37 tyś bitew na koncie po czym odinstalowałem grę... z roku na rok ta gra sięga coraz bliżej dna... przyjemności z tej gry już od dawna nie ma
Popieram wcześniejsze komentarze. Gra kiedys była bardzo dobra. Teraz jest strasznie irytująca. Gra bez konta premium na tierach X mija się z celem. Nie dośc, że nie da się zarobić żeby chociaż naprawić czołg, to jest zauważalne, że w czasie gry na zwykłym koncie trafia się na team z widocznie gorszymi graczami lub czołgami z większym potęcjałem. Balans w tej grze jest kompletnie do dupy. I rozumiem, że można przegrać kilka bitw, czasami pod rząd ale nie z wynikiem 13:0. WG chyba "pomaga" graczom kupującym złoto aby grało im sie przyjemnie i kupowali więcej złota.
WoT to swoisty fenomen. W opinii zadziwiająco wielu graczy, bardziej irytuje niż bawi. Jaka jest faktyczna frekwencja, trudno powiedzieć, bo mamy do dyspozycji tylko dane podawane z Mińska, a te nigdy do wiarygodnych nie należały. Wiadomo, że liczba graczy spada od końca 2014 roku, ale nikt spoza Wargaming nie jest w stanie sprawdzić, jak bardzo. Teraz WG wpadło w szał wyprzedaży i wymyślania kolejnych klonów-premek, na których firma może zarobić. Prawdziwie nowej zawartości, nie licząc didaskaliów, już nie ma. Ile map dodano w ciągu ostatniego roku, dla przykładu?
Ta wyprzedaż przypomina remanent przed ostatecznym zamknięciem zakładu. Nie wieszczę końca, ale przyjdzie taki moment, że ze strony WG może kilka osób będzie doglądać serwerów, ale najważniejsi programiści wezmą się za inne tytuły. Gracze odchodzą i będą odchodzić coraz bardziej masowo. Zostaną zapaleńcy i boty Wargaming uzupełniające ubytki. Ale boty nie podnoszą poziomu rozgrywki, wręcz jeszcze mocniej obniżają grywalność, poprzez wywoływanie rosnącej irytacji. Nie znam drugiego takiego tytułu, drugiej takiej firmy, która w taki sposób zarzynałaby swoją kurę znoszącą złote jajka. No, ale to jest Wschód, zupełnie inna kultura i mentalność, i z naszej, zachodniej perspektywy, ciężko za tym sposobem myślenia nadążyć. World of Tanks nie zostanie zapamiętany, jako gra wybitna, a przecież zapowiadało się inaczej...
Gra w zamyśle fajna, gorzej z wykonaniem..
1. Co tu owijać w bawełnę, panowie z Wargaming mają, jak to ktoś określił na jednym forum, "kompleks Rosjanina". Oznacza to, że rosyjskie modele czołgów są na ogół silniejsze, gra przeciwko nim jest uciążliwa i męcząca, a poprawność historyczna, to pojęcie, z którym twórcy nigdy nie mieli chyba nic do czynienia..
2. Pay2Win. To nie żart, mimo całej paplaniny, że można wszystko osiągnąć grając za darmo. Problem pojawia się, gdy wprowadzany jest nowy czołg premium z lepszymi parametrami, który przebija pancerze większości zwykłych czołgów tego samego, a zazwyczaj i wyższego poziomu, jest szybszy, ma lepszy pancerz, ogólnie jakby był na kodach.. Oczywiście można z nim wygrać, wystarczy, że zakupi się samemu pojazd premium, albo tzw. "gold ammo" czyli pociski podkalibrowe dostępne za płatną walutę w grze.
3. Nierealne czołgi. Ostatnio wprowadzono chociażby nową linię japońskich czołgów ciężkich, na poziomie VI jest to bodajże O-I. Czołg superciężki, który był tylko i wyłącznie zamysłem japońskim w czasie II wojny światowej, ale jego rozmiar, ogromne działa i 3 wieżyczki sprawiały, że jego produkcja była niemożliwa. Ale to nie przeszkodziło wprowadzić go do gry, więc niech gracze walczą sobie czołgami typu Tiger I z jeżdżącą fortecą z działem okrętowym (150 mm)... To tylko przykład, są też i niemieckie działa samobieżne, a fizyka nie ma tu nic do rzeczy (działo 3x dłuższe niż gąsienice)
4. Kiczowaty "matchmaking" czyli sposób dobierania graczy do pojedynczej rozgrywki. Czołgi podzielone są między innymi w zależności od poziomu (Tier I, II, III... IX, X). Problem w tym, że nikt nie uwzględnił, że czołgi słabsze walczyły często w tym samym okresie z czołgami silniejszymi, np. t34 vs Tiger I. Także przykładowy t34 jest na V poziomie i będzie walczył z PzIV, a Tiger I będący na poziomie VII walczy z czołgiem IS, T29 (który nigdy nie był seryjnie produkowany i używany w walce) czy innymi silniejszymi od niego. Ale jest też możliwość walki z poziomami wyższymi o 2. Czyli Poziom VII vs IX. A na poziomie IX są już czołgi z lat chociażby 50' czy 60', więc gra tymże tygrysem przeciwko nim, jest porównywalna do Cywilizacji, gdy komputer będący w średniowieczu atakuje nas będących w erze atomowej. Efekt każdy zna..
5. Polityka Wargaming. Napisać cokolwiek negatywnego o nich na ich forum - delete, spadaj, f*** off. Gardzą graczami, no.. chyba że płacisz.
Wniosek nasuwa się jeden, chcesz zagrać w dobrą grę z czołgami? Kup ją, nie żadną f2p, tylko taką bez mikropłatności, w pełni płatną, takie w niczym nie zaskoczą i nie faworyzują nikogo.
Ja tez grałem w to 2 lata wpakowałem tylko 8 stów w czołgi prem :/ a teraz z chęcią bym się tego pozbył bo szajs się zrobił na nic
Gówno nie gra pisałem przed chwilą na forum wot ale tam same pacany opłacane przez WG. Nie będę się już rozpisywał bo wszystko już napisaliście i macie w 100 % racje . Gra to jedno wielkie oszóstwo . My jako gracze nie mamy ani 1% wpływu czy wygramy czy przegramy
Jak mamy przegrać ujebią nam wszystko , Pancerz , Penetracje , Celność , kamuflaż . Itp
Albo bo prostu dają nam noobów lub boty do temu które mają robić za kamikaze i zginąć bo pierwszych 3-4 minutach tak abyśmy zostali sami na 10-15 .
Długo by tu pisać bo prostu wszystko jest oszukane w tej grze . Dla nowych Graczy nie zaczynajcie
2 sprawa cena normalna gra koszt 20-30 euro . Wot już od 6 -7 tieru przy tym MM wymaga konta premium co za tym idzie 80 euro na rok . Nie warto
Mam ponad 20 tyś. bitew i nie sądzę abym nie umiał grać , a uważam że gra dobija do dna. Początkowo była ok , ale z biegiem czasu zaczęto za dużo nią manipulować i teraz , jak wyżej pisałem sięga dna - może się odbije ? :) . Stanowczo odradzam grania w WOT , chyba że się ma sporo kasy, a jak nie to nerwów.
Uprzedzając fanatyków tej gry od razu informuję, jestem bardzo słabym graczem, ale próbuję w to to grać mniej więcej od czterech lat, do tej pory nie wydałem na ten business ani złotówki i mam nadzieję, że tak pozostanie do końca, ale nie w tym rzecz, od jakiegoś czasu obserwuję to co dzieje się w rozgrywkach i po kolejnych aktualizacjach, nie trzeba być zbytnio inteligentnym, aby zauważyć, że to jest jedna wielka mistyfikacja nie mająca nic wspólnego z rzeczywistymi umiejętnościami graczy i stanem faktycznym na polu bitwy, po każdej aktualizacji twórcy gry manipulują ustawieniami pojazdów, ich opancerzeniem, ich możliwościami na polu walki i nie ważne co miałeś wcześniej w garażu, jeżeli taki jest kaprys WG to, pojazdy wywalczone wcześniej w ciężkich bojach wymienią ci na coś zupełnie innego, o czym nie masz zupełnie pojęcia. Inna kwestia to sposób losowania drużyn, nie mam konta premium i pewnie mieć nie będę, i dlatego jestem losowany w 8 bitwach na 10, do tierów wyższych co najmniej o dwa poziomy, (dla normalnych graczy nie muszę dodawać co co oznacza), powtarzam po raz kolejny, jestem słabym graczem i traktuję to tylko jako zabawę i to nie koniecznie dobrą zabawę, ale oprócz mnie jest jeszcze czternastu innych, niekoniecznie słabych graczy i tak naprawdę to nie ja sam przegrywam praktycznie 90 % wszystkich bitew,tylko cała drużyna, nie będę już wspominał o wielu szczegółach, być może niezauważalnych dla fanatyków tej gry, zaślepionych osiągnięciami kupionymi za konta premium i bardzo proszę niech nikt nie próbuje mi przechodzić przez rozum, że jestem słaby i dlatego nie mam żadnych osiągnięć, powtarzam po raz kolejny, jestem słabym graczem w wieku raczej podeszłym i traktuję to wszystko z przymrużeniem oka, ale są osoby z naprawdę ogromnym potencjałem, którym WOT podcina skrzydła kierując się tylko własnymi korzyściami, równocześnie powodując konflikty pomiędzy graczami.
Apeluję do wszystkich rozumnych, nie dajcie się naciągać, nikt nie jest siostrą miłosierdzia a zwłaszcza WOT, w taki czy w inny sposób i tak zapłacicie za swoje sukcesy, a może lepiej dziecku kupić lizaka lub żonie sprawić przyjemność jakąś drobnostką np. zaproszeniem na kawę lub lody do cukierni, niż nabijać jakiemuś ukraińcowi kieszeń do pełna i to w sposób nieuczciwy. Bardzo chętnie podyskutuję na ten temat, ale w sposób czysto merytoryczny, bez żadnych uprzedzeń i wulgaryzmów i proszę nie przedstawiać mi jako argument np. krzywą Gaussa, czy jakieś inne pierdoły o których normalny gracz nie ma pojęcia, czy po prostu nie chce rozmawiać, traktujmy to tylko i wyłącznie jako zabawę ................ serdecznie pozdrawiam wszystkich fanatyków tej gry i nie tylko, tych mniej ogarniętych jak ja również pozdrawiam, nie dajcie się manipulować, pozdrawiam.........
Grałem kiedyś w WOT-a miałem ponad 25 tyś bitew. Obecnie ta gra zeszała na psy przez czity, poziom chamstwa i kampienia.
W chwili obecnej przesiadłem się na Armored Warfare i tworze tam batalion - klan [MYPL] gra jest bardziej dynamiczna, ale jak nie poprawią błędów i nie stworzą dodatkowych atrakcji, aby ściągnąć graczy to będzie lipa.
Wróce do War Thunder troche sie zawiodłem ale ja jednak wole bardziej realistyczne gry bo dostane tu kilka razy z przodu w gąsienice i bum nie ma mnie a tak naprawde to mozna by było strzelac az sie do Chin dostrzelisz. Ale ze sie napracowali z tyloma modelami czołgow to dam 4/10
Gówno nie gra 0 balansu czołgów, jak chce zagrać bitwę to albo nooby albo boty+nooby następnie jest takie gówno że jak stoję w krzakach nic nie strzelam nic się nie ruszam to tak jakiś typek z prawie drugiego konca mapy mnie wykrywa i trafia...Tak jak pisałem 0 balansu czołgów typek ma lepszy czołg+wymaksowane um+dzialo samobiezne (te co tak szybko strzela) to jak ma to wszystko to 2 obrazen zadaje 1 trafieniem ! Gdzie ja z normalnego działa mu zadaje 37 phi...Polecam WT tam to normalnie jest wszystko fajnie zbalansowane i nie ma czegoś takiego że typek co ma premium czołg ściąga na 2-3 strzały :) tylko jak trafisz w silnik to mu go niszczysz a nie tak jak w tej zesranej i oszukanej grze gdzie typowi zabierasz strzalem w silnik z 25 % obrazen a on ci zacznie strzelac jak z jakiegos karabinu gdzie ci zabiera po 20% za 1 strzał JE^^^ nawet 1 sie tej grze nie nalezy.
100% prawdy tylko tutaj.
1. Gra bardzo wciąga, bardzo.. bardzo , tak bardzo ze będziecie marnować pieniądze - marnować to słowo ma kluczowe znaczenie. Czolgi warte tyle co dobra gra, konta premium
2. Mimo frustracji bedziecie grac jeszcze wiecej wierzac w swoje umiejetnosci i w to ze odbicjecie sie od dna , moze kupicie kolejne czolgi premium.. i zmarnujecie jeszce wiecej pieniedzy.
3 Wpadnieciew nerwice, obwiniajac siebie ze zle gracie, podczas gdy cala gra jest USTAWIONA , nie istnieje w niej cos takiego jak bitwa losowa - jesli jeden dzien bedziecie meic wn8 2400 i 70 % bitw - mozecie byc pewni ze nastpenego dnia bedziecie losowani z najwiekszymi bezmogami , tak niedorobionymi ze trudno uwierzyc zeby w ogol ktos kto siedzi w tych czolgach mial mozg
Defynitywna ocena - gra ciekawa oceniam na 8 - wrazenia z gry i ... aspekt rywalizajic - oceniam na 0 - w sumie ocena to zaslużone 0.
APEL. NIE MARNUJCIE CZASU PRZED KOMPUTEREM GRAJAC W WOT, TA GRA NIE NIC WSPOLNEGO Z RYWALICACJA I UCZCIWA WALKA. NABAWICIE SIE NERWICY I UZALEZNICIE , SZKODA ZDROWIA ZEBY KTOS ROBIL WAS HU.. BADZCIE MADRZEJSI
**ujowizna na maksa, żeby można było sensownie w tę grę grać to trzeba wydać kupę hajsu, bo zanim wyfarmisz jakiś lepszy czołg to miną wieki a goście z kont premium z lepszymi maszynami zawsze cię rozwalą. Także zwykła wyciągarnia kasy.
CZY WY MYŚLICIE ŻE MACIE DO CZYNIENIA Z IDIOTĄ,MOŻE PÓŁMÓZGIEM,A MOŻE Z DEBILEM KTÓRY NIC NIE WIDZI??? CZY WY MYŚLICIE ŻE JA NIE WIDZĘ JAK BARDZO ZEPSULIŚCIE MOJĄ CELNOŚĆ???POJAZD TAKI SAM-EBR HOTCHKISS JEDZIEMY PROSTO NA SIEBIE I STRZELAMY,ON TRAFIA ZA KAŻDYM RAZEM,A MOJE POCISKI LĄDUJĄ NA ZIEMI LUB LECĄ NAD NIM.TO SAMO TYCZY SIĘ WALKI KOŁOWEJ,ON TRAFIA NA AUTOMATYCZNYM CELOWANIU,A MOJE POCISKI LECĄ ZA NIM,CZYLI NIE TRAFIAM.I NIE TYCZY SIĘ TO TYLKO TEGO POJAZDU,TYLKO WSZYSTKICH MOICH POJAZDÓW W GARAŻU.TAK SAMO ZMULILIŚCIE WSZYSTKIE CZOŁGI,POKAZUJE MI 70 KM/H A REALNIE I W RZECZYWISTOŚCI JADĘ WOLNIEJ,BO JAKIM CUDEM TAKI SAM POJAZD MNIE WYPRZEDZA,A AMD 170B JEDZIE RÓWNO ZE MNĄ???ZWOLNILIŚCIE TEŻ OBRÓT WIERZY CZOŁGÓW I TO WSZYSTKICH,A ZWŁASZCZA CZOŁGÓW LEKKICH I TO W NEWRALGICZNYCH SYTUACJACH NP.WALKI KOŁOWEJ.CZY WY MYŚLICIE ŻE TEGO NIE WIDAĆ???DODATKOWO PRZED SPRZEDAŻĄ POJAZDU KOŁOWEGO AMD 170B,ZDEMONTOWAŁEM Z NIEGO KAMUFLAŻ TRADYCYJNE ŚWIĘTA,BO CHCIAŁEM GO ZAMONTOWAĆ NA POJEŻDZIE EBR.NIESTETY,KAMUFLAŻ ZNIKNĄŁ,NIE MA GO W GARAŻU I NIE UMIEM GO ODNALEŻĆ NA ŻADNEJ LINI CZOŁGÓW.WIĘC DOMAGAM SIĘ ODPOWIEDZI NA TO PYTANIE,ORAZ JEGO ZWROTU.NIE DAWAJCIE MI ANKIET DO WYPEŁNIANIA SKORO W POŁOWIE ANKIETY SPECJALNIE PRZERYWACIE MOJE POŁĄCZENIE Z SERWEREM.NIGDY WIĘCEJ NIE POŚWIĘCĘ CZASU ŻADNEJ WASZEJ ANKIECIE.DOTYCHCZAS TEGO NIE ROBIŁEM,ALE NAPRAWDĘ ZACZNĘ WAS SZANOWNY WARGAMINGU OBSMAROWYWAĆ W NECIE NA FORACH,BO MAM JUŻ SERDECZNIE DOŚĆ WASZEGO OSZUSTWA.ROZDAJCIE TEŻ WIĘCEJ PANELI RNG WASZYM PUPILOM,TO GRA BĘDZIE JESZCZE BARDZIEJ PRZYJEMNA JAK DO TEJ PORY,NIECH BĘDZIE JESZCZE WIĘCEJ PORAŻEK I MNIEJ CELNOŚCI,TAK ŻEBY MOJE STATYSTYKI BYŁY CZARNE.I TO BYŁO OBOJĘTNE CZY MIAŁEM KONTO PREMIUM CZY NIE,GRA WYGLĄDA TAK SAMO,CZYLI JEST TOTALNYM OSZUSTWEM.MAM NADZIEJĘ ŻE WASZE OSZUSTWA ZOSTANĄ KIEDYŚ OBNAŻONE I DOSTANIE SIĘ WAM ZA TO.JUŻ SIĘ SŁUPKI NIE ZGADZAJĄ WIDZĘ PO PROGRAMIE REKRUTACYJNYM.NIE BĘDĘ BRAŁ TEŻ UDZIAŁU W WYDARZENIU LINIA FRONTU,BO TO KOLEJNE WASZE OSZUSTWO A JA NIE JESTEM CHŁOPCZYKIEM DO BICIA ŻEBY WASI KOCHANI PUPILKOWIE ROBILI SOBIE NA MNIE DMG I WYGRYWALI NAGRODY....OCZEKUJĘ JAKIEJŚ ODPOWIEDZI NA TEMAT ZAGINIONEGO KAMUFLAŻU"TRADYCYJNE ŚWIĘTA"...........Cześć MarekSuzuki,
dziękujemy za kontakt z działem wsparcia Wargaming.
Chcę cię tylko poinformować, że nie będziemy odpowiadać na zgłoszenia zawierające wyzwiska i wulgaryzmy.Zmień proszę swoje zachowanie i język, inaczej kolejne ticket'y będą zamykane bez odpowiedzi.
Powodzenia na polu bitwy!
W przypadku innych pytań wiesz już jak nas znaleźć.
