Ooo fajnie będzie Live! czyli będą acziwy.
U mnie co prawda GfWL działa dobrze ale bazując na doświadczeniu z Fallout 3 (zza zachodniej granicy) - nie da się zdobywać osiągnięć na zmodowanej grze.
Widać nowe lokacje i bossów, mam nadzieję, że na konsole też wyjdzie te rozszerzenie.
Games for Windows Live
Czuję, że ta gra mnie wku*** jeszcze zanim ją włączę! Ale nie ma sprawy, to mnie przygotuje do ciągłych porażek. :D
(...)oraz albinoskie połączenie lwa, kozła i gryfa (tak przynajmniej nam się wydaje).
Czyli po prostu chimera.
Czekam bardziej na to jak rozwiążą sterowanie, które podobno jest stworzone tylko na pady. No ale skoro dodają nowe rzeczy specjalnie dla PC, to chyba zwykła konwersja z konsol nam nie grozi.
(...)oraz albinoskie połączenie lwa, kozła i gryfa (tak przynajmniej nam się wydaje).
Czyli po prostu chimera.
Mantykora nie chimera. Chimera ma 3 rozne glowy - toto ma jedną. Dodatkowo ma ogon skorpiona, ktory jest przypisywany wlasnie mantykorom (chimery zazwyczaj maja węża na ogonie). Dokladniejszy rysunek tego potworka jest w artbooku limitowanej edycji DS.
o fajnie będzie Live! Czyli trzeba będzie ściągnąć witaminkę - czy ci ludzie nigdy się nie uczą...
Będzie LIVE? Super!!! W takim razie wzrastają szansę, że kupię na premierę. A dziś właśnie się martwiłem, że coraz mniej gier z LIVE się zapowiada a tu taki pozytywny news. Jeszcze raz: super!
Jedynym minusem wydaje się to, że według zapowiedzi, gra będzie korzystała z niezbyt lubianego Games for Windows Live.
FUCK YOU! Który mi wytłumaczy powody ogólnoświatowej nagonki na LIVE? Dla mnie jedyna dobra usługa z konsol przeniesiona na PC. Dla mnie dużo lepsze to niż jakiś syfiasty Steam czy inny Origin.
Zgadzam się z kęsikiem. Live zdecydowanie lepszy niż te steamy i bóg wie co, przynajmniej 10 programów przez załączeniem gry nie muszę odpalać.
Na Dark Souls czekam, jedna z najlepszych premier tego roku.
Jest nadzieja, ze z czasem moze pojawi sie wersja nie wymagajaca live... w ogole gfwl to nie jest juz trup? Myslalem ze wszyscy juz sobie darowali ta zdechla platforme, a tu taka niemila niespodzianka. No nic, szkoda bo gre chcialem kupic.
Tylko nie to :C . Dajcie na steam , jest 100 razy bardziej przystępny i nie wiesza gier jak w przypadku Games For Windows Live
Nie wiem o co Wam chodzi ? Korzystam z tych trzech platform i z żadną nie miałem nigdy najmniejszych problemów. Pół biedy jeśli chodzi o gusta. Jak wiadomo o nich się nie dyskutuje. Bo żadnych innych argumentów usprawiedliwiających tą nienawiść i ogólne obrzydzenie znaleźć nie umiem ;)
Umarłem i poszedłem do nieba !
I jeszcze namco pisze że przez fanów jest wersja PC. Sam na tej petycji z 40 razy zagłosowałem :P
Jeśli chodzi o samą grę, to jestem bardzo ciekawy jak to będzie wyglądało. Zapowiada się ciekawie. Choć nie powiem - hardkorowo.
Games For Windows Live..
Pamiętam że pół dnia musiałem się męczyć z tym shitem, żeby móc zagrać w Gears Of War. Na Steamie to zajmuje 10 minut.
@jarooli
Piękny pokaz zrzutów problemów jakie się ma używając cracki i inny syf, jak ktoś nie umie używać windowsa, to niech lepiej zmieni na linuksa.
Ciekawe, że dirt ma gfwl i jakoś problemów wielkich nie było, a był też na steam, to dopiero porażka, nie dosyć, że na steam to jeszcze z gfwl, to po co steam w ogóle.
I znowu bedzie wlaczanie gry zeby sobie pograc, gra nagle znajduje patcha, sciaga go przez pol godziny (koszmarne transfery w GfWL), a potem kaze sie restartowac, zamiast sciagac w tle i przed gra tak jak Steam. Znowu beda przypadkowe wylogowywania z konta, ktoremu beda towarzyszyc odciecie od saveow w trakcie gry albo inne atrakcje. Microsoft nie musi portowac ani robic gier dla PC, najwiekszym wkladem tej firmy w rozwoj pecetowego grania byloby usuniecie GfWL ze wszystkich gier i odciecie dostepu dla tej uslugi.
Gre i tak kupie, bo mi zalezy, za duzo dobrych rzeczy o niej slyszalem, po prostu szkoda, ze razem z Don Perignon podaja nam sikacza.
Ciekawe, że dirt ma gfwl i jakoś problemów wielkich nie było
Byłem na turnieju Dirta i sam turniej choć był zorganizowany dobrze, to przez usługę GFWL o mało nie został odwołany.
Games for Windows Live
Ja pier.... :(
Dla mnie to zupełnie bezużyteczny utrudniacz. THQ poszło po rozum do głowy i wywaliło go z Warhammera i ci... Ech...
