Witaj w Internetowym Klubie Fanów Legii Warszawa!
Wprowadzenie
Legia Warszawa, drużyna która sprawiała nam - polskim kibicom - wiele radości przez ostatnie dziesięciolecia. Pamiętamy jej występy w Pucharze Zdobywców Pucharów, gdzie doszła do półfinału, czy w Lidze Mistrzów, w której awansowała do ćwierćfinału. W ostatnich latach było trochę gorzej, choć po zdobyciu Mistrzostwa Polski 2006 apetyty kibiców oraz właścicieli klubu wzrosły. W ostatnich miesiącach ekscytowaliśmy się walką Legii w Europa League. Dzięki świetnym występom zobaczymy Legię w europejskich pucharach także w 2012 r.!
Pamiętajcie drodzy forumowicze, drodzy kibice stołecznej drużyny, że będąc fanami Legii Warszawa musicie szanować kibiców innych klubów nie obrażając ich, nie prowokując itd. To samo dotyczy naszych wzajemnych relacji, oraz kibiców innych klubów chcących podyskutować w naszej karczmie. Oni mogą dyskutować razem z nami pod warunkiem zachowania kultury, czyli nie wyzywania i obrażania nas oraz klubu.
Sukcesy
Mistrzostwo Polski: 1955, 1956, 1969, 1970, 1994, 1995, 2002, 2006
Puchar Polski: 1955, 1956, 1964, 1966, 1973, 1980, 1981, 1989, 1990, 1994, 1995, 1997, 2008, 2011
Super Puchar Polski: 1989, 1994, 1997
Puchar Ligi: 2002
Półfinał Pucharu Europy: 1970
Półfinał Pucharu Zdobywców Pucharów: 1991
Ćwierćfinał Pucharu Zdobywców Pucharów: 1965, 1982
Ćwierćfinał Pucharu Europy: 1971
Ćwierćfinał Ligi Mistrzów: 1996
Historia
http://www.legia.net/historia/
Skład
http://legia.net/index.php?typ=druzyna&id=1
Terminarz
http://legia.net/index.php?typ=terminarz&id=2000
Legia w Internecie
http://www.legia.com - strona oficjalna
http://www.legia.com.pl
http://www.legialive.pl
http://www.legia.net
http://www.legionisci.com
http://www.legia-video.com – pliki do pobrania: całe mecze, skróty, bramki
Poprzednia część
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=11274878&N=1
Bramki powinny paść:
1. Gramy u siebie, trzeba wreszcie zacząć wykorzystywać atut własnego boiska.
2. Wraca Rado, co powinno też pomóc Ljuboi.
3. W pierwszym składzie zagra także Wolski - czyli kilku kandydatów do strzelenia gola powinno być. :)
Wolski pozamiatał.
Bardzo dobry mecz Legii - widać przerwa im się przysłużyła, bo znów było widać energię w grze. Pierwsza połowa była trochę niemrawa, ale druga znacznie lepsza. Najbardziej podobało mi się szybkie przechwytywanie piłki, zbieranie większości piłek przed polem karnym przeciwnika.
Wolski ale bramka, nie mogę wyjść z podziwu, ależ Legia ma ogromny talent.
Najpierw zniszczył niemców, teraz kolejny majstersztyk w lidze. I nie ma miejsca w kadrze dla polskiego talentu, lepiej ściągać popłuczyny spoza kraju.
Z drugiej strony nie przesadzamy, na razie miał ze cztery dobre mecze. Niech pogra jeszcze trochę na najwyższym poziomie, a miejsce w kadrze się pewnie dla niego znajdzie.
Wiadomo, ale ta bramka była przepiękna. Jedna z tych, przy których podnoszą się włosy na rękach.
Mistrz!
Bramka Wolskiego miooodzio !!! A asysta Gola przy golu Radovicia rewelka !
Lechia na kolana !!! :) Szkoda tylko, że Jaga się rozłożyła przed Śląskiem :/
Miklas:
Michał Żewłakow i Danijel Ljuboja mają roczne umowy. Z Serbem chcieliśmy podpisać dłuższy kontrakt. Ale za sukces uważam nawet roczną umowę. Przekonywaliśmy go do Legii przez wiele miesięcy. Myślał, że to zaściankowy klub i liga. Że w Warszawie jest szaro i buro, a śnieg leży na ulicach przez jedenaście miesięcy. Ciężko go było namówić na przyjazd. W końcu się zgodził, a na pierwsze spotkanie przywiózł ojca. Wszyscy chcieli się przekonać, jak tu jest.
Ale ta Polska jest straszna :D
a cały wywiad z preziem tutaj: http://www.sport.pl/pilka/1,70994,10678944,Ekstraklasa__Leszek_Miklas__Legia_to_teraz_zupelnie.html
Nie chciałbym zapeszać, ale dzięki wczorajszemu zwycięstwu Wisły nad Śląskiem po dzisiejszym zwycięstwie w Kielcach będziemy liderem!
z Legia jest taki problem ze jej się lepiej goni lidera, niż tego lidera utrzymuje.... Ale wierze, ze w tym magicznym sezonie bedzie inaczej :)
Janczes --> No właśnie, też się tego boję. Bo już kilka razy mieli okazję, że wszyscy grali "pod Legię" a Legia tego wykorzystać nie potrafiła. Dziś zadowoli mnie skromne zwycięstwo 0:1. Byleby wywieźli te 3 pkt.
do meczu zostalo ok 3 minut... Czulem, czulem ze gdy graja o lidera to cos w nich pęka.. Od razu mi sie skojarzylo jak tez Korona nam kiedys przerwala serie 7 zwyciestw chyba za kadencji jeszcze Wdowczyka, albo poczatki pracy Urbana. tez wygrywalismy z kazdym az zatrzymala nas korona.. Nie wygodny z niej rywal jesli chodzi o serie meczow wygranych... No ale na pocieszenie Kuciak zostal 4 bramkarzem ligi w kategorii najdluzej bez wpuszczonej bramki :)
No i tak jak mówiłem. Kiedy wszystko gra pod Legię to jak na złość Legia nie gra. Szkoda trochę rekordu Kuciaka. Z minusów to trzeba też wspomnieć o gównianej grze Gola. Jak miał dobry początek sezonu tak teraz totalną nędze gra.
Niestety zgodnie z przewidywaniami. A jak grali, bo nie dane było mi obejrzeć tego wspaniałego widowiska...
Grali tak, że oddali 19 strzałów na bramkę, ale żadnego celnego. Ogólnie z przebiegu meczu można dojść do wniosku, że gdyby nie głupia strata Vrdoljaka w okolicach pola karnego mecz najpewniej zakończyłby się bezbramkowym remisem. Kielce oddały jeden celny strzał, ten po którym padł gol. Później ustawili się na swojej połowie i skutecznie podwajali krycie tak, że Legia nie bardzo miała pomysł na atak. Widać, że Legia świetnie umie zagrać z kontry albo w sytuacji gdy uda się rozciągnąć przeciwnika. Niestety zupełnie nie idzie im gdy przeciwnik gra dobrze defensywnie, podwaja krycie i nie odkrywa się.
Ok... następnym razem nie odzywam się.
btw. jeśli moje milczenie spowoduje, że (L) wygra wszystkie pozostałe mecze, to mogę w ogóle nie odzywać w tym wątku
Ok Garbi, to od teraz STFU i kolejny raz napisać możesz tutaj dopiero, jak Legia znów przegra.
Tak jak napisałem powyżej - jeśli pomoże, to no problem. Tylko, że jak przegramy, to nie będzie na mnie ;)
Dzis Legia gra dobra pilke. Rywal nie pokazuje nic, a przewaga w posiadaniu pilki do 15 minuty byla 76% do 24% co jest jak mi sie wydaje ewenementem w naszej lidze.
Były gorsze momenty, ale ogólnie mecz bardzo dobry. Świetnie zagrał Ljuboja, nie tylko chodzi o gola i asystę, ale o wychodzenie do piłki i utrzymywanie się przy niej.
Na plus - wreszcie Borysiuk cos trafił :)
No i zakończyliśmy rundę... Szkoda straconych dwóch punktów, bo pod koniec sezonu może brakować nam właśnie zwycięstwa w takich meczach do zdobycia mistrzostwa. :-/
Pozostaje czekać na ruchy na rynku transferowym. Mam nadzieję, że zgodnie z tym co wczoraj powiedział Skorża przyjdzie do nas nowy napastnik i środkowy pomocnik, bo rzeczywiście chyba są to obecnie najbardziej newralgiczne punkty naszej drużyny.
Skorża musi popracować nad graniem w przewadze... Poza tym mecz taki sobie, Legia niby grała, ale brakowało ostatniego podania. Trochę dziwna decyzja, by atak grał podstawowy, a pomoc i obrona rezerwowa. Choto i Skaba pokazali, że mają braki w ograniu.
Legia wylosowana ostatnia, czekania było trochę. Gramy ze Sportingiem, ciężko będzie.
Jakby to kogoś interesowało to dzisiaj w łato dostępnym z położenia prostych kablówek Orange Sport Info jest transmisja meczu Sportingu Lizbona.
Jakieś zamieszanie w wierchuszce Legii. M.in. Miklas wyleciał, wrócił Zygo... ale to tylko zmiany w zarządzie. Miklas pozostanie dyrektorem sportowym, więc przypuszczam, że niewiele się zmieni.
Legła hm... aaa to ci którzy olali Lewandowskiego, haha
[36] proszę zignorujcie go ! :D
Miklas pozostanie dyrektorem sportowym
Jak czytałem artykuł, to morda cieszyła mi się do tego właśnie momentu. Miałem nadzieję, że nieudacznik zostanie wylany na zbity pysk, a tu niestety.
