Forum: The Elder Scrolls V: Skyrim   ||#17

Witam w wątku poświęconym najnowszej odsłonie serii The Elder Scrolls- Skyrim.

Poprzednie części:
# I: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=11065168&N=1
[...]
# XVI: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=11893944&N=1

===========
Przydatne linki:
===========

Wątki seryjne pozostałych odsłon serii:

Morrowind #151: http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=3711188
Oblivion #42: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=8127648

>Oficjalna strona: http://www.elderscrolls.com/
>Polska strona poświęcona uniwersum The Elder Scrolls: http://www.skyrim.pl/
>Admantytowa Wieża: http://www.elderscrolls.phx.pl/
>Profil gry w encyklopedii GOLa: https://www.gry-online.pl/gry/the-elder-scrolls-v-skyrim/z923d#pc
>Materiały video dotyczące Skyrimu: http://www.gametrailers.com/game/elder-scrolls-v-skyrim/14247
>Największa w Internecie baza modów do gry: http://www.skyrimnexus.com/
>Unofficial Elder Scrolls Pages: http://www.uesp.net/

>Świeży zbiór porad na kłopoty z grą: http://segmentnext.com/2011/11/11/skyrim-crashes-freezes-sound-keys-errors-fps-lag-textures-and-fixes/

===========
Polecane mody:
===========

>Skyrim HD: http://www.skyrimnexus.com/downloads/file.php?id=607
>Zmodyfikowany plik .exe gry likwidujący problemy ze stabilnością: http://enbdev.com/download_en.htm
>Ulepszone niebo: http://www.megaupload.com/?d=5P4XCL7D
>Detailed Faces v2: http://www.skyrimnexus.com/downloads/file.php?id=26
>Detailed Bodies: http://www.skyrimnexus.com/downloads/file.php?id=256
>Enhanced Blood Textures: http://www.skyrimnexus.com/downloads/file.php?id=60

Reszta przyjdzie z czasem. Zapraszam wszystkich do dyskusji, plotkowania i ulepszania wątku!

Napisze jeszcze raz, zna ktos solucje na znikniete sejwy w skyrimie? Odpalilem gre po dluzszej przerwie a tam zonk.
Edit.
pieeeeersi

Mam kilka ważnych pytań:
1) Czy misje od Gildii Złodziei typu Na ryby i Krecia robota będą pojawiać się do usranej śmierci czy kiedyś się skończą?
2) Czy po ukończeniu wątku głównego da się grać dalej czy koniec gry?
3) Czy jest Capy Level?
4) Jak wykupić sklep?
5) Jak się ożenić?

1. Nie pamiętam nazw misji w gildiach, ale chyba w każdej są misje, którego nigdy się nie kończą, u złodziei takie są na pewno.
2. Tak, możesz dalej grać.
3. Jest, maksymalny poziom to 80 zdaje się.
4. Patrz 5
5. W Pękninie zajrzyj do świątyni i zagadaj kapłana (czasem siedzi w barze) powie ci, że musisz mieć amulet mary, który po założeniu powoduje pojawienie się nowej linii dialogowej w rozmowie z kilkoma NPC, z którymi można się chajntąć. Możliwe są związki homoseksualne.
Po ślubie możesz z małżonka zdzierać kasę za prowadzony przez niego sklep.

Ad. 1 robilem tylko papierkowa robote (inne olalem) az do momentu zostania mistrzem gildii

QrKo ;) Przyznam szczerze że trochę mnie zaskoczyłeś - bo jak Cię czytałem to przez moment miałem wrażenie że gramy w różne gry ;) Zresztą to także jest cechą i zaletą Skyrima ;) Serie questów pobocznych zaczynają się już od Białej Grani - aby wyczerpać tylko te z tego miasta trzeba poświecić wiele czasu. I tak jest z każdym większym miastem - chociaż i te mniejsze dysponują dość sporymi "pulami" questów.
Jak coś jest zamknięte, QrKo, to znak że czeka na quest który to miejsce "otworzy".
Smoków jest tyle że nie ma pytania "opłaca się" marnować smoczą duszę na to czy tamto - trzeba je "marnować".
Mag może biegać w czym chce - istotne jest tylko to na ile co go chroni lub wspomaga w walce - a to już Twój wybór czyli atrakcje gry ;)
Zwoje z czarami a zaklinanie przedmiotów nie mają ze sobą nic wspólnego. Czary do zaklinania ("nasycania") pozyskujesz z z niszczenia już zaklętych przedmiotów (niestety).
W sumie owe "rozdzielanie punktów" nie jest po to aby Cię wkurzało - owocuje konkretnymi wzmocnieniami Twojej postaci w zależności od decyzji. "Biegania" skoro nie jest konieczne, w ogóle nie komentuję - kup sobie konia ;)

I dalej - wilkołactwo (jak dla mnie) to żadna atrakcja i nigdy nie używałem go w walce a kiedy zostałem heroldem Towarzyszy, z przyjemnością go się pozbyłem.
Mody na udźwig są - nie używam.
Każdy "domek" ma wystarczającą ilość skrzyń i innych "zawieszek" na broń i sprzęt - niektóre mają też "manekiny".
Odnośnie "siły" magicznych uderzeń nie będę radził - chociaż zostałem arcymagiem - magii w walce prawie nie używałem ;)

[11] - Gościu. Ognisty oddech to jest najlepszy krzyk!!!!

Po 140 godzinach gry nadal nie mogę wyjść ze zdumienia. Co za rozmach i ile pieczołowitości w questy i lokacje. Zapierające dech widoki (zwłaszcza z tzw punktów widokowych). 140 godzin i jeszcze nie byłem u magów !!! Znam Białą Grań, Pęknine, Markart i poznaję Samotnię. Ponad 20 ubitych smoków. Ponad setka lokacji, ponad 200 zadań wypełnionych,
Odkryłem zabawny bug z mieczem czerwonego orła (jak zabierze się miecz, zadanie po pewnym czasie powraca).
Gra jest zwłaszcza silna modami. Twórcy od lat przykładaja sie do wizualnych efektów i oddawania piękna natury, natomiast postacie sa tradycyjnie brzydkie (łagodnie mówiąc, bo cisnie sie dosadniejsze okreslenie) Ale moderzy wykrzesali z silnika gry pod tym względem mnóstwo. Zarówno rodzina modów Caliente jak i UNP rządzi.
Oczywiscie wiekszość to cheaterstwo, ale niektóre są...... wow.....
81 poziom to zbyt mało, jestem na 42. Z drugiej strony niewiele brakuje aby we wszystkim dojść do maksimum (pewnie 120 by wystarczył).
Kiedy wyjdą rozszerzenia ???

Powiem największy komplement, jaki przychodzi mi na myśl - gra jest lepsza od Might and Magic VI,

Nnno ..Skyrim długo będzie gościł w programie mojego grania ;) Bethesda wielką firmą jest. Z przyjemnością dam na nią każdą złotówkę jaką będę mógł dać. I nie chcę przy jej nazwie wymienić nazwy firmy która mi się ostatnio totalnie naraziła. Rzadki przypadek, chyba się starzeję ;)

Polska wersja po patchu ma wciąż "niedoróbki" z polskimi znakami - a tu małe "ż" zamiast dużego, a tam w interfejsie zamiast "ó" w "Różne" kwadracik i wszystko razem wygląda niechlujnie ;) Ale skoro zniknęły owe "failedy" powinno i liternictwo do normy wrócić ;)

Brakuje mi w Skyrimie ukrytych przejść, skrytek zmuszających do opukiwania ścian, i takich tam tajemniczek. Przed godziną skończyłem zadanie dla jarla Samotni (jama wilcza) i po raz pierwszy znalazłem coś nieudolnie naśladującego dawnych mistrzów cRPG. Na jednej z baszt wewnetrznego zamku (ponoć podziemia nie kryją niespodzianek i są powtarzalne, tymczasem ta lokacja z wizualnymi efektami przyzywania wilczej królowej po prostu genialna) stała sobie skrzyneczka ze skarbami tyle, że nijak na basztę wejść nie było można. Trzeba było zeskoczyć i to z miejsca z którego baszty nie było widać a pomyłka w doborze miejsca skoku, kosztowała życie. W dodatku później trzeba było jeszcze z baszty zeskoczyć bo i drogi powrotnej nie było, no, ale to już było małe piwo.
Szkoda, ze tego typu sytuacji jest mało.

Podobno jest jeszcze trochę takich ciekawostek jak na przykład broń na najwyższym wierzchołku gór Skyrim - ale ja tam taternikiem nie jestem, chociaż Cienisty tak ;) Już prędzej zrobię "spływ" wodospadami. Też można na skrzynie trafić (i bogate szkielety tych co takich "spływów" próbowali)
Rejon najpiękniejszych wodospadów, to okolice (dalsze) miasteczka skąd pielgrzymujemy do kapłanów od Krzyków. Są tam także nie oznakowane na mapie wejścia do grot.
Tajne przejścia są w wielu miejscach Mr.Kalgan - niestety większość z nich jest czynna "w jedną stronę" co zrozumiałe ;) Niewykluczone że tu i ówdzie pomoże jeden z Krzyków ale nie chciało mi się próbować. W ogóle nie ćwiczę potencjału Krzyków (za dużo ich) co też nie jest dobre.
Szkoda że strelnikov się nie odzywa, wielbiciel Nordów - miałbym dla niego pytanie - kto jest największym "śpiochem" w Skyrim? ;)

Od "interakcji" oraz "realizmu" - są mody o których czytam ..Jest ich na kopy, w tym część spolszczona lecz stosować mi się ich nie chce.. Póki co nie mam takich potrzeb.

Akurat w poziemiach często rozlane są oleje które można podpalic i usmarzyć przeciwników (lub towarzysza/y :))

Są jakieś korzyści z zostania "szefem" towarzyszy?I czy tylko ja mi Farkas i Vilkas zniknęli po Glory of the Dead?

Korzyści z bycia heroldem Towarzyszy - przede wszystkim w Niebiańskiej Kuźni można wykuwać "prastare" zbroje. Jedna z nich odpowiadała mi wizualnie (w wersji babskiej) bo mam tylko jeden mod na dodatkowe zbroje. Poza tym jest kwatera gdzie to i owo się "odnawia" oraz niekończące się "zadania" proste jak cep (od trzech Towarzyszy).
Być może kiedyś się kończą - nie doczekałem na razie tego. Nikt mi też nie "zniknął" ;)

@K4RO8
Spróbuj tego kodu:
player.moveto 0001C1A3 lub 0001C195 zawsze myli mi się ref id z base id więc zobacz sam.

Gdy on jest martwy będziesz musiał użyć 2 kodu ressurect a jeżeli tak jak mówisz miał na sobie cenny ekwipunek to niestety po użyciu tego zniknie (przynajmniej ja tak miałem na lydi). Może wczytaj grę przed tym jak go straciłeś.

Zamiast przenosić się DO niego (niewiadomo w sumie dokąd), lepiej JEGO przenieść do GRACZA ;]
prid 0001C1A3 <enter>
moveto player <enter>
Ale fakt, jeśli jest martwy, to po frytkach. Dlatego właśnie warto użyć setessential na towarzyszach.
Albo po prostu zastosować mod Better Followers (http://skyrim.nexusmods.com/downloads/file.php?id=7554), który poprawia sporo innych rzeczy ;)

dVk. -> Wilkołak nic nie zmienia w normalnym życiu. Jedyna wada to taka, że nie ma profitów ze spania w łóżku.

Nie ma profitów z łoża i nie ma plusów z wikołactwa - w dodatku sens questów sugeruje aby wilkołactwo (oprócz skierowania go na inny tor) ograniczyć. Osobiście pozbyłem się go z ulgą.

A mi akurat wilkołactwo bardzo się podoba.W obku tego mi najbardziej brakowało, bo w morrowindzie wilkołactwo było jedną z fajniejszych rzeczy, a sam wampiryzm w oblivionie był nudny(swoją drogą, ciekawe czemu nie dali wilkołactwa?).Nie dość że w formie wilka, mało jaka postać może wytrzymać atak z rozbiegu, to jeszcze jest to zajebisty "środek transportu", o wiele szybszy od konia.Tylko ten nieszczęsny limit przemian.

strelnikov - ME 3 był dla mnie rozczarowaniem - w tym wątku:https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=11986027&N=1
- mniej więcej wyjaśniam dlaczego. Chcesz wiedzieć więcej - pytaj ;)
Co do wilkołactwa - być może dlatego że w ogóle walka wręcz nie była nigdy dla mnie atrakcją - w żaden sposób nie widzę zalet takiego stanu - wygląda to też nie najlepiej. Chimeryczny stan Bestii wyczuwam najlepiej kiedy sobie zdrowo popiję ;)

KU*** MAĆ STRELNIKOV SPOILERY MOŻE? Bo ktoś kto czyta wątek o Skyrimie może mieć ME3 przed soba?!

Ech...

Nie wiecie może, gdzie teraz najtaniej dostać pudełkowego Skyrima? W Saturnie po 129 jest...