Hahah premium 89532432 po tym filmiku juz nic nie napisał... rozumiem że konsola na allegro już jest wystawiona i zbierasz na nowego PC ;)
[16]
Jak się człowiek nie umie obsługiwać to potem tak ma.
Moim największym marzeniem (choć niestety nie do zrealizowania) jest to, aby każda gra, jaka tylko wychodzi na PC miała Games for Windows LIVE. Każdy wydawca, który od niego odchodzi na rzecz Steama jest dla mnie przegranym. Jak można zmienić coś dobrego na coś złego?
Jeśli GFWL to ja odpadam :/ Mam z tym shitem same problemy - nie ściąga mi automatycznie aktualizacji (także samego programu) i patchy do gier (muszę to robić ręcznie, o ile jest ręczny instalator), przez co mogę grać tylko offline. Dark Souls offline ? Nie, dziękuję i do widzenia. Spory zawód - obstawiałem, że to jednak będzie STEAM, albo w ogóle sobie odpuszczą DRM tego typu. Wydawcą jest Namco, o ile dobrze kojarzę oni nigdy się w GFWL nie bawili, ciekawe dlaczego teraz.... :/
Nie polecam Dark Souls. Gierka jest nie tyle trudna co archaiczna. Zginiecie w czasie walki z bossem? Dymajcie na pieszo od save pointa do bossa napotykajac po drodze wszystkich zrespawnowanych wrogow. Uwierzcie, po 10 czy 15stym podejsciu oni nie sa trudni, tyle ze pochlaniaja mase czasu. Samego lazenia od save pointa do bossa wykrecicie z godzine.
Inny przykad to klatwa. Jakies ch.w.c. przeklnie was i od tego momentu (nawet po smierci) macie o polowe zmniejszony pasek zycia. Zeby pozbyc sie klatwy musicie kupic purging stone ktory tyle kosztuje ze w poczatkowych etapach bedziecie musieli zmarnowac godzine na farmienie miejscowej waluty.
Walki naprawde nie sa takie trudne. Sa na ogol irytujace bo wiesz, ze jesli zginiesz to bedziesz musial znowu farmic caly etap od poczatku. Takie utrudnienia to sie i owszem stosowalo ale w latach '90. Jeszcze zenujace wpadki typu dragon sword ktory ma zenujaco niskie wymagnia do poslugiwania sie nim a dmg wiekszy niz wszystko co znajdziecie w pierwszym akcie o 3 razy wiekszych wymaganiach.
Ta gierka to relikt i nie rozumiem jej fenomenu bo poza wysokim "poziomem trudnosci" gierka ma niewiele do zaoferowania. Czekam na zlosliwe wpisy ze nie dalem rady i dlatego wylewam swoje zale. Uwierzcie, nie. Szkoda mi bylo na to cos czasu.
[24] Popieram w 100 %. Obejrzałem kilka godzin gameplay-u tego czegoś i nie wiem czy to można nawet nazwać grą. Zapomniałeś tylko dodać, że gra ma koszmarnie brzydką grafikę (na PC pewnie lepiej nie będzie), a cały ten system walki jest żenujący i chyba nawet ten z pierwszego Gothica mimo że idiotyczny był bardziej "przyjazny".
O czym my tu w ogóle mówimy. Mając takie tytuły jak Skyrim czy Risen na Dark Souls nie warto nawet splunąć.
A co do dodatkowego syfu wraz z grą - każdy taki element to niepotrzebny dodatek. Wszystkim zwolennikom np. Steama życzę 48 godzin "ten serwer jest obecnie nieosiągaly - spróbuj później".
I już jest pierwszy "inteligentny" komentarz (poziom podstawówka): nie potrafisz grać.
"Obejrzałem kilka godzin gameplay-u tego czegoś i nie wiem czy to można nawet nazwać grą."
Pewnie seks tez uwazasz za przereklamowany, po obejrzeniu wielu filmow dla doroslych?
"Zapomniałeś tylko dodać, że gra ma koszmarnie brzydką grafikę (na PC pewnie lepiej nie będzie), a cały ten system walki jest żenujący i chyba nawet ten z pierwszego Gothica mimo że idiotyczny był bardziej "przyjazny"."
Oceniac grafike po filmikach z youtube, i wypowiadac sie na temat systemu walki nie dotknawszy samemu gry - bezcenne.
Wpisy 24 i 26 bezcenne. Chociaz w sumie 24 przynajmniej gral i po prostu wyrazil swoje zdanie z lekkim niezrozumieniem dla Dark Souls, ale 26... hahaha. Nie ma to jak oceniac mechanike poprzez filmiki, mechanike, ktora trzeba poczuc na wlasnych palcach zeby zrozumiec jak swietnie jest zrealizowana. DS to pod tym wzgledem taki SuperMeatBoy, gra trudna, ale wiesz ze kazdy blad to tylko i wylacznie twoja wina, a nie skopanego sterowania.
GfWL... jestem kupiony, podepne do profilu Xboxowego i przejde zapewne po raz czwarty tym razem oby bez spadkow fps w Blighttown :).
Akurat system walki w tej grze wygląda na świetny. Podejrzewam, że gdyby nie on, to zarówno Demon's Souls, jak i Dark Souls przeszłyby bez echa i nie zdobyły takiej popularności.
Z kolei wysoki poziom trudności, to dla mnie tylko i wyłącznie zaleta, a nie wada.
Mi w tej grze przeszkadza co innego - chyba każda recenzja, którą czytałem lub słyszałem wspomina, że w tej grze w zasadzie nie ma fabuły albo że w najlepszym razie jest ona szczątkowa i stanowi tylko tło dla walki z przeciwnikami. Tymczasem dla mnie fabuła to (obok klimatu) zdecydowanie najważniejszy element w grach, który spaja i nadaje sens pozostałym elementom rozgrywki, w tym walce.
