no to teraz wymiar sprawiedliwości będzie miał kłopot a media i Palikot używanie.
No młodzi z dużych miast
3
2
1
START
Czytajac niektore Towje wypowiedzi (wliczajac ta) mozna odniesc wrazenie ze Tobie tez takie badanie by sie przydalo.
Postrzegasz sie jako dorosly czlowiek a zachowujesz jak internetowy troll. Ciekawe czy w swiecei realnym tez taki jestes.
Choćbyś założył jeszcze 10 takich "ironicznych" wątków nie zmieni to faktu, że jest to człowiek nieobliczalny, który w trakcie miesiąca potrafi kilkukrotnie przeczyć swoim własnym słowom, roztacza wybitnie złą atmosferę, a politykę opiera nie o stan faktyczny, a urojenia.
Sądy są niezawisłe, mam nadzieję, że wykonają dobrą robotę.
Czy Ziemia jest okragla?
To tez mozna zbadac dla swietego spokoju.
Sąd Rejonowy w Warszawie w swoim zarządzeniu zawarł cztery pytania. Po pierwsze, chce się dowiedzieć, jak nazywają się leki, które przyjmował Kaczyński po 10 kwietnia 2010 roku. Po drugie: jaki lekarz przepisał mu te lekarstwa. Po trzecie: czy Jarosław Kaczyński nadal przyjmuje środki, które oddziałują na psychikę. I po czwarte: czy lider opozycji wcześniej już korzystał z porady psychologa, neurologa lub psychiatry, a także czy obecnie z takich porad korzysta.
Na odpowiedź prezes Prawa i Sprawiedliwości ma siedem dni. Sąd zastrzega w piśmie, że nieudzielenie odpowiedzi w terminie będzie uznane za odmowę.
Heh, po prostu bardzo powaznie potraktowano to, co sam Jarko oswiadczyl - ze bral takowe lekarstwa i mocgo go przymulily, wiec nie wie co mowi i w ogole to sie nie liczy. W razie czego bylaby to mocna okolicznosc lagodzaca przeciez. Wiec tu akurat PiSowcy i ludzie z gatunku "nie jestem absolutnie sympatykiem PiS, ale IV RP jest OK, a ryzy cudak powinien wisiec" powinni byc zadowoleni.
Żeby się nie okazało, że sąd to robi po to, żeby uniewinnić JK, bo był nieświadom zarzucanych mu czynów :P
[edit] E, kurde, Smuggler, przestań edytować jak ja piszę posta :D
Sorki
, po prostu bardzo powaznie potraktowano to, co sam Jarko oswiadczyl
prawda sama prawda , szkoda tylko ze sąd nie traktuje swojej pracy poważnie.
czy JK jest zdrowy ?
cytujac klasyka: "to oczywista oczywistosc", ze nie jest zdrowy.
Zalozmy przez chwile, ze sad stanie na wysokosci zadania i orzeknie, iz JK nie jest zdrowy psychicznie (chociazby w lekkim stopniu) jak z prawnego punktu widzenia wyglada mozliwosc pelnienia przez niego funkcji prezesa partii politycznej?
Tal_Rascha ---> Dopóki nie jest ubezwłasnowolniony, to chyba nie ma zakazu :)
sad stanie na wysokosci zadania
> sąd juz nie stanął na wysokości zadana ujawniając korespondencje . prezes pożegna sie ze stanowiskiem jak piszesz tyle ze prezes sądu
[8] Nijak.
Co innego jakbys chcial byc kierowca, czy bodaj kierownikiem magazynu, ale szef partii - luzik.
Jak za AustroWegier "stwierdzono wrodzony debilizm. Moze pelnic funkcje publiczne". Autentyk. :)
Pare tendecyjnie dobranych komentarzy pod artykulem :)
Stalinowskie sądy rodem z PRL Stefan Michnik i Wolańska autorytety - zaskarzyć POstePOwanie do Sztrasburga ! to nękanie i POdwazanie autorytetu człowieka - hańba !
Sąd pod sąd! Jak urzędnik może urządzać sobie kpiny z człowieka korzystając z ochrony jaką jest immunitet sędziowski. Kpiny !!!
PO-LICYJNE PAŃSTWO ? JAK NA BIAŁORUSI ?
Kto zbada stan psychiczny tego sędziego? To szczyt bezczelnosci i naruszenie dóbr osobistych osoby pytanej! Takie numery możliwe pewnie tylko w Polsce (i kilku innych krajach podobnych do Białorusi)
smuggler > ach komentarze , juz wiem skąd bierzesz inspiracje .
może wiesz jakim cudem tresć zapytania przedostała sie do mediów ?
Ach, jaka wyrafinowa ironia :) Ale ja jednak stawiam mniej wykrzyknikow i nie oddzielam znakow interpunkcyjnych spacjami. Wiec "le kulą w le płot".
Nie wiem skad, pewnie mialo miejsce cos, co sie nazywa "przeciek kontrolowany". I szczerze mowiac wisi mi skad - jak ktos naruszyl jakis przepis, to niech beknie. Mnie akurat nie interesuje "skad" tylko "co". Moze jakis swiadek koronny, whatever.
samo zapytanie nie jest niczym nadzwyczajnym.
ps.komentarze przednie .
[8]
Chcialem tylko zauwazyc, ze zbadanie stanu psychicznego i zazywanych ewentualnie lekow to nie to samo co orzeczenie zdrowia psychicznego, ani tym bardziej ubezwlasnowolnienia. Sugerujesz niezdolnosc do normalnego zycia i funkcjonowania kazdego, kto zazywa(l) na przyklad leki antydepresyjne?
rvc ---> Wiesz, to tak jak z tajnymi posiedzeniami Komisji do spraw różnistych. Tajnymi podkreślam. Gdzie w 3 minuty po zakończeniu obrad już było wiadomo o czym obradowali.
