pada bo jest niby w zlym miejscu.

Przynajmniej wiem juz jak tego uniknac i moge zaczac gre od nowa po raz kolejny, tylko chyba odpoczne zanim sie zmobilizuje bo w tak krotkim czasie robienie tyle razy tego samego jest juz troche meczace ;p

Dzięki za odpowiedzi. I pozdrowienia z Nowego Sorpigalu ;)
Wizardry 8 tez polecacie (pytanie retoryczne;))?
Też mnie ta gra ominęła jakimś cudem (chyba dawniej próbowałem, ale coś nie poszło), a płyta leży od kilku lat w szufladzie, podobnie jak miałem właśnie z M&M6.

Dzieki za ten hex editor ale to przekracza moje mozliwosci. Nie mam pojecia jak znalezc w nim ta linie "Walkto NP_RUBBLE", nigdy sie tym nie zajmowalem i kompletnie poruszam sie po ciemku probujac zgadnac a nie rozumiejac cokolwiek.

Jednak jesli chce grac to po prostu bede musial zaczac ponownie. Troche odpoczne i jakos sie pozbieram, tym razem juz z sukcesem ;p

Jak najbardziej polecamy ale trzeba się przygotować do gry. Wiedzieć pewne rzeczy (np. jak najszybsza ucieczka z klasztoru, niezapuszczanie się w pewne obszary), zaplanować drużynę itp.

Jak zakończę przygodę z F:NV to wrócę do gry.

Jaki jest maksymalny poziom w W8? Albo inaczej - jakie poziomy zazwyczaj macie gdy kończycie grę Wizardry8?

SpecShadow -->
Maksymalny poziom to 50. Przy pelnej druzynie, 6 czy 8 postaci, konczysz gre o ile pamietam niewiele przekraczajac 20. Przy grze solo to wlasciwie sie gra po to by robic swojego super herosa i patrzec jak rosnie ale tez wlasciwie w okolicach 40 jestes tak potezny, ze zmiatasz wszystko co napotkasz bez wiekszej zadyszki. Ogolnie tego lev 50 nigdy mi sie osiagnac nie udalo wiec jest to raczej iluzoryczne ograniczenie. Byl tu taki jeden maniak W8 ktory zdobyl ten lev w solowce stad w ogole wiem o ograniczeniu. Ja mialem szczery zamiar ale w koncu odpuscilem bo juz mi sie nie chcialo tluc mobkow gdy mialem wszystko wymaksowane wlasciwie i brakowalo motywacji ;p

Tsk ogolnie level na jakim konczysz zalezy po pierwsze i najwazniejsze od wielkosci druzyny, po drugie od tego ile chce ci sie nafarmic expa na Schodach do Nieba przed finalem.

Hakim -->
Gra niby jakich wiele, fabula i swiat moze lepsze od innych, moze gorsze. Ale mnie osobiscie przyciagnela jedna rzecz do tej gry, rozwoj postaci. Rzadko udalo mi sie konczyc jakakolwiek gre, moze 2 inne przechodzilem wiecej niz raz. W8 jest wyjatkiem wlasnie ze wzgledu na ten aspekt. Mnogosc klas i ras do wyboru, ich kombinacje na poczatek dystansuje inne produkcje. Te wszystkie cechy i umiejetnosci do rozwoju. Radosc bierze patrzac jak postac rosnie, jak po kazdej walce jej cos tak przybywa. Ten wybor w czym chcesz szkolic, dodawanie punktow, dawanie odpowiedniego uzbrojenia by postac podarzala w przewidzianym kierunku. Dla mnie sama slodycz ;)

Tak swoja droga to ten twoj nick z ksiazki jest nickiem ktory wykorzystuje do kazdej swojej postaci lotrzyka w grach, tez mi sie spodobal ;p

Sinic - tak sobie rozmawiacie o tym Wizardry i mnie zaciekawiła właśnie ta mnogość klas postaci. Bardzo lubię gdy mam drużynę kilku specjalistów z różnych dziedzin i z nimi kombinuję co i jak. Dlatego generalnie raczej drużynowe crpg dają mi chyba więcej zabawy niż walka w pojedynkę. Lepszy klimat gdy się ma speca od pułapek, maga, jakiegoś alchemika czy uzdrowiciela i siekacza, niż wszystko w jednym.

A z tym nickiem to nie wiem o co chodzi jeśli to było do mnie skierowane;)

Hakim -->
Chodzilo mi o powiesc z ktorej, chyba, wziales swoj nick. Jesli mam postac lotrzyka w jakiejkolwiek grze to wlasnie nie kombinuje tylko wykorzystuje to imie z powiesci. Jakos tak mi odpowiednio brzmi i pasuje.

