Przecież tu nie chodziło o długość wyroku, tylko o sam fakt skazania - z uwagi na jego stan zdrowia i tak by nie poszedł siedzieć.
Ważne, że w ogóle usłyszał winny, teraz czekam na Jaruzelskiego, życzę mu dużo zdrowia, żeby dożył do wyroku!
Rzeczywiście chciałoby się powiedzieć, że nie wymiar kary jest tutaj kluczowy, a gest symboliczny, przy czym jakoś ciężko mi to przechodzi przez usta biorąc pod uwagę z jak wielkimi problemami Polacy wyszarpują sobie ochłapy sprawiedliwości tranzytywnej.
A mogliśmy, mogliśmy żyć w normalnym kraju. Gdyby tylko...
http://www.youtube.com/watch?v=Pb0noWdOGF8
Hajle --> Oczywiście, że chciałoby się znacznie szybciej (kiedy można ich było posadzić) i w większym wymiarze, a tak długi okres oczekiwania na wyrok trzeba ocenić negatywnie, ale ważne, że w końcu się udało.
TU JEST POLSKA, A NIE ROSJA! TU JEST POLSKA, A NIE ROSJA! TU JEST POLSKA, A NIE ROSJA!
Może w tym czasie pomaca jakąś dziewczynę na ulicy i go wsadzą :p
Żeby odwiesili zawiasy musi być podobna kategoria czynu. Także jeśli generał nie zaprowadzi ponownie stanu wojennego w przeciągu pięciu lat to raczej siedzieć nie pójdzie.
Siedzieć pójdzie za to Słomka :).
A tak w ogóle Kiszczak to człowiek honoru i proszę się o-o-o-o-o-o-o-o-dpierdolić.
Jakoś wszystkim "dyskutującym", umknęło to co najważniejsze:
Sąd zadecydował, iż (autorzy stanu wojennego) złamali prawo i że stan wojenny był przestępstwem.
[6] wow, wprawdzie jak zawsze retoryka zasadzona na emocji oraz popadanie w całkowitą skrajność, ale jednak trudno nie przyznać racji...
A tak w ogóle Kiszczak to człowiek honoru i proszę się o-o-o-o-o-o-o-o-dpierdolić.
:D
Sąd zadecydował, iż (autorzy stanu wojennego) złamali prawo i że stan wojenny był przestępstwem.
wczas...
A jednak - zamiast "słomkowych" wyskoków - mamy tu konkretną prawną podkładkę mogącą mieć znaczenie choćby w świadomości Polaków, z których większość wciąż optuje (w sondach) za zrozumieniem konieczności wprowadzenia stanu wojennego.
Tak powstaje osąd historii - gen. Jaruzelski o ile pamiętam miał w tym wypadku złudzenia "na plus" ;)
I nie tylko on. ;)
i bardzo dobrze , stan wojenny byl po to zeby ci ktorzy rzadzili w polsce mogli sie utrzymac przy zlobie.
Wyrok do bani.
cała sprawa przekomiczna, jak można tyle lat ciągnąć proces i skazać mordercę na 2 lata?
żal, śmiech na sali, przykre...
powinno się ich powiesić na oczach rodzin ofiar już 20 lat temu, najlepiej na murach Cytadeli - tam gdzie Rosjanie wieszali polaków.
[16] +1 Wszyscy zbrodniarze typu Kiszczak i Jaruzelski powinni zostać osądzeni i skazani już w 89...
Connor_ --- "Wszyscy zbrodniarze typu Kiszczak i Jaruzelski powinni zostać osądzeni i skazani już w 89.."
Tak jak w Rumuni?
http://www.wykop.pl/link/668673/sad-nad-ceausescu-po-polsku/
Art. 35. ust. 1. Kto zabija, uśmierca zwierzę albo dokonuje uboju zwierzęcia z naruszeniem
przepisów art. 6 ust. 1, art. 33 lub art. 34 ust. 1–4 podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Ustawa o ochronie zwierząt.
Tak oto niezawisły sąd wolnej Rzeczypospolitej zakpił sobie z ofiar położonych na ołtarzu tej wolności.
powinni zostac rozwaleni pod murem a ich zwloki spalone i wywalone do jakiegos gnoju , zeby postkomuchy nie mialy gdzie pielgrzymowac.
