No to po egzaminie trzeba się szarpnąć na mały wydatek o poranku :)
polecam wszystkim lets play TotalBiscuit
http://www.youtube.com/watch?v=y5Yngipvz6M&feature=feedu
Daje dużo do myślenia
Miałem 17 lat gdy pogrywałem w Duke Nukem 3D, teraz mam trochę więcej i cóż... chyba sobie zrobię nostalgiczną podróż do przeszłości, ale intuicja mi podpowiada, że to się po prostu nie może udać.
Jezeli po demie mialem jakiekolwiek watpliwosci co do gry to w tym momencie po kilku godzinach grania widze, ze to jest to na co czekalem. Grafika nie jest zla, wnetrza wygladaja duzo lepiej niz tereny otwarte, bronie sa na kazdym kroku wiec nawet limit dwoch slotow nie boli az tak bardzo. Jakiekolwiek recenzje bedzie mial dnf dla mnie i tak jest to numer jeden wspolczesnych fpsow.
Opinie grających w DNF są raczej chłodne i w tonie "gdyby to nie był Duke to byłaby kaszana".
gladius reloaded => Gdyby to nie byl duke, to o dn3d malo kto by dzis tez pamietal. Ukryc sie nie da, ze na swoje czasy dn3d byl znacznie bardziej dopracowana gra, niz dzis dnf, ale i tak 75% sukcesu to sama postac duke'a, jego humor i charakter.
Jezeli do kogos ten specyficzny klimacik nie przemawia, to nie ma czego tu szukac, bo samym gameplayem i grafa ta gra bedzie co najwyzej srednia.
I nie bedzie spolszczona?? Nawet napisów?? Cenega @#$%& %$@#&%@&%# %#$@&%
Nigdy nie zwątpiłem, że ten dzień w końcu nastąpi.
Semper fidelis.
Cenega jest właśnie w tym lepsza od CDP, że nie spolszcza wszystkich gier wydawanych przez siebie. Co najwyżej dają dodatkowy patch spolszczający i w tym jest 1000x lepsza od CDP. W CDA kiedyś dali DN3D spolszczony (ba, nawet z dubbingiem :D), masakra.
BTW, ktoś się orientuje po ile jest w jakimś Saturnie, czy MM?
kto ma zjeść to pudełko?
Mati ma screena ale ja nie pamiętam
Racja,ale powinna być chociaż Polska wersja kinowa.Nienawidzę tej cenegi! To są świnie i nieudacznicy.za co się nie wezmą to spartolą.Pamiętam jak były problemy z patchami i spolszczeniem do Bioshocka.Dziady i tyle...
Ps.Albo Bordeland gdzie trzeba było czekać na spolszczenie aż zrobią :D a na pudełku w dniu premiery pisało,że spolszczenie na stronie cenegi.
Nic nie powinno być, dobrze jest. Co najwyżej do wyboru. Nie spolszczyli to od razu są chamy i prostaki, fajne masz argumenty...
PS CDP też zrobiło coś podobnego. Pisali, że TDU będzie tylko kinowa. Po premierze się okazało, że jest niestety pełna lokalizacja. Co najlepsze, do dzisiaj ta gra jest sprzedawana jako polonizacja kinowa...
Nikt nie musi się ze mną zgadzać.Mam wyrobione o nich zdanie i tak już zostanie.A ubolewam nad tym bo nie znam języka angielskiego na tyle żeby zrozumieć o czym rozmawiają.
Jakoś 15 lat temu nikt nie miał z tym problemu... Języka trzeba się uczyć. Nie znasz angielskiego to jest jeszcze niemiecki, francuski, włoski...
RossoNero - jeśli nie rozumiesz wyrażeń typu "come get some" i uważasz że powinny być spolszczone, to naprawdę Ci współczuję...
Widać, że nie wychowałeś się na DN3D, śmiem wątpić czy w to w ogóle grałeś. Co tam ma być JESZCZE spolszczone? Napisy typu 'pick up'? Może menu głównego nie rozumiesz?
Ale ty jesteś popiepszony...Grałeś w to w ogóle? Na pewno oprócz humorystycznych tekstów które nie wszystkie rozumiem, są też inne. Po za tym każda gra powinna mieć polskie napisy.
Co do DN3D, grałem...ale się nie wychowałem, bo mając 15 lat ciężko się na tym wychować czyż nie?
Tak dla ścisłości to każda gra powinna mieć MOŻLIWOŚĆ WYBORU polskich napisów, a nie je na siłę wrzucać...
quaku <--- Już nawet niekoniecznie angielskiego, bo wszystkie gry wychodzą w 4, czy tam 5 europejskich językach ;)
Naród głupieje jeśli w wieku 15 lat nie zna się angielskiego, jeśli ja znam w wieku 13.
No to skoro przez 10 lat nie nauczyłeś się języka na tyle żeby zrozumieć teksty w tak prostej grze to może czas przestać się oglądać na dystrybutorów i dać 30-40 zł za jakiś kurs podstaw Angielskiego ?
Przyda Ci się to na pewno nie tylko do gier więc polecam.
W ogóle rozśmiesza mnie fakt tłumaczeń, nie tylko gier ale i np filmów. Jestem z dziewczyną ostatnio na Kac Vegas 2 i przy swojej średniej znajomości języka potrafiłem wyłapać z 10 błędów w tłumaczeniu . Dlatego już niektóre filmy czy gry lepiej poznawać w oryginale bo nie odkryje się wielu smaczków a jedynie przeczyta nieudolną próbę spolszczenia .
Pierwszy przykład z brzegu :
SC Conviction - początek etapu na lotnisku Grimm mówi do sama 'Stop it!' co oznacza w tym kontekście 'przestań ironizować/żartować z sytuacji/daj spokój' - luźne tłumaczenie. Polskie tłumaczenie - 'Zatrzymaj to!' - WTF?!
Chociaż najlepszym przykładem jest to że wiele osób takich jak pan wyżej - nie znających języka - nawet nie wie, że w wielu grach z np 3-4 linijek tekstu angielskiego, robi się jedną polskiego, a te kwestie których się nie umie poprawnie przetłumaczyć, pomija się pokazując środkowy palec graczom/widzom .
Także wniosek jest jeden, masz więcej niż 18 lat to wypadałoby znać więcej niż jeden język, w dzisiejszych czasach Angielski to podstawa. W wielu większych miastach nie znajdziesz pracy nie znając chociażby podstaw Angielskiego.
Uważam, że to skandaliczne, że ktokolwiek w wieku 15 lat nie zna języka angielskiego lub rosyjskiego czy niemieckiego przynajmniej na poziomie podstawowym. Halo. To są w naszym kraju najbardziej popularne języki obce. W wieku 13 lat siadałem do gier i obok mnie leżał słownik. Większość słów rozumiałem, czego nie rozumiałem - sprawdzałem. Już wtedy znałem na takim poziomie, że fabułę jRPG łapałem całkiem dobrze (a tekstu było tam od cholery). Takie to trudne? Trzeba walczyć z lenistwem.
A DUKE TO DUKE. Tu się strzela, ratuje dupeczki, sika, rozbija w miazgę prosiaki. Nie ma tu praktycznie tekstu.
co do tłumaczenia o którym mówi Ogame to się zgodze, bo wiele razy to wyłapywałem. Choćby w spellforce....
Myślę, że w takiej grze jak DNF akurat te dialogi będą łatwe do zrozumienia. To nie jakieś RPG, że masz teksty pisane "staroangielszczyzną", czy coś. Co do nauki języka to ja się go nauczyłem głównie dlatego, że grałem właśnie w angielskie wersje.. Więc chyba można bez jakiegoś wielkiego wysiłku się dokształcać cały czas.
Owszem, zgadzam się z tym, żeby były te polskie napisy, ale niech one będą do wyboru, a nie wciskane człowiekowi na siłę.
No to niech będą do wyboru. W zasadzie skoro jest to Duke nukem to dialogów raczej prawie w ogóle nie nie ma, ale za pewne będzie coś czego nie zrozumiem. Zawsze jest coś czego się nie zrozumie, choć większość tak.
Ogame -> twój przykład to już bardziej wskazuje na nieudolność QA bardziej niż tłumacza. Tłumacza robiącego film/książkę nic nie ... erm, tłumaczy - ma całość materiału, całość kontekstu w docelowej formie, jak coś spieprzy to tylko pokazuje że jest kiepski. Tłumacz gier często nie ma kontekstu/dostępu do kontekstu a nie zawsze można się spytać deva/dystrybutora o absolutnie każdą rzecz. Ten babol powinien zostać poprawiony w fazie testów.
Szczerze mówiąc to ja się angielskiego nauczyłem grając w gry od wczesnej młodości, a w szkole to tylko szlifuję i jadę na piątkach i szóstkach, a reszta to barany. Nie wiem czemu, ale wydaje mi się, że trzeba być naprawdę zacofanym, aby nie znać podstaw.
Jak nie rozumiesz to słownik do ręki (ew. translate.google.com) i sprawdzać. Bo jak ci podadzą na tacy gotowe tłumaczenie (czasem takie trochę z d....) to nigdy wszystkiego nie będziesz rozumiał.
I nie w każdym przypadku są wyrazy, których się nie rozumie. Czasem, jak oglądam film, czy gram w coś to wychodzi na to, że rozumiem wszystko co mówią. Ale to już jest kwestia indywidualnej znajomości danego języka, więc nie ma się co tu kłócić.
Szczerze mówiąc to ja czasem mam tak, że rozumiem to co gadają, czy piszą po angielsku, ale za nic bym ci tego nie przetłumaczył na polski ;)
EDIT, bo języka najlepiej się uczy właśnie jako małe dziecko (tylko oczywiście najpierw powinno się nauczyć polskiego)
Jeśli chodzi o filmy i gry RPG, Przygodowe, Rozbudowane gry FPS , i inne gatunki tylko wiecie...tak samo gry strategiczne. W tym muszę mieć napisy, bo nie zrozumiem prawie nic.
Edit: Wiadomo(czy ja nie umiem polskiego?)
No to tak, jak mówiłem, słownik do ręki i po jakimś czasie zaczniesz rozumieć.
EDIT, to akurat nie było skierowane do Ciebie. Tylko czasem rodzice nie uczą polskiego, zwłaszcza, jeśli mieszkają za granicą.
A tak w ogóle grał ktoś już w grę? Czy był w stanie JUŻ ją przejść? Podobno jest długa na 16-17 godzin.
