785 raz w TV, a i tak obejrzę :)
Nie lubię! Nigdy nie obejrzałem żadnej części.
[3] +1
[3] Pierdolisz...
Jak można nie lubić czegoś czego się nigdy nie obejrzało? o.O
Dzięki za info. :)
[10] O ile się nie mylę to lektora nie da się wyłączyć na TVP HD :) więc lektor+napisy to będzie jazda na maksa
Na TVP HD episod 3 jak byl to byla do wyboru sciezka oryginalna. W tej czesci nie pamietam czy dawali wybor.
Na TVP HD można wybrać ścieżkę dźwiękową trzeba tylko umieć używać swój telewizor lub dekoder :-)
A ja kupiłem lata temu całą starą (a zarazem jedyną słuszną i prawdziwą) trylogię na DVD. Ale i tak się skuszę i obejrzę kawałek w TV.
Ciekawe czy to będzie ta wersja z dubb.
DB Mafia - Z tego co wiem tylko I-III są z dubbingiem. Pewnie będzie z lektorem.
[20] >> Tak, ale mają być z Dubb pl IV, V, VI.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Gwiezdne_wojny:_cz%C4%99%C5%9B%C4%87_IV_-_Nowa_nadzieja >> Obsada
Ale głos Vadera w amerykańskiej wersji jest odjechany.
Nigdy w TV nie leci z dubbingiem, tylko na DVD było i to do wyboru...
Polecam obejrzeć na TVP HD. Nie dość, że wysoka jakość obrazu to macie możliwość obejrzenia filmu z oryginalną ścieżką dźwiękową i polskimi napisami.
Polecam.
<ziew> ogldalem 4,5,6 i probowalem naprawde probowalem nastepne ale jakos klimatu nie maja a pozatym wiadomo jak sie skoncza .Wiec jakos nie ogladnalem.
Jeszcze kilka miesięcy i cała saga wyjdzie na Blu. Dzisiaj sobie daruje.
Najlepsza trylogia obok znakomitego Władcy Pierścieni. Stare części IV, V, VI mają swój unikalny klimat oraz styl, oraz niepowtarzalne efekty specjalne z tamtego okres.
Na pewno obejrzę i to w TVP HD z racji tego, że Blu-ray nie posiadam. A wersja na Blu pewnie będzie kosztować z 400zł jak nie wiecej
Mówiąc o Gwiezdnych Wojnach nie powinno się nawet myśleć o gównie w postaci części I-III. Wyłącznie IV-VI. Fenomenalne filmy, z chęcią obejrzę.
siurekm, imperial postarał się jak nigdy dotąd. 400zł w takim wypadku mi nie straszne. Jako fan nie mogę przejść obok tego obojętnie.
http://www.imperial-cinepix.com.pl/newsitems/46-Gwiezdne-Wojny-na-Blu-Ray-szczegoly-
Zresztą na Amazonie w UK wyjdzie zdecydowanie taniej, a zawartość ta sama.
Czemu Luke w czasie treningu z kulą na Sokole ma żółty miecz?
Zauważyliście że filmy w TVP 1 i 2 są jakby ucięte? Chodzi mi o rozmiar obrazu. Jest bardziej wyśrodkowany i brakuje nieco obrazu po bokach...Beznadziejne to jest...
P.S. Pierwsze 3 części mi się bardzo podobały i chętnie bym sobie jeszcze raz obejrzał. Ale fakt te starsze części mają swój nieco inny klimat...A efekty? Pierwsza klasa i to na 74 rok...
Dobrze wiedzieć!
AIDIDPl, filmy byle kręcone w AR 2.35:1(czarne pasy) a TVP rozciąga je do 1.78:1(16/9). Stąd ta dysproporcja.
I skończyło się!
spoiler start
Luke zniszczył Gwiazdę Śmierci
spoiler stop
Ten film można oglądać paręset razy, a i tak cieszy równo jak za pierwszym razem :)
Ciekawe czy jak puszczą VI epizod to też tam będzie nowy Anakin na końcu? :) Bo w najnowszym wydaniu starej trylogii własnie podłożyli młodego Anakina jeszcze przed przejściem na ciemną stronę :), anie tego staruszka.. Chodzi mi oczywiście o moment kiedy wszyscy się Luke`owi pokazują w formie duchowej :).
Jak obaj :P.. Tam stał Yoda, (stary) Obi Wan i (młody) Anakin.. Jeśli młody Anakin to i też powinien być młody Obi wan (czyli aktor Ewan mcregor). Trochę głupio postąpili :).
Szkoda, że nie chcą kręcić kolejnej trylogii o dzieciach Księżniczki Lei i Hana Solo i jak Luke prowadzi tą akademie.. Interesuje mnie to, ale książek jakoś nie lubie czytać :(.
Czemu Luke w czasie treningu z kulą na Sokole ma żółty miecz? U mnie w wersji DVD ma najpierw błękitny, w następnym ujęciu mieni się na biało zielono. :P
Nie oglądałem, mam zamiar niedługo zrobić sobie całonocny seans wszystkich sześciu części.
fredzio - Wow, wprawdzie mam wszystkie części na DVD ale chyba kupię, dla samych materiałów dodatkowych.
Jak obaj :P.. Tam stał Yoda, (stary) Obi Wan i (młody) Anakin.. Jeśli młody Anakin to i też powinien być młody Obi wan (czyli aktor Ewan mcregor). Trochę głupio postąpili :).