Zadowala cie mirencjum taka odpowiedz?
Jaki jest sens sadzenia starych komuchow? Dla idei? Za jakis czas i tak pozdychaja. Pan Bog nierychliwy, ale sprawiedliwy.
Myślę, że gdyby uświadomić odpowiednią ilość dresów, można by ich wykorzystać do brudnej roboty.
naprawde rece mi opadaja jak czytam niektore komentarze... lepiej aby zamiast stanu wojennego wkroczyly do nas wojska ZSRR i zrobily to samo co w 1956 na Wegrzech tak ...? Dobra zreszta takie dyskusje na forach to stracony czas w zyciu -)
Garret Rendellson napisal "...Może w tym czasie pomaca jakąś dziewczynę na ulicy i go wsadzą..." ... coz ... widze, ze wypowiedz kolegi reprezentuje takze jego poziom intelektualny ...
strelnikov - nie wkroczyłby a poza tym to inne czasy były niż lata 50, ZSRR miał w 80-tych już własne problemy i okres schyłkowy.
jednak gdyby okazalo sie inaczej ... (wegry koledze nie pasuja? to moze wiec czechoslowacja afganistan czy juz po zmianach czeczenia...)
strelnikow :-->
Jest wiele dowodow ze nie wkroczyliby, pozatym nie bylo powodu wprowadzac stan wojenny i mordowac ludzi .MOzna bylo to zalagodzic a tak doprowadzilo to rychlo doupadku tego calego g....
Pozatym zalozmy ze sowieci by wkroczyli .Czy byloby lepiej ?Tak.
Bo widzisz jesli wolnosci a wlasciwie snow o niej pozbawia cie obcy to jedno a jak robi sprzedawczyk z kumplami to drugie.
strelnikov, Twoja wiedza o historii to kompletne zero. Tak, czas na forach spędzony z takimi baranami jak Ty to czas stracony. Jest wiele dokumentów na to, że nie wkroczyliby. Jest też dokument na to, że Jaruzelski prosił o pomoc ZSRR w kwestii Solidarności, a oni odmówili i kazali rozwiązać tą sprawę własnymi siłami. Dochodzi jeszcze sprawa tego, że Związek Radziecki był już wtedy ruiną.
Koniec mitu o tym psie - jaruzelskim. Na początek polecam Ci film "Towarzysz Generał", znajdziesz na youtubie.
Wolałbym żeby nasz naród czerpał nauki z przeszłości, a nie nią żył...
Pamiętam jak czołgi jeździły w gumowych nakładkach na gąsienice po Szczecinie. A widok wojskowych w mieście to codzienność.
Karule -->
kompletne zero to Twoja kindersztuba czy raczej jej zupelny brak.
strelnikov, tak myślałem, zero argumentów.
Przeczytaj swoją wiadomość, toż to komiczne jest :) Przestań płakać i bierz się za naukę.
to ten ktury puscil brame z ekwadorem ze 150 metrow????
Belert -->
nie wbijam sie w ta dyskusje gdyz nie wnosi ona nic jak sam pewnie wiesz, odpowiadam tylko, ze wzgledu na szacunek:
Nie wiem czy dla nas - Polakow - byloby lepiej gdybys na ulicach widzial tysiace ofiar zamiast transporterow opancerzonych i LWP, tak czy inaczej lepiej bylo miec "wlasny problem" niz ingerencje "zaprzyjaznionego mocarstwa" - oczywiscie zakladajac, ze Rosjanie wkroczyliby do Polski (mieli zreszta wtedy tutaj swoje bazy i sprzet wraz z ludzmi). Odnosnie dokumentow - tak samo moge powiedziec o istnieniu materialow swiadczacych, o mozliwej ingerencji a uwzgledniajac przy tym polityke ZSRR (jak i w ogole Rosji) trudno mi uwierzyc zeby nagle ZSRR odpusicilo - w poczatku lat 80 zimna wojna ciagle trwala - chyba ze jest cos o czym nie wiem ? -) a polska byla jednym ze strategicznych miejsc (patrzac z pkt. widzenia Rosji/ZSRR)... byc moze byl to szantaz lub Rosja tak rozwiazala ten temat ze teraz sami sobie bedziemy do gardel skakac ... -) niestety - patrzac na historie naszego kraju to ciagle my w d. od nich dostajemy a nie oni od nas (tak samo z niemcami a od 1942 roku/grudnia dostajemy takze wpr. od Ukraincow) wiec tak naprawde nasza panstwo dzisiaj w porownaniu do tego ktore bylo kilka wiekow temu to ... taki kadlubek skaczacych sobie do gardel ludzi z powodu byle pierdu -) ponad 100 lat zaborow swoje zrobilo.
