może
inne pytanko, ktoś wie jak w highpool zdobyć poparcie dla burmistrzowej? Mam teraz remis, i niewiem co tam jeszcze mogę zrobić aby zdobyła przewagę. Niestety młodzieży dałem papierosy, oraz spalił się dom. Na plus znalazlem psa, przekazałem wiadomość oraz pomogłem tej blondynce w domu oraz naprawiłem agregat w ratuszu. Co jeszcze mogę zrobić?
Do czegoś w grze przydają się "śmieci", jakieś zadanie itp. czy to tylko dodatek "kolekcjonerski"?
no nie wiem, mnie się bron zacinala nawet gdy miałem ZERO szans na zacięcie. O jest patch? to chyba wroce patrolowac pustkowia:) nadzieje mam ze wreszcie po strzale w glowe ta się rozlatuje a nie odpada jak pilka golfowa (ta animacja mnie rozsmieszala strasznie) oraz ze wrog (AI) wreszcie zacznie się bac - sytuacja w której po 3 strzałach w glowe (mierzonych) facet utracil 90% pkt. zycia (i nie stracil lba:) a nadal biegnie w moja strone przekonala mnie że tu wcale nie o taktykę chodzi :)
a poprawiono ten bubel: wchodzę do czyjegoś domu, tam tradycyjnie sejf lub skrzynia, otwieram oba na oczach NPC, zabieram to co było w srodku i ... nic - zero reakcji ze strony NPC - lol - nawet w Skyrim takiego syfu nie było :) no dobra widze ze musze sam zobaczyć - zagram od nowa tym razem robiąc wszystko co jest możliwe do zrobienia w grze.
Koniec z tym syfem! W Santa Fe koleśmiał mi zrobić antyradiacyjne kombi i nic! Czekam, zrobilem kilka misji i nic. Nadal mam czekać. Co za durna gra! Falout 1-2 to inna planeta. Ba! Nawet Fallout 3 jest lepszy!
@MarucinS
Tylko pod sprzedanie. Czasami kupiec daje większe pieniądze za dany rodzaj śmiecia, np. w Cytadeli na późniejszym etapie jedna osoba będzie skupować od ciebie wszelakie łajno po wyższych cenach.
@MarcoV86
Nazywasz tę grę syfem już od dłuższego czasu, a mimo to dalej w nią grasz. Jakim to trzeba być zdesperowanym?
Dorzucę swoją na razie wstępną opinię odnośnie Wasteland 2
Przede wszystkim nie porównuję tej gry do Fallouta - to zupełnie inne światy i inne gry, Wasteland 2 nie traktuje jak następnego Fallouta i bawię się... może nie świetnie ale całkiem nieźle.
Póki co przyczepić się mogę rozwoju postaci, który według mnie jest trochę bezsensowny. Nie podoba mi się porozbijanie umiejętności na kilka mniejszych - np. Cwaniak, Zakapior, Lizus dla mnie jest to po prostu bezsensowne.
Poza ogólnym rozwojem postaci, który mi do gustu nie przypadł to mam zastrzeżenia jeszcze do technicznych aspektów. Optymalizacja silnika po prostu nie istnieje. A jeśli chodzi o spolszczenie to winić można tylko firmę odpowiedzialną za polonizację i w ogóle do mnie nie przemawia argument, że gra jest rozbudowana... no ale czego po specach od tłumaczeń można było się spodziewać?
Cała reszta jak na razie mi się podoba. Przede wszystkim klimat. Fabuła też zapewne nie jest zła ale póki co jestem na początku a poza tym skupiam się najpierw na pobocznych problemach na poszczególnych mapach dopiero później pcham wątek fabularny dalej. Walki tez są niczego sobie chociaż losowe spotkania zaczynają mnie już nudzić i je pomijam.
Jak dla mnie na razie jest nieźle, myślę że jeśli pojawiać się będą regularnie patche to ten tytuł będzie w pełni grywalny.
Zdzichsiu -->
także narzekam na WL2 ale jak wlasnie sprawdziłem wg steama mam przegrane 48h ... a gralem tylko od piątku 19 do rana, do poniedziałku 22 (z przerwa na sen:) wiec cos w tym musi być :) (wydawalo mi się ze max gralem 30+h) Nie zmienia to jednak faktu, iż od strony taktycznej WL2 naprawdę pozostawia bardzo wiele do zyczenia, przynajmniej z mojego pkt. widzenia w porównaniu z innymi taktycznymi produkcjami takimi jak FT, seria X-com czy gry Jagged Alliance a nawet zrobione w 3D Shadow Company wypada lepiej, no nic jest patch wiec rozpocznę rozgrywke raz jeszcze, nadzieje mam, ze będzie lepiej acz nadzieja matka wiadomo kogo jest:)
kong123 -->
napisał "Przede wszystkim nie porównuję tej gry do Fallouta - to zupełnie inne światy i inne gry", i to jest mysle sedno problemu, tak długo jak szukałem w niej Fallouta 1 czy 2 byłem niezadowolony.
Jak już zacząłem grać to skończe do końca. Nie zmienia to faktu, że gra potrzebuje 10 patchy albo i więcej.
O cholera, Railway Nomads to już Fallout pełną gębą...
Leżę na ziemi i płaczę, gra życia.
Tylko muzyki brak... aż mam ochotę wyłączyć te smęty z tła i zapuścić Khaans of new California... ech Morgan Morgan, coś ty zrobił
"Obóz kolejarzy" skończyłem już po patchu. Bez przełączania na język polski (zrobiłem to dopiero po zaliczeniu tej lokacji). Co ciekawe, pomimo patcha pozostał tam pewien niewielki bug. Otóż - cały konflikt rozwiązałem pokojowo,za co miejscowi non-stop mnie chwalą... natomiast w opisie podsumowującym quest jak byk stoi, że doprowadziłem do wojny i oto nadszedł dzień, w którym "zginie wielu kolejarzy". Oj Fargo :) No nic, ważne że poszło ;-)
Co do doprowadzenia do pokoju - podoba mi się, że trzeba myśleć, że nie wszystko jest podane na tacy i czasem można wpaść na diametralnie inne rozwiązanie po prostu wyciągając odpowiedni wniosek i wpisując właściwe słowo. W moim przypadku było to słowo
spoiler start
"spike"
spoiler stop
:)
No to teraz wioska Darwina plus jeszcze parę dupereli, a potem ruszam już do Kanionu Tytana. Klimat jest :)
"Tylko muzyki brak... aż mam ochotę wyłączyć te smęty z tła" [571]
A tak ..biorąc pod uwagę fakt jak "rozbudowane" jest radio - brakuje stacji radiowych z muzyką "lekką" ;)
Może będą? Brakuje i już..
Mało śmiesznie, bo soundtrack z F1,2 to jeden z najlepszych w historii tej branży. Jeśli nie najlepszy. No ale może tym razem Morgan w Tormencie wzniesie się na wyżyny i będzie na odwrót. Bo te 15 lat temu, to Planescape miał taki sobie ost w porównaniu do Falloutów.
Po patchu, gram od nowa. Wcześniej dotarłem do Damonty. Miałem tylko 3 bugi: 1 w highpool nie mogłem dogadać się z psem (pomogła zmiana języka na ang), 2. mięśniak z kopalni obraził się na drużynę po tym jak oberwał w plecy od towarzysza (naprawione w patchu), 3. w Darwin nie było mutantki, którą można przyłączyć (możliwe, że dlatego iż nie byłem litościwy dla zarażonych). Broń ciężka, owszem zacina się czasem, na 1 poziomie umiejętności ale nie uniemożliwia to walki (ammo żre stasznie). Polecam przyłączyć menela od kolejarzy, ma kultowy tekst o swoich spodniach. U kolejarzy wszystko załatwiłem pokojowo, ale miałem wysoko wywindowane umiejętności językowe i rozbroiłem bombę na placu zabaw - mogło to mieć znaczenie.
Potwierdzam muzyka w Wastelandzie jest przeciętna natomiast ta z fallout 1 i 2 to prawdziwa magia i mistycyzm. Jest w tych dźwiękach coś tak niepokojącego ta muzyka przeszywa do kości.
Bez muzyki fallout 1 i 2 nie osiągneły by takiego sukcesu. Swoją drogą ciekawe czy trudno zrobić mod który odtwarzałby różne soundtracki z falloutów w różnych lokacjach z Wasteland 2.
Mark Morgan po prostu postarzał się tak samo jak Brian Fargo. Przecież Fallout 1 - "City of the Dead" to chyba najlepsza kompozycja w historii gier!
Nowy patch to już w ogóle porażka :D! Fargo skończ waść wstydu oszczędź! Specjalnie zrobiłem team bez hakera, bo wiedziałem, że Rose przyłączę w Agro... Po patchu ona odchodzi jak wykonamy już wszystkie zadania w Agro i udamy się na Pustkowia. Żenada!
Po kilkunastu h spedzonych z grą... jak dla mnie miodzio. Irytuje parę rzeczy 'ala częste walki az do obrzydzenia praktycznie co kawałek, bugi itd. ale dajmy tej grze rok i wróćmy tu żeby ocenić ją sprawiedliwie :) Do Fallouta poprawki wychodziły całymi latami i jakoś nikt nie płacze tylko wynosi na piedestał gier post-apo. Niezmiernie irytuje mnie jednak mapa lokacji jest bowiem do bólu niepraktyczna. Mikroskopijnej wielkości, brak możliwości przybliżenia, oznaczenia ważniejszych lokacji. Dlaczego tak?? 20 lat starsze gry mają to lepiej rozwiazane. Muzyka faktycznie juz nie ta ale z drugiej strony Wasteland to nie Fallout, i chwała im za to! osobiście po ostatnim znakomitym New Vegas lecz beznadziejnych DLC do niego wszystko z nazwą Fallout przejadło mi się na wskroś.
Jestem może gdzieś w połowie i ta gra to coś na co czekałem dość długo. Jak na razie jedyna jej wada to silnik Unity (można też zwalić na 3D), no ale wciągającym książkom można wybaczyć postrzępione kartki.
A tak przy okazji - trzeba być niezłą pierdołą by przy tak klimatycznej grze czepiać się technikaliów.
Witam. Z ciekawości , jakie lvl macie już w grze , gram dość krótko jestem na etapie wiezienia po agrocentrum i cała ekipa ma raptem 7 lvl. Gdzies wyczytałem ze po kazdym 10 dostajemy 1 pkt atrybutów? To ile trzeba grac zeby rozwinąc np. inteligencje do 10? albo inne. Ogólnie staram sie robic poboczne questy wiec expa tez nie unikam.
A z innej beczki gdzie znajde zapis gry bo może bede musiał przeinstalowac z dysku C na D jak bede wgrywał patcha. ( jest sens wgrac patcha duzo wnosi??)
Sporo osób narzeka na muzykę, że już nie taka dobra jak w Fallout 1/2. Nie wiem czy każdy wie, ale muzyka w Falloutach była taka dobra, bo to były przerobione utwory Aphexa Twina, które Morgan zremiksował na życzenie Fargo. Natomiast muzyka w Wasteland 2 to już w pełni autorska robota.
Ale bzdura, co najwyżej jeden kawałek "City of Lost Angels" jest podobny do jednego kawałka Aphex Twin ,więc nie pie*dol.
Czy ja dostałem może jakąś wersję gry z przyszłości? Nie spotkałem ani jednego buga, a już zbliżam się do Kaliforni. Dwa razy wylazło mi tylko do pulpitu, w Titan Canyon, gdzie ogólnie gra jakoś nie za fajnie działała (długie czasy qs, ql). I to było na tyle. Gra wybitna, dokładnie ten sam poziom co Fallouty, widać w tym Fargo, Avellone'a, McComb'a i całą resztę ekipy. Do tego naprawdę ogromna, czuję, że ponad 100 godzin mi wybije. Tylko na początku to bardziej jest Fallout Tactics, im dalej w las, to tym więcej po prostu genlalnej, postunklearnej gry cRPG, z super qeustami pobocznymi, począwszy od pierdół typu napraw studnię, kończąc na bardzo rozbudowanych. Muzyka taka se jak już wspominałem i trochę nieprzemyślane dialogi (sam tekst ma poziom fantastyczny, wszelkie opisy itd), często możemy pytać się ciągle o to samo. Ale całość to mistrzostwo świata. Aż strach pomyśleć jak będzie wyglądał Torment. Śmiało można stawiać 10, bo każdy pisze, że Kalifornia jest jeszcze lepsza od Arizony. Aż trudno uwierzyć. Ciągle pisałem, że gra nie okaże się na pewno lepsza od Divinity. Muszę zmienić zdanie.
@fakk3 jeden utwór, ten z Boneyard, hahaha faktycznie cały soundtrack jest Aphex Twin'a
Wie ktoś jakie warunki trzeba spełnić aby móc przyłączyć mutantkę w Darwin?
70h pękło, a ja dopiero zgarnąłem kilka zadań w Kalifornii. Niesamowicie mi się podoba ta gra, pomimo wielu ułomności, z kiepskim systemem walki na czele. Ale RPGowość tego tytułu przysłania niemal wszystkie minusy i sprawia, że gra wciąga na kolejne sute godziny.
Porównania tej gry do Fallout Tactics są kompletnie chybione, bo Wasteland 2 to pełnoprawne RPG z eksploracją, mnóstwem zadań i ciekawostek do odkrycia.
Czuje, że w moim przypadku, gra starczy spokojnie na 100h przy jednokrotnym podejściu. Warto było wspomóc zbiórkę na Kickstarterze :)
hioblittle--->>
żeby przyłączyć mutantkę w Darvin drużyna musi posiadać w sumie 30 INT wiec to jest bardzo wymagająca postać jeżeli ją chcesz pozyskać
Witam! Mam pytanie czy Wasteland 2 a Wasteland 2 edycja strażnika to to samo czy nie? Jeśli tak to proszę o podanie ewentualnych różnic. Proszę o odpowiedź i pozdrawiam.
