Az mnie zemdlilo. Czy tych [do wyciecia przez cenzure] nawet cala afera z ACTA niczego nie nauczyla!? Poziom beczelnosci niektorych czlonkow rzadu juz dawno przekroczyl wszelkie granice, ale temu [cenzura] juz tak zaszumialo w glowie od wladzy, ze jakby mogl to by rozwalil nia sufit i wzniosl sie nad Palac Kultury.
Pozycja ministra spraw zagranicznych w Rzeczypospolitej pomylila mu sie najwyrazniej z tronem cara Wszechrusi i z pomoca "niezaleznego" wymiaru sprawiedliwosci bedzie teraz pokazywal palcem, jakie tresci mozna umieszczac w sieci, (sprzyjajace rzadowi) a jakich nie. Co wiecej, sad zdaje sie przychylac ku opinii, ze za tresci umieszczane na forach przez uzytkownikow odpoiada wlasciciel serwisu, nawet jesli je usunie(sic!).
Efekty sa latwe do przewidzenia, wydawcy po prostu zamykaja mozliwosc komentowania, bo trudno reczyc wlasna glowa za opinie kazdego uzytkownika i tym o to sposobem wladza zapewnia sobie kontrole nad tym co, ekhem, "obywatele" moga nieopatrznie przeczytac. I to wszystko kiedy jego ekscelencja minister jezdzi po Libiach i Bialorusiach zaprowadzac tam "wolnosc", co usluzne media oczywiscie zawsze podchwytuja, sprobowalyby nie.
W zasadzie moze i ten post powinien zostac czym predzej usuniety, bo w zasadzie to byloby mi przykro, gdyby serwis o grach zostal zamkniety przez nieodpowiedzialnego czytelnika:p
http://wyborcza.pl/1,75248,11327351,__Wprost___musi_przeprosic_Sikorskiego.html
Ptosio - spokojnie , czemu ktoś miałby pisać o ładnym radku coś w sposób nieuzasadniony niemiłego i nieprawdziwego?
chlop kocha wojsko , ma parcie na najwyższe urzędy , ale wielu tak ma to chyba nie wada?
wobec ''swoich'' zawsze lojalny , chyba że zmieni front - to dorżnie jak będzie trzeba , do tego zawsze kulturalny, elegancko ubrany i przyczesany
no prawie zawsze, więc PRAWIE same plusy
w dwóch słowach – rasowy polityk ;->
Poczekaj Ptosio, spokojnie. Mimo tego co piszesz mamy w Polsce mniejszą lub większą wolność słowa. Skoro więc tygodnik Wprost musi za coś przeprosić ministra to wydawało by się, że to co zamieścili lub pozwolił aby wisiało na jego stronie zostało rozstrzygnięte przed sądem jako niezgodne z prawem. Tak to sobie na chłopski rozum wyobrażam. Tym bardziej jeśli sam tygodnik zgodnie przeprasza i nie rości pretensji. Ilość rasistowskich pomyj jakie wylewa się na publicznych forach przechodzi czasem już wszelkie granice. Skoro więc ktoś poczuł się z ich powodu urażony (a tak rozumiem ten artykuł) to raczej pozytywny sygnał dla prowadzących opiniotwórcze portale, że powinni zatroszczyć się o sprawną moderację. I nie jest to zamach na wolność słowa, a normalny akt walki z głupotą i chamstwem. Można bowiem spierać się o różne tematy, ale trzeba to robić na pewnym poziomie. Zajrzyj na tym forum do tematu dowcip - sam widziałem tam sporo antysemickich kawałów o polocie cegły. Nie są adresowane do konkretnej osoby, ale w tym wypadku (jak sobie wyobrażam bo przecież w artykule nie ma szczegółów) ich adresatem jest minister polskiego rządu. Gdyby był nim ktoś z popieranego przez ciebie stronnictwa czy byłbyś równie oburzony?
O ugodzie Radosław Sikorski poinformował w ulubiony swój sposób czyli na Twitterze. Jego pełnomocnikiem w sądzie był Roman Giertych, były wicepremier i lider LPR.
Nie daleko pada PO od PISu :D Ja to nie wiem co za różnica czy PO czy PIS jak to jedno i to samo szambo.
ale swoją drogą żenujące jest, gdy dorosły facet przejmuje się tym co mówią o nim w .....internecie - a przede wszystkim na forach, zresztą jest to typowa choroba osób z przerośniętym ego.
teraz sądy znów będą główkować co jest obraźliwe a co staropolszczyzna
cenzura w czystej postaci
Sikorski jest moim ulubionym politykiem.
W życiu bym nie zgadł
Ilość rasistowskich pomyj jakie wylewa się na publicznych forach przechodzi czasem już wszelkie granice. Skoro więc ktoś poczuł się z ich powodu urażony (a tak rozumiem ten artykuł) to raczej pozytywny sygnał dla prowadzących opiniotwórcze portale, że powinni zatroszczyć się o sprawną moderację.
Nabijanie się z tego nadętego palanta jest rasizmem?
Ja nie mam z tym problemu, Sikorski jest moim ulubionym politykiem.
Ale gdyby to np. Niesioł musiał przepraszać Macierewicza to już wtedy grzmiałbyś o zagrożeniu wolności słowa.
z pomoca "niezaleznego" wymiaru sprawiedliwosci bedzie teraz pokazywal palcem, jakie tresci mozna umieszczac w sieci,
przeciez doszlo do ugody...
pablo397 ---> autorowi wątku nie zależy na prawdzie, chodzi o to aby opluć kogoś z przeciwnej frakcji politycznej. To prawdopodobnie ma jakiś związek z satysfakcją erotyczną.
Maziomir - efekt tego jest taki, że portale po kolei zamykają możliwość komentowania artykułów, bo NIE DA się kontrolować wszystkiego co napiszą czytelnicy, a przecież nie będą wydawali trzech czwartych budżetu na moderatorów. Jeśli to nie jest zagrożenie dla wolności słowa, to nie wiem co nim jest - konsekwentne trzymanie się zasady, że za treści umieszczone na stronie odpowiada jej właściciel (nawet jeśli je usunie!) to praktycznie koniec internetu, jaki znamy, (taki Zuckerberg pewnie nigdy by nie wyszedł z kicia) to jest CHOLERNIE niebezpieczne.
Walka z rasizmem? Daruj sobie. Walkę z wolnym internetem toiczono już pod sztandarami walki ze złodziejstwem, (ostatnio, myślałem, że się sparzyli, ale oni niczego się nie uczą) pedofilią, handlem narkotykami, chamstwem, terroryzmem, hazardem czy co tam jeszcze wymyślą - chyba nie masz złudzeń, o co naprawdę chodzi.
Dla twojej informacji, w ostatnich wyborach głosowałem na PO i teraz pewnie też - choć ze sporym obrzydzeniem - bym to zrobił, bo po prostu nie ma dla nich niestety sensownej alternatywy. W dodatku uważam, że po czterech latach opierdzielania się za kasę podatnika rząd wziął się w końcu do roboty i wreszcie nie boi się narażać rozmaitym grupom interesów, jeśli na szali stoi dobro Polski (emerytury, deregulacja, inwestowanie w atom, veto wobec unijnej polityki klimatycznej) i naprawdę czuję, że jest teraz taki moment, że powinieniem ten rząd wspierać...ale jak widzę, że jego członkowie odwalają takie akcje to po prostu nie mogę!
Sikorskiego też jakiś czas temu uważałem za całkiem sensownego polityka - młody, z ogładą, wykształcony na Oksfordzie, zna języki, ma rozległe kontakty za granicą, ciekawe doświadczenia z pracy dziennikarskiej - w zasadzie idealny kandydat na szefa MZS, a kto wie, może nawet i prezydenta? Niestety władza uderzyła mu zwyczajnie do głowy i chyba sam już nie wie, jaka jest jego rola, kogoś takiego tolerować na najwyższych stanowiskach w tym kraju nie będę. "Kontaktów" używa głównie do promowania laurek na swój temat, a na najlepszych uczelniach Europy to kształcili się i Pol Pot i Mugabe, jak widać takie studia dają umiejętności utrzymania się na szczycie, ale zasad moralności wpoić nie są w stanie.
To prawdopodobnie ma jakiś związek z satysfakcją erotyczną.
Nie ma to jak riposta godna człowieka na poziomie.
Jeśli chodzi o Sikorskiego, to mój jedyny problem z tym panem polega na tym, że bardzo ubolewam, że nie jest Prezydentem
... zresztą jest to typowa choroba osób z przerośniętym ego.
Ciekaw jestem w takim razie na co chorują komentatorzy. Tak, to jest istna choroba. Syndrom małości dotyka nie tylko ministra - dotyka przede wszystkim sfrustrowanych, plujących jadem ludzi, zamieszczających komentarze w internecie. W pełni frywolnie. Mają takie prawo, ale uważam, że niektórym powinno się odebrać odrobinę demokracji.
Zapewne masz dłuższego siusiaka ode mnie. Dzisiaj nie będę spał spokojnie :(.
Wprost zawarł z Sikorskim ugodę, żeby nie drażnić swoich czytelników, a oberwały jak zwykle sądy :)
W to, że Sikorski to śmieszny facecik z tupetem już chyba nikt poważny nie wątpi.
przeciez doszlo do ugody...
Do ugody doszło najwyraźniej dlatego, że w podobnym procesie padł wyrok w którym odpowiedzialnośćią za wpisy czytelników obarczono wydawcę, o czym wspomniano w artykule. Jest to rzecz niesamowicie niebezpieczna dla wolności słowa w internecie jak i poza nim. Jak w takich warunkach mają działać blogi czy fora?
Zresztą wiele zniszczeń już dokonano, portale ze strachu przed konsekwencjami prawnymi zamykają możliwość komentowania. Oczywiście nie jest to tylko polska przypadłość, podobna sytuacja miała miejsce ostatnio też np. w Szwecji, ale to marne pocieszenie, bo stawia nas to w jeszcze gorszej sytuacji.
I pomyśleć, że za tym wszystkim stoi partia mieniąca się "liberalną"...
Swoją drogą, o co chodzi z tym rasizmem wobec Sikorskiego? Po pobieżnym przeszukaniu internetu znalazłem tylko paru ludzi utrzymujących, że ma "kałmuckie rysy". No faktycznie, jak się dobrze przypatrzeć, to chyba ma (:P) ale skąd u dorosłego faceta na stanowisku takie kompleksy, żeby aż zaraz latać z tym po sądach i kneblować ludzi:D? Ja tego zwyczajnie nie rozumiem, chłop ma przecież bardzo odpowiedzialną i wymagającą pracę, a marnuje czas i energię na ściganie jakichś gimnazjalistów z neostradą? No trudnoi się tutaj nie dopatrywać jakichś szerzej zakrojonych planów.
Sikorski krytyki sie nie boi , pod warunkiem ze ta krytyka to :ach jaki pan wspanialy panie ministrze.:)
Radek-zdradek kto go wie
może zdradza właśnie Cię!
Czy jak napiszę, że Sikorski jest kiepskim politykiem i ministrem to już według ministra będzie dla niego obraza, czy dopiero jak napiszę, że jest oportunistycznym wyfrakowanym pawianem pozującym na angielskiego lorda. Ja bym nie chciał, żeby pan Sikorski jako minister niby wolnej RP decydował o tym jak mam o nim myśleć, jakie mieć zdanie, i w jaki sposób je publicznie wyrażać. Mam uzasadnione wątpliwości co do jego obiektywnej oceny, mojej oceny względem niego. A jeżeli pan Sikorski ma względem mnie jakiś problem niech pozwie do sądu mnie, nie administratora budynku w którym mieszkam, miewam i artykułuję nieprawomyślne antyrządowe myśli.
Ptosiu - no cóż, taka gmina. Portale mają problem bo jakość politycznej dyskusji w narodzie odpowiada jego poziomowi. Można czasem nawet zgnoić przeciwnika, ale niekoniecznie muszą to być niewybredne i chamskie teksty. Najgorsze jest to, że niektórzy za punkt najważniejszy uważają skomentować każdy artykuł na portalu. Sam pewnie wiesz jaki jest poziom większości z nich. Dziwisz się, że ktoś może czuć się urażony jeśli jego kapitał polega głównie na opinii publicznej? Gdyby ilość użytkowników ograniczała się do tych powyżej pewnego poziomu można byłoby przymknąć oko. Dla niektórych jednak nie same artykuły, a ich komentatorzy stanowią źródło opiniotwórcze. Mniej bowiem liter i niektóre obelgi całkiem fajne. Pytasz co zrobić skoro nie da się moderować wszystkiego na bieżąco? Właśnie ograniczać komentarze - skoro szczerze mówiąc poza mierzeniem się na penisy rzadko wnoszą coś odkrywczego mogę się obejść bez wiedzy co użytkownik X myśli o Sikorskim.
Zenedon - nie wiem przecież co tam było napisane, ale wyraźnie zasugerowano, że komentarze dotyczyły treści rasistowskich. Wiem, że masz zupełnie inne poglądy i nie moja sprawa je zmieniać. Wolałbym jednak, a wiem że ty potrafisz, aby flekowanie klienta w tym wypadku polegało na konstruktywnej i merytorycznej krytyce. Nabijanie bowiem nie wszystkich śmieszy tak samo.
tak tylko ze panu ministrowi chodzi o skuteczne zlikwidowanie jakiejkolwiek krytyki.
zastraszając portale pozbędzie sie problemu hurtowo
ps. spokojnie spokojnie sprawa jest tymczasowa po przegranych wyborach wszystko wróci do demokracji
Ptosio---->
W temacie odpowiedzialności za komentarze w internecie polecam się zapoznać z projektem nowelizacji ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną.
http://bip.msw.gov.pl/portal/bip/218/20209/
Bardziej przystępna jest analiza prowolnościowego Panoptykonu - m.in. tutaj - http://panoptykon.org/wiadomosc/wyjasniamy-watpliwosci-zwiazane-z-projektem-ustawy-o-swiadczeniu-uslug-droga-elektroniczna
A jeśli chodzi o orzecznictwo, to na szczęście Sąd Najwyższy wykazał się większą wyrozumiałością dla specyfiki komunikacji w sieci niż sąd tarnowski: http://prawo.vagla.pl/node/9563
Zgodnie z art. 15 ust. o usł. elekt., podmiot, który świadczy usługi przewidziane w art. 12-14, nie jest obowiązany do sprawdzania przekazywanych, przechowywanych lub udostępnianych przez niego danych, o których mowa w tych przepisach. Nie jest zatem obowiązany do kontroli treści wypowiedzi umieszczanych przez internautów na forum dyskusyjnym. Zgodnie z art. 14 ust. 1 ust. o usł. elektr., jego odpowiedzialność za bezprawne naruszenie cudzych dóbr osobistych (zarówno osób trzecich jak i usługobiorców) ma miejsce tylko wtedy, gdy wie o bezprawnym charakterze danych zamieszczonych przez usługodawcę lub związanej z nimi działalności, a w razie otrzymania urzędowego zawiadomienia lub uzyskania wiarygodnej wiadomości o bezprawnym charakterze danych, nie uniemożliwi niezwłocznie dostępu do nich. Innymi słowy, usługodawca świadczący usługę polegającą na udostępnieniu możliwości bezpłatnego korzystania z Internetu oraz zamieszczania wpisów na uruchomionym przez siebie portalu dyskusyjnym, odpowiada za naruszenie tą drogą cudzych dóbr osobistych tylko wtedy, gdy wiedział, że wpis narusza takie dobro i mimo to nie uniemożliwił niezwłocznie dostępu do wpisu, a więc nie usunął go niezwłocznie.
nie wiem przecież co tam było napisane, ale wyraźnie zasugerowano, że komentarze dotyczyły treści rasistowskich. Wiem, że masz zupełnie inne poglądy i nie moja sprawa je zmieniać. Wolałbym jednak, a wiem że ty potrafisz, aby flekowanie klienta w tym wypadku polegało na konstruktywnej i merytorycznej krytyce. Nabijanie bowiem nie wszystkich śmieszy tak samo.
Nie zapomnę fali oburzenia jaka przetoczyła się przez szeregi młodych, zadłużonych inteligentów gdy kaczyści poczuli się dotknięci ziemniaczaną publikacją w Tageszeitung.
