Ładnie, ładnie - to że grafika jest porównywalna ze "średnimi" ustawieniem na PC ma od razu świadczyć, że "gra na PC jest lepsza"?. Tak jak by grafika definiowała całą grę...
Smutne... Ale skoro tak jest postrzegane sporo produkcji -cóż zrobić.
Ja cieszę się, że Cry chciało się i że im "wyszło". Czasem szkoda, że niektórym dev. się nie chce (albo nie muszą jak Blizzard;-) albo nawet nie próbują ;-(.
Zupełnie nie rozumiem bitwy PC-konsole, która ostatnio znów przetacza się przez GOL przy okazji RAGE.
Zamiast się cieszyć, że dostajemy fajne gry, że dev. za dużą sprzedaż (na wielu platformach) będą mieli więcej kasy na rozwój to prowadzimy typowo polskie boje o honor ;-)
Oczywiście nie powinniśmy tolerować tego co ostatnio zrobił z PC Carmack, ale chyba w sumie powinniśmy przywyknąć, że teraz klient jest beta testerem (i wesoło za to płaci i płacze) większości sprzętu który kupuje (patrz systemy operacyjne, samochody, sprzęt elektroniczny). Rada jest prosta, albo nie kupować w ogóle ;-) albo się dostosować i kupować sprzęt dopiero wtedy gdy choroby wieku dziecięcego zostaną naprawione. Ja ostatnio z braku czasu gram w gry co najmniej z przed roku, a samochód kupiłem 2 lata po premierze. W żadnym przypadku (np.Fallout NV, Renault Scenic) nie dotyczą mnie problemy o których pisali użytkownicy premierowych wersji. Producenci postarali się aby patchami i akcjami serwisowymi usunąć problemy które występowały, lub mogły wystąpić w wersji 1.0 (np. w aucie w ramach standardowego przeglądu wymieniono mi kiedyś sprawne w tamtym czasie chłodnicę i komp. wtrysku ;-) w ramach gwarancji /i nie informując mnie o tym - ale to już inna bajka/ - bo jak się okazało mogą sprawiać problemy (czytaj - sprawiły problemy na tyle często, że warto zastosować profilaktykę - a o problemach huczy często na forach).
Podobna sytuacja ma miejsce w grach - klient chce być beta testerem i jeszcze za to płaci - to czemu z tego nie korzystać tnąc własne inwestycje przed produkcją, a finansując "naprawianie" gry z już zarobionej kasy - taka pokrętnie pojęta "obsługa posprzedażowa".
Tak jak by grafika definiowała całą grę...
Akurat ta gra to TYLKO I WYŁĄCZNIE grafika. Jest kilka ciekawych rozwiązań ale gdyby Crysis miał przeciętną grafikę, to nikt by już nie pamiętał o tej grze ;).
Sam też miałem przyjemność pograć w konsolową wersję Crysisa i jestem bardzo zadowolony. Przede wszystkim w końcu mogłem cieszyć się na prawdę płynną rozgrywką (no co prawda czasami zdarzają się spadki animacji ale nie są jakieś drastyczne). Sterowanie jest dla mnie bardzo wygodne i tu nie ma się czego przyczepić. Zgadzam się natomiast z zarzutem kiepskich tekstur - widać to zwłaszcza na ścianach i dachach domków. O ile z daleka prezentują się całkiem nieźle to z bliska widać już bardzo kiepskie tekstury. W niektórych miejscach zdarzają się braki np. brakuje trawy czy zarośli co troszkę dezorientuje zwłaszcza gdy się przekradamy w zaroślach a tu nagle brak jakiegoś.
W wersję PC grałem niezliczone ilości razy - gra dla mnie jest bardzo dobra zarówno pod względem fabularnym jak i graficznym. Znam w tej grze już chyba każdy kamień i wiem w którym miejscu znajduje się dana broń a pomimo to za każdym razem bawię się tak jakbym grał w zupełnie świeżą grę.
Szkoda, że druga część względem rozgrywki delikatnie mówiąc ssie pałę - gdyby nie fabuła (mi. wątek Proroka) i chęć zobaczenia ostatniego filmiku to grę dawno wywaliłbym do śmieci. Chociaż początek był całkiem fajny tak później było znacznie gorzej.
Jak, każdy port. W przypadku Crysis 2 na PC także nie może być mowy o dobrej optymalizacji pod PC, jeżeli wezmiemy pod uwagę ten UltraUpgrade dx11, ponieważ gra została napisana pod konsole w pierwszej kolejności i na PC są przycięcia i to znaczne w dziwnych miejscach (np. tam gdzie nie ma za wiele do generowania a jednak grafika zwalnia drastycznie). Tak tu na konsoli Crysis 1 jako port z PC powoduje spadki animacji w niektorych momentach, nie są one juz tak odczuwalne jak w CRYSIS 2 po wrzuceniu tego dx11 na sile, ale są.
A juz o porcie RAGE na PC to sie wstrzymam z komentarzem. Nie chodzi o to, że gra chodzi wolno bo nie chodzi jednak nie trzeba być specem żeby wiedzieć, że jest to konwersja lekko zmaszczona.
WlodarW
Weź pod uwagę, że niektóre efekty DX11 m.in. teselacja wymagają mocarnej maszyny. Crysis 2 w stosunku do generowanej grafiki miał rewelacyjną optymalizację.
"Pomimo to wizualnie Crysis prezentuje się bardzo przyzwoicie i pokusiłbym się o stwierdzenie, że gra wygląda mniej więcej tak jak na średnich ustawieniach na PC z dodanymi efektami specjalnymi i lepszym, bardziej naturalnym oświetleniem. Tyle że w rozdzielczości 720p."
Yyy... Z tego co wiem, to Crysis na Xboxie działa w full HD - 1080p
Od wczoraj W KOŃCU mogę normalnie grać w Crysisa (i mam w D... bitmapy, tekstury i inne takie bo nie po to kupiłem konsolę żeby fap fapować przed grafiką ustawioną na ultra mega max). Co mi się podoba? Kombinezon 2.0, wygodne sterowanie, można wyłączyć gadanie. No i ta frajda z łażenia po ogromnych przestrzeniach (i nie ma to jak rzucić kurą w przeciwnika).
Co mnie denerwuje? Poświata na horyzoncie. Daje po oczach do tego stopnia, że chyba załatwię sobie maskę do spawania. Druga sprawa to efekt "wody w uszach" po włączeniu "niewidzialności". No i ta dynamiczna muzyka... słabo to wypada.
Ogólnie jestem bardzo zadowolony. Szkoda, że to nie gra + dodatek.
na średnich to ja grałem na 9600GT i podkręconym e2140 a teraz taki PC kosztuje z 450zł
i grałem w dodatku na wiekzej rozdzielczości
Ja grałem w 2007 na 8800GT na wysokich/bardzo wysokich i rozgrywka oscylowała w okolicach 30 fps, nie mniej.
Nomad_91
"Yyy... Z tego co wiem, to Crysis na Xboxie działa w full HD - 1080p"
Gry w obecnej generacji konsol działające w 1080p na palcach jednej ręki można liczyć. To jedynie upscaling do 1080p. Crysis na konsolach działa zdaje się w 1024x720, czy nawet nie pełnym 720p (standard 720p to 1280x720)
@UP
dokładnie, większe gry nie śmigają w 1080p na konsolach, puszki nie uciągnęły by takich rozdziałek przy tak rozbudowanych grach
co do samego Crysisa ja tam wolę go na PC, celowanie padem jakoś mi nie leży...
[2] ---> "Zupełnie nie rozumiem bitwy PC-konsole"
Problem jest znacznie szerszy niż się może wydawać. Problemem jest wspólny rynek. Jak słusznie wspomniałeś, kością niezgody nie powinna być w tym wypadku grafika, która nie jest generalnie jakoś istotna, lecz sterowanie, które wpływa na rozgrywkę i inaczej ją definiuje.
Pretensje PCtowców sa poniekąd słuszne. Konsole zaczęły czerpać z dorobku PC, a obecnie gry wielkie i ważne dla tej platformy, są zwyczajnie przerabiane na konsolową modłę, co boli. Wystarczy wymienić "UFO", "Syndicate", "Gothica" i masę innych tytułów. W dodatku, konsole zajęły znaczną część rynku, powodując, że wielkie firmy nie angażują się w klasyczne i ambitne projekty, czyli np gry taktyczne lub rasowe RPG typy "BG" czy "Arcanum", a tworzą takie gry, by mogły działać również na kosoli.
Oczywiście, linia obrony konsolowców jest taka, że nic nie przeszkadza, by PC było dominującą stroną i by twórcy robili grę na tą platformę. Jednak to jest taki trochę strzał w pustkę, ponieważ nie zmienia to faktu, że konsole w ten rynek stricte PCtowy weszły, a ich prostota w obsłudze spowodowały napływ klientów. Zatem, zmiana rynku jest spowodowana rozszerzeniem popularności konsol. Dlatego też PCtowcy słusznie zarzucają konsolowcom prymitywizm i prostotę, pójscie na łatwizne (nie w obsłudze sprzętu tylko w konstrukcji gier) itp itd.
