Przypominam, że rozmawiamy o muzyce elektronicznej, jazzowej, filmowej, punkowej, rockowej i metalowej oraz wszelkich gatunkach, podgatunkach i podgatuneczkach tych jakże pojemnych nurtów. Właściwie definiowanie nie sprzyja muzyce, bo ta od jakiegoś czasu przechodzi proces multigatunkowości i dzisiaj trudno powiedzieć czy Metallica gra heavy metal, a Nine Inch Nails industrial. Zostawmy to na marginesie, a wymienione nazwy służą głównie temu aby zorientować się o jakiej muzycy w tym wątku mówimy.
W kalendarzu:
Marzec: Amon Amarth "Surtur Rising", Avantasia "The Flying Opera", Blackfield "Welcome To My DNA", Bloodbound "Unholy Cross", Burzum "Fallen", Cavalera Conspiracy "Blunt Force Trauma", Children Of Bodom "Relentless Reckless Forever", Grayceon "All We Destroy", R.E.M. "Collapse Into Now", Rogucki Piotr "Loki - Wizja Dźwięków", Scale The Summit "The Collective", The Haunted "Unseen", U.D.O. "Rev Raptor", Whitesnake "Forevermore", Within Temptation "The Unforgiving", Wizard "...Of Wariwulfs and Bluotvarwes"
Kwiecień: Believer "Transhuman", Lake Of Tears "Illwill", Leaves' Eyes "Meredead", Norther "Circle Regenerated", Pegazus "In Metal We Trust", Pendragon "Passion", Primordial "Redemption At The Purtians Hand", Scal Symmetry "The Unseen Empire", Septic Flesh "The Great Mass", Wolf "Legions Of Bastards", Wolfsbane "Did It For The Money", Wuthering Heights "Salt", Voivod "Warriors Of Ice"
Maj: Amorphis "Beginning OF Times", Anaal Nathrakh "Passion", Black Label Society "The Song Remains Not The Same", Hammerfall "Infected", Iron Maiden "From Fear To Eternity", Saxon "Call To Arms", Tyr "The Lay Of thrym", Uriah Heep "Into The Wild"
Czerwiec: Alestorm "Back Through Time", Cold "Superfiction", Morbid Angel "Illud Divinum Insanus", Pain "You Only Live Twice"
Ostatnio:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=10959461&N=1
Niestety zapowiadany na 15 marca "The Power" od Mistrza Minimalu, czyli Jeffa Millsa się nie ukazał jeszcze, ale przypominam bowiem pewnikiem niebawem się pojawi. ;]
http://www.youtube.com/watch?v=_jS5iCawHwE
http://www.youtube.com/watch?v=uWSNlHcEm_I
http://www.youtube.com/watch?v=TbYgCvEJsTI
A ja już 30 kwietnia stanę oko w oko z Mistrzem w Westfalenhallen. :3
EDIT: Wszystko jasne. Premiera przeniesiona na pierwszą połowę kwietnia. ;]
Kukiz i Piersi powracają po 7 latach przerwy w nagrywaniu? To by było coś ;) Mam niezwykły sentyment do tego zespołu. Daję znak zapytania, bo płyta była zapowiadana na 2010 rok i sprawa ucichła.
Tutaj singiel http://www.kukizipiersi.pl/download/kgmo.mp3
31 maja nowa płyta Myslovitz ;) Krążek pt. "Nieważne jak wysoko jesteśmy..." będzie promowany przez singiel "Ukryte", który światło dzienne ujrzy już za 4 dni.
Max Cavalera i Greg Puciato nagrywają wspólny album. Krążek ma mieć premierę jeszcze w tym roku i jak rzecze Max Cavalera ma to być: "an album of thrash brutality". Tracklistę utworzy piętnaście "mrocznych" utworów, których - według samych zainteresowanych - jeszcze nigdy nikt przed nimi nie nagrał ^_^.
To jest coś niewiarygodnego. Joe Bonamassa był zajęty nagrywaniem nowego solowego albumu Dust Bowl, który premierę miał raptem 3 dni temu, a w międzyczasie ponownie rozpoczął współpracę z grupą Black Country Communion nad drugim studyjnym krążkiem.
Premiera Black Country Communion 2 prawdopodobnie 14 czerwca.
Znana jest już tracklista:
1. “The Outsider”
2. “Man In The Middle”
3. “I Can See Your Spirit”
4. “The Battle For Hadrian’s Wall”
5. “Save Me”
6. “Cold”
7. “Smokestack Woman”
8. “Faithless”
9. “An Ordinary Son”
10.” Little Secret”
11. “Crossfire”
12. “Crawl”
Ciekawe czy Joe wymyśli coś na drugą połowę roku. :)
Nieco inny klimat - Limp Bizkit podobno nareszcie wyda swoją Gold Cobrę - data ustalona na 7 czerwca.
http://www.nuta.pl/news.html?nid=43253
Prawdopodobnie nikogo oprócz mnie to nie obchodzi, ale chłopaki z Cree* zaczęli już w styczniu pracować nad nowym materiałem! Cztery lata przerwy. Fajnie by było jakby się uwinęli jeszcze w tym roku.
* Cree to polski zespół bluesowy, którego liderem jest Sebastian Riedel. Brzmi znajomo? :)
Dla tych co już wykrzywiają ryjki (chociaż sami nie wiedzą na co) polecam przesłuchać szlagierowy utwór zespołu - http://www.youtube.com/watch?v=RO96-M9OyvQ
Nie przypuszczałem, że Black Country Communion tak szybko wydadzą nowy materiał. To dobrze, bo debiut mieli naprawdę fajny, ale tempo jest równie zabójcze. Liczę, że to ich nie zgubi. Najbardziej boję się o Bonamassę, bo ten człowiek chyba w ogóle ze studia nie wychodzi.
Prawdopodobnie nikogo oprócz mnie to nie obchodzi, ale chłopaki z Cree* zaczęli już w styczniu pracować nad nowym materiałem!
Mnie obchodzi i to bardzo i w sumie zapomniałem wcześniej wkleić tę wiadomość :. Bastek ma naprawdę niesamowity głos, czysty ojciec. Niemal identyczny styl śpiewania co Rysiek.
A co do Ryśka, to niestety na razie nic więcej nie słychać o płycie Dżemu z archiwalnymi nagraniami z nim. Niby ma się pojawić w tym roku...
Kruk -> myślisz, że Bonamassa może się artystycznie wypalić?
Faktycznie, ze studia prawie nie wychodzi, a jak już wyjdzie to prosto na trasę koncertową. Ale skoro tak robi to musi to zajebiście kochać. Dodatkowo pojawia się jeszcze taki czynnik, że bardzo młodo zaczął przygodę z tworzeniem muzyki. W wieku 12 lat już miał epizody na koncertach, a w wieku bodaj 16 lat nagrał pierwszy album. Można powiedzieć, że wyssał to z mlekiem matki i właśnie dlatego na razie się o niego nie martwię. Z albumu na album jest co raz lepszy i coraz poważniej zaczyna skręcać w stronę bluesa, co mnie niezmiernie cieszy.
Glob3r -> no to jest nas dwóch :) fajnie że jeszcze ktoś zna Cree, bo to naprawdę dobry zespół. Czasami odnoszę wrażenie, że "nowy" Dżem mógłby zacząć się od nich uczyć, bo trochę im się zapomniało jak tworzyć dobrego bluesa (chociaż ostatnim albumem mocno się poprawili).
kurde, wykapany Rysiek, dzieki dudka!
czekam na plyte
Nawet mam ich płytę Cree - Cree, którą jakoś na początku tego roku udało mi się dostać w Saturnie w Poznaniu. Płyta jest naprawdę świetna, a najbardziej znanym kawałkiem z niej jest "Kiedy znowu" http://www.youtube.com/watch?v=DMjtU4SSxJo&feature=related
Jeśli tylko dalej będą zmierzali w tym kierunku, to lada moment będą główną postacią na Polskiej scenie blues-rockowej, czego im życzę, bo potencjał mają olbrzymi.
Zresztą w tym roku chciałbym się w końcu wybrać na festiwal im. Ryśka Riedla, na którym regularnie prócz Dżemu pojawia się właśnie Cree.
Valem, Glob3r
http://www.youtube.com/watch?v=LEjsh5ZFcKQ&feature=channel_video_title
Seba i Styczyński ;)
Nie daruję sobie, że o tym występie dowiedziałem się dzień po fakcie ...
edit
[18] na targach byłem ;) lepiej wyszło niż w Zamku rok wcześniej ;)
Weź mnie nie wkurzaj nawet. Ja się dowiedziałem o tym dwa dni po fakcie, dzień po koncercie Dżemu na targach w Poznaniu. I też nie mogę sobie tego darować.
