Miałem napisać nieco bardziej szczegółową opinie na temat tej gry już po jej przejściu. A więc... Stało się. Przeszedłem tę grę. No więc przejdźmy do rzeczy...
Zacznę od tego, że ogólnie grę uważam za bardzo dobrą. Świat w tej grze swoją niesamowitością bije na głowę każdy inny. System pięknie zaprojektowanych lokacji sprawdzał się idealnie. Graficznie gra również jak dla mnie na zdecydowanie dobrym poziomie mimo kilku lat po premierze. Jednak najciekawszy w grze wydał mi się świat. Powracając do kaplicy Firelink wręcz czułem ciepło bijące z tego ogniska. Silne było tam poczucie bezpieczeństwa połączone z bezsilnością względem wszystkiego wokół. Fabuła... Tutaj jak dla mnie ciężko jest mówić o typowej fabule - w Dark Souls było to coś więcej, albo raczej... coś innego. Tak naprawdę po przejściu całej gry nadal do końca nie wiem o co w niej chodziło. Mam pewną wizję, ale czy zgadza się ona z stanem faktycznym? Nie mam pojęcia :D Kolejnym elementem, który jest zdecydowanie na plus była walka. Przeważnie walczyłem długim mieczem + tarczą. Cała mechanika gry zdawała się być bardzo przemyślana, a sterowanie było przewidywalne i intuicyjne (co jest oczywiście plusem). Podobało mi się to, że każdy przeciwnik był trudny do momentu, gdy znalazłem na niego sposób. Każdy miał swoja Piętę Achillesową :D A bossowie? Tutaj było bardzo dobrze. Duża różnorodność połączona z epickością walk. Sam na początku miałem wątpliwości. Walka z gargulcami była kroplą, która przelała szalę goryczy. Kilka razy podczas tej walki walnąłem Alt + F4 mówiąc, że już nigdy nie będzie mi się chciało w to grać. Zwykle jednak nie mijało nawet 10 minut i znów odpalałem grę. Po ubiciu Gargulców (po satysfakcji jaka spłynęła na mnie po ubiciu ich :D) wiedziałem już, że przejdę tę grę. Nie ma co dłużej o tym wszystkim pisać. Plusy w tej grze są duże i mocne.
Mogło by się wydać, że ta gra dla mnie jest czymś co nie ma skazy. Niestety, ale tak różowo nie jest. Pierwszą wadą, która bardzo zniechęciła mnie do grania na początku jest bardzo zła optymalizacja na PC. Dopiero po zainstalowaniu jakiegoś moda na odblokowanie rozdzielczości i FPS gra zaczęła być grywalna. Całkowitą grywalność osiągnąłem dopiero instalując moda, który optymalizował działanie myszy. Wtedy gra zrobiła się zupełnie grywalna i fabryczne sterowanie mi zdecydowanie odpowiadało. Tylko co ma zrobić ktoś, kto nie zna się na modach i tym podobnych? Za optymalizacje Dark Souls niestety u mnie traci. Kolejnym minusem było dla mnie (jednak wiem, że dla innych może to być plus) umiejscowienie niektórych ognisk zbyt daleko od trudniejszych bossów. Zwykle w takich wypadkach za trzecim, czwartym i każdym następnym razem nie zabijałem już pomniejszych przeciwników, tylko biegłem prosto do bossa. Było to trochę denerwujące, jednak nie miałem z tym aż takiego problemu. Jednak największą wadą tej gry, według mnie - była walka z ostatnim bossem. Przyznam, że bardzo mnie ona rozczarowała. Zwykle trudność w walkach polegała na znalezieniu słabych stron przeciwnika i uważaniu na jego mocne strony. W walce z ostatnim bossem znałem jego mocne i słabe strony już po pierwszej walce. Przyznam, że przeciwnik był wyzwaniem, jednak trafienie piłeczką ping-pongową do kubka z odległości 50 metrów też nie jest łatwe. Myślę, że walczyłem z tym przeciwnikiem z 20 razy, a średni czas walki wynosił pewnie około 10 sekund (z czego czas potrzebny na dotarcie do bossa wynosił ponad minutę). Z czego wygrana walka również tyle trwała. Nie było w tej walce żadnego epickiego akcentu (poza muzyką, ale zwykle słyszałem tylko jej pierwsze 10 sekund...). Ta walka to według mnie totalna porażka. Z Ornsteinem i Smough'em walczyłem chyba dłużej, jednak każda kolejna walka przynosiła coraz więcej emocji i frajdy, a wygrana smakowała tak dobrze, jak żadna inna. W przypadku Gwyna była to tylko frustracja i zażenowanie. Do tego wygrana nie przyniosła mi satysfakcji, gdyż polegała na chyba pięciu udanych parowaniach i kontrach. Był to raczej fart niż jakaś metoda. Jednak według mnie wady na tym się kończą! Naprawdę nic innego mi nie przychodzi do głowy.
Podsumowując. Gra jest bardzo dobra, jednak nie jest idealna. Dodam jeszzce, że wbrew pozorom, ta gra nie jest aż tak trudna. Sama walka jest wymagająca, jednak gra wybacza błędy jak żadna inna. Właściwie zawsze możemy się zawrócić i "dolevelować", nazbierać różnych lekarstw czy wyleczyć klątwę. Nie ma też problemu by każdą walkę powtórzyć. Jeśli gra się w miarę ostrożnie, to naprawdę ciężko jest trwale coś spieprzyć.
Jako fan Skyrima o Dark Souls słyszałem zawsze wiele dobrego (przeważnie było to mówienie o tym jak dobry jest Dark Souls, a jak zły jest Skyrim :D). Dla mnie jednak Skyrim wciąż pozostanie lepszą grą, mimo, że w sferze walki mógłby się od Dark Souls bardzo, bardzo wiele nauczyć. Dla mnie bardzo dobrze, że obie te gry są zupełnie od siebie inne. Różnorodność jest dobra :D Dark Souls przeszedłem w dokładnie 63 godziny. Nie spieszyłem się za bardzo, ale też nie zaglądałem pod każdy kamień. Był to bardzo dobrze spędzony czas, więc myślę, że wystawienie tej grze oceny 8,5/10 będzie całkowicie sprawiedliwe. No niech będzie lekko naciągane 9/10 :D
Dodam jeszcze tylko na zakończenie, że po ukończeniu Skyrima - nie mogłem sie doczekać aż zagram w TES VI, Po ukończeniu Wiedźmina 1 - nie mogłem się doczekać dwójki, a po dwójce trójki. Każdego Mass Effecta wyczekuję z niecierpliwością. Po ukonczeniu GTA IV wyczekiwałem każdego newsa o GTA V Jednak żeby zagrać w Dark Souls 2 jakoś mi się nie spieszy. Z pewnością zagram, jednak fakt, że nie aż tak mi na tym zależy wydaje mi się być ciekawy :D
Czołówka najlepszych gier, z jakimi miałem do czynienia. Bardzo mało jest produkcji, które samą tylko grywalnością potrafią mnie kupić na długie godziny - Soulsom się udało.
Plusy:
* świat - od razu zakochałem się w mrocznym, zrujnowanym Lordran. Ciekawe, różnorodne lokacje, połączone ze sobą pomysłowymi skrótami. Historia, która nie jest dana wprost... a w zasadzie nie jest dana wcale, jeśli sami nie wysilimy się trochę, żeby ją poznać.
* system walki - genialny w swej prostocie. Lekki atak, silny atak, unik i tak przez ponad 100 godzin
* soundtrack - często nie ma go wcale, a Lordran przemierzamy słysząc jedynie echo swoich kroków, ale przy potyczkach z bossami robi świetne tło. Szczególnie "Nameless song" z napisów końcowych zapadła mi w pamięć
* trudność - 95% zgonów w grze wynika z głupoty gracza - pośpiech, nieostrożność. Gracz przywykł, że zdejmuje przeciwnika na 2 hity, a samo może oberwać ze 20. Tutaj szanse są wyrównane, co dla wielu z jakiegoś powodu stanowi problem :P
Minusy:
* studio odpowiedzialne za Dark Souls nigdy wcześniej nie robiło gier na pecety - i to widać. Bez modów nie zagracie na klawiaturze a grafika będzie szkaradna jak tylko można
* kamera - lubi czasem odwalić jakąś manianę przez którą przestajemy widzieć pole walki, co potrafi się skończyć śmiercią
Gram w gry PC od jakichś 15-16 lat, wcześniej trochę grałem na Pegazusie. Grałem w większość TOPowych gier i trochę tych mniej ważnych. Kilka z nich jest u mnie w ścisłym TOPie (Sacrifice, HoM&M III, Wiedźmin 2, The Talos Principle, Disciples II: Mroczne Proroctwo, Life is Strange, Tomb Raider, Skyrim, Gothic 1&2, Dreamfall: The Longest Journey). Jednak to właśnie Dark Souls jest dla mnie najlepszą grą w jaką kiedykolwiek grałem. Na początku trudno się przyzwyczaić do sterowania na PC, ale później już jest dobrze.
Plusy:
1. Niesamowity klimat - jesteśmy przez większość czasu zupełnie sami, skazani na walkę z setkami przeciwników. Od czasu do czasu spotkamy jakiegoś NPC, ale możemy liczyć wyłącznie na siebie w tej nieprzyjaznej i surowej krainie Lordran. Poczucie samotności, trudne walki z przeciwnikami, wspaniale wykreowani bossowie - istna esencja dark fantasy.
2. Nareszcie jakieś wyzwanie. Obecnie poziom trudności większości gier jest żenujący. Niektóre ciężko nazwać nawet grami, raczej bardziej filmami, w których wybieramy opcje dialogowe i od czasu do czasu "coś robimy". Pokonywanie poszczególnych bossów sprawia ogromną satysfakcję.
3. Świetna, choć nieco ukryta fabuła. Należy dokładnie słuchać opcji dialogowych, aby ją odnaleźć, czytać opisy przedmiotów, a nawet obserwować poszczególne lokacje, by móc nieco wywnioskować na jej temat.
Polecam zagrać w edycję Prepare to Die, która zawiera świetny dodatek.
Gra w oryginale wygląda szkaradnie...Niemnie wystarczy pobrać HD texture pack,SweetFX,DSFix i preset ustawień do niego zwany Cold and Sharp z nexusa i koniecznie ustawić w pliku DSFix.ini renderowanie gry w rozdzielczości 2560x1440 a wyświetlanie w 1080p a gra potrafi zachwycać pięknymi widokami a obraz jest ostry jak żyleta znacznie bardziej szczegółowy niż przy zwykłym 1080p...Poezja co z ta grą zrobiły mody...Niemniej fatalna praca szalejącej kamery(zbyt duża czułość) ale i tak polecam - bawiłem się świetnie...Grałem w to na początku roku 2016 zastanawiając się cóż to za gra która nawet 4Gb nie zajmuje a po przejściu byłem zdumiony że japończykom udało się wepchnąć do gry tyle contentu w niecałe 4GB danych... -1 za kamerę i jak zwykle symbole przycisków pada podczas rozgrywki...
Tak wymyślonego świata Dark Fantasy jeszcze nie widziałem a widziałem raczej wszystko. 10/10
To nie jest gra dla casuali, ale jeśli ktoś lubi wyzwania to do dzieła ;) Warty swojej ceny.
Gdyby nie poziom trudności to gierka by miała niższe oceny. Ale najmocniejszą pozycją w tej grze jest połączenie lokacji w iście genialny sposób! Jakby w niej był rozbudowany system walki to brakło by skali by ją ocenić. Pozycja obowiązkowa dla wytrwałych graczy
Jedna z lepszych gier ever
Fabuła: wbrew wielu opiniom Dark Souls posiada fabułę, która jest w dodatku bardzo, bardzo rozbudowana. Jedna z najlepszych jakie "słyszałem" "widziałem" w życiu, historia świata Lordran i jego bohaterów, czy bossów, jest tak skonstruowana, zbudowana że nie da się czegoś takiego zapomnieć. Coś niesamowitego, historia na poziomie najlepszych filmów, książek fantasy. Po przejściu gry nie odczuwa się chwały zwycięstwa jak np w GoW II po przejściu na titanie tylko odczuwa się...pustkę. Ale to wiedzą ci co znają lore Dark Soulsa i też w tym wszystkim siedzą. Fabuła jest zajebista.