Kaczmarrasta- edycja Strażnik zawiera:
Grę Wasteland 2
Drukowaną mapę Pustkowi
Soundtrack z gry na płycie CD
Kompleksowy przewodnik
5 kolekcjonerskich kart z grafikami
Dwustronny plakat
Kod do pobrania cyfrowej wersji oryginalnej gry Wasteland
Wszystko zapakowane w unikatowe pudełko kolekcjonerskie Wasteland 2
czyli to jest coś w rodzaju edycji kolekcjonerskiej. Ja posiadam wersję steamowa, więc mam dostęp do Waste1 i do ścieżki dźwiękowej.
Wasteland 2 Edycja Strażnika to coś podobnego do Edycji Kolekcjonerskiej, która zawiera oczywiście grę Wasteland 2 i różne dodatki. Informacje na ich temat możesz znaleźć pod linkiem do strony Cenegi. http://www.cenega.pl/pc/role-playing-rpg/wasteland-2-edycja-straznika/2301#screeny-z-gry
Skoro już o wydawcy Cenega, to chociaż chwalę wydanie pudełkowe tej gry, to wspomnę jednak że mimo ostatniego patch'a nadal gra zawiera sporo nieprzetłumaczonych napisów i dialogów, zwłaszcza w t.zw. "rozwiązaniach alternatywnych" ;) Przykładem jak zwykle Obóz Kolejarzy, gdzie wszystko już można rozwiązać po naszej myśli, jednak angielskich napisów sporo ;) Jak sądzę, następne patche tutaj i gdzie indziej, to usuną..
ktoś przylaczyl do druzyny Night Terrora? Jak rozumiem to ta sama postac, która była w WL1 tyle ze nieco starsza? Ciekawe gdzie jego kolega Krzykacz :)) Wczesniej jak gralem wybiłem wszystko w Darwin, tym razem ograniczyłem się do wycieczki przez wentylator wiec nie zabiłem nikogo w tej bylej placówce naukowej.
Natomiast po patchu jest tam (w Darwin) bug (może był i wcześniej ale tego nie sprawdziłem) - na koniec Jan pyta mnie czy ich nie zdradzę, odpowiadam ze chyba zwariowala gdyż swiat się musi dowiedzieć o zmutowanych ludziach, dochodzi do walki, rozwalam wszystkich i wracam do Twierdzy ... tam mowie, ze w Darwin spotkałem zmutowany ofiary zarazy a Rose ... strzela foha ze obiecałem, iż miałem ich nie zdradzać ... lol :)
Spadam do tytana - tym razem rozwalę w tej lokacji wszystko :)) dobrze ze za pierwszym razem gralem "na szybcika" - tak to nie mialbym już co odkrywac w czasie 2 podejścia, do WL2 :)
Przed patchem byłem w Darwin, strelnikov ;) Tylko że ja tam w Darwin nikogo nie przyłączałem oprócz Koszmaru ;)
W końcowej fazie miałem podobne kwestie. Odpowiedziałem że "świat musi się dowiedzieć" o tak wesołym towarzystwie, więc wszyscy się na mnie rzucili ;( Wróciłem do Twierdzy zostawiając wioskę pustą a Generał obiecał że wyśle tam ekspedycję ;) To był efekt złego kliku na pytanie czy wioska jest pusta, "Tak" czy "Nie" ;)
Tyle że nie miało to żadnych konsekwencji - no, ale ja żadnej Rose w drużynie nie miałem ;)
Teraz znowu powędruję do Darwin (nową drużyną) - ciekawe jak będzie ;)
:) no to nie mam szczęścia :) Koszmar nie pojawia mi się jako członek druzyny a co najwyżej jest dostępny w postaci "prawie jak zwierzątko" tyle ze bez dodatkowych efektow :) jednak nie ma to znaczenia gdyż po opuszczeniu Darwin już ze mna nie podrozuje (gubi się samoczynnie gdy wychodzę z Darwin na duza mape, wcześniej jak gralem miałem tak z zolwiem którego nie pamietam gdzie znalazłem - tez się "gubil" :) A przyprowadziles Terrora do bazy rangersow czy także zgubil się Tobie "w drodze" (tj. na dużej mapie wiesz podczas podrozy)?
czyli jednak jest pewna roznica w dialogu z Vargasem - u mnie wygladalo to tak, ze gdy powiedziałem o mutantach to Vargas odpowiedział cos jak "a to przynajmniej jedna dobra informacja" - ale nic o wysłaniu zwiadu nie mowil, być może dlatego ze wcześniej rozmawiałem z kartografem (nie pamiętam jego nazwiska ale to ten kolo w bazie rangersow wiesz) acz ten także podszedł do mojej rewelacji "umiarkowanie lub nawet optymistycznie". no nic - wczytam save raz jeszcze i zobaczę co się dzieje gdy Jan obiecam ze ich nie zdradzę a jednak zdradzę lol:) nastepnie obiecam ze ich nie zdradzę i słowa dotrzymam - przynajmniej poznam rozne kwestie dialogowe później w bazie:) szybko to sprawdze i wracam do kanionu - strzelam tam do wszystkiego praktycznie względnie ratuje z opresji przyjazne/pozytywne osoby - ciekawe jaki będzie efekt gdyż tak jeszcze nie robilem wcześniej:)
Rose ta taka starsza Pani która nie pamiętam gdzie poznałem - w Agro chyba, nie chyba - na bank - przy okazji to była pracownica Irwina Finstera (wiem ze Erwina :) wiec miała tez kody dostępu do centrum badan biologicznych w Darwin (którym swego czasu zarzadz wlasnie Finster:)
O zrobiles nowa druzyne? a no tak po patchu - sam byłem leniwy wczytałem starego save i gram ta sama druzyna ale "w innym stylu" obecnie :)
Różnice muszą wynikać, strelnikov, z powodu zaliczenia Agrocentrum przed Highpool'em. Ja, w wypadku pierwszej i drugiej drużyny najpierw szedłem do Highpoolu czyli Agrocentrum zastawałem już zniszczone i..(to na spoiler ;)) Koszmar ma 8000 punktów życia więc jedyna jego przydatność to ściąganie na siebie ognia przeciwników - niezłe "zwierzątko" ;) U mnie na mapie nie gubi się, dowlokłem go aż do Kanionu.. Choć przeciwników nie niszczy, to trafiony przypadkowym pociskiem przez kogoś z drużyny potrafi całkiem skutecznie walczyć z drużyną.;) Wolałem nie sprawdzać czy można go zabić, wgrywałem sejwa ;) Jeszcze drugą drużyną w Darwin nie bylem ale pewnie będzie podobnie..
Gdybym zorientował się w różnicach przed zrobieniem nowej drużyny, pewnie poszedłbym najpierw na Agrocentrum, byłoby inaczej - nic to, może jeszcze kiedyś tak zrobię..
U mnie Koszmar wciąż w drużynie, właśnie zwiedzamy Światynie Tytana ;-). Nigdzie mi się nie zgubił po drodze. Był jeszcze sympatyczny szczurek, który Ralphy'emu (jeden z NPC można go przyłączyć w Obozie Kolejarzy) dodawał +1 do inteligencji, a w walce potrafił zarazić wrogów chorobą.... ale poległ w trakcie jednej z potyczek ;/.
Koszmar nie przydaje się jakoś szczególnie, nie jest waleczny, działa na zasadzie "poczekam i popatrzę, zrozumiem więcej, a potem sam włączę się do akcji" ;-). Nigdy się jednak do tej akcji nie włącza, czasem jedynie ściąga na siebie ogień przeciwników, za co ma ode mnie plus.
Co do kolejności, to najpierw odwiedziłem Agrocentrum. Ma to swoje konsekwencje, gdyż w Highpool zastałem jedynie
spoiler start
zgliszcza.
spoiler stop
.
Rose mam w drużynie od samego początku, IMO nie ma lepszego hakera :). U mnie ma już tą umiejętność na maxa, więc żaden komp jej się nie oprze. Tak samo jak sejf zamknięty zamkiem elektronicznym. Do tego podszkoliłem ją jeszcze trochę w obsłudze pistoletów maszynowych i w walce też już nienajgorzej sobie radzi.
Nie zdradziłem też położenia wioski Darwin, nie wiem jakie to będzie miało konsekwencje, ale sumienie mówi mi, że zrobiłem dobrze (a przynajmniej chciałem dobrze). Czułem, że tak trzeba podejmując tą decyzję. Przy okazji w tej lokacji jest mutantka, która wymiata bronią energetyczną, przyłączyłem ją do drużyny kiedy w Kanionie Tytana odeszła Angela. Swoją drogą mam nadzieję, że wróci jeszcze ;/ W walce była niezastąpiona, a wysoko rozwinięte traperstwo pozwalało mi unikać potyczek na "mapie świata". A te niestety są powtarzalne i dość nudne. Choć na szczęście przy obecnym levelu mojej drużyny już raczej ekspresowe ;-)
ps. W Kanionie i Swiatyni Tytana gra potrafi zatkać pamięć i gubi klatki na potęgę ;/ Pomimo patcha. Przydałby się kolejny, bo przy tej "jakości" grafiki to jest niedopuszczalne. Jeśli ktoś ma ten problem, to podpowiadam tymczasowe rozwiązanie - sejw, wyłączamy grę i włączamy ją ponownie. Wtedy chodzi jak złoto. Przez jakieś 30-45 minut ;-). Po tym czasie znów zatyka pamięć ;-). Patch "need" ;-)
POMOCY-czy Wam też zacina się ta gierka. Bardzo czesto wywala do pulpitu nie moge wejsc do obozu kolejrzy. Wgrałem Patcha i udało sie raz wejsc ale już wczytac gry nie moge w tym miejscu. Może cos źle zorbiłem z tym patchem. Niby na koncu instalacji było instal sukces. Ale jak nacisnąłem enter to chyba widziałem napis nie można odszukać pliku wsadowego( ale nie jestem pewnien ). Wogóle jak sprawdzić czy patch jest wgrany? Bede wdzieczny za pomoc
ha, a ja robilem wlasnie odwrotnie jak Ty Flyby :) ratowałem centrum rolnicze podobnie jak Lordpilot gdyż liczyłem, ze jakies fajne rosliny tam znajde :) ciekawy byłem tez walki z flora wiesz/rozumiesz:) już w glowie miałem fantazje wręcz plynna animacje z długimi pędami roslin oplatającymi moje dziewczyny i dalej to wiesz jak w mandze :) ale nic z tych zabaw - trochę krolikow much i ludzie z grzybnia podskorna :) (ba sam się możesz zarazić :) Sprawdzilem Highpool dopiero jak gralem 2 raz (ale tylko tak dla formalności grając oczywiście z save tylko ta misje - chyba z pol nocy mi to zabralo lol:) ale walka w Agro jest o tyle ciekawsza (imo ofc), ze prowadzisz ja nie ze standardowym przeciwnikiem. No i Roza - ta 67 letnia Pani naprawdę jest niezastopiona (jak Lordpilot napisał nie ma lepszego hakera chyba w tej grze jak ona, u mnie jeszcze jest chirurgiem i strzela perfect z pistoletu:) Można zabic Terrora - gdy jego HP spadnie do 75% to wybucha sam z siebie (sprawdziłem to oczywiście z save game) - znaczy się przynajmniej u mnie tak było.
No ale jak to? Flyby i Lordpilot - Koszmara macie w druzynie i co? nie ma komentarzy ze strony osob trzecich - tj. np. w kanionie czy twierdzy rangersow? Eh - widze ze będę musial z jakiegoś save game sprobowac ale robilem to już 3x i za każdym razem mi znika ... dziwne, miałem kiedyś zolwia i tez się rozplyna.
Hmm.... jestem tak jak Lordpilot w swiatyni tytana obecnie (wszedłem wlasnie na ta mape acz zajelo w tym podejściu dużo więcej czasu gdyż wszysto rozwalam, Grzechotnikow, mnichow, jakas inna policje lipna spotkałem i tez zlikwidowalem, pelno lotrow i złodziei, etc, dokonałem masowej exterminacji całego zla (tj. tylko NPC bedace pozytywnymi / neutralnymi charakterami przezyly:) i mam nadzieje ze będzie opcja, w której to strażnicy będą zarzadzac tym kanionem (bez myta, bez napadow na wędrujących i bez tych świrów atomowych:)
Losowe potyczki na mapie swiata to dopiero przed patchem były nudne - dokładnie te same 2 mapy non stop:) dlatego traperstwo tez mam rozwinięte (no po patchu wgrywają się 3 lokacje + handlarze rozumiem ze jest lepiej:) Tak - tez w grze która prowadze (nie licząc testow save game aby zbadac rozne możliwości, czasem dużo czasu to zabiera) zataiłem obecność mutantów ale ... zastanawia mnie czy można ukryc ich obecność majac Terrora w druzynie:) (wlasnie tego nie moglem sprawdzić gdyż mi się gubil ten "wyprawny z emocji" humanoid :)
Z broni energetycznej nie korzystałem - ale widze ze może być ciekawym rozwiązaniem. Cala noc wlasnie siedziałem w kanionie i luz - zero problemów z grafika tj. zapychaniem się gry ale do wszystkiego strzelałem wiec postaci (do wyświetlenia) ubywalo :)) tylko ci mnisi ... znam ich - ten design to chyba nieco z postaci w Guild Warsie 2 jest sciagniety (Dredge Excavator wygląda nieco podobnie ogolnie patrząc na sylwetke postaci).
