Dla mnie powróciłem po 4 przejsciach inkwizycji do 2 i uważam ze 2 lepsza :D
Frostbite nie bardzo pasuje do dragon age ^^
FanBoyFrytek [256]
Frostbite nie bardzo pasuje do dragon age
Fakt, że w Inquisition kompletnie nie widać, iż użyto w niej Frostbite i takiej plastikowości nie powstydziłaby się nawet lalka barbie, ale gra brzydka nie jest. W przeciwieństwie do "dwójki", która ma paskudną i wręcz odpychającą oprawę wizualną. Cały czas zachodzę w głowę, jakim cudem EA BioWare mogło aż tak bardzo spier*olić graficznie Dragon Age II.
Nie wiem czy to prowokacja, ale się nóż w kieszeni otwiera. Słabo? 8/10? Ludzie, przecież to ocena oznaczająca grę bardzo dobrą...
Mnie cały czas ten interfejs odpycha... ale na pewno zagram
Zaraz jakiś wiedźminboj wyskoczy z tekstem, że 8.0. to słaba ocena i Bioware upadło...
Jednak gra bardzo udana. Ciesze się, ze najważniejszy element RPG, czyli fabuła to mocny punkt gry. Jak na razie z 7 recenzji na Metacritic gra na PC ma 87%. Jest ok.
mysle ze ocena adekwatna. poprstu zwykly slasher dostal odpowiednia ocene. dzisiaj sobie troche pogram zobaczymy.
Jak dla mnie gra zasługuje co najwyżej na 7. Wygląda słabiej niż 1 i jest sieką nie wymagającą żadnego myślenia. Po co robili z tego Mass Effecta jak nie wyszło zupełnie. "Unkonsolowienie" zniszczyło tą grę. 8/10 to bardzo dużo jak na tak brzydką i mierną grę. Szczególnie, że początkowo był to rpg, niby następca Baldura, a teraz to zwykły crap jest. Fabuła i sama gra złe nie są - po prostu podkładać pod to nazwę Dragon Age by natrzepać kasy i jeszcze twierdzić, że to rpg... no pięknie.
Bardzo dobra recenzja, w jedynkę grało mi się z przyjemnością i już dzisiaj zagram sobie w dwójkę :) Po recenzji wiem, że nie będę rozczarowany!
"lepszy system rozwoju postaci dzięki przejrzystym oknom drzewek talentów i zaklęć" - ze jak? wyciecie polowy sciezek rozwoju i zastapienie ich drzewkami rodem a H&S wyszlo grze na dobre? ja w Origins gralem wojownikiem z dual wieldem i bardzo mi sie to podobalo a w II juz nie moge tak zrobic tylko albo miecz i tarcza albo 2h :/ tak samo wiele szkol magii zostalo wycietych. szczescie tylko ze fabula i postaci sie dobre bo innaczej bylby totalny szrot. ukonsolowienie zwiekszy sprzedaz a zmniejszy grono prawdziwych fanow. wg mnie 7/10.
Zaleta: dobrze zaprojektowane questy główne i uzupełniające;
Wada: większość questów pobocznych słaba i monotonna.
Czy tylko w moim odczuciu te dwie linijki się wykluczają? A może questy uzupełniające są czymś zupełnie innym od questów pobocznych?
niewielka liczba lokacji, które w trakcie wykonywania questów bardzo często się powtarzają;
Czyli dokładnie tak samo jak w pierwszym Mass Effect - tam też było parę (4?) schematy pomieszczeń na krzyż.
interesujący towarzysze i udane mechanizmy interakcji z nimi;
Tutaj pytanko: czy z towarzyszami można rozmawiać w każdej chwili, czy tylko w obozie (domostwie), jak to było w ME? Jeżeli tak, to IMO całkowita porażka.
@KreeK: Zaraz jakiś wiedźminboj wyskoczy z tekstem, że 8.0. to słaba ocena i Bioware upadło...
Na razie to sam wyskoczyłeś z Wiedźminem. Kompleksy spowodowane tym, że gra "boskiego" Bioware dostała "tylko" 8?
Szkoda, że Dragon Age jest w cieniu Mass Effect i ustępuje znacznie fabułą przede wszystkim. Myślę, że gra będzie dobra, ale bez rewelacji, nawet nie zrobi takiego wrażenia jak Dragon Age 2 w dniu premiery, który i tak przy Mass Effect był po prostu cienki. Książki są za to całkiem dobre, szczególnie Utracony Tron, nie wiem jak Mass Effect bo sci-fi tak sobie lubię, ale może też sięgnę.
spoiler start
Wiedźmin 2 pozamiata :p.
spoiler stop
Na razie to sam wyskoczyłeś z Wiedźminem. Kompleksy spowodowane tym, że gra "boskiego" Bioware dostała "tylko" 8?
Raczej kompleksy wytykaj wspomnianym wiedźminbojom, hajpują tą grę, jakby 17 maja szykowało się nadejście mesjasza. No ale dziwny pewnie jestem, w końcu zachwycanie się produkcją, która jeszcze nie wyszła i w dodatku robią ją POLACY(!!!111ONEONE!!!!11) to oczywista oczywistość...
jak chcecie dyskutowac o ocenach, to liczy sie metascore, a nie ocena JEDNEJ polskiej strony, ktora w dodatku wystawia caly czas 8.5, od biedy 8.0.
Ooo... już nie długo Dragon Age 2 dostanie się w moje łapy! Ach... to się nazywa chcica :)
Oj, chyba 9 marzec stanie się dniem premier kiczowatych rpgów.
Żeby w minusach nie napisać że gra optymalizację w DX11 gorszą niż nie wiem co? Niestety, Gry online wasze recenzje stają się powoli jednymi z gorszych.
Jak to jest że podobno DA II na PC można uruchomić dopiero 11 marca a tutaj autor już przeszedł grę i to w wersji na PC jak wskazuje nagłówek ?
[13] No...metascore dał 85/100...wielka róznica....
[19] A nie przyszło ci do głowy, że autor grał w wersje specjalnie przygotowaną dla recenzentów?
Dla mnie DA 1 byla na 10/10 i troche nie chce mi sie wierzyc dwojka jest znacznie gorsza. Poprostu takiego tytulu nie da sie tak zepsuc . Po prostu k.. nie wierze .
No dobra Qvery tym razem masz rację ^^
edit.
Maham - ale z jednego z obrazków wynika że jednak autor ma ją po polsku
Na Metascore jest już 84 i wszystko zapowiada to ,że ocena będzie spadać w dół. Tak czy siak ocena 8/10 to oznaka ,że gra jest bardzo dobra i nie wątpię w to. Na pewno zagram.
Ocena mnie nie obchodzi, tylko wrażenia recenzenta. Te - jak najbardziej przekonujące. Szczególnie trzy pierwsze plusy cieszą, bo te rzeczy są dla mnie najważniejsze w grach RPG, lub starających się być grami RPG ;P
Błagam ludzie, przestańcie już rzucać tymi numerkami na lewo i prawo, czy to naprawdę takie istotne jaką ocenę ktoś wystawi? Czytajcie recenzje, a nie tylko patrzcie na oceny :P
Vader274 ---> Media mają dostęp do gier wcześniej niż zwykli śmiertelnicy. Na przykład drugiego Dead Space'a mieliśmy zaliczonego przed świętami Bożego Narodzenia, w Bulletstorma też graliśmy miesiąc wcześniej.
Jak wiedźmin dostawał oceny na poziomie 80% to nikt o tym nie pisał a media były nieważne.jak Dragon Age dostaje oceny na poziomie 85% to nagle oceny są ważne i każdy o nich pisze....
Co do samej gry wieszałem że ekipa tworząca DA to nie to samo co ekipa od ME ale i tak myślałem
że DA 2 dobije spokojnie 90% cóż lekkie rozczarowanie tak jak Jade Empire gra jest świetna ale nie miażdży szkoda.
Uproszczenia w Mass Effect 2 z lekka mnie zdenerwowaly, a w przypadku Dragon Age 2 totalnie zniechecily. Nie wspominajac o beznadziejnych animacjach ruchow postaci np. podczas walki - istna tragedia.
Na Skyrim nie czekam, bo pewnie Bethesda znowu da graczom klona Elder Scrolls, ktory ma mnostwo wad poprzednikow bez zadnych poprawek, a jedynie grafika sie zmieni.
Wyglada na to, ze Wiedźmin 2 pozamiata, bo prezentuje sie duzo lepiej od swietnej jedynki.
U.V Impaler ---> jak to jest być "wybranym" spośród zwykłych śmiertelników?
PS.: Wypowiedzi typu jest to h'n's czy jakoś tak są moim zdaniem głupie, ponieważ jest to całkim inny gatunek gier.
Pan Tur ---> Nijak. Nie czujemy się z tego tytułu lepsi od nikogo.
Chciałem tylko zwrócić uwagę dlaczego niektóre gry mamy doskonale ograne w dniu premiery.
od dłuższego czasu widzę przynajmniej 1-2 osoby pod tekstem które zakładają się że następna recenzja też dostanie ocenę 8 i przeważnie zawsze mają racje, ja nie czytam tych recenzji szkoda mojego czasu ale zaczyna się już to robić komiczne, nie wiem może dla tego tytułu jest to ocena słuszna ale patrząc na całą resztę jest to po prostu żałosne, albo to wada nowego systemu ocen w co wątpię albo recenzentom taśma się zaciela:P
Ocena jak ocena, ale z recenzji entuzjazm raczej nie bije. Grafika marna, wątek fabularny w miarę, rozgrywka polegająca na zarzynaniu setek potworów podczas wykonywania nudnych i wtórnych questów pobocznych... Brzmi marnie. Nawet jak od czasu do czasu jakiś quest błyśnie, to nadal brzmi to marnie.
I na dodatek mało lokacji. Tak epickość, krwistość i mega rozmach i prawie cała gra w jednym mieście? Bez szału panowie ;P
Jedynka mnie nie zachwyciła ale grałem z przyjemnością, z dwójką się na razie wstrzymam.
Jakoś mam dobre przeczucia względem DA2 (z tego co widzę i rozumiem, poprawia większość podstawowych błędów Origins, szczególnie rażąco rozwlekłość fabularną) mimo umiarkowanych recenzji. Czyżby pierwsza niedoceniona gra BioWare'u, dla równowagi względem kilku przehajpowanych?
Czekam, chętnie się przekonam, jak to wygląda. Do piątku jeszcze tak daleko... : )
Dużo osób płacze na temat upraszczania gier, a po wypowiedzi widać, że jedyną rzecz którą przeczytali to + i - produkcji i sprawdzili ocenę.
Kurcze, to jest cofnięcie się w rozwoju - DA2 został uproszczony jak ME1, te same lokacje, które znudzeni po raz setny zaliczamy przeklinając producenta gry. Chyba wszyscy wolelibyśmy kilka fajnych, różnych lokacji, zamiast setki tych samych.
Henrar -->
"Czy tylko w moim odczuciu te dwie linijki się wykluczają? A może questy uzupełniające są czymś zupełnie innym od questów pobocznych?"
Poczytaj sobie recenzję. Questy uzupełniające również są opcjonalne, ale są przeważnie rozbudowane. Poboczne to w większości "przynieś, wynieś, pozamiataj". Nie wiem jakie jest ich nazewnictwo w oryginalnej wersji, bo pogrywałem tylko w polską.
"Tutaj pytanko: czy z towarzyszami można rozmawiać w każdej chwili, czy tylko w obozie (domostwie), jak to było w ME? Jeżeli tak, to IMO całkowita porażka."
W trakcie eksploracji świata nie jest to nigdy możliwe. Odniosłem natomiast wrażenie, że częściej występują losowe pogaduszki między członkami drużyny, na których występowanie nie ma się oczywiście wpływu. W siedzibach towarzyszy też nie zawsze możliwa jest rozmowa, ale "questów", które związane są z budowaniem z nimi relacji jest całkiem sporo.
Gra mi się bardzo podoba i sam jej daje 9/10, a tak jak zawsze odemnie paczka screenów w DX11 2560x1600 początek, aby nie spoilerować zabawy, grafika wygląda b. dobrze i lepsza już być w rpgu nie musi
http://img835.imageshack.us/img835/9153/dragonage22011030820590.jpg
http://img155.imageshack.us/img155/3144/dragonage22011030820570.jpg
http://img825.imageshack.us/img825/5521/dragonage22011030820552.jpg
http://img27.imageshack.us/img27/3029/dragonage22011030820462.jpg
http://img690.imageshack.us/img690/4469/dragonage22011030820304.jpg
http://img130.imageshack.us/img130/5986/dragonage22011030820283.jpg
http://img825.imageshack.us/img825/5387/dragonage22011030820253.jpg
http://img560.imageshack.us/img560/5682/dragonage22011030819514.jpg
http://img11.imageshack.us/img11/755/dragonage22011030819520.jpg
Pozdrawiam
Alek
U.V.Impaler - rozumiem. Jak tu nie zazdrościć :)
Cz tylko mi się wydaje, czy ci żołnierze w hełmach z 1. screena Alexa http://img835.imageshack.us/img835/9153/dragonage22011030820590.jpg wyglądają jak Cyloni?