Attention whores są wszędzie.
[15] Heh, Jarko po prostu doswiadczyl slusznosci powiedzenia "slowo wroblem wyleci..."
Mogl sie wytlumaczyc z "przemiany" w czasie kampanii, ze jest cynikiem/oportunista i to mowil, co mialo mu glosow przysporzyc, ze powie wszystko i kazdemu, jesli "dla dobra Polski" pozwoli mu to do wladzy powrocic - no ale to by skalalo jego wizerunek czleka, co sie sondazom nie klania i wali prosto w oczy prawde, nie patrzac na konsekwencje. Wolal wiec "uciec w proszki" i "to nie ja, nie bylem soba, to co mowilem sie nie liczy", bo Ciemny Lud lyknal to akurat jak Jarko owe proszki. :)
...a tu zonk. Ktos to potraktowal z cala sadowa powaga. :]
roztacza wybitnie złą atmosferę,
to chyba nie psychiatra mu potrzebny, a gastrolog...
w swoich wypowiedziach liczycie na niezawisłość i bezstronność sądu jednocześnie olewając wyraźne oznaki braku takowych.
no cóż kampanie czas zacząć stawiam ze następny krok to raport komisyji Millera i dymisja Grada .
A jeszcze supermen powoła nadzwyczajna komisje (czy jak to sobie nazwa) do spraw EURO i stając na czele uratuje inwestycje .
w swoich wypowiedziach liczycie na niezawisłość i bezstronność sądu jednocześnie olewając wyraźne oznaki braku takowych.
Czy wyciek zapytania sadu dowodzi braku niezawislosci sadu?
Poza tym przeciez wiadomo nie od dzis, ze jak sad wydaje wyrok na niekorzysc jednej partii to jest tylko dowod jak gleboko tkwi nasz wymiar sprawiedliwosci w szponach postkomunistycznych agentow i Ukladu. Ale juz wyrok na korzysc dowodzi niezaleznosci :)
Trudno sobie wyobrazic glupszej i bardziej bezczelnej wymowki niz ta o psychotropach, chyba ze naprawde byl pod wplywem bardzo silnych lekow... Anyway, swietnie ze bedziemy mogli w koncu sie dowiedziec, ktora twarza prezesa jest prawdziwa (choc to jak wybor pomiedzy scieciem a powieszeniem :)
Fanom Jarka nie pozostaje nic innego niz sie pienic, bo zapewne chcieliby zeby wszyscy jak najszybciej zapomnieli o czarnej plamie w zyciorysie Wodza :)
A ze wyciagaja to przed wyborami?
i bardzo dobrze, zasluzyl....
za daleko ,za daleko ,zapytanie sądu nie jest wyrokiem.
kiedyś spotkałem sie na sali sądowej z podstawionymi świadkami itp. znajomi sadzią dał mi "rade"
jacy świadkowie taki proces sugerując bym zrobił to samo. Obeszło sie dzięki dociekliwości sędziego co udowodniło kłamstwa. np. zapytał :o pogodę danego dnia .
wyroków sądu nie należy komentować co najwyżej można sie dziwić. dziwnych wyroków było wiele w tym kraju i na koniec bardzo świezy jeszcze sie nie uprawomocnił)))
sadzina zezwoliła na zmianę płci co jak wiemy wiąże sie z wymianem dowodu osobistego itp . okazało sie ze były "pan " jest szczęśliwym małżonkiem )) urzędniczka odmówiła wydania DO'
sędzina wylądowała na emeryturze sąd apelacyjny unieważnił (czy ja to sie zwie) wyrok. wiec precedens z małżeństwem jednopłciowym mamy za sobą . pozostał problem dziewczyny odpowiedzianej za korespondencje . kogo ma powiadomić pana czy panią wszak wyrok jest nieprawomocny ))) a pan będąc mężem panią być nie może.
Nawet najwięksi zwolennicy Pana Prezesa Kaczyńskiego Jarosława wiedzą że jest w pełni władz umysłowych i to całe gadanie o lekach i innych pierdołach to zwykła ściema. Jak przystało na polityka jest zwyczajnym kłamcą, hipokrytą i szalbiercą, tyle że jakoś głupio i niezręcznie się z tego tłumaczyć mając w nazwie Prawo i Sprawiedliwość. No to poszło na prochy, przecież nikt normalny nie traktuje wypowiedzi polityków jako polegających na prawdzie.
Jeżeli Sąd uzna iż politycy pod poważnym rygorem muszą mówić prawdę i tylko prawdę to nie powołamy żadnego rządu, chyba że Kononowicza.
przy tragedii jaka spotkała JK jest naturalnym ze był pod opieka lekarza . nie bede tego roztrząsł macie rodziców .zony ,dzieci i niech nie będzie wam dane doświadczyć kpin otocznia.
samo zapytanie sądu w tej formie tez wydaje sie nie mieć sensu.
wyraźnie jest skierowane do opinii publicznej. jeżeli JK ma problemy to czy jest w stanie odpowiedzieć?
istny paragraf 22
lepiej skierowali by te pytanie do forumowych psychiatrów z mozgami bez fałd.
