Procesor: czterordzeniowy A5X o taktowaniu 1 GHz - ale bzdura. A5X jest dwurdzeniowy. Czterordzeniowy jest natomiast współpracujący z nim GPU.
przecież to nawet nie jest pogromca mojego leciwego już DSi =]
angry birds, cut the rope, czy where's mu water mozna se na tym popykac, ale gdzie to ma start do handelda? już rozmiar jest nie za bardzo, nie wspominając o bazie różnorodnych gier na takie DSi..
Ronn -> Gdzie ma start do handhelda? Wystarczy zadać pytanie niezbyt wymagającemu w kwestii gier posiadaczowi iPada, czy potrzebna jest mu konsola przenośna. Przypuszczam, że odpowie "nie". Przy rosnącej liczbie użytkowników tabletów w ogóle, właśnie brak potrzeby kupowania nowej platformy do zabawy może być główną przyczyną "pogromu".
Jak przeczytasz w tekście, granie na iPadzie nie sprowadza się do tych trzech magicznych tytułów :) Kwestia rozmiaru w mobilnym graniu też okazuje się mieć znaczenie drugorzędne. Dlaczego? W Japonii ponad 90 procent grających na handheldach bawi się w domu a tylko 30 procent robi to np. w trakcie podróży.
@|eLKaeR|
Faktycznie, mój błąd. Jak widać, tak się kończy dopisywanie na gwałt ostatnich fragmentów o piątej nad ranem, żeby wyrobić się przed deadline'em. Tak czy siak, wielkie dzięki za uwagę - tekst już poprawiony.
@Yancy & ronn
Zapraszam do lektury całego tekstu ;) Jak pisałem, iPady nie są tak naprawdę bezpośrednią alternatywą dla PS Vity i 3DS-a, a przy tytule postawiony jest znak zapytania, ponieważ wcale nie twierdzę, jakoby tablety mogły faktycznie zastąpić klasyczne handheldy. Uważam jednak, iż w App Store znajdziemy wystarczająco dużo ciekawych produkcji (w tym konwersje z PSP i DS-a, których rzecz jasna iPad nie jest pogromcą ;)), dzięki którym sprzęt Apple'a rzeczywiście może służyć za sensowną platformę do grania. Co jak co, ale wspomniany w tekście Baldur czy nadchodzący port Frozen Synapse mówią same za siebie.
ronna zaklinania rzeczywistości ciag dalszy
przecież ty nie masz najwyraźniej pojęcia ilei jakie tytuły są w appstore...
"Mobilne Baldur's Gate? Jak dla mnie jest to wystarczający powód, by zaopatrzyć się w tablet."
Chcesz wydać trzy tysie, by pograć w trzynastoletnią grę sprzedawaną na zgniłym zachodzie za dziesięć baksów? Poważnie, to jest argument, którego chcesz użyć?
-->Gambrinus84"
"Ronn -> Gdzie ma start do handhelda? Wystarczy zadać pytanie niezbyt wymagającemu w kwestii gier posiadaczowi iPada, czy potrzebna jest mu konsola przenośna. Przypuszczam, że odpowie "nie".
---------
Wystarczy zadać pytanie niezbyt wymagającemu w kwestii gier posiadaczowi PC , konsoli i konsoli przenośnej , czy potrzebny mu jest do grania pad. Przypuszczam, że odpowie 'nie'.
@koobon
Dokładnie tak! Codziennie spędzam w komunikacji miejskiej po dwie godziny w warunkach, w których laptopa sobie raczej nie położę na kolanach, za to z iPada już jak najbardziej mogę wtedy korzystać. Czasu mam teraz mniej niż pieniędzy, więc zapewniam Cię, iż mobilna wersja jednej z moich ulubionych gier będzie dla mnie błogosławieństwem. Poza tym po co komu chociażby ekskluzywny samochód, skoro Żuka można kupić za ułamek jego ceny i zmieści się w nim dużo więcej? ;D
@Naczelnyk
niezbyt wymagającemu w kwestii gier posiadaczowi PC , konsoli i konsoli przenośnej - niewymagający w kwestii gier posiadacz trzech różnych platform (z czego dwie służą wyłącznie do grania) to zaprawdę wyszukany oksymoron ;) Sęk w tym, że iPadowi bliżej do pecetów i służy on do czegoś więcej niż tylko zabawy w najnowsze produkcje. Nie ulega oczywiście wątpliwości, że jeżeli ktoś chce jedynie grać w najnowsze i najładniejsze tytuły, to nie ma co sobie zaprzątać głowy tabletami, ale osoby, które z tych czy innych względów zaopatrzyły się w podobny sprzęt, na klasyczne handheldy raczej już nie spojrzą.
