Jak zwykle nikomu się nie chce nowej części zrobić :P
Poprzednio - https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=11793346&N=1
Tym razem zamieszę jakiś tam obrazek - żeby nie było, że nigdy nie daję :P
Pierwsza część w roku 2012 oficjalnie otwarta.
Ed. może jeszcze coś spokojniejszego do posłuchania :P
http://www.youtube.com/watch?v=Q0VRj2uw9L0&feature=g-vrec&context=G29bc7cfRVAAAAAAAABQ
No to sru....
A banerka znowu zabrakło ;(
No nic - trzeba z tym żyć tak jak ze wszystkim innym.
No nie powiem że nie - trochę hmm... ciekawie było.
..hmm, oczekiwałem komentarza typu: ..a może odwrotnie, dziecinniejesz ale nic z tego ;(
Starość nie radość, Pikuś niedługo zacznie do ciebie szczekać dziadku :P
Nikt nie chce moich Gears'ów :(
Niby powinienem zaprzeczyć, z uprzejmości ale z drugiej strony stale walczymy o prawdę.
Prawda nas uzdrowi!
Bez znaczenia , czyś dziad , czyś dziecko...
Dobra nowina , to dobra nowina - bez znaczenia jaki jest jej format ;)
Saaame pozytywy ..zobaczę nareszcie prawdę (dam jej buzi) a Pikuś zacznie mówić po ludzku
Pikusia zabrał wiatr (razem z anteną, pokojówka została ;() na spacer, w góry ..Może wrócą ;(
Z Pikusiem nigdy nie wiadomo. Może poczuł zew? Zszywfki mu z nosa odpadaja, to problem.
Cóż za radość ;(
Na Steamie pojawił się czwarty dodatek do Fallouta New Vegas, "Lonesome Road" za 9,99 euro..
Przy obecnym kursie euro do złotówki poczeka sobie, oj, poczeka..
Dalej nie ma dodatkowych "paczek" z ubiorami i bronią (GRA)
Gracze spoza naszego upośledzonego "regionu" pod patronatem Cenegi, już dawno zakupili sobie wszystkie dodatki korzystając z rozmaitych zniżek. Nikt mnie nie przekona że to jest normalna polityka handlowa. To jest upozowane zdzierstwo i wykorzystywanie.
Oj tam od razu upozorowane... przesadzasz ;)
Dzis na przerwie czytalem sobie "Angore" i przypomnial mi sie Miczkus.
ponoc w Bahrajnie, ginekolog-mezczyzna, moze badac kobiete ale pod warunkiem, ze widzi ja.... jako odbicie w lustrze.
Dziwne sa kultury wschodnie...
..hmm, coś mi się wydaje, Herr Flick, że Ty na odmianę zapominasz języka polskiego ;) Poza równa się się sztuczności - pozory są czymś gorszym , one tylko imitują ;) Niedaleko pozie do pozorów lecz sztuczność mimo wszystko coś tam oferuje, jest tylko fałszywym akcentem. Pozory, to już oszustwo ;)
Bardzo zabawne takie wschodnie badania, zwłaszcza w wypadku ginekologa - zaś chirurgiczne interwencje to już szczyt mistrzostwa. Nasi lekarze też zaczynają obrastać legendą - legendą która sprawia że chciałbym być od nich jak najdalej. Gdzieś na drogach transformacji, zgubili na amen swój etos - może to i dobrze ;)
[16] -> hehe, ojciec(został w Polsce) wspominał mi dzisiaj o tym artykule. Czy prawda - w sumie nie wiem i na razie nie jestem w stanie tego stwierdzić. Ale znając islam i tutejsze zwyczaje rządzące kwestią damsko-męską, taka sytuacja jest całkiem prawdopodobna :)
Edyta się skończyła.
[17] -> toć powiadasz, że u nas aż tak źle? Chyba w takim razie miałem szczęście, że urodziłem się jako całkiem spokojny, nie wymagający chirurga, osobnik płci brzydszej :D
Nigdy nie przepadałem za lekarzami Miczkus, jako że już za komuny miałem okazję poznać ich środowisko. Wtedy to był niemal szczyt spokojnej i względnie bogatej egzystencji. Rodzinki wręcz wyłaziły ze skóry aby zapewnić swym pociechom studia medyczne. To był pierwszy szczebel psucia etosu a dalej nie było lepiej ;)
Niedomogi służby medycznej już wtedy zyskiwały wyraźne oblicze - kwiaty czy koniaki wdzięczności zaczęły obrastać w kopertowe dodatki. Pamiętam że wychowany byłem na swoistej legendzie lekarskiej - wstrząsem dla mnie była konieczność dania owej koperty - nie potrafiłem brać i nie potrafiłem dawać. A transformacja gospodarcza zamiast uleczyć te objawy tylko je nasiliła. Pamiętam wyznania młodego znajomego że wszystko można kupić - od świadectwa maturalnego, po zwolnienie z wojska lub zwolnienie lekarskie - i to niedaleko trzeba chodzić ;) Dalej powinieneś Ty pamiętać - elektorat pisowski rzucił się w pierwszym rzędzie do leczenia obyczajów lekarzy - lecz zapomniał o tym że to on wciskał przede wszystkim te koperty więc powinien sam leczyć swoje obyczaje ;) I tak dalej - prywatyzować szpitale - nie prywatyzować - dla pacjentów to ma takie efekty jak gadanie lekarzy że bronią interesów pacjentów. Bronią, odsyłając ich z receptą której pacjent nie jest w stanie wykupić ;) I wiedzą o tym. Kto na tym najwięcej traci - rząd, oni czy pacjenci ? Diabli etos wzięli.
..i był ksiądz po kolędzie ..skomputeryzowany i nawykły do internetu ;) ..pierwszy tego typu bo co roku inny
..urzekła go tapeta (być może mam ją z GOL-a - nie pamiętam) i będę ją musiał mu przesłać ;)
[21] -> a pochwal się, jaką masz tapetkę?
..ouu, coś nie bardzo mogę go zmniejszyć ;( ..to jest zdjęcie, zdaje się zablokowane ..ale to nic takiego, Miczkus ..dużo zieleni (brzózki i głęboka woda) akurat zmieniłem tapetę bo chciałem żeby mi odpoczął wzrok ..no i ..ksiądz miał przyjść ;))
55 km/h ?! Piokos chyba jedzie ruchomymi schodami
..jakby tak pisał jadąc ponad 100 km/h ..hmm
Flyby [17] ---> nie wyczules mojej ironii ;)
Chodzilo mi o to,ze to nie jest pozorowane zdzierstwo lecz w pelni jawne :D
Potem Was poczytam bo dopiero z roboty wrocilem...
Że zdzierstwo Herr Flick, to pewne - ja tylko pisałem o niuansach językowych ;) Co oczywiście w niczym nie usprawiedliwia t.zw. "regionalnej polityki" czyli zarabiania na kliencie prawem Kaduka bo on z założenia gorszy..
Flyby - drzewka i natura na tapetce ? Hmm - miałem troszkę inne oczekiwania wobec tego elementu na pulpicie.... Ale wielebnemu się spodobała - czyli nic z tych rzeczy.... Choć z drugiej strony.....
Matisf coś szczerzy kielce.... Jakiż ku temu ma powód jestem ciekaw.....
..szczerzy się bo go rozbawiło że zmieniałem tapetę przed przyjściem księdza, tłumacząc to odpoczynkiem dla oczu ;) Zdążyłem także zdjąć kalendarz "Playboy'a" bo był zeszłoroczny, wiadomo że nie wypada trzymać na ścianie starych kalendarzy ;(
Phi - już tak nie kozacz , ja rowerem jeżdżę.
Pikusia ujarzmij - lejce , siodło i viola...
Na kocie*? Niemożliwe!
*kot = pies :P
Fly - Widać że Pikuś to dobrze wytresowany przez właściciela....
kefirek - kot jest psem ? D:
Macie fajną Galerię Handlową BTW ;)
Dobrze, ze przecinki dobrze wstawiasz, Flyby, bo ktoś mogłby źle przeczytać kto kogo tresował ;)
Przy wszelakich tresurach, Cody, pożądana jest współpraca. Tresura prawidłowa zaciera granicę między tresującym a podmiotem. Na końcu tresury czasami nie wiadomo kto kogo tresuje i to jest dobry wynik.