A jakie macie zestawy w druzynie? sam mam snipera + 2x karabiny szturmowe + 2x pistolety (w tym maszynowe druga postac, Rose korzyta z normalnych) - w tej rozgrywce z broni białej zrezygnowałem gdyż ma kiepskie zastosowanie w dalszej części gry (przynajmniej tak wcześniej zauwazylem - może jestem w bledzie ale tym razem wole 2 karabiny szturmowy - na wysokich poziomach bardzo sprawna bron imo)
rany 943 musze isc do pracy a nie spalem ale syf :)
EDIT:
ah jasne - tego szczura tez miałem, gdzies zza pomnika mi wyskoczyl w tej porąbanej lokacji na polnocy, zyl chwile, na następnej mapie rozwalacze go rozwalili :)) (czy jak tam się zwie ta banda smrodów, która żeruje na 2 zwaśnionych stronach, tj. zerowała gdyż już jej nie ma - tez dokonałem exterminacji:) w ogole to chyba będzie moje hobby w WL2 :))
Ode mnie na razie tylko dwa protipy :)
1. klawiszem "Z" podswietlamy przedmioty i interaktywne elementy na mapie
2. po kliknieciu na ikone broni mozemy "dowolnie" celowac, ma to zdecydowane znaczenie przy korzystaniu ze strzelb
Do tej "garści" ;) uwag i krytyk, jeszcze coś o tych wszelakich "zwierzątkach", nam towarzyszących, w formie biegających "modyfikatorów" dla niektórych postaci. Też są z nami nie zawsze - choćby "szczurek" Ralph'iego o którym pisze lordpilot czy "żółw". Miałem Ralphiego w drużynie, Jessie żyła - żadnego szczurka nie widziałem, "złoty żółw" coś tam smęcił, nie reagował na próby kontaktu. Podejrzewam że z Koszmarem też coś jest nie tak, w Twierdzy i gdzie indziej, jakby go nie widzieli, tylko on ma teksty o "cukiereczkach" ;) Nakarmiłem go "zakażonymi sercami", był zadowolony ;) Krowy, kozy - dodają modyfikatory tej Indiance z klatki w Highpool - tę postać (Pióro jakieś tam ;)) mamy pewnie tylko wtedy jak wybierzemy najpierw Higpool - zamiast Rose z Agrocentrum ;) Być może Koszmar miał być modyfikatorem dla niej, tylko coś nie wyszło..
To właśnie (choć nie tylko) wymaga dopracowania ze strony twórców Wasteland 2 - coś wyraźnie się "pieprzy", nie jest dopracowane..
Aha, Agrocentrum po Higpoolu też dodaje zadania z "zakażeniem" - jest po prostu "okrojone" z postaci i wątków ;)
Po ocenie myślałem, że gra będzie samym "czytadłem". Dialogów jest dość dużo, ale i po polsku i po angielsku czyta się dość lekko i przyjemnie. Pierwszy dzień gry i jestem zadowolony z zakupu. Przyznam, że w fallouta1/2 ktoś by mi musiał płacić, żebym grał - nie była to frajda. W Divinity Original S. nawet nie wyszedłem poza pierwszą krainę... Tutaj dużo fajniej się bawi w zbieraczy, zdobywców i po prostu lubię klimaty SF.... Wadą jak dla mnie jest niejasność czasami rozwoju postaci. Żal mi np. wywalonych niepotrzebnie punktów umiejętności. Nie wiadomo kiedy się pojawi postać z co najmniej jedną zdolnością dużo lepiej rozwiniętą np. od otwierania z hukiem drzwi... Walka turowa jest przyjemna, ale głównej wady się nie pozbywa - szeregowo wykonywanych akcji. Wyraźnie widać nonsens jak króliki nacierają. W rzeczywistości mają zdolności bardziej z Bragon Balla. Wolę coś z zarządzania w stylu mount and blade, ale i to frajdę daje z Wastelanda, bo jest trochę logiki więcej niż refleksu. Przez to, że wciąga i satysfakcjonuje dlatego moja ocena tej gry po dniu grania: 8.5 Tzn. lepsza niż fallouty 1-2 (oc:5.5), Divinity O S (oc:6.5), gorsza o punkt niż Fallout3+ (oc:9.5), oceniając głównie przyjemność z grania.
Ja Rose dołączyłem dopiero jak oczyściłem główne pomieszczenie, skręciłem w nie ten korytarz co trzeba i musiałem się sam przebijać przez zablokowane drzwi, ile ja wtedy kląłem na te niskie wartości procentowe :P Dlatego ciągle narzekam że gra ma kiepsko wyważony poziom zagadek. Grając pierwszy raz bez save, mając włamywacza z umiejętnościami na 2 poziomie, można bardzo łatwo się zablokować. Tak samo u Kolejarzy, idąc od razu do nich, prosto z wieży radiowej okazuje się ze gaduła ma za niskie skille gdyż kilka rozmów wymaga 4 poziomu. Podczas rozmów pokojowych wyskoczyła mi gadka za 6 pkt, ale nie pamiętam obecnie w czym. Chyba w zakapiorze.
Gra momentami jest sztywna, niby to jest początkowa kraina ale często gra zmusza nas do powrotu do tej samej lokacji aby odblokować jedna rzecz. W Darwin, mam kilka skrzynek które przy 5 poziomie otwierania nie mogę otworzyć, nawet nie mam zamiaru tam wracać znając jakość dropa. W Argo najpierw skręciłem do Zachodniej farmy, pogadałem z Sue, a po wejściu do wschodniej usłyszałem komunikat od Rose ze musimy znaleźć Sue i z nim pogadać.
Jak na początku narzekałem na system walki to teraz po włączeniu siatki bitewnej gra mi się o wiele przyjemniej, o wiele bardziej widoczne są miejsca gdzie można się ukryć. Ale teraz widać że najpierw były robione mapy a dopiero potem siatka, wiele miejsc jest odsuniętych od kwadratu, albo są pod kątem i dlatego w najbardziej oczywistych miejscach nie ma możliwości się ukrycia.
Koszmara nie dołączyłem, lokacji mutantów nie zdradziłem. Może też między innymi dlatego dołączyła do mnie mutantka, po wejściu do bazy strażników nikt nawet nie był zdziwiony ze ona ze mną chodzi, wiec mogłem bez problemu powiedzieć że nikt tam nie mieszka.
Strelnikov - moja drużyna to: snajper z niskim LUCK, strzelba z wysokim LUCK, dwa karabiny, pistolet maszynowy i broń do walki wręcz, Rose z pistoletem i chirurgią, mutantka z bronią energetyczną. Rose ostatnio zaczynam szkolić w energetykach, jako drugą broń.
Gram starą ekipa, mam zbyt mało czasu aby zaczynać grę od nowa. przy moich godzinach pracy to mogę pograć 2-3 godz dziennie. Niby stworzyłem sobie już nowe postacie z innym podziałem cech ale tylko jak zapis. Co pierwsze wywaliłem to broń do walki wręcz, zamiast tego dałem pistolety maszynowe. Koor mam na 3 poziomie, ale mam dowódce z wysoka charyzmą i dowodzeniem; luck i char na 1. Wszyscy mają siłę na 4, ale dużo pkt w czujność i szybkość. Zastanawiam się nad inteligencją: 4 albo 8.
Miałem Ralphiego w drużynie, Jessie żyła - żadnego szczurka nie widziałem,
^^Ten szczurek jest schowany za jakimś pomnikiem w Obozie Kolejarzy - Ralphy'ym użyłem na nim zaklinania zwierząt i szczurek się przyłączył ;-).
Ja z kolei nie znalazłem tego żółwia :)
Co do mojego squadu, to pewnie nie będzie typowy, bo ja jak zawsze gram po swojemu i nie sugeruje się tym co ludzie polecają, tylko tym co ja chcę. Podaję tylko umiejętności związane z walką, bo o to pytał Strelnikov:
- Cwaniak: rozwijam bronie ciężkie. Wiem, że żrą amunicję (choć na ten moment gry już źle nie jest), ale jak Cwaniak otworzy ogień, to nie ma przebacz. Jedna seria = jeden trup, a wciąż używam jakiegoś brena :).
- Ponurak: jedyny snajper w drużynie. Mam zamiar wymaksować mu tą umiejętność. Daję też w dowódcę i rusznikarza. Boli jeden strzał na turę. Jednak przy obecnej snajperce (chyba M24), już zmodyfikowanej, ten jeden strzał kasuje słabych/średnich przeciwników. Trochę dałem mu też w "karabiny szturmowe" żeby nie był zupełnym sierotą na średni dystans ;-)
- Piguła: rozwijam broń energetyczną, raczej z myślą o późniejszej fazie gry. Na cele "mięsiste" ta broń jest taka sobie. Choć ta która strzela seryjnie sprawdza się już nieźle.
- Wdowa o Neal: karabiny szturmowe i pistolety. Te pierwsze są super, drugie ssą, ale za to można strzelić kilka razy w ciągu tury. Czasem się to przydaje.
NPC: Ralphy - energetyczna, Rose - pistolety maszynowe (nooo... całkiem wymiatają), Mutantka - energetyczne, Angela (ale odeszła, nie mam jej obecnie w squadzie ;/) - karabiny szturmowe (i dobra w tym jest, cholernie dobra !).
Takie jedno spostrzeżenie na koniec - specjalizacje swoje zrobiły :). O ile na początku gry broń się zacinała często i gęsto, to po władowaniu punktów tam gdzie trzeba jest to u mnie na ten moment dość rzadkie zjawisko.
"Zastanawiam się nad inteligencją: 4 albo 8." [603]
To się nie zastanawiaj - inteligencja rządzi - i Chwała Bogu ;))
[604] Możliwe że "szczurka" nie dostrzegłem, lordpilot a na "złotym żółwiu" (menele) nie użyłem "zaklinania zwierząt" - nie pamiętam ;)
Co do M24 - snajperka "bezkolbowa" (od Nelsona ;)) oczywiście z dodatkami, jest o wiele lepsza, niestety strzela też tylko raz na turę (Indianka) bez zacięć, z przedłużonym dystansem..
Zastanawiam się nad strzelbą, mam mieszane uczucia do niej. Niby postać ma wysokie luck ale bardzo często stojąc przed grupą przeciwników pomimo tego że są w stożku rażenia obrywa tylko jedna postać. a co zauważyłem pistolet maszynowy o wiele częściej potrafi przebić się i trafia dwie postacie na raz. Ciężkiej nie używam, szkoda mi amunicji, chociaż obecnie to nie mam z nią problemu a jestem dopiero w więzieniu. Mam kupca u którego mam zniżkę 50% i tam mogę sobie tanio amunicje kupić :P
Strzelby są dobre (typu "pompki", trzeba uważać bo znacznie się różnią) w "sprawnych" rękach dają dwa strzały na turę ;)
Fylby - moja włamywaczka chodzi z Pompką M_37, jeden strzał to 4 AC. Ale i tak pomimo tego narzekam na skuteczność. Dlatego między innymi mój snajper chodzi z dwoma snajperkami, obydwie podrasowane na większy zasięg (długa lufa, duża luneta, latarka, solidny zamek). Jedna to bezkolbowa (5AC-zasieg 36), druga to M24(6AC-zasieg 43). Snajper ma 10 AC, włamywaczka 9.
Nieźle, Kajdorf ;) To dla odmiany opowiem Wam o Żółwiu.. W drodze do Darwin wpadłem do Obozu Kolejarzy - "szczurka nadal nie znalazłem lecz odwiedziłem Żółwia i odwróciłem go z grzbietu na nogi. Nie, nie powędrował ze mną, poszedł sobie w świat a ja za nim (z ciekawości ;)) Straciłem mnóstwo czasu, wiadomo, "żółwie tempo" ;) Przeszedł od Meneli przez cały Obóz Kolejarzy, doszedł nad .. i dalej nie napiszę co się stało, sprawdźcie sami ;)
Flyby, ja tego żółwika gdzieś zgubiłem, idę go poszukać. Ostatnio widziałem go gdzieś koło lokomotywy. :P
Witam All. Czy mieliście problem z wejsciem i sejwami w obozie kolejarzy? Raz udało mi sie tam wejsc i kiszka.Co probuje dalej wywala mnie do pulpitu wgrałem patcha i nie pomaga. Miał ktos podobną sytuacje? I jeszcze jedno. Plus minus ile trwa u Was wczytywanie kolejnej lokalizacji np. wchodzicie z pustkowia do twierdzy. w sekundach ,minutach? bo u mnie trwa to myśle średnio koło 3 minut i strasznie irytuje. Pozdrawiam
Flyby jeśli chodzi o tego szczurka, o którym myślę to:
spoiler start
W obozie kolejarzy, niedaleko siedziby tego gościa bez ręki stoi pomnik na którym trzeba użyć "zaklinacza zwierząt" a szczurek sam wylezie :P
spoiler stop
Po patchu w obozie kolejarzy nie miałem najmniejszych problemów, wszystko śmigało aż miło :)
Aaa - dziękuję kong123 ;) Nie pomyślałem o tym ;) Bo posąg znam, a jakże i zastanawiałem się jaką to rolę może spełniać ;)
Póki co, "męczę się" się w Kanionie Tytana ;) Widać wyraźne zmęczenie karty graficznej w tej lokacji.. wyłączyłem "antyaliasing" lecz niewiele to pomaga, optymalizacja nadal kuleje ;(
Co do postu 611 - to są kłopoty sprzętowo-systemowe, coś tam nie wyrabia..
Dzieki za odpowiedzi. Może i tak być bo komp już leciwy. jakis core 2 rdzenie raptem 2gb ramu 1333 karta geforce 9800Gt :)
RAM-u mało bo karta pewnie by wytrzymała - komp dławi się przy wejściu na lokacje..
uh, sorry za opoznienie w odpowiedzi ale dziewczyny z druzyny znalazly czwarta gumowa zabawke i postanowily ... sie nimi bawic wiec dzien mialem bez walki :) konsultowalem sytuacje ze sniperem (jedyna meska postacia w druzynie) ale stwierdzil ze chetnie popatrzy wiec nie pozostalo mi nic innego jak zrobic podobnie :)) Nawet Roza pomimo wieku wykazala zainteresowanie wiec coz - musialem czekac na druzyne:)
co do Koszmara to bede musial jeszcze wrocic do tej postaci, wlasnie to mnie dziwi, ze takiego goscia mozna przyprowadzic do Twierdzy i nie ma komentarzy typu - omg wtf? co to jest? gdzie sie poznaliscie? kto to? etc.:) (myslalem, ze nie ma takiej opcji i ze wszystkim sie "gubi" jak pisalem wczesniej ale widze, ze to tylko moj problem:) Nie zmienia to jednak faktu, iż towarzysz taki czy inny (a w szczególności Terror) powinien wzbudzać takie czy inne reakcje NPC:) tym bardziej jeśli to "obiekt" z miejsca bedacego celem misji :)
no wlasnie o tym zolwiu Flyby --> mowilem - zaklinacza na nim użylem (save, save, save i wreszcie udalo sie z szansa 14% czy cos takiego:) i ruszyl sie z "plecow na brzuch czy raczej 4 lapy" :) tak gdzies tam szedl, chyba do grobu, ktory wczesniej "spenetrowalem" dzieki rozbudowanej percepcji jednej z moich postaci wiec +/- 10min na follow the turtle zeby trafic do miejsca ktore wczesniej rozkopalem:) (BTW - w F2 bylo to o wiele ciekawiej zrobione - gdy miales Markusa nastepowaly rozne reakcje na druzyne a rozkopywanie grobow dawalo Tobie watpliwej jakosci tytul "Hiena cmentarna" :)
hej Flyby ale ... jak najedziesz kursorem na ten pomnik to pojawia sie ikona ... "zaklinacza" wiec dokladnie wiadomo z czego korzystac :))
Hmm... zrobilem kiedys z save game misjie w Highpool ale nie wracalem po niej do Agro - lecz pewnie jest wlasnie tak jak mowisz - albo jeden albo drugi kompan. Natomiast w bierzacej grze mialem dokladnie jak Kajdorf, spotkalem Rose i natychmiast sie polubilismy (acz nie jest to zwiazek erotyczny ze wzgledu na wiek tej milej Pani:) (BTW - zgadzam sie z Kajdorfem co do zastrzezen do WL2 z postu 603 - mam podobne odczucia, dobrze ze gra wciaga, inaczej byloby kiepsko.
