No to już nie ma wątpliwości, że DICE poszła na masówkę i tanie chwyty marketingowe a przede wszystkim łatwiznę.
Niestety znowu ten sam silnik, brak exlusiva - można spodziewać się g&w&a.
Ja jestem trochę zatwardziałym PC-towcem :-) mimo iż mam też konsolę.
Nie martwi mnie że Battlefield 3 wyjdzie też na konsolę tylko chciałbym wrócić do mechaniki Battlefielda 2 a nie Bad Company. Sam gram na PC w Bad Company 2 i to bardzo dobra gra ale brakuje jej czegoś co miał B2. Nie ma już tych działań na tyłach wroga (wysadzanie wrogiego UAV czy arty, podprowadzanie sprzętu), skala walk znacznie mniejsza, znacznie mniejsze mapy, max 32 graczy a w B2 było 64 i wiele innych mniejszych rzeczy.
Mam nadzieję że Battlefield 3 będzie godnym następcą B2 z dodanym modelem zniszczeń na mapach i znowu mimo 500h online będzie się chciało grać dalej i dalej.
Nie wiem skąd takie zdziwienie? Przecież to było oczywiste że gra wyjdzie na konsole;)
#7
Graczom PC'a, którzy znowu dostaną ochłapy i produkt nie nadający się do przyjemnej gry na swojej platformie.... pełen idiotycznych rozwiązań, uproszczeń i z konsolowym feelingiem ...
A czemu mieliby dostać ochłapy? Z tego co mi wiadomo gra jest nadal tworzona głównie z myślą o PC. I co mają idiotyczne rozwiązania i uproszczenia do konsol? Przecież to nie RTS.
Battefield 3 nie exclusivem na PC? --> [*]
@Storm[10]
To że będzie wersja na konsolę ma wpływ - mniejsze mapy, mniej graczy, uproszczony w negatywnym tego słowa interfejs (wystarczy zobaczyć jak wygląda menu rozkazów w B2 a jak w BC2)
Przecież to było oczywiste. :)
Storm --> Ble ble ble, głównie z myślą o PC. Dostaniemy taką samą popierdółkę jak BC2.
No bf3 + konsole nie wrozy nic dobrego. Nie zeby bc2 bylo zle, ale na pewno nie jest to gra, ktora potrafi zastapic prawdziwego beefa. To raczej cos na przerwe w oczekiwaniu na kolejna pelnoprawna czesc serii.
No nic, badzmy dobrej mysli - jezeli gry robione z mysla o konsolach daja rade na pecetach, to i gra robiona z mysla o pecetach da rade na konsoli - niewykluczone, ze bf3 bedzie mimo wszystko powrotem do korzeni, nawet jezeli gra pojawi sie na konsolach.
BC2 na PC nie jest zły, ale liczyłem na BFa jak za dawnych lat - only PC. Masówa panowie :/
O boże, BF3 nie będzie tylko na PC! Na pewno będzie totalnym chłamem! Nawet na niego nie splunę! </sarcasm>
Ludzie ale czym się tak martwicie?Przecież wyszła taka gra jak MAG na PS3 na której mapy są ogromne i można grać w 256 graczy także z Battlefieldem 3 też nie powinno być problemu ;).Wystarczy że usuną możliwość niszczenia budynków(co będzie znakiem rozpoznawczym Bad Company) i konsole spokojnie pociągną 64 graczy na tak dużych mapach jakie były w Battlefield 2 :D.
Ja wiedziałem o tym ( że battl 3 wyląduje na konsolach), jestem również przekonany,że Diablo 3 wyląduje na konsolach :/ Przecież najgrubszą kasę zarobią na konsolach ... więc skąd to zdziwienie :/
Nie grałem w Battla 2, nie gram w Bad Company 2 i nie wiem w czym ta druga jest tak uproszczona i ukonsolowiona, więc miło by było gdyby ktoś obeznany to wyjaśnił !)
KMyL -> A ja coś czuję, że taki Starcraft 2 czy Diablo zarobiłby dużo mniej na konsolach niż na PC :)
OMG... To będzie kolejny BF, którego nie ma co kupować (chyba, że ktoś będzie chciał 'pograć' TYLKO parę miesięcy - ale ja do takich osób NIE należę)
@DonaldPiper
Wiem że jest MAG natomiast ja bym chciał żeby zostały zniszczenia map bo to świetny patent a mimo to dalej się dało grać w 64 graczy na dużych mapach gdzie można by było robić wypady na bazę wroga np na dwa Blackhawki w 10 osób a wtedy 22 osoby są na normalnym froncie (pamiętam jak był mecz w BF2 Polaska - Niemcy właśnie w 64 graczy i Nasi po prostu zmietli tych "wrednych niemców").
@KMyL
Jest spora różnica, w BC2 nie ma np leżenia, są mniejsze mapy, naraz tylko 32 graczy (w B2 - 64), menu rozkazów praktycznie nie istnieje kiedy w B2 mieliśmy prawie 10 rozkazów i mogliśmy je wydać w każdej chwili, brak możliwości wydawania rozkazów na mapie, wycięta cała funkcja commandera, mniej sprzętu wojskowego na mapach, brak lotnictwa i pewnie jeszcze kilka innych rzeczy których nie pamiętam teraz bo piszę z pracy :-)
Battlefield RIP. Dałbym głowę, ze gra będzie uproszczona pod względem 2. Przecież gracz musi ładnie wszytko mieć wyjaśnione, nie może się zgubić, nie może mieć za trudno... Jasna cholera.
Storm --> Im więcej mas, tym więcej dzieciarni (w BC2 było ich w początkowej fazie od groma), więcej uproszczeń (dla niedorozwiniętych), skupienie się na pozyskaniu nowych graczy.
Już nigdy nie powstanie prawdziwy Battlefield.
Do tego większość osób znów będzie myśleć, ze to kolejna podróbka Call of Duty... Do tego prawdopodobnie społeczność Moderska zostanie przyciśnięta butem do ziemi.
wnerwia mnie takie wasze gadanie dokladnie tak samo bylo m.in. z MGS4 wszyscy mieli pretensje ze Kojima znowu robi kolejna czesc swojej serii ale "czworka" to kosmos z ktorym kazdy powinien sie zaznajomic a co do battlefielda to przeciez kolejne czesci tej serii sa naprawde swietne i znajduja miliony nabywcow jezeli kazda kolejna czesc bedzie trzymac poziom poprzedniczek to moze byc i nawet z 20 battlefieldow
Ło matkoo przenajdroższa! Battlefield 3 tez na konsole? Toż to koniec świata! U mnie na wsi sołtys Zenek przewidywał, że tak będzie, sodoma i gomora, koniec marzeń, nie będzie już nic. No to teraz konsolowa, specyficzna grafika nie z wielokątów, a z wieloboków, uproszczona rozgrywka, bo zamiast apteczek będzie autoregeneracja. Co prawda to na PC pojawiła się jako pierwsza w CoD2, ale kto tam by zwracał uwagę. Rozgrywka w typie konsol. Nie wiem co to znaczy, nikt nie wie, ale na wsi mówili, że tak właśnie będzie. Ło matko przenajdroższa, najpierw Smoleńsk, teraz to. Panie, miej nas w swojej opiece. Zdrowaś Mario... Battlefield RIP. A wszystko przez złe konsole. Teraz cały świat będzie inny. Czas przenieść się na inną planetę. Ziemia RIP, wszystko RIP.
Idę pograć w moje hardkorowe Simsy i Farmville na PC, tylko one się uchowały od konsolowych uproszczeń.
jezeli kazda kolejna czesc bedzie trzymac poziom poprzedniczek to moze byc i nawet z 20 battlefieldow
Tak, tylko pod inną nazwą niż Battlefield. Powtórka z Operation Flashpoint?
>gwinblade<, tutaj nie chodzi o pretensje odnośnie kolejnej odsłony. Chodzi o pewne obietnice. Miała być rozbudowana zajebista kontynuacja 2. BC2 miał być konsolowym spin-offem. Większość Pecetowych graczy zgodziło się na taką umowę. Jak najbardziej rozumiem, że tutaj chodzi o pieniądze. Ale jeśli już chcą coś zrobić, to niech robią to pod inną nazwą. Tym bardziej, że tam nie ma fabuły. To nie jest kontynuacja Battlefield. To jest kolejna nawalanka pod szyldem Battlefield. Nic innego jak skok na kasę przy pomocy znanej marki.
aope --> Tutaj nie chodzi o konsole same w sobie. One nie są winne. Winny jest rynek w którym masy są w głównej mierze na konsoli. Ta gra to była rdzenna pecetowa seria, były obietnice, że to będzie twardy ex na PC. Oczywiście są konsolowe wyjątki (ot, choćby Demon`s Soul czy jakieś japońskie dziwy), ale ja nie wierzę w robienie hardcore`owej gry przez EA na PC i konsole. Na konsole powstała - z tego co wiem - przecież konwersja BF2. Tylko, że nikt się jeszcze wtedy na dobre nie bawił w przystosowanie do niepełnosprawnego masowego odbiorcy. Ja nie chcę, aby z BFa zrobiono to co z OF. Potrafię zrozumieć spin-off BC2. Konsolowe czyste granie, jak dla mnie może być nawet exem na konsolach. Albo robią czysto pecetowego bardziej skomplikowanego BFa albo robią tylko pod serię BC na konsole. Nie twierdze, że gra to będzie shit. To po prostu nie będzie BF, nawet jeśli na światowym poziomie i z ocenami 10/10.
#26
W końcu oświeciło nas swoją mądrością wszechwieczne źródło prawdy.. tak swoją drogą umknęło tobie kilka wątków o e-sporcie !
Zresztą co ja będe się rozpisywał, szkoda czasu na karmienie trolla
@ppaatt1: nie ma czegoś takiego jak "wymagający" pecetowiec i "casualowy" konsolowiec. Rynek dyktuje, jakie mają być gry. Koniec kropka. Platforma nie ma znaczenia.
@ZgReDeK: o "e-czym"? Trolla poszukaj u siebie przed 15 calowym monitorem :)
aope - chcąc nie chcąc, nie zaprzeczysz, że BF2 był znacznie bardziej złożony niż BC2 :) Mimo iż BC2 mi się podobał, bo nie ma już tam takiej taktyki jak w BF2. Całkiem różnie się w to gra i właśnie ludzie chcą prawdziwego BFa, a obawiają się, że będzie coś ala BC.
Idę pograć w moje hardkorowe Simsy i Farmville na PC, tylko one się uchowały od konsolowych uproszczeń.
To zdanie zabrzmiało jakbyś uważał, że każdy PCtowiec gra w te gry :) Przykro mi, ale to zdanie bardziej przypomina to co piszą boty, a nie poważni ludzie. Najpierw poprzeglądaj znajomych i rodzinę. Kto gra w Simsy. U mnie tylko kuzynki, jedna ma 13 lat, druga o wiele mniej. Reszta pyka w strzelanki i strategie, czy to na konsoli, czy to na PC. To, że Simsy się dobrze sprzedały, to nie oznacza, że to kupują hardkorowi gracze PCtowi. MW jest prosty w swojej obsłudze jak budowa cepa i nie trudno w niej zginać, a na konsoli rekordy sprzedaży, ponad 20mln. To jak, połowa graczy konsolowych to Każuale? Przecież banalną grę wielbią, w której są takie uproszczenia w multi, że nawet początkujący może klepać graczowi co gra w to już jakiś czas.
Wybacz, że to napiszę, ale zachowałeś się teraz jak typowy GOLowy prowokant.
nie ma czegoś takiego jak "wymagający" pecetowiec i "casualowy" konsolowiec. Rynek dyktuje, jakie mają być gry
Wiesz, mówi się, że rynek w głównej mierze to konsole. Jacy odbiorcy, takie gry. Widać, PCtowcy chcą starego BFa, a konsolowcy chcą BC który nie jest tym samym.
aope --> Konsole są stworzone do wygodnego grania. Brak tam taktyki, większego myślenia. (co nie znaczy, że tego nie ma na PC). Chodzi o to, że konsola jest bardziej masowa (więcej ludzi kupuje gry na tą konsolę) przez co większość gier z mainstreamu (co warto wspomnieć nawet na konsolach zaczęli udzielać się twórcy gier niezależnych. Godne pochwały) jest skierowana na prostotę. Chyba nie zaprzeczysz, że robi się proste gry bo większość ludzi tego oczekuje. Pecet niestety ostaje jakimś ostatnim bastionem gier bardziej rozbudowanych. A zabiegi ala wspomniany przez mnie OF:DR tylko w tym utwierdzają. Jeśli ktoś szuka kasy musi grę uprościć. Jeśli ktoś chce grę rozbudowaną musi się liczyć z tym, ze będzie miał małe zyski. EA kroczy pierwsza ścieżką. Osobiście nie wiem jak to wygląda, ale chyba stworzenie gry na konsolę i jej rozprowadzenie jest droższe niż na PC. (warto podkreślić, ze jednak te procedury zostają ulepszone. Teraz ludzie robią gry na np. Xbox LIVE, gdzie mamy wiele mniejszych gier. Mało budżetowych. Nawet to potwierdza, że ludzie nie chcą ryzykować wydawaniem jakieś niezbyt "ciekawej" dla ogółu gry.). PC nigdy nie był 100% hardcore'owy. Konsola nigdy nie była 100% casualowa. Na PC znajdziesz kulki i inne klocki, a na konsolach Demon Soula czy jakieś starsze produkcje.
Przepraszam za chaos w moich wypowiedziach. Zazwyczaj piszę co myślę i urywam czasem jakieś kwestie.
Ja nie jestem przeciwnikiem konsol. Po prostu EAowski Battlefield na konsolach będzie uproszczony. Nikt nie zaryzykuje czegoś rozbudowanego w stylu BF2. Nie dziwię się jak będą "genialne" wynalazki ala autoregeneracja zdrowia.
aope => Fallout poszedl na konsole - szlag go trafil, flashpoint poszedl na konsole - szlag go trafil, rainbow 6 poszedl na konsole - szlag go trafi. Wszystkie rdzennie pecetowe serie, ktore musza byc mocno modyfikowane w celu przystosowania do konsol szlag trafia, bo zmieniaja sie na tyle, ze traca cechy wspolne (najczesciej najlepsze cechy) z poprzednimi grami w serii. Battlefield to obok ArmA ostatnia pecetowa seria strzelanek jeszcze nie zniszczona przez wersje konsolowe (nie licze bc/bc2 bo to spin off i jako pelnoprawna kontynuacja na pewno nie zdalaby egzaminu), ale jak widzisz wszystko na dobrej drodze...
Bad Company 2 świetnie sobie daje radę na konsolach więc czemu do cholery z nowym Battlefieldem ma być inaczej?
o tak Stooger, powinni w 2008 roku zrobić grę w 2D, rzut izometryczny, zaledwie kilka postaci z którymi można porozmawiać, dać tytuł Fallout 3 to może wtedy takie zatwardziałe fanboye byliby zadowoleni.
@StoogeR: to sa Twoje subiektywne odczucia. Ja mam inne :)
@ppaatt1: robi się takie gry, jakich ludzie chcą i jakie kupują :)
ps. Nie chce mi się kolejny raz wałkować idiotycznego i bezsensownego wątku pt. "przez konsole całe zło tego świata". Sorry :)
@StoogeR
Przypomniałeś mi o Rainbow6 i w pełni się zgadzam. Pierwsze 3 części to były genialne gry (zwłaszcza 1-ka i 2-ka) a obecny Vegas to też dobra gra ale poza tytułem nie ma nic wspólnego z tamtymi produkcjami i równie dobrze mogłaby się nazywać "Super Hiper Komandosi Rambo" bo w żadnym wypadku nie jest to symulator grupy antyterrorystycznej.
@aope
robi się takie gry, jakie ludzie nie tylko chcą, ale i kupują :)
Ja np nie kupuje takich gier uproszczonych a za to Stalkery mam wszystkie, R6 do 3 części wszystkie, Race07 ze wszystkimi dodatkami a w tym tyg zamawiam Arma2 z dodatkiem.
I takich osób jak ja jest więcej, może nie tyle co casuali ale jakoś się jeszcze trzymamy.
@SebaOnePL: widocznie takich ludzi jest za mało, aby pokryć gigantyczne budżety. Stalker może być wyjątkiem, ale on tylko potwierdza regułę. I nie widzę absolutnie żadnych przeciwwskazań, aby w tej samej formie co na PC, pojawił się na konsolach. Niestety jaki engine tam jest, wszyscy wiemy, jaka ilość błędów i niedoróbek - również. Port byłby zwyczajnie zbyt kosztowny. Chociaż nie powiem - seria świetna. Idę o zakład, że kolejna część obejmie także konsole. I wcale nie będzie z tego powodu gorsza.
I tu wlasnie bedzie trik: czy Dice potrafi zrobic B3, ktory:
a. bedzie mial inny - bardziej symulacyjny feeling niz BFBC2
b. czy gry beda dostatecznie rozne (pomija juz na co gra wychodzi bo to tutaj nie wazne) tak zeby nie bylo sytuacji, ze gra okaze sie "niby" Battlefieldem 3 a tak naprawde bedzie bekartem miedzy BFBC2 a B2 i koniec kocow - przepadnie bo nie bedzie wyrazista.
c. Dice czasem nie bierze na siebie za duzo ? BFBC2 wymaga jeszcze troche patch'y, teraz pracuja nad MoH MP, ktory narazie smakuje jak niedogotowana wolowina, pracuja nad dodtakiem do BFBC2 Vietnam i teraz jeszcze B3.
Niech mi teraz ktos powie, ze to wszystko bedzie mialo jeden i ten sam poziom - nie bedzie - jedno studio nie wazne jak utalentowane i jak dobrze zorganizowane nie dostarczy w ciagu 2-3 lat - 2-3 gier na tym samym poziomie. Dlatego Blizzardowi lata zajmuje robienie gry, nawet CoD wychodzi co 2 lata - de facto robiony na zmiane - ale dzieki temu maja 2 lata na prace nad gra. Oczywiscie Dice moze pracowac nad B3 juz 5 lat, ale watpie.
aope - twórcy Stalkera już zrobili grę na konsole. Jest nią Metro 2033 i także nie była tym czym jest Stalker. Silnik nie ma nic do rzeczy. Ciężko by było raczej przenieść interface na konsole. Dlaczego silnik nie ma nic do rzeczy? Gra dobrze działa na Athlonie XP 2800+, 1GB RAM i GF7300GT. W dodatku większość ustawień masz na full, tylko, że nie grasz pod DX9, a gra i tak nie jest brzydka.
Konsole by to bezproblemowo uciągnęły.
#35
BF2 radził sobie świetnie zresztą jak cała seria i to jeszcze przed całym tym boomem na gry, MW etc
Nie widzę powodu by kolejna część zagościła na konsole.
Póki co i tak możemy tylko dywagować. Najwięcej zależy od tego na jakim silniku jest robiona gra i jaka platforma jest priorytetem - przy BC2 panowie z DICE obiecywali, że nie dostaniemy konwersji a wyszło jak wyszło czyli porażka i zawód roku.
http://old.gameplanet.co.nz/mag.dyn/News/9666.html
ps. Nie chce mi się kolejny raz wałkować idiotycznego i bezsensownego wątku pt. "przez konsole całe zło tego świata". Sorry :)
Przechodzimy na mentorski ton ? A nigdy tobie nie przyszło do głowy, że gra robiona pod konsole i wszelkie mechanizmy i rozwiązania w niej zawarte nie sprawdzają się na PC vide BC2, MW2, OF:D i wszystkie inne fpsy robione pod konsole
@Endex: interfejs? Bez problemu. Problem byłby z wszechobecnymi błędami :)
@ZgReDeK: siała baba mak, nie wiedziała jak.
ppaatt1 -> Battlefield 3 to gra sieciowa, mam racje? Jedynie jaka bedzie roznica to w skryptach(sterowanie). Konsole nie maja wplywu na gry pecetowe(moze troszke graficznie). Gry sa upraszczane nie przez konsole, tylko przez tzw "casualow", ktorych jest od ch... sporo na WSZYSTKICH PLATFORMACH OBECNEJ GENERACJI. To ze gry sa takie, jakie sa jest z winy graczy, ktorzy nie lubia sie zbytnio wysilac przy grach. Badzmy szczerzy, graczy ktorzy potrafia dobrze grac jest bardzo malo. Spojrz na ilosc sprzedanych gier najtrudniejszych gier. Nie umywaja sie do takie RDR, Halo 3, GTA 4, AC 2. Gdyby wszystko co najgorsze dzieje sie z pecetami bylo wina konsol, to bys nie mial tyle gier dostepnych na pc. Jesli chcesz kogos winic za niskie poziomy trudnosci w grach, to miej pretensji do CASUALI(ktorzy stanowia zdecydowana wiekszosc odbiorcow), a nie do graczy konsolowych.