Człowiek na poziomie, światowiec, jakim w świadomości wielu jest Zdradek powinien chyba zachować się inaczej...
No cóż, faktycznie często stosujemy podwójne standardy moralne. Tak właśnie powinna wyglądać dyskusja polityczna. A jak wyglądała tamta to wie Wprost, sąd i Sikorski.
to teraz wyobraź sobie dyskusje polityczna gdyby taka akcja miała miejsce w roku 2007
Jejku, siedzę i sobie wyobrażam. No i co? W 2007 też byli idioci? Można kogoś nie lubić i nie raz pisałem to o Kaczyńskich. Nawet za wrażenie, ale nie poniżyłbym się do osiągania poziomu jaki niektórym przychodzi bez trudu.
Zresztą - po co mi ten spór - powiedziałem co myślę, a przecież wcale nie potrzebuję was przekonać.
Sorry, ale moim zdaniem tym, jak powinna wyglądać dyskusja polityczna nie powinien zajmować się sąd RP, Maziomir, ani minister spraw zagranicznych, ale każdy użytkownik/czytelnik, ew. właściciel portalu we własnym zakresie. Są w internecie miejsca ostro moderowane, gdzie komentarze przechodzą najpierw przez ręce moderatorów i faktycznie często służy to poziomowi dyskusji (choć zabiera jej żywiołowość) - i super, jeśli ktoś nie chce mieć do czynienia z pomyjami, to niech wchodzi tylko tam.
Nikt nikogo zmuszać do czytania "głupich" czy "niewybrednych" komentarzy nie zmusza, ale nikit też nie powinien mieć prawa samowolnie roztrzygać, czy jakaś dyskusja jest na odpowiednimk poziomie i np. gdy niecenzuralne słowa pojawią się na dworcu...zabronić tam rozmów. Internet jest na tyle pięknym wynalazkiem, że na pewne strony można po prostu nie wchodzić. Tym bardziej, jeśli jest się politykiem i z natury rzeczy godzi się wtedy na dużo większy zakres akceptacji wypowiedzi na temat swojej osoby, jeśli Sikorski nie chce być celem ataków, to proszę bardzo, niech znajdzie sobie mniej eksponowane stanowisko.
Nie dyskutujemy o tym, czy "ładnie" jest obrażać pana ministra, tylko nad tym, czy o takich sprawach ma aby decydować sąd i jak to świadczy o ministrze, skoro na niepochlebne oipinie potrafi jedynie zareagować pozwem.
Czy to Sikorski, czy Kaczyński to ma akurat mniejsze znaczenie, choć nie da się ukryć, że to Sikorski jest dziś przy władzy i to on próbuje kneblować usta pozwami, co na pewno nie sprawia, żeby w tym kraju żyło się lepiej.
Ależ się nie zajmuje - Sikorski zajął się swoim wizerunkiem, sąd portalem, a portal teraz zajmie się komentarzami.
@Maziomir,
no cóż, taka gmina. Portale mają problem bo jakość politycznej dyskusji w narodzie odpowiada jego poziomowi
Wymóg podania imienia i nazwiska, adresu, peselu, etc. - generalnie prawdziwych danych i trole odpłyną jak ręką odjął. Anonimowo to każdy jest "gieroj" nie z tej ziemi - kiedy w bodajże w Uważam Rze podano telefon senatora Libickiego (po nie ukrywajmy - jego failu), to się dopiero zaczęło kiedy prawackie bydło zaczęło do niego dzwonić - a to że wózek powinien zmienić (jest inwalidą), a to propozycje, żeby poprzerzucał kilka ton kociego gówna - sama rozkosz dla uszu ;-)
^^ A to telefonicznie, hehe to już widze co się tam działo na forum Wprostu gdzie byle troll może sobie poużywać do woli. Dla Sikorskiego najszczersze gratulacje - zapowiadał, że będzie ścigał chamów, którzy ublizają jego żonie (zdaje się żydowskie pochodzenie, więc łatwo się domyśleć jakież to prawackie tekściory na tym forum leciały) i to robi - jest konsekwentny. I prawidłowo - są politycy, którym można obrażać żonę/bratową i siedzą cicho jak mysz pod miotłą, a są i tacy, którzy nie pozwalają w najbliższe osoby ze swojej rodziny rzucać gównem. To chciałbym podkreślić żeby było jasne - jeśli bronił żony, to kłaniam się w pas. Jeśli przede wszystkim siebie - to jednak dość słabo, polityk powinien mieć jaja i brac te wszystkie "zdradki" i inne kwiatki jakie się obficie ulewają różnym internetowym zenadonom na klatę i się zbytnio nie przejmować taką pożal się Boże "krytyką" ;-) Obstawiam jednak, że chodziło o żonę.
Szkoda, że rykoszetem obrywa portal, na ktorym komentarze są umieszczane (no ale trudno ścigać anonimowych tchórzy prawda ?), ale cóż poradzić - na dobre tylko wyjdzie - albo moderacja zacznie dzialać szybciej albo niech wprowadzą obowiązkową rejestrację, zobaczymy ilu wtedy jest odważnych do wyrażania swoich pogladów, pod własnym imieniem i nazwiskiem :).
A co do autora wątku - to ewidentnie pomyliła mu się obrona wolności słowa z wolnością do opluwania, szykanowania, chamstwa i zwyczajnej głupoty w internecie. Tego pierwszego zawsze warto bronić, na to drugie nie warto nawet splunąć ;-)
nie zrozumiałeś mnie wyobraź sobie ze któryś ówczesny minister wytacza taki proces . Jakie były by reakcje w prasie i tv ( strach by było lodówkę otworzyć) . tych pyskówek w wykonaniu obrońców demokracji nie było by końca.
walka z komentarzami na forach to walka z wiatrakami i nikt rozsądny nie zwraca na nie uwagi. rozumiał bym gdyby ukazał sie jakiś oszczerczy artykuł ... to jakaś paranoja i nie ma co bronic pana ministra .
lordpilot
Sorry, jak sobie poczytasz przemówienia takiego, pierwszy z brzegu, Gomułki, to też się dowiesz, że on absolutnie nie walczył z wolnością słowa, tylko właśnie z szykanowaniem, opluwaniem i ogólnie wkładaniem kija w szprychy. Chodzi o to, żeby nikt nie mógł sobie arbitralnie decydować, co jest "zwyczajną głupotą", a co wartościową treścią, bo to zawsze prowadziło i będzie prowadzić do nadużyć. W Polsce naprawdę jest mnóstwo pola do działania dla sądów i ministrów i nie muszą się akurat zajmować wyłapywaniem trolli internetowych, których każdy może sam się bardzo łatwo pozbyć klikając znaczek "X".
Wymóg podania imienia i nazwiska, adresu, peselu, etc. - generalnie prawdziwych danych i trole odpłyną jak ręką odjął. Anonimowo to każdy jest "gieroj" nie z tej ziemi.
Jeszcze imię matki i rozmiar buta.
Jak na razie to widzę tutaj jednego gieroja. Ja się nie wstydzę podpisywać pod moimi postami, fotki można na forum wygrzebać, a gdyby ktoś miał ochotę mnie tropić to z powodzeniem mógłby w miarę szybko zdobyć moje prawdziwe dane. Tylko co z tego?
Trzeba być nieźle zakompleksionym matołem by przejmować się tym co wypisują ćwierćmózgi w komentarzach internetowych. Jednak Radku może się trochę nudzić w przerwach między jednym tweetem a drugim, więc nie dziwię się, że stara się jakoś chłopak rozerwać...
żeby on jeszcze chciał winnych ( prawaków) wyłapać i ukarać . nie on leci po odpowiedzialności zbiorowej.
Zenedon ---> to co mnie bawi w takich ludziach jak ty to fakt że mówisz o ministrze spraw zagranicznych "chłopak".
Zastanów się "buraku cukrowy" co po tobie w życiu zostanie, co daje ci prawo do mówienia z pogardą "chłopak" o człowieku który zapewne pod większością względów przerasta ciebie, o człowieku z którego oczywiście możesz się śmiać ale który jest mądrzejszy, inteligentniejszy i lepiej wykształcony niż ja i ty razem wzięci. Pomijając takie aspekty jak pieniądze, władza i szacunek.
Czujesz się bardziej wartościowy jak możesz sobie o kimś takim powiedzieć "chłopak"?
Wydaje mi się że cię to ani o centymetr nie robi mądrzejszym ani piękniejszym.
Sikorski pod każdym względem jest od ciebie lepszy (ode mnie zapewne też), jedyne w czym potrafisz go pobić to trollowanie.
[7] [14] [27] LOL! Taki trochę offtop, ale... co Wam się tak bardzo podoba w ministrze Radosławie "tylko jedna kamera" Sikorskim!?
Ja mogę zrozumieć uwielbienie do Tuska, Palikota itd. Ale do Sikorskiego? Co w nim specjalnego!? To, że gada po angielsku? Łał! Jakie to wspaniałe. To, że ma ładną grzywkę? To, że jest koniunkturalnym politykiem, który daje się sprzedać każdemu i zmienia poglądy jak rękawiczki? To, że udaje wielkiego panicza, zachodniego polityka, a tak na prawdę jest zwykłym bufonem, zadzierającym co chwila nosa i posługujący się takim językiem jak: "dożynanie watahy"?
Nie wiem.
A co do tematu, to zgadzam się z autorem. To jest absurd by karać administratora strony za wypowiedzi użytkowników. Także uważam to zza niebezpieczeństwo. Przecież nikt nie jest anonimowy w Internecie. Nie podobają się jakieś wpisy to uzyskuje się dane konkretnych użytkowników i dalej już z górki.
Żeby portal brał odpowiedzialność za komentarze użytkowników to niedorzeczne. Jeszcze się okaże, że wyniszczanie konkurencji będzie polegało na podsyłaniu sobie trolli internetowych.
edit:
jest mądrzejszy, inteligentniejszy i lepiej wykształcony niż ja i ty razem wzięci
Sikorski pod każdym względem jest od ciebie lepszy
Hahaha! Dobre! Nie wiem skąd takie przekonanie, ale... cool.
Szkoda, że Wisława odeszła, bo mogłaby o nim spłodzić jakiś poemat...
moze nawet pokusiła by sie o jakiś apel poparcia i zarządzała kata
czekitout ---> ja ci powiem co ciebie (i innych) w nim drażni.
- jest bogaty - tak jak zapewne nikt z tego wątku nigdy nie będzie
- jest doskonale wykształcony - tak jak zapewne nikt z tego wątku nigdy nie będzie
- w tak młodym wieku doszedł do stanowiska ministra spraw zagranicznych - co nikomu w tym wątku się nie uda
- ma fantastyczną żonę - kobietę nadzwyczaj inteligentną i wystającą ponad kilometr ponad potencjalne żony ludzi z tego wątku
- jego poziom obycia towarzyskiego jest na poziomie nieosiągalnym zapewne dla większości polaków, licząc od języka, poprzez obycie kulturoznawcze po znajomość obcych zwyczajów
- jego skille literackie nie stawiają go na równym poziomie z zawodowymi pisarzami ale przez kilak swoich publikacji i książek osiągnął stopień posługiwania się językiem pisanym niedostepny dla większości ludzi na forum.
- z ciekawostek: jest laureatem nagrody World Press Photo z 1987 roku - co stawia go nad wszystkimi "profesjonalnymi fotografami" na tym forum.
Ogólnie po prostu inna liga.
Większość osób na tym forum w swoim życiu nawet nie przybliży się do Sikorskiego. Więc zgodnie z Polską tradycją zawiści i zazdrości nienawidzą go i robią jedyną rzecz którą potrafią dobrze, wyśmiewają lepszych od siebie.
litości
rvc ---> no tak, zapomniałem o tobie, przepraszam ... ty pod każdym względem możesz równać się z Sikorskim, ale poza tobą to co napisałem jest prawdą.
przestań człowieku
w życiu nie chciałem dostać nagrody fotograficznej
rvc ---> "w życiu nie chciałem dostać nagrody fotograficznej" - jedyny zakres w którym mamy szansę z nim konkurować. Wiesz on zdobył tą nagrodę w wieku 24 lat :) i wcale nie został fotografem. Po prostu zdobył najbardziej prestiżową na świecie nagrodę fotograficzną za swoje zdjęcie.
Chyba najwyższy czas dać spokój poczciwemu Chuckowi :)
Radek Sikorski złamał sobie sam nogę. Tylko po to, żeby wygrać paraolimpiadę.
Radek Sikorski umie dzielić przez zero. I zawsze otrzymuje prawidłowy wynik.
Radek Sikorski potrafi założyć hełm na lewą stronę.
Radek Sikorski jest tak intrygujący że nawet Hajle Selasje opowiada o nim anegdoty :)
czekitout
Wypada znowu zacytować Soulcatchera: "Ogólnie po prostu inna liga.".
Mało osób tak promowało Polskę za granicami naszego kraju jak Radek. Jak zostaniesz patronem Stowarzyszenia Polskiego w MIT, to może i Ciebie polubię :)
btw. Wiedzieliście, że ojciec Romana założył Stowarzyszenie Polskie na Oxfordzie? :)
i bardzo dobrze . pewnie zasłużył moge jedynie pogratulować > nawet nie zdajesz sobie sprawy jak nienawidzę Zimermana .
reszta pkt nawet nie zasługuje na komentarz krytykujemy konkretne działania pana ministra i nie wiem jak zes sobie wykombinował te rewelacje
wiem ty go kochasz
Myślałem, że to wątek z kategorii polityka, nie pudelek - w tym drugim przypadku niewątpliwie pan Sikorski ma kilka niepodważalnych atutów, jak wymieniono. Z takim wyjątkiem, że przez "doskonałe wykształcenie" można by rozumieć przynajmniej doktorat (nieodzowny atrybut burmistrza byle niemieckiej mieścinki). Tymczasem pan Sikorski ukończył ledwie trzyletnie studia licencjackie, wprawdzie na Oksfordzie, niemniej jeśli chodzi o wiarę w nieprzeciętne naukowe czary zachodzące w uniwersyteckich salach wykładowych tego zacnego przybytku, ja skromny absolwent czteroletnich studiów magisterskich krajowego uniwersytetu, zdaję się nie wierzyć. W elitarność przez elitarność większości kształcących się tamże - owszem. Tym bardziej, że odnajduję w nadmiernym szermowaniu tym skromnym tytułem naukowym pana Sikorskiego, odwieczny kompleks pewnych tzw. "obrazkowych" przedstawicieli naszej klasy politycznej, tacy piękni, bystrzachy, ale by kształcić się za młodu czasu nie mieli i chęci, teraz muszą albo nadrabiać naciagactwem, albo łgać, albo pokończyli jakieś wieczorówki za publiczne pieniądze i wielce utytułowani.
(43) o teraz już wiem, dlaczego jest taki napompowany i nabzdyczony.
ma fantastyczną żonę - kobietę nadzwyczaj inteligentną i wystającą ponad kilometr ponad potencjalne żony ludzi z tego wątku
ponad twoją też?
ja dodam coś od siebie.
- chorągiewka, byle by wspomnieć jego przejście do platformy i wzorem typowych neofitów, nazywanie swoich dawnych kolegów watahą choć sam do tego stada należał.
- tak świetnie posługuje się piórem, że przemówienia piszą mu angole
- przerośnięte ego, byle by wspomnieć akcje z pretensjami do wprostu i jakichś tam internautów z forum (ciekaw jestem, czy po tym wątku gry online też będą musiały iść z nim na ugodę?)
[43] :O :O :O
Przecieram oczy ze zdumienia! To wszystko tak na serio piszesz, czy sobie ze mnie żarty stroisz, bo już sam nie jestem pewny?
Soul, Ty masz problem jakiś. Nie przesadzasz? Twoje spojrzenie na ministra Sikorskiego i jego krytyków jest... niepokojąco przerażające.
Ja go tylko krytykuję za działalność polityczną, charakter i zachowanie w mediach.
Twój post jest absurdalny! Dlaczego miało by mnie drażnić to, że ma żonę!? Tak jakby inni politycy nie mieli. Miałbym go nie lubić bo zazdroszczę mu nagrody fotograficznej, o której na wet nie wiedziałem? To, że jest bogaty? Tak jakby inni posłowie nie byli bogaci.