Zainteresowanie największych deweloperów urządzeniami mobilnymi rośnie zresztą z miesiąca na miesiąc (Epic i Crytek anyone?), a takim 3DS-em wręcz przeciwnie, więc wygląda na to, iż "niewymagający posiadacze trzech platform" są jednak w mniejszości i średnio obchodzą twórców gier.
[8] to sie zgadza.
Tylko jest jeden problem - tablet (niekoniecznie ipad) to nie tylko granie.
I nawet jezeli taki "niewymagajacy gracz" zacznie uzywac tabletu, stanie sie rzecz klasyczna (z autopsji) - granie dla zwyklego zabicia czasu (jak chociazby w najwiekszym hicie psp - lumines) jest po prostu jakims dziwnym trafem bardziej dostepne na tablecie, w tym momencie granie na konsoli itp idzie na dalszy plan po prostu.
Duze tytuly tak, ale nie kazdy gra we wszystkie AAA jakie sie pojawiaja.
Jest jeszcze jedna rzecz - gry niezalezne, temat rzeka, na ipadzie po raz pierwszy od nie pamietam kiedy zagralem w dobrego klona frontiera, spedzilem ponad 30 godzin latajac od planety do planety. Nie potrzebowalem takiego stopnia skomplikowania jak w X'ach wazny byl klimat.
Granie na smartfonach i tabletach to dopiero przyszłość. Za jakiś czas te urządzenia będą bardzo mocne, w końcu wydajnością będą dorównywać konsolą stacjonarnym. Już można podłączyć pada przez bluetooth z urządzeniami z androidem, na razie to sprawdza się z różnymi emulatorami. Teraz potrzebne jest wsparcie twórców gier na platformy mobilne i konsola stacjonarna nikomu nie będzie potrzebna, ale to odległa przyszłość...
widzę, że wchodzi określenie "Nowy iPad" zamiast iPad 3... teraz już nawet recenzenci traktują rodaków jak bandę debili, bo to nie pierwsza recenzja gdzie zamiast numerka używa się tego magicznego "nowy"
a dlaczego ma wejść określenie ipad3 jak to nie jest ipad 3 i nikt go tak nie nazwał w apple?
oficjalna nazwa to ipad3 i recenzent zaliczałby się do bandy debili gdyby na siłę, po swojemu nazywał go ipad 3
co do grania
od czasów ipada na PC mam tylko jedną grę - battlefileda, na ipadzie mam ok 20 gier w które gram codziennie...
@Coy2K
Jak ktoś, to Apple traktuje ludzi jak bandę debili, bo tak właśnie brzmi oficjalna nazwa iPada trzeciej generacji i używanie numeru jest teraz uznawane za potoczne. Prawdopodobnie firma chce uniknąć koszmarków w stylu "iPad 9", z którymi mielibyśmy do czynienia za kilka lat. W tekście parokrotnie używam zresztą określenia "iPad 3", więc szczerze mówiąc nie wiem, w czym problem.
To jest gó*no od Apple'a.
Pozdrawiam, były posiadacz iPada pierwszej generacji.
Tylko jest jeden problem - tablet (niekoniecznie ipad) to nie granie.
fixed.
Tablet służy zupełnie czemu innemu, gry to tylko dodatkowa funkcjonalność. Dobrych gier na tablety nie ma i raczej nie będzie. Ale owszem puzzle można sobie poukładać.
Nikt nie kupi sprzętu za 2000zł+ by pograć sobie w popierduły. Nikt i nigdy.