A jeśli chodzi o Bastka wykonującego utwory Dżemu, to polecam: http://www.youtube.com/watch?v=Iyo2Ym8tzBM
Saul -> Na Targach też byłem i było kapitalnie ;). Swoją drogą mogłeś napisać, że jednak idziesz, bo jakoś trochę przed koncertem twierdziłeś, że nie możesz ;P
Bo miałem wtedy wracać w strony rodzinne i zdecydowałem się zostać w ostatniej chwili ;) A jakoś nie pomyślałem o zamieszczeniu anonsu na golu :P Poza tym tutaj sami hejterzy Dżemu i strach się odezwać.
Spoko, nadrobimy ;)
Poza tym tutaj sami hejterzy Dżemu i strach się odezwać.
Barcelony też, a 9000 postów mi stuknęło właśnie ;)
Ja w ogóle na GOLu mam przesrane. Lubię Barcelonę, Dżem i Comę.
Saul ==> Oby nie. Słychać, że chłop ma pasję, którą potrafi przełożyć na struny. Jego produkcje są świetne i myślę, że taki też będzie drugi BCC, jak i jego nowy solowy album. Tyle, że zawsze jest ryzyko przesytu, tak jak było to w przypadku np. Maxa Cavalery, którzy w zaczął udzielać się w zbyt dużej ilości projektów i rozmienił się na drobne. Oczywiście to inny poziom muzyki, ale z pewnością rozumiesz to porównanie. Dla równowagi można wymienić Stevena Wilsona, który czego by się nie dotknął zamienia w złoto.
Nowy Born of Osiris już jest.
Jeśli kogoś tutaj obrażę to z góry przepraszam, ale po przesłuchaniu zebrało mnie na odruch wymiotny. Dwie pierwsze płyty były całkiem spoko, ale ten krążek to jakieś nieporozumienie. O dziwo album zbiera całkiem niezłe recenzje, więc to chyba ja się starzeje ;)
EDYTA:
Na szczęście natrafiłem na prawdziwą perełkę, a mianowicie Erra - Andromeda (polecam) z ubiegłego roku, troszeczkę osłodziła moje tegoroczne rozczarowania pod względem wydawnictw.
Ja tak na moment wrócę do tematu z poprzedniego wątku, który przez trzy posty podjąłem z Behemotem ->> dzisiaj dostałem maila od Eventim, że bilet na show Watersa został wysłany :)
Zazwyczaj nie edytuję, by odpowiedzieć na post pod moim, ale nie będę dalej zawalał wątku ;).
Dzięki, mimo że to nie ta forma co kiedyś, myślę, że warto pójść na pokaz najlepszego albumu w historii muzyki ;)
Roger się postarzał i złagodniał, ale są duże szanse, że dożyje do wiosennej trasy także życzę udanej zabawy.
DarthRadeX - Jaka płyta jest, nie wiem, nie miałem okazji jeszcze ani razu przesłuchać, więc ciężko mi powiedzieć, ale z tego co zauważyłem to odczucia są dosyć mieszane - albo mocno negatywne, albo wręcz przeciwnie : )
Muszę zrobić offtopa.
Cofnijmy się w czasie o 3 lata. Rok 2008. Grupa znanych polskich wykonawców (m.in. L. Cichoński, Z. Hołdys, J. Borysewicz, W. Waglewski, S. Riedel, J. Styczyński, K. Ścierański) skrzyknęła się w celu nagrania płyty poświęconej Hendrixowi.
Pytanie brzmi - ktoś miał przyjemność posłuchać?
11 coverów i 1 autorski utwór (Cichoński, S. Riedel). Urywa - mówiąc nieładnie - dupę.
O istnieniu tego zajebistego albumu dowiedziałem się przez przypadek. Wczoraj. O 3 lata za późno.
Na zachętę:
http://www.youtube.com/watch?v=DTjHvQE-cZU
Jest już cover kolejnej płyty Alestorm. Jak zwykle epicki. Eddie z IM ma konkurencję.
Myślę, że fani Watersa w kwietniu nie poprzestaną tylko na koncercie:
http://www.fan.pl/katalog/p91703518_roger_waters_album_collection.html
Jeszcze wiosną tego roku ukaże się jedenasty studyjny album Queensryche. Będzie nosił tytuł "Dedicated To Chaos". Będzie to trzeci z kolei album Queensryche wydany w tym samym roku, co album Dream Theater, a więc lokalnych kolegów z tego samego podwórka muzycznego.
Już jutro The Black Dots of Death wydają debiutancki album "Ever Since We Were Children", ten całkiem pokręcony materiał zapowiada się naprawdę dobrze. Utwory "S.A.T.A.N.", "Standing Alone", "The Hunt is Over", "Uncertanity" oraz "Been Gone So Long" do przesłuchania pod linkiem.
http://www.theblackdotsofdeath.com/tbdod929.html
[28]
<
Oto nowy kawałek Myslovitz, o którym nieco wcześniej wspominał Saul: http://www.youtube.com/watch?v=TXWAVZHNNCY
I jeszcze info ze strony Totentanz:
Znamy już datę premiery naszej nowej płyty!!! Miło nam poinformować,że 11.04.2011 roku nakładem Mystic Production ukaże się nasz nowy studyjny album zatytułowany "Inni".Płyta dostępna będzie we wszystkich dobrych sklepach muzycznych i zawierać będzie 13 kompozycji.
Są to:
1.Może warto
2.Ona
3.Zobaczyć siebie
4.Za wszelką cenę
5.Lawendowe pola
6.Dzień na sprzedaż
7.Galerianka
8.Pierwsza Stacja Koniec
9.Ferajna
10.J. & Q.
11.Normalnie zwariować
12.Inni
13.Wiem
Kilka z nich zabrzmiało już na żywo podczas naszego ostatniego koncertu w Opolu.
Bardzo ciepło przyjęte zostały przez publiczność.Swoją premierę miał również nasz nowy gitarzysta,którym został Piotr Sokołowski.Piotrka witamy na pokładzie a Was oczekujemy na koncertach.
Do zobaczenia i usłyszenia.
Nowa EP-ka Riverside pt. "Memories In My Head" będzie miała premierę już w kwietniu. Krążek ma trwać 33 minuty, a w jego tracklistę wejdą następujące utwory:
1. Goodbye Sweet Innocence
2. Living In The Past
3. Forgotten Land
Niestety doszły mnie słuchy, że to wydawnictwo będzie można kupić tylko podczas nadchodzących koncertów Riverside. Biorąc pod uwagę, że jest ich zaledwie sześć wiele osób z całej Polski może mieć problemy z nabyciem tego materiału. Oby te głosy nie zostały potwierdzone.
Czyli trasa koncertowa na 10-lecie będzie promowała epkę czy co, bo Ja liczyłem na stare dobre utwory : )?
Czyli trasa na 10-lecie może promować EP'kę, co nie znaczy że zagrają tylko 3 utwory. Zapewne pozostałymi 10-15 będą te, które są twoim zdaniem stare i dobre.
To te koncerty na 10-lecie mają być tak długie? Bo nie wiem czy ty tylko tak kretyńsko ironizujesz, czy coś w tym poście było na serio...?
Wszystko w tym poście było na serio, bo tyle zazwyczaj trwają koncerty. Natomiast jeśli trasa z okazji 10-lecia trwa krócej, no to trasa na wykurwie! :>
[ed] Kretyńsko ironizować to mogłeś ty trochę wyżej, bo jak premiera EP'ki może spowodować, że nie usłyszysz starych utworów, ba, zagrają tylko te z nowego wydawnictwa? :D
Dycu ==> EP-ka jest wydawnictwem urodzinowym i na pewno można się spodziewać zagrania tych utworów podczas koncertów jubileuszowych (myślę, że nie wszystkich, góra dwa w skrojonej wersji), ale główne utwory setu z pewnością będą tworzyły najbardziej znane hity Riverside z przekroju całej twórczości (na pewno będzie trylogia Reality Dream, na pewno sztandar Riverside czyli Voices In My Head, na pewno jakieś covery). Fajnie by to wyglądało i brzmiało gdyby Riverside rozpoczynali koncerty od The Same River, a kończyli na Hybrid Times. Symbolicznie, prawda? :-).
Crowbar - "Sewer The Wicked Hand": waleczny krasnolud powrócił z jedną z najlepszych płyt w swoim dorobku i zgniótł wszystkim jajca. Kto nie wierzy niech posłucha:
http://www.youtube.com/watch?v=zy5UnS6QSo0
Klip słaby, ale jaka nuta!.