Czy ma jakieś niesamowite wykształcenie? Otóż nie wiem skąd, żeś wytrzasnął takie informacje, ale akurat w kwestii wykształcenia pan Sikorski nie ma się czym wielce szczycić. Jest zwykłym magistrem politologii.
Poziom obycia pana ministra też raczej nie jest niesamowity. No chyba, że niesamowity brak obycia. Przynajmniej ja mam takie wrażenie po oglądaniu go w telewizji lub na żywo.
Nie rozumiem też tych dopisków w stylu: "nikt z tego forum nie osiągnie tego co Sikorski". Skąd takie przekonanie? Skąd wiesz, że ktoś nie będzie bogatszy od Sikorskiego? Skąd wiesz, że ktoś nie sięgnie po jakieś wysokie stanowisko? O kwestii wykształcenia, czy obycia pisałem wyżej. Na temat potencjalnych żon to się nawet nie wypowiadam, bo to co napisałeś było zwyczajnie "burackie". Aż dziwne, że moderator forum pisze takie głupoty.
MANOLITO
No tak, przecież wataha to takie obraźliwe słowo, lol. No tak, bo przecież dorżnąć watahę (czyt. pokonać przeciwnika), to znacznie gorsze niż spieprzaj dziadu, czy małpa w czerwonym. Sikorski jest chorągiewką, bo go wydymał Macierewicz, ale przecież to był człowiek roku 2005 wg Gazety Polskiej! Poglądów mocno nie zmienił. Zmienił środowisko, by żyło się lepiej ;-)
czekitout
"Ja go tylko krytykuję za działalność polityczną"
- To jest fajne :)
No tak, bo przecież dorżnąć watahę (czyt. pokonać przeciwnika), to znacznie gorsze niż spieprzaj dziadu, czy małpa w czerwonym
Manipulacja językowa, poziom: expert z GW
spieprzaj dziadu (czyt. mógłby sie pan oddalić ) > tak w kwestii formalnej
olivierpack ---> nie masz racji. Wynika to z faktu że nie znasz się na anglosaskich stopniach naukowych. Sikorski ma tytuł Master of Arts bo akurat w Oxfordzie taki tytuł mu przysługuje. A tytuł ten jest adekwatny do Polskiego magistra co i w żadnym stopniu nie ustępuje twojemu wykształceniu.
Co więcej nawet jeżeli ty masz tytuł Magistra na tak renomowanych uczelniach jak Uniwersytet Warszawski czy Uniwersytet Jagieloński to są one nic nie warte na świecie, a za to Oxbridge MA które ma Sikorski daje mu prawo do studiów doktoranckich w jego dziedzinie na praktycznie każdym uniwersytecie na świecie + daje mu pracę praktycznie wszędzie gdzie będzie chciał.
Poza tym ukończył również na najbardziej elitarnej Polskiej uczelni, Akademii Obrony Narodowej, Wyższy Kurs Obronny na Wydziale Bezpieczeństwa Narodowego co nie grozi ci w żadnym wypadku.
To na tyle jeżeli chodzi o jego wykształcenie Panie magistrze.
czekitout ---> przecieraj oczy przecieraj to może zobaczysz absurdalność sytuacji w której ktoś kogo istnienie na ziemi jest tak samo anonimowe co niezauważalne wyśmiewa się z kogoś kto choć młody osiągnął więcej niż jemu się uda przez 10 żyć.
Nie wiem tylko, czemu nie wspomnieliście o talentach Radka - publicysty, wyjątkowo bystrego obserwatora III RP.
http://rebelya.pl/post/777/najnowszy-hit-internetu-artykuy-radka-sikorskie
no to jak pn Minister przeczyta wątek GOLowi proces nie straszny
siedzę na koniu
Hajle Selasje ---> bardzo miło że przywołałeś również wojenny fragment życia Sikorskiego. On był na wojnie, takiej prawdziwej gdzie ludziom wypruwają flaki, ty sobie co najwyżej postrzelasz ze swojego pluszowego fotela linkami na forum.
U mnie 10:0 dla Sikorskiego za sam fakt że się nie bał tam pojechać, prawdziwy facet, nie płaczliwa parodia mężczyzny.
Zapomniałeś dodać ze dostał za te teksty Nagrodę Literacką dla Młodych Pisarzy "The Spectator".
rvc ---> nie przeszkadza nam ze jesteś półnagim Afroamerykaninem z reklamy.
W podanym przeze mnie tekście nie ma ani słowa o wojnie (tekst jest o prostaku Wałęsie i Michniku broniącym komunistów), ale miło, że obejrzałeś zdjęcie :o)
czekitout ---> przecieraj oczy przecieraj to może zobaczysz absurdalność sytuacji w której ktoś kogo istnienie na ziemi jest tak samo anonimowe co niezauważalne wyśmiewa się z kogoś kto choć młody osiągnął więcej niż jemu się uda przez 10 żyć.
Aha, czyli choćby Sikorski był najgorszym ministrem jaki tylko jest możliwy, to nie mogę go skrytykować, bo to oznaczałoby, że jestem zawistnym małym człowieczkiem, który mu zazdrości sukcesu zawodowego. Świetna logika.
W takim razie proponuję usunąć z forum dział polityczny. Przecież każde skrytykowanie polityka to tylko objaw zazdrości. A wątpię, żeby na forum wypowiadali się tutaj jacyś posłowie, ministrowie, czy premierzy.
Ja tam jednak mysle, ze Soulcatcher po prostu nie chce zostac pozwany przez Radka Wspanialego, wiec mu kadzi, wrecz by zone chetnie zamienil na ta radkowa. W zasadzie nie ma sie co dziwic, patrzac na pierwszy post.
Hajle Selasje ---> Sikorski rozpoczął współpracę z cytowanym Spectatorem po 1986 roku, jako korespondent wojenny w Afganistanie.
wysiak ---> ja się procesu nie boję ponieważ kasuję posty łamiące prawo od wielu lat. Nie muszę jednak przechodzić do porządku dziennego nad głupotą.
czekitout --->
" to nie mogę go skrytykować," nic takiego nie napisałem, krytykujesz go przecież
Dla mnie śmieszne jest to, i to jest dla mnie ciekawe w tym temacie, że często zdarza się tak iż ludzie którzy kompletnie nic w życiu nie osiągnęli samodzielnie mają najwięcej do powiedzenia w zakresie kompetencji innych ludzi.
Wiesz bardziej oczwkiwałem po tobie odpowiedzi w stylu : "jestem właścicielem dużej korporacji, również jestem absolwentem Oksfordu, mam doktorat z ekonomii i politologii, jestem w stanie zastąpić Sikorskiego", wtedy twoje (i nie tylko twoje zarzuty zabrzmiały by bardziej wiarygodnie). Sam fakt że umiesz zarejestrować się na forum i potrafisz nie spać o tej godzinie nie czyni cię w moich oczach wiarygodnym krytykiem ministra spraw zagranicznych.
Oczywiście zadaję sobie sprawę z faktu że walczenie z trollami jest stratą czasu, ale akurat miałem go z godzinę i ja również mam prawo zabawić się na forum.
wysiak & MANOLITO ---> nie jest ważne jaką ja mam żonę. Ważne jest jaką wy macie i czy wytrzyma porównanie z żoną Sikorskiego, ale to prywatna sprawa, możecie to sobie w samotności przemyśleć. Jeżeli macie tak fajną żonę jak Sikorski to mogę wam pogratulować i wiecie zapewne ile wysiłku kosztuje "zdobycie" takiej żony.
A tak na koniec ...
Ptosio ---> mnie zemdliło od twojego postu o wiele mocniej.
Hmm... a więc to tak! Stara idiotyczna śpiewka o tym kto zasługuje na wypowiadanie się w danym temacie, a kto nie.
Naprawdę, po tobie Soul nie spodziewałem się takiego infantylnego sposobu myślenia. Chociaż właściwie to nie powinienem Ciebie oceniać. Nie mam do tego kompetencji. Nigdy nie byłem moderatorem forum... :(
czekitout ---> zgadzam się z tobą, nie masz kompetencji aby mnie oceniać. Nie jestem moderatorem, jestem twórcą i współwłaścicielem tego forum, bynajmniej nie poczytuję tego sobie za specjalne osiągniecie. Ja również nie mam kompetencji aby ciebie oceniać i o tym właśnie piszę w tym wątku, o tym ile brakuje nam skromności i samokontroli aby nie pisać takich debilizmów o ludziach którzy przerastają nas o niemierzalne wartości.
O tym jak łatwo jest wyrzucić z siebie bezrozumy i kłamliwy paszkwil w postaci wątku na forum, w poczuciu bezkarności i swojej iluzorycznej wielkości.
To ja się kompletnie nie zgadzam z tym co piszesz. Możesz mnie oceniać na tyle ile mnie znasz, czyli na podstawie tego co napisałem na forum. Ja mogę Ciebie oceniać na takiej samej zasadzie.
Głupie jest myślenie, że nie mogę skomentować gry jakiegoś piłkarza, bo sam lepiej nie potrafię grać. Co z tego? Żeby wiedzieć jak się powinno grać trzeba samemu być piłkarzem? Żeby stwierdzić, że np. spartolił ktoś karnego, trzeba jakiejś niesamowitej wiedzy dostępnej tylko nielicznym?
To samo tyczy się polityków. A nawet bardziej, bo w końcu oni służą nam, obywatelom. Ocenianie polityków to nasze prawo, a czasami wręcz obowiązek, jeśli chcemy uczestniczyć w życiu polityczny (choćby samym chodzeniem na wybory).
Do stwierdzenia, że dany polityk zmienia poglądy jak mu się podoba, lub np. kłamie, realizuje niekorzystną politykę itd. nie potrzebuję żadnej fachowej wiedzy. Oczywiście jeśli chciałbym się wgłębić w szczegóły, to pewnie same informacje medialne by mi nie starczyły, ale to też nie problem bo większość informacji jest jawnych i łatwych do zdobycia. Operując prostymi faktami mogę stworzyć ocenę danego polityka i nie ma w tym nic do rzeczy, czy jest bogaty, jaką ma żonę i jak bogatą biografię. Jak oceniam polityka to nie obchodzi mnie to, czy ma podlane kwiatki w ogródku.
Pamiętać też trzeba, że samo osiągnięcie sukcesu jest dość względne. Dla każdego znaczy coś innego.
Ptosio --> może najpierw zacznijmy od tego za co konkretnie Sikorski Wprost pozwał, osobiście nie wiem i chętnie się dowiem? Ja rozumiem że w pewnych kręgach wycieczki osobiste wobec czyjejś rodziny, słowa obelżywe itd są uznawane za krytykę polityczną, niemniej publicznie wypadałoby zachować trochę kontroli na gruczołami jadowymi.
Piszesz o zamachu na wolność, a ja widzę bacik na bydełko co jęzora na wodzy nie potrafi utrzymać.
Nie dyskutujemy o tym, czy "ładnie" jest obrażać pana ministra, tylko nad tym, czy o takich sprawach ma aby decydować sąd i jak to świadczy o ministrze, skoro na niepochlebne oipinie potrafi jedynie zareagować pozwem.
Czy to Sikorski, czy Kaczyński to ma akurat mniejsze znaczenie, choć nie da się ukryć, że to Sikorski jest dziś przy władzy i to on próbuje kneblować usta pozwami, co na pewno nie sprawia, żeby w tym kraju żyło się lepiej.
A kto ma decydować? Ty? I znowu pytanie za co konkretnie pozwał portal, bo zwrot "niepochlebne opinie" jest deczko nieprecyzyjny.
Nie rozumiem narzekań na Sikorskiego. OWSZEM, to zapewne jest koleś z przerośniętym ego, mściwy, ale z drugiej strony kompetentny a jak by to powiedzieć... stoi na czele resortu dla którego wzorem jest Talleyrand.
A Wam się świętego zachciewa ; )
PS Bez związku z powyższym: [43]...no, tego... właściwie...
Heh, Haya... :)
"Strzeż się swych pierwszych odruchów – zwykle są szlachetne. "
Talleyrand ??? Ty chlopie wiesz wogole kto to byl?????
niezaleznie od oceny ten "wzor " mial jedna ceche utrzymywal sie przy wladzy i czasem byl skuteczny.
Sikorski watpie zeby sie utrzymal przy korycie przez tyle lat choc fakt ze rownie ostro zmienial partie .Ale co do skutecznosci to juz porazka.Nasze polityka zagraniczna to ciagle wlazenie wszystkim do d.... niestety czasem to jest nieskuteczne bo niektorzy nie lubia jak im cos sie w d... wierci.
Belert -> Nie mam pojecia mimo lektury dwoch biografii wiec sie wypowiadam.
Jest podrecznikowym przykladem gnidy i jednym z najwyzej ocenianych dyplomatow jednoczesnie.
Tak to wyglada, ze w polityce nie zawsze gora sa prawi.
- z ciekawostek: jest laureatem nagrody World Press Photo z 1987 roku - co stawia go nad wszystkimi "profesjonalnymi fotografami" na tym forum.
Wlasnie poczulem, ze go nie lubie. :P
Soul - tak miedzy nami - popieram cie w tym watku, ale nie musisz wywyzszac Radka kosztem fotografow piszacy na tym forum. My sobie nie roscimy praw do jakiegokolwiek profesjonalizmu, mysmy tylko amatorzy-hobbisci. A nagroda WPP stawia go wyzej w rankingu niz wiekszosc zawodowych reporterow na swiecie, ktorzy tego nie osiagna. Jak juz porownywac to we wlasciwej skali.
A wszystkim przypominam o co poszlo - o obrzydlwie komentarze - nie komptenencji, nie poczynan, itd. a lecace "ad personam" i to po typowej dla pewnej czesci spoleczenstwa linii typy SSikorsky/Sikorskij/SikuSikukorsk/Sikorskisztajn, zyd/ma zone zydowe/agent izraela/zdrajca Narodu Polskiego (koniecznie z Duzej Litery) itd.
Krotko mowiac o anonimowe rzygi.
Ale oczywiscie "wolnosc slowa" polega na tym, ze "nam" wolno publikowac wszystko co slina i zolc na jezyk przyniesie o kims, ale on nie ma prawa by sie przed tym bronic. Natomiast jesli to idzie w druga strone to juz jest "wsciekly atak" i w ogole przyklad totalnego zezwierzecenia i dowodu upadku obyczajow etc. etc. etc.
Zabawne tez jest, ze ci sami, ktorzy zachwycali sie nim gdy byl w PiS (*) (patrzcie lemingi, jakich mamy ludzi! wysztalcony, zna jezyki, walczyl z Ruskimi) teraz go rownie gorliwie opluwaja.
(*) a przeciez NIE byl... nigdy nawet nie nalezal do PiS, a tylko startowal z ich listy. Ale jest zdrajca, bo smial porzucic Prezesa. Ale juz np. Zyta G. prominenty polityk PO, ktory przyszedl do PiS, a wczesniej byla opluwana przez PiSowcow jako "ekspert" itd. (mozna poszukac starych watkow) to juz kompetentny polityk i osoba godna szacunku. Rysiu Cz. tez jakos nie budzi awersji - widac jego kompetencje i zyciorys sa lepsze niz Radzia. :)
PS. A tytul watku jest doskonaly, szczegolnie z tym bolszewickim "pod plaszczykiem". Bardzo pieknie wpisuje sie w to, co napisalem powyzej na temat "czym jest wolnosc slowa".