Chudy The Barbarian Trick z rejestrem pod win 7 nie będzie działał. Sa dwie opcje, instalacja angielskiej wersji jezykowej dla calego windowsa, lub instalacja angielskiej wersji jezykowej dla konta administratora i uruchamianie demise jako ten wlasnie administrator jesli korzystasz z win 7 ultimate, tylko taka wersja obsluguje zmiane jezyka interfejsu dla kont uzytkownikow.

Tomeis -->
Dzieki za starania ale juz zaczalem od nowa majac tym razem pewnosc co i dlaczego sie stalo.
Swoja droga pamiec sie otwiera nie tylko na machanie przepustka przed nosem NPC ale tez na problemy jakie to powoduje ;) Lata temu grywajac sporo jestem pewien, ze tez sie wpakowalem na ten bug z rozpedu klikajac przepustka zamiast rozmawiac.
Tak w ogole to problem ten dotyczy nie tylko Rubbla. Sprawdzilem na panience w banku i jesli sie jej "zamacha" karta depozytowa przy pierwszym kontakcie to otwiera drzwi ale nie dostajemy bonusu teraz ani pozniej do komunikacji, tak jak u Rubbla. Najwidoczniej sie zawiesza blokujac ten pierwszy kontakt i jednoczesnie uznajac, ze sie jakby nie odbyl.

Adamus -->
Pelny przeglad ninja hobbit (duszek mi jakos nie lezy z tymi minusami dla tylko 1 broni do walki wrecz) , samuraj hobbit, biskup czlowiek, wynalazca mook, lord czlowiek, lowca mook a do tego walkiria Vi i bard Saxx.
Wzialem sobie cala druzyne dla zabawy, mozliwosci uzywania przynajmniej wiekszosci znajdowanego sprzetu ;)

Tak w ogole to robie zupelnie nietypowego biskupa "bojowego". Laduje mu od poczatku w zrecznosc i zmysly dla broni dystansowej a pozniej szybkosc i do tego sila lyb wytrzymalosc, jeszcze nie zdecydowalem. Tak jak pamietam to wzmocnienie z inta do czarow nie bylo mi zbyt przydatne a odpornosc na magie jest zbedna bo i tak ma sie wszystkiego w granicach 100%. Natomiast punktow many mialem nadwyzke zawsze i teraz tez jak widze nie narzekam uzywajac na przemian procy i czarow.

Hej Panie i Panowie,

trafiłem na informację o niedawno wydanym (tj. miesiąc temu) klasycznym, jak to mówią, dungeon clawlerze - Legend of Grimrock.
Można toto kupić przez steam za niecałe 11 euro. Podobno trudne, nie ma fabuły, za to lochy, drużyna i fpp ...

Czy ja wiem czy taki trudny ten Legend of Grimrock? Sam radzę sobie - z trudem - z większością cRPGów z tego tematu, wystarczy wspomnieć moje perypetie z Wizardry8. Z LoG trudności nie miałem, zarówno z zagadkami jak walką.

No więc - LoG wybacza sporo w sensie - nie da się spieprzyć tak gry, że jej nie przejdziesz. Poziom trudności - nieważne czy gra się na Easy czy na Hard, trzeba manewrować, grać z głową. Jak się stoi w czasie walki to i Easy nie pomaga.

Przed premierą można było ją wyrwać za ~38zł.

Dla wspolczesnych graczy, ktorzy pierwszy kontakt z dungeon crawlerami zaczynaja od Grimorck'a gra na pewno stanowi spore wyzwanie i odmiane. Przeciez nie ma strzalki pokazujacej gdzie trzeba isc, podpowiedzi w dzienniku itp.

A dla starych wyjadaczy, ktorzy lykneli Dungeon Mastera i Beholdery na pewno jest prostsza. Ale mi mimo wszystko gralo sie bardzo przyjemnie i w kilku miejscach musialem poglowkowac. Nie zalowalbym wydanych pieniedzy nawet gdyby gra kosztowala 100 pln, a nie te trzydziesci pare.

Adamus --:> faktycznie, nie zauważyłem, że już zdążyłeś skończyć Grimrocka. Ile czasu zajmuje przejście tej gry?

Tak czy inaczej kupić trzeba. Grać za bardzo nie mam kiedy, ale z uwagi na sentyment i unikalność warto mieć.

Pozdrawiam wszystkich bywalców.