Kajdorf --> czyli podobnie jak u mnie (tylko zamiast strzelb mam pistolety a parametr szczecia traktuje jak inteligencje czy obsluge broni wiec rozwijam go na rowni z innymi szczegolnie u snipera wlasnie:) natomiast postac z bronia biala zmienilem teraz na pistolety maszynowe (gdy gram II raz z jednego z pierwszysch save gamow), pytalem z ciekawosci zeby zobaczyc jak graja inni.
Lordpilot --> tak jest, dokladnie tego szczura mialem, zza pomnika wyskoczyl (przerosniete bydle:) ale mi go rozwalacze poslali w objecia Morfeusza wiec coz ... o - zdecydowales sie na wykorzystanie predefiniowanych postaci? ciekawe. Jak pisalem tez maxuje snipera (koordynacja bron i szczescie czasem szybkosc czesto inteligencja) ale z broni energetycznych w ogole nie korzystalem ani wczesniej ani w tym podejsciu. no - nawet zwykle pistolety wymiataja :) u mnie mam postacie wlasne wszystkie + Rose. Natomiast mysle ze zacinanie broni to patch wyelimnowal - znaczy sie mialem snipera na 10, koorydynacja takze bardzo wysko, karabi zero zacinania sie broni i ... takze sie zacinal - pisalem o tym to bylo w pierwszym weekendzie po pokazaniu sie gry.
Jaya --> nie do konca rozumiem Twoja wypowidz z postu 602 "...Przyznam, że w fallouta1/2 ktoś by mi musiał płacić, żebym grał - nie była to frajda..." - szczerze to nawet nie ma co porownywac z Falloutem 1 czy 2 tej gry, takze zupelnie odmienne zdanie mam co do Divinity OS - juz sama mozliwosc tworzenia postaci w tej grze deklasuje "to cos" z WL2. WL2 to taka "prawie" gra RPG z wyjatkowo ograniczonym swiatem - na sile trzyma Ciebie przy pojedynkach - inaczej bys ja skonczyl w mknieniu oka - w ogole nie ma balansu zachowanego pomiedzy fabula/przygoda a walka. Mila pozycja tylko nie ma co przesadzac. Poza tym jesli lubisz SF to chyba widzisz ze F1/F2 to wlasnie byly idealnie wykreowane swiaty i opowiesci SF, tutaj to mamy takie kino klasy B - niezle ale niewystarczające:)
_________
EDIT:
dobra wracam do gry wreszcie weekend, moze dziewczyny maja juz dosyc zabaw tymi gumowymi przedmiotami:) i beda skore do walki :)
ah - no i oczywiście moja exterminacja w kanionie przyniosła niezle rezultaty - wiedziałem ze "Gniew tytana" (w tym wypadku Tytana II:) można o kant d. potłuc :) Zobaczcie jak się nazywa ten "duchowny" - Ojciec Enola - lol ! (to on decyduje o odpaleniu lub nie rakiet nuklearnych :) no niech mi ktoś powie ze nie ma tu "zbieżności" w nazewnictwie ;)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Enola_Gay
BTW - po wyborze śmierci gra ma poważne problemy z pogodzeniem się, z nasza decyzja :)) 7/10 razy nic się nie dzieje (gra się nie zawiesza ale kompletnie nic się nie dzieje a walka przecież powinna być kontynuowana) dopiero chyba za 8 razem moglem grac dalej :) (ale rozwiazalem sytuacje nieco inaczej - nie zdradzam detali aby każdy mogl sprawdzić jeśli jeszcze tego nie zrobil:)
ah - jeszcze z bierzacego save game musze sprawdzić silosa 7 - byliście już? :))
Czy w opuszczonej stacji kolejowej udało się komuś znaleźć coś ciekawego? Bo wg mnie można tam tylko podłapać nieco expa.
W Santa Fe niedaleko rozbitego śmigłowca widzę kolesia (Adriana Gordona), nie mogę się jednak do niego dostać. Wie ktoś coś w tym temacie ?
Wlasnie skonczylem calosc (po ok 70h). Ogolnie super, im dalej tym lepiej. Wiadomo sa jakies niedorobki techniczne i bugi ale oprocz linii questow w Hollywood (ktora mi sie pod koniec zablokowala) to nic powaznego mnie nie spotkalo. Swietna gra, do ktorej na pewno wiele osob bedzie wracac.
@dm1605
spoiler start
Pozniej bedziesz mogl sie do niego dostac, od razu sie nie da
spoiler stop
Strelnikov, jeszcze nie byłem ale widzę że mam ciut więcej lokacji odkrytych. :P
Czasami mam błąd z przesuwaniem lokacji, nie działają ani klawisze wsad, ani przeciągniecie myszki na krawędź ekranu. Nawet kółko się wiesza. To tylko u mnie czy ktoś jeszcze ma coś podobnego?
Kajdorf --> Ta destylarnia na wschód od Kolejarzy. Co trzeba zrobić, żeby się na mapie pojawiła?
Llordus - jak się nie mylę to dostałem namiar na nią w obozie w kolejarzy, w jednym z baraków był handlarz tym "alkoholem". Jak wszedłem do tej lokacji to mój gaduła miał wszystkie umiejętności na 4 lvl.
Kajdorf-> thx. Trzeba kupić gorzałkę u barmana (4 sztuki) i później zagadać jeszcze raz.
I już, odpala się zadanie, pojawia się lokacja.
Kajdorf --> a pewnie, zdziwlbym się gdybys miał mniej, gram II raz z wczesnego save game'a i badam rozne możliwości, tzn. staram się robic inaczej jak wcześniej oraz odkrywam to czego wcześniej nie zarejestrowałem:) (dla przykładu kradne gwozdz w tej banalnej lokacji, exterminuje "slugusow tytana" w kanionie i swiatyni, inaczej rozwiazuje sprawę w Darwin, nikomu nie daruje zniewagi, nawet zastanawiam się nad przyłączeniem menela do druzyny:) raczej mam podejście "rozrywkowe" jak "poważne" tym razem :)
EDIT:
ale w destylarni nie byłem, gdyż widze po Twoim dialogu z Llordusem musze kupic nieco alko aby tam się dostać a na bank wcześniej trunkow nie kupowałem, skupiłem się na grzybach i handlarzu tego przecieru czy tam proszku ze skorpionow (jeden z lepszych dialogow w grze imo) ale w każdym podejściu skonczylo się tak samo. Niezle - dzięki za info.
Hioblittle --> nie pamiętam dokładnie ale w tej zrujnowanej stacji sa roboty, jeden z tych małych na początku powinien dropnac gasienice, która później możesz wykorzystać (przy odp. parametrach postaci) na innym unieruchomionym robocie gdy będziesz chciał rozwalić szefa skorpionow (czerwonych :) Danfortha czy tam Danfossa czy jak on się zwie.
Strelnikow - no właśnie mi tam nic nie wypadło, to ciekawe gdzie mi dropnie. Może dlatego że ja najpierw tam polazłem a dopiero potem do więzienia. Dziwne. Albo to może nie w tej lokacji wypada :P A co do alko, to nie pamiętam ile i czy kupowałem. Widocznie już sam odór tej knajpy mnie zamroczył :D
Ja to znowu wszędzie zajrzę, z każdym pogadam i ponoszę tego konsekwencje. Inaczej nie potrafię grać :) Inną ścieżkę zostawiam na drugą drużynę, jeśli mnie najdzie ponowna chęć do gry. Menela mam, zostawiłem go w Twierdzy, wziąłem tego młokosa co chce zwiedzać świat.
Ja w tej zrujnowanej stacji kolejowej z tego co pamiętam nie znalazłem nic ciekawego.
Część do naprawy robota w więzieniu, który rozwali wieżyczki jest w...
spoiler start
W lokacji Damonta, na samym końcu mapy w tym hangarze i z tego co wiem nigdzie indziej jej dropnąć nie można
spoiler stop
Jesli chodzi o stacje kolejowa to:
spoiler start
na razie mozna dostac w niej tylko wpierdziel od robotow ;)
spoiler stop
a czesc do robota - faktycznie teraz jest tam gdzie napisal kong123, wczesniej w becie to byl chyba losowy drop
W opuszczonej stacji kolejowej - spojler :
można przyłączyć do drużyny cyborga z pierwszej części Wasteland.
strelnikov - ja też mógłbym zlikwidować Mnichów (bo sprawdzałem ;)) lecz uważam że w tej fazie gry, jest to niepotrzebne ;) Poznałem ich tajemnice i wciąż jestem w Kanionie. Być może jeszcze przyda mi się doktor Kyle..
Szczur był uroczy, uwielbiała go Indianka i jej koza, lecz jego samobójcza natura (kto to widział aby przez pół planszy szarżować na przeciwnika robota) skończyła się dla niego tragicznie ;) Ratowałem go - wgrywaniem na nowo sejwów walki - wielokrotnie, lecz w końcu skończyła mi się cierpliwość ;( Niech jego dusza wraca do pomnika ;))
Flyby - u mnie już za późno na to aby spotkać się dr.Kyle. Nie pomyślałem o niej, a szukałem lekarstwa dla tej rannej kobitki w więzieniu i tej co urwało jej nogi po wybuchu mnicha. :( Właśnie oczyszczam kanion ze wszystkiego co się rusza. Mnisi to dla mnie banda szaleńców, którzy dbają tylko o siebie gdyż nie ważne kogo osłaniają. Jest kilka akcji na mapie które pokazują ich fanatyzm. Grzechotnicy, mam wrażenie że to wojsko mafijne. Spotkałem jednego z nich i gdy chciałem się dowiedzieć czegoś więcej o nich to mnie zaatakował.
Szczura właśnie straciłem, poleciał tak samo jak u Ciebie do przodu i dostał serię od łupieżcy. Ale mam jeszcze dwie kozy :P Co ciekawe bonus od szczura nie liczy się przy awansie i mój Indianin dalej dostawał 2 pkt umiejętności. Można mieć kilka bonusów za zwierzaki.
Na wszystko (jak o Mnichów chodzi) przyjdzie czas, Kajdorf ;) Najpierw Grzechotniki. (ich baza) ;)
Flyby, właśnie jestem przy bazie. No i mam problem, chyba użyje opcji siłowej. :P
spoiler start
rozbroiłem całą szafkę wejściową, mam dostęp do kodu ale go nie znam. :D Mam w sumie ten klucz co dostałem na samym początku, może zadziała a jak nie to po prostu włączę alarm i wejdę do środka. Raz już wszedłem, ale musiałem bron zostawić. :P Na szczęście zrobiłem save przed rozbrojeniem szafki i już wiem co jest w środku. Niby stoi jakiś wagonik przed bramą nie wiem po co, bo jest nieaktywny.
spoiler stop
Kajdorfie - nigdy nie oddawaj broni, niech ją sobie sami wezmą ;)
spoiler start
i pamiętaj, działek nie można "zhakować"
spoiler stop
Fyby -
spoiler start
mozna, Rose jedno już zhakowała :P
spoiler stop
A tak swoja drogą, jednak na system walki będę dalej narzekał, jest niedopracowany i oszukuje ile się da. Wystarczy popatrzeć na zasięg wzorku/ruchu przeciwników. :/
Flyby -
spoiler start
Tam są dwa rodzaje działek, jedne na ścianach - te bez problemu zhakowałem. Rose ma hakowanie na 4 lvl i ma 65% szansy, moja hakerka ma 5 i ma 72%. Nie wiem jak dostać się do tych na podestach, bo niby mam szanse ale przy próbie hakowania pokazuje mi że postać ma zbyt mało pkt akcji a stoi przy działku.
spoiler stop
Ktoś pytał się o część do robota [który rozwali wieżyczki w więzieniu] jest w Damoncie koło głównego bosa tej lokacji kobiecego syntka Blaszki. [psze nawet w tym nieukończonym poradniku]
Jeśli chodzi o samą grę to Kalifornia jest trochę ciekawsza od Arizony [fajniejsze miasta]
spoiler start
Trafiłem na postać o imieniu "Bart" w Kanionie. Jedną z moich postaci postaci tak nazwałem, imię wklepałem z klawiatury. Coś jest nakombinowanie, bo ta postać ma nawet taki wygląd jak moja :P
spoiler stop
Witam,nie wiem jak dostac sie do reda,brama przy wiezyczkach jest zamknieta i jak ja otworzyc? a proba otworzenia bramy przy jaskini zakonczyla sie krytyczna porazka i nie wiem co ja mam teraz zrobic.
Hed - jeśli masz mechanika to możesz bramę naprawić, ale tylko raz. Za każdym razem jak coś zepsujesz masz jeszcze szanse naprawy.
Wlasnie naprawilem raz i drugi raz sie posypala...wiec juz nia nie wejde prawda? wpisalem haslo na bramie do reda zeby wylaczyc wiezyczki ale brama zamknieta i nie da sie otworzyc...hmmm...