..Hmm, możliwe że pomyliłem podręcznik tresury z poradnikiem przedmałżeńskim ..ech
O, Jeckyl - dzień dobry :)
Kontrast, Jeckyl - aniołek w awatarze (może być amorek) stopień "Prymus", opis "Życie jest ciężkie - do drugiego kielicha"
Ja myślalam, żeby zmienic stopien - waham się miedzy "bezrobotna" a "utrzymanka" XD
Ja bym sobie tylko avatara zmienił ale pomysłów niestety nie mam ;(
No i zagrać nie ma w co ;(
Cody, obie zmiany byłyby zabójcze dla "Zabójcy" ;(
kong123 - proponuję szkielecik po dekapitacji czyli bez głowy - kosę wtedy możesz ustawić na sztorc
Czy w Galerii Krakowskiej można gdzieś wywołać zdjęcia (dyplomowe) z wersji cyfrowej? Lub gdzieś w pobliżu galerii?
Na pasażu w Realu wołają sobie 30 zł za 4 zdjątka..
Bo czasu na zrobienie to raczej nie mam ;)
Masz racje, Flyby. Chyba nie mogę się pożbyć Zabójcy. To część mnie na tym forum oO
Mhm.. właśnie nie wiem czy w Realu również nie było FotoJokera.. ;) No, ale dzięki za info, wstąpię i zobaczę. Wolałem się upewnić niż iść na ślepo (ah te zmarnowane 10 minut ;))
A ja będę składał komputer i instalował system...
Tak na marginesie, kupiłem wczoraj Gothic 3: Zmierzch Bogów, nie grając w Gothic 3 :P
To przyjmij, kefirek - konga123 na chatę, w godz. między 8 a 14-tą
..a tak nawiasem, to seria Gothic mnie nie jara, chociaż powinna jako miłośnika cRPG
Kefirek - równie dobrze mogłeś oddać kasę jakiemuś żulowi spod sklepu. Widzisz ja w przeciwieństwie do Flyby'ego jaram się Gothickiem i przeszedłem część pierwszą, drugą i trzecią po kilkanaście razy. Ale do zmierzchu bogów nie miałem już cierpliwości - nie skończyłem tego jakże słabego dodatku najeżonego mnóstwem błędów. Do części czwartej już nawet nie startowałem.
A to, że nie grałeś w części trzecią w niczym nie stanie Ci na drodze aby grę wywalić do śmietnika i pluć sobie w brodę za tak wtopione pieniądze.
Flyby niestety przesiadka do kefirka odpada - pewnie mieszka na tyle daleko ode mnie, że po prostu nie opłaci mi się jechać :P
Jeśli kong twoim domem nie jest kraina (Wielko)polan , to raczej nie opłaci....
A co ja to.... ?
Niech to szlag - zapomniałem ;(
Czyli wydałem niepotrzebnie 20zł... Shit! No nic, do gier jestem cierpliwy - wytrwam :D
W tych godzinach niestety nie ma mnie w domu kongi, nie zaproszę cię :P
Plymouth zato stoi otworem.
Dwa laptopy i szerokopasmowe lacze + dwa telewizory Full HD z kinem domowym 5.1 i 2Tera filmow do ogladania - chata wolna od 7 rano do 19:30 wieczorem - zapraszam serdelecznie !
Nic tylko leciec do Anglii ;)
Jeszcze Miczkus zaprosi do Bahrajnu na wieczór, od 19:30 do 7 rano i chata full.
:-*
http://www.colbertnation.com/the-colbert-report-videos/402026/november-10-2011/sign-off---brian-eno--michael-stipe---stephen-colbert----lean-on-me-
(Utwór się zaczyna tak od około 2:44)
[67] -> kurczę, trochę daleko...
A jakie filmy masz na stanie?
[74] -> hehe, no ja myślę :D
Pytam, bo ostatnio nie mam za bardzo czego oglądać, a do sklepu daleko.
Eee tam filmy - seriale to dopiero coś.....
Kongi miał rację, gra niewarta pieniędzy... Jak przejdę Portala 2, to wrócę do Gothic'a :P
A teraz pobawię się nowym PC w starej obudowie :P Pomimo tego, że mam integre, to radzi sobie dużo lepiej niż mój wcześniejszy FX5500 :P
Skyrim skutecznie zagarnia całą pulę czasu jak mniemam ;)
a to taka gra jest Flyby, nie slyszales, podobno dobra jest
Ale niby jaka gra , hm ?
a no ten skyrim chyba nie? :P
swoja droga dawno tu nie pisalem, ktos tesknil albo sie martwil? :(
Obejrzałem kilka zaległych filmów mi. Fast Five, Transformers 3, Death Race 2 i Kot w butach.
W kolejce czela nowy Sherlock Holmes i chyba tyle.
kefirek - a widzisz? Na przyszłość będziesz wiedział, żeby się zapytać gdzieś przed zakupem gry. Chociaż podobno do Zmierzchu bogów jest jakiś patch co zajmuje chyba z ~1gb i coś tam poprawia. Wiem, że do trójki taki był.
Jeśli Sherlock , to obczaj to !
http://next-episode.net/sherlock
Na żaden z wymienionych przez ciebie filmów nie mam raczej chęci , ale to wynika pewno z tego , że powoli przesiadam się z filmów na TV Series i szczerze powiedziawszy nie potrafię w ogóle tego wyjaśnić....
Valem - a to ciebie nie było ? Cały czas myślałem , że gdzieś się przewinąłeś.... A jednak nie - ale widzisz - nawet gdy jesteś nieobecny - twój duch wypełnia DDW.... Na jakieś rozmyślania o technikach medytacyjnych mi się zachciało...
Na żaden z wymienionych przez ciebie filmów nie mam raczej chęci , ale to wynika pewno z tego , że powoli przesiadam się z filmów na TV Series i szczerze powiedziawszy nie potrafię w ogóle tego wyjaśnić....
Hyyhyyhyy...
Youuuuu.....
tak, moj duch na pewno zostal i wypelnial pesymizmem cale ddw
Dzięki Ishi ale Sherlocka wolę chyba jednak w wydaniu Downeya Jr. Pierwsza część bardzo mi się spodobała i na drugą też się nieźle napaliłem. Poprzednie, starsze produkcje też mi się podobały bo to bardzo dobre filmy są ale te z Downey'em i Law'em jakoś bardziej mi podchodzą.
Co do Szybkich i wściekłych 5 słyszałem bardzo wiele negatywnych opinii ale mimo wszystko postanowiłem zobaczyć (wszak widziałem wszystkie poprzednie części) i jak dla mnie film jest bardzo dobry - chyba nawet najlepszy z całego cyklu. Końcówka bardzo fajna no i otwierająca furtkę dla kolejnej części wraz z nowym wątkiem.
Co do Transformersów 3 również słyszałem wiele negatywnych opinii ale jednak film mi się spodobał bardziej niż część druga na której to niestety przysnąłem i nie widziałem ostatnich 30 min filmu. Pierwsza część była zdecydowanie najlepsza ale trójka też nie jest taka zła.
Death Race 2 - kolejny film, który spotkał się z dość negatywnymi ocenami a dla mnie okazał się lepszy niż część pierwsza ze Statham'em. W części pierwszej dużo krwi się przelało - jak dla mnie czasami aż za dużo. W dwójce też są takie sceny ale nie w takiej ilości i natężeniu. Film dobry, bez happy endu jak w większości produkcji.
A Kot w butach to bardzo dobra i przyjemna bajka, którą z przyjemnością obejrzy 5, 10, 20 czy 80 latek. Film wyróżnia się na plus z pośród wielu animowanych, komercyjnych produkcji. Polecam jak najbardziej.
Wpadł mi też ostatnio w ręce film animowany "Sezon na misia 2''- ot całkiem fajna bajeczka z dobrym dubblingiem i kilkoma śmiesznymi momentami ;)
Mam też chęć powtórzyć sobie ''Bez twarzy'' i ''Uprowadzona'' - dobre filmy.
Aha i czy mi się zdaje Ishi czy Ci cyferki przy nicku znikają?