Moim zdaniem, sprawiedliwie by było, gdyby konsole poszły swoja wlasną drogą, miały przeciez masę charakterystycznych dla siebie tytułów, a rynek nigdy nie powinien stać się multiplatformowy. Powinno być rozgraniczenie. Przy wspólnym rynku, przy tak dużych róznicach w sterowaniu, zawsze jedna strona będzie pokrzywdzona. Dzis jest to PC. Boli to, że to PC jest kolebką najpiękniejszych i najwspanialszych gier w historii, które sa w jakimś duzym stopniu obecnie psute.
Wszyscy skupili się na grafice, pomijając kwestię sterowania, która wg. mnie jest bardziej istotna i tu żadna konsola, choćby nie wiem jak mocna nie może równać się do grania w FPS z użyciem klawiatury i myszy. Sterowanie padem w takich grach jest po prostu drętwe. Koniec i kropka.
NIE trzeba robić podziału - trzeba PORZADNIE pisać kod oprogramowania. I TYLE. Jeśli robimy port - to róbmy go PORZĄDNIE.
Zresztą osobiście twierdze, że następna konsola Microsoftu będzie PeCetem z specialnie przygotowanym Windowsem. Mój znajomy jest w US Navy - i wiele systemów działa na mocno zmodyfikowanym Windows NT - o dziwo Blue Screenów nie mają :) - moze dla tego, że raz przetestowany system jest nie ruszany :) .
Jak ja bym zrobił konsolę? Wyselekcjonowane podzespoły, kompatybilne z PC. Całość działająca pod mocno zmodyfikowanym Windows, wystarczy pozbyć się sterowników i oromnej ilości rzeczy, zostawiając jądro + niezbędne sterowniki. Sterowniki można przetestowć DOKŁADNIE. Odpada wiele niepotrzebnych peryferiów. Nie potrzebujemy slotów PCI-E - wystarczy połączenie na sztywno Grafy z Procem. USB - zostaje, karta dźwiękowa też, dwa łaca SATA, dla dysku i czytnika. Czytnik kart jak SD. Co ciekawe można by zmodyfikować przemysłowe PCc- sam mam mały, przemysłowy PC na procesorze 486 - działa jak złoto. Wydajniejszy model i po kłopotach.
Zalety to łatwość programowania - bo nie mamy jak w PS3 wykombinowanej architektury, porty tańsze - większy zarobek dla producenta gry.
Do tego oszczędzamy na narzedziach deweloperskich - a i programiści z PC łatwością się przestawią.
Kto wie - może doczekamy czasów, że gry na PC i Konsole będą sie różnić EXE-kami :) a reszta danych będzie taka sama. :)
piotreksik23
To nie konsole weszły w rynek pecetowy, to studia pecetowe uciekły na rynek konsolowy, ja naprawdę chciałbym te rozgraniczenie, w wątkach konsolowych nie musiałbym czytać snobistycznych postów takich jak twój, nie zauważając, że to gracze pecetowi wybrali dla gier drogę jaką jest cybersport, nie ma na tym rynku miejsca dla gier (AAA) których głównym naciskiem jest opowieść, historia, jeden gracz. Dlatego dla was jest taki ważny skill i prostacki kontroler jakim jest myszka, która jest narzędziem do rywalizacji jak rękawica bokserska. Nie dziwie się, że na zachodzie kpią z graczy pecetowych nazywając ich prześmiewczo "master race".
Przeżyłem wojny Atari - Commodore, Amiga - PC, PSX - Saturn, przeżyję i tą. Argumenty zawsze były, jak widzę, takie same.
Farmazony kolegi z przytoczonej "Master Race" straszne - wszystko przecież idzie swoją własną drogą. Na PC masz gry niezależne, masz tę swoją kwintesencję kolebki "najpiękniejszych i najwspanialszych" gier w historii w postaci Farmville, Tibii czy innych MMO od Blizzardów. A gry wysokobudżetowe zawsze były domeną konsol i tyle. Ładujesz kasę - liczysz że się zwróci. Proste.
Wychodzą teraz takie perły jak Frozen Synapse czy Gemini Rue, a goście płaczą, rotfl.
Wiadmo, że konsolowa wersja jest zbiedzona na maksa - tu macie screen tej samej miejscówki z PC i XBOXa
http://www.freepostia.com/fimages/221PCPLZ.jpg
Wykarczowane 80% roślinności + słabe tekstury.
Sreen robiony na niezmodowanym Crysisie bo nie chcę wiedzieć jak wyglądałoby takie porównanie gdyby użyto MsterConfig.
piotreksik23 - nie rozumiem bo nie widzę związku. Co przeszkadza robić na konsole gry pokroju BG czy Arcanum? Technikalia? Interfejs? Sterowanie?
Wymienione przez Ciebie gry nie były wielkie bo powstały na PC. Ani jedna ani druga nie była majstersztykiem technicznym. Graficznie na swój czas były nawet takie sobie. Zmian interfejsu nawet na "konsolowy" (cokolwiek to nie znaczy) moim zdaniem nic ich wielkości by nie umniejszyła.
Przeszkodą tak po prawdzie jesteśmy my sami, a dokładniej nie my w sensie "graczy piszących na GOLu ciekawe komentarze" - bo to elita elity ;-) a tzw. Odbiorcza masaowy - którego na potrzeby tego tekstu nazwę "zjadaczem CODów" ;-). Odbiorcy sami "przeskoczyli" na inne oczekiwania. Gry z niszowej rozrywki dla specyficznego odbiorcy gry stały się rozrywką powszechną i popularną - a tu liczy się głos milionów.
A te miliony to gracze różnych platform, oczekujący określonego produktu: na 5 minut, który będzie łatwy miły i przyjemny w obsłudze (to przecież definicja każdego CODa ;-).
W biznesie przeca chodzi o dulary, a w tym naszym liczone w miliardach - które płacą właśnie głównie zjadacze CODów. Nie ma więc co się dziwić że nawet Carmack, który pomimo wszystko musi się rozliczać z wydanej kasy "poszedł w konsole" - gdyż tam jest hajs.
Nikt nie będzie wykładał wielkich pieniędzy na niszowe produkcje, które kupi garstka zapaleńców (a reszta ściągnie z netu). Jedyną szansą jest to, że między słupkami z wynikami sprzedaży CODa MW:99 przytrafi nam się gra WIELKA. Nie ważne na jakiej platformie. W dawnych czasach WIELKOŚĆ tak jak dzisiaj nie zawsze szła z ekonomiką biznesu (Planscape Torment, Fallout 1, Grim Fandango nie sprzedały się w nakładach GTA IV), ale i skala biznesu była nieporównywalnie mniejsza.
Reasumując, wyklinanie konsolowców i "zjadaczy CODów" nie ma sensu, gdyż to oni stoją za profilem biznesu będąc podstawowym targetem. Należy liczyć na to, że wśród dziesiątek CODowatych "hitów" - trafi się jedna perła, na która może nie spojrzą "zjadacze" ale nam elicie z elity łezka w oku się zakręci raz jeszcze - "ktoś o nas jeszcze pamięta". Może doczekamy się "WIELKIEJ GRY DLA NAS". Nie ważne czy gramy myszką czy padem ;-)
Programiści niemieckiego studia udowodnili dwie rzeczy. Że na sześcioletnią konsolę da się zrobić grę, która niejednego dzisiejszego peceta stojącego w naszym domu przyprawiłaby o poważną zadyszkę
Haahahahahah nie no uśmiałem się :P
zwykły dwurdzeniowiec z 4 gb ramu i gts 250 już jest 3 razy mocniejszy od Xbox'a więc tutaj pan g4ost zaliczył niezłego FAIL'a :D
Szkoda że nie wypościli wcześniej wersji na konsole wtedy fabuła 2'ki czymała się by kupy dla pecetowców
Akurat ta gra to TYLKO I WYŁĄCZNIE grafika.
Chyba tylko dla ciebie. C1 ma lepszą fabułę od C2, pod innymi względami też jest lepszy, więc jak określisz Crysis2? Dla mnie to jeden z najlepszych fpsów wszech czasów. Naprawdę chyba trzeba było w ogóle nie grać w tą grę (ewentualnie demo), żeby twierdzić, że Crysis 1 to tylko grafika. Mit i jeszcze raz mit..
ghost_in_the_shell
Ładnie, ładnie - to że grafika jest porównywalna ze "średnimi" ustawieniem na PC ma od razu świadczyć, że "gra na PC jest lepsza"?. Tak jak by grafika definiowała całą grę...
Smutne... Ale skoro tak jest postrzegane sporo produkcji -cóż zrobić.
Crysis to FPS, czy tego chcesz czy nie grafika od dawna była bardzo ważna w tym gatunku. Już taki jego urok. A już zwłaszcza ta określona gra, gdzie od początku o graficzne cuda i fajerwerki chodziło.
