Moja ocena 7.5
Skyrim jest dobre grą, ale jest wiele „ale” ( i nie chodzi mi o nazwę alkoholu z gry ). Przede wszystkim BUGI uniemożliwiające w moim przypadku zakończenie wątku głównego ( jakoś sobie poradziłem ). Drugim wielkim zarzutem jest monotonność: liniowe podziemia, pusty sztuczny świat, słabe miasta. Seria niestety z części na część ma coraz bardziej zubożałe drzewko umiejętności, a ekwipunek coraz bardziej nieczytelny. Nie da się ukryć że wśród swych „młodszych braci” kraina Nordów ma naprawdę klimat, choć jest parę elementów co go zaburza. Prawie wcale nie występują jeźdźcy na szlakach, tak jak to było w Oblivionie, obozy bandytów są zbudowane na środku szlaków, zbroje wyższych poziomów wyglądają strasznie bajkowo, no i ten denerwujący mnie fakt że w każdej części można przystąpić do prawie każdej gildii jednocześnie ( w piątce podczas wątku głównego niemal wymagane jest zaciągniecie się u złodziei i magów). Animacje dalej są tak sztywne jakby bohater miałby kija w rzyci. Kończąc z psioczeniem muszę bardzo pochwalić soundtrack, oraz naprawdę niezłe widoczki – szczególnie nocą. Dubbing też nie wyszedł najgorzej. Questów jest w zatrzęsienie wiec jest co robić. Bardzo fajny motyw wojny domowej jako tło do innych wydarzeń, jednak sama kampania i zdobywanie posterunków jest bardzo ubogie. Fabuła nie wybitna ale ma parę niezłych momentów. Dużo rzeczy do craftingu, oraz spory wybór towarzyszy walki jak i współmałżonków – choć mają skromne możliwości interpersonalne. Będę się powtarzał, ale Skyrim stoi przede wszystkim modami , które potrafią zniwelować większość minusów które wskazałem. Wiem że nie padło tu wiele ciepłych słów, ale po prostu spędziłem za wiele godzin z tą produkcją by dać jej wyższą ocenę, a jednocześnie jestem gotów na hejt pod tym komentarzem.
Ja tam za pierwszym podejściem gry nie ukończyłem, choć wina leży trochę po mojej stronie, bo spieprzyłem ją trochę modami. :P Głównie Open Cities, który sprawiał, iż gra cięła się nieziemsko przy miastach, a gdy go wyłączałem to niektóre postacie z miast znikały.
Pierwszą postacią grałem jakieś 75 godzin, choć nie wiem jak to możliwe, w ogóle nie czuję, że spędziłem w Skyrimie tyle czasu i też aż tak dużo w skali całego świata nie zrobiłem. Wczytywanie niemal co chwila też sporo czasu kosztuje. Może też dlatego tyle czasu nabiło, bo raczej staram nie używać szybkiej podróży, a zwiedzać sobie płynnie świat. Tylko, że nie bardzo można, bo questy z jednego końca mapy wysyłają nas na drugi koniec mapy. Właśnie między innymi to sprawia, iż jakoś nie za bardzo chce mi się grać. Rozpocząłem drugi raz, gdzieś w listopadzie ubiegłego roku. Pograłem może ze 20-30 godzin (znowu nie wiem jakim cudem tak sporo czasu minęło) i od kilku miesięcy jakoś nie chce mi się wracać. Zawsze jest coś ciekawszego, a Skyrim ciągle odchodzi na później. Aktualnie gram sobie w Dark Sagę - moda do Gothic II: Noc Kruka i bawię się o wiele lepiej niż w TES V.
sebogothic [3871]
staram nie używać szybkiej podróży tylko sobie zwiedzać płynnie świat
Ja, kiedy nie muszę, w ogóle w grach nie korzystam z szybkiej podróży. Dlatego świat gry w Skyrimie przemierzyłem na nogach protagonisty* wzdłuż i wszerz, od północy do południa, od południa do północy, od zachodu po wschód, od wschodu po zachód. Po kilkadziesiąt razy.
W związku z powyższym mogę z czystym sumieniem i stanowczo stwierdzić, że generalnie świat gry w The Elder Scrolls V jest cholernie nudny (choć i tak najciekawszy ze wszystkich dotychczasowych gier tej serii) i zaprojektowany bez polotu. Mam wrażenie, że nie bez powodu Bethesda umieściła początek gry (mniej więcej do zabicia pierwszego smoka niedaleko Białej Grani) właśnie w takich, a nie innych miejscówkach, ponieważ widok Czarnegogłazu, Rzecznej Puszczy oraz - ewidentnie inspirowanej Edorasem/Rohanem wg Jacksona - Białej Grani (w tym równiny rozciągającej się przed Białą Granią w kierunku Rorikstead) robi naprawdę całkiem niezłe wrażenie. Niestety później jest coraz słabiej.
Najlepiej wypadają w tej grze widoki z oddali (wspomniana Biała Grań, Markart, Samotnia czy widoki gór). Natomiast z bliska same lokacje nie wyglądają zbyt atrakcyjnie, a niekiedy zalatują wręcz budżetowością.
Za każdym razem, gdy przemierzałem okolice Pękniny odnosiłem wrażenie, że twórcy gry nigdy nie byli w lesie, a tylko słyszeli o czymś takim, jak "duży teren z dużą ilością drzew" - wszystko było bardzo podobne do siebie, wyglądało na automatycznie wygenerowane przez bezduszny komputer, bez jakiejkolwiek ikry, bez krzty finezji; nic, co by zachwycało. Gdyby twórcy z Bethesdy prawdziwy las widzieli chociaż w telewizji albo nawet na zdjęciach, to nie zrobiliby czegoś takiego, co znalazło się w Skyrimie.
Zresztą, grając w Skyrima można odnieść wrażenie, że twórcy z Bethesdy, poza miejscem swojej pracy, mało co widzieli, a już na pewno są beznadziejnymi obserwatorami tego, co ich otacza... Świat w Skyrimie jest tak sztuczny, tak niewiarygodny i tak grubymi nićmi szyty, że aż dziw bierze, gdy kukiełki uciekają na widok smoka!
*Tylko raz skorzystałem z konia - z czystej ciekawości. Ale gdy tylko się przekonałem jak żałosny jest model jazdy konnej w tej grze, wczytałem ostatniego sejwa, gdyż - na początku rozgrywki - szkoda mi było 1000 sztuk złota.
Czy tak trudno było zaimplementować model jazdy konnej chociażby z Obliviona?...
questy z jednego końca mapy wysyłają nas na drugi koniec mapy
Pierwsze kilka razy jest nawet spoko, jednakże - w związku z tym, że nie używam szybkiej podróży - kur*ica mnie brała, krew zalewała i zacząłem słać coraz bardziej soczyste wiąchy pod adresem twórców, gdy za dwudziestym, pięćdziesiątym i setnym razem widziałem na mapie, dokąd mam się udać. I w dodatku zbadać dwudzieste, pięćdziesiąte i setne takie-samo-podziemie... I niekiedy takie, które na mojej mapie oznaczone było podpisem "zbadano"...
Jest to nic innego, jak tylko sztuczne wydłużanie gry mające na celu zamaskowanie żenującej jakości zadania i chwalenie się, że "nasza gra ma milion questów i wystarczy na miliard godzin".
Nie potrafię zrozumieć jednej rzeczy. Jeżeli przypatrzymy się TESom i Fallout'om od Bethesdy, wysuwa się wniosek, że są to gry w pewnym sensie podobne. Można powiedzieć, że Fallout 4 powiela większość wad poprzednich gier Bethesdy. Nie licząc karygodnego systemu dialogów, dlaczego nowy Fallout jest tak mieszany z błotem podczas gdy Skyrim określany jednym z najlepszych RPG ever, skoro szkielet tych gier jest bardzo do siebie przystający? Nie hejtować, proszę. Jeżeli pieprzę głupoty poprawić mnie.
Skyrim góruje nad Wiedźminem 3 tylko pod jednym względem, a mianowicie chodzi o eksplorację. To jest największa zaleta tej gry i... tyle. Staram się patrzeć na TES V obiektywnie, ale niczym innym nie może się pochwalić. Drętwe dialogi, które gracza usypiają, ja nie wiem jaki towar zażywali scenarzyści, bo czasami można było odnieść wrażenie, że czytasz jakieś bzdety pokroju Dziadów Mickiewicza. Fabuła? Jeżeli komuś się spodobała, to taka osoba chyba nie miała styczności z Gothiciem, Wiedźminem czy choćby Morrowindem. Chyba tylko infantylne gimbusy mogą zachwycać się tak dennym wątkiem fabularnym, no bo przecież smoki... Zadania? Same fedeksy, na pierdylion questów można wyróżnić 2-3 questy zapadające w pamięć. Pomijając eksplorację ta gra to dno i wodorosty, niczym się nie wyróżnia. Jeśli jest inaczej, to niech fanboye Skyrima mnie oświecą, ale jakimiś solidnymi argumentami, a nie czymś w stylu"Skyrim jest lepszy, bo tak."?
1. Gdyby nie mody to ta gra by nie przeżyła roku. Bugi? Naprawione modami. Questy? Usprawnione modami. Broń? Wygląd i statystyki poprawione modami.
2. Gra jest uproszczona do granic możliwości. Jakimkolwiek wyzwaniem staje się na poziomie legendarnym, a po rozwinięciu dwóch drzewek umiejętności staje się banalna.
3. Walka - nie ma prawie żadnego progresu względem poprzedniej części, nadal jest to zwykłe maltretowanie LPM. Na plus rozdzielenie użyteczności broni z danej kategorii - buławy są wolne i przebijają pancerze, miecze są szybkie itd. Brakuje mi jednak bardzo włóczni, choć to nie jest oczywiście jakaś wielka strata.
4. Magia - tak, uproszczenie i to bardzo smutne. Zrezygnowano z tworzenia zaklęć, które sprawiały, że bycie magiem było o wiele ciekawsze. Na wyższych poziomach magia zniszczenia staje się bardzo słaba. Ogromnym minusem są zaklęcia mistrzowskie. Mistrzowskie zaklęcia zniszczenia są obszarowe i długo się ładują, więc musisz grać bez towarzyszy i uważać na przeciwników, a obrażenia nie są jakieś nadzwyczaj duże. Tak samo szkoła przemiany - zaklęcie zmniejszające obrażenia ładuje się długo i trwa tylko 30 sekund. Ciekawa za to jest możliwość zaklinania przedmiotów aż do zmniejszenia kosztów zaklęć do 0.
5. Lokalizacje poprawiły się względem Obliviona, wyglądają ciekawiej i nie są wygenerowane automatycznie. Też częściej można znaleźć w nich jakieś ciekawostki. Za to wielkość miast to żart. A wielkość mniejszych miejscowości to w sumie kabaret. Zimowa Twierdza - jeden dom, sklep, karczma i dom jarla. Rozumiem, że to zniczczone i opustoszałe miasto, ale bez przesady XD Rozumiem też, że chciano stworzyć oryginalne postacie i budynki, ale przez to miasta są małe i puste.
6. Dialogi i postacie - równie dobrze mogliby ich nie dodawać i zostawić sam tekst, bo tak płytkich i drętwych dialogów nie spotkałem w żadnej grze. Polski dubbing w porównaniu do angielskiego wypada świetnie, bo czuć jakieś emocje i zaangażowanie. Postaci pomimo bycia oryginalnymi (a nie pustym tłem, jak w innych grach) są nudne i w żaden sposób nie zapadają w pamięć. Jedyną ciekawą postacią wydaje się Serana z dodatku (co jest też ciekawostką psychologiczną - ludzie bardziej ją lubią, ponieważ gdy stoimy w miejscu to ona zaczyna zajmować się jakimiś rzeczami, np. siada na krześle czy używa kowadła, przez co wydaje nam się bardziej ludzka i bardziej ją lubimy).