[89] -> z animowanych mogę Ci polecić jeszcze Rango, który miałem szczęście obejrzeć parę tygodni temu. Bardzo sympatyczny, lekki film. Generalnie w miarę przewidywalny, ale jak chcesz się uśmiechnąć przed telewizorem, to polecam.
Ni.... Nie znikają. Ja tam grzeczny jestem....
Ekhm - na razie.
U mnie opady umiarkowane - drogi czyściutkie , a wokół biało i taki stan rzeczy jest zadowalający.
O obrzucaniu się mięsem.. ;)
Gdzieś człowiek musi wyładować frustrację ze swoich towarzyszy projektowych..
Tylko mięsem ? Jajkami nie, tortami nie, ekskrementami nie ?
Znowu mi się Postal przypomniał - tam jednak cios udźcem wołowym miał mordercze skutki ;)
* wyobraża sobie grę o rzucaniu ekskrementami*
A tego nie było już w Postalu? A może tam tylko mocz był? Albo dobra, w sumie mało istotne...
Arxel, jakbyś był kiedyś w okolicy, to przejdziesz mi pierwszego bossa w Super Meat Boy'u, bo ja go nie ogarniam... ;)
BTW: Cześć. Nie było mnie u was tak dawno, że aż mi trochę głupio... Co tam?
Plaski, widuje Cie czasami na forum androida, chyba ze nie jestes Flat?
Jestem, jestem... :)
BTW: Zmieniam smartfona, będę miał do sprzedania swoja Xperie X8 w idealnym stanie z bogatym wyposażeniem, zajebistym oprogramowaniem (na życzenie przywracam fabryczne oczywiście) i 18 miesięczną gwarancją, jakby ktoś był zainteresowany.
EDIT: Valem -> Też masz X8? Bo głównie w tym dziale forum android.com.pl się udzielam...
Oh - teraz naszło mnie , że 7 w twoim nicku Plaski może służyć za literkę T....
Sherlock - I owe u this one....
BTW : Co tu tak cicho.... Wywiało wszystkich daleko , a kanapy odkurzyć nie ma nawet kto ;(
Za 12 godzin dowiem się, czy będę mógł spróbować zostać inżynierem w przyszłym tygodniu.. ehh..
Płaski ---> Z pierwszym..? uu.. Aleś lama.. ;)
Plaski
nie, niegdy nie mailem, posiadam aktualnie SGS'a na ktorym mam juz w pelni dzialajacy ICS
Mój Szajsung odmawia ostatnio posłuszeństwa... trzeba będzie się za nowym telefonem rozejrzeć. Zobaczymy co mi zaproponują na przedłużenie abonamentu. Myślałem nawet o X8... ale zobaczy się jeszcze.
Niestety ;( ..schludny, pustelniczy, nudny mój żywot - jakoś nie domaga się smartfonów ;( Bezsprzecznie, podczas wizyt w toalecie, porzuciłbym wymiętoloną gazetę na rzecz takiego gadgeta ;) Ale też, jak sądzę, brakuje mu mimo wszystko, opcjonalnej funkcji podcierania ;(
ale gazeta przeciez tez niewygodnie... i szkoda :)
ale nie wiesz ze jak czytasz w toalecie to atakuja Cie niezliczone e-kole?
Ja piszę o takiej opcji Valem ;) Prawdą jest że większość gazet z ambicjami ma paskudny do tych celów papier i należałoby przeprowadzić testy dla skrajnie odważnych (najlepiej w tych telewizyjnych szopach o przetrwaniu) Optycznie, nawet "Fakt" czy "Rzeczpospolita" wydają się nie spełniać podstawowych warunków testowych. Taki "Fakt" n.p. bez wątpienia kolorkami podziałałby toksycznie nie tylko na owe bakterie e-kola, o których piszesz Valem. W ogóle co z tymi e-cola? Mam chodzić do wygódki zaopatrzony w szereg pojemników odkażających, wyrzekać się zdrowej kontemplacji leczącej skołatane rzeczywistością nerwy?
Uuuu ..w rzeczy samej, umknął mojej uwadze ten fascynujący wątek ;(
Sądząc z wpisów temat jest poruszany dogłębnie ..ee
takze uwazaj z gazetami na przyszlosc
Wiesz Valem ..Znałem kiedyś czcigodną a twórczą osobę która większą część żywota (łącznie z pracą) spędzała w wysokim, oryginalnym angielskim fotelu. Chodzić ta osoba mogła choć robiła to niechętnie. W tym fotelu, mając kolana okryte pledem ( te źle ogrzewane mieszkania o ogromnej kubaturze ) przyjmowała także wizyty ;) Po jej śmierci, oglądałem ten fotel - w skórzanej tapicerce ktoś wyciął dziurę a między sprężynami wciśnięty był zwykły blaszany nocnik. Rzecz traktując medycznie - nic w tym dziwnego - pewnie były kłopoty z utrzymaniem nie tylko moczu. Ale ..smutne można także wysnuć refleksje z pozornie głupawego tematu ;(
fakt... niby taka niepozorna, kupowata sprawa, a mozna rozwinac wrecz filozoficzne dywagacje
Zabawne kong123 ;) Tym bardziej że dawno temu podobne zdjęcia formacji klocków lego były w Ddw. Każda legowa postać miała swoją autentyczną ksywkę z Ddw. Zdjęcia pewnie się nie dochowały ;)
Ishi -> Brawo Whatsonie, używam tego, gdy literka "T" jest zajęta...
Arxel -> Wiem, ale w takich klasycznych zręcznościówkach zawsze byłem straszny, żebyś wiedział, ile się z głupim Mario namęczyłem... :)
Flyby -> Otóż to, smartfon zrewolucjonizował moje wizyty w toalecie... :D
Valem -> Wydaje mi się właśnie, że pod względem merytorycznym wiele dzisiejszych gazet idealnie wręcz nadaje się do tej zaszczytnej roli, tyle że jak Flyby zauważył w praktyce byłoby to niezbyt przyjemne doświadczenie... :D
Przepraszam, w ogóle o czym my tu w ogóle dyskutujemy?! Jeszcze cały wątek o tym... Co jest grane? :D
Flyby -> Pamiętam to zdjęcie z Lego, ale go nie mam... Pewnie dlatego, że pochodzi z czasów, gdy mnie tu jeszcze nawet nie było...
mi z ta gazeta tez chodzilo raczej o hmm, sliskosc i ogolna niewygode
"Co jest grane?" raczej co jest ..rymuje się ;) Czyli moje zastrzeżenia odnośnie smartfona mogą nie mieć podstaw, Plaski? Jest opcja podcierania ?
Przecie pisałem Valem że trzeba testów jak o gazety chodzi..
To jest jedno z licznych zastosowań smartfona, i tak jak wszystkie inne zastosowania jest prawie dobrze. Prawie robi różnicę, jak porównanie młotka z mikroskopem.
"porównanie młotka z mikroskopem" ..hmm
Po krótkim namyśle stawiam na młotek - jego uniwersalność jest nie do zastąpienia. Rozpieprzę nim mikroskop razem z wirusami, uczonego od mikroskopu, to samo zrobię z tym no, smartfonem. Młotek to młotek i basta.
Chociaż z funkcją podcierania też u niego nie najlepiej. W ogóle jak o podcieranie chodzi, odsyłam wszystkich do ksiązki p.t. "Gargantua i Pantagruel". Jest tam cała rozprawka na ten temat.
Podcieranie , Młotki , Perwersja i Smartfony....
Takie rzeczy tylko u nas !
Dzisiaj pani w urzędzie pracy powiedziała, że dla ludzi z moim wykształceniem nie ma roboty...
Ho ho ..znaczy kong123 kształciłeś się w złym kierunku. A dla tych bez wykształcenia coś było?
Było, Flyby było... wymagań jak z kosmosu z marną stawkę mini. 90% ogłoszeń w UP zawiera przy wynagrodzeniu kwotę 1380~1500 zł. Znalazłem tylko jedną z wynagrodzeniem na poziomie 2100zł.
