o tym filmiku trąbia obecnie wszędzie od radia po portale jak wp i dziennik. I że takiego newsa zabrakło na Golu?
To już są prawa wojny i stres czy tylko zwykłe zezwierzęcenie? :P
Nie ma co jednoznacznie określać tego jako zezwierzęcenie - wszystko zależy od sytuacji.
Jeśli ci żołnierze, 10 minut wcześniej byli o krok od śmierci z rąk tych martwych osób, to wydaje mi się, że chęć czegoś w rodzaju zemsty jest czymś normalnym. Sama śmierć wroga w stresowym momencie może pozostawiać pewien niedosyt. W końcu w myślach cały czas krąży obrazek o właśnie tym gościu celującym do ciebie i twoich kompanów, a kule świszczą obok ucha.
Takie rzeczy zdarzały się zapewne od ZAWSZE, tylko dzisiaj żołnierze prócz śmierci na ramieniu noszą też komórki z aparatem foto/video w kieszeni.
Ziewam na to. Żołnierz to żołnierz, a nie mistrz dyplomacji, król salonów i szarmancki dżentelmen. Nawet powinien być zwierzem drapieżnikiem. Whatever.
Wrogów zabić, ciała zbezcześcić, kobiety wziąć jako branki resztę wyrżnąć a zabudowania do ziemi spalić, odwieczna zasada prowadzenia wojen. Tak było przez tysiąclecia i nagle od niedawna trzeba inaczej, trudno walczyć z ludzką naturą.
Problem w tym że do wczoraj Talibowie byli w powszechnej amerykańskiej świadomości najgorszym rodzajem wroga - zaatakowali ich w Nowym Jorku i Waszyngtonie, w rezultacie nastąpiła interwencja w Afg. Talib nigdy nie był traktowany jak przeciwnik. Tylko jak bandyta któremu nie przysługują żadne prawa.
No, ale że władze Afg zaczęły z Talibami negocjować podział władzy w kraju, to pojawił się kłopot...
A co do zachowania żołnierzy - jeśli ktoś próbuje nas zabić, ale damy radę się obronić i wygramy, to odreagowanie w tej czy innej formie jest naturalne.
Nawet zakladajac, ze to nie fake, to i tak sfilmowanie nasikania na martwe cialo uzbrojonego wroga ma mniejszy kaliber zezwierzecenia, niz przykladowo sfilmowanie i rozpowszechnienie sceny obciecia glowy zywego cywilnego jenca nozem rzeznickim. Imho.
Jestem ciekaw kiedy wyjdzie DLC umożliwiające wypróżnianie się na ciała przeciwników do BF3 i CoD MW3 :D
Lysack - czyli gdyby to Ci drudzy szczali na martwych żołnierzy USA to też by ci nie przeszkadzało? No bo przecież byli krok od śmierci, chęć zemsty itp...
misiek -- Lysack ma już parę lat na karku i nie złapiesz go raczej na takie gimnazjalne odwracanie kota ogonem. Z takimi tekstami idź dyskutuj na ławce przed szkołą.
Niesamowite, ale właśnie mialem napisać to samo co wysiak (a dość rzadko się z nim zgadzam).
Filmik z zamordowaniem amerykańskiego cywila na mnie zrobił o wiele większe wrażenie niż to co odstawili teraz żołnierze US Army.
Pamiętam też tłumy wiwatujących Palestyńczyków na wieść o zamachach z 11 września - to też wtedy mną wstrząsnęło, nie mogłem pojąć, że ludzie mogą "wiwatować" na cześć bydlaków, którzy zamordowali z zimną krwią innych ludzi.
Oczywiście ci amerykańscy żołnierze postąpili źle - cóż taka smutna prawda: wojna wyzwala w ludziach najgorsze instynkty. Natomiast jeśli ich złapią, to konsekwencje (dla nich) będą poważne. Ot, to tak żeby znać proporcje - warto pamiętać, że psychole którzy "ścięli" cywila ze Stanów są dla arabskich terrorystów bohaterami...
No tak. Pan "dorosły" przyszedł i kazał się rozejść. Żałosne.
LOL
To już są prawa wojny i stres czy tylko zwykłe zezwierzęcenie? :P
A widziałeś kiedyś zwierzęta sikające na swoich zabitych przeciwników?
A widziałeś kiedyś zwierzęta sikające na swoich zabitych przeciwników?
Nie, ale widziałem jak ich jadły.
Stres, bliska smierc... czlowiek zrobi pozniej wszystko, zeby sie odstresowac.
wojna to wojna... rzadzi sie innymi prawami i mam nadzieje, ze nigdy nie bede musial sie zastanawiac jak ja bym sie zachowywal po tym...
Piotrek.K co ty wiesz o wojnie jak nigdy w niej nie uczestniczyłeś! JIZYS ! Może ci żołnierze byli poprostu popie***eni
Ciekawe że takiego oburzenia nie ma gdy te zwierzęta bezczeszczą zwłoki "niewiernych". Żołnierze nie zrobili nic, czego tamci wcześniej nie zrobili. A z nimi uważam należy walczyć ich metodami skoro nasze nie działają.
