Stopień bezsensowności i bylejakości tego wpisu jest wprostproporcjonalny, do stopnia banałów w nim zaprezentowanych.
Autor Crash nie zagra! Już wiem, że on nie zagra w wiedźmina! O nie...
Crash - zdajesz sobie sprawę, że teraz głąby pokroju Emisariusza i Boifana zjedzą Cię żywcem?
Do setna? Aż złapię za słownik i sprawdzę, czy tak można.
A tak ogólnie to ja też nie - po prostu komp jest za słaby. Tak słaby jak ten wpis, do którego jest ten komentarz. No... może Ciut mniej słaby.
Artykuł rzeczywiście nędzny. Poziom komentarza na onecie. Nie zagrasz? Spoko nie graj. Warto zaśmiecać internet taki czymś?
I swoją drogą nie rozumiem tej strasznej wrzawy, że Wiedźmin jest mocno nagłaśniany i reklamowany. No kurna, to jest biznes, gra musi się sprzedać. Aby coś sprzedać, trzeba to dobrze rozreklamować. Wszyscy tak robią, każda większa gra jest nakręcana kampanią marketingową. Wtedy wszystkim pasuje, ale jak gra jest Polska to powinno być sprzaśnie, swojsko i po cichu? Gdzie tu logika?
zgarbiony przed monitorem, oddalony od ekranu o niespełna kilkadziesiąt centymetrów, dolegliwości kręgosłupa w okresie starczym - zalecam dobry fotel i pajączka :)
a tam pierdoły piszesz. Byłem w Tesco, kupiłem figurki złożyłem, grę odpaliłem i dlc pobieram i plakat zamówiłem bo akurat nie doszły. miałem zabawną historię bo czekałem pod Tesco 1H bo w dziale obsługi powiedzieli, że do godziny będzie gra i spełnili obietnicę i teraz gram. Backside podpinam się do wypowiedzi. Nie lubisz PC spoko Ja nie lubię konsol i mam za złe CDP, że W2 jest ukonsolowiony chyba w każdym aspekcie co mi jako wielbiciel W1 nie podoba się.
misiek ---> tak wiem, jakakolwiek, nawet najmniejsza niechęć w stosunku do platformy peceta w polskim internecie, wyrażana otwarcie, to zniewaga, ale nauczyłem się z tym faktem żyć.
wi3dzmin ---> nigdzie nie krytykuję kampanii, o czym zresztą w tekście piszę, nie porywając się na górnolotne formy protestu. Logika jest, wystarczy czytać ze zrozumieniem i dystansem do rzeczy, które z założenia ważnymi nie są. A poza tym, mam taką przywarę, publikuję na swoim blogu co chcę, a nie co ludzie chcą usłyszeć, i nikt nie odbiera Ci możliwości omijania go.
Kurde, tekst jest krótki, napisany prostym językiem ale mimo tego banda matołów albo go nie była w stanie zrozumieć, albo czyta sam tytuł.
dokladnie, przeciez pisze, ze zagra, nie hejtuje, ale akurat w RPG gra sie dobrze na padzie na duzym TV
niestey CD Project jest pazerny, chce by ludzi kupili na PC a pozniej to samo na konsoli i mam nadzieje ze sie na tym przejada
niech zachowaja sie jak mezczyzni, bedzie lub nie bedzie a nie pitolenie bez sensu od 2 lat...
co tam bredzisz?
niestey CD Project jest pazerny, chce by ludzi kupili na PC a pozniej to samo na konsoli i mam nadzieje ze sie na tym przejada
Ucza sie od starych wyjadaczy, chocby takiego Rockstara, ktorego chyba jednak nikt nie potepia, za wydanie np GTA4 na PC?
Ale nie, CDP jest beee, niech sie przejadą.
To masz cienką plazmę, że nie możesz do niej komputera podłączyć.
Wiedźmin 2 wspiera kontroler od X360. Wystarczy sobie taki zakupić, podłączyć do kompa, kompa podłączyć do telewizora i można grać wygodnie rozsiadając się w fotelu. Oczywiście jeżeli ma się dostatecznie dobry komputer.
Naprawdę wolisz kiedyś zapłacić 200zł za grę na PS3, niż 79zł teraz na PC? Na dodatek, jak już wyjdzie na konsole to cena na PC będzie pewnie poniżej 50zł.
niestey CD Project jest pazerny, chce by ludzi kupili na PC a pozniej to samo na konsoli i mam nadzieje ze sie na tym przejada
Brednie. Wersja konsolowa będzie przeznaczona przede wszystkim dla tych krajów, gdzie PC jest bardzo słaby - całej zachodniej Europy oprócz Niemiec, Ameryki czy Japonii.