StroogeR -> Ciekawe rzeczy mowisz. Czyli wedlug ciebie gra, ktora jest nie dopracowana, nie jest do konca przemyslana jest z winy konsol, tak? Jesli gra jest przecietna to jest z winy konsol, a nie z winy braku kreatywnosci zespolu oraz slabych zdolnosci projektantow?
Jesli jestescie tacy swietni, jak o sobie mowicie to wam powinno zwisac to, czy gra ma autoregeneracje zycia, czy nie. Nie potraficie robic sobie wyzwan? Utrudniac sobie gier? Nie macie wyobrazni, tylko wolicie pisac glupoty na forach? Coz... Wspolczuje wam.
Ja tam aż takiej tragedii w BC 2 na PC nie widziałem i nie wiem, gdzie tutaj macie jakieś uproszczenia? Mnie się gra w BC 2 na PC bardzo dobrze i tak samo fajnie jak w BF2 i wcześniejsze.
Niektórzy posiadacze PCtów po prostu muszą zawsze dołożyć do ognia. Jaki ma wpływ wychodzenie tych samych gier na konsole i PC? Tym bardziej, że akurat o BF nie trzeba się martwić.
Narzekanie, że gra będzie taka i owaka, przed jej wyjściem.... Ale nie, trzeba ponarzekać....
Rozwiązania z konsol? A jakież to? Gra to gra, ta sama mechanika na PC i Konsolach ze zmianą interfejsu i sterowanie klawiatura+mysz. Ale trzeba na siłę udowadniać, że jest inaczej....
#44/45
Panowie z tej samej parafii ?
Ciekawe że wszyscy którzy odnosili się do tego że wersje na konsolach nie są uproszczone to żadna z tych osób nie odniosła się do mojego wcześniejszego wpisu:
Jest spora różnica, w BC2 nie ma np leżenia, są mniejsze mapy, naraz tylko 32 graczy (na konsolach chyba nawet max 24) (w BF2 - 64), menu rozkazów praktycznie nie istnieje kiedy w BF2 mieliśmy prawie 10 rozkazów i mogliśmy je wydać w każdej chwili, brak możliwości wydawania rozkazów na mapie, wycięta cała funkcja commandera, mniej sprzętu wojskowego na mapach, brak lotnictwa i pewnie jeszcze kilka innych rzeczy których nie pamiętam teraz bo piszę z pracy :-)
W wersjach BFa na PC (BF1942, BF Vietnam, BF2, BF2142) zawsze wyżej wymienione elementy były. Pojawiło się Bad Company na konsolach i fajna gra ale uproszczenia są a jak ma wyjść na konsole BF3 to każdy się obawia że wyjdzie z tego BC3 a nie BF3. Ja to rozumiem i też się obawiam.
ZgReDeK -> Masz cos jeszcze do powiedzenia na temat spisku wielkich korporacji przeciwko graczom pecetowym? Widac kolego ze masz male pojecie o robieniu gier, polityce oraz o pojeciach z nimi zwiazanymi. Gdyby producenci chcieli to mogliby robic porty na pc bez autoleczenia, dodajac wrogom wieksze obrazeni itp. zeby utrudnic gre. Bo co im tak naprawde szkodzi? Autoleczenie to jest poprostu skrypt, a skrypty mozna wylaczac. Co to za robota dodac losowo apteczki, wylaczyc autoleczenie, zmienic parametry przeciwnikom? Gdzie tu jest jakas wina konsol? Jakos w nowych grach nie zauwazylem wspomagania celowania, wiec konsole z grami pecetowymi maja nie wiele wspolnego, oprocz tego ze gry wygladaja podobnie, z nie wielkimi roznicami.
@SebaOnePL: a do czego tu się odnosić? Zrobili produkt przystępniejszy dla większej grupy odbiorców (budżet) i już. Gdzie tu wina "konsolowego uproszczenia"? W Command&Conquer 4 to też wina konsol, że swoją złożnością zjada ją na śniadanie choćby Halo Wars? Że jest przystępna do granic możliwości? Bez jaj. To już nie te budżety co kilka lat temu kolego. To spora kasa, która MUSI się zwrócić. I żadnej winy pc ani konsol w tym nie ma. Produkcja gier zwyczajnie wymaga większych inwestycji. A inwestycja bez pokrycia to żaden interes. Od "hardkoru" i "oldskulowości" są mniejsze produkcje, całe te indie games i niezależne perełki o niskim budżecie. A nie mainstream.
@Blackthorn: ponieważ Ojciec Dyrektor "zdgredek" zapomina, że autoleczenie pojawiło się najpierw na PC w Call of Duty 2, a dopiero później w konsolowych produkcjach fpp. Kolega zdgredek nie wie także, że autoaim jest w większości pecetowych gier (ba, to PC był pionierem w kwestii autoaim) i nie da się go wyłączyć (już od czasów Doom'a i Quake'a, czyli rdzennie pecetowych produkcji). W przeciwieństwie do konsolowych fpp, gdzie z jego wyłączeniem nie ma problemu. I kolega "zgredek" ma tylko PC. Taki drobny szczegół ;)
A ty znowu te swoje kłamstwa.. Autoleczenie było już w Halo. A COD2 zrobili 3 lata później. Więc STFU z takimi ściemami. Każdemu ich nie wciśniesz.
Koktajl
Będą jeszcze gry z taki elementami. Na pewno będzie ich mniej, ale zawsze je robią (na szczęście)
To bylo pewnie przeciez. Konsole staly sie platforma docelowa bo przeciez tam sie sprzedaja najlepiej glosne tytuly. Szkoda tylko ze dosc czesto cierpi na tym multiplayer (brak modow, dedykow, customizacji, itd itd jak np. MW2, BC2) na rzecz glupiego matchmakingu. Co do samej gry to uproszczenie elementow mamy od dluzszego czasu wiec to zadna nowosc ze BF3 bedzie erkejdem a nie gra ze sladowa iloscia simu.
Gus - to byla renereracja oslony a nie zdrowia. A w Halo1 byly jeszcze apteczki
http://halo.wikia.com/wiki/Health_Pack
@aope
Zauważ że "produkt przystępniejszy" pojawił się na dopiero jak seria trafiła na konsole a jak seria była tylko na PC to nie musiała być "przystępna" a i tak się świetnie sprzedawała.
Niestety w dzisiejszych czasach gry lepiej sprzedają się na konsolach bo jak podają konsolowcy "można siąść na kanapie, odpalić konsolę na 30 minut i bezstresowo zrelaksować się" a mi osobiście ten model nie odpowiada.
Lubię odpalić wymagającą grę która nie prowadzi mnie krok po kroku jak barana (np. CoD:MW) a sam mogę wybrać sposób rozgrywki (np. Crysis - albo stealth albo Rambo albo Mix tych sposobów). W BF2 grając z dobrą drużyną mogliśmy zdecydować czy atakujemy frontalnie za pomocą ciężkiego sprzętu a może wsiąść do heli i zrobić desant na tyłach wroga wysadzając radar i arty, mogliśmy też zaatakować punkt piechotą jedną z kilku dostępnych dróg do wroga albo zaczaić się na jednym z kilkunastu pkt dla snajperów. W BC2 którą kupiłem w dniu premiery i uważam za dobrą grę punkty do ataku są blisko siebie więc w zasadzie walka i tak toczy się cały czas w jednym miejscu bez miejsca na jakąkolwiek strategię.
Jeżeli BF3 będzie miało wszystko to co BF2 na nowym enginie to dla mnie może ukazać się nawet wersja na komórki i iPada ale jeżeli z BF3 zostaną wycięte bardziej skomplikowane elementy bo konsole tego nie pociągną a na padzie nie da się zrobić takiego sterowania to szlag mnie trafi.
@gus: ok, mój błąd, nie grałem w Halo 1. Ale z kłamstwami nie wybiegaj. A STFU to możesz mówić do swoich rodziców/kolegów/gimnazjalistów na poziomie tego slangu :)
@SebaOnePL: interfejs zawsze jest różny. Konsole są na rynku od ponad 40 lat. Też lubię wymagające gry, a od stopnia "hardkorowości" są poziomy trudności. Tutorial można ominąć. Pojęcie "świetnie sprzedawała" jest bardzo niebezpieczne w czasach, gdy gry mają budżety po kilkadziesiąt milionów dolarów. Takich kiedyś nie było :)
Dlatego tak piszę, a nie mówię. Oczerniasz pewne rzeczy i to niejednokrotnie. Więc jesteś lamerem a nie kłamcą - ok. Nie znasz się a zabierasz głos, nawijając przy tym różnorakie brednie
@gus: stfu, lamer, ciekawe co jeszcze. Wróć do piaskownicy, do swoich kolegów przedszkolaków. Rozumiem, że masz wakacje, ale sorry - to poniżej mojego poziomu. Pojęcie mam większe, niż ci się wydaje. Ty nie potrafisz do niczego konstruktywnie się odnieść. Dorośnij.
ps. Czy mi się wydaje, czy w Halo była tylko regeneracja pancerza, a zdrowie z apteczek? Bo jeśli tak, to...no cóż...gus :>
W FPSach na konsole kiedyś też były same apteczki, a o autoregeneracji zdrowia nikt nie słyszał. Pojawiła się taka moda to jej tropem poszły PCty i konsole. To nie wina konsol.
Teraz to wycieczki osobiste jak nie ma argumentów - norma u ciebie. Odniosłem się konstruktywnie do regeneracji, która niby pierwsza pojawiła się na PC w COD2, że to ściema.
Zgadza się, była regeneracja pancerza. Jakby nie patrzeć - była. No cóż - zaczęło się od Halo :>
@Blackthorn: ponieważ Ojciec Dyrektor "zdgredek" zapomina, że autoleczenie pojawiło się najpierw na PC w Call of Duty 2, a dopiero później w konsolowych produkcjach. I kolega "zgredek" ma tylko PC. Taki drobny szczegół ;)
1. CoD2 nie był czasem równolegle robiony też na Xboxa ? Różnica w premierach wynosi miesiąc.....
Resztę sobie dopowiedz.
2. I o czym to ma niby świadczyć ? Jesteś w czymś lepszy ( w pisaniu bzdur i pseudomądrości zapewne ), bo masz konsole ? Gdybym chciał i potrzebował to bym miał nawet ze dwie...
Polega zdgredek nie wie także, że autoaim jest w większości pecetowych gier (ba, to PC był pionierem w kwestii autoaim) i nie da się go wyłączyć (już od czasów Doom'a i Quake'a, czyli rdzennie pecetowych produkcji).
A w Dooma to czasem nie grało się na klawiaturze, w Quake zresztą chyba też. Jeszcze jakieś rewelacyjne argumenty krynico mądrości ?
Gdyby producenci chcieli to mogliby robic porty na pc bez autoleczenia, dodajac wrogom wieksze obrazeni itp. zeby utrudnic gre. Bo co im tak naprawde szkodzi? Autoleczenie to jest poprostu skrypt, a skrypty mozna wylaczac.
Stary, wytłumacz mi logikę dawania autoregena gdy w grze występuje klasa medyka..... bo ja tego nie pojmuje - w żadnej poprzedniej części serii tego nie było.
Konsole nie maja wplywu na gry pecetowe(moze troszke graficznie). Gry sa upraszczane nie przez konsole, tylko przez tzw "casualow",
Nie wcale. Wyobrażasz sobie granie w CS'a na padzie? Nie. Więc co zrobiono ? W strzelankach pod konsole nie masz recoila i spokojnie naparzasz full auto a to potem przeniosło się na grunt PC. Sprowadziło to, że już nie liczy się precyzja czy inne umiejętności a właściwie refleks bądź kampienie.
a do czego tu się odnosić? Zrobili produkt przystępniejszy dla większej grupy odbiorców (budżet) i już.
Tak, tak a liczba graczy na PC to sama z siebie spadła. Dzięki zabiegom marketingowym udało się nabrać sporą grupę pececiarzy....
Pojęcie mam większe, niż ci się wydaje. Ty nie potrafisz do niczego konstruktywnie się odnieść.
No czekamy czekamy. Bo oprócz bredni i trollowania ( nie tylko w tym wątku ) niczym innym się nie wykazałeś.
------------------------------------
Jakos ludzie sobie wyobrazili granie w CS bo przeciez powstal na poprzednia generacje i mial zainsteresowanie na Live!.
Hehe, ciekawe ile trwało to zainteresowanie.
jakos poprzednie CODy czy MOHy przed 360 mialy ekran zdrowia. COD2 byl raczej glownie na PC tworzony, 360 to tylko port.
Pisałem o serii BF'a ............
Wiem, kiedy zaczela sie renegeneracja zdrowia od gier hns/rpg - tam majac wysoki poziom mielismy +2hp/s czy 5many/s :)
ZgReDeK - jakos poprzednie CODy czy MOHy przed 360 mialy ekran zdrowia. COD2 byl raczej glownie na PC tworzony, 360 to tylko port.
Jakos ludzie sobie wyobrazili granie w CS bo przeciez powstal na poprzednia generacje i mial zainsteresowanie na Live!.
Koktail - ale to jest taka sama regeneracja jaką teraz widać w grach. Co z tego, że jeszcze był apteczki. Halo to dość znana i przez wielu uważana za grę która wytyczyła nowe drogi w produkcji gier. W tym prawdopodobnie także regenerację zdrowia. W Halo regeneracja kombinezonu. Nie zmienisz tego, że regeneracja była jako pierwsza w Halo. To one to zapoczątkowało, reszta to już kopiowała.
aope - w Quaku autoaim miały pociski (w dodatku chyba tylko rakiety, reszta już nie), nie celownik. I dało się to wyłączyć więc teraz proszę byś nie wymyślał. Myślisz, że wszyscy grający w multi w te gry mają aima włączonego? W multi aim nie działa. Zaś Doom, nie miał nawet opcji grania myszką, więc czego się spodziewasz? Dałeś tytuły 2 gier które wyszły lata temu, a od ich czasu chyba tylko Call of Juarez 2 miał Aima w wersji PCtowej. Zagraj w GTA na PC i na konsoli. W PCtowej wersji w ogóle takiej opcji nie ma. Zagraj w Halo 3 na Xboxie. Mimo iż wyłączysz aima, to on jeszcze lekko działa! Nie da się go do końca wyłączyć. Wiem, bo sam w to grałem nie używając tej głupiej opcji. Potworki które się pojawiają bliżej, to powolutku celownik sam się na nich ustawia.
Trochę się kompromitujesz z tym aimem. To właśnie na konsoli on jest powszechny.
@gus: od kiedy cały system zdrowia jest regenerowany? Od Halo? Nie wydaje mi się.
@ZgReDeK: teorie "portów" pozostaw tym, którzy nad nimi pracowali. Co do Quake'a - bez komentarza :) Co do CS'a - był na pierwszego xboksa, miał wsparcie na live, ludzie grali. Co do tekstów o konsolach które "mógłbyś mieć" - daruj sobie, to żałosne :) Generalnie - bez komentarza.
@Endex: http://www.giantbomb.com/auto-aim/92-145/ krótka, niekompletna, ale jakże ciekawa lista :) A z ostatnich gier jeszcze - grałeś w Borderlands na PC? Wyłączyłeś autoaima? Tam można było to zrobić :) W pecetowym Modern Warfare na ten przykład - nie przypominam sobie takiej opcji, a autoaim był. Oczywiście, że autoaim na konsoli jest powszechny. Pad jest mniej precyzyjny od myszy. Ale na PC autoaim też jest obecny, o czym niektórzy wydają się nie wiedzieć :)
Koktajl
Nawet niezły żart, bo w BF-ie nie ma (a przynajmniej jeszcze nie ma XD) itemów typu 'Defender helmet' +2mp5 (oczywiście pamiętając przy tym, aby shoudersy były ogromne, a wszystko się świeciło jak choinka). No ale cieszmy się, że teraz tak jest, bo za 10 lat w dobie mikrotransakcji, gdy wyjdzie dajmy na to BF5, a Activision przejmie DICE - może to być na porządku dziennym.
(sarkazm off)
aope
Nie piszemy o 'całym systemie regeneracji zdrowia', tylko o początkach tego systemu. Nie kombinuj pod górkę
Co do tekstów o konsolach które "mógłbyś mieć" - daruj sobie, to żałosne
Wybacz krynico mądrości. Następnym razem postaram się zawrzeć w moich postach coś bardziej żałosnego od twoich przycinek na temat tego czy mam konsole czy nie....
Generalnie - bez komentarza.
Brakło argumentów lub czegokolwiek. Spodziewałem się. Czy może cały wysiłek zużyłeś na pisanie wypocin na swoim blogu ?
@ZgReDeK: teksty "mógłbym mieć" pozostaw naiwnym :)
Trudno podawać argumenty komuś, kto ma klapki na oczach. Nie ma wręcz sensu :) Ja Ci je podałem, ty ich nie przyjmujesz - nie mój problem. Rozmowa z Tobą po prostu nie ma sensu. Wolę skupić się na wypocinach blogowych, niż karmieniu trolla :)
@gus: początki fps były przed Wolfenstein 3D, obiekty 3D były przed Quake, a jednak to te tytuły uznaje się za kamienie milowe. Prawie jak regeneracja nie równa się regeneracja ;)
a ja chciałbym przypomnieć, że jak na razie NIC nie wiemy o nowym battlefieldzie, więc te przewidzenia to se w dupe włóżcie. poczekamy, zobaczymy.
zresztą warto zwrócić uwagę - także na konsolach, a nie z myślą o konsolach - taki dragon age też był "także.." i gra jest generalnie słaba czy to x360 czy na ps3.
zresztą skoro to nazwali battlefied 3 a nie bad company 3 to dla mnie już coś znaczy.
[66]
Motasz. Piszemy o regeneracji, więc trzymaj się tematu. Ja jednak wolałbym uznać go za skończony (jeśli chcesz), bo jak Koktajl napisał na przykładzie RPG - gdyby się upierać to można pisać o skrajnościach jak ty teraz
Old school shooters.
[[Dire]--------------------[pro]]
Skill gap on todays shooters
[--------[Dire]--["Pro"]--------]
I z całym szacunkiem (jaki można mieć do internetowego trola), panie aope, ale same konsole - jako urządzenia, ze swoją specyfikacją, może nie całkowicie, ale w sporej części do tego zjawiska się przyczyniają.
I pomijając już kwestię preferencji, jeśli chodzi o złożoność tytułów, odbiorców danych platform, to jest jedna rzecz której nie da się przeskoczyć - sterowanie. 12 przycisków + 2 ośmio kierunkowe gałeczki nigdy nie zastąpią 100+ przyciskowej klawiatury i precyzji myszy. Zaczęło się od braku możliwości leżenia, teraz standardem staje się brak wychylania. Coś trzeba było poświęcić, żeby wprowadzić durne uproszczenia dla osób, o niskich zdolnościach manualnych takich jak 'atak nożem' czy 'rzut granatem' na przycisk i najgorsze (zaraz po perkach) co spotkało współczesne fpsy - kill streaki.
[49]aope: I kolega "zgredek" ma tylko PC. Taki drobny szczegół ;)
Czy to, że ZgReDeK szanuje swoje pieniądze i nie wydaje ich na rzeczy dla niego niepotrzebne jest dla ciebie powodem do kpin? Chełpisz się z tego, że stać cie na konsole? Facet, przecież to konsole kosztują po 700-1300zł i z założenia są przeznaczone dla mniej zamożnej części społeczeństwa.
I na koniec, czytając twoje posty, nie tylko w tym temacie - myślałeś kiedyś o karierze polityka? Bo prowadząc tak "rzeczową" dyskusję, myślę, że odnalazłbyś się tam jak nigdzie indziej ;).
@gus: ok, uznajmy ten temat za pokojowo zakończony :)
@Kreek: racja. DA: O generalnie był kiepski :)
@rlistek: nie wiedziałem, że sprzęt się do czegoś przyczynia. Myślałem, że to kwestia klientów. Ale pewnie się mylę, może zobaczę przy kasie jakiegoś X360 czy PS3 ;> A tak apropo pada, w tym przypadku do X360 - 17 przycisków, a gałki nie są 8 kierunkowe. To tak na marginesie, abyś nie trollował ;) I niczym się nie chełpie, tylko twierdzenie "mógłbym ale nie chcę" przypomina mi bezrobotnego, który "mógłby" pracować, ale nie chce, bo "ciekawej pracy nie ma", albo ucznia który "mógłby" mieć, ale tylko jak świadectwo będzie dobre, bądź przekona rodziców ;)
Dla mnie EOT. Do niczego nie dojdziemy.