Zupełnie nie rozumiem bitwy PC-konsole, która ostatnio znów przetacza się przez GOL przy okazji RAGE.
O to to się akurat chyba na każdym większym serwisie przetoczyła. A jeszcze wcześniej wokół sprzedaży nowego Deus Exa (w ogóle newsy dotyczące wyników finansowych gier są mocno flejmogenne).
Zamiast się cieszyć, że dostajemy fajne gry, że dev. za dużą sprzedaż (na wielu platformach) będą mieli więcej kasy na rozwój to prowadzimy typowo polskie boje o honor ;-)
Na zachodzie też wojują nierzadko, więc akurat tutaj to nie jest tylko nasz polski problem :)
o widzę wysyp rozwścieczonych dzieci już sie rozpoczął, jedynie prawdziwi gracze tutaj nic nie komentują bo po co pisać w syfie dzieci którzy podzielają swoje pogląd: "grafika na xboxie słaba na PC lepsza". Jak gracie dla grafiki to jesteście w błędzie, może kiedyś zrozumiecie prawidłowość istnienia gier.
Widzę jednak że autor nie grał w Crysis-a na PC skoro nie zauważył że Crytek wyciął cały level z wersji konsolowej...
Co do gry, myślę że to dobry port. Szkoda tylko że AI zgłupiało.
ai zgłupiało bo gra jest na silniku Crysis 2
@rozruba97
Czyli według Ciebie Crysis w takiej formie jakiej wyszedł ale wydany na silniku Duke'a 3D też by się sprzedał i wybił? No chyba sam w to nie wierzysz :) Owszem, grafika nie jest najważniejsza i nawet ona nie uratuje przeciętniaka (chociaż patrząc jak się obecnie gry recenzuje to mam tutaj wątpliwości) ale w FPSach jest ważna. Tak było, jest i zapewne będzie. To nie strategie, gdzie można wydać w 2D i nadrobić świetnym AI.
[18] Shrike
"gracze pecetowi wybrali dla gier drogę jaką jest cybersport, nie ma na tym rynku miejsca dla gier (AAA) których głównym naciskiem jest opowieść, historia, jeden gracz"
Haha, teraz to zapodałeś. Jeśli chodzi o historię i fabułę to jest to domena głównie PC. Wystarczy wspomnieć jak rozbudowane są historie w RPGach, które były tylko i wyłącznie na PC. "Baldur", "Arcanum", "Fallouty", "Sacred", :Siege of Avalon", "Dungeon siege" i setki innych tytułów to tylko i wyłącznie historia. Drugi przykład to klasyczne przygodówki, domena PC, nieobecne właściewie na konsolach. To wszystko to gry fabularne przecież.
[22] ghort_in_the_shell
"Co przeszkadza robić na konsole gry pokroju BG czy Arcanum? Technikalia? Interfejs? Sterowanie?"
Przeszkadza oczywiście kontroler. Na padzie nie jestes w stanie szybko wskazać poszczególne miejsce na ekranie, a zatem nie możesz dokładnie kontrolowac np. grupy postaci z rzutu izometrycznego. Nie możesz tez obsłużyć bardziej rozbudowanego interfejsu, pełnego zakładek i kart. Właśnie to przeszkadza. Gdyby nie przeszkadzało, to gry typu "Arcanum" czy stary "Fallout" by nie upadły.
"Przeszkodą tak po prawdzie jesteśmy my sami, a dokładniej nie my w sensie "graczy piszących na GOLu ciekawe komentarze" - bo to elita elity ;-) a tzw. Odbiorcza masaowy - którego na potrzeby tego tekstu nazwę "zjadaczem CODów"
No dobrze. Zgadzam się. A kim jest ten "odbioraca masowy", jak go nazwałeś? Przeciez to jest konsolowiec. A kim jest ten "zjadacz Codów"? Przeciez to tez konsolowiec. :D
"Reasumując, wyklinanie konsolowców i "zjadaczy CODów" nie ma sensu, gdyż to oni stoją za profilem biznesu będąc podstawowym targetem"
Ja uważam, że warto wyklinać. Może uda się zmienić pewne rzeczy choćby o jotę i zachęcic kogoć by włączył czasem coś ambitniejszego, niż kolejną bezładną strzelankę na konsole.
piotreksik23 --> Troche twoje teorie odnosnie kontrolera kloca sie z faktem, ze w Dragon Age (1) jak najbardziej dalo sie to wszystko bardzo sprawnie za pomoca pada robic.
Świat zwariował! Port z PC na konsole!
Amennn
Może więcej przykładów niż Wiedźminy? Jest tyle tych gier, nie powinno być problemów. Tylko błagam nie z gry z przed kilkunastu lat i jakieś AAA.
piotreksik23
Wymieniłeś gry z przed tej generacji, nawet z przed tego wieku, widać jaka ilość ich jest na obecnych pecetach, nie znasz gier na konsole, nie całkiem jest to twoja wina, nie ma co ukrywać jeśli chodzi o nasz kraj, to historia gier jaką tu się zna jest bardzo wybiórcza.
Wyglada jak na średnich detalach z PC. To ja na poczatku 2008 roku kompa zmienialem specjalnie po to zeby zagrac na very high bo na srednich wygladal (no jak to nazwa wskazuje) srednio. GL konsolowcy:D
Mr.B-F
Wiesz dlaczego po 4 latach wychodzi Crysis na konsole, bo może wreszcie po takim czasie twórcy coś zarobią na tym tytule.
[32]
"Troche twoje teorie odnosnie kontrolera kloca sie z faktem, ze w Dragon Age"
No tak, za pleców bohatera.
[35]
"Wymieniłeś gry z przed tej generacji, nawet z przed tego wieku, widać jaka ilość ich jest na obecnych pecetach"
Ale to nie ma znaczenia. To były złote czasy PC i do nich należy się odnosić. Można wymienić ciut starsze jak "Drakensang", "Świątynie pierwotnego zła" czy "The Fall". Ale właśnie wtedy nastepowało już załamanie. Takie gry zaczęły odchodzic w odstawkę.
Cóż z tego że stare czasy? Liczy się potencjał. A właśnie wtedy potencjał pod względem konstrukcji gier był na PC-tach w pełni wykorzystywany, bo mogłeś znaleźc wszystko: i ambitne RPGi i zwykłe, zręcznościowe strzelanki. Dzis brakuje takich RPGów, z ogromną rozbudową świata, możliwościami i ładną grafiką. Brakuje taktycznych, strategii...
"widać jaka ilość ich jest na obecnych pecetach"
No własnie odnoszę się do tego problemu. Obecnie mało takich gier na PC, bo rynek został skonsolizowany.
Ty nie zwalaj na konsolarzy, bo oni nigdy na pecetach nie siedzieli, zawsze kupowali sobie oddzielne sprzęty i nie wchodzili w paradę pececiarzom, grali w to co chcieli, nie jęczeli jak dzisiejsi gracze pecetowi, że nie mają w co grać. Sedno w tym, ze firmy które wydawały na peceta gry nagle dostrzegły, ze na tych konsolach to porządne ilości gier schodzą, zaczęły robić desant na ten rynek i tak to trwa, tylko zapomniały o swoich "wiernych graczach", słabo je wspieraliście najwidoczniej skoro tak szybko o was zapomniały, tylko siebie możecie obwiniać za te zmiany ale nie macie jaj aby do tego się przyznać, prościej jest obarczyć bogu ducha winnych konsolarzy.
piotreksik23 --> Slowem - nie masz pojecia o czym gadasz. Nie zza zadnych plecow bohatera, bo mozna w kazdej chwili przenosic sie do widoku zza kazdego czlonka druzyny, oraz przyblizac i oddalac widok, majac bardzo dobry oglad sytuacji i pola walki. Gralem i na pececie przy uzyciu myszy, i na konsoli padem, i mimo braku typowego rzutu ukosnego przy padzie absolutnie nie gra sie gorzej, powiedzialbym nawet, ze lepiej.
Prawie cztery lata minęły od premiery pierwszej części Crysisa w wersji na pecety. Wypasione pecety, jestem zmuszony przypomnieć, bo przecież nie każdy gracz mógł w tamtym czasie rozkoszować się wizualną rozpustą, jaką oferowała gra. - cóż . Ja do chwili obecnej nie widziałem Crysis'a na maksymalnej rodziałce , wszystkich pierdołach poustawianych również na max.
Co jak co , ale jestem posiadaczem konsoli i w ten tytuł na pewno się zaopatrzę . :)
[40]
No tak. Masz rację. To masy grają. Masy zawsze lgną do prostych rzeczy. Wszystko się zgadza. Masa ludzi ogląda głupie filmy, masa ludzi nie czyta klasyki tylko Kinga, Browna i harlequiny... Masz rację. Producenci zauważyli masę.