Tak przy okazji - Sikorski podał na twitterze przykładowe bluzgi za jakie pozwał:
"Na zdjeciu widzimy PO-Jeba bez napletka"
"Beznapletkowy Ciul Sikor"
(…) TO ZAJĘCZOWARGIE ŚCIERWO, TEN OBRZEZANY... ... ZDRADEK - AGENT IZRAELA i ROSJI, TA KANALIA, TEN OPRAWCA i WSPÓŁZABÓJCA PREZYDENTA ZNÓW CHLAPIE SWOJĄ BRUDNĄ, WYKOŚLAWIONĄ, DEBILNĄ MORDĄ.(…)”
^^ Hehe, prawdziwa kwintesencja "wolności słowa" w wykonaniu prawaków ;-) Złośliwie mogę teraz przerobić tytuł wątku - "Obrona internetowego chamstwa, debilizmu i skrajnej głupoty pod płaszczykiem obrony wolności słowa"
Dodam, że ja bym zwyczajnie (jednak) machnął na to ręką ;-) No ale widać Sikorski ma czas i kasę na procesy i tak sobie po cichu myślę, że to boli przeróżnych zenedonów, manolitów i czekitoutów ;-) A po "drugie primo" boli ich, to że ten nie lubiany przez nich "zdradek" proces wygrał i rzeczone wpisy musiały z wprostowego forum zniknąć (co przeczy hipotezie że z trollami nie warto się szarpać, bo i tak się nie wygra)
A tak na marginesie - warto w tym sporze stawać po stronie debili zacytowanych we wpisie Sikorskiego ? Hajle, Manolito,wysiak, etc. - nie jest WAm tak po ludzku, trochę wstyd, patrząc na to kogo bronicie ? Pije tu zwłaszcza do MANOLITO, bo pamiętam, że brak pozwu ze strony Wałęsy za wiadomą książkę Gontarczyka, czyli brak reakcji równało się dla Manolito... - Wałęsa Bolek :)
A teraz reakcji (pozew) Sikorskiego MANOLITO... też nie pochwala. Czy tylko ja tu widzę pewną sprzeczność :) ?
To mniej więcej tak jakby pozywać babkę klozetową za brzydkie napisy w publicznej toalecie...
Może tym się mierzy wartość człowieka wybitnego?
smuggler, ależ masz krótką pamięć, jak swego czasu palikot wprost nazywał zmarłego prezydenta chamem, sugerował jego alkocholizm, stygmatyzował ziobrę posądzajac homoseksualizm, a ileż to było komentarzy na tym forum w temacie urody nieżyjącej prezydentowej, a co wy robiliście w tamtym czasie? pisaliście peany na cześć palikota, jaki bystry, dowcipny, inteligentny, i sami rzygaliście na byłego prezydenta i prezydentową (i wielu innych) wy po prostu nie macie moralnego prawa teraz strugać katonów broniąc sikorskiego przed "rzygami w internecie" bo sami także "rzygaliście/rzygacie"
lordipilot, nikt nikogo nie broni, po prostu śmieszna jest reakcja sikorskiego na bluzgi w internecie, trzeba być strasznie nabzdyczonym żeby się tym przejmować ciągając wprost po sądach.
Ciekawy dualizm - Radek bedac czlekiem wybitnym nie powinien sie obrazac na takie bluzgi. Dlaczego wiec jakiekolwiek opinie krytyczne na temat Lecha K. budza furie i agresje jego obroncow - azaliz tez nie byl to czlek wybitny?
Manolito - jacy WY? Odpowiedzialnosc zbiorowa?
W kazdym razie nie pisalismy wowczas "miernota walczy z wolnoscia slowa pod plaszczykiem ochrony swych dobr osobistych" czy jakos tak. Poza tym, pomijajac wszystko, cytaty z [77] to juz nawet nie chamstwo, a jeno g... w stanie czystym.
Zas stosujac twa logike - nie masz zadnego prawa zarzucac komus "atakow na prezydenta" bo nie potepiles atakow na Radka, ergo - ejstes takim samym rzygaczem.
Co do mnie to prosze zacytowac moja wypowiedz, gdzie popieram jakiekolwiek chamskie ataki na Lecha K. albo pialem peany na czesc Palikota etc.
smuggler, może dlatego, że to wy pierwsi rzygaliście na zmarłego prezydenta, a teraz, gdy ktoś inny robi to samo - strugacie katonów? zdaje się, że jest w tej sprawie jakaś chronologia, czyż nie?
A nie bo wy pierwsi!
A nie bo wy!
A nie, bo wy!
Nieprawda, bo wy!!!
A NIE BO WY!!!!!!!! Zdrajcy i ZYDY!!!
Jest sens tak sobie odbijac pileczke? Ja zawsze moge wyciagnac ataki Kaczorow na premiera Mazowieckiego jeszcze :)
Naprawde nie ma sensu dyskutowac o tym, ze czlowiek ma prawo walczyc o to, by rozmaici "bojownicy" nie obrzucali go g... i tyle. Jesli Palikot bedzie musial przepraszac na mocy wyroku sadowego za swoje wypowiedzi (na dowolny temat), nie bede go bronil. Prawo jest prawem. A wolnosc slowa nie oznacza bezkarnosci i prawa do (szczegolnie anonimowego) obrazania innych. Tak ciezko pojac?
Podajac "Wprost" do sadu Sikorski stworzyl pewien precedens - czego efektem powinna byc wieksza czujnosc moderatorow roznych for na rozmaite bluzgi padajace pod adresami oponentow. Ani wiecej, ani mniej.
smuggler [80]
Dlaczego wiec jakiekolwiek opinie krytyczne na temat Lecha K. budza furie i agresje jego obroncow - azaliz tez nie byl to czlek wybitny?
Podejrzewam, że w użytym przez ciebie kontekście jest to ironia, sarkam bądź pytanie retoryczne, ale po prostu nie mogę się powstrzymać od odpowiedzi... Nie, były prezydent Polski, Lech Kaczyński, nie był człowiekiem wybitnym. Uff...
Jakoś wstrętna Margaret Thatcher nie zamykała w więzieniu kapel, które śpiewały o niej dosyć niecenzuralne piosenki. Z kolesiami z Iron Maiden nawet się spotkała osobiście :).
No, ale jeśli ktoś zna swoją wartość to nie musi tropić swych przeciwników na forach internetowych ani szaletowych ścianach...
@MANOLITO,
po prostu śmieszna jest reakcja sikorskiego na bluzgi w internecie, trzeba być strasznie nabzdyczonym żeby się tym przejmując ciągając wprost po sądach.
^^ Ja kojarzę takiego jednego śp. prezydenta co ciągał po sądach (za bluzgi, a jakże !) jakiegoś bezdomnego pijaczka i chuderlawego studenciaka (tego za bluzgi internetowe), pewnie był to strasznie nabzdyczony prezydent, że za takie rzeczy ciągał po sądach, czyż nie ;) ? No i ta jego reakcja, też pewnie była smieszna...
wy po prostu nie macie moralnego prawa teraz strugać katonów broniąc sikorskiego przed "rzygami w internecie" bo sami także "rzygaliście/rzygacie"
^^ Ocho, odpowiedzialność zbiorowa :D Żeby była jasność - nie bronie Sikorskiego przed bluzgami, bronię jego prawa do pozywania internetowych trolli i chamów. Po raz kolejny dodam - ja na bluzgi pod swoim adresem machnąłbym ręką, ale mamy w Polsce wolność więc nie wymagam od Sikorskiego żeby myślał i działał tak samo. Jeśli ma czas i kasę na pozwy, to niech pozywa :)
smuggler, ależ masz krótką pamięć, jak swego czasu palikot wprost nazywał zmarłego prezydenta chamem, sugerował jego alkocholizm, stygmatyzował ziobrę posądzajac homoseksualizm
MANOLITO - no to przez analogię, bo pamiętam co niedawno pisałeś w wątku o Wałęsię (w razie czego mogę zacytować):
Lech Wałęsa - nie pozwał Gontarczyka za wiadomą książkę, więc dla Ciebie był agentem SB. Bo nie pozwał, czyli czegoś się boi (przegranej) i ma coś do ukrycia.
To teraz - dokładnie tymi samymi metodami, którymi się posługujesz:
Lech Kaczyński - nie pozwał Palikota, za to że ten sugerował jego alkoholizm, czyli.... :)
Zbigniew Ziobro - nie pozwał Palikota za to że ten sugerował, że Ziobro jest homoseksualistą, czyli.... :)
^^ To tak Manolito żebyś sobie przemyślał, bo dość wybiórcze stosujesz zasady ;-)
"Sikorski watpie zeby sie utrzymal przy korycie przez tyle lat.."
Dość zabawna uwaga, Belercie, jeżeli zechcesz uwzględnić fakt że Sikorski był już wiceministrem spraw zagranicznych w latach 1998 - 2001.
Wdzięczna a fachowa opinia "Nasze polityka zagraniczna to ciagle wlazenie wszystkim do d...." także wymagałyby bardziej konkretnej obudowy w faktach. Inaczej będzie się kojarzyć z nieeleganckimi napisami ze ścian i taką też będzie miała wartość.
Chociaż.. może to ja przesadzam? ;) Może forum właśnie pełni rolę takiego "płotu" gdzie każdy może sobie ulżyć na kim chce, w jaki chce sposób? Zwłaszcza na osobach "ze świecznika", takiego czy innego. Wtedy nie musi dbać nawet o pozory dyskusji. Bluźnie sobie a im dosadniej to zrobi, tym bardziej mu lżej ;) Taka odmiana terapii w ramach dbania o własne zdrowie psychiczne. ;)
No tak, tak, bo te kapele spiewaly wlasnie teksty takie, jak zostaly zacytowane.
A co do wartosci, to pamietam jak pewna osoba wpadla w w dwuosobowa furie bo bestialsko porownano ja do ziemniaka. Aj, waj! Co to sie nie dzialo wowczas.
I z calym szacunkiem ale przy mojej "obsesji" na tle PiS, to gwarantuje, ze jesli ktokolwiek uzylby w stosunku do dowolnego polityka PiS okreslenia tej "klasy" co cytowane, to wyrazilbym sprzeciw. Bo g... smierdzi, niezaleznie w kogo rzucane i z jakich powodow.
"A tak na marginesie - warto w tym sporze stawać po stronie debili zacytowanych we wpisie Sikorskiego ? Hajle, Manolito,wysiak, etc. - nie jest WAm tak po ludzku, trochę wstyd, patrząc na to kogo bronicie ?"
Que? Kogo to rzekomo bronie w tym watku?
smuggler, skoro nie ma sensu sprawdzać kto pierwszy rzucił kamieniem, może wystarczy po prostu stosować tą samą miarę, jak się swego czasu bluzgało na jednych, to chyba nie ma co się dziwić, że inni bluzgają na "naszych"?
lordipilot, tak, w tamtym, czasie byłem bardzo wyczulony na bluzgi na prezydenta (choć w przypadku tych bezdomnych to było przegięcie) nie mieściło mi się w głowie, że można nazywać go chujem, idiotą itd. teraz po prostu mam schadenfreude gdy ci sami którzy po nich jechali, sami stają się ofiarą bluzgów, cóż, taka sprawiedliwość dziejowa.
>jakiegoś bezdomnego pijaczka i chuderlawego studenciaka<
Sorry ale to nie prezydent wytoczył ten proces. a co do pijaczka to został pozwany on a nie dworzec centralny
>Podajac "Wprost" do sadu Sikorski stworzyl pewien precedens<
to jeżeli teraz mnie ktoś obrazi na forum to mnie moderator ( sorry twórca i właściciel) przeprosi ?
>A co do wartosci, to pamietam jak pewna osoba wpadla w w dwuosobowa furie bo bestialsko porownano ja do ziemniaka.<
nie widziałeś furii
Zaprawde, predzej to g... zjesz twierdzac ze to budyn czekoladowy, niz powiesz ze to g...?
Naprawde uwazasz, ze mowienie o kimkolwiek w taki kloaczny sposob jest OK?
Bo jesli tak to naprawde nie widze sensu dalszej wymiany zdan.
[90]To bedziesz mogl scignac moderatora o jakies dzialanie. Nie przymierzajac - mnie jeden z "waszych" kiedys okreslil jako "pedofila" poniewaz mialem inna opinie niz on o Polanskim. Zglosilem to do moderacji, dostal -1 do rankingu - okrutna kara... Teraz pewnie bym apelowal do Soulcatchera o nieco wyzszy wymiar kary. (Obeszloby sie bez przeprosin od Soula :P). No ale pewnie tez w ten sposob naruszylbym wolnosc slowa mego szanownego oponenta...
smugler, nie jest ok, to jest chyba oczywiste, ale to jest internet i każdy powinien mieć prawo wypowiadać się w kloaczny sposób, tak ty, czy ja. Przez wiele lat naczytałem się o chuju-kaczyńskim, wkurzało mnie to, piętnowałem takie wypowiedzi, ale nigdy bym nie pomyślał żeby komukolwiek zamykać usta, często zdarzało się, że to o mnie też wypowiadano się, że jestem np. idiotą, ale nigdy nie biegałem z tym do moderacji - trzeba być po prostu facetem i zwyczajnie znosić po męsku takie obelgi.
nikt nie mówi ze jest ok obrażanie ale przypominamy wam wasze wsparcie gdy takie zachowanie było trendy .
wszystko sie zmieniło gdy sie okazało ze pierwsza dama okzała sie niewiele piękniejsza od poprzedniej,
wtedy to juz nie była czarownica a kobieta styrana wychowywaniem dzieci itp.
Sikorski ma racje ze walczy z takimi zjawiskami szkoda ze towarzyszą temu ograniczane wolności. ACTA. ograniczenie dostępu do informacji i takie tam
[58] Ja nie mam żadnego problemu z kompetencjami pana Sikorskiego, w odróżnieniu od jego efektywności jako ministra spraw zagranicznych, nie neguję że studia w Oksfordzie mogą na wielu pracodawców działać zniewalająco i jeszcze punktować do zajebistości. Niemniej sensu stricto tak zwany Oxbridge MA jest dość egzotycznym miejscowym wynalazkiem (zresztą mocno atakowanym na wyspach) broniącym się dzięki wielowiekowej tradycji i dość średnio przekładalnym na obowiązujące standardy tytułowania naukowego w ramach tzw. systemu bolońskiego. Bym polemizował czy wyspiarski Oxbridge MA (po ukończeniu studiów I stopnia wystarczy... odczekać kilka lat i zapłacić 10 funtów) jest aby odpowiednikiem kontynentalnego tytułu magistra, prędzej rozpoznawalnym miejscowo substytutem, jak nie grzecznościową formułą opartą na tradycji rodem ze średniowiecza i randze uniwersytetu, tym bardziej że Oksford oferuję w normalnym trybie studia II stopnia.
Ten mityczny Wyższy Kurs Obronny na AOM nie jest niczym więcej niż kilkudniowym seminarium, którego odbycie nie wynika z przerośniętego ego seminarzystów, ale z konieczności do-edukowania urzędników w kluczowych kręgach decyzyjnych z punktu widzenia zarządzania bezpieczeństwem państwa, odbywają go choćby urzędnicy samorządowi odpowiedzialni ustawowo w tym zakresie.
[94] Za czasow jego flirtu z PiS nie widzialem zeby ci to wszystko przeszkadzalo. :)
a widziałeś taką laurkę ? (43)
Widzialem :)
Na wszelkie zarzuty "Giertych, Lepper, ale towarzycho..." itd. padala odpowiedz - ALE MAMY TEZ SIKORSKIEGO (i wyliczanka)
Warto moze zajrzec do archiwow i poszukac dyskusji politycznych z 2005 :)
A teraz wróćmy do tytułu wątku "zaprzysięgły wróg wolności pod płaszczykiem antykomunisty". Tytuł kwiecisty i równie fałszywy - od początku do końca. Miejmy nadzieję że jego autor zdaje sobie z tego sprawę i że zrobił to specjalnie - w sobie tylko wiadomych celach. Po prostu sam życiorys Sikorskiego, pomijając nawet jego karierę polityczną, jest zaprzeczeniem tego tytułu.
Zarzuty autora wobec Sikorskiego mają podobną podbudowę i ton - w jego oczach Sikorskiemu nie przysługuje prawo do obrony przed fałszem i obelgami bo fałsz i obelgi symbolizują w oczach autora wątku ( i podobnych mu anonimowych osobników) wolność słowa. W ramach tak pojętej wolności, zwłaszcza anonimowi jej obrońcy, mogą bezkarnie oczerniać i obrażać. Kiedy przestają być anonimowi i stają przed sądem - cierpią nie za ewidentne kłamstwa i obrazy - tylko za "politykę" ;)
Zarzuty konkretne autora (pomijając niezadowolenie z wyroku sądowego wobec "Wprost" oraz reakcje Sikorskiego na netową kampanię wyzwisk) to "jego ekscelencja minister jezdzi po Libiach i Bialorusiach zaprowadzać tam "wolność". Na dokładkę ,pisze, odnotowują to media - o zgrozo, nieraz przychylnie. Prawdopodobnie nie powinny w ogóle o tym wspominać.
