Ja rozumiem że propaganda na temat SW:TOR trwa w najlepsze, ale wypadaloby podac kto byl ostatnim rekordzista i jaki uzyskal wynik. nie moge na ta chwile odnalezc ilosci sprzedanych kopii podstawki do WoW'a ale obstawiam że jest conajmniej o połowę wyższa.
a tutaj dla porowania sprzedaz dodatkow do WoW'a :
"W ciągu 24 godzin World of Warcraft: Cataclysm trafił do rąk 3,3 miliona klientów na całym świecie. Gra pobiła tym samym wynik drugiego dodatku do MMO Blizzarda, Wrath of the Lich King o pół miliona sztuk i została najlepiej sprzedającą się grą komputerową w historii."
Wybaczcie mi moja uszczypliwosc ale prostu az razi po oczach "jaki ten SW:TOR jest wspanialy" i na sile podklejanie tego pod normalne news'y
"Star Wars: The Old Republic najszybciej rozwijającą się grą MMO w historii" - czyli propagandy ciag dalszy ;p
Znow marketingowy belkot, ktory nic nie znaczy, a sam fakt rozwijania mozna interpretowac na tyle sposobow, ze pewnie kazda gre MMO mozna w ten sposob okreslic. Poza tym cos mi sie nie wydaje, ze to taki sukces. Jesli dobrze pamietam, to WoWa brakowalo w sklepach, takie bylo zapotrzebowanie.
Electronic Arts tłumaczy, że część tych osób w ogóle nie zainstalowała Star Wars: The Old Republic
O, napisali o mnie =)
Nie chodzi tutaj o to, jaki to Star Wars TOR jest wspaniały. Ale o sprzedaż w czasie. Nawołujecie o WOW'a, nie znam jego danych ale wystawił bym rękę i pozwolił ją uciąć, jeśli podstawowa( może podkreślę podstawowa) wersja World of Warcraft sprzedała się w tym czasie w lepszym rezultacie, nie nie sądzę. World of Warcraft zebrał fanów w ogromnym czasie i zachęcą ciągle pojawiającymi się dodatkami, Cataclysm jest chyba jednym z nowszych, czyż nie? Jeśli nawet przebił o połowę to WOW na rynku trwa 5 razy tyle, co SWTOR- różnica?
kolego abduś chyba sie nie rozumiemy:
od pierwszego posta mówimy o sprzedaży WoW'a Classic czyli podstawki w takim samym okresie jak SW:TOR czyli miesiąc. jako że było to dobre kilka lat temu ciężko szybko znaleźć takie info o ilości sprzedanych sztuk w pierwszym miesiącu.
I tak jak wspominasz minelo 7 lat... szmat czasu, pewnie ilosc komputerow sie nie zwiekszyla, pewnie ilosc sprzedawanych gier sie nie zwiekszyla... w ogole od tego czasu rynek sie kurczy ... trzeba sie cieszyc ze SW:TOR w ogole sie sprzedaje. porownujesz 7 letnia gre z gra na ktora wydano ponad 100 mln dolarow aby ja wypromowac.
Ja nie bede sie klocil ile ma sprzedazy SW, po prostu razi po oczach news:
"Star Wars: The Old Republic najszybciej rozwijającą się grą MMO w historii"
haters gonna hate.
Ogarniacz takie są wyniki sprzedaży niestety liczby nie kłamią, grałem w wow 4 lata, teraz gram w swtor z masą moich znajomych z krainy azeroth, dlatego uważam że to nie żadna propaganda tylko rzeczywistość.
Przepraszam, czy powyższy artykuł choćby w najmniejszym stopniu sugeruje, że powinno się w SW:TOR zagrać?
Czy istnieje przymus, bądź obowiązek wykupienia subskrypcji?
I czy redakcja GOL-a nie ma prawa pisać o tytule, który uważa za bardzo dobry (i co więcej, nie jest w tym odosobniona)?
Nie chcesz - nie graj, nie podoba się - nie graj, nie próbowałeś - nie komentuj.
Tu nikt nie hejtuje SWTOR, bo gra jako taka nie jest zla, ale ta natarczywa propaganda az kluje po oczach.
"takie są wyniki sprzedaży niestety liczby nie kłamią"
Ja nie mowie, ze klamia. Ale jezeli sie mowi, ze gra jest najszybciej rozwijajacym sie MMO to wypadaloby podac kogo "pokonala".
Sam przestalem grac w WoW'a i nie gloryfikuje go w zaden sposob. Jedynie chcialbym zobaczyc troche wiekszej rzetelnosci w tego rodzaju "news'ach".
"z masa"
tak z czystej ciekawosci odbiegajac od tematu: ile twoich znajomych przeszlo i gra w SW ? masa tzn 5, 10, 15, 500 ?
"nie próbowałeś - nie komentuj."
Trzeba probowac zeby mowic o liczbach ? nie rozmawiamy tutaj o JAKOSCI gry tylko o niej jako "Najszybciej rozwijajacym sie MMO" nikt nawet nie napisal czy ta gra jest DOBRA badz ZLA.
"Przepraszam, czy powyższy artykuł choćby w najmniejszym stopniu sugeruje, że powinno się w SW:TOR zagrać?"
Jak sie powtorzy 1000x jakas informacje to ludzie zaczynaja w to wierzyc :)
Nooo mnie też śmieszy jak wszyscy like'ują. TFU jak media lajkują SW:TOR, a z autopsji wiem, że miesiąc wystarczy żeby się nagrać i stwierdzić, że nie ma co robić, no chyba, że ktoś cały czas będzie robił questy, patrzył na cut scenki i się cieszył, marnując godziny. Rozwój postaci troszke trefny, kiepski balans PvP, no i w ogóle to wszystko takie statyczne, masa skilli a, można większośc zrobić 3-5 klawiszami. Taki ciągnący się placek, na długie dni, niżeli, żeby zaznać świetnego fun'u, dynamicznej rozgrywki, farmy w jakimś celu. :D Jeszcze te cyferki tu milion, tam miliard... a prawda jest taka, że jak wielu moich znajomych pograli miesiąc i odstawili gre, albo dali innym znajomym, żeby sobie pogiercowali,bo szybko się nudzi. Dodajmy, że optymalizacja słaba jak na taką grafike to chodzi kiepsko przy całkiem mocnej konfiguracji.