W związku z tym podejrzewam, że nie wytrzymam przy tej grze dłużej niż kilka godzin.
@ozoq [ gry online level: 40 - Konsul ] >Nie polecam Dark Souls. Gierka jest nie tyle trudna co archaiczna. Zginiecie w czasie walki z bossem? Dymajcie na pieszo od save pointa do bossa napotykajac po drodze wszystkich zrespawnowanych wrogow. Uwierzcie, po 10 czy 15stym podejsciu oni nie sa trudni, tyle ze pochlaniaja mase czasu. Samego lazenia od save pointa do bossa wykrecicie z godzine.
Juz nie przesadzaj chlopie.
Mnie gra tez irytowala swoim archaizmem (bo faktycznie w paru miejscach taka jest), ale nigdy nie bylo tak, zeby godzine isc od ostatniego ogniska do bossa.. przewaznie to kwestia max 5 minut, a nie zadnej godziny.
>Inny przykad to klatwa. Jakies ch.w.c. przeklnie was i od tego momentu (nawet po smierci) macie o polowe zmniejszony pasek zycia. Zeby pozbyc sie klatwy musicie kupic purging stone ktory tyle kosztuje ze w poczatkowych etapach bedziecie musieli zmarnowac godzine na farmienie miejscowej waluty.
A jesli majac klatwe dostaniesz druga, to masz 1/4 HP.. :)
Poza tym kto w poczatkowych etapach gry pcha sie do Depths? To nie jest obszar na wczesny etap gry.
Sa zreszta takze inne sposoby na zdobycie Purging Stone.
>Ta gierka to relikt i nie rozumiem jej fenomenu bo poza wysokim "poziomem trudnosci" gierka ma niewiele do zaoferowania. Czekam na zlosliwe wpisy ze nie dalem rady i dlatego wylewam swoje zale. Uwierzcie, nie. Szkoda mi bylo na to cos czasu.
Zadnych zlosliwosci z mojej strony nie bedzie, ale prawda jest taka, ze gra daje duzo satysfakcji. Zwlaszcza, gdy uda sie pokonac np dwoch bossow naraz.
Generalnie rozumiem, ze gra mogla nie przypasc do gustu, bywa :)
Stereo [ gry online level: 2 - Centurion ] >O czym my tu w ogóle mówimy. Mając takie tytuły jak Skyrim czy Risen na Dark Souls nie warto nawet splunąć.
Lubie Skyrima bardzo.. ale walka jest tragiczna, jesli gralo sie w Dark Souls czy chociazby Kingoms of Amalur: Reckoning. W ogole bez porownania.
[29] - Fabula opiera sie na sluchanie tego co maja do powiedzenia NPC w swiecie gry, spotykane w roznych miejscach i roznym etapie fabuly. Bardziej dotyczy swiata i tego co sie w nim dzieje niz samej twojej postaci i jej roli jak zbawcy swiata. Punktem wyjscia jest to ze nieumarli chodza wsrod zywych i moga skonczyc jako bezmozgie Yeti, bedac jednym z nich podazasz za legenda ze jeden z nich to odmieni. Dla mnie osobiscie taki model fabuly byl plusem bo swiat sam w sobie jest swietny i z przyjemnoscia idzie sie dalej by odkryc nowe lokacje, przeciwnikow i dowiedziec sie co dzieje sie ze swiatem.
@kęsik
FUCK YOU! Który mi wytłumaczy powody ogólnoświatowej nagonki na LIVE? Dla mnie jedyna dobra usługa z konsol przeniesiona na PC. Dla mnie dużo lepsze to niż jakiś syfiasty Steam czy inny Origin.
a może wytłumacz dlaczego uważasz, że steam jest syfiasty, co ma GfWl lepszego ?
mi się zdarzyło, że wszystkie save'y w Batman AA zniknęły (gra używa GfWl, grałam w to w drugiej połowie zeszłego roku, więc całkiem niedawno) :/ a na Steamie nigdy nic takiego się nie stało (a grałam tam w co najmniej kilkadziesiąt gier i korzystam niemal codziennie po parę godzin),
na GfWl były czasem problemy z logowaniem, połączeniem, jest powolny, dobrze, że tylko parę gier, które mam, z tego korzysta, bo nie chciałabym mieć więcej z tym do czynienia.
PS. cieszę się, że Dark Souls będzie na PC, w końcu będzie można się przekonać na własnej skórze skąd taki fenomen :)
To ciekawe co piszecie wyżej. Ja z kolei nie grałem nigdy w Dark Souls bo nie mam konsoli, a po szczątkowych nagraniach z gry (nie chciałem sobie spoilerować) wiem że to będzie dla mnie gra roku. Mega mroczny klimat, trudna walka, przedmioty, sekrety. Ta gra jest stworzona dla mnie! Dark Souls czekam na ciebie!
I niech się Skyrim schowa z swoim dziecinnym klimatem, zatraconym już w oblivionie. Wyprane lore ze swojej unikalności. Prawdziwych Nordów to ja spotkałem ale na Solstheim.
Ja też lubię GfWL, to taka namiastka konsoli na PC, achievementy Steama to nie to samo :P
Jeśli wyjdzie w polskiej wersji językowej to chętnie kupie jeszcze raz.
@Xsardass - nie zesraj się ;)
a może wytłumacz dlaczego uważasz, że steam jest syfiasty, co ma GfWl lepszego ?