Posiadacz ipad-a :)
faktem jest, że nikt nie kupuje tabletu tylko dla gier i by grać - po co tu się spierać?
tablet zastępuje laptopa do rozrywki, multimediów, podróżowania
ile ludzi codziennie wychodzi z pytaniem: szukam laptopa do netu, filmów, czasem jakieś gry? - tablet wchodzi w ten fragment rynku i wygryza inny sprzęt
tak samo nikt nie kupuje PC-ta żeby tylko na nim grać, chcą nie chcąc robi też inne rzeczy na nim
ale bzdurą jest, że na ipada nie ma dobrych gier - są i to są zajebiste, i do tego tanie
Nikt nie kupi sprzętu za 2000zł+ by pograć sobie w popierduły. Nikt i nigdy.
Mark dodal to w edicie, i nie do tego odnosi sie moj komentarz...
iPad to taki zamiennik komputera do mniej wymagających czynności. A tu internet, a tu pocztę sprawdzę i poodpisuję na maile, na YouTube coś obejrzę. Gry to tylko dodatek.
W każdym razie odkąd mam iPada, komputera używam mniej gdzieś o 70%, w zasadzie siadam przy nim tylko gdy muszę napisać dłuższy tekst, posiedzieć nad Excelem/Photoshopem czy zrobić prezentację. Reszta - z laptopem nie można tak wygodnie leżeć na kanapie :P
[23] <--- nie będzie, oficjalna nazwa nowego iPada to po prostu "iPad", bez żadnego przymiotnika "Nowy" etc. Apple robi tak samo np. z MacBook'ami, tam też nie ma numerka tylko ew. data wydania (early 2011, mid 2012 etc.)
Nie zdziwię się jeśli Apple zrezygnuje z numerowania także iPhone'a, tak żeby za kilka lat nie doszło do kretynizmów w rodzaju "iPhone 10" czy "iPad 12".
ronn jak zwykle zarzucił mądrym hasełkiem i ulotnił się z tematu.
Wybitny troll.
a jak wyjdzie iPad4 to będzie to "Nowszy od nowego iPada" tak ?
w takim razie już widzę te komiczne sytuacje... za parę lat w sklepach.
-chciałem kupić nowego iPada
-to znaczy którego?
-no nowego
-ale one wszystkie są nowe, stąd nazwa "The new iPad"
W każdym razie odkąd mam iPada, komputera używam mniej gdzieś o 70%, w zasadzie siadam przy nim tylko gdy muszę napisać dłuższy tekst, posiedzieć nad Excelem/Photoshopem czy zrobić prezentację. Reszta - z laptopem nie można tak wygodnie leżeć na kanapie :P
U mnie to samo, i podobnie jak DM na PC gram w BF3 tylko.
[23]
Masz jak widze problem z czytaniem, to bedzie dalej iPad (nie nowy "iPad"), nie ma juz czegos takiego jak "nowy, nowszy", "2, 3 , 8 15"
tak samo jak macowymi latopami, jest typoszereg i taki na przyklad macbook air, zmieniaja sie bebechy ale ciagle jest to Macbook Air, bez "1, 2, 3, 4 itd" Macbook Pro itp itd.
apple ma ten komfort, ze ich sprzet schodzi bardzo dobrze, i nie maja potrzeby upychania zaleglosci magazynowych (po zatrzymaniu dostaw sprzetu mozna sie zwykle zorientowac, ze wchodzi nowy model).
Lutz - ale sprzęt jest przeganialny dla bobasów. Masakruje je :)
Zresztą może dla niedzielnego gracza się też nada - ja na razie łącznie grałem na ipadzie jakieś 30min (a i to pewnie zawyżyłem).
I uwierz mi Lutz - na razie zdania nie zmianiam. Tablet do grania się nadaje tak jak garnek do prasowania. Da się. I nie trzeba kupować żelazka. Tylko co z tego? Ktoś prasuje garnkiem?
Nadaje sie do grania tak jak konsola, zalezy tylko jakie masz potrzeby, jestes klasycznym przykladem hardcorowca? dobrze, tobie do grania potrzebny jest specjalizowany sprzet, najlepiej oczywiscie sony (;P)
Takich ludzi, uwierz mi jest niewiele. Wiekszosc ma bardziej "przyziemne" wymagania, cat physics, angry birds, monopoly, real racing.
Moja kobieta jak siadzie do luxora to konczy po dwoch godzinach, ja tez malo gram, ale jak cos mnie zlapie to siedze i loje do oporu.