No to Legia zakontraktowała Nacho Novo na pół roku. Zobaczymy czy się u nas wykaże, na razie hiszpańscy gracze, oprócz Astiza, byli niewypałami.
No zobaczymy, trzeba mieć nadzieję, że uda się podobnie jak z Ljuboją. Chociaż z tego co na filmiku można było zobaczyć, na stronie Legii. Novo sporo bramek strzelił grając sępa na polu karnym. Ciekaw jestem jak u niego z szybkością i czy jest szybszy od Daniela, chociaż od niego to nawet i Kuciak jest szybszy ;P
No właśnie, jaką on ma charakterystykę? Bo piszą, że skrzydłowy, a ty że sępi jak środkowy napastnik.
http://www.sport.pl/sport-warszawa/1,124555,11161957,Ismael_Blanco_juz_w_Legii_.html
To bylby hit, nazwisko mniej znane ( dla mnie ), ale osiagniecia chyba wieksze...
"czyli sprzedajemy dobrze zapowiadajacych sie Polakow ktorzy sie nie odnajda w obcych ligach i kupujemy egzotyków co sie nie odnajda w naszej. stara sprawdzona strategia"
Taki cytat z kumpla - niestety coś w tym jest.
Strategia zbliżona do tego, co w poprzednich sezonach robiła Wisła. Wyprzedaż Brożków i zakup gasnących grajków z zagranicy. Trochę smutno, że 2 najlepszych graczy (Rybus i Borysiuk) oraz trzeci nieźle się zapowiadający nie będą z nami w nowej rundzie. Wcale się nie zdziwię jeśli przy takiej polityce znów nie zdobędziemy mistrza. :-/
Ja bym jeszcze ewentualnie mógł to wybaczyć, gdyby to nastąpiło dwa miesiące temu i jednocześnie wtedy przyszłyby wzmocnienia. Wtedy byłby czas na zgranie nowej drużyny...
Biorąc pod uwagę wyniki pierwszej wiosennej kolejki (Wisła właśnie dostała gola na 2:2) idealnie byłoby jakbyśmy dziś wygrali, ale pewnie po raz kolejny nie skorzystamy z szansy żeby dogonić Śląsk...
No i Wisła straciła 2 punkty z Zagłębiem. Idelna okazja, żeby dobrze rozpocząć nową rundę :)
Na razie zapowiada się, że zamiast skorzystać na wpadkach przeciwników Legia i tak straci dystans... Jak się nic nie zmieni, to prędzej Górnik strzeli na 2:0 niż Legia wyrówna.
Widać brak dwóch dynamicznych zawodników w ataku - Żyro i Wolski to jednak nie Rybus i Radovic, a Kucharczyk na razie psuje wszystko, czego się dotknie. I nawet za bardzo nie ma już kogo wprowadzić...
[47] prorok jaki czy co?
Wygląda na to, że niestety tak. Co tu dużo mówić - mecz jak kilka w zeszłej rundzie. Niby jakoś tam piłkę potrafili w środku pola wymieniać, ale kilka głupich strat i brak wykończenia sprawił, że zwycięstwo Górnika ani przez chwilę nie było zagrożone.
Ładnie, Śląsk zmiażdżony. Piękna bramka Ljuboji. Następna kolejka to spacerek z murowanym kandydatem do spadku.
Ze Legia dobrze gra z silnymi drużynami, to wiadomo nie od dzisiaj. Problemem są mecze ze średniakami, dlatego bym tak od razu punktów za ŁKS nie dopisywał. Ogólnie jeśli Legia jest w gazie, to obecnie żadna drużyna w Polsce nie może się z nimi równać. Tylko, że nie zawsze w gazie są...
Novo spisał się przeciętnie. Miał kilka udanych akcji, ale też sporo zepsuł. Brak mu zgrania i chyba odrobiny ogrania, ale z czasem powinno być lepiej. Wydaje się, że będzie to za kilka meczy wzmocnienie.
Jest zwycięstwo na ŁKSem, chociaż wymęczone. Coś Legia nie jest w stanie zagrać dwóch świetnych meczy pod rząd...
Co do samego meczu: bardzo dobry Wolski, obrona zagrała też nieźle, podobnie Gol i nieco słabiej Rzeźniczak. Blado wypadł Radovic, Blanco - oprócz pierwszej akcji - też nic nie pokazał. Zastanawiam się częściowo, czy ich gra nie była spowodowana wyjątkowo marnym meczem Ljuboji - nie dość, że mało co mu wychodziło, to jeszcze grał samolubnie i wymuszał podania od Żyry czy Kucharczyka, którzy chyba się go trochę boją :) Chyba Serb się poczuł zagrożony pojawieniem się Blanco, bo pchał się na szpicę, gdzie go zwykle nie ma. Szkoda, że Novo zagrał tak krótko, bo mam wrażenie, że on mógł sporo wnieść - a przynajmniej więcej niż Zyro, który był słabo widoczny.
Nic dodac nic ujac, moze z tym Blanco jedynie sien nie zgodze bo to chyba typowy snajper a nie gral na swojej pozycji.
No mówiłem, że Ljuboja mu się wpychał na pozycję, przez co ani Serb nie grał tego co zwykle, ani Blanco nie był wykorzystywany.
Fakt, nie zagraliśmy dziś tak jak tydzień temu ze Śląskiem, ale grunt że mamy 3 punkty. Poza tym to, co mnie cieszy to duża liczba sytuacji. To dobrze, że nawet jak nam gorzej idzie, to drużyna nie rezygnuje i ciśnie do przodu. Teraz Podbeskidzie, oby z lepszym efektem niż jesienią, a później derby... :D
Pierwsza połowa słabiutka. W sumie spodziewałem się coś takiego, jak zobaczyłem skład, w sumie dosyć defensywny. Cudem się gola udało strzelić, ale równie dobrze wynik mógłby być przeciwny.
Powinni grac nowi zawodnicy. Moj "idol" strzelil gola i sie za to bardzo ciesze :) Wolski ma talent na miare Lewandowskiego i pisze to, zeby za 2 lata przywolac ten post jakby ktos watpil ze juz wczesniej tak myslalem.
Zreszta juz tutaj rok temu pisalem, ze Wolski to najlepszy pilkarz Legii, wtedy nieco na wyrost, teraz to rzeczywistosc.
Dobrze, że 3 do przodu. Ucieczka się przyda. A mecz jak mecz - lepszym zestawem był jednak Rybus i Borysiuk
Tylko z wyniku należy się cieszyć, bo gra była przeciętna. Wolski faktycznie wyrasta obecnie na najlepszego gracza Legii, chociaż zdarza mu się jeszcze zbyt często zagrać do nikogo. Jednakże, na tle pozostałych graczy ofensywnych, wybija się.
Kucharczykowi może jeszcze odpuszczę krytykę, bo z tego co później mówił Skorża, miał on głównie defensywne zadania. Radović po przerwie nic nie pokazał, słusznie siedzi na ławce... i powinien siedzieć dłużej, nie wchodzić po połowie. Już Żyro przez kilka minut zrobił więcej. Novo wszedł na 15 minut, miał ze 2 dobre akcje, ale też parę razy solidnie zepsuł. Niemniej moim zdaniem i tak byłby bardziej pożyteczny od Radovica, bo dobrze walczy w defensywie. A poza tym tak mi się trochę kojarzy z... Manu.
Ljuboja to oddzielna historia. Po raz kolejny grał zbyt samolubnie, a niestrzelenie karnego jeszcze obniżyło jego ocenę. Wychodzi mi na to, że Skorża jednak boi się narazić Serbom i nawet jak grają słabo, to na nich stawia. Oby to w przyszłości nie okazało się pułapką.
Ogólnie drużyna była ustawiona defensywnie. Jak się uprzeć, to w pierwszej połowie było tak naprawdę trzech graczy ofensywnych (a Kucharczyk ponoć bronił). Po przerwie też wiele lepiej nie było. Nie dziwię się, że nie mogli stworzyć sytuacji i strzelić gola. Zabezpieczanie tyłów jest ważne, ale w meczach z drużynami typu Podbeskidzie trzeba atakować, a nie uprawiać szachy na środku boiska.
Shadow ==> Novo daj się zaaklimatyzować i zgrać :) Będą z niego ludzie.
Ljuboja - za dużo popisów, ale mu przejdzie. Pamiętaj moje słowa :) Zresztą on bez Radovica nie istnieje praktycznie.
A Radovic - wszystko wyjdzie w praniu po pauzie, a teraz bez gry podstawowej w całości czasu.
Jeszcze pójdą do przodu w komplecie, z Wolskim na czele :)
A dzisiejszy wynik daje same plusy :)
Legia jest mocna i jedynym zespołem który może nam odebrać tytuł jest Legia.
Niech nie lekceważą przeciwników a bedzie dobrze...
Legia jest bardzo mocną druzyną jak no Polskie warunki, oglądałem wlasnie magazyn ekstraklasy a Polsacie Sport i koles pwoiedział jaka ławke Legia miała na meczu z Podbeskidziem.... Novo, Blanco, Żyro, Choto, Radovic o.O naprawdę moca ekipa w niejednej polskim klubie byli by gwiazdą
ja to czarno widze....
Skorża widac ewidentnie boi sie postawic na 2 napastnikow kosztem 1 def. pomocnika.. Ismael zarabia najwiecej a na razie nie gra bo gra Ljuboja. W sobote ciezko to bylo nazwac gra, beznadziejny karny tylko podsumowal wystep Ludojada... Jest on swiadomy ze i tak nie usiadze na ławce, Skorża boi sie go i jego reakcji na posadzenie na ławce, przez co moze byc niedlugo widoczny konfikt w szatni... Nie mozna kupowac 2 gwiazd na tą sama pozycje... (nie wspominajac juz o Novo)
a do tego Wolskiego chce kupic Roma a znajac Waltera nie bedzie sie długo zastanawiał...