Hed - Jest drugie wejście. Obok tej kobiety co mówi przez radio, jest brama a za nią wejście do jaskini. Zrób sobie na wszelki wypadek save przed próbą otwarcia bramy.
Może komuś się przyda:
wymagania: 6 rusznikarz
ulepszony czok: -5% kąt rażenia, +2 zasięg strzału (strzelba)
szybki magazynek:-3% szansy zacięcia, - 1PA przy przeładowaniu (karabin, PM)
7 rusznikarz
tłumik: +5% szansy na trafienie krytyczne,-90% modyfikator poziomu dźwięku ( a co to za zwierze? a coś takiego jest w tej grze, bo nie zauważyłem) (karabin, PM)
http://pastebin.com/bTrdRgcy
W linku są wszystkie komendy na rzeczy dostępne w grze.
Nie chodzi o oszukiwanie ale jak ktoś ma jakieś bugi to może mu to pomóc.
Ponad to nie trzeba ingerować tylko w save game bo można też np bezpośrednio w wyeksportowanego rangera [na 1 poziomie] gotowego do gry, w ten sposób dodajemy niedostępne wcześniej elementy ubioru, fryzury [jest wiele ciekawych np. łysi, wygoleni po bokach itd]
Wszystko to wpisać można w Ranger edytorze [dość potężne narzędzie] który łatwo znaleźć w google, myśle że jak ktoś już zaliczył grę z 1 albo 2 to z chęcią pobawi się kolejny raz z tymi wyżej wymienionymi rzeczami.
Pisałem o działkach na podestach, Kajdorf ;) Mam dobrego hakera , w czasie starcia z robotami, sporą część hakuje - to jest efektywne i efektowne ;) Na razie "pracuję" w Damoncie ale niedługo będę wracał..
Aha, na AK 47 (kal. 7,65) można nałożyć większa część dodatków o których piszesz, min. ten z modyfikatorem dźwięku (tłumikiem) sprawdza się ;)
Hej bon007 co to jest ten ranger Edytor czyżby jakiś program do modowania gry ?
Możesz tam edytować zarówno gotowe postacie przed startem gry jak i bieżące stany gry.
Program bardzo prosty w obsłudze aczkolwiek dość sporo pozwala zrobić.
Tylko musisz znać nazwy które trzeba wpisać a pełną listę nazw podałem w linku powyżej. [zazwyczaj na google są niepełne same bronie itp] tu masz każdy item/wygląd dostępny z gry
a jest ok - druga gasienica jest w damoncie w skrzynce obok Blaszki wiec luz, natomiast po patchu nie dropie na opuszczonej stacji - probowalem ze starego save game'a 2 czy 3 razy i nic.
bon007 -->
ta sama czesc wypadala z robota na opuszczonej stacji przed patchem, teraz widze już nie.
dm1605 -->
a gdzie on jest? nic poza atakującymi mnie robotami tam nie znalazłem?
Flyby -->
fakt, Kyle zna Roze wiec jedyne co oszczedzilem w kanionie i swiatyni to przychodnie :) reszte wycialem w pien :) tak ten szczurek ma adrenalinę na strasznie wysokim poziomie - tez go chciałem ocalic ale ... zmeczylo mnie wczytywanie save :)
Kajdorf -->
Sarah (czy jak ona tam się zwie) nie musi stracic nog :) - wystarczy tego napastnika zlikwidować jednym strzalem sniperskim z dużej odleglosci, wtedy mnich nie zdąży się uzbroić :) testowałem to :) dziewczyna pomyka do narzeczonego w Damoncie.
Panowie, strasznie wykorzystujecie zwierzęta w tej grze widze .... :) Grzechotnikow wykonczylem w tzw. międzyczasie :) ktoś mi nieładnie opdpowiedzial wiec coz ... wyjalem pistolet i strzeliłem mu prosto w glowe:)
No i trafiłem na ten festiwal bugów. Hollywood... Aby naprawić jednego buga wykorzystałem... drugiego buga. Mam nadzieję, że szybko spatchują ten etap gry, bo tylko zaniża ocenę całości.
@strelnikov - jeżeli pójdziesz w prawo wzdłuż torów (obok miejscówki tych wielkich roboto-pająków) to cyborg będzie stał w jednym z wagonów. Żeby go uruchomić trzeba mieć umiejętności hakera na wysokim poziomie.
A propo programów do edycji, czekam na potężny program umożliwiający dodawanie do gry własnych questów, postaci, npców, i innych wydarzeń. Oj pobawił bym się wtedy :).
Dotarłem do słonecznej (i radioaktywnej) Kalifornii :). Na razie walczę z dzikimi psami.
Szybki upik - czytam Panowie co tu wypisujecie, jednak czas nie zawsze pozwala mi wziąć aktywny udział w dyskusji. Czasu mało, a gra wessała mnie strasznie, poświęcam jej tyle czasu ile tylko mogę ;-). Może więc dwie priorytetowe sprawy:
Kajdorf - mam identyczny problem z kamerą, nieraz się zawiesza (nie działa mysz i wsad), pomaga tylko wyłączenie i ponowne włączenie gry. Co ciekawe przed patchem nie miałem tego problemu ;-). Ewidentny bug IMO.
strelnikov - owszem gram predefiniowanym squadem, nieco wbrew sobie :). Stare Fallouty (1 i 2) ogrywałem dziesiątki razy, ZAWSZE postacią stworzoną przez siebie, tym razem więc nieco z przekory wziąłem predefiniowane postacie z całym dobrodziejstwem inwentarza ;-). Całkiem fajnie się nimi gra, szkolę je po swojemu. Jedyny zgrzyt - to ich "płaskość" w porównaniu do NPC przyłączanych do drużyny. Ci drudzy komentują non stop, mają swoje wady i charakter (Angela nawet rozwaliła jakiegoś gościa i nic nie mogłem zrobić), rewelacja po prostu :). "Fantastic four" wybrane przeze mnie to niestety "cisza w eterze". Trochę to razi, choć już się przyzwyczaiłem ;-)
jakich typów broni opłaca się używać?
Uff. Przypomniała mi się sesja z Warhammera gdzie mieliśmy zdobyć domek stojący przy tamie. Kombinowaliśmy jak wejść aby strażników nie obudzić, żeby tamy nie rozwalili. A to oknem, a to może z drzewa jakąś line spuścić, jednego wystawić na wabia. Był pomysł aby ostrzelać ich z daleka ale to akurat od razu upadło. Byłem najlepszym strzelcem ale przy moich rzutach to nawet 70pkt było mało i tak było przy każdej sesji. A podczas bójki w karczmie przy rzutach pustymi butelkami zaliczyłem dwa krytyki po kolei i w taki sposób szybko zakończyliśmy starcie na naszą korzyść, gdyż miałem jeszcze dwie butelki pod ręką. Nawet MG był pod wrażeniem :D Skończyło się na frontalnym ataku i wybiciu połowy naszej ekipy, ale tamę utrzymaliśmy.
spoiler start
Podobnie zrobiłem tutaj, znalazłem wejście do kanałów w Świątyni Tytana, ale zachciało mi się zwiedzania mapy. Wlazłem centralnie na główną bramę, prostu pod ogień Tytana. No cóż byłem zmuszony na zgodzenie się na ich warunki :P
spoiler stop
Kurcze utknąłem w wątku głównym.
Wie ktoś gdzie znaleźć i jak naprawić radio w Rodos?
oraz jak skłonić Pana Kulture z Angelorium żeby oddał nam żwirek dla kota ?
@dm1605
Wieżę w Rodi naprawi ci pewien gość. Nie pamiętam jednak jego imienia. Stoi po lewej stronie na górze mapki koło tych farm. A Pana Kulturę możesz skłonić przynosząc jego kucharzowi części do tostera.
Jak tylko stworzę drużynę i obejrzę intro to wywala mnie z gry.
Czym to jest spowodowane?
Spotkałem kupca o nazwisku Dave Oshry, co zrobić żeby on chciał ze mną handlować. Ciągle się pyta kto mnie nasłał, a gdy mówię że nikt i ze to ja wyzwoliłem Agro to się cieszy że pokarze świetny sprzęt a potem nici i znowu zaczyna gadać o marnowaniu jego czasu.Czy on po prostu dopiero uaktywnia się po wizycie w Damoncie?
Małe pytanko co bardziej polecacie wasteland 2 czy divinity grzech pierworodny ??
@kamilklos
Te dwie gry to zupełnie różne klimaty i zbytnio nie da ich się porównać. Ale na tą chwilę w kwestii dopracowania, to jednak skłaniałbym ciebie w stronę Divinity.
strelnikov, po cóż było strzelać do Mnichów?
spoiler start
Kiedy rozbroiłem rakietę w silosie 7, za jednym zamachem "upiekłem dwie pieczenie" ;) Wróciłem do Świątyni Tytana aby policzyć ich zwłoki i zobaczyć konającego Ebolę. Abym nie był stratny "punktowo", miałem do wystrzelania nową "hołotę", co ich zastąpiła ;)
spoiler stop
Wracam do Twierdzy aby odlecieć do słonecznej Kalifornii ;)
Kajdorf, ten kupiec szuka guza - przy następnym spotkaniu nie zastanawiaj się i go wykończ..
Udało się komuś otworzyć sejf w silosie 7?
Na opuszczonej stacji nie było cyborga w wagonie (choć wydaje mi się, że w jednym podejściu był i walczył po mojej stronie i po walce wyleciał w powietrze)
Nie otworzyłem tego sejfu ;( Próbowałem nawet palca "Blaszaka" i nic.. Nie próbowałem jedynie wersji "siłowej"..
Być może klucz ma ten mnich ..oszczędziłem go. Pewnie gdybym wysłał rakietę do Mnichów to by się rzucił i miałbym klucz ;(
Może mimo wszystko należało go zastrzelić?
[663, 664] Bo zamiast wersji silowej trzeba zastosowac wersje slowna :)
np.
spoiler start
Joshua
spoiler stop
Ktoś pytał o typy broni których warto używać. Już piszę. Najlepsza jest SNAJPERKA, KARABIN SZTURMOWY i pod koniec gry KARABIN LASEROWY (tego nie miałem od początku, a na końcu jest bardzo potrzebny) i ... wedlug mnie STRZELBA.
Pierwsze 3 bronie trzeba mieć i tyle!
@MarcoV86
Zamiast karabinów szturmowych polecałbym karabiny maszynowe. Fakt, żrą więcej amunicji, ale obrażenia o wiele większe. Dla mnie najlepsze bronie na początek to snajperki, strzelby i karabiny maszynowe. Broń energetyczna mniej-więcej od Damonty(bez niej jest ciężko).
Zdzichsiu - akurat tutaj z Tobą się nie zgodzę. Snajperki są słabe, bonus za strzał w głowę (200%) jest kiepski w porównaniu z serią karabinową i do tego jeszcze 2 AC droższy od normalnego. Przy dobrych ulepszeniach sprzętu karabiny są o wiele lepsze od sprzętu ciężkiego i samych snajperek. Do tego do karabinów i snajperek możesz wkładać ulepszenia. Zwykły przelicznik statystyk (zasięg z dużą lunetą i długa lufą).
AK-47 (karabin szturmowy) - podstawowe 30-50, seria 3 naboje: 90-150, zasięg 35m, strzał zwykły 5AP, seria 7AP. przelicznik krytyków 2,4%
snajperka bezkolbowa - 35-45, 36m, 5 AP strzał zwykły, 1,9%
karabin snajperski M24 - 42-56, 43m, 6AP - 1,8%
Obydwa rodzaje broni mogą mieć także podwieszone jeszcze dwa ulepszenia, np pojemny magazynek -2% do zacięcia, +4 naboje i latarkę +4% do trafienia
Wielka betty (CKM) 10-20 - 6 naboi, łącznie obrażenia 60-120, zasięg 24m, tylko seria, 1,5%
Co do broni, imho warto aby każda postać miała coś innego :)
Póki co nie używam tylko broni ciężkiej.
Najszybciej leveluje się snajperkę.
Dobre są strzelby, chociaż na początku wydają się kiepskie - ale operator strzelby też musi być dobry - np. menel :).
Pistolety są dość słabe, ale też nie rozwijam za bardzo skilla z nimi związanymi - więc może są lepsze, po rozwinięciu, używam do dobijania, lub wykorzystania nadmiaru AP w turze.
Peemy imho są słabe.
Karabiny maszynowe - spoko.
"bijatyka" wbrew pozorom zadaje sporo dmg (jestem w Kaliforni i używam Lexykona do spraw ręcznych :P).
broń sieczna/broń obuchowa - imho strata punktów, powinna być jeden skill na to wraz z bijatyką. Chociaż obuchowa dawała radę na początku.
Sulik - Możesz to wyjaśnić? "Najszybciej leveluje się snajperkę."
Wszystkie skille kosztują tyle samo, drużyna dostaje expa po równo na koniec walki. Więc nie rozumiem tego stwierdzenia. Jedyna różnica to CHAR, bo to odpowiada za bonusowe exp.
Uważajcie na Hollywood jest strasznie zabugowane i niedopracowane, jeżeli nie rozpoczniecie we właściwy sposób wątków posypią się wszystkie.
Ja źle odpowiedziałem "szybkiemu" oraz Veronice i utknąłem, w końcu po paru godzinach wkurzyłem się rozpirzyłem całe podziemie z niewolnictwem włącznie a miasto (npc-owie) nadal nie reaguje - tak jak bym dopiero przyjechał do hollywood :(
dm1605 zrozum to, że wydałeś ponad 100zł za BETE.
Jakoś to przeżyję marcoV86, mam tylko nadzieję, że Fargo i ekipa nie zaniechają prac nad łataniem tej gry, na rzecz Tormenta. Im dłużej gram tym coraz bardziej odnoszę wrażenie że chłopaki z inXile powinni skupić się na jednej grze a nie na dwóch. Wasteland 2 mógł by być naprawdę super gra, ale zrobili go na "chypcika", było by dużo lepiej gdyby wstrzymali się z premierom jeszcze przynajmniej z rok.
Wie ktoś co robi Komputer z wielkim czerwonym przyciskiem w kanałach Hollywood? Po naciśnięciu nie dzieje się nic. Ziemia lekko zadrży i tyle. Nie chce tego wciskać, bo może potem okaże się, że rozwaliłem jakieś miasto, czy coś?