Pozdrawiam,Marek Kreca... A JA PANIE MARKU KRECA NIE WIDZĘ TUTAJ WYZWISK I PRZEKLEŃSTW,ZGŁOSZENIE JEST UTRZYMANE W DOBRYM TONIE,A TAKIE STANDARDOWE FORMUŁKI TO MOŻE PAN WKLEJAĆ KOMUŚ INNEMU A NIE KOMUŚ KTO POŚWIĘCIŁ WAM SZANOWNY WARGAMINGU TYLE CZASU I PIENIĘDZY.WASZ DZIAŁ WSPARCIA NIE ROBI DOSŁOWNIE NIC,KOMPLETNIE NIC W KIERUNKU ABY GRA BYŁA LEPSZA.TO PO CO WY W OGÓLE JESTEŚCIE??? NIE ZAMIERZAM ZMIENIAĆ TONU MOJEJ WYPOWIEDZI,BO NIE WIDZĘ TAKIEJ MOŻLIWOŚCI PANIE MARKU KRECA.
Wróciłem do Wota po 2 latach i ten sam syf się wyprawia nadal.
20 bitew pod rząd wygranych i nagły zwrot, ładowanie do drużyn "botów" 15-40k 130 czołgów i 400 WN na czarno. I tak co drugi w drużynie. Przez kolejne 40 bitew.
Bitwy po chamsku ustawiane, cała drużyna botów pojechała w jedno miejsce i zginęła od 4 czołgów. Bitwy kończone pomiędzy 2 - 5 minut. Bitwy na 200% nie do wygrania w których nic nie zrobisz.
Magiczne znikanie strzałów przed celem jest nagminne jak czołg przeciwnika znika w międzyczasie, niezaliczane trafienia.
Mogę wskazać minimum trzy czołgi gdzie nie mają balansu z artami danego typu. Trafiają przez ściany, góry, czy nawet w budynku będąc po drugiej stronie mapy równolegle. I trafiają za każdym razem. To nie niedozwolone haki, tylko balans gry.
Sytuacje typu: atakują ciebie 2 czołgi pełen hp 2 tiery wyższe i wygrywasz bo dingi x 20, jasne magiczne pudła, byle jak się ustawisz byle jak strzelisz i przebijasz.
Sytuacje typu: z 2 cm nie trafiasz papierowego czołgu lub nagminne najmniejsze losowania zniszczeń mimo trafienia w spoty czołgu.
To totalny chłam i złodziejstwo pierwszej klasy.
NIE POLECAM TEJ GRY.
A dlaczego?
Ponownie zainstalowałem grę po sporym czasie - konta nie usuwałem.
Więc mam do dyspozycji wszystkie moje czołgi.
Ale jakie było moje zdziwienie kiedy okazało się że czołg który jeździł poprzednio 65 k/h teraz ledwo wyciąga 50. I to na asfalcie na płaskim terenie - mapa Paryż.
Tak jak pisał wyżej -robertq - całkowicie sie zgadzam. Polityka złodziejstwa i oszustwa wobec graczy. Po cichu obniżono wartość bojową czołgu, zapewne nie jednego.
W/g właścicieli gry wprowadzona nowa polityka zarabiania miała podnieśc atrakcyjnośc gry - gówno prawda. Wprowadzili odkładanie na specjalne konto kasy z każdej bitwy - ale nie więcej niż 750 tysięcy na tydzień - zarabiam tyle w 5 dni - pozostałe 2 już nic nie jest odkładane. Ale nie o to chodzi bo wcześniej za dobrą bitwe mogłem zarobic nawet 100 000 a teraz ledwie 55 - 60 000. Czyli pod płaszczykiem "TEJ WIELKIEJ DOBROCI DLA GRACZY" jestesmy okradani. Zmiany które były reklamowane jako super poprawa dla graczy skończyły sie tym że gracze po prostu zostali okradzeni. NIE PIERWSZY RAZ. Wszysto ma na celu spowodowanie tego aby gracze kupowali wszystko za prawdziwe pieniądze. Czołg na 10 poziomie kosztuje 6 100 000 - wcześniej zdobycie tej kasy zajęło mi około 2 tygodnie - teraz wątpię czy w miesiąc będę wstanie uzbierac tyle. Choć nie jestem nowicjuszem.
Kolejna sprawa to wręcz absurdalne znikanie czołgów i ich wykrywanie. Celuję spokojnie do czołgu - celownik na zielono, ustawiony dokładnie pośrodku celu. Dokładnie w chwili strzału czołg znika.WIDZE JAK POCISK PRZELATUJE DOKŁADNIE PRZEZ MIEJSCE W KTÓRYM STAŁ CZOŁG -ALE ON SIE W UŁAMKU SEKUNDY TELEPORTOWAŁ Z TEGO MIEJSCA. To jest nagminne. Prawie w każdej bitwie tak jest. A co bardziej ciekawe czołg który stoi koło mnie uszkadza go strzelając w miejsce gdzie przed chwilą stał przeciwnik. A też go przecież nie widzi.
Wykrywanie to totalna bzdura - TRZEBA WJECHAC PRAWIE NA GŁOWĘ ABY WYKRYĆ NIEKTÓRE CZOŁGI.
No i na sam koniec przebijanie pancerza, podane parametry to totalna bzdura. Możecie mi wierzyć lub nie - każdy PIERWSZY strzał do czołgu lekkiego nie przynosi żadnych uszkodzeń. ZA KAŻDYM RAZEM - NIEzNISZCZALNE CZOŁGI - ZWŁASZCZA KOŁOWCE. Obojętnie jakim czołgiem gram.
I dalej - celuje w dolną płytę czołgu, celownik świeci się na zielono - ok.
Celuje ponownie w to samo miejsce tego samego czołgu i celownik mam czerwony.
Potwierdzam też to co wyżej napisał "largowawa"
Dokładnie tak i wiele wiecej.
Gra teraz stała sie polem do popisu dla złodziejskich ,cwaniaczkowatych włascicieli gry.
którym sie wydaje że człowiek ślepy jest i nie widzi o co chodzi.
ZDECYDOWANIE ODRADZAM GRANIE W TO COŚ - BO TO JUŻ NIE MOŻNA NAZWAĆ GRĄ , TYLKO JEDNYM WIELKIM OSZUSTWEM I NACIĄGANIEM LUDZI NA KASĘ.
Pokazuje dowody, dwa skrajne:
pierwszy , w ktorym nie mozna trafic w czolg z metra (niemaly notabene) :
https://www.youtube.com/watch?v=zui8-NY2EO4
i drugi, gdzie koles dwa razy z rzedu wali w lufe ''martwego czolgu'':
http://forum.worldoftanks.eu/index.php?/topic/551286-co-sie-stalo-z-dwoma-pociskami-pls-wyjasnienie/
Takich rzeczy w grze jest masa, i to nie są zwykłe bugi, bo zwykle zdarzają sie często kiedy druzyna doznaje pogromu. Nagle nikt nie trafia nikt nie przebija. Pozniej ze ludzie sa sfrustrowani, nie sa sfrustrowani slabymi wynikami, bo nie mozna z jednej bitwy wyjsc z 5 fragami , a w nastepnej nie trafic przeciwnika, przy obiektywnie patrzac bardzo podobnych typach bitew, frustracja bierze sie z tego ze dzieja sie cuda, i są one tlumaczone szeroko rozumiana mechanika gry, szkoda tylko ze tworcy nie potrafia dokladnie okreslic na czym ta mechanika polega.
Po trzech latach w WOT wywaliłem to z dysku i sprzedałem konto bo frustracja narastała a każdy patch psuł grę technicznie. Od stycznia tego roku gram na konsoli i musze przyznać że gra jest o niebo lepsza,graficznie,technicznie i ludzie inni,jakaś magia też występuje w grze jednak nie taka jak na PC. Mogę szczerze polecić na konsolę.Pozdrawiam.
spoiler start
[link]
spoiler stop
Gra niby darmowa. Ale prawdą jest to: masz hajs= kupujesz golda = kupujesz czołg premium = jestes najlepszy. Z grafiką się nie postarali. Teraz tyle najebali tych czołgów. Kiedyś nie było tyle czołgów premium. Niestety chęć zarobienia pieniędzy przez Wargaming przeważyła nad jakością rozgrywki.
Nie polecam World of Tanks do 5 tieru dość łatwo idzie ale puźniej trzeba grać codziennie po 20 może 30 bitew (bez konta premium) żeby dostać zadowalającą ilość exp'a jeżeli się gra 2-3 bitwy potrzeba tygodnia lub dwóch żeby wbić następną tiere gdyby za bitwe (wygraną 0 zniszczeniń i 0 śmieci) było 2k expa za (przegraną 1 zniszczeń 1 śmierć) 1,2k expa (wygrana 1 zniszczenie 1 śmierć) 2,4k expa to wtedy gra była by O WIELE lepsza.
Nie polecaj bo nie ma czego ...
Gra oszukana jak nic + nic nie można z tym zrobić Forum nie spełnia swojej funckcji
Napisałem ostatni temat w którym napisałem prawdę i wstawiłem repy jak to czołg np z max dmg na amp amo 900 zadaje mi 2 hity za 1200+
żałuje że nie przeczytałem opini przed rozpoczęciem gry bi już od 2012 jest mowa o oszustwie i do tego czasu nic się nie zmieniło
Niestety ta gra sie stacza, co za debil wpadł na pomysł zwiększenia rozrzutu celnościi kto to klepnął i dlaczego zapewne pozostanie dla konsumenta tajemnicą. Widelki zadawanego dmg to od początku jakaś kpina , wyjeżdżam na czolg przeciwniki klikam i jeb zostaje mu 5 hp bo wylosowało mi 10 % dolny przedzial dmg akurat, do niczego ta gra skoro nie można nic planować i jest ogromne pole do manipulacji wynikiem w systemie RNG decydującym o wielkości dmg i o tym gdzie dokladnie poleci pocisk.. Dziś żałuje że straciłem czas na tą ścieme. Ciesze sie że w porę sie obudziłem i zacząlem myśleć. I kasa została w kieszeni.
Tu nie chodzi o to czy ktoś umie grać czy nie umie, losowania ostatnimi czasy to jest dramat, jak Cię wylosuje przeciętnym czołgiem z 8 tieru kilka razy pod rząd na 10 tiery to co byś nie robił to gra doprowadzi Cię do frustracji...
Ostatnio w grze moje czołgi czasem dziwnie się zachowują. Albo nie mogę ich ruszyć przez kilka-kilkanaście sekund, albo nie chcą się zatrzymać, czasem wieża w trakcie jazdy zaczyna się obracać zupełnie jakbym włączył śledzenie celu. Nie jest to problem z klawiaturą, bo w innych grach i podczas pisania klawisze WSAD działają bez zarzutu. Nie wygląda to też na lagi. Ciekawi mnie czy ktoś jeszcze ma takie problemy?
Ta gra to kantowanie ludzi. Rozrzut możliwych zadawanych obrażeń jest tak duży że mało co można zaplanować. Strzelanie w słabe punkty czolgów to też loteria, celując w jedno miejsce można trafić pól metra obok z 50 metrów ! Ostatnio jest mnóstwo bitw z wynikami jakby grało stado małp z pro graczami, 15 :1, 15:2 to już norma, ciekawe że kiedyś tak nie było. Ostrzegam potencjalnych zainteresowanych, szkoda waszych pieniędzy oraz czasu, w tej loterii rządzi system losujący.
Ocena graczy mówi sama za siebie , nikt chyba na innym forum oprócz forum gry gdzie są pracownicy WG , nie napisał nic dobrego
jak już wcześniej pisałem gra ogólnie fajna tylko po co grać w grę w której to nie my jesteśmy tymi co sterują czołgiem .. tylko WG , macie tu coś takiego jak RNG zapomniałem o tym wspomnieć polega na tym że jeden gracz ma 25%+ a inny -25%
Więc tak 2 czołgi takie same się spotykają 200 pancerza 200 penetracji jeden na +25% czyli ma 250peny przebija i trafia 4 razy pancerz 200
2 zaś ma peny 150 i 2 razy nie trafia i 2 razy nie przebija bo 15peny nie przebije 200 pancerza i wychodzi nam 4:0 i to tylko sv ten sam czołg a co by było 8 tierem -25% sv E100 +25% ???
Mówią że każdą bitwę można wygrać a tu 1v1 mamy już 0% a przy tym MM gramy 1 sv 10 . Do WR nic nie mamy jedynie WN8 jest trochę od nas zależne
Ogólnie nie polecam już gry. Gram już parę lat.. ale to co odwalają w coraz to nowszych patchach to już kpina. Nie da się grać.. na 20 bitew może 2 wygrane.. wn8 całej drużyny nie przekracza 40 %.. WG miał z balansować rozgrywkę a nie robi nic.. szkoda nerwów i kasy :(
Gra to koszmar. Mówię to z perspektywy rozegrania 41k bitew!. Uprzedzam też, nie jestem żadnym noobem. Moje WN8 świeci się na zielono. Od 2 lat mniej więcej gra umiera. Nie wiem, czemu WG niszczy coś, co mogłoby przynieś spore zyski.
Jeżeli myślicie, że coś w grze zależy od was to się mylicie. WG ustawia MM. 70% gier gracie +2 tiery (czyli z czołgami o 2 poziomy lepsze od waszego). Drugie, większość gier (70%) jesteście przydzieleni do zespołu, gdzie wasze szanse na zwycięstwo nie przekraczają 40%. Wybieracie artę losuje was do miasta. Bierzecie cięzkiego lądujecie w gołym polu. WG niby daje nam misje, za które możemy dostać różne extra wyposażenie, materiały eksloatacyjne, czołgi. Ale to tylko podpucha. Macie misję - zadaj TD 2000 dmg, a losuje was w bitwie z jednym albo wcale. Nawet kiedy uda się zrealizować misję. To uruchamiając dodatkowe rezerwy np. na więcej exp z bitwy lub szybsze szkolenie WG uwala Twoje bitwy i kończysz WR na poziomie 30%. Tak, to nie rzadkość w tej grze. Grasz 20 bitew, a na koniec okazuje się, że jesteś idiotą i masz 28 %WR.
Miałem WR na poziomie 54% od jakiegoś czasu nie mogę osiągnąc 50% w ciągu dnia. WN8 miałem ponad 60, dziś kończę dzień zazwyczaj z 30-40. Uwsteczniłęm się? Kiedyś grałem dobrze, teraz już nie potrafię? Nie, nie płacę za grę, nie kupuję premium konta, czołgów premium i innych bajerów i za to jestem niszczony. WG nie zależy na takich graczach. Jaka krótkowzroczność. Przecież, gdby gra byłaby normalna można byłoby wydać na nią kasę. A tak.. koniec, nie wydałęm od 2 lat ani 1 zł. i nie zmaierzam nic płacić. W bitwach, w których mnie uwala, nie gra, jadę popełnić samobójstwo i zachęcam innych do bojkotu tego syfu i ukrócenia manipulacji WG.
Grę zdycydowanie odradzam. Omijać szerokim łukiem.
Tu chyba nie chodzi o to czy ktoś potrafi czy nie potrafi. Jeśli w tej grze przed niemal każdą bitwą można przewidzieć, kto zwycięży, to chyba coś jest jednak nie tak. Jeśli już WG musi wprowadzać boty (albo nie blokować im w żaden sposób dostępu do gry), to niech je chociaż równomiernie rozrzuca do obu drużyn. Wyniki w rodzaju 15:3, gwałty trwające 4 minuty, to nie daje wielkiej przyjemności, nawet jeśli jest się w drużynie zwycięzców (czyli w tej, w której botów jest mniej, przynajmniej na top tierach).
Przez ostatnie dwa tygodnie miałem 71% WR, co jest trochę dziwne, mimo wszystko. Bitwy są błyskawiczne, najlepiej grać szybkimi pojazdami, ale w takim razie po co w tej grze dostępne są pojazdy wolniejsze, skoro w takich bitwach nie mają czego szukać? Nie lepiej było zrobić grę, w której wszystkie rodzaje pojazdów miałyby jakąś rację bytu?
Ocena 7 ? To chyba jakiś żart, gracze ocenili tę gierkę na 4.5 i to jest adekwatna ocena.
Jaka mechanika ? Ta gra to manipulacja i loteria w jednym. Mechanika ma tam drugorzędne znaczenie.
Obecnie wprowadzane pojazdy nie mają już nic wspólnego z rzeczywistością, służą tylko do wyciągania kasy. Pomysł na gre mieli świetny , wykonanie to oszustwo.
Witam. Trochę pograłem w tą gierkę i jedno, co mogę poradzić nowym jak i starym graczom, to grać bez płacenia za cokolwiek. Nie warto ! Grać za free i for fun. Devsom chodzi tylko o kasę a opinię graczy mają w 4 literach, może gorsze wyniki finansowe zmuszą ich do naprawy błędów (mechanika i booty).
Pozdrawiam.
Drugie podejście do gry:
World of Tanks to większy rak niż myślałem. W tej grze nic od Ciebie nie zależy. Mocno P2W.
Historyczne czołgi osłabione by kupić premium. Rak kompletny w różnicy poziomów czołgów.
Dlaczego III nie grają z V ale IV może grać z VI. Pomiędzy IV a V nie ma różnicy a pomiędzy V a VI tierem jest przepaść.
VIII Tier rozwalony przez kołowce i czołgi premium. Co 2 gra na górze czołgi premium. Tworzone pod nich potyczki.
X Tier to już wydawanie realnych pieniędzy bo nic nie zrobisz.
Na 60 gier przewidziałem z XVM 90% potyczek jaki wynik, czas maksymalnie to 7 min potyczka. Trzymajcie się od tej psełdo-gry z daleka. Tym bardziej nie wydawajcie pieniędzy.
Oddzielony jest WN od czasu zdobycia dobrego poziomu. Czy premium czy nie, masz jak najwięcej siedzieć przy grze, 10 przegranych, 5 wygranych. Następny dzień 10 wygranych 7 przegranych itp... System niewolnictwa byś w między czasie w atakach furii kupił ułatwienia.
Gram a raczej grałem w tą grę z dłuższymi lub krótszymi przerwami od ponad 7 lat... Z roku na rok było coraz gorzej, a ostatnio gra stała się praktycznie niegrywalna. Na początek wspomnę, że jakimś super graczem nie jestem ale WN8 na poziomie ~2000 i WR>53% świadczy o tym że jakieś tam pojęcie o grze mam i wiem o czym mówię. Nie będę się tu rozpisywał na temat wszystkich minusów gry - zostało to doskonale wyjaśnione w komentarzach innych graczy. Napiszę o jednej tylko rzeczy, która mnie osobiście najbardziej dobija i niszczy jakąkolwiek przyjemność z rozgrywki. Gra jest ustawiona a rozgrywka manipulowana do bólu. Losowość w tej grze we wszystkich aspektach poczynając od doboru drużyny, poziomu bitwy, poprzez to gdzie trafi pocisk, czy przebije pancerz, jakie zada obrażenia - to wszystko fikcja. Jak mamy przegrać to choćbyśmy na przysłowiowym ch*ju stawali - na pewno przegramy. Często już po pierwszych sekundach bitwy czy po pierwszym strzale do przeciwnika można z dużym prawdopodobieństwem przewidzieć wynik rozgrywki. Jednego dnia rozgrywka wygląda normalnie, po czym następnego dnia wchodzi event x5 i przegrywamy 10-15 bitew pod rząd. Celne działa nagle przestają być celne, pociski jak za sprawą magnesu są przyciągane w miejsca gdzie albo się nie przebiją albo nie zadają obrażeń. Dla zobrazowania - powiedzmy 80% celownika pokrywa obszar w którym teoretycznie powinniśmy zadać obrażenia, a pocisk z uporem lecą w obszar pozostałych 20% i tak 3, 4, 5 strzelów pod rząd. A już najbardziej notorycznymi są magiczne rykoszety od czołgów-ogryzków. Na deser do tego dostajemy stale rosnącą liczbę botów które WG toleruje albo być może sama wrzuca je do bitew. Podsumowując - skala manipulacji w tej grze osiągnęła poziom absurdalny i widoczny gołym okiem, aż boli... szkoda nerwów i czasu.