Ale mi nie chodzi akurat o wynagrodzenie - wiem, że jako pracownik młodociany, który nie ukończył jeszcze 25 roku życia nie mam co liczyć na kokosy czy nawet na stawkę minimalną wynoszącą obecnie zdaje się 1500 brutto (czyli jakieś 2/3 tej stawki dostają na rękę). Mój przyszły pracodawca ma prawo wypacać mi mniej niż przewiduje to stawka mini. ale zdaje się nie mniej niż 600 zł (bo wtedy to zapewne byłoby wykorzystywanie :)). Niestety nic nie mogę znaleźć - pozostaje jedynie odrabianie staży w szkole czy urzędzie gminy (chyba zdecyduję się na staż w szkole:P).
Ulotki... ;)
Dzis rano (ok 10) wstalem, odpalilem kompa, chwile posiedzialem aby po chwili poczuc prace uczucie.
Nie namyslajac sie dlugo, udalem sie w miejsce gdzie nawet krol chodzi piechota. Po owocnych paru momentach, poszedlem do kuchni aby zaparzyc sobie herbatki.
Jakzesz sie ucieszylem, ze anglicy sa tak mili i zawsze pomysla o wszystkim i o wszystkich i nawet w tych trudnych chwilach zawsze zapytaja - "jak leci" :)
-------------->
[126] hehe :)
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/lodz/Sluzba-zdrowia/wyszukane-igraszki-moga-grozic-powaznymi-urazami,1,5002356,region-wiadomosc.html -> i weź tu kurcze czerp przyjemność... po tego typu urazie już nic nie jest takie samo...
Miłego weekendu :)
no i nawet w UK wiedza o czym rozmawiamy w ddw
Pomyślałem o DDW, następnie pomyślałem, że ktoś tutaj wsadzi zaraz link do złamanego...
I jest :D
[130] -> ma się to wyczucie...
Cóż, facet ma dość... ekhm... poważny problem :D
Herr Flick - Jacy oni troskliwi i wspaniałomyślni... Tam to chyba na każdym kroku słychać : Cheers Mate ! ;)
A złamasa mogliście sobie podarować - 4 dni zapalenia krtani wystarczająco bolą , choć nie powiem - nadrobiło się to i owo w tym czasie ;)
Ishi ;( ..musiałeś z tym zapaleniem krtani ? ..od razu mi się przypomniała ta panienka od rekordowych połyków ..koniec kariery ;(
wy zbereznicy
http://www.youtube.com/watch?v=CdXesX6mYUE - jakoś tak wpadło w ucho..
Jaka panienka? I co rekordowo łykała? Nic nie wiem o tym. Proszę mnie wtajemniczyć.
Aaaaa... to o to chodziło... znalazłem... aczkolwiek miałem dylemat jak wpisać poszukiwaną frazę :P
cholera, nigdy nie rozumialem jak takim slodkim malym dzieciom moze sie przytrafic takie cos....
postaram sie rozglosic jak moge
Valem, Flyby -> Życie. Jedyne co można zrobić to chociaż spróbować pomóc :) Za co z góry dziękuję :)
po prostu najbardziej boli jesli male dziecko ktore dopiero co przyszlo na ten lez padol dostaje gigantyczny cios ktory boli do konca zycia
oczywiscie jak pisalem postaram sie to po znajomych rozprowadzic ;)
..ledwo zdążyłem pochwalić neostradę że od początku stycznia mam tyle prędkości pobierania ile mi się należy a tu pstryk ..i netu nie było w ogóle ;( Niemniej trzeba przyznać że po telefonie w ciągu dwóch godzin wszystko wróciło do normy. Jednak zmieniają się ;) na lepsze.
Incepcja!
to znaczy Inspekcja!
zalegizowac marihunanen?
prosie ->
moja legitymacja i referencje
Valem -> nie, bo za to łapioł
..muszkietery jakieś ;( ..tacy to mogą inspektować inspekty a nie Ddw ..a marycha dobra na insekty
NOBODY EXPECTS THE SPANISH INQUISITION !
spoiler start
A te Pipy , akta i inne "mydła" potwierdzają tą teorię... Toż to czyste barbarzyństwo ;(
Choć podobno mają to powstrzymać , ale nigdy nic nie wiadomo...
Pod pretekstem walki z piractwem i ochrony praw autorskich - wypasione i nadęte typki, otoczone wianuszkiem prawniczych papug, chcą więcej i więcej pieniążków za to samo. Aby sprzedać ten sam towar kilka razy, w rozmaity sposób - mnożą sposoby jego użycia, rozdzielają prawo własności na drobne i poprzez kontrolę rynku (czyli w tym wypadku netu) chcą cyckać kupującego bez końca. Historia sprzedaży gier doskonale to ilustruje. Od pudełka, do elektronicznej smyczy. Masz grę? Tak ci się tylko wydaje - już niedługo będziesz ją mógł tylko "użytkować", tak jak my zechcemy. Nie odsprzedasz jej bo to nasze a jak zrobisz to, to złamiesz prawo a wtedy ty sam, w ogóle nie pograsz w żadne gry - zawsze cię znajdziemy ;) Stracisz komputer i chęć do grania ;)
Pamiętaj drogi kliencie, nie kupujesz naszej gry na własność - w najlepszym wypadku kupujesz pudełko z płytką na której jest zawsze nasza gra ! Ty kupujesz tylko prawo do użytkowania tej gry na naszych warunkach i przez nas kontrolowane (steamy i inne takie) ;) Nie wiedziałeś ?! Trzeba było śledzić ustawy "międzynarodowe" podpisywane przez twoich głupawych polityków i czytać wszystko co drobnym druczkiem wypociły prawnicze mądrale.
A mnie jest przykro, że SOPA upadła.. Jestem za ACTA!
Bo bycie przeciwko stało się ostatnio zbyt mainstreamowe.. ;)
irenicus [ gry online level: 100 - Mareczek ] -> czyżby mój imiennik? :)
[154] -> znów szablą na czołgi? Proszę Cię, Flyby kochany, toć na to tałatajstwo w garniturach sposób jest potrzebny, nie siła! Ewentualnie siła+sposób, ale to już taki drobny szczególik :)
Od czegoś trzeba zacząć, Miczkus ;) Jeżeli tego się nie zrobi, to niedługo jakaś łajza z równie łajzowatej firmy, zablokuje mi komputer, ponieważ bez opłaty stosownej użyłem zwrotu takiego a takiego Twórcy, opatentowanego w Zaiksach i Podiksach a na dodatek gwizdałem w sraczu za darmo melodyjkę innego wielkiego Muzyka, który sobie tego po prostu nie życzy. Podobnych pretekstów (tyczących też gier, filmów czy książek, wszelakich i srakich programów z netowego koszyka) znajdzie każda krukowata firma windykacyjna od groma - a jak nie znajdzie, to je sprowokuje bo przecież z tego się utrzymuje.
Flyby -> ależ to jest prawda, kupujesz wyłącznie prawo do użytkowania na określonych warunkach. Możesz się z nimi zgodzić lub nie, albo kupujesz albo nie.
Nie ma tu filozofii specjalnej, traktuj to jak usługę i tyle. Kupujesz bilet na przelot a nie miejsce w samolocie od jego wyprodukowania aż do kasacji.
Flyyybyyy, na blues mnie wzieło, poleć troche dobroci. :-D
http://www.youtube.com/watch?NR=1&feature=endscreen&v=-Y8QxOjuYHg
I owszem Widzący ;) Pies pogrzebany jest w sposobie owego "użytkowania na określonych warunkach" (jeżeli pominiemy drobiazg z Twojego porównania na ile przelot samolotem równa się użytkowaniu gry ;)) czyli fałszywą a tajną (jak Acta ;)) treść umowy-sprzedaży z klauzulami (drobny druczek) drwiącym z rozsądku i prawa. Większość z tych umów nadaje się do oprotestowania sądowego na który klient nie ma ani środków ani czasu. Jedynie duże firmy oraz koncerny w ramach swojej konkurencyjnej łapczywości prezentują między sobą takie prawnicze boje. I dopiero czytając opisy tego wyrywania sobie tłustych kąsków, można się zorientować jak dalece został rozbudowany absurd prawniczy w tym względzie. Tego jednak było mało - Acta chcą stworzyć podstawę do precedensów bez sądu - czyli ścigania klientów z racji nadużycia owych "praw własności", bez prawa. Wystarczy stanowisko "poszkodowanej" firmy (koncernu) aby inne firmy poprzez użycie środków administracyjnych, zapolowały wśród płotek bo płotki w masie to kupa szmalu. Acta są taką podbudową pod rozmaite kontrole - poczynając od serwisu typu GOL, kończąc na Allegro - kończące się przymusem administracyjnym. Jak to działa pokazał wątek "o prawie niemieckim", tyle że to mechanizm "oddolny", aby był skuteczny, trzeba mechanizmów kontrolnych sankcjonowanych przez państwowe administracje. Te właśnie mechanizmy ma stworzyć podpisanie Acta.