I kolega "zgredek" ma tylko PC. Taki drobny szczegół ;)
I niczym się nie chełpie, tylko twierdzenie "mógłbym ale nie chcę" przypomina mi bezrobotnego, który "mógłby" pracować, ale nie chce, bo "ciekawej pracy nie ma", albo ucznia który "mógłby" mieć, ale tylko jak świadectwo będzie dobre, bądź przekona rodziców ;)
Tak, tak. Nie będę komentował jaki wydźwięk miały twoje słowa. A tą całą resztę bzdur wywróżyłeś ze swojej magicznej kuli ?
Trudno podawać argumenty komuś, kto ma klapki na oczach. Nie ma wręcz sensu :) Ja Ci je podałem, ty ich nie przyjmujesz - nie mój problem. Rozmowa z Tobą po prostu nie ma sensu. Wolę skupić się na wypocinach blogowych, niż karmieniu trolla :)
Z którym większość to brednie tylko przeinaczenie rzeczywistości. Grałeś chociaż w BC2 na PieCa, że zabierasz głos w dyskusji ....
A w Dooma to czasem nie grało się na klawiaturze, w Quake zresztą chyba też. Jeszcze jakieś rewelacyjne argumenty krynico mądrości ?
A nie czasem na joysticku?
Endex -> Sporo nowszych gier na pc ma wspomaganie. Dues Ex(nie wiem czy 1 czesc, ale IW ma), Mass Effect, Wszystkie RPG-i z targetowaniem, Bioshock, Borderlands(ta gra miala wpomaganie celowania oraz autoleczenie, ktore mozna bylo wylaczyc/nie uzywac), Assassin's Creedy, Fable, Gun, Splinter cell: Conviction, a to sa tylko te gry, w ktore gralem, wiec takich gier moze byc (nie)znacznie wiecej.
Deus Ex nie ma wspomagania w celowaniu. Nie wiem tylko dlaczego piszesz o grach stricte konsolowych (prawie wszystkie z tych, które wymieniłeś) na PC. Pisz o wspomaganiu celowania w grach robionych tylko na PC a nie o portach z konsol.
Co do starych gier:
Quake, Doom - miały wspomaganie celowania na całej osi Y - bo tam NIE CELOWAŁO SIĘ stnrd myszką - wszytko było strzełkami, hehe. Tak samo jak DN3D, Blood, Shadow Warrior, i jeshcze zapewne więcej gier, które były mniej popularne (Hexena, Heretica też pamiętam - co do reszty to bym musiał pomyśleć, aby sobie przypomnieć)
Nie ma co na razie hejtować, bo o Battlefieldzie 3 wiemy tylko tyle, że się robi.
Aczkolwiek zapowiedź edycji konsolowych świadczy o tym, że edycja pecetowa będzie wyrównywana do poziomu konsol - czyli co? Okrojenie do 32 graczy, małe mapy, łatwe sterowanie (byle leszcz będzie karał w lotce), ogólny mniejszy rozmach który w BF2 tworzył klimat (którego też nie ma w BC2 :/). Jakoś nie chcę mi się wierzyć by edycja konsolowa gry dorównała edycji pecetowej albo, że DICE zrobi zupełnie inną, lepszą wersję na PC.
haha fajnie akurat dzis kupilem BFBC2 :D lol :P
gus -> Ale te gry sa dostepne na pc. Nie przeszkadzam ci juz w dzielenie gier na kategorie, ktora jest "strikte pecetowa", a ktora jest "strikte konsolowa". Dla mnie gra to gra. Po za tym, czy czasem Blood nie mial juz obslugi myszki i celownika? Z tego co pamietam to mozna bylo grac z auto-aimem lub z celownikiem.
Oswiec mnie o co ci chodzi z tym auto-aimingiem, albo ogolnie z upraszczaniem gier z winy konsol? Zazwyczaj mozna go wylaczac. To ze taka opcja jest dostepna, nie znaczy ze musisz z niej korzystac. Wyobraz sobie, ale nie wszyscy klienci maja refleksu kota i tez chca sobie pograc. Komend tekstowych w grach sieciowych zastepuja powoli komendy glosowe, tutaj tez ni jak wplywu konsol nie widze. Autoleczenie to tez jest z winy wiekszosci klientow(graczy kazdej platformy), ktorzy nie lubia sie stresowac oraz wysilac przy grach. Gdyby popyt bylby wiekszy na gry z wysokim poziomem trudnosci to wiecej takich gier by wychodzilo. To samo jest z grami na pc, gdyby piractwo byloby mniejsze, albo gdyby wiecej ludzi kupowalo gry na pc, to czesciej gry wychodzilo na kompa.
PS: Jesli gra bedzie tego wymagac, to zrobia tak samo jak Bioware z Dragon Agem.
Gra to Gra i tyle. Nie rozumiem narzekania na gry PC i gry Konsole, skoro w większości przypadków to te same gry. W latach 90 także były konsole i PC, w latach 80 także były konsole i gry na PC także wychodziły. Nie jest winą platform, że gra wychodzi taka a nie inna, tylko jej twórców lub/i "ucasualowienia" się niektórych gier. Ale te same gry wychodzą i na konsole i na PC choć oczywiście są wyjątki w postaci exów na konsole lub gier wydanych tylko na PC. Ale gra to gra, skoro jest do dupy, to będzie ssała tak samo na konsolach jak i na PC, a jeśli jest dobra, to będzie się w nią grać tak samo miodnie na wszystkich sprzętach (chyba że nygusy developerzy zrobią wersję na odwal się - ale to ich wina a nie platform.) Każdy gra na czym chce, ale to i tak GRY są najważniejsze. Uwielbiam grać na PC, tak samo lubię grać na Konsoli - ale ważna jest dla mnie gra w którą gram, a nie platforma na której gram (bo i tak czerpię przyjemność z gry).
Nie rozumiem wojny PC vs Konsole w której przytacza się jakieś przykłady z dupy wzięte, a nie zauważa, że to DEVELOPERZY są odpowiedzialni za jakość tytułów.
robi się takie gry, jakich ludzie chcą i jakie kupują :)
I o to mi chodzi.
Jedynie jaka bedzie roznica to w skryptach(sterowanie).
Gra będzie dostosowana dla nowych graczy. Masowych nowych graczy.
Konsole nie maja wplywu na gry pecetowe
Mają. Styl gry na każdej platformie jest trochę inny. Jak się robi grę to musi być jeden rdzeń. Ludzie dzisiaj chcą grać wygodnie i łatwo. Co robią? Kupują konsole. PC nie nadaje się do częstego wygodnego i miłego grania. Większa część przeszła na stronę konsol. Trochę pozostało na PCie. Do tego dochodzi duża liczba czystych casuali na obydwu platformach. (czyt. niedzielni gracze Simsów, facebooków, X-Boxowych mini gierek). No i mała część hardcore`ów (nie lubię tej nazwy :P ) w głównej mierze przy PC (chodzi mi o tych najbardziej hardcore'owych. Ludzie pocinający w ARMY, zaawansowane symulatory, niszowe rozbudowane strategie itd.).
Po za tym napisałeś to co ja pisałem wcześniej. Ja nie winię konsol jako takich. Sam z uśmeichem na ustach grałem na PSX, Pegazusach, PS2 itd. Tylko, ze wtedy tam były trudniejsze gry niż na konsolach obecnej generacji. I nie powiem "Nienawidzę konsol", tylko powiem "Nie nienawidzę gier obecnej generacji".
W Command&Conquer 4 to też wina konsol, że swoją złożnością zjada ją na śniadanie choćby Halo Wars
To wina mas. :) Po za tym jak sprzedała się ta gra w porównaniu do reszty gier z serii? PEcetowcy dali się wyruchać bez pytania?
gdzie tutaj macie jakieś uproszczenia?
Na pewno grałeś w BF2? Bo tym pytaniem sam sobie faila strzelasz. Uproszczenia zauważalne gołym okiem. Tak, to nie jest gra w dawnym FPSowych sieciowym stylu. Nowoczesne połączenie BF2 i CoD.
Ale gra to gra, skoro jest do dupy, to będzie ssała tak samo na konsolach jak i na PC,
Bredzisz. Na konsoli w BC2 może tarcza revivowa się sprawdziła ( nie do końca jestem pewien jak ją gracze przyjmują )a na PC jest to jeden z głównym minusów gry, który skutecznie zabija gameplay i ogólną radość z grania...
Samo przejście na "refleksowy" styl gry sprawił, że MW 1/2 oraz BC2 to gry w które grałem najkrócej z serii bo sprawiło to, że gra bardzo szybko się nudzi. A tak w CoD1 trzeba było cały czas się "szkolić" w posługiwaniu się Mauserem czy Mosinem a i wszelkie pojedynki strzelecki były bardziej ciekawsze.
No ale przecież gra to gra.....
aope - żeby nie wyszło, że coś posądzam o coś lub kogoś o jakieś coś :)
Mi chodzi o PCtowe gry. STALKERy nie maja aima, zaś porty z konsola aima mają, ale w kodzie! Bioshock ma aima na konsoli, zaś ja mam wersje PC i sobie właśnie teraz sprawdziłem. Celownik się nie naprowadza, strzelając nieco obok przeciwnika, kula leci obok, a nie w niego.
Patrzę na listę jaką dał aope i widzę Freedom Fighters :) Akurat tą grę przeszedłem 6 razy! Strasznie mi się podoba i ja sobie odświeżam. Wersja PC. Aima nie odczułem za żadnym razem bo nie jest włączony. Jako port z konsoli to może go mieć, ale na PC nie jest po prostu włączony.
Mass Effect bojarze także miał, zaś na PC włączony nie jest. Może w opcjach jest, nie wiem bo nie patrzałem tam, ale na pewno nie jest włączony, bo miałem na PieCu pełna kontrolę, a aima zawsze wychwycę. Wystarczy dłużej pograć i każdy to zauważy.
Painkillery wyszły z myślą o PC, wersja na PieCa nie ma aima jestem tego pewny i też nie wiem co on na tej liście robi. Akurat swego czasu byłem maniakiem PK. Mam polskie wydanie premierowe w Dobrej Grze od razu kupione w dniu premiery (te trailery mnie rajcowały bo lubię staroszkolne strzelanki :)), zaś jak sie pojawił Black Edition to także od razu go kupiłem. Kupiłbym go nawet jakby gra kosztowała znacznie więcej. Na liscie jest, a gra nie ma aima.
Teraz tylko także małe sprostowanie. Jednak było kilka gier w jakie grałem na PC i czułem lekkiego aima. Teraz mi się przypomniało przeglądając tą listę. Były nimi Halo 1 i 2. One miały podobnego aima jak Halo 3 na Xboxie.
Aha, w Borderlands nie grałem. Słyszałem tylko o niej wiele dobrego.
Blackthorn - ja nie piszę o grach typu RPG, Fable, Splinter, Assassin itp. Zaś z Twojej listy to np. Bioshock ma na PieCu zablokowany aim, albo mam jakąś dziwna wersję. Mam tą niemiecką bez krwi sprzedawana w Platinium Games (swoją drogą, beznadziejnie wydane, gra się długo instaluje, dodatkowa płyta się zacina i patche i spolszczenie na niej niedziała! Ach ta Cenega).
Assassyny, Fable'y, Ratchery itp. to typy gier gdzie Aim akurat mi nie przeszkadza, bo nie ma tutaj widoku FPP, a jak już w Ratchecie taki załączymy, to chwała najwyższemu, że AIMa nie ma. Na konsoli sobie gram w tą serię (Ratchet) i jest świetna, zaś aim zawsze mnie drażni. Ratchet ma ten cały bullet magnetism o którym jest na liscie którą dał aope, ale w tego tyu grach to też nie przeszkadza. W dodatku jak już strzelasz z widoku FPS to tego już nie ma. To działa tylko wtedy jak masz auto lock i strzelasz do niego. Pociski skręcają jak to w wielu grach tego typu.
Pozdrawiam Was obu :)
GoodLuke dlaczego skopiowałeś moją wypowiedź?
Był hardcorem
Nic nowego każdy sie spodziewał, PC zdycha już od paru lat.
Endex
W Quake1 - samonaprowadzanie bylo w nailgunie, rakiecie,1 i 2 rurkowych shotgunach
Autoaim to mamy w COD, 2x lewy spust i byl jak aimbot w CS ze automatycznie zaznaczal glowe, Halo go nie posiadalo lecz co najwyzej przymanie celownika na przeciwniku ale aimbotem tego nazwac nie mozna podobnnie jak w Borderlands na konsoli, "akceleracja celownika" :P
Zas GTA4 i autoaim to najgorsza rzecz jak tam powstala, zamiast ulatwiac to utrudniala celowanie, dopiero po 40h gry, na forum dowiedzialem sie ze mozna to wylaczyc, naszczescie Epizody skonczylem bez autoaima
Mysle ze potem autoregeneracja sie przyjela bo omija sie czesc balansowania gry, gdzie, ile tych apteczek umiescic, dochodzi jeszcze backtracking na przykladzie Quake1 gdzie nieraz cofalo sie na poczatek etapu by znalesc 10hp :P
http://www.giantbomb.com/regenerating-health/92-83/
Skoro wyjdzie również na konsole to pewnie będzie uproszczony do granic możliwości. I czym się on ma różnić od BC2?
Co do jednego się nie mogę zgodzić, ponieważ IMO bardzo dobrze, ze nie ma w BF BC2 możliwości leżenia. Gdy wyobrażam sobie leżącego na podłożu snajpera oddalonego kilkaset metrów dalej to mnie krew zalewa ( a wielu obecnych graczy wkurzają kamperzy czający się w krzakach )- wtedy byłoby jeszcze gorzej, a niekoniecznie "trudniej" jak by chciano.
Teraz taki snajper daje szansę na wykrycie i nie znajdzie sobie np. skarpy z którj będzie zdejmował wszystkich po kolei, natomiast ci na dole widzą tylko jego lufę :P
Jednak chciałby opinii ludzi, którzy z serią BF się znają - jak bardzo każualowa/uproszczona/skonsolowiona jest zła kampania i zła kampania 2 w stosunku do BF'a 2 , BF'a 2142, BF'a 1942 ? Do tych wszystkich bardziej PC'towych odsłon serii ?
Ja o formę BF'a 3 obawiam się tylko trochę - będzie bliższy Bf'owi 2 niż BC, natomiast obawiam się jego jakości - DICE dłubie przy Bf'ie 3, patchach, oraz dodatku do BC2, możliwe że przy 1943 na PC, BF: Heroes, MoH'u no i ostatnio coś szumiało o patchu do jakiejś wcześniejszej odsłony serii. . . Oj dużo tego, chyba za dużo...EA zmusiło do taśmowej produkcji :/
A co wy takiego BE i złego w BF : BC2 widzicie to ja nie wiem - mi się ona bardzo podoba i kupiłbym sobie ją, ale ja już wyrosłem z takiego dłuższego grania - teraz to gry pełnią tylko relaksatora, a nie zapychacza wolnego czasu !)
Zgredek, w CoD 1 grałem bardzo dużo, na pewno więcej niż w MW 2 (który mi nie podpasił jak chocby pierwszy MW). Też nie jestem w pełni szczęśliwy, że akurat następuje ucasualowienie gier. Choc z drugiej strony - to jest tylko kwestia chęci zarobienia kasy przez producentów. A jeśli ktoś chce wyzwania i skomplikowanej rozrywki, to musi ją lubić - Americas Army lub Arma 2 czeka - ale nie jest to gra dla każdego..... Ale nie jest to wina platformy sprzętowej tylko rynku i ludzi którzy kupują gry albo debilizmu developerów (vide C&C 4 gry IMHO jest po prostu ubercrapem).
Mało jest gier, nawet ostatni Starcraft 2 mimo że wyszed tylko na PC, jest po prostu za łatwy... ale to inna historia i inny temat. Dziś poziom normal w grach jest łatwiejszy niż easy jeszcze 6-7 lat temu.. nawet na konsolach to jest śmiech - porównując np. Resident Evil 1 do części 5....
Ale ta dyskusja nie ma sensu, bo każdy gracz ok. 25-30 lat to zauważy....
gdzie tutaj macie jakieś uproszczenia?
Na pewno grałeś w BF2? Bo tym pytaniem sam sobie faila strzelasz. Uproszczenia zauważalne gołym okiem. Tak, to nie jest gra w dawnym FPSowych sieciowym stylu. Nowoczesne połączenie BF2 i CoD.
Tak, ale porównujesz kompletnie inne gry, BF 2 trochę przed masowym "casualowanie" gier.....
BC 2 w porównaniu do CoDa (a raczej do MW) to jak staroszkolny fps o którym piszesz.
A i tak mnie osobiście najbardziej rajcownie się grało w BF Vietnam.
Blackthorn
Blood, jak i DN3D, jak i Shadow Warrior, jak i zapewne wiele innych gier - miały obsługę myszki. Kto chciał grać na myszce - ten grał, żaden problem ustawić
Idiotyzm, gra Stworzona na myszke i klawiature - stworzona na pc laduje na padziki ?
Jezeli zrobia takie ulatwienia pod pada jak zrobili z heli w bad company 2 to ja podziekuje bf3. Swietnie ze chca zarobic ale niech nie robia tego kosztem jakosci ...
Niech zrobia 2 wersje gry pod PC i konsole, wtedy bedzie kazdy zadowolony a Ja bede spokojny ze nie mam spieprzonego shootera przez to ze robiony jest takze pod konsole.
Tak, ale porównujesz kompletnie inne gry, BF 2 trochę przed masowym "casualowanie" gier.....
BC 2 w porównaniu do CoDa (a raczej do MW) to jak staroszkolny fps o którym piszesz.
A i tak mnie osobiście najbardziej rajcownie się grało w BF Vietnam.
Jestem przeciwnikiem wykorzystywania znanych amrek w celach promocyjnych. Wspomniany przez mnie nie raz Operation Flashpoint jest tego najlepszym przykładem. Pierwsza część twardy militarny symulator, tylko dla prawdziwych twardzieli, a dwójka to jakiś betoniasty żart Codemasters, pseudo symulator dla casuali. Nic nie ma wspólnego oprócz nazwy z poprzednią odsłoną. BC2 jeszcze mogę zrozumieć, chcieli przenieść uproszczony model BFa (o właśnie, pytanie - bez złośliwości - do np. aope. Dlaczego uproszczono w stosunku do pecetowych odsłon pierwszego konsolowego exa BFa?) na konsole do tego w oryginalnej humorystycznej konwencji. Rozumiem ,dostosowali się do masowego odbiorcy. To niech robią dla mas Bad Company. Za to BF3 to wg. mnie już jazda na marce. Nawet jeśli gra będzie fajna, będzie dużo zabawy to nie znaczy, że ta gra jest Battlefieldem. (Swoją drogą, jest jakaś zaawansowana gra taktyczna na konsole? Tak z ciekawości, jestem po prostu ciekaw. Osobiście kręcę się głównie przy PC.).
Ja czasem sobie pogrywam w BF:BC2. Nie uważam tej gry - jak na dzisiejsze standardy - za złą grę. Jest dobra, dała trochę świeżości, ale mimo wszystko nie uznaję jej jako prawdziwego Battlefielda. Tak sam jak by z CoDa zrobili coś w stylu symulatora. Tylko w tym widzę problem. Diablo nie powinno być cRPGiem, Heavy Rain Tomb Raiderem, WoW nie powinien być w singlu, a Europa Universalis czystym RTSem. (chodzi mi coś ala AoE).
BTW. W Vietnam grałem mało. Było ciekawe. Choć sam wolę BF2. Różnorodne plansze, duża skala, dużo sprzętu (gdzie w BC2 po parę helek na misje + kilka czołgów + masa szybszego sprzetu po jednej stronie konfliktu. gdzie w ogóle ta skala?).
jak bardzo każualowa/uproszczona/skonsolowiona jest zła kampania i zła kampania 2 w stosunku do BF'a 2 , BF'a 2142, BF'a 1942 ? Do tych wszystkich bardziej PC'towych odsłon serii ?
W pecetowych BFach nie było kampanii z fabułą. Ot albo wybór misji, ale leciało zgodnie z chronologią (1942). Te gry były tylko i wyłącznie tworzone pod granie w sieci. A multi jest bardzo uproszczone. Mniejsze mapy, szybkie bicie lvl, brak Commandera, brak modów, mniejszy nacisk na taktykę, ograniczenie liczby graczy, mniej pojazdów, słaby Conquest, mało klas (+ złe wyważenie), mało map, brak samolotów, uproszczone sterowanie helką, brak gościa strzelającego z wieżyczki, brak leżenia, autoregeneracja zdrowia, identyczne bronie po obu stronach konfliktu (choć jest ich mimo wszystko więcej, za to BF2 był różnorodny, w zależności jaką nacją się grało to dysponowało się inną bronią), medyk-rambo.