[41]
Co Ty chcesz tym udowodnić? Że na konsolach da się grać w grę z perspektywy rzutu izometrycznego z dokładnym wskazaniem celów czy miejsca, w które trzeba się udać. A idz pan.
piotreksik23
Zaraz, zaraz, o jakich ty masach myślisz? To jest cytat z niedawnego manifestu firmy Razer
"Pogłoski o naszej przedwczesnej śmierci były bardzo przesadzone. Stanowimy grupę ponad 300 milionów graczy PC na całym świecie i ten legion rośnie z każdym dniem. Dziś jest więcej graczy PC, niż posiadaczy wszystkich konsol... "
Konsole to jest nisza w porównaniu do graczy pc, 300 milionów jęczących graczy, że im jakaś inna garsteczka graczy rynek psuje, niewiarygodne.
@potreksik23,
Ręce opadają jak się w każdym wątku czyta te twoje wypociny - wąskie horyzonty, napinka i wypisywanie kompletnych bzdur. Pochylam się nad tym z... troską, bo gołym okiem widać, że jesteś przypadkiem nieuleczalnym - urodziłeś się z wrodzonym "blachogłowiem" i tak już zostanie.
Nie masz pojęcia o graczach konsolowych, nie wiesz w co lubią grać i dlaczego, masz kompletnie zerową wiedzę na temat konsol, konsolowych kontrolerów i gier. Pytanie - po co się zabierasz za pisanie o czymś o czym nie masz zielonego pojęcia ? Z każdym postem coraz bardziej sie kompromitujesz, apeluje chłopie - nie brnij w to dalej. Wracaj do tych swoich "ambitnych" gier na PC i skończ już pierdolić, bo aż zęby bolą, takie walisz smuty.
Shrike - nagromadziłeś w tym wątku wiele bzdur, a nie wiem czy jesteś tego świadom :)
Wiesz dlaczego po 4 latach wychodzi Crysis na konsole, bo może wreszcie po takim czasie twórcy coś zarobią na tym tytule.
Pierwszy Crysis na PC sprzedał się w 3mln kopii, dodatkowo do tego Warhead w przeszło 1.5mln wiec zarobili swoje, tyle to exy AAA na konsolach się sprzedają :)
Co więcej, Crysis 2, licząc wszystkie platformy sprzedał się tylko w 2 mln :) To sam PC przebił tą liczbę z Crysisa 2 licząc 3 platformy :)
że to gracze pecetowi wybrali dla gier drogę jaką jest cybersport
Prawda, wielu poszło w tym kierunku, ale równie wielu ma to gdzieś i chce gier która mają singla bądź Multi by sobie po prostu pograć. Nie każdy jest koreańczykiem grającym w Starcrafta.
nie ma na tym rynku miejsca dla gier (AAA) których głównym naciskiem jest opowieść, historia, jeden gracz.
Ke? Bym powiedział, że bredzisz.
Przykłady takich gier na PC, uwzględniając czas tej generacji konsol: Crysis, Crysis Warhead, Wiedźmin, 3 gry z serii Kings Bounty, całą seria Drakensang, gry z serii Total War, seria Dawn of War, Star Wars Empire at War, Heroes 5 i 6, seria Anno, Rise of Legend, Newerwinter 2, Titan Quest plus dodatek, GTR2, nowa trackmania (choć tu i w GTR2 nie ma fabuły ;)), Amnesia, Sam and Max, Ankh 1 i 2, Supreme Commander, Cywilizacja 4 i 5, Fantasy Wars, Settlersi bodaj 2 części wyszły w tej generacji, Loki, Hellgate, Penumbra, Starcraft 2, seria Mount and Blade i naprawdę wiele wiele innych. Są to gry AAA i takie które podchodzą pod to co napisałeś. Te gry zyskały też wysokie oceny w branży gier, a wypisałem tylko garstkę.
Nawet konsole mogą pozazdrościć ilości jak i tych gier które na PC powychodziły. Już w tym roku było co najmniej 20 mocnych exów na PC.
Dlatego dla was jest taki ważny skill i prostacki kontroler jakim jest myszka
Po pierwsze, myszka sama w sobie jest niczym, wiec pisz całościowo, myszka i klawiatura. To jest prawdziwy zestaw.
Po drugie, przy tym zestawie, gry mogą oferować większe możliwości, bo przycisków jest o wieeeeeele więcej niż pad. W takim zestawieniu to 10 przycisków co się do akcji w grze nadaje w padzie jest prostackie. 2 kolejne to start i select. Czyli razem 12, z czego 2 juz na start odpadają.
Po trzecie, skilla zawsze wiadomo gdzie trza mieć, człowiek myśli, Counter Strike? Oj trza umieć, bo będę ginął. Call of Duty? Eeee tam, będzie dobrze, perki mnie podratują.
Nie dziwie się, że na zachodzie kpią z graczy pecetowych nazywając ich prześmiewczo "master race".
Oj, na zachodzie też konsolowcy maja swoje określenia :) Nawet fajne prześmiewcze filmiki porobili o frustracie co gra w CoDa na Xboxie i życia nie widzie po za nim.
Ty nie zwalaj na konsolarzy, bo oni nigdy na pecetach nie siedzieli, zawsze kupowali sobie oddzielne sprzęty i nie wchodzili w paradę pececiarzom, grali w to co chcieli, nie jęczeli jak dzisiejsi gracze pecetowi, że nie mają w co grać. Sedno w tym, ze firmy które wydawały na peceta gry nagle dostrzegły, ze na tych konsolach to porządne ilości gier schodzą, zaczęły robić desant na ten rynek i tak to trwa, tylko zapomniały o swoich "wiernych graczach", słabo je wspieraliście najwidoczniej skoro tak szybko o was zapomniały, tylko siebie możecie obwiniać za te zmiany ale nie macie jaj aby do tego się przyznać, prościej jest obarczyć bogu ducha winnych konsolarzy.
Krótkie porównanie sprzedaży exów z PS3 i PC :)
Wiedźmin 1.9mln kontra Demon Souls 1mln.
Stalker Cień Czarnobyla grubo ponad 2mln kontra Killzone 3 niecałe 2mln.
Crysis 1 i jego ponad 3mln kontra Killzone 2 i jego niecałe 3mln.
Czyste Niebo i 2mln kontra MAG i 1mln.
StarCraft 2 i jego wynik po paru tygodniach 4.5mln kontra GoW3 i jego niecałe 4mln.
Stalker zew o jego lepszy wynik niż z Cienia Czarnobyla co miał grubo ponad 2mln kontra Resistance 2 i jego 2mln kopii.
Minecraft 3mln kontra Heavy Rain 2mln.
World of Warcraft Litch King ponad 4.7mln kontra Uncharted 2 i 4.7mln.
Warhammer 40,000: Dawn of War 4mln kontra Uncharted i niecałe 4mln.
Amnesia i ponad 200tyś kopii sprzedanych kontra Motorstorm Apokalipsa co nawet nie dobił do tych 200tyś :D
No to co, jakoś gry PCtowe, licząc czas tej generacji konsol, jakoś schodzą nawet w większych ilościach niż to exy z konsol. Coś to co napisałeś się nie zgadza :)
Konsole to jest nisza w porównaniu do graczy pc, 300 milionów jęczących graczy, że im jakaś inna garsteczka graczy rynek psuje, niewiarygodne.
Tak i dlaczego to mówił? Żeby zadowolony debil, bo ktoś go docenił za to że jest PCtowcem ma laciec do sklepu i kupić ich śmieszny sprzęcik. W ogóle, skąd mogą wiedzieć, że PCtowców jest 300mln? Nie wiem, zrobili sondaż? Pieprzenie. To był zwykły marketing, a Ty sie z tym odnosisz do dyskusji? Na śmiesznego tutaj wychodzisz :)
wysiak - piotreksik23 --> Slowem - nie masz pojecia o czym gadasz. Nie zza zadnych plecow bohatera, bo mozna w kazdej chwili przenosic sie do widoku zza kazdego czlonka druzyny, oraz przyblizac i oddalac widok, majac bardzo dobry oglad sytuacji i pola walki. Gralem i na pececie przy uzyciu myszy, i na konsoli padem, i mimo braku typowego rzutu ukosnego przy padzie absolutnie nie gra sie gorzej, powiedzialbym nawet, ze lepiej.
Jest tylko jeden problemik. Twórcy gry sami przyznali, że najwyższy poziom trudności z wersji konsolowej, odpowiada NORMALowi z PCta!! Tu masz odpowiedź, dlaczego na konsoli fajnie się grało. Gra po prostu nie była za trudna. Miałeś czas na wszystko, praktycznie pauzy nie trza było używać, zaś na PC bez tego się nie obejdzie. I czy lepiej się grało na padzie? Wybacz, dla mnie to by było jakby granie w strategie na konsole. Oddalać mogłeś, ale izometrycznego prawdziwego widoku nie było. Gra byłą przygotowana tak, że bardziej przypominałą slashera.
Tylko tyle, ze nie masz pojecia o czym piszesz.