Nie ma na razie co wyrokować, może się wszystko dotrze w następnych spotkaniach? Zobaczymy jak zmiennicy - bo pewnie oni zagrają - poradzą sobie z Gryfem. Taki mecz o stawkę zresztą może być też polem do eksperymentów.
Wolskiego Roma może chce kupić, ale czy Legia chce go sprzedać? Kucharski mówił, że za 10 mln. Podzielmy to na pół i szczerze powiedziawszy i tak bym się zgodził. Myślę jednak, że jak nie będzie wyjątkowo dobrej oferty, to poczekają przynajmniej do zimy ze sprzedażą. Co prawda na decyzji może zaważyć to, czy Wolski pojedzie na Euro.
Wyprzedaży piłkarzy za dobre pieniądze mówię tak. Ale takiemu z głową, a na pewno nie jest takowym opchnięcie kolesia, który tak naprawdę dopiero zaczyna w Legii wielką piłkę i nie rozegrał nawet pół rundy. Na takiej zasadzie ten zespół nigdy nic nie osiągnie, nie zdąży się zgrać, ani wypełnić odpowiednio doświadczonymi piłkarzami młodego pokolenia.
No i dodatkowo poczekałbym ze sprzedażą ze względu na wspomniane Euro. Bo przy takiej formie nie mam wątów, że młodziak się na nim pojawi.
Szkoda, że Legia nie wygrała 4:0 w Wejherowie, to teraz mogliby oddać walkowera, posiedzieć z piwkiem przed TV a nie wygłupiać się na boisku.
A ja nie oglądam, bo mi TVP sport padł na cyfrze po pierwszej połowie :/
Pierwsza połowa bez szału. Ljuboja za Blanco to może być jakaś opcja, ale wymagałaby sprawdzenia z silniejszym przeciwnikiem. a Nacho Novo coraz bardziej mi Manu przypomina...
No, to jeszcze dwa i karne. Trochę obciach, na Pepsi Arenie dawać sobie strzelać bramkę zespołowi z III ligi.
Skończyło się 1:1, ale taka padaka, że szkoda gadać. Szkoda, bo i Nacho i Blanco mieli u mnie kredyt zaufania. Teraz się skończył.
Nie mówcie, że sami zmobilizowalibyście się na mecz z zespołem o kilka klas gorszym, przed którym i tak macie 3 bramki zaliczki z wyjazdu.
Szkoda mi tylko kibiców, którzy kupili bilet na ten mecz, z drugiej strony ciężar gatunkowy spotkania był powszechnie znany, więc...
Paudyn, już daj spokój:) Po Twoich tekstach o MU i odpuszczeniu LE trochę straciłeś w moich oczach jako kibic. Drużyna ma grać zawsze o zwycięstwo, u siebie przy tak dopingujących kibicach to już w ogóle... kalkulować to może trener, a zawodnik ma gryżć trawę. A przynajmniej nie tak jak Gol tracić piłkę na środku z jakimś takm Wejchertowem ;)
Nie będę po raz n-ty tłumaczył tego samego, zrobił to za mnie mecz Basków z Valencią. Jeśli ktoś po jego obejrzeniu nic nie skumał, to więcej już zrobić się nie da. Dla mnie temat jest zamknięty.
Jeśli chodzi o Legię, to z III-ligowcem powinni wygrać drugim składem i to na stojąco, dlatego wynik ten uważam niejako za kompromitację, jednakże nie będę udawał, że nie wiem co się stało, bo i mi zdarza się czasami kompletnie odpuścić przez brak motywacji. Bez napinki, ale ja od momentu odrzucenia wniosku o walkower wiedziałem, jak będzie wyglądał ten mecz, więc machnąłem ręką na kumpli próbujących mnie nań wyciągnąć. Czas pokazał, że to ja miałem rację :>
Szkoda w sumie, że Legia strzeliła tego farfocla w ostatniej minucie. Remis złego wrażenia nie zatarł, a tak przynajmniej ambitni gracze Gryfa mieliby co wspominać. Trochę mi ich szkoda jednak. Jakby dostali łomot po dobrym meczu Legii, to rozumiem - ale tutaj byli fragmentami lepsi.
Mam jedynie nadzieję, że to był (i ten z Polonią) słaby mecz przytrafiający się Legii od czasu do czasu i że w następnych wyjdą bardziej ambitnie grać.
Co do Nacho Novo i Blanco. Pierwszy początkowo wydawał mi się obiecujący, ale teraz mam wrażenie, że jest równie bezproduktywny co Manu. Niby biega, wiatr robi, ale podać i strzelić nie umie. Żyro na jego tle jest dwie klasy wyżej, a wcale za wybitnego (jeszcze) gracza go nie uważam. Zresztą Żyro to chyba jedyny zawodnik, który szybkością coś próbował zdziałać na skrzydle.
Blanco... cieżko powiedzieć, bo dobrych piłek nie dostawał. Zawsze brakowało metra - w bok, za wysoko, etc. Oczywiście można powiedzieć, że klasowy zawodnik by sobie poradził... Mniejsza z tym. W każdym razie po pierwszej połowie mam wrażenie, że Ljuboja w środku, a Blanco na szpicy ma szanse powodzenia. Warto by spróbować tego ustawienia z mocniejszym przeciwnikiem - ale do tego jeszcze dwóch sensownych skrzydłowych + Wolski by się przydało. Tyle, że na jednego DMa się Skorża w żuciu nie zdecyduje.
Nacho Novo o Wolskim.
On sie chyba zna? :)
To masz problem, bo Ljuboja to faworyt Skorży i wydaje się nietykalny, a na dodatek do Legii dołączył jeszcze Ismael Blanco.
Nie dziwię się słowom trenera, bo Ljuboja to wielki piłkarz. Tak samo jak „Rado”, Blanco czy Wolski. Ten ostatni jest niesamowity. Uwielbiam tego chłopaka. Poza boiskiem skromny i cichy, a na nim... Ma wszystko, żeby osiągnąć sukces w piłce międzynarodowej, a najlepsze jest to, że ma dopiero dziewiętnaście lat.
Eksperci zastanawiają się, czy powinien wyjechać za granicę po sezonie.
Jeśli chodzi o ligę hiszpańską albo włoską, to poradziłby sobie w czołówce.
http://www.weszlo.com/news/9914-Nacho_Novo_-_Im_wiecej_osob_cie_nienawidzi_tym_lepiej
Inne kluby załatwiają nam powoli mistrzostwo i niestety razem z tym w pakiecie nowy kontrakt dla naszego trenerzyny. Nie wiem jak wy ale ja już mam dość podziwiania efektów jego "myśli taktycznej". Gramy u siebie z zespołem, który 7-8 graczy wystawia na pierwszych 30 metrach od bramki a jedyna taktyka to 60 metrowe dzidy na Ljuboję. 2 transfery ofensywnych graczy przed rundą a tu w meczach u siebie wychodzimy piątką obrońców (Rzeźniczak) i dodatkowym defensywnym pomocnikiem... Nie mówię tu o meczach wyjazdowych gdzie ofensywnych graczy wychodzi na boisko maksymalnie trzech. Jeszcze trochę tej szmacianki i naprawdę będę wolał już nie zdobyć tego mistrza w zamian za wywalenie tego człowieka z klubu.
Sytuacja w naszej lidze robi się jak w zeszłym roku: nikt nie chce zostać mistrzem. Poprzednio Wisła na tym skorzystała, teraz Legia jest w takiej samej sytuacji. Jednakże trzeba trochę szczęściu pomóc i coś od czasu do czasu wygrać. Ponieważ ze słabymi (prócz Polonii) przeciwnikami traciliśmy punkty, to teraz trzeba wygrać z silniejszymi. Najbliższa okazja z a tydzień, w Krakowie.
Sorry Patryk, ale mieliśmy już przyjaciół ziomów twego typu. Skończyło się zsyłką do Szwajcarii. Także Thanks but no thanks :D
Szkoda tylko, że się bardziej nie przyłożyli. Bo taką "eLkę" to się w paincie robi....
Mecz z Ruchem pewnie zadecyduje i mistrzostwie. Jeśli Legia wygra, to pewnie zdobędzie. Remis/porażka przy obecnej grze może sporo utrudnić.
Swoją drogą może być ciekawy mecz, bo bez Gola, Rzeźniczaka i Jędrzejczyka będzie musiał Skorża postawić na nieco bardziej ofensywny skład. W jego przypadku już nie pierwszy raz konieczność może spowodować wprowadzenie właściwych zmian.
Arka Gdynia 1:2 Legia Warszawa
12' Mazurkiewicz
33' Blanco (k)
74' Ljuboja
Jak ocenicie postawę Legionistów w tym meczu?
Jak ocenicie postawę Legionistów w tym meczu?
Jak zwykle, patrzeć się na to nie da. Tyle czasu w przewadze i bramka przypadkiem wciśnięta na 2-1, tak to żadnej okazji. No ale w końcu graliśmy z "tymi, którzy wyeliminowali Polonię, Śląsk..." (kij z tym, że są pierwszoligowym średniakiem ze środka tabeli...) :/
Mecz jak mecz. Dobry fragment mieli tylko trochę przed i trochę po pierwszej bramce. Radović zdecydowanie bez formy, Ljuboja się słusznie piekli, bo reszta stoi i się gapi.
Jutro gramy chyba najważniejszy mecz w tej rundzie. Obyśmy zdobyli 3 punkty. :)
14 kwietnia zagramy z Sevilla/.