Zresztą sam zarzut - pro :D. Od kiedy to istnieje przymus kupowania 2 razy tego samego? A wydawcy filmów też są pazerni, bo najpierw puszczają film w kinie, a potem wsadzają na DVD :D?
A skoro autor sam przyznaje, że "publikuje na swoim blogu co chce", to nic dziwnego, że musi się liczyć z komentarzami, także tymi negatywnymi ;).
Autor chcial nam przekazac ze :
1) Firmy typu Rockstar czy chocby LionHead sa ok bo wydaja pierw na konsole potem na PC, CDPR juz nie bo robia odwrotnie.
2) Nie zdaje sobie sprawy ze znakomita wiekszosc graczy, ktorzy na sprzet komputerowy wydaja gruba kase, kupuje tez dobrej jakosci telewizory oraz bezprzewodowe pady. Jesli nawet nie bawia sie w pady i tv, to maja ( z racji tego ze sa graczami ) doskonalej jakosci fotele i wygodnie bez zgarbienia graja w gry na tych swoich 2x calowych monitorach.
Pachnie mi tutaj ponadprzecietna miloscia do konsol ;) Sam je posiadam ale takiego tekstu bym nie splodzil nawet po pijaku ;)
Narmo ---> fakt, jest to wyjście i nie ukrywam, że rozważałem je poważnie już wcześniej, są tylko dwa ale:
- pierwsze: jestem leniwy i jak mam ochotę w coś zagrać, czyli zrelaksować się w krótkiej chwili wolnego, nie lubię odpalać gry wcześniej walcząc z hardware dłużej jak 5 min.,
- drugie: podłączając do TV w rozdziałce 1080p, obok plazmy musiałaby stać rakieta, a w posiadaniu takowej nie jestem.
Tlaocetl ---> tak (ale te 200 stówy to przesada, są tańsze sposoby)
Szkoda komentować.
Gram padem od X360 na TV. Nie ma jak stereotyp gracza PC-towego zgarbionego przy małym monitorku 40cm od ekranu. Mam również X360 jak i PS3 aby nie było.
Każda skrajność jest przejawem głupoty, a prawda zwykle leży gdzieś po środku. A na pewno w tym przypadku (a raczej w przypadkach, bo chodzi i o Wiedźmina, i o bzdurną wojenkę konsole vs. PC). Jedni i drudzy są siebie warci i niech się kłócą, na zdrowie, ale radzę im żeby się do tego wszystkiego zdystansowali, bo wygląda to żałośnie. Ludzie, którzy rozumieją, że tak fanbojstwo, jak i hejterstwo nie ma sensu, bo zaszkodzić w ten sposób można tylko swojemu zdrowiu, bo produkuje się nadmiar żółci, mogą tylko patrzeć na to wszystko z ironicznym uśmiechem i kręcić z niedowierzaniem głową.
Znowu sprawdza się formuła:
Haters gonna hate, fanboys gonna love.
Tylko szkoda, że coraz częściej się okazuje, iż niektórych osób z redakcji GOLa nie stać na dystans do tej żałosnej szopki.
A wydawcy filmów też są pazerni, bo najpierw puszczają film w kinie, a potem wsadzają na DVD :D?
O nie, nie tak prosto:
1. Kino
2. DVD
3. Wersja reżyserska w kinie
4. Wersja reżyserka na DVD
5. Wersja z dodatkami na DVD
6. Edycja BluRay
7. Rocznicowa edycja BluRay zawierająca 17 sekund dotąd nie publikowanych scen oraz wywiad z gościem od wózka kamery
8. Wersja w 3D
COREnick ---> Tylko szkoda, że coraz częściej się okazuje, iż niektórych osób z redakcji GOLa nie stać na dystans do tej żałosnej szopki.
Jak rozumiem masz mnie na myśli. Polecam Ci zatem przeczytanie tekstu z podobnym dystansem, z jakim został napisany. Sam jestem w posiadaniu chyba wszystkich obecnie platform do grania, nigdy nie ograniczając się do jednej, a zjawisko fanbojstwa jest dla mnie wyłączni interesującym zjawiskiem socjologicznym, choć przyznam, męczącym. Jeśli lubię grać na takiej a nie innej platformie, to zapewniam Cię, że ideologii w tym brak.
Dwie rzeczy za które autor powinien dostać kopniaka z półobrotu.
1) zwołanie hołoty z GOLa.
2) stereotypowe myślenie. Kto do cholery garbi się przed monitorem? BHP anyone?
Wiocha, mości dzieju.
Crash - Ja rozumiem, że wolisz oglądać paskudne, płaskie tekstury, ząbki, bo oczywiście twój toster nie ma wygładzania krawędzi i innych ciekawych funkcji...