Mnie wilkołactwo pasuje z jednego, bardzo praktycznego powodu - daje 100% odporności na choroby :) Ten bonus mi "styka" i tylko dlatego się z tego nie wyleczyłem kiedy była okazja ;-) Z formy zwierzęcej, że tak powiem nie korzystam w ogóle, ale fakt, że nie musze ze sobą dzwigać mikstur leczących choroby i że byle zwierz nie jest mnie w stanie zarazić jakimś "syfilisem" rekompensuje mi brak bonusów związanych z normalnym snem.

A sama gra jest wielka w każdym sensie :) Na razie mam za sobą jakieś 26 godzin i wciąż czuję się jakbym był gdzieś na początku ;-). Własnie przez Skyrima nie kupiłem jeszcze Mass Effect 3 (zrobię to pewnie dopiero na jesień), co jest pierwszym dużym plusem dla Beth, bo co jak co, ale jestem fanem Sheparda i s-ki, a tym razem nie kupiłem premierowo ;-). Drugim jest to, że gra mocno wciąga, nie ma takiej nudy jak w Oblivionie - tym mnie chyba zaskoczyli najbardziej: poprawione są praktycznie wszystkie rzeczy, które w Obku doprowadzały mnie do szału (nawet z modami). Koronkowa robota, chylę czoła, tym bardziej, że tym razem gram w wersję konsolową, nie mam więc możliwości, żeby sobie grę polepszyć. Na szczęscie nia ma takiej potrzeby - w Skyrim nic mnie nie irytuje, to czysta przyjemność z grania, do tego niektóre widoki zapierają dech w piersiach (design jest fantastyczny !). Całośc też podoba mi się bardziej niż Morrowind, nad którym swego czasu też spędziłem setki godzin - no to już jest chyba największy komplement dla Skyrim :)

strelnikov (ale właściwie to chyba do wszystkich pytanie) -----> czy możesz wskazać jakieś interesujące mody do Skyrima? Nie chciałem się o ESV w wątku o ME3 wypowiadać ale wiedz że oczywiście większą cześć ubiegłego roku czekałem właśnie na Skyrima, zdając sobie sprawę z tego, że zatrzyma mnie prze ekranem monitora zdecydowanie dłużej niż inna gra 2011 roku (właściwie to chyba się pomyliłem bo był to Shogun 2:)). W każdym razie jak w listopadzie zacząłem, tak pod koniec stycznia skończyłem, acz bez żadnych dodatków. Nawet tekstur HD jeszcze wówczas nie było. Trochę spieprzyłem, bo ostatnie 15% gry to właściwie przebiegłem, przez co straciłem kilka bardzo interesujących jak widzę momentów. W każdym razie domyślam się, że póki co nie ma jeszcze tylu modów co w Obku?

Pozdrawiam,

Co do ME 3 strelnikov - dwa razy kończyłem grę (bez opcji multi lecz z maksem questowym)

Cóż, strelnikov: U mnie jest inaczej (zaznaczam - nie używałem opcji multi lecz postawiłem w stan gotowości bojowej wszystkie znane z questów siły i postacie) W Me 2 też nikt u mnie nie ginął (oprócz Kaidana) - zatem miałem pozytywny kontakt z wszystkimi członkami starej załogi (także z dodatków) To nie wystarczyło:

Do Skyrim wracając - bo tylko tę grę warto kontynuować i czekać na DLC - znowu zdobyłem na babską postać ciekawą ("twarzową" zbroję ;)) - w Felcart, za sprawą niejakiego Hircyna. ;)
A w ogóle - widzę że nie zwróciłeś uwagi na moje pytanie - czy już wiesz kto jest największym "śpiochem" w Skyrim? ;)
Co do odporności na choroby które zapewnia wilkołactwo - to oprócz mikstur są także pierścienie i naszyjniki zabezpieczające procentowo lub ogólnie przed chorobami ( na taki ogólny niedawno trafiłem) Także jakiś Kamień Mocy oferuje w tym temacie profity. W ogóle - (a mam już 46 poziom) przez cały okres gry dwa razy podlapałem choróbsko. Nie unikam bezpośredniego kontaktu bojowego bo łucznictwo mam na 100 i wręcz wypada poćwiczyć walkę z obu rąk ;)

1. Sprawdź w statystykach w aktywnych efektach.
2. W jakim sensie?

Przecież smocza zbroja to pancerz ciężki ..I tak n.p. przy rozwiniętych umiejętnościach pancerza ciężkiego, można sobie pozwolić na noszenie pancerza lekkiego - rękawice ciężkie, takież buty oraz hełm, ustawiają "ochronę" wysoko ponad dwieście punktów ;) Wszystko jest zatem kwestią kombinacji..

[46] Jest też wersja alternatywna , z łusek smoka ;)

strelnikov -----> obawiam sie, że nie do końca to chyba tak z tymi ostatnimi obrazkami nie wygląda. Wrzuć sobie w googla zapytanie 'winter space' i zobaczysz co Tobie wyskoczy. W przypadku Tali jest właściwie dokładnie tak samo, co widać na załączonym obrazku, czyli photoshop level: Bioware. Aż trudno mi uwierzyć w to, że kolesie mogą być aż tak leniwi. Najbardziej przeraża mnie jednak myśl, że jakość zakończenia to również efekt zwyczajnego lenistwa a teoria indoktrynacji to niestety wyłącznie pensées irréalistes fanów trylogii. Z jednym jednakze zgadzam się absolutnie. Stargazer i dzieciak to potomkowie załogi Normandii.

Pozdr.

Panie i Panowie przemierzający prowincję Skyrim !

Po ubiciu smoków nazbierało mi się sporo "dragon bones" i "dragon scales". Przechowuje to sobie spokojnie w skrzyni w moim domu (wreszcie się dochrapałem) w Winterhold. Domyślam się, że można z tego zrobić zbroje - pytam jak i gdzie ? Czy potrzebuje jeszcze do tego jakieś komponenty ?

Od końca strelnikov - Skyrim - nic mi nie wiadomo o DLC, aż tak dalece nie chce mi się grzebać w necie.
"Śpioch" ;)
Powiem Ci tyle - aby Ci nie psuć przyjemności (innym też ;)) Dowiesz się jak jak wypatroszysz ambasadę Thalmoru z tajnych akt osobowych (dokładnie - po mojej wizycie właściwie żywych tam nie widziałem) - miła lektura.
Patch - hmm - właśnie miesza mi coś z grafiką - po raz pierwszy w ogóle w grze zobaczyłem "graficzne artefakty", takie jakby "odbicia" roślinności w niektórych ujęciach kamery. Niepokojące.
Zbroję będziesz miał jak nie będziesz spolegliwy względem wilkołaków. Ja, choć byłem wilkołakiem, nie lubię ich. ;)
Inna rzecz, że strażnicy potrafią dalej mnie uraczyć uwagami typu "futro w uszach" czy, "o jakie ładne futro" - znaczy skoro jestem heroldem Towarzyszy - to już mam do grobu przerąbane.. ;)
ME 3 - niedługo "wymienię" całą trylogię (xboks) na Wiedźmina 2 - to powinno wystarczyć za cały komentarz, stratny będę na masę dodatków jakie kupowałem - trudno. W ogóle kończę "romans" z Bioware, za starym graczem jestem aby dla filmowej fabuły oddać swoje zasady i przyzwyczajenia erpegowca ;)

@Flyby,

ME 3 - niedługo "wymienię" całą trylogię (xboks) na Wiedźmina 2 - to powinno wystarczyć za cały komentarz, stratny będę na masę dodatków jakie kupowałem - trudno.

^^ Dodatki Ci jednak zostaną - są przypisane do konta xboxowego. BTW - w Wiedźmina 2 warto zagrać (choć wersja PC do pierwszych patchy daleka była od ideału), ale myślę, że spokojnie dasz radę wymienić samego ME3 za Wiedźmina 2, jeśli ktoś chce całej trylogii to IMO trochę Cię jednak próbuje naciągnąć ;-)

offtopicowo - RDR może posiadasz ? Od jakiegoś czasu staram się naciągnąć kumpla na misje kooperacyjne (bezskutecznie niestety na razie ;-)), przydałby się nam trzeci i czwarty do "dream teamu" ;-) Jakby co (bo nie namawiam na siłę), to mój gamertag: Marcin1979.

@Jane's

Dzięki za rozjaśnienie. To sporo mi jeszcze brakuje, kowalstwo mam na poziomie jakichś 30 pkt. z hakiem ;-)

lordpilot - odnośnie kowalstwa w Skyrim - 30 umiejętności ;) To jeszcze solidnie się nad nim napracujesz - na razie składuj po swoich domach kości, łuski, sztabki innych metali, serca deadr oraz dwemerskie płyty i pręty. Kiedy osiągniesz 100 punktów kowalstwa z dodatkami, dostąpisz Niebiańskiej Kuźni - to będziesz w stanie wyprodukować wszystkie rodzaje pancerzy i broni - ja już to osiągnąłem. Jest satysfakcja ale czy oprócz tego coś więcej? Jestem porażająco "bogaty", zaklinanie przedmiotów sięga 80 punktów - nie ogarniam zbytnio tych wszystkich cudowności po skrzyniach, szafach, sejfach i tak dalej..Magiczny kompan czasem wspierany przez Cienistego może likwidować nieprzyjaciół (łącznie ze smokami) właściwie bez mojego udziału. Liczę więc że jeszcze zdobędę trochę nowych umiejętności. (przede wszystkim jak o walkę chodzi)
Co do RDR - nie mam ;( Przyczyna ? Brak polskich napisów. Jak we wszystko, na upartego mógłbym grać ale aż tak RDR mnie nie podnieca ;)
Odnośnie "wymiany" ME 3 - napisałem w cudzysłowie - bo po prostu "sprzedam" (na kartę) ją w empiku choć to się też nie opłaca. Z tego co wiem twórcy Wiedźmina 2 gwarantują płynność gry na xboks - dla mnie istotne bo kłopoty miałem ogromne z Wiedźminem pierwszym i z tego tytułu nie kupiłem Wiedźmina 2 na peceta.

To jest ta zbroja, strelnikov - zbroja lekka i kosmata ;) Praktycznie nie ma znaczenia jak wysoko ma się ustawione umiejętności na zbroję lekką - wystarczy mieć względnie wysoką jedną umiejętność "pancerzową" - wówczas dodatkami wyrównuje się ochronę postaci.
Ta zbroja ma też jakieś magiczne właściwości - nie bardzo zwróciłem uwagę na to jakie - w sumie magicznych ochron też mi nie brakuje. ;)

To dobrze, Rick24 - aczkolwiek wolałbym aby się nie spieszyli ;) Przede mną jeszcze wiele w grze ;)

Słuszne obawy, Rick24 - moje perturbacje z dodatkami do Fallouta New Vegas skończyły się dopiero niedawno. Licząc czas oraz warunki w korzystaniu wydania z dodatkami klientów "zachodnich" a tych z regionu Cenegi - różnica jest szokująca i na naszą niekorzyść. Czy historia się powtórzy ?

Zostawić sobie ME? Nie wiem - wciąż się we mnie "gotuje"..Piszesz strelnikov "nie kupię dodatków do ME3"..Zostawiając sobie te gry , zostawiam też "ciekawość gracza". Wyjdą jakieś DLC i Bioware znowu zacznie mieć szansę na moją kasę bo pierwsza złość mi przejdzie ;)
Aha - do Skyrima wracając - wejście do ambasady Thalmoru będziesz miał dopiero po linii głównego wątku - wcześniej możesz rozeznać teren - trochę pomaga w późniejszych decyzjach.
Muszę też coś istotnego dodać - owe akta ułatwiają decyzję po jakiej to stronie wziąć udział w "wojnie domowej" a ja jeszcze nie wojowałem ;)
Co do zbroi - w kontaktach z deadrami procentuje tylko bezwzględność i okrucieństwo ;) Na ich sługach zarobiłem też pierwsze bronie i zbroje deadryczyne - skądinąd niezastąpione. Tak to już jest w świecie Skyrim.

Flyby&Strelnikov,

Ja na Waszym miejscu jeszcze to ME3 bym sobie zostawił - przynajmniej do tej darmowej poprawy zakończenia (no chyba, że obejrzycie na youtube). Strelnikov - zgadzam się pierwsze ME było najlepsze. Ja grałem w wersję iksową, gdzie wydawcą był jeszcze Microsoft (gra wyszła miesiąc po tym kiedy EA przejęło BioWare) - przede wszystkim był to kompletny tytuł od A do Z, bez rozstrzelenia na tysiące DLC. Po przejęciu BioWare przez EA IMO coś się w tej firmie popsuło - jak już na premierę ME2 musiałem dociągać jakieś DLC to mnie szlag trafiał :/ Mimo tego, że dokładnie wszystkie pancerze z edycji pre-orderowych (naprawdę WSZYSTKIE !) miałem za friko - EA się pomyliło i na kilka godzin wrzuciło na marketplace cały "preoorderowy content" za zero MSP (taka waluta na xbox live), a ja byłem we właściwym miejscu o właściwym czasie ;-)

^^ Między innymi za to szacunek dla Beth, że nie poszła tą drogą, że wnioski po zbrojach dla konia zostały wyciągnięte. Do mojego Skyrima, którego dostałem w prezencie gwiazdkowym (nota bene trochę poleżał - aż skończyłem FF XIII, które też wessało mnie okrutnie) nie musiałem niczego dociągać, nie było żadnych startowych popierdółek. Kompletna ogromna gra - od początku do końca.