Tzn Legia 2 z Sevilla 2...na Narodowym...
niestety dzis nie 1 kwietnia./
Wymęczone, ale zwycięstwo jest. Chyba nie należy się spodziewać, żeby Legia zaczęła ładnie grać do końca sezonu, ale może taka gra wystarczy do zdobycia tytułu. Na pewno jesteśmy bliżej po dzisiejszym meczu, ale jeszcze trochę trzeba powygrywać. Teoretycznie najtrudniejsze będą mecze u siebie z Lechem i Koroną, ale przy tym należałoby na wyjeździe Lechię i Widzew ograć (no i u siebie Jagielonię).
O ile w obronie było dobrze, to w konstrukcji tragicznie. Cieszę się z tych trzech punktów, ale oglądanie meczów Legii jest bolesnym doświadczeniem.
Idea tego meczu jest dla mnie niepojęta...
No jak to, przecież janusze skuszą się na samą nazwę. To nic, że Sevilla gra w Primera dzień wcześniej ;)
Wydaje mi się, że nie doceniasz januszy :) Większość z nich jednak się jako-tako piłką interesuje i na pewno natrafi na informacje, że składy będą rezerwowe. Ewentualnie przejdą się zobaczyć stadion (dla mnie to w sumie jedyny powód dla którego rozważałbym pójście na ten mecz).
Legia w finale...przeciwnik slaby, ale sprawil troche problemow :) Teraz czeka nas walka o dwa trofea, byloby pieknie :)
Ulubionym wytłumaczeniem piłkarzy Legii w przypadku ostatnich niepowodzeń jest zła murawa. Chyba uwierzyli w gadanie dziennikarzy, że są znacznie lepiej wyszkoleni technicznie niż inne drużyny. I może nieco w tym prawdy jest, a i klepisko jak na Widzewie grania nie ułatwia, ale usprawiedliwienie takie byłoby prawdziwe gdyby starali się coś zrobić. Jeśli w drugiej połowie jedynym pomysłem było podawanie sobie piłki przez obrońców, a później kopnięcie górą do przodu, to stan boiska nie był w stanie w niczym przeszkodzić. Po raz kolejny jestem zniesmaczony meczem - z taką grą to nawet przy pomocy przeciwników mistrzostwo się może wymknąć: załóżmy, że podwinie im się noga z Lechem, a Ruch wygra dzisiaj i za tydzień...
Jaka frekwencja? 3-5 tysięcy?
Chyba w sumie bylo 10tys. Zyleta sie pokazala;) ale i tak najlepsze bylo losowanie biletow na euro:p
A jak mecz? Podobno Blanco nawet z karnego strzelić nie potrafił. Chyba dni jego są policzone.
Chyba jednak nie dane nam będzie w tym sezonie zdobyć mistrzostwo... Biorąc pod uwagę układ tabeli oraz aktualną formę wychodzi na to, że mistrzem będzie Ruch...
Raczej :-/ Chyba, że spadkowicze przeżyją cudowny wzrost formy w ostatnich kolejach.
Brak formy + kontuzje + kartki sprawiły, że nie miał kto grać. Lech się nawet nie musiał wysilać, żeby wygrać. A szkoda, bo mimo wszystko, jak ich przycisnąć, to się gubili.
Jakie nastroje przed finałem PP? Coś ugrają czy znowu będzie słabizna.
Ja obstawiam, że jeśli będzie wygrana, to coś w stylu zeszłego roku - mierny mecz i gol farfocel. W roli Manu wystąpi jego godny następca, czyli Novo.
Mam obawy i to spore. Szczególnie, że Daniel ma nie grać. Rado bez formy, Żyro i Wolski chyba zapomnieli jak się gra w piłkę. Chciałbym żeby Żewłak wrócił bo Choto i Astiz raz na mecz muszą coś spieprzyć i szkoda by było gdyby to była bramka.
Po cichu liczę, że to będzie mecz Kucharczyka i w końcu się Novo odblokuje.
Słuchając wczorajszej konferencji Maćka mam już 100% pewność, że on albo celowo sabotuje grę Legii albo kompletnie nie ma koncepcji i pomysłu na ta drużynę ! Jeśli dzisiaj przegramy, to powinien zostać odstrzelony w trybie natychmiastowym i dalej, do znalezienia dnowego trenera, L powinni poprowadzić Magiera i Janas.
Skorża pokłada całą nadzieję w "niezawodnym" Ismaelu !!!
Wolski podobno kontuzjowany... a poza tym nauczyli się już na niego grać - wystarczy parę razy wjechać mu w nogi, paręnaście minut mocno ponaciskać, a mu się grać odechciewa.
Żyro ma przebłyski - do kontuzji miał chyba najlepsze momenty z całej drużyny - bo jako jedyny w zasadzie mógł przejść kogoś w akcji jeden na jeden. Ma niestety też przestoje. Kucharczyk też stracił swoją przebojowość, ale nadrabia to chociaż grą w defensywie i czasem coś strzela po dobrym podaniu. Rado - szkoda słów. Te jego przekładanki nad piłką w tempie truchtu i dobre kilka metrów od przeciwnika w meczu z Lechem były żałosne. Novo za bardzo chce, zupełnie jak Manu. A Blanco jest faktycznie "niezawodny" - można zakładać w ciemno, że nic mu nie wyjdzie (no, może trochę niesprawiedliwy jestem, ale on bez dobrych skrzydłowych produktywny nie jest).
Yans - ciekawe ile prawdy jest w tym, że podpisał nowy kontrakt.
Shadow ====> Coś z tym kontraktem musi być na rzeczy, bo Maciuś czuje się taki pewny siebie i wyluzowany, jakby już zdobył Puchar, Mistrza i awansowal do grupy LM :/
No przecież klub informował, że Skorża dostał jakiś tam aneks do kontraktu.
http://legionisci.com/news/47962_Sprostowanie_Legii_ws_kontraktu_Macieja_Skorzy.html
"W nawiązaniu do informacji podanych przez redaktora Przemysława Iwańczyka w jego blogu, a zacytowanych również przez portal Sport.pl dotyczących kontraktu trenera Macieja Skorży z naszym Klubem, informujemy, że:
- nie jest prawdą jakoby trener zawarł z Klubem nowy kontrakt obowiązujący na dwa lata,
- Klub podpisał z trenerem jedynie aneks do obecnej umowy, która nadal obowiązuje do końca sezonu 2012/13. Postanowienia aneksu mają związek z wysoką oceną pracy trenera Skorży i osiągnięciami sportowymi kierowanej przez niego drużyny.
- aneks do umowy w sposób odpowiedni zabezpiecza interes Klubu w przypadku braku satysfakcjonujących Zarząd wyników sportowych,
- strony uzgodniły, że nie będą podawać do publicznej wiadomości postanowień umowy,
- podpisanie aneksu odbyło się za wiedzą i w porozumieniu z Radą Nadzorczą Legii, której przewodniczącym jest Pan Mariusz Walter."
Trael ====> Ale później na oficjalnej to dementowali, a przynajmniej jakoś zaciemniali obraz sytuacji.
Trael - wiesz, ten komunikat można odczytać np. tak, że nie podpisano nowego kontraktu, a aneks wydłuzający o dwa lata, jeśli zostanie spełniony warunek X. Powiedzmy sobie szczerze - podpisywanie aneksu niedającego niczego na przyszłość, a jedynie np. dającą wiecej kasy trenerowi za coś, co już i tak w zasadzie zrobił, nie jest w interesie klubu.
To, że Iwańczyk coś bajdurzył to jedno, ale coś więcej na rzeczy musi być. IMO jest to zabezpieczenie na wypadek chęci odejścia Skorży po sezonie, o czym było głośno. Obstawiam, że są tam nowe warunki automatycznego przedłużenia kontraktu o dwa lata (chyba do tej pory miał rok?) - np. pod warunkiem zdobycia PP lub mistrzostwa. I więcej kasy :D
EDIT: No i właśnie sobie przypomniałem, że Novo jest wykartkowany i mój cały plan na finał się zepsuł. Nie ma dla nas nadziei ;p
No wiadomo ten komunikat brzmi: wiemy, ale nie powiemy :) i tyle. Ja nadal liczę, że zasada o mistrzostwie obowiązuje.
Shadowmage -> Faktycznie dostał głupią żółtą w półfinale :| Kurde jaki by ten Novo nie był to jednak bez niego czuję się jeszcze mniej pewny. Teraz już mamy pełną jasność czemu Skorża stawia na "niezawodnego" Blanco. Bo po prostu nie ma na kogo innego postawić.
A Blanco w ogóle to się wykurował? Bo jak nie, to będzie chyba Kucharczyk w ataku (co może takie złe by nie było). Gorzej, że znowu nie będzie zmienników.
Chyba się wykurował. Ja tam się martwię, że znowu nie będzie nikogo kto potrafi piłkę wrzucić :/
Czy ktoś mógłby mi wyjaśnić dlaczego mecz finałowy PP nie odbywa się na Narodowym?
Bo się mazowiecki wojewoda i policja bały, a w Kielcach wydali decyzję zanim policja przesłała zastrzeżenia :P
Ogólnie kolejna kompromitacja: tak jak mecze reprezentacji, tak finał pucharu polski powinien odbywać się zawsze na tym samym stadionie (skoro mamy narodowy to tam). No i w lepszym terminie, a nie przed półfinałem LM ;p
Narzekaliśmy i proszę, gładkie 3:0 i to w całkiem niezłym stylu ! To o co chodzi z tymi kilkoma ostatnimi meczami w lidze ???!!!