Zagrałem jeszcze w "Linia Frontu"- mozna dobrze zarobic i niewiele brakowało mi do nagrody.
Nie będe już pisał że samo granie to ten sam syf co w normalnych mapach, bitwach. A propo map - jest ich kilkadziesiat a ja ląduje cały czas na 4-5 tych samych mapach - na okrągło.
Oczywiście całe to granie to jedno wielkie oszustwo. Ruskie kacapy nawet dajac nagrode w postaci czołgu to też oszukują bezczelnie. Wybrałem sobie czołg i oczywiście nic nie jest tak jak w opisie tego czołgu. Tylko pierwsze dwie bitwy było ok, a potem to tak jakbym grał szrotem, innym czołgiem. Nic nie był wstanie odbić i nawet z górki nie był wstanie rozpedzic sie do swojej prędkości. PO PROSTU PO RAZ KOLEJNY ZOSTAŁEM OSZUKANY W TEJ GRZE.
---------------------------------------------------------------------------------------------kolejne oszutwo to bezczelnie ustawione bitwy, nawet na Lini Frontu.
Mój czołg został zniszczony, a przeciwnikowi brakuje około minuty do zajecia bazy. Powinienem zdążyć dojechać nowym czołgiem aby utrudnić zajęcie bazy. ALE NIC Z TEGO BO ODRODZIŁEM SIĘ NA SZARYM KOŃCU MAPY. Nawet najszybszym czołgiem nie zdążyłbym tam dojechać.
I druga strona medalu. Zniszczony mój czołg blisko naszej bazy zdobytej 2-3 min temu. Zapędziły się tam dwa wrogie czołgi i niestety poległem. W tych bitwach jest kamera po zniszczeniu czołgu - można sobie zwiedzac mapę. Ale nic nie robiłem i cały czas kamera była ustawiona na naszą bazę. CO SIĘ DZIEJE? NA TERENIE NASZEJ BAZY ODRODZIŁY SIE DWA CZOŁGI WROGA - NA TERENIA NASZEJ JUŻ ZDOBYTEJ BAZY!!!!!!!!!!.
To chyba dobitnie szwiadczy o ustawieniu gry.
Nie ma co sie spodziewac pozytywnych zmian dla graczy. Gra zdycha i chca jeszcze wydusić z nieświadomych tego co się dzieje graczy , kasę, ile sie da.
ABSOLUTNIE TRZYMAJCIE SIE Z DALEKA OD TEGO GÓWNA.
Moderacja: Użytkownik Forum zobowiązany jest do unikania używania wulgaryzmów, także w postaci skrótów: §2 podpunkt 2b Regulaminu Forum -> https://www.gry-online.pl/regulamin.asp?ID=2
Gra jest po prostu smutna... ustawiane bitwy, calkowity bezsens robienia drzewkowych X, jedyne czolgi ktorymi sie da grac to czolgi nagrody ,ktore sa OP , klakierzy na polskim forum, ktorzy maja wiecej komentarzy niz bitew nie graja randomow z wiadomych powodow...Najlepsze stwierdzenie tych pajacow to jaki miales wklad w bitwe i ze rzekomo liczy sie skill albo, zeby zrobic powtorki ahhaha.
Ostatnio jeden z nich pobil zone, poniewaz nie kupila jemu czolgu na swieta hahah- patologia.
Oczekiwania-------------------9.0 / 10
Ocena ekspertów------------8.0 / 10
Ocena redakcji----------------7.5 / 10
Ocena czytelników--------4.3 / 10
Cześć wszystkim. Dziś chciałem się z Wami podzielić moją opinią dotyczącą tej gry. Gram w wota od praktycznie samego początku. Kiedyś był to dobry tytuł, jednak teraz w 2020 roku gra stała się pay2win. Powiecie, że wcale nie, jednak zanim to powiecie zastanówcie się czy aby na pewno dobrze mówicie. Od kilku lat coraz częściej spotykam się z takimi bitwami jak: 0-15, 15-0, 1-15, 3-15 itd. Ponadto grając bitwy klanowe coraz częściej zauważamy strzały za zero. Co do 10-lecia gry to nic innego jak skok na kasę. Naprawdę. Nie zdobędziecie nic za darmo. Dam jeszcze przykłada z haloween z tamtego roku... a nie czekajcie przeciez nie było żadnego wydarzenia. WG nawet nas o tym nie poinformowało. Teraz usuwają oni czołgi. ja wam mówię, jeżeli chcecie sobie pograć to w War Thunder, ktore jest znacznie lepsze. To moja opinia. dzięki za przeczytanie. Trzymajcie się.
Lepiej żeby siedzieli w więzieniu i zbankrutowali, a konkurencja zrobiła grę uczciwie. Nikt nie ma prawa oszukiwać i to jeszcze w tak chamski i bezczelny sposób. Takie smutne czasy że bandziory nie wiadomo dlaczego rządzą. Pół punktu za grafikę, drugie pół za to że jest. W sumie zasłużony jeden punkt.
Gra robię się coraz gorsza RNG to jakaś porażka powinno być nie 25+-25 ale mniej czasami strzały w bok kadłuba nie wchodzą które powinny wejść a o losowaniach to już nawet nie wspomnę
Grałem w grę od bety i po dziesięciu latach przerwy, trzy dni temu postanowiłem wrócić.
O ile zawsze mówiło się o braku losowości to w chwili obecnej potrafię przegrać 8-10 meczy pod rząd, niezależnie od ilości obrażeń zadanej przeciwnej drużynie.
Na chwilę obecną w grze trzeba płacić za niemalże wszystko, a amunicja premium jest używana powszechnie nawet w bitwach losowych. Jeżeli mówimy o tym jak bardzo można się stoczyć, to ta gra jest doskonałym przykładem.
Absolutnie nie polecam.
Omijac szerokim łukiem. Brak balansu między zespołami. Gra p2w. Gry 2-3minutowe. Gracze którzy mają mniej niż 3000 punktów grają gorzej od botów z samouczka.
`free-to-play` bardziej popieprzonego opisu w zyciu nie czytalem. W tej pseudo grze nie placisz, jestes miesem dla placacych. Fejkowa gra.
Macie jakiś syndrom sztokholmski? Od miesięcy piszecie jaka ta gra jest beznadziejna. Ktoś Wam pistolet do głowy przyłożył, że musicie grać? Im szybciej przekierujecie swoją aktywność na inne rzeczy tym lepiej i zdrowiej dla Was.
Placz pomidorow jest taki przyjemny :) W WoTa nie gram juzm wiele lat, bo sie po prostu znudzil, ale widac, ze noobki nadal w formie.
Na kopacch wyjeba** tego redaktorka, ktory ocenial to oszustwo zwane gra.
Kiedyś szło pograć. Teraz trzeba wydawać kasę, a i tak za chwilę dostaniesz baty. Totalna nastawa na kasę - walcie się białoruskie mendy.
Bo jesli macie platne konta, to naprawde dowrtosciowuja was bitwy, gdzie w waszych zespolach sa premki z lepszym o +20% RNG, a w druzynie przeciwnika uposledzone przez RNG i grajacy czesto na stocku lub nie do konca opracowanym czolgu ludzie ? Naprawde ? Czujecie sie wtedy jak herosi z bajek amerykanskich ?
Konto założone w 2012, 37k bitew, XVM ocenia mnie jako "dobrego" gracza. Grałem na luzie, nie jako spoceniec/min-maxer. Dosłownie grałem "for fun" (na początku WoT oznaczało to kogoś kto oddaje 1-2 strzały na bitwę po czym ginie) ale że fun sprawiało mi wygrywanie to ogarnąłem mechanikę. Odniosę się do kilku komentarzy.
"-Mathmaker jest do totalnego wywalenia wywala 6 na 8 gdzie nie masz żadnych szans, bo 8 mają zbyt dobre parametry dla 6."
Prychłem. Na początku WoTa MM był nawet +4. Dla wszystkich. Potem tylko dla scoutów i artylerii bo ich linie kończyły się na VI tierach, nie X. Potem i te linie wydłużono do X tierów doprowadzając do MM +2 dla wszystkich (oprócz 31 premek które mają MM +0/+1 bo na +2 są za słabe). Ale i na tym nie skończono, wprowadzono też zasadę 3/5/7 (a także 5/10) czyli np. 3x VIII tier, 5x VII tier, 7x VI tier. Jeśli już rzuca VI przeciwko VIII to tych VIII przeciwnik ma 3. Kolejną zmianą było wprowadzenie "lustrzanych" drużyn - teraz obie strony mają takie same ilości danych maszyn, gdzie kiedyś zdarzały się mecze w których jedna strona miała np. 3 Hevy + 8 Medium a przeciwnik 7 Heavy + 4 Medium. Ba, nawet wprowadzono ograniczenie tego jak rzuca do bitwy - jeśli rzucało VI +2 to musi też rzucić IV +2 tak żeby wspomniana VI była top tierem (patch 0.9.18).
Jeśli ktoś narzeka że "VI musi walczyć z VIII i nie ma szans" to zapomina o jednym istotnym szczególe - od walki z VIII przeciwnika są VIII w jego drużynie, nie on w swojej VI. Przeciwnik ma 12 maszyn które nie są VIII tierami i z którymi może nawiązać walkę.
"-Toksyczna społeczność czołg 8 tieru wylał się na mnie grając 6 mimo że przedemną był sojusznik 8 tieru."
Przeciwnik może robić dmg/fragi nawet mając 1 HP. Może np. przerwać zajmowanie bazy dzięki czemu jego drużyna wygra. A łatwiej i szybciej skasować przeciwnika 2 tiery niżej niż ze swojego tieru, więc skoro można osłabić drużynę przeciwnika to czemu tego nie zrobić?
"-Zepsuty system wykrywania czołg 10 tieru Leopard 1 znika za krzakami po sekundzie z 200 , a mój czołg jest wykryty z 800 m."
System nie jest zepsuty, tak został zaprojektowany (i oberwał rykoszetem od powercreepa). WoT to arcade, nie symulator. Znika za krzakami bo ogarnął kamuflaż i/albo nikt nie ma go w Spotting Range. Jeśli już się czegoś tu czepiać to tego że można celować przez krzaki, bez realnego Line of View.
"-Czołgi z trolem typu kv-2 bije mi bombe za 800 hp gdzie mam 1070 i już nie mam co robić w bitwie. Mimo iż wargaming obiecał znerfić trole."
1070 HP ma M6 z VI tieru, pojazd który na przedniej płycie ma 80mm pancerza a czołgiem ciężkim jest tylko z nazwy. 80mm pancerza mogłaby przebić połowa IV tierów i to bez użycia gold ammo. KV-2 mogłoby przebić ten pancerz pociskiem HE i zadać 1137 dmg (910 +25% z RNG). Nawet IV tierowy troll (Hetzer z 10,5) zadałby ~250 dmg (gdyby trafił).
Trolle zostały znerfione, dokładniej - znerfiona została mechanika obliczania obrażeń od pocisków HE które nie przebiły pancerza. Dmg takich trafień spadło o jakieś 2/3, co przy celności 0,58 i 21s przeładowania mocno zmieniło gameplay.
"-Nadużywanie amunicji premium przez graczy grając zwykłym czołgiem 2 tieru dostawałem z amunicji goldowej. Grając 6 czołg 8 tieru szczelał do mnie z golda."
Gold ammo już od chyba 10 lat można kupić za kredyty, do tego trzeba wiedzieć jak działa bo w pewnych przypadkach zwykłe AP/HE po prostu SĄ lepsze.
"Faktem jest to, że realnie możesz przyczynić się do wygranej bitwy, niemniej jest to tylko możliwe w około 20 bitwach na 100. Sam mam konto z win ratio na poziomie 56% i wiem, że są w tej grze bitwy których nie da się wygrać jedyne co nam pozostaje to sprzedać skórę jak najdrożej. Niestety znajomość gry jej mechaniki i fizyki wymusza od gracza zachowania odpowiednich taktyk dość często gracze popełniają te same błędy jak np:
- strzelanie z krzaka(jesteś ukryty ale po strzale ten krzak po prostu znika) by strzelać bez wykrycia należy odsunąć się od krzaczka na odległość 5-10 m
- strzelanie z golda wymaga wiedzy odnośnie tego gdzie strzelać i jak.
Wielokrotnie grając samemu wyciągałem bitwy do zwycięstwa ale trzeba po prostu wiedzieć co i jak.
2 lvl mm - grając 6 tierem na 8 tiery zazwyczaj wiesz, że bitwa będzie ciężka."
Jak głosił stary poradnik do WoTa - bitwy są 15 vs 15 więc grasz sam vs 29. To jaki ma się wpływ na szansę wygrania zależy od wielu zmiennych - RNG, MM, mapy, składu, ilości złotego deszczu, klasy własnej maszyny i tego czy to nie jest jakiś złom. Oraz współpracy w drużynie. Dawno temu plutony 3x Type 59 potrafiły wyciągać 80% WR z sesji bo po prostu rozjeżdżały wrogie drużyny (dobry gracz * dobra maszyna * dobra współpraca). Kiedyś unicumy doszły do wniosku że 5 współpracujących graczy wystarczy żeby wygrać bitwę.
Nie 5-10m a 15m, łatwiej zapamiętać że gdy krzak przestaje być przeźroczysty to znaczy że znajduje się poza zasięgiem kary do camo ;)
Gold ma swoje wady. APCR nie używa się na dalekie dystanse a HEATów na pancerze warstwowe czy gąsienice. No i są jeszcze HEheSHki, one wad nie mają :3
"Większość mówi, że gra umrze, a World of Tanks ma się dobrze już od 2011 roku. Idę na siłownię, miłego dnia!"
We wrześniu 2022 rozpoczęto transfery z CIS na EU. 450k w ciągu 5 dni. Ile łącznie? Nie wiem, ale...
wotexpress.info/eng/news/world-of-tanks/kolichestvo-pereshedshikh-s-ru-na-eu-region-v-worl/
worldoftanks.eu/pl/news/general-news/cis-server-migration-to-eu-transfer-announcement-sept-2022/
EU 2016 - prawie 9mln graczy. EU 2023 - około 4,5mln graczy. Spadek o 50% mimo transferu niewiadomej liczby kont.
reddit.com/r/WorldofTanks/comments/1fkc4ym/data_analysis_on_trends_in_world_of_tanks/
Do tego likwidacja forów, nie wyłączenie pisania nowych postów z możliwością czytania wiedzy gromadzonej ponad dekadę. Kasacja. Dokładnie opisane i wyjaśnione wszystkie mechaniki istniejące w grze, analizy, porady... Populacja graczy znających mechanikę zmniejsza się.
Ale też dają! Paczki w styczniu, lutym, marcu, kwietniu, maju, lipcu (dropy), sierpniu (dropy), wrześniu, październiku (dropy) 2024. Już jest mowa o grudniowych. Subskrypcję WoT Plus. Przerobienie systemu załóg (z limitem perków, żeby weterani nie mieli zbyt mocnych załóg). Nowe maszyny (23/24), żeby było na co wydawać kredyty/golda/free expa/obligacje/schematy etc.:
-premki/nagrody w 2023 - 33 maszyny, oczywiście są przypadku powercreepu
-brytyjskie MT - nowe kołowce
-chińskie HT z dopalaczami odrzutowymi
-japońskie HT z podwójnym celowaniem które umożliwia rozrzut 0,28 na X tierze
-japońskie TD
-czeskie LT z karabinami a'la PzIC
-polskie TD których dmg zależy od odległości do celu
Do tego oczywiście jakieś eventy (D-Day, urodziny WoT etc.), sezony, warsztaty, streamy i WG tylko wie co jeszcze. To wszystko wygląda jak próba zatrzymania graczy połączona z dojeniem hajsu.
Dawno nie grałem, chciałem sprawdzić co się dzieje w grze ale po tym co zobaczyłem... Nope, just nope.
Gdy kilka lat temu, WoT pojawił się u mnie na dysku, byłem zachwycony, teraz właściwie nie wiem czym. Gra jest średnia, mogła by być bardzo dobra, gdyby nie chora polityka Wargaming. O czym mówię? A no o tym, że połowa czołgów w tej grze, nie istniała, a dla wielu istniejących, i bierzących udział w boju pojazdów, nie ma tam miejsca bytu. Do tego cena czołgów premium to jakiś żart, za czołg premium, który obowiązkowo musi być w zestawie z x ilością golda, trzeba nieraz zapłacić tyle, za ile można kupić kilka fajnych tytułów, czyli od 100 do nawet 400 zł... Do największych minusów tej produkcji, dochodzi także tak zwane "pociski goldowe" czyli pociski premium, które znacznie ułatwiają grę.....tym którzy mają więcej w portfelu. Przez to wszystko pół roku temu zakończyłem swoją przygodę z pojazdami pancernymi w tej grzę. I nie zamierzam wracać...
Jeszcze rok, dwa temu moja ocena - 7-8. Teraz, po ostatnich aktualizacjach i totalnie skopanym MM - 0.
Ogółem grałem ok. 4 lat. Ponad 35k bitew na 2 kontach. Gra zamiast się rozwijać, stacza się po równi pochylej. Nie wiem kogo zatrudniają w WG przy WOT, ale bynajmniej nie są to osoby znające się na tworzeniu gier dających przyjemność z nich graczom. Ostatnie miesiące to sama frustracja, 4-5 minutowe rozgrywki kończące się wynikiem 15-0 lub 0-15, tunelowe mapy i "poprawiane" stare, nieustannie nerfione tanki, czy nowe tanki z GW, jak np. japonskie czołgi, czy super zabójcze dla HT lajtki. Pokładałem duże nadzieje w tej grze parę lat temu. Totalnie na Białorusinach się zawiodłem. Nie zamierzam nawet próbować ich innych produktów, szkoda czasu i nerwów.
Obserwacja prawdziwej oceny tej gry - oceny graczy, a nie naciąganej oceny recenzenta - dużo pokazuje nam na temat rozwoju tej gry. Od ok. 8 trzy lata temu, do 5,2 na dzień dzisiejszy. Ponawiam, nie wiem kogo zatrudnia przy nim WG, ale ja gdybym był szefem tej wytworni, powyrzucałbym ich na "zbity pysk".
Gdy po raz 12 z kolei miałem losowania poniżej 42% WR Chance, pojechałem do najbliższego jeziorka, utopiłem swój czołg i odinstalowałem toto. Panowie z WG - nigdy, niczego więcej od was. WG dziękujemy. Moja ocena - 0.
4 lata - 27k bitew - ogólne WR 56% - WN8 2050.... i trzepią cie BOTy czerwone, jakby to one byly PRO... TOTALNIE SKOPANA GRA... Zero przyjemności, tylko frustracja... dosyć tego G....
WG kojarzy mi się od przygody z WOT z NAJGORSZA FIRMA ROBIĄCĄ GRY na rynku. Zeru szacunku dla Białorusinów, ZERO !
Właśnie usunąłem ok. 20 GB śmiecia z mego HDD. 3 stracone lata nad czymś, co na pewno nie jest rozrywka. USTAWIONE jest wszystko od początku do końca. MM, RNG, mapki, nerfy... SZKODA CZASU na białoruskie wypociny. Szkoda, ze oceniałem kilka lat temu, dzisiaj dałbym jak moi przedmówcy - ZERO.