8. W każdym aspekcie gry czuć, że została wydana w pośpiechu. Wszystko wydaje się być niedokończone - wątek wojny domowej został uproszczony (w plikach gry nadal można znaleźć informację, że wojna miała być dynamiczna, ataki na forty miały być wybierane i kierowane przez nas, a przeciwnicy mogli je odbijać), nie doończono areny w Zimowej Twierdzy, magia zbiedniała o tworzenie zaklęć i jedną szkołę (mistycyzm </3), nie mówiąc już o tym wszystkim, co zostału już pokazane - włócznie, zmiana pór roku, łączenie zaklęć (nie tworzenie, tylko dwa różne zaklęcia używane na raz), rozwinięta kontrola nad towarzyszami itd.
9. Silnik gry - od Morrowinda ten sam, łatany jest do dzisiaj. Bugi z poprzednich części nadal występują w tej. I pomyśleć, że kolejna część za 4+ lata będzie na tym samym silniku (ulepszonym, ale jednak tym samym).
10. Muzyka - co do tej to chyba nie ma żadnych wątpliwości, że jest wręcz wybitna. Jeremy Soule w swojej muzyce zawiera klimat serii, jak i każdej pojedyńczej części oddzielnie.
11. Rozwój postaci. Owszem - uproszczony i mniej RPG-owy, ale mimo wszystko całkiem przyjemnie przygotowany. Na pewno w żadnym stopniu nas nie ogranicza. Oby tylko nie był jeszcze bardziej ogołocony przy okazji kolejnej części.
12. Boli fakt, że w sumie z każdą kolejną częścią tracimy część rzeczy z poprzednich części, jak bronie, zaklęcia, mechaniki.
Mimo to od premiery nadal w nią pogrywam (ze sporymi przerwami) i nadal daje dużo rozrywki. Jest po prostu dobra. Jednak widać w niej ogromną niedbałość (która jeszcze dobitniej objawiła się w Fallout 76), która może być jeszcze gorsza w kolejnej części. Nazywanie tej gry wybitną jest ogromną przesadą, bo w tej części widać, że z bardzo ciekawej serii staczamy się do prostej komercji rodem z kina sensacyjnego. Seria traci głębie. Widać, że Skyrim jest przygotowany dla niezbyt wymagającego gracza. Oczywiście nie twierdzę, że gry mają być sprawdzianem naszej inteligencji, ale bogactwo świata rodem z Morrowinda na pewno by im nie zaszkodziło.
Ja wgrałem do Skyrima mody z ładnymi ale pod kobiece ciała
pięknie wykonane zbroje.
- > linkier - pomysł perków jest nawet ok, ale szczerze z cześć na cześć TES ma coraz uboższy zestaw umiejętności. W części trzeciej sama bron krótkodystansowa była podzielona na pięć różnych kategorii, pancerzów wtedy było trzy rodzaje, dochodziło do tego takiej umiejętności jak atletyka i akrobatyka. Niestety patrząc na Fallout'a 4, widzę że nie zmierza to w dobrą strone
Wielu się dziwi skąd tak wysoka ocena. Skąd? Za ten zimny nordycki klimat. To nie jest kolejne fantasy z klimatów kolorowo japońskich czy amerykańskich. Świat gry nie jest odpicowany w strzeliste zamki i przesłodzone widoki. Tutaj świat stoi niedźwiedziami i lepiankami. Prostymi kamiennymi murami i drewnianymi budowlami. Mnie też ujął ten nordycki klimat. Sama mechaniki gry nie powala, fabuła również, ale jest to tytuł który zostaje w pamięci.
Chyba najlepsza gra w jaką grałem a napewno najlepszy RPG.Genialna!
vegeta, widzę że bardzo lubisz tą grę, ja też ją bardzo lubię ale czy mógłbyś nie dodawać aż tylu komentarzy, ogranicz się chociaż do 1 na dzień
Niezła. Po prostu niezła. Niewątpliwie plusami są:
+ bardzo duża mapa, co daje przestrzeń do wykorzystania dla moderów (np. budowa domku),
+ nie najgorsza grafika,
+ możliwość eksploracji tego bogatego w różne zakątki świata oraz
+ naprawdę przepiękna muzyka, której jestem ogromnym fanem.
+ Możliwość wytwarzania kosmicznych rzeczy przy pomocy kowalstwa, alchemii i zakliniana, coś przecudnego za co wielu kocha tę grę (Alduin padł po 3 hitach, a można śmiało mieć go na 1, jeśli się odpowiednio dużo czasu poświęci podkręcenie sprzętu, tak mi się wydaje).
Ale gra ma ogromnie dużo minusów...
- Niestety, fabuła jest zbyt krótka. Ciekawa i wciągająca, ale bardzo krótka.
- Nienawidzę w Skyrim wiecznego doczytywania pomieszczeń, to po prostu coś okropnego. Twórcy mogliby zadbać o ten element. Chyba największa ze wszystkich wad.
- Strasznie nie podoba mi się, że większość lokacji właściwie niczym się nie różni. Gdy wchodzimy do kolejnych katakumb już wiemy jak będą wyglądały w środku.
- Dialogi i mowa ciała postaci to jakiś dramat, czasami postacie mają wypowiedzieć coś razem, a każda mówi sama. Ostatnie zadanie dla akademii bardów, gdy mieliśmy zostać przyjęci w ich poczet - na przedstawienie przyszło raptem 5 czy 6 osób, tam było więcej bardów niż publiczności. Aplauz publiki chyba miał chyba wzbudzić w nas dumę, a wprawił w zażenowanie. Jakiś dramat. A to nie była jedyna taka scena.
- Jest zdecydowanie zbyt mało NPC-ów w większych lokacjach. Duże, piękne miasta, a wydają się puste. Tak, jakby wszyscy sprzedawcy czekali tylko na nas. Akurat w tej kwestii Assassin's Creed jest dla mnie ideałem, lubię tłok w mieście, widać że ono żyje.
Ta gra to po prostu symulator eksploratora w wielkim świecie, który chodzi po tych samych jaskiniach, ale ma to swój urok. I dlatego gra jest nadal tak popularna. Jeśli Twórcy zróżnicują świat przedstawiony oraz ogarną modele postaci (głównie ich zachowanie), nadadzą tym elementom więcej realizmu w następnych TES oraz stworzą w końcu jakąś przyzwoitą fabułę, to może być naprawdę gra na wiele lat. Podsumowując, Skyrim to gra, w którą trzeba zagrać! :)
Fantastyczna gra, ale po dodaniu kilku modów - na szczęście można to łatwo zrobić przez steama. Wciąga na długie dni i godziny.
Czekam jednak na VI część - mam nadzieję, że będzie nie mniej miodna jak ta pozycja serii.
Gra ogólnie super jedyna rzecz która mnie denerwuje to powtarzające się lokacje np:. (jaskinie) praktycznie wyglądają tak samo, no i fabuła trochę kuleje ale i tak świetnie sie grało :D
Skyrim nie jest grą idealną, ale również nie jest grą wybitną. Jest dobry, ale to sie na tym kończy. W grze wbiłem ze 120h, ukończyłem większość możliwych questów, dwa DLC- dawnguard, dragonborn, wszystkie drzewka na maksa rozwinięte, mnóstwo modów, bez moda "deadly dragons", pewnie miałbym tych godzin troche mniej i napewno bym nie rozwinął tyle skilli ile rozwinąłem. Ogólnie oceniam Skyrim takiego w jakiego grałem, bez modów gra wiele traci i miałbym z połowe tych godzin które miałem. Grafika nawet dziś wygląda dobrze. Skyrim może być grą świetną jeśli potraktujemy to, jako taki "symulator" życia w świecie fantasty. Jest mnóstwo możliwości, możemy zrobić właściwie wszystko, walczyc czym chcemy, dla kogo chcemy, możemy sami zrobić sobie zbroje, zakląć miecz magią, mamy dosłownie wszystko, otwieranie zamków skradanie strzelanie z łuku szkoda wymieniać tego jest masa. Nie ma jednej wyrytej ścieżki którą trzeba iść, przez świat podróżuje sie szybko i zwiedzanie tego świata jest piękne. Questy poboczne, niektóre świetne, inne denne jak cholera, takie pół na pół, wątek główny jest nawet okej ale jest strasznie, strasznie krótki, jak na taką grę. Problem zaczyna się, kiedy ktoś nie chce takiego "symulatora", "exploratora", tylko chce typowe "gry" jako "gry". Kolega wyżej wypisał to dobrze, brak ciekawych postaci, pamięta się tylko te serio najważniejsze, ja pamiętam ze trzy, cztery, nie więcej, podziemia faktycznie wyglądają bardzo podobnie a walka... jest efektowna, tylko że opiera sie na tym, jaki damage ma twoja broń i tyle, dalej spamujesz i ewentualnie leczysz się czy coś, nie ma w tym za grosz wyzwania nawet na wysokich poziomach trudności. Trudno wystawić ocenę po tym wszystkim, ale w sumie, wszystko zależy od tego czego oczekujemy od gry, rozumiem jeśli niektórzy twierdzą że Skyrim jest "najlepszą grą na świecie", aczkolwiek z mojej perspektywy jest to gra po prostu dobra, kiedy grałem w to pare lat temu pewnie sam bym powiedział że Skyrim to czołówka w grach, teraz kiedy zobaczyłem jak zbudowany jest np Dark Souls czy Wiedźmin 2, 3 to Skyrim wydaje mi sie grą zwyczajnie dobrą, nie robi takiego wrażenia, jestem wręcz przekonany że jeśli bym znowu do niego wrócił to bym się bardzo szybko znudził, bo nie chciałoby mi sie znowu robić tego samego, a zrobiłem praktycznie wszystko. Nie ma tu wyzwania, wiec po co grac jeszcze raz xd Gra dobra, lecz nie jest "hiper mega super omg dobra" :D
Ale ludzie.....jak podchodzisz do gry nieczujac jej świata i uniwersum to wiadomo że cię odrzuci. Ja np: Uwielbiam gry z serii Assassins ale Valhalli niekupie, bo po co dawać 2 stówy jak nieczaje klimatu wikingow? To by mnie znudziło. Grecje kocham dlatego Odyssey to mój nr 1. Bo po co sie brać za coś takiego jak fallout jak nieczuje post apo albo po co mam kupowac Star Wars Battlefront jak tylko filmy lubie ale niejara mnie to(kupując to to tak jakbym komuś dał dwie stowy). Skyrim to piekna gra ale w cholere specyficzna jak Red Dead od Rockstara. Albo kochasz albo znienawidzisz i się zanudzisz. Skyrim u mnie ma 10. Ok. Nudzi po parunastu godzinach, ale to typ gry że tylko w to grasz i sie grze oddajesz. Jak zaczynasz grać w Skyrim jeszcze w Dooma, w Cyberpunka, Far Cry i coś innego.....to panie.....nie gra dla ciebie. Ps. Maniek pozdrawia i szanuje każdą opinie powyżej:).
Fakt faktem na 10 ta gra nie zasługuje, 8,5 max 9.0
Druga sprawa, niektórzy są ślepi, jaskinie kopiuj wklej? Każda lokacja jest inna, wypełniona detalami które w pełni oddają jej charakter, tak więc radzę skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą by zapisał coś dobrego na wzrok, pozdrawiam (serdecznie) wszystkich śmiesznych polskich trollików i życzę dalszego udanego ośmieszania się
Ja skrytykowałem Batmana Arkham Asylum napisałem co to za gówno
Ale mam słabość do gier RPG. Bo takich gier jest mało przeważnie to jakieś gry gangsterskie pełno jest takich
Albo jakieś wojny co tylko chodzi i strzela.
A Troll to jest taka postać w Syrimie i ja jestem takim trollem śmiesznym.