Wczoraj do wersji iksowej wreszcie wyszedł patch 1.5 (spory - 19 mb), może i to lekka prożność, ale całkiem-całkiem podobają mi się te kilkamy przy strzelaniu z łuku ;-) Ponoć teraz można się z Lidią normalnie ożenić - prawda to, bo chciałbym uderzyć w konkury :) ? Co do kombinowania - to gram uczciwie, nie nadwyrężam zbytnio błędów w mechanice gry ;-) Tych zresztą nie ma teraz aż tak wiele - pamiętacie jeszcze akrobatykę w Morrowindzie :) ? Gdzie rosła jak się podskakiwało, więc wszyscy skakali ile wlezie ? W Skyrim na szczęscie sporo tych nonsensów wywalono. Choć częśc zostało - ot smoki już ubijam całkiem sprawnie, a wczoraj miałem gorszą przeprawę z jakimś ciężkozbrojnym elfim bandytą - padł dopiero za piatym razem ;-) Coś więc balans jest "nie teges" skoro ziejąca ogniem bestia sprawia mniej problemów niż ciężkozbrojny dwunożny osobnik z mieczem ;) ? Ale gra zacna, co i rusz odkrywam coś nowego - dopiero wczoraj ruszyłem pierwsze misje z wątku wojny domowej :) Niezła kolubryna z tego Skyrima :)

ps.Tak z ciekawości - po której stronie w wojnie domowej się opowiedzieliście ?

lordpilot .. Pamiętam jak w Morrowindzie, w Balmorze bodajże, na półpiętrze Gildii Magów (?) godzinami ćwiczyłem skradanie (ukrywanie) pod okiem jakiejś magini ;) To wtedy miało swój urok ;) Teraz (w Skyrimie) nawet gdyby było możliwe, już by mnie nie bawiło ;)
Z tym "balansem" walki i owszem, zdarzają się niespodzianki w Skyrimie , powiedziałbym, raczej na poziomach początkowych - potem coraz mniej. Dobrze jednak że i na wyższym poziomie, trafia "swój na swego" - co zdarzyło mi się ostatnio i musiałem kilka razy korzystać z zapisu.
Niemniej wolę w walkach taki nierówny "balans", gdzie wciąż mogę skutecznie korzystać z całego wachlarza wypracowanych umiejętności i właściwości (systemu, pancerza, broni czy czarów) niż to co w walce zaoferował mi ME 3 - reżyserkę podpiętą pod wymagania fabuły (żeby było dramatycznie i mocno ;)) Stąd może zachowam na razie trylogię ME a może nie - niezależnie od obietnic twórców Bioware.
Wracając do "wojny domowej" w Skyrim - jeszcze jej nie podjąłem ale mam już wytyczne. To znaczy, moje odwlekanie owego udziału - miało sens ;)

DzIMI15 - a dlaczego miałbyś stracić pokój? Ja nie będąc magiem i zbytnio nie poświęcając questom magów (robiłem tylko te co potrzebne) zmieniłem ten pokój na kwaterę arcymaga ;) Może i jakieś moje rzeczy zostały w tym pokoju ale nawet tego co mam w kwaterze arcymaga nie ogarniam (ładna to kwatera i pełna różności, już moich ;)) i rzadko tam bywam. W ogóle niewiele jest w tej chwili rzeczy w Akademii (w skrzyniach też) których nie mógłbym wziąć.

Jak ktoś narzeka na brak wyzwań w walce - spróbujcie moda Dragons hunt in swarms: http://skyrim.nexusmods.com/downloads/file.php?id=13534
Jak sama nazwa sugeruje - randomowe spotkania z pojedynczymi smokami zamienia na spotkania z GRUPKAMI smoków. Dłuższej serii "zionięć" takiej bandy nie wytrzyma nawet mój terminator na 48 levelu.
A jeśli komuś jeszcze mało, można jeszcze dorzucić Deadly Dragons - http://skyrim.nexusmods.com/downloads/file.php?id=3829 xD Trafienia na grupę takich smoków na sterydach nie przetrwa chyba nikt ;D

Mamuty z gigantami też podkręcili? A na mamucie można jeździć? Bo mi się Cienisty znudził..

Jest na przykład TO: http://skyrim.nexusmods.com/downloads/file.php?id=7587
Giganci są JESZCZE więksi... a jak taki przywali, to klękajcie narody ;D

Jakoś nie czuję potrzeby klękania - pamiętam jak fruwałem przy próbie dialogu a gigant był całkiem zwyczajny. Odtąd rozmawiam z nimi na odległość..

Gierka wymiata. Skyrim przełamał impas u mnie na chacie w graniu na PC. Tak to jedynie konsola, a po najnowszą część ES zachęciły mnie dobre oceny i brak polskiej wersji językowej na PS3. Póki co mam 50h+ na liczniku, a nie ruszyłem jeszcze głównego wątku fabularnego.

To co mnie poraża w tej grze to ilośc questów. Jest przeeeeooogromna. Nie widziałem nigdy czegoś takiego. Szpilałem w Morrowinda, w Obliviona jakoś nie miałem okazji. Miłe zaskoczenie. Póki co "wymasterowałem" towarzyszy oraz Mroczne Bractwo. Zastanawiam się, czy nie zrobiłem źle. Bo z mojej postaci zrobiła się hybryda wojownika i złodzieja. Mam mniej więcej po 65 oczek w umiejętnościach: skradanie, otwieranie zamków, blokowanie, lekki pancerz, ciężki pancerz, broń jedn. ręczna, kowalstwo i kradzieże. Dam radę to jakoś przejśc do końca? Czy potem ejst jakiś hardkor i lepiej się określić co do jednej "profesji'?

strelnikov - mam nadzieję że się rozumiemy - nie bez kozery (używając też starego wyrażenia) umieściłem nazwę "śpioch" w cudzysłowie ;) To określenie tajnego współpracownika, czasowo nieczynnego. ;) Reszty sam się dowiesz.
ME 3 w zawieszeniu a ME 1 i tak muszę zostawić - zginęła mi do niego książeczka ;)

davenhed - trochę eksperymentowałem jak chodzi o używanie rodzaju broni - początkowe okoliczności gry jakoś zawsze zmuszały mnie do użycia łuku oraz skradania. Te umiejętności mam rozwinięte na 100 z dodatkami (nie wszystkie dodatki) - szybciutko idzie. Potem dodałem broń jednoręczną - ciosy z obu rąk, a także magię. Umiejętności pancerzy rozwijałem mniej więcej równolegle - do 100 mi daleko, lecz kiedy ochrona postaci przekracza 200 punktów to wliczając magiczne cechy sprzętu - efekty są wystarczające. Oprócz tego mam kowalstwo na 100 z wszystkimi dodatkami. Mam dopiero 46 poziom - idzie wolniej - więc rozwój broni dwuręcznej darowałem sobie już dawno. W sumie też jestem "hybrydą" ale kiedy są ciężkie sytuacje - wymaksowane łucznictwo (podobnie jak u strelnikova) i skradanie mnie ratuje ;) I tak już pewnie będzie do końca.
Jak czytałem przygody strelnikova z bandytami - to owe czynniki pogodowe działałyby by na moją korzyść - bandyci nie są w stanie mnie dostrzec a ja w ich wypadku już nie muszę używać łuku - padają po ciosie, dwóch ciosach. No, jest różnica poziomów na moją korzyść.

Po raz pierwszy od wielu lat zdradzilem karty nvidii na rzecz Radeona ;( Był tani ale ..ku mojemu zdziwieniu bije na głowę moją ostatnią dość drogą (w swoim czasie) nvidię
Tak, całe ME mam na xboks - w sumie to właśnie niewydolność karty nvidii (i brak procesora Duo który właśnie zaczynał święcić triumfy) zmusiła mnie do przejścia z kompa (względem tej gry) na xboks.
screen wygląda ładnie, strelnikov, dla mnie - ale oczywiście w tym wypadku liczą się tylko Twoje wymagania

Perfekcjonista (jak o te kolory chodzi ;)) Niewykluczone też że przyprawisz swój własny sprzęt o drżenie, gdy zaczynasz jego ustawianie ;) Oczywiście, żartuję ;) Nie jestem w tym zbyt mocny, dlatego też nigdy n.p. nie stosowałem "podkręcania" a i sterowniki nie zawsze mam najnowsze.. Nie miałbym też zaufania ani siły, do układu "podwójnych kart". Tak naprawdę wiąże to się z kosztami - też nie mogę sobie na nie pozwolić ;) Niemniej długo miałem lepszą opinię o nvidii - do niedawna.
Tak się zastanawiam jak o Skyrim chodzi czy nie wziąć udziału w wojnie domowej - rzecz w tym że jeszcze nie skończyłem ostatecznie zadań Mrocznego Bractwa a byłyby one w konflikcie z decyzją po jakiej stronie wojować. W końcu jestem Cesarskim (z urodzenia) ;)

thunderbolt - wcześniejsze ubicie smoka i splądrowanie miejsca jego pobytu, nie ma znaczenia. Quest (takich questów jest sporo) uzupełnia miejsce akcji. Pojawia się smok questowy i bywa że nawet są dodatkowe przedmioty do wzięcia, mimo wcześniejszego "czyszczenia" (to już nie wszędzie i nie zawsze ;)).

Smoki w tych swoich "kanciapach" odradzają się i tak, niezależnie od questów.

Być może Toshi - ale jak wiadomo questowe smoki muszą mieć "znaczniki", niezbędne do zaliczenia danego questu.

To już gorzej - może jeszcze raz spróbujesz od jakiegoś sejwu - ostatnio "zacięło" mi się otwieranie kraty w jakiejś grocie. Mimo prawidłowego używania posązków, efektu nie było. Dopiero za którymś powtórnym załadowaniem gry, odpaliło prawidłowo ;) Może pozostaje użycie konsoli - niestety jak o nią chodzi - nie jestem specem.

Jaki to jest quest? Jakiś "większy", czy jedna z tych masowych popierdółek w stylu "idź do X i upoluj Y"?

EDIT: Aha, już wiem. Noo i...
http://elderscrolls.wikia.com/wiki/Dragon_Seekers#Bugs
Gdyby to było na PC, to żaden problem. Ale żeś sobie ubzdurał granie w grę Bethesdy na konsoli... ;]

Pff ..też mam konsolę ;( Na takie gry jak MEEEEEE

Poczytaj to:
http://elderscrolls.wikia.com/wiki/Console_Commands_(Skyrim)#SetObjectiveCompleted_.3Cquest_id.3E_.3Cstage_value.3E_.3C1_to_set.2C_0_to_unset.3E
http://elderscrolls.wikia.com/wiki/Console_Commands_(Skyrim)#SetStage_.3Cquest_id.3E_.3Cstage_value.3E

Pierwsze wrażenia z "wojny domowej" ;) Walka zespołowa, w tłumie, to zupełnie nowe wyzwanie. Łuk do niczego i strasznie trzeba uważać aby nie przygrzmocić sojusznikowi. I tak panuje okropny mętlik (obrona Białej Grani) - latałem tu i tam jak głupi (zanim człek się przymierzy do ciosu aby swojemu po łbie nie dać, sam oberwie dwa razy) a najskuteczniejszy był Cienisty. Mój kompan w ogóle zniknął w tumulcie - mam nadzieję że gdzieś tam dzielnie się bił - odnalazł się po bitwie, cały i zdrowy ;)

strelnikov ----> w ktorej warunki atmosferyczne moga zniweczyc nawet dobrze zapowiadajace sie plany ataku - oczywiscie z drugiej strony tak samo ulatwiaja schronienie

Spróbuj sobie moda co się Frostfall zwie. Wówczas przekonasz się jak pogoda na Twą postać będzie oddziaływała. Wczoraj wybrałem się do Siwobrodych no i cóż, z ledwością udało mi się wrócić do Ivarstead bo moja bretonka miała już odmrożenia...
W kazdym razie cieszę się niezmiernie że mi o Skyrimie przypomniałeś, bo dopiero teraz, gdy modów jest już całkiem sporo gra faktycznie nabiera smaku. Fajno że znaczna część nie ogranicza się wyłącznie do poprawienia efektów wizualnych lub dodania ekstra pary butów lub majtów, lecz sporo znaleźć można dodatków zmieniających/dodających elementy mechaniki gry. Wspomnę tu chociaż rzeczonego wcześniej Frostfalla, czy też Imp's More Complex Needs, znaczącą rozbudowujący efekty związane z pożywieniem oraz snem. Ba! Nawet efekty upojenia alkoholowego nie ograniczają się do blura, lecz przekładają się na niektóre statystyki. Mechanika samego zresztą odżywiania też jest rozbudowana, gdyż każdy składnik/danie posiada swe wartości w kaloriach, białkach, witaminach co w zależności od masy i wzrostu ciała (a ta uzalezniona jest od rasy postaci) wpływa właściwie.... eh, sami sprawdźcie. A wspominałem że każdy składnik pożywienia psuje się po jednym lub kilku dniach?