Cześć, może trochę z innej beczki, tydzień temu miała swoją premierę książka Stefana Szczepłka o Kazimierzu Deynie: http://merlin.pl/Deyna_Stefan-Szczeplek/browse/product/1,1016727.html Czy ktoś już ją czytał? Warto zakupić?
Yans - Legia od dawna ma jeden mecz świetny na kilka marnych. No to akurat dobry wypadł na PP :)
Oby świętowanie nie skończyło się trzydniowym kacem.
Kac ich chyba zaczął puszczać w ostatnich 10 minutach, bo wcześniej to Jaga grała tak, jak Legia powinna. Cóż, teraz trzeba wygrać oba mecze, a co do tego mam pewne wątpliwości.
W świetle wczorajszych powołań dzisiaj Kucharczyk i Wolski (no i Wawrzyniak, ale to norma:P) będą pewnie biegali po boisku z bólem głowy...
Myślę, że po tym meczu trzeba koniecznie przedłużyć kontrakt z trenerzyną. Na 5 lat co najmniej, trzeba dać mu czas na zgranie drużyny...
Już wiemy do kogo trafia tytuł frajerów roku... dobrze, że przynajmniej puchar zdobyli, bo by wyszło na to, że nawet w pucharach europejskich by nie zagrali. Szkoda, że tak zmarnowali szansę, ale z jednym dobrym meczem w rundzie nie da się wygrać ligi, nawet tak śmiesznej jak nasza w tym sezonie. W dodatku wygląda na to, że nawet na pudło szanse są marne, bo ktoś z czołówki musi się wyłożyć, a Legia wygrać.
Nie traćmy wiary, wierzmy w naszego cudotwórcę Skorżę, mistrzostwo jest na wyciągnięcie ręki! Jesteśmy z Tobą, hej Maciek Jesteśmy z Tobą! Gdyby nie sędziowie mielibyśmy już mistrzostwo 7 kolejek temu zapewnione! PZPN, PZPN, jebać, jebać PZPN!
spoiler start
Jak w przeciągu 2 godzin nie zobaczę na oficjalnej info o wypierdoleniu tego pajaca to mamy materiał na kabaret stulecia
spoiler stop
Wywalenie Skorży dzisiaj i tak nie ma znaczenia. Jesli to zrobią, to po sezonie.
Z jednej strony należałoby Skorży podziękować, z drugiej kogo by tu na jego miejsce?
Jak można tak spieprzyć sprawę?? :/
I teraz pewnie ślunzaki będą mistrzem, nie no błagam...
No i doczekałem się odpowiedzi na oficjalnej w ciągu 2 godzin po meczu :D
http://legia.com/news,29509-komunikat.html
Szkoda tylko, że trenejro nie ma na tyle jaj żeby samemu zrezygnować...
wezcie probierza,zreszta walter zozyl dymisje , moze sie Wam kasa uciac wiec to juz bez znaczenia bo nie bedzie Was stac na niego.
Ale z drugiej strony Wasi kibice zawsze chcieli zeby ITI zrezuygnowalo z sponsorowania Legii.Wiec moze teraz sie to spelni i wszyscy beda szczesliwi.
Ciekawe co teraz będzie ze Skorżą. I z ITI... podejrzewam, że w ciągu najbliższych kilku tygodni będzie sporo szumu wokół naszego zespołu. A może nowym właścicielem (L) zostanie jakiś szejk? ;)
http://www.rp.pl/artykul/216043,870231-Porazka-Legii-z-Lechia-niemal-do-zera-zmniejsza-szanse.html
Próby skontaktowania się wczoraj z ważnymi osobami z Legii spełzły na niczym. Telefonu nie podniósł nikt, począwszy od prezesa, a skończywszy na rzeczniku prasowym.
Zareagował jedynie Mariusz Walter, który po porannej rozmowie zadzwonił pod wieczór, prosząc o dodanie informacji, że pomimo fatalnej postawy piłkarzy, żaden z właścicieli ITI nie myśli o sprzedaży Legii.
Idzie ktos na mecz? Mam karnet i nie odpuszczałem, ale dzis autentycznie nie mam ochoty ich oglądać :/
Ja idę. Też mam karnet, to mój 6. sezon. Dzisiaj idę się pożegnać na dłuższy czas z tą drużyną, bo kibicowanie kibicowaniem, ale ja nie mam do nich zdrowia.
Ja też się wybieram. A jeśli wydarzy się cud? Wkurzyłbym się na siebie, gdybym odpuścił ten mecz.
Wystarczy, że Śląsk przegra a Ruch i Lech zremisują, oczywiście przy założeniu, że Legii uda się w końcu wygrać. Może bym i uwierzył, ale w sezonie 2011/2012 zapas szczęścia wykorzystaliśmy na najbliższe 5 lat. I pomyśleć, że miałem już kasę na mecz i wyjazd do Warszawy odłożoną. Dziś naprawdę odpuszczę chyba nawet oglądanie w TV, za dużo problemów ostatnio w życiu żeby sobie jeszcze jeden powód do denerwowania dokładać.
Niestety mam podobnie. Niby można walczyc o tytuł jeszcze, 4tygodnie temu wyniki takie jakie są nam potrzebne to była norma...a jednak, rzeczywistośc jest zbyt bolesna.
Ja sobie Multiligę obejrzę, ale nie będę odpalał meczu Legii w osobnym okienku. chyba. Mam nadzieję, że przynajmniej w tym meczu dadzą z siebie wszystko i ograją Koronę.
Jestem przekonany, że wygrają - w końcu na przestrzeni ostatnich sezonów w meczach o nic mają naprawdę niezły bilans...
Lech też spoko, Lukis :P
Wolski w dzisiejszym meczu to chyba jedyny, który ma pomysł na grę. Wywiad z Kucharczykiem w przerwie pokazuje, że piłkarze mają strasznego doła.
Ja też miałem plan iść, ale po meczu w Gdyni odpuściłem... Raz, że nie mam już siły na to patrzeć, a dwa że wolałbym nie dostać po meczu od wkurzonych kiboli...
Jak się tak zastanowić i wymienić ile w razy w tym sezonie straciliśmy głupio punkty, to aż żal d**ę ściska... :-/
Koko koko Legia spoko! Czwarte miejsce też wysoko :)
Jak dla Was, to nawet bardzo :D
Ładnie strzelił Wolski z wolnego. Ale to w sumie symptomatyczne, że gole Legia z wolnych ostatnio strzela.
No cóż po powrocie do domu widzę, że cudu nie było. Z resztą być nie mogło i dla nas to nawet lepiej. Bo gdyby jakimś fuksem udało się wygrać ligę to byłby przede wszystkim wstyd. Pozostaje teraz obejrzeć Euro, poczekać, odpocząć, może wybaczyć lub trochę pogodzić się z drużyną, i spotkać się w nowym sezonie. W lepszych nastrojach i znów z nadzieją, że w końcu uda się wygrać ligę i co najmniej powtórzyć wynik z 95/96. Czego sobie i wam życzę.
Jak ja lubię te tematy na onecie :)
"Legia Warszawa blisko poważnego wzmocnienia"
wchodzę, a tam "Legia Warszawa rozmawia z Piotrem Celebanem" lol
O Celebanie już było jakiś czas temu. Jakby jeszcze kupili kogoś, kto mu będzie piłki na głowę wrzucać, to coś by może z tego wyszło. A w obronie jakoś specjalnie mi się nie zapisał. Niemniej będzie to 4 środkowy obrońca, takie poszerzenie składu - tym bardziej, że czasy Choto mijają, a Żewlakow pewnie tylko rok pogra. Tylko wygląda na to, że się Śląsk wyprzedaje...
Fajny wywiad z Murasiem, aczkolwiek nie wierzę w jego oficjalne deklaracje odnośnie Skorży ;)
Coś coraz więcej mówi się o powrocie Urbana... ajć. Czyżby potrzebowali trenera, który będzie im na młodzież stawiał? Bo innego powodu nie widzę.
Z tym stawianiem na młodzież, to chyba nie o Urbana Ci ochodzi ?! On przeciez sięgnął np. po takiego Kucharczyka tylko dlatego, że nie miał zupełnie kim grać. A tak poza tym, to skład miał sztywny niczym Okuka.
A Skorża inny? Już prędzej Urban coś w tym kierunku zrobi - z perspektywy czasu to jemu oddaje się zasługę, że wprowadził Borysiuka, Rybusa, Kucharczyka... a że zrobił to pod wpływem okoliczności, to insza inszość.
Zresztą w Zaglębiu chyba już otwarcie stawiał na kilku młodych... i popłynął na tym :D
Inna sprawa, że teraz kiedy są normalne warunki do pracy, to może Urban by wycisnął więcej z naszych grajków niż Skorża.
Wy chyba nie pamiętacie jak wyglądała gra Legii za Urbana. Żadnego stylu, nic. Chaos na boisku większy niż u Skorży...
Będę się upierał, że skoro nie można mieć świetnego trenera, lepiej dać szansę Magierze/Janasowi. Odgrzebywanie Urbana jest przezłym pomysłem. Lubię gościa, ale za jego kadencji tego zespołu nie dało się oglądać.
Ale ja wcale nie jestem zwolennikiem Urbana - próbuję tylko wejść w myśli prezesów :)
Fakt, pomysł duetu Magiera/Janas jest na pewno lepszy niż Urban i Skorża razem wzięci :)
Jestem zwolennikiem teorii, że nie wchodzi się dwa raz do tej samej rzeki, zwłaszcza jeśli się już raz z nią popłynęło. Żadnych Skorzów, ani Urbanów.
Pomysł z Magierą/Janasem jest bez sensu. Janas był asystentem Skorży w kilku klubach i nie wydaje mi się, żeby mógł wnieść coś nowego do Legii. Już prędzej sam Magiera lub trener Młodej Legii.