Niedługo na GOLu wiadomości pisane będę wyglądały tak: Ja CENZURA chciałem CENZURA CENZURA ...
Rząd PO coraz bardziej mi się podoba :) Będę głosował za nimi w następnych wyborach !
Jak będzie podpisana ustawa to PO przegra następne wybory ... A tego nie chcemy :( Chociaż Donald już się zabezpiecza, żeby zostać europoseł czy innym europolitykiem.
Niedługo na GOLu wiadomości pisane będę wyglądały tak: Ja CENZURA chciałem CENZURA CENZURA ...
Dzięki Orlando za przypomnienie tego utworu - poprawiłeś mi nastrój.
Tak, Łyczek, gdyby rząd PO podpisał Acta, nie mógłby liczyć na mój głos ;)
Ja nie "dziękuję" Orlando za nic bo po 26 stycznia może się okazać, że nawet podziękowania będą nielegalne w sieci :)
Więc korzystajmy z nich, póki możemy.
Flyby, a możesz mi dać parę takich wolnych, spokojnych perełek? Bo się zasłuchuje z miłością, a bierze się to ciągle od http://www.youtube.com/watch?v=a5T5qDRxbpM , ale przede wszystkim od http://www.youtube.com/watch?v=_6fljxCXuh0&feature=related , ponieważ uwielbiam to jak rozłożyli utwór na pojedyncze części i ułożyli go z powrotem według własnego uznania, a nie "zmiana tempa i mamy cover, maciek". Nie wspominając o wejściu, gdy co raz to kolejny instrument zaczyna grać.
to moze i ja podziekuje wszystkim tu zgromadzonym, tak na wszelki wypadek
Na tej płycie każdy utwór jest "perełką" - pierwszy raz usłyszałem ją kiedy amerykańska ekipa filmowa odpoczywająca na Plantach puściła ją sobie z głośników. Specjalnie poprosiłem znajomego z Ameryki aby mi ją przysłał - mam ją do dzisiaj ;)
..zakurzona "perełka" http://www.youtube.com/watch?v=nAVz6kcAz3U
..to jeszcze jedna:http://www.youtube.com/watch?v=Fhsh6XNDW0o&feature=related
Nie lubię "zakurzonych" perełek - a jednak coś w nich jest - to takie stare a zwróć uwagę na podkład basowy
..ten blues nie znalazł żadnych dobrych a "nowszych" wykonawców - szkoda ;)
cenzura cenzura T-Bone Walker <3 cenzura
Na koniec - moja ulubiona perełka http://www.youtube.com/watch?v=eLE1NTRu-4g&feature=fvst
i coś dla Valema ;) http://www.youtube.com/watch?v=JuGN_E_dE0A&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=06JAO30Frq4&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=8IJzYAda1wA
Może i nie perełka , bo znane w świecie jak cholera , ale....
... jak ja kocham ten głos...
spoiler start
Orlando - blues to jakaś nowa perwersja twoja ? :3
spoiler stop
jestes wredny FLyby, wiesz o tym?
Obudziłem się z Acta ;)
W tym artykule jest dokładnie to, co ja mam "przeciwko", nie tylko Acta:
http://wyborcza.pl/1,86116,11012642,ACTA_ad_acta__Co_ma_wspolnego_internet_z_biblioteka.html
"Od 30 lat finansjalizacja dewastuje kolejne sfery życia społecznego. Zamienia pacjenta w klienta, a lekarza w dostawcę usługi medycznej. Ucznia zamienia w nabywcę oferty edukacyjnej, nauczyciela czyni jej wykonawcą. Czytelnika czy widza przemienia w target reklamowy, wierzyciela w anonimowego posiadacza prawa do kredytu, które może w każdej chwili komukolwiek odstąpić, z adwokata czyni przedstawiciela prawnego, z dziennikarza - mediaworkera, z naukowca - dostawcę wiedzy lub innowacji itp. Istotą przestaje być treść relacji, a staje się wartość transakcji."
Benoit tez swietny, dzieki Flyby ;)
Acta sracta... co ma byc to bedzie jak to spiewala pewna Wydra z Idola
Ale ma być właśnie dobrze :(
Ja przedsięwziąłem pewne związane z tą sytuacją kroki.... Chcą nam internet zabrać ? My zrobimy to pierwsi...
Nie podoba mi się ta sytuacja.... Napięcie narasta - po MegaV przyszedł czas na Filesonic...
Czarno to widzę - i obym się mylił....
Flyby <3 Dopiero teraz Benoita słucham... Jeeeny *___* Koniecznie musisz obejrzeć Treme. Moge ci nawet wysłać, jeśli chcesz. >:D
Już znam we "fragmentach", Orlando ;) Niemniej, przyjdzie czas na całość i wtedy Ci przypomnę o obietnicy - dziękuję ;)
Miejmy nadzieję, że do tego czasu nie będą mi, a raczej nam, przeglądać to co wysyłamy z lupą i myślą "a co my tu mamy."
W ogóle kolejny słucham jak Lucille mi czuło śpiewa, a w przerwach King mówi zdanie "You know, if I could sing pop tunes like Frank Sinatra or Sammy Davis Junior". Oj jak to się zmieniło, prawda?
Może z tą "lupą" tak źle nie będzie, Orlando ;) Mimo że część polityków udaje że nie wie o co chodzi ;) Ale polityków można zmieniać ;)
Jest coś takiego jak "duch bluesa", manifestujący się potocznym powiedzeniem "czujesz bluesa?" ;) On się nie zmienia - jest razem z muzyką zwaną bluesem zawsze bliziutko życia, dla wszystkich. Wymaga pewnej prostoty w muzycznym traktowaniu ale potrafi wspierać przez całe życie ;)
moze juz teraz nas czytajo
popiracmy jeszcze troche
http://www.youtube.com/watch?v=jR4tTQVjHUI&ob=av2e
za pozno sie dowiedzialem o koncercie u nas :(
Wybrano w latach siedemdziesiątych taki a nie inny model rozwoju (to co Flyby nazywa finasjalizacją) to tak jest. Jak pisałem o tym kiedyś to mówili że jestem stary dziad i nie rozumiem świetlanej wizji przyszłości. Teraz mam w dupie wszystkie ACTA i SOPA, nawet PIPA mnie już coraz mniej interesuje, zabezpieczyłem się przed różnymi możliwościami. W Europie nikt jeszcze długo mnie nie zmusi do ujawnienia hasła na zaszyfrowane dyski, a i w sieci jestem też zabezpieczony. Mogą sobie podglądać, podsłuchiwać i niuchać ile chcą, mocz oddaję na nich złocisty.
Każdy normalny człowiek przyzna że rozpasanie internetu przekroczyło dawno temu wszelkie bariery, teraz wahadło gibnie się w drugą stronę, będzie zbyt dużo restrykcji i domniemania winy. Cóż taka kolej rzeczy.
Ja dziś sprawdziłem, że mam dosłownie pare minut piechotą do protestu jutrzejszego w Sopocie przed domem Tuska, wiec jak nie mogłbym pójść? >:D
chcialem troszke zmienic imicz a tu przy zmianie sygnaturki wykakuje ciagle blad, prosze skontaktowac sie z....
Gdyby Widzący, zmieniający się model świata, miał poszanowanie do starych teorii - to ten Twój przykład z wahadłem miałby sens ;) Ale tak nie jest ;) Pozostaje instynkt i na niego właśnie stawiasz (razem ze mną ;))
Cena na Windows czy komórkę jest w porządku do pewnego momentu - odnoszę wrażenie jakby ci co je ustalają (ceny) w pewnym momencie (rażeni kryzysem) stracili instynkt samozachowawczy. Aby połatać dziury w swoich absurdalnych budżetach zaczęli wymyślać SOPA, ACTA i inne sztuczne a głupie nawet z punktu widzenia prawa, badziewia - do napędzenia sobie kasy. A to nie przejdzie z wielu, wielu powodów. O których coraz głośniej będzie. I Orlando idąc pod dom Tuska - idzie tam w słusznej sprawie - a ma za sobą o wiele więcej racji niż (być może) sam ogarnia.