Szanowni drodzy dyskutanci,
- ilu z Was było na świecie w chwili wprowadzenia Stanu Wojennego
- ile osób zginęło w jego wyniku
- a ile np w Argentynie w latach 70-80 ?
albz74
1. ja już byłem na świecie, ale za to nie było mnie na nim gdy czingis han zdobywał samarkandę mordując jej mieszkańców, kobiety, starców, dzieci i układał z ich głów piramidy, a mimo tego wiem, że była to okrutna zbrodnia.
2. wedle oficjalnych danych około 40 nie oficjalnie dwukrotnie więcej, i bynajmniej nie zawdzięczamy tego jaruzelskiemu, tylko społeczeństwu które było świadome tego co ich spotka gdy chwycą za broń, więc opór był minimalny. (w samej warszawie przygotowano tysiące miejsc w szpitalach - czyli zakładali opór, a także konsekwencje tego oporu - czyli zakładali użycie broni i tysiące ofiar jej użycia)
3. a ile osób zgineło w gułagach? pewnie dużo więcej niż w argentynie, czyli to rozgrzesza pinocheta bo w stosunku do sowietów "mało" zabił? - poza tym zdajesz sobie sprawę, że ofiary kiszczaka i jaruzela to nie tylko zabici?
Skoro przez starania tej calej komunistycznej spuscizny nie mamy do dzis jasno okreslonej historii lat 80 to chyba wypada ludziom o tym dyskutowac i dzielic sie swoim zdaniem
Zenedon
Nie masz kompletnie racji. Poczytaj art. 75 kk, zwłaszcza par. 2. W żadnym wypadku nie musi to być podobne przestępstwo.
olivierpack
Tradycyjnie ostro naginasz fakty. Porównanie z tyłka wzięte, tymbardziej, że sąd jest związany przepisami i ustawą. Oni nie odpowiadali za morderstwo (czy powinni to inna sprawa) tylko przede wszystkim za działania w zorganizowanym związku przestępczym. Dostał 4 lata. Karę skrócono na mocy amnestii. Takie mamy przepisy.
wedle oficjalnych danych około 40 nie oficjalnie dwukrotnie więcej, i bynajmniej nie zawdzięczamy tego jaruzelskiemu, tylko społeczeństwu które było świadome tego co ich spotka gdy chwycą za broń, więc opór był minimalny.
A po drugiej stronie stały smoki i trolle (jaki ładny avatar) - nie ludzie i nie Polacy. Krew się nie polała bo 99,99% rodaków była wtedy po tej samej stronie, włączając żołnierzy etc. Krew się nie mogła polać z wyjątkiem sytuacji w których komuś puściły nerwy.
I nie odwracaj kota ogonem, w Argentynie zginęło ponad 9 TYSIĘCY ludzi, niektórych zrzucano z samolotów i helikopterów prosto do morza. Jak się do tego ma 40 ofiar (btw więcej wtedy osób na drogach zginęło przez te lata)
Tak więc- walczący antykomuniści w wieku lat 20 - do książek, dokształcić się. Starsi - nie manipulować. Znać proporcje.
"Wolałbym żeby nasz naród czerpał nauki z przeszłości, a nie nią żył..."