Może jak się przechodzi to kilka razy to naprawde czasami fabuła główna robi się nudna
Ale za to misje poboczne są świetne szególnie wojny domowe i misje mrocznego brastwa.
Twoje działania i to kim się stajesz i kim jesteś gówno znaczy, mamy 2015 wtedy był 2011 i jakoś wszyscy wtedy pomyśleli, że jak coś gracz zrobi w grze, to to na coś wpłynie. gra to jedno wielkie POMOCY, nic nie robisz tylko pomagasz innym, a potem ci którym pomagałeś nie widzą kim się stałes.
Za to że napisałem Dupa dostałem 5 łapek w góre
a Yeeehaaw dostał 8 łapek w dół.
Ja się nie dziwię, że gra jest różnie oceniana. Nie każdy lubi takie gry gdzie fabuła to bardziej dodatek do gry, a poboczne i eksplorka stanowią główny element. Ja akurat lubię grać i w te fabularne RPG (Wiedźmin, Gothic, Mass Effect np.) i te które stawiają na eksplorkę (Skyrim między innymi). Ale dawanie oceny w skali 0-7 to kpina. Mimo wszystko można tu coś dla siebie znaleźć i spędzić przyjemnie czas. Wróciłem z nudów do gry i przyznam, że spędzam przy niej świetnie czas.
snapi2000 [3891]
ma godnego następcę po tylu latach na dodatek z Polski, czyli Wiedźmina 3
Wiedźmin 3 nie jest żadnym następcą Skyrima. Te gry nawet nie są do siebie podobne.
Cieżko jest mi oceniać tą grę. Jak kupiłam byłam zachwycona. Wcześniej grałam w praktycznie wszystkie gry studia ( najwięcej czasu spędziłam przy Morrowind). Skyrim podobał mi się bardzo. Na fabułę nie zwracałam tak dużo uwagi ale na cały świat. Świetny był jego ogrom. Możliwości eksploracji.
Aktualnie, po grze w serie Dragon Age czy Wiedźmin nawet nie chce mi się do niej siadać. Wydaje mi się nudna i bezbarwna.
Dodam,że grałam bez modów. Może z modami i faktycznie gra byłaby ciekawsza. Jak będę miała wiecej czasu to może coś sobie zainstaluje.
Skyrim to dziwna gra. Sztywna, ze średnią fabułą, postaciami które równie dobrze odnalazły by się w roli wystawowych manekinów, pełną irytującej copy pasty. Walka to symulator pseudokibica (choć łucznictwo jest absolutnie świetne, strzelam rekreacyjnie w realu z 16kg łuku i w grze jest odrobina feelingu z tego, a widok spadającego wroga ze strzałą w kola.. w głowie to sam miód na serce) a graficznie też bywa kiepsko. O wadach i niedociągnięciach tej gry można książkę napisać. Mimo to, paradoksalnie wszystko to składa się na produkcję, która ma jakieś przedziwne oddziaływanie, wciąga, chce się więcej i więcej tego, choć do czasu. Eksploracja, kosmiczny, orkiestrowo - ambientowy soundtrack, wolność wyboru kim być i gdzie iść. Świat z jednej strony szary i zimny, ale mający też swoje przepiękne momenty. Pełno historii i mitologii które możemy poznawać. Miło wspominam posiadówy z kumplem przy piwie gdy przemierzaliśmy prowincję Skyrim - "O, jakaś jaskinia! O, smok! O, jakaś góra na horyzoncie, dawaj wejdziemy tam!" Jak dwunastoletnie dzieciaki przy starych grach, i za takie coś bardzo lubię tą grę, choć wiem że potrafi też czasem być denerwująca jak rzep na psim ogonie. Ciekaw jestem czym będzie TES VI, choć po ostatnich wyczynach Bethesdy obawiam się o to.
Wciąż lepsza od Wiedźmina 3.
Gra stworzona dla każdego fana eksploringu. Rozbudowany crafting i system rozwoju postaci pozwalają na długie godziny grania. DLC postawione na dodatkowe rozwijanie naszej postaci w Skyrim i nie tylko. Gra ma już prawie 5 lat. Cieszy tak dużym zainteresowaniem za sprawą modów rosnących liczbą dniami o nocami. Moim zdaniem każdy znajdzie coś dla siebie a jak nie to stworzy dzięki odpowiedniej kombinacji modów imersyjnych.
Witam,
Skayrim byłby super grą gdyby tylko miał w miarę możliwą fabułe. W ogole ona nie wciaga, gothic chocby nawet 1 jest nie porownywalny pod wzgledem fabularnym. Jest 100 razy lepszy. Ekspoloracja jest faktycznie dobrze zrobiona, swiat jest ogromny a grafia ładna jak na rocznik 2011. Nie ktorzy porownuja tą grę do Wiedźmina 2 i twierdza, ze to Skyrim jest o wiele lepszy. Dlaczego? Ja uważam, iż to ,,Wiesiek,, jest o wiele ciekawszą grą, grafika nie odstaje, fabuła o wiele lepsza i o wiele bardziej wciagajaca, eksploracja swiata oczywscie slaba ale to przeszkadza poniewaz gdy sie gra, fabula wciaga do gry i nie mysli sie o tym.
Bez szału. Fabuła nie wciąga, a dla mnie to najważniejszy element gry RPG.
Skyrim nie jest idealny. Ciężko pominąć niedoróbki w skryptach i generowaniu questów, nieco przestarzałe animacje, z czasem zbyt łatwe do ubicia smoki i taką sobie główną linię fabularną. Gra oferuje jednak w zamian ogromny, mistrzowsko zaprojektowany otwarty świat wypełniony zapierającymi dech w piersiach widokami i zapadającymi w pamięć lokacjami, ujmujący nordycki klimat, wspaniałą oprawę dźwiękowo-muzyczną i tradycyjną dla TES swobodę w kolejności eksplorowania prowincji Skyrim, wykonywania zadań pobocznych i rozwijaniu umiejętności głównego bohatera. Żadna gra nie wciągnęła mnie tak, jak właśnie piąte The Elder Scrolls.
Zawsze mnie zastanawiało jakim cudem Skyrim dostał 10/10. Przyznać trzeba, że Skyrim to gra niezwykle wciągająca, ale jakim cudem coś gra dostaje takie oceny skoro:
-Twarze postaci są szkaradne
-Questy poboczne to nic ciekawego (nawet te wychwalane zadania gildii są słabe i momentami nie trzymają się kupy, możesz być członkiem gildii złodziei nawet nie potrafiąc kradnąc czy być arcymagiem nie znając nic poza podstawami magii)
-Wiele animacji jest słabych
-Miasta to żart, to bardziej otoczone murem wioski
-Brak ciekawych postaci
-Beznadziejny wątek główny (spotkałem się z opiniami, że Skyrim ma świetną fabułę, ale nie, tło fabularne, to nie sama fabuła, to tylko tło)
-Podziemia to kopiuj+wklej + jakiś odmienny element
-Sporo błędów
-Walka jest łatwa, nudna i beznadziejna (tak, grałem na najwyższym poziomie trudności)
-Smoki z którymi czasem miałem mniej problemów niż choćby z takim trollem śnieżnym czy innym stworkiem.
-Inteligencja NPC, kiedy smok atakuje, to wszyscy atakują go... nawet pięściami jak nic innego nie mają
Mógłbym jeszcze parę wygrzebać.
Nieważne ile gra ma lat, wciąż jest moją ulubioną grą RPG i w ogóle. Grałam w nią czterema różnymi postaciami, a fabuła nigdy mi się nie nudziła ;) chyba znowu wrócę do niej. Ta gra skradła moje serce!
Dzięki tej grze poczułem po raz pierwszy od lat ten przyjemny rodzaju uzależnienia, kiedy gra staje się częścią naszego życia i nawet po odejściu od komputera człowiek planuje dalsze w niej działania, zastanawia się co będzie dalej i będąc np. w pracy zastanawia się nad dalszym rozwojem postaci ?? natomiast mogąc w końcu usiąść ponownie przed komputerem odczuwa się prawdziwą ekscytację, przeradzającą się następnie – w miarę grania – w szczerą satysfakcję po finalizowaniu poszczególnych etapów.
Nie obeszło się też oczywiście bez zarywania nocy i spędzania kolejnego dnia w trybie “zombie” ;-)
Co najciekawsze – gra pełna jest irytujących rozwiązań: drewnianych postaci, fedexowych zadań, nużących smoków, głupawych motywów z walka bronią białą (standardowo dla tej serii) sprowadza się generalnie do szaleńczego machania bronią i “zaklikania” przeciwnika…
Nie ma to jednak najmniejszego znaczenia bo twórcom udało się stworzyć tak wciągający świat gry, że już po kilku dniach grania wiedziałem, że mam do czynienia z czymś absolutnie rewelacyjnym i najwyższej oceny nie zmienią już żadne bugi, niedoróbki i inne wpadki.
Zupełnie nie przeszkadza też to wszystko w cieszeniu się super grywalnością, rozmachem, klimatem, epickością i wielogodzinną PRZYGODĄ w którą wsiąknąć można bez reszty.
Wsiąkłem totalnie.
Poza fabułą i wątkami pobocznymi, które po prostu chce się robić (nawet jak jest to dziesiąta z kolei prawie taka sama jaskinia czy dwemerskie ruiny) nie bez znaczenia jest też wyjątkowy klimat jaki udało się uzyskać. Atmosfera oraz epickość tej produkcji jest po prostu zniewalająca.
Skyrim zapewnił mi dobre pół roku wyśmienitej zabawy i wydobył każdy pierwiastek, który składa się na sedno oraz cel grania a po ukończeniu gry odczułem autentyczną pustkę, porównywalną z tą jakiej doświadczyłem po trójce “Wiedźmina” :-)
Nawet jeśli Skyrim zdaża się że troche przynudza To i tak jest to bardzo piękna
i długa gra A Wiadomo że z czasem to i każda gra się wkońcu znudzi A Skyrim i tak będzie od tych wszystkich gier grą najładniejszą a z Modami wygląda przepięknie.
I Zawsze będzie zasługiwać na najwyższą ocene.
... no więc kupiłem wczoraj Skyrim full edition za 34 zł i dzisiaj sprzedaję. Was też nuży ta gra? Zaraz, gdy zacząłem tworzyć postać przypomniałem sobie, jak bardzo kiedyś się z nią męczyłem, zadawałem głupie pytania w grze i słuchałem nieco mądrzejszych monologów postaci. Pomyślałem sobie: koszmar powrócił. Dzisiaj wystawiam na Allegro w opcji ale tanio za 29 zł. Pozdrawiam fanóf :)
I powyżej mamy przykład fana tej gry :) Prostolinijny jak questy poboczne (tez poza gildiami) w tej grze ;)
może gra ci się niepodoba. Ale inne gry to wcale nie mają ciekawych misji pobocznych
W innych grach jest tylko dobra fabuła główna. Ale misja poboczna jest na poziomie iść umyj kibel.
Fabuła W Skyrim koncentruje się na zgładzeniu smoka a nie tylko na zabijaniu tak jak to jest w Hitmanie
raz coś nowego a nie wkółko na jedno kopyto. Znasz Hitmana Absolution Fabuła tylko na zabijaniu Nuda.
I Jeszcze w Skyrim jest coś takiego że każdy wątek Stanowi inną fabułe np
Misje Mrocznego Brastwa Jest jak Hitman płatny zabójca. A Misje Gildii i Złodzieji też ma inny Wątek
Fabularny.
Na fabułe w grach RPG Zawsze jestem zadowolony Bo już mnie nudzi wkółko strzelanie z broni palnej.
Jakby ludzie żle mówili o skyrim to by ta gra nie miała takiej wysokiej oceny
Yeeehaaaw I Sory za wypisywanie głupot czasami nie wiem co piszę i piszę głupoty które się licho
czyta.