Od 4 lat jak się bawię z LIVE nigdy nie miałem z nim problemów. Tylko na początku, jak pierwszy raz się rejestrowałem i logowałem. Potem już nigdy. Ze Steamem i Originem cały czas są problemy.
Logowanie odbywa się w tle, podczas gdy gra się uruchamia, żadnego oddzielnego programu nie trzeba uruchamiać aby grę odpalić. In game mamy dużo lepszy interfejs, sama funkcjonalność, achivementy stoją na dużo wyższym poziomie jak w Steam. Chociażby to.
Nie zgodze sie, ze kazdy zgon wynika tylko z wlasnego bledu. Ta gra ma bugi jak kazda inna i tez zdarzalo mi sie zablokowac postac na czyms na czym nie powinno do tego dochodzic.
System walki jest mily, ale prosty jak budowa cepa. Nie ma tu zadnych finezyjnych ruchow, combosow, ciosow specjalnych. To zaleta, ale i wada.
Fabuly nie ma. Dialogow nie ma. Prosze, nie robicie tego, i nie mowcie ze sa dialogi. Aktywowanie zalosnego monologu jakiegos NPC konczacego sie dzikim smieszkiem jest zwyczajnie kiepskie.
Drau
Juz nie przesadzaj chlopie.
Mnie gra tez irytowala swoim archaizmem (bo faktycznie w paru miejscach taka jest), ale nigdy nie bylo tak, zeby godzine isc od ostatniego ogniska do bossa.. przewaznie to kwestia max 5 minut, a nie zadnej godziny.
Nie sadze bys bossa przeszedl w dwoch czy trzech podejsciach. Zalozmy ze jest 10 razy. 10x5min = 50min łażenia do bossa.
A jesli majac klatwe dostaniesz druga, to masz 1/4 HP.. :)
Poza tym kto w poczatkowych etapach gry pcha sie do Depths? To nie jest obszar na wczesny etap gry.
Sa zreszta takze inne sposoby na zdobycie Purging Stone.
A przepraszam, ale poszedlem tam juz po 7,8 czy ilus tam godzinach gry (nie sprawdze, bo gre juz dawno sprzedalem).
Rozumiem jesli taki zabieg dotyczylby czasu walki. Ale po kiego robic permanentne zmniejszenie zycia? A tak, wiem. Zeby sztucznie przedluzyc gre wymuszajac na graczu farmienie i szukanie purging stone. Pamietam ze sprzedawal go duch starej baby za kratami za 5k czy cos takiego dusz. Innym sposobem na zdjecie klatwy o ktorym wspomina gra byla wycieczka do jakiegos obszaru, ktory ani nie wiemy gdzie lezy, ani nie dostajemy wskazowek jak tam dojsc, ani tym bardziej nie dostajemy mapy. Nazwij to wysokim poziomem trudnosci. Ja nie boje sie w tym przypadku uzyc slowa archaizm, relikt przeszlosci.
Zadnych zlosliwosci z mojej strony nie bedzie, ale prawda jest taka, ze gra daje duzo satysfakcji. Zwlaszcza, gdy uda sie pokonac np dwoch bossow naraz.
Generalnie rozumiem, ze gra mogla nie przypasc do gustu, bywa :)
Jestem graczem od ponad 15lat. Kiedy gra na to zasluguje to koncze ja na 100%, robie platyne czy przechodze po 3 razy. Konczylem wiele gier na najwyzszym poziomie trudnosci. Jasne ze walka w dark souls jest trudna, a pokonanie hordy przeciwnikow i bossa satysfakcjonujące. Czy jednak warto? Podejrzewam, ze w tym czasie, ktory potrzebowalbym na ukonczenie dark souls przeszedlbym przynajmniej 3 inne gry najwyzszej jakosci. Co kto lubi. Mi wieksza przyjemnosc dalo pewnie combo uncharted 3, assassin's creed revelations i bastion. Ale jak ktos lubi sie mordowac i powtarzac ten sam etap po 10 razy to pewnie polubi dark souls.
Nie podoba mi sie tylko ze tytul ten stal sie synonimem gry prawdziwego gracza czy cos na ta modle. Wyzej napisalem czemu uwazam ze tak nie jest.
Irek22 --> Nie zrażaj się. Myk polega na tym, że recenzenci mówiący o nikłej fabule mają rację i jej nie mają. :) DS ma szczątkową fabułę, to fakt, ale tylko w warstwie narracyjnej, tj. tego, co dzieje się bezpośrednio w grze. I rzeczywiście, trafiasz do tego świata, dowiadujesz się, że musisz zrobić coś, potem, że musisz zdobyć coś, potem zabić tego i owego a na końcu boss i świat uratowany. ;) Ale to skrót porównywalny do tego, że w LotR pewien kurdupel przez trzy tomy wędruje, żeby wrzucić pierścień do dziury. :)
Właściwa historia opowiadana jest przez opisy przedmiotów i czarów. Każdy (i srsly, każdy - nawet głupie klucze mają własne opisy) to malutki fragment układanki, którą musisz sam poskładać i samemu dojść do tego, co właściwie się stało i na czym tak naprawdę polega problem tego świata. Przeważająca większość recenzentów i graczy najzwyczajniej do tego nie dotarła. Trochę się nie dziwię, bo to nie jest łatwe zadanie, ale warto spróbować. Nikt, kto poskładał sobie backstory tego świata (a ono bardzo rzutuje na wydarzenia z gry) nie powie, że DS ma słabą fabułę. :)
ozoq -> Purging Stones sprzedaje też Oswald of Carim, który w momencie wycieczki do Depths jest już znaną postacią. Wypadają też z duchów w New Londo Ruins, które jest dostępne od samego początku i stanowi jedno z ledwo trzech wyjść startowej lokacji. Nie rozumiem Twojego problemu. Klątwa w DkS jest przedstawiona jako bardzo potężna magia i ogromne zagrożenie, więc i jej konsekwencje są srogie (to z opisu purging stone właśnie). Poza tym, klątwę rzucają bazyliszki w całych DWÓCH lokacjach i jeden boss, ale tylko obszarówką, którą bardzo rzadko wykonuje. Ciesz się, zresztą, że grałeś już na łatce. W podstawowej wersji klątwy się łączą, obniżając życie kolejno do 1/2, 1/4 i 1/8.