[18] Tzn, ze ludzie ktorzy nigdy nie byli na wojnie nie moga siać swoich opinii? JIZYS!
[20] > Czy ja twierdze że nie mogą? Pisze tylko żeby to robili troche bardziej przemyślanie, a nie pisali jakby w imieniu tych co są na wojnie.
Hetrix Ty po Zatoce i piekle wietnamskich dżungli możesz spokojnie krytykować zdanie Piotrka...
> Może ci żołnierze byli poprostu popie***eni
[20] > Czy ja twierdze że nie mogą? Pisze tylko żeby to robili troche bardziej przemyślanie, a nie pisali jakby w imieniu tych co są na wojnie.
Skoro JA nie moge wypowiadac sie o zolnierzach, to jesli i TY nie byles, to TY nie mozesz krytykowac mojego zdania, bo tez g**no wiesz
Postępowanie naganne, choć i tak do tego co Arabowie potrafią zrobić im daleko. Polecam zobaczyć sobie film z Faludży, gdzie widać jak beszczeszczone są zwłoki kontraktorów z Blackwater.
"Skoro JA nie moge wypowiadac sie o zolnierzach," > odsyłam do posta [21]. Jak zrozumiesz to napisz.
Oj, bardzo niebezpiecznie relatywizujecie.
Rozważania na temat tego, czy publiczne egzekucje przeprowadzane przez terrorystów są bardziej lub mniej oburzające niż bezczeszczenie zwłok są niebezpieczne. To trochę jak rozważania, czy gułagi są mniej zasługujące na potępienie niż obozy śmierci.
To nie to, że zamierzam ciskać gromami w prostych żołnierzy, którzy żyją pod olbrzymim stresem, ale czyn karygodny trzeba nazwać karygodnym. No chyba, że punktem odniesienia dla zachowania żołnierzy amerykańskich mają być standardy terrorystów...
Psss, mała podpowiedź dla autora wątku - to USMC, a nie US Army - gdybyś takiej pomyłki dokonał przy jednym z żołnierzy jednej albo drugiej formacji to mógłbyś zarobić w twarz, są bardzo czuli na to ;)
Kiedys czytalem o jakims brytyjskim pulkowniku, co w XIX wieku w Afganistanie wojowal. Kiedys wziawszy do niewoli chyba z 50 owczesnych "talibow" zrobil krotkie rozpoznanie obyczajow itd. Po czym wykopal spory row, wrzucil tam spory stosik zarznietych swin, rozstrzelal (tzn. nie osobiscie ale na jego rozkaz) 45 jencow, ich ciala wrzucil tamze, calosc polal solidnie wczesniej wytoczona swinska krwia, po czym kazal zakopac dolek, a pozostalych 5 puscil wolno, zeby mogli opowiedziec ziomkom co widzieli. Dziwnym trafem od tej pory ilosc atakow na rejony nad ktorymi pelnil piecze zmalala w sposob radykalny.
Straszna swinia z niego byla, nie da sie ukryc. :]
PS. Sam pewnie tez bym naszczal na cialo kogos, kto przed chwila usilowal mnie zabic, szczegolnie gdy jeszcze adrenalina buzuje w zylach, a rece sie trzesa... Potem pewnie byloby mi wstyd.
Nie no , świat już zgłupiał do reszty, w całym sympozjum nad fiutami amerykańskiej piechoty morskiej nikt nawet nie zapyta w jakich okolicznościach zostali zabici ci ludzie.
smuggler --> I tak sie powinno z nimi robic. Bo to by byla chyba jedyna metoda, ktora faktycznie by ich odstraszala (przynajmniej do czasu az jakis lokalny mulla nie stwierdzilby, ze i do raju moga wjechac nawet na swinskich grzbietach).
Moim zdaniem oburzenie jest jak najbardziej uzasadnione, bo talibowie mają etykietę maniaków i barbarzyńców którzy nie cofną się przed niczym, a amerykanie etykietę uczciwego szeryfa i tak zachowywać się im nie wypada.
A posty o tym że żołnierze powinni być maszynami do zabijania - brak słów.
Trudno mi się wypowiedzieć na ten temat, bo skrajnie racjonalnie materialistyczny fanatyzm przysłania mi osąd politycznie poprawny.
Raz - to truchła, nigdy nie rozumiałem kultu zmarłych. Jeśli chodzi o mnie to mogą te trupy nawet wpierniczyć, jeśli kuru im nie straszne, ale niech toto spalą (albo zjedzą) zanim zacznie śmierdzieć i powietrze zatruwać.
Dwa - wojny podobno z książek nie poznasz, rządzi się własnymi prawami, stąd wszelkie konwencje i tak zwany "dobry smak" w wyznaczaniu granicy tego co wolno, a co nie, czasem zupełnie naturalnie ustępuje emocjom, instynktowi i tak dalej.