To czy Skyrim jest lepszy od Wiedźmina 2 to kwestia gustu.Osobiście wolę bardziej filmowe gry, które trzymają w napięciu i mają nieoczekiwane zwroty akcji.Aczkolwiek lubię sobie (np.teraz w okresie świątecznym po jedzonku) odpalić na kompie TES V wziąć pada do ręki walnąć się na kanapę i połazić po prowincji Skyrim.Mimo to zawszę będę wolał W2 bo jest bardziej w moim guście.
Crod4312 [3803]
Mimo to zawszę będę wolał W2 bo jest bardziej w moim guście.
Ja tak samo.
Ba, tylko spośród wszystkich gier, które wyszły w 2011 r. Wiedźmin 2 jest w moim rankingu na pierwszym miejscu, natomiast The Elder Scrolls V nie łapie się w nim nawet do pierwszej piątki.
Dla mnie to super gra. Jak na tamte czasy grafika bardzo dobra. Fabuła bardzo mi się podobała, tak samo jak misje poboczne. Przegrałem w nią około 200 godzin. Do tego są tysiące modów, które nieźle urozmaicają naszą rozgrywkę. Niestety inteligencja niektórych przeciwników i NPC nie jest dobra. Nie podoba mi się również sytem kupowania i sprzedawania. Po jakimś czasie gry nie mamy na co wydawać pieniędzy.
A ja myślę, że gra powinna mieć dwie oceny - jedną bez modów a drugą z modami. W pierwszym wypadku byłoby to mocne 6 za klimat, wielkość świata, zadania itd. Natomiast gra bez modów jest po prostu niegrywalna choćby ze względu na interfejs. Za to ocena z modami odpowiada temu co tu widać czyli 9.7. Tylko że w ten sposób wychodzi na to, że całą robotę za twórców odwalili fani, tyle że za darmo, a to chyba nie tak powinno wyglądać.
Najlepsza gra w jaką grałem!
Nie jestem fanem modów. Znaczy się... Nie używam modów, poza tym uważam je za produkcje firm trzecich, więc oceniać powinno się oryginał (wersję bez jakichkolwiek modów). Co prawda nie jest to mój wiodący gatunek, ale mam prawo wypowiedzieć się tak samo jak inni gracze. Fabuła mnie nie urzekła, zrobiłem kilka questów głównych i mi się znudziło. Wstąpiłem dwa razy do gildii złodziei, raz do gildii magów.
Interfejs jest w miarę przystępny, ale jeśli dobrze pamiętam nie było możliwości sortowania itemków, co strasznie utrudnia i wydłuża grę. Na temat fabuły wyraziłem już swoje zdanie ;p Zadania poboczne takie sobie, chociaż przyznam, że te z gildii da się przeżyć. Sam świat jest... No nie wiem... Pusty? No dobra, są różne krajobrazy, mroźne, wiosenne itp., ale czegoś tu jednak brakuje. Oprawa audiowizualna tak 6.5-7/10 jak na tamte czasy, ale to nawet dobrze, bo dzięki słabej grafice starsze kompy są w stanie ją udźwignąć. Znaczniki questów to największa bolączka. Nie znalazłem nawet możliwości jego wyłączenia, przez co jest minus. Ogólnie dam 6.5, bo samo tworzenie postaci i pomysł z perkami były niezłe.
Ciekawe jak będzie wyglądać ta zremasterowana wersja :) Mam cały czas zainstalowanego Skyrima w wersji Legendary Edition i z 46 modami na Steam. Nie wiem ,czy jest sens sięgać po tą wersję zremasterowaną w takim razie. Choć pewnie z ciekawości pobiorę , u mnie będzie za darmo, a to chyba będzie oddzielna pozycja a nie jakiś duży update Widzę,że jeszcze nie wystawiałem oceny Skyrimowi, kurcze. Tą grę należałoby oceniać dwojako. Za genialną sanboksowość, świetną grafikę , muzykę,mechanikę i za zadania poboczne 10, natomiast za fabułę główną..... a ze 3
:) Mam ponad 400 h przegrane a z głównej fabuły to doszedłem do Siwobrodych i dalej mi się nie chce :P A niech będzie ocena...9, bo jednak świetnie się bawiłem.
ScovyT - oczywiście że jest bo będzie 64bitowa, a to znaczy, że modów będziesz mógł wgrać nie 43 a np. 1000 i gra powinna być stabilna. Teraz to dopiero zacznie się prawdziwe modowanie.
Trochę nie w temacie, ale moje marzenie to odświeżony Morrrowind. Wiem, że powstaje Skywind, ale mimo wszystko twórcy powinni wskrzesić legendę. Chociaż zmodowany Morrowind daje radę:)
Morrowind MGE Amazing Graphics Gameplay
www.youtube.com/watch?v=SKJMQYzYK3s
A sam Skyrim 10/10. Wiadomo, że w Elderach najważniejsza jest eksploracja i klimat. Dlatego przymykam oko na wątek główny;) Pozdrawiam wszystkich fanów:)
A ja mam mały problem: mam wersje premierową bez żadnych dodatkow ktora chodzi bez problemu. Postanowilem zakupic wersje legendary i jak sie zainstalują dodatki to gra w trakcie włączania wywala caly czas do pulpitu (a jak wyłacze te dodatki na steam to znowu jest ok). Może ktoś wie jak rozwiązać ten problem.
A Ja mam pytanie. Mam kupioną grę Skyrim Legendary Edition. Wiem,że w takim razie będę miał darmowy dostęp do edycji ulepszonej 64 bitowej. Tylko czy muszę wcześniej zainstalować grę w swojej starej wersji aby mieć dostęp do nowej? Czy Steam sam "będzie wiedział", że ma mi odblokować dostęp?
@Kalia Noo naprawdę nieźle, w takim razie polecam: http://pccentre.pl/news/show/mod-do-skyrim-zamienia-smoki-w-kucyki/id=25498 i pozdrawiam :D
Świetna realizacja, gra wciąga na długie godziny. grafika nawet dziś nie odrzuca, świat długi i szeroki. Mnóstwo pobocznych misji, jedynie wątek główny taki na siłę i za krótki oraz nieco za łatwy.
Wspaniała gra z Tolkienowskim klimatem i muzyką jak z filmu Hobbit, brakowało tu tylko Bilba i Gandalfa. Wychowałem się na Morrowind a póżniej przerzuciłem się na Obliviona i swoboda grania w gigantycznym świecie to najmocniejsza cecha gier The Elder Scrolls. Mam Pc i Ps3. Niestety na Ps3 Skyrim to jedna wielka pixeloza. 9/10.
Mówcie sobie co chcecie , ale Skyrim to jedna z najlepszych gier w jakie grałem
Nie przeciągając zacznę od Plusów
+Grafika (ma swój klimat)
+Żyjący świat
+Wiele miast i każde inne , o wioskach nie wspominając
+To w sumie podpina się do punktu 3 , ale eksplorowanie tego świata jest po prostu świetną zabawą
+Alchemia/gotowanie itp
+Moce
+Wiadro na głowę
+Możliwość wzięcia ślubu :D
+Misji pobocznych jest od cholerny mam w tej grze ok 1000 godzin i dalej się nie nudzę !
Minusy
-Czasem trudno od niej odejść (Ale to chyba nie minus :P)
-Ma sporo Bug'ów
-Nie można rozbierać ciał do naga :(
Polecam zagrać wraz z 460 modami. Gra nie do poznania.
Wszystko w jednym instalatorze -
The Elder Scrolls V Skyrim Legendary Edition v1.9.32.0.8 & 460 Mods V3
Dogrywając mody z Nexusa jest ograniczenie 255 modów, a w jednej paczce instalatora można to ominąć.
Skyrim mimo swoich lat mnie potrafi zachwycić. Może i nudne wg mnie są główne misje w Dawnguard i Dragonborn ale o tak gra z wybranymi przeze mnie 67 modami jest o wiele lepsza niż gra bez modów. Grę po raz pierwszy grałem 4 lata po premierze i od razu mnie zachwyciła i porwała. Wczoraj pobralem Skyrima jeszcze raz i przesiedziałem w nim 15 godzin nie odchodząc od kompa. Ta gra zawsze będzie dla mnie 10/10.
Skyrim był dla mnie świetny, ale gram obecnie w Enderal. Brak mi słów, żeby opisać zdziwienie jak hobbystycznie można było stworzyć w zasadzie jeden z najlepszych cRPG w historii. To jest dużo lepsze niż pierwsze Gotyki, wszystkie TESy czy Wiedźminy. Czuję się dokładnie jak dzieciak sprzed lat, który pierwszy raz ogrywał powyższe tytuły, tak dopracowanej gry, gdzie każdy quest to wciągająca mini przygoda, każde podziemie wypełnione po brzegi czymś ciekawym (żadnego losowego kreowania !!!), to nie było chyba od Divine Divinity. Arcydzieło.
Stawianie Skyrima obok Wiedźmina 3 jest wyjątkowo krzywdzące dla tego pierwszego tytułu.
Skyrim to przede wszystkim swoboda w działaniach, duża ilość opcji, kreowania postaci. Do tego genialna muzyka oraz bardzo ładna grafika z wieloma malowniczymi widokami. Niektórzy piszą iż zapewnił im 300 godzin rozgrywki. Wierzę w to... tylko na czym ta rozgrywka polegała? Wypełnianie płytkich fabularnie zadań, nawiązywanie "relacji" z wyjątkowo mdłymi bohaterami, wykonywanie tych samych czynności... oraz nieustannie zwiedzanie podziemi, w których wykonywaliśmy bliźniaczo podobne do siebie zadania. To bardzo fajny symulator chodzenia i podziwiania widoków. Gdyby nie łatwość w modowaniu to tego tytułu już nikt by nie pamiętał.
Wiedźmin nie ma takiej swobody... i szczerze mówiąc nie była mu potrzebna do szczęścia. Konkretny bohater, który posiadał z góry narzucone umiejętności. Te gry mają opowiadać historię zarówno postaci jak i wykreowanego świata. Jednak w porównaniu do Skyrima ten nasz Wiedźmin posiada ogromne zróżnicowanie zadań ze świetnie wyreżyserowanymi przerywnikami oraz dobrze napisanymi zadaniami. Oczywiście nadal można zwiedzać (dla grafiki, widoków i cieszenia się szczegółami), a muzyki chętnie się słucha także po zakończeniu przygody z grą.
Wiedźmin 3 to minimum 150 godzin zabawy wypełnionej dobrą historią i wartką akcją. Pod tym względem to tylko Mass Effect mógł się z nim mierzyć (choć pewnie stare gry rpg miałyby coś tutaj do powiedzenia). Dodajmy do tego książki oraz Wiedźmina I i II - można utonąć pod ciężarem tego wszystkiego.
Dlatego wszyscy dzisiejsi twórcy gier rpg wzorują się właśnie na Wiedźminie, a tytuł zebrał mnóstwo nagród.
Do dziś zachwyca mnie piękno i wielkość tej gry. Nie ma chyba lepszego uczucia niż wejść na jakiś szczyt i usłyszeć "Far Horizons" bądź przechodząc przez miasto "Ancient Stones".
Nie jestem w stanie w ogóle sobie wyobrazić, że ta gra ma już prawie 8 lat i w następnym roku skończy 9. Do dzisiaj pamiętam premierę Skyrima, jakby to było wczoraj. Czas zapieprza niesamowicie szybko.
Piękny wielki otwarty świat i wiele ciekawych wątków pobocznych, które są dziesięciokrotnie lepsze niż nudna fabuła. Na dodatek mamy tysiące modów, które zapewniają nam wiele godzin dodatkowej rozgrywki.
Całkiem fajny klimat, bardzo ładny i duży świat, jednak sama rozgrywka i fabuła bez rewelacji.
Gra nie miała dla mnie tego czegoś, co by mocno mnie wciągnęło.