Sądy są niezawisłe,
Dopóki sędzia nie zostanie odsunięty od sprawy a na jego miejsce przysłany nowy z odpowiednim "podejściem"
Dopóki sędzia nie zostanie odsunięty od sprawy a na jego miejsce przysłany nowy z odpowiednim "podejściem"
Ta a po wyroku wywiozą do lasu i rozstrzelają... Cała sala śpiewa: Tu jest Polska, a nie Moskwa!
są tez inne sposoby. ostatnio znaleziono akta spraw prowadzonych przez warszawski sad w lesie pod Wyszkowem.wszystkie akta dotyczyły spraw jednego sędziego (sędziowie maja w zwyczaju zabieraniu at do domu). dziwnym trafem akta znalazł dziennikarza w deszczowa pogodę a akta były suche. sędzia pewny kandydat na prezesa musi jeszcze poczekać i zastanawiać sie kto mu to zrobił
Dopóki sędzia nie zostanie odsunięty od sprawy a na jego miejsce przysłany nowy z odpowiednim "podejściem"
Powyższe zdanie pokazuje, że kompletnie nie rozumiesz terminu, który komentujesz.
To nie prokuratura.
(sędziowie maja w zwyczaju zabieraniu at do domu)
z przyczyn całkowicie odmiennych od tych, które starasz się tu sugerować
[25]rvc [ gry online level: 48 - MORO ]
przy tragedii jaka spotkała JK jest naturalnym ze był pod opieka lekarza . nie bede tego roztrząsł macie rodziców .zony ,dzieci i niech nie będzie wam dane doświadczyć kpin otocznia.
Jasne ze tak, jesli zostajesz w domu i pod opieka tego lekarza az wydobrzejesz.
Tak samo naturalnie i lagodnie ocenilbys kierowce autobusu (sorry mirencjum!) ktory przywalil w przystanek bo z podobnego powodu cale dnie jezdzil na psychotropach?
z przyczyn całkowicie odmiennych od tych, które starasz się tu sugerować
> nic nie sugeruje wyjaśniłem tylko czemu podejrzenie padło na sędziego .a samą praktykę uważam za uzasadnioną.
Jasne ze tak, jesli zostajesz w domu i pod opieka tego lekarza az wydobrzejesz.
Tak samo naturalnie i lagodnie ocenilbys kierowce autobusu (sorry mirencjum!) ktory przywalil w przystanek bo z podobnego powodu cale dnie jezdzil na psychotropach?
> gdyby miał nakaz leżenia ,lub jeździł samochodem twój post miałby sens.
-A ze wyciagaja to przed wyborami?
i bardzo dobrze, zasluzyl....
-Nie wiem skad, pewnie mialo miejsce cos, co sie nazywa "przeciek kontrolowany". I szczerze mowiac wisi mi skad - jak ktos naruszyl jakis przepis, to niech beknie. Mnie akurat nie interesuje "skad" tylko "co". Moze jakis swiadek koronny, whatever.
> Byle w JK uderzyć a co . oj niebezpieczna zabawa z mieszaniem sądu do polityki .jedynowładztwo nie jest wieczne.
bardz
> czyli co po trupach do celi po trupach do celu < W i F
> raz zdobytej władzy nigdy nie oddamy < Cyrankiewicz lub Gomułka
rvc ---> [23] A jakim cudem sędzina może wydawać wyroki? Coś mnie ominęło ostatnio?
Hellmaker>> jak to jak do mnie zadzwonić .
[30] Exactly.
Jarko nie ma zakazu "prowadzenia polityki" ale tez tym samym nie ma zadnego immunitetu "bo trauma". Bo inaczej to Kaczynski nieglugo bedzie mogl biegac z bejzbolem w reku i walic nim kogo zechce "bo przezywa traume". Nie mozna miec ciastka i go zjesc. Albo czuje sie na silach by byc politykiem, albo nie.
Swoja droga wyobrazam sobie wrzask, jaki by sie podniosl, gdyby jakis lekarz oswiadczyl, ze np. "Jaroslaw Kaczynski do 2012 nie moze miec biernego prawa wyborczego" z powodu traumy, czy jakos tak. O matko, alez by bylo, ze "psychuszka" jak w ZSRR, ze wmawiaja mu chorobe, ze chca go usunac z polityki, Stalin, Bialorus, etc. Nie wolno! Ale jednoczesnie mozna tluamczyc jego wtopy rozmaite "bo trauma, bo cierpi".
[32] A ktos w niego uderza? Toz wlasnie z PELNA POWAGA potraktowano jego oswiadczenie odnosnie jego stanu psychicznego. Nikt nie mrugnal oczkiem, skoro mowi, ze przez x miesiecy pod wplywem psychotropu praktycznie byl ubezwlasnowolniony, czy zzombifikowany - no to lepiej sprawdzic czy juz mu przeszlo i kto mu tak ciezkie psychotropy (i jakie) przepisal.
Kuzwa, nie jest jedynym, ktory stracil kogos bliskiego w tym kraju. Nie widze powodow, zeby go z tego powodu traktowac lepiej niz tych, co w poniedzialek chowaja matke/zone/dziecko, a we wtorek/srode do pracy zapieprzaja i jakos sobie musza z trauma radzic.
rvc ---> Sędzina to jest żona sędziego. Osoba wydająca wyroki to sędzia. Niezależnie od płci. Taka dygresja.
Kuzwa, nie jest jedynym, ktory stracil kogos bliskiego w tym kraju. Nie widze powodow, zeby go z tego powodu traktowac lepiej niz tych, co w poniedzialek chowaja matke/zone/dziecko, a we wtorek/srode do pracy zapieprzaja i jakos sobie musza z trauma radzi
> ale chyba jedynym którego pracodawca ( w tym wypadku sąd) podaje do wiadomości publicznej wątpliwości o jego stanie psychicznym .
edit> Hellmaker > wiem zastanawiałem sie jak napisać zdecydowałem sie na potoczne okreslenie
Dopóki sędzia nie zostanie odsunięty od sprawy a na jego miejsce przysłany nowy z odpowiednim "podejściem"
Ta a po wyroku wywiozą do lasu i rozstrzelają... Cała sala śpiewa: Tu jest Polska, a nie Moskwa!