Świetna wiadomość. Z przyjemnością odpalę grę tez na PC.
Śmieszą mnie opinie pustaków, którzy nigdy gry nie widzieli. Świetna mechanika gry, wolność rozwoju postaci i niezapomniany klimat. Do tej pory DS był świetnym powodem, żeby kupić konsolę, teraz staje się dostępne na wszystkie główne platformy.
Gra jest wymagająca i nie dla wszystkich. Tu nikt się nie przejmie, że zginąłeś po raz kolejny, źle zainwestowałeś kasę/punkty czy ktoś cię zgankował. Whinerzy są co najwyżej wyśmiewani.
I nie...autorzy nie zmienią dla was zakończenia :-)
ozoq ->
"Ale jak ktos lubi sie mordowac i powtarzac ten sam etap po 10 razy to pewnie polubi dark souls. "
No to pewnie nie polubię Dark Souls, od jakiegoś czasu gry mnie nie wciągają tak jak powiedzmy 10-15 lat temu, i wielokrotne próby przejścia jakiejś sytuacji, najczęściej kończą się rezygnacją z gry.
Jedynym minusem wydaje się to, że według zapowiedzi, gra będzie korzystała z niezbyt lubianego Games for Windows Live.
Widać autor newsa jest jakoś szczególnie uprzedzony do platformy LIVE. Ciekawe tylko, czy te uprzedzenia są jakoś uzasadnione, czy tylko napisane "bo większość graczy tak myśli".
Osobiście nigdy nie miałem problemów z LIVEm. Jak dla mnie jest to lekka, mała aplikacjka, której nie muszę włączać przed uruchomieniem gry - ona uruchamia się podczas odtwarzania filmików wprowadzających (producent, dystrybutor itp.).
ozoq [40]
Ale jak ktos lubi sie mordowac i powtarzac ten sam etap po 10 razy to pewnie polubi dark souls.
Ale jaka wtedy radocha jest z pokonania bossa za 473 podejściem! Ja tam lubię się pomęczyć w grach, nawet przechodzić dany etap kilka razy, po czym z dziką satysfakcją krzyknąć w myślach "Tak jest, kur*a!!!". :)
@up Zgadzam się. Ja osobiście miałem tak w Wiedźminie 2 na wersji 1.0, gdy Prolog był niesamowicie trudny. Jaką miałem satysfakcję z jego ukończenia. Teraz jak będę rozpoczynał grę drugi raz, tej satysfakcji już prawdopodobnie nie będzie.
@ozoq [ gry online level: 40 - Konsul ] >
System walki jest mily, ale prosty jak budowa cepa. Nie ma tu zadnych finezyjnych ruchow, combosow, ciosow specjalnych. To zaleta, ale i wada.
A w uwielbianym przez niektorych tutaj Skyrimie sa jakies combosy? Nie ma, jest tylko proste napierdalanko bez specjalnych unikow :) W DS jednak wrogow trzeba porcjowac i caly czas byc czujnym. To jednak bardziej wciagajaca walka, niz w pierwszym lepszym erpegu.
>Fabuly nie ma. Dialogow nie ma. Prosze, nie robicie tego, i nie mowcie ze sa dialogi. Aktywowanie zalosnego monologu jakiegos NPC konczacego sie dzikim smieszkiem jest zwyczajnie kiepskie.
Fabula to calosc gry, lacznie z opisami itemow, bossow, i monologow npcow, a nie tylko wybrane z powyzszych.
>Nie sadze bys bossa przeszedl w dwoch czy trzech podejsciach. Zalozmy ze jest 10 razy. 10x5min = 50min łażenia do bossa.
Nie no, nie przesadzaj.
Owszem, sa bossowie, do ktorych podchodzi sie i z 5-10 razy, ale sa i tez tacy, przy ktorych trzeba sie natrudzic, by zginac choc raz. Poza tym to jest przeciez action-rpg, tu sporo zalezy tez od przedmiotow i jesli ci nie idzie.. to mzoe warto rozeznac sie w tej kwestii?
>A przepraszam, ale poszedlem tam juz po 7,8 czy ilus tam godzinach gry (nie sprawdze, bo gre juz dawno sprzedalem).
Rozumiem jesli taki zabieg dotyczylby czasu walki. Ale po kiego robic permanentne zmniejszenie zycia? A tak, wiem. Zeby sztucznie przedluzyc gre wymuszajac na graczu farmienie i szukanie purging stone. Pamietam ze sprzedawal go duch starej baby za kratami za 5k czy cos takiego dusz. Innym sposobem na zdjecie klatwy o ktorym wspomina gra byla wycieczka do jakiegos obszaru, ktory ani nie wiemy gdzie lezy, ani nie dostajemy wskazowek jak tam dojsc, ani tym bardziej nie dostajemy mapy. Nazwij to wysokim poziomem trudnosci. Ja nie boje sie w tym przypadku uzyc slowa archaizm, relikt przeszlosci.