To było wyjaśnione o ile się nie mylę tak, że Anakin wyglądał tak, jak wyglądał będąc po jasnej stronie, Obi-wan nigdy na ciemną stronę nie przeszedł, tak więc pokazał się stary.
Ta zamiana Anakina w VI części to strzał w stope i odłamek w kolano ;) W sumie Star Wars mają to do siebie, że nie można ich nie lubić. Darth Vader + Yoda + miecze świetlne + Dawno dawno temu... + niech moc będzie z Tobą +... Może po prostu powiem, że każdy element starej trylogii jest na ten plus :P Mimo wszystko nowa trylogia też tragiczna nie jest, jedynym prawdziwym błędem twórców było stworzenie Jar Jar Bingsa oraz wybór aktora wcielającego się w Anakina. No i stworzenie "Ataku klonów", bo w sumie cały ten film to jedna wielka porażka :P
mam zamiar niedługo zrobić sobie całonocny seans wszystkich sześciu części.
Przypomina mi się jak robiliśmy ze znajomymi seans wszystkich części "Władcy pierścieni", które trwały łącznie bagatela 12h. Takie oglądanie jest fajne, ale trzeba być wytrwałym, mieć towarzystwo, dobre filmy do obejrzenia i masę pi...staszków ;P
Przypomina mi się jak robiliśmy ze znajomymi seans wszystkich części "Władcy pierścieni", które trwały łącznie bagatela 12h. Takie oglądanie jest fajne, ale trzeba być wytrwałym, mieć towarzystwo, dobre filmy do obejrzenia i masę pi...staszków ;P
I kilka flaszek wódki. Wtedy "Dwie wieże" zmieniają się w "Sześć wież".
Mi się nowa trylogia podoba.. tzn hm tzn ja to tak oceniam.
Mroczne Widmo (I) - 8/10
Wojna Klonów (II) - 8/10
Zemsta Sithów (III) - 9/10
Nowa Nadzieja (IV) - 10/10
Imperium Kontr.. (V) - 10/10
Powrót Jedi (VI) -10/10
Najlepsza postać? W sumie cięzko powiedzieć. Na pewno Luke, Vader, Han Solo, Obi-Wan i robociki :D
--
Skoro Jedi ascendowali (czy jak tam się mówi - weszli na wyższy poziom egzystencji). To czemu na końcu w powrót jedi nie ma Qui Gona?? :D powinni dodać go :). Bo ponoć on jako pierwszy ascendował (tak mówił Yoda w ostatnich scenach nowej trylogii).
Epizod II to "Atak klonów", nie "Wojny Klonów".
Skoro Jedi ascendowali (czy jak tam się mówi - weszli na wyższy poziom egzystencji). To czemu na końcu w powrót jedi nie ma Qui Gona?? :D powinni dodać go :). Bo ponoć on jako pierwszy ascendował (tak mówił Yoda w ostatnich scenach nowej trylogii).
Qui Gon nie był ziomalem Luke'a więc się nie wpieprzał w paradę pod koniec epizodu VI.
Wg. mnie:
I - 5/10
II - 5/10
III - 7/10
IV - 10/10
V - 10/10
VI - 10/10
A czytaliście ksiązki o dalszych wydarzeniach w świecie GW?? Bo tych tomów od wafla wyszło ..
Ciekawe czy fabuła jest interesująca. :)
Starą sagę lubię ale jak patrzę na pojedynek Obi Wana i Vadera to normalnie banan na twarzy mi się robi...Wiem, że to były lata '70 ale tak żałosnej walki to nie widziałem jeszcze...
Książki z uniwersum SW to akurat dno. Czytałem ich parę i żadna nie miała tego klimatu.
Azazell3 --> zależy którą wybierzesz. Mnie niektóre serie bardzo wciągnęły a inne wręcz przeciwnie
przede wszystkim ksiazki SW (ale podobno sa wyjatki - ja nie wiem- nie trafilem na to) sa pisane wyjatkowo prostacko - bez zadnego stylu i polotu - nie przez pisarza a jakiegos etatowego pisarza ktoremu ktos zlecil napisanie ksiazki na dany temat w danym terminie i tyle - przynajmniej tak to wyglada - zreszta tak samo jest w przypadku ksiazek opartych na grach komputerowych, systemach rpg, taniej fantastyki(drogiej zreszta tez bardzo czesto) itp. Nie chodzi wiec nawet o sama historie - chociaz tu tez cudow nie nalezy sie spodziewac:E
A film - idealny - stara saga nie ma zadnych wad:) Nie ma - po prostu nie mozna juz niczego w niej poprawic.
[49]
Nie ma - po prostu nie mozna juz niczego w niej poprawic.
Oprócz szturmowca który uderza z dyńki w górę od otwieranego włazu...
Connor_ -> Tego nie należałoby poprawiać. :)
W jakiej chwili szturmowiec uderza z dyńki we właz?
szarzasty - Ja odnoszę wrażenie, że to tłumacz poważnie dał dupy, ponieważ czytając Władców Mocy nawet z moim słabym angielskim i niezrozumieniem niektórych zdań czytało mi się o wiele przyjemniej niż inne części z Trylogii Akademii Jedi. Ale trzeba przyznać, że nie są to książki najwyższych lotów.
Mitsukai - W On tam niby przyładował? : )
Ach, już to zobaczyłem, ok : )
Ostro przyładował !
Jest tez moment, gdy pewien szturmowiec wyraznie strzela (w tle) ale nigdy nie dorysowano mu tej czerwonej smugi. :) Nawet po liftingu sagi. Swoja droga mam wrazenie, ze teraz trzeba chyba dokonac odswiezenia odswiezenia, bo te cyfrowe tricki sprzed tych bodaj 10 lat juz tez troszke sie postarzaly.