Screeny Alexa z [41] mówią mi, że DX11 i te super tekstury są w przypadku DA2 marketingowym bullshitem. Taka grafika to na DX9 i karcie z 256MB normalka.
eJay na pocieszenie(?) ci napiszę, że już jest łatka do DA2 z highRes teksturami, waży 1,08GB...
btw Alex pobrałeś w/w tekstury? http://social.bioware.com/page/da2-patches
Jakie tam pocieszenie, dla mnie Bioware się kompromituje robiąc z kapitalnych pomysłów (ME, DA) zwykłe gry akcji i clickfesty, które najeżone są 100000 jałowymi dialogami, cutscenkami, które wydłużają sztucznie czas gry do 40 godzin. Demo mnie skutecznie odstraszyło od zakupu pełnej wersji. Śmieszą mnie oceny rzędu 100 i tytuły "RPG dekady" dla gry, która jest 2x uboższa od swojego poprzednika. Do oceny Strangera nie mam zastrzeżeń, bo DA2 znajdzie swoich zwolenników, a pewnie będzie ich nie mało, natomiast martwi tak łatwe wybaczanie wielkim błędów. Niedawny Alpha Protocol, gra bądź co bądź bardziej oryginalna i ambitniejsza niż DA2 została przez recenzentów na świecie zjedzona.
to nadzieja we wiesku. Po skyrimie nie ma sie co duzo spodziewac, mimo ze gra pewnie tez bedzie dobra. Ewentualnie obsidian z ds3 moze pozytywnie zaskoczyc, w co po falloucie jestem w stanie uwierzyc.
[44] Haha, o tym samym pomyślałem.
eJay --> Mam takie samo zdanie. Do tego Bioware gubi się w zeznaniach by tylko nakręcić ludzi.
Ci co przeszli narzekają, że zakończenie jest z dupy. Wiadomo, że "prawdziwe" zakończenie będzie podane później w formie DLC, 15$ sztuka.
Nie miałbym nic przeciwko temu produktowi, jakby to była inna gra w tym świecie, ale nie sequel do naprawdę niezłej gry.
Czasami ludzi naprawdę nie rozumiem. Gry są spłycane jak się tylko da, a ludzie im jeszcze przyklaskują. Bio powinni zmienić nazwę na BioWere.
Po demie nie mam zamiaru tego tykać kijem, zresztą, asasyn niedługo wyjdzie na pc w końcu, do maja powinien wystarczyć
eJay, no cóż większym wybacza się więcej... swego czasu na Wieśka strasznie naskoczyli że "co drugi npc" wygląda tak samo (ubiór, twarz itp, co spowodowało że do dwójki CDPR zrobił specjalny generator npc-ów), ale że to samo występuje w chociażby DAO to już nikomu nie przeszkadza (zaraz przyleci biofan/rpgfan i będzie twierdził że coś takiego nie miało miejsca)...
A ja i tak w tym roku największe nadzieje pokładam w Deus EX i Skyrim, czyli cyberpunk (imho jedynka najlepszy rpg FPP wszechczasów, szkoda że wszystko wskazuje na to iż premiera w sierpniu) i nowe(?) podejście do rozwoju postaci w skyrimie (nowe w grach fantasy ,przynajmniej dla mnie, oczywiście wszystko opieram na ich zapowiedziach, bez podziału predefiniowanych profesji woj/mag/łotr)
@Stitch001 oczywiście pobrane, @eJAY różnica w grze jest kolosalnie widoczna, sam sprawdz między DX9/DX10/DX11 screeny i tak nie oddadzą tego co normalnie widać ale można w tym samym miejscu sprawdzić jak to się różni, poza tym najbardziej rzuca się w oczy rozmyte tło i miękie cienie, tessellacia, więc bez przesady. Tak to już jest jak się nie wiem o czym mówi, bo się pewnie nie widziało zestawienia :] Choć oczywiście masz rację nie jest to Crysis :]
Miękkie cienie czy rozmyte tła to już były.... a zresztą. To co dali na DX9 to kupsko, a nie grafika. Drugi Drakensang to przy tym Crysis.
@eJay nie narzekaj na grę bo jest naprawdę dobra, a graficznie mi się bardzo podoba, bez sterowników beta na 3x580 980X zobaczyłem najpierw pokaz slajdów prawie ok. 20fpsów więc mocno się różnicy w graficie przyjrzałem bete sterowniki dopiero popchnęły grę do ok. 70fpsów, co przy 3gtx stawia optymalizację gry dalej niż Metro 2033 w 3D. Ale różnice widać mocno, oczywiście najgorzej wygląda to pod DX9, ale już DX10 jest okey, dopiero mega drop fpsów dostajemy przy włączeniu wszystkich opcji grafiki i bardzo wysokie ustawienia grafiki DX11. Najgorzej wygląda miasto, swoją drogą gra ma przesadzone wymagania, ale źle nie wygląda. Warto też powiedzieć że gra jest dobra i naprawdę się świetnie w nią gra choć dopiero ok. 5 godzin za mną. No i muzyka IZ naprawdę zrobił kawał dobrej roboty
a ja mam pytanie do autora artykułu, czy ilosc osob w druzynie jest opgraniczona do 4 tak jak tojest na poczatku gry, czy w pozniejszejfazie gry jest mozliwosc rozbudowy o dodatkowych czlonkow ?
DA:O bylo gra wymagajaca, wrecz ambitna w porownaniu do tego hack'n'slasha, zamiast gier wymagajacych myslenia i odrobiny wysilku, obecnie graczy sie wrecz odmozdza podajac taka papke.....blaah
Elcok --> W danym momencie mogą za Tobą podążać maksymalnie trzy postacie (+niegrywalni pomocnicy w określonych momentach gry). Naturalnie jeżeli do drużyny dołączy większa liczba osób, to można do woli mieszać w jej składzie (punkty doboru drużyny są w siedzibach sojuszników i w posiadłościach bohatera).
Stranger --> dzięki za szybką odpowiedź, troszkę brakuje chociaż 5 osoby, bo planowałem grać 2 magami (jeden stricte offensywny, drugi raczej healing + buff) jednym "tankiem" z tarcza, drugim z dwurecznym mieczem i łotrzyka do otwierania zamkow (wlasnie, czy oplaca sie inwestowac w otwieranie zamkow , jest co otwierac, czy lepiej to pominac w tej grze ? )
jesli mozna miec aktualnie zestaw 4 osobowy , to chyba sklaniam sie do rezygnacji z lotrzyka
Jak dla mnie świetna gra, bardzo dobrze mi się gra, nie mogę się od niej oderwać. 9/10.
Na rpgwatch, ktoś wkleił fragment recenzji z Jeux Video (łatwo wygooglować).
Poniżej fragment przetłumaczony na angielski:
The simplification of the gameplay system was expected, but it was supposed to enable a more epic adventure, served with a fascinating history and spectacular staging, which is not really the case. Between the little care given to quest, incessant fighting in recycled environments, inability to negotiate out of strategic clashes and the mediocrity of the French localization, it isn't even at the level of Awakening, but a big, uninspired DLC. Fans of role playing tactics should turn with no hesitation to the latest Drakensang, rather than endorse this debacle, which is in serious competition with Gothic 4 for worst butchering of a franchise that we've seen in recent years
Dla tych co nie znają angielskiego - to autor recenzji sugeruje, że lepiej zagrać w ostatniego Drakensang (prawdopodobnie miał na myśli The River of Time).
Elcok --> Zamkniętych kufrów jest w grze dość dużo. Dodatkowo zauważyłem, że w momencie awansowania do nowego aktu kampanii nieotwarte skrzynie znikają i podczas powtórnej eksploracji tych samych lokacji pojawiają się inne. Jeżeli więc danego kufra nie otworzysz, to później nie będzie to już możliwe (to samo tyczy się tych questowych lokacji, które odwiedza się tylko raz). Niestety, w zdecydowanej większości zamkniętych skrzyń pochowane są stosunkowo kiepskie przedmioty. Wszystkie "epickie" itemy zdobywa się albo z wrogów albo od handlarzy albo z normalnych niezamkniętych skrzyń.
Jeżeli natomiast chodzi o łotrzyka w drużynie, warto moim zdaniem podróżować z Varrikiem, który jest fajnym dystansowcem i często pomaga w "załagodzeniu problemów" w wykonywanych questach.
Niby 8/10, ale dla mnie to takie pierdu pierdu. Niby więcej, lepiej, ale widać że BW znowu uproszcza kolejną swoją serię robiąc z niej hack n slasha. Tak samo jak było z ME. Jedynka to całkiem niezłe, może niezbyt skomplikowane, ale dobre RPG. Dwójka to już strzelanka z rozbudowaną fabułą i drobnymi elementami rpgowymi. A teraz Dragon Age, który byłby fajny, gdyby nie kosmicznie przesadzona liczba walk, gdzie chyba nawet w quake'u nie wyrżnąłem tylu przeciwników, aż pawia z nudów można było puścić. Dwójka jak widzę poszła jeszcze dalej, bo nie zredukowano poziomu walk do normalnego rpgowego poziomu, ale zamiast tego uproszczono rozwój bohatera, dialogi, inventory etc. Sorry, ale BW odwala chałturę.
Dodam jeszcze, że w Jeux Video gra dostała 12/20
Wszyscy narzekają na uproszczenia chociaż prawie nikt nie grał. Pograłem już z 5 godzin i jeżeli miałbym na coś narzekać to na to, że zmiany w gameplayu są kosmetyczne. Walka jest praktycznie taka sama co w jedynce. Więc przestańcie gadać głupoty o ukonsolowieniu. Jak dla mnie gra jest równie dobra co jedynka, zwłaszcza na plus są sposób narracji i główny bohater. Jedyne na czym się zawiodłem to niewielki postęp w grafice i kiepski design lokacji. Pod tym względem jeszcze przed premierą W2 widać, że CD Project jest lata świetlne przed Bioware.
Jeszcze dodam, że ogólnie gra sprawia wrażenie jakby bioware chciało zrobić kontynuacje równie rozbudowaną poprzednia część, ale po minimalnych kosztach.
Trzy kliki myszą, cztery klawą, minuta filmu, sześć klików myszą, osiem klików klawą dwie minuty filmu. Spojrzysz Pan w prawo, spojrzysz Pan w lewo nic, dłużyzny. Ani się nikt nie odezwie, ani nikt nic nie zrobi. Widać tylko drogę na Ostrołękę. Rencamy i Nogamy czerpane to jest z Polskiego Kina Moralnego Niepokoju. Dynamiczno-bezjajeczna walka beznibypauzowa. Jest postęp :)
mnie tylko ciekawi z jakiej racji polska premiera jest kilka dni po swiatowej ? i jak tu nie sciagac pirata jak mam czekac na gre ? O_O
@uncool" kurw.. nie światowej, a amerykańskiej. W Europie gra ma premierę 11 marca.
Nie wypowiem się o grywalności, bo nie mam jeszcze do tego podstaw, ale o oprawie coś tam napisać mogę, dziwią mnie niektóre opinie chwalące wygląd gry, owszem grafika nie odrzuca, jest estetyczna ale technologicznie to mizeria, i nawet DX11, dodatkowe tekstury i najwyższe detale tego nie zmieniają, to że w najwyższych ustawieniach pojawia się teselacja, można spostrzec uważnie przyglądając się otoczeniu, ale nie jest to jakiś spektakularny efekt tłumaczący 50%wzrost wymagań sprzętowych;)
Gra wygląda nierewelacyjnie i na dodatek ma spore wymagania, nie oszukujmy się Wygląda toto gorzej (dużo to mało powiedziane) niż Crysis, przy porównywalnych do niego wymaganiach, nie wiem co mogliby tutaj powiedzieć ci którzy uważają że Crysis był źle zoptymizowany;)
Na GOLu 8/10 w CDA 7,5/10 i ocen na tym poziomie jest znacznie więcej! Jedynie PC Gamer odleciał (a może został przekupiony?). Oprócz specyficznego Jade Empire, które na PC zostało wydane z blisko 2-letnim opóźnieniem żaden RPG Bioware nie dostawał dotychczas tak niskich ocen jak DA II. Według Gamerankings na PC wygląda to tak:
- Baldur's Gate - 92%
- Baldur's Gate II - 94%
- Neverwinter Nights - 89%
- KotOR - 93%
- Jade Empire - 81% (xbox - 90%)
- Mass Effect - 89%
- Dragon Age - 91%
- Mass Effect 2 - 94%
Pomijając JE, które zostało wydane na PC po dwóch latach w stosunku do wersji xbox żaden RPG od Bioware na GOLu nie dostał aż tak niskiej oceny. A jeżeli chodzi o CDA to DA II dostał najniższą ocenę ze wszystkich dotychczasowych RPGów od Bioware. Po raz kolejny widać, że nowe nie znaczy lepsze.