Trzy - muzułmanie wielce oburzeni przez pryzmat religii. Człowiek, o ile istotą inteligentną, to jednak na tyle głupią, że szóstego dnia planowania jakby tu jeszcze bardziej świat spierdzielić, stworzył boga na obraz i podobieństwo swoje. A że człowiek był to raczej niezbyt oświecony (acz szczwana bestia!), stąd kiepski to fundament dla wysnutych z tyłka argumentów.
I po ostatnie - jak wyżej już pisano, w przypływie adrenaliny zrobiłbym pewnie tak samo. Żeby się wyżyć, rozładować nerwową sytuację i tak dalej.
Gorsze rzeczy się w historii wojaczki robiło. Ja rozumiem, jakby sikali na żyjących, przeznaczonych do egzekucji. Tak, to upokarzające, bo w przeciwieństwie do martwych tkanek oni coś by czuli.
Szkoda mi tylko tych żołnierzy. Tych żywych. Głupio zrobili, mogli się spodziewać konsekwencji.
[7]Nawet zakladajac, ze to nie fake, to i tak sfilmowanie nasikania na martwe cialo uzbrojonego wroga ma mniejszy kaliber zezwierzecenia, niz przykladowo sfilmowanie i rozpowszechnienie sceny obciecia glowy zywego cywilnego jenca nozem rzeznickim. Imho.
- nuff said.
Ale samo pojęcie "zezwierzęcenie" średnio mi się podoba. Nie masz ci bardziej nad ludzką podłej rasy.
No cóż, dzisiaj przeczytałem o tym w jakiejś gazecie uparcie bojkotującej zachowanie żołnierzy US. Na pewno nie jest to zachowanie "humanitarne", ale jak powiedział któryś z dziennikarzy śledczych w sprawie płk. Mikołaja Przybyły - "wojsko to zupełnie inny świat, który rządzi się swoimi zasadami". Kto wie jak zachowałby się każdy z nas na polu walki... także wg. mnie sprawa mocno przesadzona.
Czyli co, wykładnią moralności i etyki człowieka zachodu jest Talib? I dopuki nie zniżymy sie do jego poziomu to można trochę zwłok zbeszcześcić, kilku cywili odstrzelić, przetrzymać parę lat w celi bez wyroku bo to jest jeszcze ok, nie najgorzej i w sumie to na tle innych wcale nie powinno oburzać?
Jeszcze pytanie kogo sobie wziąc za tło, czy tylko obecnego przeciwnika czy może sięgnąć po inne przykłady, w końcu jak by tak do porównania użyć koszmarów minionych konfliktów to dzielnym chłopakom z US of A w zasadzie wszystko ujdzie na sucho...
A la guerre, come a la guerre. Nikt, kto nie byl pod kulami, kto nie widzial jak jego kumple padaja podziurawieni kulami (i to nie w CoD, tylko realu) pewnie do konca spraw dziejacych sie tam nie pojmie.
Nie osadzam, bo nie bylem.
Nie pochwalam, bo jakis szacunek dla zmarlych tez powinien byc.
Głupio zrobili a nawet bardzo, że to nakręcili. Jednak taki znak naszych czasów. Przy każdym telefonie kamera i prawie wszystko jest uwieczniane. Jednym filmikiem zawalili sobie przyszłość i zapewnili materiał do nakręcania nowych chętnych do Jihadu przeciw "szatanowi z zachodu". Można by tłumaczyć, że przeciwnik wcale nie lepszy bo też nie ma szacunku do ciał. Bo przecież bierze jeńców i zabija później. Niestety są dwa problemy. Pierwszy to taki, że wyczyny Talibów nie trafiają na czołówki gazet żołnierze z ISAF są szczególnie obserwowani. Wydawałoby się, że po Wietnamie USA odrobiło tą lekcję. Jak widać z ludzką głupotą nie da się wygrać.
Druga sprawa to taka, że nie ma się co oglądać na "wyskoki" talibów bo to przecież ISAF miał być tymi dobrymi w tym konflikcie. Jak to mawiał mój dziadek: Żeby móc nazwać kogoś złodziejem sam nie możesz kraść.
smuggler --> Metoda "na świnię" by nie przeszła. Po pierwsze ze względów wizerunkowych i shitstormu jaki byłby wywołany. Jeśli mnie pamięć nie myli to byłoby to też sprzeczne z konwencją genewską. Z resztą był już spory problem z paleniem ciał. Kiedy okazało się, że ciała Talibów są palone, co jest sprzeczne z Islamem, ale zgodne z konwencją genewską, doszło do protestów władz Afganistanu a winni zostali ukarani "karą administracyjną". Fakt palenia ciał nie wpłynął na zmniejszenie liczby bojowników.
olivierpack --> A co to ma do rzeczy? Czy może masz zamiar sugerować jak pewni dziennikarze, że osikani byli niewinni, bo na filmie nie widać broni za to widać przewróconą taczkę?
Zezwierzecenie i skrajnie idiotyczna nieodpowiedzialnosc. Oni pojechali tam pojechali tam przeciez bronic swejego kraju, a stworzyli pewnie wlasnie nowy narybek dla terrorystow, gotowych mordowac ich rodakow (naszych zreszta tez). Mam nadzieje, ze nikt nie bedzie probowal kryc ich tylkow i poniosa pelna odpowiedzialnosc za bezsensowne narazenie zycia niewinnych ludzi.