Rozgrywka: Najlepszy system walki jaki widziałem. Jeśli ktoś ma skilla, mógłby przejść całą grę dosłownie wszystkim, owszem oznacza to walkę z bossem przez pewnie pare godzin, ale czysto teoretycznie tak się da, bo tak został zbudowany system walki, oparty na unikach, ja tak przynajmniej gram, najczęściej bez zbroi z samą tarczą i bronią, na szybkie uniki. Natomiast wciąż można ukończyć grę, na pierwszym levelu, złamaną rączką od miecza, używając wyłączenie jednej broni, jednego rodzaju magii itd itp. Walki z bossami to najlepsze walki z bossami jakich doświadczylem w życiu, może seria DMC ma porównywalne, to jak uczciwe jest większość walk w grze jest dla mnie nie do pojęcia, kiedy pierwszy raz grałem potrafiłem ginąć parenaście razy z bossem, w grubej zbroi, a teraz mogę go pokonać nie obrywając ani razu bez zbroi z jakąś gównianą bronią xd Najlepsze jest to że gra nie posiada 'schematów', za każdym razem jak się gra może zdarzyć się coś innego podczas walk z bossami, przez co gra się nie nudzi. Projekt lokacji jest świetny, najpierw przechodzimy lokację normalnie aby potem znaleźć skrót i podróżować szybko. Gra ma również bardzo dużo skrótów nieoficjalnych, jest otwarta, można przedostać się pomiędzy pewnymi obszarami spadając po jakichś półkach, wybrzuszeniach mimo że teoretycznie nie powinno tak być i powinno iść się normalnie, wzdłuż ścieżki. Dużo opcji na ulepszenie ekwipunku ogółem, bardzo dużo broni i zbroi, każdy może wybrać coś dla siebie, sam świat pod względem graficznym jest piękny, Anor Londo to najlepszy przykład, ale właściwie każda lokacja coś w sobie ma. Muzyka w grze jest świetna, najwyższa klasa. Minusami sa hitboxy, przeciwnik czasem cię nie trafi ale i tak dostajesz damage, oprócz tego wręcz idiotyczni przeciwnicy jak Psy czy "bonewheel skeletons", jak cię zaspamują to koniec xd W przeciwieństwie do drugiej części nie ma tu idiotycznych bossów którzy mogliby być normalnymi przeciwnikami, albo nie ma sytuacji w ktorej zamiast walczyć z bossem walczyć z jego mobami czy jakąś przywołaną armią xd Niesamowity klimat w połączeniu z fabułą, tymi wszystkimi możliwosciami i świetnymi walkami z bossami tworzy DLA MNIE grę wybitną. Nie wiem ile razy już to ukończyłem, ale napewno jest to gra w którą grałem najwięcej razy i w której spędziłem najwięcej czasu, a mimo to mnie nie znudziła i chętnie bym mógł przejść ją kolejny raz. Mało minusów, nie zmieniających ogólnie oceny gry, dla mnie gra wybitna, 10 :D
Gra majstersztyk.
Morczny, posępny klimat, świetna walka, dużo odmiennych broni, zadziwiające lore, genialnie zróżnicowane i połączone ze sobą lokacje. Mimo wszystko ma parę niedociągnięć, np. słabe PvP w porównaniu do Dark Souls 2 i 3, a demoniczne ruiny są jakby sklejonym na szybko test roomem :P lecz to dalej najlepsza gra z serii Soulsborne, nawet Bloodborne nie miał tak wielu różnych broni i stylów gry, a ja jestem prawdę mówiąc zawiedziony Sekiro: Shadows Die Twice, ponieważ odchodzi ono od tego mistrzowskiego klimatu Dark Fantasy na rzecz XV wiecznej Japonii z nutką surrealizmu, no i tam już w ogóle nie będzie mowy o różnorodnych broniach, bo będziemy mieli tylko katanę i protezę z linką
Ogame_fan niestety mi też się gra lepiej na klawiaturze i myszce niż na padzie :E testowałem na obu i jakoś z myszką czuję większą kontrole. Ale to kwestia gustu i upodobań prawda ?
gra niby fajna ale tak zbagowana ze ja pierdole poprostu bracia gargulce dla mnie sa nie do pokonania,gra nam nie wytlumaczy nic np gdzie sa kowale a potem dziwia sie tworcy ze ludzie na przyklad ja wyzywaja ze maja chujowe eq jak kurwa za chuja nie wiem gdzie sa kowale nawet jak w poradniku czytalem,wiem ze po braciach jest niedaleko kowal ale ich sie poprostu nie da przejsc przez zbagowaniem tej pierdolnietej(z calym szaczunkiem) gry,no kurwa 1 jeszcze dojade do tej polowy hp ale jak wyjdzie drugi tosz to bez sensu kurwa jak 1 zionie ogniem wiec obstawiam ze to go musze atakowac a drugi we mnie napierdala,i gdzie tu miejsce zeby cokolwiek zrobic jak co sekunde unik a nasza postac meczy sie kurwa automatycznie po 2 unikach (przy moich pkt z dusz rozdany) poprostu zenada i nie wiem po chuja zrobili skakanie w tej grze podczas biegu chce kucnac to postac podskoczy i nie raz na tym jebanym dachu zdarzylo ze sie zjebalem z niego bo moja postac postanowila sobie podskoczyc,tak samo bug z namierzaniem (na klawiaturze i myszcze) namierzam jednego to gra sama mi miedzy nimi przelacza,no ja pierdole poprostu dziekuje tej grze proboje pokonac tych gargulow jebanych 3 dzien i koncze ta gre,za 2 czesc nawet sie nie biore bo po co sie wkurwiac,jak bagi sa praktycznie takie same
Nie potrafiłem zrozumieć na czym polega ewenement tej gry do momentu aż sam tego nie doświadczyłem. Zacznę od tego, że jestem w trakcie pierwszego, konkretnego zmagania się z produkcją chociaż jej wersję pudełkową mam już od dłuższego czasu. Mój pierwszy kontakt z tytułem został skutecznie zakończony po raptem kilku minutach dzięki niegrywalnej konfiguracji mysz + klawiatura. Niestety mój "gryzoń" okazał się sprzętem niemożliwym do odpowiedniego ustawienia i nawet w połączeniu z fixem powodował wariacje kamery. Odłożyłem grę na półkę z myślą ponownego podejścia w bliżej nieokreślonej przyszłości, po zakupieniu pada i nie oszukujmy się, Dark Souls jest produkcją stworzoną stricte pod niego. W końcu nadszedł czas, żeby ponownie dowiedzieć się w czym tkwi ewenement tej produkcji. Dodam, że poznaję świat Mrocznych Dusz z perspektywy DSfix'a 2.4, który sprawnie umożliwia ustawienie opcji graficznych, przez co gra wygląda całkiem nieźle. Aktualnie mam za sobą około 40 godzin spędzonych w Dark Souls i choć zdaje sobie sprawę z tego, że dopiero nadgryzłem ten okryty tajemnicą świat, to jestem w stanie sprawiedliwie go ocenić. Z każdą kolejną godziną coraz bardziej mnie przerażają i fascynują mechanizm i budowa tej gry. Jej pogmatwanie i brak klarownego podawania informacji powodują, że fabuła rodzi się w mojej głowie, a nie na ekranie monitora. Kolejnym, wybitnym aspektem produkcji są lokacje i ich niemal genialna budowa, za które należą się twórcom brawa. Dark Souls to gra trudna, niewybaczająca błędów, próbująca na każdym kroku wykorzystać nieuwagę gracza i go zniszczyć w każdy możliwy sposób, ale jest przy tym wobec niego uczciwa. W tym szaleństwie jest metoda, a dzięki świetnemu systemowi walki, precyzyjnemu sterowaniu, wewnętrznemu opanowaniu, cierpliwości i umiejętności uczenia się na własnych błędach można krok po kroku poznawać gęsty klimat produkcji, która spodobała mi się do tego stopnia, że już zaopatrzyłem się w kolejną część. Jedyną wadą jakiej się dopatrzyłem to koszmarny port PC z czym wiążą się fatalne sterowanie na myszce i klawiaturze i bardzo słaba optymalizacja. Z pomocą DSfix'a i myślą, że wersja na komputery osobiste mogłaby nigdy nie powstać odpuszczam sobie zaniżanie oceny produkcji From Software za jakość konwersji i po prostu cieszę się, że mam możliwość zagrać w Dark Souls, tytuł, który bez żadnych skrupułów udowadnia graczowi, że to on musi się dostosować do panujących w świecie zasad.
Świetna gra, mam już jakieś 12 godzin na koncie i kilku bossów oraz minibossów za sobą. Aktualnie jestem w Darkroot Garden. Dark Souls to erpeg ze znacznym naciskiem na akcję, czerpiący z takich gatunków jak dungeon crawler, gier akcji w stylu Severance: Blade of Darkness i Enclave oraz slasherów (choć w przeciwieństwie do takiego DMC tempo walk jest o wiele wolniejsze co wcale nie ułatwia sprawy) i muszę powiedzieć, że ta mieszanka jest zabójcza. Dawno żadna gra mnie tak nie wciągnęła. Czy jest tak piekielnie trudna jak to wszyscy mówią? Nie powiedziałbym. Już dużo wcześniej, zanim zagrałem w DS twierdziłem, że te opinie są przesadzone i nadal podtrzymuję to zdanie. Ta gra po prostu stawia jakieś wymagania przed graczem, co w większości współczesnych produkcji jest nie do pomyślenia - wszak gra ma sama się przechodzić, bo gracz ma wtedy dobre samopoczucie. Tak więc współczesne gry głaszczą po główce i gdy taki gracz myślący, że jest pro koksem, bo ukończył Skyrima, podchodzi do DSa to faktycznie może przeżyć szok.
Dark Souls wymaga uwagi, koncentracji i pewnego szacunku. Gdy czegoś zabraknie to zaczniemy obrywać nawet od najsłabszych przeciwników. Miejscami DS przypomina mi dwa pierwsze Gothiki oraz pierwszą część serii Risen. Myślę, że jak ktoś grał w te gry to i tutaj się odnajdzie, gdyż początki w grach PB są równie ciężkie co Dark Souls i możemy dostać łomot od najsłabszego przeciwnika. Oczywiście Gothiki to nieco inny rodzaj gier, bo rozwój postaci skutkuje tym, że pod koniec jesteśmy praktycznie nie do pokonania. W Dark Souls raczej przez całą grę spotykamy silniejszych przeciwników. Podoba mi się ten rytm: na początku ścieramy się z szeregowymi piechurami, którzy jednak mogą sprawić nam problem. Gdy już robi się nudno napotykamy nieco inny rodzaj przeciwnika, a gdy nauczymy się technik pokonania go to trafiamy na bossa, który nas miażdży. I gdy wreszcie go pokonamy to dalej są inni przeciwnicy wymagający odmiennego podejścia i taktyk. Także ciągle jest co robić i nad czym główkować. Podobnie jak w Gothicach warto sprowadzać sobie przeciwników pojedynczo jeśli się da.
System walki jest dość prosty, ale satysfakcjonujący. Mamy kilka ciosów, kopnięcie, kontrę, silny cios, słabszy, nie jest tego dużo, ale każdą bronią walczy się nieco inaczej. Poza tym mimo erpegowych statystyk to każde trafienie się liczy. W wielu erpegach akcji nawet jak trafimy przeciwnika to nieraz gra tego nie zalicza. Pod tym względem DS jest sprawiedliwy.
Świat jest świetnie zaprojektowany chyba do każdego miejsca, które widzimy w oddali możemy dojść, pod warunkiem, że znajdziemy odpowiednią drogę. Ścieżek jest wiele i jeśli na którejś znajdują się zbyt silni przeciwnicy warto skierować się w inną stronę. Ponadto dość odległe od siebie lokacje łączą sprytne skróty, które mogą oszczędzić nam dłuższych podróży. Mroczny klimat dark fantasy wprost wylewa się z ekranu i nie raz, i nie dwa gdzieś w zamkowych ruinach poczułem się jakbym grał w pierwszego Gothica.
Jeśli chodzi o jakość portu to mógłby być lepszy, choć lepszy taki niż żaden. Gdy grałem jeszcze krótko po premierze u kolegi to wydawało się, że gra jest niegrywalna. Na szczęście fix ratuje sprawę i można bezproblemowo grać na klawiaturze i myszce, co też czynię.
Ocenę dam gdy grę już ukończę, choć myślę, że niżej niż 9/10 nie będzie, bo jak wcześniej napisałem od dawna żadna gra mnie tak nie wessała. A może inaczej: żadna z tych nowszych, mających na karku kilka lat. I z tego też powodu coraz częściej powracam do starszych tytułów, bo brakuje mi tego wyzwania i szacunku do gracza, bo obecnie gry starają się nas wyręczać we wszystkim co nie każdemu musi przypaść do gustu.
Po 40 godzinach, ubiłem bez pomocy poradnika wszystkich bosów przed Arno Londo(czerwonego smoka, motylice, kota, wilka, wielkiego pająka, Iron golema i td.
Mam 63 poziom i rozpoczynam w tej lokacji grę na nowo. Bo to właściwie większa porcja dusz, większe wyzwania. Ciekawe jak mi wyjdzie druga część gry?