Pozdr.

Te mody o których pisze dasintra trochę mnie przerażają. Nie jestem pewny jak długo bym wytrzymał taką "szkołę przetrwania" ;) Chociaż - gdybym miał mocniejszy komputer, mógł stosować tekstury wyższej rozdzielczości, dopieszczając grafikę do maksimum - to już to pewnie byłoby wystarczającą zachętą aby piękny świat gry wokół siebie, "urealniać", także pod innymi względami ;) Ale tak nie jest ;(

Flyby ----> zawsze możesz takiego moda odinstalować (chociaż przeczytaj dokładnie instrukcję dla tego typu modów, bowiem niekorzystne efekty związane np. z niedożywieniem pozostać mogą na stałe). Też obawiałem się zbytniego skomplikowania, ale okazało się że niesłusznie. Oba mody mają wbudowaną opcję zmiany upływu czasu w grze (domyślna wartość to 20), przez co doba ulega wydłużeniu np. czterokrotnie w stosunku do czasu rzeczywistego (tak będzie gdy wartość w grze ustawiona zostanie na 5). Jak się zapewne domyślasz, oznacza to że twoja postać nie odczuwa głodu co kilknaście minut, zatem nie obawiaj się że zrobisz ze Skyrima coś na wzór Simsów czy coś w tym stylu.

Właśnie ..Simsy ;) Przypomniałeś mi dasintra jak dawno temu usiłowałem się "zaadaptować" do świata Simsów ;) Najczęściej szybciutko umierali na to czy tamto ;( Otoczony wianuszkiem mogiłek dałem sobie i grze spokój.
Ale .. bardziej serio, już od jakiegoś czasu "studiuję" mody o których piszesz a także inne - tyczące się relacji między postaciami. Czy w tym wypadku (na polską wersję) sprawdzałeś jakieś mody? W ogóle bardzo cenną inicjatywą byłoby gdyby i inni używający modów gracze dzielili się tutaj swoimi wrażeniami i gdyby po prostu zachęcali do nich - tak jak Ty, czy strelnikov.

Flyby ----> W ogóle bardzo cenną inicjatywą byłoby gdyby i inni używający modów gracze dzielili się tutaj swoimi wrażeniami i gdyby po prostu zachęcali do nich - tak jak Ty, czy strelnikov.

Też mi się bardzo ten pomysł podoba, zważywszy że Skyrim zapowiada się na tytuł, który pozostanie na naszych kompach przez dłuższy czas. Jak wrócę z roboty to przedstawię swoją listę (będzie ich około 20) i spróbuję je krótko opisać. Chciałbym jeno abyś sprecyzował co masz na myśli pod tymi relacjami między postaciami, ponieważ nawet nie wiem że takie modyfikacje istnieją. Póki co nie zauważyłem żadnych problemów z instalacją modów na polską wersję gry. Jeżeli pojawiają się jakieś dodatkowe dialogi, sprzęt, lokacje czy cokolwiek, to będzie ono w takim języku w jakim został dany mod przygotowany. Żadnych konfliktów, żadnych CTD.
Imho najciekawsze pod względem samej tylko mechaniki są oba wspomniane wcześniej przeze mnie mody. W linku poniżej masz do jednego spolszczenie (plik bazowy na nexusie oczywiście). Przeczytaj i instaluj. Wspomnę jeno że wrażenia z samej gry są o wiele ciekawsze niżli można to wywnioskować z opisu :)

Rzeczywiście - "relacje międzyosobowe", niewiele mówią ;)Więc inaczej - dodatkowe komendy dla NPC a także komendy (możliwości dla naszej postaci) - żeby mogła położyć się na łóżku do spania (NPC to robi) - usiąść na ziemi (np. przy ognisku lub po prostu pod ścianą). Skoro n.p. pływa to dlaczego usiąść na brzegu nie może, wśród kwiatków (lub na trupie)? ;) Drobiazgi, dodające "życia".
Właśnie (co do tych dwóch modów o których piszesz gdzieś one były razem ze spolszczeniami) wygląda na to że ta strona padła.

Flyby ---> ależ bardzo proszę :)

Dovahkiin Relaxes Too
http://skyrim.nexusmods.com/downloads/file.php?id=13931
Widziałem również na nexusie animated prostitution, ale nie wiem tego rodzaju relacje miałeś na myśli :D

ah, teraz spostrzegłem że nie wkleiłem linka pod poprzedniego posta. Wybaczcie.
http://www.skyrim.pl/index.php?option=com_remository&Itemid=231&func=fileinfo&id=638

Thermometrr ----> Ja nie gram w Skyrima już, ojeju z kilka tygodni. Chęć na grę mam coraz większą, jednak postanowiłem, że do gry wrócę za jakieś dwa miesiące i zacznę grę od początku,

Jeszcze w ubiegłym tygodniu miałem podobne plany. Ale w sieci jest już tyle znakomitych modyfikacji, że wszystkie inne tytuły będą się kurzem pokrywać przez długi czas.

Widzę, że wątek odżył, to dobrze. Ja nie gram w Skyrima już, ojeju z kilka tygodni. Chęć na grę mam coraz większą, jednak postanowiłem, że do gry wrócę za jakieś dwa miesiące i zacznę grę od początku, jednak tym razem do gry przygotuję się lepiej. Punkty będę rozdawał rozważnie, na początku gry od razu wybiorę jasną drogą w jaką będę pakował bo chce grać na najtrudniejszym poziomie.
A jak na razie to zainstalowałem sobie Obliviona i pograłem może z godzinkę i zacząłem szperać w internecie w poszukiwaniu jakichś ciekawych modów. Pamiętam jak zachwycałem się grafiką Obliviona. Teraz kiedy włączyłem grę aż się zdziwiłem, że wygląda aż tak słabo w porównaniu ze Skyrimem, ale co tu się dziwić.

Dzięki, dasintra ;) Więc moda Relaxes właśnie ściągnąłem lecz jeszcze doczytać muszę jak go używać. Jak widzę kolumny tekstu po angielsku to mi oczy mgłą zachodzą ;)
Animated prostitution w Skyrimie? Dobrze wiedzieć. Mam go w FNV - w niektórych wersjach jest zabawny ;)

Thermometrr - teraz trochę bałbym się wracać do Obliviona - choć mam wszystkie dodatki i ogromną ilość modów.

Czy dobrze zrozumiałem? Te nowe czynności będą aktywowane prze nowy Wrzask?

dasintra, czy jesteś pewny że ten mod "Relaxes Too" będzie pasował do polskiej wersji Skyrim?

Flyby ----> co ciekawe u mnie się instaluje (polska wersja kinowa), sama gra go również wykrywa. Problem w tym że nie muszę znaleźć odpowiednie miejsce żeby z niego skorzystać. W każdym razie chyba działa bo w menu pod aktywnymi efektami wyświetlają się odpowiednie pozycje.

Wiesz dasintra, spróbowałem zainstalować animated p. ..tak się składa że nie miałem co prawda opisu instalacji ale instalowałem mniej więcej tak jak do Fallouta NV.. I tutaj też mam "zgryz" bo niby działa ale nie działa - diabli wiedzą co włącza animację ;)

gothmok

Odinstaluj moda "Animated prostitution" Generalnie ten mod sprawia kłopoty przez całą grę, ale ewentualnie mozesz go zainstalować później.

Hmmm, ja podobnych problemów (odpukać) nie miałem. Aczy z nexus mod managera korzystasz? Ja w obawie przed konfliktami/bugami itd nie wrzucam niczego manualnie. Wyjątkiem były wyłącznie tekstury i meshe postaci.

Sprawdziłem AP i u mnie działa. Mod nie zadziała jeżeli nie masz założonego na swą postać amuletu Dibelli (player.additem XXXXXXXXXX)
Lista aktualnie zainstalowanych modów wygląda tak ---->

Btw. Dzisiaj zmieniłem swoje głośniki i mogę polecić serię moda Sounds of Skyrim

Witam ,

Od dłuższego czasu myślę nad kupnem SKYRIMa, ale zastanawiam się czy ta gra pójdzie na mym sprzęcie i dlatego może ktoś będzie wiedział tu :
PC który mam to już "leciwa" maszyna i posiada
DualCore Intel Core 2 Duo E6850, 3000 MHz ,NVIDIA GeForce GT 240 (1024 MB) , 3GB RAM , XP i rozdziałka 1280x1024 więc 5:4 ... oraz opcja laptop nowszy ,ale to zawsze laptop
http://h10025.www1.hp.com/ewfrf/wc/document?docname=c02845403&tmp_task=prodinfoCategory&cc=us&dlc=en&lc=en&product=5118761
w skrócie
i5 Intel , 8 GB RAM, ATI Mobility Radeon HD 6490m ( to druga grafika właśnie do zadań obciążających ) Win 7
Czy na którymś z tych maszyn pójdzie to . bo gra widzę warta grzechu tym bardziej że jest tyle modów które jeszcze tę pozycję uświetniają :)
Proszę o opinię ,bo jednak ponad 100 zł wydać to sporo ,tym bardziej że tyle gier wyśmienitych ma wyjść wkrótce.

Ouuu ..Mr Kalgan widzę też ma zastrzeżenia do modu animated p. Jeszcze nie testowałem jego wpływu w ogóle na grę ;) Ale też dasintra, nic nie wiedziałem o amulecie Dibelli (nie mam opisu instalacji i użytkowania)
Wszystkie mody instaluję ręcznie - bo raz że mam ich mało, a dwa nie ma się w czym pomylić przy kilku plikach.
Przyznaję że trochę boję się tego co się będzie działo jeżeli do modu AP dodam Relaxes Too - dużo tam przedziwnych historii jak o obsługę chodzi. Co będzie jak to się wszystko pogryzie?
Dogon, nie wiem jak gra się prezentuje bez panoramy bo "pójść" to powinna na "obydwu maszynach" - nic co prawda nie wiem o laptopach ale pewnie zaraz ktoś bardziej fachowy napisze.

AP jest konfliktowe, ale grać się da, natomiast nie da sie gry zainicjować z tym modem. Jeszcze gorzej jest z inicjacją gry z saadia companion. Już w intro zaczęły sie kłopoty (choć aż nie do uwierzenia) kiedy wóz przejechał jednego ze strażników i zanim zsiadłem z wozu naga Saadia rozsiekła wszystkich w drobny mak i zostałem jak ten kołek na wozie.

A tu moje mody cz 1

I ciąg dalszy

Reeety ;) To już nie jestem pewny Mr.Kalgan czy gramy w tą samą grę ;)

..a tak nawiasem, co do AP, czy jest coś, co oprócz amuletu D. i linii dialogowej, uruchamia animację? Bo reakcje są, akcji nie ma ;)
I skąd pewność, przy takiej ilości modów, że to AP szkodzi ?

1. Nie mam pojęcia po co amulet Dibeli bo animacja (kiepska) i tak jest, tyle, ze jak dla mojej postaci (gram kobietą) to i tak jest bez sensu.
2. Metodą prób i błędów. Po odinstalowaniu AP gra ruszyła a każda próba jej uruchomienia bez innych modów ale z AP powodowała powyższy błąd.

strelnikov - walczę po stronie Cesarskich ;) Zaręczam że dobrze przemyślałem tę decyzję - bo człek obiektywny jestem ;) choć trochę przewrotny ( w końcu gram płcią słabą) ;) Dlatego i Cesarskim szykuję niespodziankę - wedle swojego rozeznania ;)
Thalmor już dostał lekcję - jak sądzę jeszcze mu pazurki też przytnę. Dla równowagi.

Nie mogę Ci przedstawić wszystkich swoich za i przeciw takiej decyzji, strelnikov - nie chcę psuć Ci gry ;)
Jako Cesarska która lubi ładnie mieszkać mogę tylko zauważyć że brakuje mi do kompletu posiadłości w Zimowym Tronie - w tym mieście wypełniłem wszystkie dostępne questy i zagadki - także dla obywateli. Gdyby Ulfric miał trochę oleju w głowie , to jego zarządca sprzedał by mi te mieszkanie już dawno ;)
Żadnych zachęt od tego ..hmm, rozdętego ambicjami bubka, przez którego biedna kobieta o mało nie straciła głowy w Helgen. To tylko drobiazg - są poważniejsze argumenty przeciw Ulfricowi które odkryjesz sam ;)
Właśnie Cesarska już w stopniu Legata czyta pewne tajne dokumenty o wodzu Gromowładnych:

Flyby ---> Żadnych zachęt od tego ..hmm, rozdętego ambicjami bubka, przez którego biedna kobieta o mało nie straciła głowy w Helgen.