Edit: Wiesz, bezsensu byłoby grać w RPG'a i cały czas używać słownika jak się wiele nie rozumie.
LordSettlers - nie nadużywasz znaków interpunkcyjnych, stawiasz spację po nich, rozdzielasz odpowiednio wyrazy, zaczynasz wielką literą; ogółem - pisownia jest ok.
Tyle lat, tyle kłopotów, a jednak. Sam nie mogę w to jeszcze uwierzyć...
Ciężko przejść grę zajmującą 15h w 4h ;)
EDIT, "nadużywasz" ;P
EDIT2, Jak widać Polska zacofana i nie było nocnej sprzedaży nigdzie...: http://www.pcgamer.com/2011/06/10/duke-nukem-forever-review/
Ale sie uczepiliscie typa. Ja jak na razie z gry rozumiem wszystko ale tez wolalbym grac z polskimi napisami bo tym jezykiem posluguje sie na codzien i i swobodniej sie w nim czuje. I nie wazne czy w grze jest 5 linijek tekstu czy 500 i tak wole polskie napisy. A no i juz widze tych waszych 13-to i 15-to latkow biegle poslugujacych sie jezykiem angielskim. z takim systemem nauczania jaki jest w szkolach to bez kursow dodatkowych moze 1 na 10 bylby w stanie dogadac sie po angielsku.
leem tak, ale ty zapomniałeś o ''nadurzywasz''
O już kilku gnojków zajechało fachową angielszczyzną. Znam takich, w CV wpisują sobie fluently, a potem wstyd i płacz bo na rekrutacji komunikacja okazuje się być na poziomie gimnazjalnym tj. na poziomie gier komputerowych.
Motyla noga, nie jesteśmy 3-cim światem a tak ciągle traktują Polskę wydawcy. Tłumaczenie gier na język polski należny nam się jak psu kiełbasa. Płacę i wymagam od wydawcy zapewnienia mi możliwości korzystania z polskiego tłumaczenia, tak samo jak tłumaczenie dostają Niemcy, Włosi, Francuzi i reszta. Koniec i kropka.
nie ma napisów polskich? dziękuje cenega, to sobie nie zagram, a czekałem na księcia..żenada
@sp33dy
Co racja to racja. Zadałem swoje pytanie jednak z powodu, iż zastanawia mnie to, czy gra rzeczywiście trwa 16 godzin. Ktoś może już wcześnie rano zaczął grać i ją skończył(o ile gra nie trwa tyle już wcześniej napisałem).
Owszem, niech będzie polskie tłumaczenie, ale niech będzie ono do wyboru. Czemu EA Polska wydaje swoje mulitlanguage? Czemu Ubisoft Polska także wydaje swoje gry multilanguage? Czemu Cenega potrafiła się dogadać z wydawcami, a CDP nie?
Przezorny zawsze ubezpieczony, czyli, bo jest opcja edycji.
@[28]
Zgadzam sie calkowicie, kiedys gdy nie bylo mozliwosci placzu o polskie wersje, siedzialo sie ze slownikiem w reku i przy odrobinie zaciecia przejscie Planetscape: Torment'a nie bylo problemem. Przynajmniej potem byl spokoj z jezykiem w szkole, a i matura z jezyka dzieki temu przeszla bezproblemowo.
Ale fakt jest taki, ze nawet w Irlandii nie potrzeba znac jezyka do kopania dolow. Jak ktos jest tempty to nawet smiech i obelgi w twarz nie pomoga ;)
@[2]
Od dawna regularnie ogladam jego commentary. Nie przecze boki mozna zrywac, ale ogolnie koles na 26lat prezentuje dosc slabe rozgarniecie. Widac to zwlaszcza przy niektorych tytulach indy.
A pierwsze 20 min duka? Nic dziwnego ze nie potrafil poczuc klimatu duka sterujac samochodzikiem po torze przeszkod. Gdy duke wyszedl, byl troche za mlody by docenic fenomen, na ktory skladal sie przeciez nie tylko na sama gra, ale rowniez charakter czasow, filmy, muzyka itp. Swoja droga pewnie podobnie skomentowalby Halflife. Ogolnie nauczylem sie traktowac jego filmy z przymrozeniem oka, choc fakt dobrze sie je oglada.
shexpeer - Bogiem a prawdą, to może być równie dobrze pośrednia wina twórców gier albo kierownika projektu lokalizacyjnego. W pierwszym przypadku może wynikać z chaotycznego układu tekstu w grze (np.: umieszczenia linii tekstu w kolejności alfabetycznej czy innej przypadkowej, przez co niemożliwe jest odtworzenie wymiany zdań), w drugim - może dojść do podziału partii tekstu np.: w połowie rozmowy, przez tłumacz zaczynający od środka nie będzie za bardzo wiedział, o co chodzi.
Tak swoją drogą - lokalizatorzy nie mają dostępu do pełnego kontekstu nie "często" ale prawie zawsze. I, jak słusznie mówisz, developer rzadko jest skłonny do odpowiedzi (chociaż bywają chlune wyjątki). A co do testów, to na ogół ich w ogóle nie ma, bo zwykle zakłada się, że zajmują zbyt wiele czasu albo developer w ogóle nie udostępnia gry do przetestowania (tzn. sam robi testy w języku oryginału i bez sprawdzania dołącza inne wersje językowe).
To, że w niektórych grach lokalizacja wychodzi dobrze to w ogóle cud boski :8]
@Gerpir Feilan - Kiedy wychodził "Torment", czy inny "Baldur's Gate", to problem był raczej z otrzymaniem wersji oryginalnej, bo wszystkie tego rodzaju pojawiały się w pełnej wersji polskiej (tekst + dubbing) i do tego bez możliwości wyboru. Chlubnym wyjątkiem było "Arcanum" (lokalizacja całkowicie do wyboru). Calkowity brak lokalizacji to raczej połowa lat 90.
Widac ze w Polsce rozrywka vvidelo jest dla dzieci bo co by nie patrzec to "bedzie PL?" pod Medal of Honorem gdzie slowa secure, kill, itd nie pojawiaja sie pierwszy raz... Zamiast sie wziasc za nauke to beda jeczec i zalic sie kiedy wyjdzie patch PL do ... ........... Filmy czy seriale wogole sie inaczej oglada gdy sie skupia wzrok na tym co widzi a nie dol,gora,dol,gora. Jezyk nie jest na 1 raz!
Wystarczy spojrzec Polakow za zagranice, wyjezdza patologia, zrobic te 6-8h/dzien, najebac sie w weekend i od nowa, jezyk na niskim poziomie albo 0, masa problemow przez nich.
A czy ta gra nie jest przypadkiem dostępna od 18roku życia? Bo jeśli jest to czemu 15latek płacze tutaj ze nie rozumie Wszystkiego? Najwyraźniej Cenega wyszła z założenia (dzięki bogu im za to) ze skoro grac mogą tylko osoby od 18roku życia to będą już biegle władać angielskim. Masz 3 lata by się poduczyć i wtedy sobie pograsz, good luck (to znaczy: "powodzenia")
Widziałem w sklepie już. Nie sądziłem, że kiedykolwiek ujrzę pudełko z tą grą na półce. A tu niespodzianka... :P
Robcie pamiatkowe foty z pudelkiem w reku, taka szansa raczej juz sie nie pojawi drugi raz (no chyba ze Rage powie ze silnik jest zbyt slaby i chca dac w nim IDtech6 :P)
>LordSettlers Wiesz, bezsensu byłoby grać w RPG'a i cały czas używać słownika jak się wiele nie rozumie.
Wiesz... bez sensu to jest nie robienie tego. Zamiast się rozwijać idziesz na łatwiznę i czekasz na spolszczenie a później płaczesz, że nic nie rozumiesz. Myślisz, że jak się kiedyś grało w takiego Fallouta czy Might and Magic? Słownik i lecisz :) Podobnie było z MMO (Ultima Online czy World of Warcraft w moim przypadku) czy innymi grami sieciowymi. Ucz się języków i przestań narzekać. Bo nie dość, że sama nieznajomość języków spłyca Twój odbiór świata to jeszcze niemożność zrozumienia przeróżnych dzieł w oryginale (książek, filmów czy gier) odbiera Ci sporo treści z powodu nieudolnego tłumaczenia lub zwrotów których po prostu przetłumaczyć się nie da. Tracisz na tym więcej niż Ci się wydaje.
A teraz zamiast wydawać na kolejną grę zakup słownik, podręcznik i zapisuj się na kurs.
Hey. A ja mam taki problem jak na tym filmiku. I nie wiem, czemu tak się dzieje?. Mam nowe sterowniki.
http://www.youtube.com/watch?v=eLFytzQ7rzA
@LordSettlers
Wiesz, bezsensu byłoby grać w RPG'a i cały czas używać słownika jak się wiele nie rozumie.
Oj, tu się z kolegą nie zgodzę :) Ishar 2 i 3 plus słownik nauczyły mnie podstaw angielskiego :)
Na termin publikacji recenzji tej gry jest embargo, czy na GOLu nie ma komu pisać?
Wszystkim plującym na jakość tłumaczeń polecam obrazek. Zrzuciłem do jednego arkusza losowe fragmenty z Obliviona (kolumna A), Age of Empires III - Warlords (B) i niżej Fallout 2 i Dungeon Siege II (C).
Tak to wygląda w praktyce i tłumacz wie o kontekście tyle, co nic. Tu i tak jest łatwiej, bo teksty w kolejnych komórkach ułożone są w jako-takim porządku logicznym. Żeby było zabawniej często należy pisać bezosobowo, bo imię postaci nie musi koniecznie wskazywać płci (światy fantasy serdecznie pozdrawiają). No i bezwzględny limit znaków, to też obowiązuje częściej niż rzadziej i nie ma że boli, trzeba ciąć.
To teraz parę pytań do mądralińskich:
1. Jakiej płci jest Chancellor Ocato z A72?
2. Jakiej płci jest Mankar Camoran z A76?
3. Jaka jest polska nazwa 'chinquapin oak' z B74?
4. O co chodzi w komórce B75 (fallout 2)?
5. Jak przetłumaczyć dowolny tekst z kolumny C tak, by liczba znaków nie przekroczyła liczby źródłowej?
Wszystko to, gdy o grze macie pojęcia tyle, co z materiałów prasowych.