Tak mi dobrze szło, ale zaciąłem się na tych dwóch zakutych, złotych skur...czybykach, Ornsteinie i Smoughu... :/ :/ Wiele prób samodzielnych i 3 próby z npc do pomocy, dalej lipa... Szału można dostać... :P
Gram w jedynkę i uważaj ze jest fajna jak grałem po raz pierwszy to na każdym kroku ginąłem ale teraz daję rady ale coś na bagnach przykleiło mi się do twarzy i zabiera mi połowę dusz z zabitego stwora nie wiem jak się tego pozbyć pomoże ktoś ?
Grę ukończyłem spory czas temu, oceniam dopiero teraz.
Gra baaardzo dobra tak jak cała seria.
Świetny klimat, rewelacyjny system walki. Niesamowicie zaprojektowany świat, lokacje. Teraz to już klasyka po którą nadal warto sięgnąć jeżeli nie miałeś/aś przyjemności zagrać wcześniej.
Dark Souls w sposób nienachalny wywołuje uczucia. Dominuje osamotnienie i zagubienie.
Świat, którego nie znasz, na którym nie zależy ani Tobie, ani postaciom z gry, rozpada się. Instynktownie podejmujesz walkę, ale tylko dlatego, że jesteś atakowany i że masz w ręku broń, którą trzeba jakoś użyć - innej motywacji nie masz na początku rozgrywki. Jedyna wola jaka występuje w grze, to wola gracza, aby ją zakończyć. Ta wola jest iskrą, która może rozniecić ogień świata, przywrócić go do życia. Chociaż wszystko dookoła albo próbuje ją zgasić siłą, albo mówi: "nie mam już siły".
Błądzenie występuje tu na wielu poziomach. To nie tylko zagubienie w labiryntowej przestrzeni, ale też w mechanice gry. Powoli, ucząc się na własnych błędach, odnajdujesz właściwy sposób walki - np. kiedy parować cios, kiedy go unikać. Bawiąc się Twoimi przyzwyczajeniami z innych gier, Dark Souls wywraca podejście do unikalnych broni do góry nogami - znalazłeś unikatową broń i myślisz, że jest lepsza od zwykłego miecza - jesteś w błędzie.
Dark Souls pilnie strzeże swoich sekretów (czasami za podwójną zasłoną :P). Niech to Cię nie zniechęci do ich szukania, bo właśnie trud odkrywania jest jedną z głównych treści gry. Tu chodzi również o drogę, nie tylko o cel.
Po raz pierwszy ukończyłem Dark Souls. Na początku, po ograniu Bloodborne i Dark Souls 3 nie byłem zachwycony. Uniki tylko w cztery strony zrobiły na mnie złe wrażenie. Umierałem na gargulcach z 10 razy. Aż w końcu gra klikła. Uniki mi nie przeszkadzają. Ale wracając do rzeczy. Gra jest cudowna. Świat gry to majstersztyk. Ilość skrótów, ukrytych przejść, to jak lokacje są ze sobą połączone. Niedościgniony wzór do dziś. Ogromna różnorodność lokacji, wrogów, masa broni, ogromna suma buildów, świetny i mający sens system rozwoju postaci. Przepiękna oprawa muzyczna, niesamowite odgłosy tła. System walki który premiuje cierpliwości, wyczucie ataku. Niesamowite lore świata, opisy przedmiotów, świetne zadania poboczne które nie mają głupiego wybierania dialogów, to my obserwujemy te postacie, wchodząc z nimi w interakcję wręcz przypadkiem, odnajdując ich pośród ruin jakieś starożytnej budowli. Bossowie. Tu nie trzeba się rozpisywać, jest świetnie. Mimo że nie jest to poziom Bloodborne czy Dark Souls 3 to i tak jest super. Trzeba pamiętać że From dopiero uczyło się robić bossów. Gwyn, Artorias, Kamaleet, Strażnik Sanktuarium, O&S, Four Kings. Oraz mój ulubiony- Manus Władca Otchłani. Nie można nie wspomnieć o tym że każdy przedmiot, każda lokacja ma sens, uzasadnienie fabularne. Estus, Kość Wiodąca do Domu, ogniska, odradzanie się wrogów- TO WSZYSTKO MA SENS w kontekście świata przedstawionego. Coś cudownego. Jestem też pod ogromnym wrażeniem DLC- Artorias of the Abbys. 4h spędzone na najwyższym poziomie.
Lokacje są niesamowicie zaprojektowane, z masą skrótów itd. Eh. Cudo.
Zaginione Izalith- lokacja absolutnie niedokończona, która jest irytująca. Z Demonicznymi Ruinami nie miałem żadnego problemu, dobra lokacja.
Są oczywiście też błędy. Największym błędem gry było gdy po nieudanej próbie zabicia Gwyndolin, gra cofała mnie do ogniska na samym początku Anor Londo, zamiast do ogniska obok bossa.
Dla mnie jest to gra cudowna, nie bez przyczyny uznawana jest za jedną z najlepszych gier w historii. Po 31h spędzonych z tym tytułem również tak uważam.
Ode mnie 9/10, a nawet 9+.
Dark Souls ma ten cudowny growy klimat. " Growy" to znaczy że nie jest kolejną produkcją, która próbuje udawać wirtualny film czy co gorsza rzeczywistość, tylko jest grą z krwi i kości o idealnie wyważonym poziomie trudności. Co prawda niepozbawiony jest wad ale za samo wskrzeszenie idei kultywowanych przez lata przez stare dobre gry należy jej się 9/10.
Niedoścignione dzieło Mizayakiego, które po mimo wielu prób w postaci następnych gier FromSoftware nie udało się jeszcze raz powtórzyć gieniuszu Autora, gra która nadała stworzyła nowy gatunkowi świadczy, że jest to coś naprawde wielkiego.Klimat porównywalny tylko z pierwszym wiedzminem lokacje, bossy, przeciwnicy, lore chłopie nie czytaj tego tylko idz grać. I jeszcze jedno Git gud przyjacielu.
No i w końcu udało mi się ukończyć te sławne Dark Souls. Muszę tutaj przyznać, że rzeczywiście jest to dość trudna i zarazem bardzo wymagająca gra ale jest w tym też uczciwa. Jak coś się nie uda to jest to w głównej mierze wina gracza a nie samego tytułu. Ale oprócz poziomu trudności muszę wspomnieć również o takich rzeczach jak na przykład przepiękne lokacje i to jak one ze sobą są połączone. Cudownie to zostało zaprojektowane. Do tego wszystkiego design przeciwników, który momentami potrafi zrobić przeogromne wrażenie. Niech no tylko wspomnę Ziewającego smoka czy Quelaag. No po prostu łał i tyle. Na koniec jeszcze lore. Poznaje się je głównie po przez dialogi z postaciami , które spotykamy po drodze czy też z opisów przedmiotów. Świat stworzony przez twórców jak i jego historia jest bardzo intrygująca i aż chce się wyciągnąć z tego jak najwięcej. Jak dla mnie dycha jak nic dla tej gry.
dopiero dzisiaj zaczne przygode omg xd ale akurat do wydania 3 sobie pogram :)
Wróciłem do gry po paru miesiącach i grałem, aż skończyłem ng6+, czyli najwyższy poziom... Oczywiście na klawie i myszce... Gra jest świetna!
Grę katuję na x360, i muszę się odnieść tutaj do komentarzy niektórych osób którzy wyrażając swoją opinię, jadą po grze. "Słabe sterowanie", podział na ciężkie i lekkie ataki, ataki z biegu, po przewrocie, parowanie(w odpowiednim momencie,a nie byle jakie jak w AC i ci wchodzi) blokowanie, wszystko przypisane pod swój klawisz, nie ma jakichś dwu klawiszowych kombinacji. Widziałem porównania do gothica. Gothic 1 i 2 przypominały dark soulsa troszkę na początku, bo było się cieniasem, ale potem, kończyło sie jak w każdym rpgu, wysokie statystyki-wysoki dmg-wygraleś przez spam ataków, nie liczy sie twój skill tylko dmg. I tak jest w większość gier rpg, gdzie sie rozwija postać. Liczy się dmg i spam ataków. To jest dobre? to jest lepsze niż to, co oferuje dark souls? no jak ktoś woli przechodzić gry na pałe, gdzie nie ma skilla to tak, ale jak dla mnie, wolałem na pierwszym przejściu ginąć w grze przez 40 godzin, i teraz nie ginę na żadnym bossie, no wiadomo raz na jakiś czas jest dead, ale rzadko, na takiej samej zasadzie działają slashery, typu DMC, Castlevania, God of War, możesz bez ulepszania niczego ukończyć gre jeśli jesteś dobry i umiesz grać, w Dark Soulsie jest to samo, skończyłem grę na sl1. Da się? da. A czegoś takiego nie da rady zrobić w gothicu, dragon age czy pewnie wiedźminie, bo tam liczy się dmg, nie umiejętności gracza.
boojan27, jeśli dalej masz z nimi problem, żeby było ci łatwiej zabij ornsteina pierwszego, potem walka ze smoughiem, ogranicza się do unikania, bądź chowania za kolumnami przez szarżą i biegania na niego, uderzy młotem w ziemie, masz czas na atak ;)
Jest sporo błędów. DS2 jest znacznie lepszy. Ja zaczynałem właśnie od 2 i w jednyke też mi się dobrze gra, ale jest masa bugów, poza tym walki w 2 są o wiele lepsze i fizyka również. Mimo to polecam , gra jest bardzo dobra
4 lata katowałem ta grę na PS3 w końcu przesiadłem się na PC i muszę przyznać, że gra na modach (zaledwie kilku, w tym ofcoz DSFix) wygląda wspaniale! Gra się lepiej szkoda tylko że znów 30fps bo steam blokował granie online w 60 no cóż.
@castillo2 Nie, DkS2 nie jest lepszy. Nie jest dziełem twórcy DeS'a oraz DkS1 tylko teamu B, Mizayaki tworzył wtenczas Blodborna.
Gra jednak mnie rozczarowała. Było to moje bodajże piąte podejście do tej gry i w końcu się przemogłem, bo szło mi znacznie lepiej. A może to dzięki temu, że bardziej cierpliwy jestem w walce.
Plusy:
- Bardzo mroczny klimat.
- Świetne lokacje.
- Bardzo dobry i wymagający system walki.
- Ciekawi bossowie.
- Można modować grę, dzięki czemu z bardzo brzydkiego wyglądu można sobie zrobić skalowanie z 1440p do 1080p (duży plus, bo pamiętam, że jak kiedyś podchodziłem to wszystko było jakieś takie rozmazane i niewyraźne.
Minusy:
- Gra jest trudna (to nie minus), ale bardzo mocno na to wpływają niedociągnięcia mechanik. Np. podczas walki z żelaznym golemem (który był niesamowicie łatwy do ubicia) jest jeden cios, który zabija nas od razu. Polega on na chwyceniu nas w jego łapę. I tu jest problem, ponieważ zginąłem przez to kilkanaście razy, mimo że byłem poza zasięgiem chwytu (widać było jak przez chwilę nawet mnie nie trzyma, a potem się przesuwam do jego ręki, a nawet niekiedy nie byłem w jego ręce podczas animacji). Kolejna rzecz to jak przeciwnik robi wymach z bardzo mocnym ciosem to żeby trafić unik jest ułamek sekundy, a jeśli pomylimy się choćby o 1ms to wtedy nagle wróg w nienaturalny sposób się jakoś obraca i i tak trafia. Rozumiem, że gra chce być na siłę trudna, ale moim zdaniem wystarczy to, że bossowie są trudni i nawet walka z 4 zombie potrafi być śmiertelna. To tak jakby dać w trybie multi niektórym aimbota, żeby inni mieli trudniej, bo powinno być trudno.
- Troche źle wykonane niektóre walki z bossami, które na siłę się przeciągają. Tutaj przykładem będzie Ognista Stonoga, która od około połowy paska zdrowia spamowała jednym atakiem, a ja jedynie musiałem podbiegać, zadać cios, odsunąć się i tak w kółko. Przez to walka straciła jakikolwiek smak, a zeszła do poziomu 5 minutowego powtarzania jednej czynności.
- Bossowie w pewnym momencie zaczynają się powtarzać. Nie mówię tu o tym, że trafiamy na identycznego wroga, ale są podobnie zbudowani i mają praktycznie te same ruchy. Przykładami Smough i Demon Firesage oraz Hydra i ognisty odpowiednik w Demonowych Ruinach (nie pamiętam nazwy).
- Praca kamery potrafi wkurzyć. Szczególnie jak się walczy w zwarciu z przeciwnikiem atakującym atakami z góry na dół to kamera szaleje.