Zauważyłem, ze od dłuższego czasu NEGATYWNE opinie na tema WOT są usuwane. Bardzo obiektywna jest ta strona. Sama gra zamiast się rozwijać, stoczyła się na samo dno. Oceniam ja na 0, a to i tak na wyrost.
Niech ktos mi powie, czy w WoTcie nadal sa takie lagi na obu serverach eu? Ping ponad 100 skaczacy do 150 lub wiecej, ze sie strasznie przycina?
Witam. Przepraszam że się wtrącę w dyskusję ale oboje z panów macie rację. Albowiem tak gra World of tanks jest lekko okłamana przykładem jest kwestia pancerza. Są pojazdy na których nominalnie jest 0 mm pancerza (pewne weakspoty) a i tam nie wchodzą pestki po 200+ penetracji to jest znak że albo wg nas okłamuje w kwestii pancerzy albo z grą coś się dzieje. Nie raz byłem w sytuacji w której pocisk wystrzelony wylatywał za nasze kółko celownika gdzie powinno to być niemożliwe, kojeny znak ze z grą jest coś nie halo. Ja nie uważam sie za majstra w wocie ale 4000 bitew mam na koncie i idzie się zorientować ze wot jest poprostu bardzo żle zooptymalizowany także my gracze jesteśmy okłamywani i nie mówią nam wszystkiego. ciche nerfy buffy to tylko jedne z opcji ktore ukrywa przed nami wg. I moim zdaniem myśląc że w wota gra się tylko dla statystyk.... To trzeba być bez obrazy "debilem". gra się po to żeby mieć frajdę a nie 51 procent zwycienstw czy więcej. Ja osobiscie mam gdzieś statysktyki i co? nie mam problemu oto że jakiś pomidor ma 10000 bitew na jakimś czołgu a i tak jest czerwony.... Wot to gra nie jakaś porównywarka graczu ludzie...
Witam was wszystkich bardzo serdecznie czołgistów szczególnie tych niemieckich, z wielkim żalem chcę wam powiedzieć, że ta gra nie jest dla tych co kochają niemiecką drugo wojenną technologię, ponieważ ta gra to jebane komunistyczne gówno. Przepraszam, że tak mówię ale takie są fakty. Nie wyobrażam sobie radzieckiego czołgu przetopionego z jebanych łyżek i widelców który rozpieprza niemiecki czołg i to tak jak chce tym bardziej jeżeli chodzi o czołg legendarny VII tieru np Tiger I którego przebija T 34-85 co podczas realiów było zupełnie niemożliwe, Jeżeli czytają to także idioci z jebanego WarGaming chociaż nie tylko, to na prawdę wielu ludzi może powrócić do waszej gry, jeżeli zastosujecie z powrotem molibden zamiast papieru toaletowego jako pancerz niemieckich czołgów :D (taki żart), ale to, że Wy ruskie debile nie potraficie się pogodzić z realiami, i robicie grę tak, że chuj wie jakie nie były rosyjskie czołgi, i robicie z nich nie wiadomo jakie niezniszczalne. To nas ludzi niszczy wewnętrznie i to bardzo, zróbcie tą grę bardziej konkretnie realna to może więcej ludzi powróci i więcej golda będzie kupowanego bo ja nie mam zamiaru kupować tak jak większość, zresztą się nie dziwcie. Wiecie dlaczego?! bo jesteście debilami co nie mogą a także nie potrafią się pogodzić z tym, że na 1 Tigera I przypadało ponad 30 T34-85. W porządku rozumiem, że to gra ale kurwa bez jaj, że jebany zwykły T-34 zajedzie Tygrysa i go rozpierdoli :D jak chcecie tworzyć bajki to róbcie kreskówki bo to jest przegięcie pałki. Z dedykacją do was War Gaming, na prawde ogarnijcie sięi zróbcie tągrębardziej konkretną bo to co robicie to jest cholernie śmieszne
@SkuNwysyn: Uwielbiam takich geniuszy jak ty.
1. Pokaż mi jak 1vs1 tiger full hp jest rozwalany przez t-34-85.
2. Nie, realizm nie przyciągnie więcej graczy, bo realizm zniszczył by kompletnie już i tak średni balans gry. Bo powiedz mi kto by grał na niższych tierach niż X, jeśli czołgi nawet przy MM -1/+1 miały by takie problemy z niszczeniem wyższych tierów, a co dopiero przy obecnym -2/+2 MM.
3. Z chęcią wysłucham Cię jak chciałbyś zbalansować grę, aby ten twój realizm byłby ok, skoro trzeba by było kilka czołgów do ubicia jednego.
4. Jak chcesz pograć w symulator to zapraszam, https://www.gry-online.pl/gry/wwii-battle-tanks-t-34-vs-tiger/zb11b7#pc i spuszczaj się nad tym swoim tigerem, to jest arcade i jakiś nawet kiepski balans jest ważniejszy od tego co był w rzeczywistości.
Demon przestań już tego szmelcu bronic. A jak sie ma balans do tego ze ładuje cie HT jako najnizszy tier i masz przeciw sobie ht o dwa tiery wyzsze, to nie zaden balans tylko wywolywanie frustracji w graczu, ma sie wqrwiw i zaplacic czy to za przekucie wolnego pd , czy za premke, czy za goldy. Takie duszenie zawodnika zaczyna sie tak od 5 tieru, a od 6 to juz idzie pelna parą, wiadomo ze gracz juz troche pogral i jest szansa ze sie wciagnal. Zaden gracz nie ma wplywu na przebieg bitwy, decyduje o tym algo WG, ustawiane bitwy gdzie jedna ma dodany chyba wszystkie atrybuty tak z 50 % a druga odjete po 50%. Dlatego takie wyniki bitew 15/0 -15-4
Gówno nie gra , a forum wyglada jak komunistyczna gazeta, jeśli jest post który dowodzi przekretów jest momentalnie obszczekany przez klakierow, a nastepnie kasowany przez moderacje, a uzytkownik dostaje perm bana. Gdyby nie było walkow nikt by sie teoriami tzw spiskowymi nie przejmowal, a jednak ;))
@wotowi_nie: To już nie chodzi o to, że ja niby jestem klakier i bezmyślnie bronię grę tak jak wy uważacie. No sam się zastanów jak by ten realizm w wocie by miał wyglądać, to jest nie możliwe do zrealizowania przy zachowaniu 15vs15 i nawet +1/-1 MM. To jest arcade a nie symulator.
Co do twojego postu, nikt nikogo nie zmusza do płacenia, wszystko można osiągnąć za darmo, a że wymaga to x razy więcej czasu, no to cóż, jakoś muszą zarobić, w końcu mamy tutaj F2P, a nie abonament. Po za tym co się zaczyna od V tieru? Jeśli masz na myśli, że ciężej z zarobkiem, to już prędzej od VI, bo V tier zarabia najlepiej w grze. Do tego przynajmniej troszkę ogarnięty gracz taki lekko ponad 1k wn8, bez problemu do VIII tieru jest wstanie zawsze zarabiać na każdej bitwie, po za kompletnym daniem dupy ze swojej strony i nie zrobieniem niczego. Właśnie grinduje M4 45 i zawsze jestem na plus. Dopiero od VIII tieru jest trudniej, ale po dotarciu do elity jest dość ok, chociaż tutaj przy słabszych bitwach już można delkiatnie stracić, więc jak nie jesteś totalną amebą to poniżej VIII tieru nie ma opcji, żebyś srednio był w plecy, cały czas mówię o opcji bez premki. Jeśli zdarza CI się być w plecy poniżej VIII tieru częściej niż raz na kilkanaście-dziesiąt bitew to jesteś noobem i powinieneś wrócić do IV-V tieru. Podaj mi te twoje dowody, tutaj nikt Ci w końcu bana nie da. Tylko dziwne, że większość płaczków nigdy nie ma powtórek na te swoje dowody. Kolejna sprawa, na początek z góry mówię, że sam bym chciał +1/-1MM, a teraz do rzeczy, owszem bycie HT na dole tabelki przy -2MM jest bolesne, ale nie jest powiedziane, że nie można nic zrobić, bo o ile nie masz tragicznej peny to zawsze coś przebijesz, może nie zrobisz 20k dmg, ale na pewno się przydasz. Mówienie, że bitwa jest niezależna od gracza to głupota, oczywiście nie wygrasz sam z 15, ale to było by głupie gdyby było możliwe, bo w żadnej grze drużynowej nikt nie wygra sam o ile jego przciwnik(w tym przypadku 15 graczy) nie będzie wystarczająco słaby.
http://wotreplays.com/site/2350259#teams <--- powiedz mi, że ja i AMX nie mieliśmy wpływu na wynik. http://wotreplays.com/site/2311700#teams <--- Druga bitwa, powiedz mi, że jak tam stałem i zblokowałem 7k dmg, że to nie miało wpływu na blokowanie przeciwników. Owszem byłem top tierem, ale na wot replays na pewno znajdziesz masę filmików, gdzie goście jako bottom tiery, albo w LT(co w sumie przeważnie przekłada się na to samo) normalnie roznosili team, albo znacznie pomagali w wygranej.
Tak jeszcze co do zarobków, owszem, bardziej podoba mi się model z Armored Warfare, gdzie każdy tier daje Ci mamonę, tylko wszystko jest droższe, ale co my możemy. Ludzie musieli by przestać płacić, żeby WG zaczęło słuchać graczy, a dobrze o tym wiemy, że to się nie stanie.
Pierwszym filmik, nie wiesz jaki gość miał ping i gra bez celownika serwerowego, dlatego to jest z dupy dowód, bo jeśli patrzył w innym kierunku, to ze względu na jego wujowe łącze, celownik serwerowy, mógł bardziej z boku. Zainstaluj sobie moda na celownik serwerowy to zobaczysz jaka jest różnica pomiędzy tym co widzisz, a gdzie faktycznie celujesz, stąd też brały się strzały, gdzie wyjeżdżałeś z za budynku i waliłeś w budynek zamiast w przeciwnika.
Drugi przypadek nie za bardzo rozumie o co chodzi, może rozjaśnij, bo nie widzę nic dziwnego w tym, że gość trafia w wrak, masz tam w 3 poście 2 screeny, które wszystko wyjaśniają. Przyznam, że jestem leniwy i nie oglądałem filmiku tylko wnioskuję z tych screenów. No chyba, że z punktu widzenia na filmiku dziwnie to wygląda, daj znać to wtedy oglądnę.
Pierwszy filmik jest zrobiony z powtorki , co zresztą dokladnie widac ( a powtorka to zapis tego co widzi serwer)
Drugi przyklad przedstawilem jako przeciwienstwo pierwszego czyli trafiasz w cos bardzo malego byle nie trafic w cel, reasumujac: chodzi o to ze pociski nie leca tam gdzie celujesz, tylko tam gdzie maja leciec wg zalozen algo, ktore pracuje na z gory ustalony wynik bitwy.
Pierwszy filmik - Zauważ sobie, że gdy ten czołg do niego podjeżdża i celownik się rozjeżdża, a w rzeczywistości tak się nie dzieje, czyli zapewne bug replayu tak jak tutaj https://www.youtube.com/watch?v=PxlNNDR3yuA 5:45 strzela do niewidzialnego czołgu, a w czasie bitwy owy czołg widział. Dla mnie bug replaya, dla Ciebie dowód teorii spiskowej, czyli znowu jestem klakierem, bla bla bla...
Drugi filmik - Super wróciliśmy z rozmową do poziomu New World Order i Reptalian, bo to na pewno zły algorytm tak ułożył, że trafił w lufę. Oczywiście Tobie nigdy nie zdarzyło się trafić 2-3 razy w punkt.
Za wbicie 6 tieru w AW można dostać golda do WoTa, problem w tym, że z tego co mi wiadomo tyczy ię to tylko serwera rosyjskiego.
EDIT: Widzę, reklamę w naszym języku, chyba jednak się coś w tej sprawie zmieniło, trzeba będzie obadać temat.
Być może tzn. teraz na 100 lat czołgów niby w sklepie mają się pojawić 4 stare czołgi. To też jest szansa że jednym będzie jt 8.8
Powiedzcie dlaczego w tej skurwiałej grze jaką jest World of Tanks jest tak że; jak np: stoisz działem w chaszczach na najodleglejszym miejscu za pagórkiem to podobno jesteś dobrze zamaskowany z niskim stopniem ryzyka wykrycia. A pojazd aktywnie poruszający się i strzelający niby ma być widoczny. w tej grze niestety to działa, ale całkiem odwrotnie, bo często gęsto pojazd podjeżdża do mnie na grubość lakieru i wali we mnie a dla mnie on jest zupełnie nie widoczny, dopiero jak mnie wykończy to się pojawia ! więc ja się kurwa uprzejmie pytam, o co do kurwy nędzy kaman ?!..
Z patcha na patch gra coraz gorsza
bardzo zauważalne ciśnienie wot na kasę
cala masa beznadziejnych tankow prem
nie domagające serwery, lagi, zrywanie łącz w trakcie gry
upośledzony system MM nie tylko z doborem czołgów ale także samych graczy -drużyn- dziwnym zbiegiem zbyt często występujący
nerfienie fajnych tankow-wiec po co było robić te drzewka???
tym to mu nic nie zrobimy.....wiec po co tam wylosowało????
swoja droga żadna przyjemność czymś takim grac.
przez małą ilość map gra monotonna i wręcz nudna
zauważalnie mniejsza przyjemność z gry
co wyraźnie widać po spadającej ilości użytkowników.
a masowymi banami za opinie o grze na czacie WOT nie poprawia wizerunku gry jaki i nie wyciszą problemu
w zasadzie to cheaty jeżdżące po mapie
ogólnie pomysł na grę bardzo fajny ale sama gra jest bardzo przestarzała
wiec bardzo dziwi mnie polityka WOT i olewanie opinii graczy
Gram w wota od 2013 i powiem tak z fajnej gry zrobili szajs totalny za czarną wersje amerykańskiego T34 mam zapłacić 1000 złota. dużo cheaterów kiedyś w wot się grało miło i dobrze
a teraz się gra zle zpierzona optymalizacja nawet na komputerze za 1000 tyś gra ma 40 fps czasem 60 z dobrej gry zrobili bagno
Gra darmowa , gra która kosztuje tyle co 10 innych gier :D 400 zł to minimum
Sprawa 2 gra jest oszustwem MM system lusujący tak dobiera graczy abyśmy za dużo nie wygrywali . Czym więcej wydarz prawdziwej kasy tym lepszy współczynnik
zwycięstw
Sprawa nr 3 gra online w której dobre 30 procent graczy do boty .....
Czytałem gdzieś, że co najmniej 30% zalogowanych kont to boty a prawdziwa liczba graczy ciągle spada. Serwer koreański ma być na początku przyszłego roku zamknięty, z powodu dramatycznie niskiej frekwencji. Na innych serwerach też widać regres.
Z kolei na oficjalnym polskim forum dominują trolle chwalące Wargaming i pacyfikujące wszelką krytykę tytułu. Nie jest ich dużo, kilka czy kilkanaście kont, ale są dziwnie aktywne i w zasadzie sprawiają, że tamto forum staje się martwe i nie spełnia swojej roli, jako platforma do dyskusji.
Trudno też wytłumaczyć, dlaczego spora część polskich graczy jest przeciwko wprowadzeniu polskiego drzewka. Rzucają argumenty, co najmniej dziwne, jeśli weźmie się pod uwagę inne drzewka i wprowadzane tam rozwiązania. A WoT to tylko gra, ewentualny kolejny polski akcent w grze komputerowej, to chyba nie zbrodnia...
Nowość w World of Tanks to znikające pociski, podobno już kiedyś ci debile coś takiego zrobili. Oni chyba myślą że ludzi da sie oszukiwać bez końca.
A jednak Polacy pojawią się w grze. Zapoczątkuje naszą nację Pudel, zdobyczna Panthera. Jednak w związku ze znacznym odpływem graczy, co z kolei było konsekwencją całej masy błędów popełnianych przez Wargaming, może już być trochę po ptokach. Ostatnim strzałem w stopę było rażące naruszenie balansu pojazdów, poprzez wprowadzenie zupełnie niezbalansowanych premek VII i VIII tieru. Wygląda na to, że ludzie z Wargaming postawili krzyżyk na tym tytule i teraz tylko starają się na koniec wyciągnąć jak najwięcej kasy od wiernych fanów. Serwery postoją, może same na siebie zarobią, ale okres świetności ta gra ma już ewidentnie za sobą.
Pytanko do fachowców!
Czy warto mieć ten czołg premium z CDA ostatniego? Kod się kończy jakoś pod koniec września.
Trochę pograłem i czasem mam zwykłe wątpliwości, jeśli chodzi o ichnie promocje.
do gracza powyżej nie zgadzam się do końca
jestem: średni graczem, rozegrałem ok 200-250 startów, i moja czelność to nie więcej niz 47%, mam w doświadczeniu ok 200 gier i powiem prawnie, to najzwyczajniej najzwyklejsza gra every, taka sama jak NFS, ME, FC4, TES V.... oparta na DLC, bugah i mikropłatności, co tu sie pienić ze nachalnie wyciągają hajs, reklama i reklama "KUP" ale tamgdzienigdzie tez tak jest "hce tą broń śćiąknij DLC za jedne 3999 $" a potem "Sok jeszcze lepsza broń, glock na naboje prosto z RPG, damage: x-xxx"
tak tam chcą, jednie ETS2 nie naciąga na hajs i daje darmowe DLC i jednie powiększenie mapy/państwa kosztuje śmieszne 29zł
ale co do forum, supportu i czatu to lepiej unikać i wyłączyć, nieraz można się wkurwić, pisze jakiś tzw noob co pisze do... nikogo albo ogólnie, ze nikt nie potrafi grac, ze matkę mu rucha, ze wszyscy grają jak debile, hejty za samo bycie polakiem itp, a na czacie ogólnym to aż kpi od hejtów, teraz aktualka wyprowadzona 15-16 paź. 2017 wywaliła kontakt i praca zespołowa aż z dupy leci, nawet znaleźć kolegę własnego nie można w plutonie spoza "listy znajomych" ale w trakcie bitwy już można zapraszać byle idiotę który i tak po bitwie go nie będzie w plutonie
można zagrać ale powinni jak to sie robi w innych stronach ( w porynosach [+18] czy sadolu [ostrzeżenie przed brutalnością]) ze wchodzisz na własną odpowiedzialność, powód: wulgarność, bugi, nerwica... bo wielu nie jest przez długi czas świadoma niczego a jak już to za późno, wydał hajs, dał sie oszukać, i ostatecznie zmarnował wszystko na tą grę mi nie trzeba więcej niż 2 tygodnie oto raport z wojny:
niewiele po 2 min 7 naszych z 15 padło trupem w przeciągu chwili, ja swoim T1 chroniłem się za górą, i za głazem utrzymywałem pozycje gdy w mieście za jeziorem obok startu tłukła się cała reszta, ja z 2 arty. chroniłem ciasną szczelinę (w której padło 4 naszych)bardzo umiejętnie broniłem się i mimo 20 strzałów ubiłem tylko 4 tanki (1cięzki, 2 lekkie i 1 niszczyciel) artyleria niewiele mi pomogła i nagle mnie trafiły z boku i tyłu 2 strzały i tu jest zabawa: obok mnie słabiutki tank tier 4 zdał mi ok 40% dmg w bok, a za mną jako drugi niemiecki niszczyciel co odwalił raptem jakieś 30% dmg... w silnik, nie miałem czasu i postanowiłem najechać w ostatni tank przed którym się chroniłem, 2 pudła i sam jestem trafiony zaraz po drugim strzale przez TOG II*i tyle z raportu.
po tym moje odczucie dało mi do myślenia ze coś tu mi jaja robi, po prostu nie podobało mi się coś, oni nawet nie byli w plutonie a tak dobrze współgrali nawet jak byli ostrzeliwani przez 3 arty (tylko jeden zginą a lekki (co mnie trafił w bok załatwił resztę) kiedyś artą dobiłem az 6 tanków ale jedyny raz jak do tej pory, teraz to się wydaje jak sen (20 bitew i ani jeden trup) ale za to dookoła są półgłówki (spadają z klifu do wody, mimo ze się topi nie rusza sie, lata gdzie sie da i strzela na byle co w środku pola...) czasem nie chce grać haubicą przez ostatnie 50 bitw ciągle jestem w mieście, a debile nie ogarniają ze nie wyceluje lub nie widzę wroga to dalej mam rozkaz na wsparcie a potem "stupid poland, polack= monkey brain itp" czasem nawet na czacie w garażu mam hejty, napisałem coś podobnego supportowi co oni z tym robią i mam takie coś: porada jak co zrobić, sprawdzić coś..... chyba w supporcie pracują ci sami gracze co mają mózg jako ozdobę
ostatnio nawet nie mam już takiej radochy bo szybko doszło do wniosku ze trza zabawiać sie hajsem, my móc mieć miejsce dla nowego tanka, czy tez same dobra załogę, ile minęło czasu zanim udało sie mi w T1 wyszkolić załogę w 100% bez golda?