Co do miecza swietlenego Luke'a na Sokole to moze mial on "tryb treningowy" gdy np. dzialal ulamkiem mocy albo co. Mlody kandydat Jedi z zaslonietymi oczyma i "ostrym" mieczem swietlnym mogl byc niebezpieczny dla otoczenia.
A ogolnie to powiem wam (a mowi koles, ktory W KINIE ogladal - daaaaaaaawno temu - Star Wars, gdy jeszcze nikomu sie nie snilo, ze to bedzie "Nowa Nadzieja" co najmniej 50 razy [potem stracilem rachube ale z 3-4 by pewnie doszlo], ze teraz to juz to wszystko jakies takies... Wiadomo, napisy, przelot niszczyciela, ale reszta juz jakos... no nie wiem, w kazdym razie po pol godzinie przelaczylem sobie na inny kanal).
Do tego na N-ce po probie przelaczenia na wersje bez lektora, pojawil sie napis w stylu DOLBY version MIS(cellanous?) i dzwiek byl tak ohydnie gluchty i plaski, ze zgrzytajac zebami wrocilem do wersji z lektorem. (na TVP HD)
No i pojedynek Vadera z Obi-Wanem - epicki. Swoja droga... Obi-Wan mial tak z niecale 40 w czasie Zemsty Sithow, a Ben wyglada na 60-tke z przytupem. Cos sie czas nie zgadza. Vder po zdjeciu maski tez nie wyglada na krzepkie 40, tylko z 10-15 lat wiecej ale to mozna zrozumiec, bo kapiel w lawie moze nieco postarzyc. :)
No i - ukryc Luke'a na farmie gdzie sie wychowal jego ojciec, a do opieki pozostawic Jedi, ktory w ramach konspiracji zmienia imie Obi-wan na Ben. Imperium nigdy nie byloby w stanie wpasc na tak perfidny plan. :]
I jeszcze odnosnie 3 panow na koniec sagi - OK, Qui-Gon odkryl jak wrocic jako Ghost-Jedi i nauczyl tego Yode i Obi-wana (Yoda zreszta mowi o tym Obi-wanowi), ale skad znal ten trick Darth Vader?
BTW: w czasie narady na GW panowie nabijaja sie "z dawnych wierzen i zabobonow" a ze maja wiecej niz 20 lat, to na pewno widzieli na wlasne oczy Jedi i to, co potrafili. A tu wspominaja o tym troszke jak ateisci o cudach biblijnych - ze niby ktos kiedys chodzil po wodzie i wskrzeszal zmarlych, ale czy to prawda... Znow pewna niespojnosc czasowa. No i niezrecznosc, gdy sie pamieta, ze Imperator byl Sithem i pewnie nieraz kogos blyskawicami przysmazyl, w ramach perswazji. A i Vader pewnie nie tylko paluszkiem grozil podpadnietym urzednikom/oficerom Imperium :)
Smugi nie dorysowali?
Uważaj Smuggler, zapłacisz za zniewagę i niewiedzę ;p Zastaw drzwi biurkiem bo dżedaje z forum zrobią wjazd na redakcję i dorysują smuggi gdzie popadnie
a chociaż, może odpuszczą bo pytania dobre
smuggler -> Luke wychowywał się na farmie ojczyma Anakina, potem farma przeszła w posiadanie przyrodniego brata Anakina. Podobno Vader nigdy nie miał ojca. A co do tych duchów - może Vader był taki uber silny Mocą (bo był), że sam się nauczył tego triku? xD
Tak czy siak to troszke jakby Hitler sie ukrywal po przegranej wojnie w ruinach Reichstagu, po zgoleniu wasa, liczac ze nikt na to nie wpadnie, zeby wlasnie tam go szukac. Taka mniej wiecej to logika. Cala Galaktyka do dyspozycji, a oni go brzdek - na te sama farme, do tego do ludzi znajacych jego pochodzenie + niesamowicie zakonspirowany Jedi w poblizu. Jakze to madre. :)
Rod - a może nauczył go Darth Sidious :))
Mialem 9 lat, spoznilem sie troche z ciocia do kina i weszlismy akurat w momencie kiedy nad glowami przelatywal star destroyer. Ta scene zapamietam na cale zycie ;)
A co do nowych odcinkow, zobaczylem jeden, ten gdzie sie scigali suszarkami, ale bylem kompletnie urzniety i nie pamietam nic. Dlatego nie mam powodow do narzekania chyba.
smuggler ---> cos w tym jest - sam pierwszą częśc w kinie oglądałem dopiero pod koniec 80-tych ale pamiętam do dziś że prawie sikałem po portkach na widok tych wszystkich super-duper efektów oraz klimatu SW :)
Obecnie może się narażę - ale wolę obejrzeć część II, a zwłaszcza III, niż kolejne - nie chodzi tylko o trącajace myszką efekty wizualne, ale o pewną 'naiwność' wynikającą z podejscia do gatunku w tamtych latach.
Zresztą - własnie wczoraj porównałem sobie na świeżo część III i IV bo oglądałem obie - i jak dla mnie poza mega charyzmą Forda już nie bardzo co ma zaoferować protoplasta.
Jedyne co warte zapamieta z nowej sagi to Darth Maul vs. Jedi. Moze by jeszcze pare scen/ujec (Anakin otoczony "promieniami" podczas walki?) sie dalo wyciagnac, ale...