Natomiast czy rzeczywiscie jest to az taka zbrodnia. Moim zdaniem nie, choc ja mam dosc mala wrazliwosc jesli idzie o obchodzenie sie ze zwlokami. Caly czas nie moge na przyklad zrozumiec o co tak naprawde chodzi ze "zlotymi zniwami" i czemu wyciaga sie takie historie po tylu latach. Czy w czasie wojny i po jej zakonczeniu ludzie nie obrabowywali domow, czy sklepow jak najbardziej zywych ludzi, ktorych zwyczajnie przez jakis czas tam nie bylo? Oczywiscie, ze tak, ale nad tym jaks przechodzi sie do porzadku dziennego, a przeciez tam byly prawdziwe ofiary, a nie nieboszczyki, ktorym pierscionek naprawde nie byl juz do niczego potrzebny.
Takze: kaliber zbrodni niewielki, ale z drugiej strony zdrada wlasnego narodu i wystawienie sobie jak najgorszego swiadectwa.
[29]
smuggler [ gry online level: 103 - Advocatus diaboli ]
Kiedys czytalem o jakims brytyjskim pulkowniku, co w XIX wieku w Afganistanie wojowal. Kiedys wziawszy do niewoli chyba z 50 owczesnych "talibow" zrobil krotkie rozpoznanie obyczajow itd. Po czym wykopal spory row, wrzucil tam spory stosik zarznietych swin, rozstrzelal (tzn. nie osobiscie ale na jego rozkaz) 45 jencow, ich ciala wrzucil tamze, calosc polal solidnie wczesniej wytoczona swinska krwia, po czym kazal zakopac dolek, a pozostalych 5 puscil wolno, zeby mogli opowiedziec ziomkom co widzieli. Dziwnym trafem od tej pory ilosc atakow na rejony nad ktorymi pelnil piecze zmalala w sposob radykalny.
nie polewał martwych ciał krwią świńską. Żołnierze przed zabiciem muzułmanów maczali kule w świńskiej krwi. I jeńców bylo chyba więcej.
Wojna to wojna. Amerykanie nienawidzą talibów, talibowie amerykanów. Jedni by oszczali drugich, Ci drudzy tamtych. Jeden pies, po cholerę taka awantura?
Szczerze, to z tego co wiem o talibach, chętnie stanąłbym w rządku z tymi żołnierzami towarzysząc im w tejże czynności.
Źle zrobili Amerykanie ale , ja z chęcią pozbył bym się wszystkich talibów i innych zacofanych psycholi, mordujących innych bo wymyślony przyjaciel im każe.
Islam jako kultura i jego wyznawcy to największa zaraza jaka jest obecnie na świecie.
oni oblewają kobiety kwasem lub zakopują żywcem za zdradę męża m. in.
Dzisiaj oglądałem przez bite 3 godziny (a może i więcej) szereg dokumentów o I i II wojnie czeczeńskiej i muszę powiedzieć że obsikanie ciał talibów przy tym co robili sobie nawzajem rosjanie i czeczeńcy to bardzo duże poszanowanie ciał, naprawdę, zainteresowanych odsyłam na youtube jest tam cały szereg dokumentów z masą ale to naprawdę masą naprawdę drastycznych zdjęć, filmów, faktów, a ja myślałem, że tylko niemcy są w stanie tak nisko się zniżyć, myliłem się, nie wiem co tam robią amerykanie poza obiektywem kamerek, ale nawet jeśli niewiadomo co to jest tego mało, czyli są w miarę cywilizowani, ale to co robili rosjanie czeczeńcom i na odwrót to jest naprawdę poziom poniżej zwierzęcego.
Nie można wymagać od żołnierza, żeby w jednej chwili zabijał, a w drugiej zachowywał się jak dżentelmen na salonach.
Tylko że takich rzeczy się nie nagrywa jak się nie chce beknąc. Bo to czy mieli prawo czy nie mieli nie ma znaczenia przy osądzie opinii publicznej :).
Cholera, jak łatwo zmienia się perspektywa.
Ciekawe co powiedzielibyście gdyby to naziści sikali na ciała polskich partyzantów podczas II WŚ.
"Kaliber zbrodni niewielki"?
Ciekawe co powiedzielibyście gdyby to naziści sikali na ciała polskich partyzantów podczas II WŚ.
Oni robili gorsze rzeczy, dla tego tak ich nienawidzę, sam chętnie bym się na ich ciała wysikał będąc szczerym.
@Jedziemy do Gęstochowy
Islam jako kultura i jego wyznawcy to największa zaraza jaka jest obecnie na świecie.
Pokazujesz tą wypowiedzią tylko jak niewiele wiesz czy to o Islamie czy jego wyznawcach.