Gra jest on ale jako gra online jest oszustwem. co to swojego skilla w tej grze gracz nic nie ma wszystkim steruje gra kiedy trafimy czy przebijemy itp , Wyrównanie teamów jest tak zrobione abyśmy 100 procentowo przegrali czyli w naszym teamie 14 botów a przeciwny gracze online co daje pewna przegraną . Oficjalnie botów nie ma ale jest ich więcej niż graczy . Jest to jedyna gra w której umiejętności się nie liczą + Niby darmowa a tak na prawdę najdroższa gra konto premium od 5k bitew musi być 400zl
Kupicie za to diablo 3 starcrafta 2 i warcrafta
4.8 ocena mówi sama za siebie , chyba ta gra upadła za nim w nią zaczełem grać , dałem się oszukać nie sprawdziłem forum przed rozpoczęciem przygody z nową grą
pamiętam te czasy jak zaczynałem przygodę z grą było to w 2014r.Świetnie podobało się i w ogóle, jednak po paru latach 2 3 gra zaczęła się psuć wraz z nowymi aktualizacjami gra jest coraz gorsza i nakłada nacisk na tak zwane granie za kasę.Kiedyś można było grać bez konta premium ani czołgu i grało się rewelacyjnie a dziś gdy nie ma się konta premium czy czołgu to rozgrywka jest jedną męczarnią a zarobkach już nie wspomnę.Nikt niech nie mówi że mówisz tak bo słaby jesteś w to.Owszem może i jestem ale gdy wyrzuca czołg VI poziomu na VIII z którymi nie ma szans ponieważ nie każda VI jest rewelacyjna.Błędów ta gra trochę posiada strzelanie nie jest dokładne chociaż byś super celował.Gracze używają modów i innych dupereli ci co mają kasę mogą sobie pograć.Gram już 4 lata więc nie chciał bym tego kończyć bo wtedy bym stracił czas i pieniądze jednak teraz to męczarnia która czasami na swojej drodzę spotyka sojusznika czasami spotyka.Radzę wam nie jest ta gra warta świeczki naprawdę kiedyś była ale to już minęło i nie wróci więcej.Pozdrawiam wszystkich
Oceniam na zero, kurła, jeszcze z bazy nie wyjechaliśmy to już 4 tanki zostały zniszczone bo ktoś wpadł na pomysł żeby postrzelać do naszego i późnej kolejni by do niego postrzelać. Albo wyjedziemy z bazy i jadą jeden za drugim, ten z tyłu strzeli sobie komuś w "plecy" i zabiera mu połowę HP, nosz kurła, powinni surowo karać za takie występy, codziennie wysyłam na ludzi skargi (nawet te za spam na czacie).
Nie twierdzę że to wina WG, lecz grę zniszczyli sami gracze.
Ekipa Wot'a tworzy 2 rodzaje tego samego czołgu . Jeden jest BARDZO ograniczony , drugi robi co chce , np.AMX ELC bis. nie przytaczam więcej przykładów , ale skończy się tak , jak z inną grą , innej firmy . Używanie ''programów ułatwiających życie " w Wot jest na porządku dziennym i nic z tym nie robią . Może sami tak się bawią ?
gram w tę grę od stycznia 2012 i tak jak w około 2014 roku gra miała swój NAJLEPSZY moment tak teraz ta gra WKURW*a MNIE TAK SAMO JAK CI DEBILE Z UBISOFTU wchodzę do gry po to by rozegrać jedną dobrą bitwę .. gram około 10 bitew skąd 9 wnerwia niemiłosiernie .. czasem żałuję że w ogóle zacząłem w ten szit grać tylko zdrowię tracę ,,
Gra dobra była kiedyś, teraz zrobiła się typową Pay2Win i nabijarka pieniędzy.
miałem pobrać gierke i się troche pobawić , ale po tak mocnych komentarzach jak widziałem wyżej sobie daruję dzięki wszystkim za przestrogę nie chce już się wtopić w gejmingowe gówno jednak pogram w inne produkcję
Grałem chwilkę, znajomy mnie wciągnął , tzn internetowy znajomy, graliśmy w WT koles doszedł do mojego klanu, i kiedyś zapytał czy nie pograłbym z nim w wot, mówił że podobne do wt tylko lepsze, skusił mnie, wysłał mi maila z zaproszeniem i jakiś kod startowy. Zaczęliśmy, trochę pograłem i chciałem zrezygnować ale ów ''kolega '' sprezentował mi czołg 8 tieru żebym został w wot i ściągnął znajomych, no to jeszcze tydzień zostałem. Później okazało się że to jakiś aktywista, jak wszedłem na forum wot i zobaczyłem jak jedzie z graczami, to włos mi się na głowie zjeżył. To był jakiś naganiacz który próbował mnie kupić, jak napisałem kolesiowi że ma wypier...papier to zaczął mnie straszyć że jak to rozdmucham to będę miał problemy itp itd, liczył że mam chyba z 12 lat i się wystraszę.
Gra straszny syf, koszmarne RNG balans i do tego te ich komunistyczne metody.
Gra totalnie beznadziejna.O stanie zmiany i dodanie absurdalnie dobrych czołgów premium zrobiło tą grę pay to win. Jeśli ktoś chce ktoś w to grać musi mieć konto premium, jak ktoś chce zarabiać musi mieć 8 premium (170 zł). MM jest do dupy, chwalili się że zrobili jakieś szablony dzięki którymi będziemy wyżej w tabeli... ta jasne na 10 bitew rozegranych 8 razy na 10 i raz na 9. Super MM. Najgorsza gra w jaką grałem. Nowy gracz niech nie zaczyna w nią grać bo to szkoda czasu i nerwów, wiem co mówię bo rozegrałem grubo ponad 14 tysięcy bitew. Wargamingowi strzeliło coś do głowy i patrzą tylko na kasę, jak się kasa skończy to BYĆ MOŻE zaczną tą grę naprawiać, ale może już być za późno. Kilka lat temu to gra była bardzo fajna lecz od 1-2 lat gra się totalnie zepsuła, szkoda bo to naprawdę dobry pomysł na taką grę. Niestety wargaming poszedł z złym kierunku i zamiast ogarniać MM i serwery to oni wolą robić to kolejne zmyślone czołgi premium których nie było nawet na papierze tylko w głowie inżynierów. Żenada
Gorszego crapu jak ta białoruska gierka nie ma. Szkoda nerwów na ten badziew. Są lepsze gry, ta jest nie grywalna.
No właśnie, forum WoT-a i jego polska sekcja. Historie o tym, co tam się działo, obrosły legendami. Administracja wspierająca trolling, to zjawisko jedyne w swoim rodzaju. Trolle atakują personalnie, zwykle łamiąc regulamin forum (!), ilekroć ktoś zechce krytycznie o tytule się wypowiedzieć. Po prostu niesamowite. Szczególnie drażliwym tematem dla administracji i trolli jest temat botów ;)
Jako nowy gracz zalecam innym przede wszystkim spokój. To tylko głupia gierka i tyle. Grajcie dla zabawy. Postawcie sobie jakieś własne cele i je sobie realizujcie. Nic na siłę i zero pośpiechu bo na początku każdy będzie cienki jak sik pająka. Za nic nie płaćcie tylko sobie po prostu grajcie. Jak nie idzie to grę wyłączcie, odpocznijcie szkoda stresu i nerwów. I nie łudźcie się że będziecie wymiatać w grze. Nie będziecie. Będziecie tylko mięsem armatnim dla doświadczonych graczy, a twórcy gry na waszej frustracji będę sporo zarabiać. Tak więc jeszcze raz spokój to tylko gra.
Fajny pomysł na grę.. (mechanika itp.) Gra super fajna, ale chciwość decydentów ją zabija.
Jedna z najgorszych gier on-line ostatniej dekady. Ocena eksperta jest bardzo niewiarygodna, gra od dobrych kilku lat mocno ssie i jest strasznie przewidywalna, zanim wyjadę z bazy już wiem jaki będzie wynik (xvm). Nie polecam.
Czołgiem.
Jeszcze nie napisaliście o " programach wspomagających " : strzelanie przez osłony zza którymi jesteś całkowicie nie widoczny to program wypłaszczający teren , likwidujący wszystkie przeszkody do Waszego czołgu , samonamierzacze w najczulsze miejsca ( wchodzi każdy strzał ), a WG nic z tym nie robi bo to jest kasa . Zmuszają w ten sposób do zakupu konta premium , czołgów premium i złota . Pogratulować pomysłu na zarobek , ale to dobre jako oszustwo i nie przestrzeganie WŁASNEGO OWH .
Nudne!
- dlaczego ssie, jest na nią hejt oraz dlaczego odradzam Ci w nią grać:
1. Polityka firmy: War Gaming słynie z totalnego chamskiego plucia na graczy. Jej wyczyny w okłamywaniu, OSZUKIWANIU (tak jawnemu oszukiwaniu) oraz wyzysku graczy łamie wszelkie normy etyki. Jedyną rzeczą jaką WG uznaje są pieniądze. Oferują ci w pizdę drogi czołg premium mówiąc że już nigdy nie będzie w sprzedaży że "unikat" po czym po kilku latach wprowadzają go do sprzedaży na evencie świątecznym - pozdrawiam posiadaczy "Ziemniaka" oraz beta testerów którzy dostali takiego k*tasa w gardło.
Świadomie wypuszczają przegięte czołgi premium dla zysku które totalnie niszcząc rozgrywkę. Potem mówią "faktycznie jest za mocny i niszczy balans gry przez co już NIGDY nie trafi do sprzedaży" a co roku wrzucają ten syf do sprzedaży po czym tabuny E25, Defenderów i inszego gówna demolują serwery przez kolejne 2-3 tygodnie, ale chuj tam ważne że hajs się zgadza.
2. Ekonomia (f2p to fikcja)
Totalnie każdy aspekt ekonomi gry nastawiony jest na to byś wydał prawdziwe pieniądze. Ok są tacy którzy nie wydali grosza ale uwierz mi czas jaki oni musieli poświęcić na grindowanie czołgów, wyposażenie, załogę itp. JEST MASAKRYCZNY.
Im wyższy tier tym większe wydatki i mniejszy przychód. Nawet match making jest zrobiony tak byś walczył jak najczęściej z wyższymi tierami. Dlaczego? Żebyś używał drogiej amunicji premium i miał niskie przychody no i im częściej przegrywasz tym lepiej. Ogólnie ładują ci ch*ja w dupę przy każdej okazji.
3. Rozgrywka
Przez lata bardzo się zmieniła. Długość meczy spadła z 10-15 do 5 - 8 minut (tak po 5 minutach jest po wszystkim...). Dodano czołgi lekkie, a ostatnio ultra szybkie kołowce co spowodowało że wolniejsze czołgi nie są w stanie dojechać na pozycję tylko są masakrowane przez TDki i artylerię. Mapy po reworkach nadal są nie zbalansowane, a nowe niegrywalne (lodowiec).
Nawet match making to jedna wielka manipulacja. Na dzień dobry masz dobre losowanie na poprawę humoru. Jak długo nie grałeś to też masz 3 mecze na topie w nagrodę za to że wróciłeś. Nie martw się po chwili będziesz ponownie gnojony przez drużynę 15 czołgów z czego 10 to OP premki, a w tym pluton 3 Defenderów. (na 8 tierze jest to standard).
Doszło do tego że patrząc na tabelę przy wczytywaniu mapy wiesz że przegrałeś- nie, nie przesadzam tak to obecnie wygląda...
Całą zabawę psują czołgi premium- przegięte Scorpiony Defendery i inne zabawki dla zamroczonych alkoholem ruskich pro playersów. Ponieważ ruski serwer jest największy i gra jest ruska no to i czołgi ruskie muszą być przegięte. Myślisz że Tiger i Panther to dobre czołgi? O niee w tej grze to stolec jakich mało. Ostatnio WG chciało znerfić topowe radzieckie maszyny które są przejęte do oporu ale ruskie zrobiły taki dym że szybko się z tego wycofali.
4. Podsumowując:
Nie oszukujmy się, gra umiera powoli ale jednak. Nie ma nowych graczy a starzy się wykruszają bo mają dość tego syfu. Dowodem na to jest ostatni "program rekrutacyjny z nagrodami" - oczywiście to był/jest jeden wielki niewypał.
Zacznę od tego że gram drugi raz i mam zupełnie inne podejście do "tego czegoś". Należę do graczy którzy radzą sobie dobrze i bardzo dobrze w tej grze - fioletowo w statystykach. Postaram się precyzyjnie przedstawić największe "zmory tej gry" i niewielkie plusiki.
1. Zaczynam od absolutnej niedorzeczności w grze online.
RNG - tak to ustrojstwo się nazywa(skrót) Myślisz szanowny nowy graczu że jak jest to gra online to ty decydujesz? Nic bardziej mylnego. Możesz zdecydować jakim czołgiem grasz, gdzie na danej mapie pojedziesz, kogo bierzesz na cel - i tyle.
Naciskasz spust i teraz odbywa się losowanie, tak dokładnie losowanie! RNG wylosuje czy trafisz pojazd, a jeśli ci łaskawie wylosuje że trafisz to wtedy losuje czy przebijesz pancerz. Mało tego, jeśli masz szczęście to losuje po raz trzeci za ile zadasz uszkodzeń - NIE MASZ GRACZU NA TO ABSOLUTNIE ŻADNEGO WPŁYWU.
Przez to tworzą sie kuriozalne sytuacje, gdzie czołg którym gram uważany jest za snajpera przez wszystkich(łącznie z autorami gry) i pudłuje 7 razy z rzędu do stojącego około 350 m ode mnie - bokiem innego czołgu. Gdzie grając niszczycielem czołgów dopadłem w zatoce między skałami czołg lekki. Miał tylko 300 HP (punktów życia), na jeden mój strzał,(390 średnia uszkodzeń) ja miałem ful HP. Pan RNG zdecydował że strzelając w jego bok (30 mm pancerz) Pociskiem o sile przebicia blisko 260 mm nie zadałem żadnych uszkodzeń, ok poczekałem aż sie przeładuje i znowu zero uszkodzeń - w tym czasie ubywa mojego HP bo przecież on do mnie strzela i za każdym raze uszkadza mi pojazd. Za trzecim razem łaskawie RNG zlitowało się i pozwoliło mi zadać uszkodzenia za 290. Nie czekałem na przeładowanie i staranowałem go zabierając pozostałe 10 HP.
Przypomnę - strzelałem z 5 metrów do 30 mm pancerza , niszczycielem czołgów który sam ma lepszy pancerz 120 mm i siłę przebicia pocisku ponad 8 razy większą niż pancerz przeciwnika. Wynik - zostało mi 280 HP z mojego full HP.
Nie spodziewaj się szanowny nowy graczu niczego innego w tej grze - to dzieje sie w każdej bitwie. Nie oczekuj że czołg którym grałeś w poprzedniej bitwie tak samo będzie się zachowywał w kolejnej.
Kolejny przykład. Jadę do bitwy dobrze opancerzonym czołgiem - także w opini autorów gry bo został tak rekomendowany przez nich. Ma dobry pancerz działo, ale powolny. 35 km/h. Ok pierwszy przeciwnik o poziom wyżej (9 poziom - mój to 8 poziom) Nie mógł mnie uszkodzić a ja kilkoma strzałami go załatwiłem. Dalej rozwaliłem z własnymi uszkodzenia inny czołg i następnie przeprawiając się przez rzekę załatwiłem niszczyciela czołgów . Idzie super sobie myślę a tu nagle jeeeeeepppp z nieba. Kolejna zmora tej gry mnie dopadła - artyleria ( o niej za chwilę)
Bitwę wygraliśmy. Koleja bitwa, ten sam czołg używam , te same pociski itp. Staruję do bitwy i po chwili obrywam bo expresowy kołowiec ( kolejny temat później) przeleciał niedaleko mnie jak TGV i strzelił do mnie. Ok w normie uszkodzenia. Doczłapałem się do stanowiska , powoli wystawiam pyszczydło i nagle buuuuuuuuummmmmm. Czołg zniszczony. Oberwałem prosto w twarz od innego czołgu LEKKIEGO który:
Po pierwsze nie ma pocisków zdolnych przebić mój pancerz wierzy z przodu - bo tylko tyle wystawiłem ponad górkę.Mój pancerz 250 - max możliwości przeciwnika 210 ( na specjalnych pociskach)
Po drugie - nawet jakby przebił to jego średnie uszkodzenia to 150 HP - a zabrał mi jednym strzałem 1280 HP
Nie spodziewaj sie niczego innego w tej grze. Przykładowe opisane sytuacje to jedne z setek a może tysięcy jakie Ciebie spotkają w tej grze.
2. Zmora nr 2 w tej grze - Artyleria.
Nie sugeruj się nowy graczu filmikami, opisami, ba, nawet na unitarce (szkolenie na początku gry) nie ma słowa, zdjęcia, filmiku o tym że w grze jest artyleria.
A zaczynasz bitwę i buuuuuuuuuuuummmmmm oberwałeś nie wiadomo skąd i od kogo.
Nie miałbym nic przeciwko artylerii ale na tych samych zasadach co wszyscy gracze - wszystkie pojazdy.
Czyli taki sam zasięg widzenia jak wszyscy - A NIE MOŻLIWOŚC OKŁADANIA POCISKAMI WSZYSTKICH NA CAŁEJ MAPIE.Takie możliwości ma arta chyba od 8 poziomu.
O co chodzi - zasięg widzenia to 545 m(o ile dzobrze pamiętam) czyli jeśli sojuszniczy czołg wykrył przeciwnika w odległości większej niż podana to widze go na minimapie, ale nie fizycznie, czyli nie mogę do niego strzelać.Natomiast poniżej 545 m widzę go i moge mu przyłożyć, a przynajmniej starać się .