Valem - najpewniej dlatego, że za długi. Albo za dużo linijek.
Ja Flyby mało co ogarniam, co widać na każdym kroku. :-D
Jeżeli czekałeś na moje zaprzeczenie co do tego "ogarniania", to je masz ;)
W dodatku podejrzewam że czasami robisz pozory "nieogarniania" ;) ..Chytrusek
Dlaczego płacisz co miesiąc za dostęp do Internetu?
Powinno być raz za podłączenie i koniec.
I tak dalej i tym podobnie.
Nie przekonuj przekonanego bo to nie ma sensu, nikt nie przewidział tego co zrobi cyfryzacja z życiem społecznym i z rozpędu oraz tradycji zakwalifikowano jej wytwory jako "utwory" lub "dzieła". W większości są to jednak tylko usługi i poprzez nie przekazywana jest tylko pewna funkcjonalność. Gdyśmy od początku to tak traktowali nikt by nie musiał kombinować jak chronić prawa autorskie i nie doprowadzono by ochrony patentowo wzorcowej do takiego absurdu. Korzystasz z usługi i za nią płacisz, proste i sprawdzone.
Teraz zaczynamy to odkrywać na nowo, cały zamysł chmury i tym podobnych rozwiązań do tego się sprowadza, płacisz-korzystasz, jeszcze kilkanaście lat i tylko tak będziesz mógł używać programów (będziesz korzystał z ich funkcjonalności w rozproszonym środowisku).
"Teraz zaczynamy to odkrywać na nowo" Być może, Widzący ;) To cywilizacyjne zjawisko - skądinąd prawidłowe ;)
Ale ..wciąż pozostaje sposób w jaki "odkrywa się na nowo" ;) Nie daje się wiary inicjatywie, która operuje zbyt daleko idącymi ogólnikami - zwłaszcza jeżeli ma się w tej materii całkiem realne własne przepisy prawne.
I nie wychodzi się z tym "przed szereg" - usiłując zbić na takim kroku kapitał polityczny. Bo to fałszywe pierdzenie w trąbkę. Zwłaszcza, jeżeli nie wiadomo tak do końca przeciwko komu skierowana jest ACTA (przeciwko chińskim podróbkom ?), komu ma napędzić kasy a komu zaszkodzić ;) Ten dokument nie budzi zaufania niezależnie od swoich intencji i ktoś kto reprezentuje Polskę i jej interesy, powinien zdawać sobie z tego sprawę. Traktat to czy umowa a może manifest na wzór tego Komunistycznego? Już jego tajne mediowanie mogło wzbudzać niepokój - wraz z założeniami na wzór francuski (odłączanie od sieci po linii administracyjnej). Podobnych zastrzeżeń można postawić ACTA wiele - a wniosek z tego jeden - takiego dokumentu nie podpisuje się reprezentując własne państwo i interesy jego obywateli.
Tu wrócę na podwórko "własne" - choćby korzystania z gier. W tym względzie jesteśmy od dawna traktowani na zasadzie kontrolowanego "regionu", co uniemożliwia normalne użytkowanie legalnie zakupionego towaru (gry). Podpisanie przez rząd ACTA to zezwolenie na jeszcze gorsze traktowanie nas przez koncerny rozrywkowe. Nie wystarczy już inwigilacja poprzez Steam (na zasadzie gorszego, "region")? Trzeba dodatkowego monitorowania, stworzenia okazji do dalszego szantażu właścicieli serwerów czy wydawców? Bo wasz klient, panie, wciąż piraci a piraci to znaczy mało płaci ;)
Ktoś mi tutaj napisze że tak nas traktują bo my mały rynek jesteśmy - jeżeli jesteśmy taki mały rynek to tym bardziej niech się gonią ze swoją ACTA..
Jednak nie pójdę. ;-( Niestety nie będzie legalnego zgromadzenia w Gdańsku, będzie trzeba do Gdyni pojechać. Bo trzeba.
A ja za to pojadę !
A co ! Tylko kilkaset kilosów !
spoiler start
Kiedyś....
spoiler stop
Macie jakie ziółka na głupotę ? Bo ja zamiast robić coś , robię nic albo się obijam..... Nawet seriali nie tknie , nawet grami się nie zajmie.... Głupi to człowiek.
Poważna sprawa, Ishi ;( Twoja niemoc to skutki wybuchu na Słońcu ..masz zaburzenia psychomotoryczne, zwolniona przemianę materii i niewykluczone że przepalisz monitor samym gapieniem się w niego..
mam to samo Ishi, nie przejmuj sie
Uuu ..coraz gorzej ..ssijcie sopelki ..mróz chyci, powinny być ..gdyby był mróz silny należy przykładać język do metalowych przedmiotów na polu, bardzo pomaga..
Przepalę powiadasz Flyby ?
Niewykluczona też jest nagła nerwica...
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=Ce4ylNTHdro#t=13s
A potem co ? Jak monitorka nie będzie , to co zostaje ? Telewizja ? A co to tak w ogóle jest ?
Jak to co to jest?
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114881,11021078,Najwiekszy_wybuch_na_Sloncu_od_2005_roku__Jak_powazne.html?lokale=krakow
..czeka Cię blackout ;(
Jak monitorka nie będzie , to co zostaje ?
Alkohol.. ;p
ehh.. No i nie mam obrony w piątek..
O wszystkich wątpliwościach rozstrzygnie praktyka sądowa (i organów ścigania).
Jeżeli sądy będą podejmowały decyzje wyłącznie zgodnie z oczekiwaniami właścicieli praw to będzie cienko, jeżeli zgodnie ze zdrowym rozsądkiem to nic się nie zmieni.
W całości spraw dotyczących praw własności intelektualnej istnieje problem z domniemaniem niewinności. Trudno uznać że osoba poświęcająca czas na ściągnięcie z sieci treści, korzystająca z różnych witryn i sposobów dotarcia do tych treści, używająca narzędzi przełamujących zabezpieczenia lub utrudnienia z ich korzystania, robiła to wszystko w nieświadomości nielegalności swoich czynów.
Widzący - zdajesz się zapominać że Acta nie powstały aby dołożyć roboty naszym sądom - tam będą znajdowały finał tylko niektóre "grubsze" sprawy ;) Praktyka w ramach Acta to dążenie do rozporządzeń administracyjnych (na korzyść ścigającego a pokrzywdzonego "twórcy") które właśnie działały by w imieniu prawa, bez straty czasu i sądowych korowodów. Firmy, które w tej chwili straszą listami i wezwaniami do zapłaty (naruszenie własności takiej czy innej) uzyskały by nie tylko pomoc wymuszoną (monitorowanie) ze strony właścicieli serwerów ale także egzekucyjne wsparcie ze strony administracji państwowej. Inaczej Acta nie miałyby sensu. Czy muszę przypominać o nadrzędności (kiedy Acta zostanie przyjęte przez UE) unijnych rozporządzeń nad naszymi ? Kolejne rządy już nie dadzą sobie rady z pasztetem jaki podarował nam rząd PO z Tuskiem, widać rażonym w rozum prezydencją w UE.
na GOLu to jednak wielu ciekawych artystow mozna odnalezc (lista rockowo/metalowa w tym przypadku)
http://www.youtube.com/watch?v=eeQzWRvp68Y
od razu uprzedzam Flyby :P nie, nie mam zadnej depresji, co mogloby Ci przyjsc do glowy sluchajac tekstu, po prostu bardzo podoba mi sie ten utwor
W porządku, Valem, w porządku ;) ..tylko widzisz każdy ma jakieś przyzwyczajenia muzyczne połączone z "osłuchaniem" ..i on do moich przyzwyczajeń nijak nie pasuje ..ani głosem, ani muzyką (podkładem) ani interpretacją..