To jest dokładnie to co również sam mam na myśli. Więcej w temacie nie trzeba nic dodawać :)

strelnikov ---> miotam sie miedzy praca graniem a modelem ORP Orzel (op.)

ehhh, modelarstwem też się zajmujesz? Coś w tym temacie powiedzieć również mogę, bo po ponad 15 latach przerwy zabawę z plastikiem rozpocząłem od nowa. Ponieważ temat IIwś w Europie przejadł mi się do tego stopnia, że na samo określenie "front wschodni" reaguję mdłościami, dlatego skupiam się wyłącznie na Pacyfiku, bo to i bardziej interesującę i wogóle..... fajniejsze. Początkowo chciałem robić wyłącznie okręty w 1/350 i zakupiłem sobie Horneta, North Carolinę, Gearinga i 2xSan Francisco (pierwszego zrobiłem w malowaniu z '44 ale później stwierdziłem że zrobię w pre-1941 i zamówiłem drugi egzemplarz). Problem w tym, że duże jednostki w tej skali robi się zdecydowanie zbyt długo i po okończeniu pierwszego modelu którym było SF, postanowiłem w ramach szybkiego projektu zrobić jakiegoś samolota w 1/48 . Wybór padł na F6f-5 od Eduarda i...... od pół roku zamówiłem już tyle samolotów, że nie wiem ile lat zajmie mi ich robienie. W Hellcatach (których nigdy specjalnie nie lubiłem w przeciwieństwie do Corsairów) to jestem już całkowicie zakochany (o czym świadczyć może fakt że kupiłem ich 4). W każdym razie tylko Pacyfik mnie interesuje i tego jestem akurat pewien.
Przepraszam za OT w każdym razie.

Wracając do Skyrima to Frostfall o którym pisałem raczej nie zmienia niczego względem wizualnych efektów związanych z warunkami atmosferycznymi. Jego zasadniczą nowością jest wprowadzenie wpływu temperatury na naszej postaci (raczej 'bohaterki', bo widzę że chyba wszyscy kobietami gramy). W skrócie: Skyrim podzielone zostało na coś w rodzaju stref (oraz podstref) klimatycznych, które w mniejszym lub większym stopniu przekładają się na zdrowie i umiejętności naszej... bohaterki. Oznacza to, że postać przebywając przez dłuższy okres czasu w co chłodniejszych rejonach Skyrim może popaść w hipotermie a w efekcie do konieczności wgrania ostatniego sejwa. Przykładowo wystarczy minuta w lodowatej wodzie i koniec. Dodatkowo efekty modyfikowane są przez porę dnia, bieżącą pogodę (opady deszczu i śniegu, zamiecie itp), aktualnie posiadane okrycie ciała (tu trzeba uważać na fan-made czy są kompatybilne) czy nawet fakt że postać jest przemoczona z uwagi na deszcz lub to że wyszła z wody!
Z drugiej strony utrzymywać odpowiednią temperaturę ciała można przez wspomniany wcześniej ubiór (tu mody z płaszczami są nieocenione) i trzymanie się wszelakich źródeł ciepła. Na pustkowiach przydatne będą trzy zestawy w modzie zaimplementowane czyli: posłanie z namiotem; rozpalane w dowolnym miejscu ognisko; przenośny kociołek do robienia żarcia. Oczywiście nie myślcie sobie, że będąc w zaawansowanym stopniu hipotermii wystarczy przystanąć na 5 minut przy ogniu. Trwa to zdecydowanie dłużej, przy czym od pewnego stopnia wychłodzenia organizmu, otrzymujemy potężne modyfikatory na właściwie wszystkie statystyki. Sam dojechałem do poziomu w którym miałem -80% (tak, osiemdziesiąt) na zdrowie, kondycję, manę i dużą cześć pozostalych umiejętności. Naturalnie mod ma wbudowanego setupa, zatem można sobie dowolnie wyłączać poszczególne elementy. Ja jednakże total hardcore'a właczyłem i póki co przy rozważnej grze problemów nie miałem. I jeszcze na koniec. Frostfall jest dobrym modem dla graczy którzy chcą ograniczyć fast--traveling. Teraz bowiem trzeba mieć w ekwipunku odpowiednią ilośc np. drewna opałowego żeby taką podróż odbyć. Takiego ograniczenia nie ma w przypadku korzystania z wozów podmiejskich.

Podziwiam, dasintra że potrafisz swoje zamiłowania przemienić w konkret (robienie modeli) a to co lubisz w grach, urealniać tak jak w Skyrimie. (Frostfall i mody podobne). Nie ma w moim stwierdzeniu żadnej ironii.
Bardzo lubię wojenne historie ( w tym wojnę na Pacyfiku zwłaszcza) lecz to lubienie, przedmiotowo potrafiłem przekuć tylko w literaturę i kilka (prawie) gotowych modeli. To samo z grami - nie byłbym w stanie adaptować niektórych modów. Moja strata ;)

Flyby ----> To samo z grami - nie byłbym w stanie adaptować niektórych modów. Moja strata

Niekoniecznie. Sam właściwie też nie stosuję w grach żadnych modów. Wyjątki stanowi własciwie wyłacznie seria ES no i.... Silent Hunter. Nic więcej, nawet do Fallouta, chociaż z tego co wiem było ich w ostatnich dwóch częściach całkiem sporo.

Tak, seria ES i u mnie wzbudziła chęć do stosowania modów - a dokładniej mówiąc był to Oblivion. Za nim poszedł Fallout 3 oraz Fallout NV. Najwięcej modów wciskałem do Obliviona - na nim też nauczyłem się jak wygląda granie kiedy mody zaczynają się "gryźć". ;) Fallout 3 (polska wersja) dotąd skutecznie broni się przed znakomitą większością modów - Fallout NV pozwala na więcej ( też z oporami) ;) Ze Skyrimem dopiero zaczynam.
Inne gry - Dragon Age 1 - jeden mod. I właściwie to wszystko (więcej modowych grzechów nie pamiętam)
Dlatego to co pokazał Mr. Kalgan przyprawiło mnie o zawrót głowy. Nie pamiętam ile modów stosowałem w Oblivionie - na pewno nie przekraczały 30 ;)

Flyby

około 40% zainstalowanych u mnie modów poprawia wygląd twarzy i sylwetek kobiet. (Bella, Apachi, UNP) O ile roślinnośc i ogólnie teren w TESach jest bardzo dobry o tyle ludzie są natywnie ochydni i to wszystkie rasy (nieludzie też).
kolejne 25 % to podniesienie jakości grafiki i nowe lokacje (siedziby, pomniki i inne raczej nieczęsto konfliktowe mody)
kolejne 20 % to już albo ułatwienia obsługi albo cheaterstwo. W tym worku jest zapewne zarówno nowa plansza tytułowa gry, nowa mapa czy SK UI ale też i poprawienie minerałów na wyrazistsze, ułatwienie w otwieraniu zamków czy zwiększenie udźwigu (mod bardzo niestabilny, chyba z niego zrezygnuje, trzeba przed kazdą rozgrywka instalować go na nowo)
A pozostałe 15 % to juz jasne uerotycznienie gry (tu Forbiden Romance czyli Don Juan itp)

Te ostatnie 15 %, Mr.Kalgan, wzbudziło zainteresowanie mojej Cesarskiej - lecz co one dają lub dodają? Możesz trochę opisać?

Moze inaczej
1. Fajna siedziba (o wiele mniej konfliktowa niż Hideout i lepiej położona niz Asteria czy Deus Mons + kilka fajnych towarzyszek i bogaty kupiec:
http://skyrim.nexusmods.com/downloads/file.php?id=11427
2. Możliwość romansu z mnóstwem NPCetek http://skyrim.nexusmods.com/downloads/file.php?id=6786 ale kiepskie twarze, lepiej posługiwać się serią "Cute Girls" Mod kompatybilny z Animated Prostitution i wymagajacy Fores Idle Animations. Niestety konfliktowy, być może dlatego, ze bazowy FNIS wymaga osadzenia pomiedzy 200 a 300 slotem a ja nawet nie wiem co to znaczy i jak to osiągnąć, moze ktoś mnie oświeci
3. Rozbieranka http://skyrim.nexusmods.com/downloads/file.php?id=11770 ma też pokrewne mody w postaci czarów
4. Wielożeństwo mod z questami, sympatyczny ale także konfliktowy http://skyrim.nexusmods.com/downloads/file.php?id=9378
5. Mozna sobie poczytać ale po angielsku http://skyrim.nexusmods.com/downloads/file.php?id=8435
6. No i seria strojów http://skyrim.nexusmods.com/downloads/file.php?id=11951 a właściwie ich mocne uszczuplenie

Co do tych slotów to może chodzi o workshop, gdzie właśnie jest ustawianie kolejności..
Właśnie ta konfliktowość, niepewność oraz słaby angielski, mówi mi abym się nie spieszył z modami ..ech

Mr.Kalgan - jakie są różnice między "body" Caliente a Dimonized ?

Caliente moim zdaniem są minimalnie ładniejsze, niestety większość "Adultów" lepiej współpracuje z Diamnized i są ciekawsze - choćby te z mojego linku nr 1 i 6
Używałem Caliente, ale odkąd Diamonized sie ulepszyło idzie odżałować nawet CHSBHS z falującym biustem (zresztą chyba już widziałem analogiczny pod Diamonized).

Jak w workshopie ustawić kolejmość pobranych manualnie modów instalowanych NMM

Teraz, kiedy włącza się na głównym interfejsie "pliki danych" są one zaopatrzone w funkcje "workshop", pod spodem widziałem kolejność ustawiania plików dodatkowych (ich startu prawdopodobnie). Ale Mr.Kalgan, ja naprawdę nie wiem czy to są owe "sloty" ;) To mój domysł.
Dziękuję, Mr.Kalgan - instaluję Diamonized.

Zdecydowanie lepiej i to w formie jaką miałem ;)
Teraz mam ochotę na link 6.;)

Chyba przesadziłem ;( Połowa miasta chodzi pół nago ;( Dziwne obyczaje w tym Skyrim..
Jakbym teraz zainstalował Frostfalla, to biedna Cesarska zamarzła by w pierwszej zaspie ;(

Możesz także rozebrać samców oraz dorobić im to i owo, tylko, po co. Acha jeśli zależy Ci na "uszczegółowieniu" niewiast, to trzeba zrobić to ręcznie z wiadomego http://skyrim.nexusmods.com/downloads/file.php?id=6709 patrz w old wersje. Chyba, ze zaskoczy main file (u mnie nie chce)

W zasadzie prezentują się jak na zdjęciach - zwłaszcza plecy zyskały na uroku ..niekoniecznie poniżej ;)
Także wiele pancerzy wygląda korzystniej ;)

strelnikov ------> z tego co wiem, to dostępne są dwie duże wersje zmieniające wygląd kobiecych postaci: UNP oraz CBBE. Osobiście korzystam z tej drugiej ponieważ to właśnie na niego wpadłem w pierwszej wizycie na nexusie. Jest tu dość sporo plików opcjonalnych, między innymi textury w rozdziałce 4k, textury do wyglądu twarzy oraz likwidacja seama pomiędzy szyją a tułowiem.

EDIT

I jeszcze zapomniałem o jednym. Polecam moda Cloaks of Skyrim. Nie dosyś że pozwala on na kupowanie/tworzenie płaszczy w różnych barwach, to wyposaża w nie co niektróre NPC, jak chociażby strażnik na załączonym obrazku. Wczoraj w trakcie swej wieczornej gry spotkałem partrol trzech takich kolesiów i wyglądało to naprawdę dostojnie. CoS można również połączyć z innym modem z tego rodzaju odzieniem Winter is Coming. Oba po wgraniu patcha do tego drugiego, są ze sobą kompatybilne, również z modem Frostfall. Problem w tym, że płaszcze z WiC to bardzo masywne futrzane okrycia, które na mojej Bretonce wyglądają dość dziwnie.

Ja mam UNP czyli Diamonized (czy jak się tam pisze) i sobie to ciało chwalę..

Oto nowe wersje smoczych zbroi -->

Rozbawiły mnie ozdóbki "tylne" pancerza mojej towarzyszki ;)

DIMONIZED UNP - tak to się pisze, prostuję bo sam wprowadziłem zamieszanie.

Flyby a kim jest partnerka i jak wygląda na twarzy ?

To rzadki NPC, Mr.Kalgan - bo to mag. To kapłanka Azury i w zasadzie jej usługi można zdobyć niemal w początkach gry, łączne z namiarami na kaplicę Azury. ;) Jest najlepsza w boju ze wszystkich testowanych przeze mnie kompanów a jestem tanem w wielu miastach i wszędzie siedzą moje zbrojne sługi ;) Czasem straszą mnie jej czerwone oczy (pewnie to Mroczny Elf po uszach sądząc) i kolor ciała, chociaż to przecież takie egzotyczne ;)) Używa magii, wszelakich kosturów które u mnie zeżarły by korniki, a także broni ręcznej. Dźwiga sporo a dodatkowo zwiększyłem jej udźwig zaklęciami. Niezastąpiona mulica bojowa ;)
Aha, jej usługi zapewnia "prawidłowy" wybór rozwiązania questu Azury ;)

Z chęcią bym też poznał opinie o modach poprawiających wygląd twarzy, jak n.p. ten:
http://skyrim.nexusmods.com/downloads/file.php?id=2812
lub włosów.