Sikorski jest osoba publiczna. Wystawianie sie na krytyke jest nieodlaczna czescia bycia osoba publiczna, czy ktos jest papiezem ministrem czy redaktorem. Transakcja wiazana i trzeba miec tego swiadomosc. To jakimi slowami jest krytykowany i jakie padaja zarzuty swiadczy o krytykujacym. Reakcja na krytyke swiadczy o krytykowanym.
Reagowanie na bluzgi... pan minister dal sie strolowac, IMO powinien po prostu nie reagowac na bluzgi w necie i tyle.
olivierpack ---> polemizujesz bo masz taką naturę. Każdy rozsądny człowiek przyzna że wybrał by Magistra na Oksfordzie, zamiast np. Magistra na Uniwersytecie Warszawskim. Każdy. Ty polemizujesz.
Taka twoja natura.
Co do kursu, trzeba założyć aby móc w nim uczestniczyć, śmiem twierdzić że pomimo twojej pogardy leży on całkowicie poza twoimi możliwościami. I takie są fakty.
Możesz sobie popolemizować z tym.
Nigdy nie będziesz miał takiego wykształcenia jak Sikorski gdyż brak ci odpowiednich możliwości, odpowiedniej znajomości języka, za biedny jesteś na studia na Oksfordzie i brak ci odpowiedniej siły przebicia.
Pozostało Ci naśmiewać się z innych i polemizować
Hayabusa ---> każdy może krytykować Sikorskiego, takie jego prawo. Pozew dotyczył kłamstw, oszczerstw i prymitywnego chamstwa.
Bardzo mi się podoba to że jako jedna z niewielu osób posiadająca do tego możliwości walczy z chamstwem i głupotą.
Po prostu się hamerykanizujemy - wszyscy ze wszystkimi się sądzą za byle gó*no. A to Sikorski kogoś pozywa za obrazę (można to zrozumieć), a to jakiś marny producencik pozywa Raczka za krytykę jego filmu (tego nie można zrozumieć), a to jakaś Białowąsa żąda spotkania z recenzentem, który nieprzychylnie ocenił jej film.
Marzenie Dżerego się urzeczywistnia - Rzeczpospolita Polska staje się Niezależnym-Pięćdziesiątym-Pierwszym-Stanem-Jułesej. A teraz wszyscy robimy sobie przerwę i idziemy do makdonalda to uczcić!
Soulcatcher [99]
Nigdy nie będziesz miał takiego wykształcenia jak Sikorski gdyż brak ci odpowiednich możliwości, odpowiedniej znajomości języka, za biedny jesteś na studia na Oksfordzie i brak ci odpowiedniej siły przebicia.
Pozostało Ci naśmiewać się z innych i polemizować
Krótko mówiąc ten https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=11959380&N=1 wątek jest o takich jak on. No normalnie wypisz wymaluj Polak; taki prawdziwy Polak, a nie udawany "pod płaszczykiem antykomunsty" i na usługach ruskich i szwabów! :)
A ja tylko jestem ciekaw jak zaregowalby kazdy z panow z tego watku, gdybm to ja personalnie o kazdym z nich wyglosil kilka takich szaletowych opinii.
Czy uznaliby to za przejaw
a) wolnosci slowa
b) chamstwa Smugglera
I czy
a) olaliby totalnie
b) zglosili w watku o naruszeniu regulaminu
c) wyciagneli daleko idace wnioski o mej inteligencji oraz (odpowiedzialnosc zbiorowa) o inteligencji POkrak i lemmingow.
d) odplaciliby pieknym za nadobne
Hm?
Hayabusa - "Wystawianie sie na krytyke jest nieodlaczna czescia bycia osoba publiczna". Zgoda. ;)
Czy taka "osoba publiczna" niejako "z urzędu", musi znosić wszelakie obelgi i fałsze łącznie z opluwaniem, uroczo tłumaczone "krytyką" ? "Transakcja wiązana" obowiązuje obydwie strony. Stronę publiczną obowiązują także oprócz norm prawnych, normy przyzwoitości.
Kiedy obydwie te normy zostają przekroczone ze strony publicznej, "osoba publiczna" może (czasem powinna) zareagować, w taki czy inny sposób. Ma także prawo do wyboru tej reakcji.
osoba publicna smugglerze musi sie z tym liczyc ze nie wszyscy musza ja kochac , tak to juz jest jak sie swoja gebe wyswietla w mediach .Trzeba sie z tym liczyc ze kazdy moze napisac ze sie np. mu Twoja gęba nie pdoba ./Takie jego prawo , zostajac politykiem czy celebryta musisz sie liczyc ze ludzie beda zagladali ci do d... co dzis jadles a kazde Twoje zagranie bedzie budzic rozne komentarze.
Sikorski ma to do siebie ze jego ego daleko przewyzsza jego mozliwosci intelektoualne wiec kiedy sie go krytykuje odbiera to biedak zle , a ze jest ministrem to chce zeby ludzie go kochali .
I zeby jego krytyka sprowadzala sie do jednego zdania :Ach jaki Pan madry i piekny Panie Wybitny Ministrze.
Flyby:spokojnie , narazie chcodzi o chamskie wpisy , z czasem chamskim wpisem bedzie jakikolwiek wpis niezgodny z :patrz wyzej./
e)
smuggler ---> to oczywiste że ta "wolność słowa" o której mowa w tym wątku to to szczyt hipokryzji.
Wolność słowa to najmniej zrozumiałe pojęcie w naszym kraju gdyż dla mnie:
Wolność słowa = odpowiedzialność za to co się mówi
Mało jest rzeczy które tak mnie irytują jak debil który kłamie na twój temat, rzuca oszczerstwa a potem tłumaczy się wolnością słowa.
Belert ---> różnica jest bardzo prosta, prawo wypowiada się na ten temat jasno.
Możesz napisać: "Twoja gęba nie podoba mi się"
Łamiesz prawo pisząc: "Twoja meksykańska gęba nie podoba mi się bo twoja matka to k.... i złodziej". <-- tak nie wolno
Nawet ty musisz zrozumieć tą różnicę jak chcesz uczestniczyć z dorosłymi w rozmowie.
Upraszczając:
Możesz napisać że nie lubisz mnie, że jestem brzydki, że cała moja rodzina jest brzydka, że jestem napływowy gdyż nie urodziłem się w tym miejscu, że się ze mną nie zgadzasz, że piszę niezrozumiałe rzeczy, że niepowinienem pracować tam gdzie pracuję, że nie piszę na temat, możesz nawet napisać że twoim zdaniem piszę głupoty.
Nie wolno ci napisać, gdyż łamiesz wtedy prawo (tu zacytuję regulamin):
"nie wolno publikować postów naruszających dobra osobiste lub wolność obywatelską, godzące w dobre obyczaje, normy moralne, poczucie estetyki i dobrego smaku, propagujących, popierających i/lub głoszących nietolerancję, przemoc, nienawiść czy dyskryminację na tle rasy, wyznania, orientacji seksualnej, płci itp"
Głównym problemem, przynajmniej na tym forum jest naruszanie dóbr osobistych.
Proste zdanie "X to złodziej" jest łamaniem prawa.
I z takimi ludźmi walczy Sikorski.
Przykro mi Belert, takie Twoje podsumowania, "narazie chcodzi o chamskie wpisy , z czasem chamskim wpisem bedzie jakikolwiek wpis niezgodny z :patrz wyzej./" - są nieuzasadnione i powinieneś zdawać sobie z tego sprawę.
Równie przykro byłoby mi tłumaczyć Ci rzeczy oczywiste, związane z ustrojem w jakim żyjemy, a którym (póki co) nie zagrażają ogólne krakania. Czasami mam zresztą wrażenie że (te krakania) mają na celu "wywołanie wilka z lasu" - czyli zafundowania sobie powtórki z totalnego ustroju w innej formie - takie podświadome tęsknoty ;)
Soul w takich stanach można bez oporu obrażać prezydenta i żadne kary za to nie grożą, nawet jest nie do pomyślenia by kogokolwiek za to ścigać.
Nie jest to prawdą, Manolito - o tym pewnie lepiej napisze Soul.
Ja dodam od siebie - nie żyjemy w Stanach.
Powiem tak:
mialem w rodzinie dwie osoby publiczne. Na jedna z nich regularnie laly sie wiadra pomyj spokojnie takie jl pod adresem ministra.
Rzeczony czlowiek nie reagowal uznajac ze:
1. dopoki nikt nie rzuca mu wyzwisk w twarz to nie warto nawet traci czau na reakcje.
2. jestes wysoko beda cie krytykowac i walka z tym nie ma sensu
3. teksty anonimowych kolesi nie sa w stanie go obrazic, co innego gdyby inna osoba publicznie by sie tak zachowaa, wtedy mozna sie zastanowic.
4. szkoda energii na zajmowanie sie pierolami.
Z drugiej strony mam przyklad osoby ktora z jakiegos blizej nieznanego powodu uznaje ze krtykowac ja moga tylko i wylacznie osoby po politechnice lub profesorowie.
Efekt jest taki ze od lat wie lepiej i pieprzy chorobliwe glupstwa bo nie akceptuje kytyki i tylko sie pograza.
@Smuggler: gdybys mnie tak tu zjechal to wiedzialbym jak to swiadczy o Tobie ale cala sprawe olal. Szkoda czasu nerwow i energii.
Gdybys wypowiedzial sie np o mojej kobiecie... a to TROCHE inna sprawa.
Soul - Miałem się nie wpisywać, ale wiesz co? Napisze ci tylko jedno. Po pierwsze, wykształcenie, o którym przypominasz tu neiw iem który juz raz, to nie jest jedyny czynnik na podstawie którego ocenia się dana osobę, można być wykształconym chamem, gburem i zakompleksionym nieudacznikiem. Oczywiscie forumowicze nie znają pewnie Sikorskiego spoza przekazów medialnych, więc tak kategoryczne sądy byłby nieuprawnione, ale chyba na podstawie jego politycznej działalności można wyrobić sobie zdanie na jego temat. Czy ktos tu pisze, zę ma niepełne zawodowe? To po pierwsze.
A po drugie - wiesz co mnie najbardziej "bawi"? Otóż gdybym ja był człowiekiem tak wspaniale wykształconym, gdybym skończył Oxford, znał biegle parę języków, miał kontakty, zwiedził pół świata i obecnie piastował ważne funkcje państwowe oraz był szychą w rządzącej partii, gdybym był człowiekiem przekonanym o, wynikającej z tego wszystkiego plus paru pomniejszych wspomnianych sukcesów, swojej wartości... a przede wszysktim, podkreślę to, tak wykształconym, a więc w domyślne inteligentnym i sprawnie rozumującym jak wyglada ten swiat, posiadającym też ważną pracę i szerokie horyzonty - to nawet biorąc pod uwagę fakt działania w polityce, uwierz mi, ja nie wiem czy zniżałbym się do czytania Wprost, a juz na pewno, podkreślam to, an pewno nie czytałbym prowokatorskich, często będących autorstwem PRowców tej czy innej partii, kompletnie bezwartościowych, będących stekiem bzdur komentarzy na ich stronie. PRem i notowaniami zajmuja się odpowiednie osoby w partiizresztą. A ja, majać takie horyznty i wykształcenie, naprawdę nei wyobrażam sobie, jak mógłbym mój cenny czas marnować na tak miałkie zajęcie. Toż przecietny ekonomista, prawnik, menedżer nei ma zdaje się czasu an takie pierdoły, a nwet jeśli zawędruje na taką stronę i coś przeczyta raz na miesiac, zapomni po 5 minutach. Nie wiem, może Sikorski skonczył ajkieś kursy szybkiego czytania i używajac tego speed scrolla w myszach Logitecha czyta 800 komentarzy w 10s, ale nawet przy tym nie mieści mi siew głowie takie działąnie.
Ergo, ludzie słusznie doszukują sie w tym jakich polityczno-markletingowych, choc chyba nie do końca zrozumiałych i przekonujących pobudek - no i dworuja sobie, bo wiedza, zę chyba tylko znudzenie albo nadmair kasy i ego moga popchnąć do tkaich procesów.
Zobacz zresztą jak ktoś znający ustawę o świadczeniu usług czy orzecznictwo SN moze sie odnieść do tego wątku - wzruszy ramionami. IMHO doo smieciowych komentarzy, których nikt normalny nei czyta, podobnie odnosi sie osoba nie ająca czasu na pierdoły. Skoro Suikorski go ma, to mozę w niektórych wzbudzać niesmak czy obawy.
A, oczywiscie zę fajnie b było, gdyby pod takim artykułem z onetu pojawiało się 5-10 intelifentnych wpisów. Tylko to troche tak, jakby wymagać, by nikt w domu w prywatnej rozmowie nie gadał takich bzdur, jak tam wypisywane, -jeśli to robi...
MANOLITO ---> oczywiście że nie masz racji.
To co napisałem do Belerta.
Możesz się nie zgadzać, krytykować wygląd, maniery, możesz robić 1000 rzeczy które dopuszcza ich prawo.
Słowo "obrażać" znaczy wiele rzeczy. Jeżeli chcesz napisać że prezydent to kurdupel, to taka obraza jest dopuszczalna.
Jeżeli masz zamiar napisać że prezydent jest złodziejem, rasistą, oszustem to bardzo byś się rozczarował gdyż prawo w USA jest bardzo sprawne, za miesiąc miał byś do zapłacenia odszkodowanie. Bo to jest oszczerstwo.
Tak wiem każdy internetowy filozof w Polsce przywołuje ten przykład że w USA można obrażać prezydenta do woli - tyle że to po prostu nie jest prawda.
Gdyby ktoś był na tyle głupi aby na forum w US napisać to co napisali ludzie o Sikorskim i jego rodzinie (to co jest tematem sprawy) bez żądnego problemu Sikorski zdobył by nakaz zamknięcia takiego serwisu do czasu procesu, a potem bez problemu zdobył by odszkodowanie. Być może również sprawa otarł by się o prawo federalne, nie wiem nie znam na tyle amerykańskiego prawa. Ale tak na oko to sporo wpisów było niezgodnych z konstytucją, a amerykanie mają świra na tym punkcie.
W US takich spraw jest mało gdyż tam firmy odpowiadają za to co jest napisane w komentarzach na ich serwisach i dbają aby komentarze były czyste od treści rasistowskich i oszczerstw.
Widzisz na tym polega rozmowa w internecie. Ty sobie napiszesz że księżyc jest zielony, a ja muszę dysertację na ten ten temat napisać że nie jest to prawdą. Bo w internecie głos dziecka i profesora uniewrsytetu znaczą tyle samo.
Herr Pietrus ---> on nie walczy z tymi konkretnymi wpisami, tu chodzi o zasadę. O walkę ze szkodliwością bezkarności debili i kłamców w internecie.
simson__ ---> dlaczego uważasz że się skończył, bo mówi rzeczy których znaczenia nie rozumiesz? Jego działania były politycznie bardzo skuteczne, każda partia chciał by go mieć w swoich szeragach.
Poza tym, interesuje mnie jedno. Człowiek piastujący takie stanowisko powinien być przygotowany, że ludzie będą go opluwać i wyzywać. Tak samo mają nauczyciele w szkołach i nikomu sprawy nie zakładają. Druga sprawa, to Sikorski lubi szum w okół siebie, myśli że jeżeli pokaże ludziom, że "wygrał potyczkę", to zyska jakieś poparcie. Tusk nie był głupi, posyłając Komorowskiego na wybory prezydenckie, wiedział że Sikorski może mu zagrozić. Niech się chłopak za robotę weźmie, bo samymi sensacjami dużo nie ugra.