Jest tez moment, gdy pewien szturmowiec wyraznie strzela (w tle) ale nigdy nie dorysowano mu tej czerwonej smugi. :)
koledzy mu ślepaka załadowali :P
skad znal ten trick Darth Vader
Moc wielką miał on.
Ogólnie wiele razy już to pisałem i napisze jeszcze raz. Po obejrzeniu nowej sagi i łyknięciu takich epickich pojedynków na latarki jak Obi Wan vs Anakin z ZS nie mogę za cholerę łyknąć walki w starej sadze a w szczególności Darth Vader vs Obi Wan...Kurde, niecałe 20 lat wcześniej skakali i wymachiwali tymi mieczami, że nie było ich widać a tutaj walczą jak upośledzone pokraki. Czy pod koniec lat '70 nie było choreografów od takich rzeczy? I dlaczego u diabła tylko Palpatine ma moc błyskawic a Vader jako jego uczeń już nie? Wyższa szkoła jazdy?
Ok, wiem już, że w starej sadze nie występuje pojęcie Sith a Darth to imię(lol), ale czy występuje imię Anakin? Dlaczego Obi Wan podczas walki z Vaderem nie zwraca się do niego po imieniu tylko mówi do niego per Darth...
[64] Nie piernicz duel Anakin vs Obi Wan gniecie jaja bardziej...No i Yoda vs Sidious tez...Nie wspomnę o temacie muzycznym który podczas obu walk leci, mój ulubiony z całej sagi...
Po prostu wtedy walczyli jak serdniowieczni rycerze, a teraz sie chlopaki naoglady rozmaitych chinskich filmow i sie nauczyli ze walka moze byc mniej statyczna. No i nie wiem czy fruwajacy jak sokol (millenium?) stary Alec Guiness nie wygladalby glupio. Dodajmy, ze teraz duzo prosciej wymazac linki, na ktorych wisza aktorzy niz za czasow "analogowych", gdzie trzeba bylo recznie dziubac kazda klatke.
Zreszta fani starej, niezremasterowanej IV czesci pamietajac zapewne scena gdy C3P0 i R2D2 ida przez pustynie Tatooine i WYRAZNIE widac bylo linki doczepione do modeli tych robotow i to ciagnace sie przez caly ekran z gory na dol. Pewnie ich usuniecie bylo po prostu nazbyt kosztowne i Lucas odpuscil. Warto tez obejrzec sceny w kantynie, gdzie usunieto kilku najbardziej zenujacych kosmitow w lateksowych maskach :) To nie byly czasy duzych budzetow, SW byl filemmem powiedzmy nisko-sredniobudzetowym, a wiekszosc kasy na tricki poszla w technologie pokazujaca statki kosmiczne (*)
(*) wyczytalem kiedys historie, ze jak Lucas poszedl zobaczyc jak wyglada to, na co poszlo 2 z 4 mln $ przekazanych na tricki, to chlopaki puscili mu przelot niszczyciela (dwusekundowy...), ktory zapetlili. I choc tlumaczyli mu, ze jak juz wiedza "jak" to cala reszta to juz maly pikus i za grosze t ozrobia, to Lucas ponoc wyszedl z pokazu i polozyl sie do lozka, z ktorego nie wstawal pare dni, bo wpadl w depresje.
[66] Nie pada slowo "sith" (aczkolwiek w nowelizacji Darth byl "Mrocznym Lordem Sith" i do tego czerwono jarzyly mu sie oczy przez wizjery helmu) ale MY wiemy, ze imperator byl i pewnie nieraz z cala Moca pokazal swe niezadowolenie ciskajac blyskawicami albo ludzmi :)
A czemu Darth nie zna blyskawic - moze nie lubil. Za to odbija promien blastera reka, a to tez sztuka i do tego nieznana zadnemu Jedi (inaczej rozkaz 66 mialby pewne problemy z realizacja).
Ps. Anakin vs Obi nie gniecie bardziej, a jest tylko bardziej efekciarski. A do tego wiemy juz czego oczekiwac, a z Maulem to bylo totalne zaskoczenie. Yoda skaczacy jak sprezynka wokol Sidiousa, no litosci. Ale wiadomo, ze temat muzyczny pojedynku to druga rzecz warta uwagi (dla mnie pojedyne + muzyka = pojedynek, wiec o muzyce sie nie rozwodzilem).
Obi-wam mowi "Darth" pewnie chcac pokazac, ze dla niego Anakin umarl, czy jakos tak (takie wyjasnienie oficjalnie, bo wiadomo, ze wtedy Lucas jeszcze nie wiedzial kim jest Vader).
No i nie wiem czy fruwajacy jak sokol (millenium?) stary Alec Guiness nie wygladalby glupio
Pewnie, że by wyglądał głupio. Dlatego niektóre pojedynki w nowej sadze też są żenujące np. Palpatine vs Windu gdzie dziadek robi piruet w powietrzu jak prima balerina
http://www.youtube.com/watch?v=wKiq_xjrB4U
od 0:13...lol...W ogóle Palpatine walczył żenująco ogólnie, pomijając już ten piruet...Np to późniejsze przebicie jedi z epickim zamachem...
Ale stary Ben mógłby walczyć chociażby tak tutaj Dooku...
http://www.youtube.com/watch?v=V6_dxW4NpDU
Bez wymyślnych fikołków(prócz tego na początku, jakby nie mógł zejść schodami, ech)...Takie coś nie było chyba trudne jeżeli chodzi o choreografie...Nawet 30 lat temu.
Uwielbiam Star Wars, jak na tamte czasy efekty specjalne palce lizać.