Oceny 8/10 i 7,5/10 to są oceny dobre, ale nie rewelacyjne, znakomite i świetne jakich spodziewało się Bioware i EA i pokazują, że droga, którą obrało Bioware w Dragon Age II jest niewłaściwa na co zwracało uwagę na długo przed premierą tysiące graczy. Bioware nie posłuchało co owocuje najgorszymi notami w swojej rpgowej historii. Takie oceny jakie dostaje teraz DA II dostawały kiedyś dodatki do gier Bioware, więc o czymś to świadczy...
Oby sprzedaż DA II też była słaba (jednego kupca już dawno stracili - mnie) bo Bioware schodzi na psy i to studio powinno przejść duży wstrząs (a jedyny skuteczny to finansowy), żeby ktoś w końcu sobie zdał sprawę, że nie tędy droga.
PS Interfejs tej gry jest PA-SKU-DNY! Tak obrzydliwego interfejsu dawno nie widziałem, a na pewno w żadnej grze, która aspiruje do bycia grą z wyższej półki a nie kaszanką! Wszystko w nim jest paskudne - kolorystyka, rozłożenie, ikony! Menu też jest bardzo brzydkie. Oczywiście to nie wpływa na gameplay, ale budzi we mnie ogromny niesmak.
A porównywanie DA II do ME jest nie na miejscu. Nie jestem jakimś specjalnym fanem ME (prywatnie dałem ME 1 - 8/10, ME 2 - 8,5/10) i nie rozumiem wszechobecnych zachwytów nad tą grą wychwalającą ją jako grę wszechczasó albo dekady itp., ale konwencja i rozgrywka przyjęta w ME pasuje do tej gry jak ulał. Natomiast DA II to... w sumie nie wiadomo co twórcy chcieli osiągnąć w przypadku tej gry.
To co wyprawia "profesjonalny serwis dla graczy" pt. GOL to jakaś kpina. Za każdym razem gdy na czołówce strony widzę recenzję długo oczekiwanej gry to w ciemno mogę obstawić ocenę gry od 8,0 do 8,5. Recenzent podnieca się nad każdą grą jak małe dziecko niebędąc w ogóle sprawiedliwy. A plusy i minusy tej gry, jak już ktoś zauważył kompletnie pogrążają autora tej "recenzji". W normalnych serwisach jest kilku recenzentów, którzy zajmują się swoją "działką" (typem gry), tutaj widzę jednego koleżkę który przyznaje KAŻDEJ grze ocenę BARDZO DOBRĄ. Puknijcie się w głowę, bo robicie z siebie i z graczy idiotów. Myślicie że każdy gracz ma 14 lat i jedyne co potrafi opowiedzieć o grze to "no fajnie się potworki rozwala" ?! Nie pisałbym tego wszystkiego gdyby nie totalna porażka waszych recenzji wszystkich gier z ostatnich...12 może i więcej miesięcy?! Gratulacje, jesteście "świetni"... żenada...
UWAGA! W sieci pojawiło się pierwsze grywalne demo Dragon Age 3!
http://www.halolz.com/2011/01/10/game-super-pstw-action-rpg/
Irek22 -> 100% się z Tobą zgadzam =]
madafraga -> j.w.
Link powyżej dokładnie obrazuje w jakim kierunku zmierzają gry. No ale skoro gry tego typu dostają wysokie oceny to muszą być dobre!... eee, nie.
W porównaniu do DA:O który moim zdaniem i tak zebrał za wysokie oceny, no ale cóż takie czasy, to DA2 nie zasługuje więcej niż na 4/10. Gra jest SŁABA. Kolejny shitsolowy HIT... BUAHAHA
Lepsza recenzja jest na onecie. Chociaż ocena to 8 to autor ładnie wypunktował bolączki tej części gry.
A może to jest tak, że takiemu "hitowi" nie można dać nic poniżej 8? Bo recenzji i tak 80% szarej masy nie czyta, a dobra ocena ładnie na pudełku wygląda.
Najgorszą ze zmian w DA2 wcale nie jest dynamiczniejsza walka czy skrócona rozgrywka. To zdecydowanie system dialogów i fabuła. Po Dragon Age oczekiwałem mocno epickiej opowieści o ratowaniu świata, tak jak to było w "jedynce". Nie jakiegoś dennego opowiadanka. W dodatku, tak naprawdę, to już wszystko się wydarzyło. Przecież o tych wydarzeniach opowiada nam Varric - nie znoszę takich patentów ani w filmach ani, w szczególności, w grach.
A wspomniany wyżej system dialogowy to najgorsza rzecz jaką wymyślili ludzie z BioWare. Aż nie chce mi się o nim myśleć.
a ja widząc komentarze w tym wątku utwierdzam się w przekonaniu, że muszę sobie sprawić tę grę :)
Metascore critics:84/100 Metascore users 3,4/10 no coś tu nie gra :)
Nie wiem kto narzeka na DAII. Super gra, która ma to coś co nie pozwala się od niej oderwać.
To fakt ;) siedzisz grasz i mówisz sobie---> tak jeszcze dokończe ten quest i koniec.. i tak przesiedziałem 9 godzin :) :)
ci którym się podoba - grają i nie marnują czasu na marudzenie na forum
Nie jest przecież tak że RPG ma się podobać wszystkim wielbicielom RPG!
Jeden lubi ogórki a drugi ogrodnika córki! Wyluzujmy!
Mephic ->
Metascore critics:84/100 Metascore users 3,4/10 no coś tu nie gra :)
Dzieci neo lubią logować się na takie serwisy jak ten co podałeś i oceniać kompletnie nie znając tytułu.
Mam takie pytanko : Czy warto zacząć poznawanie tej serii od tej części, czy może lepiej zacząć od pierwszej ? Bo właśnie mam takie rozterki dotyczące tego universum.
Spodziewałem się HIT-u na miarę DA:O. Kolejna gra EA (po Crysis'ie 2) której nie kupię. ---> Azazell3 poczytaj sobie recenzje userów z metacritic, większość to nie dziecinne komentarze w stylu "bad game" etc. Mnie te opinie skutecznie zniechęciły do kupna DA2. Poczekam sobie jak wejdzie do serii classic, może wtedy się zdecyduję. Poza tym - tak jak w przypadku Crysis'a - patchowanie gry tuż po premierze (by można było korzystać z dobrodziejstw DX11) to jakaś koszmarna tendencja.
kamiloss -> Zacznij od pierwszej. Najwyraźniej jest to lepsza część no i masz tam zapewne lepszy wstęp do świata i historii.
BubaGump ---> Brak dostępu do DX11 w dniu premiery, to jedyny powód dla którego nie kupisz Crysis 2?
tak, a gdyby od razu wypuszczono tylko wersję DX10 i 11 to krzyk podnieśliby Ci, którzy takich kart nie mają... nie dogodzi się wszystkim a pamiętać trzeba, że te firmy wydają gry po to, żeby na nich zarobić a nie zrobić dobrze graczom (fajnie, jeśli te dwa elementy się łączą, wtedy obie strony są zadowolone)
heh z tego co czytam, nie ma friendly fire. To nie dziwię się, że magowie są przepakowani, skoro można rzucić ognistą kulę w środek walki i nie zrani to twoich towarzyszy. W jedynce nie było to takie łatwe.
Ocena oficjalna na metacritics to 83/100. Użytkowników 2.9/10
Chyba coś jest nie tak z tymi recenzjami skoro tak odbiegają od opinii graczy.
->U.V.Impaler - tak, przynajmniej na razie nie zamierzam kupować. Pisałem już o tym, przy okazji informacji, że Crysis 2 bedzie w dniu premiery tylko z DX9. Osobiście uważam, że takie decyzje ze strony developera/wydawcy są nie fair. Nie chodzi już tylko o to, że chcę cieszyć wzrok efektami DX11, bo akurat mogę, ale o to, że nie zamierzam kupować wybrakowanego produktu, bo polityka firmy, z niezrozumiałych dla mnie względów, tak zakłada. Rozumiem poprawki błędów, ale to już zakrawa o umyślne wprowadzanie w błąd konsumenta, bo dostaje rzecz inną od tej, którą opisuje pudełko. Jeśli coś kupuję, to chcę być poważnie traktowany, a nie jak dojna głupia krowa.
@wi3dzmin
Taka ocena wynikała z braku aktualizacji. Wszedłem teraz na stronkę to średnia ogólna ocen wynosi 91/100 z kolei ocena użytkowników to 8.4.
Maham -> Żaden powód nie jest dobry aby kraść, jak nazywasz "piracenie". Jeśli uważam, że dana gra mi nie podchodzi, to jej nie kupuję i tyle. Również jej znikąd nie ściągam, bo nie jestem złodziejem.
Widzę że większość narzeka a nawet nie tknęli tej gry , a dla tych co tak jadą po ocenach tej gry że 8 to za dużo pare ocen innych serwisów : IGN.com 8,5/10 Games Welt 86/100 3D Juegos [Spain] 9,1/10 Spaziogames [Italy] 9/10 GameZ.nl 90/100 GameSpot 8/10 G4 / Tech TV 3/5 Eurogamer 8/10 RPGFan 88/100 Vandal Online [Spain] 9,1/10 , a czytając recenzje graczy z innych krajów i tak dochodze do wniosku że głównie polskim graczom najwięcej się w tym tytule nie podoba. A to bo nie jest taktyczna jak baldur to już minus , a to bo grafa za słaba, a ja do dziś się zachwycam grafiką z diablo 1 i nie narzekam : ) w 1 dragon age narzekano że za wolne walki teraz że za szybkie. Trudno wam dogodzić graczom , widać jestem już za stary skoro grafika nie ma dla mnie takiego znaczenia : )
@BubaGump- kradniesz jeśli pozbawiasz drugiego tego co ma, czyli prościej mówiąc on tej rzeczy już nie posiada , ponieważ ty mu ją zabrałeś. Tu nie ma mowy o kradzieży, bo nikt gry studiu Bioware nie zabiera- dalej ją mają nie ma więc utraty dobra, a jedynie utraty możliwych przyszłych korzyści z tego dobra, a to już różnica. Piractwo jest nielegalnym rozpowszechnianiem kopii gier, muzyki czy filmów i jest potępiane jako naruszające prawa autorskie właściciela. A na dobrą sprawę jest piętnowane tylko dlatego, że piraci przez to co robią nie dają na sobie zarobić producentom- właśnie zarobek ze sprzedaży jest tą przyszłą utraconą korzyścią o której pisałem na początku.
Kiedyś też nie ściągałem i kupowałem to na co miałem ochotę. Do czasu... Do czasu innej gry Bioware - Mass Effect 1. Kupiłem tą grę za grube pieniądze i zawiodłem się na tyle, że Mass Effect 2 i Dragon Age 1 najpierw ściągnąłem. Na szczęście obie spodobały mi się na tyle, że obie kupiłem.
ME 1 jest grą dobrą, ale nie żeby dawać za nią 130 zł. Tak 60-80 zł to tak, ale nie więcej. Dzięki ściągnięciu ME 2 i DA 1 dowiedziałem się na co mam wydać pieniądze a gdy już je wydałem to kupiłem je za bardzo przystępne ceny (ME 2 na Xbox360 za 80 zł i DA + DA: Przebudzenie na PC za 2x50 zł). I od czasu ME 1 z grami Bioware tak będę robił, oprócz TORa oczywiście, na którego czekam z niecierpliwością.
A tymczasem wracam sobie do gry, któr bije DA 2 na głowę. Współczesne gry mogą jej pozazdrościć klimatu i grywalności. Gothic I się nazywa...