Dobra uwaga, Niedzielny Gościu ;) Teraz dodajmy do tego to co pisze albz74 "ilu z Was było na świecie w chwili wprowadzenia Stanu Wojennego" ? Chcecie załatwiać rachunki historii za ojców i dziadków ? Oni mieli swój moment do tych porachunków ;) Co zrobili? Albo scedowali swoje niewyżycie się w tym względzie na swoje dzieci albo tak jak wynika z sondaży uznawali stan wojenny za swojego rodzaju konieczność. Już pominę legendę czasów "jak fajnie wtedy było , prawie za darmo to co najważniejsze" ;) Bo ona nadal funkcjonuje czego przykładem mirencjum ;)
Belert, może jednak trochę sobie oszczędzisz tonu i wyroków. Masz tyle lat że możesz pomyśleć zamiast spieniać się w prosty sposób. I wydaje mi się że powinieneś pamiętać tamtą atmosferę niepewności "wejdą, nie wejdą". Bo wtedy trzeba było się z tym liczyć. A teraz być dzielnym i srogim łatwo. ;)
albz74,
1.nie misiu po drugiej stronie stało prlowskie wojsko, jak to ładnie ujął frasyniuk "taka milicja do kwadratu" - czyli młodziki bez świadomości politycznej oraz oficerowie poddani rygorowi wojennemu (zdarzały się przypadki gdzie oficer odmawiający wykonania rozkazu dostawał w czapę) strzelali już w 56 i 70, teraz tez użyli by broni - poza tym, tak jak pisałem, przygotowano kilka tysięcy miejsc w szpitalach (tylko w samej warszawie) - a więc zakładali rozlew krwi na dużo większą skalę
2.a w gułagach zginęło 20 mln ludzi z głodu, z pracy ponad siły, zimna, z braku opieki medycznej, lub po prostu zostali zastrzeleni - przy tym wedle twojej logiki - jeśli zbrodnia większa poprzez swoją skale ułaskawia/usprawiedliwia zbrodnie mniejszą, było to, jakimś skromnym żartem - bo czym jest 9tyś w stosunku do 20mln?
na jedną ofiarę pinocheta przypada 2222 ofiar w gułagach
a na jedną ofiarę jaruzelskiego przypada 214 ofiar pinocheta
jak widzisz zbrodnie stalina dużo bardziej usprawiedliwiają pinocheta, niż ofiary pinocheta usprawiedliwiają zbrodnie jaruzelskiego - czyli zbrodnie pinocheta zostały "przykryte" dużo większą zbrodnią - normalnie.................................................... monty python
tak przy okazji do jakich książek nas odsyłasz?
[39] Właśnie w tym rzecz, że za działania w zorganizowanym związku przestępczym to może odpowiadać kelner przynoszący im słone paluszki, jeżeli już winni odpowiadać najmniej za kierowanie związkiem przestępczym i sprawstwo kierownicze (wcześniej uniewinnieni) następujących wcześniej i później przestępstw aparatu bezpieczeństwa. Zasadniczo do osądzania czynów o takiej skali, których istniejące prawo (co dopiero zliberalizowane prawo dwadzieścia lat później) nie jest w stanie przewidzieć ani ogarnąć w sposób nie graniczący z farsą sprawiedliwości, powołuje się adekwatne trybunały na specjalnych prawach. Przykładowo, niemal żaden z powieszonych w procesie Norymberskim nie miał ani bezpośrednio ani pośrednio przez udowodnienie dokumentami ciągu przyczynowo-skutkowego krwi na rękach, mało tego kilku było tylko czysto sztabowymi generałami zza biurka.
Argument "ilu was było na świecie" jest horrendalny z dwu powodów:
1) Wprowadza supozycję, jakoby istniała zależność pomiędzy doświadczeniem stanu wojennego i wyrozumiałością dla jego wprowadzenia - co jest zwyczajnym kłamstwem.
2) Młodzi ludzie żyją dzisiaj w państwie przeoranym przez komunizm i to oni, dzień w dzień, będą ponosić konsekwencje tego, co wydarzyło się kilkadziesiąt lat temu.
Pomijam już generalną głupotę takiego rozumowania, która prowadziłaby do unicestwienia wszelkich ocen historycznych, z wymownym przykładem potępienia Hitlera na czele.
Postarajcie się bardziej, ta sofistyka była wpychana ludziom do głowy od tylu lat, że co najwyżej budzi już politowanie :)
Jakoś wszystkim "dyskutującym", umknęło to co najważniejsze:
Sąd zadecydował, iż (autorzy stanu wojennego) złamali prawo i że stan wojenny był przestępstwem.
Warto dodać, że w podobnym tonie wypowiedział się niedawno także Trybunał Konstytucyjny.
Niestety, teraz to już głównie musztarda po obiedzie.