Wyszło na to, po tym co wyzej napisalem, że Ty możesz nie mieć pojęcia :)
I teraz czekajcie, czekajcie. To wszystko napisałem ja, koleś, który grywa na konsolach ostatnio bez przerwy olewając PieCa. W dodatku nigdy nie miałem jakiegoś wielkiego parcia w fanboizm dla tej platformy. Widzę w niej tylko maszynkę na której można nieźle pograć, to samo widzę w konsoli. Ale jak widzę te wasze posty brzmiące kpiąco, a w ogóle nie macie wiedzy na temat tego jak jest, to aż mi sie chce odpisać.
Nie piszę czegoś bo mi się wydaje tylko sprawdzę i pewnie wiele gier z tych które wypisałem to za cholerę nie będziecie znać, ale PCtowcom są bardzo znane.
Pozdrawiam, się nieco rozpisałem, ale cóż :)
Ida grać w Collosusa... Po raz kolejny :)
lordpilot - nie przeklinaj :) Pierwszy raz widzę, że tak piszesz :)
Endex --> Ale co ma poziom trudnosci do wygody sterowania? Nie bylo zadnego problemu z rozeznaniem sie w sytuacji, z obsluga inventory, aktywnej pauzy, rownoczesnym wydawaniem polecen poszczegolnym czlonkom druzyny, wskazywaniem celow itd - czyli tym wszystkim, co wg piotreksika jest 'niemozliwe'. Miedzy graniem na normalu na PC a graniem na konsoli nie ma praktycznej roznicy - to ta sama gra, tylko bez odrebnego sterowania kamera za pomoca myszki. Zaden slasher, co najwyzej wizualnie - moze sie tak wydawac, bo kamera podaza za graczem - ale rownie dobrze tak samo moglyby byc kontrolowane chocby stare Baldury czy Planescape Torment, w ogole nie wspominajac o Falloutach (bo przy walce w turach i systemie wskazywania szesciokatow mysz nie jest do niczego potrzebna). Owszem, np Diablo bez aktywnej pauzy mogloby byc problematyczne, ale nie o tym byla mowa:)
Endex
Podając te wszystkie liczby, nie wiem czy sobie zdajesz sprawę ale działasz na moją korzyść, skoro tak dobrze gry na pc się sprzedają to tym bardziej nie rozumiem pretensji graczy pecetowych do graczy konsolowych. Gry się sprzedają lepiej niż na konsolach, sam to udowadniasz, więc teraz mi wytłumacz o co chodzi z tym jęczeniem na konsole i ich wpływu na rynek pecetowy.
(Przy okazji, mieszasz gry niezależne, z grami AAA, na konsolach też jest pełno gier niezależnych, mówiliśmy o grach AAA)
Rzadko to robie, ale jako pececiarz zgodze sie z Lordpilotem. Piotresik23 p.ierdoli takie glupoty, ze glowa boli.
Wymienianie przez niego starych gier z polowy i koncowki lat 90 tylko pokazuje, ze zostal wtedy ze swoim pecetem w piwnicy i juz stamtad nie wyszedl.
Gry staly sie bardziej casualowe i z tym sie zgodze. Jednakze nie ma to nic wspolnego z konsolami. Po prostu rynek gier sie zmienil. Dlaczego? Dlatego, ze dzisiaj kazdy od malego ma komputer czy inny sprzet do grania. Stad liczba graczy mocno sie zwiekszyla. A wiadomo, ze wszystko traci na jakosci, jezeli jest uzytkowanee przez wieksza ilosc ludzi. W latach 90 nawet na zachodzie malo ludzi mialo komputer. Gralo jeszcze mniej ludzi. Dopiero w ostatnich 10 latach nastapil w tej kwestii boom, ktory przyciagnal mnostwo ludzi do gier, co wymagalo od developerow ulatwienie ich.
Konsole uproscily gry? Buhahaha. Polecam pograc w gry konsolowe z PSXa. Gwarantuje, ze w wielu tytulach, nie przejdziecie nawet pierwszego levelu. To samo dotyczy starych gier pecetowych.
Czy mozna w takim razie miec pretensje do developerow o umyslne uproszczenie gier? Nie. Dorosniecie, zrozumiecie, jak trzeba bedzie zarobic na chleb, ze pracujac celuje sie w maksymalny profit, przy jak najmniejszym wysilku. W idealy mozna sie bawic, jak juz sie ma odpowiednia sumke na koncie.
Samo upraszczanie gier mi nie przeszkadza, bo wole aby gry celowaly w tzw. "filmowosc", niz zdobywanie kolejnych leveli, tylko po to, aby miec 2+ do ataku.
Jeszcze jedna uwaga na temat fabuly - uwazam, ze znacznie wiecej jest dzisiaj gier majacych lepsza i lepiej poprowadzona fabule, niz te hity lat 90. Trzeba tylko umiec je znalezc. Dobra fabula to nie tylko dobrze napisana historia, ale rowniez sposob jej opowiedzenia. Odpalcie sobie te stare gry, a zasniecie. Sam sie dziwie, jak mi sie to moglo wtedy podobac. Historie sa dobrze napisane, ale sposob ich opowiedzenia? Nie, dziekuje.
Gastovski
Dobre podsumowanie tej dyskusji.
wysiak - jest taka różnica, że masz więcej czasu na zastanowienie się, którą grupkę, albo kogo z grupki lepiej zaatakować wcześniej czy później. Także też mniej HP mieli i mniejsza zadawali obrażenia. Na PC robiłeś pauze i obmyślałeś taktykę, albo na żywioł i wszystko w czasie rzeczywistym, ale z tego co czytałem, nie jeden kozak tak zginał.
Co do Diablo. Osobiście myślę, że hack'n'slashe są dobre na padzie. Juz nie raz to udowodniono, fakt, że np. w takim Torchlighcie widziałem mniej mobków niż w wersji PCtowej, ale już na PS2 grałem w kilka fajnych Diablopodobnych gier i było całkiem przyjemnie. Ogólnie Tylko samo Diablo na PSXa mi przeszkadzało. Tam jakoś dziwnie mi się w to grało.
Shrike -
Podając te wszystkie liczby, nie wiem czy sobie zdajesz sprawę ale działasz na moją korzyść, skoro tak dobrze gry na pc się sprzedają to tym bardziej nie rozumiem pretensji graczy pecetowych do graczy konsolowych.
Być może działam na Twoją korzyść, ja tylko pokazałem, że da się sprzedać :)
Co do samego jęczenia. Myślę, że najpierw weźmy i usuńmy z jęczących co tylko jęczą :) Zostawmy tych co mają jakiś argument i zawsze da się dojść do pewnych wniosków.
Co wiecej, myślę, że jeczą właśnie Ci co nie kupili, ale wiedzą najwięcej. Wiesz o co chodzi. Debilizm :) Powiedzmy ludzie to oleją kupią i są zadowoleni, bądź nie, wypiszą co im leży na wątrobie po zagraniu i gut. Zaś potem znajduje się kilka debili, co piszą o ograniczeniach, a argumentów brak. Wtedy sam mam kurcze problem. Nie wiem co wtedy czytam, po cholere oni sie wypowiadają?
Ja np. mam argument. Dlaczego uważam, że Supreme Commander 2 był zwalony przez wersje na konsole?
Jedynka byłą dosć skomplikowana, próbowano zrobić port na Xboxa i wyszedł straszny potworek, z kijowym sterowaniem. Druga część wychodzilą równo na Xboxa i na PC, zeby nie zrobic badziewia, przystosowali grę pod pada, jako że ma mniej knefli, trza było okroić tu i tam, bo wiesz, jak to jest, czasem strategia wymaga połowy klawiatury, wtedy trudno to przenieść na pada. I tutaj uważam, dlaczego Supreme Commander 2 był okrojony przez konsole.
Taki przykład. Ostatnio też jest gadka czy konsole spowodują czy STALKER 2 będzie inny. Stalker tez nieco klawiszy potrzebował, jeszcze to sterowanie, i słabe bronie powodowały, że celowanie na PC było trudne, a jak to bezie z padem? Ja tylko przy takich rzeczach mogę mówić o uproszeniach konsolowych, nic więcej. Po prostu myślę, że klawa i mysz się konsolom przyda.
Wtedy przynajmniej debile nie będą miały głupiego argumentu.
(Przy okazji, mieszasz gry niezależne, z grami AAA, na konsolach też jest pełno gier niezależnych, mówiliśmy o grach AAA)
Wiesz, gry AAA na konsole i gry AAA na PC się nieco różnią.
Szczególnie w budżetach i tym, że każda gra AAA jest praktycznie robiona przez niezależnych.
Taki King's Bounty może być grą AAA, wysoki poziom grafiki i udźwiękowienia, fabuły i godzin rozrywki nawet na 70 godzin. Jeśli takie coś nazwać grą niższego kalibru niż te które maja pokazywać potencjał growy platformy to nie wiem co Cię zadowoli.
Taki Heavy Rain można by rzec, że nie byłby tytułem AAA, bo niszowy, a jest grą AAA.
PC i konsole się różnią, przygodówki które podałem mogą nie być AAA ale chyba w sumie tam o tym napisałem, że nie każda gra to AAA.
Taki Wiedźmin można rzec, że był grą AAA, a jest przez niezależnych robiony.