Czyli gdyby to chciał nadrobić tekstem też by mu się nie udało ;) Nie ma sprawy - ważne że Tobie się podoba.
wiadomo, moje przyzwyczajenia za cholere nie daja mi sluchac soulu np
Heretyk.
http://www.youtube.com/watch?v=7cMbIcUjH4s
Ale wracając do wcześniejszego tematu:
http://www.youtube.com/watch?v=L_zRDchkDXg
no i ten wczesniejszy temat mi sie podoba, wspanialy wystep
Prawda? Na początku grał bardziej popowe pitu-pitu, ale przeniósł się na blues i całkiem dobrze na tym wyszedł. W Vultures niemalże słychać gitare rytmiczną i prowadzącą jednocześnie, fajne.
http://www.youtube.com/watch?v=r1f6QZdw3fc
Plus bass, mrrr.
Ciekawe ..zwłaszcza w pierwszej części jakby wciąż górował w tle podkład soulowo-popowy ..w drugiej usiłował "zerwać te więzy" (także w śpiewie) - gitara miała pełny luz bluesowy. Wyszła fajna mieszanka ;)
Herr Flick
pytanie do Ciebie, czy to Ty moze masz konto na mmarocks.pl z tym samym nickiem co tutaj?
Flyby
genialne :)
Czego tam nie ma , Orlando ;) ...aaa, wiem, na pewno nie ma tam mojej sznurówki, szukałem jej od rana
a to, dla Valema ;) http://www.youtube.com/watch?v=lKKLqnN8iVU
coz za rozkosz dla mych uszu....
..uszu? ;) ..znasz treść i historię tego utworu ? Ale.. nie będę ułatwiał Ci życia, tłumaczenie znajdź sam ;)
Tylko fragment:
"W blasku gwiazd
Wierzę, że jeszcze ją zobaczę..."
Wiecie - chyba mnie zaczarowaliscie ta muzyka. Sluchalem blues'a ale bardziej co sporadycznie i bez wniku. Teraz widze, ze duz stracilem - pora to nadrobic.
Musze tez cos wrzucic na MP3, jutro jade na lotnicho po moje kochanie.
Valem ---> MMA sie nie interesuje, no chyba ze jest to Malo-Masakrystyczny Alkohol ;)
Tak zbaczajac z tematu - na 90% zostane z tym Sensation, niesamowity sprzet. Robie na nim prawie to samo co na laptopie :)
No i wypada wrzucic jakas nute, a wiec -> http://www.youtube.com/watch?v=NRgC5FaHpUA
No proszę Herr Flick nadaje piwny blues ;)
Jednak prawdą jest że po kilku piwach blues jeszcze lepiej w nas wchodzi ;)
aha, to musi byc zbieg okolicznosci bo to nic o alkoholu :)
brat dostanie niedlugo sensacje to sie pobawie i zobacze co i jak, mi wystarcza SGS, a planuje zastapic laptopa galaxy tabem z klawaitura :)
w sumie innej nuty sie nie spodziewalem :D
Oj tam, oj tam - jak to teraz Gorale mawiaja.
Dzis popijam bimber z cola, zawsze to cos innego - wystrzegam sie monotonii :D
jak mozna bezczescic bimber cola?
No bo to taki whiskey-bimber. Tak popijam dla zabicia czasu bo jutro musze byc na chodzie.
wlasciwie to juz dzisiaj musisz byc na chodzie :D no chyba ze siedzisz w GB no to faktycznie :D
jako ze pozno to sie bede zmywal, milego trunkowania i bluesowania
Drink sie skonczyl, zagryzlem to mini-kabanosami, pogralem w HL2 (znowu mnie ta gra wkur...a - nienawidze tych malych cosiow na czterech lapach/mackach/nibynozkach czy co to tam jest brrrreeeeyyy :( )
Dobranoc Valem. Ja tu jeszcze chwile zabawie i poczekam co wujek Flyby nam ciekawego powie :)
Herr Flick szczęśliwiec - ten ruski wyż który nas zamrozi na amen, pewnie do niego w ogóle nie dojdzie ;(
..wujek Flyby zaczyna zamarzać ;(
Yyyy tam.
Kiedys to byly mrozy, nie to co teraz ;) dobilo juz choc -10 u Ciebie?
W moim rodzinnym Bialymstoku dopiero jest ok -11, a mamy koniec stycznia. Zamarzac sie zaczynalo przy -15, chyba ze ktos mial pol litra na dwoch - wtedy dopiero przy -20 :)
Tak na pocieszenie - u mnie jest +5 ale co z tego skoro temperatura odczuwalna jest zawsze duuuzo nizsza....
W polskim -25 stopniowym mrozie dwa lata temu lepiej sie czulem niz tutaj przy -3. Przy takiej wilgotnosci powietrza nieraz dochodzi tu do kles zywiolowych - nie da sie metra ujechac lub przejsc, wilgotnosc zamarza na wszystkim przy -10.
Nie, dopiero -2 ale czuje się zmianę na gorzej .. - 15 dopiero w przyszłym tygodniu. Najgorsze jest to że ruskie wyże lubią długo się trzymać ;)
..a z wilgotnością masz rację
Przynajmniej oczysci powietrze ze wszelakich bakterii :)
Pamietam jak kilka lat temu, wybralem sie zima, w nocy do sklepu - po piwo (a jakze :D )
Szlismy lasem i chyba tylko to nas uratowalo, bylo tak zimno, ze rekaw mojej kurtki pekl na przegubie lokcia. Pierwszy raz w zyciu, piwo musielismy ogrzewac zeby je wypic ;)
Kompletnie zamarzlo.
Po powrocie, ktos przypadkowo zobaczyl termometr, ktory byl na zewnatrz okna kuchennego - pokazywal -32 stopnie...
Oj przesadzasz - wez Pikusia pod koldre. Zaraz bedzie cipelej ;)
Dobranoc DDWorzanie :D
Piwo na mrozie pijało się sypiąc do niego sól - wtedy nie zamarzało, Herr Flick ;)
Mniam - dobra nutka na początek dnia.
Ale zimno nadal - trzeba będzie drwa dołożyć ;(
Na koniec jak nam opału zabraknie , to naszą wielgachną kanapę też trzeba będzie spalić.... Oh - wolę o tym nie myśleć.
kanapę spalić ?..to powiedzcie kiedy będziecie palić, muszę z niej najpierw zejść
W końcu mam nowiuteńki telefon - dzięki Valem, za doradzenie mi SE Hazel, którego ostatecznie nie kupiłem (bo nie było), ale jego niewysuwany brat Elm spisuje się całkiem nieźle.
Godzina 16 i termometr za oknem pokazuje -11 stopni, ten w pokoju + 22 ;)
elm i hazel to najlepsze "bezOSowe" telefony :)
u mnie za oknem -10 ale pogoda przyjemna bo nie ma wiatru, szkoda tylko ze jestem chory...
i zapomnialem zlamac praw autorskich wiec lamie teraz
http://www.youtube.com/watch?v=d9hsXfDoFwM
15 minut po 16 i jest już -12 coś to szybko spada...
Szkoda troszeczkę mi, że Hazla nie było bo ma trochę większy wyświetlacz, ale ten też nie jest zły.
Wkurza tylko brak kabla USB, który do tak ekologicznego pudełeczka się już nie zmieścił. Na szczęście mam swój od K550i i kolega w razie czego też ma na stanie ;)
Ah no i skorzystałem z tej empikowej akcji - zaniosłem kilka nieużywanych już przeze mnie tytułów i dostałem kartę prezentową ;P
Jak to dobrze że Valem zdecydował się złamać prawa autorski bo zdarzyło mi się tego zespołu nie słuchać - ale ja w ogóle jestem słaby w odbiorze polskich produkcji muzycznych. W ramach ekspiacji posypię sobie głowę popiołem z ACTA ;(
kong123 - piszesz o grach na xboks? ..czy może na PC też przyjmują?
dla mnie akurat Strachy to jedna z niewielu polskich formacji ktora jest poza tymi wszystkimi produkcjami ze sie tak wyraze - niskich lotow
http://www.youtube.com/watch?v=m00udFijVf0
Flyby - biorą tylko na PS3/X360
Et.