No cóż gra na pewno dobra, ale liczę, że kontynuacja będzie lepiej dopracowana.
@up ić stont, jakby wszyscy mieli takie problemy eh
a tak na serio. servery podobno padły/ zostały wyłączone celowo i multi na pc nie działa?? taki zabieg żeby zmusić graczy do przejścia na DkS3?
Wszystko już o grze chyba zostało powiedziane więc nie będę się powtarzał. Dzięki niej odzyskałem wiarę w gry. Fakt ma swoje wady, ale nie można się oderwać, czyta się o niej na stronach internetowych itd. Najlepiej zrobiony świat w grach, po prostu majstersztyk :)
Siemano. Zastanawiam się nad kupieniem gry ale mam pytanie. Czy tryb kooperacji działa na lanie? Można wspólnie na jednym lub dwóch kompach przejść grę? Zależy mi na kooperacji jak w Borderlands lub Powrócie Króla.
Skończone, świetna gra. Fabuła pocięta na drobne części, wymagająca myślenia, słuchania(nielicznych) dialogów, czytania opisów przedmiotów. Gra cierpi na syndrom "kill more bosses", ale to dobrze, bo bossowie są świetnie zaprojektowani, a potyczki z nimi poziomem epickości dorównują niemal walce Gandalfa z Balrogiem. Nie jest też przesadnie trudna, po prostu eliminuje graczy, którzy nie chcą się adaptować/uczyć/myśleć/zmieniać strategii. Klimat jest całkowicie unikatowy, lokacje obłędne(Malowany Świat Ariamis, Kryształowa Jaskinia, Ogród Darkroot). Przedmiotów i ciekawostek w cholerę i trochę, do tego każda broń ma specyficzny zestaw ruchów, dlatego sprawdzić się może lepiej lub gorzej w walce z konkretnym typem przeciwnika. System walki przecudowny, bo wymagający, ale i satysfakcjonujący; na szczęście, w walkach z bossami rzadko występują błędy, przez które głupio giniemy. Jeśli zaś chodzi o wady:
- Na pewno wersja PC z tłumaczeniem klawiszy, jak na padzie...
- Celowanie to porażka, jest za delikatne.
- Niektóre lokacje są irytujące, jak GG czy KJ.
- Granie czystym magiem to koszmar.
- Łucznikiem niewiele lepiej.
- Sporo bossów da się wziąć na klatę metodą na tanka.
- Krótkie DLC z mało pomysłowymi lokacjami.
- Optymalizacja(pochodnie w Blighttown [*])
- Zakończenie.
Ale to i tak najlepsza gra od czasu Gothica II, przynajmniej dla mnie. Polecam z czystym sercem.
Najlepsza i najbardziej dopakowana edycja Dark Soul's
Gra wymagająca ale nie trudna. Wykreowany świat 10/10. Wyważony poziom trudności przeciwników, dobrze zaprojektowane lokacje i bossowie. Niestety nie dane będzie mi jej nigdy ukończyć z jednego prostego powodu. Po przejściu Demons Souls i dojściu do gargulców mam już serdecznie dość tej drewnianej statycznej mechaniki, debilnej pracy kamery i tej wszechogarniającej powolności głównego bohatera. To nie jest gra o walczącym z demonami bohaterze tylko symulator wiejskiego głupka z niedowładem kończyn, który nawet do tak prozaicznej czynności jak wrzucenie sobie do ryja leczącej łodygi potrzebuje kilkusekundowej animacji w bezwzględnym bezruchu. Doszedłem do takiego absurdu, że nawet znając wszystkie ruchy bossa i właściwe reakcje na nie nie mogłem go pokonać przez chyba 50 razy. Pojawiał się drugi gargulec, jeden lata, drugi zionie ogniem, pierwszy na mnie skacze, kamera dowolnie przeskakuje między nimi, to w górę to w dół, pełno płomieni, totalny chaos. Po przejściu tych bossów byłem już tak znudzony tą drewnianą mechaniką, że gdybym zobaczył następnego chybabym zwymiotował. Podsumowując świat 10/10, naprawdę ciekawy i wciągający, drewniane sterowanie 5/10 da się grać, ale bez szaleństwa. Strona techniczna 1/10. W sumie dałbym 6,5 .
Gra jest genialna, za mną 3/4 gry; wersja na pc mimo różnych modów nie podeszła mi, za to wersja na xboxa 360 to rewelacja.
Jeżeli ktoś ma jakieś pytania to chętnie pomogę.
Mam w tej grze kilka godzin. Mam mieszane uczucia. Na początku, przy walce z pierwszym i drugim bossem kilka razy wcisnąłem Alt + F4 i mówiłem sobie "chrzanić to, nie będę w kółko tego samego robił". Jednak chwila i znowu wracałem. Coś w tej grze jest :D Na początku gra zaciekawiła mnie wieloma rzeczami, ale głównie tą zajawką fabularną. Później jednak całe to odczucie zburzyło koszmarne sterowanie kamerą, koszmarne menu, ekwipunek itd. Samouczek okazał się bezużyteczny, gdyż gram na klawiaturze. Później denerwujące okazało się, że mój nieumarły czasem podczas uderzenia odwraca się trochę od przeciwnika i mija go. W grze, która nie zawsze wybacza błędy nie powinno chyba tak być. Jednak ogólnie rzecz biorąc moje doświadczenia są raczej pozytywne. Walka jest jak dla mnie bardzo fajna i stawia na zręczność. Jak na razie nie jest aż tak trudna, ale to dopiero początek gry. Jeśli przejdę tę grę, to niechybnie napiszę już ostatecznie co o niej myślę - jeśli :D
Błagam powie mi ktoś jak zmienić język na Polski ? Już strasznie się męczę na angielskim... Proszę o pomoc
Mam jeszcze jeden problem.. Gra jest po polsku ale bardzo zwolniła i nie da się gra.. Jakiś pomysł?
Poradziłem sobie z problemem. Przepraszam za fatyge i za spam
Zainstalowałem DS (jedynkę) przez Steam jakiś czas temu w na starym kompie (grałem zaledwie 4 godz.). Teraz przeniosłem grę na nowy. Tworzę postać na nowo (bo nie ma opcji powróć do gry) i nie mam aktywnego pola zaakceptuj postać. Dodam że w jedynce (nie grałem w 2 i 3) tworzenie postaci jest raczej proste.
Czy Ktoś może mi pomóc ?????
Mogliby już się zlitować i dać możliwość jakiegoś zapisu chociaż przed jakimś Bossem ;)
Ta gra nie tyle jest trudna, co raczej upierdliwa. Walki z bossami są, owszem, wymagające, ale chyba większość z nich da się pokonać jakimś chytrym sposobem. A to zablokować gnoja za jakąś skałą, a to ostrzeliwać z łuku, a to przywołać sobie pomocnika. A nawet jeśli nie można go przechytrzyć, to jeśli nie jesteśmy totalnie poniżej poziomu bossa, i mamy jakiś konkretny oręż spokojnie po kilku próbach sobie poradzimy. Ale to co dzieje się pomiędzy bossami przyprawia o rozstrój nerwowy. Często droga do bossa była dla mnie gorsza niż sam boss. Nie wiem czemu ma służyć utrata dorobku i odrodzenie wrogów, jeśli nie wkurzeniu gracza. Kolejny raz się przekonuję, że dziwnymi ścieżkami chadza logika Japończyków.
Nie mniej jednak, Dark souls posiada chyba najlepszy system walki bronią białą jaki widziałem w grach. Są tu tony średniowiecznego sprzętu, a każdy z nich ma swoje animacje ciosów, swoje parametry, swoje wady i zalety. Lokacje są cudowne, bossowie zaprojektowani genialnie a ich pokonanie daje dużo satysfakcji. Przeciwnie wykonywanie zadań, zwanych tutaj "wątkami" - tutaj nie mamy żadnej satysfakcji z dokonania czegokolwiek. Zadania poboczne są jakoś tak rozrzucone chaotycznie, i gdyby nie soulsowe wiki nawet nie wiedziałbym że popycham jakiś wątek do przodu.
W ogóle wiki bardzo przydaje się w tej grze. Spowodowane jest to totalnie, niepotrzebnie przekombinowanym rozwojem broni. Kilka różnych ścieżek rozwoju i modyfikacji, kilkanaście różnych surowców, których ilość jest z reguły mocno ograniczona, kilku kowali i do tego odpowiednie "żary". W połączeniu z mnogością broni daje to masakryczny chaos. A potem okazuje się że nasza świeżo wykuta broń jest o kant d***y potłuc, a my zmarnowaliśmy kupę szmalu i surowców. I nie da się tego cofnąć. Dlatego trzeba siedzieć w tabelkach i analizować wartości, a i tak nie mamy pewności czy broń podejdzie do naszego stylu gry.
Wychwalana fabuła jest raczej problematyczna. Ludzie cośtam wymyślają, wyczytują z opisów ale moim zdaniem to takie naciąganie na siłę. Przez większość gry nie wiedziałem co i po co robię. Mam zabić w dzwony, potem znaleźć naczynie władcy, napełnić duszami, ale dlaczego? Nie wiadomo. Może o to chodziło twórcom - jestem zagubionym trupem, mogę albo dać się zabić, albo robić to o co mnie proszą, nawet jeśli tego nie rozumiem. Z drugiej strony fabuła nie jest w tej grze aż tak potrzebna, bo i bez niej można się świetnie obejść.
Chociaż ten brak informacji o świecie trochę mi przeszkadzał. W rpgach szczególnie cenię sobie te encyklopedie, pełne opisów, ciekawostek i zależności funkcjonującego świata. Tak jakby do gry ktoś dorzucił książkę. A ich oprawa potrafi być sztuką samą w sobie, np. w Kingdom Come czy Mass Effect. Tutaj tego nie ma, tak jakby komuś nie chciało się dopracowywać szczegółów, więc rzucił parę opisów a resztę graczu wymyśl sobie sam. To powodowało że niespecjalnie wczułem się w świat i przechodziłem grę mechanicznie, bez uczuć.
Podsumowując, gra ma świetnie wykreowany świat, który niczego nam nie narzuca, ale swoją konstrukcją prowadzi nas we właściwym kierunku. Walka jest dobra i wymagająca, bossowie to prawdziwe badassy a lokacje albo wywołują uczucie zagrożenia albo powalają pięknem. Klimat potęguje genialna muzyka. Z drugiej strony mamy spartaczoną konwersję konsolową, w którą bez modów nie da się grać na klawiaturze, trochę chaotyczną ścieżkę przechodzenia gry, przytłaczający loot no i ten wyprowadzający z równowagi, wykańczający system umierania, gdy po każdej śmierci znów od nowa powtarzamy to samo. To ogromna wada. Dark souls to ciekawe doświadczenie, ale chyba jednorazowe.
Mam pada DS4, mam ściągniętego DS4 Controller, wszystkie gry działają bez problemu oprócz Dark Souls. Kiedy zaczynam grę postać kręci się w kółko, działa tylko rolowanie. Grę posiadam na Steam. Miał ktoś coś takiego?
hm... Symulator umierania. Pograłem i przeszedłem całe. W większości przypadków gra daje ogromne uczucie zadowolenia z kolejnych pokonanych bossów. Wiem że dla wielu sposób podania fabuły (a w zasadzie jego brak) jest plusem, dla mnie to jednak olbrzymi minus. No a sterowanie Klawiatura + Mysz = Tragedia, Pad = Spoko, damy rade. Pod koniec gry odniosłem wrażenie że gra była kończona na szybko. Lokacje jakby brzydsze, przeciwnicy to skopiowani wcześniejsi bossowie. Gra dobra choć nie wybitna... mimo wszystko polecam.
Gra dla nieco nienormalnych ludzi i dla tych co mają nerwy trzymane na pasie. Niechętnie do niej wracałem i już nigdy tego nie zrobię.
Hej hej, wie ktoś czy jest jakaś łatka/mod umożliwiająca wyłączenie "latającego celowniczka"? Wyłączyłem w opcjach auto namierzaniu celu czy jakoś tak mając nadzieję że walcząc z paroma przeciwnikami nie wyląduję znowu tyłem do atakującego bo coś uznało że chce celować w gościa po przeciwnej stronie, ale nic to nie dało xd
Gre polecam grałem we wszystkie części i mi się mega podobały oraz grałem też w podobne co dark souls Np:Sekiro Lords of the Falen itp. POLECAM :
Przypadkowo natrafiłem na projekt pod nazwą DSIC.
https://www.moddb.com/mods/dark-souls-input-customizer
Teraz gra chodzi o wiele lepiej i sterowanie klawa+mysz jest jak najbardziej możliwe. Wcześniej to było emulowanie pada pod mysz czy jakieś inne dziwactwo na Dsfixie.