I nie zgodzę się absolutnie ze stwierdzeniem, że na urbanową Legię nie dało się patrzeć. Tamta Legia była "jakaś", miała swój styl, utrzymywała się przy piłce. A skład był bardzo kiepski.
To prawda, że koniec pracy Urbana był fatalny, ale i tak przyjemniej się to oglądało niż kopaninę piłkarzyków Skorży.
Co nie zmienia faktu, że Urban nie jest w Legii potrzebny.
Danijel Ljuboja: Liczę na poważne wzmocnienia
Coś czuję, że się biedaczek rozczaruje.
Pomijając już czy Skorża się nadaje, czy nie, to decyzja w którąś stronę powinna być podjęta od razu po sezonie. Skończy się na tym, że transfery - jeśli będą - pojawią się w ostatnim momencie i znów będzie kiszka.
Wkurza to tym bardziej, że konkurencja co chwila kogoś sprawdza; z Dyskopolo łapie co może, etc.
Tak czy owak Zenon Nowak; parafrazując klasyka: Skorża musi odejść. Nie można drugi raz z rzędu mówić facetowi, że zostanie jeśli nie znajdzie się nikt lepszy na jego miejsce. Raz, że to wyjątkowo kijowe podejście do pracownika (Legia ma tradycję poniewierania trenerów), dwa, że jaką on ma mieć teraz motywację?
Poważnie, zarząd powinien się poważnie pieprznąć w łeb, bo polityka kadrowa zakrawa na kpinę. Żeby koncern medialny nie potrafił zarządzać informacjami...
Tak naprawdę, niewierzyłem w to, że te barany zatrudnią znowu Urbana ! Myślałem, że to znowu jakaś zmyłka. A tu, już jutro obudzimy się z ręką w nocniku :(
Kabaret. Teraz to już w ogóle nie będzie się dało na to patrzeć, nawet w pucharach... Przecież to jest jakiś sabotaż. Niech Żyro z Wolskim lepiej stąd spieprzają jak najszybciej bo tutaj cyrk na kółkach.
Szczere kondolencje.
Żyro się podobno już dogadał.
Zupełnie nie wiem czym się kierowały władze zatrudniając Urbana... oczywiście może odnieść sukces, ale nie ma ku temu żadnych przesłanek. To już wolałbym Skorżę, albo nawet Magierę.
Niepotwierdzone wiesci mowia, ze Wolski za rok w Borussi.
Jedno bylo albo jest pewne - to nie jest pilkarz na nasza lige i tutaj sie zmarnuje.
Jednak kasa ( 5mln euro ) powinna pojsc w calosci na transfery, a tak sie nie stanie - dlatego tez jestem przeciwny temu transferowi.
W pierwszym momencie myślałem, że to żart spowodowany gorączką EURO ?! - SAGAN znowu w Legii !!!
Już było o tym od jakiegoś czasu, teraz potwierdzili. No cóż... zobaczymy, ale raczej nie tego się spodziewałem.
No wreszcie klasowe wzmocnienie, więc myślę, że nikt do zarządu nie powinien mieć teraz pretensji jak sprzedadzą Wolskiego i Żyrę. W ich miejsce Bednarza i Pisza i jedziemy po mistrza!
Dziś 15 rocznica chyba najgorszego meczu jaki widziałem w życiu - pod względem wyniku końcowego of cuz. Nawet Polska Czechy we Wrocławiu na zakończenie mnie tak nie wkurzył ;)
Drukowania było tyle, że ho ho!
http://www.youtube.com/watch?v=teWwYRTmHn8
[193] - a nie czasem 1993 bardziej boli Legię??
Podobno Nowaka przymierzają do Legii. Słusznie, mamy długą tradycję płacenia pensji napastnikom, którzy są wiecznie kontuzjowani...
Podobno Partizan chce Warzywniaka... gdyby nie to, że nie ma zastępcy (Kiełbik długo nie pociągnie), to oddałbym go z pocałowaniem ręki, a płaczki z zarządu mieliby kasę na Dwaliszwilego i kogoś jeszcze może by sobie kupili, albo chociaż premię Jóźwiakowi wypłacili :P
Najlepszy obronca ligi Belgijskiej chyba 2 lata temu...po jednym bledzie bym go nie przekreslal.
O już gol Lewego? Dobry prognostyk :D
Jak zapowiedział nasz nowy/stary trener - "to był trudny mecz" :/ Warzywniak nie zawiódł, on zawsze znajdzie sposób, aby pogrążyć zespół :/ Dobrze, że chociaż my mamy szanse, bo miszcz, vicemiszcz i ten zespół z Poznania pokazali klasę w penej okazałości.
Mówiłem, sprzedać Warzywniaka i na jego miejsce kupić... kogokolwiek. Ogólnie obrona u nas straszna padaka. Tylko na prawej jest spokój, a i to obawiam się, że nie za długo.
Poza tym coś mam wrażenie, że Urban zbyt odważnie stawia na młodych - albo mu tak każą.
Kurcze, jak oni czasem lubią partaczyć akcje.... Kosecki, Radovic.....
Nerw na nerwie i przydałaby się im solidna blacha na czoło :)
I czemu Vrdoljak ma wieczne problemy z tymi kartkami....
Należy także pogratulować postawy oraz sukcesów mistrzowi, vicemistrzowi oraz temu zespołowi z Poznania :D
Znamy już koszyk z potencjalnymi rywalaim Legii. Może by tak z Viktorią Pilzno ? :)
Viktoria Pilzno (Czechy)
FC Twente Enschede (Holandia)
Lazio Rzym (Włochy)
Rosenborg Trondheim (Norwegia)
CSKA Moskwa (Rosja)
Myślę, że z tego koszyka każdy zespół jest do ogrania (przy odrobinie szczęścia i chęci do gry). :)
Racja. W tym osądzie zabrakło mi szerszej perspektywy :)
Niemniej wydźwięk posta jest jednoznaczny i uogólniając to pewnie dla większości polskie ekipy są wymarzonym rywalem (niedaleko, duża szansa zwycięstwa).
znam
zaskoczony? :)
edit: od razu piszę, że nie mogę go wyjawić.
W kwestii wyjaśnienia. Zawsze będę za Legią ale spoglądając na punkt widzenia kibica z innego kraju to polskie ekipy są pożądane do wylosowania.
Chyba wylosowaliśmy całkiem nieźle? Myślę, że mamy szanse wyeliminować Rosenborg. :)
Ostatnie mecze z Rosenborgiem to koniec epoki mocnej legii, więc może teraz będzie początek nowej?
Mam tylko nadzieję, że Legia nie powtórzy dwu meczu września i listopada 1995 roku. Oczywiście nie mam nic przeciwko wynikowi pierwszego spotkania, ale lepiej aby drugie się nie powtórzyło. Rosenborg to trudny rywal, ale do przejścia.
No tak, cztery do koła nie byłyby wskazane. W każdym razie rywal w zasięgu, tylko niech nauczą się z powrotem bronić. O atak jestem raczej spokojny, coś wpadnie.
Całkiem niezłe losowanie, Rosenborg jest do przejścia ale tak jak zauważyliście, obrona musi bronić ! Szkoda tylko, że drugi mecz jest na wyjeździe.
Legia z jesieni ubieglego roku by ich rozjechala. Ta jest mniej pewna w obronie na razie. Mozna wierzyc w awans, losowanie bylu udane, jajk sie nie uda, nie mozna powiedziec, ze ograla ich potega.
Ja mimo wszystko jestem dobrej myśli w sprawie nowego sezonu. Dotrą się, Sagan pokaże co potrafi (lepiej od obcych), a obrona się uszczelni
Urban coś tam gadał, że nie podeszła drużyna z odpowiednim szacunkiem do trofeum. Się nie dziwię, jak trójkę wyróżniających graczy zostawił na ławie i wpuścił dopiero w drugiej połowie.
Widziałem mniej więcej od gola Ljuboji. Chaos rządzi, kilka ciekawych pomysłów na granie było, ale mnóstwo niedokładności. Kosecki robi niezły młyn... tylko to trochę taki Manu - zakiwa, pobiegnie, ale podać nie potrafi. Może dlatego Urban na niego stawia...?
Obrona tragedia. Suler na boku to strzał nawet nie w stopę, ale w głowę. Albo go tam wcale nie było, albo okazywał się zwrotny inaczej. Choto przy nim to mistrz dynamiki...
Gadacie na tego Choto a już nie pamiętacie ile meczy uratował w przeszłości, jak robił dobre wślizgi.
Niestety muszę zgodzić się z Shadowem. Suler, to piąte koło u wozu i strach się bać jak dostaje piłkę, Kosecki faktycznie zaczyna przypominać Manu - biega, biega, biega i niewiele z tego wynika, a Radović znowu ma kompletnie rozregulowany celownik.
Choto w formie był debeściak ale chyba już nie zagrzeje długo miejsca w Legii.
Rybusinho dzisiaj zaszalał w meczu Tereka z Dynamem. Dwa gole.
Ładne zwycięstwo na otwarcie ligi. Nie ma sensu co prawda na razie wysnuwać daleko idących wniosków (bo jak wiadomo legia nie rozgrywa trzech takich samych meczów pod rząd), ale kilka refleksji mam:
1. Obronę mamy dziurawą - to, że wynik jest na zero nie jest zasługą obrony, tylko Kuciaka+nieskuteczności Korony.
2. Gra z Saganowskim na szpicy to dobre rozwiązanie. Paradoksalnie pozwala to Ljuboji na więcej w polu karnym. Ech, gdyby Skorża jednak częściej stawiał na dwójkę napastników...