Jak starasz się szukać wszystkich sekretów, trochę posiedzisz nad zagadkami (jest ich sporo ale raptem 5? wymagało większego wysiłku umysłowego) to tak z 35h.
Na necie były jakieś recenzje poważanych (ha ha ha...) recenzentów, którzy przechodzili grę w 16h. Nie wiem jak oni to zrobili.

Przez to trochę się bałem bo dałem niecałe 40zł na 15h gry? Na szczęście licznik Steama rozwiał moje wątpliwości. 16h to ja miałem w połowie gry choć nie wiedziałem ile wtedy było poziomów (jest ich 13).

Sinic-powodzenia taką drużyną,będzie trudno.
Ale bard od początku/dudy/jak dojdzie do Saxa to saks mu ukradnie.Duszek dla laseczki.
Jak macie problemy piszcie na GG mam materiały.
P.s dzisiaj moje urodziny.

Dzeki jest szwagier starszy syn i jest OK.

Kupiłem Grimrocka ... wow...całe lata czegoś takiego nie widziałem. Jak tylko będę miał więcej czasu ...

Kto wie może to światełko w tunelu wskazujące na wskrzeszenie gatunku? Czy może wybryk paru dinozaurów?

Dziadek -> Wszystkiego najlepszego! Dużo zdrowia i spokoju ;)

Kolejny dungeon crawler w drodze.
http://www.kickstarter.com/projects/malevolence/malevolence-the-infinite-rpg

Grimrock skończyłem. Czas na ponownie przejście - bez mapy, składem 2x woj (miecze, walka na gołe ręce) i 2x mag (lód, błyskawice).

NicK --> i za to należą się twórcom wielkie brawa!
Tu chodzi o to, by raczej przypomnieć (oby wskrzesić) niż cokolwiek wnosić. Przez te różne "wnoszenia" to w ostatnich lata ciężko trafić nawet na zwykłą strzelankę fpp. A gry (c)rpg zawędrowały w takie rejony, że przestałem w nie grywać.
Pograłem, według steama prawie dwie godziny i jestem Grimrockiem zachwycony. I wreszcie mam grę rpg w której nie ma chwytającej za serce fabuły i masy dialogów... tylko lochy, lochy, lochy ...

NicK --> z lochów może wiać tylko stęchlizną, nie świeżością... choć może i masz rację, tylko, że zapotrzebowanie na nowe pomysły pojawiłoby się gdyby takich gier było dużo. A nie ma wcale. Najtaniej i najbezpieczniej jest takie coś odtworzyć - młodzi nie znają, starsi się ucieszą.
Inna sprawa na czym ten wiatr odnowy miałby polegać? Na kolejnych przejawach konsolizacji i macdonaldyzacji? Dzięki.
A z odpalaniem staroci to już zupełnie inna sprawa. Nie sądzę, by wielu osobom się chciało. Ja lata temu, dla przykładu, kupiłem jakiś dodatek do Neverwinter Nights, bo ktoś zrobił moda w postaci remake'u EoB'a (chyba dwójki) , ale nawet go nie zainstalowałem...

@up
możesz mi podać namiary na tego moda-remake'u EoB?
Bo szukam powodu by odpalić dodatki do Neverwinter Night a to może być dobry powód.

Są dwie uniwersalne odpowiedzi:
-twórcy nie dali rady ze strwożeniem takich bajerów
-gracze mogliby sobie nie dać rady
.
Dość wspomnieć, że byli ludzie, którzy nie poradzili sobie z zagadką "I demand sacrifice" gdzie trzeba wrzucić cokolwiek do dziury. Albo moje ulubione - mechanizm do drzwi, który wymagał gapienia się bezczynnie w głowę gargulca przez jakieś 10 sekund.
Dla współczesnych graczy okazała się to bariera nie do przejścia.

Belert -->
Zeby otworzyc te drzwi musisz sie dostac do tego fortu od strony kopalni, na polnocnym wschodzie bagien wejscie, i spenetrowac tunele, tam masz dzwignie by je odblokowac. Rowniez tam otworzysz sobie zamknieta klape przy murach fortu, jesli nie zauwazyles to na zewnatrz od prawej jest takie zablokowane wejscie, tworzac juz bezposrednie dojscie, ktorym sie wydostanieszm z podziemi.

No i najwazniejsze jest tam teleport T'Rang do uruchomienia.

NicK --> nie ma co narzekać. Dobrze jest, że w ogóle jest o czym dyskutować. W drugiej części będzie lepiej ...