Przechodząc do sedna i całkiem poważnie. Autorze, po co tak trollujesz i celowo wywołujesz wojnę? Tym wpisem zniżyłeś się do poziomu największych trolli tego forum. Moim zdaniem wywoływanie wojenek na forum w tym stylu, w jakim ty to zaprezentowałeś jest naprawdę żenujące. Celowo próbujesz, na dodatek na siłę zrobić swój temat popularnym. Nie masz pomysłu na ciekawsze tematy? Za wywoływanie wojen konsolowo-pecetowych jak i konsolowo-konsolowych trolle zazwyczaj dostawały bany, ewentualnie ostro po rankingu, więc i tobie się to należy, bo niczym się od takich osób nie różnisz.
Mam propozycje dla ciebie. Oszczędź sobie kręgosłup przy komputerze i nie zakładaj tak beznadziejnych tematów. Bloggerowi nie wypada trollować. Celowo podsysasz ogień, po co to komu? Później admin będzie musiał usunąć co najmniej połowę postów.
SpecShadow - No jak to kto? Autor tekstu. :D
No i przez takich casuali i grubasów, którzy nie mogą zmieścić się przed biurkiem konsolizacja i uproszczanie gier trwa w najlepsze xD Teraz niemal każda gra robiona na PC musi trafić także na którąś z konsol, bo takich leni szczególnie na zachodzie jest masa a twórcy chcą zarobić. Zresztą co to za problem podłączyć kompa do telewizora i grać z padem? Ale rozumiem, że ci się nie chce ;P
SpecShadow, Raziel ---> ciekawe jest to co piszecie. Popełniając niniejszy wpis na blogu nie miałem najmniejszego zamiaru wywołania jakiejkolwiek wojny. Przyznam szczerze, nawet do głowy mi nie przyszło, że może to być zarzewiem do fanbojowych starć.
Zdradzę więc z czego wynika to maja naiwność w ludzi, i w to, że mają podobny stosunek do pewnych rzeczy co ja. Na fora zaglądam rzadko i nigdy nie biorę udziału w podobnych wojenkach. Z tego też względu jest mi to na tyle obce, by nie być na tym punkcie przewrażliwionym.
A pisanie o garbieniu się, było tak samo poważne, jak o penetracji i popisie na Wiejskiej. Szkoda tylko, że ludziom brak dystansu, a wszędzie wypatrują trolli. Polecam więcej luzu.
Chęć czynienia wpisu bardziej popularnym... Faktycznie, pisząc na blogu raz na cztery miesiące świadczy o chęci bycia popularnym.
PS: na więcej zarzutów, tudzież obelg, odpowiem wieczorem.
Ale szaleństwo z tym Wiedźminem, w telewizji, w internecie. Każdy chce coś od siebie dodać. Ja też nie zagram w grę tyle że z braku kompa a nie lenistwa. Ucieszę się bardzo gdy zapowiedzą oficjalnie wersje na konsole. A jak nie to trudno. Nie przeszkadza mi absolutnie to całe Wiedźminowe dwa szaleństwo. Po pierwsze to sukces naszych, Małysz nie skacze, Kubica nie jeździ, piłkarze piją i się obijają. Ten umęczony naród potrzebuje czegoś pozytywnego. Po drugie w telewizji dużo o tym mówią i co ważne pozytywnie. Widz dowie się przy okazji że gry są dla dorosłych ludzi. Słyszałem nawet w Tvn24 dialog o konsolach.
[15] ---> U mnie sprawa wygląda tak: wolę zapłacić te 200 zł i grać do upadłego, niż około 1000 zł za upgrade kompa, który w sensownych detalach i płynności (i nie mówię tu o 25 klatkach, tylko około 40) pociągnie Wiedźmina 2.
Krótko mówiąc - nie zagrasz, sporo stracisz. Zwłaszcza jeżeli masz możliwość zagrać.
co za debilny wpis i marnowanie kilobajtów na czyimś serwerze.
Chciałeś zaistnieć w internecie? Udało ci się. Szkoda, że za kilka dni wpis jak i ten wątek wpadnie w odmęty internetu i mało kto będzie o tym pamiętać.
O innych grach w które nie zagrasz też będziesz nas informować?
Boże, jak ty grałeś przed pojawieniem się konsol?!
Dobry wpis, lubuję w onetowym stylu trollowania.
Kretyński artykuł. W Wiedźmina na konsoli nie chciałbym grać nawet za dopłatą.