A servery też mają mało gracz i procesor przysypia, a gra momentami laguje.. (Coś czuje, że gdyby nie marka Star Wars, to powtórzyłby się scenariusz Age of Conan) Dobry start i następnego miesiąca 70% mniej graczy. :D
Zrozumiałbym jeszcze jakby koszt gry był ok 99.99zł (z miesiącem gratis) albo abonament niższy. No ale jaka to ma być konkurencja dla np. WoW'a kiedy mają duuuużo wyższe ceny za w sumie nędzną zawartość. Chyba, że ktoś jest typowym RP playerem. Ciesze się, że nagrali tyle linijek dialogowych etc. No ale od tego to ja mam dużo mocniejsze tytuły jak Mass Effect czy nawet starsze KOTOR'y.
Hmm gracze z wowa w wiekszosci z tej gry pouciekali.. bo straszy ona ogromem bugów , brakiem konkretnego end contentu i mizernym supportem. Ostatnio jeszcze pokazywano jak dziurawe stacje sa w kosmosie . W republic fleet można miedzu ścianami kosmos zobaczyć :]
Ale wracając do tematu.. fakt - propaganda razi nieziemsko w oczy. Jakos nie przypominam sobie newsów typu : Warhammer - ma najlepiej wyglądające gobliny na swiecie . Lord of the ring - tylko tam zagrasz na flecie.. etc.
Czyżby fundacja EA przekazała 1% ? :D
Niezla propaganda :) Trzeba poczekac z max dwa miesiace bedzie i wtedy mozna mowic o sukcesie lub porazce, jak narazie jakis (duzy moim zdaniem) procent to ludzie z piewszym miesiacem za darmo :) Jedyne co mozna wnioskowac to ze 300k + ludzi nie przedluzylo abo bo ludzie ktorzy nie aktywowali gry jast zapewne maly odsetek.
J.Daniel to zrodlo tego propagandowego newsa :)
http://www.gamasutra.com/view/news/40044/The_Old_Republic_hits_17_million_subscribers_worldwide.php
Informacje o populacji MMORPG powinny byc podawane w kolejnych po sobie okresach: ilosc sprzedanych egzemplarzy, ilosc abonentow po 1 darmowych miesiacu gry, ilosć po 3, 6 i 12 miesiacach.
Kolejne zmiany ładnie pokażą do czego taka gra sie nadaje :)
Blizzard na razie błyszczy tylko pierwsza statystyka - sprzedane egzemplarze, bo nie wszyscy kupili pierwszego dnia i nie wszyscy z aktywnych wykupia płatny abonament. Pięknie wygląda ten start ale obawiam sie ze ostatecznie bedzie jednak fail za 6 miesięcy.
No ja w kazdym razie czekam az obniza podstawke do 19,99 PLN wtedy pewnie schylę się po tę grę.
<<<------
"Star Wars: The Old Republic najszybciej rozwijającą się grą MMO w historii"
hahaha żart miesiąca
>>>No ja w kazdym razie czekam az obniza podstawke do 19,99 PLN wtedy pewnie schylę się po tę grę.
a ja poczekam jak będzie free to play to zagram chętnie
"...podstawki do WoW'a ale obstawiam że jest conajmniej o połowę wyższa" Witaj drogi Ogarniaczu, spójrz na ten cytat, a teraz na mój, jeszcze raz na swój i na mój. Popatrz na górę i w dół, co widzisz? Widzisz porównanie we własnym cytacie TOR'a do WOW'a. Spójrz jeszcze raz to naprawdę jest porównanie. Siedzę na koniu, piona!
Dlaczego wam przeszkadza ten tytuł O.o Przecież to prawda, bo nie chodzi o dodatki do WoWa, a start nowej marki MMO od zera. Ja czekam na trail i chętnie wypróbuję. Wkurwia ten hejt na gry MMO z abonamentem (i inne normalne gry), a później dostajemy grę "za darmo z mikropłatnościami" i aby normalnie grać płacisz 2x więcej niż na abonament. Wolę aby gry nie szły w tym kierunku.
Czekam na news: TOR pomaga biednym dzieciom w Afryce lub TOR wpływya pozytywnie na polską gospodarkę
Tak czy inaczej myśle że sama sprzedaż i liczba aktywnych graczy nie jest najgorsza.
Abduś nie wiem na czym siedzisz ale dalej nie zrozumiałeś, może jak usiądziesz na krześle będzie Ci łatwiej zrozumieć ? :) szkoda tylko, że własnego posta nie zrozumiałeś :(
"Jeśli nawet przebił o połowę to WOW na rynku trwa 5 razy tyle, co SWTOR- różnica?"
poczatek twojej odpowiedzi jest prawidlowy, odnosi sie do poczatkowej sprzedazy wowa ( zakladamy miesiac ), ale juz to pytanie samo sobie przeczy.
Przeciez rozmawiamy o etapie poczatkowym wowa a nie o etapie kiedy "WOW na rynku trwa 5 razy tyle".
gra może nie jest najwspanialsza na świecie ale ma :
- jedne z najlepszych pvp jakie miały/mają mmo
- niezły klimat
- gra ma niezłą oprawę A/V
na minus :
- po 50 jest tak średnio do roboty, ale wow w czasie premiery chyba miał jeszcze mniej
- zwalony craft w stosunku do itemów drop/pvp
- w end game towarzysze są tylko pet dogiem, wzywanym od czasu do czasu
Alex ... w plusach napisałes minusy gry
- najgorsze pvp i dosc słaba oprawa A/V :]
Czyli przenosisz te dwie rzeczy to minusow i pozostaje tylko fajny klimat, a to zdecydowanie za malo zeby placic miesieczny abonament.