Polecam szczególnie dla tych którzy jeszcze nie zapoznali się z tym filmem.
Na pewno będę Oglądać.
Obejrzałem fragment i mam podobne odczucia jak smalczyk i smugg - coś co kiedyś niesamowicie mnie jarało (za dzieciaka) i było "epic" przez duże E, dziś mocno zajeżdża myszą i razi naiwnością.
Przy scenie ataku na Gwiazdę Śmierci, która kiedyś wydawała mi się dramatyczna, co i rusz wybuchałem śmiechem obserwując "kosmiczny" osprzęt i fryzury a'la lata 70-te (haha - te grzywki, fryzurka Lei, sarmackie wąsy jednego z "rebeli" w X-Wingu, a na Death Star jakiś wojskowy miał nawet mega pejsy). Dźwięk już w ogóle porażał komicznością - strzelają tymi laserami, a tu "ziuuu-ziuuu", ewentualnie jakby ktoś nadepnął mokrą purchawkę ;-).
Cóż... upływ czasu mało komu/czemu służy - chyba jedynie wino i skrzypce wychodzą w takiej sytuacji korzystnie ;-)
Cóz. Dzisiaj śmiejemy się z wyglądu/udzwiękowania pierwszych części Star Warsów, a za x lat będziemy się zapewne śmiać z Transformersów...
Latka lecą i nic tego nie powstrzyma ;]
Cóz. Dzisiaj śmiejemy się z wyglądu/udzwiękowania pierwszych części Star Warsów, a za x lat będziemy się zapewne śmiać z Transformersów...
Latka lecą i nic tego nie powstrzyma ;]
Niby prawda, ale za x lat nikt o Transformersach nie będzie pamiętał, a Star Wars będzie oglądane wieki. No chyba, ze jakiś producent amerykański stwierdzi, ze przyda się reboot serii. Ale dopóki żyje G. Lucas coś takiego się nie wydarzy o oby się nigdy nie wydarzyło
[72] Oswiec nas mistrzu, rozgon ciemnosc naszej ignorancji swiatlem swej wiedzy, bo tak to se mozna gadac. A ja z checia podniose swego skilla w tym temacie, ktorym jaralem sie (acz bez nerdostwa) jeszcze w czasie, kiedy wiekszosc waszych ojcow nie wiedziala ze siusiak nie jest tylko do sikania.
Ja oceniam serie Gwiezdny Wojen tak:
I - 7/10
II - 7/10
III - 7/10
IV - 9/10
V - 10/10
VI - 9/10
za x lat będziemy się zapewne śmiać z Transformersów
Ja już się śmieje jak oglądam tą naiwną bajeczkę o robotach ratujących ludzi przed innymi robotami wielkimi jak wieżowce. Ale efekty dawają radę...
Dzisiaj nie lecą gwiezdne wojny
Wczoraj leciały a dzisiaj nie lecą
Tak serio to nie oglądałem tego ale reklamówka mnie nie zaciekawiła !!!
jack vip >>> sprawdź date wątku, a potem pisz komentarze.
Ja też nie przepadam za Transformersami.
Oł nie zauważyłem ostatnio ktoś pisał 11.07.2011a nie spojrzałem na 1 post sorry wielkie
http://redlettermedia.com/plinkett/star-wars/star-wars-episode-1-the-phantom-menace/
Polecam (Plinkett Revievs). Facet (w zamyśle dziadek) po kolei rozprawia się z każdą częścią nowych GW. Każda recenzja kolejnego odcinka długa, ale mnóstwo smaczków i szczegółów oraz wskazanie dlaczego nowa trylogia może lizać starej buty.
[67] -> Nie przypominam sobie, żeby Darth Vader ODBIŁ ręką strzał z blastera. Owszem Solo trafił go 3 razy w rękawicę - która mogła być przecież zbudowana materiału blastoro-strzało-odpornego. ;)
W SWTORze wprowadzono coś jeszcze ciekawszego - rękawice odporne na uderzenie mieczem świetlnym!
http://www.youtube.com/watch?v=ItUuxMVV0ZI
Używa ich Jedi w 3'40 - drogi musiał być materiał, skoro nie wykonywali sobie z niego ubranek lightsaber-odpornych. ;)
Ładnie dziadek udowodnił że nowe części nie sięgają do podeszwy starym i to w czasie trochę krótszym od trwania wczorajszego filmu.
Szacun na dzielnicy i facebooku!
Już nigdy nie wezmę do ręki płytek z nowymi częściami ;(
Wracając do wątku Vadera który potrafił się objawić jako duch mocy, Vader był Sithem a z chociażby KOTOR'a możemy się dowiedzieć, że Sithowie zostawali jako duchy już ho ho przed Yodą. Wtedy siedzieli w swoich grobowcach ale przecież technologia idzie do przodu a Vader i Sidious do słabych nie należeli tak więc sami mogli to wymyślić. (przecież Sidious na Gwieździe nie umarł tak na amen)
Jabba > Darth Vader > reszta ;-).
[84] To dlaczego nie robia z tego pancerzy szturmowcow i statkow :]
Ja rozumiem, ze mogl wziac na (sztuczna) reke strzal, ale ODBIC?
[86] Ja sie trzymam tego, co jest w filmach; 3565765768787 ksiazek, w ktorych sie wyjasnia wszystko za pomoca mniej lub bardziej karkolomnych "mindtricks" zlewam, nie jestem az takim nerdem. Traktuje filmowa sage jako zamknieta calosc i w niej szukam wyjasnien albo dostrzegam nielogicznosci.