Trudno się nie zgodzić z filmikiem od Klaczkiego
Nie masz kompletnie racji. Poczytaj art. 75 kk, zwłaszcza par. 2. W żadnym wypadku nie musi to być podobne przestępstwo.
Praktykę znam i powiem szczerze, że chyba rzadko jest ten paragraf brany pod uwagę ;).
olivierpack
Ale w takim razie to Ty masz pretensje do CAŁEGO naszego systemu, w bardzo szerokim znaczeniu tego stwierdzenia.
Wcześniej pisałeś, że "sąd zakpił..." a to jest akurat g... prawda bo sąd z niczego i nikogo nie zakpił. Sąd rozpatruje sprawę wyłącznie w zakresie postawionych zarzutów i nie ma prawa poza nie wychodzić. A dlaczego prokuratura postawiła takie a nie inne zarzuty to już pytanie do nich. Widocznie mieli za mało aby pójść dalej.
Natomiast nie wyobrażam sobie aby w obecnych czasach, w UE, jakikolwiek kraj poszedł na skróty i bez solidnych dowodów skazał kogokolwiek za takie zbrodnie jakie się potocznie przypisuje autorom stanu wojennego. Trzeba wobec nich zastosować powszechnie obowiązujące prawo, inaczej się po prostu nie da. Tymbardziej właśnie, jak zresztą słusznie zauważyłeś, po tylu latach.
Zenedon
To jak jest stosowany to inna sprawa (tego nie wiem więc się nie wypowiadam). Ale fakt pozostaje faktem, że mogą odwiesić wyrok jeśli zmajstruje coś zupełnie innego (np. będzie jeździł po pijaku).
Pinochet rzadzil w Chile, nie w Argentynie. A jego rezim jest 'wyceniany' (z braku lepszego slowa) na 1200-3200 ofiar (nie zadne 9 tysiecy) - a co najmniej drugie tyle zginelo z rak strony przeciwnej. Tak wiec albz - do ksiazek, doksztalcic sie.
wysiak >> chłopak błysnoł ;-)
swoja droga to bardzo ciekawe ze zawsze za przykład barbarzyństwa podaje sie Pinocheta .
a sa inne bardziej wyraziste przykłady z epoki, Kambodża , Wietnam, Korea, Kuba , Chiny ,Albania
>>> A ty albz74 na jutro napisz 1000 razy CHILE
Oj chłopaki, czepiacie się. W Gazetce napisali, że faszyści z helikopterów zrzucili 9 tysięcy ludzi. Co to za różnica Chile czy Argentyna...
@wysiak, rvc,Zenedon...
Sęk w tym,że albz74 nie pisał nic o Pinochecie. Pisał o Argentynie. A Argentyne z Pinochetem powiązał akurat MANOLITO (pomylił się - nie wytykam tego jakoś mocno, bo to się zdarza w ferworze dyskusji).
Także chłopaki do książek i dokształccie się :) i napiszcie do jutra sto razy "Argentyna" :D Możecie też poszperać w necie - proszę, oto co dla Was znalazłem:
http://amerykalacinska.com.pl/2010/12/23/videla-skazany/
http://wyborcza.pl/1,86663,8858088,Dozywocie_dla_rzeznikow_Argentyny.html
Wprawdzie nie wiem skąd się albzowi74 wzięło te 9 tys., bo w tekście jest mowa o 30 tys.... No, ale fakt faktem - nazwisko Pinochet w jego postach nie padło ani razu, to Wy sobie dorobiliście teorie i wytknęliscie mu "błąd", przy okazji pomijając błąd MANOLITO (błędne skojarzenie Pinochet = Argentyna, tymczasem Pinochet to Chile jak to trafnie zauważył wysiak). Na drugi raz staranniej czytajcie tekst, zalecam także mniej złośliwości i jadu - zwłaszcza Zenedonowi :)
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Natomiast co do samego wyroku - skromny :/ No ale grunt, że W KOŃCU Kiszczak został skazany. Stwierdzenie przez sąd, że ludzie, którzy wprowadzali stan wojenny działali wbrew prawu (nawet ówczesnemu) i stanowili grupę przestępczą także cieszy.