Jedyna gra, w której nie przedłużyłem darmowego suba.
To już Aiona opłacłem przez pół roku i miałem większy fun niż w nudnym TORze.
- jedne z najlepszych pvp jakie miały/mają mmo
LOLOLOLOL ONEONEONE
gdzie ty masz tam pvp?
WZ?
i to jeszcze jedne z najlepszych... masakra.
Wyjdz.
@morvudd
Gdzie Ty tu widzisz jakikolwiek spadek?...
Dla hejterów co tu jadą na tą grę i wychwalają WoWa mam poradę, aby poczytali sobie o początkach WoWa - liczbą bugów to chyba rekordy pobili...
Obstawiam f2p jeszcze przed końcem roku. Ta gra to jeden z największych niewypałów w historii.
Niestety Ogarniaczu, ale nie dogadamy się, mówimy o 2 różnych sytuacjach i mamy do nich różne podejścia. Mówimy o etapie początkowym(jak sam to określiłeś post temu). Ale kiedy nam przychodzi to porównać, wyłaniają nam się kolejne argumenty, jakie? To było 7 wiosenek wstecz, tu się zgodzę. Dlatego nie wiem, dlaczego w ogóle wyskoczyłeś z WOW'em na pierwszy ogień. Nie wychwalam tej gry, ale przyznaję, że nie przepadam za WOW'em. Jednak nie zmienia to faktu, że porównać WOW'a z TOR'em to porównanie byka z gepardem, jeden szybki, drugi silny.
Ale to juz nie te czasy gdy WoW wychodzil. Ludzie oczekuja teraz gotowego, pelnego produktu juz na starcie i nie maja zamiaru oplacac subskrypcji z nadzieja, ze kiedys bedzie dobrze.
Aha, dodam coś jeszcze od siebię (przepraszam za offtop). Kierowane do znawców bugów:
Nie wiem jak ciężko pracowaliście nad znalezieniem tych bugów, ale ja grając, jak najzwyczajniejszy gracz, zupełnie, wiecie no... Normalnie, bez szukania na siłę możliwego bugu, spotkałem ich kilkanaście, co jest oczywiste w grze, która została wystawiona niedawno + posiada obszerny świat. Ale skakać o to, że ktoś ujrzał kosmos stając w ciemnym zaułku flotylli? Może patrzyłeś przez szybę kolego...
@mikecortez
To dlaczego przez cały czas lecą argumenty, jak to WOW wyniszcza TOR'a?
Gra jest fantastyczna. Mam jedną postać na 50 lvl którą bawię się w PvP, drugą na 31 lvl i nią robię inna fabułę, oraz na 20 po przeciwnej stronie. bawię się wyśmienicie.
weneckie sidła ---> przyjmuję zakład Panie specjalisto.
>>>Gra jest fantastyczna. Mam jedną postać na 50 lvl którą bawię się w PvP, drugą na 31 lvl i nią robię inna fabułę, oraz na 20 po przeciwnej stronie. bawię się wyśmienicie.
Twoje zdanie jako fanboya się nie liczy ;]
Fantastyczna to jest fabuła klasowych questów - reszta już niestety nie :/.
Już w takim Warhammerze było lepsze pvp.
@ Abduś
Ja na tym forum przez ostatnie miesiace ciagle slyszalem tylko jak to TOR wyniszczy WoW'a, a jak sprawa wyglada chyba wszyscy wiedza i ta propoaganda tego nie zmieni. Nigdzie nie napisalem, ze WoW wyniszcza TOR'a, ale prawda jest, ze wielu graczy odchodzi z TOR'a spowrotem do WoW'a, bo najzwyczajniej w swiecie nie ma tam co robic. Sam mam postac w TORze na 50 i 36lvlu i mam jako takie porownanie obu produkcji. Wiem jak wygladaja runy, pvp etc, bo wszystkiego sprobowalem i sie ludzia po prostu nie dziwie. Sam klimat nie wystarczy, bo nawet voice acting i levelowvanie po pewnym czasie staje sie nuzace.
I tak przy okazji - Soulcatcher ma racje - ta gra w tym roku na pewno nie przejdzie na f2p, bo EA bedzie zdzierac kase jak najdluzej sie da ;p
@mikecortez
Rozumiem cię okej. Ale pozwól, że wytoczę swoje argumenty. Nie jestem zawodowym graczem mmo, gram sporadycznie, przyznam, że w WOW'a zagrałem 5 minut kiedy młodszy brat pozwolił mi na stworzenie postaci załapałem się na questa, okey. Wyskoczyła mi tabelka i informacja, że mam ubić 20potworków w jakimś tam miejscu, na tym się skończyło odszedłem od kompa. Tak, jest w TORze voice acting ale mamy też wątek fabularny i według mnie bardzo budujący cały klimat. Patrzymy pod różnymi pryzmatami, ty- rozbudowane pvp, crafting etc. ja- zabawa i fabuła. Nie mówię, gdzie tutaj jest wyższość, bo mam inne oczekiwania, ty masz inne
Taa rozbudowane pvp.. faktycznie mało mmo widziałes. Albo mało pvp.. albo obydwu naraz .
A co do questów w ToR .. czy aby nie konczą sie one w 90% na zadaniu typu zabij 40-60 mobow bądź wybij je przymusowo w drodze do quest spota ? :]
@ Abduś
Tak tylko, ze to jest gra MMO, a nie singiel typu Mass Effect.
Mam wrazenie jakby chcieli pogodzic te dwa swiaty, ale jednak warstwa najwazniejsza dla graczy MMO nie do konca im sie udala.