Natomiast artyleria widzi wszystko to co jest widoczne na minimapie. Czyli spokojnie mogą stać w swoim narożniku mapy ( tak jest najczęściej), poza zasięgiem mojego wykrywania, zasięgiem strzału i uprzykrzać ludziom grę.
I tu kolejny przykład z tysięcy przykładów. W grze sa trzy artylerie, po obu stronach. Bitwa się tak ułożyła że trochę przegrywamy, przeciwnik atakuje naszą bazę. Toczę pojedynek z dwoma czołgami blisko naszej bazy. Idzie mi nieźle. Do jednego przeciwnika wystarczy raz strzelić , drugi ma połowę HP. Już miałem nacisąc spust i tu jeeeeppp, jjjeeeeeep, jjjjeeeeeeepppppp. Oberwałem od trzech art i po mnie.
Powiedz mi nowy graczu w jakim stopniu mam byc zadowolony z tej gry. Oberwałem od kogos kogo w żaden sposób nie mogłem nawet wykryć , nie mówiąc już o uszkodzeniu jego pojazdu. Od kogos kto sam nic nie robi nie atakuje, nie wykrywa pojazdów, nie naraża sie w żaden sposób , A TYLKO ZBIERA OWOCE. Czy tak powinno być???
Grałem w kilka innych gier online i nigdzie takie żeczy sie nie działy.
Nie było obiektów , graczy którzy bezkarnie mogli ci dokopać sami będąc daleko za siedmioma morzami i górami.
Nie było pana RNG a proste zasady - w chwili naciśnięcia spustu celownik jest ustawiony na głowie przeciwnika - dostał w głowę, koniec kropka.
Kolejne udziwnienie- czołg z 1 HP który mu został jeździ, strzela, przeładowuje, celuje, wykrywa jak czołg z full HP.
Idę dalej tym tropem - zadawane uszkodzenia. Tu też losowanie. OBRYWAM W TWARZ OD INNEGO CZOŁGU - SILNIK SIĘ PALI. Żałosne. Gdzie przód czołgu a gdzie silnik. Po drodze masz gąsienice, kierowca, radiooperator, wieża, dowódca, ładowniczy, celowniczy, wizjer, działo, magazyn amunicji ........................ i dopiero na szarym końcu jest silnik.
3 Deser - autorzy gry i to co dookoła gry.
Gracze są bezczelnie oszukiwani i naciągani. I nie chodzi mi o to że starają się wyciągnąc od nas pieniądze w bezczelny sposób: Święta i pojawiły sie prezenty przygotowane przez właścicieli gry. Oczywiście wieki rozgłos jest robiony jak to dbają o graczy bo prezenty mają dla nas. hahahahhahaa....... tyle tylko że chcąc go otrzymac musisz zapłacić prawdziwą kasą. NO TO KTO KOMU TU PREZENTY ŚWIĄTECZNE ROBI?
Ale to nic bo nikt mnie nie zmusza do kupowania - podałem ten przykład jako przykład robienia z nas , graczy , po prostu głupków.
Gorsze jest to co czeka cię w grze szanowny nowy graczu.
Długo mi zeszło dotarcie do pierwszego czołgu 10 poziomu. Cieszyłem sie jak głupi bateryjką.
Ruszam do pierwsze bitwy, kolejnej i jeszcze następnej................... konsternacja i wściekłość. Co sie okazuje. Czołg nie potrafi osiągnąc swojej prędkości, podanej w jego opisie. I nie chodzi mi o 3 km/h, a różnica wynosi okło 20 . Czołg ma podane w opisie że jeździ 60 km/h a on ledwo przekracza 40. Czuję że zostałem oszukany.
Polityka obniżania wartości bojowej czołgów to zwykły bandytyzm ze strony autorów gry.
Przykład z naszego życia - dla tych co nie maja o tej grze dostatecznej wiedzy.
Dla przykładu pan Karol sprzedał Forda Modeo 2.0 silnik, standard klima i cd, panu Adamowi.
Po kilku miesiącach lub więcej przychodzi do niego i mówi że ma znakomity pomysł na jego samochód.
Da mu o cal większe opny, i lepsza antenę na dachu - a w zamian weźmie jego silnik i da mu o pojemności 1,4 i zmieni mu cd na normalne radio zwykłe. A wszystko to opiewane przez Karola w samych superlatywach, że teraz będzie jeździł nawet szybciej, że dba o niego ,że dokłada wszelkich starań aby zbalansowć jego auto.
I takim właśnie zachowaniem wykazują się autorzy gry. Robią nam (próbują ) pod górkę.
Konkretnie przykład z ostatnich tygodni. - Czołg Leopard 10 poziom, snajper.
Obecnie to dla mnie bardzo dobry czołg średni - jedna wada słaby pancerz. Mobilny, celnie strzela z dużą siłą. Autorzy wpadli na pomysł że zrobią go nieco lepszym hahahahahahahha.. zostanie obniżony czas celowania chyba o 0,2 sekundy, coś tam jeszcze o ileś tam dziesiątych sekundy lepiej, nieco gorzej czas przeładowania i bedzie to najszybszy średni czołg w grze 70 km/h - obecnie 65km/h No wszystko pięknie, och i ach jaki jestem zachwycony - sarkazm. Tyle tylko że w zamian zostanie zmniejszona jego moc silnika na tonę. Oczywiście nie zostały podane żadne wartości a tylko wzmianka że to zrobią. Czyli podsumując - Zmiana czasu przeładowania czy też celowania o 0,2 sek nic nie znaczy. Nic nie zmienia. Jeśli strzele do przeciwnika o 0,2 szybciej niż on to ja także oberwę. Wielokrotnie w bitwach odczułem to własnej skórze. Zmienią średnie uszkodzenia z 390 na 420 HP....hmmmmmmmmmmmmmmm ... tyle tylko że on teraz już bardzo, bardzo często przewyższ swoją średnią i strzela za ponad 410 hp. Jesli to zmienią to jestem przekonany że przestanie strzelać za swoją średnią. Prędkość - nie będzie wstanie osiagnąć swojej 70 km/h bo dostanie słabszy silnik czyli nie ropędzi się do tej predkości. To bitwa pancerna , zawsze na nierównym terenie - a nie autostrada i nieograniczony czas na to zadanie. Teraz ma problem aby jechac 65km/h a ma mocniejszy silnik. Zmniejszenie mocy na tone spowoduje to że pod wzniesienia będzie sie wciągał jak żółw. Teraz nie jest to dobrze a po zmniejszeniu mocy bedzie tragicznie. WARUNKI BOJOWE TEGO CZOŁGU ZOSTANA TAK NAPRAWDE OBNIŻONE A NIE JAK MÓWIĄ AUTORZY ŻE BĘDZIE LEPIEJ.
To samo wracając do artylerii. W tym samym czasie co Leopard ma byc zmiana dla artyleri. Ogólnie mówiąc ma zadawać mniej o 10% uszkodzeń. Tu już nie będę sie rozpisywał a prosze wrócić do sytuacji gdzie rowaliły mnie 3 arty. Grałem czołgiem poziomu 8. Arty które mnie rozwaliły to 2x 10 poziom i 1x 8 poziom. 10 % nad którymi tak rozwodzą się autorzy, że dla graczy, bo są źli, bo dostali wiele informacji od graczy, że na nasze sugestie odpowiadają, że dla nas to robią............10% nic nie znaczy. To tylko mydlenie oczu.
Serwis tej gry który ma pomagać graczom - nic nie pomaga. Zgłosiłem zmniejszanie się gry do paska szybkiego uruchomienia i nic. Do dzisiaj nie otrzymałem konkretnej pomocy, choćby wskazania kierunku. Za to miałem przygotowac im raport posługując sie ich programikiem. Czytam raport i widze że programik zabawił sie w sszpiega i przeskanował mi cały koputer. Acha, acha bym zapomniał. Otrzymałem poradę - MAM WYŁĄCZYĆ ANTYWIRUSA. Nie skorzystałem z niej.
Forum tej gry - to w wielu przypadkach w wykonaniu admonistratorów i moderatorów zwyczjne ośmieszanie graczy.Jeden przykład tylko. Gracz (nowy) pisze że jakieś cuda sie dzieją bo mu automatyczne celowanie sie włączyło samo. Z tonu wypowiedzi widac że jest po prostu zły. Też tak miałem, zanim zorientowałem się o co chodzi w tej grze. Poproszono go o wstawienie powtórki, zrobił to. Po czy pan moderator do spółki z administratorem urządzili sobie polowanie na czarownice. Nazywając tego grasza lamusem stojącym po krzakach i karząc mu najpier nauczyć się grać.
Tak tylko zapytam , retorycznie, co ma wspólnego stanie po krzakach z tym że samoczynnie uruchomił się celownik automatyczny.
Tak też możesz zostaćpotraktowany, to też nie jest odosobniony przykład,.
Ok kończę. Zapewne kazdy mysli po co gram. Mam dwa czołgi którymi gra mi się dobrze, nawet w przegranych bitwach.
Z chwilą kiedy cokolwiek w nich autorzy zmienią - GRA LĄDUJE W KOSZU - TO TYLKO GRA.
Dodam jeszcze że bitwy sa ustawione. Startuje do bitwy, mam przeciwnika na celowniku, jeden,drugi , piaty strzał - pudło , rykoszet, nie przebity itp, itd. na 90 % jestem pewien że bedzie porażka I jak widze że wtym czasie padło 5 naszych czołgów to bedzie to porażka w najlepszym przypadku 15 : 3. czas bitwy - max 3-4 min.
Cały czas słychać o balansowaniu gry w każdym aspekcie. Całe te lata robią z graczy idiotów.
robertq ---> zagraj w War Thunder, tam zdaje się ma nic z tego co wyżej wymieniłeś, i dodatkowo nie ma "pasków życia" nad czołgami :)
Mam zainstalowane War Thunder i narazie testuję.
Jak przypadnie mi do gustu to Wot leci do kosza.
Żeby nie być gołosłownym to wstawiam link - filmik.
Wystarczy wkleić w przeglądarkę.
Kwintesencja grania w tą grę. Artyleria w akcji.
Zniszczyłem 3 czołgi, przy czwartym sie zagapiłem. (na filmiku)
Jak widać arta ma juz namiar a ja wcale jej nie widzę, ba , mało tego, nikt jej nie widzi. Czerwony kwadrat (to arta wroga) na minimapie w prawym dolnym rogu - ktoś tam widzi artę ?
Już bym oberwał jak tylko wjechałem na górkę ale spudłował delikwent - za drugim razem nie spudłował.
Warto to sobie obejrzeć bo nikt z autorów gry lub osób z nimi związanych nie pokaże Ci tego nowy graczu.
To normalnośc i codziennośc w tej grze. Jak nie ja to inny oberwie. Normalka.
www.galeria.cba.pl/Bitwa.mp4
Wszedłem z ciekawości po kilku latach zobaczyć opinie o tej grze. I widzę że niewiele się zmieniło. Szkoda tylko ludzi którzy grali w to przez kilka lat i zmarnowali i czas i pieniądze. Sam w latach 2011-13 rozegrałem w to coś ok. 15 tys. bitew i dorobiłem się fioletowego koloru wg xvm. Tyle że przejrzałem politykę Wargaming i uciekłem do War Thunder. To drugie też porzuciłem po 3 latach. Niestety moja opinia jest taka że obie te gry były zrobione i są cały czas poprawiane pod płaczków piszących cyrylicą, a reszta świata może się ze swoimi uwagami cmoknąć.
Gra konfrontuje czołgi z okresu zimnej wojny z czołgami II wojny światowej. Mówiąc że gra promuje radziecki styl pojazdów nie jest nieprawdą a wręcz poprawnością polityczną. Większość historycznych pojazdów w tej konfrontacji zostaje przeniesione na wymierający margines przeszłości.
+ nowy silnik graficzny
+ w końcu profesjonalny podkład muzyczny i dźwiękowy
+ jest optymalizacja sprzętowa
- zbyt wiele sowieckich odniesień
- w tej grze niema błędów, wszystko jest celowe...
Na plus: Silnik graficzny i mechanika jazdy jest oniebo lepsza niż kiedyś.
I teraz zaczynamy zabawę:
Stare czołgi to złom, nowe czołgi potrafią niszczyć balans tak samo jak premium (nie wszystkie ale większość). Pojazdy radzieckie to szkoda słów. Czołg średni Obj. 430U miał zostać zbalansowany ale przez "odzew" rosyjskiej populacji zmiany wycofano.
Artyleria to cyrk, kiedyś oberwałeś raz i wracałeś to garażu. Teraz jak trafi Ciebie raz to nie masz już życia przez resztę gry z powodu cudownej mechaniki ogłuszenia.
Amunicja goldowa / specjalna to tak samo cyrk. Płacisz 4x więcej za pocisk aby móc cokolwiek przebić (w planach jest jej rebalans ale nikt nie wie ile to potrwa). Przez to ekonomia gry jest zabita i gracze bez premium nie mają szansy na normalną grę. No chyba że jest się prawdziwym fioletem i masz talent do tej (tfu!) gry...
Cześć jestem początkującym graczem w wota. Mam problem. Chciałbym zmienić moduł w czołgu ale nie mogę bo nazwa pojazdu mi zasłania. Nie umiem tego rozwiązać.
Ja grałem głównie w 2012-2015, ale mi sie znudziło, wchodzę od czasu do czasu zobaczyć co sie zmieniło. Gra jest bardzo wciągająca. Gra ma bardzo proste mechaniki i odbiega od realizmu ale o to chodziło, by zrobić arcade'ową gre o czołgach. Ostatnio dawno nie wchodziłem do gry ale jak ostatnio wszedłem to sie zaskoczyłem tyloma misjami itp, kiedyś nie było takich rzeczy
Specjalnie zarejestrowałem się na forum, żeby napisać komentarz do tej gry. Jest to moje trzecie podejście do WOT. Ta gra to jedna wielka porażka. Być może wersja premium daje więcej frajdy, jednak testowałem konto premium przez trzy darmowe dni i nie zauważyłem poprawy. Zacznijmy od mechaniki, która jest jakimś nieporozumieniem. Czołgi znajdujące się w bliskiej odległości ode mnie, pojawiają się i znikają, żeby po chwili wyjechać z zupełnie innego miejsca i cie rozwalić (nie jest to wina kiepskiego łącza). Giniesz od jednego strzału, nie wiadomo kiedy, nie wiadomo skąd. System awansu i szkolenia załogi to męczarnia. Nawet z włączonymi darmowymi dopalaczami trwa to wieki. Punkty doświadczenia, punkty doświadczenia ogólnego, złoto, obligacje, atuty załogi - potrzeba kilku tygodni żeby to wszystko ogarnąć i kilka razy zaliczyć wtope, żeby za kolejnym razem wybrać dobrze. Podsumowując jeśli jesteś odporny na frustracje, obojętne jest ci przegrywać 8 na 10 bitew, to możesz spróbować zagrać, poki nie znajdziesz lepszej alternatywy.
WoT ma mnóstwo wad i ewidentnie powoli obumiera, ale mało entuzjastycznie podchodzę do opinii skrajnych, jednostronnych, nawet nie silących się na jakiś obiektywizm. Jest jasne, że ludzie z Mińska pokpili sprawę, że w grę wchodziła ich specyficzna, postsowiecka mentalność, że zaniedbano mnóstwo aspektów tej gry, ale nie jest prawdą, że WoT nie miał swoich dobrych stron. Gdyby tak było, nie cieszyłby się, swego czasu, tak dużą popularnością. Ta gra wielu ludziom dostarczyła rozrywki, to co wzbudzało później największą frustrację, to stosunek WoT do społeczności, jej rozmaitych postulatów, ogólna nieuczciwość białoruskich twórców, liczne kłamstwa, niedotrzymane obietnice, pazerność i wytyczenie niewłaściwego kierunku "rozwoju", który doprowadził do obecnej zapaści.
Ta gra najlepsze lata ma już za sobą, ale bez wątpienia miała wiele atutów, przyciągała prostotą i przyswajalną powszechnie mechaniką walki. Wprowadzanie botów, brak kontroli nad cheatami-modami, dziwne rozwiązania z zakresu MM i RNG, niszczenie balansu pojazdów na wyższych tierach, zmarginalizowanie roli pojazdów historycznych, ograniczenie puli map etc. musiało przynieść konsekwencje, pomimo neutralizowania tego kilkoma niezłymi, acz powierzchownymi, w gruncie rzeczy, pomysłami.
Serwery postoją jeszcze kilka lat, zawsze będzie można do gierki wrócić i pyknąć kilka bitewek, niezobowiązująco. Przy czym powroty są dość frustrujące, gdy w dobrej wierze wchodzimy do bitwy, a tam jest gwałt, rozstrzygnięty po 3 minutach, gdy wynik oscyluje w granicach 7:1, a następne minuty to już tylko jałowe dorzynki. Trudno mi w tej chwili oszacować, ile średnio potrzebujemy rozegrać bitew, by trafić do względnie wyrównanej, emocjonującej i odrobinkę wymagającej taktycznie, ale ta liczba niestety z każdym rokiem rośnie. Nie mam pojęcia czemu dżentelmeni z Mińska nie postanowili tego trendu powstrzymać. Może już jakiś czas temu ustalili, że ta gra nie ma przyszłości i że trzeba tylko wyciągnąć na koniec od graczy jak najwięcej kasy, proponując im cała masę niezbalansowanych premek VIII tieru. Taka jest polityka Wargaming, ale to jest też wizytówką tej firmy, niestety.
Wrócilem po 6 latach na nowym koncie. Specjalnie żeby sprawdzić jak będzie od zera. Nie mogę się połapać w paru rzeczach, nigdzie nie widzę statystyk pancerza danego czołgu, nie widzę ilu graczy łacznie zabiłem. Chyba że nigdy nie było takich statystyk i myli mi się to z War Thunder, w ktore grałem 3-4 lata temu.
Generalnie mogę tylko potwierdzić komentarze powyżej. Doczłapałem się po 2 dniach do 4 tieru i już mi się nie chce dalej.
WarThunder o wiele lepsze od tego tutaj 0 realności czołg który chowa się w krzakach i te mnóstwo cziterów i 0 fanu z tej gry pierwszy raz grasz i dobiera graczy którzy mają większy tier od ciebie i symulacja nie nazwał bym tego
Zagrałem na koncie znajomego który ma pełno premek i premium, na tych samych czołgach co na zwykłym koncie. 67% wygranych, bitwy ustawiane pod wygranie mojej drużyny (np. u mnie 3xE25,2xT-34-85M, a u przeciwników same szroty + po jednym z wymienionych). I tak co trzecia bitwa wygląda. Siedem dni sielanki P2W pełną gębą. Bitwy do 4 min, sporadycznie 10 minut. Syf jakich mało. Kończę z tą grą definitywnie. Sprawdziłem tą grę pod rożnymi kontami. Do WG: Wprowadźcie jeszcze więcej czołgów premium, rozwalcie balans do końca, wprowadźcie czołgi z działami laserowymi, z 3 działami. Szukam alternatywy dla gry, a wy zwijajcie z rynku.