Lutz ma to sens co piszesz, ale w momencie premiery jest to bardzo mylące, bo o ile poprzedni iPad to oficjalnie iPad2 o tyle nowy iPad to tak jak piszesz iPad "bez numerka" ... przy premierze kolejnego iPada, ten obecny nadal będzie chętnie kupowany... ale będzie wtedy problem i masa zbędnych pytań żeby odróżnić starego od nowego, bo prócz retiny i lepszego aparatu to zbyt wiele różnic nie ma... w kolejnej odsłonie też nie oczekiwałbym rewolucji, więc co?
mam pytać o datę produkcji? imo poroniony pomysł... idąc tym tokiem niedługo producenci kart graficznych też przestaną dodawać typ modelu tylko wszystkie Radeony i Gf'y to będą po prostu Radeon i GeForce
Khalosh -> Jasne, jasne :) Tekst czytałem. Jak wskazuje emotka w poprzednim poście, odnosiłem się nie tyle do tekstu co do samego pomysłu że dotykowy tablet za kilka tysiaków o niekiepskich gabarytach - może zastąpić kieszkonsolkę.
Zastąpić - jednak nie. Choć przyznaję, posiadam PSP, DS-a ale od czasu zakupu smartphona, kieszkonsolki mają coraz mniej pracy.
Wielki potencjał tkwi w grach point & click. I mam wrażenie że prawdziwy bum dopiero przed nami. Wystarczy wydać reedycje Baldurów, Icewinda, Tormenta dorzucić do kotła kilka klasycznych RTS-ów (choćby Red Alerta, czy Starcrafta), parę najbardziej znanych przygodówek... Zrobiłoby się ciekawie.
nie coy2k - nie ma żadnych zbędnych pytań, nikt nie ma problemów żeby odróżnić dwójkę od trójki - ludzie nie są kretynami do potęgi
jak ktoś jest uprzedzony na siłę - bo nie może sobie kupić, bo coś tam - to zawsze będzie problemy wymyślał i tworzył
w media markcie leżą na kupie i dwójki i nowe i nikt nie ma problemu, żeby wiedzieć który jest który
to nie bułka w piekarni, ipada nie kupuje się co dwa dni za drobniaki z kieszeni, jak idziesz kupic to wiesz czego szukać
Nie do konca tak jest z tymi radeonami, pierwsza rzecz to target, a wlasciwie ich ilosc, druga to konkurencyjna firma.
Musza jakos wyroznic swoje karty, mogliby zrobic gforce(ati) lite, gforce(ati) home, gforce(ati) pro, ale nie mogliby manipulowac cenami, a po drugie nie wyroznialiby sie od konkurencji.
Apple ma konkurencje, jednak marka produktu nie musi sie przebijac przez szum informacyjny, widocznie to dziala, chociaz jak znamy chociazby u konkurencyjnego samsunga, ilosc modeli telefonow przyprawia o bol glowy, podejrzewam ze podobnie bedzie wkrotce z tabletami. Jednym to skomplikowanie odpowiada innym nie i chyba o to sprawa sie rozbija.
"nowy iPad" bedzie zapewne funkcjonowac, do kresu zycia kazdej poprzedniej generacji, apple nie ma w ofercie nigdy wiecej niz dwie generacje produktu, wiec bedzie to raczej dosc proste do zrozumienia dla kazdego.
A w ogloszeniach "z drugiej reki" pewnie bedzie sie po prostu podawac rok produkcji, ktory (tak jest w przypadku macow) spokojnie wystarcza do identyfikacji.
DM "nikt nie ma problemów żeby odróżnić dwójkę od trójki"
- Niektórzy jednak mieli ;)
http://gizmodo.com/5894094/we-people-an-ipad-2-told-them-it-was-the-new-ipad-and-they-loved-it
Tablety są super i czy to jest iPad, czy też coś podobnego - i tak jest lepsze niz brak tegoż :)
ronn haha, rozwaliłeś mnie. Pokaż mi grę z DSi, której nie zdobędę na iOS? Nawet najnowsze 3DS to taka popierdółka w porównaniu do Vity.
Tablety są oczywistą przyszłością rynku gier. Ale moim zdaniem handheldy też znajdą sobie jakąś niszę. Są gry, w które na tablecie nigdy nie pograsz, bo to będzie zwyczajnie niewygodne.