# Belor
Dokladnie, questy sa identyczne jak w innych MMO tylko okraszone voice actingiem.
mikecortez ---> ludzie nie grają w gry dlatego że są "MMO" nie dla tych trzech liter. Ludzie grają w gry bo chcą się bawić. WoW jest tak samo bezsensowny jak TOR jeżeli chcesz grać samemu. Przejdziesz wszystkimi klasami wszystkie fabuły zarówno w WoW jak i w TOR i nie ma co robić.
To co przyciąga cię do gry to ludzie z którymi grasz. Zarówno w WoW i w TOR masz wiel edo robienia jak masz znajomych.
Jeżeli argumentem ma być to że w WoWie jest lepiej powtarzać po raz 600 ten sam labirynt to do mnie to nie przemawia.
DEFEDos ---> "Twoje zdanie jako fanboya się nie liczy ;] "
Twoje zdanie się nie liczy bo nie masz bladego pojęcia o grach.
Twoje zdanie się nie liczy bo nie masz bladego pojęcia o grach.
Twoje zdanie się nie liczy bo nie masz bladego pojęcia o pojęciu DEFEDosa o grach.
Gra jest fantastyczna.
Od kilku miesięcy czytam to samo, przynajmniej w twoich postach.
pawloki --> gram od dawna, w fulla od pierwszego dnia preorderu, grałem w closed beta, w umie z 6 miesięcy i nadal uważam że jest fantastyczna.
Dla wielu ludzi Tibia jest Fantastyczna... :] Samo Fantastyczne to takie.. kiepskie określenie czegoś :]
@ Soulcatcher
Oczywiscie, ze ludzie chca sie bawic, ale wybierajac gatunek MMO masz co do gry pewne oczekiwania. Jak sama nazwa wskazuje sa to gry gdzie wspolpracujesz z innymi ludzmi. WoW w pojedynke po pewnym czasie jest tak samo nudny jak TOR - tu zgoda (choc TOR ze wzgledu na voice acting ma tu lekka przewage), ale dla mnie, jak i dla wielu graczy wybierajacych gatunek MMO, liczy sie end game. PVP w TOR jest slabe, raidy i hc niezbyt wymagajace wiec nie dziw sie, ze ludzie przyzwyczajeni do pewnego poziomu rozgrywki beda narzekac i wracac do WoWa. Druga sprawa jest to, ze levelujac postac juz od jakiegos czasu widac pustki na poczatkowych planetach i ciezko znalezc ludzi zeby zrobic hc (chyba, ze poprosisz kogos z gildii).
Jeżeli argumentem ma być to że w WoWie jest lepiej powtarzać po raz 600 ten sam labirynt to do mnie to nie przemawia.
No sorry, ale TOR masz na tej samej zasadzie - tez powtarzasz pozniej ciagle to samo, tylko, ze juz od samego poczatku nie jest to jakims wiekszym wyzwaniem. W WoW'ie jednak normal i heroic czegos od ludzi wymaga. Nowy content wychodzi w miare regularnie, a i tak duza czesc gildi nie zdazy wyczyscic w tym okresie calego raidu (nawet na normalu) - przez co wprowadzili Looking For Raid. W TORze nie wyczyszczenie czegos jest chyba niemozliwe.
Ogólnie rzecz biorąc te ich marketingowe przechwałki o subskrypcji są nic nie warte. Serwery pustoszeją w bardzo szybkim tempie.
SW:TOR nie ma nic w sobie takiego co mogło by podtrzymać zainteresowanie po osiągnięciu 50 lvl-u.
Prawdziwy trend statystyk widać doskonale po Xfire : gra leci na pysk
http://beta.xfire.com/games/swtor
slavo_cc --> To, że SWTOR w obecnym ksztalcie jest martwy, bylo wiadomo juz w momencie bety. BioWare robi swietne RPG, ale nie ma zielonego pojecia jak zrobic dobre MMO. Poza tym fani uniwersum Gwiezdnych Wojen sa bardzo wymagający i nie wezma byle ochlapu.
SOE jakoś się udało ze Star Wars Galaxies, ale BioWare poleglo na calej linii i dostarczylo pierwsza w historii gre, gdzie placi sie za samotna zabawe. Nie ma tam w zasadzie nic co przyciagneloby gracza na dluzej, bitwy kosmiczne to popierdulka wciagajaca gora na kilkanascie minut, endgame'u praktycznie brak, PvP w zasadzie nie istnieje.
Zreszta 2 miliony sprzedanych kopii i 1,7 mln aktywnych graczy oznacza, ze 300 tys osob nie przedluzylo abonamentu po pierwszym miesiacu. A wkrotce bedzie ich wiecej i jak tak dalej pojdzie to na E3 oglosza przejscie na F2P i wowczas gra rzeczywiscie stanie sie popularna.
dokładnie, swtor jako gra mmo niedługo zdechnie, w zasadzie płaci się abonament za granie w single playera^^ imo pomysł na MMO które skupia się na samotnym questowaniu/fabule to żadne MMO, a już napewno nie warte płacenia abonamentu
Przepraszam, a za co w WoWie płaci się abomanent? Za to samo za co się płaci dealerowi. Konstrukcja wow jest bardzo uzależniająca - i na tym polega jego popularność - gracz przypomina osła pędzącego za marchewką umocowaną przed jego oczami. Marchewka ta nazywa się : ItemLvl-dpsmeter-HK - trzy założenia na których ją zbudowano i esencja tej gry. Czy warto porównywać te dwie gry? No nie da się tego nie porównywać, skoro nie dało się uniknąć 8 lat temu porównywania WoWa z everquestem czy anarchy online. Z jednej strony - jeśli chodzi o mechanikę czyli marchewkę. Ale to nie marchewka decyduje o tym, czy mmoRPG (przypomnę: Massive Multiplayer ROLEPLAYING GAME) jest nią czy nią czy nią nie jest. W największym stopniu decyduje o tym tzw. Lore i jego głębia. We WoW było go najmniej (bo nie powiem, że wcale), a w SWTOR jest od cholery. I dlatego też WoWa mmoRPG bym nie nazwał, ale na przykład LOTRO czy STWOR jak najbardziej. WoW to co najwyżej MMOG. i tyle.
