Trochę zła kategoria ale......
Nie wiem czemu ale zawsze jak mam możliwość wyboru płci postaci którą gram,to prawie zawsze gram kobietą.Szczerze to nie wiem czemu (może braku stałej partnerki w życiu),męską postacią też gram ale rzadko.
Czy to normalne,czy zawsze musi panować zasada "graj swoją płcią" ? Ja jakoś nie utożsamiam się z postaciami (prędzej wole je kreować lub częściowo utożsamiać).
I tak Fallout 3 >
edit: obiła mi się o uszy teoria "jak patrzeć przez kilka godzin na czyiś tyłek,to raczej żeński" :)
[5] Żadną :)
[6]Ja mówię o grach w których masz wybór,weź graj w takim gta czy cod kobietą :P
[10] Trudno w TR grać męską :P
Tak samo normalne jak podawanie się przez facetów za napalone osiemnastki na czaterii.
Co w tym zlego ? Jak sie gra w gre, to jako facet chyba przyjemniej patrzy sie na jakas urodziwa (wirtualna) kobiete, niz na mezczyzne.
jeżeli masz stałą partnerkę to chyba tak ;P
ostatecznie kieruj się w myśl zasady : -> i na ekranie lepiej podziwiać damskie pośladki niż męskie :D
Zawsze gram męską postacią.
Może to dlatego, że w grach gdzie nie ma wyboru płci postaci zazwyczaj jest to właśnie postać męska i gdzieś w podświadomości się uciera, że kobita jako główny bohater po prostu nie pasuje ;P
Granie w gry z jakimikolwiek romansami (dragon age, mass efekty, baldury etc) postacią niewieścią to cicha chęć żeby tobie coś wepchnęli, a nie odwrotnie ! :D
Więc źle z tobą (stara sie chodzić plecami w kierunku ścian)
Tam gdzie jest wybór postaci zawsze wybieram męską.
Ale uwielbiam Tomb Raidera :D
Myślę, że w twojej podświadomości kształtują się pederastyczne zapędy.
Ktoś kiedyś ładnie wyjaśnił kto gra jakimi postaciami w grach, na podstawie mmo.
"Kobiety grają kobietami, faceci grają kobietami a kto gra facetami ?...geje ;D"
A tak na serio...jak się chce patrzeć na płeć piękną dającą czadu to się gra laskami, a jak na faceta to facetami wsio...
Jak to nie są jakieś simsy, tej postaci nie ubierasz, nie zmieniasz włosów i nie malujesz, to chyba normalne.
Ja jak mogę to biorę męską postać, uważam że kobiety nie są od tego by być super twardzielami które ratują świat. Chyba że to jakaś Lara, ale tu jest wyjątek(nie ma wyboru, ale tam pasuje twarda kobieta).
Zależy. Jak chcę się wczuć w postać to wybieram faceta. Jak chcę mieć ładniejszy widok to babkę :P
hmm w sumie w WoWie sam grałem czarodziejką, ale w takim Saints Row 2 kobietą bym nie zagrał, więc kto wie może coś jest w tym że nie zawsze kobiety na twardzielki się nadają :D
Myślę, że w twojej podświadomości kształtują się pederastyczne zapędy.
Chyba w twojej...
Jak to nie są jakieś simsy, tej postaci nie ubierasz, nie zmieniasz włosów i nie malujesz, to chyba normalne.
W falloucie 3,dragon age u,saints row (seria) czy mass effect to raczej trochę trudne ;)
Nie czuję potrzeby oglądania bez przerwy kobiecych kształtów, zresztą w takim falloucie czy skyrimie i tak gram z kamerą fpp więc nie widzę swojego bohatera.
Kobiece odgłosy wydawane podczas walki w grach rzadko kiedy kojarzą mi się z kobietami, bardziej z kopulującym w stodole tucznikiem. Dlatego zawsze kiedy mam wybór decyduję się na mężczyznę. Kobietę mam na co dzień w realnym świecie więc nie muszę patrzeć na polygonowe pośladki i zbroje z wytłoczeniami ;)
Gram panienką przeważnie o żeńskim nicku: Lola, Kizia, Mizia... whatever.