Nawet parowanie wchodzi gładko z nim. Pograłem parę godzin, ubiłem dwóch bossów i mogę polecić projekt dla tych co nie chcą wywalać mamony na wersję Remastered.
Jaki mieliście lvl pod koniec gry?
Farmic dusze można tylko zabijając przeciwników i znajdując duszę z ciał poległych, czy jest jeszcze inny sposób ?
Według tego linku
https://darksouls-pl.wiki.fextralife.com/Statystyki
Już od 40 lvl za ulepszenie zużywa się 9k dusz, za gargulce otrzymuje się 10 k dusz, a ludzie na yt latali z postacią na 60 lvl i dużym paskiem zdrowia i wytrzymałości i nie mam pojęcia jakim cudem
Tak kesik, tak samo jak da sie spedzic zycie z reka w gaciach zamiast kobiety, da sie zyc jedzac robaki i pijac wode itd itp. Da sie a to nie znaczy ze jest tak samo komfortowo jak na padzie :) tak samo Twoje trollowanie ze w Wyscigach jestes super na klawie - na pewno Twoja niskoprofilowa maszyna do pisania z zero-jedynkowym systemem zastapi analogi i triggery. Czekam "uroczyscie" na filmik.
10x bardziej mnie ta gra denerwuje niż daje satysfakcję, a szkoda bo na początku mnie wciągnęła. Nie zmienia to faktu, że gra dobra. Gdyby nie zbyt rzadkie zapisy w grze dałbym może z 9,5.
Grać w DS na PCie to grzech. Zaraz zlecą się cheaterzy i cały klimat i frajda pójdą w piź....
Chyba należę do tego 1 % graczy którzy uważają pierwszą odsłonę serii za najgorszą z wszystkich trzech. Jak ktoś jest ciekaw dlaczego to jestem otwarty na dyskusję.
Jedna z najlepszych gier.
Niestety, gra jest nie dla mnie. Rozumiem, co inni w niej widzą i dlaczego, ale niestety do mnie te wszystkie pochwały absolutnie nie przemawiają.
Próbowałem wytrzymać z nią tak długo, jak się dało, ale stwierdziłem, że im dłużej w nią gram, tym bardziej mnie męczy i tym bardziej nie widzę żadnego sensu męczenia się dalej. Jeśli jakaś gra nie sprawia mi absolutnie żadnego funu nawet po godzinach grania w nią, to jest to gra nie dla mnie i nie widzę dalszego sensu przymuszania się do niej dłużej.
Wbrew pozorom, to wcale nie niesamowicie toporny, ociężały i bez żadnej finezji ani gracji system walki i poruszania się, wcale nie zupełnie fatalnie zaprojektowana kamera, wcale nie poziom trudności i rzucanie gracza od razu na głęboką wodę, wcale nie mroczna atmosfera, wcale nie prawie kompletny brak soundtracku czy nawet wcale nie lock na 30 fps i rendering zamrożony w 720p, wcale nie grafika bardzo nierównej jakości nie mająca nawet poprawnie nałożonych cieni, wcale nie skąpe wskazówki na temat kluczowych mechanik którymi bardzo niechętnie dzielą się twórcy, wcale nie to wszystko sprawia, że nie mam żadnej ochoty dalej grać w tą grę. To wszystko jeszcze zupełnie da się przeżyć i wybaczałem takiego typu minusy wielu grom.
Ale jest pewna rzecz, która dla mnie jest absolutnie kluczowa w każdej grze, a której to rzeczy Dark Souls już nie posiada. Tą rzeczą jest fakt, że w Dark Souls brak jest jakiejkolwiek incepcji impulsu zaciekawienia gracza do odkrywania świata gry i podróżowania po nim, mierzenia się z jego wyzwaniami i trudnościami.
Świat gry Dark Souls jest ciemny, ponury, przygnębiający, straszny i przy tym niestety jednocześnie zaprojektowany w sposób totalnie niezachęcający do jego jakiejkolwiek eksploracji. Jest zaprojektowany aby wzbudzać w graczu ciągły strach, samotność, niechęć, bezsilność i trwogę, zamiast chęci, nadziei i ciekawości.
I to jest to coś, co dla mnie właśnie przelało czarę i w połączeniu z wszystkimi innymi wadami tej gry stało się ostatecznie barierą nie do przeskoczenia.
Polecam graczom, dla których taki sposób budowania świata jest zachęcający. Nie polecam graczom, których na samą myśl o takiej budowie świata przechodzą dreszcze.
Wogóle nie jest trudna, prosta jak barszcz przy hardkorze w Sekiro.
Podsumowanie tej gry jest trochę kłopotliwe. Obiektywnie, jest ona rewolucyjna, trudna, wymagająca i ciekawa. Jednocześnie jest dosyć denerwująca. Strzelanie z łuku jest całkowicie nieprecyzyjne, operowanie gałką jest do niczego, możesz przesunąc celownik albo 15 stopni w lewo, albo w prawo, nie możesz dokładnie przycelowac chyba że się dwoisz i troisz żeby zająć pozycję. Dodatkowo celowanie z odległości jest możliwe tylko z łuku (nie można z kuszy snajperskiej!). Nie wiem po co pad DualShock3 do tego, skoro precyzja gałki jest żadna. Można sterować całkiem w lewo, całkiem w prawo, albo pod kątem 45 stopni, albo na wprost. Po co więc te wąskie mostki w grze, skoro precyzyjne sterowanie na nich jest z założenia niemożliwe? Jeden fałszywy ruch i spadasz. Podobnie jest z unikiem - można się przeturlać tylko w czterech kierunkach (toporne).
Gra zmusza cię do pokonywania tych samych tras dziesiątki, jak nie setki razy. W ogólności jest to nawet przyjemne - lokację sa dość ciekawe, a system skrótów pomiędzy lokacjami umila "wymyślanie" optymalnej trasy dla siebie. Ale kiedy utkniesz na walce z bossem, a deweloperzy zaplanowali punkt zapisu dośc daleko, gra jest maszynką do marnowania czasu. Można siedzieć 4h grając, a tak naprawdę spędza się 3,5 godziny biegnąc do bossa po tej samej trasie, a tylko 30 minut rzeczywiście grając. Własnie utknąłem na bossie four kings, i co z tego, że sobie przyjemnie pograłem 3h, skoro tak naprawdę w lokacji bossa sumarycznie spędziłem może 10 minut. Odkryłem już najlepszą trasę dla mnie - przez drake valley, ale co z tego, skoro i tak zdarza mi się umrzeć w drodze, a to spadnę z mostu, a to wpadnę do pustej windy, a to dobiegnę do bramy bossa ale nie "uceluję" w mostek który do niej prowadzi, spadam i ginę. Masakra. Marnowanie czasu. Jest to zdecydowanie gra dla ludzi, którzy albo mają bardzo dużo wolnego czasu, albo nie szanują swojego wolnego czasu.
Skończyłem ostatnio DARK SOULS: REMASTERED, a zajęło mi to 65 godzin. Gra jest naprawdę dosyć oryginalna, a fabuła ciekawa i bardziej zagmatwana niż się wydaje. Ten świat naprawdę do siebie przyciąga, a nawet te dziwne, smutne postacie bez życia. Lokacje są urozmaicone, więc również nie nudzisz się ich zwiedzaniem.
I to na tyle jeśli chodzi o zalety. Wszystko inne to zdecydowane wady, a największą jest wprost koszmarna grywalność spowodowana absurdalnym poziomem trudności, który wynika nie tylko z siły wrogów, ale również z powodu bardzo ślamazarnej postaci (chociażby ciapowate podnoszenie się po upadku). W to coś dosłownie nie da się grać bez irytacji, a raczej nie o to chodzi (przynajmniej dla mnie) w szeroko pojętej rozrywce, do której należą również gry komputerowe.
Pokonałem w zwykły sposób pierwszego bosa, ale potem stwierdziłem że ta gra jest wprost idealna na korzystanie z trainera, dzięki któremu za pomocą jednej cyfry na klawiaturze mogę włączyć lub wyłączyć nieskończony pasek życia i nie tylko (również coś takiego jak "jeden cios zabija każdego przeciwnika").
Powiem szczerze że może nawet miałbym motywację, żeby grać bez trainera, ale postać po śmierci po pierwsze nie mogłaby tracić dusz, a po drugie musiałaby pojawiać się tuż przed miejscem, w którym się zginęło. Niestety każdy wie jak to wygląda w Dark Soul, czyli nie ma takiej możliwości, bo po śmierci pojawisz się przy ostatnim ognisku obok którego odpoczywałeś. Wrogowie się odnawiają, a ty musisz znowu dojść do miejsca w którym zginąłeś. To nie ma sensu, więc często korzystałem z Alt+F4 żeby wyłączyć od razu grę bo dzięki temu byłem w dużo lepszej sytuacji (chociaż nie zawsze) niż przy powrocie do ogniska.
Poza tym mega wnerwiające w tej grze jest spadanie (strącanie przez wrogów) w różne przepaście (albo do głębokiej wody), a na to nawet nawet nie pomaga nieskończony pasek życia, więc mimo tej pozornej nieśmiertelności to w grze zginąłem ze sto razy. Wrogowie i nie tylko zwalali postać gracza regularnie w różne przepaście, co było strasznie irytujące. W dodatku podczas niektórych walk były jakieś ciosy specjalne, które automatycznie zabijały postać gracza mimo nieśmiertelności czyli nieskończonego paska życia (głównie byli to rycerze). Co ciekawe w Dark Souls 3 czegoś takiego nie było, a spadanie w przepaść o wiele rzadsze. Dlatego zdecydowanie Dark Souls jest trudniejszą grą od Dark Souls 3.
Również ogromną wadą tej gry jest tak naprawdę brak wyjaśnień i jakichkolwiek wskazówek dla gracza. Jest mnóstwo lokacji ukrytych o których się nie dowiesz, jeśli wpierw nie poczytasz w internecie. To samo odnośnie losów pobocznych postaci, które spotkasz. Nic ci konkretnego nie powiedzą, czyli nie wiesz jak im pomóc, gdyż nie otrzymasz od nich żadnych konkretnych wskazówek. Albo na kogoś natkniesz się przypadkowo, albo nikogo nie znajdziesz. W dodatku trzeba to zrobić w odpowiednich momentach gry, bo inaczej to już całkiem nic z tego nie będzie, a gra oczywiście nie informuje gracza kiedy są te momenty, żeby z kimś się spotkać lub pogadać.
Fabuła, Muzyka, Postacie i Lokacje - 8/10
Grywalność 1/10
Tej grze należy się zdecydowane 1/10. Szkoda, bo miałem wielkie oczekiwania i nadzieje i faktycznie system walki, trudność, świat, klimat jest mega, ale na tym się kończy. Jeden misslick, spadasz ze skarpy i tracisz wszystko, dymasz od nowa to samo. Walczysz, robisz unik i spadasz w przepaść - to samo. Wróg może zepchnąć, mogą zblokować w rogu pod ścianą itd. to jest nienormalne. Ognisko przed bossem? Zapomnij. Gracz który jeszcze nie zna mechanik nie ma wyczucia odległości itd. pierw musi potestować, metodą prób i błędów, ale w tej grze się nie da bo masz iść i na raz pokonać bossa jak nie to 50 razy dymaj od początku i czyść w kółko tę samą całą drogę z mobów aż do bossa żeby spróbować 2, 3, 10, 30 raz. Przed chwilą stałem i gadałem z NPCem i przypadkowo kliknąłem spację i oczywiście postać spadła gdzieś w ch**. Brak słów co za głupota, gra dla masochistów co nie mają co robić z czasem. Mogli zrobić coś jak tryb ironman czy cokolwiek bez zapisu a normalnie dać taką opcję, ale przecież po co.
Istna Tragedia !!
Brak możliwości gry na PC gra stworzona pod Konsole i Pada a nie Klawiaturę i Mysz....!
Brawo dla Namco iż jest w końcu jakaś gra od nich na PC.
Nareszcie jakaś super fajna gra
Pierwsze fanowskie modyfikacje do gry. Co to będzie?
Haksy? Nie.
Podbijanie poziomów postaci? Też nie.
Będzie to nude patch dla Gwynevre :D
Amazing chest ahead? :D
Czekam, a jakże. Tylko martwię się tym, że za mało dialogów i fabuły jest dla mnie w DS.