SpecShadow--> to może być ten mod. Wymaga zdaje się wszystkich dodatków do NWN.

http://nwvault.ign.com/View.php?view=modules.detail&id=4028

Przelacznik jest w czesci do ktorej wejscie jest od strony kopalni. Znajdujesz tam tez dekoder Umpanich dzieki ktoremu otworzysz przejscie do gornej czesci. W kazdym razie ta wajcha jest nie w tych tunelach T'Rang tylko w forcie.
W komnatach nad tymi tunelami, do ktorych wejscie jest z nich po schodach z dwoch stron. Musisz tam wejsc i ta wajcha jest bardzo wyraznie, calkiem spora, na scianie. Raczej trudno ja przeoczyc. W tych komnatach centralnie jest pomieszczenie z rzezba strzelajaca strzalkami w 4 kierunkach, w jednej z bocznych jest zapadnia wywalajaca do fosy, lepiej nie wpadnij ;p I w tych wlasnie pomieszczeniach masz szukac.

Ehh, nie tutaj. Nie na zewnatrz tylko w srodku, wejscie od tuneli T'Rang. Z tych tuneli masz wejscie po schodach do komnat fortu.
Na zewnatrz to jest na zewnatrz, a w srodku to w srodku ze tak bym powiedzial ;p

Znalazles ta komnate ze strzelajacym bozkiem? Jesli wszedles od strony kopalni i laziles po tych tunelach T'Rang to nie wiem jakim cudem przegapiles wejscie do tych komnat. Wlazisz w kazda odnoge i trudno wejsc 2x w to samo miejsce skoro na mapie sie odslaniaja zwiedzone juz. Nie wiem czy mozliwe, choc wyglada na to ze tak ;p, jest w ogole przeoczenie tego wejscia.

Nie idziesz do Z'Anta i do windy tylko w srodku szukasz. Tam tez otworzysz inne wyjscie z podziemi na zewnatrz fortu, obok teleportu, bez korzystania z tej windy

Ja to teraz jstem zupelnie zagubiony odnosnie tego gdzie ty szukasz przelacznika. Na samym poczatku pisalem ci ze dojscie do niego jest od strony kopalni i napisalem gdzie jest do niej wejscie. Tunele pod tym fortem skomplikowane nie sa, juz nie mowiac o mapie dzieki ktorej zgubienie sie jest niemozliwe, i nie masz wyjscia jak tylko dojsc tam gdzie dojsc powinienes. Zwyczajnie korytarz sie konczy schodami i mozesz najwyzej stwierdzic, ze nie lubisz chodzic po schodach i zawrocic ;p

Tak czy owak podalem ci troche wskazowek odnosnie tych pomieszczen. Jesli nic o tym nie piszesz to wnosze, ze w tych kilku komnatach, gdzie tego przelacznika nie sposob nie znalezc, ze strzelajacym bozkiem nie byles?

Z Bagien masz kilka wyjsc. Bezposrednie do fortu Martena, ktorym zreszta ja zawsze najpierw ide i uzywam katapulty by wejsc do srodka po reke T'Rang, na poludniu oraz na wschod do swiatyni z "glownych" bagien. Na polnocy masz most i z niego idziesz na polnoc do Bayjin i na wschod do wlasnie kopalni. I to jest droga ktora musisz przebyc by dojsc do tego przelacznika. Jezdziles wagonikami kolejki kopalnianej?

To gratulacje ;)
A propos w Trynton kolo sprzedawcy eliksirow jest fontanna na ktora jak klikniesz to da ci zagadke. Odpowiadajac pamiec dostaniesz po 5 int dla kazdej postaci. A przy wejsciu do Trynton na podescie jest fontanna ktora regeneruje full many.

A tak w ogole to zerknij tutaj
http://reddig.republika.pl/

Jest tam troche bledow, wyglada jakby pisane to bylo na wczesnej wersji gry/skopiowane z angielskich poradnikow ktore na tej wersji zaczynaly bo w Polsce wydano juz z patchem, a propozycje rozwoju postaci "1 pkt tu, 1 pkt tu a 2 tam" sa na poziomie poradnika GOL i 6 wojow ;p ale jest to kopalnia wiedzy o grze i z pewnoscia ci sie przyda tam zerknac.

Bo tutaj po prostu jak podszkolisz swoja druzyne to radzi sobie dobrze bez wzgledu na jej sklad. W koncu 1 postac w "druzynie" tez sobie radzi spiewajaco...
Czy to 1,4 czy 6 to najtrudniejsze sa poczatki. Pozniej idzie coraz latwiej gdy sie to przetrwa.

Twoja druzyna jest po prostu glownie taka "nijaka". Jedziesz na tych wojach i zadnego urozmaicenia ;p