Na pewno archaizmem jest jakikolwiek brak podpowiedzi czy brak jakiekolwiek systemu minimalnych hintow, co faktycznie czasem moze prowadzic do frustracji, bo gra de facto niczego sama z siebie nei wyjasnia.
Dalej, czy zdobycie 5k dusz to naprawde tak trudna sprawa? nie przesadzajmy.. Zwlaszcza, ze jesli doszedles do Depths, to chyba jakos sobie w walce radzisz :)
Nie chce kreowac sie na jakiegos mastaha tej gry, nic podobnego. Ale uwazam, ze troche jednak przesadzasz, bo jesli sie przylozyc - to gra nie jest tak trudna, jak sie wydaje na pierwszy rzut oka.
>Jestem graczem od ponad 15lat. Kiedy gra na to zasluguje to koncze ja na 100%, robie platyne czy przechodze po 3 razy. Konczylem wiele gier na najwyzszym poziomie trudnosci. Jasne ze walka w dark souls jest trudna, a pokonanie hordy przeciwnikow i bossa satysfakcjonujące. Czy jednak warto? Podejrzewam, ze w tym czasie, ktory potrzebowalbym na ukonczenie dark souls przeszedlbym przynajmniej 3 inne gry najwyzszej jakosci. Co kto lubi. Mi wieksza przyjemnosc dalo pewnie combo uncharted 3, assassin's creed revelations i bastion. Ale jak ktos lubi sie mordowac i powtarzac ten sam etap po 10 razy to pewnie polubi dark souls.
Jak mowilem, kwestia gustu. Ja czerpie radosc rowniez z gier, ktore wymieniles, a Dark Souls nie morduje sie i nie potwarzam 10x tego samego etapu.
Ze stazem gry nie musisz wyjezdzac, bo niczego specjalnego to nie dowodzi, bez obrazy :) Ja jestem graczem z ponad 10 letnim stazem i co, mam sie licytowac, albo czuc gorszy? :)
>Nie podoba mi sie tylko ze tytul ten stal sie synonimem gry prawdziwego gracza czy cos na ta modle. Wyzej napisalem czemu uwazam ze tak nie jest.
Rozumiem to w pelni i ja takzenie uwazam DS za synonim "prawdziwego gracza". Wlasciwie, to nie uzywam takiej terminologii nawet i zdarzalo mi sie juz na tym forum z owej nasmiewac. Sa rozne gry, nie kazdy musi wszystko lubic :)
pzdr.
_Luke_ -> ciekawie że wspomniałeś o tej grze, bo to jest zdecydowanie najlepsza gra w jaką grałem i przeszedłem ją dziesiątki, jak nie setki razy.
anotherworld86 -> szkoda Ci ?
Po pierwsze to jak ktoś pisze że gra nie ma fabuły, to jest chyba bez wyobraźni. Ta gra ma świetnie pokazany świat i historię miejsca, a my ją powoli odkrywamy. Oczywiście, że nie ma tutaj tysiąca cut scenek i innych rzeczy, ale fabuła w grze jest jak najbardziej. Jak grę skończycie kilka razy dokładnie będziecie wiedzieć, co i jak się stało i dlaczego walczymy, z kim i po co. Można powiedzieć, że ta gra to największe marzenie gracza. Ci wszyscy których gra nie pokona stwierdzą, że przeżyli jedną z najciekawszych podróży w grach wideo. Zapewne też kupią konsole PS3 żeby poznać Demon Souls. Trzeba też powiedzieć, że do gry jest poradnik który ma 400 stron i który tak do końca nie wyczerpuje tematu. Ja grę kupuje mimo, że mam wersje PS3 i podejrzewam, że zrobi tak każdy, bo może dostać jeszcze lepszą jakościowo grę (grafika i dodatkowy content) niż wersja z PS3/XboXa. Warto też dodać na koniec, że gra ma najlepszy system walki ever, ale koniecznie do wersji na PC będzie zakup pada, bo nie widzę najmniejszej szansy na granie precyzyjnie z innymi kontrolerami.Pozdrawiam
ale koniecznie do wersji na PC będzie zakup pada, bo nie widzę najmniejszej szansy na granie precyzyjnie z innymi kontrolerami
No to źle widzisz.
ehh kęsik, masz jakąś wczesną wersję gry na PC że wiesz że sterowanie będzie dobre ?
Skoro przekonwertowanie Resident Evil 4 czy prostych slasherów jest dla developerów problemem to skąd pewność że przy DS się uda w stu procentach przenieść sterowanie ?
kesik nie ma pojecia o specyfice sterowania w tej grze, dlatego wydaje mu sie, ze wie:)
Irek22
Ja po 20stej ktorejs probie zabicia capra demon - gdy wreszcie mi sie udalo - nie podskoczylem z radosci, tylko bylem zazenowany ile czasu na to stracilem. Uwazam bowiem, ze ta walka nie sprawdza umiejetnosci gracza, tylko jej wynik zalezal od tego czy szczesliwie udalo mi sie przetoczyc akurat poza zasieg wspomnianego demona a nie na starcie tracic 1/2 hp.
ManiakDVD
Przy Wiedzminie nie czulem takiego przegiecia poziomu trudnosci w prologu jak w DS. Zginalem moze ze 3 razy lacznie, podczas gdy w DS ginie sie ciagle.