3. Nieskuteczność to bezsporny fakt.
4. Cały czas są przestoje, całkiem długie. Momentami obrona była paniczna, a wykopywanie do przodu na oślep jedynym ratunkiem. Nadal Legia zaczyna grać, jak strzeli szybko gola, a najlepiej dwa.
5. Ławka jest jednak krótka. Trzech graczy nie może zagrać i nie ma nawet jednego zmiennika w ofensywie. Młodzież fajnie się sprawdza, ale jednak jest to jakieś ryzyko - moim zdaniem dzisiaj para Vrdoljak-Gol by zdziałała więcej mimo niezłej gry Łukasika i (trochę mniej) Furmana.
6. Kucharczyk w formie, Kosecki ma jednak pewne wady, ale się stara.
To mamy lidera :) Teraz tylko puknąć Vikingów na wyjeździe i będzie całkiem udany początek sezonu :)
Lider jest, ale jeden mecz i go nie będzie. Na razie to dobrze wygląda, bo ogórki powinny być załatwiane bez problemu, ale poczekajmy aż spotkamy się z kimś bardziej wymagającym... zakładając, że nadał będą gładkie mecze z cieniasami.
Meczu z Rosenborgiem nie widziałem, ale podobno wynik niesprawiedliwy. Oby się chłopaki na wyjeździe postarali - będzie ciężko, bo Norwedzy psim swędem na razie wszystko przechodzą. Punkty w rankingu i kasa piechotą nie chodzą, pal licho nawet potencjalne emocje. Jeśli awansują, to jest niewielka szansa na jeszcze jakiś transfer, a to by się przydało.
Jaki wynik obstawiacie jutro? Po meczu z zeszłego tygodnia, który powinniśmy wygrać mam mieszane uczucia. Z jednej strony mamy duże szanse, ale z drugiej... musimy strzelić gola (minimum 1) i nie stracić nic, co biorąc pod uwagę brak Jędrzejczyka i Vrdoljaka może nie być takie łatwe.
Oby się udało! :)
Eskimosi byli o klasę lepsi - zasłużona wygrana. Mam nadzieję, że to nauczy kibiców Legii pokory (w to że piłkarzyny się czegoś nauczą nie wierzę), jak na dłoni widać ile warte są teorie o tym, że gdyby Legia zdobyła mistrzostwo mielibyśmy polską drużynę w Lidze Mistrzów.
Mnie zaskakuje jak można mieć tak nasrane we łbie. Znaczy o tych palantach co się kibicami nazywają mówię. Niech zamkną żyletę na pięć lat, może to ich czegoś nauczy.
Co do meczu - nie mieli pomysłu, gol był trochę przypadkowy, a później obrona Częstochowy... tylko, że ci obrońcy to trochę kalecy byli. Mieli fart rok temu, teraz się odwróciło.
Poza tym wyszło mi, że Legia powinna mieć dwoch trenerów: Skorżę na puchary, Urbana do ligi :D
Narobili nadziei tym golem na 1:0 :( Nasza obrona dziurawa jak sito, a była szansa, bo przecież ten Roseborg to żadna rewelacja.
A to bydło, które zwie się "prawdziwymi kibicami", znowu się popisało :/
W sumie parę wyroków na Legii wisi. Może lepiej, że odpadli niż zostaliby zdyskwalifikowani za recydywę kiboli?
Mi się cztery słowa cisną po wczorajszej grze Legii: nic się nie stało!
Całkiem emocjonujący mecz. Początek jak w zeszłym roku, ale tym razem Legia nie stanęła, ale walczyła przez cały czas i mimo niemiłosiernych pudeł, to w końcu wygrali. Wnioski z dziś: obrona nadal słaba i obawiam się, że na każdej pozycji, bo Jędrzejczyk nie jest zbyt dynamiczny, a Wawrzyniak pudłuje niemiłosiernie :P Podoba mi się Salinas, gdyby Radović nie był świętą krową chronioną przez Ljuboję, to bym nawet może widział go w składzie zamiast niego.
No i czasem ogladajac mecze Legii mam wrazenie...
ze, tylko... Ljuboi sie chce, a to jest conajmniej dziwne. Nie wiem, moze tylko ja mam takie wrazenie.
Bo, ze to nasz najlepszy grajek od x-lat to chyba juz nie tylko wrazenie :)
ps:
Nastepna kolejka to hit ligi na ta chwile. Chwalony Gornik kontra Legia :)
I czemu jełopy nie rozegrały tak pierwszej połowy? Żal, ale w drugiej już było praktycznie wiadome, że Podbeskidzie padnie równo. Świetna druga połowa. Taką Legię chcę zawsze!
[249] Gra w pierwszej połowie była bardzo podobna do drugiej. Po prostu pod koniec meczu zaczęli dopiero trafiać w światło bramki. Cisnęli cały mecz i tak powinna wyglądać gra Legii z zespołami typu Podbeskidzie. Denerwuje tylko trzymanie na siłę na boisku zawodników bez formy jak widać, że na ławie taki Salinas jest w gazie (może nie ma kondycji na cały mecz ale zawsze lepiej go zmienić po godzinie niż wpuszczać na ostatnie 15 minut).
snopek9-->Bo Ljuboja już w zeszłym roku płakał, że nigdy nie był mistrzem i by bardzo chciał wreszcie. To mu się chce. Aczkolwiek jesteś trochę niesprawiedliwy, bo kilku innym też się chciało... a że nie potrafili, to inna sprawa :)
[250] Chyba inne mecze oglądaliśmy :] Tamtej Legii nie szło i nic nie wychodziło. Akcje były średnie i przypadkowe, masa niedokładności i brak logiki :]
Tak to jest jak się ma znachorów w sztabie medycznym zamiast specjalistów. Chłopaka wysłali pod nóż a tu się okazało, że kontuzja była do zaleczenia w 3 tygodnie i bez konieczności udziału chirurga.
A z Wolskim to już pewne?
Z drugiej strony u mnie w rodzinie też ktoś miał ostrogę piętową i zachowawczo leczyli z pół roku - odrobina wysiłku i się odnawiało. Wredna sprawa.
Cóż, Legia chciała wygrać w chodzonego, bo myślała, że Górnik się nie obudzi. Do tego sporo błędów, głównie bramkarzy. Szkoda, bo powinny być 3 pkt.
Kurcze, może mi ktoś wytłumaczyć czemu ten wieśniak Łukasik kolejny mecz gra, ale gra dupą a nie głową? Czemu jemu nie da się ufać?
Lukasik nie jest zły. Nawet mi się jego gra podoba... tylko niestety czasem zbyt wierzy w swoje umiejętności i doprowadza do głupich strat. Ale to samo cechuje resztę DMów w Legii.
A tak poza tym niezła pierwsza połowa, druga już nudnawa. Zabrakło determinacji i po raz kolejny okazało się, że jednak ławka jest krótka. A wystawianie Salinasa z boku to marnowanie jego możliwości.
Miroslav Radović: Może zostanę w Legii do końca kariery...
http://legia.net/wiadomosci,48685-miroslav_radovic:_moze_zostane_w_legii_do_konca_kariery....html
Brzmi groźnie niestety...
Coś się chyba w drużynie posypało, bo to był pierwszy mecz w chodzonego. Obronę mamy fatalną, Żewłakow jest cieniem zawodnika z zeszłego sezonu. Do tego pomoc była wyjątkowo leniwa. Za obronę odpowiadał tylko Lukasik, który znowy babola zrobił, a przez brak asekuracji, skończyło się bramką.
Gdyby nie Saganowski (no i dwa podania w sumie jednak przeciętnego Radovica), to byłaby porażka. Tak sobie myślę, że stawianie na młodzież jest ok, ale czasem warto jednak wpuścić takego np. Gola do pomocy Łukasikowi czy Furhmanowi.
Jestem fanem Legii, a nie ITI ale to, że grupa palantów rozpieprza swój własny stadion, ma głęboko w D drużynę i bardziej zależy im na zadymach niż kibicowaniu, to powoduje, że ja mam w D tych kretynów z żylety !
Teraz istotniejsze są problemy sercowe Sagana, a nie banda kretynów.
No właśnie. Szkoda Sagana, bo był w świetnej formie. Oby to nie było nic poważnego. A my zostaliśmy znów bez napastnika. Coś czuję, że na szpicy zagra Kucharczyk, a z boku Żyro. Ech.
Może Urban powinien spróbować jeszcze kogoś z Młodej Legii - Żurka (którego chwalił Ljuboja) czy Kopczyńskiego ?
Od Kucharczyka nic nie chcę, oprócz tego, że mógłby lepiej grać - gdzieś zatracił swoją przebojowość z początków w Legii. Ale nie jest taki zły, na środku ataku sobie poradzi, jeśli tylko skrzydła i środek będą grać dobrze. Wolałbym go jednak na skrzydle, bo jest pewniejszy od Żyry, który może zagrać świetnie, ale też często przydarza mu się piach.
Chcę żeby lepiej grał, bo gra sporo poniżej swoich możliwości. Niestety Legia od dłuższego czasu ne może znaleźć trenera, który potrafiłby podkręcić zawodników na najwyższe obroty.
Byłem dzisiaj pierwszy raz w tym sezonie na meczu jako kibic. Pierwszy raz w ogóle na trybunie wschodniej. Dotychczas zawsze żyleta i..... bardzo mi się podobało.
Pewnie, że nie było dopingu przez całe 90 minut. Ale w końcu czułem, że mogę robić na meczu to na co mam ochotę.
Chcę gwizdać na kibiców gości-gwiżdżę. Chcę "czarować" przed rzutem wolnym-robię to. Nie muszę słuchać jakiegoś idioty z megafonem, śpiewam te pieśni, które chce. To jest wolność jakiej oczekuje.