Ogame_fan --> Odnośnie pokazywania palca i cięcia treści - inaczej się nie da. Przerobiłem troszku tłumaczeń dla tv i przy szeptankach dla lektora strata treści waha się od 40 do 50% w stosunku do źródła, a przy napisach około 70%. Innymi słowy - przy lektorze dostajesz 50% treści oryginału, przy napisach 30%. Lektor nie będzie pluł słowami jak z karabinu, a napisów więcej się na ekranie nie zmieści, bo musiałyby się zmieniać szybciej, niż byłbyś zdolny je przeczytać. Między innymi dlatego wszelkie programy przyrodniczo/naukowe są chuja warte, ale inaczej się nie da.
A nie, wróć, da się - przestać pieprzyć, siąść na dupie i nauczyć się języka.
prosiacek > Cenega nie wysłała gry z wyprzedzeniem, a Steam (aktywacja gry) dodatkowo zrobił swoje.
@Pan P.
Co za bzdura! Większość filmów oglądam z angielskimi napisami i jakoś każde słowo jest zawarte, nawet dodatkowe określenia westchnień i innych didaskaliów (zwykle napisy ang są dla głuchoniemych). Nic nie trzeba wycinać i literki nie latają. Faktycznie polski język jest "dłuższy" (wymaga więcej słów na określenie czegoś, dlatego tłumaczenia na polski mają więcej stron, ale raptem o 10-15%), więc te 10-15% nie robi przy napisach. Jak jakiś gówniarz tłumaczy ze słuchu i nie zna języka za dobrze, to faktycznie zrobi napisy przekazujący 30% info.
A wracając do Duke'a. Nie wygląda źle, może nie cud, ale jakoś supernowinki mi nie robią. A że liniowy to zajebiście, bo mam mało czasu na granie i jak siadam to mam ochotę się rozerwać, a nie przez godzinę szukać drzwi. Skończę sesję i idę grać. Yeah!
Widać, że głupota jednak boli - wyszła strzelanka nie "po polskiemu" i już płacz i zgrzytanie zębów. W sumie nie dziwie się, że gry ostatnimi laty tak schodzą na psy i są upraszczane do granic możliwości, skoro są adresowane do pokolenia graczy, którzy nie potrafią ogarnąć FPP(!!!) w języku innym niż ojczysty.
A jeżeli ktoś nie ogarnia Duke'a po angielsku to może jest jeszcze w wieku, w którym w ogóle mało co się ogarnia i powinien sobie darować, ew. jakieś fajne "crpg" sobie znaleźć gdzie jest polski dubbing i w ogóle git :P
@Pan P.
Narzekamy na jakość tłumaczeń ale znamy realia... więc nie narzekamy na samych tłumaczy. Co nie zmienia faktu, że często przez niemożność dostosowania tłumaczenia do wydarzeń w grze/filmie tracą one na treści. Jeśli dystrybutorzy i wydawcy zaczną podchodzić sensownie do lokalizacji sytuacja może się zmienić. Na razie jednak granie w oryginale jest zawsze lepsze.
Ale z was idioci....przecież nikt na mistrza się angielskiego nie będzie uczył aby grać w gry RPG lub inne takie. Wam świetnie ten język idzie i kozaczycie...
Po za tym ja narzekałem trochę na brak polskich napisów w Duku, bo w końcu tak się zdecydowanie lepiej gra. Ojczysty język zawsze najlepszy(mówie tu o napisach, bo dubbing nie szczególnie, a duke'a zdubbingowanego bym nie chciał).
LordSettlers --> Taaa, 'eat shit and die' po polsku brzmi wyjątkowo chwytliwie.
tak szczerze to co tu w duke'u tłumaczyć?
Jak dla mnie to jest ten sam stary, dobry Duke ;)
Prosta (wręcz prostacka) gierka, z chamskim humorem.
Ale nie grafika mi przeszkadza. Właśnie kiczowatość niektórych elementów graficznych (szkoda jednak, że wybuchów, ale takie momenty jak rozpadanie się statku na dzikim zachodzie - było w demo) kojarzą mi się z pięknymi latami '90.
Niektóre elementy do Duke'a jednak nie pasują. Jak np obsługa urządzeń poza tymi, które ma się w ręce (działka, pojazdy).
Chociaż Duke już w pierwszych trailerach prowadził auto chyba.
http://www.youtube.com/watch?v=xZzayFFkcQs&feature=related
W tą wersję bym bardzo chętnie zagrał.
Co nie co usunęli chyba z aktualnej wersji, a szkoda.
Mogliby te stare buildy wypuścić. Swoją drogą miał się pojawić remake Duke Nukem 3D na silniku UE3.5... wie ktoś jak się ma ten projekt?
Mają zrobione aż 2 levele tak że do 2020 skończą.
Do wszystkich, ktorym nie pasuje jezyk polski:
Po ch... sie tak meczycie i wypisujecie te wasze przemyslenia po polsku? Piszcie w waszych ulubionych jezykach!
I spytajcie Niemcow i Francuzow, czy by sobie pozwolili, zeby w ich krajach jakies gry czy filmy wyszly bez lokalizacji.
To, że Niemcy czy Francuzi mają ciemne społeczeństwo to nie znaczy, że musimy się na nich wzorować... i jak już mówiłem - w oryginale zawsze najlepiej - nie rozumiesz, Twój problem.
Pograłem w DNF na PC i moge powiedzieć tyle, że od razu widać że nowy Duke był robiony z myślą o konsolach. Naprawdę słaba grafika (choć grafika ogólnie jest dla mnie drugorzędna to w DNF po prostu kłuje w oczy) kiepskie, niskiej jakości tekstury i słaby design poziomów. Ogólna pustka w grze, AI przeciwników na poziomie DN3D i powazne problemy z płynnością działania. Nie wiem jak wam ale u mnie bez względu na ustawienia grafiki obaz cały czas się przycinał i szarpał. Rozgrywka jest poprowadzona bez pomysłu i polotu a sama walka jest zwyczjanie nudna. Dodajmy do tego ekran ładowania co 10 minut (vide konsole) i mamy cały obraz nędzy i rozpaczy.
Czy warto było czekać 12 lat na słabą i w dodatku kiepsko wykonana grę? Napewno nie. Ja przed chwilą Duke'a wyłączyłem i już nie chce mi sie grać dalej ... Kolejna legenda upadła ehhh:\
@Karoligula - A wiesz, że obecnie niemal każdą grę robi się z myślą o konsolach? Po prostu zrobiono kiszkę na którą nie ma żadnego wytłumaczenia.
Zabawne są płacze o brak lokalizacji. Naście lat temu, gdy królował DN3D gracze nie płakali za polską wersję. Ale kiedyś granie było bardziej elitarne, a spora część społeczeństwa kupowała pisma o grach, żeby popatrzeć na screenshoty hehe
Zastanawiałem się nad DNF i RF:A i jednak na początek wybiorę pierwszą opcję - wygrała ciekawość!
Co do spolszczenia to... - społeczeństwo głupieje. Lokalizacja do Djuka? K...a ludzie ogarnijcie się.
babuniamegazorda ->
To, że Niemcy czy Francuzi mają ciemne społeczeństwo to nie znaczy, że musimy się na nich wzorować
Taa nasze społeczeństwo jest jasne, szkoda że tego nie widać jak mu się przyjrzeć...
Szkoda tylko że nie osiągnęliśmy poziomu tych "ciemniaków"
g0tcha ->
Co do spolszczenia to... - społeczeństwo głupieje
Raczej mądrzeje i lokalizacja nie jest kwestią zrozumienia czy nie a szacunku: w Polsce wydaje się filmy, książki i gry po Polsku i nic do rzeczy nie ma znajomość języków. Tylko dureń cieszy się iż nie wydano produktu w jego języku ojczystym.
Podzielę się przeżyciami z zakupu DNF z dzisiejszego popołudnia jako, że GOL jest częścią EMPIKu teraz.
No więc pojechałem do galerii handlowej a empik jest pierwszy przy wejściu widzę stand i cenę 139,99 pln na przodzie pudełka, na tyle widzę 99pln. Na drugim pudełku nalepki odwrotnie :D Biorę grę i ruszam w kierunku pracownika. Grzecznie pytam która cena jest obowiązująca. Co pracownik empiku na to?
Zaczął się zachowywać jak błazen cytuję: A to cena taka jaką pan sobie wybierze, może pan zapłacić tę wyższą... potem jescze poczęstował mnie równie idiotycznymi tekstami. Po jakiejś minucie podałem mu pudełko z grą i powiedziałem, że w takim razie skoro nie zna ceny to ja idę do marketu elektronicznego na wyższym piętrze i tam kupię do widzenia
To był OSTATNI raz kiedy kupiłem cokolwiek w sieci Empik.
PS tak w Saturnie też był DNF w takiej samej cenie.
ależ wziąłem w Saturnie był po 99 ;) w Empiku pewnie też, ale skoro nie mogłem siędopytać to niech się walą na ryło
odpowiedzial ci tak jak musial. to byla czesc akcji marketingowej... ciesz sie ze nie powiedzial ci zryj gowno i szczaj na cegly i nawpierdalaj sie farfocli ze swetra..... jaka gra taka odpowiedz.:D
Jak zwykle...młody pryszczaty pyskuje nie mając o niczym pojęcia. Prawie wszyscy Niemcy, których poznałem potrafią posługiwać się angielskim.
Pisalem to na innych forach, napiszę i tu - narzekacze, zmiencie branze, gry nei sa dla Was. Czego Wy oczekujecie do k...y nędzy (sory, ale po prostu nie wytrzymuję już). Ja jako 31 latek w demo bawiłem się przednio właśnie tylk odlatego, że to oldschool, gra robiona na stary styl bez bezsensownych motywow rpg i innego brzdegolenia. Grafika slaba tylko i wylacznie w przestrzeniach otwartych, czyli tylko w kilku miejscach. AI - coś chyba z Waszym jest nie tak, bo w koncu tam walczymy ze swiniami, to nie sa żołnierze Afganistanu, tylko świnie kosmici, nie przesadzacie ? Fun z zabijania jest jak w mało której grze. U mnie 9/10. Gdyby nie grafika byłaby 10tka, a to tylko demo :>
Ja też posługuje się językiem angielskim w miarę i co z tego ? W grach czasami są takie teksty że i tak ich nie zrozumiem, a fabułę zdecydowanie lepiej zrozumiem w rodzimym języku i będę czerpał większą frajdę.
Ja mam małe pytanie dotyczące fabuły. Czy przedstawia się ona tak jak jest to opisane w tym arkuszu?