Drau
A w uwielbianym przez niektorych tutaj Skyrimie sa jakies combosy? Nie ma, jest tylko proste napierdalanko bez specjalnych unikow :) W DS jednak wrogow trzeba porcjowac i caly czas byc czujnym. To jednak bardziej wciagajaca walka, niz w pierwszym lepszym erpegu.
Najbardziej mnie dziwi, ze nie powstal jeszcze rpg z systemem walki zerznietym ze slasherow. Za najlepszy system walki ever uwazam ten z god of war 3. Nigdy w czasie walki nie czulem, ze oszukuje czy jestem oszukiwany a walka dawala OGROM frajdy. System walki z slasherow + rozbudowane dialogi. To by bylo cos.
Nie no, nie przesadzaj.
Owszem, sa bossowie, do ktorych podchodzi sie i z 5-10 razy, ale sa i tez tacy, przy ktorych trzeba sie natrudzic, by zginac choc raz. Poza tym to jest przeciez action-rpg, tu sporo zalezy tez od przedmiotow i jesli ci nie idzie.. to mzoe warto rozeznac sie w tej kwestii?
Irytowalo mnie w grze, ze nie tlumaczy, gdzie nalezy sie udac. Pojdziesz na cmentarz - zatlucza Cie szkielety. Do podziemi - trudne zjawy. Zagladalem co jakis czas do dark souls wiki. Wiedzialem, gdzie i po jaki gear isc lub gdzie sie wrocic jesli z poradnika nie korzystalem. To i tak kiepskie co opisalem na przykladzie drake sword (lub podobna nazwa... w kazdym badz razie dostawalo sie go za odstrzelenie ogona smokowi).
Dalej, czy zdobycie 5k dusz to naprawde tak trudna sprawa?
No wlasnie nie trudna. Irytujaca. Od poczatku o to mi chodzi. Rozroznienie aspektow tej gry na trudne i irytujace, wymagajace farmienia lub biegania kilometrow bez potrzeby.
Ale uwazam, ze troche jednak przesadzasz, bo jesli sie przylozyc - to gra nie jest tak trudna, jak sie wydaje na pierwszy rzut oka.
To samo. Trudne to moze byc przejscie god of war na poziomie titan lub zrobienie najlepszego czasu na torze w gran tourismo 5. Trudne bylo pokonanie dwoch gargulcow na szczycie kosciola w dark souls uzywajac zwyklej wloczni. Trudne jest bycie 5 razy z rzedu najlepszym graczem na serwerze w battlefielda 3 lub posiadanie kill/death ratio na poziomie 3.0. Trudne tez bedzie granie w lidze diamentowej star craft 2. Farmienie, klatwy, ciagle bieganie, utrata zebranego exp'a (dusz) i humanity (taka nazwa?) przy kazdej smierci jednak w zadnym przypadku takie nie sa.
A.l.e.X
Ci wszyscy których gra nie pokona stwierdzą, że przeżyli jedną z najciekawszych podróży w grach wideo.
No właśnie o ten stereotyp mi chodzi. Nie dla każdego jest to kwestia pokonania lub bycia pokonanym przez gre. Dla niektorych jest to gra slaba. Naprawde. I nie kazdy kto mowi, ze jest slaba, jest w rzeczywistosci niespelniony zyciowo. Po prostu dark souls nie spelnia oczekiwan niektorych graczy.
Games for Windows Live omg, jak mozna takie gowno wsadzac do gry?
Ten kto to woli zamiast steama ma chyba nasrane w mozgu i jest w jakies ~0.00000000000000001% mniejszosci.
God of War i najlepszy system walki... Dobre. Polecam Devil May Cry, Ninja Gaiden I i II oraz Bayonettę.
Dark Souls nie sprawdza umiejętności gracza? Bo przecież najlepsze są gry, które przechodzi się od razu, gdzie gra co parę sekund napieprza na ekranie wskazówkami jak, np. pokonać bossa. W tej grze wystarczy obserwować, a nie lecieć na chama do przodu. Poczekać, zapamiętać ciosy przeciwnika, zrobić parę uników i szybko go wykończyć. Często walki z bossami w DS przypominają mi Monster Hunter'a - tam też można było zginąć od jednego ciosu. Również początkowo się zraziłem, ale obecnie to jedna z najlepszych serii.
@ozoq [ gry online level: 40 - Konsul ] >Ja po 20stej ktorejs probie zabicia capra demon - gdy wreszcie mi sie udalo - nie podskoczylem z radosci, tylko bylem zazenowany ile czasu na to stracilem. Uwazam bowiem, ze ta walka nie sprawdza umiejetnosci gracza, tylko jej wynik zalezal od tego czy szczesliwie udalo mi sie przetoczyc akurat poza zasieg wspomnianego demona a nie na starcie tracic 1/2 hp.
Zgadzam sie, o ile sam przeciwnik jest dosc prosty, to calosc utrudnia malutkie pomieszczenie plus dwa psy. Faktycznie bardzo duzo zalezy od dobrego skoku i odpowiedniego momentu na leczenie.
>Najbardziej mnie dziwi, ze nie powstal jeszcze rpg z systemem walki zerznietym ze slasherow. Za najlepszy system walki ever uwazam ten z god of war 3. Nigdy w czasie walki nie czulem, ze oszukuje czy jestem oszukiwany a walka dawala OGROM frajdy. System walki z slasherow + rozbudowane dialogi. To by bylo cos.