Wszystkim "specjalistom" od Islamu polecam na sam początek zapoznać się z tym filmem dokumentalnym:
Islam: Empire of Faith
1. http://www.youtube.com/watch?v=yX3UHNhQ1Zk
2. http://www.youtube.com/watch?v=X1PxJomypQE
3. http://www.youtube.com/watch?v=CRMqZrjGNd8
Jest tu przedstawiona historia tej religii oraz towarzyszących jej kultur od powstania aż do czasów kolonialnych.
No a jak już zapoznacie się z historią poczytałbym na waszym miejscu co nieco. Bo opieranie swojej wiedzy nt. Islamu o wiadomości w mediach i akty grupek ekstremistów którzy sami działają niezgodnie ze swoją wiarą - podobnie jak to robili Katolicy na Krucjatach - jest zupełnie nie na miejscu.
Oburzony - słowa, słowa...
a w Koranie jak byk stoi że muzułmanie mają zabijać niewierne psy gdziekolwiek je znajdą.
najbardziej wkurzające jest takie na siłę - lukrowanie islamu, a to religia nie wiary, a śmierci, gdzie uważa się że wszystkich niewiernych trzeba wybić.
Jedziemy... --> o, zaciekawiłeś mnie. Możesz podać konkretny cytat z Koranu? :)
a w Koranie jak byk stoi że muzułmanie mają zabijać niewierne psy gdziekolwiek je znajdą.
Cytaty poproszę. Ja przeczytasz Koran to taki sądy możesz prawić. Tak to jak gadanie katolika i ateisty o Jezusie, kiedy żaden z nich nigdy nie przeczytał całego Pisma Świętego.
Proszę:
Sura druga, wers 191:
„I zabijacie ich, gdziekolwiek ich spotkacie, i wypędzajcie ich, skąd oni was wypędzili (...) Gdziekolwiek oni będą walczyć przeciwko wam, zabijacie ich – Taka jest odpłata niewiernym!”
Warto byłoby przytoczyć, również wers wcześniejszy tak dla kontekstu.
"2:190 Zwalczajcie na drodze Boga tych, którzy was zwalczają, lecz nie bądźcie najeźdźcami. Zaprawdę; Bóg nie miłuje najeźdźców!
2:191 I zabijajcie ich, gdziekolwiek ich spotkacie, i wypędzajcie ich, skąd oni was wypędzili - Prześladowanie jest gorsze niż zabicie. - I nie zwalczajcie ich przy świętym Meczecie, dopóki oni nie będą was tam zwalczać. Gdziekolwiek oni będą walczyć przeciw wam, zabijajcie ich! - Taka jest odpłata niewiernym!"
Wiem,znam wcześniejsze cytaty.
pisze niby że mają walczyć w obronie własnej, ale tym razem działają na innej zasadzie.
teraz mają dżihad i zabijają niewiernych ot tak, bo nie podoba im się ich styl życia (np. WTC) i chcą zadać jak największe straty.
w ogóle chodziło mi tez oto że to beznadziejna kultura, może w państwach bogatszych jak Kuwejt itp. jest lepiej, ale w Iranie, Afganistanie itp. dokonuje się obrzydliwych rzeczy w imię Koranu i prawa.
To, że działają na innej zasadzie to kwestia INTERPRETACJI. Dla jednych McDonald na pustyni będzie najazdem, dla drugich wejście obcych wojsk. Problemem Islamu jest przede wszystkim brak władzy centralnej. U katolików jest papież. Co powie to święte. I łatwo ucisza wszelkich heretyków, a jak coś się nie podoba to wypad. W Islamie istnieją setki szkół, rozłamów i sekt.
Dżihad nie polega na walce zbrojnej. Polega na walce duchowej. Mniejszy dżihad to walka w obronie własnej.
I jak mówisz to kwestia mentalności, a nie religii jako takiej. Religia to w zasadzie zlepek liter. Najważniejsze jest to co złożą z tych liter ludzie.
Ciekawe co powiedzielibyście gdyby to naziści sikali na ciała polskich partyzantów podczas II WŚ.
"Kaliber zbrodni niewielki"?
Tak, jak najbardziej. Ich zbrodnia bylo to, ze napadli na sasiedni kraj i powyrzynali ludzi, to, czy nasikaja im na ciala ma naprawde niewielkie znaczenie i swiadczy glownie o nich.
ppaatt1 --> Nie moge sie doczekac kiedy w koncu wybierzesz sie do jakiegos kraju z szariatem, i zobaczysz z bliska na wlasne oczy jaka to kraine powszechnej szczesliwosci wychwalasz..:) Moze wtedy sobie odpuscisz - na razie zachowujesz sie ciagle jak zachodni intelektualisci, wychwalajacy wspanialy ustroj socjalistyczny w ZSRR, o ktorym wiedzieli tylko tyle, ile wyczytali w dzielach Marksa i Lenina, i uslyszeli od radzieckiej propagandy. Stalin sam ich nazywal pozytecznymi idiotami, bez urazy:)
wysiak --> Ale czy ja stoję po drugiej strony barykady? Ja nienawidzę takich skrajności i gadania bez zapoznania się chociaż z podstawowymi faktami. To, że nie mówię "muslimy do pieca" nie znaczy od razu, że AS, Iran czy jakikolwiek inny kraj muzułmański to dla mnie kraina mlekiem i miodem płynąca. Lubię, nie znaczy chcę. Nie chcę szariatu ani kultury muzułmańskiej w Polsce i w Europie. Jednocześnie nie chcę najazdu i wprowadzanie na siłę demokracji ludziom, którzy mają inny światopogląd. Tutaj nigdzie nie ma czarnego i białego. Obojętnie czy mówimy o religii, ustroju czy kulturze.