Rozbieżności na metacritic są gigantyczne. W tej chwili to 84 dla critic reviews i 3,3 dla userów. Nie przypominam sobie takiego przypadku w przeszłości. Fakt, ze użytkownicy przesadzają z ocenami (zobaczcie ile jest 0/10) to jest to po prostu ich wyraz rozczarowania, ci widać po tekstach przy ocenach. Grałem tylko w demo, które mnie kompletnie rozczarowało, więc nie wiem jak full wersja ale z tego co widzę to nic lepiej. Wracając do dema - system drzewek umiejętności jest słaby, wymyślili jakieś esy-floresy, które mają chyba maskować ubóstwo tego systemu. Dialogi słabe, bez wyrazu. Ręce opadły mi po akcji, gdzie duża grupa pomiotów z ogrem na czele zmasakrowała mi całą drużynę i została mi jedna postać na wpół żywa. No to biegałem sobie po arenie wkoło a ci idioci za mną, żaden nie dogonił cherlawego maga. A ja tylko czekałem (krótko) aż mi się czary naładują, rzucałem je i dalej uciekałem. W połączeniu z regeneracją zdrowia (ehh) usiekłem cała grupę kilkunastu potworów i ogra jednym słabym magiem. Po tych doświadczeniach przestałem się interesować tą grą.
Fajne zdanie napisał gem z CDA w swojej recencji "Koniec końców jednak Dragon Age II sprawia wrażenie dziecka nie tyle artystów, co rzemieślników – nie miłości, a wyrachowania. Jest też przy tym trochę nieprzemyślany i trochę nieskończony, tak jak gdyby jego produkcją zajmowali się rezerwowi pracownicy BioWare’u, podczas gdy te prawdziwe gwiazdy studia tworzyły Mass Effect 3 i Star Wars: The Old Republic."
I po doświadczeniu z demem, filmikach i tego co piszą w recenzjach chyba coś w tym jest... Oby.
Ja też się "nadziałem", tyle że na Warhammer dawn of war 2. Ściągnąłem warhammera 1 a że mi się spodobał poszedłem do sklepu i kupiłem antologię, czyli pierwszą część warhammera i dodatki. Sugerując się prequelem, który jak już wspomniałem bardzo przypadł mi do gustu postanowiłem w ciemno zainwestować w seguel, czyli właśnie Warhammer Dawn of War 2. Ten tytuł okazał się być dla mnie kompletnym niewypałem. O tym jak ta gra mnie do siebie zraziła niech świadczy fakt,że wydawszy 80 zł spędziłem przy niej zaledwie godzinę a od półtora roku leży zakurzona na półce. Nie mogę jej oddać, bo co powiem w sklepie: " proszę mi oddać pieniądze bo gra jednak mi sie nie spodobała"?. W najlepszym wypadku by mnie wyśmiali i mieliby zupełną rację. Tak więc ani gry, ani pieniędzy, dlatego postanowiłem sobie, że więcej razy żadnej gry w ciemno nie kupię.
Jeśli ktoś twierdzi,że nie piraci a jeśli gra mu się nie podoba to jej nie kupuje, popełnia błąd logiczny. Jak bowiem może się podobać lub nie gra , w którą się nie grało? Po screenach lub trailerach? Te mogą być bardzo mylące; zresztą to tak samo jak oceniać książkę po okładce. Dlatego można co najwyżej mówić, że nie kupuję bo nie podobają mi się screeny, trailery lub ewentualnie demo, a nie gra.
Według graczy recenzujących tą grę na metacritic.com ta gra to zwyczajny hack'n'slash z toporną grafiką, głupią fabułą i eksplozjami krwi po zabiciu przeciwnika, generalnie strata czasu i pieniędzy, ni jak ma się do poprzedniczki z którą łączą ją tylko tytuł i świat:(
->mortis. No cóż, ja będę się trzymał swojego stanowiska, choć przyznam, że w tym co piszesz jest sens. Ot choćby w tym, że nie podoba mi się gra, bo to i tamto, to jej nie kupię. Fakt, nie grawszy (ergo nie ściągnąwszy) w daną pozycję nie możemy oceniać jej zawartości. Ja jednak dokonuję świadomego wyboru, ALE na bazie tego co serwuje wydawca/deweloper. Wydaje niedopracowaną grę i świadomie wprowadza w błąd informacjami na pudełku. To jest zresztą dyskusja na wiele wieczorów i nie koniecznie przy gorącej czekoladzie.
Popatrzcie na user score --> http://www.metacritic.com/game/xbox-360/dragon-age-ii
O czymś to świadczy.. :(
Zaraz pewnie pojawi się RPGFan i oznajmi nam, że cały świat został przekupiony przez CDProjektRED i tylko on zna prawdę. Z DA II mam problem: po demie na pc nie chciałem tej gry więcej na oczy widzieć, na konsoli grało się przyjemnie, ale teraz czytam opinie graczy i nie wiem co myśleć. Najlepiej będzie poczekać.
Szczerze to nie podoba mi się że ten Dragon Age 2 staje się podobny do Mass Effect 2 . Ta zmiana dialogów na praktycznie żywcem wzięte z Mass Effect 2 nie przypadła mi do gustu . I niestety jeżeli ktoś uważa że fabuła w Dragon Age była gorsza od tej to dla mnie jest w wielkim błędzie . Też nie podoba mi się w Dragon Age 2 że nie ma jak w pierwszej części możliwości stworzenia własnej unikatowej postaci . Ta możliwość bardzo mi się spodobała w jedynce . Ale ogólnie gra bardzo dobra i 8/10 to odpowiednia ocena .
f3jk no i co dalej? Wkleiłeś link do idiotycznego filmiku. Cofamy się w przeszłość. Odpalam Baldur's Gate 1, potem Baldur's Gate 2. Te dwie gry - używałem tylko JEDEN przycisku - lewy przycisk myszki! Tak przeszedłem obie te gry (i wiele innych). A chyba nie powiesz mi, że te gry były uproszczone. Imho dla mnie ten filmik to głupi przykład.
@Irek22
Irek, zapomniałeś o jeszcze jednej grze.
spoiler start
Sonic Chronicles
spoiler stop
LOL jak w ogóle można kierować się tym jaka ocena jest na "user score" przecież tam 13 letnie gnojki, gnoją gry z powodu jakichś błahostek. Na przykład AC2 i Splinter Cell Conviction na PC zostały tam totalnie zjechane bo wymagają stałego połączenia z netem.. To samo będzie też z Crysis 2 bo Crytek w dniu premiery nie da dx10/11
często są opłacani przez "kolegów z branży".
Nie ma to jak bezpodstawne stwierdzenie.
Jeśli User Score jest wiarygodny to AC2 i SCC zasługuje na 2/10 ? Też mi wiarygodność..
btw. Jakby mieli płacić to by żądali ocen pokroju 9..
user score jest z pewnością bardziej wiarygodny niż opinie ludzi, którzy często są opłacani przez "kolegów z branży". Świat nie jest taki kolorowy jak ci się wydaje.
user score jest z pewnością bardziej wiarygodny niż opinie ludzi, którzy często są opłacani przez "kolegów z branży".
A osoby klikające na user score nie mogą być opłacane?
Co ja mówię - osoby, na dobrą sprawę to może być jedna osoba, która z grą nie miała nawet do czynienia.
Recenzent przynajmniej podpisuje się imieniem i nazwiskiem, więc bierze jakąś odpowiedzialność za swoje słowa.
Za Mass Effecty odpowiedzialna jest inna Ekipa na szczęście.Doświadczenie z DA 2 wyjdzie ostatecznie na dobre Bioware.
@ RexNebular - skoro może pisać tam każdy to gdzie się podziały pozytywne opinie?
User Score jest mniej profesjonalny i bardziej emocjonalny, to oczywiste. I tak, za numery z DRM te gry zostały słusznie zgnojone bo to była kpina z uczciwych użytkowników. To nie zmienia faktu, że uwielbiam Assasina, ale producent słusznie dostał pstryczka w nos za takie praktyki. Zresztą skutecznie bo generalnie rezygnują z takich zabezpieczeń.
W przypadku DragonAge są to już zarzuty bardziej merytoryczne, co zresztą widać gdy czyta się te komentarze. Gra zatraciła to czym miała być i stąd ten zawód.
A co do wiarygodności "profesjonalnych" recenzji... cóż w tej kwestii nie ma wolności słowa bo moderator zaraz wywala posty. Ale problem wykupionych "recenzji" występuje we wszystkich branżach, więc nie sądzę, aby miało być inaczej w grach. Zresztą widać w wielu przypadkach, że recenzentowi gra się nie podoba, a mimo to daje jej dobrą ocenę.
Bo jak już mówiłem, to oceny a nie treść recenzji dawane są do statystyk i pudełek.
@detrytus11
skoro może pisać tam każdy to gdzie się podziały pozytywne opinie?
Jak to gdzie? Nie zostały opłacone. Za to konkurencja zapłaciła za opinie negatywne. Ty twierdzisz, że kupowane są recenzje, ja twierdzę, że kupowane są opinie - zarówno pozytywne, jak i negatywne. Świat nie jest taki kolorowy jak ci się wydaje.
Może być? Staram się pozostawać w poetyce spiskowej teorii dziejów.
Gamespot 8.0, IGN 8,5! Jeest! Przy grze na taką skalę to DA wypada cienko! o tytuł rpga roku przyjdzie nam się bić widocznie tylko ze Skyrimem!
Chyba tak coś wątpię zęby ME 3 wyszedł w 2010.Skyrim zresztą tez jest dość wątpliwy.
Jestem całkowicie pewien, że to wina tylko i wyłącznie EA. ;(
Już widzę otwieranie szampana u RED-ów.
Gra jest bardzo fajna. Niestety, liczba haterów zawiedzionych tym, że nie jest to jedynka jest porażająca. Hordy debili grających na normalu i narzekjących, że walka nie jest taktyczna. Grafika "brzydka"(polecam te screeny hires, które ktoś w tym wątku zamieścił). Gra krótka. Animacje bardziej efekciarskie, więc to niechybnie konsolowy slaszer! Dawaj, loguje się i jeb im, ocena 1.
Jest to jedna z nielicznych gier, w które gra się fajniej na pc niż konsolach.
Niestety, obecna nagonka może doprowadzić do zmniejszenia sprzedaży tej świetnej gry na PC. I niestety, obszczekujący grę w każdym możliwym wątku fanatycy nie rozumieją, że efektem ich działań nie będzie zmiana podejścia Bioware/EA w następnych produkcjach,a jedynie wyłączenie z nich platformy PC (jeżeli sprzedaż będzie niezadowalająca). Jaka gra jest każdy może zobaczyć grając w demo, nie potrzeba nam fanatyków/misjonarzy.
Po cichu wierzę jednak, że nienawistne wklepywanie najniższych ocen w skali z dziesiątek różnych userów, żeby grę zdołować na metacritic skończy się tym, czym skończyło się downrankowanie modern warfare 2 (kiedy ogłoszono brak dedykowanych serwerów)- czyli po prostu kupą gówna, którym grę obrzucono, a które spłynęło z niej bez szkody.
P.S. Już współczuję CD PROJEKT RED tego, co ci sami ludzie będą wypisywać, kiedy dotrze do nich, że Wiedźmin 2 to już nie to samo co jedynka, a zmiany poszły w podobnym kierunku co DA.
TobiAlex --->
1. To nie jest filmik.
2. Nie wiem czy mam Ci przyklasnąć, czy współczuć, że przeszedłeś obie gry używając lewego przycisku myszki. W sumie jest to jakiś wyczyn, może i nawet jesteś jedyną osobą na świecie która tego dokonała. Gratulacje.
Ten cały dragon srejdż może myć buty wiedźminowi 2
niby grafika miała być wyjebana w kosmos a tu tak średnio to wyszło ale liczy się to ze jest ciekawa fabuła
LOL ludzie, 8 przecież to spoko ocena. Znaczy, że gra jest dobra, ale ma kilka niedopracowanych elementów i tyle.
Coś wam powiem. Dragon Age 1 był świetny, dokładnie tego czego oczekiwałem o dobrego RPG, czyli wciągająca fabuła powodująca, że chcesz brnąć dalej i dalej, urozmaicone taktycznie walki, ciekawych i niebanalnych towarzyszy podróży. Gram w DA II od dwóch dni (nie pytajcie jakim cudem) i powiem, że jest dobrze. Gra wydaje mi się lekko uproszczona, walki są szybsze, jakby łatwiejsze (ale gram na poziomie normal), fabuła wciąga, nawet bardziej niż w części pierwszej, również questy poboczne są ciekawsze. Grafika pozostała bez zmian, to akurat mi nie przeszkadza bo przynajmniej większa ilość osób może pograć. Nie trzeba kupować kompa za 3k od razu. I bardzo ważna rzecz, DEMO gry mnie zniechęciło!!! ALe demo jest beznadziejne, nic się w nim nie dzieje, dlatego kupcie, bądź ściągnijcie fulla - nie pożałujecie. Ostateczną ocenę wystawie jak grę przejdę, myślę, że do końca tygodnia dam rade:-). Ale po ok. 10-12 godzinach gry mogę powiedzieć, że jest ok i spokojnie na 8/10 zasługuje, a może więcej
Tak naprawde to grzeje mnie co inni napiszą, powiedzą. Gre zamówiłem i będe grał. Teksty typu "że może myć mu buty" wrażenia na mnie nie robią. Sam zdecyduje a nie jak małpka będe powtarzał że wiedźmin 2 jest dobry a dragon age 2 do bani.