No i co robić,co robić.Mam na koncie 40K bitew,grałem od 5 Stycznia 2016r.Dużo czołgów premium,trochę niestety inwestowałem w tą grę.Był czas,przed wprowadzeniem wersji1.0,że grało się całkiem przyjemnie,wyniki były całkiem fajne.MM i Pan RNG nie wtrącały się aż tak bardzo.Po tym czasie,niestety.Jest coraz gorzej,wczoraj tak się wk....em,że nacisnąłem przycisk"usuń konto"i odinstalowałem grę z kompa.Odniosę się do przypadłości znikania czołgów i pocisków-zarówno główny ekran jak i mini mapa nie są równe dla wszystkich,Tobie pojazd znika,strzelasz w to miejsce i nic.Powinno być trafienie,już pomijam czy z przebiciem.I powinno być widoczne"na wyniku bitwy"!!!Natomiast ktoś kto stoi obok Ciebie,strzela i trafia,a jeśli znikający czołg był na ogryzku,to go rozwala.Mało tego,po obejrzeniu powtórki tego gracza,okazuje się że"ten gracz go widział"!!!Zapewniam,że kilkukrotnie sprawdzona sytuacja!!!Mało tego,jeśli dany czołg był za przeszkodą,to z mojej pozycji,mogłem tylko liczyć na trafienie w wierzę,czy we właz dowódcy,bo dla mnie cały kadłub i gąsienice były zasłonięte stertą gruzu.Natomiast ten co go widział,trafiał i rozwalił,stojąc pod dużo większym kątem,mimo że powinien widzieć tylko bok wierzy,gdzie rykoszet jest pewny,trafia go w przednie koło,które "ON"widzi!!!Okazuje się,że dla Ciebie,tekstura przeszkody jest przesunięta o centymetr.I to wystarcza,żeby gracz obok Ciebie trafił,a TY nie.I tak jest ze wszystkim czyli-tekstury budynków,przeszkód i wydm,prędkością Twojego czołgu,obrotem wierzy jak Cię zdetrakowali i lajt Cię objeżdża,celnością Twojego działa,nawet celownikiem,który nagle zaczyna wolniej skupiać,a Ty masz dwa czołgi przed sobą i z tego powodu nie trafiasz.A one tak.I wcale nie jesteś ogłuszony przez artę.Po prostu masz przegrać.A znikające pociski???Były odkąd pamiętam i chyba będą.Jeszcze uszkodzenia-wystarczy jedna plomba na pysk-pierwszy raz ktoś Ciebie trafia w bitwie.I już pierwszym strzałem masz uszkodzony magazyn,kierowcę i działo....Co naprawiasz?Drugi strzał-celowniczy i silnik.Mimo to starasz się,celujesz na ile sytuacja pozwala,przebijasz i??? I patrzysz po bitwie na wyniki i szukasz co mu uszkodziłeś.Okazuje się że nic,w najlepszym przypadku gąsienicę i to na żółto,czyli nie zerwałeś jej,mimo że dostał w przednie kółko i powinna spaść.....Wystarczy myślę tej perory,nie wiem czy ktoś doczyta do końca.Podsumowując-jako gracz,który utopił trochę realnej kasy w tej grze,nie domagałem się jakichś przywilejów i forów.Po prostu,chciałem normalnie pograć.Bo to jest i ma być rozrywka,a nie nerwówka.Jeszcze się odezwę...
Witam ponownie.Po namowach znajomych których poznałem tutaj na grze,wyjątkowo fajni Ludzie bo nie wszyscy tutaj są tacy,większość pluje na Ciebie bo masz Win Rate na poziomie 48% i nazywa Cię podczłowiekiem,postanowiłem przywrócić moje konto.Rozegrałem kilkaset bitew,obecnie expię linię Chińskich czołgów ciężkich.Podzielę się wrażeniami z gry tymi właśnie czołgami,oraz zamieszczę kilka screenów.Więc po pierwsze,czołgi wydają się ulepione z plasteliny,mimo zasłaniania się przeszkodami,wchodzi jak w masło w wieżę czy w jarzmo działa.Natomiast napotykając taki sam czołg przeciwnika lub nawet tier niższy,nagle okazuje się że w te same miejsca nie przebijasz.Nawet mając pociski premium o penetracji 265 mm,nie jesteś w stanie przebić jarzma działa czołgu o tier niższego,a on Ciebie leje i to ze zwykłej amunicji.(Dodam,że sytuacja ma miejsce na wszystkich nacjach,tierach i typach.) Złośliwość,przypadek? Otóż nie,po prostu masz nie przebić,tak zapisano w systemie,masz też nie zrobić więcej DMG w bitwie,bo przecież po co.Działa tych czołgów bardzo niecelne,celownik mam na prawie cały ekran,czas celowania też się nie zgadza-deklarowane przez WG 2,9 sekundy zmienia się w bitwie na realne 5 sekund,a jeśli jechałeś,stanąłeś i chcesz wycelować,to wychodzi 6,4 sekundy.w tym czasie oberwałeś już dwie buły na twarz,więc zostajesz z połową HP.Rykoszety od włazu dowódcy,od dolnej płyty,od skosów kadłuba czy policzków to już standard.Obecnie gram czołgiem 110,to pojazd 8-go tieru.Zobaczcie na screenach,jakie mi zadano uszkodzenia,a jakie ja zadałem na wyniku bitwy.Dodam jeszcze,że wysadzono mi magazyn więc wieża mi odpadła.Zresztą nie pierwszy raz i nie ostatni,mimo że magazyn nie był wcześniej uszkodzony,lub naprawiłeś go już drugi raz w bitwie,to odsyłają Cię do garażu [link] i po bitwie [link] Takie uszkodzenia powstały,jak wystawiałem tylko wieżę,dodatkowo pod kątem korzystając z depresji -6 stopni.Co ciekawe,przeciwnik trafiał też w ten niższy właz,w strefach trafień nawet nie zaznaczony jako weaks spot. To jest po prostu żenujące,masz przegrać i koniec.Niebawem odkryję i kupię czołg WZ 111 1-4.Oczywiście podzielę się wrażeniami z gry tym pojazdem.Jestem ciekawy,czy w moich rękach,będzie tak samo twardy,celny i każdy pocisk będzie przebijał.Jeszcze krótko o supporcie,który przecież ma pomagać,wspierać i może dawać sygnały do"Góry",że jednak coś jest nie tak z grą. Witam MarekSuzuki
Dziękuję za kontakt.
Niestety nikt, poza graczami biorącymi udział w danej bitwie. nie ma wpływu na zadawanie obrażeń krytycznych w trakcie bitwy. W dużej mierze zależy to od wiedzy, gdzie celować, od kalibru działa (im większy kaliber tym łatwiej jest uszkodzić dany moduł), od wytrzymałości danego modułu oraz, po części, od elementu losowego jakim jest RNG.
Właz dowódcy w VK nie jest takim oczywistym weak spotem jakim może się wydawać, ma on około 200 mm grubości przy strzale na wprost, a przy odpowiednim ustawieniu go względem strzelającego może osiągnąć nawet 270-290 mm. Można to sprawdzić np. tutaj:
[link]
Jeżeli chcesz zgłosić jakiekolwiek sugestie lub opinie dotyczące gry prosimy zgłaszać za pomocą forum gry:
[link]
Forum jest aktualnie jedyną drogą umożliwiającą kontakt z developerami i zgłoszenie swoich pomysłów.
W razie jakichkolwiek pytań czy wątpliwości zapraszamy do ponownego kontaktu.
Pozdrawiam serdecznie.
Mateusz . To odpowiedz na moje zapytanie,co do bitwy i screenów,które zamieściłem powyżej.Zabawne,że jak grałem czołgiem VK 100.01P,to mój właz dowódcy wpuszczał wszystko,obojętnie pod jakim kątem.No i oczywiście,Dowódca nie żyje.Wyłączyłem te komentarze w bitwie...Pozdrawiam wszystkich czytających i z pewnością jeszcze napiszę.
No niestety,nie mogę tutaj dodać linków do screenów z bitwy i z garażu.Zainteresowanych ich obejrzeniem zapraszam do bezpośredniego kontaktu,czy mailowo,czy bezpośrednio w grze.
Wbijać na kanał NewMulti2k, będzie za chwile transmisja z finału najlepszych drużyn w Europie.
OP czolgi 279e T95 czasami obj907 robienie drzewkowych czolgow to starta czasu, poniewaz nizsze tierem goldowe czolgi za pieniadze maja lepsze parametry. Na serwerze EU nie ma jeszcze premium tier X ale to tylko kwestia czasu.. Bardziej depresyjnej gry nie widzialem.
Witam, często widzę reklamę , darmowego czołgu RUDY. Czy to ściema a może już był na początku eventu ? Da się go jeszcze zdobyć czy ta cała reklama to ściema.
Witam serdecznie.Nie pisałem długo,choroba zwala z nóg niestety.Miałem się podzielić wrażeniami z gry WZ 111 1-4 oraz WZ 111 5A.Powiem ogólnie,czołgi nie spełniły moich oczekiwań,tak jak myślałem,jak ja do nich strzelałem,to twarde jak nie wiem.Ale jak ja prowadzę ten czołg,to leją mnie z każdej strony.W zasadzie można powiedzieć,że nic nie odbijam.I mało trafiam z przebiciem.Tak to już skonstruowane jest.Jeszcze jedna sprawa,podałem temat na oficjalnym forum WOT,że odkąd skończyły się operacje świąteczne,to nie da się normalnie grać.A wczorajszy i dzisiejszy dzień,to po prostu trzeba zapisać na czerwono w kalendarzu.Oczywiście,jakiś moderator zamknął ten temat,natomiast oficjalny Community Contributor Millenium Falcon,nie omieszkał znów zbluzgać mnie z błotem.Skopiowałem jego słowa i wklejam je tutaj
Lieutenant ?olonel
Player
58246 battles
3,284
[_CHS_] _CHS_
Member since:
04-27-2012
Sent: Today, 06:49 PM
Widzę, że mareczek dalej stęka na forum i zamykają mu debilne tematy :D Musisz być nieźle jebnięty, żeby 1200 razy w miesiącu uprawiać sabotaże i jeszcze kwękać. Do lekarza pędź, póki nie jest za późno ;)
Szczerze,nie mam pojęcia o jakie sabotaże chodzi temu człowiekowi.Nic nie uprawiam,nawet nie wypowiadam się na forum,bo wiem że to z góry przegrana sprawa.Przestałem nagrywać bitwy,raportować graczy którzy wydają się podejrzani(boty,aim boty) nie piszę i nie składam skarg do supportu,bo to nic nie daje.Jeszcze się odezwę.Pozdrawiam.
No i macie jego opinię na mój temat Drodzy czytelnicy,ale co gorsza on ma opinię o Was.Wklejam jego słowa,bo się uśmiałem.
MarekSuzuki,Millennium_Falcon_ has replied to a personal conversation entitled "Opinia".
Millennium_Falcon_ said:
----------------------------------
Te strony są pełne takich żółtych i czerwonych sabotażystów twojego pokroju więc jakakolwiek opinia z tych stron jest warta tyle samo, co wasza znajomość gry, statystyki, mechaniki i temu podobnych. Jednym słowem - żałosna. Więc możesz sobie tam wstawiać co chcesz. Oni i tak nie zauważą, że to ty non stop robisz z siebie forumowego idiotę i jesteś w tym coraz lepszy.
Dosłownie przed chwilą dostałem tego e-maila.Napisałem i ostrzegłem go,że kopiuję jego słowa,niech wszyscy przeczytają.Pozdrawiam.
Można sobie flaki wypruwać a i tak RNG zadecyduje gdzie dokładnie sie strzela. A ci jeszcze zwiększyli rozrzut nie wiem chyba po to żeby bitwy trwały dłuzej ale to trzeba być po prostu debilem. Po zwiększeniu rozrzutu celności już tylko chyba beznadziejni ignoranci w to grają.. I pajace Wargaming od naganiania i robienia nadzieji dzieciom oczywiście. Nie dajcie sie nabrać i nawet nie zaczynajcie w to grać !!
dawniej ta gra była spoko ale teraz widać że bez wydania kasy nie pojedziesz pełno noobów którzy strzelają do sojuszników zamiast do wroga.
Dawniej poświęcałem na WoTa mnóstwo czasu, gdyż był niesamowicie grywalny i przystępny pod względem oferowanej zawartości. Po 9 latach od rejestracji z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że to już nie ten sam Świat Czołgów. Styl rozgrywki zmienił się ogromnie. Premiuje głównie czołgi lekkie, kołowce oraz wszelkiego rodzaju magazynkowce. Jest to zrozumiałe z punktu widzenia rozwoju gry i chęci przyciągnięcia jak największej liczby graczy. Niestety wraz z dodawaniem kolejnych ulepszeń z gry ulatywała jej "dusza". Nieprędko wrócę do WoTa, ale miło wspominam jego najlepsze lata kiedy odkrywanie kolejnych czołgów było przyjemnością, a nie rutyną.
W latach 2011 - 2015 grałem w wota na Xbox 360. Od 2015 do 2018 grałem w wota na PC. Żałuję, że zmarnowałem tyle czasu na to g#wno. Od czasu do czasu wchodziłem do wota, żeby zobaczyć czy gra się rozwija. I się rozwija, ale w złym kierunku. Bitwy są ustawione, a WG leci na hajs. Jeżeli gracie w to coś to polecam tylko bitwy treningowe, gdyż inaczej się wkurzycie. Ponadto rok 2020 jest dla mnie bardzo dobrym rokiem, jeżeli chodzi o wota. Usunąłem konto i się bardzo cieszę. Pozdrawiam.
Powiem tyle (ponieważ grałem już dawno) - jeśli gra wydaje ci się spoko, bo fajnie wygląda u jakiegoś youtubera, to nie graj w to. Wargaming daje większym youtuberom od WoT-a złoto, konta premium, czołgi oraz itemy na giveaway'e ZA DARMO. Więc nie dziw się, że u niego to wygląda dobrze, a z ciebie wróg robi miazgę.
Ta gra to jeden wielki chłam. Tak jak na początku (sporo lat temu) jeszcze dawała radę tak teraz jest to typowa gra dla bezmózgich gimbusów z nadzianymi rodzicami. Szkoda czasu.
Serie zwycięstw albo porażek, jakich wcześniej nie było. Nieproporcjonalna liczba botów w jednej drużynie, która skutkuje tzw. gwałtami, wynikami w rodzaju 15:3, których jest coraz więcej. W znacznej większości przypadków z góry wiadomo, która drużyna wygra bitwę.
Podczas moich ostatnich sesji (kilka bitew, maks około 10) zdarzało się, że przez całą sesję nie było normalnej, wyrównanej bitwy, z wynikiem 15:8 (i wyżej), z wyrównanym przebiegiem przynajmniej do 4-5 minuty. Zazwyczaj do 3 minuty jest już pozamiatane, a potem są tylko dożynki. Coraz częściej zdarzają się bitwy w całości trwające krócej niż 4 minuty.
Trzeba powiedzieć, że gra się uprymitywniła, strasznie spłaszczyła, poprzez tą swoją dziwną "dynamikę". Cała masa pojazdów, ze względu na słabszą mobilność, straciła rację bytu. Dzieciaki krzyczą coś o camperach, bo nie wzięły pod uwagę tego, że gra miała być taktyczna, a "czajenie się" jest integralną częścią każdej taktycznej rozgrywki. Białorusini z premedytacją ten aspekt taktyczny zlikwidowali, przekształcając WoT w "dynamiczną" strzelankę. Bitwy są więc błyskawiczne, rozstrzygają się zanim ciężki pojazd dotoczy się na pozycję. W rezultacie to już nie jest gra o ciężkich z natury i niezbyt szybkich czołgach z okresu IIWŚ i okolic, zaś różnorodność, związana z całą paletą rozmaitych pojazdów została wyeliminowana, na rzecz uproszczonej i niezniuansowanej rozgrywki.
Dlatego większość fanów WoT-a po prostu zniknęła. Nie dziwię się temu, bo ludzie z WG zawsze słynęli z tego, że nie umieli wyciągać wniosków ze swoich błędów i kompletnie nie uwzględniali konstruktywnych sugestii "dojrzalszych" graczy. Sprawiali wrażenie, jakby słuchali tylko dzieci, które chciały usuwać kolejne mapy (więc były usuwane), które chciały usuwać stanowiska camperskie (więc zostały usunięte), które chciały by wszystko było robione na jedno kopyto.
Nie jestem już skillowym graczem a w WOT grałem od początku. Nigdy nie wydałem ani grosza (może raz kupiłem CD Action, gdzie było trochę golda). Jestem mocno zdziwiony tak złymi opiniami dotyczącymi gry, szczególnie; "bez premium się nie da".
Potwierdzam, że cały zgromadzony kapitał, który zyskałem expiąc niższe tiery, straciłem jeżdżąc X tierem. Gdy się zorientowałem zacząłem expić artę. Aktualnie mam kilka art, w tym X - to mój sposób na zarabianie w tej grze.
Miałem teraz dobre parę lat przerwy w grze w WOT, ponieważ pochłonęło mnie Combat Mission i bitwy lądowe w War Thunder. W to drugie gram tylko w "Realistic Battles", bez premium i uważam za zdecydowanie lepszą alternatywę dla WOT, szczególnie dlatego, że:
- Nie ma znikających czołgów, czołgi są rysowane cały czas i idzie je zauważyć i trafić choćby z 3km. Kwestia zauważenia nie jest łatwa, bo nie ma żadnych znaczników, czyli podobnie jak w realu, wykrycie zdecydowanie zwiększa szansę na zniszczenie. W WOT ten mechanizm jest karykaturalny.
- Kamera z lotu celnego pocisku, zarówno wrogiego jak i naszego, wyjaśniająca wszystko - czy wszedł, gdzie wszedł, co uszkodził, czy i gdzie eksplodował, co uszkodziły odłamki.
- Trafienie w moduł to nie generuje "szansy na jego zniszczenie" tylko po prostu go niszczy.
- Rajcuje mnie pozorny realizm, który nadawany jest przez powyższe.
Aktualnie gram w obie pozycje, ale gdybym miał wybierać lepszą; zdecydowanie War Thunder. Polecam.
Zmanipulowana, oszukana gra działająca na nerwy. Przykład sprzed chwili - gram obj 277 i strzelam w bok is-3 (X vs VIII tier) ustawionego niemal prostopadle i co sie dzieje? Pierwszy strzał - gąski, drugi strzał - 0 dmg, trzeci strzał w inny czołg stojący obok rowniez ustawiony bokiem - 0 dmg, a po chwili nadjeżdża wrogi t49 (czołg lekki) i strzela z przebiciem za ponad 1000dmg wraz z podpaleniem... to jest chore. Albo np odpalasz gre, grasz 7 bitew - 7 przegranych, bardzo mało prawdopodobne zakładając rzekomą losowość tej gry a takie coś zdarza się nagminnie. Wszystko to jest ustawione. Chcesz odreagować grając artylerią? Wrzuci cie na najgorszą mape w mieście i nudzisz sie przez kilka minut bo nigdzie nie ma przestrzału. Bierzesz TDka? Losuje ci otwartą mape z trzema artami, gra decyduje kiedy wygrywasz kiedy przegrywasz, kiedy ma iść ci dobrze a kiedy masz sie wk****ć. Gorąco nie polecam.
Zresztą o tym wszystkim jak i o innych bolączkach tej śmiesznej gry pisali już wyżej.