Interesuję się kulturą i językiem arabskim, ale ani nie chodzę na jakieś protesty pod ambasadę Izraela krzycząc "Free Palestine" ani nie daję pieniędzy na budowę nowego meczetu dla biednych muzułmanów. Próbuję tylko zrozumieć ich patrzenie na świat, ich kulturę i ich czyny. Nie chcę oceniać, bo ocenianie innych kultur to debilizm. Ale zamiast walić od razu terrorystami w muzułmanów niektórzy mogliby trochę poczytać. Skrajności są złe.
A i też jestem ciekaw swoich wrażeń po wyjeździe do jakiegoś kraju z szariatem. Może rzeczywiście zmieni to mój światopogląd. Przekonamy się za parę lat. ;)
ja np. nie rozumiem o co awantura, jak ruscy i niemcy gwałcili polki a potem podrzynali im gardła to nikt nic nie wiedział bo nie było czym tego nagrać, a dziś taki talib wali wyrzutnią rakiet gdzie popadnie a oni robią moszpit że się na niego odlał, może jestem nie humanitarny ale też bym tak zrobił. Nienawiść i rządza zemsty to również ludzkie jak obrona własnej osoby.
Abstrahując od wszystkiego, co zostało tu powiedziane - widzi ktoś na filmiku mocz? Może to nic nie zmienia, może ja jestem ślepy albo filmik jest nagrany w zbyt słabej rozdziałce, to taki szczegół po prostu.
To jest wojna a nie myzianie się po jajach czy Call of Duty...
Nie, to nie jest ludzkie. To jest objaw tego, że nie jesteś człowiekiem, a jedynie workiem z mięsem i kośćmi i przed takimi zwierzętami jak ty trzeba bronić ludzi. Do religii muzułmańskiej mam szacunek, tak jak i mam do każdej innej. Nawet mi do głowy nie przychodzi myśl, by wykrzykiwać, aby usunąć półksiężyc z przestrzeni publicznej w krajach muzułmańskich, albo opodatkować żydowskich rabinów (lol). Mam szacunek do buddyzmu i hinduizmu i nawet mi do głowy nie przechodzi myśl, bym chociaż prowokował poprzez niejednoznaczne wypowiedzi wyznawców tejże religii, by święte krowy przerabiać na hamburgery. Do głowy nie przychodzi mi także, by pisać książkę na temat filozofii Dalajlamy i pokazywać, że jest ona sprzeczna z prawem naturalnym, bo wiem ile przykrości przyniesie ona jej wyznawcom. Po prostu to jest nie do zaakceptowania. Religia nie jest jakimś dodatkiem, lecz jest fundamentem każdej kultury determinującą architekturę, tradycję i obyczaje danej społeczności etnicznej. Jest wrośnięta bezpośrednio w moralność istoty ludzkiej, a więc jej prześladowanie jest zabijaniem człowieka. Jestem jednak wrogiem ekumenizmu. Zdecydowanym, ponieważ wiem jak to się kończy, czego efekty widać dzisiaj w kościele posoborowym. Modernizm jest fałszem. Nie godzę, się na to, by premier Donald Tusk zezwalał na budowę meczetów na przelanej krwią chrześcijańskiej ziemi. Inne religie traktuję jako obce, jednak je toleruję, w tym wymiarze, że nie nie niszczę danej kultury poprzez np. podrzucanie świń, a walcząc, nie walczę cichaczem, lecz zdecydowanie obstawiam się po jednej stronie, tak by moja wrogość stała się jawna by nikogo nie mylić. Nie zezwalam propagować niechrześcijańskich wartości na chrześcijańskich ziemiach. http://www.youtube.com/watch?v=g3odpVIBbXc
A co do wymienionych wyrwanych z kontekstu cytatów, powtarzanych przez forumową dzieciarnię, powiem jedno zdanie. Idźcie się pobawić do piaskownicy dzieci. Skoro chcecie nauczać, ok. Będziecie zatem mieli wyrok ciężki proporcjonalnie do wyroków nauczycieli.
ppaatt1 --> Jesli przez zapoznanie sie z "podstawowymi faktami" rozumiesz przeczytanie paru ksiazek o islamie to, imho, masz bardzo male pojecie podstawowych faktach w tym temacie. Wysiak dobrze Ci napisal, tego typu ksiazki sa pisane przez "pozytecznych idiotow" lub ludzi, ktorzy celowo pisza takie bzdury jaki to islam jest pokojowy itp. Pojedz, zobacz, sprobuj pomieszkac ale tak po swojemu - bez wtapiania sie w owe spoleczenstwo (zadeklaruj sie jako chrzescijanin/niewierzacy/buddysta itp. bo takie pytania sie pojawia na bank).
sturm --> Piszę tylko i wyłącznie o przeczytaniu "źródła" czyli Koranu. Sam nie czytałem żadnych książek nt. Koranu, bo muzułmaninem nie jestem.