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1705c6b999b78f1e.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ac0aedadb8ab0e47.html
Można też pobrać http://www.megaupload.com/?d=8RF3F6Y5
Ok, tylko gdzie jest jakakolwiek fabuła w strzelaninie typu DNF?
Każda gra w której fabuła jest w miarę ważna i trafia na polski rynek i wydawca ma pewność że kupi to więcej niż 10 osób jest raczej polonizowana. A ludzie są później poirytowani bo wychodzą takie gówna jak polonizacja ME2(nie dość że żałosna, to jeszcze trzeba było kombinować z wyłączaniem i oficialnie nie działały na niej DLC)
Osobiście mi to wisi czy gra będzie po angielsku, czy będą do niej napisy, znam ten język na tyle że jestem w stanie sobie poradzić. Ale rozumiem tych którzy nie są. Tylko w takich grach jak DNF naprawdę NIE MA SENSU tego polonizować, bo wszystko sie da zrozumieć, a jak nie to do słownika, bo zwroty są tak proste i jest ich tak mało, że da się to ogarnąć
Jak sobie wyobrazacie polonizacje DNF w polskich realiach?
'Zjadaj gówno i zdychaj?' 'Mam jaja ze stali'? 'Urwe ci głowe i nasram do szyi' 'Wydmuchaj to ze swojej dupy?'*
No dajcie spokój
*Przepraszam fantazja mnie poniosła. Wiem że to sie tłumaczy nieco inaczej :P
w saturnie kupiłem za 99 z zajebistym grilowym fartuchem :)
po 2h grania powiem tak: Hail to the king, baby!
gra wciąż zaskakuje dobrym humorem, dobry stary Duke.
oczywiście można się przyczepić do grafiki ale przecież chodzi o dobrą zabawę a nie o to czy widać fugę między kafelkami...
no wreszcie konczy sie pieprzenie o tlumaczeniu :)
gra trzyma klimat duke'a i to jest to, nie wiem jakdo tego podejda ludzie ktorzy nie grali te kilkanascie lat temu w dn3d ale gowno mnie to obchodzi :)
moze nie jest to gra stulecia ale nie zwalili dukea so hail to the king kolezanki
@naczelnyk
Pracuję w miejscu, gdzie regularnie muszę obsługiwać Niemców, tudzież mieszkam przy granicy niemieckiej i uwierz mi, że bardzo mało z nich zna jakiekolwiek języki obce, nawet angielski. Zazwyczaj jedynie młodzież, wychowana na grach i internecie, ew. po kursach włada angielskim, a tacy 30+ to ni w ząb. Przyczyny są proste - odpal sobie jakiś niemiecki kanał w tv i posłuchaj po jakiemu gadają w emitowanych tam np. amerykańskich serialach. Wszystko jest dubbingowane, nie ma jak u nas że jest lektor i coś tam się mimowolnie wyłapuje. Filmy w kinie? U nas są napisy, u nich wszystko dubbingowane(boleśnie się kiedyś o tym przekonałem na własnej skórze). Kupiłem sobie nawet grę na PSP w Niemczech, zakładając, że co najwyżej napisy będą i zapewne da się język zmienić, a tu guzik - cała gra po niemiecku, a w filmikach niemieckie napisy. Niemcy są przyzwyczajeni do tego, że mają wszystko po swojemu i nic więcej im nie potrzeba. Ba! Przychodząc do polskich sklepów szprechają po niemiecku i wymagają znajomości swojego języka od nas - a spróbuj u nich w sklepie zagadać po polsku.
Btw. filmy, czy gry, gdzie mamy praktycznie same dialogi to jest poziom easy angielskiego - polecam książki:)
@Soplic [ gry online level: 45 - Konsul ] >Tylko dureń cieszy się iż nie wydano produktu w jego języku ojczystym.
Raczej ktos, kto woli oryginal, niz tlumaczenie tworzone przez kaleke i dubbing dokonywany przez odpowiednio dobranych "aktorow".
Dobrze, że nie ma wersji PL bo Cenega jak zwykle dałaby ciała i mielibyśmy coś takiego
"chodź, weź trochę"
"szczęśliwy syn prostytutki"
"zostańmy skałą"
"wstrząśnij to, dziecko"
"co ty jesteś? jakiś żywiony od dołu, ssący szumowiny zjadacz alg?"
"o, kawałek ciasta"
"zobaczmy się na Helu"
>Soplic Tylko dureń cieszy się iż nie wydano produktu w jego języku ojczystym.
Pewnie, bo poznawanie czegoś w oryginale jest złe :D Po co jechać do Egiptu i oglądać piramidy, przecież nie są Polskie... prawda? ;)
Heh. Ja z opóźnieniem ale otrzymałem dziś mój pre-ordered Duka(Ball's Of Steel :P). I nie żałuje, choć myślałem że to pudełko z całą resztą(głównie popiersie) będzie troszke większe, ale i tak wygląda ładnie :D. Teraz czekać tylko na ten dodatek multiplayera DLC. Powiem jedno, jebać haterów dla których brak spolszczenia i "słaba" jak na dzisiejsze czasy przekreśla te grę(nie podoba się? Spierdalajcie grać w Killzona czy Crysisa zamiast stawiać bezsensowne commenty). A tych którzy się jeszcze nie zdecydowali zachęcam do kupna(warto) GRA JEST KURWA WYJEBAAAANA :D
Coś mi się wydaje ze następnej części już nie zobaczymy hahahahahahah
Do ludzi którzy krytykują zwolenników polonizacji.
Tutaj nie chodzi o to czy ktoś "ogarnie" te kilka słówek w języku angielskim. Chodzi o zasadę, a jest taka, że u nas się mówi po polsku. Poza tym chodzi o pielęgnację języka polskiego, która ostatnio (moim zdaniem głównie przez tego typu zaniechania) kuleje.
Ja czuję niesmak kiedy widzę, że coraz częściej nie tłumaczy się tytułów filmów, a gier to już w ogóle. Co więcej ludzie przyzwyczajeni do angielskiego narzekają na polskie wersje. Ostatnio czytałem jak narzekano na użytkownika który używał polskich nazw jednostek w Starcrafcie (nawet nie wiadomo jak to odmieniać) 2 , mimo iż moim zdaniem są świetnie ponazywane, bo "jak to brzmi?". A to tak naprawdę tylko kwestia przyzwyczajenia i szacunku do ojczystego języka.
Skoro sprzedaje się gry POLSCE to powinien być dostępny wybór języka polskiego. Przecież za coś się płaci!
Tak, płaci się za grę... są ludzie którzy nie nadążają z czytaniem napisów... czy to oznacza, że teraz wszystkie filmy w kinie mają być z lektorem?
Teraz jak już wyszedł nowy-stary Duke remake DN3D na UE2.5./3 poproszę w ramach modyfikacji.
babuniamegazorda: nie, bo napisy są w naszym ojczystym języku i należy się go uczyć. Angielskiego nie powinno się narzucać, bo może ktoś się uczy rosyjskiego, hiszpańskiego albo w ogóle nie zależy mu na znajomości języków obcych.
Jak to jest , ze niemcy , francuzi i amerykanie sa tacy glupi , a i tak zyja 10 razy lepiej od polakow ?
>wczorajszy80 nie, bo napisy są w naszym ojczystym języku i należy się go uczyć
Duke Nukem Forever to gra od 18 roku życia... przeznaczona dla ludzi dorosłych... jeśli ktoś w wieku 18 lat nie umie się posługiwać ojczystym językiem, i co najmniej na poziomie średnio zaawansowanym drugim językiem, to bardzo mi przykro ale taka osoba jest najwyraźniej idiotą i w życiu raczej sobie nie poradzi.
>wczorajszy80 albo w ogóle nie zależy mu na znajomości języków obcych.
W takim razie życzę udanej kariery na kasie w biedronce... chociaż nie, tam chyba już też wymagają języków obcych ;)
>kazimek Jak to jest , ze niemcy , francuzi i amerykanie sa tacy glupi , a i tak zyja 10 razy lepiej od polakow ?
Polecam wziąć lekcję historii oraz ekonomii, może dojdziesz do jakichś wniosków.
A może zamiast tak rozpaczać, że nie potraficie angielskiego to zapiszcie sie na jakiś podstawowy kurs? Dla mnie to jest nie do ogarnięcia jak w XXI wieku człowiek może nie znać angielskiego? Jak Wy żyjecie na tym świecie? Przecież nawet na ulicach naszych polskich miast ok. 50% reklam ma jakiś pojedyncze słowa lub frazy z angielskiego. Ludzie Wy przepadniecie bez możliwości mówienia po ang czy chociaż po niemiecku.
Pozdrawiam i uczyć się języków rodacy!
babuniamegazorda: to ty zapytałeś co z ludźmi, którzy w kinie nie nadążają za napisami, więc Ci odpowiedziałem, nie przerabiaj tego pod twój argument dot. gry. Uzależnianie kariery od znajomości języków to mit, wszędzie o tym trąbią, w telewizji, każdy to powtarza, a tak na prawdę nie ma to takiego znaczenia. Mówisz, że w Biedronce wymagają? Ciekawe... pewnie dla tego co tysięcznego turystę który wpadnie na zakupy i jest tak nieporadny że nie poradzi sobie w sklepie samoobsługowym. Myślę, że dużo bardziej pożądana jest znajomość polskiego (poprawna z ładną wymową, poprawnym układaniem zdań), bo niby każdy go zna ale jakby się przyjrzeć to połowa osób kaleczy.
>wczorajszy80 Uzależnianie kariery od znajomości języków to mit
Teraz to już sobie żartujesz :D Zobaczysz za kilka lat jak wylądujesz na rynku pracy ^^ Swoją drogą od szkoły podstawowej aż po maturę co najmniej jeden (a w Liceach i części Gimnazjów dwa) język jest nauczany i wymagany.
>wczorajszy80 Myślę, że dużo bardziej pożądana jest znajomość polskiego
Jak już napisałem, pełnoletnia osoba nie potrafiąca posługiwać się poprawnie ojczystym językiem jest imo idiotą. A złe tłumaczenie prostego FPS-a raczej w rozwijaniu polszczyzny nie pomoże.
>wczorajszy80 jakby się przyjrzeć to połowa osób kaleczy
Nie wiem skąd wziąłeś tą "połowę"... kocham wprost jak ludzie wyrzucają statystyki "z palca".
>wczorajszy80 Mówisz, że w Biedronce wymagają? Ciekawe... pewnie dla tego co tysięcznego turystę który wpadnie na zakupy i jest tak nieporadny że nie poradzi sobie w sklepie samoobsługowym.