Soul -> domyślałem się że tak zareagujesz, ale takie granie pod publiczkę mnie, młodego człowieka niekoniecznie związanego z kibolami, boli.
soul, flyby, przeczytajcie jeszcze raz co tam napisałem, przecież wyraźnie napisałem że można "bez oporu obrażać prezydenta" (podstawą tego jest 1 poprawka) a nic nie pisałem nic o tym, ze można posuwać się do umyślnego stwierdzania fałszywych faktów - czyli mogę powiedzieć, że jest np. zjebem, ale już nie mogę powiedzieć, że posuwa kozy - czyli mogę mówić o nich wszystko pod warunkiem, że nie pomawia się ich o takie czyny których nie dokonali. -
a co do twoich przykładów, tak mogę nazwać go rasitą, złodziejem, oszustem, ale nie mogę powiedzieć, że linczował czarnych, ukradł smaochód albo oszukał kogoś np. na sprzedaży domu - bo to już jest pomówienie a nie opinia.
No tak, tak, bo te kapele spiewaly wlasnie teksty takie, jak zostaly zacytowane.
To żeby nie być gołosłownym. Kapela The Last Resort, kawałek "King of the Jungle" (choć co do konkretnego kawałka pewny nie jestem):
Maggie Thatcher that stupid old bitch,
she takes from the poor and gives to the rich.
Praktycznie każda kapela punkrockowa śpiewała o niej, delikatnie mówiąc, niepochlebnie. Nie pamiętam żeby z tej okazji kogoś skazywano...
[105]
No wlasnie! I gdbyby byla taka opcja to moj post by bardzo szybko polecial - i w ogole nie byloby problemu, a frustrat Smuggler widzac, ze jego szamboizmy sa natychmiast kasowne, w koncu by sie zniechecil do ich pisania.
Haybausa - no wlasnie, a "Zdradek" tez o swej zonie sporo "dobrego" czytal. Sam sie wk... jak mi Mirek po niezyjacym ojcu pojechal, zmyslajac na jego temat jakies brednie, zeby MI dowalic. No ale on chociaz za to w d... dostal, wiec sprawe uznalem za zamknieta.
[119] Coz, to zaluje ze tu nie jest Anglia. :) Choc i tak "stupid bitch" jest IMO duzo lagodniejsze od cytowanych epitetow.
Raziel ---> nie histeryzuj bo nikt ci żadnego postu nie skasował
Zenon ---> nazwanie kogoś "głupią suką" to tylko chamstwo, za to nazwanie kogoś "[tu rasa] głupią suką" to łąmanie prawa.
Idę już sobie bo zaczyna się irytować.
Raziel ---> skup się dobrze, zewżyj płaty czołowe ...
NIKT NIE SKASOWAŁ TWOJEGO POSTA z tego wątku.
już napisałem, że przepraszam, dodałem posta nie w tym wątku co trzeba i zrobiłem małe zamieszanie
Buahaha.
Owned!!!
[118] Swoja droga przypomnialo mi sie jak sie oburzali patrioci i katolicy na piosenke "ZCHn sie juz zbliza" czy jakos tak, spiewana przez Kukiza, ktoremu dzis pewnie sie biczuje za ten tekst. :) A tam przeciez nawet zadnych wyzwisk nie bylo, jeno o pijanym ksiedzu. :)
:D tym razem biję się w pierś, najpierw dodałem tu posta, potem go przeniosłem do właściwego wątku, a potem zamknąłem tamten i zdziwiłem się że tutaj zniknął, resztę widać...:D
właściwie to SELF-OWNED...:P
edit: "zrzucam" winę na Mass Effecta:D postanowiłem nadrobić tą serię z okazji premiery 3 części i wczoraj zdecydowanie za długo nad jedynką spędziłem czasu...:D
Hehe, rzadko to piszę pod adresem tego gościa - ale tym razem +2 dla Raziela ;-) Raz, że nie szedł w zaparte i przeprosił, dwa za rozładowanie dość napiętej atmosfery w wątku :D
"ZCHn sie juz zbliza" hehehehe do dziś mam ubaw słuchając
nawet dołożę do pieca u mnie pobili sie pleban z wikarym . cóż to była za awantura ( jak w zwolnionym tempie) leli sie przed plebanią . dopiero policja ich uspokoiła . hehehehe
A jak mogl isc w zaparte? WYKASOWALI!!! SZTUCZNA MGLA!!! ZDRADZILI MNIE W POLUDNIE!!!
Jedyne co mu pozostalo to posmiac sie z siebie, zeby jakos z tego wybrnac, bo inaczej to inni smialiby sie z niego.
http://www.gadu-gadu.pl/sikorski-ue-federacja-polska-w-strefie-euro
Dobre prowo Soul. Przekonać innych do tego, iż ktokolwiek minimalnie orientujący się w polityce może szanować sikorskiego jest nie lada wyczynem. 10/10 ode mnie!
No popatrz Manolito, źle Cię zrozumiano.
Zupełnie tak, jak źle zrozumiano tych dzielnych obywateli, którzy w ferworze krytyki, nie szczędząc zwrotów "powszechnie uważanych za obelżywe" lub pikantnych podejrzeń, co do pochodzenia, życia i kariery, krytykowanego osobnika ("publicznego" lub nie) - walczą tym samym o wolność - wolność słowa i zrozumienie. Najgorzej jest wtedy kiedy owo niezrozumienie podzielają sądy. Wtedy one są stronnicze - lub feee ..jeszcze gorzej (tu wpisać odpowiednie zwroty). Dodajmy media które beztrosko podzielają opinie sądów i już wiemy że króluje nam powszechne niezrozumienie, zdobione podobiznami aktualnie rządzących. ;)
@rvc,
Hehe, offtopikowo, ale u mnie też była taka sytuacja. Pobili się po kolędzie, wikary nie brał pieniędzy od biedniejszych rodzin, co proboszczowi było nie w smak i "rozliczył" młodego pięściami ;-)
Żenująca sytuacja, policje wzywali oboje - radiowozy przyjechały z dwóch różnych (pobliskich) miejscowości. Koniec offtopa ;-)
EDYTA ;-) Wielkopolska rvc, pewna mieścina oddalona 50 km od Poznania ;-)
A jak mogl isc w zaparte?
> a ty nadal twierdzisz ze prowadzący pojazd czuje sie niekomfortowo czując oddech przełożonego ( gen . Błasik )
>lordpilot >> gdzie ty mieszkasz u mnie tez poszło o kolędę ))
ale muszę zaznaczyć ze mimo ze z proboszczem sie nie lubiliśmy ( załatwiłem mu mandat za palenie śmieci) to facet mnie szanował
Mazowieckie 15 do Grójca . hehehe to musi być jakaś zaraza
Smieje sie z siebie bo smiesznie wyszlo smugglerze. Ja mam 23 lata przeceniasz moja przebieglosc nie rozmawiasz. Dawno temu ciebie nie przeprosilem I pewnie nadal masz pretensje ale wtedy sytuacja nie byla taka prosta jak tutaj
rvc [ gry online level: 42 - MORO ]
A jak mogl isc w zaparte?
>>>Normalnie. A jak sie idzie w zaparte?
Raziel
Nie rozmawiam z toba, bo szczerze na to zasluzyles. I, zdumiewajace, nadal uwazam, ze nazwanie mnie "pedofilem" bo nie podzielalem twoich pogladow, bylo klasycznym arcygowniarstwem, szczegolnie ze nie bylo to pod wplywem chwilowej emocji. Krotko mowiac mozesz miec dowod, ze podobnie jak "Zdradek" jestem przeciwko wolnosci slowa, jako wolnosci bezkarnego rzucania gownem w innych. Dodam, ze jak ktos zanurza raczki w gownie, zeby nim rzucic, to chcac niechcac sam sie tez w nim babra po lokcie i gownem smierdzi.
Dlaczego mam z kims takim rozmawiac, na litosc? Takich sie omija szerokim lukiem.
nazwanie kogoś "głupią suką" to tylko chamstwo, za to nazwanie kogoś "[tu rasa] głupią suką" to łąmanie prawa.
I nie dostrzęgasz w tym absurdu? :D
Zenedon > wypada sie zgodzić z pięknymi i wykształconymi ludźmi sukcesu
Tak, naturalnie, jestem ciekaw jak by zareagowali panowie obroncy wolnosci slowa na nazwanie sp. prezydentowej tak po prostu "glupia suka" bez zadnych "narodowo-rasowych" wycieczek, na tymze forum. He?
Swoja droga jakos dosc skrupulatnie wszyscy omineli moje pytanie z [101] albo probowali sie wykpic jakimis "e". Why? Za trudne bylo, czy jak?
102 i 105
pytanie w stylu : czy twój ojciec wie ze jesteś pedałem ?
a > tak
b > nie
>. prezydentowej tak po prostu "glupia suka" bez zadnych...<
jeżeli by zrobiły osoby z którymi dyskutuje zwrocił bym uwagę i starał sie o usuniecie posta > co wielokrotnie robiłem . jeżeli są to komentarze anima pod artykułem olewam . a jezeli juz miałbym pozwać to autora komentarza ( nie jesteśmy anonimowi jak sie wydaje)
Alez nie, alez nie - mieslicie przeciez do wyboru to wszystko, co oferowaliscie "Zdradkowi" jako wystarczajace alternatywy pojscia do sadu. Ze moze olac, zignorowac, ze na tym polega wolnosc slowa etc. etc. etc.
Dlaczego sami nie chcecie grac wedle tych samych zasad? Wybraliscie to wyjscie, za ktore do Radka macie pretensje ze on wybral, ot i caly wasz obiektywizm. :) "Nam wolno, wam nie." "My mozemy ciebie opluwac, bo na tym polega wolnosc slowa, ale nas nie wolno, bo to be". Jak dzieci w piaskownicy. :)
"Swoja droga jakos dosc skrupulatnie wszyscy omineli moje pytanie z [101] albo probowali sie wykpic jakimis "e". Why? Za trudne bylo, czy jak?"
Ojtam ojtam, dales takie niezyciowe mozliwosci do wyboru, to nie dziwota. Wiadomo przeciez, ze w takiej sytuacji jedynym wlasciwym wyjsciem byloby wytoczenie procesu Soulcatcherowi, wzorem Radka. Przeciez juz to wyzej napisalem.
A tak w ogóle czemu Maria była winna, hę? Tak jak jej męża nie znosiłem (a szwagra jeszcze bardziej, brrr), tak ona wydawała mi się całkiem sympatyczną osobą i jej autentycznie mi szkoda.
I nigdy nie rozumiałem tych przytyków odnośnie jej wyglądu. Co kto może za swój wygląd? Z deklem to mają ci, którzy decydują się na operacje plastyczne, mimo że sytuacja (np. poparzenie twarzy itp.) ich do tego nie zmusza. Mi się ona oczywiście nie podobała, ale myślę, że ważne dla niej było tylko to, że podobała się Lechowi. Zresztą lepiej mieć żonę nieurodziwą (a sympatyczną i na poziomie) niż żadną...
nazwanie kogoś "głupią suką" to tylko chamstwo, za to nazwanie kogoś "[tu rasa] głupią suką" to łąmanie prawa.
No to może mi ktoś wyjaśni jedną rzecz. Które z tych stwierdzeń łamie prawo:
a) "... pan X idiota..."
b) "... pan X zwany idiotą..."
Tylko a? Oba? B nawet jeżeli ktoś inny nazywa pana X idiotą?
Nie byla niczemu winna i choc faktycznie dostala na poczatku "za meza" to szybko zdobyla sympatie nawet tych, ktorzy za bracmi K. nie przepadali. I nawet oni sie oburzali gdy pewien pan nazwal ja czarownica itd.
smuggler > to nie sa rady dla Ministra . pisaliśmy co byśmy zrobili. było juz pisane ze Min. ma możliwości namierzenia autorów > co skrzętnie pominąłeś w swoich odpowiedziach
nikt nie pochwala zachowania debili .
>No to może mi ktoś wyjaśni jedną rzecz. Które z tych stwierdzeń łamie prawo: <
wydaje sie kluczem jest ( tu rasa) = łamaniu prawa lub ujawnieniem tajemnicy państwowej
rvc - nie chodzi mi o tą sukę. Po prostu kiedyś napisałem na forum "... pan X zwany kłamcą ..." i mój post został usunięty bo podobno łamał polskie prawo. I tak się zastanawiam, skoro "... pani Y głupia suka ... " nie łamie prawa to jak mój post mógł łamać prawo? Napisałem tylko jak na danego pana mówią obywatele.
Oburzajace, to juz nie mozna nawet anonimowo nikogo g... obrzucic?! Nie ma wolnosci.
Radek ma tez pewnie mozliwosc napuszczenia na nich swoich dawnych kumpli-talibow, o tym tez nie wspomniano.
A kazdy facet ma mozliwosc zgwalcic kobiete, bo dysponuje odpowiednimi "mozliwosciami".
Osobiscie jestem w stanie swoje wszystkie pretensje do Kaczynskiego wypisac i sie pod nimi podpisac imienien i nazwiskiem (prawdziwym :P), plus PESEL i poslac mu do biura poselskiego. I gwarantuje, ze choc lista bedzie dluga, to nie bedzie tam niczego, co by naruszalo jego czesc lub dawalo mu powody by mnie podac do sadu za obraze. Dlaczego owi napinacze nie uczynia podobnie? Bo sa odwazni poki sa anonimowi a cala ich argumentacja jest rodem prosto z szamba.
tomazzi [144]
To raczej nie jest do końca tak, jak przedstawił to Soulcatcher, bo sprawa sprawie nierówna.
To raczej jest tak (przykłady):
1. Brak złamania prawa:
"Moim zdaniem/uważam że/mam wrażenie/według mnie itp. pan X jest głupi" - pozwać oczywiście zawsze można, ale w tym przypadku sąd oddali wniosek. Trudno bowiem udowodnić, że ktoś według kogoś jest albo nie jest głupi. Tu sytuacja nie jest 0-1.
Ale jeżeli ktoś powie:
"Moim zdaniem itp. pan X jest złodziejem" to już ten, kto tak twierdzi musi przedstawić dowody na swoje twierdzenie. Jeżeli nie przedstawi albo nie będą one wiarygodne, to czapa. Tu sytuacja jest 0-1 - ktoś albo jest złodziejem albo nie jest niezależnie od czyjegoś widzi-mi-się. To samo z "kłamcą" trzeba udowodnić, że ktoś w danej sprawie kłamie - jeżeli nie udowodnisz, to nazywając kogoś "kłamcą" łamiesz prawo.
2. Raczej złamanie prawa:
"Pan X jest głupi" - można pozwać za naruszenie dóbr osobistych i w tym przypadku sąd raczej skaże tego, kto tak powiedział. Pod to podchodzi też "głupia suka".
3. Zdecydowanie złamanie prawa:
"Pan X jest złodziejem" - tu sprawa nawet nie wymaga komentarza.
Wszystko zależy od konkretnej sprawy, sytuacji itd. Poza tym sędzia ma też pewien zakres swobody, więc sprawa dla kogoś jednoznaczna wcale nie musi być taką dla sędziego i może on ocenić ją zupełnie inaczej niż komuś się wydaje (co nie znaczy oczywiście, że może łamać prawo i granice zdrowego rozsądku, bo w przeciwnym razie sam poniesie tego konsekwencje).
Świat nie jest czarno-biały jak się (niestety) wielu wydaje.
smuggler [148]
Osobiscie jestem w stanie swoje wszystkie pretensje do Kaczynskiego wypisac i sie pod nimi podpisac imienien i nazwiskiem (prawdziwym :P), plus PESEL i poslac mu do biura poselskiego.
Chętnie dopiszę się do listy! :)
Irek - Czyli jeżeli jakiś pan najpierw obiecał że nie podniesie podatków a potem je podniósł to mogę go bezkarnie nazywać kłamcą?
Tak czy siak tutaj Soul ma ostatnie slowo co i komu wolno etc. wiec cala dyskusja/analiza jest bez sensu.
[150] Mozesz. Bo mamy wolnosc slowa. Ale mozesz tez tu dostac bana, bo mamy Soula. :D Tak samo jak mozesz nazwac pana, ktory obiecal 3 miliony mieszkan, a potem doprecyzowal, ze po ilus tam kadencjach, a w ogole to tylko zwracal uwage na problem, a poza tym byl na proszkach i nie zostal premierem choc obiecal oraz prezydentem, bo sie nie udalo.
tomazzi < ty miałeś jakieś doświadczenie i zauważyłeś absurd ja wykorzystałem nieprecyzyjność Soulcatchera. z pełna premedytacja choć znałem intencje .
smuggler 50 raz powtórzę NIE WOLNO
ale nie można stosować odpowiedzialności zbiorowej .
mi sie marzy proces jakiegoś oszołoma z np. onetu (" komentatora") zakończony dotkliwą karą.