A co do czarnowidzów to mam nadzieję, że się będą mylić przez co najmniej kilka lat. I mam wrażenie - sądząc fakcie rosnącej liczby aktywnych graczy zaobserwowanym naocznie - że nie tylko ja.
Widać hanook ze wowa na oczy nie widziałeś jeśli puszczasz brednie ze w grze lore nie ma :D. Większość questów i encounter'ow przebija to co w ToRze widziano .
Swoją drogą myślisz że ilidan , Malygos , Arthas czy Deathwing stoją sobie w instancjach od tak.. i ludzie ich biją nie wiedząc kto to ? ;p
Tu masz jeden z dungeonow ... oczywiście bez fabuły i lore
http://www.youtube.com/watch?v=wW3Coydc1xE
albo ten
http://www.youtube.com/watch?v=bYeOtY3sCD8&feature=related
Belor ---> stać mnie na to aby grać we wszystkie gry, teraz gram w TORa, jak napiszesz że podoba ci się Diablo III już będę w niego grał, Jak będziesz cieszył się GW2 ja również będę w nią grał.
Czy naprawdę uważasz że możesz czuć się lepiej z tego powodu że nie podoba ci się gra w którą ktoś gra a ty nie?
Mam dwie postacie powyżej 80 lvl w WoW, czy to oznacza że muszę grać w tą grę do końca życia. Nie wolno grać mi w coś innego?
Każdą grę w którą ty grasz mogę mieć w kilka godzin, jaki jest więc cel przegadywania się że coś jest lepsze a coś gorsze.
Gdyby granie w TORa wiązało się z rezygnacją z grania w GW2 lub Diablo III to był by problem, pewnie zachowywał bym się tak jak ty, ale nie ma z tym problemu, mogę grać we wszystko.
W przyszłym tygodniu będę grał w Kingdoms of Amalur i również będę się nią zachwycał bo widziałem ją gdy mieliśmy egzemplarz prasowy, czy to coś ujmuje TORowi czy GW2?
Przecież to jest jakiś obłęd ze strony niektórych ludzi.
Nie wolno mi grać w grę która mi się podoba bo ktoś uważa że nie jest wystarczająco fajna.
Gram od 25 lat i grałem w ponad 1000 gier, mam nadzieję że będzie jeszcze wiele kolejnych TORów, WoWów i GW2 i że również będą świetne.
Mają "1,7 milionami aktywnych subskrybentów." bo jeszcze nie mineły 3 miesiące... zobaczymy ile osób przedłuży subskrypcję...
Huh :) przynajmniej widzę, że nie jestem dziwny. Lekka aluzja @Soulcatcher.
Gram z 10lat (przez ojca który tak naprawdę kiedyś stworzył jedyny konkretny i największy serwis growy w polsce, jeszcze kiedy GOL był bardzo niszowy, a może go jeszcze nie było ? W każdym razie jako, iż w domu znajdowała się każda gra, czy wersja prasowa czy normalna, beta czy alpha to też miał okazje grać w ponad 1000tytułów. Oczywiście serwis wyżej wspomniany nie jest już TOP1 (redukcja pracowników robi swoje), a sam chwale GOL'a i tylko na nim siedzę, jeśli szukam newsów czy kontrowersyjnych wypowiedzi Laików, czy typowych polaków którzy "wiedzą, że wszystko wiedzą".
A aluzja była tylko po to, że najgorsze co może być w internecie (może i wolność słowa) to przechwalać się, że ma się dostęp do wszystkich gier, że "stać" kogoś na wszystko (układy robią swoje). Mnie to bardzo ceiszy, co prawda Kingdoms of Amalur będę miał zapewne wcześniej niż "w przyszłym tygodniu". No ale samozachwyt i pokazanie innym standardowym graczom, niedzielniakom, czy bardziej hardkorowym, kolokwialnie mówiąc "patrzcie jacy ciency jesteście" to jest trochę patetyczne. Tym bardziej, że pisze to osoba z szyldem "Gry-Online.PL" z high lvl na forum.
P.s. co do WoW to gusta i guściki, jakby TOR powstał pod koniec 2004 to byłby jeszcze gorszym produktem niż WoW, fantasy w stylu różnych ras w świecie warcrafta niszczy konkurencje fanów futurystycznych walk w kosmosie. A WoW jakby powstał pod koniec 2011 to nie miałby tyle bugów ile miał w oficjalnej premierze, a ponad to byłby bardziej rozbudowany. W tamtych czasach nie było takich oczekiwań jak teraz, a przez to, że WoW się rozwijał to dawkował nam kolejne oczekiwania, przez co ludzie sceptycznie podchodzą do każdego tytułu, nie trzeba grać codziennie w WoW, czy grać na lvl, questy etc. wystarczy zagrać, poczuć klimat, ogarnąć się, nie przerazić ogromem (teraz i tak jest bardzo casualowy, kiedyś to mało kto mógł załapać wszystko zaczynając od podstawy) gry. Ktoś narzeka na the end w WoW.. phi po co ? przecież to jest jak CoD. Nawet jeśli ludzie się znudzą i skończą grać, to na dodatek wrócą (pograją miesiąc ? dwa ? i potem znów zrobią sobie przerwe), na kolejny dodatek znów wrócą, aż będzie oczekiwany "the end".