Nawet najwięksi zwolennicy Pana Prezesa Kaczyńskiego Jarosława wiedzą że jest w pełni władz umysłowych i to całe gadanie o lekach i innych pierdołach to zwykła ściema.
Zwolennicy tak, przeciwnicy chyba nie. Skąd przekonanie, że kampania wyborcza jest czymś więcej niż kampanią wyborczą? Trzeba pojeździć, po wiecować, po przemawiać, pościskać dłonie, połaskotać większość, zrazić nielicznych. Kampania się kończy i niestety trzeba brać się do roboty, nie u wszystkich wyborców rozum śpi. Czy tutaj same dzieci piszą, trzeba tłumaczyć zawiłości świata? Oczywiście nie, ale walą te smutne kawałki o proszkach, aż do znudzenia.
Spokojna kampania była dobra, wbrew fantazjom pisowskich jastrzębi i wystraszonych w pewnym momencie platformersów, tym drugim chyba pozostała trauma gdy tak niewiele zabrakło.
Zastanawiające jest to jak bardzo ludzie chcą aby człowiek chory psychnicznie został premierem ich kraju.
Wersja poprawna politycznie: Zastanawiające jest to jak bardzo ludzie chcą, aby człowiek który nie może poradzić sobie po śmierci brata i przyjaciół został premierem ich kraju.
standartowa procedura w panstwach ucisku jak nie mozna sie go pozbyc sila bo ludzie zauwaza jak nie mozna inaczej wykluczyc to skazuje sie do psychiatryka;]
polecam przemyslec czy zakaz zgromadzen publicznych PrOponowanych w czasie prezydencji UE wiadomo przez kogo jest zgodny z demokracja;]
rvc ---> "wiem zastanawiałem sie jak napisać zdecydowałem sie na potoczne okreslenie" - powiedzenie tak do pani sędzi, to jak powiedzieć jej "ty ruro" - zostanie przyjęte z równą "radością" :P
Nie ma tu czegoś takiego jak potoczne określenie. Niby słownik podaje je jako potoczne, ale to bzdura. To nie jest potoczne, tylko błędne, a większość kobiet w tym zawodzie spokojnie może uznać to za obrazę.
Jest pani sędzia. Koniec.
wasz problem polega na tym ze nie przyjmujecie do wiadomości iz poradził sobie i to znakomicie.
strach pomyśleć jakie były by komentarze gdyby media uchwyciły jakiś przejaw słabości.
i taka mała różnica
JK >>>http://www.youtube.com/watch?v=_U6MyAt3O_g&feature=related
Prezydent Komorowski >>http://www.youtube.com/watch?v=pZB3OJemoLw
jakie wzorce takie zachowanie
edit> wezmę do serca uwagę gdy będę zwracał sie do sedziego
rvc masz 5 lat czy ile?
1) Półtorej minutowy filmik ma udodnić, że Kaczyński świetnie poradził sobie ze śmiercią brata? Zachowywał się zwyczajnie jak na pogrzebie. Rozumiem, że skoro nie zrobił wtedy salta albo nie biegał na golasa to jest z nim wszystko w porządku?
2) Pierd***** zdrajca, konfabulant, rusek, wolnomularz, żyd, cyklista! Jak on mógł się uśmiechnąć! Na ścięcie go.
Ależ jest dokładnie odwrotnie - chyba tylko jakiś niedorozwinięty wyznawca PISu uwierzyłby w te brednie, że Prezes był na prochach i przez kilka miesięcy nie widział co gada. Każdy odrobinę rozgarnięty człowiek wie, że cała kampania wyborcza to była zwykła ściema - bardzo udana, bo prawie się udało!
Natomiast niezawisły sąd to już co innego, sąd nie może opierać się na domysłach, ma ustalić fakty, żeby w tej konkretnej sprawie wydać wyrok.
No to niech się Jarek zdecyduje czy jest kłamcą i oszustem czy chory psychicznie bo już sam nie wiem :/
Natomiast niezawisły sąd to już co innego, sąd nie może opierać się na domysłach, ma ustalić fakty, żeby w tej konkretnej sprawie wydać wyrok
>> i zamiast poczty korzysta z mediów
Pis się nauczył i płaci za szczekanie w necie.
>> ciii
edit. jest juz odpowiedz JK w tej samej formie tz publicznej
rvc [ gry online level: 48 - MORO ]
Jasne ze tak, jesli zostajesz w domu i pod opieka tego lekarza az wydobrzejesz.
Tak samo naturalnie i lagodnie ocenilbys kierowce autobusu (sorry mirencjum!) ktory przywalil w przystanek bo z podobnego powodu cale dnie jezdzil na psychotropach?
> gdyby miał nakaz leżenia ,lub jeździł samochodem twój post miałby sens.
Uzylem takiej prostej przekladni, zebys mogl sobie wyobrazic skutki wykonywania odpowiedzialnej pracy w stanie niepoczytalnosci. Za duzo wymagam?
Teraz tak sobie mysle, ze skoro Kaczynsi na trzezwo nierzadko sprawia wrazenie szalonego, to moze po psychotropach bylby wcale normalny i mial same swietne pomysly? :)
Kuzwa, nie jest jedynym, ktory stracil kogos bliskiego w tym kraju. Nie widze powodow, zeby go z tego powodu traktowac lepiej niz tych, co w poniedzialek chowaja matke/zone/dziecko, a we wtorek/srode do pracy zapieprzaja i jakos sobie musza z trauma radzi
> ale chyba jedynym którego pracodawca ( w tym wypadku sąd) podaje do wiadomości publicznej wątpliwości o jego stanie psychicznym
Kazdy (normalny) pracodawca majacy wiedze ze jeden z jego kluczowych pracownikow byl w zwyczaju pracowac 'nawalonym' calymi tygodniami... miesiacami - popelniajac przy tym rozne bledy - nie spuszczalby go juz nigdy z oka.