Tlaocetl nie do końca zgadzam się z tą niewygodnością, szczególnie w przypadku tabletów, które są większe i nie zasłaniasz paluchami całego ekranu (to do tych, którzy tak twierdzą w przypadku np. iPod touch, bo ja jakoś nie zasłaniam sobie całego ekranu). Druga sprawa jest taka, że skoro mogę zabrać Vitę to równie dobrze mogę zabrać tablet - Vita nie nadaje się do noszenia w kieszeni (szczerze to nie mam nic w mojej garderobie, która zmieściłaby Vitę).
Trudno mi sobie to wyobrazić jak tablety mają być przyszłością rynku gier... Nie sądzę, że doczekamy się w najbliższym dziesięcio-dwudziestoleciu czegoś wygodniejszego od myszki i klawiatury.
dj_sasek [ gry online level: 11 - Pretorianin ]
Trudno mi sobie to wyobrazić jak tablety mają być przyszłością rynku gier... Nie sądzę, że doczekamy się w najbliższym dziesięcio-dwudziestoleciu czegoś wygodniejszego od myszki i klawiatury.
oczywiscie, dlatego to konsole i pady zdominowaly rynek grania...
tobialex -->
profesor layton, nine hours nine persons nine doors, phoenix wright, ghost trick.. to tak na szybko =]
@ronn
http://itunes.apple.com/pl/app/ghost-trick-phantom-detective/id489113377?mt=8
http://itunes.apple.com/pl/app/phoenix-wright/id372166015?mt=8
To tak na szybko ;) Taki Professor Layton też niedługo trafi na iOS.
Edit: Widzę, że Lutz mnie ubiegł :D
hm, a jednak część z tego jest, nie spodziewałem się, przyznam szczerze =]
wychodzi na to, ze najpopularniejsze gry z ds'a beda (sa) przeportowane na ios
no dobra tylko po co kupywać tablet który jest 3 razy droższy od np. ps3 która jest stworzona do gier. Nikt nie będzie grał w gta 4 czy niedługo 5 na tablecie bo te gry są przeznaczone tylko na konsole i pc. Biorąc pod uwagę to że gracze kupują sprzęt najczęściej pod właśnie te najnowsze gry ipad nie będzie pod tym względem schodliwym towarem. Jak chodzi o gry to wolę Pada od IPada :)
bo tablet jest nie tylko do grania, jest bardzo wygodny, możesz sobie go nosić w plecaku, wyjąc podczas spaceru i przeglądać newsy na onecie... odpalić sobie film, sprawdzić pocztę i mase innych pierdół o ktorych pojęcia nie mam.
A ps3 włożysz do plecaka i jak będziesz chciał sobie pograć w pociągu to poprosisz kolegę żeby wyciągnął lcd z torby, podłączycie i pogracie nim dojedzie na dworzec główny ? ;)
suma summarum nikt normalny nie kupi tabletu za 3 klocki tylko po to żeby grać na nim w gry, no chyba że ktoś z rodziny Kulczyka ;)
PsManiak 3x droższy? Kto Ci każe kupować 3x droższy. Najnowszy iPad dostaniesz już za 2000 zł a PS3 za 1100. Starsze wersje iPada dostaniesz za 1500 zł. Wiesz, może nikt w GT4 nie będzie grał, może przez to, że takowej gry jeszcze nie ma na Ipadzie... jeszcze nie ma. Za to dużo ludzi gra w GTA3. Ja na Vitę wydałem 1300 zł i jak na razie z grami jest poniżej nędzy.
3.000 zł za gadżet do jakichś tam gier i czytania internetu, który zresztą sam się nie opłaca w tym kraju to jest spora cena. Jak dla mnie ten gadżet jest po prostu zbędny - nigdy nie miałem, ostatnio myślałem nad zakupem ale kurcze... ponad 3K za przenośny ekran? W takiej samej cenie można kupić już na prawdę bardzo dobry laptop albo konsole i trochę gier. No bo raczej takie urządzenie specjalnie po to, żeby sprawdzić co tam na facebooku czy na jakimś sajcie to trochę przegięcie... (chyba że ktoś ma kasy jak lodu) szczególnie, że pamięć jest ograniczona i nie można jej rozszerzyć bo to "cacko za 3 kafle" nie ma portu usb - ew. może istnieje szansa na podłączenie np. dysku zewn. ale pewnie po jakiejś przejściówce, która kosztuje osobno.