A może dlatego, że świat poszedł do przodu i edukacja jest dostępna dla dużo większej grupy osób? Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, że dyplom magistra jest dzisiaj niezbędnym minimum (btw. na studiach znowu pojawia się język - jak ktoś przez tyle lat może nie opanować angielskiego skoro jest tłuczony od 7 roku życia aż po 3ci rok studiów - 22 rok życia?). I jeden dyplom na nikim wrażenia już nie robi.
I powtórzę po raz kolejny, DNF to gra dla ludzi dorosłych. Więc argumenty (tak proste do obalenia mimo wszystko) o nie znajomości angielskiego, czy nieumiejętności posługiwania się poprawną polszczyzną można sobie co najwyżej o kant tyłka rozbić. Osoba pełnoletnia nie posiadająca tych podstawowych dziś umiejętności jest zacofana umysłowo.
@gloryymen
Haha dobre :) Albo jakbys to przetlumaczyl? "Damn, I would still hit it" - na widok 3cyckiej krolowej obcych ;) Podpowiem hit nie znaczy tylko uderzyc.
Cokolwiek ogladamy/czytamy najepsze jest w orginale. Kto mial okazje czytac polski przeklad a pozniej angielski orginal historii o Felixie i Gotreku Gurnissonie.
Co do samego Duka, jakies 7h dalej powiem tak. Klimat Duka jest, ale giera jest cieniutka jak diabli.
Zero exploracji terenu, zero interesujacych lokacji. Ot dostajemy bron ktora trzeba urzyc i tyle. Masa oskryptowanych eventow ktore tak naprade nie robia wrazenia. Gra warta przejscia ale pozostaje niesmak nad spierdzielona robota.
Według mnie brak tłumaczenia działa na plus tej pozycji. Nie byłoby tego czaru, który tej grze jest potrzebny bo pod każdym innym względem to crapiszczon jakich mało
http://www.ironsquad.pl/images/news/dukenukeforever_04.jpg
Dla wyjaśnienia, autorem jest grupa IronSquad, więc proszę nie narzekać, że nie będzie spolszczenia. Czy Wam się podoba ? Ocenić można po ww screenie. Mi pasuje tłumaczenie tego zdania ze screena :>
hahaha najczesciej problemy z ang maja albo 13-15 latki, lub starsi panowie ktorym ang juz do niczego sie nie przyda. Ciekawe jeszcze 15 lat temu nikt nie slyszal o polonizacji, a ja jako bardzo mlody czlowiek siedzialem i probowalem zrozumiec ocb w Deadly Games. Nie znam ang perfect, ale na tyle zeby zrozumiec o co chodzi w grach/filmach. I jak dla mnie polonizacja jest po prostu zbedna i smiesza mnie teksty typu " niema wersji PL to nie zagram " niechcesz nie graj twoj wybor.
babuniamegazorda: Ja pisałem że nie chodzi o to czy znamy angielski czy nie ale o zasadę, że na rynek polski powinno się polonizować z szacunku do klienta chociażby i dlatego że tym językiem mówią wszyscy u nas. Ja zrozumiem angielski film nawet bez napisów i lektora ale u nas mają być minimum napisy, nawet gdyby całe społeczeństwo mówiło płynnie po angielsku.
Mówisz, że znajomość przynajmniej jednego obcego jest wymogiem w szkole. Zgoda, ale obcego a nie angielskiego, a ty optujesz za angielską wersją czyli konkretnym obcym. Widzisz co jest tutaj nie w porządku?
Co do reszty, znajomość języka obcego jest dużym plusem dla szukającego pracy, ale tylko w przypadku gdy są to stanowiska rzeczywiście wymagające posługiwania się danym językiem. W pozostałych przypadkach (chodzi to głównie o angielski) taki wymóg stawiany jest na doczepkę nie wiadomo po co. I żeby nie było, ja jestem za nauką języków obcych, ale nie za narzucaniem konkretnego i za poszanowaniem swojego.
Ja pier... jak wychodzi dowolna gra to 3/4 dzieciaków płacze, że to już nie to co kiedyś, że zamiast w gameplay wszystko idzie w grafikę, że gry są za proste, nie są hardcorowe, są dla casuali. A jak wyjdzie prawdziwa oldschoolowa gierka to jest płacz, że grafika brzydka i że gra nie przetłumaczona (a tłumaczyć to tam można chyba tylko menu główne).
Żałosne.
@wczorajszy80 [ gry online level: 2 - Junior ] >babuniamegazorda: Ja pisałem że nie chodzi o to czy znamy angielski czy nie ale o zasadę, że na rynek polski powinno się polonizować z szacunku do klienta chociażby i dlatego że tym językiem mówią wszyscy u nas
Nie mam nic do polonizacji, jesli tylko bedzie ona kinowa i bedzie wybor napisow ANG/PL.
Pelnej lokalizacji mowie stanowcze nie.
>Co do reszty, znajomość języka obcego jest dużym plusem dla szukającego pracy, ale tylko w przypadku gdy są to stanowiska rzeczywiście wymagające posługiwania się danym językiem. W pozostałych przypadkach (chodzi to głównie o angielski) taki wymóg stawiany jest na doczepkę nie wiadomo po co.
A wszelakie aplikacje, ktorych w pracy uzywasz na codzien? Nie wszystko jest w jezyku polskim, nie wszystkie strony z ktorych korzystasz, sa w jezyku polskim. W takiej informatyce nieznajomsoc angielskiego po prostu dyskwalifikuje, a innych zawodach bywa olbrzymim minusem. Ale prawda jestm, ze sprzataczka znac go nie musi.
A dlaczego mowa jest glownie o angielskim? Bo to jezyk miedzynarodowy, najczesciej zuywany na calym swiecie, nie wime czy najbardziej powszechny, ale na pewno bardzo powszechny i w wiekszosci przypadkow to wlasnie w nim sie dogadasz czesciej, niz we francuskim, chinskim czy koreanskim.
Drau: Nie mam nic do polonizacji, jesli tylko bedzie ona kinowa i bedzie wybor napisow ANG/PL.
Czy taką samą zasadę masz do innych języków? Np. jeśli grę robią Japonczyny (po japońsku), Rosjanie, Hiszpanie?
Drau: Pelnej lokalizacji mowie stanowcze nie.
Dlaczego? Przecież w grach głosy podkładają niezależni aktorzy, tzn. oryginał to też dubbing więc chyba lepszy polski niż angielski? Nie tak jak w filmie gdzie, oglądany aktor gra równocześnie swoim głosem i trudno mu go odbierać.
Zauważ, że niektóre zagraniczne firmy robią dubbing same np. wszystkie Japońskie firmy same opracowują wersję angielską... czyli przekazują to co chcą przekazać w taki sposób jaki umożliwia język angielski, czy ostatnio Blizzard ze StarCraftem 2. Gdy natomiast dubbing robiony jest przez dystrybutora zwykle wychodzi z tego badziewie... do wydawca zwykle nie daje odpowiedniej możliwości i czasu do przygotowania odpowiedniego tłumaczenia.
@wczorajszy80 [ gry online level: 2 - Junior ]: Preferuje jezyk angielski, w pozostale praktycznie nie grywam, a nawet jesli - to i tak jezykiem glownym w nich jest przewaznie jezyk angielski i tak [np Ubisoft, francuska firma robiaca gry po ang].
Dalej, jak to oryginal to dubbing? Oryginal to oryginal, ma przypisane takie glosy i takie akcenty a nie inne, bo tak zyczyli sobie tego tworcy. I ja to wlasnie nazywam oryginalem.
Jesli chodzi o polski dugbbing, to mowie o wczuciu sie w role, wczucie sie w jezyk, jesli uzywane sa frazy z jezyka autorskiego ze swiata przedstawionego itd. Nasi polscy aktorzy maja tendencje do kiepskiego akcentu i odwalania chaltury. Na prozno szukac w wiekszosci polskich dubbingow tego zaangazowania aktorow z oryginalnych sciezek audio.
Pograłem trochę i na razie jest bardzo fajnie. Jeżeli ktoś liczył na prostą strzelaninę + teksty rzucane przez Duke`a to się nie zawiedzie :) brakuje mi tylko paska zdrowia i apteczek.
No to teraz uwaga: Po 15 latach miałem wreszcie okazję w to pograć. Doszedłem do momentu
spoiler start
gdzie zabija się statek matka
spoiler stop
. Do tego momentu stwierdzam, że jeśli będzie więcej takich gier, to nareszcie zacznę czerpać prawdziwą radość z fpsów. Nie wiem jak jest dalej ale do tej pory ta gra zrobiła na mnie lepsze wrażenie niż 2 Crysisy razem wzięte i wcale nie żartuję. Gdzie powiedzcie mi gdzie macie słabą grafikę do tego momentu ? (fakt, nie wywala z fotela, ale nie jest taka tragiczna jak to wszyscy mówią. Taka w sam raz na rok 2007) Po prostu w głowie mi się nie mieści jak można na to narzekać. Fakt, nie wiele oczekuję od dzisiejszych gier, ale po prostu po tym co zobaczyłem do tej pory byłem zszokowany narzekaniem innych osób. Powiedzcie mi jakie Wy wolicie fpsy ? graficzne ideały, których prawie nikt nie odpali na max detalach ? Czy może bezsensowne sandbboxy gdzie biegamy po obszarach jak kretyni zwiedzając lokację typu kopiuj wklej z bezsensownym trybem handlu ? :p Powiem krótko - za gameplay po raz pierwszy od czasów Crysisa daję 10/10. Za grafikę daję 7, za humor 10, za klimat starych części 10 co daje łącznie 9+/10. Oczywiście nie wiem jak jest później, ale jeśli jest tak jak do9 momentu, do którego doszedłem - chcę więcej takich gier. Pewnie jestem jedną z nielicznych istniejących graczy z taką opinią, ale proszę państwa - stworzyli grę dla Hydra :p Ja chcę więcej takich gier :p Po demie stwierdziłem, że full rzeczywiście może okazać się średni, szczególnie po tylu negatywnych opiniach. Na szczęście się pomyliłem :D Cieszę się z tej gry jak dzieciak, ale cóż - pięknie się zapowiada :P
"graficzne ideały, których prawie nikt nie odpali na max detalach ?"
mowi to gosc ktory posiada dobrej klasy kompa, a powiedz mi czy nie wolalbys zeby ten duke byl chociaz na poziomie takiego bulletstorma ? juz nie mowiac o crysisie ? Czy jest gdzie tabliczka ze skoro zrobili gre z klimatem to juz niemozna zrobic do niej dobrej grafy bo jest to zakazane ? To sa jakies cholerne przeciwienstwa czy jak ?