Gdy wyobrażam sobie leżącego na podłożu snajpera oddalonego kilkaset metrów dalej to mnie krew zalewa ( a wielu obecnych graczy wkurzają kamperzy czający się w krzakach )
Najśmieszniejsze jest to, że w bf2 wcale takiego problemu nie ma...
@ZgReDeK,
Bredzisz. Na konsoli w BC2 może tarcza revivowa się sprawdziła ( nie do końca jestem pewien jak ją gracze przyjmują )a na PC jest to jeden z głównym minusów gry, który skutecznie zabija gameplay i ogólną radość z grania...
Tak gwoli ścisłości - w pierwszym Bad Company (który na PC nie wyszedł) autoregeneracji nie było i nikomu to nie przeszkadzało, a gra świetnie się sprzedała. Także nie jestem pewien czy tą autoregenerację w dwójce wprowadzono tak na 100% pod gust graczy konsolowych...
Mnie zresztą ona nie przeszkadza. Przeszkadza mi za to coś innego - pierwszy Bad Company był świetnie dopracowany pod wzgledem technicznym, ale też platform docelowych było mniej (tylko X360/PS3). Dwójka wyszła też na peceta (czyli platformy już trzy !), dodaj do tego krótki czas dewelopingu... w efekcie wszyscy dostali grę mocno zabugowaną. Wersja konsolowa (X360) dwa razy mi się zawiesiła (jest to JEDYNA gra, która zawiesiła mi się na konsoli, wobec tego uważam to za spory skandal), do multi musiałem zassać już dwa duże patche, a bugi i tak są (np. w multi potrafi się kompletnie skaszanić dźwięk):/ Mówiąc krótko - wersja konsolowa ucierpiała przez blaszakową.
Osobiście mam nadzieje, że taka sama sytuacja nie nastąpi w przypadku Battlefield 3. Nie zamierzam nikomu odpłacac "pięknym za nadobne", mam nadzieje że pecetowcy dostaną świetną grę, a konsolowcy fajny port.
Tego, że BF3 nie będzie pecetowym exem można było się domyślić już od dawna. Taki jest teraz rynek, rządzą multiplatformy, nikt nie będzie się bawił w exclusiwy, bo jakimś pecetowym nerdom się wydaje że wciąż są lata 90-te.
Takie są teraz czasy. Czy posiadacze PS3 psioczą na forach, że nowy MoH będzie multiplatformowy ? Bo przypominam - seria zaczęła sie na PSX, a najwięcej części wyszło na PS2. Czy w związku z tym EA ma się bawić w jakieś sentymenty i skasowac wersje na X360 i PC ? Dalej - czy konsolowcy się jakoś szczególnie pluli kiedy ogłaszano BC2 także na blaszaka ? Bo nie przypominam sobie, natomiast faktem jest że po dołóżeniu tej platformy wersja konsolowa ucierpiała (chodzi o technikalia, do mechaniki nie mam zastrzeżeń). Takie są czasy i tyle - exy się robi tam gdzie to się opłaca (vide Starcraft 2, który sprzeda się w milionach na PC/Maku) i pod klienta który daną grę kupi (do wspomnienego Starcrafta 2 poziom "casual" dołożono nie przez przypadek - ma poszerzyć grono odbiorców: tak aby na wysokim poziomie trudności mógł grać wyjadacz, a na niskim nawet ślepy szympans).
GDyby opłacało się zrobić Battlefield 3 tylko na PC, pod "hardkorowców", to by tak zrobiono. Widać nie opłaca się, bo by programiści z DICE nie mieli na chleb. Marka jest dość popularna na konsolach, więc na nie też wyjdzie (z dokładnie tego samego powodu BC2 wyszedl też na PC). Proste. Nikt tu nikomu nie robi na złość, gra ma się sprzedać. DICE opini "pro-graczy" nie będzie brało jakoś szczególnie pod uwagę, gdyż nie oni w większości kupią grę. Tyle. Być może gra będzie prostsza, to całkiem możliwe, ale taki wymóg rynku. To nie tylko przez konsole - przypominam że w ultrakażualowego Battlefield Heroes (który wyszedł tylko na PC i jest w dużej mierze darmowy) gra jakieś 2,5 mln ludzi - dla DICE to są potencjalni klienci, fani marki, którzy (to całkiem możliwe) będą chcieli BF 3 kupić. To spora grupa i jeśli DICE będzie miało wybierać pomiędzy garstką "hardkorowców" a 2,5 mln. "casuali" to wybór jest dość oczywisty...
W sumie dobrze, że Battlefield 3 będzie także na konsole. Z jednej strony pctowcy narzekają, że będzie zbyt uproszczona, ale przecież nie muszą w to grac. Jest jeszcze wiele dobrych gier, np. Call of Duty, które nadal ma się nieźle. Rozwiązania z Bad Company 2 bardzo mi się podobały. Mam nadzieję, że chociaż kilka z nich znajdzie się w Battlefieldzie 3.
Może i tak, nie musimy w to grać jeśli to będzie crap - zgadza się. Tylko, że później będzie płacz, że ta gra słabo sprzedała się na PC. Jeśli będzie niedorobiona to niemożliwością jest, aby sprzedała się dobrze na PC - za dużo będzie porównań do innych BF-ów. Jeśli będzie miała zwyczajne serwery dedykowane, edytor map, obsługę modów - to kupię (wtedy scena się zajmie porządnie tą grą i nie mam się o co martwić). Jeśli nie będzie jednej z tych rzeczy = nie kupuję. Proste. Ale z zapałem na tą grę NIE czekam, bo po co mam się zawieść (a BF3 super się nie zapowiada, niestety)
SUPERRRR, PC to już tylko do WoWa
Kolejny cios dla "zatwardziałych pecetowców" hehe nie wiem jak chłopaki to zniosą przecież BF3 miał być tylko na PC i pokazać jak wygląda prawdziwy BF po narzekaniach na BC2 że to nie prawdziwy BF :D
Zdanie pecetowców już dziś ma małe znaczenie
lordpilot, tu nie chodzi o jakieś sentymenty czy narzekanie pecetowych nerdów. Battlefield 3 miał być pełnoprawnym następcą BF2. Wydanie tej gry na konsole daje ogromne prawdopodobieństwo, że tak nie będzie.
W BC1 byla regeneracja w postaci 999 ilosci "apteczek"
EA majac do wyboru zrobienie NFSa typu Motorstorm, Split/Second, Blur (zebranie najlepszych cech tych gier) a kolejnym undergroundem jaki mamy od czasow Carbona + wyscigi na torach wybierze druga opcje bo grunt ma sprawdzony. Takie czasy, developer idzie tam gdzie zarobi najwiecej i my na to nie poradzimy... Nastepna generacja bedzie bardzo trudna dla klasycznych graczy. Przeciez widac to dokladnie po Halo Reach, Halo przynosi zyski i to bardzo duze ale MS/Bungie malo kasy wiec gre bardziej uproszczaja by wiecej osob w nia zagralo. Dzisiaj ma byc prosto i przyjemnie.
_MaZZeo - zobaczymy, bo kazdy inaczej moze rozumiec "peloprawnym nastepna". BF2+ z grafika HD? Ja sie ciesze ze powstal BC bo przy tylu shooterach mamy w koncu cos czego nie bylo od 10 czy wiecej lat poza wybijaniem sie na wzajem - destrukcji.
PC to juz powoli nie platforma do grania ...
Na dzien obecny Blizzard = PC
Cala reszta = konsole
Hahahahah, no ale coz, tak to jest jak spora wiekszosc woli sobie piracic, to i producentow sie odstarsza od siebie. Oczywiscie wiem, nikt na tym forum nie piraci, wszyscy sa swieci, oczywiscie :)
@victripius[94]
Nie rób porównania Battlefielda do CoD bo ten drugi t już całkiem arcade gdzie pociski lecą w lini prostej, nie ma pojazdów, malutkie mapki, matchmaking i kupa innego syfu.
@Wiecznie Niezadowolony
Idź grać w Mario Party jak nie masz nic mądrego do powiedzenia
@kaganpwnz
Oczywiście wszystkiemu winni piraci na PC a rozumiem że akcja "nie przerabiam - nie kradnę" to jakaś pomyłka MS i setki tysięcy zbanowanych konsol to też za niewinność.
Chyba zrobię zdjęcie swoich na oko 100-120 orginałów na PCi jak mi taki baran jak kaganpwnz będzie pisał jak wyżej to mu to zdjęcie wkleję a on niech się pochwali swoją kolekcją.
No to mamy kolejne BC na PC...
Niech ich szlag trafi.... Jedyna szansa, to dwie osobne produkcje pod PC i konsole, ale w to nie wierzę... Kasa....
Wyjdzie gra, w którą się będzie przyjemnie grać, ale i tak będzie w większości dla półgłówków....
Przecież jak te debile dostaną różę, to już nie będą wiedzieć całkowicie, co się dzieje....
kaganpwnz
Jak mam grać w proste gierki to wolę w ogóle nie grać. Ale niby jak ktoś taki jak ty może coś o tym wiedzieć, jak grasz w każdy crap, jaki ci rzucą i jeszcze się z tego cieszysz, że masz DLC, za który się płaci 1/3 ceny gry
Michal.92 > Też mnie to denerwuje. Jakieś ponad 25% moich zgonów w Call of duty modern warfare było od strzału ze snajperki. Wkurwia mnie to. Nonsesem tez jest umieszczanie wyrzutni rakiet w multi playerze gier gdzie nie ma pojazdów.
Oczywiście wszystkiemu winni piraci na PC a rozumiem że akcja "nie przerabiam - nie kradnę" to jakaś pomyłka MS i setki tysięcy zbanowanych konsol to też za niewinność.
bo to jest POLSKA. Wyjdź poza nasze podwórko i popytaj się ludzi na zachodzie czy mają przerobione konsole - zapewne większość z nich nie będzie pewnie wiedziała, co to znaczy:)
gus-> Oddałbym z 10 Battlefieldów na pc, za to chciałbym żeby zagwarantowano mi, że na konsole ujrze więcej produkcji typu Okami, Shadow of The Colossus czy ICO które dla mnie są o wiele bardziej wartościowsze, a przynajmniej w komentarzach nie musiałbym sie narażać na komentarze niektórych graczy pc, których żaden Battlefield mi nie wynagrodzi.
Masz rację, taka kolej rzeczy byłaby o wiele bardziej na miejscu. Czemu? Bo byłoby więcej fajnych gier (zamiast tego teraz każda gra ma być dla każdego - żałosne) i jeśli ktoś przykładowo chciałby pograć w 'kami, Shadow of The Colossus czy ICO' to kupiłby konsole
Edit się skończył.
Macie tutaj dowód na to, że konsole blokują rozwój gier. Koleś z DICE odpisał tak na twitterze nt. temat większej ilości broni w BC2: https://twitter.com/Demize99/status/19488154117
Teraz przynajmniej nie będą co niektórzy się kłócić, że to nie prawda, 'bo rynek tego chce' (jak to ma w zwyczaju pisać jeden osobnik tego forum)
@gus: jak sobie zadasz sobie pytanie, czemu to konsole są tam gdzie podałeś platformą docelową i wychylisz myśli poza czubek własnego nosa, to wtedy zrozumiesz, jak bardzo się mylisz. Jak zastanowisz się, dlaczego kiedyś to PC dyktował warunki, a dlaczego obecnie jest od tego tak bardzo daleki, to też zrozumiesz. Wtedy może zrozumiesz, dlaczego Twoje stwierdzenie, że konsole blokują rozwój gier jest bez sensu i dlaczego DICE nie opłaca się robić czegoś specjalnie dla PC (a przecież mogliby, komputery pamięci mają ile dusza zapragnie). Hasło klucz - nie opłaca.
naprawdę jest ktoś, kto liczył na pecetowego exlusiva ? w jakim świecie wy żyjecie ?
Shrike - gry jakie wymieniłeś są genialne :) Też nie jedna bym poświęcił, by pograć znów w taką magię :) Na szczęście powstaje Last Guardian :)
kagan - PC to tylko Blizzard? A to ciekawe, konsolowcy chyba zmieniają zdanie przy każdej okazji. Kiedyś pisaliście, że tylko Simsy, teraz dochodzi Farmville, zaś jeszcze dodaliście Blizzarda. Oj jak wy wszystko wiecie. Dodaj twórców wszelakich strategi takich jak Warhammery, Total Wary, gry od Stardock, twórców niezależnych, nowa gra twórców Titan Questa która jak na niszową grę bez kampanii reklamowej niemalże 1mln sprzedali, twórców Stalkera, który miał sprzedawalność wielkości głośniejszych tytułów na konsole (np. taki Killzone2 ma podobna liczbę sprzedaży co Stalker na PC), dodaj Bioshocka 1 który na PC jak i na X360 sprzedał się po 1mln egzemplarzy, BF1 i 2 na PC sprzedał się strasznie dobrze. Już nie wspomnę, o większości głośnych multi platform, które i tak na PC maja na tyle dobrą sprzedaż, że kolejne części się pojawiają, lub słabą, że już jest ich nie ma. I to są tylko przykłady, bo wymieniać można znacznie więcej.
Mało wiesz o rynku PC. Nigdy nie sądziłem, że napiszesz tak prowokacyjny komentarz.
j.a.c.k - twórcy Stalkera pokazali, że Exa można zrobić na PC i mieć z tego wysokie zyski, twórcy Sins of Solar Empire także. Ostatnio SC2 także, po 1 dniu szacowana liczba kupionych egzemplarzy to niemalże 2mln nie wliczając Azji. Wczoraj gościu pod recką napisał, że w multi siedziało 700tyś ludzi z Europy. Wiem, że to Blizzard, ale widać, da się. Trzeba po prostu wyjść do graczy z czymś czego chcą.
zapewne większość z nich nie będzie pewnie wiedziała, co to znaczy:)
No coz... W gruncie rzeczy mozna sie bylo spodziewac, ze BF3 trafi na konsole, w koncu pecunia non olet.
Smutno tylko, ze z seri BF, ktora od 1942, poprzez Vietnam i 2 lubilem, robi sie casualowe gowno pod pada, w ktorym mamy sporo blyskow, sporo wybuchow, ale jakos tresci mniej ( przynajmniej tej, ktora mnie w serii BF urzekla ). Jezeli ta gra to bedzie klonem BC2 pod haslem BF3 - podziekuje tej grze, jak i samej firmie DICE, bo zawiodla mnie juz zarowno przy 1943, jak i BC2.
Smutna, lecz prawdziwa jest gloszona wizja aope - teraz to rynek konsolowy dyktuje co i jak, poniewaz jest wiekszy i plynie z niego wiecej kasy. Pocieszajace jest to, ze powstaje cala masa ambitnych gierek, ktore nie sa nastawione tylko na $ i opcje multiplatform.
Podsumowujac - kupie BF3 tylko, jezeli bedzie on tworzony z mysla o PC, a nie z mysla o konsolach.
To jest forum o grach a nie o ekonomii aope. Pisz chociaż w 1 topicu o grach a nie o pieniądzach
gus
Nie wiem czy zauwazyles, ale czasy, w ktorych gry byly tworzone dla pasjonatow przez pasjonatow juz dawno minely - obecnie liczy sie tylko jedno - ile siana dana gra wyprodukuje.
Najlepiej, zeby byla latwa, mila i przejemna, sporo blyskow, nie za duzo czasu nad nia - tak, zeby odpalic, wchonac kropelke tresci i wylaczyc po 30 minutach. Najlepiej leciec przez siebie i cisnac prawy trigger, wtedy jest milo, latwo i przystepnie.
Chwala bogom za takie gry na PC jak Combat Mission, Europa Universalis, Total War, Armed Assault etc.
Wlasciwie jedyne gry z Xboxa, ktorych mi brakuje to Fight Night 4 i GoW
unclesam
Czy wymaganie, lub oczekiwanie wyzszego poziomu, niz poziomu zerowego jest czyms zlym?
jak zwykle "hardkorowcy" psioczą na spłycenie gry itp., czego wy się spodziewaliście ? dominacja PC dawno się skończyła
chociaż w sumie was rozumiem, wydać 2k na kompa i teraz dostawać porty z konsoli, też bym się trochę wkurzał, ale jak już ktoś wspomniał wyżej tworzenie gier teraz to czysty biznes i tyle...
i dlatego nie kupuję kompa, bo jego potencjał nie jest wykorzystywany, optymalizacja leży i gry które lubię są przenoszone z konsol
Przeszkadza mi za to coś innego - pierwszy Bad Company był świetnie dopracowany pod wzgledem technicznym, ale też platform docelowych było mniej (tylko X360/PS3). Dwójka wyszła też na peceta (czyli platformy już trzy !), dodaj do tego krótki czas dewelopingu... w efekcie wszyscy dostali grę mocno zabugowaną. Wersja konsolowa (X360) dwa razy mi się zawiesiła (jest to JEDYNA gra, która zawiesiła mi się na konsoli, wobec tego uważam to za spory skandal), do multi musiałem zassać już dwa duże patche, a bugi i tak są (np. w multi potrafi się kompletnie skaszanić dźwięk):/ Mówiąc krótko - wersja konsolowa ucierpiała przez blaszakową.
To co mówisz jest prawdą. BC2 nie powinien wychodzić na PC a jednak zrobiono odwrotnie i dostaliśmy kaszanę roku ....
Tego, że BF3 nie będzie pecetowym exem można było się domyślić już od dawna. Taki jest teraz rynek, rządzą multiplatformy, nikt nie będzie się bawił w exclusiwy, bo jakimś pecetowym nerdom się wydaje że wciąż są lata 90-te.
Nie rządzą żadne platformy tylko marketing. Cała ta bańka kiedyś będzie musiała peknąć i ludziom przestanie się wciskać kit i niedopracowane produkty... czego właśnie BC2 jest najlepszym przykładem. Za to nowy MoH może być przykładem, że ludzie mają już dość. MP prezentuje się tak mizernie jak w żadnym innym produkcie.
czy konsolowcy się jakoś szczególnie pluli kiedy ogłaszano BC2 także na blaszaka ?
No tak, tylko, że ta gra na PC poszła na zasadzie portu. Nie mam możliwości jednak ocenic jakie zmiany zaszły w stosunku do BC1 ale wątpie, żeby były robione pod PC
GDyby opłacało się zrobić Battlefield 3 tylko na PC, pod "hardkorowców", to by tak zrobiono. Widać nie opłaca się, bo by programiści z DICE nie mieli na chleb. Marka jest dość popularna na konsolach, więc na nie też wyjdzie (z dokładnie tego samego powodu BC2 wyszedl też na PC).
Dawałem, już wyżej wyniku b. dobre zresztą sprzedaży BF2. Jestem pewien, że opłacałoby się pójść drogą Blizzarda i wydać dopracowany do perfekcji produkt na jedną platformę.
Łatwiej jednak jest wydać niedopracowany syf na kilka platform a wszelkie niedostatki ukryć/zamazać kampanią marketingową. Jestem ciekaw jak wyjdzie sprzedaż MoH na PC po syfiastej becie.
jak zwykle "hardkorowcy" psioczą na spłycenie gry itp., czego wy się spodziewaliście ? dominacja PC dawno się skończyła
No i o jakich hardkorowcach mówisz ? BF2 to była czysta arkadówka i do trudnych gier nikt myślący ich nie zaliczył.
A zakładanie z góry, że grę kupią idioci i ludzie bez umiejętności manualnych chyba nie jest najlepszym rozwiązaniem na dłuższą metę( głupie tarcze, wbudowany wallhack, krzaczki dla snajperów to normalnie raj dla lamerów ), stąd też szybki spadek liczby graczy..
#117
Nie grałeś w grę nie odzywaj się gdy nie wiesz o co chodzi ..
A co oczekujesz od snajperow ,aby biegli na rambo ze swoimi snajperami na przeciwnikow? Snajper powinien pozostawac w ukryciu omg! A ja tam jestem ,za tym aby gry nie byly za trudne. Nie rozumiem jak macie przyjemnosc grania w Arma ,bo w to chyba same boty graja. Czasy trudnych gier , dawno mnely.
Grubo sie mylisz , gralem i to duzo chlopcze , chodzi ci zapewne o ich stroj?
W dzisiejszych czasach czlowek nie ma czasu na siedzenie 24 h przy grze a by poznac jej tajniki. Woli przyjsc do domu i pograc sobie w przyjemna ,odtresowujaca gierke z prostym sterowaniem itp. Najwidoczniej gry powinny przestawac wychodzic na konsole,a problemu by nie bylo.
Muzyka klasyczna jak najbardziej mi sie podoba. A odnosnie army to po prostu za duzo tam wszystkiego jest jak dla mnie . To nie jest klucz prawdy ,a oczywista oczywistosc po prostu.