Tylko nie wiem skąd taki atak na mnie. Jedziemy pojechał skrajnością pisząc o wyeliminowaniu wyznawców Islamu do tego przytoczył cytat wyrwany z istotnego kontekstu. Skorygowałem błąd i wspomniałem, że wszystko to kwestia mentalności. Są przecież lokalne społeczności zdeprawowane i fanatyczne, ale i te bardziej liberalne. Pieprzenie "Islam to zło, muzułmanie to chore bydlaki" jest takim samym pieprzeniem jak "Polacy to złodzieje i alkoholicy". Ludzie są różni, różne są światopoglądy. Sam Islam posiada w sobie różne filozofie. I kolejny raz zaznaczę: nie twierdzę od razu też, że Islam to religia pokoju, wszyscy są dobrzy dla siebie nawzajem, a innowierców wita się z otwartymi ramionami. Odsetek fanatyków w Islamie jest duży (podobnie jak niegdyś w chrześcijaństwie), tylko jakoś wszyscy muzułmanie nie odpalają bomby po zobaczeniu obrzydliwego Europejczyka-katola czy też - jeszcze gorzej - ateisty.
Pojedz, zobacz, sprobuj pomieszkac ale tak po swojemu - bez wtapiania sie w owe spoleczenstwo (zadeklaruj sie jako chrzescijanin/niewierzacy/buddysta itp. bo takie pytania sie pojawia na bank)
Muzułmanin przyjedzie do Polski i zacznie mieszkać wśród katolickich ortodoksów. Ominą go ciche wyzwiska i groźne spojrzenia? To jest naturalny problem istniejący w każdej społeczności. Zresztą uważam, że jak ktoś chce mieszkać to musi się dostosować do tamtejszej kultury. Multikulturowe państwa-eksperymenty są niewypałem. Pamiętam opowieści pewnego znanego mi polskiego misjonarza, który pracuje w Izraelu. Napięcie konfliktu Żydzi-Muzułmanie-Katolicy jest tam niesamowicie duże. Wyzwiska i plucie pod nogi są tam na porządku dziennym. Jednak nie przeszkadzało to owemu misjonarzowi mieć za przyjaciół paru muzułmanów, żydów czy nawet imama oraz rabina.
czy zabijasz zwierzynę dla jedzenia czy kogoś lub coś z obrony, czy dlatego bo kurwy wyżej i wypłata tak nakazała nad martwą istotą trzeba się pomodlić by zaznała spokój w krainie wielkich łowów i oddać szacunek za wolę walki, za to że był godnym przeciwnikiem.
Dzieci jak zwykle obruszone, bo rzeczywistość inaczej niż w bajeczce wygląda ...
Przecież to US Army. Zapewne nie pierwsza wojna, na której dochodzi do bezczeszczenia trucheł, tylko nie każdy ma przy sobie Iphona, którym musi nagrywać dosłownie wszystko. Chciałbym wiedzieć, jak umilają sobie czas żołnierze WP.
To w porównaniu z tym co chłopaki z USA robili za czasów Wietnamu jest pikuś ,przywozili sobie w słoikach jako trofeum części ciała , a z jaj robili sobie breloczki
Bydle to bydle. Człowiek cywilizowany jest w stanie się kontrolować, a tym bardziej żołnierza powinno cechować opanowanie emocjonalne, skoro nosi mundur swojego kraju.
Śmiać mi się chce z niektórych pseudo twardzieli co to mówią "to jest kur*a wojna, nie? A nie Call of Duty!" a sami siedzą przy komputerach, chodzą wcześnie spać na na grzeczne dzieci przystało i gówno wiedzą o życiu a jeszcze mniej o wojnie.
Człowiek IMO przegrywa gdy sam dobrowolnie wyrzeka się swojego człowieczeństwa.
Jak na razie propaganda każe nam myśleć, że Talibowie to dzikusy a USA Army i jej pomocnicy to osoby otoczone świecącą aurą bohaterstwa, którym Afgańskie dzieci donoszą wodę, kobiety zapraszają na obiad; którzy budują tam kraj marzeń, a niszczą sprawców wszelkiego zła na Ziemi. Pewnie to samo było w Wietnamie, dopiero potem wychodziły tego typu "kwiatki"...
Akurat z tym afganskimi dzikusami, ktorym US Army niesie cywilizacje to jest prawda, zobacz chociazby tutaj: www.guardian.co.uk/world/2011/nov/30/afghanistan-life-expectancy-rising-survey (od czasow interwencji, mimo prowadzonych dzialan zbrojnych srednia oczekiwana dlugosc zycia wzrosla byc moze nawet o 17 lat, smiertelnosc niemowlat zmalala o polowe).