Jedna z najlepszych gier z otwartym światem, jeśli chodzi o epickość i absolutną swobodę działania, a przede wszystkim tym czym Skyrim stoi czyli eksploracja i walka, gra w której mnożna zmodować dosłownie wszystko, do tego dochodzą świetne dodatki Dragonborn i Dawnguard, oraz piękna grafika przyrody która z modami ciągle cieszy oko. Rzeczy które niestety "kuleją" w grze to watek główny który jest skandalicznie krótki, i niektóre elementy/drzewka rozwoju postaci..np aby mieć 100 kowalstwa wystarczy wykłuwać na"pałę"/bugować 100 złotych kolczyków i sztyletów, dialogi też niestety pozostawiają wiele do życzenia, są niekiedy po prostu nudne/słabe kadrowanie ale pomimo tych nie doskonałości Skyrim to bezkonkurencyjnie najlepszy TES, prawdziwy morderca czasu, w żadnej grze nie spędziłem tyle czasu, prawie 300h.
Skyrim strasznie polaryzuje graczy, ktoś daje 10, a inny 2... Wszystko zależy z jakimi oczekiwaniami podchodzi się do tej gry.
Przykładowo, ktoś sobie skończył Wiedźmina 3 i jest oczarowany. Tak się składa, że nie grał nigdy w Skyrima, a słyszał że to fajny RPG. Oj może być brutalne to doświadczenie, gdy oczekuje się od TESa Wiedźmina.
Natomiast jeżeli ktoś szuka symulatora poszukiwacza przygód w świecie fantasy, to nie może lepiej trafić.
Dla mnie gra świetna.
Okej, dla mnie to jest bardzo proste. TES: Skyrim jest grą ponadczasową i tego nie da się zaprzeczyć. Ludzie mogą sobie mówić, że grafika teraz jest lepsza, a AI coraz bardziej rozwija się z modami, ale Skyrim to już jest klasyk. W tym momencie, mamy wersje na starą generację, poprzednią generację nawet w VR, a teraz pewnie się pojawi na PS5 i Xbox Series X. I tu się właśnie dzieje magia tej gry. Nawet jeśli nie chcesz, to chcesz zagrać w tę grę. Bo właśnie tu dzieje się ta magia branży gier wideo. Jedna gra, dziesięcioletnia, potrafi zatrząść całym rynkiem gier i sprawia, że ludzie chcą upgrade'ować swoje buildy.
Wróciłem do tej gry po 8 latach i dalej daje radę. Wciąga jak bagno, polecam.
Moje trzecie podejście do Skyrima które skończyło się po ok 35h i dałem z grą sobie spokój, nuda nuda, i jeszcze raz nuda. Gra pomimo 11 lat jest naprawdę ładna, a po władowaniu tekstur 2K z nexusa, nie jeden nowy tytuł by się nie powstydził takiej oprawy, ale niestety wszystko inne w tej grze leży, kwiczy, i robi pod siebie, misje poboczne to dramat, w grze jest setki postaci niezależnych- teoretycznie, bo są jak makieta, a i tak nie zapamiętasz na długo żadnej bo sa nudne jak flaki z olejem, wątek główny na 8h, a dialogi są tak bezpłciowe że szkoda gadać, rozwój postaci ma mnóstwo wad, i idiotyzmów np wystarczy wykuwać w nieskończoność kolczyki ze złota, aby dobić do 100 punktów kowalstwa... i takim o to sposobem można wbić na pałę 20 level w parę godzin ( z Alchemią podobnie, i z Zaklinaniem podobnie) Ktoś powie eksploracja? ok ogromny teren,a przeciwników nawet fajnie się wyżyna, są różne bronie i style walki, ale jest jedna rzecz której tej grze nigdy, nie daruję... mianowicie debilny, zidiociały, skretyniały, respawn który tak niesamowicie psuje rozgrywkę-imersje że szkoda gadać... jeszcze rozumiem symboliczny respawn przeciwników po iluś tam dniach czy tygodniach w grze, ale respawn w Skyrimie to PORAŻKA... respawnuje się dosłownie wszystko w takich samych ilościach ,przedmiotów co zebraliśmy, co ciekawe nawet mody nie chcą na to działać, zabijesz leże z 3 gigantami, prześpisz się 2 dni, wracasz i ponownie są 3 giganty, kompletny idiotyzm, przez co daje się odczuć że nie robimy postępu w świecie, level scaling ? a jakże też jest, z tym plusem że nie jest tak zdurniały jak w Oblivionie.
Bardzo dobra gra gram już 100 godzin i końca nie widać naprawdę polecam pewnie mi jeszcze drugie tyle zajmie ciekawe czy w ogóle ta gra ma jakiś koniec heh pozdrawiam.
We Falloucie 4 To grałem na bardzo łatwym poziomie trudności. A W Skyrimie inaczej się nie da jak na poziomie trudności Mistrz żeby szypciej rozwinąć umiejętności Bojowe i awansować na wyższy poziom.
A Troll bardzo lubi Skyrim i nie pozwoli sobie żeby ktoś krytykował tą gre.
rządek heir [3780]
nie pozwoli sobie żeby ktoś krytykował tą gre
No to nie pozwalaj. Broń! Walcz! Czekamy z niecierpliwością (i rozbawieniem).
Ale jak eksperci ocenili 10 to coś w tym jest Batmana Arkham Origins czy Mafie 2 Słabo ecenili eksperci
Ze 7.2 Koło tego zresztą zobaszcie sami. Mafia 2 Jest dobra bardzo dobra dobry jest też Batman Arkham Origins
niestety oceny ekspertów nikt nie zmieni.
Może jest przeciętna ale dla mnie zawsze będzie wielkim przebojem i Hitem.
Ze względu na to że Gta San Andreas jest starą grą to można zaryzykować i wgrać mody
ale nawet w takiej starej grze 2005 jest ryzyko mody psują gre gra się wyłącza do pulpitu
lub może się wcale nie włączyć.
elathir [3812]
Otoczenie było cudowne, ale grafika i animacje postaci już wtedy były wymieniane pośród minusów tej gry.
Taki silnik. Bo nie podejrzewam, że ludzie odpowiadający za postacie w grach Bethesdy są aż takimi beztalenciami.
Nie czekam na The Elder Scrolls VI, jednak jestem ciekaw, czy w przypadku tej gry, po ok. 15 latach Bethesda w końcu zdecyduje się na całkowicie nowy silnik.
Myślicie, że wznowią jeszcze antologię? Jakoś nigdy nie spieszyło mi się z kupnem, bo wszędzie było tego pełno, a teraz dupa, nigdzie nie można dostać.
Dzięki niech będą GOLowi za wprowadzenie opcji ignorowania poszczególnych użytkowników.
Ostatnio kupiłem z myślą o SKYWIND, które zapowiada się bardzo dobrze, jeśli oczywiście wyjdzie.
Mam te gre z wszystkimi dodatkami i jeszcze kilkanaście modów wgranych - szczerze to zanim ją polubiłem to zdążyła mi się znudzić i naprawde nie chce mi sie jej przechodzić. Kurewsko wieje nudą w Skyrimie i jest nie ciekawie, w ogóle mało to wszysko zacne. Za to tylko 8 ode mnie
jak mam uruchomisz The Elder Scrolls V: Skyrim bo my wywala na pulpit Pilnie..
Szybkie pytanie.Czy istnieje mod pozwalający na przyjmowanie więcej niż jednego towarzysza?Tak aby stworzyć sobie drużynę powiedzmy 3-4 osobową.
Wiedźmin Ale tylko 3 dziki goń wygrywa tylko dlatego że jest nowszy i ma wyższą grafike Skyrim jak na rok 2011
grafike ma poziomu 2015.
Jedyny naprawdę dobrze i ciekawie w swoich założeniach pomyślany wątek w tej grze, to wątek Mrocznego Bractwa. Podkreślam słowo "pomyślany", bo z realizacją - jak to w grach Bethesdy - jest słabawo i drewnianie.
Pomijając powyższy wątek, to jako-tako wypada jeszcze wątek Gildii Złodziei. Nie jest to nic nadzwyczajnego ani "super", ale wybija się na tle żenującej reszty.
Już nie przesadzajmy, ale w Skyrim ze złotem nie ma żadnych problemu - a jest to czynnik co zaburza klimat w tym biednym kraju. A co do kodów to niestety nie mogę zgodzić sie z commando rock, bo tak gra była pierwszą od przynajmniej 10 lat w której MUSIAŁEM używać konsoli. Gra jest tak zabugowana że nie mogłem kontynuować wątku głównego. W okolicach Niebiańskiej Przystań wywalało mnie do windowasa. Z dwa dni dochodziłem że to położony niedaleko grobowiec smoków jest winowajcą. Tylko kody pomogły mi wyłączyć ten bug. Komendy pomagały mi także restartowac zaciętych NPC, przywoływać towarzyszy którzy zginęli pomiędzy loadingami, znaleźć współmałżonka, który nagle się wyprowadził. Po prostu masakra.
Druga z kolei z najlepszych gier w jakie miałem okazję zagrać. Piękny, duży i żywy świat, niezliczona masa zadań pobocznych, które mimo wszystko są bardzo przyjemne i niosą ze sobą jakąś małą historię, bardzo duży zakres ulepszeń pancerza jak i broni, i co jedno z najważniejszych: bardzo dużo możliwości rozwoju postaci. Umiejętności jest niesamowita ilość i aż z chęcią się polowało na mamuty i giganty. Ta gra z pośród wszystkich gothiców, risenów czy innych gier rpg podobała mi się najbardziej, dlatego nie mogę postawić jej oceny niższej niż 10.
czorny50 [3857]
w Skyrim ze złotem nie ma żadnych problemu
Dokładnie. Nie wiem, jak można mieć problemy z pieniędzmi w tej grze - trzeba grać niesamowicie nieudolnie.
Jak pokazuje statystyka w sumie uzbierałem ok. 800.000. A mógłbym znacznie więcej, ale ponieważ łażę z ok. 250.000 w kieszeni, a i tak już nie mam na co kasy wydawać, to od dłuższego czasu nawet nie zaglądam do żadnych kufrów ani innych urn.
Ale wątek główny jest nudny nic tylko same pierdolenie
to ile ja zabiłem w wątku Gromowładnych czy nawet wątku
Towarzyszy to już zadania Mrocznego Bractwa są lepsze
i Gildii Złodzieji i Akademii Zimowej Twierdzy.
Fabuła bardzo średnia. Do tego gra piekielnie uproszczona, dla przykładu: quest w którym mamy w opuszczonej bibliotece znaleźć książkę. Zadanie mogło by być ciekawe i przy okazji moglibyśmy natknąć się na ciekawe księgi ale... książka jest zaznaczona strzałką. Mimo to 9/10, a z modami 11/10 :D
Pierwsze wrażenie u mnie to było wielkie wow, grałem jak natchniony przez pierwsze 10-20 godzin, później było już tylko gorzej, ale gra potrafi wciągnąć na długie godziny i miała swoje momenty.
Wielkie dzieło Bethesdy . Gra świetna i stawiałbym ją na 3 miejscu najlepszych gier RPG zaraz za Baldurs Gate 2 i Fallout 2 .
PS nie grałem jeszcze w Wiedźmina 3 więc go nie wymieniłem
Ostatnie ok. 100 h było naprawdę ciężko i coraz ciężej, ale zacisnąłem zęby i wreszcie wczoraj, po rozegraniu 334 h oraz zdobyciu 89% osiągnięć (choć powinno być więcej, jednakże bugi lub głupie rozwiązania nie pozwoliły mi zdobyć przynajmniej 3 aczików), ukończyłem The Elder Scrolls V. A przynajmniej ukończyłem wszystkie ważniejsze wątki i zadania poboczne tej gry, bo, jak wiadomo, gier Bethesdy nie da się ukończyć w tradycyjnie rozumiany sposób.