Tutaj masz regulamin - http://www.empik.com/gry-uzywane/regulamin
A tutaj listę gier wraz z cenami - http://www.empik.com/gry-uzywane/gry/xbox-360
te ceny to sa jak chce sie kupic czy sprzedac? bo xbox mi sie kurzy od pol roku i kilka gier mam na sprzedaz
czyli mam
alone in the dark - 15
dirt 1 - 20
nfs pro street - 15
no i mam ghost recon: aw2 a tam jest mowa tylko o jedynce, no ale sprobuje
za pozbycie sie smieci nie jest zle :) dzieki za cynk
EDIT
ale jak czytam to juz sie gubie
gdzie jest lista "obslugiwanych sklepow"? no i jak sprzedaje te gry to musze cos kupic czy daja gotowke i moge sobie isc?
Czyli dostaniesz zapewne kartę rabatową o wartości 50 zł ;)
Ja dostałem na 135 :P
Na stronie jest napisane, że w każdym stacjonarnym empiku kupują.
W zamian dostajesz kartę o konkretnej wartości - możesz za nią kupić dowolny produkt/produkty w empiku. Nie ma możliwości wymiany na gotówkę. Karta ważna jest przez rok.
no to sobie wymienie na http://www.empik.com/wyspa-kanibali-werth-nicolas,prod59680105,ksiazka-p
Ja się jeszcze zastanowię co sobie wezmę - mam rok czasu ;)
Myślałem o jakiejś pozycji książkowej - może coś od Lovecrafta. Do tego pewnie jakaś PCtowa produkcja i może coś jeszcze jak starczy zasobów ;)
ale ja w ogóle jestem słaby w odbiorze polskich produkcji muzycznych.
http://www.youtube.com/watch?v=RO96-M9OyvQ
w sumie jak teraz patrze na asortyment to moze po prostu doloze troche i jakies sluchawki kupie albo pendrajwa :)
Orlando, tak pomijajac soul no to mamy podobne gusta, uwielbiam mlodego RIedla, a "za tych" to moj ulubiony utwor
Tak znowu "słaby", to nie jestem Orlando ;) To co pisze Valem i mnie nie ominęło ;) Oraz kilku innych wykonawców ;)
Coś mi się wydaje - że uda mi się uzbierać za inne gry, na wersję xboksową Wiedźmina 2 - nie kupowałem go na PC chcąc oszczędzić sobie kłopotów ;)
Wiedzmina? daj spokoj, jest tyle dobrych gier przeciez ;)
to zarzuce jeszcze jednym polskim zespolem ktory lubie
http://www.youtube.com/watch?v=R-NPvgatkq4
Ciekawe Valem ;) Kiedy lubisz, to za co lubisz? Za styl muzyczny, za oprawę, za interpretację i atmosferę, za wyróżniający się wokal, za treść piosenek? A jeżeli to za dużo, to za co lubisz najbardziej dany zespół?
Tylko nie pisz, że za całokształt ;)
A Wiedźmin 2 - przynajmniej będzie na xboks z polskimi napisami. Wybrałbym wiele innych gier gdyby były polskie napisy.
Muchy zdecydowanie za niecodzienny styl, wokal i tekst
Ostatni pomiar temperatury - 18 stopni za oknem ;/
Wiedźmin 2 powiadasz Flyby? Dla mnie to straszny wręcz przeciętniak był. Szkoda by na to tyle kasy wydawać. Nie lepiej sobie coś innego sprawić?
[259] -> wiesz, patriotyczny głos kazał Flyby'emu kupić Wieśka :)
Moim zdaniem wspomniany głos podpowiada mu błędnie, bo taki Skyrim(czy chociażby pierwszy Wiesiek) są według mnie dużo lepsze, ale... to tylko moje zdanie :)
Na pewno bym nie powiedział, że Wiedźmin 2 to średniak, ani niczym gorszym. Bardzo dobra giera, ot co. Chociaż ma niepotrzebne QTE, to fabuła i dialogi to wynagradzają.
Nie ma mowy o "patriotycznym głosie" Miczkus ;) W dodatku nie lubię w grach narzuconego bohatera i chociaż lubiłem czytać Sapkowskiego to na ołtarze go nie wynoszę ;) Pierwszego Wiedźmina nie ukończyłem a co się namęczyłem przy instalacji a zwłaszcza eksploatacji, tego nie zapomnę. Dlatego nie kupiłem Wiedźmina 2 i zupełnie tego nie żałuję ;) Kupno (a raczej wymiana) Wiedźmina 2 to ciekawość - jak będzie chodził i wyglądał na xboks ..W dodatku poczekam na relacje wstępne, zdarza się bowiem że nawet xboksowe wersje gier wymagają uzupełnień. ;)
Flyby - ja od maja zeszłego roku męczę się z błędem CRC i od tamtego czasu pudło z Wiesiem leży i się kurzy... Ani mi się nie chce grzebać , ani lecieć z wymianą ( 80 km ) Jeśli tego chciałeś uniknąć , to możesz sobie zrobić tick - mission accomplished...
po prostu nie sprostales pierwszemu questowi Ishi ;)
a teraz cos pozytywnego
http://www.youtube.com/watch?v=jaz0m8edmkA
..Takich "kwiatków" Ishi było więcej a mnie to zupełnie nie dziwi ;) Pewnie to wszystko z powodu skomplikowanej osobowości Wiedźmina - ostatecznie jak się strzygi śmiga przeplatając wiedźmami, to można jeszcze gorzej wypaść ;)
glos ma dziewczyna fajny, ale ten american-pop-rock to nie moja branza
ah, to takie motywujace, so fuckin osom
dobra ..zatem wróćmy do tradycji w mniej znanym wykonaniu:
http://www.youtube.com/watch?v=6MjRpO1KGVM&feature=related
a potem trochę się rozluźnijmy: http://www.youtube.com/watch?v=a9Lapc_ezRI&feature=related
vinyl rip, az sie lezka w oku kreci :)
Taikun :O gdzie byles jak Cie nie bylo?
znowu? a kiedys sie podszywal ?
edit, a wbilem bo przypomnialem sobie o forum po tym jak kupilem w tutejszym sklepiku ek alana wake za 39 zl :D najlepszy dil w zyciu
ja pewnie niebawem kupie, alana juz przeszedlem dawno temu ale bez dodatkow wlasnie, a robie wlasnie sobie sejwa pod ME3 wiec przy okazji kupowania DLC do ME2, ME1 kupie tez do AW
uuu, co prawda skończylem raz ME 2 ale nie przerobiłem go po raz drugi z wszystkimi (prawie) dodatkami ..wartałoby pomyśleć
pff
ja teraz przechodze drugi raz ME1, ME2 przeszedlem juz 3 razy, raz na X360, i dwa razy na PS3 - gdzie ogralem dodatki i wbilem platyne, teraz to samo chce zrobic na X360 :)
Kto zamula ? Gdzie niby ?
Budzimy się.... powoli , leniwie , ale ważny sam fakt pobudki.... A mógłbym spać dzień cały przecież...
ja nie narzekam, z reszta na podworku nie jest tak zimno, w tv wszystko wyolbrzymiaja
Minusy , czy nie minusy , ale trzeba rano wstać i cielsko ruszyć , nie ma zmiłuj.....
Zadziwiające ;) Przez okno przygrzewa mi właśnie słoneczko ;) To daje nadzieję zwłaszcza że w lutym w górach już opalać się można ;)
I jeszcze - żeby weselej było:
http://www.tvn24.pl/-1,1733037,0,1,kobieta-wampir-to-po-prostu-fantazja,wiadomosc.html
z komentarzem widza: "ona może wystraszyć nawet moją teściową"
[293]ło matko. Kogo ona nie wystraszy? Jak można się tak oszpecić?
Kiedy ona, Miczkus - nie jest wyjątkiem - nawet wśród kobiet ;) Ludzie w akcie samospełnienia się w ramach swoich wyobrażeń i możliwości, dokonują ze swoim ciałem i życiem (przy okazji) jeszcze gorszych "animacji" ;) To akurat, dzięki epoce medialno-informacyjnej w jakiej żyjemy, uzyskuje dodatkowy bodziec i status.
Złośliwi powiadają ze głupota ludzka nie ma granic - dowody znaleźć nie trudno. Niemniej dlaczego głupota nie miałyby być równouprawniona w stosunku do mądrości gatunku? Hee, heeee - jak przeczytałem co napisałem to sam się roześmiałem.