Moge sie tez zalozyc, ze gdyby USA wojne w Wietnamie wygralo, to Wietnamczycy zyliby dluzej, zdrowiej i wygodniej, tak jak Japonczycy i Koreanczycy (poludniowi, bo na polnocy pognali wstretnych imperialistow i zmienili kraj w kwitnacy sad).
God bless America!
Śmiać mi się chce z niektórych pseudo twardzieli co to mówią "to jest kur*a wojna, nie? A nie Call of Duty!" a sami siedzą przy komputerach, chodzą wcześnie spać na na grzeczne dzieci przystało i gówno wiedzą o życiu a jeszcze mniej o wojnie.
I pisze to koleś, który nie był w życiu na wojnie siedząc wygodnie w fotelu w kalesonach z ciepłymi kapciochami na nogach i poucza innych przez internet jak to powinien się zachowywać żołnierz, bo on to o życiu wie wszystko.
wojna to brzydka rzecz i malo kulturalna ,dobrze ze ich nie oblewali krwia ze swini bo to by naprawde muzulmanow wkurzylo :)
Takie ładne wojny, gdzie się modlą za przeciwników, albo pozwalają im odejść szybko, miło i bezboleśnie to tylko w grach (nooo większości :P) i bajkach. :P Tak to przecież musiało wyglądać od zawsze, symboliczne bezczeszczenie ciał, odcinanie głów itp. To co tutaj widać to nie jest jeszcze takie mega straszne i nieludzkie. Gdyby ludzie nie lubili patrzeć na kompletne wgniatanie innych w ziemię i ich cierpienie, to nie powstałoby tyle wymyślnych maszyn tortur w przeszłości.
Wojna jest złaaa, a ludzie są gorsi niż zwierzęta. :(
I pisze to koleś, który nie był w życiu na wojnie siedząc wygodnie w fotelu w kalesonach z ciepłymi kapciochami na nogach i poucza innych przez internet jak to powinien się zachowywać żołnierz, bo on to o życiu wie wszystko.
Jak mnie wkurwia nadinterpretacja. Niewielu kretynów mnie wnerwia bardziej od tych, co nie umieją wyczytać ze zrozumieniem i od razu szczytują jak widzą, że mogą coś dopisać i kogoś obśmiać.
Gdzie napisałem, że wiem wszystko o życiu?
Gdzie kogoś pouczam?
I na koniec powiem ci że skoro wyśmiewasz mnie, że nie byłem na wojnie to wyśmiewasz chyba wszystkich w tym wątku, ale sądząc po poziomie wypowiedzi, stylu w sumie tak tandetnym że nawet nie wybija się ponad przeciętność (napisać "i to pisze koleś który bla bla bla" tylko dlatego, że wypowiedział się inaczej niż wszyscy to na GOLu taki standard że nie ma wątku w którym nie znalazłby się taki wielce oryginalny ktoś jak ty) nawet tego nie zauważasz.
Jeden z śmieszniejszych oksymoronów jakie istnieją - humanitarna wojna.
A co do zachowania żołnierzy. Jeżeli ktoś by się cieszył że kogoś zabił i darł ryja ze szczęścia - to w społeczeństwie socjopata i świr. Ale nie ma to żadnego odniesienia kiedy albo ty albo oni. Osiągniecie celu ( jakiegokolwiek ) zawsze wiąże się z uczuciem szczęścia. Na wojnie cel jest moim zdaniem jeden... wiec i reakcja jakoś mało dziwi. No i znowu humanitarna wojna.
[79]
Uh uh, bo ci żyłka pęknie(tak to też standardowy nieoryginalny tekst :o).
Wyśmiewam ciebie i będę ciebie wyśmiewał bo rzuciłeś tekstem jak gówniarz odnośnie innych użytkowników o innym poglądzie niż ty i się na dodatek jak hipokryta oburzasz jak ktoś dokładnie takim samym porównaniem jakie zastosowałeś napisał do ciebie.
Ale to jest internet i rozumiem, że musisz być mądrzejszy od tego drugiego. Poużywaj sobie jeszcze trochę może ci ulży.
Ale jak będziesz kiedykolwiek na wojnie pamiętaj, żeby mówić 'proszę, przepraszam i dziękuję', a nie emocjnowować się jak to robisz pisząc swoje posty.
Więc przyganiał kocioł garnkowi. Ty zapamiętaj żeby nalać swojemu wrogowi do gęby i zrobić wszystko inne by zbezcześcić honor swojego munduru. W końcu żołnierze, jak terroryści, nie składają przysięgi.
Nadinterpretacja po raz któryś- nie mówiłem o tym, by mówić "przepraszam, mogę pana zastrzelić" tylko zachowywać się godnie. Po prostu godnie. Nie dla nich, a dla siebie.
[83]
Haha tak tak, przyganiał kocioł garnkowi, szkoda tylko, że z nas dwóch to nie ja robie za tego od 'godnego zachowywania się' co przed chwilą kurwami w postach rzucał i obrażał innych, ale jak się człowiek ma zachowywać - a już w ogóle jak się żołnierz ma zachowywać - to wie najlepiej.