Teraz z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że w moim prywatnym rankingu Skyrim wskakuje na 1. miejsce najbardziej przereklamowanych gier w historii branży.
Nigdy więcej.
Gratuluje mi z przerwami kilkutygodniowymi przejście wszystkiego z wszystkimi osiągnięciami(100%) zajęło 567 h i też już nie mam zamiar wracać do gry. Czekam na następną część( pewnie z 5 lat -poczekamy).
Gra jest gorsza od Wiedźmina 3 ; )
->Gerr, Irek22. Trochę czasu spędziłem w Skyrim i nie raz smok przetrzebiał pomniejsze wioski z NPC'ów. Bo przecie każdy mieszkaniec tej krainy to taki chojrak że z grabiami na olbrzymiego gada się porywa... i tak traci się potencjalnych zleceniodawców. Na szczęście jest mod "Immersive Citizens" który znacznie poprawia codzienne zachowania NPC, przez co świat wydaje się troszeczkę realistyczniejszy, ale przede wszystkim sprawia że obywatele podczas ataku gada chronią się w domostwach, a na placu boju zostają tylko strażnicy ( którzy się po jakimś czasie respawn'ują ). Dzięki takiemu prostemu zabiegowi możemy dostać więcej zadań o których pisze RuskiWłoch
Czy taki nudny....zależy jak do tego podchodzić. Na początku ostro jechałem po Skyrim za to jaką ma fabułę i rozgrywkę. Po jakimś czasie wróciłem do tej gry z innym nastawieniem. Zacząłem zwracać mniej uwagi na fabułę, która według mnie jest w miarę dobra ale źle poprowadzona. Jak by do głównej fabuły wpleść wątek wojny domowej Skyrim to by było jeszcze klimatycznej. Mało jest gier w których smoki są tak dobrze zrobione (nie grałem w DA:I więc tam może być to lepiej), a i motyw powrotu smoków jest słabo wytłumaczony (można było się tu popisać). Na początku wystawiłem tej grze ocenę 7.0, ale teraz gdy tylko mógłbym ją zmienić dałbym spokojnie 8.5-9.0 głównie za konstrukcję świata, Markart (uwielbiam takie miasta wydrążone w skale), questy gildyjne oraz łatwość modowania.
Takie jeszcze małe pytanko do obeznanych z modami. Gram sobie właśnie i wymaksowałem broń dwuręczną i łuki. Teraz postanowiłem powalczyć 2x broń jednoręczna (dwie katany :D ) . I teraz moje pytanie. Czy jest mod, który daje nam efekt dwóch widzialnych ostrzy na naszej postaci. Nie ważne czy to będzie na plecach czy przy pasie (po obu stronach) tylko żeby było widać obydwa miecze.
Próbowałem korzystać z tego "DSpSoB - Dual Sheath plus Shields on Back" ale nic to nie dawało, nawet tarczy na plecy nie zakładał.
Korzystam z Nexus Mod Manager.
Duży świat w którym jest nudno. Rozumiem, że sensem gry jest wolność, ale jest ona nazbyt przytłaczająca. I po zbadaniu 4 jaskiń, lochów mam dosyć. Umieram z nudów.
Witam mam problem z Gra, dawniej miałem gre bez Dodatków i wszystko fajnie chodziło, wczoraj kupiłem The Elder Scrolls V: Skyrim - Legendary Edition STEAM CD-KEY GLOBAL na G2a klucz działa dodało mi dodatki do bibloteki pobrałem gre i dodatki i tu zaczyna sie problem bo jak mam zaznaczone dodatki to gra sie odpala pokazuje sie logo
Bethesda Game Studios następnie pokazuje sie ligo Skyrim [ ten znak - smok ] i gra sie wyłącza problem jest tak jakby z dodatkami bo jak je odznacze to gra działa, da sie to jakoś naprawić Prosze o rady
Nie wiem co sie ludzie tak tym Skyrimem jarają. Typowy przeciętniak.
Gdyby nie mody to każdy by pewnie kończył grę po maks 40 godzinach xD
Niby dużo modów, które pozwalają urozmaicić rozgrywkę aczkolwiek to co dla mnie liczy się w RPG to fabuła, a tu kuleje. (Podobnie jak w innych tytułach Bethesdy.)
Podchodziłam do gry dwa razy i za żadnym nie udało jej się mnie wciągnąć. Czułam się fabularnie zagubiona, nie potrafiłam się wczuć mimo iż sama mechanika gry jest całkiem niezła.
UP. Bethesda robi gry nie dla każdego, jeśli bardziej bawi Cie fabuła, niż ogrom możliwości i otwarty, niczym nie ograniczony świat, to ta gra nie jest dla Ciebie. Jeśli chcesz coś pomiędzy, to zagraj w świetnego Wiedzmina 3.
Jedna z moich ulubionych gier, w której przesiedziałem mnóstwo godzin. Cieszę się, że ma godnego następcę po tylu latach na dodatek z Polski, czyli Wiedźmina 3 :)
gra jest nie grywalna mechaniki itp sa totalnie do dupy przez co nie da sie grac (grafika -1/10)
Gra naprawdę dobra, ale wciąż dziwi mnie ocena 9,7. Grałem całkiem dużo, ok 80 godzin, ale w końcu się znudziłem.
Ja oceniam na 8 ale również grałem bez modów Będę musiał sobie ją wygrzebać na dniach i zainstalować sobie jakieś mody.
Najgorsze są te zadania przynieś , zanieś, zabij.
Nie wiem na co komu ten remaster, ale jak mam go dostać za darmo to czemu nie... :P
Moim zdaniem świetna gra może ma wiele śmiesznych bógów :D
ale i tak jest dobrze. Widziałem kilka typów którzy oskarżali SKYRIM bez podstaw.
Jest wiele fajnych czitów znaczy komend ... jak klikasz ` - tyldę np. Coś dla gejów SexChange :D
Polecam mam wszystkie dodatki :D
[link]
Jaka krzywda się stała Skyrimowi ocena spadła z 9.7. do 9.6.
ta ocena jest taka mocna od samego początku była.
Skyrim jest lepszy od Wieśka pod innym względem niesamowity obraz graficzny pięknie padający śnieg sudny świat a najlepsze to jest ogromny Handel Skyrim ma grafike na bardzo wysokim poziomie.
Zastanawiało mnie dlaczego w Skyrimie trener Mistrz trenuje do 90 a powinnien Trenować do 100 i mam takiego Moda który naprawia ten błąd teraz trener Mistrz trenuje do 100.
dlaczego tak uwielbiam Skyrim dlatego że jest piękna przyroda w grze naprawde nikt nie powinien narzekać na tą gre.
Eksploracja świata Skyrim przy muzyce Jeremy Soule to coś pięknego :) Polecam!
A Jeśli chodzi o Wieśka 3 to popieram że Wiedźmin 3 został poprawiony w 2015 roku ale porównać Skyrim i Wiedźmin 2
To Skyrim jest owiele lepszy jak na rok 2011 gra roku 2016
Skyrim zawsze młody gra u mnie wcale się nie zestarzała ciągle gram od nowa Wiedźmina 3 chociaż jest też dużo przyrody przeszedłem 2 Razy i już mi się Wiesiek 3 znudził
to już bardziej wole powtarzać te zabójcze jaskinie i pokonywać Draury niż uganiać się za ciri.
Pierwszy raz się spotkałem z taką grą że lepiej wolę wykonywać zadania poboczne niż główne masa zadań pobocznych które biją zadania główne.
Ale sporo graczy jest co uwielbiają Skyrima może troche prawdy w tym jest ale Skyrim tak super wygląda jak Wiedźmin 3 mimo że gra jest troche starsza a Wiedźmina 2 2011 nawet za darmo bym nie chciał dopiero Wiedźmin 3 Dziki Gon się poprawił mi też wątek główny wydawał się nudny ale żeby to zaspokoić tą nude jest masa zadań pobocznych wliczając też wątek Gromowładnych ta wojna jest bardzo śmieczna Wiedźmina 2 kupiłem i bardzo mi się nie spodobał a jak po raz pierwszy uruchomiłem Skyrima to jakie ja miałem super wrażenia jak na pierwszy raz.
Nudna i powtarzalna ze słabym systemem walki.Nie wiem jakim cudem ta gra ma aż tak dużą ocenę.
TheThimir [3921]
wszystkie rzeczy o ktorych moglbym sie rozpisywac po parenascie stron
No to dawaj.
Stamina [3932]
W misji aby dostać się do domu Mercera widzę wejście do środka umiejscowione na balkonie u góry z czymś przypominającym drabinę.
Heh, właśnie kilka dni temu myślałem o tym, że w Skyrimie nie ma drabin, tzn. bohater nie może po nich wchodzić (jest to pewnie spowodowane tym, że Bethesda musiałaby opracować zupełnie nowe dla siebie i tego archaicznego silnika animacje...). Jak się tak zastanowić, to - zważywszy na realia, w jakich rozgrywa się Skyrim (a szerzej - The Elder Scrolls) - jest to kuriozalne. A pisząc dosadniej - idiotyczne i negatywnie wpływające na wiarygodność świata gry.
Jakby nie można było tego zrobić tak: klikam Q i PPM leczenie.
Da się, trzeba jednak przypisać odpowiednie przedmioty/zaklęcia pod klawisze. Inna sprawa, że interfejs, jaki w tej grze stworzyła Bethesda jest totalnie niewygodny, nieintuicyjny i niefunkcjonalny - krótko mówiąc przeujowy.
Skyrim jest świetną grą, ale z modami i łatami, które poprawiają masę błędów. Przy modach szczególnie zmieniających tekstury trzeba uważać. Bo podobne nadpisują inne i wtedy nie zawsze jest tak jakbyście chcieli. Zalecane jest robienie przed modowaniem gry kopii. Są specjalne programy (narzędzia) za pomocą których instalujecie czy w łatwy sposób odinstalowujecie mody.
ok, mam pytanie do nadchodzącej 'elder scrolls v skyrim special edition'. na stronie oficjalnej co odsylają do sklepów, to w tych sklepach nie ma wersji dla pc.
a w innych krajach, innych sklepach jest na pc. ALE moje pytanie brzmi czy da się tę grę kupić na PC? na razie w przedsprzedaży, wiem.
KUPIĆ, a nie wydzierżawić na Steam.
Więc czy będzie sprzedawana wersja na PC bez wymaganego Steam'a??
polecam tego rpg świetna gra z WIELKIM otwartym światem. tylko fabuła dośc krótka...
Moja seria z tej gry (w ostatnim odcinku trochę dłuższa recenzja): [link]
ma ktoś może zapis gry przed wskoczeniem osiągnięcia:
Mistrz architektury
Wybuduj trzy domy.
Miałem wybudowane 2 domy i nie mogę wybudować 3. Znaczy mogę ale jest on niewidzialny i osiągnięcie nie wpada. Brakuje mi tylko tego. Nie jest to oszustwem bo 3 domy wybudowałem :) ale ta gra jest tak zabugowana że nie będę pisał co bym zrobił z osobami odpowiedzialnymi za te irytujące błędy :P
No cóż co mogę powiedzieć, napisać
ze skyrimem spędziłem około 130 - 150 godzin.
grałem w wersję na xbox 360 ale mimo braku modów bawiłem się świetnie.Gra naprawdę wciąga w ciągu około tygodnia po zakupie zrobiłem wątek fabularny (który jest niezły) i większość zadań pobocznych(w tym wątki mrocznego bractwa,gildi złodzieji i wojny domowej po stronie gromowładnych) potem testowałem inne rasy i sposoby gry. Teraz raz na jakiś czas wracam do gry i spowrotem wsiąkam. Odchodzę od konsoli po paru godzinach grania a następnego dnia też siadam na 2/3.