Co do meczu, to Vrdoljak jest fatalny, Kosa dużo biega, momenty były, szkoda, że nie chcieli wygrać wyżej.
Vdorljak jest imo bardzo Legii potrzebny. Może nie biega jak sprinter, ale jest dobry techniczne, umie ustawić się na boisku, ma przegląd pola i ogólnie myśli bardziej niż jego koledzy. Do tego ma charakter i rzadko odpuszcza. Dla mnie jeden z lepszych w obecnej drużynie.
Po wczorajszym meczu wniosek jest jeden: potrzebujemy kombinacji obu zestawień. We wcześniejszych meczach środek miał błędy i szły z nich kontry, ale jednocześnie potrafił utrzymać kontakt między liniami. Wczoraj - poza pierwszymi 15 minutami - środek czyścił co trzeba przed polem karnym, ale między liniami - szczególnie w 2 połowie - była wielka dziura. Wyglądało to tak, że 5 atakuje i 5 broni, czasem jedynie jakiś samotny Gol lub Vrdoljak pałętał się na kole środkowym. Do tego Ljuboja z boku, a w środku nic, czyli demony zeszłego sezonu w pełnej krasie.
Rozczarowania wczorajsze to Salinas przede wszystkim - on nie czuje boku, raczej wygląda mi na zmiennika Radovica. Różnica na boku obrony między Rzeźniczakiem a Jędrzejczykiem kolosalna - ale Suler wszedł i zagrał dobrze, więc może jest jakaś alternatywa na środku obrony?
Szkoda, że alternatywy dla Saganowskiego nie ma, skoro Urban nie chce tam wsadzić Kucharczyka. Ljuboja na szpicy to zły pomysł.
Lech poznań żądzi!!!!!!
LECH!!!!!
A kto z legi ten z policji.
Poznań górą Poznań górą Poznań górą
Poznań górą Poznań górą Poznań górą
Poznań górą Poznań górą Poznań górą
Ljuboja na szpicy to zly pomysl, ale tylko dlatego, ze Ljuboja. On nawet jakby mial nakazane ze nie moze opuszczac pole karne to itak by sie wracal i rozgrywal. To jest po prostu przezambitny zawodnik ktory chce byc wszedzie bo inni daja dupy - taka prawda.
uff... jakoś się udało
Trzeba przyznać, że ten cały Rumburak Traore jest niezłym kozakiem.
Cóż to był "ciężki mecz" ;) Na szczęście się udało, ale tak właściwie to powinno być 0-3 i wtedy byłoby po frytkach a nie nerwówka. Mimo wszystko widać, że w tym sezonie drużyna nie odpuszcza i gra do końca.
BTW murawa to chyba była importowana z Poznania.
Brak Sagana cały czas odbija się czkawką, a Panowie nie mogą złapać normalnego rytmu....
Dobrze, że i tym razem się udało.
Ale nędzne dziś spotkanie. W pierwszej połowie grali jakby się miało samo wygrać. Zero pressingu i zaangażowania. W drugiej trochę lepiej a później znów nędza. Postawa Sulera dramatyczna... Fatalna zmiana Gola, który nic nie pokazał. No i na koniec jeszcze bezsensowna żółta Astiza... I do Poznania pojedzie obrona z Żewłakiem i Sulerem w środku.......
Zawsze jak sytuacja w tabeli jest "za dobra" to Legia albo kazdy inne zespol ktory przewodzi daje ciala.
Kiedys tylko Wisla jak prowadzila to juz do konca i sie obywalo bez wpadek.
sędzia się nie popisał. ale fajny był klimat na meczu. słychać było na boisku wszystkie nasze teksty z 214 :P
Sędzia jak sędzia, sami są winni. Aż dziw, że aż tak długo przetrwali z serią bez porażki (i niezłą liczbą zwycięstw). Obrona jak była marna, tak jest. W ataku różnie, niby strzelają sporo, ale widać brak alternatyw. Z Lechem - najlepszą obroną w lidze - może być problem.
Swoją drogą liga jakby inna niż w zeszłym roku. Wtedy wszyscy oddawali seryjnie punkty, a w tym jednak średnia jest całkiem niezła.
byloby swietnie, gdybyscie byli na stadionach...KIBOLE ;-)
Tym meczem (L) naprawiła swój blamaż sprzed tygodnia. Moja mina w 32. minucie - bezcenna. :D
Jedna indywidualna akcja załatwiła trzy punkty. Widzew słaby, takiż mecz. W pierwszej Legia coś jeszcze starała się skonstruować, w drugiej kiła. Salinas fatalny.
Straszna nędza, nie dało się tego oglądać.
Kosecki mógłby wyjść na boisko, urządzić slalom, strzelić gola i na tym należało zakończyć spotkanie, bo i tak nikt niczego więcej nie zapamięta.
Kosa na plus. Reszta to brak siły... Może po zimowej przerwie wszystko wróci do normy...
I pytanie, jak czarne szmaty przejdą przez tą kolejkę :)
Ja widzę pewną zależność: jak Ljuboji idzie, to gra z drużyną i jest efekt. Jak ma słabszy dzień, to jeszcze bardziej chce się wykazać i zrobić wszystko sam, czasem co najwyżej grając z Radovicem. Wynik jest marny. Ogólnie pierwszy kwadrans obiecywał dużo, ale potem chłopaki zaczęli grać piach. Pewnie zabrakło mobilizacji w postaci straconej bramki, czuli się nieswojo :P
Dziś fajny mecz. Znów dobrze zagrała praktycznie cała drużyna. Trudno kogoś tutaj ganić. Brawa dla Kosy za dwie bramki. No i Ljuboja kolejny gol.
Fajny mecz, dobrze to wyglądało. Sędzia natomiast dosyć marny. Mimo wszystko za bardzo nie przeszkodził.
Alejandro Cabral zostal mistrzem Argentyny?
Na nSport cos tam powiedzial teraz Pol. No to kurna byl w nim chyba jednak potencjal, no nie ma sily :)
Ja mam jeszcze na ścianie na działce kalendarz okolicznościowy z okazji gry w lidze mistrzów - ze składem (zdjęciami) itp.
Mnie ciekawi raczej skąd nagle w Legii się kasa znalazła, bo samo przyjście nowego prezesa tego nie tłumaczy.
ekstra ze Sagan wraca... Co prawda mozemy zapomniec o nowym napastniku ale i tak jestesmy silni :)
TAK!!!!! Widząc aktualizację wątku pomyślałem o Traore. Że zdradzili Sagana, ale nie, to on wraca! :DDDD
Cani i Dwaliszwili pochwalili sie, ze zima przechodza do Legii.
Jestem fanem Dwaliszwilego, natomiast Cani to dla mnie zagadka.
No zobaczymy na ile to ploty a na ile prawda. Nie ukrywam, że byłoby ciekawie :)
Tyle, że Dwaliszwili mówi, że z nikim nie rozmawiał, a informacja o Canim to na fałszywym profilu na FB podobno była :P Ale tak, po raz kolejny mamy hasło "trzeba sprowadzić napastnika".
Ja bym dodał jeszcze dwóch porządnych obrońców...
Moim zdaniem transfer Caniego to byłby strzał w stopę. Po tym co odstawiał w Polonii, wygląda na to, że gość ma jakieś problemy z głową, ma się za jakąś gwiazdę europejskiego formatu i mógłby rozwalić szatnię od środka. Niby ma tam jakieś umiejętności ale raczej ciężko by mu się było dogadać z Ljuboją. Prędzej bym brał Gruzina, chociaż on akurat chyba będzie się chciał ewakuować z Polski.
No jak?
Dawałem mu jeszcze kilka lat ciepłej posadki, skoro przez tak długi czas był nietykalny. Inna sprawa, że to akurat marny moment - zanim znajdą nowego czlowieka na jego miejsce, to się okienko zamknie.
No pięknie się ten 2013 zaczyna :) W końcu ktoś tam w Legii ma jaja !!! Ciekawe czy Beret się zdziwił ?!?! ;)
Tak jakoś dziwnie to wszystko wygląda. Okienko się zaczęło a oni wywalają Bereta. Może mają kogoś na jego miejsce... Ogólnie takie jakieś mieszane uczucia mam.
Może sobie szykują alibi: nie mamy dyrektora sportowego, bo poprzedni był do kitu, a nowy nie zdążył nic zrobić...
Gosc za 0zl sprowadzil ponad polowe pierwszej jedenastki. Ja tam sie nie ciesze.
No ale moze nastepca bedzie lepszy.
Jóźwiak już nie gra w Legii????!!!!
A co na to Trzeciak?!
snopek ==> A kto wymyślił sprzedaże w połowie sezonu piłkarzy szkółki? :) Wolę takiego, co wie jak organizować wymiany w odpowiednim momencie, niż lesera od Komorowskiego czy Borysiuka lub Lewandowskiego.
Pisze tylko ,ze mial talent do odnajdywania i dogadania sie z pilkarzami ktorzy byli do wziacia za darmo, a jak sie okazalo sa to dobrzy gracze.
Niesamowite, Wolski chyba w końcu wyleczony i twierdzi, że nic go nie boli. Ciekawe na jak długo ?!
Brzyski wytransferował się z Polonii Do Legii. Ostatnio przezentował całkiem dobrą formę, więc może jakiś pożytek z niego będzie. Pwnei większy niż z Salinasa, nie mówiąć już o Suler'ze.
http://legia.com/news,34051-tomasz_brzyski_legionista.html
No git, będziemy mieli teraz dwóch lewych obrońców, którzy nie potrafią bronić :D
Nie sądzę, żeby występował w pomocy... chyba, że już wiedzą o tym, kogo sprzedadzą.