@dm1605
Oj tak, najbardziej zabugowana lokacja w grze.
Flyby -->
pytasz "po cóż było strzelać do Mnichów?" Już tlumacze :)
1. " Nie sądźcie, że przyszedłem nieść pokój po ziemi..." :) a bardziej konkretnie to wyobraz sobie drogi przyjacielu, iz mialem bardzo niecny plan hmmm... nazwijmy to "unicestwienia swiata" a polegajacy mowiac krotko na:
- wyeliminowaniu frakcji tytana i grzechotnikow
- pozbyciu sie ojca enoli
- uwolnienie z niewoli szalonego brata Guano i dopuszczenie go do zarzadzania silosem w swiatyni
- przetransportowanie uzbrojonej glowicy do silosa w swiatyni wlasnie aby brat Guano mogl dokonac dziela zniszczenia a zarazem zbawienia swiata :)
2. dodatkowo chcialem sprawdzic czy - realnie patrzac na swiat gry - rangersi moga przejac i sprawowac kontrole nad tym terenem pozbywajac sie 2 frakji konkurencyjnych w sposob silowy
3. mniej wazne powody to:
- chec zbadania "innych mozliwosci/innych rozwiazan" mini questow w tym regionie (np. temat tej laski Sarah pomykajacej do ukochanego, problem tego goscia Swinskiego Ryja czy jak on tam sie zwie, sprawdzenie relacji z grzechotnikami w czasie konfliktu z mnichami, sprawa przewoznikow wody, i kilka innych banalnych przygod w tym regionie)
- chec otrzymania misji do silosa 7 z rak ojca enoli (bylem ciekaw co powie, jaki background tematyczny zapoda)
- przyjemna exterminacja frakcji ktorej/ktorych nie lubie
- zagranie w inny sposob jak wczesniej
Kajdorf -->
rozwal go (tego kupca) i weź to co ma za darmo :) to niewychowany cham :)
Lordpilot -->
także sam konfiguruje wlasna ekipe dlatego pytałem/zdziwiłem się, iż grasz postaciami "stworzonymi przez autorow" - raczej była to ciekawość dlaczego zdecydowales się na takie rozwiązanie. Oj tak - u mnie jedyne komentarze w druzynie także pochodzą od postaci "dobranych" - te z druzyny sa "ciche" jak mało kto - już bardziej się utozsamialem w Blaskowiczem w ostatnim Wolfie jak ze swoja druzyna w WL2 :)
dm1605 -->
cholerka stary ... sprawdziłem ale nie mam tam cyborga - mam postac z duza zdolnoscia obsługi komputerow / lamania zabezpieczen (Roze) ale ... nie mam cyborga :) być może dlatego ze wgrywam gre z tego miejsca z save przed patchem - czasem mnie to denerwuje - np. rozwaliłem szefa Skorpionow ale ciagle mam wpis ze przyniosłem mu lekarstwo dla psa (ow) ... czego nie zrobie to opis w moich qestach (w niektórych wypadkach) pozostaje zawsze ten sam bez względu czego bym nie zrobil). Nic - dzięki za info - zobaczę raz jeszcze - miałem tez bug z Terrorem nie moglem go przylaczyc na więcej jak 1 mape (gubil się) wiec może to taki "mój" problem :) tzn. mojej gry :)
All -->
co do broni szczerze powiem - gram 2 raz i bez karabinu sniperskiego i karabinow szturmowych (na max poziomach) nie wyobrażam sobie szybkiej gry w WL2 :) (oczywiście mogę się mylic). Strzelby i bron ciezka mnie denerwują - czasem bez opamiętania seria leci po całej druzynie wiec co to za bron :) karabiny szturmowe zawsze robia swoje, sniperka nie zawsze ale czasem bardzo się przydaje (np. w quscie z Sarah bez niej lub karabinu szturmowego nie ma szansy - mysle - na pozytywne zakończenie misji). Oczywiście każdy ma swoje preferencje ale bron zasiegowa jest moja ulubiona wiec przy takiej pozostanę :) natomiast zauwazylem ze pistolety i pistolety automatyczne także sa bardzo dobrym supportujacym rozwiązaniem (imo ofc)
A ja się zastanawiam czy warto brać Angele do drużyny. Postacie które pozostawiamy w karczmie nie awansują. Więc po jej odejściu drużyna mocno traci, a te nowe postacie po Tytanie to niezbyt mają ciekawe skille.
Kajdorf, Angela na początek (do Tytana ;)) to ciekawa i pomocna postać - trzeba tylko pamiętać aby od początku dublować w innej postaci, "rusznikarstwo". Bo tego po jej odejściu może zabraknąć najbardziej ;)
Da się ;) W Kalifornii dwie godziny spędziłem na przezbrajaniu drużyny w nowej bazie (nowe typy broni ;))
Dzięki "rusznikarstwu" i kasie to była świetna zabawa (przy bramie zjawiają się okoliczni handlarze)
Zastanawiam się czy nie zacząć gry od początku, z drugiej strony jestem już na etapie Hollywood i niewiele gry pozostało a powtarzać musiał bym wiele. Chciałbym jednak mieć lepszą drużynę. Ta którą teraz prowadzę wybrałem z postaci gotowych w grze ( Cwaniak, piguła, ponurak, cień). Dodatkowo za dużo umiejętności nadałem jednej postaci przez co żadna nie jest na wystarczająco wysokim poziomie aby wykorzystać je do wykonania niektórych questów.
Swoją drogą jak tak patrzę na system cech i umiejętności to chyba niemożliwe jest skompletowanie uniwersalnej drużyny czteroosobowej. Może z npc-ami którzy się do nas przyłączą tak, ale nie da się utrzymać uniwersalnego składu który towarzyszył by nam przez całą grę i "wymiatał wszystkie questy do cna"
A i jeszcze. Pamięta ktoś jakie umiejętności ma ten pijaczek - Scotchmo z obozu kolejarzy zastanawiam się czy go nie przyłączyć do drużyny następnym razem. Muszę to wiedzieć zanim wybiorę podstawową drużynę żeby nie powielać umiejętności.
Kajdorf - duży dmg snajperki (każda walka kończy się dodatkowymi EXP za zabicie jednego lub kilku przeciwników) + wysoki INT postaci (więcej SP do rozdania), i mam teraz Rose z 3 skillami na 10 i jednym na 9 :)
dm1605 - strzelby, włamywacz, kasiarz
dm1605 Ściągnij ranger editora i odejmij źle zainwestowane punkty umiejętności, tym samym wpisując tę liczbę którą odejmujesz w okienku punktów gotowych do rozdania i po kłopocie.
http://www.speedyshare.com/apCkb/WL2RangerEditor.jar
Tu jest link do wersji RangerEditora który wrzuciłem na stronę z mojego kompa
Ściągnąłem Ranger Editor ale co dalej, mam to wrzucić to jakiegoś katalogu z grą ?
Po prostu klikasz w niego możesz miec go nawet na pulpicie [tylko do działania niezbedna jest zainstalowana java to ten prrogram który np. jest potrzebny do działania czatu na wp]
Klikasz w ikone a już sam program powinien odnaleźć ci folder w [my documents] z sejfami gry oraz exportowanymi postaciami.
Bardzo prosty w obsłudze programik oraz pomocny bo jaqk cos spieprzysz w czasie gry np w rozwoju postaci, to tym programem idzie to skorygowac.
Urlop się kończy czas wracać do rzeczywistości.
Zaliczyłem 80 godz. gry dotarłem do Hollywood, czyli większość jak mniemam zaliczona.
Myślę że mogę już wystawić swoją ocenę.
Niestety gra zawiodła mnie pod wieloma względami. Jej słabe strony to niewątpliwie:
1. Małe, wręcz symboliczne miasteczka w których czułem się raczej jak po apokalipsie w kraju trzeciego świata na wiosce a nie w Arizonie, czy Kalifoprni. Hoolywood to jakaś kpina.
Nie dość że miasteczka są małe to również budynki albo składają się z niewielu pomieszczeń lub jednego albo zupełnie nie można do nich wejść. Sklepiki to często tylko atrapa przed którą stoi handlarz, oj biednie to wygląda.
Gdy już wejdziemy do takiego pomieszczenia przedmioty które można zabrać znajdują sie zawsze w trzech takich samych skrzyneczkach lub sejfach. Mało tego te same skrzyneczki znajdujemy na obszarze lokacji, bez sensu i nielogicznie.
2. Po prawej stronie interfejsu rozmowy pojawiają sie obrazki postaci z którą rozmawiamy. Obrazków tych które miały nam chyba pomóc w wyobrażeniu sobie osoby jest w całej grze może z dwadzieścia, powtarzają się w kółko i nie są zgodne z opisem - lepiej żeby ich wcale nie było.
3. Spotkania losowe na pustyni są niemalże identyczne, tak mnie nudziły ze wolałem zamiast rozegrać starcie wczytać autosave i spróbować ponownej podróży. Przypomnę klasycznego Fallouta w którym mieliśmy nie tylko różnorodność w oponentach, ale także mogliśmy być trzecią stroną w jakimś starciu. Decydowaliśmy czy pomóc i komu, poczekać na wynik i dopiero włączyć się do akcji lub po prostu pozbierać lut nie angażując się w konflikt - to było ekscytujące.
4. Generalnie mechanika walki jest niedopracowana i próżno szukać wyszukanych taktyk.
5. Udżwiękowienie też wypada przeciętnie jesteśmy raczeni nonstop podobną muzyką, znowu przypomnijmy sobie Falluta gdzie każda lokacja miała inną niesamowitą muzykę.
Odgłosy wrogów podczas bitwy są po prostu głupie, broni jest dużo owszem ale dźwięków wystrzału niewiele.
Ogólnie wylewa się z tej gry niskobudżetowość i brak czasu na dopracowanie.
Na plus zaliczę:
1. Dobrze prowadzony klimat postapokalipsy
2. Nie najgorzej wykonana grafika tła i otoczenia
3. Długość gry - gdybym grał do końca to pewnie zeszło by mi z 90 godz.
A więc moja całkowicie subiektywna ocena to 7.
I oby następną grę tego typu Braian Fargo zrobił w spółce z jakimś bogatym studiem bo bez kasy lub długiego czasu cudów się nie zrobi.
Sulik - czy to jest levelowanie snajperki? Moim zdaniem nie, korzystasz po prostu z cech unikalnych danej postaci. Rose zaczyna grę ze znajomością pistoletów na 3 poziomie, w moim przypadku przeszkoliłem ją na broń energetyczną. Więc po prostu wykorzystujesz to że ona ma najwyższa INT z NPC jakie są dostępne w grze. Taki sam rozwój "snajperki" można uzyskać tworząc własną postać z wysoką INT. Wystarczy zamienić snajperkę na jakąkolwiek inną broń i masz ten sam efekt. A co do bonusa za zabijanie przez jedną postać - nie wiem czy on jest to się nie wypowiadam. Stworzyłem w miarę szybkie postacie, i staram się najszybciej zabić przeciwnika, nie skupiam się konkretnie na dobijaniu przeciwników przez jedna postać. Biore na cel jedną postać i ja eliminuje. Wiem że exp latający podczas walki się wyświetla przy postaciach, ale nie zwracałem uwagi kiedy i za co, po prostu potraktowałem go jako expa za zabicie które jest wyświetlane przy podsumowaniu walki.
Rose chodzi ze mną cały czas. Podczas dołączenia miała 4 lvl, czyli 2 lvl więcej niż moja podstawowa drużyna. Ross ma 3 Char, moja ekipa ma od 3 do 6 i ta różnica w poziomach postaci obecnie zniknęła, postać z 6 CHAR nawet ją przegoniła o 1 lvl, gdyż obecnie ma 27 do 26 Ross.
A teraz pomóżcie mi z czymś bo nic nie rozumiem ;( Moja postać wiodąca czyli dowódca, podczas walki stracił możliwość poruszania się. Tylko strzela lecz niezależnie od punktów ruchu, ani drgnie z miejsca. Przechodzi mu to po walce. To jakiś "bug"? Czy coś źle gdzieś kliknąłem?!
Flyby a nie jesteś obciążony? Albo nie masz jakiejś stałej kontuzji? Ja akurat wyszedłem dzisiaj z Arizony i co pierwsze mi się przytrafiło to właśnie taka kontuzja która wymaga wizyty u lekarza. -1 do inteligencji i -1 do czujności. :/ A lekarza ani widu ani słychu, tak samo handlarzy a kończy mi się pomału amunicja Na kontuzje pomógł save. :P
Flyby to jest bug. Też tak miałem. Musiałem wczytać stary save i straciłem 6 godzin gry.
Bug .. ;(
To pięknie ..zwykłem ładować save na save (choć i tak mam ich dużo) więc to pewnie cofnęłoby mnie aż do początków walk w Kalifornii ;(
Odechciało mi się grać ;(
"Przeciążenie" Kajdorfie to ja znam - to nie jest efekt "przeciążenia" ;(
Chociaż ..może "nie ma złego co by na dobre nie wyszło" Przez przypadek wystrzelałem całą osadę grzecznych ludożerców wraz z przewodnikiem stada i teraz się zastanawiam czy dobrze zrobiłem.. A jak się bug powtórzy?
Sprawdziłem ten "bug" nie "bug" ;) Winien jest "pancerz wspomagany" - najbardziej mnie złości to, że ten "pancerz", przynajmniej w polskiej wersji, nie ma podanej siły ani innych warunków niezbędnych do noszenia go. Pisze tylko że daje "-1,0 szybkości walki", nic więcej - postać ubrała go i zachowywała się normalnie, do czasu. W czasie walki po prostu zamienia się w "słupek" ;) Jako że pancerz ma 9 punktów ochrony, przeżyć walkę może ;) Tylko jeżeli do walki dojdzie n.p. w drzwiach czy innym ciasnym miejscu, to wiecie co się dzieje - po prostu, blokuje wszystkich. Być może moja postać ma za małą siłę (4 punkty) albo n.p. za małe inne atrybuty ale to, do jasnej cholery powinno być napisane w specyfikacji pancerza a nie jest..