Strasznie szkoda, bo ta informacja oznacza spłycenie gry do poziomu zwykłej gry arcade tak jak to się stało z z Bad Company.
misio ssj
To, ze czegos nie rozumiesz bo jestes za glupi/nie chcesz zrozumiec, nie znaczy, ze w gre graja same boty - to tak jak powiedziec, ze muzyki klasycznej sluchaja tylko psychopaci xD
Widze rowniez, ze stales sie nosicielem "klucza prawdy" - ty mowisz w co dzisiejsi gracze chca gra, a w co nie chca.
Po prostu w rynkiem gier komputerowych stalo sie to co z rynkiem muzycznym, lub np. z MTV - pop zdominowal wszystko.
Grubo sie mylisz , gralem i to duzo chlopcze , chodzi ci zapewne o ich stroj?
W dzisiejszych czasach czlowek nie ma czasu na siedzenie 24 h przy grze a by poznac jej tajniki. Woli przyjsc do domu i pograc sobie w przyjemna ,odtresowujaca gierke z prostym sterowaniem itp. Najwidoczniej gry powinny przestawac wychodzic na konsole,a problemu by nie bylo.
Jesteś jednym z botów co na rushu siedzą w bazie ze snajperką i potrafia jedynie zabić z ostrzału moździerzowego ?
Z takiego M95 całkiem fajnie z bliska się kosiło do czasu gdy ten kretyn demize jej nie znerfił ..
Nie rozumiem jak macie przyjemnosc grania w Arma ,bo w to chyba same boty graja.
Ja tam nie widzę przyjemności grania w BC2. Wszystko dookoła wybucha, bez ładu i składu, wszyscy gdzieś biegną, mam 12 snajperów w drużynie, medyk nagle wyciąga KM'a i naparza jak jakiś Arnie, ginę co 10 sekund, strzelam z granatnika, aby zabić kogoś na pałę itd. itp.
Ogólnie podzielam pogląd Zgredka - za to co DICE zrobiło na PC o kolejny kredyt zaufania będzie im niezmiernie trudno. 100 razy zastanowię się zanim wpakuję się w kolejnego BF'a. Tyle już obiecywali gruszek na wierzbie, że powoli tracę wiarę, iż jest to uczciwa firma. Miał być sklepik z DLC w kwietniu, i go nie ma. Miały być nowe mapy - są, ale to te same mapy w innych wariantach. Miały być szybkie patche - na niektóre czekało się tygodniami i psuły one więcej niż naprawiały. Gra generalnie miała być dopracowana, a była skażona podstawowymi babolami jak na przykład tarcza w stacjonarnym KM zasłaniająca widok posiadaczom kart z DX9. Oprawa również jest nierówna - ohydny bloom, tekstury żołnierzy wzięte z kosmosu. Design map był kretyński - patrz "Kampa Inocentes" czy "White Pass". Zasady też nie domagają - brak podziału na konkretne frakcje, identyczne mundury wroga jak i towarzyszy itd.
Ogólnie BC2 wydaje się jakimś tech demem silnika, a nie przemyślaną grą.
Gram medykiem dla twojej swiadomosci ,a moj styl grania to styl na rambo co przenosi sie na ranking , przewaznie 1-2 w druzynie.
ejay- jestes ,az tak slaby aby ginac co 10 sekund :D
Ppaatt- apteczek uzywam okazjonalnie , wiekszosc punktow nabijam uzywajac broni
@gus: rozumiem, że Ty byś gry robił charytatywnie? Sam zarzuciłeś tym twitterem, ja wyjasniłem Ci *możliwy* powód. Chcesz czy nie, wszystko sprowadza się do pieniędzy. Takie UFO: Enemy Unknown sprzedało się w 600 tys. egz. na całym świecie (inf. z PSX E), było na ustach wszystkich, Microprose zgarnęło potężną kasę. Tytuł był na tyle mocny, że robili kontynuacje a teraz robią - tfu, bezczeszczą - nową grę w realiach XCOM. Tyle, że teraz 600 tys. przy tych kosztach to totalna wtopa. I mam tu na myśli mainstream. I przykro mi kolego, ale wszystko zależy od kasy i ekonomii. Jeśli tego nie rozumiesz - szkoda. Jeśli zrozumiesz - to przestaniesz wypisywać brednie o konsolach blokujących rozwój gier. Gier nie kupują konsole, kupują je ludzie. Robi się tam, gdzie się opłaca. Nikt nie chce pracować za free. Pojmij to wreszcie. Jedno z drugim stanowi nierozerwalną całość. Nie ma kasy - nie ma gier. Proste.
@eJay: Ogólnie BC2 wydaje się jakimś tech demem silnika, a nie przemyślaną grą.
Z tym się zgadzam. BC2 nie dorasta ani jakością, ani pomysłami do jedynki. Co nie zmienia faktu, że na GOLu dostał szaleńczo wysoką ocenę i niemalże same peany na cześć jego geniuszu. Teraz okazuje się, ze jest kiepski. To jak m.in. Wy oceniacie gry? :)
W całym tym wątku zastanawia mnie jedno - nie wiedziałem, że tylu ludzi już grało. Pierwsza informacja, a już jęki zawodu. Poczekajcie na więcej informacji, poczekajcie na grę, a nie biadolicie jak baby na bazarze, że wyjdzie g*wno. Jak wyjdzie crap, to po prostu nie kupujcie. Może EA wtedy się czegoś nauczy. A być może zrobią godnego następce. Nie wiadomo. Platforma nie ma tu nic do rzeczy.
Gram medykiem dla twojej swiadomosci ,a moj styl grania to styl na rambo co przenosi sie na ranking , przewaznie 1-2 w druzynie.
W B2 medyk mógł mieć ratio 3/20, a i tak mógł być pierwszy. Wystarczyło wspierać swoją nacje zgodnie z przeznaczeniem profesji. Zresztą nawet w BC2 da radę tak zrobić. Nie raz udawało mi się medykiem być wysoko, bo tylko rzucałem apteczki i reanimowałem poległych.
I jeszcze raz powtórzę. Tutaj nie chodzi o to, ze gra będzie uproszczona. Tutaj chodzi o to, ze gra ma być Battlefieldem.
Ppaatt- apteczek uzywam okazjonalnie , wiekszosc punktow nabijam uzywajac broni
I to tylko pokazuje jakim debilnym pomysłem było stworzenie rambo medyka. Profki z B2 były dobre.
ppaatt1
Ale po co tp - wazne, zeby miec k/d dodatnie i byc 1-2 w druzynie..
ejay- jestes ,az tak slaby aby ginac co 10 sekund :D
Nie, po prostu nie gram medykiem, który jest przekoksowaną klasą żołnierza. Po odblokowaniu M60 stał się na tyle uber, że rzuciłem grę w kąt. Ciekaw jestem jakie masz ratio będąc piechurem? 50:2?
Medykiem to ja gram od niedawna . Wiekszosc czasu gralem inzynierem ,zreszta nawet jakby sie chcialo to w BF : BC 2 bardzo ciezko wspolracuje sie z innymi graczami , bo kazdemu zalezy na wlanym ranku ,a nie na druzyny,
Seba----> w coda tez gram nie musisz sie martwic :)
@eJay
Fajnie eJay że się wypowiedziałeś bo uważam podobnie jak Ty. W BC2 mogę pograć ale przeważnie wpadam sobie na jakiś serwer na godzinkę i tyle. Grając w BF2 czytało się fora, obmyślało strategię, uczyło się map a to wszystko dawało wielką satysfakcję. W BC2 można też się bawić ale sprowadza się to do biegu po respawnie do przodu i... tyle. Dlatego już zamówiłem dodatek do Arma2 i do zobaczenia na serwerach.
PS. Oglądasz kanał na YT - arma2coop?
@misio ssj[122]
Idź graj w CoD:MW2 - tam na pewno będziesz zachwycony
Seba
Jezeli chodzi o towarzystwo Armowe z Gola - my raczej gramy misje wlasne na serwerze, nie wchodzimy na publiki.
aope, jeśli chcesz coś pisać to najpierw sam zrozum, co ja napisałem, a dopiero później pisz. Czy ograniczenie w stylu np. 'nie możemy dać nowych broni na PC, bo na konsolach nie ma wolnej pamięci a wszystkie wersje mają być takie same' jest blokowaniem rozwoju(?) Jest - tego nie ukryjesz. I tu pieniądze nic nie robią, bo gdyby chcieli to by dali możliwość modowania, etc. Ale nie chcą. Mają do tego prawo, ponieważ to ich gra, zgadza się. Tylko niech później nikt się nie dziwi, że taka gra jest mieszana z błotem w porównaniu do np. BF2, bo błędów jest masa, a na starcie połowa rzeczy nie działa tak jak powinna, heh (to nawet lepiej niż bugi w MMO)
@gus: a Ty wciąż nie rozumiesz. Jeśli czegoś się nie dodaje, to widocznie nie opłaca się tego robić, ma to jakieś podstawy. Ostatni dureń nie wspierałby (za kasę!) danej wersji przy jej dobrej sprzedaży. Blokować to może najwyżej kiepska sprzedaż danej wersji, przez co nie opłaca się inwestować kasy w robienie takich rzeczy *na tą konkretną wersję*. I nie, nie konsole blokują, tylko widocznie za mało pudełek z wersją PC zostało zakupionych, aby inwestycja się zwróciła. Rozumiesz, czy jeszcze nie?
aope - co ma ilość sprzedanych pudełek wersji PC (która sprzedała się bardzo dobrze) do tego, że gostek na twitterze napisał, że konsole maja za mało ramu i przez to jest mniej broni także na PC? Jeśli wersje maja być identyczne, a gostek pisze o konsoli, wiec wychodzi na to, że nie dość, że teraz konsola ograniczyła ilość broni (według gościa pamięć) to wychodzi też na to, że prawdopodobnie gra będzie portem z konsoli.
Nie wiem, zagraj w BF2 i potem porównaj z BC2. Zobaczysz o czym ludzie tutaj piszą, bo mam wrażenie, że to właśnie Ty nie wiesz o co chodzi. Tutaj nie chodzi o sprzedaż, bo BFy się sprzedawały bardzo dobrze, po kilka mln egzemplarzy na PC.
@Endex: poproszę o dane sprzedaży BC2 na PC. Wersje nie muszą być identyczne (co widać choćby po ekskluzywnych dodatkach DLC do danych gier, które później ewentualnie sa portowane na inną platformę). Gdyby BC2 na PC zmiotło sprzedażą wersję konsolową, to nawet by się nie oglądali na konsole. Jest natomiast zupełnie na odwrót. A co do sprzedaży BF2 - kiedy to było? Rynek od tamtego czasu *delikatnie* się zmienił. Nie widzisz tego? Nie żyjemy już w roku 2005, tylko mamy 2010. I tak z ciekawości - możesz rzucić jakimś linkiem dotyczącym tych kilku milionów w sprzedaży BF2 na PC?
Poza tym jaki jest sens porównywać BF2 do BC2? Grałeś już w BF3, że wiesz, jaki będzie? O co ten lament? Nic nie wiadomo w zasadzie, a jakiś cyrk jest. Nie wiedziałem, że tylu jasnowidzów jest na GOLu.
aope - pisałem o BF2, a nie BC2. Linku nie podam, bo już ktoś tutaj link dał z wynikiem 1.2mln, tuż po premierze. Według tego linku, co został tutaj podany, to wychodzi na to, że pierwszy Battlefield sprzedał się w ponad 7mln.
W dodatku, DICE powiedziało, że BC2 sprzedało się w większej liczbie niż BF2 licząc wszystkie platformy. Mówiąc coś takiego, to tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że BF2 nie zaprzestał na liczbie 1.2mln, a miał znacznie wyższą.
Dlaczego napisałem żebyś zagrał w BF2? Chcę żebyś widział jakie ludzie maja wątpliwości i dlaczego tak kłótnia.
Czy rynek się zmienił? Tak, bo chcą łatwiejszych gier. Czy gry na PC mogą się dobrze sprzedać tak jak poprzednie BFy? Tak, Blizz to potwierdził, Stardock to potwierdził, nawet niszowy Titan Quest to potwierdził.
PS. Co do sprzedaży BC2 na PC. To w maju tego roku było już 5mln sprzedanych egzemplarzy. Licząc wszystkie platformy. Według VGChartz X360 do dziś zanotował 2.37mln sprzedanych kopii gry, a PS3 1.69mln i PC ma niby 310tyś. Teraz cos tutaj nie pasuje. Od kiedy VGChartz ma liczby wersji PC, skoro nie prowadzą juz od bardzo dawna sprawdzania PCtowego rynku. Po drugie po zsumowaniu tego wszystkiego brakuje coś tych kopii do tych 5mln. Prawdopodobnie PCtową wersję ma gdzieś około 1mln graczy, a nie 300tyś.
Czy gry na PC mogą się dobrze sprzedać tak jak poprzednie BFy?
Mogą, ale jest to o wiele bardziej ryzykowne niż kiedyś. Zresztą nie wydawanie Battlefielda na konsole byłoby strzałem w stopę. Zrozumcie w końcu, że dominacja PC się dawno skończyła... łatwo to wszystko pisać z poziomu gracza.
Pewnie, że tak. Konsolowcy kupią byle szajs łącznie z DLC - mega mappacki do MW2 :D
Mogą, ale jest to o wiele bardziej ryzykowne niż kiedyś.
Ryzykowne >? Ja bym powiedział, że wymaga pewnego wysiłku, dopracowania ale i też dobrego kontaktu z community. Obecnie ciężko o taką grę na PC ale jak już Endex podał wyżej są przykłady, że jak się do czegoś przyłoży to i dobra sprzedaż będzie.
Ciężko oczekiwać, iż crappowaty port z konsoli ( MW2, BC2 ) sprzeda się lepiej niz na konsoli . . .
a pecetowcy ukradna. I to jest cała różnica;)
Widocznie są mądrzejsi i lepiej gospodarują pieniędzmi :)
Konsolowcy kupią byle szajs łącznie z DLC - mega mappacki do MW2 :D
a pecetowcy ukradna. I to jest cała różnica;)
No ja nie mogę, wy weźcie się za wydawanie gier tylko na PC, skoro to takie proste i opłacalne. Gdyby było tak jak mówicie to wydawcy chętniej ładowaliby kasę w pecety, a jak dobrze wiemy tak nie jest.
Ehhh tego się spodziewałem. Gówno z tego wszystkiego wyjdzie a ten chwyt marketingowy z MoHem to ostatnia deska ratunku, ponad połowę preorderów odwołano, nie dziwię się bo MoH to najżałośniejsza gra w jaką dane mi było grać na PC od ostatnich 5 lat. Oczywiście to była beta i nie oceniam całej gry ale wszystko w becie było złe, absolutnie wszystko ;) Co do samego BFa to tak jak ktoś tu już wcześniej wspomniał, gdyby producenci raczyli dać do dyspozycji graczy podstawowe funkcje takie jak porządne funkcje serwerowe od strony admina, map edytor i modowalne środowisko nie obawiałbym się jak nowy BF3 będzie wyglądał w chwili premiery, scena doprowadziłaby tą grę do należytego porządku. Tak naprawdę nie obawiam się tego, że gra pojawi się na konsolach ale obawiam się, że to będzie zwykły port. Jeśli producenci pójdą drogą w której grę wyprodukują na PC i dadzą wszystkie funkcje których z powodzeniem używaliśmy już w Q1 to gra będzie następcą BF2, jeśli jednak zablokują wszystko wyjdzie z tego jedno wielkie gówno nie warte moich pieniędzy. Następnej casualowej gierki już mi nie trzeba, pobawiłem się w BC2 przez 25 godzin i mam już dość takiej zabawy :) Żałosne i zarazem żenujące w tym wszystkim jest to, że gry mmo fps tworzone przez małe studia stoją na znacznie wyższym poziomie niż mega produkcje z wielomilionowym budżetem, coś zdecydowanie jest nie tak, nie wiem czy producenci tacy jak EA/DICE zauważają, że popyt na coś bogatszego niż tępa napier*** na ślepo jest naprawdę duży, pokazują to setki tysięcy graczy w przeróżnych produkcjach mmo czy nawet starych PCtowych grach. Masa ludzi gra w Q2,Q3,BF2,MW,CS,AVA i wiele wiele innych gier, każdy z nich to miłośnik strzelanek, wydaje mi się, że to wystarczająca liczba potencjalnych osób które z radością kupiłyby nowego BF3 gdyby tylko był prawdziwą grą PC oferującą to wszystko co poza graniem dostawialiśmy od niepamiętnych czasów.
Pozostaje czekać i rozczarować się raz jeszcze bo naprawdę BARDZO WĄTPIĘ by ta gra zaoferowała chociaż namiastkę tego co oferował BF2
[138] Co fakt, to fakt. Jak zwykle stado specjalistów od ekonomii pisze jakie to wielkie zapotrzebowanie jest na exlusivy dla PC i oczywiście jest to inwestycja praktycznie bez ryzyka !
@aope
Czytam Twoje posty i mam wrażenie że jakiś ograniczony jesteś w swoim pojmowaniu.
Dla mnie sprawa którą przytacza Endex jest banalna do zrozumienia. Skoro gra musi wszędzie być taka sama i koleś z DICE piszę że nie mogą czegoś wprowadzić bo konsola nie pociągnie to znaczy że na PC można by zrobić coś lepiej czy więcej ale zaraz byłby krzyk konsolowców więc dla świętego spokoju równa się w dół a więc do poziomu konsoli.
Jeżeli chodzi o sprzedaż BC2 to nikt Ci nie poda wyników bo w przypadku PC nikt nie zlicza takich wyników i nie podaje ich do publicznej wiadomości. Można natomiast przypuszczać że gra sprzedaje się dobrze a pamiętam że zaraz po premierze BC2 największa sprzedaż była właśnie na... PC co zdziwiło samo DICE a ponadto od samej premiery gra jest cały czas w TOP10 najlepiej sprzedających się gier na STEAMie (obecnie na miejscu 4).
@j.a.c.k
Oczywiście że wydawanie gier na PC jest mniej opłacalne skoro na PC gry są o wiele tańsze a ponadto gracz ma możliwość ściągnięcia za darmo modów. Weźmy chociażby serię L4D gdzie na konsolach jest chyba w podstawce 4 kampanie + jedna płatna DLC. Na PC to DLC jest za darmo a ponadto gracz może legalnie ściągnąć za free kilkadziesiąt innych kampanii z czego przynamniej kilkanaście dorównuje lub jest jest nawet lepszych niż w podstawce.
Inny przykład to tory do wyścigów. Gracze na konsolach są zdani na DLC do swoich tytułów za które muszą płacić a na PC do Race07, rFactora, NFS:Shift jest masa modów i dodatkowych tras za darmo. Ja gram w Race07 i mam chyba około 100 wgranych nowych torów za free a to i tak zostawiłem te na wysokim poziomie a chłam usuwam.
PS. Jeżeli ktoś pyta o sprzedaż BF2 na PC to oczywiście wyników nie znamy ale może podam że w dwa lata po premierze jak się wyszukiwało serwery to było ich prawie milion a w 4 lata po premierze ok 800 000. Przypominam że piszę o ilości serwerów a nie graczy.
"łatwo to wszystko pisać z poziomu gracza."
Genialne zdanie podsumowujące jakieś 90% dyskusji w komentarzach w ostatnich dwóch - trzech latach. Jak ci zafajdani, chamscy, nieokrzesani - tfu! - gracze śmią w ogóle zabierać głos w dyskusji o grach?! W końcu wiadomo, że na forum GRY-OnLine (jak sama nazwa wskazuje) ma prawo wypowiadać się jedynie śmietanka najwybitniejszych księgowych, marketingowców i producentów.
Kiedy sequel filmowy jest robiony na odpierdol, cały budżet ładuje się w wybuchy, gołe cycki i gumowych kosmitów (w 3D!!!), zapominając przy tym o fabule i postaciach, które polubili widzowie w poprzedniej części, jakoś nikt nie lituje się nad produkcją. Ale gry?! Och nie, przecież bez spłycenia rozgrywki / zaniżenia poziomu trudności dla idiotów / obniżenia brutalności do 3+ w skali PEGI / wsadzenia autoregeneracji / wallhacka / aimbota, twórcy poszliby z torbami i razem z całymi rodzinami musieliby żywić się ze śmietników!!!
Nie ma to jak dać się wytresować jak byle kundel i jeszcze szczekać na innych.
Pic related.
ma prawo wypowiadać się jedynie śmietanka najwybitniejszych księgowych, marketingowców i producentów
No właśnie, nieraz mam takie wrażenie, że tutaj siedzą sami specjaliści. Przecież oni wiedzą lepiej od wydawców co się opłaca, także kto wie, może masz rację ?