Sad zachowuje sie tutaj wzorowo.
Uzylem takiej prostej przekladni, zebys mogl sobie wyobrazic skutki wykonywania odpowiedzialnej pracy w stanie niepoczytalnosci. Za duzo wymagam?
>> leki uspokajające a niepoczytalność nawet nie ma co kometowac
Kazdy (normalny) pracodawca majacy wiedze ze jeden z jego kluczowych pracownikow byl w zwyczaju pracowac 'nawalonym' calymi tygodniami... miesiacami - popelniajac przy tym rozne bledy - nie spuszczalby go juz nigdy z oka.
Sad zachowuje sie tutaj wzorowo
>> ze niby JK był nawalony .no brawo . sprawa dotyczy leków uspokajających i jak dał przykład smuggler wyobrażasz sobie zapytanie szefa o leki na tablicy ogłoszeń ?
czy koledzy z pracy pozwalali by sobie na żarty lub oskarżenia ze chodzi nawalony bo córka zmarła itp . zastanów sie nad soba . fanatyzm i nienawiść ma swoje granice
owszem wymagasz za dużo mam jeszcze jakies ludzkie odczucia i potrafię zrozumieć ludzi dotkniętych tragedią.
pewnie i ty kiedyś zmienisz swoje nastawienie . zycze ci tylko by odbyło sie to bezbolesnie a nie na skutek osobistych doświadczen
"leki uspokajające" - nie wiemy jakie to były. Jeżeli miały taki wpływ, że nie wiedział co mówi i jak się zachowuje, to nie były "leki uspokajające", tylko psychotropowe. Leki uspokajające nie mają większego wpływu na "poczytalność" człowieka (chyba, że zdrowo przedawkowane), natomiast psychotropy nawet w prawidłowych dawkach mogą mieć i to duży. I nie mówię tu o halunach, czy nieracjonalnym zachowaniu.
Teraz to jest sprawa sądu i biegłych, żeby ocenili jaki wpływ na niego miały te leki.
[50]rvc [ gry online level: 48 - MORO ]
Uzylem takiej prostej przekladni, zebys mogl sobie wyobrazic skutki wykonywania odpowiedzialnej pracy w stanie niepoczytalnosci. Za duzo wymagam?
>> leki uspokajające a niepoczytalność nawet nie ma co kometowac
Mam wrazenie ze dla ciebie nie ma czego komentowac od poczatku tej sprawy.
Posluchaj, jesli nawet to byly tylko leki uspokajajace ale skoro dzialaly na niego tak jak dzialaly (niepoczytalnosc) i mimo to wciaz sprawowal swoje funkcje (bo nie byl to jednorazowy wypadek ale trwalo tygodniami) to jest to zachowanie skrajnie nieodpowiedzialne.
Podobnie - jego najblizsze otoczenie, ktore mu na to pozwalalo.
Teraz wyobraz sobie co bedzie sie dzialo, gdyby np zostal premierem i zmarla mu matka (nie zycze, odpukac) Spotkania, decyzje, umowy... wszystko na prochach a potem - Ups, to naprawde bylem ja?!
>> ze niby JK był nawalony .no brawo . sprawa dotyczy leków uspokajających i jak dał przykład smuggler wyobrażasz sobie zapytanie szefa o leki na tablicy ogłoszeń ?
czy koledzy z pracy pozwalali by sobie na żarty lub oskarżenia ze chodzi nawalony bo córka zmarła itp . zastanów sie nad soba . fanatyzm i nienawiść ma swoje granice
O nie nie, nie jestem czlowiekiem nienawistym ani fanatykiem. Mam pare brzydkich cech ale do tych akurat mi daleko :)
Ja jako szef taka osobe wyslalbym natychmiast do domu, bez dyskusji.
Przykro mi slyszec ze ty zrobilbys inaczej - narazajac ja sama na krzywde z wlasnej strony i przy okazji cala firme.
Mam wrazenie ze dla ciebie nie ma czego komentowac od poczatku tej sprawy.
> dokładnie . dla nie ciekawszy jest przeciek do prasy
poza tym sprawa dotyczyła wyjątkowej kampania wyborczej a nie sprawowanego urzędu. chyba trochę jesteście przewrażliwieni . co zresztą dobitnie udowadniają poprzednie posty .
Przecież sędzia działa w dobrze pojętym interesie JK, zadaje konieczne niestety pytania o to czy tenże może w pełni odpowiadać za swoje czyny. W sprawie tej JK jest pozwanym i o dalszym jej biegu może zadecydować ocena jego stanu umysłowego w okresie objętym powództwem i w chwili obecnej. Jeżeli był pod wpływem środków mogących wpłynąć na jego stan umysłowy i środki te były zaordynowane z przyczyn medycznych to może zostać zwolniony z odpowiedzialności lub może to być okoliczność łagodząca. Nie trzeba być trzeźwym żeby przewodzić partii politycznej ale w takim stanie nie wolno prowadzić pojazdów mechanicznych.
rvc [ gry online level: 48 - MORO ]
Mam wrazenie ze dla ciebie nie ma czego komentowac od poczatku tej sprawy.