(na pewno będzie trylogia Reality Dream, na pewno sztandar Riverside czyli Voices In My Head, na pewno jakieś covery). Fajnie by to wyglądało i brzmiało gdyby Riverside rozpoczynali koncerty od The Same River, a kończyli na Hybrid Times. Symbolicznie, prawda? :-).
Oooookej, czas kupić bilet ^^
Info ze strony Roguckiego:
Z przyczyn technicznych musimy przełożyć najbliższe cztery koncerty. Na razie pewni jesteśmy tylko tego, że nie odbędą się na pewno koncerty w Łodzi, Zielonej Górze, Szczecinie oraz Poznaniu w podanych przez nas terminach. O nowych terminach poinformujemy najszybciej jak się da. Oczywiście bilety zachowują ważność. Przepraszamy za utrudnienia
Trzy tytuły nowych utworów In Flames: "Deliver Us", "The Attic" i "Sounds of a Playground Fading". Grupa zapowiada, że przechodzi w... hard rockowe brzmienie. Szykuje się niezły syf, może nawet gorszy od ostatniej płyty (choć o to będzie naprawdę trudno!), ale jako człowiek poniekąd wychowany na kilku krążkach IF na pewno zapoznam się z tym nowym materiałem. Na pewno ostrożnie, najpierw w wersji elektronicznej.
Okładka nowego Pain. Jazzy.
Nowe Foo Fighters już do posłuchania na ich oficjalnej stronie. Rock'n'roll, baby! :)
http://wastinglight.foofighters.com/
Premiera za dziesięć dni? Szkoda, że nie piątego, a może nie szkoda?
Otwarcie miazga. Perka Hawkinsa świetna, esencja rnr. Tyle na razie przesłuchałem.
Kącik power metalowej okładki.
Trafiłem na cover nadchodzącego albumu Hammerfall i srogo się zawiodłem. Liczyłem na jakieś duże wrony, młoty gromu i tego typu historie, a Hammerfall postanowili wprowadzić nieco powagi z poziomu okładki.
Zakończenie kwadrylogii Devina Townsenda nastąpi 28.06. Tego dnia Kanadyjski muzyk wyda jednocześnie trzecią i czwartą część swojego projektu. Na albumach pt. "Deconstruction" i "Ghost" wystąpi cała masa gości, w tym Mikael Akerfeldt, Ihsahn, Joe Duplantier, Greg Puciato i Floor Jansen.
Okładka "Ghost" ===============================================>
Nadchodzi drugi album Fleet Foxes (dla niektórych już nawet nadszedł :P).
http://www.fleetfoxes.com/helplessness-blues.html
http://www.youtube.com/watch?v=Pgv6dKV03dA
Druga dobra informacja jest taka, że pojawią się na tegorocznej Malcie.
Po przesłuchaniu nowego Foo Fighters dochodzę do wniosku, że... jeden utwór mnie naprawdę powalił (I Should Have Known), a reszta ponad ich normy w obrębie albumu, czyli zasięg od dobrych (Dear Rosemary) po kompletnie rozwodnioną papkę (Rope). Dostałem więcej niż spodziewałbym się po albumie Foo, mniej niż spodziewałbym się po zapowiedziach... jeśli I Should Have Known będzie singlem (prawdopodobne jak dla mnie), kupię, za całą płytę dziękuję.
Zachęcam wszystkich Wrocławiaków i tych, dla których odległość do ich miasta nie jest problemem :), do zainteresowania się Thanks Jimi Festival. Bilety są śmiesznie tanie (30zł, 20zł z kartą ISIC), a warto usłyszeć na żywo klasyczne blues-rockowe Ten Years After czy jazzowego mistrza Ala Di Meolę.
Nowa EP-ka Unkle pt. Only The Lonely już do kupienia.
Pierwszy raport ze studia - Nagrywanie bębnów na nadchodzący album Vader.
http://www.youtube.com/watch?v=oOx4-MBiyxI
Mam nadzieję, że będzie ok, Paweł nawet daje radę na bębnach.
0:50 :D
Dwa kawałki z nadchodzącego Decapitated zagrane na żywo.
http://www.youtube.com/watch?v=VIm_WKD3UbU
http://www.youtube.com/watch?v=7PoFmoQ6cxo
Takie jakby połączenie Meshuggah i Pantery. Podoba mie się to.
Dziesiąty studyjny album Opeth będzie jednocześnie ostatnim albumem nagranym z Perem Wibergem. Nowego klawiszowca poznamy niebawem.
Mi osobiście z klawiszowych zestawów Opeth najbardziej podoba się Silhouette, który zresztą należy do Andersa Nordina ;-).
Jest pierwszy artwork z nadchodzącego albumu In Flames. Niespodziewanie wygląda bardzo klimatycznie.
Za pośrednictwem oficjalnej strony Pain można ściągnąć singla pt. "Dirty Woman" z nadchodzącego albumu grupy.
Premiera "You Only Live Twice" zapowiedziana jest na 3 czerwca w Europie i 21 czerwca w USA oraz Kanadzie.
Singiel brzmi bardzo "painowo": szybko, elektrycznie i rockowo. Fajna sprawa, że Tagtgren wypracował styl w przedsięwzięciu, które pierwotnie było dwu-/trzy- płytowym projektem. Odkąd Pain przeszedł pod skrzydła Nuclear Blast grupa odzyskała trochę świeżości, bo po świetnym "Dancing With The Dead" słabiej brzmiał "Psalms Of Extinction" czyli jedyny album wydany w barwach RR.
Jakby ktoś nie ogarnął tego co się stało w 2010 i co się stanie w 2011 to:
W tym roku najprawdopodobniej wyjdzie kolejna płyta Bastard Noise w klimatach podobnych co A Culture of Monsters z 2010-o, czyli lekka ucieczka od noise'u w stronę początkowych dokonań Man is the Bastard.
Inaczej mówiąc - będzie grubo : )
Do przesłuchania kawałek z najnowszej płyty Jane's Addiction "The Great Escape Artist"
http://soundcloud.com/paniko/janes-addiction-end-to-the
Poza tym album ten, po premierze będzie dostępny w całości do pobrania ze strony zespołu :)
Mmmm, nowe Jane's Addiction? To może i Porno For Pyros jakiś nekromanta wskrzesi? :) Podejrzewam, że znów będę marudził iż to nie "Ritual de lo Habitual" ale i tak miło.
Samael "Lux Mundi"
Luxferre
Let My People Be !
Of War
Antigod (do posłuchania na myspace)
For A Thousand Years
The Shadow Of The Sword
In The Deep (do posłuchania na myspace)
Mother Night
Pagan Trance
In Gold We Trust
Soul Invictus
The Truth Is Marching On
Premiera: 29.04.
Skoro dziób otworzyłem to też coś polecę :)
Od kilku tygodni zafascynowany jestem nowym wydawnictwem Hanka Williamsa III. Tak, to ten pan z rodu Williamsów z Nashville od country. Hank jednak robi z country taka jazdę, że kupuję bez gadania. Straszliwi metalowcy z różnych bandów mogą zacząc się wstydzić bo do pięt mu nie sięgają, a kto woli dowody niech znajdzie sobie płytkę "Hillbilly Joker".
mały dowodzik - http://www.youtube.com/watch?v=wAmep4Omvj8
Premiera koncertowego Voivod miała być piątego kwietnia... forma przeszła, bo się nie odbyła. Najgorsze, że nie znalazłem żadnych informacji dlaczego tak się stało...
Przesłuchałem na yt ze 3 kawałki z nowej płyty Guano Apes, a w zasadzie fragmenty 3 kawałków, bo całych nie dałem rady. Kiedyś mieli fajne utwory i miło wspominam ich poprzednie płyty, natomiast jeżeli ta nowa jest cała taka jak to, co usłyszałem, to nędza i nuda... a szkoda.
W obecnej chwili najciekawszy jest dla mnie soundtrack z Sucker Punch :)
W poniedziałek singiel Black Country Communion. Yay!
I jeszcze dobra wiadomość dla fanów Mike'a Pattona. Kilka dni temu napisał na facebooku, że pracuje nad nową płytą grupy Fantomas.
blackhhood > A ja posłuchałem kilka razy już i w sumie przyjemnie. Tak, zmiana jest na brzmienie lżejsze, łatwiejsze i bardziej radiowe, ale mi to nie przeszkadza. Skoro zagrane i nagrane jest dobrze, to można słuchać - szczególnie, że na pierwszy rzut ucha jest rzeczywiście słabo. Bel Air zyskuje po kilku pełnych przesłuchaniach.