[83]
Kilka razy wrzucałem już Mr. Plinketta na forum. Odzew zawsze był znikomy, ale lepsze to niż nic.
Cytat z pamięci:
"There are two kinds of people: people who understand what I'm saying and people who like Star Wars prequels."
Ja tam widzę, że przyjął trzy strzały i wcale ich nie odbił.
http://www.youtube.com/watch?v=JX4qMYqXxrY
Faktycznie - przyjal. Pamiec zawodna jest. :)
Ale i tak lapka odporna, bo jedna zdaje sie prawdziwa byla.
Jedna chlasnal mu Doku. A druga Obi-wan? Mozliwe.
Swoja droga ciagle mnie dziwilo czemu Anakin wtedy nie zeskoczyl pare metrow dalej, a nie bezposrednio na Obi-wana.
nie jestem az takim nerdem.
Ja jestem. :P
Najbardziej nielogiczna i dziwaczna jest armia imperium, takich akcji żadna galaktyka nigdy nie widziała.
1. Po co nosić pancerz którego skuteczność bojowa jest o połowę niższa niż pampersa?
2. Jak to się dzieje, że AT-AT (te wielkie na czterech nogach, biły się na Hoth) były odporne na każdy rodzaj broni, ale kiedy się wywróciły wystarczyły dwa strzały żeby rozsypały się na proszek?
3. Dlaczego AT-ST (te dwunożne) były odporne na strzały blasterów ale dwa pnie na linach zgniatały całą kabinę pilota?
Baboli można wymieniać jeszcze sporo, ale nikomu się nie będzie chciało czytać. Smuggler pisałeś, że jest w filmie ujęcie, gdzie szturmowiec strzela ale nie dorysowali mu tych smug, ja ci powiem lepszy babol, bo w mieście w chmurach Chewbacca strzela i mu nie dorysowali. :P
Ah, i jeszcze coś, pisałeś, że Imperium w swojej wielkiej inteligencji nigdy nie wpadło na to, żeby szukać Luka u wujostwa, żeby ich dobić dodajmy, że Vader polował na Jedi o czym wspominał nawet w filmie, wspominał również, że przy Obi-Wanie czuł jakieś inne wibracje mocy, dziwne, że nigdy nie przytrafiło mu się ich wyczuć i tego sprawdzić?
ed. Wysiak - Ale każdy nasz ziemski czołg ma o niebo lepszy pancerz a nawet nie zdążyliśmy zasiedlić żadnej planety.
ja pierdziele - gdyby poprawic te wszystkie niescislosci i braki logiki w SW o ktorych mowicie to moze i wszystko byloby sensowne ale cala magia tego tytułu gdzies by sie ulotnila i zamiast legendy bylaby dawno zapomniana tandeta:D
"Dlaczego AT-ST (te dwunożne) były odporne na strzały blasterów ale dwa pnie na linach zgniatały całą kabinę pilota?"
W tym to akurat nic dziwnego nie widze.. Jak to sie dzieje, ze kamizelka kuloodporna, zatrzynujaca pociski z karabinu, moze byc bardzo latwo przebita zwyklym nozem?
Mada Fakir
Najbardziej nielogiczna i dziwaczna jest armia imperium, takich akcji żadna galaktyka nigdy nie widziała.
1. Po co nosić pancerz którego skuteczność bojowa jest o połowę niższa niż pampersa?
>>>Zeby nie bylo widac twarzy zolnierzy, ktorych zabijasz seryjnie. :) Moglbys wtedy miec wyrzuty sumienia, albo mniej lubic np. Luke'a jakby kosil innych "lukow" zamiast bezimiennie/beztwarzowe kukly. Zauwazcie, ze piloci imperialni tez sa anonimowi. A w filmach historycznych to inaczej? Zauwaz, ze "badassy" zwykle maja na sobie helmy, kolczugi itd. a jedno ciecie mieczem zawsze wystarcza. :)
2. Jak to się dzieje, że AT-AT (te wielkie na czterech nogach, biły się na Hoth) były odporne na każdy rodzaj broni, ale kiedy się wywróciły wystarczyły dwa strzały żeby rozsypały się na proszek?
>>>Upadek naruszyl strukture pancerza :)
3. Dlaczego AT-ST (te dwunożne) były odporne na strzały blasterów ale dwa pnie na linach zgniatały całą kabinę pilota?
>>>Pancerz mogl byc specjalizowany w obronie przed bronia promienista ale nieodporny na urazy mechaniczne. Inna rzecz, ze wowczas zamiast dzial laserowych wystarczylo odprzodkowac pare prehistorycznych armat :)
BTW: byla kiedys taka smieszna ksiazka "Podniebna krucjata" (bodaj Poula Andersona?) w ktorej kosmici laduja na Ziemii w czasie krucjat i krzyzowcy ich pokonuja (glownie wlasnie dlatego, ze systemy uzbrojenia kosmitow byly tak zaawansowane, iz nie radzily sobie np. z szarza rycerzy" a potem chcieli poleciec zdobytym statkiem do Jerozolimy, ale wskutek drobnego bledu polecieli w kosmos... i go podbili. :)
Tamze przesmaczny kawalek - w czasie badan nad zdobyczna bronia kosmitow "spalono 3 chalupy, 2 swinie i chlopa".
Baboli można wymieniać jeszcze sporo, ale nikomu się nie będzie chciało czytać.