Tlaocetl - ja kupie na PC, ba juz bym kupil, ale nie chce placic 200 zl za wersje Steam
i nie mam nic przeciwko wydaniu na PS3 i 360, jestem wrecz calkowicie za tym by wiecej ludzi moglo zagrac
jedyne co mi sie nie podoba to takie niedomowienia, moze wydamy, moze nie, dla mnie to dziecinada
Kolejny dobry powod by sprzedac autorowi porzadnego kopa:
autor klamie w zywe oczy:
najpierw twierdzi ze nie zagra, ale zaraz potem zmienia zdanie i jednak chce zagrac na konsoli.
Helllooooo? Nie wiem czy zdajesz sobie sprawe ale sporo osob ma premiery w nosie, i gre zakupi za pol roku. Czy wedlug ciebie gra sie przeterminuje czy co? Tylko jej to na zdrowie wyjdzie bo sie moze jakies patche optymizacyjne pojawia
twierdzi ze jest leniwy i nie bedzie siedzial 30h przed gra. To rozumiem ze na konsoli zrobi speedruna :D
Crash > rozumiem ze jestes na NIE, ale laskawie podszkol sie z elementarnej logiki moze.
Bo jak na razie to wyglada ze tytul dales JEDYNIE po to by wkurzac fanbojstwo Wiesmaka
Heh, nie wiedziałem, że kre..."mało mądrzy" ludzie też mogą pisać na GP. Już sama ortografia sprawia, że człowiek spuszcza wzrok i robi facepalma. Po przeczytaniu całości nie wiadomo czy się śmiać, czy płakać.
Crash->http://www.youtube.com/watch?v=XZxzJGgox_E
Ej, nie napinajcie się bo wam żyłka pęknie. Każdy ma prawo do własnych opinii. Rozumiem, że jak ktoś napisze, że woli konsolę od peceta to jest debil i burak i w ogóle to chcę tylko na blogu wojenkę wywołać? Nazywanie kogoś debilem, bo ma inne zdanie od was to szczyt hipokryzji.
Dawno się tak nie ubawiłem.
Dam wam radę. Grajcie na czym tylko chcecie, bawcie się przy tym, ale nie próbujcie narzucać swojego zdania innym (często w wulgarny sposób) bo nie macie takiego prawa.
Alvarez - nie graj, nikt cię do tego nie zmusza. (BTW. autor wyraził swój pogląd, Ty swój. Czym się one różnią, po za tym, że nazwałeś go kretyńskim?)
Crash kupuj wygodny fotel, duży monitor i napinaj w Wiesia bo jest zajebisty :].
Rozumiem, że jak ktoś napisze, że woli konsolę od peceta to jest debil i burak i w ogóle to chcę tylko na blogu wojenkę wywołać?
źle rozumiesz.
Rzeczywiście wpis zupełnie niepotrzebny, słabo napisany i troche żałosny ... ja osobiście gram również wygodnie w fotelu na padzie od x360 w co tylko się da na PC grać na padzie, jakoś stereotyp zgarbionego pctowca w dzisiejszych czasach do mnie nie przemawia, get real man ...
Swoją drogą, czasem mam wrażenie, że gra została głównie stworzona z myślą o konsolach, przyciski na padzie rozłożone bardzo intuicyjnie, ładne ikonki, sterowanie wygodne, no i ten letterbox u tych co nie grają w 1080p, to śmierdzi wręcz portem z konsoli a nie PCtowym tytułem, heh ...
Poziom bezsensu tego wpisu jest niewyobrażalny. Do twojej wizji osoby użytkującej PC brakuje tylko tego, ze ma niepełne podstawowe, waży 140kilo i nic tylko pije piwo...
Mało max exclusiv'ów na konsole ? Zwłaszcza, ze w zasadzie pewne jest, ze Wiedźmin takim exclusivem na PC nie będzie. Dodam tylko to, a w zasadzie zgodzę sie z tym co mówił kiedyś Rock&Rojo - całe szczęście, zę ta gra nie wyszła w tym samym czasie na PC i konsole.
Tekst ewidentnie napisany na zasadzie "a ja poplyne pod prad, na zlosc fanbojom i by pokazac, ze jestem ponad to".
Do tego duzo lania wody, skoro cale przeslanie tekstu zamyka sie do "nie zagram w Wieska na PC, bo poczekam na wersje konsolowa". Mozna to bylo powiedziec uzywajac duzo mniej slow i bez gornolotnych wstepow.
Znajac zycie to autor najpierw wymyslil sobie tytul, potem zaczal z gornego C i "zobaczymy gdzie dojade".
Improwizacja fajna rzecz, ale dobra improwizacje to mistrzowie graja, a tu opanowania warsztatu braklo i wyszlo takie "pitu-pitu".