A co do filmów, prawda jest taka, że jeśli film jest gniotem to zazwyczaj jest też finansową klapą, a jeśli tak nielubiane przez was BC2 sprzedaje się bardzo dobrze, to niby po jaką cholerę DICE miałoby coś zmieniać ? Twoja analogia jest wzięta z dupy.
Nie ma to jak psioczyć na cały świat, jacy to źli wydawcy, przecie wyruchali mnie w dupę bez mydła, chociaż po premierze to były same zachwyty, świetne recenzje. sprzedaż jak się okazało też niezła...
Ale rozumiem wtopić kasę w PC i teraz dostawać porty z konsol, ja też bym się wkurzył.
Ale rozumiem wtopić kasę w PC i teraz dostawać porty z konsol, ja też bym się wkurzył.
Tak, tak. Total War, World of Tanks, SC2, SC etc etc etc
Na PC jest wiele świetnych tytułów, w które można grać latami a nie BC2 które nudzi się po miesiącu
Wszystkim zatwardziałym Hardcorom, którzy nie mogą wytrzymać tych wszystkich ułatwień w BC 2 zasugeruje pewien tytuł - ARMA II !)
Chyba ludziom o niemożliwej cierpliwości. Nie sugeruj komuś gry, przez którą może wylądować w zakładzie psychiatrycznym.
@Michal.92
Wszystko zależy od tego czego oczekuje się od gry. Dla kogoś rozrywką jest jak wygra 3 wyścigi w SplitSecond pokonując schematyczne AI i ciesząc się że wyścigówką strącił śmigłowiec :-)
Mi natomiast sprawia przyjemność jak trenuję do wyścigu kilka godzin a później jedziemy 2h wyścig online w 30 osób i udaje mi się przyjechać w czołówce.
Podobnie z Battlefieldem. Jak mam ochotę na lekką rozrywkę to bym uruchomił Bad Company a dla graczy którzy oczekują czegoś więcej byłby Battlefield 3.
"No właśnie, nieraz mam takie wrażenie, że tutaj siedzą sami specjaliści. Przecież oni wiedzą lepiej od wydawców co się opłaca, także kto wie, może masz rację ?"
Tylko potwierdzasz to, co napisałem - na graczy można nasrać, liczy się wydawca. Całkiem zrozumiała polityka, o ile samemu nie jest się graczem.
"A co do filmów, prawda jest taka, że jeśli film jest gniotem to zazwyczaj jest też finansową klapą"
Brednia. I to w dodatku brednia, na której zbudowałeś dalszy "argument". Blockbustery niemal zawsze zarabiają na siebie dzięki wszechobecnej promocji, bez względu na ich jakość, a mniejsze produkcje również robione są tak, żeby włożona kasa się zwróciła, choćby dzięki wypożyczalniom. Inaczej Troma już dawno przestałaby funkcjonować.
"a jeśli tak nielubiane przez was BC2 sprzedaje się bardzo dobrze, to niby po jaką cholerę DICE miałoby coś zmieniać ? Twoja analogia jest wzięta z dupy."
I znowu - wielka mądrość pana księgowego. Po co pisać Ojca chrzestnego, skoro wystarczy napisać Kod da Vinci. Ważne, że się sprzeda.
"Nie ma to jak psioczyć na cały świat, jacy to źli wydawcy, przecie wyruchali mnie w dupę bez mydła, chociaż po premierze to były same zachwyty, świetne recenzje. sprzedaż jak się okazało też niezła..."
Historie swoich stosunków analnych zachowaj dla siebie. Mnie żadni wydawcy nie "wyruchali". A jedyne gry, na których autentycznie zawiodłem się po fakcie, i tak miałem za darmo, bo wygrałem je na GOLu. :P
"Ale rozumiem wtopić kasę w PC i teraz dostawać porty z konsol, ja też bym się wkurzył."
Oho, następny szablonik, który na siłę próbujesz dostosować do dyskusji. I znowu chybiony. Ostatni upgrade blaszaka (przymusowy zresztą) miałem chyba trzy lata temu. Kosztował mnie grosze i sprzęt służy mi do dzisiaj. Jeśli jakimś cudem udaje mi się znaleźć w końcu odrobinę wolnego czasu, żeby zagrać, to problemem nie jest coś znaleźć, a co wybrać.
Słowo na koniec - zmądrzej. Napisałeś kilka postów (i to na dwóch kontach - kryzys osobowości?), w których powtarzasz w kółko wyświechtane frazesy pretendujące do miana urban legends albo hasełka wskazujące na umieszczanie przez producentów gier przekazów podprogowych w swoich produktach. Odwołuję jeszcze raz do wcześniejszego obrazka.
SebaOnePL, nie to miałem na myśli.
@SebaOnePL: na razie to jest krzyk pecetowych fanbojów :) Nie do końca rozumiem o co jest ten krzyk, ale jest. W końcu o grze nic nie wiadomo, a już niektórzy podnosza raban :) Tzn. nikt nie notuje wyników? Ciekawe. I absolutnie nieprawdziwe. Problem jest tylko taki, że jak jest się czym pochwalić, to się chwali. A jak nie ma...no cóż. Co do tej największej sprzedaży to chodzi Ci o ten news, który dotyczył jednego dnia i został od razu zastąpiony przez wersję X360? No to nieaktualne już daaawno ;)
@ZgReDeK: konsolowcy kupią byle szajs łącznie z DLC - mega mappacki do MW2 :D
Mappacki to nic. Co dopiero powiedzieć o pecetowcach, którzy kupują mounta w WoW droższego od tych mappacków, który absolutnie nic poza większym e-penisem nie daje :D Albo o FIFIE 10, będącej portem tej z PS2, która w sprzedaży detronizuje PES'a :D
@unclesam: owszem, jest ryzyko. Dlatego twórcy gier only pc coraz częściej idą w gry społecznościowe albo jakieś mmo (niekoniecznie rpg) + mikrotransakcje. Niestety. Na szczęście jest sporo mniejszych grup, które robią niezłe gry i nie musza sprzedawać ich w milionach kopii, aby zwróciły się koszty a i na chleb zarobić :)
@aope
Skoro uważasz że wyniki sprzedaży są dla PC gdzieś podawane to poproszę linka.
No ale skoro dla Ciebie okupowanie przez kilka miesięcy TOP 10 w największym serwisie dystrybucji cyfrowej nic nie znaczy to nie ma z kim dyskutować.
I może w końcu zrozumiesz że większość z graczy PC-owych ma głęboko gdzieś czy gra wyjdzie też na X360, PS3 czy iPadzie byleby tylko trzymała wysokie PC-towe standardy.
@SebaOnePL: czytaj uważnie. "Problem jest tylko taki, że jak jest się czym pochwalić, to się chwali. A jak nie ma...no cóż."
TOP 10 w Steamie. No no. A możesz przytoczyć wyniki? Liczby mnie interesują. Inaczej - nie ma tematu.
Nie ma czegoś takiego jak "wysoki PC-towy standard". Może Ty to wreszcie zrozumiesz. I nie mów o większości, ponieważ jej nie znasz. Mów o sobie :)
W całym tym wątku zastanawia mnie jedno - nie wiedziałem, że tylu ludzi już grało. Pierwsza informacja, a już jęki zawodu. Poczekajcie na więcej informacji, poczekajcie na grę, a nie biadolicie jak baby na bazarze, że wyjdzie g*wno. Jak wyjdzie crap, to po prostu nie kupujcie. Może EA wtedy się czegoś nauczy. A być może zrobią godnego następce. Nie wiadomo. Platforma nie ma tu nic do rzeczy.
To nie jasnowidzenie. To analityka. Jeśli przeanalizuje się pewne fakty, można zacząć się obawiać.
Słowa klucz:
- EA,
- konsole,
- Battlefield,
- uproszczenia,
- masowi odbiorcy,
Wskazuje na to, że jest duże prawdopodobieństwo wyjścia gry która będzie się nazywać Battlefield, a nie będzie Battlefieldem.
Po kolei. Grę robi studio EA, nikt chyba nie zaprzeczy, ze to pierwsza liga. Wciąga wiele mniejszych firm, robi masowo wiele różnych gier. Battlefield był bazowo całkowicie pecetowym tytułem, rozbudowanym tytułem. Taki pośrednik pomiędzy grami dla fanatyków i grami dla zwykłych graczy. Rynek aktualnie jest taki, że gracze kupują gry prostsze. Chcą usiąść na kanapie i włączyć multi zdobywać fragi, nie używać za bardzo mózgu po ciężkim dniu pracy. Wydawcy się dostosowują, również EA. (Jaka była ostatnia bardziej rozbudowana gra wydana przez EA? Serio pytam, bez złośliwości, z ciekawości). Dla EA gracze to kasa, im więcej graczy tym więcej kasy. Wiedzą, że wydanie teraz czegoś na kształt B2 to ryzykowne zagranie, ludziom się albo nie spodoba, albo się tam pogubią. Zrobili BC2, poziom graczy był słaby. Ludzie i tak się gubili w tak prostej grze. Logicznym zagraniem będzie teraz przystąpienie do tworzenia gry zwykłej jak na dzisiejsze czasy. Dice i EA nie zawierza nic paru dzikim fanatykom BFa, oni robią gry dla większości. Mimo to obiecali: Wydamy hardcorowy tytuł tylko na PC. Ludzie mówią: OK. Konsolowcy nie narzekają, maja prostego BC, pecetowcy nie narzekają bo czekają na prawdziwego BFa. A tutaj nagle trach, robią grę na konsole. Dlaczego? Nie dla hobby, dla pieniędzy. To nie jest tak, że oni mogą sobie pozwolić na wydanie ryzykownej gry za duże pieniądze na różnych platformach. Muszą się dostosować do aktualnej sytuacji i oczekiwań przeciętnego gracza. Jeśli robią grą dla pieniędzy to i robią grę, aby osiągnęła największe profity. Cała tajemnica skąd wiem, że ta gra nie będzie Battlefieldem, starym dobry Battlefieldem. (bo jeśli uznać tą grą za Battlefielda to widać, ze gra zamiast ewoluować zostaje wykastrowana.). Możliwe, ze nie będzie bublem, ale wciąż nie będzie BFem na starych warunkach. Tak zrobiono z Operation Flashpoint.
Oczywiście mogę się mylić, może znajdzie się w EA jakiś pozytywny ambitny człowiek chcący zrobić prawdziwą rozbudowaną grę jak zwykła gra za starych czasów. (bo jak ktoś wcześniej napisał: "BF to nie jest gra dla hardcore`ów." To po prostu zwykła sieciowa taktyczna nawalanka. Kiedyś Zwykła. Dziś niezwykła). Tylko czy taki człeczyna się znajdzie? Co na to szefowie? Wolę trochę kwasem polecieć na forum i za parę lat kupić BF3, który będzie BFem, a ja na forach bee przepraszał. Ale wolę się nie napalać. Żadna gra nie była lepsza niż to jak ją przedstawiano wcześniej. Może być tylko na takim samym poziomie, albo gorzej.
Możesz się nie zgadzać, ja zechciałem przeanalizować. Może kiedyś będę musiał wykazać wstyd tutaj, bo gadałem bzdury. Może.
@aope
Czy do Ciebie nie dociera że takich danych w przypadku gier na PC się nie podaje bo są to tajemnice każdej firmy i tylko czasami zdarza się że producent przypadkiem coś chlapnie przy okazji jakichś targów czy czegoś podobnego. Podobnie Steam nie podaje wyników a tylko ranking. Taka specyfika rynku PC.
Dla mnie jest wysoki pecetowy standard kiedy to gra pozwala mi uruchomić serwer dedykowany dla znajomych, mogę wgrać mody robione przez fanówczy dowolnie ustawiam sobie opcję sterowania wybierając kontroler jaki chce (prosty przykład - w grze o wyścigach czuje za słabo kerby więc modyfikuję sobie odpowiedni plik co zajmuje mi 1 minutę i poprawiam to albo w jakimś FPSie uważam że celownik zaproponowany przez twórców mi nie odpowiada więc podmieniam na inny).
Czujesz o co chodzi bo już nie wiem jak bardziej łopatologicznie można Ci to wytłumaczyć.
I nie mówię o większości czy o sobie tylko o grach.
@ppaatt1: przecież gry robi się dla pieniędzy. Tylko i wyłącznie. Z żadnych innych pobudek. To zwykły biznes. Najwięcej graczy jest na PC. Komputerów jest ponad miliard, w takie Farmville gra kilkadziesiąt milionów użytkowników komputerów dziennie. To jest dopiero rynek. Konsol (biore pod uwagę X360 i PS3) nie ma nawet 100 milionów.
Czas ambitnych, skomplikowanych gier wypadł z mainstreamu. Są różne studia robiące gry dla "hardkorowców". Ale nie jest to ani EA, ani Ubi, ani AB (z tego co można wyczytać, Starcraft II jest tak prosty, że aż wstyd, a zapowiedzi sposobu levelowania z Diablo III już bardziej pod niedzielnych graczy chyba nie mogą być zrobione). Czy to na konsole, czy na komputery - nie ma znaczenia. Nie te budżety co kiedyś kolego. A ceny gier - identyczne jak 20 lat temu. Gry dla "hardkorów" robią mniejsze, niezależne studia, które nie pakują w swój produkt dziesiątek milionów dolarów (np. niech to będzie Paradox), tylko co najwyżej tysiące. I robią dla stałych fanów. Od lat. Tyle, że ilość tych fanów nie sprzeda gry z budżetem kilkudziesięciu milionów zielonych, a takie budżety wymusza dzisiejsza technologia.
@SebaOnePL: stanowią tajemnicę firmy? Nie no, uśmiałem się. Pewnie tę tajemnicę stanowią do czasu rozliczenia, kiedy okazuje się, że taki Ubisoft notuje wzrost dochodów o niemalże 100 proc., a PC w tym torcie stanowi niewiele więcej, niż PSP (7 proc., tak wiem, "zabezpieczenia" winne czy co tam innego, kiepskie gry itd. ;) ). Nie rozśmieszaj mnie tymi "tajemnymi danymi". Jak firma nie ma się czym pochwalić, to się nie chwali :) Takiemu Stardock "tajemne dane" jakoś wypłynęły w formie informacji prasowej, Blizzardowi też jakoś wypływały, tylko innym nie mogą, bo to "tajemnica" ;)
Własnie, bzdurą jest podawanie, że graczy konsolowych jest więcej, ostatnio były jakieś badania z których wynika, że największą grupę graczy stanowią właśnie użytkownicy pc. Więc moze czas żeby sami zaczeli bić się w piersi, a nie innych.
Najwięcej graczy jest na PC. Komputerów jest ponad miliard, w takie Farmville gra kilkadziesiąt milionów użytkowników komputerów dziennie.
Tylko gracze Farmville w dużej części to osoby czysto casualowe, które pewnie nie znają nawet nazw większych hitów z roku. Mówmy o graczach w jakie celują molochy typu EA, Ubisoft, Activision.
Czas ambitnych, skomplikowanych gier wypadł z mainstreamu. Są różne studia robiące gry dla "hardkorowców". Ale nie jest to ani EA, ani Ubi, ani AB (z tego co można wyczytać, Starcraft II jest tak prosty, że aż wstyd, a zapowiedzi sposobu levelowania z Diablo III już bardziej pod niedzielnych graczy chyba nie mogą być zrobione). Czy to na konsole, czy na komputery - nie ma znaczenia. Nie te budżety co kiedyś kolego. A ceny gier - identyczne jak 20 lat temu. Gry dla "hardkorów" robią mniejsze, niezależne studia, które nie pakują w swój produkt dziesiątek milionów dolarów (np. niech to będzie Paradox), tylko co najwyżej tysiące. I robią dla stałych fanów. Od lat. Tyle, że ilość tych fanów nie sprzeda gry z budżetem kilkudziesięciu milionów zielonych, a takie budżety wymusza dzisiejsza technologia.
Ja to rozumiem, ale czy nie mogę narzekać na to, ze zamiast BF ewoluować, albo wypaść z obiegu staje sie czymś innym. Ja wiem to jest biznes. Tam nie ma aniołków o czystych sercach. Tylko czy ja oraz inni gracze (w tym prawdziwi weterani BFa) nie możemy tego skrytykować? Po za tym skomplikowane gry robi Bohemia. (prawdziwi ojcowie OF) Źle nie zarabiają, robią również projekty ćwiczeniowe dla US Army i pewnie nie tylko. Stworzyli Armę 1, stworzyli Armę 2, stworzyli dodatek. Chcą wydać DLC. Czy te gry nie są na światowym poziomie? Tylko fizyka odstaje poziomem. (niestety).
Mephistopheles: kudos to You.
aope - "Problem jest tylko taki, że jak jest się czym pochwalić, to się chwali. A jak nie ma...no cóż."
Strasznie ciasne spojrzenie na świat. Mam dziesięć samochodów, ale się nimi nie chwale, bo to mało więc nie ma się czym chwalić.
Kiedyś na Kotaku (i tylko na nim, nigdzie indziej, twórca Bioshocka powiedział, że PCtowa wersja sprzedała się w 1mln egzemplarzy. Dodał, że tyle samo Xboxowa. TYLKO na Kotaku. Nie pochwalili się w większych serwisach o grach. Mam rozumieć, kłamali dla marketingu?
Nie ma czegoś takiego jak "nie chwalą się, bo nie ma czym.
Dlaczego Blizzard nie pochwalił się sprzedażą swojego SC2, skoro nieoficjalnie w dniu premiery trąbili o tym, że prawie 2mln już się sprzedało, nie wliczając Azji? Nieoficjalne źródła kłamią i tak naprawdę gra nie przekroczyła pewnie według Ciebie 100tyś?
Teraz nie przeinaczaj faktów, bo można wyczytać, że gra na Normalu jest prosta, a na Hardzie i Brutalu już trzeba się namęczyć.
Gracz chce gry, błędem korporacji jest to iż myślą, że jak włożą więcej kasy w produkcje gry, to wyjdzie ona lepsza.
Teraz weź też na poprawkę, że takie Ubisoft wydaje multiplatformy, ale także takie które są TYLKo na konsolach. Powiedz mi, jak taki Naruto od Ubi sie dobrze sprzedaje i % idą w górę, to jak ma PC się na tym poprawić, skoro durnej gry na niego nie wydali? Dlaczego durne multiplatformy dalej wychodzą na PC? Bo durni producenci i durni wydawcy maja zadowalające wyniki sprzedaży!
@aope
Jeżeli nie są to tajemnice firmy to pewnie nie podają tych informacji dla jaj a później wchodzą na fora i patrzą jak aope żąda tych danych a oni się śmieją z jego bicia piany :-)
Ja zgadzam się że zyski na konsolach są większe skoro gra na konsole jest sprzedawana w cenie dużo większej niż na PC a choćby Dragon Age na PC kosztuje obecnie w pól roku po premierze tyle co jakaś mini gierka na XBL czy PSNie
PS. Zauważcie że jak się zgasi w czymś aope to nie wraca do tego temau i czepia się czegoś innego :-)
SebaOnePL--> nie patrz na rynek gier przez pryzmat Polski. Tutaj różnica w cenach na pc i konsole to 80zł, a na zachodzie 10euro (które trafia do sony albo ms). Tak czy siak wydawca dostaje tyle samo kasy od każdej sztuki czy to sprzedanej na pc czy na konsole.
@dranzer8
Częściowo masz rację ale gry na PC znacznie szybciej tanieją czy częściej są promocje więc ta różnica robi się szybko dużo większa.
@ppaatt1: Tylko gracze Farmville w dużej części to osoby czysto casualowe, które pewnie nie znają nawet nazw większych hitów z roku. Mówmy o graczach w jakie celują molochy typu EA, Ubisoft, Activision.
Molochy celują tylko i wyłącznie w ogół :) Im więcej, tym lepiej. Niestety. Ale chcieliśmy super grafikę, dźwięk i wszystko na oh ah, to mamy.
Po za tym skomplikowane gry robi Bohemia. (prawdziwi ojcowie OF) Źle nie zarabiają, robią również projekty ćwiczeniowe dla US Army i pewnie nie tylko.
Ależ ja się zgadzam. Tyle tylko, że to nie jest mainstream. I tak jak napisałem - to właśnie poza głównym nurtem firmy moga pozwolić sobie na eksperymenty. To zupełnie inna kasa.
@Endex: no właśnie. Blizz się chwali, twórcy Bioshocka się chwalą, Stardock się chwali, tyle, że to są jednostki. Pojedyncze. I tu cały problem. Bo to, że gra Blizzarda sprzeda się świetnie - to jest oczywiste. Ale przy innym producencie już tak oczywistym nie jest. I wcale nie chodzi o jakość (ilość błędów w SC II poraża...).