I gdy dochodzi do lootu na instancjach/raidach i coś ciekawego wypada to robię sweet minki na czacie i retardzi z gildii wszystko mi oddają :)
Polecam, bo gimbusy lecą na wielkie cycki z pixeli :P
Dlatego zawsze kiedy mam wybór decyduję się na mężczyznę.
To zdanie szczególnie dobrze brzmi wyrwane z kontekstu.
Ja np. zawsze gram męskimi, żeby podrywać panienki!!!11
Btw. co to są sweet minki? :)
Kiedyś grałem babkami, ale w dzisiejszych czasach ta opcja dla mnie odpada. Wszystko dlatego, że w dużej części RPGów(czyli mojego ulubionego gatunku gier) wręcz wymuszone jest randkowanie, zdobywanie sympatii itp. czyli elementy rodem z simsów, które niby fajnie, że urozmaicają zabawę, ale głupio, że często są narzucane jeśli się chce grę zaliczyć w 100%. I przez to gram facetem bo o ile już same flirty w grze przechodzonej facetem są dziwnym doświadczeniem, o tyle podrywy babką mnie już wręcz męczą.
W grach typu MMO jak dla mnie granie swoją płcią jest wskazane bo jaki by to nie był serwer, zawsze grając babką drugi gracz będzie cię brał za babkę i tyle.
Btw. co to są sweet minki? :)
Sweet=słodkie
A jak to wygląda to Ty powinnaś wiedzieć.
Btw. co to są sweet minki? :)
Podbijam,ale chyba kojarzę .
[27]Czyli się ni myliłem :P
Nie, to zdecydowanie nie jest normalne. Powinieneś skontaktować się z psychologiem bo masz najwyraźniej problem natury transseksualnej.
[31] Zasadnicza sprawa,to że gram w grze kobietą to nie znaczy że chce być nią w "realu".
Jak ty grasz psychopatycznym mordercą to tak naprawdę chcesz nim być ?
w dodatku z chętnym wdawaniem się w stosunki płciowe podczas prowadzenia postaci
W jakie ty gry grasz ?
Nie wiem czy normalne, ale w Get Medieval nie wyobrażałem sobie grać kimś innym niż tylko Czarodziejką.
[31]
Czyli to, ze grasz w DNF oznacza ze jestes koprofilem? Bo gra to shit...
CoD to shit a grają w niego miliony ;)
A wczuwanie się z większą chęcią w postać żeńską zdecydowanie wskazuje na to, że coś jest zaburzone, coś jest nie tak.
@Predi2222
->Jak ty grasz psychopatycznym mordercą to tak naprawdę chcesz nim być ?
Porównujesz dwie zupełnie różne sprawy. To do jakiej płci przynależy mózg to jedno, a jego psychopatyczne zaburzenia to co innego. Nie ma związku pomiędzy nimi. Nieodparta chęć wczucia się i spróbowania życia jako kobieta którą umożliwiają gry, w dodatku z chętnym wdawaniem się w stosunki płciowe podczas prowadzenia postaci jest wyraźnym znakiem na to co się dzieje w mózgu.
Nienormalne (granie żeńską postacią) to jest wtedy, kiedy ktoś się z tego tłumaczy ;)
Kiedy gry zaczęły dawać możliwość wyboru płci - skorzystałem z niej z uciechą i dalej mnie to bawi na najrozmaitsze sposoby.
Ci od normalności niech się najpierw zastanowią na ile jest normalne utożsamianie się z pół gorylem lub orkiem.
Czyżby chcieli widzieć się takimi w realu ?
Wybór innej płci oprócz uciech dla oka, umożliwia także większy dystans do gry. Nie ma nic gorszego kiedy zaczynają nam się plątać światy i na przykład okrzykiem "fuuu roo ..daaa" otwieramy drzwi do ustępu.
Chociaż ..hmm, mam ochotę spróbować.
[37]
Uwazaj, aby naprezajac miesnie przypadkiem nie naprezyc tych w partiach dolnych ciala. Trzeba bedzie sprzatac :P
Te mięśnie od gardła, Asmodeuszu? One potrafią zaszkodzić tylko wtedy kiedy zmieszam trunki ;)
:)
Nie uważam tego za nienormalne, aczkolwiek sam gram zawsze postaciami męskimi. Taki jest z reguły "domyślny" wybór, więc mam Sheparda, Hawke'a itd. płci męskiej. W MMO to samo. :)
A jaką daje to różnicę w grach?