Ja byłem sceptykiem jeśli chodzi o Dragon Age'a II. Te wszystkie zmiany w design'ie, żywsza walka dopakowana nienormalnymi animacjami mnie zniechęciła. Ale cholera pograłem w demo i mi się podobało. Gra się tak, jakby to był pierwszy DA na sterydach z ciut lepszą grafiką, który koncepcyjnie jednak nie jest taka zła. Może i nie jest jakaś rewolucyjna jak zapowiadali niektórzy i nasz "kochany" RPGfan, ale zagram. Nieważne czy za tydzień, za miesiąc czy za rok na pewno zagram. :)
A teraz to się wrukwiłem i właśnie kupię wersję PC, i to bez czekania na zniżkę. A to dlatego że nie rozumiem takiego haterstwa i wręcz nagonki. Sam jestem wieloletnim fanem taktycznych cRPG i kręcę nosem na pewne uproszczenia, ale miejmy umiar. Przede wszystkim żeby w pełni móc krytykować to trzeba zagrać i to nie tylko w demo. Dać tej pozycji szanse, wciągnąć wykreowaną akcję, fabułę, świat i dopiero oceniać czy działa.
Byłem bardzo sceptyczny do DA2, od początku było wiadomo że oldschoolowego rpg to tam już nie wiele będzie. Jednak zagrałem w demo i uważam, że nie jest źle. Sprawdzę grę w całości. Trzeba przyjąć nową koncepcję. Również mistrzowie z Bioware chcą się rozwijać, eksperymentować. Takiego symetrycznego i technicznego wyglądu inwentarza i ekranu rozwoju, w grze osadzonej w świecie fantasy, jeszcze nie było. I to jest nowość. Jest oczywiście pewne spłycenie rozrywki , ukonsolowienie i otwarcie się na okazjonalnych graczy ale to nadal na bank (jak widać po reckach, demie i zapowiedziach) jest krwisty rpg. A takich nadal nie ma dużo, zwłaszcza wydawanych przez deweloperów z funduszami. A zapiekli hardcorowcy mieszają grę z błotęm, robią bojkoty i co gorsza, wielu jak widać robi to bez pełnego stestowania gry. Takie jest wasze podziękowanie dla ludzi oddanych cRPG i odpowiedzialnych za kanony tej rozrywki?
Zamiast merytorycznych uwag, zasygnalizowania co się podoba, a co się kompletnie nie sprawdza - krucjata i nagonka.
[126] Szkoda ze ci "mistrzowie" nie chca eksperymentowac w druga strone, a kanony cRPG to powstaly w latach 90tych
Wiesz Luke, to trochę jak z samochodami. Garbusy są zajebiste bo mają duszę itp. ale ile można.
Już wypuszczając DA1 zaeksperymentowali, próbując wrócić w oldschoolowe koleiny.
Zgoda, niech będzie "kanony mainstreamowego cRPG":) Ale szacunek im się należy, a napierdzielanie 0/10 i wyzywanie ich pracy od gówna to poprostu prostactwo. Sam ich skrytykuje jak przejdę całe DA2. ale tylko tam gdzie zasłużyli i zachowując proporcje.
"Symetrycznie i technicznie wyglądający inwentarz" ma świadczyć o szukaniu nowości i nowatorskim podejściu?! WTF?! To jest najmniej istotna rzecz w grze w ogóle na nią nie wpływająca, chyba że na estetykę co i tak dla grania nie ma praktycznie żadnego znaczenia. NOWOŚCI MAJĄ BYĆ W GAMEPLAYU! Nawiasem mówiąc ta symetryczność i techniczność inwentarza jest fatalna i w ogóle nie pasuje do gry fantasy! Do gier typu ME czy KotOR jak najbardziej, ale nie do fantasy! Za takie "nowości" to ja dziękuję.
Bioware cały czas jedzie na tych samych schematach. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby wprowadzili do swoich gier zmiany, o których pisałem tuż po zapowiedzi DA II w wątku na GOLu. Mianowicie ich cały cały czas charakteryzują się:
- martwymi światami, przede wszystkim miastami, w których nic się nie dzieje
- brakiem dynamicznej zmiany pogody
- brakiem dynamicznej zmiany pory dnia
- loadingami, loadingami, loadingami - nawet żeby wejść do głupiej chaty, w której jest jeden stół i łóżko! Pamiętam jak w 2006/2007 roku Bioware mówiło, że Dragon Age będzie pozbawiony "szwów". I co? I kupa!
PS. Bioware mistrzami byli kiedyś. Teraz są tylko znanym dużym producentem płynącym z prądem czyli upraszczającym i okrajającym wszystko co się da. Jeżeli chodzi o RPGi drużynowe to ich miejsce zajęło Radon Labs, choć muszą jeszcze wprowadzić parę zmian (np. mniejsza liniowość), ale jest to małe studio z ograniczonym budżetem więc jest zrozumiałe, że możliwości mają ograniczone. Ale mimo to ich ostatnie obra RPGi są tym czego tzw. hardkorowi fani RPG próżno szukają na rynku od lat. Bo przy ograniczonych możliwościach Radon Labs wcale nie ustępuje dawnemu Bioware, a to współczesne Bioware bije na głowę. Róznica jest jedynie taka, że Bioware jest znane a EA dba o marketing. Radon Labs aż takich możliwości nie ma choć dobrymi grami zaskrabili sobie moją sympatię i z niecierpliwością czekam na ich kolejną grę, a więc inaczej niż w przypadku Bioware (oprócz TORa, ale to z oczywistych względów).
Dla mnie idealną grą byłoby unowocześnienie i połćzenie BG 1 z BG 2 i ich dodatkami. Unowocześnienie czyli współczesna grafika (nie musiałby być to Crysis Gate, ale chociaż coś w stylu Wiedźmina 1, DA 1 albo Drakensanga), z dynamiczną pogodą, dynamicznymi zmianami pory dnia, żywym światem (przede wszystkim miastami i innymi osadami), pozbawiona loadingów, a przynajmniej ograniczenie ich do niezbędnego minimum, udźwiękowienie wszystkich postaci łącznie z bohaterem, nowe animacje itp. przy jednoczesnym zachowaniu fabuły i rozgrywki z BG. A jako "wątki poboczne" dodać do niego wszystkie kampanie z większości gier osadzonych w D&D i ich dodatków (m.in. NWN 1 i 2, IWD 1 i 2, LotC i ToEE) przy jednoczesnym dostosowaniu rozgrywki na wzór BG oraz z multi na wzór NWN :) Byłby to po prostu idealny drużynowy RPG, na lata! :)
Co do grafiki to ja uwarzam że jest gorsza niż w DA1, te tekstury budynków są za ''gładkie'' zresztą ludzie wyglądają nie lepiej, w DA1 podobały mi sie kolory były takie żywsze przynajmniej tak mi sie wydaje.
Wiedźmin zjedzie tą grę i jedyne RPG które może mu zagrozic do zostania RPGiem roku to skyrim.
Oj, żebyśmy się wszyscy na tym Wiedźminie nie przejechali. Jego pewne ukonsolowienie też raczej nie ominie.
Może i bioware płynie z prądem ale jeszcze raz podkreślam, stać w miejscu też nie mogą. Oczywiście mogli zrobić DA2 w identycznej koncepcji jak DA1, ale za to to by dopiero dostali baty. Ktoś tu cytował recke z CDA, że niby to na odpierdziel. A ja pamiętam że przy DA1 było takie zawodzenie redaktorów tego pisemka, w stylu - uuu, zarządzanie drużyną? o jak ciężko? Po mass effect 2 to regres, gdzie głos bohatera, gdzie coś tam..." i tego typu pierdoły. I takich głosów było więcej to i akurat te głosy Bioware wzięło również sobie do serca.
Także trzeba ich opierdzielić, ale z powtarzam z rozsądkiem. Może dokonają korekty albo rozbiją w przyszłości swoje działania na różne produkcji np. na hardcore i casual (odrębne wogóle gry). Ale jak mają się mierzyć z opiniami typu, zdrada, szambo i odmóżdżenie, to seta, że je zignorują.
Ale dość już bo nie chcę wyjść na jakiegoś ich rzecznika:) Sam uwielbiam zarządzanie drużyną i kocham trudne, przegadane i rozbudowane rpg. Załuje ale nie stawiam krzyża, bo w fulla nie grałem.
Ja również posiadałem tę grę od wczoraj (jak nie pytajcie oryginał był) i przeszedłem ją na poziomie normal w 22h i 30minut :D tak mnie wciągnęła, że grałem całe 2 dni :D I tak jestem w domu przez chorobę więc miałem co robić chociaż.
Ta gra jest bardzo dobra, jedynie denerwowało mnie to iż duuuża powtarzalność terenów była. Gdyby nie to to bym dał z 9/10 lub nawet 9,5/10 a tak zgadzam się z 8/10.
Mimo, że jestem fanem pierwszej części DA2 odrzuca mnie na kilometr już w pierwszych minutach przez dwie rzeczy:
1. Walka - spawnujący się znikąd przeciwnicy to jakaś głupota. Jak mam taktycznie ustawić drużynę i zaplanować użycie czarów i zdolności jak nie wiem gdzie i jak wielu wrogów się jeszcze zespawnuje ? Padają oni jak muchy w ilościach hurtowych, ich ciała odrazu znikają a friendly fire nie istnieje, poprostu sieczka na maksa. A taktyczna walka to to co mi się w jedynce najbardziej podobało.
2.Interfejs - czegoś tak paskudnego i nieczytelnego to z reka na sercu jeszcze nie widziałem. Szaro-buro-brązowe cos ze zlewającymi się ze wszystkim literami i ikonkami. Znowu zwrot o 180 w stosunku do częsci pierwszej gdzie wszystko bylo jasne, czytelne i trzymało klimat.
3/10. Totalna żenada w każdym aspekcie. To by było na tyle z Dragon Age 2. Dialogi tak debilne, że słuchać się nie da, totalna liniowość, nudna i monotonna walka, praktyczny brak drzewka rozwoju, kiepska grafika, słaba optymalizacja i fabuła jak z taniego czytadła dla nastolatków. To nie jest rpg, tylko kiepski hack'n'slash.
W pełną wersje co prawda jeszcze nie grałem( zagram dopiero w sobote ) ale co do interfrejsu muszę się zgodzić. W DA1 był lepszy. Natomiast system walki mi się bardziej podoba niż w "jedynce". I tak nie używałem na normalu tej waszej ukochanej pauzy:) NIe lubie tego rozwiązania i jak dla mnie mogło by tego wogóle nie być.
bzzqu - właśnie o tego wieśka się boje bo na wszystkich filmikach go prezentujących kamera jest tylko jedna ( tak znienawidzona ) zamiast trzech jak w W1. Pozatym system walki też taki konsolowy zamiast takiego ładnego jak w jedynce
Morgius zgadzam się w pełni. Nie drażni mnie tak ta powtarzalność lokacji, jak przeciwnicy wyskakujący co chwila z krzaków i zeskakujący z dachów. Po co to komu. Zamieniają tym samym prawdziwe cRPG w grę Diablopodobną z drużyną. Zamiast przed walką zrobić zwiad gdzie walczyć i przygotować teren, to tu robi się zagrywki typu desperado. Jak dla mnie to wielka przesada.
I jeszcze jedno. Może mi ktoś wytłumaczyć jak ok 5 Qunari zmieściło się w krzaczkach zajmujących ok 2 m2? O ile jeszcze można (choć ciężko) przyjąć łotrzyków zeskakujących z 1 piętrowych budynków, to robiący to samo wojownicy w ciężkich zbrojach, czy Qunari chowający się w krzaczkach to jak dla mnie za gruba przesada.
Dzieci neo lubią logować się na takie serwisy jak ten co podałeś i oceniać kompletnie nie znając tytułu.
To Neo mial dzieci bo myslalem , ze w ostatniej czesci zginal ? :D
Kreek
Ty jak nie napiszesz czegos o fanbojach w kazdym watku to chyba nie mozesz zasnac?