Gra dla której chciałem kupić PS3, teraz nie będe musiał :)
Chcę się sprawdzić i zobaczyć czy faktycznie to taka uber master trudna gra, pewnie tak ale challenge accepted :p
A dialogi i fabuła mnie nie martwią bo nie o to w tej grze chodzi a jeżeli samemu trzeba odkrywać fabułę(tak jak w Amnesii np gdzie praktycznie nie wiemy nic, tylko to, że nie wiadomo jak znaleźliśmy się w jakimś zamczysku a fabułę poznajemy czytając notatki i z halucynacji głównego bohatera) to nawet lepiej :)
A jeżeli dojdą do tego mody i ciekawy tryb multi to już szykuje się "gra życia"
http://www.eurogamer.net/articles/2012-04-11-dark-souls-pc-release-date-announced-games-for-windows-live-support-confirmed
Gra będzie używała GfWL. U mnie co prawwda działa on dobrze ale można zapomnieć o modowaniu. Aczików się wtedy nie zdobywa. Czemu tak uważam? Bo Fallout 3 tak właśnie ma - modowalna bardzo dobrze (Gamebryo - Skurim, Oblivion i inne g*wna) ale po zaaplikowaniu jakiegokolwiek moda przestaje się je zdobywać.
Jak będzie LIVE to super. Ode mnie duży plus. Wzrastają szansę na zakup na premierę.
http://www.facebook.com/photo.php?fbid=305259969547054&set=a.305255222880862.71295.119869331419453&type=1&theater
boże GFWL -.- to jeszcze jako tako ujdzie... jak gra będzie źle z optymalizowana ;/
Mam logo dla wersji PC wątku ---->
Jestem ciekaw czy Cenega sie postara i wyda wersje chociaż z napisami PL bo tak to lipa będzie granie.
Niby czemu? Mi by się podobała pełna angielska, podobny język jest w Ultima Underworld tzn. stary angielski czy jak to się zwie.
Jak wydadzą tylko po polsku - nie będę płakał po forach jak inni.
Dobry pomysłem byłoby spolszczenie jak w Thief III: Deadly Shadows. Stary angielski przetłumaczony na staropolszczyznę. Świetny zabieg.
Jak dla mnie będzie się przyjemniej grało będąc bliżej ekranu. Taki nawyk z PC.
Poza tym GfWL - dobrze pasuje do gry która każe cierpieć graczom :D
Ale napisy przeciez by nie przeszkadzaly w staro czy nowo angielskim. Bo nie wszysscy dobrze znaja ten barbarzyncki język na tyle by pykac w gry i iwedziec o co chodzi.
Bardzo dobrze, że gra wyjdzie na PC. Mam nadzieje że gra jest RPG, z elementami akcji lub pół na pól, a nie na odwrót.
Mi tam blokada na 30fps nie przeszkadza (a poza tym można to ominąć). Brak lepszej grafiki też raczej nie. Czy ktoś wie ile będzie kosztować gra w edycji pudełkowej ? :)
Gdy ostatnio patrzyłem na muve.pl to cena preorderu wynosiła 119zł.
Sporo. Szkoda że nie zrobili jak z Alan Wake, niekoniecznie 49 ale 89zł byłoby w porządku.
Będzie z polskimi napisami :) dobrze, że wychodzi w wakacje, bo w szkole nie miałbym nerwów na taką grę :)
Niestety gra to będzie zwykły port z konsoli, bez optymalizacji i z wszelkimi problemami jakie wystepowały na Xkupie i Playstołku. Twórcom nie chce się niczego poprawiac bo wolą grę wydać szybciej, a poza tym to chyba za bardzo nie potrafią.
Skoro posiadacze konsol plują jadem na pecetowców (bo ci dostaną Dark Souls) to jednak gra i tak musi być dobra :]
Ja pluję - pestkami z arbuza :)))
Mnie się zawsze podoba w wątkach o grach PC jazda na konsole a w wątkach o grach konsolowych jazda na PC.
Skoro teraz idzie jad że PC to dno i tylko konsole rzondzom to przypomnijmy sobie "płacz i jad" PCciarzy że Crysis(1) idzie na konsole.
edit
idzie na konsole... i oczywiscie PC rzondzi.
Sprawdzę :D
Stefan radzilbym ci pocwiczyc ortografie "rzondzi" "rzondzom" lol analfabetyzm w Polsce coraz bardziej widoczny na kazdym kroku ;/ Po 2 gra bd zajebista i dobrze ze wychodzi na pc'ta a nie konsolowcy by chcieli zeby wszystkie gry wylazily tylko na ich platformy lol.
konsolowcy by chcieli zeby wszystkie gry wylazily tylko na ich platformy lol.
Przecież to nie gracze wydają sobie gry, tylko, o dziwo, wydawcy. A że im wygodniej na konsole, to się nie dziwię.
Zanim ktoś dowali argument "gry za 250 zł" to odpowiadam, swoją oryginalną i legalną wersję kupiłem za 107 zł z wysyłką ponad miesiąc temu.
Sama gra świetna, chociaż na pc nie chciałoby mi się grać, odwykłem.
Czekam, a jakże. Tylko martwię się tym, że za mało dialogów i fabuły jest dla mnie w DS.
Fabuła jest, tylko trzeba po pierwsze wsłuchiwać się w dialogi, bo te się nie powtarzają, po drugie grać i brnąć do przodu. Potem wystarczy sobie wszystko do kupy złożyć. Taki sposób prezentowania fabuły bardzo mi się spodobał.
[Up] Wydaja gry naprzod na konsole a pozniej na pcta z waidomych przyczyn: KASA! bo jesli wydaliby i na PC i na konsole to wiadomo ze ludzie glupi nie sa i kupia pctowa wersje bo tansza a tworcom chodzi o to by zarobic jak najwiecej i dlatego pierw ida gry na konsole a pozniej na pc.
NIE MOGE SIĘ DOCZEKAĆ!. Gra napewno będzie świetna!!! Ciężko będzie wytrzymać do premiery :C
Czekam na 26 sierpnia *,*.
Uwielbiam takie gry, czekam i doczekać się nie mogę :(.
Martwię się jedynie o menu... Czy będzie takie toporne i meczące jak na konsoli?
Kurde zna ktoś cenę tańszej edycji? Mam zamiar w dniu premiery kupić. Jeżeli zwykła edycja będzie tylko o jakieś 10-20zł droższa od tańszej to chyba wezmę tą pierwszą.
Dobra już nie trzeba cena sugerowana tańszej wersji to stówka ^ ^
Jak na razie cena na edycje standardową to 75zł więc nie tak drogo ;)
[29] - a co było takiego topornego i męczącego w menu na konsolach?
Potwierdzili przy okazji, że gra będzie w 1080p i będzie blokada na 30fps.
Jak nie będzie zacinek w pewnych miejscach to super.
@iLLusionist nie no wiesz może to tylko moje odczucie, bo ja rzadko gram na konsolach, ale na przykład broń, flaszka, tarcza jest pokazana w takim gigantycznym kwadracie i to trochę mnie przeraża.
Właśnie się dowiedziałem że gra ma mieć ograniczenie do 30 klatek na sekundę i nie będzie wysokiej rozdzielczości :(
Ja się dziwie jak mieli ją spierdolić aż tak to po cholere w ogóle na PC ją wydają? Śmieszni są twórcy jeśli myślą że im niewyobrażalne ilości osób kupią gre ze zjebaną optymalizacją.
Skoro cap jest na 30 fps to już mogę darować sobie tą grę, mianowicie usunąć ją z listy planowanych zakupów. Naprawdę nie potrafię pojąć po co brać się za konwersje skoro nie ma się wiedzy na ten temat Oo .
[26] To chyba mówisz o rynku polskim bo na zachodnim ceny gier konsolowych i pecetowych są na podobnym poziomie (50-60 euro).
Witam mam pytanie odnośnie DLC. Orientuje się może ktoś czy to całe Astoria's Of The Abyss to będzie do wyboru z menu???
Mam urodziny 21 sierpnia to kupie sobie na 100%!! a co do 30 klatek na s. to mnie to nie przeszkadza i tak bym szybciej niemiał na moim blaszaku
GeraltzRivii czego ty cgced od nich on by was PCtowcow olali ale wy petycje pisaliscie itp itd wiec macie na wlasne zycznie. Sami powiedzieli ze nie potrafia robic gier na PC matole ale dobrze zarobia przykuja kase i Dark Souls 2 na Konsole bedzie jeszcze lepsze:D
ekhm mógłbyś mnie nie wyzywać ? Ja miałem wyjebane w tą grę na PC bo przeszedłem ją już na PS 3, ale jak robią konwersje to niech sie chociaż postarają a nie na odpierdol robią... Btw skąd wiesz że w ogóle będzie dark souls 2 na konsole, a jak spierdolą na PC konwersje to ponad 3/4 ludzi popiraci sobie tą grę i tyle z ich zarobku będzie, bo jak mają kupić wybrakowany towar to wolą mieć juz za free i też wybrakowany :). Po 2 ja nawet nie wiedziałem że jakaś ankieta była... (szkoda że do R* ankiety nie poskutkowały w sprawie RDR xD).
"Sami powiedzieli ze nie potrafia robic gier na PC " <<< TO MOJE PYTANIE BRZMI: NA CHUJ SIĘ ZABIERAJA ZA COS CZEGO NIE POTRAFIA? Jakoś R* umiało odmówić PC'towcom w sprawie RDR ale zamiast niego dostaliśmy MP 3 I L.A.Noire oraz dostaniemy nowe GTA V więc czemu twórcy DS nie mogli odmówić? Widać jak łakomi na kasę są proste, i się grubo pomylili jeśli myślą że zarobią tyle samo co zarobili na konsolach za tą grę.
Przestańcie narzekać na optymalizacje, dark souls jest kosmicznie popularną grą i jestem pewien że o ile From Soft czy Namco tego nie zabronią - do gry wyjdzie mnóstwo modów (a przynajmniej paczek tekstur) + nieoficjalne patche. Nie mówiąc o oficjalnych.
@Outsider - Następna część projektu Dark na pewno nie będzie nosiła nazwy Dark Souls II, to po pierwsze.
Po drugie - From Software nie raz przetwarzało gry na PC, oczywiście są tytuły których po prostu przerobić się nie da (Armored Core). Dark Souls nie jest typowo konsolową grą, nie wiem o co ten hałas.
Khaellus To jest płacz konsolowca o to że jego "Exvlusive" ukaże się na innej platformie.
Wie ktoś może czy wersja pudełkowa cenegi też będzie musiała być aktywowana na steamie (bo to że gfwl jest musem zawsze, niestety wiadomo) niczym same klucze do gry kupione na innych portalach? Czy w przypadku pudełeczka omijamy cały steam i od razu bawimy się z gfwl.
W przypadku pudełka również jest STEAM ! ! ! 99% instaluje z płyty a resztę pobiera przez STEAM i umieszcza grę w bibliotece gier (podobnie jak w Darksiders II) [ link zabroniony przez regulamin forum ] przesunęło wysyłkę na 27-08-2012 właśnie status zmienił mi się na stronie sklepu
Nieprawda, steama nie ma w pudelkowej wersji (i dobrze).
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12231608 [32]
Na pewno kupię, chociaż priorytetem do końca roku kalendarzowego jest dla mnie Torchlight II, więc w Dark Souls zaopatrzę się pewnie w listopadzie/grudniu.
pisałem w odniesieni do Darksiders II, którego również wydała Cenega... jest pudełko jest steam, podobnie jak Skyrim etc.
GRA BĘDZIE KORZYSTAŁA Z OBU SERWISÓW (STEAM i GfWL) TAK NAPISANO NA FORUM CENEGI
Piękne dzięki za odpowiedź, czyli nie ważne gdzie kupie, i tak muszę się babrać z oboma platformami, jedynie pytanie czy chce mieć pudełko czy nie.
Zachodnie wydanie w pudelku NIE REJESTRUJE sie na steamie, a cenega sama nie moze ze soba dojsc do ladu (co innego pisze w mailach a co innego na forum ich sklepu) wiec radze poczekac do jutra az ktos inny kupi wersje w pudelku od cenegi i bedzie mogl w 100% potwierdzic albo zaprzeczyc ze gra wymaga steama.
Opinie o sterowaniu mocno negatywne, jak ktoś już gra to niech powie czy jest aż tak źle.
PS. Wypuszczono fix'a który pozwala ustalić wyższe rozdzielczości i grafika jest bardziej wyraźna
http://www.neogaf.com/forum/showthread.php?t=488240
Gościowi podobno zajęło to 23 minuty...
Vader25, może głupie pytanie, ale czy gfwl(a dla ludzi kupujących klucz też steam) nie będzie rzucał o to że ma się zmodowaną grę? Pamiętam że w przypadku pożal się boże diablo 3, actiblizz groził banem za tego moda który trochę zmieniał grafikę na trochę mroczniejszą.
Sam jeszcze gry nie mam ale jeżeli chodzi ci o ten mod z forum neogaf to na 99% bana nie dostaniesz. Zamieniasz tylko dwa pliki, nic nie grzebiesz w poziomie trudności czy itemach.