Liczylem na jakis tekst, gdzie autor rzeczowo przedstawi argumenty, ktore go sklonily do niezagrania, a tu... "bo wole na duzym ekranie". Eeee.
kil - a pewnie, że dobrze, dla samej sprzedaży wieśka - pisałem chyba o tym w swoim tekście. Za rok konsolową wersję kupię ja - nie mając PCtowej - i mnóstwo ludzi, którzy na PC już grę skończą.
a tekst - kij w mrowisko ;)
mnóstwo ludzi, którzy na PC już grę skończą.
A po kiego diabła płacic po raz kolejny za coś co ukończyło się już kilkakrotnie??
Skoro nie może być mądrze, niech będzie chociaż poprawnie. Widzę, że sedno jest już zmienione, dorzucę jeszcze dwa kwiatki, duży i mały:
niemniej (http://sjp.pwn.pl/slownik/2489008/niemniej)
chlapnął
I niech się autor nie spina, bo pisząc notkę o takim tytule, w takim czasie i miejscu nie mógł być nieświadomy, że ludzie przeczytają i skomentują. W sumie tego sam chciał, to ma. Nie chce grać, niech nie gra, tylko niech sam siebie zapyta, czy to aby na pewno tylko lenistwo. Bo jakoś tak nieszczerze to brzmi.
wtedy rozsiądę się wygodnie w fotelu i rozpocznę przygodę na wielkiej plazmie. Bo wiecie co... rozmiar i pozycja mają znaczenie.
Pozdrawiam autora z klawiatura na kolanach, siedzac 2,5 metra od 47" TV. :)
Niepotrzebnie sie przypierdalacie. Dobrze wiecie jaki mial byc przekaz tej wiadomosci i zapewne nie jeden z was borykal sie z podobnym problemem. Ja tez sie zastanawialem czy nie poczekac na konsolowke bo wole grac na ps3 niz pc, i balem sie ze moge miec za slabego kompa. Kupilem jednak a gra dziala na normalnych ustawieniach, wolalbym jednak pograc sobie na kanapie z padem.
Też nie zagram w Wiedźmina 2. Bo nie mam czasu. Chyba zrobię z tego powodu wpis na bloga!
Taki tekst to ja bym się wstydził wstawić na tablicy na fejsie, a co dopiero na poczytny serwis blogowy.
Btw. czekamy na wpis na gameplayu "Nie pójdę dzisiaj do pracy, bo nie chce mi się wstawać z łóżka!".
ozoq -> To kup sobie pada i podłącz do kompa, a kompa do TV - chyba masz TV jak masz PS3 nie ? Z braku laku to można sie zawsze i do wszstkiego dopierdolić, pozdro
Z większą częścią wpisów polemizować nie warto, pozwolę sobie zatem odpowiedzieć wyłącznie smugglerowi.
smuggler ---> nim zaczniesz czytać dalej, polecam sprawdzić dokładnie czym jest felieton (o czym informował tag przed otwarciem pełnego wpisu).
Nie rozumiem skąd ten wniosek, że celowo chciałem dokuczyć fanbojom. Jak już wcześniej wspominałem, w najmniejszym stopniu nie sądziłem, że podobny wpis może kogokolwiek urazić. Widocznie za mało czasu spędzam na forach, bo na ulicy i face-to-face forum podobnego zachowania brak. Fanbojski flame jest dla mnie zagadką nie do rozwikłania. Ale z jednym się zgodzę, jestem ponad to.
Cały ten flame jest zupełnie nieuzasadniony. Albo ktoś nie chce zrozumieć tekstu, albo go w ogóle nie przeczytał. Innej przyczyny znaleźć nie mogę.
W dużej mierze ideą bloga (i nie tylko gameplay’a) jest luźny i swobodny przekaz, a nie przepastne artykuły z godzinami spędzonymi na ich przygotowanie. I co jak co, ale Ty powinieneś to wiedzieć. Jeśli spodziewasz się kilku tysięcy znaków, to zapraszam na gola. Na blogowanie poświęcam znacznie mniej czasu, traktując to wyłącznie jako formę dzielenia się właśnie luźnymi wpisami. Jeśli nie odpowiada Ci ta forma, masz do tego prawo, ale nie uważam, by podobne wpisy godziły w formę bloga jako takiego.
co się tylu tych konsolowych fanbojów na wiosnę przebudziło? po pierwsze crash, w wiedźmina zagrasz, tylko nie na pc, więc tytuł taki troszeczkę jakby z onetu, po drugie zas, o ile się orientuję, konsol nie sprzedaje się od razu w komplecie z kanapą i 50 calową plazmą, jakbys był naprawdę leniwy to bys podłączył kompa do telewizora, pada do kompa, wiedzmina kupiłbys za połowę konsolowej ceny nie ruszając się z domu a jako bonus gra byłaby ładniejsza.
nerdrage mode off.