A kolejna sprawa po to ludzie z kiepskim sprzetem ( co jest wylacznie ich wina/sprawa ) maja mozliwosc wybierania low detali zeby ta swoim starociu mogli pograc, a czemu Ty czy ja ( gdzie wiadomo ze pojdzie na maxa ) mamy na tym tracic ?
Hydro2 nie jesteś jedynym, któremu gra przypadła do gustu ;p. kiedy tylko zainstalowałem ja jakoś około 1.00, grałem prawie do samego rana. przypomniało mi się ile nocy się nie przesypiało tylko cięło w DN3d
ta giera to totalna porażka nigdy jej nie kupię - wiedźmin 2 rządzi...
@wczorajszy80 Dlaczego? Przecież w grach głosy podkładają niezależni aktorzy, tzn. oryginał to też dubbing więc chyba lepszy polski niż angielski?
Dubbing można zrobić lepiej lub gorzej. Polacy robią gorzej (zwłaszcza w grach zręcznościowych, bo w przygodówkach/cRPG bywa nieźle, a w niektórych przypadkach nawet bardzo dobrze). Nie chodzi już nawet o to, czy aktor będzie miał podony głos do oryginalnego, ale czy będzie w ogóle umiał zrobić dubbing do gry komputerowej, bo to coś zupełnie innego niż np.: podkładanie głosów do filmu animowanego. I w sumie to nie jest wina aktorów, którzy są dobrzy i potrafią się dopasować. Brakuje realizatorów dubbingu, którzy wiedzieliby, jak należy to robić i umieli przekazać instrukcje aktorom.
@babuniamegazorda - Czas na tłumaczenie zawsze ma (nigdy nie spotkałem się z sytuacją y na to zabrakło czasu). Gorzej z opracowaniem samego dubbingu, który, poza wymienionymi wyżej problemami, zajmuje też więcej czasu niż samo tłumaczenie tekstów.
@Gerpir Feilan - Cokolwiek ogladamy/czytamy najepsze jest w orginale.
Nie zawsze. Jeżeli tekst oryginalny jest napisany słabo, a tłumacz jest kompetentnym tłumaczem tekstów literackich (czytaj: posiada spore zdolności literackie) to efekt jego pracy może być lepszy niż oryginał.
@R‹ud›Y Jak sobie wyobrazacie polonizacje DNF w polskich realiach?
Normalnie. Miałaby szansę być lepsza niż oryginał. Z tego, co widzę, dla kompetentnego tłumacza największym prolemem byłoby dobranie takich odzywek, które miałyby stoowną siłę rażenia humorem a jednocześnie przeszłyby przez cenzurę, bo teksty Księcia są bardzo grzeczne jak na możliwości rzucania mięsem w naszym języku.
grafika tragiczna nie jest! nie narzekajcie. Gra za to przednia. swietna zabawa, duzo interakcji z otoczeniem, minigierek i ukrytych bonusow. Moim zdaniem jest to jedna z najlepszych gier ostatnich kilku lat. Polecam wszystkim!!!
Ta gra to DNO, jedno WIELKIE DNO i tandeta...
Gdyby to nie był DUKE to ta gra byłaby okrzyknięta badziewiem, a oceny miałaby najwyżej 50% i z resztą co ja w ogóle wypisuję, jakby to nie był DUKE to mało kto by o tym usłyszał...
Taka jest niestety prawda, a jak ktoś twierdzi inaczej to oszukuje sam siebie i nie ma odwagi przyznać jakie są fakty w obawie przez krytyką innych, ale inni mogą mnie pocałować w 4 litery.
[122] podpisuje sie pod tym
Może nie takie dno ale zawód wielki
Duke Nukem Forever to bedzie najbardziej niedoceniona gra ostatnich lat. To dobry oldschoolowy shooter, ktory zostanie zjedzony na forach i w recenzjach tak jak doom 3. Skoro dnf ma w tym momencie 76 srednia na metacritic to co tam robi nudny i schematyczny far cry 2 ze swoim 85? Pewny jestem, ze gdyby dnf taki jaki wyszedl (czyli build z 2007 roku) mial inna nazwe i ludize patrzyliby na ta gre jak na gre produkowana 4 lata a nie 15 to oceny bylyby wyzsze. A i odnosnie [122] co masz na mysli piszac "gdyby to nie byl duke"? Gdyby tam nie bylo duka ze swoim humorem i tekstami, znanych z 1996 roku kosmitow i broni i innych rzeczy kojarzonych z dukem to rzeczywiscie bylby to zupelnie przecientny fps bo nie zostaloby nic co by go wyroznialo z posrod innych. Tylko, ze czym by bylo halo bez master chefa czy crysis bez kombinezonu? Myslisz, ze gdyby call of duty nie mialo tego tytulu to tyle ludzi by sie zachwycalo black opsem ktory starcza na 5 godzin, grafika jest rowniez z przed kilku lat a do tego port na pc bez kilku patchy byl zupelnie niegrywalny?
chcesz grę z lepszym humorem? eat lead
chcesz grę z lepszym poziomem interakcji świata? postal
chcesz grę z lepszym gameplay? wybierz dowolną
jakby to jeszcze było ładne... crysis 2 jest 20x ładniejszy a o wiele lepiej śmiga na maks detalach
niestety, ta gra to skok na kasę nakręcany nostalgią - odgrzewany hambuks znaleziony na śmietniku za makdonaldem. żal mi wszystkich którzy wywalili na to full price. duke skończył się wraz z dn3d
Gralem chcialem ja przejsc dla samego DUKA!!. Ale ta gra jest taka badziewna ze nawet na sile nie potrafilem w to grac jeszcze jak zobaczylem ten multiplayer :| CO ONI ROBILI PRZEZ TE LATA ze wydali takiego krapa pfff...
shexpheer kolejne dziecko Crysisa czyKillzona? Jak dla mnie interakcja jest duza. tak jak w pierwszym DN. kolejne dziecko narzekajace na grafike? wiesz ze DN3d tuz po wyjsciu grafiki dobrej nie mial? przebijal go chociazby Quake, a jednak przebil wyzej wspomnianego grywalnoscia. DNF grafy miec dobrej nie musi. ma to co nowe shootery nie maja. humor, bohater ma wlasna osobowosc. moze poprostu Duke ci nie przypadl bo nie nosi NANO SUITA z Crysisa? LOL
Nie gra się źle, ale po tych 14 czy 15 latach człowiek oczekiwał czegoś więcej. ZNACZNIE więcej.
Gra jest świetna, ale nie podoba sie pokoleniu Call Of Duty.
Ja tam Coda wywalam z dysku po godzinie gry z nudów, Duke'owi udało mi się wciągnąć jak żadnej innej grze przez ostatnie lata.
Aha grafika nie jest taka zła.
Oczywiscie, ze grafika nie jest zla, i narzekac na nia moga tylko ci, co graja w benchmarki, a nie w gry, i z lupa przygladaja sie screenshotom zeby zobaczyc roznice miedzy ustawieniami ultra i hiper. Smiesza mnie tacy ludzie tak samo, jak smiesza mnie audiofile (nie mylic z melomanami), sluchajacy wplywu kabli na dzwiek, a nie muzyki. Duke to gra dla graczy, w niego sie gra. Przed chwila skonczylem, trzyma super klimat do samego konca, dawno nie gralem w tak zroznicowana, urozmaicona, pomyslowa i wciagajaca gre. Jak dla mnie zjada na sniadanko wszelkie czterogodzinne interaktywne filmy w rodzaju Black Ops.
Demo DNF to straszna cienizna, nawet go nie skończyłem - nudne, z topornym sterowaniem, brzydkie coś (i nie chodzi o jakość grafiki, a projekt i koncepcję).
eL Ray, smutny trollu - podaruj sobie tę ofensywną erystykę. mam 31 lat i w duke3d grałem jak tylko wyszedł - I jest dla mnie 100x lepszą grą niż obecny frankenstein forever. inna sprawa, że może mi się podobał, bo jak miałem te naście lat to rajcował mnie bohater który ma chyba mentalnie lat 12 (i nie miałem jeszcze voodoo3d heh). osobowość, humor? prosze cię, jedno i drugie co najwyżej na poziomie szymka majewskiego. to powinien być dodatek do gry, a nie 99% powodu z jakiego miałbym chcieć sobie tę grę kupić (między innymi dlatego eat lead był ostatecznie kiepską grą). brakuje w niej po pierwsze grywalności, jakiejkolwiek przyjemności z grania! bronie jak plastikowe zabawki (oprócz shotguna). design poziomów jest prostszy niż w rise of the triad. grafika trochę lepsza niż HL1 w wersji source a mimo to szybkość działania/wydajność na poziomie... wieśka 2 na ultra. mamy druga daikatanę. jest tyle dobrych gier wokoło, tyle zacnych premier - po co marnować na coś takiego czas i pieniądze? ja marnuje (czas, przynajmniej nie musiałem jej kupować) tylko dlatego, że żona zaklepała pierwszy dostęp do infamousa 2 xD
shexpheer --> No to przykro nam, ze sie zestarzales - mentalnie. Ja mam lat kilka wiecej, i DNF byl dla mnie wlasnie wspanialym powrotem do mlodosci, przypomnieniem tego, jak sie wtedy gralo.
Wstrzymałem się z zakupem do premiery i na podstawie pierwszych gameplay'ów wiedziałem, że mi się spodoba. Nie zawiodłem się, gra mi się spodobała. Pograłem trochę dłużej i już wiem, że nie łatwo jest ocenić ten tytuł. Gra może się naprawdę, naprawdę BARDZO podobać, ale dałbym jej ocenę maksymalnie 7.5/10 minimalnie 6.5/10 nie biorąc pod uwagę, że to legenda. Ciężko ją do czegokolwiek przyrównać, ale na nieszczęście 3D Realms jest jeden taki tytuł z którym w moich oczach nowy Duke przegrał o miano najlepszej "nowej" strzelanki w starym stylu. To po prostu Prey (gdzie logo Apogee... tfu 3D Realms ;) też się znajdzie, gdzie też był tworzony 12lat...), dlaczego Prey? A no dlatego, że klimat tam był jednak lepszy, grywalność też lepsza, a arsenał nie ograniczony do 2 broni... no i jednak historia Tommy'ego jest znacznie ciekawsza. Ale Duke dał radę jako kontynuacja hitu z 1996 roku.