Ten mod do diabelka też nic nie zmieniał poza grafiką, a developer się rzucał i marudził, więc wolałem się zapytać niż potem zobaczyć przykrą wiadomość. Choć gry też jeszcze nie mam, ale patrząc co zrobił ten facet z tego forum, jestem pełen podziwu, gra aktualnie wygląda nie najgorzej teraz, jak na port ofc. Widać znaczącą różnicę na screenach które ludzie tam wrzucają.
Jak na grę z taką grafiką, to optymalizacja jest tragiczna, czysty port. Na tej samej rozdzielczości o wiele płynniej działały mi takie gry jak : Wiedźmin 2, Battlefield 3 czy GTA IV. A sterowanie? Jak dla mnie da się zmęczyć, ale rewelacji nie ma.
Podobno jest i GFWL i Steamworks tak jak w Dawn of War II.
Tak, jak poprzednicy, chciałbym się dowiedzieć, czy muszę posiadać/tworzyć konto na Steamie, żeby móc zagrać? Gdyby ktoś kupił pudełko i mógłby się podzielić taką wiedzą, byłbym bardzo wdzięczny!
Słuchajcie - zainstalowałem przed chwilą gre, sterowanie jest TRAGICZNE, ekran się trzęsie nie zaleznie jak ustawisz sobie kamere itd, i ciągle widoczny kursor myszki, bardzo irytujące. Najgorsze sterowanie jakie widziałem w grze od 10 lat. Grafika jak gra z 1998 roku - port portem ale wypuścić taką gre to porażka, ja wiem że dla fanów itd którym sam jestem ale wole grać w demon souls na ps3 i kupić dark souls na ps3 tak samo. Brak słów, bardzo się zawiodłem.
Tragedia, Gorszego portu nie widziałem. Grafika jak z ps1, sterowanie tak trudne że irytujące. Nie polecam. Szkoda Kasy. lepiej zagrac w darksiders 2
Najgorzej wydane pieniądze EVER , grafika i sterowanie są tragiczne 1/10 i to 1 z łaski
Hahahahah, czekam na relacje kęsika :D:D
DS nie jest w tej chwili priorytetem dla mnie więc, musisz uzbroić się w cierpliwość.
Dobra dostałem dziś grę więc podzielę się moim spostrzeżeniami :). Gra NIE dodaje się do steam. Sterowanie myszką i klawiaturą tragiczne. Jeśli chcesz grać bez zgrzytania zębów to tylko na padzie najlepiej tym od xboxa. Na koniec grafika. Niestety nie porywa ale też nie jest jakaś tragiczna. Gra jest przeniesiona 1:1 z konsoli więc oprócz zmiany rozdzielczości i wygładzenia krawędzi nic nie zmienicie. Co do samej optymalizacji nie do DUPY.
Okej port kiepski i trudne sterowanie (polecam pada), ale powiedzcie czy musieliście aktywować te swoje wersje na steam?
Uhh ktoś dodał posta o steamie gdy pisałem i wysyłałem post, dzięki za info!
Przed chwilą sobie w to pograłem.
Sterowanie jest masakryczne, klawisze są w dziwny sposób porozmieszczane, oznaczenia przycisków wzięte z pada.
Graficznie średnio, optymalizacja jak na pierwsze 30 min gry dobra (1366x768, reszta max / C2D 2,8GHz, 2GB, HD4730 512MB, Win7).
Jeśli nie macie pada, nie grajcie w to.
Kursor, który nie znika i toporne sterowanie wpływają na to, że trochę się zawiodłem po tak długim oczekiwaniu na wersję PC...
Grafika w tej grze nie jest taka zła (tzn np nie ma cieni a jak juz sa to zielone) ale tylko jak wczyta sie MOD OD UZTKOWNIKA KTORY KUPIŁ TA GRE I MUSIAŁ SOBIE JA NAPRAWIC SAM BO BEZ TEGO WYGLADA JAK GOWNO z tym ze ten przez ten mod nie widze tutoriala wiec jeszcze nie przeszłem tego pierwszego bossa hahah nie wiem czy mi sie to uda bo nie bardzo wiem co mam robic, gosc zadaje mi trzy strzały i umieram mam latanc na okolo i walic go ułamanym mieczem 40 razy w dupe ?????????????????????????????????????????????????????????????????????? hahahaha
WOW zajebiscie NAJLEPSZA GRA JAK WSZYSZŁA CUD MIOD KONSOLOWY
inne fajne rzeczy esc to tutaj end hahaha kursor cały czas na wizji
na razie nie oceniam moze ktos mi pomoze co mam zrobic bo utkonołem w 2 minucie gry
Tak jak się spodziewałem, problemy są. Dosyć dziwaczne obłożenie klawiszy, kursor, czasem zjazdy płynności...
Ale, cholera, gra jest ciekawa, trudna jak diabli, wciągająca i pełna ciekawych rozwiązań. Normalnie bym pewnie dostał białej gorączki, ale tytuł naprawdę mnie trzyma przy ekranie, mimo wielu niepowodzeń. I nie przesadzajcie, i bez przesady z tą "grafiką z 1998 roku" . Owszem, jest mocno konsolowa i odstaje nieco od innych nowych tytułów, ale naprawdę nie jest zła. Opamiętajcie się ludzie i nie wystawiajcie 1/10, bo mimo wszystko gra jest dobra, a o problemach szybko się zapomina. Poza tym od czego są niezastąpieni moderzy.
Ocena 1/10 to zdecydowanie przesada, grafika z 1998 też. Po prostu jest chyba jakiś bug, przez który nie można zmienić rozdzielczości i stąd te halo. no ale dziwne rozłożenie klawiszy, przy wychodzeniu z gry ponowne oglądanie logo twórców czy kursor... No to trochę ciężko przełknąć bo świadczy o braku zainteresowaniu ze strony twórców.
Ta gra to jest jakieś nieporozumienie, najlepiej jak by wyszła na smartfona.
Sterowanie to pikuś w porównaniu z rozgrywką , brak mapy łatwo się zgubić.
Słabo zbalansowany poziom trudności , zmiana broni wiąże się równoznacznie ze śmiercią.
Kara śmierci jest tu nagrodą ,
ale co się dziwić to jest ich pierwszy tytuł/port na PC
Na xboxa też nie było mapy..
@marcex1 - e? O to w tej grze chodziło, tym podbiła serca konsolowców... To ma być trudna gra, czyli gadanie o mapie, o poziomie trudności, zmianie broni... coś Ty myślał? Ta gra nie ma być piękna, ani łatwa i przestępna dla każdego. To ma być bardzo trudna gra, której przechodzenie niektórych poziomów, to wiele powtórek i godzin męczenia się. Człowiek czasami traci wiarę w innych, jak czyta takie komentarze. Myślałem, że Polaków nie złapał jeszcze trend na przechodzenie gry jednym przyciskiem myszy i oglądaniem jak samo się wszystko "wygrywa".
Psioczenie na problemy techniczne, to inna bajka - od tej strony ta gra jest koszmarna, ale "ble i fuj" na rozgrywkę... jejku.
Haha, swietnie sie czyta komentarze zagubionych "hardkorowych graczy pecetowych" po zetknieciu z gra dla kazualowych konsolowcow:D 'Jak zabic pierwszego bosa', 'gdzie mapa bo nie wiem gdzie isc', no i podstawowy zarzut oczywiscie 'grafika'.
No dobra przesadziłem z ta grafiką z 98, jest z 2000. Btw Demon Souls i Dark Souls to najlepsze gry jakie w życiu grałem a gram od 30 lat (tak jak miałem roczek tez już grałem). Oczywiście obydwa tytuły na PS3. Ale z całym szacunkiem dla From Software - powinni poprosić kolegów z branży żeby im grę zoptymalizowali na PC. Obecnie nie posiadam konsoli dlatego cieszyłem się na DS na PC. Ale serio nie gra się przyjemnie gdy nawet swobodnie nie można obracać kamery bez płynności i tego trzęsącego się ekranu. Dzisiaj już takich gier się nie wydaje, no może Darksiders II który też jak by nie było nie jest zbyt udanym portem. A Ci co moją problem z przejściem 2 pierwszych minut gry - to jest właśnie jedna z lepszych rzeczy w tej serii, jak ogarniesz to się zakochasz jeśli nie to znienawidzisz. Haters gonna Hate ;). Na prawdę lepiej pożyczyć konsole od kolegi ps3, xboxa i zagrać na konsoli bo kto wcześniej nie grał np. w Demon Souls a zaczyna od 2 części na wersji PC może się zrazić. Stąd moja ostra krytyka gry.
http://www.neogaf.com/forum/showthread.php?t=488240 tutaj jest jakies info jak poprawic jakosc obrazu w grze
mowa tu raczej zle zbalansowanym poziomie trudności
lubię Soulcalibur itp. ale Dark Souls to gra na której z definicji masz zjeść zęby.
Nie skreślajcie tego portu od razu. Początek może trochę odrzucać bo pierw trzeba przemodelować sterowanie (lub grać na padzie). Klawiszy jest sporo i trzeba to ogarnąć by czerpać przyjemność z gry. Do tego obowiązkowo pobrać fix na grafikę ( link podał ktoś wyżej). Jedynie co może irytować to kursor na ekranie i spadki fps ale mnie to nie zraża, a po godzinie gry już tego nie widzę. Pierwszy raz gram w DS i gra mi się strasznie podoba, choć na razie nie jest tak trudna. Pewnie dlatego bo jestem dopiero na początku ( miasto nieumarłych).
Gra mnie na tyle pochłonęła że dostałem już dawno zapomniany syndrom "oszczędzania gry" czyli staram się mało grać, bo boje się że za szybko przejdę :). Mam nadzieje że miasto umarłych to 1% gry bo gra się znakomicie.
Jeśli ktoś ma pytania mogę pomóc na tyle na ile potrafię (w kwestii ustawień, fixa i, lub samej gry - oczywiście tam gdzie doszedłem najdalej :P)
wysiak -> na każdej platformie znajdą się słabi gracze i dzieci więc ocb?
Azbeztoz-
spoiler start
rada na pierwszego bossa- spieprzaj do podziemi
spoiler stop
Komu nie odpowiada grafika niech sobie looknie tu: http://www.neogaf.com/forum/showthread.php?t=488240
To jest mod zwiększający renderowaną rozdzielczość gry :D Można pobrać stąd: http://blog.metaclassofnil.com/?p=92
Nie ma sposobu na ten trzęsący się ekran? Jak muszę ciągle kręcić tą myszą i ciągle się ekran trzęsie to do dupy, grać nie idzie.
Gra wydaje się bardzo dobra. Ale też irytująca i frustrująca, czyli taka gra jakie robili kiedyś. Nie było łatwo, człowiek się głowił, pocił i setki nerwów zeżarł. Społeczeństwo młode, bardzo młode raczej nie zrozumie fenomenu tego tytułu, bo patrzą na grafikę jedynie i na to czy jest ona casualowa i prosta. Nie nie jest i o to w tym chodzi. Czuć stary klimat gier. Warto było na nią czekać, a zszarpane nerwy zostaną wynagrodzone satysfakcją jakie da przejście jakiejś trudnej części. Co do pierwszego bossa to chodzi o to by zaatakować najpierw z wyskoku z nowym orężem. Więc na początku jak trafiamy na niego to musimy uciec a nie walczyć rękojeścią. Trochę pomyślunku ludzie, to nie cRPG jak wiele z ostatnich lat.
Demon's Souls jak i Dark Souls to nie są hacken shlash gdzie idziesz i zabijasz wszystko po drodze na hita tu wrogowie też mogą cie tak samo łatwo zabić jak ty ich więc nie warto kozaczyć tylko podejść strategicznie. No i co do grafiki z 2000 tak może twórcy chcieli mi się osobiście taki styl graficzny podoba. No a sterowanie, jeśli gra jest po prostu z emulowana problem będzie ale jest dziś w Polsce dopiero premiera a na świecie była 21 więc patche do ulepszenia wydajności i sterowania dopiero powstaną. jednak mam jedno pytanie czy będzie można grać na pc z graczami z Xboxa i Ps3?
polecam zagrać w tą gre na klawiaturze i myszce ;]
Ele czy tylko tutaj tak tanio można grę kupić czy gdzieś indziej jeszcze?
Mich666 - tylko pad z xboxa jest obsługiwany ( chyba że przez emulator to wtedy możesz każdego)
Nie oto mi chodzi chodzi o to czy na tych samych serverach można grać na pececie z kimś kto gra na xboxsie czy ps3
Zachęcony komentarzem Łukasza18 kupiłem grę i rzeczywiście nie ma potrzeby rejestrować jej przez Steama, co mnie bardzo bardzo cieszy :)
Co do pozostałych komentarzy powiem tyle:
1) grać trzeba na padzie, bo ta gra została tak pomyślana, a kto go nie ma, niech nie narzeka tylko sobie go sprawi. Takie czasy, że większość gier AAA to porty z konsol i najlepiej gra się na padzie.