Akurat w przytoczonym Falloucie wybór płci kobiety daje dość duży potencjał na zacnego mówce.
Perk "czarna wdowa" daje nowe kwestie dialogowe (zazwyczaj dające duże korzyści) przy rozmowach z npcami płci przeciwnej.
gdziekolwiek jest mozliwosc gram kobieta.
w fps'ach zwykle sa smuklejsze i ciezsze do trafienia ;)
Ja gram prawie zawsze chłopem. Mój kumpel natomiast ostatnio przez pół godziny się podniecał cyckami swojej babki w Saint Row 3. Jak kto lubi ;D
To zalezy. Przeważnie gram facetami, bo się utożsamiam, poza tym głównie gram w rpg z wyborem płci, więc są wątki romansowe, więc dalej nie muszę tłumaczyć. Chociaż czasem fajnie popatrzeć na taki tyłeczek, ale to tylko przez krótszy czas, wolę żeńskie tyłki w realu :P
Jako takie jakoś specjalnie dziwne może nie jest, ja jednak(subiektywnie) wolę prawdziwe panie - zawsze z taką pogadam, a i większa szansa, że będzie MOJĄ panią :)
W dodatku preferuję prawdziwe tyłki i biusty - wyglądają w moich oczach ładniej niż te z pikseli, a i dotknąć teoretycznie się da - a to nie to samo co macanie monitora :)
[43]
Przypomnial sie unreal tournament, gdzie rzeczywiscie warto bylo grac babka, gdyz wielkosc modelu wynosila na oko 1/2 wielkosci modelu faceta.
Ja zawsze wolę grać mężczyzną jeśli jest wybór. Jak ktoś powiedział wcześniej to kobiety nie nadają się na bohatera wszechświata. Nie wyobrażam sobie grać w GTA jako kobiety czy choćby SR(a tam to jest możliwe!!!). Chociaż Lara Croft dosyć przypadła mi do gustu:)
Zawsze mężczyzna. Nigdy nie grałem kobietą, jeśli gra oferowała wybór płci, jestem chłop to gram chłopem:) A jeśli ktoś lubi grać kobitkami, to niech sobie gra, nic dziwnego w tym nie widzę.
Zdarzyło mi się kilka razy wybrać żeńską postać ale niezbyt często. Dużo zależy od samej gry. Np. w Bloodlines grałem kilka razy i nigdy facetem :)
Za to ani w TES ani w Fallouta nigdy kobietą nie grałem i nie wyobrażam sobie.
edit: obiła mi się o uszy teoria "jak patrzeć przez kilka godzin na czyiś tyłek,to raczej żeński" :)
W grach ztypu fallout, tes gram zawsze z kamerą pierwszoosobową, więc patrze jak już to na tyłek ghula jakiegoś.
Jak byłem młodszy to w większości przypadków (MMO) grałem kobiecą postacią by czerpać - przez kogoś już wymienione wyżej - korzyści z napalonych "nerd'ów" :D Teraz jeżeli już gram to najczęściej postacią płci męskiej. No, czasami mi się zdarzy stworzyć jeszcze "kobietę" ale tylko i wyłącznie z nudów tudzież dla takiej jakby... różnorodności?
Osobiście nie ma w tym dla mnie nic dziwnego :) Każdy gra tym czym chce, nie ma to chyba nic wspólnego z jakimiś zaburzeniami psychicznymi... chyba.
"edit: obiła mi się o uszy teoria "jak patrzeć przez kilka godzin na czyiś tyłek,to raczej żeński" :)"
Faktycznie, raczej miło popatrzeć ->
Ja w Wiedzminie zawsze gram kobietą.