Chciałbym jeszcze dodać, że co prawda oceniłem nowego Duka na 7.5 ale jestem krytyczny w stosunku do gier, i oceniam nad wyraz subiektywnie. Dla porównania Crysis, CoDy, Far Cry 2 to crapy które oceniam o wiele niżej niż nowy Duke. Gry które przypadły mi bardziej do gustu niż Duke to wspomniany Prey, Metro 2033, czy chociaż Battlefieldy (ale to dzięki multi).
Emisariusz, mogłem się tylko domyślić, że w końcu ktoś to napisze. Co z tego, że mam w miarę mocny komputer (teraz już bez tego TV bo zmieniam na inny a chwilowo siedzę na monitorze 20 cali), to już nie mogę woleć gier robionych na stary styl ? Oczywiście, że wolę właśnie takie. Może grafika nie jest najwyższych lotów, ale w pomieszczeniach zamkniętych nie odstrasza, a tych jest w grze ok 85% więc nie jest źle. Wiadomo, że chciałbym takową na poziomie Crysisa, ale chciałbym aby gameplay był jednak zachowany na styl taki jaki jest, nic bym w nim nie zmienił. Po prostu w końcu fps, w którym trzeba myśleć z liniową drogą a nie monotonny sandbox, który nuży. W Duke'u ciągle coś się dzieje, a styl jest z końca lat 90tych. Tęsknie za tym i Duke mi to daje
@ Papa Smerf - a grałeś w Big Nose? heh filantrop sie znalazł..., wymieniłeś metro, więc nic się czepiał nie bd.
A który - Freaks Out czy Caveman ? Oba ze złotej piątki :P
wysiak ---> o tuż to :P. jak tylko go odpaliłem tak przegrałem dobre kilka godzin aż do samego rana(lata młodości mi się przypomniały) i za to kocham Duka ;D
sexpheer -----> Jeżeli uważasz że humor czy osobowość Duka jest jak u Szymka Majewskiego
to chyba w Duka nie grałeś(a przynajmniej nie przeszedłeś) nie wiem na jakim świecie się wychowałeś. Jeżeli w grze liczy się dla Ciebie przeważnie grafika to współczuje, grafika to nie wszystko. Infamous 2? Kolejna gra nie wnosząca nic nowego do gatunku oprócz pedziowatego bohatera ze zdolnościami tego Bioshocka po zażyciu serum Ewa. Jedyne czym ta gra się może poszczycić to, UWAGA, grafika, 0 grywalności, zakupią ją tylko ludzie nie mający życia (przecież gra wygląda tak realistycznie że po chuj odchodzić od ekranu) odwołuje do Crysisa czy Killzona(kiedy wyjdzie Infamous 3,,5,6, etc?? daj znać). Grafika to nie wszystko i DN3d to udowodnił bijąc Quake. Tym Razem nasz Duke jednak nie da sobie rady z taką ilością haterów którzy widzą w nim potencjalnego konkurenta dla Crysia, i innych badziewnych shooterów tego stulecia. TRAGEDIA. Rzygać mi się chce od tych komentarzy to samo było po wyjściu dość dobrego DOOMa 3.
P.S współczuje twojej żonie. NIC TYLKO RĘCE ŁAMAĆ. Zacznij żyć no lifie i zajmij się żoną zamiast grami.
@vojak_2 Nie, nie grałem. Nie zrozumiałem też za bardzo o co Ci chodzi z Metro. Jak w coś gra mi się dobrze to to mówię, a jak inni grę odbierają mnie nie obchodzi. Ja nie recenzent, nie muszę nikogo zadowalać ważne, że mnie gra bawi :) Duke mnie bawi, tak samo jak Metro. Jest wiele gier które mnie całkowicie nie bawią chociaż potrafię je jakoś docenić i wiem, że mogą się podobać, są dopracowane i widać włożony w nie wysiłek, ale to mnie mało obchodzi kiedy mnie się w nie po prostu źle gra (Assasin's Creed, CoD, Mafia II, Wiedźminy). Tak jak powiedziałem, nie jestem recenzentem, nie mam aspiracji do tego żeby pisać opiniotwórcze wypowiedzi choćby trochę obiektywne, każdy powinien wyrobić sobie własną opinię grając. A ja chciałem podzielić się tylko swoją prywatną opinią i nie mam zamiaru ani bronić DNF ani obrzydzać komuś gry w CoD czy w czym tam się lubujecie. Teraz pogram z przyjemnością w DNF i poczekam na RAGE oraz TES5.
DN3d to udowodnił bijąc Quake.
Quake jest świetny. W przeciwieństwie do DN3D.
Jak dla mnie interakcja jest duza. tak jak w pierwszym DN
Cała ta gra jest jak pierwszy DN. Byłaby dobra kilkanaście lat temu ale dziś?
Dziś bawi jeszcze lepiej :P
elRay to mi pojechałeś synek, uważaj bo ci jeszcze jakaś żyłka w mózgu strzeli. Wszystkie twoje posty to ataki na innych ludzi wyssanymi z palca założeniami dzięki którym poczujesz się lepiej. ludzie nie mający życia - powtarzasz to sto razy, czy aby nie próbujesz SOBIE udowodnić jaki to żyjesz "pełnią życia"? bo doceniasz duke'a? duke wysublimowaną rozgrywką dla inteligentnych ludzi z wyszukanymi gustami? proszę cię, lepiej zbastuj bo tylko się błaźnisz i udowadniasz swój "nolife'yzm" marnując czas kłócąc się z ludźmi. ile razy będziesz atakował temat grafiki, mimo tego, że wyraźnie napisałem że to nie jest aż tak ważne - ale tylko wtedy, jak gra ma coś innego do zaoferowania, a Duke IMHO nie ma nic. humor dla nastolatków, seria gównianych jednolinijkowców które jeszcze miały sens jak widać było kogo ta postać parodiuje. wolę po raz milionowy przejść serious sama, tam przynajmniej była przyjemność z grania.
bottom line - podoba ci się duke to w niego graj, ode mnie i od mojej żony się od@#$@#dol. kończę dyskusję z tobą bo to nie ma sensu, trzepnij wacka przed lustrem i ŻYJ. jak zaczniesz podawać sensowne zalety tej cudownej "produkcji" zamiast hejtować po domniemanych upodobaniach całej reszty świata to możemy wrócić do rozmowy - tymczasem "agree to disagree". argument "duke jest super bo reszta gier to gówna z dobrą grafiką dla luzerów" nie przemawia, wybacz.
shexspeer -->
"ale tylko wtedy, jak gra ma coś innego do zaoferowania, a Duke IMHO nie ma nic. humor dla nastolatków, "
No tyle to juz wczesniej ustalilismy, ze to nie gra dla ciebie. Milosnicy zrecznosciowek niekoniecznie lubia strategie, i odwrotnie - ale chyba sam rozumiesz jak kretynskie byloby udowadnianie, ze 'starcraft to gowno, bo nie oferuje nic' przez gracza CS? Oczywiscie, JEGO ZDANIEM moze nie oferowac 'nic', i nie da sie z tym dyskutowac - tylko kogo to obchodzi?
"seria gównianych jednolinijkowców które jeszcze miały sens jak widać było kogo ta postać parodiuje."
O prosze, jedyny obiektywny argument, jaki probowales tu podac, i znowu fail. Aktualny Diuk parodiuje jak najbardziej aktualne postaci, wydarzenia i sytuacje - przyklad:
http://www.youtube.com/watch?v=JK0EJa2aRto
http://www.youtube.com/watch?v=IDxiVGvGhsc#t=00m13s
shexpheer ---> no to faktycznie WSZYSTKIE moje posty są ATAKAMI na innych :] lub są o NOLIFACH i LUDZIACH NIE MAJACYCH ŻYCIA. A powiem ci szczerze czytałeś je wszystkie?? Nie nienawidzę frajerów którzy znając zaledwie cząstkę oceniają całość.
bottom line - "trzepnij wacka przed lustrem i ŻYJ"
nie dzięki, aż tak samotny to nie jestem :] mam dziewczynę i wole spędzić z nią trochę czasu niż przetracić go przed ekranem tv popinając na konsoli.
"zamiast hejtować po domniemanych[...]"
powiedz mi kto tu hejtuje? TY, nie podając żadnego dobrego argumentu? nie będę podawać przykładów na to że Duke nie jest jednolinijkowcem które według Ciebie nic nie parodiuje?
co do tego humoru dla nastolatków (to dzisiejsza młodzież nie zrozumiała by nic z humoru panującym w DNF)
wysiak już ci podał przykład.
Proszę Cię przemyśl wszystko raz jeszcze, znajdź w Duku coś co faktycznie może człowieka zniechęcić do tej gry (prócz jak to piszą dzieci "słabej grafiki" którą da się znieść[już USTALILIŚMY oboje że to nie przeszkadza])
WSZYSCY mamy przynajmniej pewność że po DNF Duke już nie wróci, 3D Realm's chciało dokończyć dzieła, i za to im WSZYSCY powinni PODZIĘKOWAĆ, że mimo licznych problemów dopieli swego.
PROSZĘ O RESZTĘ L U D Z I O OCENIANIE GIER SUBIEKTYWNIE.
Grałeś? nie spodobało ci się? napisz dlaczego.
Czytając większość commentów, zauważyć można teksty typu mniej więcej : "gra jest słaba", "tyle się nad tym męczyli a grafika wypada słabo" etc. a znając życie większość pisząca te komentarze nawet gry na oczy nie widziało lub w nią nie grało a nabija sobie posty, jak by to było zdobywanie doświadczenia w średnim MMO.
@shexpheer
Aż Ci się dziwę, że w ogóle podejmujesz polemikę z gówniarzerią.
Wszystkie Twoje posty w tym wątku to 100% racji.
Mógłbym i ja dołożyć swoją ocenę tej gry (Duka znaczy), ale wszystko co chciałem napisać, napisałeś już Ty, dlatego podpisuję się pod tym w całości.
lajosz grałeś w ogóle w DNF czy poprostu wbiłeś tu ot tak ażeby napisać coś co nie będzie miało większej wartości.