Zdjąłem oczywiście ten "pancerz" i szybko sprawdziłem w walce z jakimiś łachudrami - postać "śmiga".. (w turze) jak trzeba ;)
Cholera też mam ten pancerz, ale postać podczas walki śmiga mi normalnie, czyli bug Flyby.
Ogółem, bugów jest od cholery i trochę ;/ To jest jedna z tych rzeczy, których po prostu nie jestem w stanie wybaczyć ekipie od Fargo - premiera była przekładana, nie było presji wydawcy, czasu na dopieszczenie gry było sporo, nie kupuje więc tłumaczeń, że "to rolplej i może się zdarzyć"... Owszem bugi mogą się zdarzyć, ale nie tak ewidentne, widoczne gołym okiem, albo (o zgrozo !) takie które uniemożliwiają ukończenie gry.
Naprawdę mam strach isć do Hollywood (ale to jeszcze trochę, dopiero co wlazłem do Angelorium), bo wszędzie ludzie piszą, że tam to jest dopiero masakra ;/ Pogadasz z kimś w "nieodpowiedniej" kolejności i możesz zapomnieć o skończeniu gry.
Tymczasem wczoraj miałem takiego "cuś" - w pobocznym queście (cholera mam nadzieję przynajmniej, że był to quest poboczny), w jakiejś zabitej dechami wiosce, miałem uratować jakiegoś młodzieńca przed egzekucją. "Młody" czekał już na śmierć na ciężarówce, nad nim krwiożerczy "kaznodzieja", przy ciężarówce tłum (w tym matka "skazanego") i obstawa kaznodziei. Pokojowo nie udało mi się tego rozwiązać (odrobinę zabrakło w umiejętnościach dialogowych), wywiązała się więc strzelanina ;-). Cokolwiek bym nie robił i kogokolwiek nie eliminował w pierwszej kolejności, młody ginął bo obstawa "kaznodziei" strzelała najpierw do niego. Po kilku "loadingach" więc spasowałem i spisałem go na straty. Wystrzelałem więc kogo trzeba, "skazaniec" leży zastrzelony na ciężarówce, a ja pędzę do jego matki z informacją, że niestety nie sprostałem. A ta "sypie" dialogiem "Dziękuję za uratowanie syna" :D. Reszta cywilów również wychwala mnie pod niebiosa ;-).
Bug ani chybi i naprawdę strach nieraz grać widząc taką kaszanę w skryptach dotyczących questów ;/ Strach, ale gram dalej, bo wciąga... :)
Więc prawdopodobnie gry nie skończę bo w Angelorium wlaśnie, udało mi się z przypadku wystrzelać, niemal wszystkich. Myślałem ( bo pierwsze starcie miałem gdzieś w kanałach) że tak jak to bywało gdzie indziej, w izolowanym obszarze, to jakoś przejdzie i ciągnąłem grę. Nic z tego. Usiłowałem uciec, szukałem bocznego wyjścia - nie było szans. W końcu wykończyłem tych co stawali mi na drodze, łącznie z zakichanym Kulturą - nie dało się nie strzelać - pewnie uniemożliwi to zakończenie gry. ;(
Z tym pancerzem to także bug - nawet składając winę na ujemne modyfikatory "szybkości", powinno to być sygnalizowane ograniczonym ruchem przed walką turową lub postać nie mogłaby pancerza ubrać - tak jak było w Falloutach. Niech się Fargo bierze do roboty i poprawek bo mu za takie numery odliczę co najmniej dwa punkty od mojej oceny - "kasy" mu nie brakowało..
@Flyby,
A wcześniejsze sejwy masz ? Teoretycznie jest opcja wybicia wszystkich i skończenia gry, ale przy tej ilości bugów, ja osobiście bym nie ryzykował, tylko wczytał wcześniejszy sejw i jakoś odżałował fakt, że kilka godzin gry poszło na marne.
Zresztą zrobiłem tak jeszcze w Arizonie w Damoncie (nie przez buga) - kiedy skończyła mi się amunicja, a nie wiedząc jeszcze, że jest tam handlarz... wyszedłem z tej miejscowości, a wtedy Willy Wilkołak zaczął swoją litanię przetykaną "chuj wam w dupę Strażnicy" ;P. Zmotywowało mnie to do wczytania sejwa z Kanionu Tytana (a w moim przypadku -
spoiler start
resztek tego co z niego zostało po odpaleniu atomówki przez mnichów)
spoiler stop
i udania się do Twierdzy Strażników w celu uzupełnienia amunicji ;-). Drugie podejście do Damonty skończyło się wówczas pozytywnie i z Arizony odleciałem w glorii i chwale ;-).
Do Angelorium dopiero co wszedłem, z nikim jeszcze nie rozmawiałem, zrobiłem za to ze cztery różne sejwy ;-). Flyby ale co się stało, że Ty rozpętałeś tam taką rzeź ;-) ? Broń zabija, ale to człowiek naciska spust, a Pan Bóg (podobno) kule nosi ;). Jak do tego jednak doszło, że nacisnąłeś ten spust ;-) ?
W dobrym RPG-u nieważne co byś zrobił i tak dotrzesz do zakończenia, tylko że będzie ono zawsze inne. W wypadku Wasteland bugi albo źle zaprojektowane powiązania npc-ów świata gry Ci to uniemożliwiają. To tak jakbyś grał w liniową grę w której twórcy nie zablokowali możliwości zejścia z właściwej ścierzki które to powoduje utknięcie w ślepym zaułku, z którego jedynym wyjściem jest zacząć grę od nowa.
Dotarłem do Hollywood i mam dosyć. Jeżeli poprawią te bugi to może za kilka miesięcy spróbuję zagrać od nowa.
lordpilot, pisałem wcześniej..
spoiler start
W Angelorium wlazłem do kanałów i wystrzelałem karaluchy a wylazłem z nich prosto na pomieszczenia radia - tam od razu zaczęli do mnie strzelać.. Zaraz przyleciał pan Kultura z obstawą i podarował mi swoja głowę wraz z garniturkiem. Droga do bramy to droga walki, nie dało się inaczej ;( Radio działa (zamontowałem wzmacniak) a przy życiu niewiele tam osób zostało. Pójdę tam jeszcze raz bo szukam mikroskopu.. Czy układna społeczność ludożerców musi istnieć? Może tak, może nie..
spoiler stop
Sejwy wcześniejsze mam z początków Kalifornii - nie chce mi się zaliczać jeszcze raz dwóch miejscowości, dopóki się da, gram dalej..
Aaa ..Damonta, nie zrobiłem tam jednego questa pobocznego (bo ciemno tam było jak w d.... u Wallego Wilkołaka i nie chciało mi się łazić tam w kółko) i gra się nie zawaliła ;)
Bo jak tu nie grac dalej? N.p. w Santa Fe zgłosił się do mnie ochotnik na Strażnika o aparycji i języku kibola ;)
Com się uśmiał, tom się uśmiał. ;) Odesłałem go do mamy..
dla mnie największy bug tej gry to fakt ze nie mogę sobie zrobić postaci prowadzącej takiej jaką chce ... te ludziki którymi gramy sa tak ciężko wyciosane z pixeli (a raczej zlozone z kilku trójkątów :) ... plakac się chce :) (przynajmniej mnie:) poważnie w grze na ipada dla dzieci my little pony (friendship is magic) koniki sa lepiej wykonane / zaanimowane :) no nic jest tak ale ze 100h peklo w WL2 - sam się dziwie :) (sobie :)
Nie ma co narzekać strelnikov, na coś, co było widać zakładane (w grafice) już w momencie powstawania gry. I tak wiele kompów nie wyrabia ;)
Hmm a ja widzę że eksterminacja eksterminatorów od uprzejmości przebiega znośne - nie muszę marnować amunicji na cywilów. Bywa że jakimś "ideologia" rzuca się na pięści, czyli jakby powiedział brat Thomas nie są "bez grzechu", tych uspakajam bez wyrzutów sumienia ;)
Flyby -> to nie jest żaden bug, po prostu szybkość ci siada, taki sam efekt jest jak postaci z małą bazową szybkością założysz gadżet plecak
@Szaku
Raczej nie. Gra jest tak skonstruowana, że do rozwiązania wątków zarówno głównych jak i pobocznych potrzeba wielu umiejętności których jedna postać ( nawet z 50 levelem) nie zdołała by się nauczyć. Do zaliczenia gry potrzebna jest uniwersalna drużyna z bardzo rozmyślnie rozdanymi umiejętnościami. Generalnie im większa drużyna z różnymi umiejętnościami tym przyjemniejsza gra.
Gra się fajnie i grafika też jest znośna jeśli sie gra w Full HD [cienie antyanalisingi można sobie darować] Wygląd ubrań i fryzur też jest świetny choć ubrania to fajne znajduje się dopiero w trakcie gry.
Mam pytanie bo zrobiłem sobie przerwę przed Hollywood i jestem przed wyprawą do tego właśnie miasta z powykonywanymi wszystkimi questemi które można było zrobić przed wejściem do Hollywood.
PYTANIE. Czy ta lokacja Hollywood naprawdę aż tak się sypie na najnowszej łatce i jakiego rodzaju bugi to są brak linii dialogowych ... ? Niezaliczanie zadań ? Znikające questowe itemy ?
Mazzop, zgadzam się [704] lecz ten przykry "efekt" powinno być wcześniej "sygnalizowany" w odpowiedni sposób, przed wejściem w tryb turowej walki. Na przykład, niemożliwością "biegania" (na ogół tej właśnie opcji się używa) lub po prostu niemożnością założenia pancerza kiedy modyfikatory (atrybuty) są za niskie i grożą takimi konsekwencjami w walce. Tak więc, jeżeli to nie jest bug, to jest to wyraźne "niedopracowanie" gry - zwłaszcza w stosunku do Falloutów..
Bono co do Hollywood - ja doświdczyłem bogów związanych z niedokończeniem questów, brakiem reakcji miasta, npc-ów powiązanych na moje poczynania (wybicie całego podziemia oraz zarządców milicji boga). przez co nie zostałem stopniowo wprowadzony w tajemnice miasta, nie poznałem jego fabuły. Dalej mogę grać i ciągnąc główny wątek gry, ale Hollywod było dla mnie tylko areną do rozwałki, strasznie to było nudne.
Ale miałeś te bugi już po łatce ?
I czy komuś udało się zaliczyć "Hollyłóód" bez większych zgrzytów, czy może jest to już reguła że ta akutat lokacja się sypie za każdym razem, bo nie wiem czy grać czy czekać na patcha.
No i ukończyłem. Zajęło mi to 54h.
@bon007
Paru NPCów nie chce gadać, bugi z nagrodami z zadań itp. Ogólnie aż tak dużo tego nie ma, jednak przysługuje jej miano najbardziej zabugowanej lokacji w grze.
@Kajdorf
Także go spotkałem, i także nie wiem po co on.
W Los Alamitos spotkałem tego gościa od łaciny co był u Kolejarzy, wiadomo już po co on tak łazi i kto to?
Tak bono miałem problemy po łatce. Ogólnie da się przejść miasto ale psuje imersje z grą.
Moja ocena w dniu grania to 8.5, bo takich gier mi brakowało. Zapełnia tą niszę, którą mam nadzieję, że zawita też inny produkt w przyszłości.
Ech ..utknąłem ..brakuje mi "kociego piasku" (1 torby) ..mam za to "zeolit" którego sierżant nie chce ..zaczyna mnie to wkurzać. Zrobiłem questy związane z tym "piaskiem", wydeptałem Angelorium i inne miejscowości.
Nie mam zamiaru zaczynać Kalifornii od początku ;(
Flyby, szukaj dalej - ja tego piachu znalazlem z 4-5 workow wiecej niz potrzebowalem. Na pewno cos musiales przeoczyc. Czesc piachu jest w podrzednych lokacjach (dziurach zabitych dechami), ktore nie maja nawet specjalnej linii questow.
Cóż, sprawdzam te lokacje.. tyle że że to dość nudne. Jedyna korzyść ..nabijanie poziomów ;(
@Flyby
Kociego żwirku jest w bród. Dokładnie eksplorując będziesz mieć liczbę worków przewyższającą tą potrzebną. Poszukaj na pobocznych lokacjach, takich jak np. Los Alamitos.
Nie ma na razie ..a szukam dokładnie po wszystkich lokacjach ;(
Znalazłem sporo skrzyń których wcześniej nie dostrzegłem, "wykopków" czy "skrytek" na mapie..To złośliwość lub efekt złego rozegrania lokacji Angelorium. Zdaje się że dwa worki "zeolitu" które znalazłem były związane z jakimś zadaniem w tej lokacji i być może gra mi "zablokowała" w zamian "żwirek".. Nie wiem. Wciąż szukam.
Nie, zeolit to inna sprawa(też zdobyłem 2 w tych pobocznych lokacjach). Jesteś pewien, że sprawdziłeś wszystko?
Hm, taka drobna sugestia, nie lepiej byłoby Wam założyć odrębny wątek poświęcony W2 (solucja, bugi, drużyna itp)?
Pomocy !!!!
Nie mogę znaleźć kanionu tytana.
Byłem w więzieniu u Reda, uwolniłem tego drugiego i mam kombinezony.
Zwiedziłem cała okolice i nic.
Pomocy !
A może by tak polską stronę fanów gry.
Fronek82 udaj się na północny wschód od więzienia.
No byłem. Nawet podpatrzylem w poradniku gdzie to ide tam i nic nie ma :/
Fronek82
Na północny wschód od wiezienia, będąc na mapie świata, musisz wejść drużyną w zagłębienie miedzy dwoma wzgórzami (czyli kanion ;p) i dopiero właściwa lokacja się pojawi. Trzeba, ze tak powiem, się tam trochę pokręcić.
no krece sie i krece i nic, nawet krzyzyka nie mam. Wy mieliscie krzyzyk ze cos tam jest czy nie ?
Moze z kims pogadac trzeba ?
czy to to miejsce ?
Pff .."koci żwirek"..w takim kombinezonie pewnie nic a nic się nie śmierdzi ;)
Jak traciłem nadzieję, zameldowała się nowa osada (a latam po mapie jak gupi) a w niej jedyną rzeczą godną znalezienia była torba "kociego żwirku" - jedna, ta brakująca - bardzo śmieszne..