Hell yeah! Machine Head jutro wchodzi do studia. Nie umiem się już doczekać nowego materiału, The Blackening to mistrzostwo, mam nadzieję, że nowy krążek, będzie równie dobry.
http://www.youtube.com/watch?v=sVQuXyzJ7do&feature=player_embedded
Slash
The new material is coming together great. I will keep u all updated as the process develops. R & Fn R!! Iii|; )'
5 minut(y) temu
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
In Flames - Sounds Of a Playground Fading
1. "Sounds of a Playground Fading"
2. "Deliver Us"
3. "All for Me"
4. "The Puzzle"
5. "Fear Is the Weakness"
6. "Where the Dead Ships Dwell"
7. "The Attic"
8. "Darker Times"
9. "Ropes"
10. "Enter Tragedy"
11. "Jester's Door"
12. "A New Dawn"
13. "Liberation"
Pierwszy singiel już w maju.
Niebawem też nowa płyta reaktywowanego Wolfsbane. Na razie ukazał się singiel pt. "Did It For The Money". Można posłuchać na youtube.
Właśnie przesłuchałem cieplutki "Texas In July - One Reality" - cóż nie rozpisując się, dla mnie osobiście najlepszy obok Times of Grace, krążek wydany w tym roku. Obawy miałem wielkie, bo w tym roku głównie zawód jeśli chodzi o nowe materiały, a tu pozytywne zaskoczenie mistrzowskie breakdown'y i świetny wokal Adama, to jedne z wielu plusów tego krążka. Dla metalcorowców płyta obowiązkowo do odsłuchania.
Nowy utwór Riverside tutaj z informacjami:
http://salonprogresywny.wordpress.com/2010/12/17/posluchaj-nowego-utworu-riverside/#czytaj
...lub bezpośrednio do odsłuchu:
http://soundcloud.com/riversidepl/forgotten-land-edit
Przyznam, że na mnie nie zrobił rewelacyjnego wrażenia, tzn. jest ok, ale bez fajerwerków. Trochę już na znanych pomysłach.
Niedługo wychodzi kolejna płyta Jesu, tym razem materiał nowy, ale wciąż ma być powrotem do początków zespołu. Czekamy z niecierpliwością.
Oraz niedługo wychodzi nowa płyta Altar of Plagues - Mammal - już 25-go ma być dostępna. Utwory do przesłuchania faktycznie robią masakryczne wrażenie, może być ciekawie.
Coś podobno też szykują panowie z Wolves in the Throne Room na ten rok.
Glaca naciera.
1. MT Void (czyli projekt z Justinem Chancellorem z Toola) pochwalił się nowym kawałkiem z nadchodzącej płyty. A przynajmniej dla mnie nowym :)
http://www.mtvoidband.com/M.T.void.html
2. My Riot, czyli nowy zespół (kolejny już) pana Glacy wyda płytkę 10 maja. Na myspace jest coś do posłuchania i oglądania. Nie ma wstydu.
http://www.myspace.com/myriotband
Dla zainteresowanych - nowy singiel Limp Bizkit nazywa się "Shotgun" pojawi się za nieco ponad tydzień i ma najbrzydszą okładkę na świecie :)
Wątek podupadł coś...
Manson się trochę aktywował. Nowa strona i fragment fragmentu nowego kawałka. Płyta niedługo?
Aż dziw bierze, że nikt nie wspomniał jeszcze o reaktywacji Atari Teenage Riot. Poza tym, że zagrają 2x w październiku w Polszy, to jeszcze nowa płyta wyjdzie w czerwcu.
http://en.wikipedia.org/wiki/Is_This_Hyperreal%3F
Wyszła nowa płyta od A Storm of Light i Dark Castle jakby ktoś przegapił.
No i niedługo wyjdzie nowy Cave In, oraz Communic, może w końcu Communic nagra coś znośnego po strasznym spadku po Visual Decay'u
[78]
Sam kawałek jest przyjemny dla ucha, podoba mi się:
http://www.youtube.com/watch?v=BnUE5cvXNew&feature=player_embedded
Arctic Monkeys Suck it and See do odsłuchania na stronie przedpremierowo
Spodziewałem się czegoś innego. Czy się zawiodłem? Po części. Czy jest źle? Nie. Czy jest dobrze? Też nie ;)
Ocenę pozostawiam wam.
Jakieś niecałe dwa tygodnie temu światło dzienne ujrzała nowa płyta Myslovitz: "Nieważne jak wysoko jesteśmy...". I mimo że jakiś wielkim fanem Myslovitz nie jestem, muszę przyznać, że ta płyta jest naprawdę świetna!
Dwa tygodnie temu, czyli 31 maja ;)
A żeby było na temat: Od tygodnia w sprzedaży płyta wydana pod szyldem Jakszyk/Fripp/Collins "A Scarcity of Miracles". Dla tych, którym nazwiska nie mówią wszystkiego, na okładce znalazła się mała podpowiedź w postaci podtytułu "A King Crimson ProjeKct".
Na razie słyszałem tylko tytułowy utwór, bardzo fajny z resztą, dość spokojny, a wersja z DVD już do mnie jedzie :)
Naprawdę nikt tutaj nie interesuje się Morbid Angel? Właśnie wyszła zapowiadana od 6 lat (?) płyta Illud Divinum Insanus.
http://www.youtube.com/watch?v=wRIblO_4ISg
http://www.youtube.com/watch?v=4_qWFCtInLw
Bardzo kontrowersyjny materiał jak na ikonę death metalu. Od paru tygodni (bo 90sekundowe sample pojawiły się wczesniej) czytam komentarze na temat tego albumu i okazuje się, że na całym świecie jest tylko kilka osób, którym podoba się ten album. Np. ja :)))
Nowy album Red Hot Chili Peppers (z nowym gitarzystą) zatytułowany "I'm with you" pojawi się 30 sierpnia.
http://redhotchilipeppers.com/2011/06/05/new-album/
Machine Head wypuszcza pierwszy singiel z nowej płyty już 14.06, a płyta we wrześniu. Hip hip hura! :)
Poza tym wyciekł już nowy album The Black Dahlia Murder. Tym razem nie mogłem się powstrzymać i mogę szczerze powiedzieć, że zmiata na kolana!
Rok się bardzo rozkręcił. Szczególnie w muzyce progresywnej, ale w innych gatunkach też się dużo dzieje.
Albumy, których wyczekuję (hierarchicznie, kryterium ważności):
- Dream Theater "A Dramatic Turn Of Events"
- Sepultura "Kairos"
- Steven Wilson (Grace For Drowning) "Deform To Form a Star" oraz "Like Dust I Have Cleared From My Eye"
- Opeth "Heritage"
- Karmakanic "In a Perfect World"
- Voivod "Warriors Of Ice"
- In Flames "Sounds Of a Playground Fading"
Nie wymieniam OSI. Byłoby na drugim miejscu. Ma być w tym roku, ale nie wiadomo czy tak się rzeczywiście stanie.
Dream Theater "A Dramatic Turn Of Events" (...swoją drogą wymowny tytuł)
1. On the Backs of Angels
2. Build Me Up, Break Me Down
3. Lost Not Forgotten
4. This is the Life
5. The Shaman's Trance
6. Outcry
7. Far From Heaven
8. Breaking All Illusions
9. Beneath The Surface
Opeth "Heritage"
1. Heritage
2. The Devil's Orchard
3. I Feel the Dark
4. Slither
5. Nepenthe
6. Haxprocess
7. Famine
8. The Lines in My Hand
9. Folklore
10. Marrow of the Earth
Raczej nie kupię nowego Queensryche. Singiel mnie bardzo zawiódł.
dwa single z nowej plyty Limp Bizkit
http://www.youtube.com/watch?v=nqTzMKPqcgI
http://www.youtube.com/watch?v=wFG6Ay7cI88&feature=related
mi sie podobaja, szczegolnie why try, jest moc
in flames juz wycieklo. Przeslucham i zdecyduje czy kupic
Okładka Dream Theater "A Dramatic Turn Of Events"
[edit]
Coś mi zdjęcie nie wchodzi. Za dużo wielkość? Raczej nie...
Niech będzie link
http://salonprogresywny.wordpress.com/2011/06/10/dream-theater-a-dramatic-turn-of-events-okladka/
<<< [89]
Świetna wiadomość. W końcu, od czasu wydania Foo Fighters, mam na co czekać.