Martwmy się raczej o to, że ograniczając się tylko do grania w miliony tytułów, non-stop gry, gry i gry. MMO, FPP, RPG, Sprotowe itd. można tak wymieniać i wymieniać. Nasz język w życiu rzeczywistym się ogranicza, relacje między ludźmi pogarszają, a do tego mamy mały asortyment tematów, bo wszystko zaczyna się sprowadzać do gier, to jest przykre. Dlatego cieszę się, że może od podszewki siedzę w grach, to nie pochłonęło mnie to na tyle, że w wieku 22lat mogę śmiało krytykować gry stawiając w zestawieniu z tysiącami innych produktów w które pograłem, a tym samym mogęmieć to w poważaniu, nie przechwalając się, nie udając mądrali, żyć własnym życiem, czasem wrzucić jakąś własną cyniczną opinie i mieć satysfakcje, że ze znajomymi nie gadam tylko o grach (bo 90% z nich nie gra, albo za trudne, za dużo czasu zabiera, prymitywne) itd. w końcu nadchodzą czzasy touchscreenowych gier na smartfonach (zwykłe, idealne do autobusu, czy poczekalni ... bla bla bla) Dobranoc. :)
@Belor: Jeśli już odnosisz się do jakiejś wypowiedzi to przynajmniej ją przeczytaj. Nie lubię cytować sam siebie, ale tutaj muszę:
"We WoW było go najmniej (bo nie powiem, że wcale)"
Warhammer Online też ma "Lore" ale nie jest on powodem dla którego ludzie w niego grają. (chociaż byłem przez kilka tygodni w gildii RP - dopóki serwera nie "zmerdżowlali" :] ) Inna sprawa, że na tym warhammerowym "Lore" możnaby zbudować napradę świetne MMORPG ale Mythic nie jest niestety studiem które - w porównaniu do Bioware - dobrze sobie radzi z opowiadaniem historii. Jednak Mythic ma coś czego nie ma Bioware - doświadczenie w tworzeniu MMOG . A STWOR to połączenie tych dwóch sił. Mythic pomagał przy mechanice gry - a dla porównania WAR jest pod tym względem majstersztykiem - a Bioware zajęło się tym co robi najlepiej - zaadoptowało KTOR dla MMO. I wyszło autentyczne acz wyrafinowane cudo. A doświadczenie z WoWem niestety wskazuje mi jasno - SWTOR to nastepny poziom.
Arthas, Deathwing, Illdian czy Nefarian to były ikony które można było zrozumieć w pełni jedynie poprzez lekturę książek. Te książki to była podstawa zrozumienia całego świata WoW. STWOR idzie o krok dalej - oferuje książki w formie interaktywnej osadzając to w środowisku MMO.
STWOR idzie o krok dalej - oferuje książki w formie interaktywnej osadzając je w środowisku MMO.
Diablo 3 + Guild Wars 2 + zalew nowych MMO => koniec TOR-a . To skrajne uproszczenie. Spadnie jedynie liczba subskrybcji, a EA wyraźnie zaznaczyło, że do rentowności grze wystarczy 500 000 aktywnych subskrybentów. Poza tym nie liczyłbym na to, fani uniwersum StarWars porzucą SWTOR dla Diablo czy GW2 :] .
poza tym zaczekamy co - poza darmową subskrypcją i poprawioną grafiką zaoferuje GW2 - bo sam lore w GW2 był daremny. To już prędzej stawiałbym, że konkurentem dla STWOR będzie Warhammer:Dark Millenium które smaży nam THQ.
http://us.thq.com/au/game/screenshots/6171
Choć właściwie ostatnio ciśnienie na Muppety sie pojawiło, więc może .... World of Muppets? :D
Arthasa czy Deathwinga nie poznajesz dzieki ksiazkom . A wlasnie same questy nas uswiadamiaja z czym mamy do czynienia. O ile w TBC było tego mniej to już od Wotlk Arthas pojawiał się nam w questach osobiście. Daily questy zaś były wbudowane w story na tyle ciekawie że nie były bezmyślne w stylu zabij tego npca.. bo tak. Przypomne budowanie Argentowej Areny , walki pod Icecrownem czy sama daily zona w Firelandsach.
Stwor nie idzie krok do przodu.. stoji w miejscu -a nawet zrobił krok do tyłu. I to jest własnie najgorsze w tym wszystkim. Ludzie oczekiwali czegoś nowego.. a dostali mniej z jedyną nowościa w stylu Voice .
Co do połączenia dwóch sił.. bez Mythica mam wrażenie ze ta gra była by o wiele , wiele lepsza . Pokazali soje umiejętności przy Młotku..i pamiętne drewniane animacje, puste pve zony (bo od startowej stojąc w miejscu można było levelowac na bg)i niedokonńca przymyslane mechaniki zniszczyły tą grę. Gdyby nie chęć zrobienia WoW 2 ..
Zawsze sądziłem, że rozwój gry MMO mierzy się nową zawartością wydawaną w patchach lub dodatkach, a nie tylko liczbą graczy?
Może i SWTOR ma najszybciej rosnąca bazę graczy na starcie, jednak jeśli chodzi o support, fixy i nowy content to jest jedną ze słabiej rozwijających się gier MMO, jakie widziałem.
@Belor: Tyle tez, i żadnego uzasadnienia :] Może jednak kolega zagra w SWTOR, żeby wyrobić sobie opinie?
To może odwołam sie do innych przykładów, a będzie jaśniej.
Primo
Questy klasowe. W WoWie zamysł istnieje od samego początku - chociażby frakcja Ravenholdt dla rogala - jednak aż do dziś nie zrealizowana (poza szczątkowymi przykładami jak mogłoby to wyglądać). Zastąpiono to pozorną "wolnością",dzięki której gracz jest w WoWie "wolny" jak zbłąkany wędrowiec na pustyni. W SWTOR mamy oś specyficzną dla każdej klasy która co więcej przeplata się w czasie z osiami fabularnymi innych klas. W WoWie mamy "questy dla każdego" czyli dla nikogo. Dzięki temu, w SWTOR postać "ożywa" dzięki naszym decyzjom które mają określone konsekwencje. Itd. warto samemu sprawdzić.