W Kingdoms of Amalur: Reckoning jest bardzo dynamiczny system walki :) Moze nie jest to idealny system z masa niezwyklych combosow, ale mimo wszystko sto razy lepszy niz Skyrimowy :)
kęsik--> No widzisz tylko wszystko się zmienia jeśli użytkownik ma cały czas uruchomiony STEAM, interfejs to opinia obiektywna (niektórzy lubią stary układ okien z w98 gdzie ustawiają go nawet w W7) a osiągnięcia są ustawiane prze twórców wiec program nie ma tu nic do gadania, bardziej bym cie prosił o rozwiniecie tej "funkcjonalności" , nie to ze się czepiam czy tez mam jakieś problemy z użytkowaniem GFWL, tylko próbuje znaleźć naprawdę jakieś pozytywne/pomocne funkcje w tym programie
Gra jest zajebista ale znając życie znowu zaroi się od całej gammy cheaterów, glitcherów i innego ścierwa i ludzie będą grali z odpiętym kablem od neta :>
GRAFICZNIE TA GRA JEST NA POZIOMIE NEVERWINTER NIGHTS 2 TYLKO ZE NIE MA CIENI w tym video gdzies je wcielo albo na konsoli ich nie stosuja
a le wiadomo gra z konsoli super grafiki miec nie musi wystarczy pad i fanboje
Ictius
Gralem w wymienione przez Ciebie gry i uwazam, ze gow3 ma lepszy system walki. Kto co lubi jak widac. A juz Ninja gaiden to nie jest nawet w top 15... w moim rankingu oczywiscie ;) w dwojke nie gralem po zrazeniu sie jedynka. Miala nieszczescie byc przechodzona w bliskim odstepie czasu po gow3 ;)
@ozoq
A w czym to niby system GoW'a jest lepszy niż Ninja Gaiden? Bo z tego co pamiętam to w GoW'ie I i II jest parę combosów na krzyż i tyle. Lista jest uboga jak cholera. Ale, tak jak napisałeś, co kto lubi.
Akurat poruszenie tutaj w wątku bossa Capra Demon dokładnie pokazuje jakość tej gry, ja z nim walczyłem z miejsca pokonałem go za pierwszym razem bo grałem postacią full tank knight i spokojnie dałem rady przyblokować tarczą jego ciosy więc walka z nim sprowadziła się dokładnie do zwykłej walki z parowaniem i atakiem, zapewne jak ktoś nie dał rady za sprawą swojej stamin go przyblokować miał problem i mógł go pokonać, tj. musiał taktycznie oraz szybkością. Więc wszystko jest zależne od postaci jedni walczą szybkością, inni tankują i kontratakują, a jeszcze inni roznoszą magią. Ta gra właśnie dlatego jest tak cudowna, bo za każdym razem kiedy w nią grasz, za każdym razem może być inna, a najczęściej jest. Pozdrawiam.
kęsik--> No widzisz tylko wszystko się zmienia jeśli użytkownik ma cały czas uruchomiony STEAM, interfejs to opinia obiektywna (niektórzy lubią stary układ okien z w98 gdzie ustawiają go nawet w W7) a osiągnięcia są ustawiane prze twórców wiec program nie ma tu nic do gadania, bardziej bym cie prosił o rozwiniecie tej "funkcjonalności" , nie to ze się czepiam czy tez mam jakieś problemy z użytkowaniem GFWL, tylko próbuje znaleźć naprawdę jakieś pozytywne/pomocne funkcje w tym programie
Nie chodziło mi o samą treść osiągnięć. Bardziej o to, że są lepiej poukładane, przejrzyste, zdecydowanie wygodniej się je przegląda oraz sam moment odblokowania osiągnięcia jest lepiej zakomunikowany w porównaniu do tych ze Steama. A pod pojęciem funkcjonalności nie miałem na myśli niczego niezwykłego. Achivementy, lista znajomych, automatyczne patche (z możliwością grania w singla bez tego patcha jak ktoś nie chce go wgrywać), stabilny multi. I przede wszystkim platforma jest stabilna. Nie to co w Steamie czy Originie, że gra może się ładować szmat czasu a i tak wywala ci, że masz spróbować za chwilę. O szybkim logowaniu w tle, podczas reklam przed dojściem w grze do menu i braku potrzeby włączania dodatkowego programu już pisałem.
kęsik--> Ale te przykłady co podajesz to jest twoja opinia, każdy ma swoją już ci to pisałem, (co ciekawe nie każdy jara się osiągnięciami ) to ze tobie jak i mi owy program śmiga nie znaczy ze kadmu śmiga i odpowiada (ile to jest narzekań na ten program i to nie z winy użytkownika możesz mi wieżyc zwłaszcza przy próbie logowania), ale podaj mi jakakolwiek realna/przydatna funkcje która ten program posiada, bo jeśli ma być tylko uruchomiony w tle i nic więcej.... to po jakiego grzyba on tam jest, STEAM oraz GFWL w swojej durnocie maja minusy ale jeśli chodzi o plusy (funkcjonalność) to STEAM przewyższa GWFL, nie zrozum mnie źle próbuje tylko znaleźć realne zastosowanie tego ze muszę (nie mam wyboru) zainstalować ten program
PS: Dla mnie jest to dziwne ze twórcy gry wybrali GFWL a nie STEAM zwazywszy ze produkt od MS jest już na wymarciu nawet oni maja go w czterech literach zero jakiejkolwiek aktualizacji oraz zero poprawek
Ja mam tylko nadzieję że wydadzą edycję rozszerzoną również na konsole. Radzę do tej gry kupić pada.