teraz to ja muszę zostać "zjebany" i odesłany do książek;)
lordpilot --> Brzmialoby to bardziej wiarygodnie, gdyby albz zdecydowal sie samemu sprostowac omylkowe wplecenie Pinocheta do dyskusji, ku czemu mial swietna okazje w poscie 40 - zamiast tego twardo odpowiadal na argumenty o 'pinochecie w argentynie'...:)
@wysiak,
Brzmialoby to bardziej wiarygodnie, gdyby albz zdecydowal sie samemu sprostowac omylkowe wplecenie Pinocheta do dyskusji, ku czemu mial swietna okazje w poscie 40
Ano to też fakt, zgadzam się oczywiście, że to ucięło by dalsze brnięcie w pomyłki, docinki i niepotrzebną offtopicową dyskusję. Przypuszczam, że po prostu w "ferworze walki" nie zauważył błędu MANOLITO i nie sprostował, no ale to już trzeba jego pytać jak się tu pojawi :)
@MANOLITO
Mylić się jest rzeczą ludzką ;) Sedno Twoich postów jest zrozumiałe, więc i kara nie będzie wysoka - napisz sto razy "Pinochet=Chile" i jesteśmy kwita ;-)
I nie odwracaj kota ogonem, w Argentynie zginęło ponad 9 TYSIĘCY ludzi, niektórych zrzucano z samolotów i helikopterów prosto do morza. Jak się do tego ma 40 ofiar
Ilu Polaków zginęło w Argentynie a ilu podczas stanu wojennego?
przyznam sie ze niedokładnie czytałem wątek i jakoś umknął mi post MANOLITO .
wysiak - wbrew pozorom nie siedzę na GOL 24/7, więc czasami nie prostuję w 3 minuty :) Momentami GOL działa jak czat a nie jak forum :) Pomyłkę MANOLITO przyjąłem jako skrót myślowy.
Zenedon - nie z Gazetki, tylko z internetu, jak rozumiem prezydentowi nie wypada cytować wikipedię, ale ja oporów nie mam, sprawdź hasło Jorge Rafael Videla w angielskiej wersji. Piszą o przedziale 9-30 tys.
olivierpack - Zasadniczo do osądzania czynów o takiej skali, których istniejące prawo (co dopiero zliberalizowane prawo dwadzieścia lat później) nie jest w stanie przewidzieć ani ogarnąć w sposób nie graniczący z farsą sprawiedliwości, powołuje się adekwatne trybunały na specjalnych prawach.
Otóż to. Pełna zgoda.
Hajle - nie chodziło mi o wyrozumiałość szczególną, tylko o zwrócenie uwagi na fakt, że GOLowi 'seniorzy' którzy widzieli i pamiętają, mają jakiś punkt odniesienia poza salonem24 etc. nie mówiąc już o tzw 'mądrości życiowej'. I porównaj ich stanowisko w tej sprawie z głosem 'młodych gniewnych' z pokolenia Zyzaka. A bynajmniej o bycie komuchami bym ich nie posądzał.
Stan Wojenny to nie była sielanka, ale że tak powiem, w porównaniu - to małe miki. Obecne wyroki są za i późno, i śmieszne, ale jakie mają być w świetle obowiązującego prawa ? Mleko się rozlało 20 lat temu.
[47] Osiem lat - tyle wynosi maksymalna kara w ramach postawionych mu zarzutów. Jak dla mnie sąd zakpił, kiedy oskarżony nie był n-tym gangsterem przemycającym fajki czy nawet porywającym dla okupu, ale kimś daleko bardziej groźnym, którego decyzje miały wpływ na życie milionów i przyczyniły się do śmierci dziesiątek osób. Jeżeli winny, a winny więc skąd tylko cztery lata i kim trzeba by było być i co takiego zrobić, aby dostać lat osiem?
rvc -->
JEDYNA OSOBA W TYM WATKU KTORA PRZYPORZADKOWALA PINOCHETA DO ARGENTYNY JEST MANOLITO - patrz post 37 i dalsze.
albz74 SLUSZNIE ODSYLA GO DO KSIAZEK ... -)
albz74 SLUSZNIE ODSYLA GO DO KSIAZEK ... -)
Ludzie, jak Wy czytacie posty, ja prawie nie zabieram głosu w tym wątku, nie wiązałem Pinocheta z Argentyną i nie wysyłam MANOLITO do książek :)
olivierpack - niestety takie jest polskie prawo że za usiłowanie morderstwa jakas baba dostała 8 lat więzienia a człowiek który przyczynił się do smierci wielu ludzi - dostaje 2 lata i to jeszcze po 20 latach ciągnięcia procesu.