Tak jest moi mili, Wiedźmin 2 wylądował na sklepowych półkach (do lodówki nie zaglądałem), pokazując Niemcom jak się robi prawdziwe gry. Tylko że ja w nią nie zagram.
A ja zagram, chcesz przeczytac o tym felieton?
fanboy
Jak się czyta takie wpisy o dupie Maryny to o wiele łatwiej idzie docenić twórczość reszty osób z gameplay.pl
Szkoda, ze nie chcialo ci sie 'nie pisac'. Za to chciales blysnac ale nie wyszlo, hint: podlacz sobie kompa do tv i ciesz sie pelnia efektow na fotelu z padem w reku.
Crash8462 ty się do gameplaya dostałeś tak jak mój kumpel, z 2 z polskiego na prawo, albo rekrutacja redaktorów jest na tak niskim poziome że nawet pierwszy lepszy płaz by się tam dostał, k**wa rozumiem fanbojstwo w postaci wykłócania się na forum, ale to już jest szczyt fa... nie, głupoty.
Z większą częścią wpisów polemizować nie warto, pozwolę sobie zatem odpowiedzieć wyłącznie smugglerowi. My z twoim głupim tekstem polemizujemy.
A co do "W dużej mierze ideą bloga (i nie tylko gameplay’a) jest luźny i swobodny przekaz, a nie przepastne artykuły z godzinami spędzonymi na ich przygotowanie." Przepraszam, ale jak wchodzę na ten serwis to już przyzwyczaiłem się do tekstów na poziomie tych pisanych przez U.V. Impaler czy eJay.
PS. Jak ktoś znalazł przekaz merytoryczny, to proszę go mi podesłać, na razie dla mnie jest on na tyle abstrakcyjny jak yeti.
Autor wpisu, tak jak i wielu innych chcących podkreślić swoje "outsiderstwo" - nie zagra i oznajmi to komu się uda bo przecież:
being a dickhead is cool!!!
być modnym to obecnie zachowywać się i ubierać niepowtarzalnie!!!
http://www.youtube.com/watch?v=lVmmYMwFj1I
Ehh.... Każdy niezależnie od płci, wieku, rasy, języka, czy nawet poglądów odnośnie gier video ma jak najbardziej prawo do wyrażania własnej opini. Teraz nasuwa się jedynie pytanie, czy podzielenie się nią ze światem zewnętrznym, w tym wypadku użytkownikami GOLa jest rozważną decyzją. Możecie mnie nazwać nawet Dr. Watsonem, ale po głębszej analizie tekstu wywnioskowałem, że autor wpisu w najnowszą odsłonę Wiedźmina na PCcie nie zagra, gdyż gardzi tą platwormą z powodu niewygody w jej używaniu. Ja tam powiem szczerze: I dobrze :) Każdy gustuje w czymś innym... Nie każdemu smakować będzie chleb z dżemem, tym bardziej jeżeli wpycha się go do buzi przy użyciu siły.To nie taka jest idea tego wszystkiego...
Ja często czy to w życiu realnym, czy też nawet tu-na tym forum głoszę taki pogląd, że bez względu na to jaki dana osoba ma stosunek do jakieś tam sprawy, zdanie jej trzeba uszanować.Jeden raz rzuci hasło: Wiedźmin to chłam i automatycznie grupa osób doprowadzi do jego śmierci, a co więcej zatańczy na jego grobie... Inny znowu wygłosi zdanie zgoła odmienne- w pewnym gronie powitają go z otwartymi ramionami, a w innym będą przeklinać i mu złorzeczyć....
Mhm- dobrze myślicie... tak przedstawia się sytuacja na forach stricte gamingowych.... Czasem wystarczy nawet jeden różniący się pogląd na jakąś sprawę, bez względu na to czy to wojna kosolowa, odmienność zainteresowań, czy zakupy Kaczyńskiego w spożywczaku...
Myślę, że autor nie miał w zamiarze nikogo sprowokować, ale pisanie dla szerszej grupy odbiorców zwłasza na tak "drażliwe" dla niektórych osób tematy, może okazać się począkiem końca...Jeżeli ktoś w PCtach nie gustuje, to inni jego decyzję powinni mimo wszystko przyjąć, ale jak jest, każdy wie i sądzę, że takie wpisy tylko zaogniają sytuację przecząc ideii głoszącej, iż gry mają łączyć, a nie dzielić :)
Rzekłem.
Z większą częścią wpisów polemizować nie warto, pozwolę sobie zatem odpowiedzieć wyłącznie smugglerowi.
smuggler ---> nim zaczniesz czytać dalej, polecam sprawdzić dokładnie czym jest felieton (o czym informował tag przed otwarciem pełnego wpisu).