Napiszę krótko bo szkoda mi poświęcać jakikolwiek czas na ten chłam: przestroga dla ludzi którzy zaczęli grać, TO NIE GRA, TO WIZUALIZACJA MAJĄCA WYGLĄDAĆ JAK GRA. Co możecie w wot? Możecie sobie jechać i strzelać, tyle zależy od was, reszta to wypadkowa roli jaką macie odegrać w grze i zachowania przeciwników, jeżeli macie wygrać to bez wysiłku wygracie(wejdzie każdy strzał) jak macie przegrać to przegracie choćbyście się zesr...li. Żadna nauka map, czy pojazdów nie jest potrzebna, wystarczy zapłacić a losowość zacznie wam sprzyjać, niestety im szerzej otwieracie portfel tym lepsze wyniki odnosicie. Oczywiście wielu twierdzi że tak nie jest, niestety to jest fakt. Mam program który wychwytuje nieprawidłowości w grach, i tylko produkcje WG nie trzymają parametrów które powinny mieścić się w ramach ustalonych w zasadach gry.
Wszystko jest zmanipulowane o oszukane w WOT, poczynając od gry poprzez obietnice twórców , a na cenzurowanych stronach kończąc(tak, mało tego że cenzurowane jest forum, to także cenzurowane są komentarze pod filmikami na YT), cały produkt opiera się na fałszu.
Grałem w tą grę prawie od początku przez kilka lat do momentu gdzie ustawianie bitew było już nie do zniesienia nie można było wygrać prawie żadnej bitwy a przeciwnicy znikali przed tobą i pojawiali się za tobą cię niszcząc i to był czas usunąć to badziewie z komputera teraz gram w War Thunder wydaje mi się że gra jest bardziej realistyczna od WOT-a grafika niczym się nie różni a sama rozgrywka nie doprowadza do szału no może czasami
Nie płacisz, nie grasz!!
W zasadzie przy tej grze GTA V jest darmowy.
Kiedyś można było grać.
Po ostatnich aktualizacjach strzelam kapiszonami.
"Dostał, ale nawet go nie zarysowaliśmy" , "Gąsięnica nie przebita"
Za to, kiedy przeciwnik trafia we mnie:
Gąsienica uszkodzona, Silnik uszkodzony, Już po nas.
Dosłownie 3 strzały.
Rozumiem, że w ten sposób twórcy chcą wymusić na mnie ZAPŁATĘ. Ale nie doczekają się. Jestem dorosły, pracuję i liczę pieniądzę.
Przeraża mnie jednak fakt, ilu gra dzieciaków, którzy płacą pieniędzmi rodziców.
U mnie w domu skasowałem tę grę ze wsztystkich komputerów, a dzieci mają zakaz instalowania. Wam polecam zrobić to samo.
Słaba gra, średnio polecam, ryje psyche, pay to win, scam potężny.
Pozdrawiam
WG is ... thief and mega SWINDER!!! NIE POLECAM I ODRADZAM!!!
Chora gra! Grasz pociskami 4800 srebra za jeden i cały czas gada że nie przebito. Nawet na koncie premium progres jest taki że za mecz jestem 40 tyś na minusie. P2W lamusowska gierka dla kretynów.
Niestety, studio nie odcięło się od ludobójstwa dokonywanego przez rosyjskich faszystów na Ukrainie. Co więcej, nadal prowadzą sprzedaż dla Rosjan. Sporo pieniędzy wydawałem w tej grze. Ale w tej sytuacji, nigdy więcej Wargamingu. Kiedy z zimną krwią zabijana jest ludność cywilna z dziećmi włącznie, trzeba dożywotnio bojkotować każdego, kto dla korzyści majątkowych (rosyjscy gracze to spore przychody) nie ma z tym problemu.
Gram już ładnych pare lat, takiego syfu dawnow niw widziałem w tej grze. Wyniki bitwie 15-0 lub 0-15 to na od psacz 9.6 normalka. MM zjebany na makdsa, ludzie klną i wyzywają WG a i tak nic nie pomaga. NiE DA się grać.
Jak zaczynałem grać kilka lat temu, to gra była na poziomie 9/8. Teraz z ciężkim bólem serca i oceną 3 przerzucam się na WarThunder. Tak zje*ać tą grę, nie potrafi nawet Sasin ale nie uprzedzajmy, bo jeszcze i do tego dojdzie... w sumie nie ma już do czego.
Gra słabiutka. Pokrętna mechanika, niejasne gigantyczne RNG +-25% podstawowych parametrów wpływających na wynik rozgrywki. Do tego wszystkiego dochodzi polityka firmy, która kompletnie nie szanuje czasu a często i pieniędzy graczy, przykład:
poświęcamy trzy miesiące na wygrindowanie jakiejś lini, po czym wszystkie czołgi tej lini zostają osłabione a , ostatni zostaje usunięty i zastąpiony niegrywalnym crapem.
Białoruska mentalność, strata czasu.
grałem ponad 5 lat
przedwczoraj powiedziałem dość jak mój T-30 (IX poziom) na fioletach z wieloperkową załogą został rozstrzelany przez czeski niszczyciel premium (sk-soś tam) z VIII poziomu
nawet nie byłem w stanie go zobaczyć choć wiem gdzie był
wszystko co ludzie piszą - puste strzały, serie przegranych choć być na rzęsach staną, serie niecelnych strzałów na pełnym skupieniu, pseudo balans pojazdów które ciężko grindowałem, a które okazały się szmelcem itd. potwierdzam
jestem zły że tak dużo na to czasu i kasy niestety też poświęciłem
jest to g#wno i zdecydowanie nie polecam
pozdrwawiam
Nie polecam, gra robi się coraz bardziej pay to win. Matchmaking czyli losowania są
zepsute, np masz 6 tier i losuje Ciebie na 8tier, w tedy masz już pograne. Gra dla typowych dzianych w kasę osób. Nie polecam strata czasu.
Gra jest bardzo pay to win. Osoby które są dziane w pieniądze wydają na tą grę grube tysiące złotych na czołgi premium 8 tieru które są Op, dodatkowo jest rąbnięty matchmaking (losowanie) +-2 tiery np masz 6 i wylosuje ciebie na 8 tier z którym nie masz szans, tym bardziej że 8 tiery to w 2/3 op premium czołgi. Wargaming planuje też dodać WoT plus który totalnie zniszczy graczy grających za darmo. Nie polecam strata czasu i nerwów. gra 0/10
Jedno wielkie gówno do wysysania kasy z ludzi, ustawki w bitwach, możliwość grania na modach, system rng i mm to jakaś kpina, nie polecam grać a szczególnie kasy nie wydawajcie na ten śmieć
Po ponad 10 latach grania w to coś, wot opuszcza mój komputer raz na zawsze. Niestety pazerność twórców robi swoje i ma to wpływ na rozgrywkę, a szkoda bo początkowo pomysł na grę był niezły.
A dlaczego tu niema wersji na Xbox Series X? Pytam bo mam wrażenie ze to dwie różne gry, no chyba że tak zdziadziała ta gra przez te kilka lat co nie grałem na pc, i pousuwali pierwsze 3 tiery, jak i załogi czołgów, a grafikę zcukierkowali.
Grę pokazał mi mój tata w 2011 roku, czasem graliśmy razem, grało mi się wtedy na prawdę dobrze, szkoda, że dzisiaj twórcy już nie mają pasji do tego tytułu i robią wszystko pod pieniądze.
Najgorsze gówno na świecie, jak to możliwe, że ma tak wysokie oceny? Grafika spoko, odniesienia historyczne spoko, ale sama gra to GÓWNO NA GÓWNA. Magicznie ZNIKAJĄCE CZOŁGI NA ŚRODKU POLA! Jedzie sobie 40T bestia i nagle PYK! NIE MA xD tylko dlatego, że masz za małą antenkę to nie widzisz 40tonowego kolosa na środku otwartego terenu, magia Coperfielda xD! Losowanie drużyn to jest kiła i rzeżączka... masz stockowy czołg i losuje ci dwa tiery wyżej, jak ledwo przebijasz swój poziom hahahaa :D bitwy kończące się 1-15 to norma. Odbijanie się od pocisków od artylerii notoryczne :P zapłać i wygraj to jest sens xD przeciwnik grający full golda to 1 na 3 bitwy. Możesz grać 3-4 bitwy pod rząd gdzie nic nie przebijesz hahahaha albo przeciwnik tym samym czołgiem z górki będzie cię lał, a Ty w tym samym miejscu nie widzisz skrawka czołgu który do Ciebie strzela xD
Ta pseudo gra to jakas KPINA z graczy. Jakie panstwo, takie produkty. Komunistyczna mentalnosc wylazi WG z gaci.,
Gra czysto pod kasę. Matchmaking chujowy na ruski rok wrzuci cię do jakiejś drużyny, która coś potrafi. Gra czysto pod hajsy z premek i pojazdów. Plusem jest, że na pierwszych tierach gra się w miarę dobrze od tieru 4 widać jak na dłoni, jakie to dziadostwo i skok na kasę.
grafika 8... troche za cukierkowa
wszystko pozostale, ustawiane na chama MM, RNG... ZERO
w sumie zasluzone ZERO... NIE POLECAM
A `expert` to chyba nacpany byl, jal pisal recenzje.
Za tak zaklamana, zawyzona ocene powinien byc z redakcj na kopach wysadzony.
Gra skonczyla sie na update 0.8 mniej wiecej. Od tamtego momentu chciwosc WG stopniowo zaczela ja dewastowac. Nie ma terza juz chyba gracza na powaznie traktujacego swoje staty, kiedy WG wrzuca ci klka-kilkanascie pod rzad bitew je rujnujacych. Teraz to nie gra, tylko parodia parodi gry. Ocena ZERO.
I nigdy, przenigdy nie zagarm w zadana gre stworzona przez WG, albo ktoregos ich oszustow-pracownikow.
Kiedys WG tak jawnie w ciula nie walilo. Teraz (gralem ostatnio tylko niskie tiery,) u nas smieci typu Stuarty, u wroga 5-6 S35 itp... no stop..
WOT jest teraz totalnie smieciowa pseudo gra. wykopane z mego HDD.
CZESC, ZASTANAWIAM SIE KIM SA CI EKSPERCI I ILE ZA TA OCENE KASY WZIELI OD RUSKICH?????OCENA PO OKLADCE? BO WIERDZY ZERO NA TEMAT SRODOWISKA GRY.....
Jestem zszokowany, ze na rynku moze istniec gra, ktora tak wali swoich klientow, graczy w ciula !
Smieciowa gra oszustow wyludzajacych kesz od dzieci. Nie ma keszu... lost lost lost lost...
Parodia parodii gier. Wyglada na to, ze jak ktos napisal, gre stworzono wylacznie jako pretekst do oszukiwania ludzi i wyludzania keszu. Ach ta bialoruska mentalnosc.
Kupa G, nie uczciwa gra Wygrasz 1-2 bitwy, a potem seria 5-7 gdzie kompletnie nic nie zrobisz, a nasi padaja jak muchy. Total SH
Oszustwo do wyciagania kasy, czyli okradania naiwnych dzieciakow.
Od mniej wiecej 0.8 WOT przebija DNO.
Teraz tylko youtuberzy robiacy kesz na filmikach na nim siedza. Totalne DNO i dziesiec metrow mulu.
Rozpierdzielili chciwi Bialorusini WOT wprowadzajac gold za kesz, niezliczone premki (na 8 terez gra kompletnie pozbawiona balansu, niegrywalna), wprowadzenie misji dziennych i ustawianych totalnie losowan MM i RNG - kiedys wchodzilem popykac kilka bitew - dzisiaj nie mam czasu na 30-40 to nawet nie odpalam WOT. Kolega tak samo, stracili przez to tysiace graczy. Chciwosc nie poplaca.
Kompletnie niegrywalna gra. Oszustwo majace za zadanie wydoic naiwnych z realnego keszu. No Pay No Win.
Mega *ujowa gra. Wszystko od poczatku do konca ustawione przez system Wchodzisz do gry, pare strzalow i mozesz wyjsc do garazu, gdy widzisz, ze zaden nie trafia w cel. HT strzelajacy 3 razy do lighta nizszego o 2 poziomy i zero dmg... `tym go nie przebijesz`.. kpiny, totalne kpiny z graczy...
Takie permanentne wpisywanie się z negatywnymi opiniami to schizofrenia paranoidalna czy sposób zarobkowania?
Tak tylko pytam.
Ta gra to kompletna tragedia. Nie warta JEDNEJ minuty zycia. Totalnie ustawiane bitwy. Ty tylko pojezdzisz i poklikasz. Tyle twego. Juz na starcie wiadomo kto wygra. Jaka nacja, takie i gry.
Gra TOTALNIE niezbalansowana
Smieciowa.
-Nieprzemyślane mapy różne rodzaje czołgów mają problem na danych mapach a na innych mają zbyt dobre warunki.
-Mathmaker jest do totalnego wywalenia wywala 6 na 8 gdzie nie masz żadnych szans, bo 8 mają zbyt dobre parametry dla 6.
-Zepsuty system wykrywania czołg 10 tieru Leopard 1 znika za krzakami po sekundzie z 200 , a mój czołg jest wykryty z 800 m.
-Czołgi z trolem typu kv-2 bije mi bombe za 800 hp gdzie mam 1070 i już nie mam co robić w bitwie. Mimo iż wargaming obiecał znerfić trole.
-Toksyczna społeczność czołg 8 tieru wylał się na mnie grając 6 mimo że przedemną był sojusznik 8 tieru.
-Nadużywanie amunicji premium przez graczy grając zwykłym czołgiem 2 tieru dostawałem z amunicji goldowej. Grając 6 czołg 8 tieru szczelał do mnie z golda.
-Specialne osłabianie 8 tierów drzewkowych na rzecz lepszej sprzedaży premek.
-Twórcy nie oferują żadnego dobrego czołgu jako nagroda w grze tylko trzeba zapłacić aby jakimś czołgiem dało się grać.
-Problemy z jednostronnymi bitwami które twają krótko.
-Toksyczne zachowania sojuszników (frustracja)
-Zepsuty celownik w artylerii w zwykłym trybie skacze do góry kiedy namierzysz na wroga.
Generalnie - ODRADZAM.
Sa tysiace normalnych gier nie nastawionych na wylacznie na wyludzanie keszu od graczy, jak WOT.
Ta pseudo gra to jakis pieprzony dowcip. Ostatnia bitwa... 3 strzaly T29 juz z golda (tylko mi takie zostaly) do ogryzka lighta o poziom nizszego... no pen no pen no pen... GOWNO wykopane z mego HDD... konto skasowane... NIGDY NICZEGO wiecej od oszustow z WG !
Ta gierka to jedna wielka OOPA GOOWNA... omijac szerokim lukiem !
Jaką grę proponujecie bo tego badziewia nie zdzierżę,już nawet najlepszym po wygranej zabiera.Po za tym zgadzam się z przedmówcami.Raz mam celność raz nie i w sumie 4 z 6 mi ciągle a ostatnio nawet 4-ką 5-ki goldami nie przebiłem.Jak masz premium to wygrywasz,same sieroty za przeciwnika masz i to nawet cię nie uszkodzą,w przeciwnym razie kopara opada.
Grałem kilka lat. Po najnowszej aktualizacji, resecie umiejętności załogi, okazało się że czołg średni, który przedtem nie był wykrywany zbyt łatwo, teraz obrywa po ruszeniu lufą. Nie wiem o co chodzi, ale mam dość tego szajsu.
ocena graczy mówi same za siebie a redakcja to jakieś (niechce tu nikomu ubliżać ale..) jak można dać taką ocenę takiemu crapowi, ta gra to guano wysysają ce kasę z idiotów.
Z racji tego, że jestem w tej grze od początku otwartej bety podzielę się także moimi spostrzeżeniami.
Faktem jest to, że realnie możesz przyczynić się do wygranej bitwy, niemniej jest to tylko możliwe w około 20 bitwach na 100. Sam mam konto z win ratio na poziomie 56% i wiem, że są w tej grze bitwy których nie da się wygrać jedyne co nam pozostaje to sprzedać skórę jak najdrożej. Niestety znajomość gry jej mechaniki i fizyki wymusza od gracza zachowania odpowiednich taktyk dość często gracze popełniają te same błędy jak np:
- strzelanie z krzaka(jesteś ukryty ale po strzale ten krzak po prostu znika) by strzelać bez wykrycia należy odsunąć się od krzaczka na odległość 5-10 m
- strzelanie z golda wymaga wiedzy odnośnie tego gdzie strzelać i jak.
Wielokrotnie grając samemu wyciągałem bitwy do zwycięstwa ale trzeba po prostu wiedzieć co i jak.
2 lvl mm - grając 6 tierem na 8 tiery zazwyczaj wiesz, że bitwa będzie ciężka.
Gra ma wiele wad i dopóki przynosi ona radość będę w nią grał i o zgrozo wydawał na nią pieniądze.
Nie będę tutaj bronił WG każdy ma swoje zdanie niemniej jednak mnie się gra przyjemnie i jakoś nie rozważam porzucenie tego tytułu.
Nie wiem kiedy sie ludzie naucza, ze po prostu sa slabi i dlatego maja niskie win ratio. Nie chodzi tutaj o wydawane pieniadze, jakies magiczne algorytmy nie pozwalajace wygrywac, tylko SKILL.
Jest to gra druzynowa, wiec nie zawsze da sie wygrac chocbys gral idealnie, ale dzieki umiejetnosciom wyciagniesz ta 1-2 bitwy na 10 i dzieki temu masz ratio powiedzmy w oklicach 60%, a nie 40-50. Wiadomo, ze moga sie przytrafic serie przegranych, ale w dluzszej perspektywie dobry gracz wyjdzie na plus.
Nie gram juz w WoTa od wielu lat, ale placz noobow pozostaje nadal taki sam. Ludzie nie sa wstanie przyjac do wiadomosci tego, ze nie potrafia dobrze grac, a najwiekszym problemem dlaczego przegrywaja sa oni sami.
Masz zobacz sobie jak WG wcale nie ustawia rozgrywki, bitwa z botami, nie mogę przebić mimo zielonego, masz pomysł dlaczego? Ja mam, miałem przegrać, tak to wygląda, jak masz dowody na to że wg nie oszukuje to je przedstaw, na to że oszukuje - dowodów jest aż nadto, a to że sobie widełki na parametrach zrobili takie, żeby każdy byle jaki klakier (nawet ten niskich lotów - nie mówię o tobie) mógł ich wybronić , to już osobna bajka. Powtórka:
[link]
Totalnie niegrywalna, w 100% sterowana przez MM i RNG parodia gry.
Większość graczy, którzy grają, nie zwracając uwagi na to, co się dzieje na mapie, i po prostu chcą grać "przyjemnie". Oni to nie obchodzą. Ja potrafię grać, wiem, gdzie mam strzelać i gdzie znajdują się słabe punkty. Mam dobre wyniki i średnio osiągam około 60% win ratio. Sukces w tej grze to kwestia umiejętności, a nie tylko RNG czy sprzętu premium.
Zawsze znajdą się sytuacje, które mogą irytować, jak problem z penetracją, ale to część mechaniki gry, której trzeba się nauczyć i dostosować do niej.
Kompletnie niegrywalna parodia gry. Placisz - wygrywasz. Teraz jeszcze chca kesz za konto premium. Co to znaczy ? Jakim trzeba byc kr***, aby placic i moc postrzelac do zespolu przeciwnika uposledzonego -25% RNG i zloznego z czerwonych BOTow ? WG - zdegenerowana do szpiku kosci firma.
Probowalem dzisiaj parokrotnie skasowac konto z tym lajnem. Parokrotnie co pewien czas `serwer zajety, sprobuj pozniej...serwer zajety, sprobuj pozniej... Takimi numerami moga sie pochwalic, ze maja setki tysiecy graczy, a ze ci co odeszli nie moga usunac konta... sami dopowiedzcie. W 100% niepowazna firma, ale to tylko Bialorusini.