Gastovski - dało się z tą fabułą w latach 90 :) Masa jRPGów fajnie fabułę przedstawiała i prowadziła :)
Endex -
Taki przykład. Ostatnio też jest gadka czy konsole spowodują czy STALKER 2 będzie inny. Stalker tez nieco klawiszy potrzebował, jeszcze to sterowanie, i słabe bronie powodowały, że celowanie na PC było trudne, a jak to bezie z padem? Ja tylko przy takich rzeczach mogę mówić o uproszeniach konsolowych, nic więcej. Po prostu myślę, że klawa i mysz się konsolom przyda.
I widzisz, tutaj popelniasz typowy blad. Wiesz, ze gdzies dzwoni, ale nie wiesz w ktorym kosciele. Otoz, jak duzo w przeszlosci gralem na konsolach i mozna powiedziec, bylem konsolowcem, tak jako doswiadczony gracz, gralem wtedy w Stalkera i w zyciu bym nie powiedzial, ze ma trudne sterowanie. ARMA II je ma, ale nie Stalker. Chce ci tylko powiedziec, ze doswiadczony gracz, nie wazne, czy konsolowiec czy pececiarz, da sobie wszedzie rade. Natomiast ktos, kto w ogole nie umie grac, nigdzie nie bedzie dobry. I dlatego powstaja uproszczenia. Aby taki gracz (a takich jest najwiecej) sie przekonal, gral kupowal itd. Upraszczanie gier powoduje, ze nawet taki ktos kto nie umie wycelowac porzadnie zagra w takiego MW2, przyniesie mu frajde i wyda kupe kasy na produkty z serii. Oto wlasnie chodzi. I nie jest wcale powiedziane, ze zagra akurat na konsoli. To moze byc rowniez na pececie.
Tak jak powiedzialem wczesniej. Trzeba patrzec z czego sie zyje i zachecac masy nie majace pojecia o graniu do gier, bo bez tego bedzie sie wiazac ledwo koniec z koncem.
Endex --> Nie rozumiem o czym piszesz - na konsoli i na pececie przeciez dokladnie tak samo mogles isc na zywiol albo w dowolnym momencie wcisnac pauze, rozejrzec sie w sytuacji, poogladac z roznych stron, obmyslic taktyke, wybrac cele, ustawic czary, wylaczyc pauze, itd.. Dokladnie taka sama aktywna pauza byla i tu i tu, o jakiej 'wiekszej ilosci czasu' piszesz? Co ma wieksza/mniejsza ilosc HPkow u przeciwnikow do sterowania padem, o ktorym bzdecil piotreksik? Przeciez w tej grze nie bylo ani grama zrecznosciowego sterowania, wszystko zalezalo od statystyk i skilli druzyny - szybkosc klikania w znaczeniu wskazywania nowych celow i ogarniecia sytuacji mogla miec znaczenie, owszem - ale tylko pod warunkiem, ze ktos NIE CHCIAL uzywac pauzy (zaznaczam, nie chcial, a nie 'nie mogl'). Skoro poziom trudnosci na konsoli byl ograniczony do odpowiednika pecetowego 'normal', to znaczy tylko tyle, ze nie dalo sie grac na pecetowym 'hard' - nie ma to zadnego znaczenia dla oceny sterowania.
"Konsole uproscily gry? Buhahaha. Polecam pograc w gry konsolowe z PSXa. Gwarantuje, ze w wielu tytulach, nie przejdziecie nawet pierwszego levelu"
I to jest własnie takie rozumienie moich postów. Ja nie piszę tu o poziomie trudności, który w każdej grze jest przecież ustawiany. Mam tu na myśli uproszczenie pod względem mechanizmów rozgrywki.
Wy w ogóle nawet nie wiecie co ja mam na myśli.
lordpilot - strasznie się przejąłem moją krytyką. Weź nie pisz takich rzeczy bo to strasznie boli mnie. Naprawdę.
"Zaraz, zaraz, o jakich ty masach myślisz? To jest cytat z niedawnego manifestu firmy Razer
"Pogłoski o naszej przedwczesnej śmierci były bardzo przesadzone. Stanowimy grupę ponad 300 milionów graczy PC na całym świecie i ten legion rośnie z każdym dniem. Dziś jest więcej graczy PC, niż posiadaczy wszystkich konsol... "
Konsole to jest nisza w porównaniu do graczy pc, 300 milionów jęczących graczy, że im jakaś inna garsteczka graczy rynek psuje, niewiarygodne."
W tym wypadku wykładnią "masy" jest chyba sprzedaż ilości gier, a nie liczba ogólnych użytkowników. Bo to na podstawie ilości sprzedanych gier podejmuje się decyzje o tworzeniu kolejnej fajnej lub nie fajnej.
---> Gastovski
"Gry staly sie bardziej casualowe i z tym sie zgodze. Jednakze nie ma to nic wspolnego z konsolami. Po prostu rynek gier sie zmienil. Dlaczego? Dlatego, ze dzisiaj kazdy od malego ma komputer czy inny sprzet do grania"
Skoro uważasz, że pierdziele głupoty, to według Ciebie zanik gier strategicznych czy klasycznych RPGów tez jest wynkiem casualizacji społeczeństwa graczy? Czy może tego, że nikomu dziś nie opłaca wydawać się gry tylko na PC (Bo tylko na tej platformie da się normalnie grać w takie gry).
Hę? Zastanów się nad tym, a nie zarzucasz mi pisanie głupot.
Każda gra oglądana z odległości 6m będzie wyglądała świetnie, nawet te z PSXa...
Piotresik23
Wy w ogóle nawet nie wiecie co ja mam na myśli.
Z cyklu, co poeta mial na mysli. Skoro rzekomo nie wiemy "co masz na mysli", to moze nie wyrazasz sie jasno. Pomyslales o tym?
Skoro uważasz, że pierdziele głupoty, to według Ciebie zanik gier strategicznych czy klasycznych RPGów tez jest wynkiem casualizacji społeczeństwa graczy? Czy może tego, że nikomu dziś nie opłaca wydawać się gry tylko na PC (Bo tylko na tej platformie da się normalnie grać w takie gry).
Przede wszystkim, to tylko twoje zdanie, ze "tylko na tej platformie da się normalnie grać w takie gry". Moze bys laskawie przestal sie uwazac za alfe i omege, i skonczyl probowac nam wmawiac co sie da, a czego nie? A pomijajac to i odpowiadajac na twoje pytanie, nie wiem skad bierzesz bajki pod tytulem "zanik gier strategicznych". Nadal masa ludzi w nie gra, co pokazuje np. sukces Starcrafta 2. Natomiast w klasyczne RPGi nikt juz dzisiaj nie chce grac. Nudne to i tyle. Mozna to nazwac casualizacja, jednakze ja bym to nazwal checia posiadania lepszej rozrywki - dialogi, wybory, akcja - to daje dzisiaj frajde. Dotyczy to zarowno graczy pecetowych jak i konsolowych. Dam przyklad KOTOR - gra konsolowa. PC dostal port ze starego Xboxa. W 2003 hit i gra roku na Xboxa i PC. Dzisiaj? Dzisiaj gracze nie chca na to patrzec. Bynajmniej z powodu grafiki. Po prostu wszystkich odraza stary system turowy. Czasy sie zmienily i tyle. Obwinianie za to konsol jest bez sensu. Wtedy na konsolach tez to bylo lubiane przez graczy. Dzisiaj rowniez na PC nikt nie gralby w cos takiego.
Tak szczerze to nie rozumiem nad czym sie mam zastanowic. Napisalem wczesniej, ze gry sie casualizuja, bo jest coraz wiecej nowych graczy - casuali. Nie ma to nic wspolnego z "nieoplacalnoscia na PC", bo najwieksze ekskluzywne hity na PC tez sa dla casuali. Trudne gry rodem z lat 90 sa dzisiaj nisza (aczkolwiek nie wszystkie - strategie nadal sie ciesza popularnoscia) i tyle. Odpowiedz na twoje pytanie byla juz zawarta w mojej poprzedniej wypowiedzi.
Gastovski --> KOTORy zwyczajnie ewoluowaly, zmienily sie w Dragon Age i Mass Effect.
Ale akurat dopiero co w zeszly piatek wyszla gra absolutnie nie dla kazuali, i cos czuje hit sprzedazy (kiedy szukalem jej w poniedzialek po poludniu, to w dwoch z trzech sklepow z grami w centrum miasta - Game i HMV - nie mieli juz kopii na Xa, dopiero w Gamestation jeszcze kilka zostalo). Dark Souls oczywiscie, na nieszczescie dla piotreksika - tylko na konsole.