Secundo
Towarzysze. W SWTOR "poszli o krok wstecz" i sprawili, że każdy towarzysz - a jest ich w sumie 5, choć jeden wspólny - ma swoją historię którą odkrywamy podczas naszej wędrówki, co zależy zresztą od naszego zaangażowania. Dodatkowo, wykorzystanie ich jako "protez" dla wybrakowanych grup w instancjach tutaj zwanych flashpointami. Blizz poszedł "o krok dalej" o da nam w następnym dodatku pokemony :]
Nie wiem czy kolega jest świadom tego, że nazywać WoW RPG to tak jakby nazwać RAGE sandboxem :] . Niby sprawia takie wrażenie, ale.... no własnie. Chodzi o taką zależność.
A WAR zniszczyła polityka GOA, oraz brak trzeciej frakcji,a nie mechanika. Zresztą to jest gra stricte pvp a tutaj w odróżnieniu od gier ukierunkowanych na pve jakość zależy od populacji. A ta na początku była podzielona na klikudziesieciu serwerach które pustoszały ze względu na to że pustoszały. wiem, bo sam to przeżywałem. A sama gra - zwłaszcza endgame - w zamyśle JEST rewelacyjny. Gra żyje i ma się dobrze. Z kilkudziesięciu serwerów mamy 4, ale za to bardzo aktywne, i w zasadzie w każdym tierze większość czasu jest akcja. Ale jak się ocenia grę po endless trial to niestety nie jest to widoczne.
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=8618
a to poradnia językowa, jak należy rozumieć termin "ikona" użyty w poprzednim poście.
@Gambit: przypomnę, że na pierwszego patcha WoW czekał rok, a na dodatek 4 lata. :]
hanook --> A skąd pomysł, że mam na myśli WoW'a? Zresztą napisałem "jedną ze słabiej" a nie "najsłabszą". Tak czy inaczej, na pewno nie jest "Najszybciej rozwijająca się grą MMO w historii"
@Gambit: to było tak troche @Belor. Poza tym nie wiem po czym kulega tak wnosi? patch 1.1 wraz z nowym contentem - flashpoint+BG+ciąg dalszy fabuły +mase fixów i usprawnień - już wyszedł. Prawie miesiąc po premierze. To co, może ponarzekać, że nowa a już patch.... :]
W ToRa grałem od bety do 30 dni darmowych. Co ci po osobnych klasowych questach skoro wybory i decyzje nie wpływają na ten martwy świat ? Jedyne co decyzja zmienia to tresc mailu w liscie . Dla przykładu w WoW'ie phasing świetnie to pokazuje jakie zmiany w swiecie sie dzieją z progresem questów .
Companion nowoscia nie jest w mmo.. w innych grach zwie sie to pet . W lotro był , w wowie też dla Death knighta czy np huntera. Jedyna różnica to taka że to gada.. i ma parę nieistotnych questów. Endgame... mm a raczej jego brak . Raid content i jego trudność polega na podniesieniu tylko i wyłącznie hp i dmgu bossa.. zero zmiany taktyki . Zebranie całego setu zając może z 2tyg jak się postarasz . Heroiki.. swienie.. szkoda ze tak ich mało i topornie sie zbiera na nie team . Zmusza cie do znęcania sie na guildia by ktoś poszedł bądz Spamowania General chata.. bo zbliża to do siebie community. Wszyscy będa sie dodawac do friendsów i przytulać po każdym farm killu : Słodka wizja Hanny Montany w świecie SW .
Co do class story w sumie jest dla DK . Race story jest dla goblinów i Worgenów .Legendary storyline .
Jak dotąd jeszcze w Torze nie znalazłem questów które przebiły by te Harisona Jonsa np.
GOA - był tylko i wyłacznie wydawcą , nie odpowiadał za rzeczy które sie w tej grze działy.
Dodatek wyszedł po 2,5 roku po premierze.. hmm ale niech będzie 4 lata :]
hanook i naucz sie edytować a nie posty nabijać jeden pod drugim :]
"Co ci po osobnych klasowych questach skoro wybory i decyzje nie wpływają na ten martwy świat"
Choćby dlatego, że to mmoRolePlayingGame. Chodzi o to jak rozwija się postać a nie świat.
Pety dla huntardów to nie to samo co po 5 companionów z własną historią odkrywaną poprzez interakcję z nimi i system zaufania. Dodatkowo questy odblokowywane wraz z rosnącym zaufaniem. Ten aspekt ma klika wymiarów, a nie tylko jeden - "to kill!"
A co do Harrisona Jonesa - to już wolałem Reginalda Windsora. No ale to przecież rzecz gustu.
A questy klasowe to nie to samo co linia fabularna na 100 godzin (rozszerzana wraz z każdym dziesiętnym patchem). I przypomnę że to jest sens RP a nie phasing. Poza tym nie zaobserwowałem martwych stref, chociaż gram od bety. Zauważyłem jedynie kolejki, jeszcze w becie.
I dzięki za radę - już się nauczyłem :]
Osobiscie widze to tak ... jako mmo gra poniżej przeciętnej. Mogli za tą kase zrobić Ktora jako rpga roku o którym by się wspominało dobrze i przechodziło po trylion razy. Niestety jest jak jest - ale to moje zdanie. Jeśli sprawia ci przyjemność granie w nią , nie będę mówił żebyś tego nie robił - twoja kasa , twój czas , twoja zabawa :]
Jedyne co mnie irytuje to takie propagandowe newsy nijak trzymające sie tego co naprawdę w grze się dzieje . Coś jak Koreanska propaganda ;p
[72]
Choćby dlatego, że to mmoRolePlayingGame. Chodzi o to jak rozwija się postać a nie świat.
zabawny jestes. znajdziesz jeszcze jakies bzdurne spostrzezenia?