śmiech na sali.
albz74 -->
napisalem ze MANOLITO powiazal Pinocheta z Argentyna (patrz post 59) a nie Ty. Wlasnie dlatego nie dyskutuje w takich watkach - srednia wiedza dyskutantow jest ponizej szkoly sredniej -)
W poscie 40 napisales : "... Tak więc- walczący antykomuniści w wieku lat 20 - do książek, dokształcić się. Starsi - nie manipulować. Znać proporcje...." wiec nie mow ze nikogo do ksiazek nie odsylales -)
Nie dyskutuje w temacie a najdokladniej z Was posty czytam - lol -)
Idiotyzm. Wprowadzenie stanu wojennego było konieczne. Co jeśli wkroczyłyby do nas wojska UK z ZSRR na czele? Kolejne bratnia interwencja? Ile ludzi by wtedy zginęło? Armia NRD już szykowała się do wymarszu, wcześniej Rosjanie uzupełnili skład swoich dywizji przy granicy z Polską. Wszystko wskazywało na to, że do interwencji dojdzie. Są dowody na to, że Moskwa by to zrobiła, są i przeciwne. Ja jednak skłaniam się w stronę pierwszej możliwości. Dlaczego? Bo ZSRR niejednokrotnie to robiło. Węgry, Czechosłowacja, Afganistan - to wszystko "bratnie pomoce".
Nie rozumiem, czemu ludzi jeszcze sądzi się za to. Wiedzieli co robią, wiedzieli co im grozi, nie mogli ryzykować. Gdyby stanu nie wprowadzono, do interwencji by doszło, to i tak by ich ścigano po sądach. Zakładam, że w przypadku wkroczenia wojsk UK zginęło by mnóstwo opozycjonistów.
Podziwiam Jaruzelskiego i innych za odważną decyzję. Gorszy od nich jest ten cholerny IPN ciągnący miliony z budżetu za nic nierobienie lub wyciąganie jakiś afer sprzed lat.
Ta instytucja pasuje jednak do Polaków. Ciągle żyjemy przeszłością. Rosjanie, ci źli, bo zabory, bo "nóż w plecy", bo komunizm, bo jeszcze kiedyś gdzieś tam nas pobili. Niemcy, bo Hitler, bo obozy, bo okupacja, bo Powstanie Warszawskie.
Polak nie potrafi zrozumieć, że to dawno minęło. Dziś jest dziś i tyle.
Oh, jak ja mogłem zapomnieć o Katyniu. Zbrodnia sprzed jakiś 70 lat, za czasów innej, Stalinowskiej, władzy, a od Kremla dalej domaga się ujawnienia "prawdy", winnych i przeprosin. Za co? Za zbrodnicze, totalitarne rządy nie mające wiele wspólnego z dniem dzisiejszym? To tak jakby Niemcy żądali przeprosin za Grunwald, czy porysowanie im murów Malborka.
I dodam jeszcze, że same wojska ZSRR stacjonujące na terenie Polski mogłyby spokojnie sobie z nami poradzić. Podobno niektórzy byli w Polskich mundurach.
Ksionim - no to jak np. koleś zgwałcił noworodka 20 lat temu to teraz nie karzmy go bo tyle lat minęło? i nie żyjmy przeszłością?
^ 20 lat temu, a 70 to wielka różnica. Po niemal wieku zmieniło się wszystko: władza, rząd, sytuacja polityczna, granice, dyktatura zniknęła, nastały nowe, "demokratyczne" czasy, które, jak widać, przewracają ludziom w głowach. Stąd te wszystkie Katynie i Stany Wojenne. Zresztą nie mam zielonego pojęcie, jak zgwałcenie noworodka porównać do wprowadzenia stanu wojennego.
Zauważ, że żadnych sensownych argumentów nie wypisałeś. Wysiliłeś się, gwałt na noworodku to wszystko, co przeciwnicy stanu wojennego mają w zanadrzu?
No sorry, ale nie wiem jak takie przykłady z kosmosu typu gwałt na noworodku, mają się do tego, co napisałem. Wyczuwam tu delikatne powiązanie, ale sensu nie ma.