> dokładnie . dla nie ciekawszy jest przeciek do prasy
Az chce sie powiedziec - caly PiS :)
widzący > niekoniecznie sprawa dotyczy roku 2008
tak ze powodem jest czy JK moze zeznawać przed sądem i ewentualnie ponieść odpowiedzialność.
mos_def > jezeli myślisz ze tobie nie można zarzucić przynależności partyjnej to jestes w błędzie
DWA TROLE ---->
http://wyborcza.pl/1,75478,9638926,Prokurator_odsuniety_od_sledztwa_w_sprawie_wiezien.html
A teraz pyszczki w kubeł.
rvc--> Jak już chcesz trollować (pierwszy post jest ewidentnym przykładem trollowania), to chociaż pisz poprawnie. Spację stawia się po znaku interpunkcyjnym. Nie przed.
Dla mnie dobrze, że sąd się za to wziął, może JK nauczy się nie rzucać słów na wiatr.
[58] No i co? Gość wysłał jak mniemam TAJNE dokumenty do Stanów Zjednoczonych i wysyłał zapytania czy ruscy mogli rozjebać nam samolot - oburza cię, że go odsunęli?!
to nie mniemaj a skup sie na tym co wiemy . mniemać mozna wiele . takie miemania sa równe z komentarzami pod artykułem.
1 starał sie o zdjęcia satelitarne > wykonywał swoja prace
2 był w konflikcie z generałem Parulskim > z powodu krytyki za złe przygotowanie wizyty w Moskwie
3 był kojarzony z poprzednią władzą ( współpracownik Wassermana) . za to Parulski z postkomuną między innymi absolwent szkoły politycznej >
4. oplombowano gabinet> co może świadczyć o jakieś większej aferze
5 odsunięcie bez wiedzy prokuratora generalnego > w wypadku śledztwa pod specjalnym nadzorem musi dziwić
takie działanie na chwile przed opublikowaniem raportu Millera ?
jakie tajne dokumenty wysłał ?
i co dziwnego jest w zapytaniu czy mogli nam rozjebać samolot ?
raz ze czesc aparatury na pokładzie była rodem USA dwa ze ruskich tez pytaliśmy czy możliwy był zamach . Rosjanie odpowiedzieli nam błyskawicznie (40 min po katastrofie)
Z odpowiedzią czekałem, aż na stronie TVN pojawi się to, o czym rano mówili w TV
http://www.tvn24.pl/-1,1706358,0,1,npw-prokurator-mogl-ujawnic-tajemnice-sluzbowa,wiadomosc.html
Wydział do Spraw Przestępczości Zorganizowanej Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Poznaniu "prowadził śledztwo w sprawie ujawnienia osobie nieuprawnionej informacji stanowiącej tajemnicę służbową oraz rozpowszechniania publicznego wiadomości pochodzących z postępowania przygotowawczego bez wymaganego zezwolenia, zanim zostały ujawnione w postępowaniu sądowym".
Phi,
Rozumiem, że gdyby to prokurator w jakikolwiek sposób związany z PO (lub kimś od nich) zrobił coś podobnego w innej sprawie, to też nie byłoby problemu?
Bo teraz znowu działa znany mechanizm - gość jest postrzegany jako znajomy kogoś z PiS (bądź w jakiś sposób z nimi związany)? A to pieprzone państwo PO-licyjne! Skandal! Chłop przecież szuka PRAWDY!
ksips -> cały problem w tym że szukanie prawdy też ma ograniczenia co do jego sposobu.
Najprostszy przykład, odpowiedz w ramach szukania prawdy:
"Czy już przestałeś bić swoją starą matkę?"
albo
"Czy zakończyłeś współpracę z konfidentami SB i WSI w ukrywaniu udziału w rozpowszechnianiu pedofilii?"
[57] A co to ma jedno z drugim? "A u was bija murzynow"?
"Pasionek został wysłany do Rosji, by brać udział w czynnościach rosyjskiej prokuratury. Tyle, że na miejscu nikt na niego nie czekał, a rosyjski prokurator, który miał się nim zająć, był na urlopie. Pasionkowi cofnięto też zgodę na wgląd w akta, ponieważ z Naczelnej Prokuratury Wojskowej nie dotarło zaświadczenie, że został tam wysłany. Dwutygodniową pobyt zamiast na pracy, Pasionek spędził głównie w hotelu, a po powrocie do Polski w aktach nadzoru zobaczył krytyczne uwagi pod swoim adresem."
Jesli tak wygladal udzial polskiej strony w sledztwie, to jakie TAJNE dane mozna bylo komukolwiek zdradzic - nie ma tam nic tajnego, jesli wszystko co prokuratura ma, to dostala od Rosjan.
tez czytałem te spekulacje i dopiero dziś jest jakiś oficjalny komunikat
"Jak już rok temu pisał "Dziennik Gazeta Prawna" tajemnicą poliszynela jest fakt, że Marek Pasionek jest od dawna w ostrym konflikcie z szefem wojskowej prokuratury - gen. Krzysztofem Parulskim, który o swoim podwładnym ma zdanie "człowieka poprzedniej władzy". Konflikt sięga czasów, gdy Pasionek był. m.in. zastępcą Zbigniewa Wassermanna, koordynatora służb specjalnych w rządzie PiS. Parulski miał też zarzucać Pasionkowi, że korzystając ze swoich kontaktów nabytych w tamtych czasach kontaktował się z Amerykanami, aby pomogli w śledztwie m.in. przekazując swoje zdjęcia satelitarne z miejsca katastrofy."
dziwny to zarzut p.Parulskiego
"Krytyka szła też w drugą stronę, opisuje "DGP". W lipcu ub.r. Pasionek poskarżył się na Parulskiego Andrzejowi Seremetowi za brak przygotowania jego wizyty w Moskwie. Miesiąc wcześniej Pasionek został wysłany do Rosji, by brać udział w czynnościach rosyjskiej prokuratury. Tyle, że na miejscu nikt na niego nie czekał, a rosyjski prokurator, który miał się nim zająć, był na urlopie. Pasionkowi cofnięto też zgodę na wgląd w akta, ponieważ z Naczelnej Prokuratury Wojskowej nie dotarło zaświadczenie, że został tam wysłany. Dwutygodniową pobyt zamiast na pracy, Pasionek spędził głównie w hotelu, a po powrocie do Polski w aktach nadzoru zobaczył krytyczne uwagi pod swoim adresem."