Wiele wskazuje, że "Worship Music" Anthraxu będzie miał premierę 12 września 2011. Oczywiście trudno wierzyć w zapewnienia Scotta Iana, który stwierdził: "Album został ukończony!", bo album miał mieć premierę już w 2008 roku. Czekamy.
Potwierdzone utwory:
1. Fight 'em 'til You Can't
2. I'm Alive
3. Judas Priest
4. Crawl
5. Earth on Hell
6. The Devil You Know
7. In The End
Skład Belladonną na wokalu.
Świetne info. Jeszcze w tym roku Mastodon wyda nowy album studyjny. Wiadomo, że będzie nosił tytuł "The Hunter", a w jego skład wejdą utwory "Blasteroids" oraz "All The Heavy Lifting". Album ma być mniej progresywny niż zwykle. Za to bardzo szybki. Po świetnej koncertówce z tego roku, powiem tyle: nie mogę się doczekać.
Ten rok jest zabójczy jeśli idzie o premiery zespołów, których słucham.
Okładka z [96] to jednak tylko projekt fanowski :(. Więcej takowych pod adresem:
http://www.dreamtheaterforums.org/boards/index.php?topic=23734.0
A słyszał ktoś o nowej płycie Tenacious D, która ma wyjść w tym roku? Gdzieś słyszałem takie ploty. Znacie jakieś szczegóły?
Tenacious D w tym roku? Jeśli to prawda, to bardzo mnie to cieszy. Niestety nic na ten temat nie slyszałem, więc chętnie poszperam (albo ktoś potwierdzi ten news tutaj).
---
Limp Bizkit - Gold Cobra do przesłuchania niemal w całości (półtorej minuty każdego kawałka)
http://soundcloud.com/thearmpit/gold-cobra-preview
Okładka i tracklista nowego Decapitated.
1 - The Knife
2 - United
3 - Carnival Is Forever
4 - Homo Sum
5 - 404
6 - A View From A Hole
7 - Pest
8 - Silence
Zabrzmi patetycznie, ale moim zdaniem to będzie najtrudniejszy album w historii grupy. Koniecznie muszę sprawdzić liryki.
Świetna okładka nowego Vader. Mocno kojarzy się z retro style, fajna "wolfenstein'owska" kreska.
No, okładka miecie.
http://www.youtube.com/watch?v=fEBnxHH3qNc
Tu kawałek z nowej płyty. Gówniana jakość, ale można stwierdzić, że "będzie dobrze".
Wspomniany wcześniej, nowy singiel Machine Heada:
http://www.youtube.com/watch?v=2jGZJxnJk-4
sam nie wiem co o nim sądzić.
[104] [105] http://www.youtube.com/watch?v=hYUVpJjIeSk
3 dni temu była premiera nowego Black Country Communion.
Jak zwykle mam opóźniony zapłon. Trzeba sprawdzić co tym razem Joe wymyślił.
[107] A czy ktoś ocenia nowy album Vader? Na razie rozmawiamy tylko o okładce...
Black Country Communion - Black Country Communion 2
Odsłuchałem po raz pierwszy. Nie rwie tyłka tak jak poprzedni album, nie ma kawałka, który mógłbym zapętlić na kilka godzin (chociaż Cold ma na to zadatki, chyba najlepszy numer z płyty :)), ale nie ma też tragedii. Chyba za bardzo się nakręciłem na to wydanie i troszeczkę się rozczarowałem.
Nie ma jednak co narzekać. Jest solidny materiał (ponad 60 minut), w Polsce takiego grania raczej nie uświadczymy.
Ocena na gorąco 6,5-7/10 z opcją podwyższenia do 7,5/10. Podejrzewam, że po kilku następnych odsłuchach album będzie mi się co raz bardziej podobać, ale na to reguły nie ma :)
Bonamassa powinien zwolnić obroty. Za dużo wydaje w krótkim czasie a wymagania wciąż rosną ;)
Rozwalił mnie podpis pod tym produktem w sklepie Mystic: "Nowa płyta kultowego Clan Of Xymox!!!". Rozumiem ideę reklamy, ale chyba nie można aż tak nadużywać przymiotnika "kultowy"? Zespół ma swoje lata i zasłużył się dla swojego gatunku, ale gdzie ten kult? Pff...
http://www.mystic.pl/plyty_cd,clan_of_xymox-darkest_hour_digipak,11129.htm
19 sierpnia zostanie wydany nowy, trzeci już album fińskiej grupy Ghost Brigade, Until Fear No Longer Defines Us
Prawdopodobnie tylko ja z całego forum się cieszę z tej informacji, ale w nadziei, że kogoś to zainteresuje, dzielę się tą wspaniałą nowiną.
To jeszcze a propos okładek. Nie znam zespołu, a na okładkę trafiłem przy okazji. Moim zdaniem niezwykle klimatyczna. Fajny obraz. Ciekawe jaką muzykę grają?
Kto coś wie jak tam Coma? Parę miesięcy temu padło info że nagrywają i będę zamieszcza notki z postępu a tu na razie głucho i ciemno.
Kruk >>> Każdy kto wydawał dla 4AD jest kultowym wykonawcą. :3
Hm, "Worship Music" Anthraxu zapowiedziany na 13 września 2011. W dniu premiery "A Dramatic Turn Of Events" DT. Mocny dzień.
merryphillia ==> Nie wiem czymże jest 4AD, ale słyszałem jedną płytę CoX (In Love We Trust). Album bez historii.
Przemieszanie z pomieszaniem, czyli pierwsze, ciągle ciepłe wrażenia z Gold Cobra.
Limp Bizkit's in the house! Marzenie każdego fana. I każdego hejtera. Więcej tego, za co Limpów nienawidzisz lub uwielbiasz, a ja zdecydowanie jestem w tej drugiej grupie. Absolutnie nie chodzi o to, że album jest powtarzalny do wcześniejszych - niee, nowych elementów jest cała masa. Jest trochę thrashowych riffów (Wes Borland znowu pokazuje co to znaczy "być zajebistym"), są solówki (i to jakie!), masa przezabawnych interludiów... luzacka atmosfera grania wszystkiego, ale grania Limp Bizkit.
Z najciekawszych utworów:
Bring It Back od pierwszych sekund daje w twarz świetnym riffem, Wes Borland trzyma się tradycji, po standardowym dla grupy intro dowala prosto w twarz gitarowym Armageddonem. Połączenie thrashowo-metalowej estetyki z bardzo rapowym podkładem i pogrzanym stylem.
Get A Life to po prostu brutalne walnięcie rapu pod bas z potężną gitarę pod wykrzyczanym, wcrwionym refrenem.
Singlowy Shotgun to dawka imprezowych wersów, refren przy którym będą podskakiwać tłumy i świetne solo, konkret między oczy.
Autotunage to prawdziwe mistrzostwo świata. Zaczyna się krótkim przerywnikiem, w którym Fred Durst bawi się Autotune'em, i przechodzi do naprawdę genialnie parodiującego współczesną muzykę pop utworu, z przepotężnym riffem, autentycznym Autotune i przekomicznym tekstem.
W zasadzie prościej mi jednak wybrać najsłabszy punkt płyty (bo takiego nie ma i koniec) niż wyróżnić konkretne utwory. Jeśli ktoś lubił Bizkit, będzie wniebowzięty. Jeśli ktoś ich nie znosił - to teraz dali mu kolejny powód. O ile zazwyczaj nie lubię oceniać i komentować płyt po ledwie paru odsłuchach, tu już po pierwszym wiem wszystko, bo ta płyta nie ma smaczków, ukrytych bajerów, nie sili się na "ambicję" i "głęboki" przekaz. Jest po prostu zajebista. 9/10
Kruk >>> Nie znać 4AD, to jak nie interesować się dobrą muzyką w ogóle. Widocznie słuchasz sraki praptaka, a nie muzyki. ;]
[121] Przyjmując ten ton wypowiedzi mógłbym napisać: "Nie interesuje mnie umcyk-umcyk", bo to odpowiadałoby jakości twojego zacnego opisu. Niemniej powstrzymam się. Za stary już jestem na jednowymiarową polemikę. Sam lubię różne wariacje elektroniki, ale oczywiście nie jest to tak ambitna muzyka jakiej ty słuchasz, guru.
Jeśli sądzisz, że 4AD, to jakaś nudna "elektronika", a Clan Of Xymox, nie jest żadnym "kultem", to na serio na pewnych gatunkach muzyki się zwyczajnie nie znasz. ;]
Radiohead wypuściło dzisiaj nowy wałek, idealnie wpisujący się w klimat ostatniej płyty, wrażenia bardzo pozytywne :)
http://www.youtube.com/watch?v=tFTLxkMmY4M&feature=share
Zlota Kobra kopie dupe!