Krótko mówiąc wychodzi na to, że Dragon Age II to pierwszy RPG zrobiony przez Bioware "na odwal się" tylko po to, żeby na fali jedynki wyciągnąć jeszcze więcej kasy.
A spawnujący się przeiwnicy tylko sztucznie wydłużają rozgrywkę, żeby nie było, że "wielkiego" RPG od "mistrzów" z Bioware z monotonnymi i martwymi lokacjami można przejść w 15-20 h.
Jednak coś mi się wydaje, że na szczęście ME 3 i TOR takie na odpier*ol już zrobione nie będą.
Jakkolwiek ME 2 był krokiem do przodu w stosunku do ME 1 to DA II jest krokiem wstecz w stosunku do DA I. Pod każdym względem.
Niestety powtarzalność lokacji jest wręcz żenująco częsta. Jedną jaskinie odwiedzamy 5 razy, za każdym razem wykonując innego questa. Najpierw zabija się pająki, a później magów krwi, w zależności od tego jaki weźmiemy quest w jaskinie będą inni wrogowie. Rzygać się chce na lenistwo twórców. Gra mogłaby być dużo lepsza, gdyby choć trochę się wysilili i zróżnicowali lokacje, a nie rzucili parę na krzyż i dali w nich 50 zadań do wykonania.
"DA II jest krokiem wstecz w stosunku do DA I. Pod każdym względem."
---------
Nie. To twoja percepcja. Jest parę upierdliwych rzeczy, ale większość decyzji Bioware spokojnie się broni.
Polecam wszystkim videorecenzję na gametrailers.com. Świetnie punktuje plusy i minusy gry, polecam obejrzenie, jeżeli ktoś zastanawia się, czy kupić.
Jak twierdzicie, że jest taka świetna, to proponuję nie kierowac się tylko recenzjami, ale popatrzyć na oceny graczy na całym świecie. Na początek polecam metecritics- ocena graczy jak na razie 3.1 na 10 dla wersji PC. O czymś to chyba świadczy. Zrobili, coś co nie można nazwać RPG, bo jakąś fabułe to mają często też filmy porno, ale innowacyjności to w tym nie widzę...
To prawda, powtarzające się lokacje są wkurzające, dopiero kończę 1 akt, a już czuję się, jak bym przeszedł ten akt 4 razy :(
O czymś to chyba świadczy.
------------------
Świadczy o tym, że nie jesteś zbyt bystry, żeby zrozumieć, że przy 300 głosach total to robota dziesięciu ludzi downrankujących grę jedynkami na kilkunastu kontach każdy.
Naczelnyk dobrze, że ty jesteś taki bystry i wszystko wiedzący. Jakiś pewny, ze to tych kilka osób te oceny wystawia podszywając się pod cały świat. Na metacritics geniuszu trzeba mieć konto, co już jest pewnym utrudnieniem...Ale pewnie tych kilku sabotażystów było tak zawziętych, że założyli setki kont...
Na polskich forach też pewnie pisze samemu i mam tysiące kont, żeby tylko nabruździć EA. Bystrzak się odezwał. Żałosne... Weź się za politykę przeświadczony o swojej wyższości mały człowieczku.
Jakiś pewny, ze to tych kilka osób te oceny wystawia podszywając się pod cały świat. Na metacritics geniuszu trzeba mieć konto, co już jest pewnym utrudnieniem...Ale pewnie tych kilku sabotażystów było tak zawziętych, że założyli setki kont...
Ja myślę, że uczciwie i dogłębnie zapoznali się z grą, by w końcu uznać, że zasłużyła na ocenę ZERO, czyli nie da się w nią grać, jest pod każdym względem beznadziejna i gorsza być nie mogła.
Są tez inne portale w Polsce i na świecie. Ogólnie trend jest taki, że gracze oceniają gorzej tę grę, niż to mówią recenzje. Np. gamespoot tez oceny graczy są o prawie 1,5 punktu gorsze niż oceny recenzentów. Metacritics jest może skrajnym przykładem, ale jednak nie odosobnionym. Zerkałem na więcej amerykańskich, brytyjskich i innych europejskich portali i tez nie jest tak różowo. Na [ link zabroniony przez regulamin forum ] też ludzie jadą po tej grze. Uważam, że to co zapowiadało Bioware rózni się bardzo od tego co wypuścili. Jak dla mnie jedynka była o wiele lepsza...
Ps. o tym, że nie ja jeden tak myślę, świadczy to, że na [ link zabroniony przez regulamin forum ] jest dostępna znów Signature Edition, która mogła być zamawiana jedynie do 11.01(o ile dobrze pamiętam). Ja zrezygnowałem ze swojego preordera... Ilu jeszcze tak zrobiło? Chyba dużo...
Nie twierdzę, że gra jest takim ównem. Twierdzę jedynie, że to nie jest to, co obiecywało Bioware. Chętnie się wymienię z Tobą argumentami za i przeciw, bo widzę więcej przeciw. Co prawda to są w większości indywidualne odczucia, ale każda ocena jest subiektywna.
-->macman78
Mylisz się. Ta gra to znacznie więcej niż obiecywało Bioware.
Prawie cały czas Bioware pokazywało nam zręcznościową walkę na konsolach na poziomie normal, a okazuje się, że na PC na hard i nightmare walka jest taktyczna, złożona, a przy tym szybka i efektowna.
--> UV Impaler
Założę się, że po obcięciu skrajnych, niewiarygodnych ocen (szczególnie minimalnych) średnia oscylowałaby na poziomie 8.5. To samo, gdybyśmy pokazali dominantę. Średnia arytmetyczna jest tutaj złą miarą, zważywszy na emocjonalne nastawienie głosujących.
Naczelnyk. Kazdy oczekiwał czegoś innego. Ja oczekiwałem kontynuacji jedynki, a tutaj jej nie ma. Skoro miała być trylogia to wskaż mi gdzie tutaj jakies większe powiąznia. To, że jest Flemeth przez moment i trochę mrocznych pomiotów to o niczym nie świadczy. W ME jest ciągłość fabułu, a tutaj?
Co do ocen. 8,5 owszem, ale u recenzentów(w metecritics zebrane są oceny największych portali zajmującymi się grami). Wśród graczy średnia będzie w okolicach 7,5 a to już daje mocnego średniaka, a nie dobrą grę.
Jestem po godzinie gry. Całkiem mi się podoba fabuła. Bardziej się w nią wkręcam niż w jedynce, ale te uproszczenia mnie dobijają :D
-Trochę mnie rozbawił podział NPCów na gadających i nie gadających(nie starali się nawet jakoś tego zamaskować). Nie przypominam sobie rpg'a w którym nie można było zobaczyć chociaż chmurki z tekstem :D
-Z lekka ubogi rozwój postaci.
-Podobają mi się zabawne dialogi.
To tyle. Nic nie oceniam... jeszcze.
Lukxxx --->
Właśnie chciałem to dodać. Uprzedziłeś mnie;). Smutne i żałosne. Doskonałe podsumowanie jakim failem jest DA2 i współczesne pseudo RPG. Teraz nie liczy się gra, liczy się kasa.
Bioware jak i inne studia schodzą na psy. Dobrze, ze jeszcze są ludzie którzy to też dostrzegają.
Dla zainteresowanych bojowników http://www.digitalbattle.com/wp-content/uploads/2010/11/BITmX.jpg
up@ obarazek świetny- ja się tylko cieszę że Dark Souls będzie jak na obrazku 1993 :), bo Demon's Souls właśnie takie było i dostało RPG roku.
Stan przemysłu growego według Bioware:
http://www.youtube.com/watch?v=hMcVZQI6ybw&feature=player_embedded
-->macman78
Ta, wyszło szydło z worka. Po utrąceniu "to nie jest to, co obiecywało Bioware" skowyt ujawnił prawdziwe przesłanie i przeszedł w: "Ja oczekiwałem kontynuacji jedynki", czyli gra jest be, bo inna niż jedynka.
W dodatku w grę nie grasz. I jak ty i tobie podobni możecie wypisywać takie potoki bzdury nawet w grę nie grając.
"Ja zrezygnowałem ze swojego preordera"
Myślę, że pewnego dnia się przełamiesz, podejdziesz bez uprzedzeń z jedynki i poczujesz się głupio, jak przypomnisz sobie co wypisywałeś.
Ja już grę przeszedłem. I nie przyznam,że gra się 40 godzin. Przeszedłem ją w 16 czyli nie dużo. Nie robiłem pobocznych, bo zbyt wciągneła mnie fabuła. Grałem wojem, ale przechodzę jeszcze raz magiem i będe robił questy poboczne i towarzyszy . Klasy są podzielone na taki schemat:
-Mag rozwala duże grupy wrogów.
-Łotrzyk zadaje duże obrażenia pojedyńczym przeciwnikom.
-Wojownik coś pomiędzy czyli może zadawać ciosy kilku wrogom naraz ale nie z takimi obrażeniami jak łotrzyk. I przy tym jest tankiem
Fabuła jest naprawdę super i w ciekawy sposób poprowadzona. Mam lekki niedosyt, ale mogę powiedzieć, że 3 napewno będzie. Walka jest bardziej dynamiczna, ale nadal można ją rozegrać taktycznie z aktywną pauzą. Ja właśnie w taki sposób grałem na poziomie trudnym bo jestem fanem RPG. Jeśli chodzi o grafikę to z jednej strony jest gorsza (świat gry), a z drugiej ładniejsza (wygląd czarów). Postać umie mówić!!! System dialogów jest lepszy ale obyło by się bez obrazków podpowiadających w romansach i innych sytuacjach. Fabuła mocno jest skupiona na konflikcie magów z templariuszami choć nie tylko (to chyba nie spoiler). Co ciekawe przy pierwszym podejściu nie zrobiłem questa pobocznego i tym samym nie zwerbowałem Fenrisa chyba tak się nazywał. Elf wojownik naszpikowany lyrium. I wbrew zapewnienią jeśli chodzi o rozwój to słyszałem w dzienniku developera, że jeśli komuś się spodoba ciskanie kulami ognia to może ją ciągle ulepszać, a pod koniec gry mieć superpotężną wersję tego zaklęcia, to nie prawda. Rozwój postaci bez rewelacji. Jeśli skupicie się na jednym drzewku to jesteście i tak skazani na taki sam rozwój postaci jakkolwiek byście próbowali. Na przykład magiem awansowałem na wyższy lewel i miałem w moim drzewku tylko jedną umiejętność do wybrania. Czasami się dwie zdarzają, ale rzadko.
Witam. Mam nastepujący problem. Otóż gra w nieskończoność ładuje mi się po (SPOILER)
spoiler start
...... tym jak pojawia się Flemeth i ratuje mi dupsko [stosunkowo na samym początku]
spoiler stop
.
To już moje drugie podejście i w tym samym miejscu dzieje się to samo.Poprzednie loadingi działały. Ktoś zetknął się z podobną sytuacją ?
Macie jakiś pomysł co z tym zrobić ? 3 raz zaczynać nie mam zamiaru bo aż tak mnie gra nie przekonuje.
Naczelnyk. Odwracasz kota ogonem. Po pierwsze po czym wnosisz, że nie grałem? Demko przeszedłem trzy razy. Skoro demko miało być reklamą gry to marną. Po drugie kolega już ma grę wersję angielską więc mogłem ocenić co to jest warte. To, że oczekiwałem kontynuacji jedynki uważasz, za jak to ładnie nazwałeś "wyszło szydło z worka". A ty myślisz, że większość tych którym się gra nie podoba to czego oczekiwali? Diablo czy co? Gra jest gniotem jak dla mnie i wileu innych. Uważasz walkę za porywającą? Toż to jakiś slash...
zresztą po co piszę skoro nie możesz przedstawić konkretnych argumentów to po co ja się silę. Dla mnie to badziew, a ty chyba nigdy nie widziałeś porządnego RPG skoro twierdzisz, że to coś uproszczone żeby każdy mało rozgarnięty się w to połapał, to jest RPG?
Kurczę, jak to możliwe, że gracie skoro gra nie pozwala na uruchomienie przed 11.03?
Coś mnie ominęło?
napisałem, ze kolega ma angielską wersje. Zobacz kiedy była premiera w stanach, anglii...
a są jeszcze brzydko mówiąc torrenty, i wielu ludzi gra w tę gierkę. Nielegalnie ale jednak dział bez zabezpieczeń. Na torrentach jest chyba od tygodnia.
Ejjjj zaimportowałem moja wypasiona postać z jedynki (wojownik z niezłymi dwiema kosami) a chodzę jakimś brodatym gościem to w ogóle działa ????????