Co pan minister osiągnął ? nadal będą sie ukazywały oszczerstwa . no chyba ze chodzi mu o zablokowanie możliwości komentowania .
no chyba ze chodzi mu o zablokowanie możliwości komentowania
Lud milczy, nikt nie narzeka, jest kolorowo :)
[151] Mogę bo mamy wolność słowa ale również mogę bo kłamca jest kłamcą. No ale Soul stanowi tutaj prawo.
[152] Mi sie tez marzy jakby za komentarze na Onecie ktos w koncu beknal. Ile razy uwazam, ze TUTAJ dyskusja siegnela dna, krotka wizyta tam pokazuje mi, ze to jeszcze pare kilometrow mulu nizej mozna zejsc.
IMO Radek zrobil "pokazowke" wiec moze ten i ow faktycznie zatrudni jakas moderacje, co wszystkim w miare normalnym dyskutantom na zdrowie wyjdzie.
dokładnie
gdyby inni zajmowali sie takimi pierdołami to sądy miały by co rabic . a i językoznawcy by parę złotych skasowali.
>wiec moze ten i ow faktycznie zatrudni jakas moderacje, co wszystkim w miare normalnym dyskutantom na zdrowie wyjdzie.<
no nareszcie mówisz jak stary dobry towarzysz > masz 100% racji jeszcze nigdy cenzura nie zaszkodziła władzy a jedynie opozycja dzięki temu wspięła sie na wyżyny by oszwabić.
Przecież Onet należy do ITI, do którego również należy TVN. Nikt rozsądny nie sra do własnego gniazda.
[99] Polemizuję, bo jak twierdzi pewien znany publicysta - warto rozmawiać. Przy tym jeżeli można racjonalnie obalić, albo chociaż podgryźć kilka fałszywych mitów odnośnie pewnej eksponowanej persony na świeczniku to i bardzo chętnie. Nie bardzo wiem jakie znaczenie ma tutaj moja osoba, ja nie jestem ministrem spraw zagranicznych, który kreuje się na bóg wie jak wykształconego, a swoje niebotyczne wykształcenie może poprzeć jedynie tytułem na poziomie licencjata, tytule okrytym brytyjską mgiełką Oksfordu. Subiektywne odczucia nie mają wobec tego faktu większego znaczenia, można twierdzić że pan Sikorski ukończył dobrą uczelnię i nic ponadto, nad-przeciętnego wykształcenia nie ma.
Czy każdy mając taką alternatywę wybrałby Oksford choćby na poziomie pierwszym, jest to chyba uproszczony punkt widzenia. To takie myślenie człowieka, który gotowy uznać profesora filozofii czy historii za losera, kiedy mógłby on pewnie zostać dość niegłupim prawnikiem i super się ustawić, a jakby jeszcze przez Oksford się prześlizgnął niczym węgorz to ho ho!
Co do kursu, aby móc w nim uczestniczyć, trzeba by się znowu wślizgnąć albo do armii albo w politykę, to pierwsze strasznie niepraktyczne, to drugie strasznie brudne zajęcie, nie każdy dla majątku gotowy wywijać wygibasy na rurce albo parać się czynnie polityką, zresztą jak ktoś słusznie zauważył rasowy dyplomata nie powinien mieć wielu cnót, jak udaje że ma to udaje.
tomazzi [150]
A co ja, kur*a, sąd?! :)
Nie wiem jakby zachował się sąd w takiej sprawie, ale wydaje mi się, że w skrajnym przypadku mógłby Cię skazać.
Kłamanie/kłamstwo odnosi się albo co do zdarzeń przeszłych (np. "umyłem zęby" podczas gdy tak naprawdę ich nie umyłem, "nie podnieśliśmy podatków" podczas gdy tak naprawdę je podnieśliśmy) albo co do zdarzeń teraźniejszych (np. "myję zęby" a tak naprawdę ich nie myję, "nie podnosimy podatków" podczas gdy w tym okresie jest przygotowywany projekt ustawy o podniesieniu podatków albo nawet ustawa tego dotycząca jest w tym momencie już uchwalana).
Nie da się natomiast kłamać co do przyszłości (np. "wieczorem umyję zęby" podczas gdy tak naprawdę wieczorem ich nie umyję). Kwestia niepodnoszenia podatków w przyszłości to obietnica, a ich faktyczne podniesienie w przyszłości to raczej niedotrzymanie obietnicy niż kłamstwo sensu stricto, więc - jak napisałem na początku - w ostateczności sąd mógłby Cię skazać. Tu sprawa zależałaby w dużej mierze od uznania sędziego i od tego, czy wstał lewą nogą, czy nie poparzył się herbatą, czy mu żona rano dała...
W przypadku zdarzeń przeszłych i teraźniejszych sytuacja jest 0-1 - coś albo miało/ma miejsce albo nie miało/nie ma miejsca.
W przypadku zdarzeń przyszłych sytuacja nie jest 0-1, bo nie wiadomo co będzie w przyszłości i - kierując się przykładami - czy będzie trzeba podnieść podatki (aby dopiąć budżet) albo czy umyję zęby (nie umyję bo np. złamię nogę i będę musiał jechać do szpitala na operację albo nie będzie w domu wody/pasty/pies wszama moją szczoteczkę).
[155] no nareszcie mówisz jak stary dobry towarzysz > masz 100% racji jeszcze nigdy cenzura nie zaszkodziła władzy a jedynie opozycja dzięki temu wspięła sie na wyżyny by oszwabić.
No jasne, wolnosc rozumiana jako anarchia jest na pewno lepsze. Olac zielone swiatla, bo to cenzura moich praw jako kierowcy! Mam prawo jechac kiedu chce i gdzie chce! Nie wolno za jazde na czerwonym dawac mandatow, bo to dowod dyskryminowania OPOZYCJI, bo wladza i tak jedzie na kogutach!
Litosci. Naprawde zal ci komentarzy gdy np. pisza o spadku kursku franka, a podpisy
"Zydzi sie na razie nachapali, to rzucajom nam ochlapy, TuSSek polizal wczoraj rowa Merkel i od razu som efekty" itd. itp.
No a jesli owe szamba wypisywala opozycja parlamentarna, to nie mam pytan :D
[158] +1
No jasne, wolnosc rozumiana jako anarchia jest na pewno lepsze. ........
od tego mamy przepisy i kodeks karny ty natomiast chcesz wsadzić do szoferki gościa co będzie patrzył jak jedziesz > monitoring i fotoradary to dla ciebie za mało ?
>>No a jesli owe szamba wypisywala opozycja parlamentarna, to nie mam pytan :D<<
a ty oczywiście wiesz ze to pisze opozycja a nie np rezydenci z ambasady na pięknej ?
pan Min nie chciał ukarać sprawców czynu a zastraszyć
Nie, ja niczego nie chce, to ty krzyczysz, ze jakies ograniczenia w prawie do rzucania gownem to dowod opresywnosci systemu i niszczenia opozycji (WTF?!).
Poza tym jesli paru gowniarzy sie wystarczy, ze ich aktywnosc niekoniecznie moze byc bezkarna i przyCHAMuje, to na pewno plakac nie bede.
Merytoryczni krytycy Radka tez nie powinni chyba sie niczego obawiac.
Jeszcze się odniosę do tego wykształcenia Sikorskiego.
Niestety, choć zapewne chcielibyście inaczej, wychodzą z was straszliwe kompleksy. Ukończony Oxford jest potencjalnym atutem w rękach polityka, szczególnie zajmującego się sprawami zagranicznymi. Natomiast zakompleksieni Polacy nie traktują tego zalety Sikorskiego, tylko coś, co go definiuje. Sikorski skończył Oxford, więc jest dobrym politykiem. Jest to oczywisty nonsens. Z tym, jakim Sikorski jest politykiem nie ma nic wspólnego ani formalne wykształcenie, ani sympatyczna małżonka, ani nagrody fotograficzne czy literackie. Tusk dawno by wypieprzył Sikorskiego, bo ten stanowi dla jego pozycji zagrożenie, ale tego nie zrobi, bo wie, że biedni Polacy potrzebują takiego polityka jak Sikorski - który pozwoli im się poczuć lepiej.
Taki Saakaszwili wykorzystuje swoje wykształcenie (prawo na uniwersytecie Columbia) w pracy na rzecz swojego państwa. Jest charakterystyczne, że przy tych wszystkich swoich wyliczankach nie wspominacie o skutecznych sojuszach Sikorskiego z państwami regionu, rozwiązania konfliktu z Litwą, pogłębienia stosunków z USA, czy poszukiwania nowych sojuszników w Azji. Jedyne czego chcecie, to kukły, która "nie przyniesie nam wstydu".
To zdziecinnienie swoich wyborców Platforma wykorzystuje bezlitośnie od wielu lat, a Sikorski jest właściwie najlepszym tego symbolem - szanowany nie za to, co robi dla Polski, tylko za to, że ma ładną posesję i dyplom Oxfordu. Przejaw zdziecinnienia i zakompleksienia Polaków, które nie ma nic, a nic wspólnego z Realpolitik, jak niektórzy zdają się sugerować.
Nie zdziwiłbym się, jakby np. rosyjskie służby już wysłały na Oxford, Cambridge czy Yale kilku polskich obywateli, hodując sobie wygodnych współpracowników w polskiej polityce na najbliższe lata :D
Tak jest, z duma uniesmy swoj brak znajomosci jezykow i ew. mature eksternistyczna, nie bedziem sie wstydzic tego, bosmy prawi patrioci. :)
Ja tam nie fetyszyzuje jego wyksztalcenia, choc oczywistym jest, ze oxfordczykow w naszej klasie politycznej ze swieca szukac, wiec jakis wyroznik to jest.
Nie wspominacie o skutecznych sojuszach Sikorskiego z państwami regionu, rozwiązania konfliktu z Litwą, pogłębienia stosunków z USA, czy poszukiwania nowych sojuszników w Azji. Jedyne czego chcecie, to kukły, która "nie przyniesie nam wstydu".
W Chinach mają okrojony dostęp do twittera niestety...
smuggler--->
Profesora prawa za prezydenta też mieliśmy tylko jednego, co nie przeszkodziło temu, żebyś go regularnie opluwał.
Zenedon--->
:)
Flyby- szanuje cie .Ale wiesz co idz do lekarza , zacznij kupowac leki , ofc nie zycze ci choroby.Ale wiesz glosowalem na platforme w tych wyborach .
I powiem ci ze od tego momentu rece mi opadly ,tak jakby Tusk and company nagle pokazali swoja druga twarz.A moze ja bylem slepy, sam juz nie wiem.
Zeby teraz dosta sie do lekarza z byle pier.... np. wypisaniem recepty dla przewlekle chorej zony poszedelm do mojej lekarki o 13 (kobita przyjmuje od 14) i bylem 10!!!!! Na godzine wczesniej ,ludzie byli juz o 11.30
Wszystkie leczenia u specjalistow dla zony zalatwiam tylko w jeden sposob :prywatna wizyta w gabinecie za 150 zl - teraz to norma a potem po znajomosci do poradni w ktorej terminy sa ofc na 5-6 miesiecy wprzod i po godzince dostaje skierowania na badania.I potem znowu 150 zl.
Akurat mnie stac na to ale....Jak narazie przynajmiej.
Potem ide do apteki ...tam sie okazuje ze lekarstwa coraz drozsze.I to nie zadna moj drogi sciema.
Krew mnie k... zalewa jak lekarstwo w grudniu kosztowalo 16,50 a teraz 24,50.
Na szczescie zonka nie wymaga przynajmiej na razie jakis super drogich zeczy.Ale wiesz to sie moze zmienic.
[165] Nazywajc go np. "miernym politykiem" czy tez "rzydowskom obrzezanom mendom o parszywym ryju zdrajcy"? "Marionetka brata" czy "guwnem w garniturze" etc?
Bo przeciez to sa wyzwiska tego samego kalibru, prawda? Chociaz nie, przeciez ja az "opluwam" a tamci tylko "wyrazaja swoja opinie" ;]
Najwyrazniej ktos tu nie odroznia posiadania wlasnej opinii o kims (nawet jesli jest ona negatywna) od nurzania go w szambie za glowe. W razie czego chetnie poczytam twoim zdaniem najgorsze moje wyzwiska pod jego adresem.
A powracając do wcześniejszych wynurzeń Soulcatchera. Licencjat na kierunku Politics, Philosophy, Economics? Klękajcie narody.
To ma być to wspaniałe wykształcenie, którego nikt z nas nigdy nie osiągnie?
Rzuc skan dyplomu.
Jak już się napisze magisterka... :)
Sądzę, że studiami humanistycznymi w ogóle raczej nie wypada się chwalić. W ramach erasmusa studiowałem socjologię na jednym z najlepszych wydziałów w Europie i jakoś nie uważam tego za intelektualną ucztę...
Oxbridge MA które ma Sikorski daje mu prawo do studiów doktoranckich w jego dziedzinie na praktycznie każdym uniwersytecie na świecie
Przeoczyłem to wcześniej :D.
Nie wiedziałem, że licencjatów przyjmują na studia doktoranckie. Może w Burkina Faso albo na Madagaskarze?
edit: od razu mówię, Madagaskar wybrałem zupełnie przypadkowo. To żadna aluzja.
Hajle Selasje --> zazdrościsz i tyle
Zenedon ---> napisałem wyżej dlaczego Oxbridge MA to magisterka a nie licencjat. Jako człowiek tak dobrze wykształcony powinieneś posiadać umiejętność czytania. Jak mi nie wierzysz to poczytaj sobie gdzie indziej, albo zadzwoń tam i się zapytaj.
Co chcesz od Jaroslawa?!
Akurat w przypadku Oxfordu nie jest kluczowe co konkretnie konczysz ale kogo tam ppznajesz a na stanowisku to procentuje. Ot taka wartosc dodana taka jak w przypadku absolwentow Ivy League, ENA, Todai czy BeiDa.
[175] lol touché
I jeszcze mu napisz, że jest frustratem seksualnym.
Przynajmniej nie zazdroszczę innym facetom żon :)
Nie, ja niczego nie chce, to ty krzyczysz, ze jakies ograniczenia w prawie do rzucania gownem to dowod opresywnosci systemu i niszczenia opozycji (WTF?!)
. po pierwsze nie krzycze
drugie nie bronie sprawców
trzecie hipokryzja gdyż jakiekolwiek dziania z lat pamiętnych z twojej strony było komentowane w stylu > państwo policyjne<
to chyba wszystko co miałem w temacie do powiedzenie zaczynam sie powtarzać a mimo to nie dociera
pozdrawiam
http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=8314470
trochę do smiechu >http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=7349948
trochę obrazania SP prezydenta >>http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6052790
ktoś wspominał >>>http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5374967
>>>http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5392158
naprawdę polecam lekturę komentarzy > jakoś nie widać reakcji jaśnie panującego nam
Nie, ja niczego nie chce, to ty krzyczysz, ze jakies ograniczenia w prawie do rzucania gownem to dowod opresywnosci systemu i niszczenia opozycji (WTF?!)
. po pierwsze nie krzycze
OK, bardzo glosno mowisz.
drugie nie bronie sprawców
Tylko negujesz fakt moderacji hejterow, uwazajac to za niszczenie opozycji (?!)
trzecie hipokryzja gdyż jakiekolwiek dziania z lat pamiętnych z twojej strony było komentowane w stylu > państwo policyjne<
Tego juz nie kumam totalnie 0_0. Ale jesli to ejst to, o czym mysle, to stawiasz znak rownosci pomiedzy brakiem wolnosci slowa w czasach komuny i moderacja anonimowych gownowpisow? O to chodzi?
pozdrawiam
Zenedon ---> To prawda złość i agresja bardzo często wynika z niespełnionego życia seksualnego.