Zarówno Bella jak i Apachi to moim zdaniem konieczność. Koniec z paskudnymi twarzami. Do tego The Eyes of Beauty

Rozumiem Mr. Kalgan ;) Ech ..ale przyszły kłopoty - przy zdobywaniu fortu Amol po raz pierwszy gra zawiesiła mi się dwukrotnie.. Jakieś rady? Mam wciąż aktywny patch enbseries - który jak wiadomo stawia kompa z kartą na full. Czy grzebanie w opcjach coś pomoże w takim wypadku a jeżeli, to jakie opcje zmniejszać?

Wszedzie tam, gdzie gra używa wstawek filmowych odinstalowuj wszyskie adultowe mody ruchowe, takie jak wyżej wspomniana AP.

Czym robisz zrzuty z gry ? PrintScreen nie chce u mnie działac w Skyrimie.

Da się coś zrobić z ustawianiem przedmiotów? Najeżdżam kursorem/celowniczkiem na przedmiot i przytrzymuję "E" żeby chwycić. Tylko czy dą sie coś zrobić żeby przedmioty można w ten sposób jakoś ładnie ustawiać? Np. piramidkę ze sztabek. :-)

Tam nie było wstawek filmowych, zwłaszcza że operowałem łukiem ale niewykluczone że gra zamierzała ich użyć. Na wszelki wypadek odhaczę AP.
Screeny - F12 przy włączonym Steamie (screen wędruje do biblioteki Steama i automatyczne jest podawany na ekran monitora po wyłączenie gry). Należy uruchomić funkcję "pokaż na dysku", ściągnąć myszą dany screen na pulpit i poddać go obróbce zmniejszającej jego parametry (powiedzmy ze 100% na 70) bo GOL nie wyrobi.
HumanGhost - ustawić się da (kwestia cierpliwości) niestety bywa że (mimo zapisu) ułożone przedmioty leżą gdzie chcą kiedy wracamy - pomaga uporczywe powtarzanie akcji (też nie zawsze ;))

Po odhaczeniu AP nie było zawieszania, nie było też filmików. Niestety widać było że "masówce" takiej jak w forcie Amol - moja grafika rady nie daje, opóźnienia reakcji postaci były aż nadto widoczne. Niedobrze.

Tak czy inaczej AP, jak również mody FNIS stanowiace podstawę Don Juana są konfliktowe. Było np tak, ze moja towarzyszka przestała używac broni do walki, początkowo nawet myslałem, ze Lidzia wyspecjalizowała się w boksie, ale to jednak mody. Niemniej Don Juan jest na tyle ciekawy, ze staram się z tym jakos żyć. Jeszcze gorzej było z UFO w końcu zrezygnowałem.

Przeszedłem na średnie ustawienie graficzne i już nie ma przycięć ani zawieszeń w "masówce" Tylko wszystko stało się brzydsze ..Zabawne że to Steam ustawiał kartę na wysoką jakość. Tyle że mylił go pewnie ten enbseries patch..
Pocieszam się mieszkaniem w Zimowym Tronie. Mam już komplet mieszkań.

Flyby

Ja gram na maksach bez enbseries i przy modzie Skyrim HD 1.5 Full (+ kupa ulepszeń graficznych). Karta NV 570 GTX i i5 2500K bez podkręceń. Na 4 GB ramu było ciężko, dokupiłem do 12 GB i chodzi idealnie. To pierwsza gra której potrzeba przynajmniej 8 GB ramu, przypuszczam, że karta graficzna byłaby wystarczajaca i 560 Ti.

Flyby -> Czyli tak właściwie to sie nie da. Ustawianie przedmiotów jest skopane i to jest fakt. Widzę, że Bethesda nie zamierza tego poprawiać. A szkoda.

Cóż Mr.Kalgan - za słaby procesor mam, zwykłe Duo - średnią kartę graficzną Ati 5670 , 4GB ram i wszystko jasne ;)) Tym bardziej będę musiał uważać na ilość modów.
HumanGhost - przy większej ilości przedmiotów ustawianie rzeczywiście nie ma sensu. Ustawiam pojedyncze - świecznik, talerze i takie tam czy głowy czarownic ;)

Bella rzeczywiście sporo dała do wyglądu postaci -->
Jednak moja Cesarska powinna przypudrować sobie nos ;)

Niemniej dalej mam kłopot z wyborem nowych włosów - owe Apachii wydają się być dość skomplikowane tak w instalacji jak i w obsłudze ;)

Na czym polegaja problemy z instalacją Apachi ?
Twoja postać z Apachi skorzystać moze w momencie kreacji postaci, ntomiast po kreacji wgranie Apachi moze dac nieoczekiwane efekty na Twojej postaci. Niemniej Apachi jest konieczna dla szeregu modów upiększajacych NPCetki, niektóre nie będa prawidłowo działać bez tej podstawy.
Instalację przedustawną nalezy moim zdaniem rozpocząć od decyzji z której z rodzin modów modeli postaci będziemy korzystac i na jakiej fizyce (np. szkielecie) bedzie sie opierać. Tu mamy do wyboru Caliente lub Tephala czyli CBBE lub UNP, mozna pozostać przy natywnej (ale wtedy bez modów) ewentualnie ograniczyć sie do CHSBHS (nie polecam, raczej dodatek do któregoś z pierwszych, bardziej kompatybilny z CBBE).
Następnie wgrać Belle, Apachi, eybrows, The Eyes of Beauty i podobne. Mody zmieniające tekstury np. Skyrim HD, wreszcie ułatwienia (SKUI, mapa). Resztę, jak nowe lokacje, nowych NPC czy zmanę ich wyglądu, tudzież np Don Juana można testowac w trakcie gry.

I jeszcze jedno przed jakimkolwiek zmodowaniem, jeśli gra nie była jeszcze uruchomiona, np po reinstalacji, najpierw odpalić natywną grę do ekranu startowego, nie trzeba jej inicjować, ale trzeba poczekać az Skyrim zanotuje sobie preferencje i mozliwosci graficzne.

Ps. Flyby rozszerzenie ramu niewiele kosztuje a przypuszczam, że mimo tej karty i procka, dałbys rade grać na maksa (no poza modami HD)

Widzę, Mr.Kalgan, z twojego postu - że skoro powiedziałem A (Bella) muszę powiedzieć B (Apachi) ;)) ..i tak dalej ;)
Niedługo zapomnę o graniu - tylko będę modował ;) Dobrze, spróbuję Apachii, choć osobiście go nie potrzebuję bo już mi się włos jeży na myśl o ewentualnych komplikacjach ;)
Ze sprzętem jeszcze gorzej - akurat nie jestem w sytuacji umożliwiającej mi daleko posuniętą kosmetykę sprzętu. W dodatku nie wiesz Mr. Kalgan że gram na windowsie XP a on ma ramowe ograniczenia. ;)

(Apachi) "nieoczekiwane efekty na Twojej postaci"
Niby jakie ?!

Panie Kalgan :) Kiedy wgrałem BBL czyli jak mam rozumieć Apachi, gra w ogóle nie chciała się uruchomić - odhaczyłem - na całe szczęście wystarczyło ;)
Meaaa Culpaaa ;) Pomyliłem pliki - te cholerne skróty. Nic to, zaraz wgram prawdziwe Apachii, bo już mi obojętne co będzie.. rozrywka jest :)
Apachii - w porządku, choć to jeden z modów o największej "objętości" - żadnych zmian w postaci nie zauważyłem - pewnie tak jak piszesz ma on znaczenie przy zaczynaniu nowej gry.

A tymczasem mnie dotknęło nieszczęście. Wgrałem CHSBHS i mod biustowy pod UNP. Wszystko fajnie, tyle tylko, ze moja bohaterka straciła włosy. Nie pomaga odinstalowanie, reinstalowanie, nic. Albo muszę grac łysą, albo od początku.

To są losy, Mr.Kalgan, modujących ..Wspólczuję ale przecież i mnie z modem BBL gra w ogóle nie chciała ruszyć. Po wgraniu Apachi, odhaczyłem oczywiście BBL oraz AP i mając na względzie straszliwe przygody Mr.Kalgana z niejaką Sonią, stworzyłem nowa postać, Redgardkę. Nie było żadnych kłopotów z grą - wyszła tak: -->

W Oblivionie moja bohaterka wprawdzie nie wyłysiała z modowych wrażeń ale za to straciła jedno oko ;(
Wyłysienie to dla kobiety koniec, Mr.Kalgan, nie daj jej cierpieć ;(

Nie wiem czy mi się podoba ten mod. Świat fantasy, a gęba jej się świeci jak Dodzie. Tyle pudru to w telewizji.

Mastyl, mogłem dodać blizny, zmarszczki oraz pył z bitewnych pól ale zrezygnowałem - zresztą w terenie wygląda to bardziej naturalnie (kwestia oświetlenia). Może będzie mod pod tytułem "Felczer w Skyrim" czyli golibroda, dentysta, kosmetyk oraz fryzjer w jednej osobie. W Falloutach takie możliwości retuszu urody, były. ;)

Flyby ----> Wgrałem CHSBHS i mod biustowy pod UNP. Wszystko fajnie, tyle tylko, ze moja bohaterka straciła włosy

Sugerowałem w sobotę aby korzystać z CBBE :P
Tym bardziej że ilość dodatkowych modów związanych z CBBE jest spora, chociaż przyznam że nie sprawdzałem jak wygląda to w stosunku do UNP. Wiem że moja Bretonka ma chyba zbyt sporej wielkości biust ale teraz nie będę jej go przecież zmniejszał, chociaż w przypadku CBBE nie stanowi to większego problemu z uwagi na specjalne slidery wrzucone w moda.

Może będzie mod pod tytułem "Felczer w Skyrim" czyli golibroda, dentysta, kosmetyk oraz fryzjer w jednej
osobie

Ależ bardzo proszę!
http://skyrim.nexusmods.com/downloads/file.php?id=12117

dasintra

Wolę UNP, ma wiecej ciekawych modów, CBBE to głównie seksowne zbroje, w UNP więcej adultówek.

Czy golibroda przywróciłby mi włosy ?

Wolę UNP, ma wiecej ciekawych modów, CBBE to głównie seksowne zbroje, w UNP więcej adultówek.

Tyle że w UNP maksymalny rozmiar z tego co widzę to 'C', a tak swojej Bretonce mogłem spokojnie DDs zafundować :D
Co zresztą rozumiesz przez te adultówki?

Czy golibroda przywróciłby mi włosy ?

Musiałbyś samemu sprawdzić tego moda. Trzeba jednakże uważać na możliwość utraty (wylevelowania) umiejętności swojej postaci. Kiedyś sprawdzałem ten temat na skyrim.wikia. Ogólnie sprawa wygląda tak, że po wejściu do generatora postaci, statystyki nie ulegną jakiejkolwiej zmianie, dopóki postać będzie przybierać pozycję z luźno ułożonymi rękami. Wiem że to dziwnie brzmi, acz możesz przekonać się o tym samemu. Z tego co wiem, to można modyfikować wszystko poza rasą i płcią. Jeżeli zmienisz jeden z takich elementów, to postać ustawi się jak w generatorze z początku gry, czyli ze związanymi rękami, co oznaczać będzie, że w umiejętnościach zrobił się bajzel. Podobno można tego uniknąć poprzez właczenie god-mod w konsoli.

EDIT:
Przy okazji sprawdźcie sobie to:
http://skyrim.nexusmods.com/downloads/file.php?id=15105

Właśnie - nie bardzo wiadomo co robi golibroda ;) Mam UNP ale biustu nie zamierzam poprawiać, dasintra. Jest ładny i w sam raz ;) Nie funkcjonuje mi BBL (wgrałem przez przypadek) AP w zasadzie nie działa (tylko linie dialogowe, obopólny strip-tease i więcej nic, nawet żadnych prób animacji) - ale też, to wszystko odhaczone, nie przeszkadza.

Moją nową (próbną) postać (Redgardkę) - zamierzam wyspecjalizować we władaniu bronią dwuręczną (oraz w łuku, rzecz jasna) Zabawnie wygląda zn.p. z mieczem dwuręcznym (filmiki) - ku mojemu zdumieniu, jest skuteczna (rasa).

Flyby ---> a co to BBL?

W każdym razie zaskoczony jestem faktem, że nic o Frostfallu czy też Imps Basic Needs. Czy słusznie obawiam się, że nawet ich nie próbowaliście? To zupełnie inna gra z tymi modami; o wiele bardziej wciągająca, chociaż nie musicie obawiać się zbytniej kompleksowości i innych trudności podczas jego wykorzystywania. Kilkadziesiąt minut gry wystarczy żeby doskonale rozpoznać wszystkie zmiany, które zostały wprowadzone.
Co ciekawe autorem tego drugiego moda zdecydowanie nie jest osoba z naszego obszaru geograficznego, bo już przy ilości 3.2 promila, postać umiera z zatrucia alkoholem. Co prawda sprawdzałem wyłącznie na bretonach, jednakże sądzę że górna granica jest dla wszystkich ras jednakowa.