Max - a ty wogóle wiesz jakie jest podłoże fabularne dwójki ? Bo chyba nie
Jestem już po 21 godzinach grania i mogę powiedzieć tak: grafika świetna, muzyka świetna, klimat gry walka oraz fabuła bardzo dobra, jedyne na NIE to dialogi a raczej ich sposób wyboru, oraz postacie, w DAO miał większą moc, brakuje też obozu jako przystani do pogadania. Warto też dodać, że DLC mają tak mało (3) że pewnie w dużej mierze były już w samej grze (10,10,31MB), a wszystkie przedmioty mam ich tylko bez 3 są w samej grze od razu, tylko do odblokowania socialem, w sumie tak sposób ograniczania dla innych zabawy nimi (sztuczny) to jawna głupota. Pozdrawiam. DAO jest lepszy nie ma co, ale nowy sposób prowadzenie narracji jak dla mnie strzał w 10!
Musze się poprawić. Nie schodzą, ale zeszli na psy.
http://www.gamersnexus.net/news/520-bioware-locks-critical-posts-alleges-spam
GJ Bioware.
o.O Nie mogę uwierzyć...
No to Bioware wylądowało u mnie na równi z Beth :/
Szkoda.
--->Naczelnyk
Prawie cały czas Bioware pokazywało nam zręcznościową walkę na konsolach na poziomie normal, a okazuje się, że na PC na hard i nightmare walka jest taktyczna, złożona, a przy tym szybka i efektowna.
Człowieku o jakiej Ty taktyce mówisz. Sam gram na Hard, i jak mam taktycznie podchodzić do walki, jak mi się za plecami z powietrza wyłaniają wrogowie. Jaka to taktyka, jeśli nie wiem, ile jeszcze duchów się pojawi.
5, 10, czy może 15.
Chyba że taktyką nazywasz bieganie magiem dookoła, gdy reszta drużyny jest martwa I pojedyncze wybijanie przeciwników jak tylko uzupełnią się czary i mana.
Fakt. jest to taktyka. prymitywna.
Jak dla mnie DA2 jest TOTALNIE pozbawione walk taktycznych.
Też mnie denerwuje spawn przeciwników. To bardziej H&S się zrobił :]
Recenzja utwierdziła mnie w przekonaniu o tym że Dragon Age Początek był lepszy. Chociażby usunięcie obozowiska drużyny i mało dostępnych lokacji Wolnych Marchii. Ale najgorsze jest to że nie mogę grać postacią z jedynki i to że kontynuacja Dragon Age nie opowiada dalszej historii Bohatera Fereldenu.
no właśnie na cholerę zachowałem save'a jak import postaci h... daje, beznadziejna gra, juz wole jRPG
A.l.e.X--> mój egzemplarz(Signature Edition) trafia do mnie jutro powiedz mi w jaki sposób moge odblokować kod do DLC z Exiled Prince? oraz pozostałe przedmioty dostepne w tej edycji i czy to DLC powinno się instalować z początkiem gry i w jaki sposób będę wiedział gdzie na nie trafić? Co daje rejestracja gry?
Oraz kolejne pytania,gdzie mogę śledzić rozwój DLC do tej gry i w jaki sposób zdobywa się punkty bioware(prócz kupna) np. rejestracja danej gry też może je dostarczyć?
Pytań sporo ja wiem ale nigdy nie kupowałem/grałem w żadne gry z DLC wiec proszę o wyrozumiałość:)
Swoją drogą jeśli ktoś przed A.l.eXem odpowie też będę wdzięczny
@xXxKrzychuxXx
Najprawdopodobniej masz procesor jednordzeniowy albo masz kilkurdzeniowy, ale gra z jakiegoś powodu używa tylko jednego. Jeżeli tak to nie możesz również zapisać gry, a włączenie autozapisu powoduje tylko pojawienia się ikonki zapisu po prawej stronie ekranu (takie wirujące coś) i zwis podczas ładowania etapu po prologu. Problem znany Bioware i podobno robią hotfix'a.
Jak to rozwiązać? Możesz wyłączyć autozapis, wtedy wszystko będzie się ładnie ładowało, ale nie będziesz mógł zapisywać gry w ogóle (!) przez całą grę. Zatem to mija się z celem.
Jeżeli masz procesor wielordzeniowy to spróbuj co tam radzą: http://social.bioware.com/forum/1/topic/300/index/6443784/1 (po angielsku).
@Love@Pain - kod masz do rejestracji na Social Bioware z SE dostajesz 3 DLC (emporium, księcia, oraz przedmioty z SE) i tylko książe, emporium i te właśnie przedmioty są do pobrania wszystko inne jest od razu w grze. Świetna gra.
Parę screenów z walki na dobranoc, mimo żali na temat poziomu grafiki w tej grze mi strasznie się podoba, poza tym sposób prowadzenia narracji, dla mnie tak już każdy RPG mogł by taki mieć
http://img715.imageshack.us/img715/3624/dragonage22011031023475.jpg
http://img98.imageshack.us/img98/6462/dragonage22011031023525.jpg
http://img155.imageshack.us/img155/8311/dragonage22011031023541.jpg
http://img233.imageshack.us/img233/2933/dragonage22011031023554.jpg
http://img215.imageshack.us/img215/7236/dragonage22011031023563.jpg
-->myslokształtny
"jak mam taktycznie podchodzić do walki, jak mi się za plecami z powietrza wyłaniają wrogowie"
------------------
A co mają stać jak te p...y jak w połowie innych rpgów i czekać, aż 'genialny' gracz wyexploituje słabość SI? Może po prostu 'hard' Cię przerasta? Spróbuj nightmare z full friendly fire :-)
-->Alex, najgłośniej pyskują ci, co nie grali/nie grają
kristoferson ---- > Wczoraj w nocy coś próbowałem. (faktycznie mam 2 rdzeniowy - i faktycznie gra używała tylko 1 ) Niestety bez powodzenia. Dziś dokładniej przy tym posiedzę. Bardzo dziękuję za pomoc.
@Naczelnyk
A co mają stać jak te p...y jak w połowie innych rpgów i czekać, aż 'genialny' gracz wyexploituje słabość SI? Może po prostu 'hard' Cię przerasta? Spróbuj nightmare z full friendly fire :-)
Co prawda w DA2 gram dość krótko, ale do tego akurat muszę się odnieść. Czy to znaczy że sposobem na zamaskowanie wybitnej słabości SI jest spawnowanie wrogów w różnych miejscach? :)
Ja rozumiem że mogą wyjść z domu, zza płota czy z jaskini, i takie zdarzenia maja miejsce w crpg i jest to normalne. Zdarzało się w DA:O i dużo wcześniej również. Ale jak w równinnym terenie nagle z boku tuż obok mojego maga pojawia się 5 przeciwników, choć przecież powinienem był być w stanie zauważyć ich już kilometr wcześniej to gdzie tu taktyka? Przykładem tu jest nawet początek gry, miejsce spotkania z ogrem zanim pojawi się Flemeth. Stoję w rogu "areny" walki i nagle koło siebie widzę kropki, co oznacza, że tam pojawią się wrogowie (sic!) po czym po 2 sekundach teleportują się w to miejsce pomioty jakby nigdy nic. To jest logiczne? Gram na hard bo zwykły poziom to jak spacer po parku. A w "prawdziwych" crpg zawsze gram z friendly fire bo tak jest ciekawiej. I nadal walka w DA2 mi się nie podoba i basta.
..to ja też podzielę się "wczesnymi wrażeniami"
..zacząłem grać w nocy w Dragon Age II ..na razie powiem tyle ..ani mi się "prolog" nie podoba (niby nowy - jaki on tam nowy, widać Stranger w Drakensang nie grał ;)) ani nowa "efektowność walki" ..Taaak, musi to wyglądać "efektownie" skoro taki "łotrzyk" skacze jak pasikonik po dopalaczu tyle że całość sprawia wrażenie nienaturalne i sztuczne, co jeszcze podkreśla owa "biowarowska krew" obficie tryskająca ..Taki umowny "dramatyzm walki" co do chichotu zmusza ..więc na początek dwa minusy a początek rzecz ważna
---> Mikelus
"Co prawda w DA2 gram dość krótko, ale do tego akurat muszę się odnieść. Czy to znaczy że sposobem na zamaskowanie wybitnej słabości SI jest spawnowanie wrogów w różnych miejscach? :)"
Dokładnie :-)!
To po to żebyś nie exploitował z rozdzielaniem grup i wychodzeniem z walki:-)
---
"Powinienem był być w stanie zauważyć ich już kilometr wcześniej"
Bo co? Bo twój mag wpatrywał się w GPS? To gra. Jest pewna umowność. Uruchom wyobraźnię.
---
"to gdzie tu taktyka?"
Reaguj. Dynamicznie pozycjonuj bohaterów, żeby maksymalnie wykorzystać ich umiejętności i synergię między nimi. Zarządzaj aggro. Zarządzaj cooldownami.
Czy w czasie gry można zmienić poziom trudności?
Swoją droga jaki polecacie? na tyle aby nie irytowało ciągle wczytywanie gry ale na tyle żeby od czasu do czasu potyczka była dobrym wyzwaniem?
Mało kiedy tutaj piszę, ale gra ma na około siebie tyle szumu, że pomyślałem, że też wtrącę swoje 3 grosze :P.
Wczoraj skończyłem DA2. Zajęło mi to 34h (prawie co do minuty), robiąc większość zadań jakie mi się trafiły od nos. Z oceną 8/10 się zgadzam. Dragon Age 2 to dobra gra. Nie dał bym jej jednak nawet 0.1 więcej do oceny bo na to nie zasługuje.
Na PLUS można zaliczyć bardzo satysfakcjonujący system walki (wcale nie tak znowu uproszczony, jest bardziej przystępny i dynamiczny - gdy dorobimy się większej ilości umiejętności to jest ok), fajną, w ciekawy sposób podaną fabułę i świetne postacie z drużyny (oraz naprawdę bardzo fajne i wielowątkowe interakcje z nimi).
Na MINUS? Gra jest mała i zapyziała. Nie wiem co strzeliło BioWare do łba, że zrobili takie coś. CAŁY obszar z DA2 zmieścił bym w 1/3 terenu Głębokich Ścieżek pod Orzammarem z DA1. CAŁY. Toż to absurd jakiś. To ja w grach FPP widzę więcej terenu i różnorodności niż dano mi w tej grze. Kpina i żart z graczy imo. Jak po raz piąty kazali mi wracać do tej samej lokacji lub gdy widziałem, że "kopalnia" wygląda jak porośnięta zielskiem jaskinia lub "kanały" jak jakieś poddziemne, piaszczyste przejście to mi krew się gotowała. To praktycznie jedyny grzech drugiej części Dragon Age. Jedyny ale za to TAK wielki, że nie sposób nie wyrazić swojej dezaprobaty. No nawet w często przemijającym się przez głowę Mass Effect pokrywaliśmy znacznie większy o bardziej zróżnicowany świat gry. Jako drugi (mniejszy) minus można by zaliczyć dosyć słaby klimat serii. Te modernistyczne UI, inventory, questlog, okienka umiejętności. W RPG to powinna być stara księga poplamiona steryną, przewracane strony, klimatyczna czcionka a nie panel rodem z komputera USS Enterprise. "Dobre cRPG to takie, w którym gdy na ekranie pada deszcz to masz ochotę wejść postacią do jakiegoś budynku by się przed nim schować". W obliczu tego zdania, DA2 nie ma za wiele klimatu.
Pomimo fatalnych wad (a konkretnie jednej) to jednak gra się w DA2 bardzo dobrze. Ciężko się oderwać od losów Hawke'a. Spodziewałem się jednak czegoś dużo lepszego. Nie dostałem nawet 1/5. tego na co czekałem. A szkoda. Mam nadzieję, że Mass Effect 3 nie postanowią zrobić na obszarze jednej ulicy.
to moje pierwsze wrażenia z gry, (skopiuję z podforum PS3 bo nie chce mi się drugi raz czegoś wymyślać)
odpisuję dopiero teraz bo wczoraj tak wsiąkłem w grę że do 1-szej w nocy grałem :)
Jak dla mnie bardzo dobrze się gra, a syndrom "jeszcze jednego questu" jest wszechobecny. Najlepsza z tego wszystkiego jest walka, demko to mały pikuś przy tym co teraz się dzieje na ekranie. Nie mam pojęcia jak można narzekać na ten nowy system, ale cóż niektórzy wolą takie coś jak w Darkensangu gdzie 2 kukły stoją naprzeciwko siebie i zadają cios raz na 3 sekundy (o ile trafią, co się rzadko zdarza). Jak ktoś szuka wyzwań to też znajdzie coś dla siebie, na najwyższym poziomie czary obszarowe ranią także naszych towarzyszy, więc bez aktywnej pauzy i planowania każdego ruchu całą drużyną jest niezbędne (przy okazji polecam w opcjach zmienić aktywną pauzę na taką w której nie musimy przytrzymywać L2, tylko jedno przyciśnięcie powoduje zatrzymanie gry, a drugie ponowne jej uruchomienie).