@Asmodeusz.
Można jaśniej?
edit. trywialnie za wiki:
"A role-playing game (RPG and sometimes roleplaying game) is a game in which players assume the roles of characters in a fictional setting. Players take responsibility for acting out these roles within a narrative, either through literal acting, or through a process of structured decision-making or character development.Actions taken within many games succeed or fail according to a formal system of rules and guidelines"
nie wiem do czego kulega, że tak powiem brzydko "pije". Na BBSach kiedyś się grało w tekstowe RPG, i tam takich problemów jak "phasing" nie mieli. Że nie wspomne o tych co to rzucajo takimi śmiesznymi, malutkimi kosteczkami.
@Belor: no i taką wypowiedź spokojnie można uszanować. Nie każdy lubi "koreańską propagandę" (jak tę o "sukcesach" Don Aldo) choć w tym wypadku, częściowo prawda jest po stronie EA :P .
edit: a tak na marginesie to Lucasarts zażądało od EA podobno coś koło 35% za możliwość korzystania ze StarWars[tm]. Domyślam się, że dla singla Mass Effect powstało właśnie dlatego, że prawa do universum są wyśrubowane.
"Pety dla huntardów to nie to samo co po 5 companionów z własną historią odkrywaną poprzez interakcję z nimi i system zaufania. Dodatkowo questy odblokowywane wraz z rosnącym zaufaniem. Ten aspekt ma klika wymiarów, a nie tylko jeden - "to kill!" "
Quest... tylko pierwszy towarzysz taki daje... reszta tylko gada i na wycieczki rusza sama...
5 companionów zrobilo z te gry singla :P bo nie trzeba nikogo zeby spokojnie przejsc story line, a w snigla to ja placic abo nie bede :P jak gra za 3 miesiace bedzie miala tylu subow to kupie i pogram :P
hanook-> zla definicja :P bo odnosi sie do zwyklych rpg :P
Massively multiplayer online role-playing game (MMORPG) is a genre of role-playing video games in which a very large number of players interact with one another within a virtual game world.
As in all RPGs, players assume the role of a character (often in a fantasy world) and take control over many of that character's actions. MMORPGs are distinguished from single-player or small multi-player RPGs by the number of players, and by the game's persistent world (usually hosted by the game's publisher), which continues to exist and evolve while the player is offline and away from the game.
hanook chłopie to Ty za bzdury piszesz. Pierwsze patch'e WoW otrzymał jeszcze pierwszego tygodnia po premierze (potem były 2 hotfixy). Później praktycznie co miatenance był patch. Nie masz o czymś pojęcia to nie pisz.
Do tego co TobiAlex napisal dodam ze w pierwszym miesiacu kazdy dostal extra 2 dni z powodu ze byly 2-3 nieprzewidziane miatenance :)
Bo kolega hanook opowiada bajki jako zwyczajny fanboy, patch 1.1 który wprowadzono do SWTORa nie wprowadził żadnego BG więc zwyczajnie ściemnia (1 dodatkowy zostanie wprowadzony dopiero pod koniec marca). Po drugie nie wprowadził on żadnych nowych questów a jedynie nowy flashpoint, strasznie krótki, którego historia jest przerwana nagle w połowie z napisem: "Aby przejsc dalej prosimy czekac na nastepny patch". Nie wprowadził żadnych usprawnień a jedynie same fixy które dopiero po patchu umożliwiały przejście raidów (przez miesiąc nie można było ukończyć jednego raidu bo był cały zbugowany) i pełno innych błędów, tak jakbysmy przez 1 miesiąc grali w zwyczajną bete.
SWTOR to zwyczajna gierka dla osób, których interesuje płacenie abonamentu za robienie dziesiątek altów i poznawaniu fabuły grając jak w single player gierke, bo end game jest żałosny.
Jedyny plus tej gry to voice acting i klimat świata SW, reszta to zwyczajne przeciętne elementy gier MMO. Ja osobiście pogram do premiery Secret World albo Tery i się zwyczajnie przeniosę.
@Soulcatcher
Gdzie publikujecie wyniki spółki ? jesteście w raportach skonsolidowanych Empiku ?
a co do twoich wypowiedzi
"stać mnie na to aby grać we wszystkie gry, teraz gram w TORa, jak napiszesz że podoba ci się Diablo III już będę w niego grał, Jak będziesz cieszył się GW2 ja również będę w nią grał."
"Każdą grę w którą ty grasz mogę mieć w kilka godzin, jaki jest więc cel przegadywania się że coś jest lepsze a coś gorsze."
I Ty jesteś członkiem zarządu spółki ?
Jesli mozna wiedziec ktora z tych osob jestes ? :
Turski Marcin Członek Rady Nadzorczej
Boczoń Janusz Marian Członek Rady Nadzorczej
Minkiewicz Marek Andrzej Członek Rady Nadzorczej
A co do watku: myslalem ze temat umarl, widze ze musze nadrobic i przeczytac reszte postow (zatrzymal mnie post soul'a ) :D
Ogarniacz ---> 30 sekund z google :P
Nazwa rejestrowa: Gry-online Spółka Akcyjna
Adres rejestrowy:
Miasto: Kraków
Ulica: Gabrieli Zapolskiej 16 A
Kod pocztowy: 30-126
Województwo: Małopolskie
Powiat: M. Kraków
Data rejestracji firmy w KRS: 2008-01-02
Data podpisania umowy lub statutu: 2007-09-07
Skład zarządu:Prezes zarządu: Mariusz Klamra
Członek zarządu: Rafał Swaczyna
Członek zarządu: Wojciech Antonowicz
@up a Ty myslisz ze jak to znalazlem ? :P Ale przeciez przy nazwisku nie masz napisanego nicku z forum prawda ?
A wyników finansowych spółki nie ma dostepnych w necie ( a przynajmniej na tyle co szukalem ).