Fronek, tak, to tutaj powinien Ci się pojawić Kanion. Spróbuj przejść na drugą stronę. Rozmawiałeś ze wszystkimi po drodze? Ja podobnie miałem gdy szukałem Damonty, krzyżyka nie miałem, musiałem kilka razy przejść teren, w końcu okazało się że zbyt blisko gór szukałem. Niby byłem w zasięgu wyszukiwania, ale gra nie chciała mi wrzucić miasteczka.
Krazylem tam od 2 dni :/
Wczytalem wczesniejsza gre. Moze cos pominalem. Zobaczymy.
Dzieki za pomoc:)
Miałem save przed wyjściem z Arizony i tak się zastanawiam jaka opcja jest lepsza: wybicie Skorpionów czy dogadanie się z nimi. Wiadomo że to psychole, ale w trakcie współpracy ze Strażnikami ten obszar może bardzo szybko wyjść na prostą i zrobić się normalnym, i bezpiecznym do zamieszkania. W końcu gdyby nie Strażnicy to tych Skorpionów by nie było. Są sami sobie winni, więc pewien dług mają do spłacenia.
W Hollywood jest fajnie ;) Mężczyźni noszą spódniczki - zupełnie jak Szkoci.. Chociaż - jak chciałem kupić prezerwatywę i inne przybory (na wszelki wypadek) u ulicznego sprzedawcy - to miał puste menu ;( Wyraźne lekceważenie ludzi z prowincji ;(
nie, dalej zalamka.
Juz mialem w radiu ze jestem blisko. Krece sie i krece i nic.
Jeszcze jakbym mial pirata to rozumiem, a tu taka lipa :/
Ukończona. By się nie rozpisywać: 10 za zabawę i klimat, -2 za technikalia i niedopracowanie.
A czy ja powinienem miec tam krzyzyk na mapie gdzie jest kanion czy on sie dopiero pojawia po podejsciu ???
Nie wiem czy się bać czy cieszyć... Angelorium przebrnąłem bez problemu i jakiegokolwiek buga :)
Teraz już jestem w Rodii i po kilku mniejszych lokacjach... mam już wymagany żwirek dla kota.
Fronek82 - ja już ten etap gry mam za sobą ale z tego co pamiętam to kazali mi się udać na wschód od więzienia. Jak tam podszedłem to na mapie pojawiła mi się lokacja - nie było wcześniej żadnego krzyżyka.
Tak to jest jak sie dotuje. Okazalo sie ze mam save z bety jak zaczynalem i tam nie bylo jeszcze kanionu. wiec niestety musze zaczac od nowa. Fuck, Fuck, Fuck
Pewnie z piaskiem dla kotow jest to samo.
:/
Ciesz się kong123 - trochę żałuję że Angelorium załatwiłem z "ostrego podejścia". Trudno, wlazłem tam, gdzie nie powinienem był wchodzić od razu. Wystarczyło więcej się pokręcić. ;) Za to rozeznałem, co jest gdzie ;) Być może kiedyś wrócę do pierwszej postaci, którą zostawiłem w Kanionie? W Hollywood, jestem ostrożniejszy..
Ależ Flyby - mój ekstraordynaryjny interlokutorze - gdyby nie było krytyki to rozwoju wiedzy naukowej i technicznej (jak i każdej innej) stałby praktycznie w miejscu i pewnie żylibyśmy w średniowieczu obecnie :) nie podoba mi animacja a w szczególności modele postaci pełniące role mojej druzyny wiec nie mogę oddać się głębokiej immersji:) w tym wirtualnym świecie:)
EDIT:
Demarest --> elektryk może? :)
Phi ..uwielbiam mroki średniowiecza..Długoletnie wojny, zarazy, głód i smród, czarownice na stosie, "sądy boże", łby zakute mniej lub więcej.Aby zabić drugiego człowieka, trzeba się było fizycznie namęczyć, z honorem lub bez ;)
Flyby, uczę się na Twoich błędach ;-). Wlazłem do tych kanałów parowych, odstrzeliłem ze dwa albo trzy karaluchy, a tu w radio leci jakiś komunikat, że z kanałów dochodzą jakieś hałasy ;-)
Od razu "w tył zwrot" i na powierzchnię, najpierw tam porobię to co trzeba ;-).
ps. Da się znaleść tego
spoiler start
"uciekiniera" nie mając tip-top rozwiniętych wszystkich umiejętności krasomówczych,
spoiler stop
bo mi Ralphy'ego przetrzymują w niewoli ;/ ?
Pewnie się da ;) Ja nic o tym nie wiem bo te "zagwozdki", mnie ominęły..
Ale, lordpilot, w Hollywood nie jest lżej.. Jako że częściej sejwuję, już trzeci raz powtarzam questy związane z byłym obserwatorium (Griffith Park bodajże) i nadal nie jestem pewny czy nie zostawię za sobą tylko "zgliszcz" ;)
Już zginęła mi "osoba", którą chciałem zostawić żywą ;(
Eee ..tam, już się "zablokowałem" ;(
Ostrzegam wszystkich aby nie wchodzili do Hollywood bez wymaksowanego "krasomówstwa".. Pewnie że się da grać ale wtedy to jest "loteryjka", albo wyjdzie coś z tego albo nie.. I narzekanie na "bugi" ;) Ich nie ma, są specyficznie ustawione questy, w tym "kluczowe", w barze "Heidi"..
Dalej nie będę pisał bo jestem zły. To rzeczywiście jest "klasyczne" cRPG, na równie "klasyczny" poradnik ;)
Muszę cofnąć się w grze i nie wiem czy będzie mi się chciało..
Chyba wiem o co chodzi miałem to samo.
Ale spoko flyby jest obejście braku cwaniaka i lizusa na min. 8 poziomie.
Można w rozmowie z tą panną lekkich obyczajów, w ogóle nie kożystajac z dodatkowych umiejętności retorycznych, doprowadzić do tego że powie ona nam o niewolnictwie i poprosi żebyśmy dostarczyli dla niej dowody. A gdy już to zrobimy wtedy opowie nam o swoim sekrecie i miłości.
no tak Flyby ale pewnie mówisz o symulacjach komputerowych :) w realu byłoby nam nieco ciężko żyć w średniowieczu ... rany no nawet tego sobie nie chce wyobrazić :) tak fizyczny kontakt z wrogiem był oczywisty - ale - można było strzelac z luku wiec korzytac z broni dystansowej:) w Skyrim tak robimy :) no i - nie było okretow podwodnych w średniowieczu wiec dla mnie klapa :)
wlaczylem gre i jakiś patch jest kolejny hmm...
Potrzebuje do drużyny snajpera, podobno Krzyk Kruka(?) jest jedynym npc kiem który ma ten atrybut, ale ona jest w Hightpool a ja poszedłem(uwolniłem?) na Agrocentrum.
Czy mogę ją spotkać teraz gdzieś w grze czy już nie da rady?
Zablokowałem się wykonując zadania wewnątrz tych wszystkich "seksciarskich" Kościołów (nie widziałem o sekrecie Weroniki , nie potrafiłem jej zmusić do gadania) W efekcie (tak myślę) choć wykonywałem questy po linii gry - Bastion pozostał zamknięty (brama) - choć miałem klucz do Radia.. W tej chwili przypomniałem sobie że choć na bramie próbowałem wszystkiego, nie sprawdziłem czy przypadkiem nie otwiera jej ten klucz ;))
Nie mówcie mi że otwiera bo padnę..
Predi2222 - niestety nie. Twój wybór równoznaczny jest ze zniszczeniem Hightpool i wybiciem tamtejszych mieszkańców. Poza tym ta postać jako snajper jest kiepska i lepiej było sobie na początku gry stworzyć snajpera.
Flyby - miałem podobną sytuacje tyle, że w innej części gry. I w moim przypadku klucz, który wylądował w eq otwierał bramę więc w Twoim przypadku może być podobnie :D
kong123.. właśnie sprawdziłem - otwiera..
Pewnie reszta (dom Heidi) pozostanie bez zmian a mi przepadnie kilka questów jak w Angelorium ;)
Co prawda w Angelorium jest gorzej, bo tam została tylko nieszczęsna kupka wariatów zmykających na mój widok ;(
..dm1605 [749] Wiem o co chodzi ale questy o których piszesz, też tak do końca mi nie wyszły a przynajmniej nie zrobiły takiego wrażenia jakie powinny zrobić ;) W sumie zabrakło mi jednego punktu "lizusa" - kiedy potem miałem więcej, już dogadać się nie dało..
patch. 2,5 giga. Coraz większe one się robią.
Highlights
- Large amount of memory optimizations, particularly with audio, to improve performance and stability on lower-spec systems and 32-bit operating systems.
- Fixed enemy “unlimited AP” movement bug that allowed them to sometimes move much farther than intended.
- Extensive improvements and fixes to California questlines, particularly in Hollywood and Griffith Park. May require you to load an older save file before Hollywood to fully benefit.
- Added a travel speed toggle to the world map, allowing you to zip and zoom around if you so please (doesn't affect encounters, only travel speed).
- Added a new UI when CNPCs are recruited. This lets you more easily compare their stats and choose to dismiss one when a new one offers to join.
- Custom portraits will now work correctly when Windows account username contains non-English characters.
- Added support for "Very Large" text.
- Added 50 messages to load screens containing gameplay hints and tips.
- Loading now continues when the game is tabbed out, and pauses after finishing.
- Further UI fixes and improvements, such as new and correctly used icons.
- Many localization updates and bug fixes across all languages.
For full release notes, please see: http://wastelandrpg.tumblr.com/post/99930440396/wasteland-2-patch-2-58154-release-notes
Ufff... w Angelorium zrobiłem rzecz po swojemu - Ralphy już w drużynie, tego gościa nie musiałem nawet szukać, a Tori
spoiler start
poszła w piach.
spoiler stop
Jeszcze trochę questów mi tam zostało, mam pytanie gdzie znajdę dowód, którego żąda pan Kultura, na temat
spoiler start
szkodliwości kanibalizmu.
spoiler stop
Patch widzę rychło w czas. Akurat przed Hollywood. Tylko jeszcze muszę znaleźć ten zakichany żwirek, dwa worki mi jeszcze brakują ;(.
lordpilot
spoiler start
Dowód szkodliwości kanibalizmu stoi przed bramą po prawej stronie od wejścia na mapę. Trzeba z gościem pogadać a później powiedzieć ochroniarzom, że taki typ się tam znajduje. Zostanie zaprowadzony do doktora w klinice, trzeba jeszcze iść, porozmawiać z nimi i później do Pana Kultury... to mniej więcej tak. U mnie musiałem chodzić po kilka razy aby się stosowna opcja dialogowa pojawiła...
spoiler stop
Co do żwirku
spoiler start
W lokacji gdzie masz zlikwidować Tori jest toster a w nim grzałka dla kucharza w Angelorium. Za przyniesienie tej grzałki Pan Kultura odda Ci dwa worki żwirku. Toster wymaga chyba 6 czy 7 poziomu żeby do niego wystartować z otwieraniem. Jeśli grzałki nie zabrałeś to nie będziesz mógł tam wrócić... przynajmniej mi lokacja znikła z mapy. Worek jest też w kanałach. Łatwo można też zdobyć też w Rodii, leży sobie w północno-wschodniej części mapy.
spoiler stop
@kong123
Ogromne dzięki :) Tego gościa przegapiłem (ech, co jak co, ale obrót kamery w grze to jest jakaś porażka ;/), dzięki Tobie sprawa będzie dziś rozwiązana.
Co do żwirku: ten od
spoiler start
Kultury już mam (2 worki - toster o którym pisałeś naprawiłem i załatwiłem sprawę), w Rodii chyba też znalazłem, w kanałach jeszcze nie.
spoiler stop
Ogółem mam pięć worków na ten moment. Coż trzeba wszystko przeszukiwać dokładnie.
lordpilot
Nie ma sprawy. Jeśli przegapiłeś to jeszcze...
spoiler start
W okolicy tego gościa, któremu zaszkodziło ludzkie mięsko jest też dziewczynka na drzewie, którą można ściągnąć przy pomocy liny, która leży niedaleko, przy wisielcach, a dalej jeszcze na wieży siedzi ochroniarz, który poprosi o przyniesienie wody :)
spoiler stop
Jeśli chodzi o ten żwirek to ja na początku pałętałem się po mapie i mniejszych miejscówkach i jakoś udało mi się zdobyć więcej niż potrzeba :) Worek dostaje się też np. za pozbycie się choroby w Rodii. A tak poza tym trzeba po prostu szukać i kręcić kamerą i często używać przycisku Z :D W Rodii żwirek, o którym pisałem jest niedaleko tego oposa Szatana, worek jest też w kanałach, które prowadzą do banku :)
Kajdorf [690] - z tym, że broń energetyczna nie wykończy Ci przeciwnika w 2 strzałach, a snajperka tak :) i za dobicie przeciwnika dostajesz d 30-100 exp
Flyby [691] - sprawdź jaki masz pancerz, możliwe, że taki który ma modyfikację do ruchu, musisz zmienić pancerz na taki bez modyfikacji lub podwyższyć siłę lub podwyższyć "szybkość walki".
lordpilot [695] - to nie bug, twoja postać bez tego pancerza mogłaby wędrować dalej w trakcie swojej tury.
co do skazańca: taktyka, ustaw postacie tak, aby żadna nie stałą w sposób umożliwiający przeciwnikom ranienie skazańca. Najlepiej nim egzekucja się rozpocznie, poustawiaj swoich bohaterów blisko przeciwników (niech ściągają ogień na siebie) i wejdź w interakcję z kaznodzieją jedną postacią i od razu po rozpoczęciu walki zejdź z samochodu.
Tak ..chociaż mogę iść już dalej, postanowiłem cofnąć się do save z Rodii a dotychczasowe przygody w Angelorium i Hollywood, potraktować jako "wstępne rozeznanie bojem" ;))
Teraz nie zabraknie mi już "kociego żwirku" a także będę miał więcej questów w Angelorium i gdzie indziej..
I z pancerzami też już mam spokój, rozeznałem co i jak..
Tym razem powinienem do Hollywood dotrzeć "wypasiony" na maksa ;)