Ludzie którzy nie potrafią ułożyć sobie życia, wejść w stały związek, znaleźć akceptację w społeczeństwie często nazywają siebie nonkonformistami a są po prostu loserami.
Czasem zas zbawcami Polski. (o, znowu opluwam!)
Nawet dzisiaj, Belercie - miałem do czynienia z pokazem utrudnień i ograniczeń naszej "służby zdrowia" a chodziło o pięcioletnią dziewczynkę z gorączką ponad 40 stopni. Pogotowia dzieci nie interesują - przychodnia lekarza nie przyśle. Jechała do przychodni taksówką. Czy to znaczy że mam taką sytuacją obciążać Sikorskiego lub obecny rząd?
Sytuacja służby medycznej, państwowych świadczeń w tym względzie, od lat (i wielu innych rządów) nie uległa zmianie na lepsze. Mogłem przecież wezwać lekarza do domu z prywatnych zespołów czy klinik - powiedzą niektórzy i będą mieli rację (warunkowo ;) Tak jak brak pieniędzy (z mojej strony) na taką usługę może być potraktowany jako moja wina.
Czy jednak za tę sytuację ponosi odpowiedzialność rząd Tuska ? A może te wcześniejsze rządy bo źle zainicjowały zmiany w świadczeniach medycznych państwa ? Jaka opcja polityczna daje mi gwarancje poprawy takiego stanu - wojująca z całym światem prawica ? Liberałowie puszczający wszystko na żywioł ? Państwo kościelne o jakim marzy Attyla ? ;)
Zapomniana lewica w odwrocie ? Ulży mi jak będę wieszał psy na "elitach" ? Przepędzą je, przyjdą jeszcze gorsze - nienasycone władzy, uznania - szukające taniej popularności i wrogów - tutaj czy tam. Żeby jak zawsze zawsze winni byli inni, żeby mogli sobie porządzić. I nic się nie zmieni. ;)
Lub zmieni się - na gorsze ;)
I tak wszystko wina Tuska.
Flyby [180]
Parafrazując: "Może i nic nie zmienią, ale przynajmniej to będą NASZE komuchy!"
Ludzie którzy nie potrafią ułożyć sobie życia, wejść w stały związek, znaleźć akceptację w społeczeństwie często nazywają siebie nonkonformistami a są po prostu loserami.
A stateczni moderatorzy forów internetowych nie potrafią odmieniać przez przypadki ... :(
Soul wali byki, nawet w tym watku, ale tutaj forma "znalezc akceptacje" zdaje mi sie od biedy akceptowalna akurat. Jak juz sie czepic to pisowni pewnego wyrazu z "ż" zamiast "rz". Poza tym z tego co pamietam wiele lat spedzil za granica i polski nie byl jego jezykiem "bazowym". No a poza tym jeszcze mu nogi smierdza, wiec racji miec nie moze.
PS. Popatrz tez na posty rvc, jak juz czepiasz sie baboli, gwoli obiektywizmu. A on ci przeciez rdzennie polski od urodzenia.
Zdanie: "Ludzie, którzy nie potrafią znaleźć akceptację..." jest poprawne? :)
Ja tylko sprowadzam dyskusję do absurdu wzorem naszego gospodarza.
Błędy rvc wynikają zapewne z frustracji seksualnej. Nie będę kopał leżącego.
Zenedon [183]
A stateczni moderatorzy forów internetowych nie potrafią odmieniać przez przypadki ... :(
A Wielcy i Jedyni Prawdziwi Polscy Patrioci z kolei nie znają polskiego hymnu...
A Wielcy i Jedyni Prawdziwi Polscy Patrioci (i prawnicy do tego!) nie potrafią mówić poprawnie po polsku ("Panie pośle, czy pan tego ni rozumi?")...
Nadal chcesz bezsensownie odbijać piłeczkę i na siłę czepiać się bzdur?...
Z tego co widze to zeby moc oceniac Pana Sikorskiego to musze ukonczyc studia na Harvardzie i byc wysokiej rangi politykiem bo inaczej nie mam prawa?
Czyli pilkarzy moga oceniac pilkarze a bokserow bokserzy pomimo tego ze Pan Pindera nie stal na ringu jako fighter a ekspertem jest swietnym?
Piłki nożnej powinni w ogóle zakazać, bo tylko kibole się lęgną. A potem na fora włażą i obrażają ministrów.
Zenon --->
podział jest taki
- ja jestem niewykształcony bo jak ty pisałeś pracowicie dyktanda ja mieszkałem przez lata za granicą
- ty jesteś socjolog z perfekcyjnym językiem polskim i możesz sobie dorabiać korepetycjami
- Sikorski nas bije na głowę i pewnie dlatego to on a nie ty jest Ministrem Spraw Zagranicznych.
Ale cieszę się z naszej wymiany zdań, bo wiem ze jak schodzi na ortografię i gramatykę to znaczy że rozmówcom skończyły się argumenty.
smuggler ---> aż tak dobrze nie jest. Język Polski jest moim rodzinnym językiem, jakkolwiek przez lata szkolne nikt nie uczył mnie jak pisać po Polsku. Prawdziwą Polska edukację rozpocząłem od 2 liceum, niestety miałem tak tragiczne braki z innych przedmiotów że lata zajęło mi nadrabianie zaległości a potem były już studia i inne zagadnienia a potem praca no i wyrosłem na analfabetę. Nie rozumiem zasad naszej ortografii wydają mi się nienaturalne, ale nie mam z tym większego problemu, pytam się swoich dzieci one piszą bezbłędnie, nawet znam zasady ale jak się śpieszę to piszę jakieś idiotyzmy. Oczywiście nie można się tak usprawiedliwiać, więc przyjmuję że jestem pod tym względem upośledzony. :)
Hmm, ja też parę lat z wczesnego dzieciństwa spędziłem na obczyźnie. Dzięki temu umiem pisać, czytać i mówić poprawnie w dwóch językach. W sumie każda wymówka usprawiedliwiająca własne nieuctwo jest dobra :).
- Sikorski nas bije na głowę i pewnie dlatego to on a nie ty jest Ministrem Spraw Zagranicznych.
Inni ministrowie też biją nas na głowę, czy sam jeden Radek?
Mój szef, którego bez wątpienia można uznać za człowieka sukcesu, powiedział ostatnio bardzo interesującą rzecz. Otóż większość ludzi, którzy się w Polsce dorobili lub dochrapali jakiegoś stanowiska uważa, że wszystko zawdzięczają swojemu rzekomemu geniuszowi i umiejętnościom. Jednak żaden z nich nie zauważa roli jaką odgrywa przypadek i spora doza szczęścia.
Błędy rvc wynikają zapewne z frustracji seksualnej. Nie będę kopał leżącego.
Strzez mnie Boze przed przyjaciolmi, z wrogami sobie sam poradze.
żaden z nich nie zauważa roli jaką odgrywa przypadek i spora doza szczęścia.
ja też parę lat z wczesnego dzieciństwa spędziłem na obczyźnie. Dzięki temu umiem pisać, czytać i mówić poprawnie w dwóch językach.
To przypadek tylko.
Soulcatcher - mi sie tlumaczyc nie musisz, raz powiedziales i przyjalem do wiadomosci. A ze ci czasem babola wytkne to nie zeby sie nabijac tylko ew. wskazac gdzie sie potknales, to tak a propos pewnego epizodu jakis czas temu.
Aha. Zalatwie prywate, korzystajac z tego ze tu jestes. otoz w "naruszeniach" zaczalem zglaszac wszystkich ludzi, gloszacych teorie "dali grze tyle, bo im zaplacili" - i nie mowie tylko o ocenach w CDA ale w ogole. Latami ignorowalem takowych ale w sumie doszedlem do wniosku, ze jak ktos pomawia konkretna osobe czy instutucje o lapowkarstwo, to machac reka nie wypada. Naturalnie kretynem bylbym kopiac sie "znam wszystkie mechanizmy swiata" nastolatkami, zeby np. zglaszac sprawe do sadu itd. Ale oczekuje, ze uczulisz moderatorow na takowe zachowania.
Zachecam tez wszystkich tu obecnych obroncow wolnosci slowa, by zglaszac w prokuraturze wszelkie domniemania popelnia "wziatek" przez nieuczciwych dziennikarzy, nie tylko growych.
smuggler [191]
Strzez mnie Boze przed przyjaciolmi, z wrogami sobie sam poradze.
I jak tu się dziwić, że PiSiory (i szerzej - skrajna prawica) wszędzie, w tym we własnych szeregach, węszą sPiSki, wrogów, agentów, zdrajców itp. :)
Dla tych co nie skumali. Wrzuty o frustracji seksualnej są nawiązaniem do wątku, w którym Soul zarzucał adwersarzom, że nie obcują z płcią piękną na gruncie erotycznym. Pokaz klasy godny gospodarza tego zacnego forum.
Zenedon --> ty uważasz za wyznacznik nonkonformizmu zdanie, cytuję:
"Każdy, kto nie wpisuje się w obraz gościa ze stabilnym życiem, rodziną, psem, domem na kredyt i kombi w garażu, a do tego nie daj Boże jeszcze bez wstydu pije alkohol i czasem da komuś w ryj, jest od razu degeneratem, frustratem i przegranym życiowym. "
Ja olewam zasady pisowni.
Przepraszam za przekręcenie ksywki.
Nie będę ci już odpisywał bo muszę iść na wiec poparcia PO. Baw się dobrze. Możesz uznać że wygrałeś pojedynek na słowa. W końcu nazwałeś mnie nieukiem, przynajmniej dobrze że nie dałeś mi w ryj.
ps. [193] tak kobieta mogła by ci pomóc, tylko nie wal w ryj proszę.
[194] To zalezy jak doslownie rozumiec "walenie w ryj".
et tu Zendom
w myśl zasady jak któraś osoba z rzędu .... udaje sie w ustronne miejsce
tak kobieta mogła by ci pomóc, tylko nie wal w ryj proszę.
Jej czy ciebie? Na razie nie przesadza z zupą w soli i nie przełącza mi kanałów w telewizorze, więc oszczędzę jej razów sznurem od żelazka.
Ciebie nie mogę strzelić siłą rzeczy...
To korzystając jeszcze z okazji, że smuggler czyta wątek:
Aha. Zalatwie prywate, korzystajac z tego ze tu jestes. otoz w "naruszeniach" zaczalem zglaszac wszystkich ludzi, gloszacych teorie "dali grze tyle, bo im zaplacili" - i nie mowie tylko o ocenach w CDA ale w ogole. Latami ignorowalem takowych ale w sumie doszedlem do wniosku, ze jak ktos pomawia konkretna osobe czy instutucje o lapowkarstwo, to machac reka nie wypada. Naturalnie kretynem bylbym kopiac sie "znam wszystkie mechanizmy swiata" nastolatkami, zeby np. zglaszac sprawe do sadu itd. Ale oczekuje, ze uczulisz moderatorow na takowe zachowania.
Akurat instytucja o nazwie CDA i ludzie ją reprezentujący nie powinni zgrywać świętoszków. Mogę przypomnieć dawną sprawę związaną z recenzją pewnej gry, która w istocie była tłumaczeniem podpisanym nazwiskiem polskiego 'autora'. Gdy parę lat temu napisałem o tym na forum zostałem przez smugglera uraczony wiadomością na GG o rzekomej pomyłce. Jednak wobec powyższej deklaracji zdecydowałem się przypomnieć ten, zapewne jednorazowy, incydent...
flyby: Nawet dzisiaj, Belercie - miałem do czynienia z pokazem utrudnień i ograniczeń naszej "służby zdrowia" a chodziło o pięcioletnią dziewczynkę z gorączką ponad 40 stopni. Pogotowia dzieci nie interesują - przychodnia lekarza nie przyśle. Jechała do przychodni taksówką. Czy to znaczy że mam taką sytuacją obciążać Sikorskiego lub obecny rząd?
a kogo?
wiesz post urwalem dlatego ze zonka wlasnie wrocila :)) Wiec musialem szybko konczyc .
Wracajac do mojeo postu , nie tylko o to chodzi.Chodzi o wprost dobijajacy belkot mediow do niedawna jednym glosem belkoczacy :jest swietnie ,bedzie jeszcze lepiej gdy moje odczucia sa inne.I ten belkot :Uwazajcie bo jako alternatywa jest straszny Kaczynski.
Chodzi o tez min . o Acta, potajemnie i poza plecami wprowadzane , chodzi o projekty ustaw ktore beda odbieraly nam wolnosc wypowiedzi i wolnosc zgormadzen.
Chodzi o to ze praktycznie kazda wypowiedz naszego szefa rzadu jest eeee...hmm.... no mija sie z prawda , na kazde problem gosc stwierdza pogadam z ministrem.
Wyglada to na kreowanie sie na dobrego batiuszke Putina ktory nie winowaty niczemu bo on sam swietny chlop ale co on moze.
Chodzi o katastrofalny dobor ministrow , chodzi o wykanczanie w PO niczym w PiSie wszytkich ktorzy nie dosc szybko i nie dosc aktywnie wlaza Donaldowi do d....
Chodzi o belkot Grasia ktory plecie jak potluczony ,jego slynne zaprzeczenia atakowi hakrow to po prostu skandal .Gosc z premedytacja mowil nieprawde , co zreszta chwile pozniej zostalo mu udowodnione.
PLan emerytalny typu: pracuj do 67 roku zycia , nie wykupuj lekarstw bo cie parchu na to nie stac a na dodatek jak trafisz do hospicjum to pamietaj zeby szybko umrzec bo hospicja maja na siebie zarabiac.
Powinni uchwalic jeszcze ustawe o eutanazji dopuszczalnej ze wzg. na dobro chorego i nasz budzet naprawde by odetchnał.
No i jeszcze o bute naszych politykow :vide Sikorski
NIe sadze zebym na to glosowal.
Dla mnie to tak wyglada jakby po wyborach nagle PO postanowilo pokazac wszystkim jakimi sa ..... bo co im grozi jak wybory za 4 lata a potem sie cos poklamie i bedzie dobrze.
po zamieszaniu wyszedłem z domu i dopiero teraz wróciłem więc wrócę do kilku kwestii:
smuggler --> powiem Ci tak. OCZYWIŚCIE, że to było pod wpływem emocji. Zachowałem się niekulturalnie to prawda, ale choć teraz tego nie udowodnię bo posta już nie ma a watek chyba nawet poleciał, miałem do tego powody bo mnie po prostu podjudzałeś i wówczas w wielu innych wątkach, a ten był wyjątkowy bo w nim lekceważąco zacząłeś mnie pouczać dając mi do zrozumienia, że jestem jeszcze za młody i pewnych spraw nie rozumiem. W temacie polityki potrafiłem takie coś przemilczeć, ale jeśli chodziło o pedofilie to po prostu bardzo mnie wkurzyłeś swoją twardą, prześmiewczą wręcz obrona pana Polańskiego (z tego co pamiętam pisałes różne rzeczy typu "przecież było wiadomo że P. lubił młode du.." , "to wina matki która ją mu przywiozła" i "nie wyglądała na 14 lat" - ten ostatni argument był kluczowy bo z tego co dobrze pamiętam kłóciłeś się, że P. nie wiedział o jej wieku kiedy to podawałem Ci protokół z jego zeznań gdzie czarno na białym P. przyznał, że wiedział w jakim wieku była dziewczynka i co zamierza z nia zrobić. Z kumulacji tego wszystkiego zasugerowałem, że skoro uważasz, że jesteś ekspertem w tej tematyce i Cie nie przegadam to być może masz tutaj jakies doświadczenie.
I wtedy nastąpiło wielkie oburzenie z Twojej strony. Nie przeprosiłem bo uważałem to za uwłaczające mojej godności żebym ja Cie przepraszał za niewyrafinowaną sugestię podczas gdy Ty niejednokrotnie stawiałeś kawę na ławę mówiąc, że jestem pisowcem, gówniarzem, itd. itd.
I to jest sedno sprawy, lubisz często przywoływać moje chamskie zachowanie, ale nad swoim sie zbytnio nie zastanawiasz.
swoją drogą zanim mi ktoś zarzuci offtop - nie do końca tak jest bo to co napisałem mieści się w temacie argumentów i języka w internecie.