2) Kursor można spokojnie wyłączyć po wgraniu wspomnianego tutaj moda poprawiającego grafikę. Zainstalujcie moda w wersji trzeciej i kiedy jesteście w grze kliknijcie F9. Czy to takie trudne?
3) Osobniki pokroju Abeztoz, nie powinny za tą grę się w ogóle zabierać. Aż żal czytać takie komentarze... Ta gra to nie Diablo.. Spóbuj wczuć się trochę w klimat i swojego bohatera, nie wszystkie gry polegają na tym, by ukatrupić odrazu wszystko co się rusza...
4) Grafika od strony technicznej może nie zachwyca, ale klimatu na pewno dodaje. Poza tym, po wgraniu moda, część tekstur wygląda dużo lepiej.
Moje pierwsze wrażenia są ogólnie bardzo pozytywne. Zobaczę jak będzie dalej :)
acha problemy z wydajnością lub też innymi błędami to można zwalić na Cenege bo ten kto słyszał o Divinity 2 wie o co chodzi dla tych co nie powiem dokładnie. Divinity 2 w polskiej wersji językowej przycina nawet na dobrym sprzęcie a za to po angielsku gra chodzi płynnie nawet na starszy.
Xardass -->
"na każdej platformie znajdą się słabi gracze i dzieci więc ocb?"
Poczytaj sobie teksty np Abeztoza na temat konsol i graczy konsolowych, to zrozumiesz.
Ot, taki przykladzik z historii postow:
"ja mam tylko pc i hatuje konsole LOL, co z tego ze macie jakies PC ktore to posiada kazdy debil tutaj jest potrzebny gaming PC, ja mam gaming pc, to co wy tam macie to mozecie sobie na kalkulator ustawic albo maszyne do pisania podan o przydział szczotki do wc a nie do grania"
"gra jest bardzo podoban do split sec tylko ze ma slabsza grafike ale i tak jest przyjemna
ja juz mam chyba 20 poziom wszystko dominuje na 3 gwiazdki ruluje i fraguje na trasach tylko drift jest ciezki
rozwalaja mnie ci ktorzy pisza ze ta gra jest trudna LOL dzieci konsoli
ABZETOZ ___DOMINATOR"
Czekam kiedy kesik zacznie grac.
Nie wiem ale to chyba nie jest ścigałka tylko crpg czy coś w tym stylu.
Nie, to nie jest rpg, ta gra jest praktycznie czysto zrecznosciowa - tyle, ze na modle starych zrecznosciowek wymaga dodatkowo myslenia.
wysiak
Czyż nie piękne są te narzekania PCtowych "hardcorowców"? Dostali grę która nie prowadzi za rączkę, generalnie nie mówi prawie nic i oczekuje od gracza że trochę pomyśli. I nagle największym problemem jest grafika, albo drętwe animacje. No i to jak w to się gra.
Boki zrywać. :D
czysto zręcznościowa nie raczej taktyczna trzeba umieć walczyć tak aby nas nie zranili no zręczność się przyda ale bez taktyki leżysz totalnie.
gracie po polsku czy w angielskiej wersji?
Witam gra własnie przyszła mam pytanie na czym sie celuje z kuszy?
Hehe, faktycznie zabawnie Was sie czyta... Swoją przygode z Tą serią zaczalem oczywiscie od Demon's Souls i jako ciekawostke powiem wam, ze po pierwszych 10 minutach chcialem wrocic z nia do sklepu i wcisnac ja sprzedawcy do gardla przez dupe :) ALE po ogarnieciu sposobu i techniki walki juz sie w niej zakochalem.... i Kupilem Dark Souls na ps3.
Gra genialna, nie ze wzgledu na grafike ale na klimat i grywalnosc. Sam sie teraz zastanawiam czy nie kupic jej na steamie na pc ale z tego co piszecie to troche to skopali...
...a co do pierwszego minibossa na moscie to proponuje skakac mu na glowe z wiezy i uzyc magicznego miecza....(smarowidlo u handlarza)...
pozdro
gra nie jest trudna tylko trzeba wyczuć odpowiednią lokacje
jednak dalej wciąga przypominają się stare korzenie
Gram wędrowcem. Grafa lekko odrzuca, GFWL odrzuca... ale miodność przyciąga. Dlaczego nie ma więcej takich gier?:)
Gibson nieeee zespolerowałeś mi sposób na tego bossa ! A chciałem sam na to wpaść ! sic!
Jak wam się podoba gra to spróbujcie serii King's Field.
Gra jest tak trudna, że jak wybierzecie New Game i zrobicie krok naprzód to wlecicie do lawy. Jak ktoś grał to zawsze za pierwszym razem wpadał.
http://bit.ly/Pyq4xN
Tutaj macie instrukcję do gry.
Sterowanie wygląda w porządku.
No ale nowe pokolenie, gdzie nikt tego nie czyta, daje o sobie znać...
Pamiętajcie o tym że to przez konsole, kupowane małolatom jako zabawki ma komunię, zmieniły gry w bezmyślne i proste, gdzie gracz od początku do końca prowadzony jest po sznureczku, za rączkę. Gdzie te FPSy typu Blood gdzie człowiek błąkał się godzinami po korytarzach żeby znaleźć jakiś głupi guzik? Teraz w Battelfieldzie jak zejdziesz na metr z ustalonej ścieżki ekran od razu napie*dala na czerwono i wszystko wyje, żeby tylko gracz przez przypadek nie użył mózgu i nie pomyślał co robi.
Mam trzy pytania. #1- Za co w trakcie gry wyświetla mi się kursor myszy?
#2- Jak w tej grze zmienia się ekwipunek, bo bieganie ze złamanym mieczem jest denerwujące(nawet jak na tą grę).
#3- Jak z tej gry wyjść?!?
Przycisk end potem to juz klawiszami. Ostatki przycisk po prawej. Dalej to juz tylko klawiszologie sobie spisz i mozna grac. Ja niestety na klawie nie gram. Niestety sterowanie klawa jest kiepsko zrobione. Jakosecie to grajcie padem. Kursor da sie wylaczyc ale poki co tylko w fix'ie na grafe.
wyslane z telefonu. Sorry za bledy i brak polskich znakow
giermuś--> zajrzenie przed uruchomieniem gry do klawiszologii to dla ciebie bariera nie do przeskoczenia? Klawiszem end wywolujesz menu i strzalkami lewo prawo zmieniasz kategorie, tam masz ekwipunek i mozesz zmienic bron, tam masz opcje wyjscia z gry.
Co do kursora to jest na to patch, to jest blad tworcow...
Powodzenia w graniu w ta gre na klawiaturze...Nie da sie. Dzisiaj jade po pada.
@sir Qverty, według mnie dobrze robisz lecąc po tego pada. Jednakże da się też w DkS grać na klawie, i tylko na klawie. Widzę że dużo osób może mieć jakieś problemy z grą to powiem, że port nie jest tragiczny, jest tylko trochę niedorobiony. Moderzy już pracują i wypuszczają fixy i inne rzeczy, więc nie ma tragedi. Na razie problemem jest sterowanie myszką.
Na dodatek dam Wam 2 pomocne linki:
http://darksoulswiki.wikispaces.com/
http://darksouls.wikidot.com/
Możecie tam znaleźć info na temat całej gry i może jakieś pomoce dla początkujących. Powodzenia.
Ja gram na klawiaturze i myszce i dobrze mi się gra. Próbowałem na padzie ale mam problemy z kamerą(obracanie). Więc zostałem na klawie.
O co chodzi z tą grą dlaczego ku*wa w premiere nie ma jej w żadnym sklepie. Czy ona kiedykolwiek trafi na półki sklepowe?
Może wszyscy zamawiali u jednego dostawcy. Ja i kumpel musimy czekać do 27.08 aż z [ link zabroniony przez regulamin forum ] wyślą nam edycję specjalną.
CthulhuPL nie chodzi mi o walkę a o ogólne poruszanie się bo kamera zostaje w jednym miejscu. A gdy ja zmieniam położenie to muszę ją centrować oddzielnym guzikem ( gdy by kamera zawsze była za plecami to by było super)
<uwaga spoiler>
Teraz po pokonaniu demona taursa błąkam się po zamku. Przeszedłem jakiegoś dzika co sam umarł ( chyba wbiegł w ogień lol:P) i skończyłem na jakiś nowych rycerzach w fajnych pelerynkach co mnie roznieśli w pył :). Gra się super bo jest trudno i dużo sekretów, a ja uwielbiam sekrety.
Uroczyście obalam mit, że nie da się grać na klawie i myszce. Jednak skill jest rozwiązaniem na wszystko.
Czytam wasze wypowiedzi i nadziwić się nie mogę... Jeszcze jestem w stanie zrozumieć, głosy rozpaczy, że klawiszologia jest chaotyczna... ale tylko pod względem objaśnień, który symbol odpowiada, jakiemu klawiszowi. Poza tym, sterowanie jest w pełni konfigurowalne i można samemu wszystko pozmieniać. Muszę się przyznać, że poświęciłem jakieś 15 minut na przyswojenie całego sterowania i klawiszologii, oczywiście powinno to być intuicyjne, ale i tak jest do ogarnięcia. Różnic nie widzę żadnych, może jeśli ktoś jest przyzwyczajony do pada to jest mu wygodniej na padzie, ale ja nie widzę innego sposobu grania w ten tytuł niż na klawiaturze i myszy i jest mi z tym wygodnie i nie mam żadnych trudności. Jedyną trudnością w sterowaniu było dla mnie ogarnięcie klawiszologii, oprócz tego na samo sterowanie oraz pracę kamery narzekać nie będę, bo działa co najmniej przyzwoicie i spełnia swoje zadanie. Tytuł jest wyśmienity i na prawdę nie zwróciłem jeszcze uwagi nawet na połowę błędów jakie wymieniacie na tym forum...
A jeśli ktoś twierdzi, że tytuł jest do bani bo nie wie jaki klawisz odpowiada za poruszanie się do przodu i nawet mu się nie chciało zajrzeć do opcji sterowania to cóż...
Ludzie! Gracze! Apeluje do Was, nie zniechęcajcie się negatywnymi komentarzami ani ciężkim sterowaniem! TA GRA WYMIATA! Doskonały i przytłaczający klimat dark fantasy (niestety tak rzadko eksploatowany przez twórców), wymagające pojedynki (tu nie chodzi zręczność w machaniu padem/klawirą a o taktyczne rozpracowanie przeciwnika i pokonanie go "w głowie" a dopiero później na ekranie monitora) i ogólna trudność poprzez szczątkowe informacje podawane nam podczas samej rozgrywki (ta gra wymaga skupienia jak żaden RPG do tej pory - zero prowadzenia do celu za rączkę). Dark Souls to gra-wyzwanie, nie każdy mu sprosta, co jestem w stanie zrozumieć bo szkoda życia na umieranie po raz 10-ty i rozpoczynanie gry od nowa, ale....
...ale jeśli ktoś już zaciśnie zęby i przebije się przez ogólny "brak miłosierdzia" ze strony gry, to otrzyma jedno z najbardziej niesamowitych i satysfakcjonujących przeżyć w historii elektronicznej rozrywki. POLECAM!
PS Ostatnio nie zdarzyło mi się wypisywać komentarzy pod grami bo żadna nie wzbudziła u mnie tak silnych emocji, jednak w przypadku DS po prostu nie mogłem się powstrzymać. :)
PS2 Osobiście nie mam problemów ze sterowaniem, sciągnąłem emulator do pada z xboxa 360 i gram na padzie za 50 zł. ;)
Osobiście nie mam problemów
Cień +1. Może i sterowanie na klawie i myszce jest do kitu ale cała reszta to najlepsze co można mieć w grze tego typu.
Myślałem na początku, że będę musiał kupić pada bo nie dam rady na klawiaturze i myszce, ale po kilkunastu minutach i ogarnięciu klawiszologii, stwierdziłem że mogę całkiem komfortowo grać.
Port jest lekko toporny, ale czymże to jest w obliczu tak znakomitego erpega <3
Panowie !!! Skajrimy i inne gierki się chowają. Dark Souls to jedna z najlepszych gier w jakie kiedykolwiek grałem.
Wymagająca skupienia i niewybaczająca błędów produkcja w czasach kiedy to gry "przechodzą się same" to prawdziwa perełka. Dla niezdecydowanych - kupujcie i grajcie. Nie czytajcie tego pieprzenia że nie da się grać, bo się da, i to całkiem przyjemnie :)