>>>Ok. Co prawda uprawiajac zawodowo dziennikarstwo lat -nascie zasadniczo juz to wiem, ale nie zaszkodzi sobie odswiezyc wiedzy. :)
To teraz wez poczytaj jakis dobry felieton i sprawdz roznice pomiedzy nim i tym, co stworzyles. Felieton to nie jest latwa forma literacka, choc wydaje sie banalnie prosty. I tu tkwi pulapka. Cos jak sushi - bardzo prosta potrawa ale aby smakowala, to trzeba umiec ja zrobic.
Nie rozumiem skąd ten wniosek, że celowo chciałem dokuczyć fanbojom.
>>>Tym gorzej dla ciebie, ze nie rozumiesz. Tekst mial pelnic role prowokacji, ale inteligentna prowokacje nie tak prosto stworzyc. Szczegolnie gdy widac, ze nie bylo z gory zalozonej koncepcji tekstu. Bo nie zagram - ale jednam zagram, ale nie na PC. Tytul zatem juz wprowadza w blad. Jak papiez umarl to niektorzy nosili koszulki "nie plakalem po papiezu". I to byla swoista prowokacja. Ale na plecach nie mieli dopisku "bo zemdlalem z bolu gdy uslyszalem ze umarl" czy "gdy na mnie patrzyli inni, bo w ogole to ryczalem jak bobr".
Jak już wcześniej wspominałem, w najmniejszym stopniu nie sądziłem, że podobny wpis może kogokolwiek urazić.
>>>Mnie tam nie urazil, po prostu mowie, ze to kiepska prowokacja intelektualna byla i kiepski felieton.
Widocznie za mało czasu spędzam na forach, bo na ulicy i face-to-face forum podobnego zachowania brak. Fanbojski flame jest dla mnie zagadką nie do rozwikłania. Ale z jednym się zgodzę, jestem ponad to.
>>>Ol je. Wrzucam granat do szamba ale jestem ponad rozbryzgi. :) I nie wypominajac ale zdaje sie, ze jestes tez ponad ortografie. :)
Cały ten flame jest zupełnie nieuzasadniony. Albo ktoś nie chce zrozumieć tekstu, albo go w ogóle nie przeczytał. Innej przyczyny znaleźć nie mogę.
>>>Ciesze sie, ze jestes ponad trzecia opcje "ze po prostu napisalem kiepski tekst", bo taka refleksja to dowod slabosci. Naturalnie ja akceptuje wyjasnienie, ze nie pojalem glebi finezji owego dziela, wiec z checia poczytam "co autor NAPRAWDE mial na mysli" nabijajc sie z graczy PC-towych, ze sie garbia za monitorami, zamiast jak panisko grac przed 40" plazma, tudziez finezyjnymi aluzjami, ze wielkosc i pozycja maja znaczenie. Na pewno wielkosc ekranu skompensuje mniejsza rozdzielczosc wersji konsolowej, a pozycja "na pozeracza czipsow" da mi znacznie wieksza satysfakcje niz "na zgarbionego nerda". Dodam, ze sam mam konsole (i wiekszy TV) ale na Wieska pogram na PC. Dlaczego? Bo juz jest. Ba, specjalnie nawet w tym celu po raz pierwszy od 4 lat zainwestowalem w upgrade.
W dużej mierze ideą bloga (i nie tylko gameplay’a) jest luźny i swobodny przekaz, a nie przepastne artykuły z godzinami spędzonymi na ich przygotowanie.
>>>Ja tez nie oczekuje naukowj rozprawy z setka tabel o wplywie kitki Geralta na ewolucje gatunku RPG. Ale jak juz rzucasz cos przed wieprze, to niech to beda perly, a nie paciorki.
I co jak co, ale Ty powinieneś to wiedzieć. Jeśli spodziewasz się kilku tysięcy znaków, to zapraszam na gola.
>>>Nie oczekiwalem jakies tezy, ktora blyskotliwie i logicznie przeprowdzisz, zaskoczysz mnie ciekawym ujeciem tematu, zaskakujaca pointa, ciekawymi refleksjami itd. I wcale to nie ma miec tysiecy znakow. Felieton ma byc jak strzal snajpera - jedna kula prosto miedzy oczy, ma mnie intelektualnie zabic. A doczekalem sie zaiste blogowej papki - tyle, ze na takie blogi zwykle nie wchodze, bo szkoda mi czasu. Tu ze tak powiem liczylem iz "noblesse oblige". Liczylem na nigiri sushi a dostalem chessburgera. Stad uczucie rozczarowania
Na blogowanie poświęcam znacznie mniej czasu, traktując to wyłącznie jako formę dzielenia się właśnie luźnymi wpisami. Jeśli nie odpowiada Ci ta forma, masz do tego prawo, ale nie uważam, by podobne wpisy godziły w formę bloga jako takiego.