wygląda na jakąś szopkę
mam nadzieje sprawa nie zostanie bez wyjaśnienia opinii publicznej.
tym bardziej ze osoba Gen . moze budzić duże kontrowersje.absolwent jednej z takich uczelni
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wojskowa_Akademia_Polityczna
o absolwentach tych uczelni mam jak najgorsze zdanie . z oficerami Politycznymi miałem odczynienie w wojsku. w rzeczywistości były to uczelnie szkolące rezydentów.
wglądało to tak ze w każdej jednostce był zastępca d-cy do spraw politycznych. taki oficer w rzeczywistości to on sprawował "władze" i wszyscy bez wyjątku bali sie go jak ognia.
Nie chce by brzmiało to jako oskarżenie bo możliwe ze prokurator wojskowy nie miał innej a drogi zawodowej.
właśnie wpłynął pozew Drzewiecki przeciw Kamińskiemu
źródło wewnętrzne ))
będą jaja oj będą
Az boje sie zapytac co to za wewnetrzne zrodla... i z kim my tu naprawde dyskutujemy :)
[56]rvc [ gry online level: 49 - MORO ]
mos_def > jezeli myślisz ze tobie nie można zarzucić przynależności partyjnej to jestes w błędzie
Hej, grozby sa karalne... :)
można powiedzieć ze mój psychoanalityk ;)
mos_def proszę >
ul. Podwale 30
50-950 Wrocław
Połowa USA żyje na jakichś psychiatrycznych lekach, a Wy będziecie tutaj ludziom wmawiać, jak to one paczą świadomość, że człowiek jest na poły nieprzytomny, a wręcz niebezpieczny, nieobliczalny. Zarazem będziecie gadali, słusznie skądinąd, że Kaczyńskiego tłumaczenia, iż był na lekach są podejrzane. Przeczycie samym sobie.
Kaczyński palną coś, bo palną i można zrozumieć to, że był znerwicowany, natomiast usprawiedliwianie się lekami jest zwykłym kitem (i to durnym, nieprzemyślanym, z czego sąd z satysfakcją korzysta). Chyba, że brał Bóg wie co i wtedy rzeczywiście - nie można mieć ciastka i zjeść ciastka, nie powinien wtedy był działać publicznie.
Porównywanie działalności politycznej do prowadzenia samochodu - umarłem ze śmiechu. Trzeba by chyba brać metaforę o politycznym lawirowaniu dosłownie tj przestrzennie. Bo z tej przyczyny po pewnych lekach się nie jeździ - z powodu spowolnionych reakcji, zaburzonego nieco poczucia przestrzeni, czy kłopotów z koordynacją ruchu.
W szczególności - lek uspokajający "zawiesza", powoduje, że się jest jakby nieco wycofanym z tego, co się dzieje, ale nie powoduje jakiegoś bełkotu umysłowego jak to jest np. po alkoholu. W takim wycofaniu, owszem można nie wziąć czegoś pod uwagę i palnąć np. durną odpowiedź, ale to nie jest żadne usprawiedliwienie - jaźń nie jest wtedy wypaczona, jest lekko przymulona i nie ma co się głupio tłumaczyć. To jak tłumaczyć się niewyspaniem. Można to po ludzku zrozumieć, ale polityk powinien ważyć słowa.
To samo z chorobami psychicznymi. Nie widzę w tych Waszych wynurzeniach elementarnego odczucia faktu, że takową jest i depresja i schizofrenia oraz że oba te służące za przykład schorzenia, to zupełnie inny kaliber i inna przestrzeń dyskusji (np.pod względem tego, czy taki człowiek powinien pełnić pewne funkcje).
Kaczyński palną coś, bo palną
broń palną? (sorry, nie mogłem się powstrzymać:)
"To samo z chorobami psychicznymi. Nie widzę w tych wynurzeniach elementarnego odczucia faktu, że takową jest i depresja i schizofrenia oraz że oba te służące za przykład schorzenia, to zupełnie inny kaliber i inna przestrzeń dyskusji (np.pod względem tego, czy taki człowiek powinien pełnić pewne funkcje)."
Pisalem to w [16], ale wszyscy to zignorowali:)
wysiak ---> mnie się wydaje tak oczywiste zróżnicowanie chorób psychicznych i wpływ konkretnych symptomo na otoczenie, żechyba nie ma czego komentować.
Jeśli mówimy o 'lżejszych' odmianach, chocby depresji (co byłoby zrozumiałe w obliczu takiej tragedii), to mimo wszystko nie powinno to wplywac na jego percepcję i zdolności umysłowe. Jeśli wpływało (co Jarosław sugeruje) to choroba czy dolegliwość musiała byc na tyle poważna, że powinno zainteresowac również jego wyborców - bo takie schorzenie zdecydowanie mogą zmienić obraz danej osoby.
Kaczyński zrobił wielki błąd, że w ogóle o tych lekach wspomniał.
To wszystko, co nastąpiło potem, wnioski które z tego wyciągano, to już jak zwykle nic nowego pod Słońcem...
http://blog.rp.pl/mazurek/2011/06/09/lapaj-wariata/
wysiak --
Bo niektórzy na samo słowo psychotrop chowają się pod łóżko :)
smalczyk --
Depresja (jednobiegunowa) objawia się przede wszystkim jednym - obniżonym nastrojem, niezdolnością odczuwania radości. Owszem, zmienia to człowieka, bo ten czuje się po prostu nieszczęśliwy, ale co z tego? Chcesz zabronić działania ludziom nieszczęśliwym? Na depresję chorują wszyscy: politycy, sportowcy, aktorzy, reżyserzy, pisarze, muzycy, naukowcy...