@SebaOnePL: różnica w cenie między grą PC/konsolową to ~10 dolarów/euro. Dla zachodniego odbiorcy to prawie żadna różnica. Zyski na pudełku dla takiego Ubi sa prawdopodobnie identyczne, jak przy wersji PC. Różnicę w cenie, bądź znaczną jej część, zabiera producent konsoli. Nie wydawca gry. Do czego się nie odniosłem, że tak z ciekawości zapytam? Czy tak po prostu się plujesz, bo masz wakacje? ;>
ps. Zauważyliście, że SebaOnePL w ogóle nie potrafi się do niczego odnieść? :) Do tego coś "gasi". Pewnie jest strażakiem w zerówce :)
@aope[165]
Do czego nie potrafię się odnieść?
A Ty choćby nie potrafisz się odnieść do tego co napisałem o "wysokim standardzie pecetowym"
@SebaOnePL: choćby temat "tajemnicy" wyników sprzedaży. Rzuciłeś czymś, straciłeś grunt pod nogami i zacząłeś z sarkazmem. Jak nie masz żadnych argumentów, to nie zaczynaj na przyszłość tematu :) To samo z zyskiem ze sprzedaży gier PC/konsole. Zaczynasz jakiś temat, a później się czepiasz. Jak nie masz o czymś zielonego pojęcia, to proponuję zatrzymać to dla siebie ;)
Wysoki standard pecetowy? Tu nie ma do czego się odnosić, bo to bzdura, coś takiego nie istnieje, a to co podałes to tylko i wyłącznie dobra wola twórców.
ppaatt1 -> Mnie nie wkurza krytyka mnie wkurza, że szybko odnajduje sie winnego, słowa Tima Shafera który stworzył kilka śwetnych produkcji dobrze tu pasują. Jest to odpowiedź na pytanie jednego gracza o Brutal Legend
asks: I'll keep it short: No PC version, why? I'm sad.
Tim Schafer: Well it's really an action game, that when you play it you'll see that it was meant to be on a console.
My question is, 'Why all the hate for consoles?' If you hate consoles, that means you hate Katamari Damacy, Okami, ICO, and you are in fact a bad person. A bad person who should send all their hate mail to Eurogamer and not to me.
No więc "Why all the hate for consoles?
SebaOnePL--> to co napisałeś o tym standardzie to tylko jedna strona medalu. Druga to masa frustrujących rzeczy jak drm czy problemy z podzespołami (sterowniki i inne duperele). Dla jednego wysoki standard to możliwość ingerencji w grę, która jest okupiona niektórymi problemami, a dla drugiego włożenie płyty do napędu i po prostu bezproblemowe granie.
Atak konsolowców co mają takie pojęcie o rynku jak ja o projektach nasa.
Shrike
To nie do konca jest "Hate for consoles" to raczej jest "hate for pop in everything"
SebaOnePL
Tak, jak potrafie sie z Toba zgodzic, ze na PC wychodzi masa ambitniejszych gier, to jednak aope ma racje - rynek konsol dyktuje warunki, przynajmniej jezeli chodzi o tzw "mainstream" - po prostu sprzedaz gier jest wieksza na PS i Xboxie, co pociaga za soba tworzenie popowych gier pod odbiorce konsolowego, nie PCtowego.
@aope
Wysoki standard pecetowy? Tu nie ma do czego się odnosić, bo to bzdura, coś takiego nie istnieje, a to co podałes to tylko i wyłącznie dobra wola twórców.
Na PC kiedyś był to standard i jako osoba grająca głównie na PC chciałbym tego w każdej nowej produkcji.
Pierwszy raz z modami spotkałem się chyba w Need for Speed: Road Challenge gdzie wgrałem sobie kilkanaście nowych samochodów. Gra wyszła w 1999 roku. Teraz też używam modów (Race07, rFactor, Stalker, NBA 2k10, L4D) które dodają nowe elementy, polepszają grafikę czy nawet eliminują błędy twórców.
choćby temat "tajemnicy" wyników sprzedaży. Rzuciłeś czymś, straciłeś grunt pod nogami i zacząłeś z sarkazmem. Jak nie masz żadnych argumentów, to nie zaczynaj na przyszłość tematu :) To samo z zyskiem ze sprzedaży gier PC/konsole. Zaczynasz jakiś temat, a później się czepiasz. Jak nie masz o czymś zielonego pojęcia, to proponuję zatrzymać to dla siebie ;)
Ciekaw jestem jak w takim razie wytłumaczysz dlaczego takich wyników nie ma? Blizzard jest chyba jedyną dużą firmą która takie wyniki podaje a poza tym cisza poza sporadycznymi wypowiedziami kogoś z producentów przy różnych okazjach.
@dranzer8 [169]
Masz rację ale tyczy się to tylko osób które po prostu nie umieją korzystać z PC i wgrywają wszystko jak leci nie myśląc przy tym nic a nic. Mój windows działa już dokładnie 2 lata temu bo dwa lata temu właśnie na początku sierpnia robiłem modernizację, sterowniki do karty graf uaktualniam co 2-3 miesiące co zajmuje mi 5 minut łącznie z restartem kompa (a jak ktoś ma win7 to nawet restartu nie trzeba a system sam aktualizuje sterowniki) a antywirus sam się aktualizuje. I wszystko do dziś działa praktycznie idealnie.
@SebaOnePL Nie wiem po co tracisz czas dla trolli konsolowych taki aope ,który tylko czeka na wywołanie kłótni.
aope - tyle, że tutaj właśnie ten bajer, że ja napisałem, że Blizz się nie pochwalił, nie zaprzeczył nieoficjalnym danym i ich nie potwierdził.
Kiedy Stalker miał wyjść, konsolowcy psioczyli, dlaczego nie ma na konsole, konsole są uber, mówili, że firma będzie bankrutem. Cóż stało się całkowicie inaczej i oczywiście konsolowcy zaczęli pisać jaka to gra jest słaba, z beznadziejna fabułą itp.
Kiedy twórcy Titan Questa musieli zamknąć studio, to konsolowcy krzyczeli i śmiali się, że tak to jest jak na PC wydaje się gry na wyłączność. Po latach dowiadujemy się, że to wina THQ bo nie chciało wydać ich nowej gry. Co się jeszcze okazuje? Gra praktycznie bez żadnych reklam sprzedała się w prawie 1mln.
Dlaczego twórcy Total Wara nie podają wyników, dlaczego twórcy Warhammera nie podają wyników? Pewnie się słabo sprzedały, a firmy są na skraju bankructwa? Dlaczego Red Alert 3 sprzedał się znacznie lepiej niż konsolowa edycja, a do dziś nie znamy jaka to liczba? Przypominam, że różnica była tak spora, że kolejna część wyszła tylko na PC.
Stardock podał wyniki tylko jednej gry i był nią Sins of Solar Empire, bo to jest dość przyjemna rzecz. Gra co kosztowała 1mln na produkcje sprzedaje się jak ciepłe bułeczki.
Demigod w pierwszym dniu ponad około 100tyś egzemplarzy jak się nie mylę, ale tą liczbę podano, dodając, że 2 razy tyle piratów na serwer weszło. I co z tego, w jeden dzień sprzedaż tej gry była większa niż w parę dni sprzedawania Alana Wake'a. Teraz na pewno jest jeszcze więcej wiec dlaczego Starcock się nie pochwali?
Pomyślałeś kiedyś o tym, że wyniki sprzedaży gier mogą być podawane na konsolach z powodu MS i Sony? Ich własność i mogą się tego domagać, zaś PC nie jest niczyją własnością. Gry na konsole się sprzedają, i ze sprzedaży około10euro/dolarów idzie do producenta konsoli. Teraz tylko liczba sprzedanych gier i liczymy czy procent z gier się zgadza. I teraz dlaczego by tego nie ujawnić? Rynek konsol przypomina właśnie przemysł filmowy. Tam też się liczby podaje. Co nas one obchodzą, ale się cieszysz patrząc na nie. A kto podaje liczby z filmów tylko na DVD? Rynek DVD to właśnie taki PC, fajnie, są mainstreamowe produkcje, ale to wszystko. Rynek z liczbami to taka konsola, same największe hity najpierw w kinie, potem na DVD (multiplatformy najpierw na konsole, potem na PC). Jedynie co tutaj nie pasuje to Ey, ale tych też sporo na PC.
ilość błędów w SC II poraża...
Jakież to błędy? Ja z rękom na sercu, nie zauważyłem, żadnego problemu.
Tu nie ma do czego się odnosić, bo to bzdura, coś takiego nie istnieje, a to co podałes to tylko i wyłącznie dobra wola twórców.
A czego tutaj nie rozumieć? Dlaczego go nie ma? Zauważ, że często jak coś ma wyjść, to PCtowcy się dosłownie wkurzają, dlaczego jakieś uroszczenia, dlaczego nie ma w BC2 tego co stanowiło o wyjątkowości i zarazem złożoności np. BF2. PCtowcy chcą pewnego standardu, jak i konsolowcy. Jedni chcą siedzieć i sie uczyć gry po parę godzin, zaś drudzy zasypiając na fotelu z padem w ręku zaliczać fragi, bo gra ma bonusy jak się nie zginie i jest super i przyjemnie.
roblemy z podzespołami (sterowniki i inne duperele)
Ja żadnych takich problemów nie mam. Masz problemy z kompem bo to zbyt skomplikowane urządzenie, pomimo, że masz windowsa? Aleś biedny, rzeczywiście. Dla takich ludzi są właśnie konsole, którzy mają 'problemy ze sterownikami' i zwyczajnie nie umieją obsługiwać komputera i pograć w grę na nim. HAH
qLa -> Byłaby afera gdyby nie ujawniono, że gra powstaje również na konsole? Nie sądze. A jaka byłaby pewność, że choć będzie tylko na jedną platformę to się nie stanie "popem"?
Kiedyś był taki tytuł jak Silent Hill, kiedy wychodził tylko na psx, był świetną grą, kiedy zaczęli wydawać go również na pc, spadł na psy, dziwny zbieg okoliczności.
@qLa
Tak, jak potrafie sie z Toba zgodzic, ze na PC wychodzi masa ambitniejszych gier, to jednak aope ma racje - rynek konsol dyktuje warunki, przynajmniej jezeli chodzi o tzw "mainstream" - po prostu sprzedaz gier jest wieksza na PS i Xboxie, co pociaga za soba tworzenie popowych gier pod odbiorce konsolowego, nie PCtowego
Ja się z tym zgadzam w całości tylko tak jak nie chce żeby mnie ktoś zmuszał do słuchania Pani Spears tak samo nie chce żeby ktoś z mojego Battlefielda robił Modern Warfare.
@Ray9090
Nudzi mi się w pracy więc piszę :-)
Shrike --> Wcześniej pisałem: "I nie powiem "Nienawidzę konsol", tylko powiem "Nienawidzę gier obecnej generacji". Konsola sama w sobie nie jest zła. Sam dobrze pamiętam czasy PSX czy PS2 na które wychodziło trudne dobre produkcje. Konsola to nic innego jak pudełko z sprzętem. Od kiedy gry stały się serious business nastało tworzenie prostych gier. (dlaczego? Zapraszam do poczytania moich poprzednich postów). Dzisiejsze konsole cechują się tym, ze brak na nich skomplikowanych produkcji, których na PC jest dużo. (od strategii po zaawansowane symulatory). Głównie chodzi o wygodę, niszowe rozbudowane produkcje to domena PC. Problem jest w tym, że nie ma aktualnie gier pomiędzy mainstreamem a undergroundem. (no dobra, może Demons Soul). Nie ma już produkcji o poziomie skomplikowania B2 na konsolach. A jak już są to małe wyjątki. Proste. Na PC też takich mniej, ale jeszcze ludzie robią takie rzeczy. Mówienie "konsole są beee" to raczej skrót myślowy. (pomijam skrajnie fanatyczne jednostki dla których rzeczywiście konsole to największe zło tego świata.).
Shrike - a to ciekawe. Silent Hill 2 jest świetna produkcja i wyszedł też na PC. Dziwny zbieg okoliczności? Miej pretensje do twórców, że mimo iż SH3 był niezły, to był bardziej gra akcji. I teraz zauważ jedno. Gra nawet na PC, była idealnie przystosowana pod pada. W sumie nic dziwnego, gra była robiona głównie pod PS2, a nie pod PC :) PC dostał port.
Seba ---> Ja tez nie przepadam za Britney ,jak jej nie chce to zmieniam kanał i juz :)
Kończę pisanie w tym wątku i aż żałuję bo uśmiałem się momentami nieźle :-)
Powodem nie jest strach przed aope :-) ale (UWAGA - tu chwalenie się bo tak powinniśmy robić wg aope :-) ) wyjazd za 2,5h do Sopotu gdzie po drodze zamierzam w końcu przetestować autko (Avensis combi z czerwca 2010 - specjalnie lans dla aope :-). Nie biorę żadnej elektroniki poza komórką z której nie zamierzam wchodzić do neta, PSP i kamerki więc przynajmniej odpocznę od postów wiecie sami kogo :-)
Pozdrawiam graczy PC-towych i myślących graczy konsolowych.
Do zobaczenia za tydzień!
dranzer8
'frustrujące' - słowo klucz. Jeśli ktoś sobie z czymś nie umie poradzić to używa np. takiego słowa
Shrike
Samo nie wydanie gry multiplatform, jak dla mnie, wylacza ja juz z grona "pop" - poniewaz to juz z zalozenia jest zaniechanie pewnej korzysci majatkowej na rzecz dopracowania gry pod dany sprzet - czy to piec, czy X'a, czy PS.
Ja się z tym zgadzam w całości tylko tak jak nie chce żeby mnie ktoś zmuszał do słuchania Pani Spears tak samo nie chce żeby ktoś z mojego Battlefielda robił Modern Warfare.
Podpisuje sie pod tym zarowno rekoma, jak i stopami ;) Tylko niestety - jak jest, tak jest. Tak jak w muzyce i filmie, tak i w swiecie gier komputerowych zaczal dominowac przerost formy nad trescia, a my jako gracze mozemy albo chlonac gowno, albo pocalowac sie w du** i spadac ( oprocz paru wyjatkow, w ktorych producenci pytaja graczy o ich zdanie ).
Jak pomyslec - jeszcze za czasow PS2 byla masa gier PS only, obecnie wydawcy gier po prostu maksymalizuja zysk wydajac gierke pod 3 platformy, a to, ze wychodzi przewaznie z takich gier pierdola, w ktora fajnie zagrac 30minut na padzie na kanapie i po 2 dniach gry rzucic w kat to inna, smutna sprawa.
misio ssj
Problem taki - jak slysze, ze Pearl Jam zdecydowal, ze zaczyna trase koncertowa z Britney Spears to jakos mi usmiech znika z twarzy i rodza sie watpliwosci ( metafora, zeby nie bylo ;P )
@SebaOnePL: Na PC kiedyś był to standard (...)
Cieszę się, że wreszcie to zauważyłeś. Obecnie to żaden standard tylko gest od producenta.
Ciekaw jestem jak w takim razie wytłumaczysz dlaczego takich wyników nie ma?
Nie rozumiem. Przecież wyjaśniłem już wcześniej.
Powodem nie jest strach przed aope :-) ale (UWAGA - tu chwalenie się bo tak powinniśmy robić wg aope :-) ) wyjazd za 2,5h do Sopotu gdzie po drodze zamierzam w końcu przetestować autko (Avensis combi z czerwca 2010 - specjalnie lans dla aope :-). Nie biorę żadnej elektroniki poza komórką z której nie zamierzam wchodzić do neta, PSP i kamerki więc przynajmniej odpocznę od postów wiecie sami kogo :-)
No to udanego wypoczynku :) Nie wiedziałem, że robisz w przemyśle growym, a Avensis to jakaś nowa gra :) Generalnie smutny jest brak czytania ze zrozumieniem ;)
@Endex: nie przypominam sobie psioczenia nt. braku Stalkera na konsole. Szczerze. Widocznie coś mnie ominęło. Być może jakas grupka była, ale to tylko grupka. W odwrotnej sytuacji jest to przeważnie nawałnica. Pytasz czemu EA itp. nie pochwaliły się wynikami - już o tym napisałem. Najnowszy C&C to tak niedzielna strategia, że aż boli. I fakt, wyszła tylko na pc. Pewnie przez konsole ;) Stardock się chwalił, co sam przytoczyłeś, tak samo, jak chwalił się Sins of Solar Empire. Jak ma się powody, to się chwali. Żaden dział PR nie przegapi TAKIEJ okazji.
MS i SONY chwalą się XBL/PSN, a nie wynikami sprzedaży gier. Tymi chwalą się wydawcy. PC w kwestii sprzętu nie jest niczyją własnością. W kwestii oprogramowania generalnie jesli chodzi o gry - jest. Sugerujesz, że konsole to kino a PC to filmy na płytach? Nie, to nie tak działa. Ale tłumaczyć można lepiej lub gorzej ;)
Jakie błędy w SC II? No błagam Cie... http://www.joystiq.com/2010/07/27/blizzard-details-starcraft-2-bugs-workarounds-and-hardware-issu/ - żeby gra wywalała się do pulpitu pod Windows 7? Takie rzeczy to nie dla "pierwszoligowych" deweloperów.
Co do tych wymagań pc/konsole - toś już popłynął kompletnie.
Fuuuuuuuu, 4h zabawy w instalowanie, sciaganie patchy do BF2 i lipa. Potem 30min szukania rozwiazania gdzie kazdy pisal "zainstaluj 1.41 a potem 1.50" . Gry instalowalem 1.50 toz po 1.41 pokazywal sie komunikat ze mam najnowsza, na YT byl fix (znalazlem po 20min), potem ze klucz jest nie wazny i kolejne 20min szukania co zrobic. W koncu zalogowalem, lacze do serwera a tam komunikat... Glupia gra a tyle problemow... W koncu i tak nie zagralem...
WTF
aope - Co do tych wymagań pc/konsole - toś już popłynął kompletnie.
Wiesz, to nie PCtowcy piszą: "chcę/lubię grać bezstresowo, z padem w ręku w wygodnym fotelu/leżąc na kanapie". PCtowiec przeważnie psioczy dlaczego gra jest mało rozbudowana itp.
MS i Sony chwali się pieniędzmi, a nie liczbami z XBL/PSN. Patrząc na twój tok myślenia. Nie ma sie czym chwalić, dlatego nie podali liczb.
Konsole przypominają kino i te kampanie reklamowe, a PC przypomina rynek filmów DVD. Nie wiem, ale chodzi mi o to, że są filmy które nie maja kampanii reklamowej i nie lecą w kinie, bo są robione z myślą o płycie DVD i sprzedaży w sklepach. Zobacz film Felon. Właśnie on jest przykładem takiego filmu. Zero reklam, film tylko na DVD, a jest całkiem niezły jak dla mnie. Oczywiście są ludzie którzy mówią, że jest do kitu.
Stardock sie pochwalił, ale powiedz mi, która gra na konsoli osiąga tak dobre wyniki, kosztując tylko 1mln? Ja się nie dziwię, że się pochwalili.
Np. Borderlands parę miesięcy temu miał wynik 3mln pudełek. 1.75 do dziś to X360, PS3 i 0.71mln. Gdzie reszta? To będzie wersja PC i nieco ponad 0.5mln. Pół mln to jak najbardziej dobra liczba, dlaczego tego nie ogłoszono? Dlaczego powiedziano ile się sprzedało i tylko podano liczby wersji konsolowych? Gdzie sie podział 1mln egzemplarzy BC2? Prawdopodobnie wersja PC, dlaczego liczby nie ogłoszono, tylko liczby z konsol? Widać coś tutaj jest na rzeczy. Dlaczego rynek DVD nie pokazuje liczb sprzedanych pudelek, a kino ciągle podaje ile ludzi było w tygodniu/weekend? Konsole po prostu są jak Hollywood. Liczby muszą być podawane.
Być może jakas grupka była, ale to tylko grupka. W odwrotnej sytuacji jest to przeważnie nawałnica.
Heh, ciasne myślenie. Nie raz widziałem, że to właśnie konsolowcy sobie za dużo pozwalali. Ostatnio na GOLu nawet pod newsami konsolowymi, z 2 wpisy czy będzie na PC się pojawiają, nie tak jak kiedyś :) Tak w ogóle. Nie wiem dlaczego jesteś tak w jedna stronę obrócony :) Na blogu obiecałeś wpis o fanbojach konsolowych. Od obietnicy dalej go nie ma :) To nie boty PCtowe znane są z własnej fanatyczności, tylko boty konsolowe, nie wiem dlaczego tego nie widzisz.