EDIT
z "get a life" na konercie bedzie sie dzialo :)
Nowe płytki:
a) Jesu - Ascension - Kolejny geniusz od Broadrick'a
b) Necro Deathmort - Music of Bleak Origin - Jak komuś się podobała pierwsza płyta, łyknie też to luzem.
c) Khuda - Iecava - Płyta składniejsza od poprzedniczki, równie dobra
Nie wiem, co ma tu trollowanie do rzeczy.
No chyba, że za nie uznamy nie znajomość dokonań i wpływu na muzykę wytwórni 4AD i faktu, że jednak Clan Of Xymox jest grupa kultową.
;]
1. Mastodon "The Hunter"
Coraz więcej wiadomo na temat piątego albumu studyjnego Mastodon. Krążek będzie miał premierę w październiku, a wśród utworów wejdą m.in. Blasteroids, The Octopus Has No Friends (moc), Stargasm, Curl Of The Burl, All The Heavy Lifting, The Sparrow i The Ruiner. Oprawę graficzną przygotuje niejaki AJ Fosik, a nie jak bywało to w przeszłości Paul Romano. Trochę tego nie rozumiem, bo moim zdaniem Mastodon miewał naprawdę fajne grafiki. Liczę, że poziom muzyczny zostanie utrzymany.
2. Trivium "In Waves"
Premiera 9 sierpnia. W trackliście trzynaście utworów (okładka po prawej). Zespół deklaruje rewolucję, ale singlowy "In Waves" na to nie wskazuje. Można posłuchać tutaj:
http://www.youtube.com/watch?v=1-1Lwf2SlMc
3. Edguy "Age Of The Joker"
Premiera dziewiątego studyjnego albumu Niemców jest zapowiedziana na 26 sierpnia. W skład materiału wejdzie łącznie jedenaście utworów. Chyba jeszcze nic nie wyciekło.
4. Decapitated "Carnival Is Forever
Zapowiedź albumu pod adresem:
http://www.nuclearblast.de/de/label/music/news/details/428505.decapitated-album-preview-online.html
Dzisiaj też miała miejsce premiera jakiegoś DVD Slayera.
Posłuchałem Złotej Kobry. Nie jest źle. Głośno i mocno - to na plus. Zabawne skity i Autotunage - na plus. Na minus - nic się jakoś specjalnie nie wyróżnia (po dwóch przesłuchaniach). No, za wyjątkiem Walking Away, które jest jednym z ich najlepszych kawałków ever. Myślę, że płytka zasłuży na nabycie jej w polskiej cenie albo coś :)
Wystarczy mi że znam Pink Floyd bez Syda, a nie jakieś głupie 4AD...
edit: sekret mnicha - znaczy jest jak na każdej płycie? Dwa numery i piętnascie minut robienia wała ze słuchaczy? To ja ściągnę lepiej i potem kasuję. Jak znany grubas z grupy na "K". Dwa numery a potem cieszccie się tłuszcza.
Kruk - Ty tak powaznie czy dla jaj? Wklejasz premiery o których wie średnio rozgarnięty słuchacz i na dodatek przewidywalne. "Dziewiąta płyta".. no to nas zaskoczą :D
dobrze mieć długi edit: Chwilę temu miała premierę płytka belgijskiego Thurisaz - http://www.youtube.com/watch?v=XNR6Nyd5aqs&feature=related
Jako całość pozamiatali mną i mają już miejsce w pierwszej dyszce tego roku. Jest mnóstwo dobrych numerów, nieprzewidywalność, umiejętności i to co dla mnie prywatnie liczy się najbardziej, uczciwość. I jest mnóstwo progresywności... czego nienawidze a płyta mi się podoba.
I reedycja Black Tusk -http://www.youtube.com/watch?v=dNe8uYjZIHY fajnie się nazwali :) Będzie z czego wybierać.
Deser==> Możesz rozjaśnić o co Ci chodzi?
Dla miłośników Keenana...
Nowy singiel Puscifera - Man Overboard - będzie miał premierę 18 lipca, a cały album - Conditions Of My Parole - będzie w sklepach 18 października.
http://www.theprp.com/2011/06/23/news/puscifer-to-release-digital-single-next-month/
Może to nie Tool czy APC, ale i tak awesome!
Nowy utwór Anthrax! Pierwszy od ośmiu lat.
Rzecz się nazywa "Fight'em 'till You Can't". Utwór wejdzie do setlisty zapowiadanego od kilku lat albumu pt. "Worship Music". Można go ściągnąć pod adresem:
http://www.anthrax.com/
Pierwsze wrażenie? Sounds good, ale co Bush to Bush ;>
http://www.guitarworld.com/decapitated-premiere-homo-sum-interview-waclaw-vogg-kieltyka
"Homo Sum" z nowego Decapitated.
Powiem tak, zapowiada się fatalnie i nic nie wskazuje na to, żeby przebiło tegorocznych wymiataczy death metalu, takich jak Deicide, Morbid Angel, Hate Eternal, Azarath czy (jeszcze niewydany) Vader. Te zespoły (oczywiście nie wiadomo jeszcze jak Vader, ale zapowiada się bardzo dobrze) nagrały w tym roku znakomite płyty, a w najnowszym Decapitated słyszymy megatandetne przejścia z 'pierdolnięć' na zwolnienia, metalcore'owy wokal oraz przerażająco nudne riffy. Ta solówka z tego kawałka to również jakiś żart. I w tym wszystkim tylko Krimh za perką daje radę. Eh...
Nowy album Machine Head oficjalne zapowiedziany na 27.09. Gdybym chodził do szkoły to byłoby to dobre... a nie, wróć... wakacje kończą się w sierpniu.
A co? Nie jest taki jak w tym nowym Decapitated? Przecież ten wokalista brzmi jak z Trivium albo innego As I Lay Dying.
Ani trochę. Acz fakt, że wokal jest dość słaby to inna sprawa.
Ale poza tym, to wcale nie jest tak źle z tym nowym Decapitated. Ale z oceną wolałbym poczekać na całość materiału.
spoiler start
Tak btw. porównywać wokal z Trivium do AILDowego to jak porównanie cegły do śrubokrętu :D
spoiler stop
jutro bedzie dostepny kawalek z nowej plyty Teatru Marzen
A mi się ten nowy kawałek Machine Head bardzo podoba, choć jakimś fanem wcale nie jestem.
Na horyzoncie też pierwsza od 10 lat płyta Yes, szkoda tylko, że bez Andersona.
[141] Fajnie. Nie interesuje mnie to. Nawet jakbym napisał, że wokalista Trivium ma skośne oczy, to byś miał jakieś wąty, bo zawsze byłeś niby największym znaffcą od metalcore'u.
Nowy utwór Dream Theater:
http://www.youtube.com/roadrunnerrecords lub jeśli główny rr będzie zapchany
http://salonprogresywny.wordpress.com/2010/12/18/posluchaj-nowego-utworu-dream-theater/#czytaj
Zapowiada się świetny album :-).
http://chaosvault.com/recenzje/azarath-blasphemers-malediction/
Jedna z pierwszych recenzji nowego Azarath. Co ciekawe, znajomi Inferno, którzy są moimi znajomymi, twierdzą że to najlepsza death metalowa płyta jaką słyszeli od lat i gadają o niej tak, jakby to faktycznie był album dekady w tej szufladzie. No jestem ciekawy, bo zespół nigdy mnie nie zawiódł, a z płyty na płytę stawali się coraz lepsi...
Nowy utwór Dream Theater już został udostępniony w sieci :) http://www.youtube.com/watch?v=oasnbzEMV08&feature=channel_video_title
Po jednokrotnym przesłuchaniu śmiało mogę powiedzieć, że jest całkiem nieźle, choć na pewno nie rewelacyjnie. Akustyczne początek jest świetny, wokal Jamesa ok, nowy nabytek zespołu też daje rade, ale syntezatorowe fajerwerki Jordana już do mnie nie przemawiają. Za to fortepianowa wstawka pod koniec utworu boska. Na koniec dodam, że z niecierpliwością czekam na premierę albumu, choć początkowo nie byłem optymistą, ale myślę że panowie z DT spiszą się lepiej niż na "Black Clouds & Silver Linings". Jak dla mnie to była jedna z najsłabszych płyt tego zespołu.
"Black Clouds & Silver Linings" dało cztery znakomite utwory, w tym dwa rozbudowane i przemyślane sztandary DT (ANTR, TCOT). Niemniej ja do zespołu podchodzę z perspektywy wiernego fana. Raczej nie ma we mnie za dużo obiektywizmu, ale chyba być nie musi?