Bardzo często gram kobitką. KOTOR, Mass Effect, Fallout NV, Vampires Bloodlines, zaliczone (sic!) jakąś fajną laską. Przy drugim podejściu do Skyrim chyba też wybiorę sobie jakąś Czerwoną Sonie:) Bardzo przyjemnie się gra, zwłaszcza jak gra się niezłą sukę:)
[56] -> Jasne, jest taka z białymi włosamy, jak nic nie zmienisz to domyślie sie nią gra
[59] Rzuć screena,proszę
[61] aha ;/,a w następnych częściach też jest możliwość grania kobitą ? :D
[60] -> nosz! Nie mam juz zainstalowanego Wieśka, zresztą ona taka średniawa jest, płaska i gymbie brzydka
"[5] Żadną :)
[6]Ja mówię o grach w których masz wybór,weź graj w takim gta czy cod kobietą :P
[10] Trudno w TR grać męską :P"
Odpowiadanie w pierwszym poście na następne jest niezaprzeczalną oznaką homoseksualizmu.
[54] No jak się komuś podoba taka kwadratowa dupa, to chyba faktycznie ma coś z pedo ;]
Zawsze gram postacią męską jeżeli można dokonać wyboru.
Moim zdaniem fajnie się gra żeńską postacią. Zawsze to jakaś odskocznia od gry mężczyzną, bo trzeba przyznać mało jest tytułów taki jak Tomb Raider w których rolę przejmujemy nad niewiastami. Mogło by powstać więcej tytułów gdzie główny bohater to napalona 18'latka ;] .
Ja tam lubię pograć żeńskimi bohaterkami,szczególnie Larą,a dlaczego,to chyba nie muszę wyjaśniać:)
"Trudno w TR grać męską"
http://www.youtube.com/watch?v=ppkp8l8aOcs
Gram męskimi postaciami. Łatwiej wczuć się w głównego bohatera i stosunkowo rzadziej (mając na uwadze to, co angole nazywają "suspension of disbelief") dochodzi do takich absurdów jak wychudzona szesnastolatka rozwalająca tony przeciwników w Silent Hill 3. Przykład nie do końca na temat, bo nie ma tam wyboru płci, ale w dwóch poprzednich częściach to tak bardzo nie raziło, tym bardziej, że i samych walk było chyba mniej.
Argument o patrzeniu na dupę powraca w takich dyskusjach jak bumerang. Przeraża tylko fakt, że niektórzy używają go na serio. Nie, podniecanie się zlepkiem pikseli, często umyślnie przerysowanym względem rzeczywistości, nie jest normalne. To, że ten zlepek pikseli jest żeński, a nie męski, to nie jest wielkie pocieszenie. No, ale to zawsze jakieś pocieszenie.
Ja tam nie widzę w tym nic złego, wręcz przeciwnie - jeśli popylam w jakieś RPG gdzie jest możliwość wyboru żeńskiej postaci to zawsze gram kobietką, jakoś milej wtedy idzie cała eksploracja :D
deTorquemada ;)
Za uwagę pod moim adresem: "No jak się komuś podoba taka kwadratowa dupa, to chyba faktycznie ma coś z pedo ;] " - należy Ci się pewne męskie określenie ;) Liczę na Twoją inteligencję i nie będę go pisemnie zamieszczał ;)
Wedłiug mnie to taka jak i czytanie jakiegoś tekstu, w którym głównym bohaterem jest kobieta... Tak samo w filmie... itp.
Są gry, gdzie można grac tylko kobietą, a przecież nie są tylko dla kobiet...
Natomiast dziwne jest, że dorośli faceci jarają się kucykami.
Kucyk fajny, ale warkocz?? Kaman... :/
ja zawsze gram mężczyzną. wyjątkiem jest dragon age gdzie było osiągnięcie za romans z Alisterem wtedy pograłem chwile wbiłem je i już kobietą nie grałem. wole utożsamić się ze swoją postacią.
ciekawy temat :)
Zawsze sie utożsamiam z postacia i wybieram taka, która jest najbardziej podobna do mnie :P
np. jak w KOTOR czy Jedi Academy był to wyboru ludek to pomimo dziwnych zielonych, fioletowych i innych różowych stworków zawsze wybieralem ziemianinia :)
w slashach zawsze wybieram największych twardzieli bo mi pasują do klimatu gry. Nie wyobrażam sobie seksownej długonogiej brunetki, która rozpiepsza cała watahe orków ;)
jesli gra ma wybor postaci gram najpierw meska postacia a pozniej zenska,porownuje gre,czasem sa inne przygody dla roznych plci.taka gra byla napewno Dragon Age,Mass Effect i mount &Blade