O najważniejszym, czyli o fabule mogę mało napisać, może to wczesny etap, ale jest zdecydowanie mniej "epicka" od poprzedniczki, teraz na starcie nie dają nam zadania uratowania świata, zabicia pradawnego boga czy tym podobne, działamy zdecydowanie w skali micro, co samo w sobie nie jest złe, zawsze jakaś odmiana, ale jednak brakuje trochę rozmachu, czasami nawet zapominam co ja do cholery mam zrobić, nie potrafię rozróżnić głównych questów od pobocznych.
Łatwiej pisze się o minusach więc, nie mogę nie wspomnieć o cholernych ograniczeniach w eksploracji, po prostu powtórka z FF XIII, tereny poza miastem, to tak naprawdę korytarze.
Jeśli ktoś lubił rozmowy towarzyszy między sobą w jedynce to się nie rozczaruje, tuta jest tego zdecydowanie więcej, szkoda tylko że nie ma między nimi takiej zdecydowanej antypatii jak między Morrigan i Alisterem, uwielbiałem ich wzajemne docinki :). Co do towarzyszy to jestem rozczarowany bo nie mam jeszcze laski z dema, gram męskim bohaterem (wojownik) i nie ma nawet z kim poflirtować, jest siostra, ta ruda z dema i jedna elfka z dziarami na twarzy, żeby zobrazować jak jest źle powiem że mam więcej opcji flirtu z męskimi towarzyszami ;) (i tu się cieszę że mamy te opcje zobrazowane serduszkiem bo gdybym niechcący wszedł w jakiś gay romans, to bym się załamał :D)
Co do dialogów to powiem że lubię ten system z Mass Effecta, ale tutaj się on nie sprawdza, w takich klasycznych fantasy rpg powinniśmy mieć większą możliwość wyboru, tutaj mamy tylko ton odpowiedzi, który niczego nie zmienia, nie ma nawet systemu karmy czy czegoś takiego, w ME można było zostać paragonem, albo renegatem, tutaj tego nie ma co powoduje że te odpowiedzi nie mają po prostu sensu. Co mi się jeszcze bardzo nie podoba w dialogach to brak perswazji/zastraszania/flirtu. W innych grach gdzie jest taka możliwość zawsze gram takim gadułą (Fallout rules), nawet w ME były takie specjalne akcje do wykonania, tutaj tego nie ma, nie mam pojęcia czym twórcy się kierowali, przecież to niezbędna rzecz.
Więcej mi na razie nie przychodzi do głowy, muszę więcej pograć, szału nie ma ale nie jest tak źle jak ludzie piszą i oceniają na metacritic, sorry ale jak ktoś daje 1/10 to chyba musiał upaść na głowę.
@Naczelnyk
Dokładnie :-)!
To po to żebyś nie exploitował z rozdzielaniem grup i wychodzeniem z walki:-)
Ten argument do mnie nie trafia, dla mnie to zwyczajne pójście na skróty z SI. "Hej mamy gównianą SI i nie mamy czasu ani umiejętności, żeby to poprawić, zalejmy gracza hordami przeciwników, którzy będą się pojawiać nagle z każdego kierunku."
Bo co? Bo twój mag wpatrywał się w GPS? To gra. Jest pewna umowność. Uruchom wyobraźnię.
Nie, bo ich zwyczajnie widział na horyzoncie... Wybacz ale gdy logika wysiada to moja wyobraźnia również. Mam sobie wyobrazić, że przez ten czas ta grupa zmierzała w moim kierunku a ja ich nie widziałem? Nie chcę umowności, to mogę mieć w prawdziwych sesjach rpg albo roguelike. Jak na TAKĄ produkcję od TAKIEGO dewelopera to można oczekiwać więcej.
Reaguj. Dynamicznie pozycjonuj bohaterów, żeby maksymalnie wykorzystać ich umiejętności i synergię między nimi. Zarządzaj aggro. Zarządzaj cooldownami.
Ależ właśnie to robię. Co nie zmienia faktu, że mechanika walki z DA mi się nie podoba. Jak dla mnie zbytnio przypomina krzyżówkę rozwiązań jRPG z MMORPG. Dla mnie to wada, dla kogoś innego może zaleta. Osobiście, jak będę chciał zagrać w MMO to tak zrobię, a jRPG nie lubię :P
thx za usunięcie możliwości edycji postów dla free userów, będę musiał pisać wszystko jeszcze raz, a wy będziecie mieć większy syf na froum, epic fail.
"Odpowiedź Moderatora: Kiepski masz wzrok kolego, bo poprzednio Stranger napisał recenzję 007: Blood Stone i dał 6.0 - puknij się w głowę, bo robisz z siebie i z graczy idiotów. "
haha spadł bym z krzesła gdybym na nim siedział. 007 jako oczekiwany i reklamowany tytuł?
http://www.metacritic.com/game/pc/dragon-age-ii
i wszystko w temacie.
średnia ocen "profesjonalistów" => 84%(16opinii)
średnia ocen "śmiertelników" => 34%(ok. 400 opinii)
to od dawna znany fakt że gry reklamowane w cdaction i tv dostają oceny 70%+, a gra na 70% to gra słaba. kto z kogo robi więc idiotę?
no tak tak jasne, oceny rzędu 0/10 czy 1/10 są jak najbardziej sprawiedliwe, normalnie gniot roku. Gra po zainstalowanie pali twarde dyski, spacza psychikę młodych ludzi, krowy dają kwaśne mleko, a 15-latki zachodzą w ciąże. Cholerne DA2 powinni tą grę wycofać ze sprzedaży i rytualnie spalić wszystko na stosie.
@wowuser
Ja bym nie traktował ocen wystawionych tam przez użytkowników zbyt poważnie, bo większość stosuje skalę zero-jedynkowa i dają zero jak się nie podoba i 10 jak podoba. Bardziej interesujące są raczej komentarze przy ocenach i moim zdaniem odzwierciedlają rozdźwięk pomiędzy oczekiwaniami a produktem finalnym.
Niektórzy dziwią się, że gracze mają za złe Bioware, że DA2 nie jest taka jak pierwsza część, bo nie jest już rasowym cRPG. Ja się temu nie dziwię bo od kontynuacji oczekiwałbym zachowania pewnych (wysokich) standardów. Wyobrażącie sobie, że pewnego dnia twórcy Gran Tourismo na Playstation wypuszczają GT6, które jest zwykła arcade wyścigówką w stylu NFS, zamiast w miarę rasowym symulatorem? Wycie byłoby słychać aż na obu biegunach :)
co nie zmienia faktu że gra jest zje***na podoba sie chyba małolatom co cisną W i klikają ppm, aż już bron bóg żeby spolszczona nie była hehe
..jak pograłem to mnie wciągnęło i zadowolony jestem bo nie jest źle ;)
..to taka "wersja" jedynki DA, ze zmienionym interfejsem (na plus). z wariacjami fabularnymi ze starego DA ciekawie poskładanymi w "nową" całość i podobnymi (czasem rozbudowanymi) questami pobocznymi ..Możliwości taktyczne walk są równie wciągające i nawet skoki "łotrzyka" już mnie nie drażnią ..Jest dobrze, pieniędzy wydanych na grę nie żałuję ;)
Pograłem już trochę i muszę przyznać, że gra wydaje się naprawdę bardzo dobra. Pierwsze wrażenie nie było najlepsze, ale w miarę postępu jest coraz lepiej.
Największy plus to to, że gra wyłamuje się miejscami ze schematów Bioware, co daje mi lepsze nadzieje na ME3. Najlepsze jest to, że fabuła nie idzie tym samym tokiem co zawsze w ich grach, ale za to trochę wolno się rozkręca, bo póki co (jakieś 11h gry) nie jestem w stanie powiedzieć o czym ta gra w ogóle jest. Poza tym nie jest to zwykły H&S jak może się niektórym wydawać, mimo, że walka jest teraz trochę bardziej dynamiczna. W trudniejszych walkach, których zresztą nie brakuje, nie obejdzie się bez odpowiednich zagrań (np. walka z bossem w Deep Roads była naprawdę niezła i mam nadzieję, że będzie więcej takich).
Jak dla mnie trochę kontrowersyjne jest rozwiązanie ze zbrojami, których nie trzeba kupować towarzyszom. Z jednej strony to tępe uproszczenie i więcej itemów idzie do sprzedania, a z drugiej liczę na to, że wygląd ich będzie się zmieniał w miarę postępu gry na lepsze i będzie widać i po nich ten postęp, bo dla Hawke'a zawsze się coś znajdzie. Ogólnie widać poprawę jeśli chodzi o zbroje (i szaty magów też!) pod względem wizualnym.
Szkoda tylko, że gry Bioware wydają się coraz dalej odchodzić od założeń gatunku RPG, bo np. eksploracja świata nie jest już taka fajna jak w starszych RPGach przez te szybkie podróżowanie między lokacjami, ale z innej strony eliminuje to te dłużyzny, które nie każdej grze wychodzą na dobre (w tym ME1 i DA:O). Jest za to od cholery questów (podobnie jak w New Vegas - dostajemy je jeden za drugim i tylko czekają aż się je wypełni :P), lepszych i gorszych.
Początkowo nastawiony byłem do gry raczej negatywnie, ale na szczęście się myliłem, bo gra się naprawdę dobrze. Dajcie DA2 szansę, hejterzy, bo warto :P
za duzo spojlerów :/ żałuję że przeczytałem recencję :/
No cóż, teraz już tylko patrzeć jak Wiedźmin II wgniecie Dragon Age II w ziemię ;) Bo DA II w tym stanie nie dogoni raczej Wieśka. No i będziemy mieli DLC po kilkadziesiąt dolców każdy! Co za uczciwa polityka wydawcy!
Ciekawe co wtedy znawcaRPG powie.
jestem już po 20-stu godzinach gry i mogę powiedzieć że gra się coraz lepiej, fabułą się powoli rozkręca (nie mamy w tej grze jakiegoś głównego zadania postawionego już na samym początku), do tego przeżyłem taki zwrot akcji że chętnie cofnąłbym się w czasie i zmienił podjętą decyzję (czego oczywiście nie zrobiłem, to rpg i trzeba pogodzić się z własnymi decyzjami).
Jeśli ktoś był fanem jedynki to może śmiało kupować dwójkę bo to taka sama gra, walka jest bardziej widowiskowa, ale ciągle jest tak samo taktyczna (jeśli ktoś gra na easy to niech się nie dziwi że jest łatwo).
Widzę że ludzie już nie mają się czego czepiać, to że nie ma obozowiska (lol) innym razem wklejają screen gdzie mamy 3 opcje dialogowe, (są też takie gdzie jest ich 8, ale kto by zwracał uwagę na szczegóły).
Ta zła fama o DA2 zaczęła się jeszcze w czasie produkcji gry, kiedy ogłoszono nowy system dialogowy i bardziej widowiskową walkę, ludzie nawet nie dali tej grze szansę się ukazać i już nazwali ją crapem.
Sorry ale jak ktoś zwraca uwagę na to co wystawią małoletni zaślepieni trolle na metacritic a nie widzą opinii branżowych recenzentów, musieli się z wiadomo czym na rozumy pozamieniać.
Ta gra bez najmniejszych wątpliwości zasługuje na 8, gdyby nie jej największa wada, czyli małe zróżnicowanie terenów na których się poruszamy, można by się nawet pokusić o 9.
W Polsce dochodzi jeszcze jeden powód nienawiści do DA2 - od samego początku było wiadomo że ta gra ma konkurować z Wiedźminem do miana rpg roku, gnoiliście tą grę od samego początku, broń boże żeby nie byłą bardziej popularna od waszego króla.
Sterylne otoczenie, które zamiast zachęcać wręcz odstręcza od eksploracji, postacie bez charakteru, hack'n'slashowa walka (totalnie, Wiedźmin przy tym to szczyt finezji), kiepska animacja i najgorsze: DIALOGI! 2 linijki tekstu to nie dialogi, po co pełny VO, skoro postacie nie mają NIC do powiedzenia? A jeszcze teraz afera z banem na grę dla kolesia, który wyraził swoją dezaprobatę na forum BioWhore (teraz już nazwa w pełni uzasadniona)... Gra jest kiepska i tyle. I przede wszystkim, TO NIE JEST RPG.