Dla mnie liczy się tylko nowy album Knopflera, ale trzeba uzbroić się jeszcze w cierpliwość.
New album update
Wednesday - 15th June 2011
Updated: 26th June:
Mark is continuing to work on his next solo album. Musicians working with Mark on the new album are Guy Fletcher (keyboards), Richard Bennett (guitar), Glenn Worf (bass), Paul Franklin (pedal steel), Ian Thomas (drums), Jim Cox (keyboards). Also weaving their magic are Phil Cunningham, Mike McGoldrick and John McCusker. Mark is unlikely to start mixing the album until early 2012 and there is currently no release schedule. Further info will be posted as it becomes available.
Gratka dla fanów Judasów. Niebawem pojawi się wydawnictwo zawierające wszystkie single brytyjskiej legendy heavy metalu. W skład wydawnictwa wejdzie 20 CD na których zostaną umieszczone 52 numery będące singlami z przestrzeni bogatej kariery zespołu. W skład singli wejdą utwory z lat 70-tych, 80-tych i 90-tych. Całość zapakowana w dużym etui, a single w specjalnych kopertach imitujących mini winyle. Dodając do tego sierpniowy koncert grupy w Polsce i plany wydania nowego albumu... orgazm gwarantowany!
FATES WARNING NAGRYWA NOWY ALBUM
Reszta jest milczeniem :). Krążek ma się pojawić w 2012 roku, a w lipcu i sierpniu legenda progresywnego metalu zawita na europejskie koncerty. Krążek poprzedzi wydany w tym roku efekt współpracy Jima Matheosa i Johna Archa czyli... płyta klasycznego składu FW. Yummie.
Ze świerka się urwałeś? Przecież o tej okładce wiadomo już od dnia opublikowania nowego utworu. Zresztą w poście [145] ją wstawiłem...
Kruk --> On jest na bieżąco tylko z najmniejszymi detalami metalcore'u, jak np. perkusista As I Lay Dying ma więcej włosów łonowych aniżeli wokalista Killswitch! Jeśli naliczyłeś mniej, to gówno wiesz o metalkorze.
Nowy album Machine Head nareszcie ma tytuł. Unto The Locust do sklepów trafi, jak było mówione 27 września. Albumowi będzie towarzyszyć trasa po Wielkiej Brytanii i Europie, The Eight Plaque Tour, która rozpocznie się 2 listopada. Dat nie ma, jest jednak support - DevilDriver, Bring Me The Horizon i Darkest Hour, z mojego punktu widzenia sama nuda, ale to i tak fajny zestaw. Kawał wydarzenia, MH to było nie było legenda gatunku - czekam z wywieszonym jęzorem i błagam o koncert w okolicy naszego kraju.
"Locust" brzmi dobrze. Myślę, że MH nagra niezły krążek.
Locust był dla mnie, jako fana MH, szokiem, bo brzmiał... no nie spodziewałem się czegoś takiego. Były elementy charakterystyczne dla grupy, był ten sound, przejście w stylu The Blackening, solówki na dwie gitary bez podkładów (uwielbiam to, takie "szczere"), ale coś nie grało. Może oczekiwałem drugiego The Blackening, albo może to kwestia tego, że zespół już miał wiele stylów, i z każdym byłem zaznajomiony, nie spodziewając się czegoś nowego. Podobał mi się każdy Machine Head, i stary groove, i lekko nu-metalowe The Burning Red, nawet ten podobno "zły" Supercharger, to i do Locust się przekonałem. Choć z drugiej strony ciągle wiem, że drugiego The More Things Change... nie nagrają - a szkoda, bo klimat tam był niesamowity, dla mnie to zdecydowanie najlepsza z ich płyt. Może kiedyś. W każdym razie album nr 7 zapowiada się świetnie niezależnie od przeszłości zespołu.
Swoją drogą, Metal Hammer wyda Unto The Locust w... brytyjskich kioskach. Razem ze specjalnym, 132-stronicowym wydaniem magazynu, w całości poświęconemu MH. Jeśli tylko płyta nie będzie wyglądała jak gratis (kartonowe, płaskie pudełko albo inny taki szajs), kupuję. Zresztą, kupię i tak, najwyżej wydam na album kasę drugi raz :P
http://www.myfavouritemagazines.co.uk/metal-hammer-presents-machine-head/
Kruk: Niemniej ja do zespołu podchodzę z perspektywy wiernego fana. Raczej nie ma we mnie za dużo obiektywizmu, ale chyba być nie musi?
Ano nie musi. Ja sam w przypadku kilku zespołów nie potrafię być do końca obiektywny więc jak najbardziej Cię rozumiem.
Z tego co pamiętam to przed premierą "Black Clouds & Silver Linings" zespół udostępnił utwór A Rite of Passage, który w ogóle mi się nie podobał. Ten zaś wypuszczony kilka dni temu jest całkiem przyzwoity a na pewno to nie będzie najmocniejszy punkt płyty, bo to tylko kawałek singlowy.
Wiadomo już, że ostatni album CATHEDRAL będzie nosił nazwę The Last Spire. Premiera raczej w następnym roku.
mefsybil-->Masz jakieś kompleksy, czy co?
Nie, to ty wyciągasz po 20 błędów z wypowiedzi, w której jest zawarte "metalcore".
Nie, to ty wyciągasz po 20 błędów z wypowiedzi, w której jest zawarte "metalcore".
Jak ja śmiałem wypunktować coś z Twojej wypowiedzi...
Nikt nie wspominał, a moim zdaniem warto się przyjrzeć bliżej. Hatriot, czyli nowy projekt Steve"a Souzy niedawno wydał demo, które można pobrać tutaj --> http://www.megaupload.com/?f=XN7R0YYL Ponadto 16 lipca odbędzie się pierwszy koncert zespołu, razem z Forbidden. Brzmi interesująco, poziom nie niższy niż w szczytowych momentach Exodusa ze Steve'm. Ciekaw jestem ich płyty, którą niewątpliwie wydadzą.
http://www.youtube.com/watch?v=o6hgCWlu0kU&feature=channel_video_title
http://www.youtube.com/watch?v=bJqeuyW5O00&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=xPyCuOTUcWM&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=-N0TyMgu-pk&feature=related
K4B4N0s ==> mefsybilowi się nie dziwię, bo to forumowy przygłup, ale ty? Po co się wdajesz w takie przepychanki...
Bo i ja chyba na starość głupieję.
bezi-->O i to jest niezłe. Choć brzmi niemal identycznie do Exodusa.
bezi-->O i to jest niezłe. Choć brzmi niemal identycznie do Exodusa.
Może trochę, ale IMHO wokal Souzy tutaj jest o wiele lepszy, niż ten w Exodusie. Choć do Roba Dukesa mu daleko :P
W końcu! Od 3 lat zapowiadają, a ja czekam na jakiś kawałek...
Fear and the Nervous System (Korn + Bad Religion + Faith No More) wypuściło pierwszy singiel. Zdecydowanie nie jest źle, ale jak na "supergrupę" chyba mogło być lepiej. Na pewno jednak całego albumu chętnie wysłucham.
http://www.youtube.com/watch?v=5cT-aHMHtnM
bezi-->Dokładnie. Dukes jeszcze z młodym stażem w zespole, ale w/g mnie najlepiej się drze ze wszystkich wokalistów Exodusa.
We wtorek w Krakowie koncert bogów jazzrocka - Return To Forever z muzykami z oryginalnego składu oraz dwójką nowych, ale równie starych :).
Gorąco polecam, podejrzewam, że dla wielu może to być jeden z "koncertów życia". A okazja z pewnością się nie powtórzy.
http://www.youtube.com/watch?v=Ku7vXWWr6o8
22 lipca odbędzie się premiera czwartego krążka Communic, o nazwie The Bottom Deep. Singiel - http://www.youtube.com/watch?v=F37f6-G8ZsQ Zapowiada się interesująco, choć muszę poznać ich resztę materiału, na razie jestem w połowie debiutu i brzmi ciekawie.
Communic zaczął i skończył się na Waves of Visual Decay. Płytę zabójczo fenomenalną, aczkolwiek szkoda że reszta ich dyskografii trzyma znacznie, znacznie niższy - moim zdaniem - poziom.
Ja rzucę tylko dwoma nadchodzącymi w tym roku płytami polskich bandów:
1) Moja Adrenalina
2) Ketha.
Pozdrawiam.
Communic to nędza straszna. Lepiej się nie zbliżać.