Co do bugów w SC2. Nie pisałem, że ich nie ma, tylko, że ja nie uświadczyłem. Co więcej, o błędach pisano także na GOLu, gdzie już grupka konsolowców wyśmiała tą grę :)
Pamiętam jeszce kiedyś śmieszna rozmowę z dwoma botami konsol, którzy wmawiali mi, że Mass Effect na PC był niegrywalny bez patcha który wyszedł późno po premierze :) Kit z tym, że wtedy sobie na jednordzeniowcu i nie jakieś super kardzie grafiki grałem w to, bez żadnych przycięć.
@Endex: Wiesz, to nie PCtowcy piszą: "chcę/lubię grać bezstresowo, z padem w ręku w wygodnym fotelu/leżąc na kanapie". PCtowiec przeważnie psioczy dlaczego gra jest mało rozbudowana itp.
Bzdury i stereotypy.
MS i Sony chwali się pieniędzmi, a nie liczbami z XBL/PSN. Patrząc na twój tok myślenia. Nie ma sie czym chwalić, dlatego nie podali liczb.
E? A ilość graczy na XBL/PSN? Ilość kont GOLD? Podsumowania najpopularniejszych gier, ściągniętych dem itp. itd.? Jeśli tego nie widzisz, to chyba czytamy różne serwisy ;)
Sugerujesz wciąż, że gra pecetowa to taki film dvd, lowend, z którego coś może da sie obejrzeć, a resztę kręcili amatorzy jak najniższym kosztem? Nie zgodzę się.
Jeśli gra na PC sprzedaje się w 0.5 mln. to jest raczej powód do wstydu, niż chwalenia się.
Pod newsami konsolowymi co chwilę jest "szkoda że nie na pc" itp. Nie powiedziałbym, że to 2 posty. Chyba, że do któreś potęgi. Wpis oczywiście będzie. Ale tak jak napisałem na blogu, miałem nagłą, nieoczekiwaną delegację zagraniczną i zwyczajnie nie było mnie w sieci.
Co do bugów w SC II - najnowszy dotyczy tego, że może na menu spalić kartę graficzną. Taki tam drobiazg, kto by się przejmował.
Aope - bug o paleniu karty graficznej jest znany od czasów bety, a nie od niedawna :) W dodatku, problemem były sterowniki, nie sama gra.
Jeśli gra na PC sprzedaje się w 0.5 mln. to jest raczej powód do wstydu, niż chwalenia się.
To jak mam nazwać sprzedaż Alana Wake'a? Ma około 600tyś sprzedanych pudełek, a już chwalono się, kiedy nawet nie było 100tyś. Jak to wyjaśnisz? Chwalą się bodajże 90tyś. a ponad 500tyś. (tak ponad, bo to były wyniki z maja, i pewnie wzrosły) to za mało?
Pewnie myślisz, stereotypowo, że graczy PCtowcyh może być nawet ponad 100mln, to nie jest prawda.
I dalej uważam, że gry na konsole mają podawane liczby z jakiegoś powodu, z którego na PC się tez nie podaje. W dodatku, L4D2 jak i pierwsza część, Valve powiedziało, że sprzedał się w większej ilości na PC. Liczby nie podali, tylko te konsolowe. Więc jak? Pewnie kłamali, by podnieść kogoś na duchu? Jeśli napiszesz, że nie ma się czym chwalić (zaś prawdopodobnie jest sie czym chwalić, skoro sprzedał się znacznie lepiej niż na konsoli, a przypominam, na X360 druga część to niemalże 3mln), albo że kłamali, to nie ma o czym gadać, bo niestety uznam, że jesteś stronniczy do bólu.
Sugerujesz wciąż, że gra pecetowa to taki film dvd, lowend, z którego coś może da sie obejrzeć, a resztę kręcili amatorzy jak najniższym kosztem? Nie zgodzę się.
Nie. Sugeruje:
- film dla mas - produkcja na konsole, za wielkie pieniądze
- film z myślą o DVD - niszowa gra PCtowa, bez wielkich pieniedzy
Bzdury i stereotypy.
W takim razie wejdź w jakiś wątek gdzie ludzie się kłócą czy konsola, czy PC.
E? A ilość graczy na XBL/PSN? Ilość kont GOLD? Podsumowania najpopularniejszych gier, ściągniętych dem itp. itd.? Jeśli tego nie widzisz, to chyba czytamy różne serwisy ;)
Ostatnio na GOLu był news o tym, jakie XBL przyniósł zyski. Dali kilka liczb pod dana grę z "Lajwa", ale nie ma liczb sprzedaży. Czy nie mówiłeś, że jak nie podają liczb, to nie ma się czym chwalić? O czym my tu rozmawiamy, o ilości kont GOLD, czy o ilości sprzedanych gier? Ilość graczy? O tym też nie mówimy. Ja tylko pokazuje, że pisanie "nie chwalą się, bo nie ma czy" jest po prostu nic nie wartym argumentem.
Pod newsami konsolowymi co chwilę jest "szkoda że nie na pc" itp. Nie powiedziałbym, że to 2 posty. Chyba, że do któreś potęgi. Wpis oczywiście będzie. Ale tak jak napisałem na blogu, miałem nagłą, nieoczekiwaną delegację zagraniczną i zwyczajnie nie było mnie w sieci.
Podaj najnowszy, gdzie wielu wypisuje, czy będzie na PC :) Nie jakieś stare, kiedy jeszcze X360 i PS3 wchodziły dopiero do sprzedaży.
Zapowiedź Infamous 2? Nic nie ma.
Zapowiedź Halo Reach? Jest jedno zdanie na temat PC, ale... O tym, że gostek grał w jedynkę na PieCu, w 2 nie grał, a 3 i ODST na Xboxie już sobie grał.
News o nowej grze twórców Killzone 2? Niespodziewanie mało komentarzy i ... nic o PC.
News o sprzedaży gier Capcomu? Jedna osoba chcę gry na PC, ale jest nia Lost Planet 2 o gosć niecierpliwi się tylko premierą, a nie tym, czy gra wyjdzie, bo o wyjdzie w październiku.
News o nowym symulatorze na PS3 i Wii, nikt nie prosił o wersję PC.
News o SOCOM 4 nikt nie prosi o wersje na PC.
News "Master Chief powróci w kolejnym Halo" i nikt nie prosi o wersje PC.
News " Dodatek w Halo: Reach dla posiadaczy pecetowej wersji pierwszego Halo" jedna osoba by chciała na PC.
Nowa gra Twórców Dark Sector, zero próśb o wersje na PC.
Cały wątek Gears of War 3. Naliczyłem tylko 6 ludzi co chwieliby na PC, ale ostatniej osoby można nawet nie liczyć, bo on dywaguje nad tym, że Epic zrobił błąd nie wydając tej gry także na PS3 i PC w całości.
Przy Fable, były głosy o wersje PC, ale też były głosy, że chcą to ludzie na PS3 :)
Ja tam nie widzę Tych rzeszy ludzi plujących dlaczego nie na PC. Tak było kiedy X360 i PS3 sie dopiero pojawiły. Z czasem wielu kupiło upragnioną konsole, a wielki procent z tych osób teraz się kłóci w wątkach konsolowych, albo PCtowo konsolowych, czyje gry są lepsze.
Nie wiem czy Ty widzisz, to co chcesz widzieć, czy nie, ale nie masz racji.
AW jest dopiero 600k a sama gra ma 11 tygodni. Skoro to malo to ja poprosze liczby sprzedazy gier na Steamie i innych i zobaczymy jak sobie radzi 50% czy 1/3 sprzedanych gier.
Dlugo robione gry to do siebie maja ze z biegiem czasu zainteresowanie spada bo ile mozna czekac? Gra dostala premiere, byla krotka, 2 dlc w kolejce, gameplay nie posiada czegos rewolucyjnego, byla masa gier TPP od zapowiedzi AW i zabijanie latarka nie bedzie juz supcio. Sami sobie winni. Podobnie jak z DNF - tyle robienia, zmian silnika az projekt anulowali czy studio upadlo. Nastepny przyklad to Prey, mial powstac jak pamietam jeszcze na silniku Q2 wiec wieki temu. TF2 powstawal z 6-7 lat a jako ze to gra multi bedzie dluzej zyla, zawsze mozna cos zmienic bo TF2 od czasu premiery do dzisiaj przeszedl duza metamorfoze.
Co do pytan "czemu nie dla PC i innych" to mamy przerwe na GOLu bo wakacje a to sie rowna, wyjazdy, kolonie, itd Skoncza sie wakacje i bedzie powrot. :P
Ps. Niby 1,2mln sprzedanych Darksiders to malo, z tego powodu powstaje port PC i zobaczymy czy PC bedzie mialo jakas sensowa liczbe sprzedanych sztuk, czy gra pojawi sie raz w TOP10 na Steamie a popularnoscia bedzie cieszyla sie na rapidach i innych
Koktail - Co do pytan "czemu nie dla PC i innych" to mamy przerwe na GOLu bo wakacje a to sie rowna, wyjazdy, kolonie, itd Skoncza sie wakacje i bedzie powrot.
Nie no nie mogę. Około 40mln ludzi w Polsce, większa połowa z tego to dzieci. Nie ma co, wszyscy w tym samym czasie wyjechali na kolonie. Normalnie nie wiedziałem.
Wątek z Gearsami 3 powstał dużo przed wakacjami. Jak na duży watek w przybliżeniu 6 ludzi chcących Gearsy na PC, to dość mało jak na tezę aope, że jest ich cała rzesza.
Dlugo robione gry to do siebie maja ze z biegiem czasu zainteresowanie spada bo ile mozna czekac? Gra dostala premiere, byla krotka, 2 dlc w kolejce, gameplay nie posiada czegos rewolucyjnego, byla masa gier TPP od zapowiedzi AW i zabijanie latarka nie bedzie juz supcio. Sami sobie winni.
Ex, to EX. Gra reklamowana. Ma napędzać sprzedaż konsoli, wychodzi po 5-6 latach produkcji. Sprzedaje się żałośnie. Killzone 2, robiony chyba 4 zy nawet 5 lat. Wychodzi, i nawet niezła sprzedaż. Heavy Rain, gra którą obrażano, bo nie jest grą tylko filmem, sprzedaż na początku 1mln. Założymy się, że Gran Turismo, z łatwością przekroczy 10mln? God 3, też strasznie długo robiony. Sprzedaż o wiele lepsza niż Alan. Nie trafiłeś z tym argumentem, bo jest całkowicie błędny. Co więcej. Jestem pewny, że Duke Forever, także by się fajnie sprzedał. Ludzie byliby ciekawi, co oni zrobili przez te lata.
AW jest dopiero 600k a sama gra ma 11 tygodni. Skoro to malo to ja poprosze liczby sprzedazy gier na Steamie i innych i zobaczymy jak sobie radzi 50% czy 1/3 sprzedanych gier.
Prosić sobie możesz, ale jak juz pisałem, jest jakiś powód (nie tak śmieszny, że nie ma sie czym chwalić), że podaje sie liczby z konsol, a z PC się nie podaje. Prawdopodobnie chce tego producent konsoli. L4D niby na PC się lepiej sprzedał, ale liczby tylko z konsol znamy. Ale ja wiem, że dla Ciebie oni kłamią, bo już nie raz to był Twój argument. Dziecko z Ciebie i tyle.
Co do samego Darksiders to ja sam nie mam pojęcia, dlaczego uznali, że wersje konsolowe się słabo sprzedały. Co też pokazuje pewną rzecz przy was. 600k na konsoli, to dobrze, a nieco ponad 500k na PC to źle. Śmieszne ludki z was :) Jedno chwalicie, by drugie zgnoić. Ach ta stronniczość. I nie wyskakujcie mi z tekstem, że jest ponad 100mln graczy PCtowych bo to jest bzdura.
Nie no nie mogę. Około 40mln ludzi w Polsce, większa połowa z tego to dzieci. Nie ma co, wszyscy w tym samym czasie wyjechali na kolonie. Normalnie nie wiedziałem.
Wątek z Gearsami 3 powstał dużo przed wakacjami. Jak na duży watek w przybliżeniu 6 ludzi chcących Gearsy na PC, to dość mało jak na tezę aope, że jest ich cała rzesza.
zobacz wątek z red dead redemption, alan wake, heavy rain, to te najbardziej popularne wśród ostatnich miesięcy.
zresztą to też działa w drugą stronę - znajdź mi grę, gdzie konsolowcy stękają 'mam nadzieję że będzie na ps3/x360"
Koktajl Mrozacy Mozg -> Starcraft 2, ktory jest nowszy i wyszedl tylko na pc sprzedal sie znacznie lepiej niz Alan Wake i w znacznie krotszym czasie.
Co wam przeszkadzaja ludzie, ktorzy chca jakas gre na pc? "Interes" wam sie kurczy od tego? Konsolowcy tez narzekaja, ze jakas gra nie jest na ich konsole i mam to gdzies. Do jest forum dyskusyjne, kazdy ma prawo pisac o tym, o czym chce(byle nie lamac regulaminu), wiec jak wam nie pasuje cos, to korzystajcie z blogow, a nie forum. Najwieksza zgroza tego forum sa takie osoby, ktore nie potrafia szanowac innych forumowiczow, tylko narzekac.
Kreek - no racja około 15 komentarzy, że fajnie jakby było na PC, w wątku PS3 którzy liczy sobie 444 komentarzy :) Rzesza jak nic. W komentarzach w wersji X360, wyliczyłem na pierwszej podstronie niecałe 10 próśb. Także rzesza jak nic :)
W wątku z Heavy Rain naliczyłem jeszcze mniej niż w wątku z Red Dead Redemption :)
Zaś Alan Wake nie liczyłem, bo jakbyś nie miał zamkniętego umysłu (wybacz, że tak napisałem, ale inaczej tego nazwać nie potrafię) to byś wziął poprawkę na to, że ta gra miała najpierw wyjść na PC, potem na PC i X360, a tuż przed premierą powiedzieli, że wersji PC już nie ma.
To jest tak jakbyś miał np tak. Robią Goda 4 na PC3, nagle oznajmiają, że wyjdzie też na PC, po czym przed premierą powiedzą, że God 4 będzie tylko na PC, a wersja na PS3 zostaje wstrzymana/usunięta.
zresztą to też działa w drugą stronę - znajdź mi grę, gdzie konsolowcy stękają 'mam nadzieję że będzie na ps3/x360"
Chociażby Crysis, Diablo 3, nawet wpisy widziałem kiedyś, jak ludzie chcieli Titana pograć, ale nie maja dobrego PC tylko konsole :) Niektórzy jak zobaczyli Cryostasis, chcieli go na konsoli. Wielusię wkurzyło jak się dowiedziało, że nowy c&C nie wychodzi na konsole, ale w sumie to dobrze, bo ta gra nie jest za dobra, więc ominęliśmy coś niefajnego :) Crysis 2 będzie na konsoli i chwała Crytekowi za to, Diablo 3 być może (swego czasu podobno były rozmowy między Blizzem a MS i Sony).
Kreek ==> We wszystkich przypadkach tytułów, które wymieniłeś były plotki o wersji PC. Dziwisz się?
no racja około 15 komentarzy, że fajnie jakby było na PC, w wątku PS3 którzy liczy sobie 444 komentarzy :) Rzesza jak nic. W komentarzach w wersji X360, wyliczyłem na pierwszej podstronie niecałe 10 próśb. Także rzesza jak nic :)
Żartujesz, tak ? Wszedłem w oba tematy i praktycznie co 5 postów ktoś wspomina o PC. W ogóle jak można myśleć, że Sony nagle wyda swojego exlusiva na PC, w przypadku Rockstara jestem w stanie zrozumieć, ale Sony ? To ty próbujesz wmówić nam tezę, która nie ma poparcia w rzeczywistości. Mi nawet przez myśl nie przeszło, aby jakaś strategia z PC (np. z serii Total War) miałaby wyjść na konsolach. Ja się temu absolutnie nie dziwię, tak jak wspomniał legrooch ciągle są jakieś plotki, wiele wydawców wydaje swoje gry na PC "w kratkę" (MS, Rockstar), więc można mieć takie oczekiwania w przypadku np. wspomnianego już RDR, ale w sytuacji konsol rzadko ma coś takiego miejsce. Jedynie przy Diablo pojawiła się plotka, ale nie ma to miejsca przy każdej produkcji, lol.
To nie boty PCtowe znane są z własnej fanatyczności, tylko boty konsolowe, nie wiem dlaczego tego nie widzisz.
Tu już mnie w ogóle rozwaliłeś, będziesz się licytował kto jest gorszy ? Rzeczywiście, dyskusja na poziomie... mam nadzieję, że nie pisałeś tego na serio.
No niedobrze. Myślałem że BF3 dostaniemy jako BF2 na silniku Frostbite. Jeszcze większe mapy, więcej pojazdów, system destrukcji otoczenia i najważniejsze -> serwery na 64 graczy. Cóż, teraz ta opcja rysuje się nieco inaczej...Może na PC dostaniemy to czego oczekuję, ale wiadomość że BF3 wychodzi też na konsole ogranicza te szanse i to straszliwie....
Bez urazy dla konsolowców, ale taka wiadomość w moim rozumieniu wiąże się jedynie z ograniczeniem rozgrywki na PC...
Blackthorn - rdzenna gra PC, maniaki Blizzarda i ich gier, skosnoocy. Jedna gra na 10 ktora sie sprzeda bo sila tej gry jest multiplayer oraz brak lanu co nie umozliwia granie na hamaczi czy tunngle
AIDIDPl - powiedz to swoim "kolegom" co graja na cracked czy sciagaja z torrenta bo tylko frajerzy kupuja gre. A teraz maja czym zaowocowalo takie zachowanie przy MW2 czy BC2
Co do MW2: dobrze, że chociaż następny COD ma mieć lan, normalne dedyki, mody i edytor map. (Jeśli ktoś ma prawdziwe informacje o braku jakiejś z tych rzeczy w COD: BO to prosiłbym o wklejenie infa, bo to by oznaczało u mnie zmianę podejścia do tej gry)
j.a.c.k - że niby ja żartuję? Co piąty? Że co proszę? Specjalnie dla Ciebie wyliczę parę :)
W wersji na X360:
- komentarz 2 nie mówi, że chcą na PC, tylko, że raczej nie wydadzą
- komentarz 3 mówi o PC, ale nie o tym, że chcą grę na PC
- komentarz 6 nie mówi, że chcą na PC, tylko o całkowicie czymś innym
- komentarz 16, zawód, że nie będzie na PC
- komentarz 23, domysły, że na PC się pojawi, a nie, że chcą ową grę
- komentarz 23, chcę na PC (więc dopiero 2 prośby, naucz się odróżniać pisanie o czymś od próśb)
- komentarz 37 (że niby co piąty?), przypuszczania, czy na PieCa wyjdzie
- komentarz 41 i 43, chcę na PC (czyli mamy dopiero 3)
- komentarz 50, gościu pisze, że dobrze, że nie będzie na PC
- komentarz 52 mówi o tym, że na pewno się pojawi
- komentarz 53 mówi o tym, że jak się pojawi to żeby nie zwalili optymalizacji
I dalej mi się nie chce wypisywać :)
Jak widać, to potwierdza to co ja pisałem. Zrozum, że pisanie o PC, nie oznacza prośby o grę. Nie ma żadnych rzesz PCtowców wypisujących ciągle, "czy będzie na PC".
W ogóle jak można myśleć, że Sony nagle wyda swojego exlusiva na PC, w przypadku Rockstara jestem w stanie zrozumieć, ale Sony ?
Jakbyś sie troche zainteresował tematem, to byś sienie błaźnił. Kiedy usłyszeliśmy o Heavy Rain, to nie było powiedziane, że Sony to wyda, i zarazem było mówione, że gra wyjdzie na PC i PS3. Czyli multiplatforma, jak było z Fahrenheitem.
Tu już mnie w ogóle rozwaliłeś, będziesz się licytował kto jest gorszy ? Rzeczywiście, dyskusja na poziomie... mam nadzieję, że nie pisałeś tego na serio.
Heh, odpowiedziałem na zarzut aope, że boty PC są wszędzie, a konsolowych jest mało :) Jest po równo, w dodatku prawdą jest, że to boty PS3 są najbardziej znienawidzone i zarazem fanatyczne. SonyDefenceForce sobie zobacz. Jeśli to nie żart (a raczej nie jest) to zobacz do czego zdolni są konsolowcy :) Dlaczego miałbym żartować na temat, który akurat jest oczywisty? Mam umniejszać niektórych głupotę?
Koktail - ty i te twoje ciasne myślenie. Powiedz to tym co kupili BF2, że go krakują :) Parę mln ludzi by ci prztyczek w nos dało, za to, ze ich znieważasz :)