Jakiejś totalnej depresji Kaczyński mieć nie może, bo w przypadku takiej nie ruszyłby się z łóżka. Nie sugeruje też, że wpływało to na jego ocenę, tak, jak wpływa np. epizod psychotyczny. Twierdzi - tak to rozumiem - że śmierć brata i bratowej głęboko odczuł i przeżywał pewien kryzys. Niepotrzebnie tłumaczy się lekami.
Depresja wpływa na zdolności umysłowe (chociaż nieznacznie), jak każdy stan umysłu zmienia jakoś pewne nasze właściwości, ale nie powoduje braku poczytalności.
Jak to inaczej ująć? Może tak - są choroby i stany, do których prowadzi naturalna ciągłość od tego kim jesteśmy, masz zły dzień, jesteś markotny, ale jesteś sobą. To jest depresja (jakby utrwalony stan obniżonego nastroju). Istnieją natomiast stany, w których ta ciągłość zostaje zerwana lub człowiek traci rozeznanie rzeczywistości - epizod psychotyczny (nb. może być indukowany alkoholem tzw. psychoza alkoholowa) gwałtownie zmienia całkowicie charakter osoby, w schizofrenii jak nie bierzesz leków, możesz żyć w urojeniach, w pewnych przypadkach nawet widzieć to, co nie istnieje.
alpha ---> nigdzie nie wspomniałem nic o braku poczytalności Kaczyńskiego (w sensie prawny rzecz jasna) - a jedynie o możliwości wpływu na jego postępowanie wskutek takiego a nie innego stanu emocjonalno-umysłowego. Innymi słowy - mógł podjąć decyzje, których w innym stanie ducha by nie podjął, co nie znaczy, że 'nie był sobą'.
To sa oczywiście czyste dywagacje, ktorych powiem szczerze nawet nie bardzo chce mi się rozstrząsać - bardziej powinno zależec na tym jego najbliższemu otoczeniu, niż ludziom będącym w opozycji do jego działań.
smalczyk --
Masz rację, może. To samo jednak można powiedzieć właściwie o każdym. Danego dnia ma humor taki, a nie inny, więc podejmuje takie, a nie inne decyzje. Nie jest tak, że depresja z natury skutkuje np. działaniem głupim. Po prostu tu się nie da nic rozstrzygnąć, więc co mają mówić zwolennicy Kaczyńskiego? Człowiek przeżył tragedię, ergo: jest podejrzany, lepiej na niego nie głosować?
Trzeba oceniać działania, a nie nastrój Kaczyńskiego. Działania jako takie, a nie bawić się w domorosłych psychoanalityków i doszukiwać się podłoża. Podłoże jest nieistotne.
alpha ---> tak jak powiedział Hajle - Jarosław zrobił błąd wspominając cokolwiek o przyjmowaniu leków. Gdyby nie to, nawet 'rozdwojenie jaźni' w postaci odsuniecia od siebie ludzi, którzy prawie wygrali mu kampanię (widać PRAWIE naprawdę robi wielką różnicę:) przeszłoby jakoś prze ucho igielne opinii publicznej.
A tak pojawił się powód do dociekań wszelakich - które akurat mnie niewiele interesują.
Co do działań to wskazałem je wyżej - i nie powiem by wskazywały na jakąkolwiek spójność.
smalczyk --
Nie chcę się wdawać w dyskusję o spójności działań Kaczyńskiego. Gdyby pośledzić wypowiedzi i działania większości polityków, znalazłoby się sprzeczność na sprzeczności. W tym względzie skuteczni politycy, to często ci, co po prostu umieją (mają skill) kłamać i lawirować. Powiedziałbym, że PO jest mistrzem w zamiataniu spraw pod dywan, tematach zastępczych, wysuwaniu na scenę i chowaniu za kulisy odpowiednich osób w odpowiednich momentach, tłumaczeniu sprzeczności we własnym postępowaniu tak by brzmiały jak prawdy objawione itd. PO potrafi wręcz tak ustawić dyskurs, by pewne zarzuty nie mogły zaistnieć, bo automatycznie zderzą się z pewnymi pojęciami (np. rusofobia).
Jarosław Kaczyński natomiast sprawia wrażenie, jakby często najpierw mówił, później myślał, z tym ma od dawna problem. Cała ta partia ma taki problem. Ma taki problem, że przez to gadanie przed myśleniem gra na flecie PO. W tej mierze w jakiej odbiera to społeczeństwo, PiS przez te nieprzemyślane (niedyplomatyczne) gadanie potwierdza obawy, które PO zręcznie konstruuje. Sami są sobie winni, że przypisuje się im gęby. Dają się w nie wpisać, czasami jakby tego pragnęli.
Może jednak powinni sięgnąć do Gombrowicza, miast się na niego obrażać ;)
Robi się ostro.
Anonimowy informator informuje o tym, że inny gościu to też anonimowy informator, tylko, że innej gazety...
A tak komentując mit Kuklińskiego dalej modny...
[80] Takiego kutasińskiego powinni nie dość, że odsunąć od sprawy, to jeszcze dowalić mu sanki...
Ale i tak wielcy obrońcy moralności z PiS uznają, że nie ma sprawy...
chyba coś ci sie pomyliło - od sanek to my jesteśmy.
to taki plan by przejąc elektorat w kryminale
edit> Ksips wspominałeś kiedyś o mordowaniu jeńców bolszewickich. tu masz dokładne dane a i źródło to nie ND