Dla mnie skyrim jest narazie najlepszą gra w którą grałem w życiu.Teraz czekam na remastera na PS 4 Oraz na TES VI które mam nadzieję zostanie kiedyś wydane.
11/10
Gdzie zdobęde dubing i napisy po polsku bo kupiłem wersje GLOBAL, a tu nie ma polskiego :(
Choć i tak wole W3 ;D
250h na liczniku i nawet nie przeszedłem całej gry ale było warto.
Fajna gra dla fanów rpg oraz otwartego Świata
Klimat, piękny świat,muzyka , dużo zadań to plusy tej gry. Ja się bawiłem nad wyraz dobrze, ale przyznaję, BEZ MODÓW ta gra po dłuższym czasie nudzi. 8/10.
Bardzo dobra gra, bardzo duży świat z wieloma ciekawymi lokalizacjami. Jest super klimat. Zapewnia rozgrywkę na wiele godzin.
nie grałem w to nigdy, tak patrzę na rocznik wydania gry, opłaca się w to grać, bo wszędzie niby chwalą??
Witam szukam moda do Skyrima nie ma znaczenia wersja może być Special albo Legendary, ale chodzi mi o to, żeby w grze było widać tę wojnę domową w której są jakieś starcia pomiędzy Gromowładnymi a Cesarskimi.
Ale kicha, seria stacza się coraz bardziej w kolejnych częściach.
Potrzebuję modów na grafikę. Które pobrać?
Swoją droga to najwyżej oceniana gra na tym portalu? Czy jest jakaś z wyższą średnią?
Mam pytanko - właśnie ukończyłem zadanie Honor Krwi, zebrałem głowy martwych wiedźm do plecaka (subquest) lecz po powrocie okazało się ze zleceniodawca zadania nie żyje. Automatycznie rozpoczęło się kolejne zadanie, lecz w plecaku nadal zalegają mi łby czarownic, których nie mogę wyrzucić - nie wiecie jak się ich pozbyć?
Cześć,
redakcja GOL wtrąci się tu na chwilę z ogłoszeniem:
Ogarnięty autor poszukiwany!
Poszukujemy kogoś, kto orientuje się w temacie modów, potrafi je bez przeszkód instalować, wie, czego potrzebują i jakie kroki należy wykonać, aby wszystko pięknie śmigało. Innymi słowy, szukamy bywalca tego wątku:>
Jeśli więc chciałbyś pomóc, zarobić oraz okryć się niesamowitą sławą, a przy okazji orientujesz się w temacie modów do takich gier jak Fallout 4, Fallout: New Vegas, Skyrim czy Wiedźmin 3, to napisz do nas po szczegóły: maciej.pawlikowski [at] gry-online.pl
(Flyby, może się skusisz? Taki poradnik pisany mickiewiczowską frazą to byłoby coś :>)
Moim zdaniem najlepsza gra RPG od roku premiery do roku wypuszczenia na rynek Wiedźmina 3. Początek gry zaczynamy klasycznie w przypadku tej serii, czyli jako wiezień, którego ponownie musimy własnoręcznie wykreować pod względem wyglądu i klasy (w moim przypadku grałem Orkiem o imieniu Azog). Już na start mamy wybór dołączenia do jednej, czy do drugiej frakcji, są oczywiście plusy jak i minusy w zależności od tego kogo wybierzemy, ale z reguły większość graczy wybiera tą "lepszą" stronę. W dalszej części gry, po ukończeniu pierwszej misji, mamy totalną swobodę, gdzie i jak potoczymy nasz los. Pierwszym największym plusem gry jest interfejs, który nie zawala nam całego ekranu, co przydaje się w walce z większą ilością przeciwników i nie tylko, również ekwipunek zasługuje na zwrócenie uwagi, niektórym może się on nie podobać, ale dla mnie również jest na duży plus. Niestety pod względem graficznym świata nie jest najlepiej, np. różne bugi graficzne, mała ilość detali u postaci, czy roślinność terenu, krawędzie skał czy drzew, albo rozlew krwi przeciwników i naszego bohatera, jedynie woda i żarzący się ogień i dym są tutaj wyjątkami. Najlepiej dopieszczonym elementem pod kątem estetycznym przez twórców jest drzewko umiejętności, albo raczej gwiazdozbiór umiejętności, gdyż w taki sposób wykonany jest ten komponent gry. Każde umiejętności są podpasowane odpowiednim klasom tj. skradanie się, kradzież i otwieranie zamków do klasy złodzieja, albo broń dwuręczna, kowalstwo i ciężki pancerz do wojownika. Według mnie to o wiele lepsze rozwiązanie, niż mały dzienniczek lub pospolita karta w menu, oryginalny pomysł i świetne wykonanie. Kolejnym już minusem jest główna fabuła, która jak i w poprzednich częściach nie zwala z nóg. Jednak nadganiają to ciekawe zadania poboczne, czy wyśmienity exploring. Podsumowując, gra może nie zaskakuje fabularnie, czasami wręcz nuży, również graficznie nie ma rewelacji, ale w sposób jaki twórcy wykonali zadania poboczne, exploring tegoż ogromnego świata, pełnego jaskiń, ruin, zamków, świątyń, miast, miasteczek, wsi, lasów, gór, łąk, bagien, to wszystko nadgania dosyć nieciekawą linię fabularną, a nawet te niedoróbki estetyczne mogą pójść w odstawkę i można zacząć cieszyć się z samej zawartości gry. Nie omówiłem takich elementów jak konstrukcja miast, system otwierania zamków, magii, walki z wrogami, czy krzyki, ale nie chciałem, aby ta recenzja była bardzo długa. Osobiście daje tej grze ocenę 9/10. Pozdrawiam :).
10/10
"Twarze postaci są szkaradne"
Urzekł mnie ten wyrywek oceny i zarazem pouczył, jak dobrze jest znać wszystkie wcześniejsze odsłony serii The Elder Scrolls ;)
Wynika z nich dość wyraźnie że twarze świata tych gier, mogą być a nawet powinny być "brzydkie", lub prościej ujmując, dziwaczne ;)
Dla podkreślenia odmienności tych światów.
To samo dotyczy fauny i flory, rozmaitych krain prezentowanych w Elder Scrolls..
Żeby nie nudzić - dotyczy to także swoistej mieszanki obyczajowej i historycznej ras, obecnych w Skyrimie.
Dla pociechy - Tamriel to taka wyjątkowa kraina, gdzie najwięcej mamy "ziemskich" wzorców, jak chodzi o nasze otoczenie w grze ;)
Czy mody mam nagrywać przez Nexus czy przez warsztat steam?
Chodzi mi o takie mody: Skyui, lepsza mapa, więcej krwi i lepszy dźwięk.
Trochę mam już ich ponagrywanych ale nie mogę uruchomić gry przez nexusa tylko muszę przez steam.
Mam też duży problem z SkyUi. Strasznie długo otwiera się ekwipunek. Kiedyś grałem i nie miałem z tym problemu.
A ode mnie z innej beczki - kawałek poświęcony właśnie nieśmiertelnemu Skyrimowi. Miłego słuchania :D
/watch?v=umCyRoG1paI
Ultimate Skyrim (jednak gra jest po angielsku) - 9/10
zwykły Skyrim - 6/10
W nablizszym czasie planuje w koncu zagrac w Skyrima. Co by nie pisac - klasyk gatunku, wiec trzeba zagrac. Tym bardziej, ze przeszedlem Morrowinda i z polowe Obliviona (sejwy z dyskiem poszly). Obie gry super i oczywiscie maksymalnie zmodowane. Gralo sie swietnie. Szczegolnie dobrze wspominam fajny interfejs Obka i klimat Morka. Mam wersje SE, ale i tak chcialbym go bardziej zmodowac, bo jak wiadomo ta seria modami stoi. Narazie znalazlem taki filmik i propozycje wygladaja sensownie.
https://www.youtube.com/watch?v=oyUAs8cgMNo
Najbardziej to interesowal by mnie jakis sensowny modpak, ale raczej do Skiryma czegos takiego nie znajde. Ogolnie nie lubie procesu modowania, poniewaz pozbawia on gre tej magicznej otoczki niespodziewanego i obniza imersyjnosc. Ogolnie:
- chcialbym polepszyc oprawe audiowizualna, ale bez przesady, bo sprzet mam z sredniej polki.
- zmienic interfejs gry. Te umiejetnosci oparte na gwiazdozbiorach sa tragiczne.
- dodac jakies ciekawe fabularnie zadania. Wymog : inteligentnie napisane dialogi i teksty.
- inne mody dobrane na tej zasadzie z filmu. Czyli bez ktorych nie wyobrazacie sobie gry pomimo tego, ze prawie nic nie zmieniaja.
- jezeli w Skyrim jak w Oblivionie jest lvl scaling, to jeszcze mod zmieniajacy system doswiadczenia na gothico-podobny. Nie chcialbym tez znajdywac jakichs deadrycznych pancerzy u przydroznych zbojow.
- mody w z grupy must have.
ps: Istnieje jeszcze jakas sensowna polska strona lub forum poswiecona serii TES? Napisalbym, ze cos w stylu Adamatytowej Wiezy, ale pewnie nikt jej nie znal. :)
Dzisiaj mija dokładnie 6 lat od premiery Skyrim'a. Bez wątpienia była to swego rodzaju rewolucja w tworzeniu cRPG. Pamiętam jak siedziało się na lekcji informatyki i oglądało materiały promocyjne, a później let's play Tivolt'a i zachwycało się tą różnorodnością i dowolnością. Szkoda, że obecnie dość dobrze radzi sobie TES:O bo sytuacja taka sama jak z GTA. Póki są zyski to na nowego TES'a nie mamy co liczyć, a szkoda bo zagrałbym w nowe "Starsze Zwoje" :)
Niesamowitą produkcją jest TES: Skyrim. Fabuła,klimat, ten świat gry jest genialny.Jedyne do czego można się przyczepić to bugi i ''drętwiejący' towarzysze broni.Ale i na to są przeróżne łatki:)
Jako sandbox Skyrim spisuje się nad wyraz dobrze, ale jako RPG.......sory, ale poprzednie TESy w tym aspekcie są znacznie lepsze.
Czy Morrowind ma lepszy scenariusz od Obliviona i Skyrima ? Bo w Oblivionie i Skyrim caly piekny basniowy swiat burzą mi te potwory z piekiel a w Skyrimie Smoki.
Moja ocena 8/10
Właśnie ukończyłem i odinstalowałem Skyrima Legendary Edition na Steamie ze wszystkimi dodatkami mając 80 lvl na hard(gra staje się bardzo łatwa i nudna jeżeli masz plan rozwoju postaci i wiesz co robisz).Prawie każdego przeciwnika mam na strzał gram skrytobójcą w lewej ręce zaklęty daedric dagger w prawej niewidzialność.Szkoda że gra nie ofiaruje żadnych wyzwań jak np.w Dark Soulsach i jest zbyt łatwa.
Rozwijasz przede wszystkim alchemie,zaklinanie,kowalstwo,iluzje,skradanie,broń jednoręczną
Taki trik mając pełną zbroje Azidala można w nieskończonność podnosić współczynniki przedmiotów
1.Zaklinanie przedmiotów alchemią (pełna zbroja Ahzidala + mikstura zaklinania)
2.zakładamy zbroje zaczarowaną ałchemią i tworzymy miksturę alchemii przez to zwiększamy statystyki przedmiotu do alchemii(bo w grze nie ma mikstury alchemii czyli sztucznie podnosimy premie do alchemii przez zaklętą zbroje Ahzidala zaklinanie +10)
3.Póżniej tak samo tworzymy i ulepszamy zbroje i oręż(przedmioty zaklęte kowalstwem +mikstura kowalstwa)
Wytwarzamy coraz mocniejsze mikstury zaczarowania i zaklinamy coraz mocniejsze przedmioty w alchemie --> (100% nawyk zaklinania + coraz mocniejsza mikstura zaklinania +dark soul gem +przedmiot i tak w kółko).