Gastovski - I widzisz, tutaj popelniasz typowy blad. Wiesz, ze gdzies dzwoni, ale nie wiesz w ktorym kosciele. Otoz, jak duzo w przeszlosci gralem na konsolach i mozna powiedziec, bylem konsolowcem, tak jako doswiadczony gracz, gralem wtedy w Stalkera i w zyciu bym nie powiedzial, ze ma trudne sterowanie. ARMA II je ma, ale nie Stalker. Chce ci tylko powiedziec, ze doswiadczony gracz, nie wazne, czy konsolowiec czy pececiarz, da sobie wszedzie rade. Natomiast ktos, kto w ogole nie umie grac, nigdzie nie bedzie dobry. I dlatego powstaja uproszczenia. Aby taki gracz (a takich jest najwiecej) sie przekonal, gral kupowal itd. Upraszczanie gier powoduje, ze nawet taki ktos kto nie umie wycelowac porzadnie zagra w takiego MW2, przyniesie mu frajde i wyda kupe kasy na produkty z serii. Oto wlasnie chodzi. I nie jest wcale powiedziane, ze zagra akurat na konsoli. To moze byc rowniez na pececie.
Moja pierwsza myśl była taka, że ludzie o tym gadają, ja nie :) Wiec ogólnie nie ja popełniam błąd, tylko Ci co o tym dyskutują. Jedynie się zastanawiałem jak przerzucić tyle klawiszy ze STALKERa na Pada. Np, ludzie piszą i inwentarzu z STALKERa, że byłby trudny na konsoli. Ja myślę sobie co w tym trudnego, zamiast mychą to gałką. Ile gier na PS2 miało ekwipunek w którym gałeczkom rzem się bawił. O taki dobry przykłąd dam. Osobiście nie grałem w rysisa na PC za pomocą pada, ale ludzie się skarżą, że jest to tak zepsute, że trza to tak przystosować, że się traci niektóre możliwości. Dajesz wszystkie potrzebne knefle, ale brak już knefla do kucania i zooma. Takie własnie problemy mam na myśli.
Druga myśl, odnośnie tego, że mysz i klawiatura by się konsolom przydała, to już moje zdanie. Tutaj nie zmienię, bo to było by mega, bo przynajmniej RTSy powychodziłyby takie jakie powinny być nawet na konsole.
Zgadzam, sie z tym, że ludzie chcą kasiory za gry, więc robią je coraz przystępniejsze, ale nie każdy się za takie coś zabiera, choćby np. Tripware i Red Orchestra 2 czy konsolowy Dark Souls z trudną rozgrywka nie dla każdego :)
Choć na swój sposób to też może zachęcić ludzi. Demon Souls ponoć w samej Japonii sprzedał sie w 1mln, a ostatnio pisano na GOLu, ze Red Orchestra 2 sprzedał sie 3 razy lepiej niż Killing Floor. Czyli 1.5mln, bo killing Floor miał ponad 500k sprzedanych kopii.
wysiak - cieżko będzie Cię przekonać, ale zadam Ci pytanie. Przyjdzie gracz i zagra w Dragon Age w wersji PCtowej i w wersji konsolowej. W której szybciej się odnajdzie? Twierdzisz, ze lepiej Ci sie gra w to na padzie, ale nie masz takiego oglądu sytuacji jak na PC, nie masz wskaźnika którym zaznaczasz wszystko, układasz skille, wszystko robisz na padzie, w konsolowym interfacie. Ja to kiedyś tylko widziałem i pomyślałem sobie, ze to strasznie toporne. Toporność sterowania czasem zmusza ograniczyć poziom trudności. Możesz mieć problem zagrać jak chcesz, p[rzez co trza zmniejszy zadawane przez moba obrażenia, żebyś miał szanse.
Dlatego właśnie pisałem, że niższy poziom trudności może być właśnie spowodowany padem. Jeśli nie jest? Mój błąd i masz rację, jeśli ja mam rację, to Ty się myliłeś :)
piotreksik23 - zanik gier strategicznych i klasycznych RPGów?
Nie wiem, ja tam widzę ich całkiem sporo, choć RPGów mało, ale zawsze sie jakiś znajdzie. Choćby 3 części Drakensanga, nawet ostatnio wyszedł mega klasyczny "rogalik" Dungeons of Dredmor. Już samych strategii jest taka masa, że nie wiem czemu o nich wspominasz, jak tego co roku na PC wychodzi w ilościach hurtowych.
[58]
"Przede wszystkim, to tylko twoje zdanie, ze "tylko na tej platformie da się normalnie grać w takie gry". Moze bys laskawie przestal sie uwazac za alfe i omege,"
Nie uważam siebie za alfę i omegę. Przecież widać co wychodzi. RPG na konsole to same hack'n'slash, a strategii nie ma (była jedna, bardzo prosta Tom Clancy's Endwar, sterowana głosem bo padem się nie da).
Padem da się grać tylko i wyłącznie w gry zręcznościowe. I tyle.
"Już samych strategii jest taka masa, że nie wiem czemu o nich wspominasz"
Poprosze o jakies dobre tytuły, bo ja takowych nie widzę. Tylko nie MMO bo takie gry mnie nie bawią. I nie budżetowe z Rosji.
"Nie uważam siebie za alfę i omegę."
Zaraz potem:
"Padem da się grać tylko i wyłącznie w gry zręcznościowe. I tyle."
Tutaj pozostawię to bez komentarza.
RPG na konsole to same hack'n'slash, a strategii nie ma (była jedna, bardzo prosta Tom Clancy's Endwar, sterowana głosem bo padem się nie da).
Ekhm. Halo Wars, Supreme Commander 1 i 2, R.U.S.E., wszystkie Command & Conquer po Tiberium Wars, Tropico 3, Civilization.... Reszty nie pamiętam, bo nie lubię tego typu gier. A w Tom Clancy's EndWar dało się sterować padem, no ale przecież standardowy pecetowiec raz zagra na padzie a potem płacze.
Nomad_91 - tak się wtrącę. Halo Wars przypomina bardziej rozwiniętą wizję Cannon Foddera :) Fakt strategia strategią, ale jednak do takiego np. Dawn of Wara sporo brakuje. Supreme Commander 1 na konsoli to było straszne nieporozumienie. Druga część znacznie uproszczona względem poprzednika co na PC się super prezentował.
Command & Conquer i Tropico się nie przyjął za bardzo na konsoli, i następne części wychodzą tylko na PC, zaś przy Tropico 3 dodatki tylko na PC, 4 część jest na klocku, się obada czy teraz uda się jakoś to bardziej sprzedać.
Cywilizacja z PC jest jednak większa niż konsolowa edycja.
piotresik23 - po pierwsze, budżetówki z Rosji o których piszesz, to najczęściej gry na poziomie konsol. To że mniejszą kasę kosztują, nie znaczy, że nie mają czym do siebie przyciągnąć.
Na pewno chcesz bym Ci udowadniał, że nie masz racji? Wtedy całkowicie już sie ośmieszysz tym udawaniem, że wszystko wiesz, ale ja mam to gdzieś. Trzymaj tytuły z tego roku, które są dobrymi strategiami: Total War Shogun 2, Warhammer 40,000 Dawn of War II Retribution, Men of War Assault Squad, Men of War Vietnam, jako tako strategią też jest seria Heroes, a właśnie Heroes 6 wychodzi, czy już wyszło, Sengoku, Sins of a Solar Empire: Rebellion wyjdzie w grudniu, Anno 2070 wyjdzie w grudniu, Real Warfare 2: Northern Crusades wyjdzie w tym miesiącu, Stronghold 3 wyjdzie w tym miesiącu i przypominam to gry z tego jak i na ten rok, i to nie są wszystkie. Wypisywałem tylko te bardziej znane. Mam Ci podać z lat poprzednich? Wtedy sama lista będzie dość sporym postem na forum.
Chłopie, zamiast pisać pierdoły, najpierw sie zainteresuj tym czego nieudolnie bronisz. Ty nawet nie wiesz ile gier na PC wychodzi godnych uwagi.
Kings Bounty,Rise of Legend,Titan Quest,Trackmania 2,Amnesia, Sam and Max, Ankh 1 i 2,Fantasy Wars,Loki, Hellgate, Penumbra,
Jeżeli to są dla Ciebie gry AAA to nie mam pytań...I jak tak podajesz sprzedaż to dlaczego nie podałeś gier takich jak: Gears'y,Gran Turismo,Halo,Forza czy gry multiplatformowe jak: GTA,Fifa,NBA gdzie na konsole się sprzedaje kilka razy więcej.Specjalnie dałeś exy z ps3 bo wiesz,że się gorzej sprzedają od exów na xbox'a.Chciałeś coś udowodnić,ale Ci chyba nie wyszło ;]
gameboywik - Kings Bounty jest grą która długością, wielkością i wszystkim bije gry na konsole jakie tam można pograć. Cóż jak dla mnie jest to gra AAA. Mówiłem nie raz, że na PC jest inaczej. Tutaj gra AAA nie musi kosztować 100mln dolarów.
Co więcej, pisałem, że nie wszystkie z tych co podałem to AAA, tylko, że pasują do tego co chciał Shrike, czyli grywalny singiel, super fabuła, super gra itp. Cóż jak się nie czyta całości to wychodzi potem głupota.