"Bathing Beauties Luxury Suite", dasintra ;) Zrozumiałem że to łaźnie a o higienę trzeba dbać ;)
Włażenie do lodowatych stawków przy modzie Frostfall to samobójstwo przecież. ;)
Obawiam się dasintra, że tylko strelnikov zabrał się do Frostfalla ;) Od tamtej pory się nie odzywa, pewnie dawno zamarzł, biedaczek ;) Już nie chcę komentować skutków "upojenia alkoholowego" ;) Nie dość że postać zamiast tyłka ma kawałek lodu to jeszcze pada kiedy ten tyłek usiłuje rozgrzać alkoholem. Wręcz okrutne.

Flyby ----> Włażenie do lodowatych stawków przy modzie Frostfall to samobójstwo przecież. ;)

Ba, spróbuj przeczekać noc na deszczu w okolicach np. Samotni pod gołym niebem :D
Co do używek, to pojedyńcza flaszka nie zaszkodzi. Co prawda każdy trunek ma różną zawartośc alkoholu (najsłabszy chyba 38ml), ale nawet najpotężniejszym czyli przyprawionym winem z samotni (ok. 200ml) zatruć się aż tak łatwo nie jest i ze cztery lub pięć flaszek łyknąć można :)
W każdym razie mnie oba te mody bardzo się podobają. Do tego stopnia że mam na liczniku około 36 godzin i wykonałem do tej pory wyłącznie jednego fast-travela - z Pękniny do Wichrowego Tronu. Oczywiście pomagam sobie znajomością questów z mojej poprzedniej gry, ale i tak staram się by nie ukończyć gry zbyt prędko.

A jednak skusiłem się na tę pozycję i ...jestem oczarowany klimatem i wolnością :) Morrowinda grałem tylko w III część i nawet sporo ugrałem ale ta odsłona jest zupełnie inna (no i nie ma tych denerwujących pteroptaków ,które podczas podróży atakowały non stop ;) ).
Widzę iż konfiguracja leciwego PC sprostało wymaganiom ,że póki co nie zacina się ( ustawienia medium i jeden high) ale to mała rozdzielczość pewnie nie obciąża tak grafiki.
Doszedłem do momentu kiedy jarl przydzielił mi huskarlkę Lidię ,lecz nie wiem gdzie ją znaleść, a chodzi z moją bohaterką pewien elf z pierwszej wioski i osłania moje wątłe plecki ;) .
Czy teraz jak gram jako woj (tarcza + buława poziom 5 ) jest sens zmieniać specjalizacje bardziej na maga na przykład ? Czy też lepiej do końca trzymać się tego kierunku ...
Wgrałem parę modów - takie upiększenia ale mam problem z tym głównym Nexus Mod Manager ,który zawiesza się i nie działa jak należy - nie wyświetla się się ta ramka którą moge te mody włączać ...więc go odinstalowałem - używam jakiegoś w wersji Lite . Instaluje wszystko ręcznie ,ale widzę że w miarę te mody działają - np facjaty są ładniejsze pań , włosy jakby inne .
Skończyłem grać parę dni temu w Dragon Age I oraz II + DLC i wiec Skyrim to jakby wersja głębsza ,ale zaczyna się świetnie - warto wydać było pieniążki :)

strelnikow ---> grasz jeszcze w Combata ? Ja w sumie jakoś w tym roku żadnej gry nie zaczełem z żadnym przeciwnikiem a dwóch przeciwników (jeden z nowej zelandii i polak ) jak zaczęli przegrywać to kontakt się urwał co troszkę zniechęca , ale seria tej gry jest świetna że przez tyle lat daje ciągle frajdę - szkoda żw Battlefront zarzucił pracę nad Combatem w trybie kampanii ehh ...
Pozdrawiam :)

Lydia jest w pałacu Jarla, Dogon, lub jeżeli kupiłeś mieszkanie w Białej Grani, to w mieszkaniu.
Wszystkie mody ładuję ręcznie - Manager jest do do modowego hurtu. Ten elf (zanim go zostawisz) niech Cię poduczy łuku. O tyle wygodne że bezpłatna to nauka - co zapłacisz, to mu z ekwipunku zabierzesz ;) O mieczu i tarczy nic Ci nie powiem bo tej opcji jeszcze nie próbowałem - jest "klasyczna" i pewnie ciekawa. Tarcze też mają zaklęcia.
dasintra, spróbuję tych modów jak mi się Skyrim zacznie nudzić ;)

Dogon -----> jest sens zmieniać specjalizacje bardziej na maga na przykład ? Czy też lepiej do końca trzymać się tego kierunku ...

Na tego rodzaju pytanie każdy gracz odpowie Tobie inaczej, dlatego najlepiej sam na początku gry zdecyduj sią jaką ścieżką rozwoju postaci chcesz podążać. Oczywiście nie mam tutaj na myśli tych trzech podstawowych czyli woj, mag, złodziej, bowiem seria ES daje jedne z największych w historii gier RPG możliwości w zakresie 'multiklasowania' bohatera. Z drugiej strony zmianę możesz wprowadzić w dowolnym momencie, chociaż jak zapewne się spodziewasz, robienie pod koniec gry postaci posługującej się dwuręczną bronią i na dodatek w cieżkiej zbroi z takiej która wcześniej korzystała głownie z magii i sneaka, raczej nie wróży zbyt wielkich sukcesów.
W każym razie wybór jest Twój. Ja od wielu już lat w grach rpg decyduje się zazwyczaj na łaczenie różnych klas, chociaż podstawa to jednak złodziej (w poprzednich ES była klasa 'nightblade' i ta chyba najbardziej by mi pasowała).

Doświadczenie z obliviona mowi, zeby sprawe lysej postaci i znikajacych wlosów, zbadac w kilku krokach sprawdzic czy wlosy sa w kreatorze postaci(chociazby czy ich nazwa sie pojawi), jak sa to sprobowac dodac przez konsole.
Jak nie ma wlosow w kreatorze to sprawdzic czy plik wlosow (nie tylko esp. ale i czy pliki nif/tekstury sa nadal na dysku),
zmienic kolejnosc ladowania sie modow (jezeli jakis program na to pozwala:P - o modach do skryrima nic nie wiem).
(jedyne lyse postacie widziałem, gdy mod odwoływal sie do nif, ktore trzeba bylo dodatkowo pobrac;)

Ewentualnie jak wiesz jakie to pliki odpowiadaja za fryzure to stworzyc wlasnego minimoda, bo pliki masz, tylko "wystarczy" dodac wpisy w edytorze(tak latwo napisac, ale bez poradnika sie nie obedzie) (albo zedytowac mod dodajacy owe wlosy i zmienic wlosom id lub je zdublowac-powinno byc szybciej)

Najgorsze w moddingu, jest to, że można na obrazkach zobaczyc fajne postacie po zmodowaniu a u siebie nie da sie tego odtworzyc, nawet jesli ma sie wszystkie mody:P

A i w 1 poscie >Ulepszone niebo prowadzi do zamknietego serwisu:P

Flyby --> ahh , szukałem tej kobitki w całym ( być może całym ) pałacu i nie mogłem znaleść a na mieszkanie mnie zwyczajnie nie stać :( koszt mieszkanka to 5k waluty ,gdzie w sakiewce pobrzękuje coś około 1K) a nie da się zbierać ze zwłok sprzętu bo ...to za dużo dla tej dziewczynki ( udźwig 300 ) a samo chodzenie w metalowej zbroi jest obciążające ... Pewnie jak zakupie mieszkanko to się pojawi i odprawie elfa .
Teraz bedę robił misje dla Towarzyszy co by zarobić co nie co właśnie na lokum :)

dasintra --> ja mam dylemat teraz bo jeszcze nie poznałem takiego systemu jak tu można -czyli naprawdę duży mix umiejętności (coś z magii + siła barbarzyńcy) , zazwyczaj trzymałem się jednej klasy. Tu wydaje się na początku że nie jest ważne takie matematyczne podejście do walki - ale pewnie potem na wyższych poziomach może brakować że od początku nie było się sprofilowanym np magiem :) Na teraz wydaje mi się że za tarczą czuje się bezpieczniejszy niż pewnie by było w szacie maga na "gołe" ręce ;) . Dlatego ta gra jest inna - te walki to nie klikanie w skile ale naprawdę trzeba się ogarnąć i pewnie mag ma na początku "przechlapane" (w/g mnie )
ale jak grę poznam to pewnie druga postać będzie "pure" magiczna ;)
Warto inwestować w alchemię ? narazie wydaje mi się że kowalstwo bardzo się przydaje i to jest super -samemu zrobić mieczyk :)

Dogon ----> Na teraz wydaje mi się że za tarczą czuje się bezpieczniejszy niż pewnie by było w szacie maga na "gołe" ręce ;)

Dlatego ja korzystam przede wszystkim z łuku, destrukcję trzymam na wszelkie "close encounters", a ostrze do likwidowania z ukrycia. Co do alchemii to osobiście twierdzę że bezwzględnie rozwijać trzeba. W morrowindzie pamiętam że korzystałem z niej wyłacznie do szybszego zwięksania ogólnego levelu postaci, ale od momentu gdy zmieniłem profesję z woja na nightblade'a stwierdzam, że nic nie działa bardziej uspokajająco jak świadomość posiadania przy sobie kilku mikstur, jak trucizny czy paraliżu.

Jak pisał dasintra, Dogon, Skyrim pozwala na "mix" umiejętności bojowych - na 48 poziomie najbardziej rozwiniętej u mnie postaci (i najdalej posuniętej w questach) zmęczony przy "masówce" (wojna domowa) słabą reakcją postaci (łuk) oraz przycinaniem, przeszedłem na broń jednoręczną (oburącz) której umiejętności rozwinięte miałem mniej więcej na 50%. W zupełności wystarczyło ;) Równie dobrze mogłem korzystać z dystansowych czarów (około 40% procent rozwoju) Nawet przy słabym poziomie zadawania obrażeń, zadbanie o zbroje (ciężki pancerz, lekki pancerz) i to bez przesady (200% ochrony) wystarczy aby ze starć wychodzić zwycięsko ;) Rozwój poziomowy - magia, zdrowie, kondycja - rozdzielałem dbając o o względną równowagę - czasem magii było mniej - nie przepadam za magami ;)
W alchemii zawsze byłem opóźniony - lekcje u alchemiczki w Białej Grani trochę pomogły. Alchemia w ogóle zabiera więcej czasu niż n.p. kowalstwo, pożytki z niej niewielkie (trochę kasy i punktów) a obciążenia postaci spore ;) Większość potrzebnych mikstur zdobywałem, nie kupowałem nic . Inaczej niż dasintra ;) To już większe korzyści z zaklinania - tutaj warto się przyłożyć bo zaklinanie procentuje znakomicie we wszystkich dziedzinach (broń i sprzęt) Warto zadbać o retorykę - to handel i ułatwianie sytuacji questowych. Niejednokrotnie pozwala ona na omijanie przeszkód w wielu questach, podsuwa korzystniejsze rozwiązania.
Magia - prawie nie korzystałem z czarów choć mam ich na składzie wielką ilość. Kiedy dopchałem się do stanowiska Arcymaga (ładna kwatera) musiałem oczywiście tu i ówdzie ich używać. Traktuję je nadal jako konieczność chociaż nie wątpię że "rozwinięty" mag to potęga.
Kowalstwo mam na 100 % - dostępne do wykonania wszystkie możliwe zbroje oraz broń (Niebiańska Kuźnia)
Lydia musi się znaleźć. W trzech moich początkach gry najczęściej siedziała przy pałacowym stole i coś obgryzała. ;)
Rozeznaj pałac (jego znajomość przyda Ci się w późniejszym queście) zabierz co się da (choćby na sprzedaż) ;) Nie wszystko można brać! Jeden przedmiot na pewno trzeba jeżeli chcesz zrobić karierę w Gildii Złodziei ;)

Na czym polega nie finkcjonowanie łaźni ?
Jeśli to problem kulcza do magazynu przy Wietrznym Domku to to nie jest Łaźnia. Tą znajdziesz kiedy skręcisz w lewo na rozwidlenu dróg na południe od Białej Grani. Idziesz drogą nie na Pęknine, ale równoległą po drugiej stronie rzeki. Wkrótce dochodzisz do Łaźni gdzie wita Cię 7 pięknych, chętnych i zasobnych niewiast z których kazda moze byc użyteczną towarzyszką a nawet zona. Wsród nich 2 kupców z duzymi zasobami gotówki (po ok 12000)

Łaźnia ma też znacznik na mapie, mozesz do niej przenieśc sie natychmiast szybkim teleportem, jak do odwiedzonych i znanych lokacji.

AP także u mnie nie działa animacyjnie, moze z naszyjnikiem Dibeli coś zie zmieni, Ale jak na razie mod nie dość, że nieefktowny to szkodliwy. I dlaczego taka idiotyczna nazwa, jaka tam prostytucja, free love raczej.