"chcesz grę z lepszym humorem? eat lead
chcesz grę z lepszym poziomem interakcji świata? postal
chcesz grę z lepszym gameplay? wybierz dowolną
jakby to jeszcze było ładne... crysis 2 jest 20x ładniejszy a o wiele lepiej śmiga na maks detalach
niestety, ta gra to skok na kasę nakręcany nostalgią - odgrzewany hambuks znaleziony na śmietniku za makdonaldem. żal mi wszystkich którzy wywalili na to full price. duke skończył się wraz z dn3d"
chodzi ci o to??
ad.1)co do humoru zależy kto co lubi.
ad.2) DNF ma dosyć dużą interakcję z otoczeniem i tym też ta gra może się poszczycić
ad.3)odwołuje do ad.1. zależy co kto woli.
( roi się od groma ludzi dla których gra w dzisiejszych czasach ma grafikę "20x" gorszą od Crysisa skazana jest na porażkę)
i DNF nie jest odgrzewanym kotletem, nie był robiony na odpierdol, i na szybko ażeby tylko zakupili go frajerzy którzy kupią DNF bo to przecież Duke. chłopaki z 3D realm's zrobili wszystko żeby Duke wyszedł i tak jak napisałem powyżej chwała im za to ze dopieli swego.
shexpheer ---> co ode mnie. faktycznie, patrząc bardziej subiektywnie najechałem na Ciebie i z góry Cię za to PRZEPRASZAM.
mogę rzec tylko tyle że ta gra bardziej podejdzie graczom OLDSCHOOLOWYM niż graczom NOWEGO POKOLENIA FPSÓW.
sądzę shexpheer że co do nas to po sprawie. zgoda?
wysiak ->
"Aktualny Diuk parodiuje jak najbardziej aktualne postaci, wydarzenia i sytuacje"
Jak to mówią: śpiewać każdy może, jeden lepiej drugi gorzej, to że Diuk parodiuje ni znaczy że robi to dobrze, a humor w nim rzeczywiście dość powiedziałbym "gówniany";)
eLRay ->
"mam dziewczynę"
To super chłopie cieszymy się razem z Tobą, wzrusza nas Twoja historia:)
babuniamegazorda ->
Trudno z Tobą dyskutować bo nie za bardzo rozumiesz co się do Ciebie pisze, co ma fakt lokalizacji do niemożności poznawania czegoś w oryginale? Boisz się że jak grę zlokalizują to pojawi się zakaz grania w oryginale?
Polecam wziąć lekcję historii oraz ekonomii
No to uświadom nam jak wrodzony debilizm Francuzów i Niemców pozwolił im zbudować bogate społeczeństwa a jak błyskotliwość Polaków doprowadza nas zawsze do nędzy i upadku?
Soplic ->
Polecam wziąć lekcję historii oraz ekonomii
A mam takie pytanie. Masz kurwa tytuł profesora żeby tak go osądzać?
Zapisz się lepiej na Wychowanie do życia w rodzinie ( o ile jeszcze w tych czasach takie zajęcia prowadzą)
gra bardziej podejdzie graczom OLDSCHOOLOWYM
Wolę pograć w np. w Q2, niż w DNF. Tak samo jak wole pograć w Crysisa 2, niż w DNF. Sorry.
Czytając większość commentów, zauważyć można teksty typu mniej więcej : "gra jest słaba", "tyle się nad tym męczyli a grafika wypada słabo" etc. a znając życie większość pisząca te komentarze nawet gry na oczy nie widziało lub w nią nie grało a nabija sobie posty
Problem z DNF jest taki, że gra nie oferuje niczego fajnego. Jej największą wadą jest brak zalet. Ponownie. Sorry.
@ Papa Smerf - zgadzam się z Tobą w 99,9%...w metro też grałem i mi się podobało. Generalnie gram we wszystkie gry jakie wychodzą (oprócz "Simsów", Fif, Peesów), jestem bardzo otwarty na różne rozwiązania, jakie twórcy gier wprowadzają w swoje projekty. Nie lubie ludzi, którzy oceniają grę, która nawet jeszcze nie wyszła (WTF?!), bądź im się nie podobała i jadą po niej....nie podoba się, to nie graj proste. Co do tego nowego DNF, jak na 2011 rok, mogli chociaż dać nowszy silnik, fakt, robili te grę od ~2006r i takowy jest silnik, ale mogli go chociaż poddać liftingowi... a samą gre bd miał na dniach i sam obczaje co to warte.
Soplic --> Zgadza sie, humor jest dokladnie taki jaki powinien byc - jaki byl w czesci pierwszej. Spodziewales sie, ze Duke bedzie recytowal fraszki Fredry, opowiadal dowcipy o lekarzach, czy skecze Monty Pythona?
eLRay napisał/a:
"lajosz grałeś w ogóle w DNF czy poprostu wbiłeś tu ot tak ażeby napisać coś co nie będzie miało większej wartości."
A toś mnie przejrzał.
Oczywiście że napisałem coś co nie ma większej wartości.
Na szczęście mamy Ciebie.
Twoje posty są niezwykle merytoryczne, mądre i konkretne, a argumenty po prostu miażdżą, ze szczególnym uwzględnieniem tego --> cyt:
"ad.2) DNF ma dosyć dużą interakcję z otoczeniem i tym też ta gra może się poszczycić"
Chłopie, nie wiem czy się orientujesz, ale gra komputerowa typu FPS/TPP polega właśnie na interakcji z otoczeniem i wymienianie tego jako zaletę, to tak jakby stwierdzić, że zaletą samochodu jest to że jeździ.
Poza tym, w każdym Twoim poście próbujesz (nieudolnie) robić wycieczki personalne zamiast odnosić się stricte do tematu.
Na koniec napiszę to w końcu.
Duke Nukem Forever, to (moim zdaniem) gra nieudana pod każdym względem i powinni ją raczej dodawać jako zabawkę w Mc Donaldzie (ten sam poziom), a nie sprzedawać.
cudna Gra spuper humor + duke a nie jakis krapy co teraz robią super grafa i nic wiecej nie bawiłem sie tk od czasu baldus gate
W pełni popieram! Jestem w połowie gry i jest super! Zajebista rozwałka, dużo
"zagadek", różni przeciwnicy, kupa broni i super narracja! Wszystko okraszone
zajebistą miodnością i grafiką która jak najbardziej pasuje do tej gry! Humor miażdży cyce. Aż żałuje że nie kupiłem, ale raczej na drobie zaległości. POLECAM!
marudzenie, ze Duke jest przestarzaly. A tak to sie slyszy, ze tylko w fajerwerki sie inwestuje i gry nie maja "duszy". W momencie premiery w 96 roku Duke tez odstawal juz graficznie od czolowki, kozystal ze starej technologi 2.5D, sprite'ow i byl kanciasty strasznie, a w chwile po nim ukazal sie quake pierwszy. Ale to nie przeszkadzalo mi sie znacznie lepiej bawic w Duke niz quake.
A w Duke juz gram, ja sie bawie przednie, przypominaja mi sie wakacje, ktore cale spedzilem grajac wlasnie w Duke. To byla pierwsza gra ktora mialem na PCecie. Po przesiadce w commodora to bylo cos
Dla mnie jest w sam raz, nie jestem jakims nastolatkiem, gdzies mam te nowoczesne gry, gdzie ma sie jakies archievmenty, gra sie setki godzin w sieci, by zdoby nowa bron czy kolorowe ubranko. Ja wracam z pracy, otwieram piwko i siadam sobie do kompa, wesolo mordujac setki stworow, takiej gry oczekuje.
Gra jest lepsza niż to się może wydawać z początku. Daleko jej do ideału a nawet do tytułu który by zasłużył na bardzo wysoka note. Negatywne opinie o grze w dużej mierze wynikają z wersji konsolowych tam gra jest brzydsza działa kiepsko i wczytuje się godzinami, trzeba to przyznać i kupowanie takiej wersji to POMYŁKA jak jasna cholera.
Jednak po skończeniu całej kampanii (na PC) ogólne wrażenie nie jest jest już takie straszne. Gra momentami wydaje się być sklejona byle tylko dało się grac, nie wszystko w niej przemyślano. Singleplayer został okrojony z wielu leveli które w grze miały być, Zakończenie gry wcale nie miało jej kończyć i może dlatego jak jest po wszystkim gracz ma ochotę na jeszcze.
Interakcja i fizyka stoi na wyższym poziomie niż nie jeden FPP wydany w tym roku, strzelanie do wrogów jest również cholernie przyjemne, Znacznie przyjemniejsze niż w Homefront, MoH czy CoD czy innych gównianych militarkach, a to jest najważniejsze! Gierki logiczne stoją na bardzo Solidnym poziomie, nie za trudne nie za łatwe (przynajmniej z tego jak widziałem jak niektórzy się meczą przy nich).
Singleplayer jak dla mnie to solidne 7/10
Żałosny jest ogólny hate na tą grę, momentami uzasadniony a momentamimi... ludzie płaczą i jadą po tej grze, a potem wracają grac w Black Ops... Black Ops LOL.
Dokładnie, każde bezczeszczenie tej gry to dla mnie albo prowokacja albo dziecinada. Inaczej tego nazwać nie mogę
Nie przesadzajcie. Gra ma owszem kaszaniastą grafikę, ale nie o to tu chodzi.
Przeciętny shooter, z kilkoma dukowymi rozwiązaniami. W sam raz na kilka mapek dziennie, i powrót do czegoś lepszego
eLRay->
Ja zaś mam inne pytanie: umiesz czytać ze zrozumieniem?
W którym miejscu kogoś osądziłem, dlaczego cytujesz nie mój tekst tekst pisząc do mnie?
Może więcej lektur (pomaga to w rozwoju zdolności czytania za zrozumieniem i pomaga układać logiczne zdania) a mniej Djuka?
I co ma do tego wszystkiego wychowanie w rodzinie, czyżbyś miał z tym jakieś problemy?
wysiak->
Spodziewales sie, ze Duke bedzie recytowal fraszki Fredry, opowiadal dowcipy o lekarzach, czy skecze Monty Pythona?
Hmm, sądziłem że pomiędzy Monty Pythonami a humorem z DNF jest spore pole manewru;)
Sorry ale, jak widać nie jestem targetem dla Djukowych dowcipów;)
co do lektór to przeczytałem wszystkie obowiązkowe + całą twórczość Śienkiewicza + Tolkiena.
nie wiem czy pomagają może ty mi powiesz??
następnym razem nikomu nic nie wytykaj to będzie ok. kończę z tobą tą dziecinadę nie mam zamiaru tu więcej zaglądać narq (rozkoszuję się, jak ty to napisałeś? Djukiem Niukem Forever) nrq