>>>Wiesz, takich baboli nie ma co nawet szukac, bo jak ktos powiedzial "gdyby bohaterowie filmow postepowywali zgodnie z elementarna logika, to wiekszosc filmow konczylaby sie po 5 minutach". Mnie zawsze rozwalaja bohaterki horrorow, ktore przed przesladowca uciekaja na pietro domu, zamist spierdalac na zewnatrz i drzec ryja. Juz nie wspomne o tym ,ze babka siedzi w domu, jest burza, nawalil prad, w tranzystorowym radiu slyszy, ze z wiezienia uciekl psychopata. Po czym slyszac podejrzane halasy panna w koszuli nocnej bierze latarke, wychodzi na dwor i pyta "to ty, John?"
Wiele lat temu w dziale NL bodaj zamiescilem taki spory tekst o ELEMENTARNYCH bledach logicznych w GW - ponoc fani chcieli mi za to spuscic lomot ale jakos Moc w nich nie byla za mocna. :)
Gość wszystko logicznie wyjaśni...
Wiele lat temu w dziale NL bodaj zamiescilem taki spory tekst o ELEMENTARNYCH bledach logicznych w GW - ponoc fani chcieli mi za to spuscic lomot ale jakos Moc w nich nie byla za mocna. :)
Nawet lordowie sithów nie wiedzą kim jest smuggler. :P
smuggler ---> trudno mówić o logice jeśli garstka ludzi nosi w swych ciałach jakies nieistniejące żyjątka zwane midichlorianami ;)))
Ostatnio bylem na takim konwencie (wielkie słowo) fanów SW i dowiedziałem sie ze oni (stormtrooperzy) w tych kostiumach nie mogli siadać :O Prawda to to?
[101] Nie o taka logike chodzi, bo jak powiedzial Lem "mozna przyjac nawet najbardziej nielogiczne zalozenia, ale trzeba sie ich potem twardo trzymac i postepowac zgodnie z tym, co owa nielogika mowi".
"kupuje" wiec istnienie midichlorianow, jak i istnienie Mocy ale nie kupuje juz, ze np. istnieje prosty tunel wentylacyjny liczacy ze 100 km bez zadnej kratki, prowadzacy prosto do najwazniejszego ustrojstwa (*), a trafienie w to cos torpeda wywola reakcje lancuchowa. Albo ze mozna zalogowac sie do systemu komputerowego GW bez chocby najprostszego hasla dostepu, albo ze wylaczenie jednego z reaktorow nie wywola natychmiastowego alarmu w przynajkmniej 20 centrach dowodzenia etc.
(*) nawet kaprali w wojsku sie uczy, ze wlasnie po to sie NIGDY nie kopie okopow w linii prostej, a tylko jako linie lamane, zeby ew. jak cos tam wpadnie, to zeby efekt eksplozji wygasil sie na najblizszym lamancu, a nie zabil wszystkich w promieniu wielu metrow. Kapral wie, a cale Imperium nie?
[102] Plastykowa ochrona dupy na pewno mocno wtedy cisnie :) One (zbroje) mialy fajnie wygladac w filmie, a o ergonomii Moc milczy. :)
[103] - to wie nawet słabo zorganizowany szeregowy...
Co do zbroi to Vader był udupiony, Anakin był przyzwoitym szermierzem i gdyby nie zbroja krępująca ruchy najpewniej Luke nie przeżył by minuty walki z ojcem...
@smuggler,
ale nie kupuje juz, ze np. istnieje prosty tunel wentylacyjny liczacy ze 100 km bez zadnej kratki, prowadzacy prosto do najwazniejszego ustrojstwa (*), a trafienie w to cos torpeda wywola reakcje lancuchowa.
Wady konstrukcyjne super-duper-broni są taką samą klasyką w tego typu filmach, jak płomienne przemowy "badassów" (zwykle pod koniec filmu) po schwytaniu głównego bohatera - gdzie "badass" wyjawia swoją motywację, tłumaczy głównemu bohaterowi w jaki sposób go za moment zakatrupi, etc., co kończy się dla badass'a tragicznie ;-)
Zawsze się wtedy zastanawiam - po co tyle gadał, zamiast "gieroja" po prostu zastrzelić. No, ale może bez tego gdzieś uleciałaby magia kina :)
Zeby nie bylo widac twarzy zolnierzy, ktorych zabijasz seryjnie. :) Moglbys wtedy miec wyrzuty sumienia, albo mniej lubic np. Luke'a jakby kosil innych "lukow" zamiast bezimiennie/beztwarzowe kukly.
Świetnie sparodiowano ten motyw, w którejś (dość żenującej przyznaje) komedyjce o przygodach superszpiega Austina Powersa. Otóż Austin kosił szeregowych pomocników głównego łotra tuzinami....
Po czym mieliśmy scenkę w domu takiego szarego pomocnika (którego szpieg zepchnął do zbiornika z wodą, gdzie głowę odgryzł mu wielki okoń - mutant ;)) - a tam w kuchni zatroskana żona czekająca na powrót spóźniającego się męża i dziecko pytające się kiedy tata wróci z pracy... Aż się serce krajało :)
Zapomniałem wspomnieć - Star wars'y są ogólnie całe zababolowane, ponieważ w książce (za cholerę nie mogę sobie przypomnieć której, chyba "Kryształowa Gwiazda") gdzie akcja dzieje się po wydarzeniach z filmu, Luke wymachuje w pokoju błękitnym mieczem, kilka stron dalej znowu ma zielony. Nie wiem, co autor miał na myśli, ale miecz Luke'a mienił się kolorami zupełnie jak w Nowej Nadziei.