Mr.Kalgan - BBL czyli łaźnie u mnie w ogóle nie pozwalają na jakąkolwiek grę - gra po prostu się nie włącza kiedy ten mod jest aktywny. Naszyjnik w AP także niczego nie zmienia - jak sądzę pretensjonalny tytuł pochodzi z Fallouta NV - w Falloucie ten mod działa i ma animacje (niektóre zabawne ;)) Jedną z funkcji tego modu (w Falloucie) jest płatna miłość na terenie Stripu, stąd może uzasadnienie nazwy.
Rozwiązaniem zagadki nie działających obydwu modów (u mnie) może być wersja gry - gram na "pełnej" PL - być może wersja "kinowa" coś zmienia a być może trzeba po prostu wersji angielskiej ;) Nie próbowałem.

Ja takze gram na pełnej polskiej. BBL jest modem niekonfliktowym. Spróbuj instalacji przez Nexsusa (Nexsus Mod Menager) być moze reczne nadpisywanie plików coś Ci blokuje.

AP do wywalenia zatem.

Pobierałem BBL do ręcznej instalki - być może rzeczywiście oprócz folderów nie dorzuciłem wszystkich plików typu esm. a jest ich ze cztery - sprawdzę to jeszcze.

Kolidować nie bedzie, ale im więcej modów tym mniej po polsku będzie ta Polska wersja

mirencjum - jeżeli masz włączony Steam i aktualizacje - powinno być w porządku. Sprawdź na Steamie - zgodność plików gry.
Mr.Kalgan, nie zauważyłem że instalowałem wersję BBL do Apachii - nie mając jeszcze Apachii. ;). To też do sprawdzenia.

Czy ktoś z Was wykorzystuje FXAA Post Process Injector?

http://skyrim.nexusmods.com/downloads/file.php?id=131

Zdecydowanie wyostrza obraz, ale czy to tylko ja mam wrażenie że jakoś sztucznie wygląda? Może to kwestia prawidłowych ustawień, których póki co nie mogę odpowiednio wybrać.

Niestety, strelnikov - nic w tych misjach wojennych podniecającego. Za wyjątkiem kilku (typu zwiadowczego), na ogół dzielą się na dwie części (trzeba zdobywać wrogie placówki). I tyle. Z rozczarowania dość źle potraktowałem Twojego bohatera (niepotrzebnie) potem było mi żal. ;(
Mr.Kalgan - oczywiście, teraz BBL ruszył bez przeszkód i jest znacznik na mapie. Martwi mnie natomiast co innego, z każdym modem niemal "w oczach", pogarszają się możliwości graficzne - postać reaguje wolniej, rośnie skokowość..
Muszę to rozwiązać jeżeli chcę dalej wgrywać mody.
I nie da się ukryć, Mr. Kalgan że BBL mi się podoba - z wielu powodów ;) Chwalę także mod "Dovahkiin Relaxes Too" - jeszcze nie końca umiem nim "rządzić" ale ma spore możliwości. ;)

Flyby
Co ten DRT daje ciekawego, bo z opisu to jakos tak niespecjalnie - mam obecnie 63 mody wgrane i to po ostrych cieciach (wywaliłem 20), zatem nad każdym trochę deliberuję.

ej gdzie powinny się znajdować save do skyrim? W wyniku nieprzewidzianych zdarzeń savy zostały z stamtąd przeniesione i nie wiem gdzie powinny być :P.

HETRIX22
c:\Users\np.Admin\Documents\My Games

Klawisz F12 tez nie chce mi dac zrzutów ekranu

Nareszcie. Oto moja Ania - Cesarska. Ania Ashen (była ładniejsza) na 48 poziomie wyłysiała, zatem nowa postać

Trzeba na początku ciężko pracować

Mr.Kalgan - DRT ma dużo funkcji, z których kilka dotąd nie przetestowałem - dość istotna "bedroll" (można go kupić u Belethora w Białej Grani) lub po prostu zrobić (skóra) Rzucony w terenie w jakimś ustronnym miejscu umożliwia normalne spanie - (obsługa E stojąc rzucamy R, kucamy i rozkładamy bedroll E, wstajemy i śpimy E (animacja), włącza się czas spania - wstajemy (animacja), kucamy i zabieramy śpiwór E) opisałem, bo na początku bez przerwy się myliłem ;) Funkcje są w Mocach - tam zaznaczamy je (przerzucamy do "ulubionych") - używamy do ich uruchomienia (po zaznaczeniu) Z ;) Kobieta czyta, je, pije, zamiata (!) popada w zadumę, kładzie się w jakimś ustronnym a ładnym miejscu, bywa obdarzona pocałunkiem przez małżonka (małżonkę) i robi jeszcze kilka rzeczy których nie poznałem. W sumie to sporo.
Twoja nowa kobieta ładna a warkocz ma na ruski styl ;) Zauważ że ta moja nowa ma włosy (warkocze) na dziewoję z sielskich polskich obrazów ;) Wygląda na to że jednak F12 Ci działa ;)
A początek gry idzie szybko - wystarczyło trzy godziny aby (prawie nie ruszając się z okolic Mrocznej Puszczy) osiągnąć 7 poziom - 40 punktów łuku, 30 kowalstwa oraz zebrać 3000 kasy. Zaraz skoczę do tej Łaźni przepuścić forsę na figielki w basenie ;)

Po długich i bezowocnych próbach dobrania odpowiednich ustawień w Sharpshooters Extreme Graphics Vision ENB oraz FXAA, spróbowałem na sam koniec wieczora podstawową wersję ENB a moment później niemalże z fotela spadłem, widząc różnicę w stosunku do innych modów graficznych, których wcześniej próbowałem. Niby ilość fps spadła o 15 klatek (niestety to tylko gf 560 ti), ale co tam, w krytycznych momentach można efekty wyłączyć jednym klawiszem (szkoda że defaultowo f12 służącym do robienia screenów). Dzisiaj jeszcze zrobię kilka eksperymentów z pozostałymi efektrami możliwymi do zaimplementowania przez ENB, ale jedno jest już pewne, grę zaczynam od początku :)
Problem póki co to fakt, że kilka razy przy ładowaniu sejwów miałem CTD i nie wiem czy to spowodowane było ich zbyt częstym ładowaniem (sprawdzałem jak nowe efekty wyglądają w co ciekawszych lokacjach), czy też samym ENB. W każdym razie na screenie różnicę chyba dostrzegacie, chociaż przyznać muszę, że 'na zywo' wygląda to o wiele lepiej. Wybaczcie także obsceniczność załączonego obrazka, ale sami rozumiecie, trudno było się powstrzymać.

strelnikov ----> ostatnie modele które samodzielnie zrobilem powstaly w … liceum

Doskonale znam ten problem. Też wracam do modelarstwa po tak długiej przerwie, chociaż z tego co pamiętam to większość robiłem jeszcze w czasach szkoły podstawowej. Czasy były to też dość specyficzne, bo gotowe modele można było podejrzeć wyłącznie u kumpli lub ewentualnie na sklepowych witrynach. Pamiętam zresztą dziwne metody na 'waloryzowanie' sklejonych już modeli. Do dzisiaj pamiętam jak przypalałem świeczką IS-2 by dodać okopcenia i ślady zużycia. Skończyło się na stopionym plastiku w tylnej części wieży......
W każdym razie OP w skali 1/72? Jestem pod ogromnym wrażeniem, tym bardziej iż nie sądziłem do tej pory że wogóle coś takiego robi się w plastiku. Obejrzałem kilka gotowych galerii na modelwarships.com i masz absolutną rację, że gotowe będzie wyglądało bardzo dostojnie. Chociaż przyznam że trudno mi się oprzeć przed sprawdzeniem w sklepie dostępności takiego Gato, to raczej się na coś takiego nie zdecyduję z prozaicznej przyczyny. Tak ogromny bowiem model wymaga aerografu a ja w dalszym ciągu z pędzla korzystam. Tak jak sam trafnie zauważyłeś, do korzystania z niego trzeba mieć wprawę, której ja nabyć jakoś nie potrafię. Zresztą samych pędzli nakupiłem już tyle że podstawowego Hardera mógłbym już sobie nabyć. Miedzy innymi brak umiejętności w posługiwaniu się aero sprawił, że na lotnictwo się przesiadłem. Tutaj malowanie w 1/48 większych problemów nie robi. Oczywiście nie ma możliwości osiągnąć takich samych rezultatów co w przypadku aero, ale zawsze coś tam wyjdzie. W przypadku malowania kadłubów okrętów, zastanawiałem się nad spray'ami od tamiyi, ale mają moim zdaniem bardzo słabą paletę barw, a jeżeli już nawet znajdzie się odpowiednia nazwa, to odcień i tak wydaje się bardzo sztuczny i wogóle mam wrażenie że z oryginałem ma niewiele wspólnego. Osobiście korzystam z akryli vallejo bo nie śmierdzą, a ponadto dobrze się je dozuje. Może trochę gorzej z przyczepnością, ale jak już się lakier położy.....
Wracając do OP w 1/72 to zastanawiam się jeszcze jak zrobić weathering oraz inne efekty na takim olbrzymie? Podziwiam wytrwałość, bo ja chyba niedałbym rady :)
A jak wygląda kwestia detali oraz ogólnie, jakości odlania plastiku w tych revelach? Z tego co pamiętam to nigdy niczego od nich nie kupowałem bo to chyba stary monogram, w dużej części z lat 60 i 70. Gdy w podstawówce się w modelarstwo bawiłem to już wówczas wydawały się raczej słabe (połowa lat 90tych to była). Teraz niektórzy producenci trzepią swe produkty w takiej jakości, że nawet dodatków zbyt wiele kupować nie trzeba. Przykład to nieistniejąca już (niestety) Accurate Miniatures. Znalazłem na aukcji B-25B w 1/48 w malowaniu z Horneta (oczywiście robić będę 'Ruptured Duck' Teda Lawsona , dlaczego to pewno sam się domyślasz) i ilość detali jest imponująca. Aż dziw bierze, że producent splajtował.
Aha, no i imponująco wyglądają te Twoje kartony od revela. Widzę że też zapasy na emeryturę robisz :)

EDIT:
już żałuję że galerię sobie włączyłem :) http://www.modelshipgallery.com/gallery/ss/dkm/u69-72-mf/mf-index.html

Pozdrawiam serdecznie no i zdrowia życzę!

Śliczności, dasintra ..znaczy o modelach piszę czyli galerii ;)
Bo taka "obsceniczność" screena już dawno obscenicznością nie jest - jest na przykład orężem na co dzień ukraińskich feministek ;) Nie wiem jak tam Mr.Kalgan - dla mnie rozmiary miseczek są zbyt obfite aczkolwiek od natury nie odbiegające ;))
A poza tym - cholerne BBL - jak zacząłem poznawać jego sekrety (nie, nie, - i w tym wypadku nie chodzi o "obsceniczność" - chodzi o ułatwienia gry ;)) Trudno im się oprzeć ;)

dasintra ENB na screenach robi wrazenie przeostrzonego i przejaskrawionego. Niemniej postaram sie go wypróbowac, czy nalezy przed instalacja ENB odinstalować Skyrim HD 1.5 ? Czy mody nie sa konfliktowe.

CBBE pod wzgledem biustowym jest fantastyczne, ale nie tylko piękne i duze biusty ważą na urodzie bohaterek, UNP roztacza uwagą tez i zaniedbane przez CBBE szczegóły, a że biusty też są ładne, zatem do czasu kiedy CBBE niebedzie bardziej wszechstronne....

O właśnie, Mr.Kalgan - te "szczegóły" UNP - są świetne ..I znowu nie chodzi mi o jakieś "obsceny" - lecz chociażby urok pleców także w partiach wyższych ;)

Jeszcze odnośnie AP, Mr.Kalgan - wynika z wymogów instalacji że nie będzie animacji, jeżeli się nie zainstaluje "Fores New Idles in Skyrim". To ten mod dodaje nowy plik animacji w Skyrim. Chciałem zapytać czy instalowałeś ten mod ?

Tak, są dwa takie pliki. Są one także potrzebne do Forbiden Romance.
Jedynym efektem jaki zaobserwowałem to były ledwiewidoczne posuwite ruchy ręką stojącej Vis a Vis postaci na wysokosci pasa w pierwszej opcji dialogowej, druga opcja była nieaktywna. No, ale moze potrzebny był ten naszyjnik Dibeli, czyli jednak trzeba dotestować.

Bardzo prosty sens, _MyszooR_ - mody.

Mr.Kalgan - poczekam troche na Twoje próby, potem sam znowu spróbuję. Trochę mi się nie podoba fakt że autor AP stworzył mieszankę własnych modów, wzajemnie się warunkujących.

Ostatnio zaczelem znowu pogrywac w Skyrima, tym razem chyba maga bojowego.

Swoja droga, bardzo duzo ciekawych modow ostatnio wyszlo.

Na screenie obok moj prawie mag, ale juz wojownik.

http://i.imgur.com/zljdK.jpg