Jak dla mnie bez sensu, chyba, że ktoś jest fotografem i ma mu to robić za portfolio, które nosi ze sobą i pokazuje klientowi.
@Coy2K - odnośnie tego wyciągania sobie tabletu w pociągu to już bez przesady - niedługo ludzie w ogóle zapomną jak wygląda kraj w którym mieszkają bo właśnie będą ciągle z nosem w ekranie czy to telefonu czy to tabletu.
Ew. taki sprzęt wg. mnie to dobra rzecz dla ludzi projektujących również strony www - ale to też robi wtedy jako swego rodzaju nośnik dla portfolio.
@fowowski - ja nie używam tego do gier, ale do pracy, min do sprawdzania stanu technicznego elementów, porównując sobie zapisy oraz zdjęcia z stanem faktycznym na miejscu. Bardzo lekkie fajne i wygodne urządzenie, które zastąpiło mi kupę zbędnego papieru z wydrukowanymi wykresami i zdjęciami. Każdy tablet jest dobry ale nowy IP jest wyjątkowo dobry. I nie cena 3k, najprostsza wersja kosztuje 2k, za 3k+ to masz wersje najlepszą dostępna na rynku.
@Coy2k - newsy na onecie, hehe myślałem że się popłacze że śmiechu. Onet/wp/tvn i cała inna banda to grupa która serwuje ci tylko największy syf, aby człowiek był pozbawiony własnego myślenia i był sterowalnym robotem. Dlatego polecam wywalić tv z domu, wiadomości i fakty traktować jako kabaret, a onet i wp zablokować permanentnie w przeglądarce.
I mówi to ktoś, komu Apple wyprał mózg :)
fawowski - a gdzie ty masz cenę 3k?
Może 30k?
Sprzęt konkurencji jest nawet droższy a do pięt nie dorasta ipadowi. O ile w smartphonach konkurencja przynajmniej hardwarowo daje radę i stara się gonić za Iphonem, to na rynku tabletów jest ipad, długo gługo nic, i tablety konkurencji. Do tego tablety konkurencji w takiej samej lub wyższej cenie.
gehenna już nie wspomnę o tym, że większość konkurencyjnych tabletów jest zmuszona do używania jednej wersji systemu (w ilu przypadkach można zrobić upgrade do najnowszej wersji Androida?).
Hahaha, gehenna, kto tu kogo goni? iPhone 4S nieudolnie próbował gonić, ale o dziwo im nie wyszło.
kogo niby próbował gonić? Samsunga Galaxy S2 - który był kopią Iphone 4? :D
I co z tego, ze Samsung S2 ma np. lepszy procek? Jak android jest o niebo mniej wydajnym systemem niż iOS. Na telefonie mojej żony (S1) książka telefoniczna potrafi się przyciąć.
Imho google powinno wziąć się za tego androida i spróbować go okiełznać, czy wstawić w jakieś twarde ramy - bo aktualnie jest totalny burdel na rynku. Typów telefonów są na pewno setki, może tysiące, tabletów setki, wersji androida dziesiątki/setki, setki kombinacji hardware i samo google już tego nie ogarnia.
Miałem problem z telefonem żony, wysłałem ticketa do google z prośbą o pomocą, podając wszyskie wymagane dane (typ telefonu, firmware, etc.) i niestety nie potrafili mi pomóc. Tzn. odpisać odpisali, ale chyba odpowiedz dotyczyła całkiem innego sprzętu/firmware bo ja u siebie nie mogłem przestawić niektórych opcji gdyż normalnie nie miałem ich w swoich sprzecie. Jak google się w tym gubi, to co ma zrobić zwykły szary użytkownik? Całe wieczory spędzać na rootach, szuflowaniu firmwarami, przeglądaniu stronek z nowym softem który poprawia stare błędy i wnosi nowe? Ja dziękuję - na szczęście żonie się kończy abonament w maju i bierze nowy telefon. Na pewno nie androida.
Lubisz grzebać/kombinować android moze być dla Ciebie. Chcesz po prostu BEZPROBLEMOWO korzystać ze sprzętu - odpuść.