>>>Ja TYLKO mowie, ze szczerze mowiac oczekiwalem WIECEJ. W zaden sposob nie neguje idei blogowania, prawa do blogowania etc. Tylko po prostu ten wpis uwazam za banalny i niepotrzebnie jatrzacy, a do tego obiecujacy wiecej niz w istocie zawiera.
Do samego autora tez nic nie mam. Ale podsumowanie "chciales blysnac ale nie wyszlo" z jednego z postow uznaje za celna pointe tej dyskusji.
Autorze! A wiesz, że ja już teraz siedzę wyciagniety w fotelu przed telewizorem i gram w Wiedźmina 2? :) Wystarczy magiczny kabelek hdmi i magiczny kontroler zwany padem bezprzewodowym... I na nic nie musze czekać... I parę złotych w kieszeni wiecej podczas premiery... I oprawa graficzna jakas taka lepsza... Drodzy gracze, zwłaszcza konsolowi, pad i telewizor nie jest zarezerwowany tylko dla konsol :) pamiętajcie o tym.
Ja naprawdę chętnie bym pograł w W2 teraz serio, ale jeśli mam teraz wydać 1,5 tysiaka na nową skrzynkę to wolę jednak poczekać te parę miesięcy i wydać 200 zł na ten tytuł i mieć świadomość tego że gra na bank mi pójdzie i nie będzei żadnych zwiech. Tak więc czekam tylko na E3 gdzie prawdopodobnie ogłoszą wersję W2 na konsolę, a jeśli nie to wtedy kupię nowego kompa dal W2 i D3.
Z większą częścią wpisów polemizować nie warto,
jedyne czego nie było warto to czytać tego "felietonu"
Aha, i przykro mi, że pisałeś ten... [hehe] felieton zgarbiony przed monitorem :). Większość użytkowników PC zapewne nie siedzi przed nim na taborecie.
Ja siedzę po turecku na nieheblowanych deskach sosnowych.
Cały wątek to żenada i beznadziejny przykład wałkowania po raz kolejny tego samego tylko że w innym sosie. No i kolejny, miliardowy wątek w tym tygodniu z 'Wiedźminem' w tytule. Ffff.
A na kabel HDMI Cię nie stać? Myślę, że skoro masz konsolę, to tak. No, chyba że grasz na PS3 - to miłego czekania.
PS. Konsole spowalniają technologię, głównie graficzną :).
PS. Konsole spowalniają technologię, głównie graficzną :).
Gówno prawda. Wiedzmin 2 jest tego najlepszym przykładem. Jak się chce to można.
Ja sie tam wcale o to "spowolnienie" nie pluje, bo w latach 98-2002 praktycznie co rok inwestowalem ok. 1000 zl w upgrade kompa, w 2002-2004 wydalem w sumie 2000, potem kupilem sobie calkiem nowego kompa w 2007 za jakies 4 K, a w 2011 dorzucilem do niego... 1000 zl. I starcza zeby grac w Wieska i wszystkie inne gry z takim poziomem grafy, ze nie czuje zadnego dyskomfortu.
Fakt, ze 3DMarku 2006 wyciaga nieco ponad 12.000 (*) co zapewne wzbudzi pogarde tych, ktorzy spac nie moga jak sie pojawi nowa karta za 2000 zl dajaca o 3% lepsze osiagi od aktualnie posiadanej.
(*) jeszcze nie podmienilem procka, ktorego zakupilem ale specjalnie to mi tutaj nic nie zmieni.
Do komputera można podłączyć joypad a komputer można podłączyć do telewizora. W czym problem?
Co to za brednie autor napisał ?
Nie mam ochoty siedzieć 30 godzin zgarbiony przed monitorem, oddalony od ekranu o niespełna kilkadziesiąt centymetrów.
WTF ? Jak ktoś siedzi na taborecie i ma komputer postawiony na stole kuchennym to się garbi, sorry.
Śmierdzi mi to fanboystwem. Dlatego uważam, że zanim się coś napisze, trzeba trochę pomyśleć, a nie pisać fanboyskie teksty.
No spójrz tylko za Krzyśka, na jakim monitorze mają Wieśka odpalonego. Żałośnie mały, nie? *_*
Dalej myślisz takimi durnymi stereotypami?
Czytam te kocoboły trochę "po czasie" ale irytują mnie tak samo jak Was w momencie ich opublikowania.