No na pierwszą się przełożyło dosyć mocno, mam nadzieję że na drugiej będzie więcej równie dobrego materiału : )
Setlista nadchodzącego RHCP (obok chyba okładka)
1. "Monarchy of Roses"
2. "Factory of Faith"
3. "Brendan's Death Song"
4. "Ethiopia"
5. "Annie Wants a Baby"
6. "Look Around"
7. "The Adventures of Raindance Maggie"
8. "Did I Let You Know"
9. "Goodbye Hooray"
10. "Happiness Loves Company"
11. "Police Station"
12. "Even You Brutus?"
13. "Meet Me at the Corner"
14. "Dance, Dance, Dance"
Liczę, że spadną ceny starszych płyt, bo chciałbym zainwestować w Californication.
Nowa okładka Mastodona.
Nie podoba mi się, według mnie zmiana artysty tworzącego okładki nie wyszła na dobre. Prace Paula Romano wyglądały dużo lepiej.
Okładka RHCP - bardzo fajna. Zupełnie nie kojarzy mi się z klimatem tego zespołu. I'm cautiously optimistic.
---
Z naszego poletka. Kupiłem w ciemno płytę zespołu Ocean, po usłyszeniu nowego singla w radiu. Kapeli nie znałem w zasadzie w ogóle, a tu się okazuje, że nagrali naprawdę fajny album. Dobre, gitarowe granie.
szymonmac ==> Zmianę konwencji widać od razu. Fakt, że okładki Mastodon były świetne, tzn. w tej kategorii mógłbym rozpatrywać Blood Mountain i Leviathana, ale praca AJ Fosika też ma sporo mocy. Spróbuj odnieść tę grafikę do tytułu krążka (The Hunter). Mam wrażenie, że okładka przedstawia cierpienie z perspektywy slow motion, może chwile strzału oddanego przez Łowcę do zwierzyny? Jest w tym obrazku sporo do odgadnięcia.
Nowe logo to bezsprzeczna rewelacja. Jeszcze czekamy na muzykę.
Okładka Mastodona wręcz żenująca. Wyrwali na chwilę obecną tytuł najgorszej okładki roku wprost z rąk Limp Bizkit. Szkoda że z płyty na płytę od Leviathana Mastodon to tylko tendencja spadkowa pod każdym, ale to każdym względem. Tęsknię za czasami Remission.
Jeśli chodzi o muzykę i kierunek w jaką kieruje się Mastodon, to nie narzekam. Szczerze mówiąc mi bardziej się podobają nowsze, bardziej progresywne nagrania. Dwie ostatnie płyty należą do moich ulubionych w całej dyskografii tego zespołu, więc nowego albumu oczekuję. Niestety, ta zmiana konwencji niezbyt mi pasuje. Poprzednie okładki miały niesamowity klimat, który odzwierciedlał w pewien sposób klimat całego albumu. Tutaj totalna odmiana, mam nadzieję, że w samym nagraniu, aż takich rewolucji nie będzie.
szymonmac ==> Dla mnie opus magnum Mastodon to Blood Mountain, bardzo lubię też Leviathana. Trochę mniej Crack The Skye i Remission. Niemniej nie odwracam się plecami do nowego dopóki tego nie usłyszę. Okładka, która stanowi graficzną przesłankę The Hunter jest inna od czterech poprzednich (chodzi mi o konwencję), a inność zawsze jest traktowana negatywnie dopóki się jej nie pozna. Mi się ten cover podoba, oby było tak z muzyką.
Via NB dostępny jest nowy utwór Vader pt. "Come and See My Sacrifice" z nadchodzącego albumu "Welcome To The Morbid Reich". Należy wysłać e-mail pod który ma być odesłany link do downloadu. Mi jakoś dotąd nic nie odesłali...
Doszło! Numer mocny, szybki, prowadzony przez charakterystyczny "piorun" jak w Revelations, niejednostajny i z dobrą solówką (właściwie dwiema, a druga na schodkach). Do tego trzeba dołożyć dosyć niespodziewany hamulec w drugiej fazie utworu. W sumie wychodzi lepiej niż przyzwoicie. Fajnie, że w starej szkole. Bez kombinowania. Wokale Petera w ogóle się nie starzeją.
Okładka i tracklista projektu Arch / Matheos. Bardziej interesuje mnie wiadomość o nowym albumie Fates Warning, ale klasyczny skład też może wypuści coś interesującego. Mam pewien problem z manierą wokalną Joha Archa, ale to głównie z tego względu, że w FW najlepiej brzmiał Ray Alder. Poza tym lubię tego typu wokalistów, obok Aldera mógłbym wymienić jeszcze Zaka Stevensa czy Johnego Busha.
1. Neurotically Wired
2. Midnight Serenade
3. Stained Glass Sky
4. On the Fence
5. Any Given Day (Strangers Like Me)
6. Incense and Myrrh
Nie wiem czy było wspominane, ale najnowszy album Megadeth będzie nosił tytuł "TH1RT3EN". W skład albumu wejdą na pewno takie utwory jak "Never Dead" i "Public Enemy No. 1". Krążek ma pojawić się w listopadzie w składzie: Mustaine - Broderick - Ellefson - Drover.
Za onetem: Jeden z najważniejszych zespołów w historii polskiego rocka – Illusion – powraca w oryginalnym składzie: Tomasz Lipnicki, Jerzy Rutkowski, Jarosław Śmigiel i Paweł Herbasch. Muzycy pracują nad nowym singlem, który będzie dodany do wychodzącej we wrześniu płyty "The Best Of", a w okresie wakacyjnym powstanie teledysk do tego utworu. Jesień przyniesie fanom ich twórczości serię trzech wyjątkowych koncertów, w czasie których zostanie zarejestrowane wydawnictwo DVD, a jego produkcja i zaawansowanie multimedialne wyznaczą nowe standardy na Polskim rynku fonograficznym - czytamy w informacji prasowej.
Szkoda, że nie planują nagrania nowego albumu.
Preview nadchodzącego albumu nowego projektu Mike'a Portnoya:
http://www.youtube.com/watch?v=dvXJG-Ch3Qg
Instrumentalnie brzmi nieźle, ale wokale Allena trochę odstraszają, bo nie pasują do tego typu muzyki.
Niejaki Jorn Lande planuje w tym roku wypuścić album koncertowy pt. "Live In Black – Sweden Rock 2010". W sumie koleś mnie kiedyś zainteresował albumem "Spirit Black", ale też zniesmaczył wydając tydzień po śmierci Dio album z jego coverami... po koncertówkę raczej nie sięgnę, ale to dobra okazja by wspomnieć o "Spirit Black".
http://www.youtube.com/watch?v=QMN5FcgBvBU
Próbka nowego Mastodona, utworu Black Tounge. W sumie zaciera negatywne wrażenie po okładce, brzmi całkiem fajnie, przyjemna harmonia gitarowa.
[196] Brzmi naprawdę nieźle. Jak widać znakomita okładka była dobrą prognozą. Oby cały materiał brzmiał równie obiecująco. Dla mnie jedna z najważniejszych premier w tym roku.
W sumie o tej próbce z The Hunter, tak samo jak o choćby Crack the Skye można powiedzieć ciepłe słowa, ale pech chciał, że widzę w tej muzyce tylko... spadek. Nowe rzeczy brzmią fajnie, ale pusto. Niestety w parze z nagrywaniem coraz mniej konkretnego materiału idzie coraz większy sukces, a Mastodon się temu poddał.
Tęsknię za tymi czasami
http://www.youtube.com/watch?v=uShqlufsq5w
Choć to oczywiście moja opinia i nie każdemu musi się ona podobać - po prostu dla mnie Mastodon to genialny zespół grający naprawdę ekstremalnie ciężki, skomplikowany metal, który na siłę pcha się w granie melodyjniej, ładniej... byli wielką włochatą bestią, teraz jest kucykiem. Jeszcze trochę, i zachce mu się być jednorożcem.
Cover nadchodzącego albumu Anthrax. Moim zdaniem świetny. Podobnie zresztą jak ostatni singiel promujący album. W sumie na trzynastego września zapowiadają się trzy kapitalne premiery: Dream Theater "Dramatic Turn Of Events", Anthrax "Worship Music" oraz Arch / Matheos " Sympathetic Resonance".
...niemniej ostatni jak dotąd album Anthrax pt. "We've Come For You All" z 2003 roku wygląda dosyć podobnie. Chyba ta sama konwencja tylko otoczenie i centrum inne :).
Przenosimy dyskusję tutaj:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=11453785&N=1