W taki sposób możemy maksować przedmioty w nieskończoność :)
Panie i panowie czapki z głów przed Bethesdą - Patrzcie i uczcie się - Jak sprzedać 7-letnią grę drożej niż w dniu premiery.premiera gry 11.2011cena około 2 stówy - dziś mamy 30.10.2018 cena steam 265zł - respect!!!!
oto recepta na taki "SUKCES":
wydać grę
wydać dodatki
zrobić edycję kompletną która gdy stanieje do 5-6 dych wtedy....
Zrobić skyrim special edition - kosmetyczne zmiany a cena 60+200(210)=260-270zł
Odebrać możliwość korzystania z darmowych modów zakładając Creation Club (Klub Kreatywnych Frajerów) gdzie za punkty pozwalające kupic mody trzeba płacić słoną kasę - nie wspominając że pakiet 5500 pkt za jedyne 179zł pozwala zakupić jedynie kilka modów...
Zrobić Skyrim VR za kolejne 260zł
Nie dawać żadnych znaczących obniżek na platformach dystrybucji cyfrowej a nawet podnieść bazowe ceny np.Season Passa do Fallouta 4...
Koniec z legalnymi zakupami gier Bethesdy dla mnie - Forever!!!
No mają skilla mają: Skyrim 7 lat po premierze dalej 2 stówy prawie...
Zeszli na złą drogę (creation club,sieciowy syf jak quake champions) to i za to zapłacą - co poskutkuje jeszcze większą pazernością jak dochody spadną...Ode mnie już grosza nie zobaczą za to co czynią ostatnimi czasy - od zrujnowania świetnego multi dooma poprzez matchmaking i brak botów a tam gdzie są to się i tak do statów nie zapisuje po trzymanie multi statów na kompie użytkownika zamiast na własnych serwerach gdzie straciłem cały progres i wszystkie osiągnięcia z dooma w multi i 80k kills po awarii dysku...Miarka się przebrała...
Coś w tym jest skoro zacząłem bardziej nienawidzić Bethesdę niż EA na równi z nigdy nie taniejącymi tytułami ubisoftu...
[link]
Mój konik. Cudowny. 10/10.
Bez modyfikacji w każdy aspekt gry Skyrim to .... Tylko łatwość moddingu i generalnie przyzwoita oprawa audiowizualna powodują, że chce się grać. Moim zdaniem od TES3 następuje powolny downgrade serii. Nie tak drastyczny jak w przypadku DA czy ME ale widoczny. Jeśli devy pójdą dalej tym torem to w TES6 będą grać fani Fortnite.
Najlepszy RPG jaki powstał, taki wiedźmin 3 nie ma podjazdu. Klimat, muzyka, grafika (nie jakieś kolorowe, przejaskrawione gówno), człowiek kompletnie wsiąka w ten świat, bardzo mocno go czuć. I co dla mnie najważniejsze czyli sandbox. Do tego chyba najlepiej zdubbingowana gra bo angielska wersja przy polskiej jest jakaś taka sztywna i bez tej magii. Wiadomo, wiele rzeczy tutaj brakuje, wiele można by rozbudować ale to się tyczy niestety wszystkich gier i z reguły trzeba ratować modami. W Skyrim największe minusy to łatwość, zbyt szybki progres, kiepska ekonomia. Po kilku dniach jesteśmy prawie bogiem w tej grze.
Dobry erpeg, bardzo plastyczna gra (z resztą jak większość gier Bethesdy), która dzięki twórczości moderów, jeszcze nabiera wartości.
Pytanie do zapalencow ktorzy smigaja w Skyrima na modach .
Mam problem z jednym z zadan w Falskaar z glownej linii fabularnej.
Zadanie Ostrzec Valfreda w ktorym nie odpala siie opcja dialogowa z jego kompanem kiedy docieramy do dziedzinca Barvald . Wiem ze musi byc dialog miedzy nimi aby jarl skierowal sie w kierunku katakumb ktore wymagaja klucza do otwarcia . Niestety mam tylko 1 sejwa ktorego zapisalem w trakcie biegania po tym dziedzincu. Przez konsole udalo sie zrestartowac questa ale niestety lokacja dalej jest atakowana i przez to z kolei nie odpala sie linia dialogowa z kompanem jarla ktory powinien podprowadzic mnie do jego siedziby. Czy istnieje jakies id na ta lokacje zeby ja zrestartowac bo wyczytalem ze to moze by pomoglo.
Piękna gra rpg, z bardzo wieloma możliwościami, ogromnym światem, i piękną muzyką zwłaszcza w nocy. Moim zdaniem nie tak dobra jak Morrowind ale to zupełnie inne krainy i klimaty. 9/10 . [link]
Nie wiem skąd wziął się nagle taki hejt w stronę Skyrima. Moim zdaniem konstrukcja świata jest o wiele lepsza niż praktycznie pusty świat Obliviona. Na minus na pewno trzeba zaliczyć multum uproszczeń pod względem poprzednich części serii, ale moim zdaniem Skyrim nadrabia to liczbą aktywności, których można się podjąć podróżując między lokacjami. Niestety korzystając z szybkiej podróży można ominąć naprawdę wiele wspaniałych widoków i wiele przygód. Oblivion nie zachęcał mnie tak do eksloracji jak Skyrim czy Morrowind. Moim zdaniem gra zasługuje na mocne 8.5 bo jednak trzyma tej klimat świata Tamriel i jest to gra do której można wracać i się nie nudzić.
Jestem fanem wiedzina ale dla mnie ta gra to gra o tron fabuła nie umarli wyglondallncy jak inni same narrację ten świat żyje klimat fabuła dycha z!!!!
Grę ukończyłem zaraz po premierze natomiast oceniam dopiero teraz.
Skyrim to dobra gra jednakże nie dostrzegam jej fenomenu. Świat duży, bardzo ładny natomiast reszta jak fabuła, wykreowane postaci, walka czy zadania poboczne niezłe ale tylko niezłe. I to poruszanie się głównej postaci jak we wszystkich grach Bethesdy, dramat. Dobra gra i tylko tyle.
No niestety do świetnego Morrowinda ani Oblivion ani Skyrim nie równają tym niemniej warto zagrać .A jak ktoś ma dużo czasu to jak najmniej korzystać z opcji "Szybka podróż". Świat wykreowany przez twórców jest epicki i można się delektować wędrówkami po krainie Skyrim.
jakieś hejty na Skyrima mogą sobie być. Mnie to nie rusza ponieważ ja uznaję grę za jedną z najlepszych gier rpg w historii. Może ciut słabsza od Morrowinda ale dużo lepsza od nudnego Obliviona. Ja daję tej wspaniałej grze bez rozpisywania się 9.5/10. Niech inni sobie piszą co chcą, co mnie to obchodzi. Hejterzy dla mnie to ludzie którzy dają mi siłe swoją głupotą i traceniem czasu na odpisywanie głupot żeby tylko podpuścić, a mnie się nie da podpuścić ja mam z tego kupę śmiechu, zabawy i siły. Wielu graczy siadło na Skyrima bo jest za dobry i to boli niektórych z nich.
Zauważyliście bo ja dopiero teraz, że Skyrim ma mega Buga... Można całą grę grać bez ani jednego smoka. Wystarczy nie robić questa na początku z pójściem do tego króla co póżniej trzeba iść z tą mroczną elfką pod wieże i tam jest pierwszy smok i odblokowuje następne. Olewamy te misje i gramy bez smoków ładny wałek.
Parę dni temu ukończyłem Skyrim'a, jako że to pierwszy TES z jakim spędziłem dłużej niż 3 godziny nie muszę go porównywać z poprzednimi częściami cyklu ^^, więc krótko : Gra świetna, nie spodziewałem się że wciągnie mnie na pawie 300 godzin, świat, fabuła, swoboda działania, tworzenie postaci na podstawie używania umiejętności - bardzo fajne, to na plus. Co na minus ? Otóż zdaję sobie sprawę że w tytule tak wielkim jak Skyrim muszą być większe lub mniejsze błędy - tu ok, rozumiem, ale mam dwa poważne zarzuty. Pierwszy - problem ze skryptami w misjach fabularnych, otóż w kilku misjach na czas nie odpalił się odpowiedni skrypt skutkiem czego nie byłem w stanie ukończyć zadania, tu na szczęście pomogło wczytanie gry, ale jednak w takiej produkcji i to w misjach istotnych dla fabuły takie coś nie powinno mieć racji bytu. Drugi zarzut dotyczy mechaniki gry - a dokładnie śmiertelności ludzi w miastach, ok to realistyczne, ale do momentu gdy okazuje się że np. w atakach wampirów zginęli sklepikarze bądź postacie z sub questami, a gracz tego nie zauważył od razu i nie wczytał gry. Nie rozumiem dlaczego w takim przypadku gra nie generuje np. kolejnej postaci sklepikarza bądź postaci z zadaniem do wykonania, która zastępuje poległego, jak robił to stareńki BG.
Nie miej Skyrim to świetna i godna polecenia gra na wiele, wiele godzin :)
Masz rację gra naprawdę piękna i dobra. Ja widziałem filmik kiedyś na you tube jak koleś łaził po miastach i mordował kurczaki. Ja bronie praw zwierząt w grach ponieważ ktoś kto czerpie frajde z zabijania zwierząt w grze (Far Cry 4 był film jak koleś biega z nożem wokół słonia i go nawala i się śmieje) To znaczy że taki ktoś to zwyrodnialec. To tyko gra ale to znaczy że coś siedzi też w głowie kogoś takiego, bo daje mu to frajde. Rozumiem zabijać wilki, nosorożce we Far Cry dla skór i portfelów bo gra tego wymaga już. Ale te przykład co podałem to bez przesady. Jeśli ktoś zcerpie frajde z zabijania zwierząt w grach znaczy że ma ogromny problem ze samym sobą. Ja raz zabiłem przypadkowo mamuta w Skyrim i odczytałem gre żeby godzine powtarzać. Bo on nie robi nam krzywdy więc po co. Chce sobię tylko żyć jak te biedne malutkie kurki w Skyrim.
Skyrim to gra bardzo piękna wizualnie ale mnie wynudziła bardzo już po około 40 godzinach gry. Sam nie wiem jak ją ocenić. jest bardzo Ładna graficznie, muzyka piękna, Smoczki epickie, masa misji do zrobienia w świecie gry, o ich brak nie trzeba się martwić, oraz świetny rozwój postaci i cala masa w ewipunku gdzie zawsze znajdziemy coś dla siebię. Świat ogromny i piękny. Mimika to najgorsza rzecz w tej grze. Dziecko mi mówiło że jego mama umarła na zarazę i głos aktora (jako dziecka) płakał i świetnie miał podłożony głos natomiast twarz dziecka się uśmiechała cały czas. Mimika w tej grze jest okropna niestety. Trudno mi ocenić tę Piękną ale wielką i momentami nudzącą już monotonią grę. A na koniec chciałem dodać że gra ma wiele (masę) błędów. Nieraz postać mi się gdzieś zablokowała między kamieniami w jaskini i musiałem grę wczytać. Najlepszym rpg bym Skyrim,a nie nazwał ale jest piękną grą ogólnie. Patrząc z daleka w góry aż się czuję że tam jest Mordor :) I Trzeba zanieść tam pierścień do jest w tej grze bezcenne. Najlepiej dam jej ocenę 8.5/10 mam nadzieję że to nikogo nie urazi. Że za mało albo za dużo
Nie wiem oblivion jakoś bardziej mi się podobał i grałem w niego dłużej. Ps Czy Skyrim wyszedł też na switcha?
Tak jest na Nintendo Switcha więc jak masz możesz mieć :)i to ze wszystkimi dodatkami. Ale na 99% po angielsku chociaż tego nie wiem na sto procent.