Czemu exy z PS3? Te porównanie skopiowałem z innej rozmowy z użytkownikiem PS3 (Mark24) który usilnie próbował przekonać, że na PC nic się nie sprzedaje. Dlatego porównanie gier z grami na PS3.
Co do samych Gearsów, to 1 i 2 maja po 6mln, a 3 ponad 4mln.
Przy tym, gry PCtowe se mogą konkurować z tymi 4mln, ale z 6 to już nie znam gry z tej generacji.
Hmmm Gran Turismo? WoW i dowidzenia. WoW więcej ludzi kupiło.
Forza? Podałem przy porównywaniu parę gier które przebijają sprzedażą Forze, więc nie wiem po co pytasz.
No taka proźba, proszę wypisz te exy na Xboxa, bo mało pamiętam. Wybacz, jedynie w głowie mam te ze stajni Nintendo, Sony no i z PCtów. Powypisuj, mogę zrobić porównanie.
gry multiplatformowe jak: GTA,Fifa,NBA gdzie na konsole się sprzedaje kilka razy więcej.
GTA sprzedaż faktycznie bijąca rekordy, ale teraz wypisz ile to tak wiele gier sprzedających się między platformami jest z taka różnicą? GTA i Call of Duty? No cóż suuuuper dużo. Większość sprzedaje sie lepiej niż na PC, ale nie aż tak, albo sprzedaje się porówna, jak choćby gry z Bioware, albo z przewagą PCtów jak gry Valve.
Chciałeś coś udowodnić,ale Ci chyba nie wyszło ;]
Oj wyszło wyszło. Nawet jesli powypisujesz mi tu exy z Xboxa, to jestem święcie przekonany, że mogę porównać exy PCtowe z Xboxowymi i wyjdzie, ze z PC też mogą się lepiej sprzedać.
WoW dziękuje i dobranoc :D
Mówiłem, że zawsze będzie odpowiednik :)
No i co z tego, tutaj mam porównać gry z PC z tymi z Xboxa, więc siłą rzeczy, mogę olać porównanie WoWa do Gran Turismo, bo owa gra jest z PS3. Czemu mam zrobić tak, że dobrze sprzedające się gry, mam wypisać przy PS3, a przy Xboxie mam już z nich zrezygnować, PS3 i Xbox to jest ta sama konsola? Nie, więc nie będę się bawił w to co już raz pisałem.
PC vs Xbox360, PS2, PS3, PSP, PS Vita, Wii, Wii U, NDS, 3DS, iPhone, iPad, komórki.
Tylko tchórz nie mający wiary w to co mówi by tak się tutaj zachował. Ja porównuje jedna platformę z drugą, nie rzesza kontra jednostka.
A nie porównujemy pc z konsolami ? Bo Ty się doczepiłeś czyjejś wypowiedzi,ponieważ ktoś stwierdził,że twórcy przesiedli się na konsole,a nie na ps3 czy xbox'a ;]
Nie. Ja porównuje platformę do platformy. Co z tego, ze ktoś było pisane konsole. Jedynie wtedy mogę wam ego podpakować porównaniem sprzedaży z jednej platformy kontra 10+.
Jak porównuje z PS3, to z PS3. Jak bedę porónywał z Xboxem to z Xboxem. Czemu nie mogę wykorzystać tych samych gier co przy PS3? Bo oczywiscie musze wejść w nierówna walkę, bo Ty tak chcesz udowodnić, że na konsoli się lepiej sprzedaje.
Może weźmiemy jeszcze większy absurd i zliczymy sprzedaż Uncharted i Gearsów i damy to do zestawiania z jedna grą na PC? Głupie prawda? To tak samo głupie jest właśnie porównywanie wszystkich konsol z jednym PC. Dlatego zestawienie exów z PS3 i Xboxem mogę wykorzystać te same gry, bo PS3 to nie Xbox.
Nawet multiplatformy tak liczyć jest bez sensu. Bo PC w Bad Company 2 wygra z PS3, ale przegra z Xboxem. WoW! PC sprzedał mniej niż konsole, ale to już naginanie i manipulacja faktami, bo PC sprzedał lepiej niż PS3! Czyli pokonał konsole. Cóż z 2 nie wygra, ale tak to do niemieckiej gali bokserskiej, gdzie walczy 2 kontra jeden. Zawodnik niemiecki i sędzia, kontra przeciwnik, której jak nie znokautuje, to nie wygra, nie ważne jak zmasakruje przeciwnika.
[64] Endex --> no ok, ale nie wiem czy zauważyłeś, ale wrzuciłes gry taktyczne, strategie, a nawet ekonomiczne do jednego worka. Nie o to do końca mi chodzi.
Ale ok, nie będę się kłócił. Mi wystarczy fakt, że na początku wieku miałeś 15-18 premier growych na PC na miesiąc, teraz otwierasz CDA i masz 4-5 + jakieś 3-4 badziewia. Już nie będe wypisywał ile kiedyś było RTSów, czy ekonomicznych, a ile jest teraz.
Endex-->ale po co Ty w ogóle wyskoczyłeś z exami ? Było coś mówione o tym dlaczego twórcy się przerzucili na konsole,a Ty rach,ciach i post o sprzedaży gier.I jeśli takie EA wydaje gry na konsole,to zazwyczaj na obie i zyski ma z obu.Dlatego jeśli już porównujemy sprzedaż,to patrzymy pc vs. ps3,xbox,bo twórcy nie patrzą ile się sprzedało na xbox'a,a ile na ps3,tylko liczą całość.Kumasz o co mi chodzi ?
gameboywik - dlaczego wyskoczyłem ze sprzedażą? Bo bylo jeszcze powiedziane, że na PC się źle sprzedaje. Więc pokazałem, że mimo wszystko, jak już pisać, to na konsoli może się sprzedawać jeszcze gorzej.
Dlatego jeśli już porównujemy sprzedaż,to patrzymy pc vs. ps3,xbox,bo twórcy nie patrzą ile się sprzedało na xbox'a,a ile na ps3,tylko liczą całość.
Jak ja dobrze pamiętam, jak Activision psioczyło, że na PS3 się źle sprzedają ich gry, a na reszcie dobrze. To przykład, że traktują (lub traktowali) konsole jako osobne platformy.
Czemu twórcy naliczaja procenty ze sprzedaży na danych platformach? Tyle na PC, tyle na PS3 tyle na Xboxa?
Może niech to zmienią i naliczają tak: PC tyle, wszystkie konsole tyle.
Nie ma tak jak ty piszesz. To o czym Ty piszesz to czasem świadome manipulacje wielkich developerów, bo gra się sprzedała gorzej niż przypuszczano, wiec nie mogą tego zwalić na konsole, wiec podamy zbiorczą liczbę, żeby był jeden winny, czyli PC. A się i tak okaże, ze osobno na wszystkich platformach powiedzmy, na PC jakiś mln, a na PS3 i Xbox powiedzmy 1.5mln, 2mln, razem 3.5mln. Razem to wygląda lepiej, ale zestawić to osobno, to PC nie wygląda tak źle. Penie też dlatego, ostatnio sprzedaż Crysisa 2 byłą zliczeniem wszystkich platform.
Crytek myślał,m że jak wyda na konsole, to od razy w mln się sprzeda. Co się okazało? Liczba z PS3, Xboxa i PC to niespełna 2mln sprzedanych kopii. Czyli znacznie mniej niż pierwsza część i jej sprzedaż na samym PC.
piotresik23 - strategie taktyczne, strategie ekonomiczne. Pisząc o strategii, powinieneś wiedzieć, że nie ma tylko jednego gatunku. No i jak pisałem, to jest garstka strategii, i tylko z tego roku.
W dodatku, ja nie pamiętam, żeby kiedyś na miesiąc wychodziło po 15 gier strategicznych. Nie wiem skąd Ty to wziąłeś.
Myślałem, że konsole po prostu nie dadzą rady udźwignąć tej gry pod względem wizualnym. Jednak się myliłem i poza drobnymi błędami gra wygląda bardzo dobrze. Kwestie fabuły i samej rozgrywki to już zupełnie co innego, dlatego ocena zasłużona :)
No fajnie że zrobili port na konsole tylko pytanie po co ? Nie wierzę, że są jeszcze takie osoby , które nigdy nie grały w Crysisa ( a oczywiście chciały)
Endex
Nawet multiplatformy tak liczyć jest bez sensu. Bo PC w Bad Company 2 wygra z PS3, ale przegra z Xboxem. WoW! PC sprzedał mniej niż konsole, ale to już naginanie i manipulacja faktami, bo PC sprzedał lepiej niż PS3! Czyli pokonał konsole.
błąd w "logicznym" wywodzie robionym na siłę. Zarówna na X360 jak i na PS3 Bad Company 2 sprzedała się dużo lepiej niż na PC.
Mark24 - oj, oj, Ty chyba lubisz, jak się Tobie udowadnia, że jest inaczej.
Obadaj statystyki po lewej.
Jest tam ilość graczy, serwerów i graczy online w tej chwili.
Chyba nie muszę dodawać, ze to nie są pirackie statystyki, tylko legalne?