Ciekawe co szturmowiec robił jak mu się zachciało kupe. Musiał zdejmować cały ten kaftan czy miał jakieś drzwiczki w odpowiednim miejscu. A może klony były wolne od takich przyziemnych rzeczy?
Co do zbroi to Vader był udupiony, Anakin był przyzwoitym szermierzem i gdyby nie zbroja krępująca ruchy najpewniej Luke nie przeżył by minuty walki z ojcem...
Taa a Obi Wan który nie nosił żadnej zbroi i miał wszystkie swoje kończyny nagle zapomniał jak się walczy a przeciez był nie gorszym szermierzem niż Anakin:
http://www.youtube.com/watch?v=pSwy412nttI
I nie wyjeżdżać mi z tym, że był stary bo nie był o wiele starszy od Anakina(przyjmuję jakieś 10 lat różnicy)
smuggler ---> tyle, że ty zakłądasz konieczność istnienia logicznych roziwązań w świecie, który naszymi prawami sie nie kieruje :)
W takim więc wypadku może sobie istnieć gościu zdolny miażdżyć mocą całe domostwa, który jednocześnienie potrafi wykryć ową moca innego gościa, bo ten zmienil sobie imię :)
Nie, zakladam, ze jesli moc dawala mozliwosc "wyczucia charakterystycznych wibracji", ktore byly jak odciski palcow w realu, to nie akceptuje mozliwosci, ze ktos raz to czuje, a raz nie, w zaleznosci od tego jak w scenariuszu pasuje.
Odwolujac sie do innego filmu - akceptuje prehistorycznego jaszczura wielkosci 50 metrow, ale nie akceptuje, ze jest w stanie zniesc w ciagu 5 minut ze 200 jaj, z ktorych kazde bylo powiedzmy 1/20 wielkosci matki. Pomimo ze obie rzeczy sa totalnie absurdalne, to pierwsza wynika z konwencji filmu, a druga z naginania faktow do scenariusza - zeby bohatera zaatakowalo kilkaset malych Godzilli, ktore wylegaja sie wszystkie w ciagu owych 5 minut.
Akceptuje stwora, ktorego kropla krwi przepala 5 pokladow statku (Alien), ale nie akceptuje osobistego pancerza, ktory majac 2 cm grubosci jest z lekka przepalony gdy chlusnal na niego spory bryzg owej krwi. (Aliens) oraz statku, ktory sluzac do badania Obych jedyne co mial odporne na te ich krew to skalpele (Aliens IV)
smuugler--> to są właśnie dogmaty SW !! Nie bierz tego na logike tylko albo w to wierzysz, albo mohery Świata GW palą cię na stosie :)))
Toz wiem ale dogmatykiem nie bedac, czasem mnie jednak troszke toto uwiera.
smuggler ---> no cóż, ja decydując sie na jakąs z góry ustalona konwencję przyjmuję, że rózne bzdury może twórca wymyślić
Ja tez ale czuje sie obrazony gdy mi sie wciska ciemnote na sile, szyta juz nie gruba nicia a szpagatem, bo najwyrazniej ma mnie za "ciemny lud, ktory wszystko kupi".
Smuggler - nie znasz się na dobrym knie albo nie czujesz mocy starwarsów
uzasadnić czy wystarczy ogólnik w rodzaju - wiem lepiej bo kiedy ''wasi ojcowie'' wiedzieli o tym , że siusiak jest do sikania, to Ty wiedziałeś że do innych, ciekawszych zabaw ;->
[84] Prawa rękawica Vadera niby jest jakaś super-hiper-niezniszczalna, stworzona przez Mandalorian z mandalorskiego żelaza, prawda... http://starwars.wikia.com/wiki/Crushgaunt
W ogóle zbroja Vadera była zrobiona z różnych supermateriałów(durasteel, armorweave, obsidian), ale co do cortosis(ten materiał wyłączający miecze świetlne), to w sumie nie wiadomo do końca, ale niby też jego zbroja była tym pokryta.
Generalnie te wszystkie różne bajery są oczywiście na maksa naciągane i dorabiane, o ile jest potrzeba :)
Moim zdaniem ze SW tylko V była dobrym filmem i może troszkę III....
Aha, Gungan, Ewoków i żółtą kurtkę Luke'a powinni cenzurować, to jest zbyt przerażające :[
[20]
gdyby 4,5,6 były z dubbingiem głos Vadera podkładałby pewnie Borys Szyc...
Panie geniusz, autor wątku, część IV czyli nowa nadzieja była tydzień temu w niedziele, a jutro jest część V Imperium Kontratakuje.
A propos takich cliche sytuacji w stylu "czemu zly gada zamiast dobic bohatera", to polecam fajna stronke w stylu wiki TVTropes.org. Jest tam opisana praktycznie kazda taka sytuacja jaka mozna sobie wyobrazic. A do tego sa wypisane filmy/ksiazki/gry, w ktorych dany schemat wystepuje.
Na zachete: http://tvtropes.org/pmwiki/pmwiki.php/Main/HeroicSecondWind , czyli przegrywajacy w ostatecznej walce glowny bohater nagle odzyskuje sily (Powrot Jedi anyone?).
Niestety wszystko po angielsku, ale lektura bardzo ciekawa.
Tym ktorzy nie moga spac przypominam ze za chwile :
Gwiezdne wojny: Część V - Imperium kontratakuje ~2.2o+ (po meczu)
No i dzis wieczorem oczywiscie :
Gwiezdne wojny: Część V - Imperium kontratakuje ~21.1o...
No to zapraszam do dyskusji w nowym wątku:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=11460484&N=1 o cześci V