Wiadomość Ubisoft ofiarą ataku hakerów

hahah co za lole z tego Ubisoftu xD

Popieram chłopaków szczać na ubisoft po co utrudniają ludziom życie zabezpieczeniami kto ma kupić to kupi a kto nie to pobierze

Co to za firma, która ładuje miliony w zabezpieczenie gry, a nie potrafią zabezpieczyć serwerów? Są słuchy, że zamknęli serwery, aby nie dopuścić do pojawienia się crack'a. Badziewna firma, ale co na to poradzić.

misiek891 dokładnie

wcale nie jestem pewien czy to piracie zrobili ten atak - przecież jeśli crack na nowe gry Ubi jest dostępny to pewnie piratów to rybka - oczywiście jeśli scrackowana gra nie próbuje się łączyć z serwerem Ubi

no, no

można nie wkładać płyty do napędu i nie mieć ograniczonej ilości instalacji, oprócz tego można przechowywać informacje na serwerze!!!!
to takie klasyczne plusy dodatnie, i jak tez imputuje nam ten genialny news, niczym jest taki drobny plus ujemny jakim jest niemożność grania w grę.

nie wiem czy macie tam w gry-online na etacie rzeczników ubisoft, ale dla mnie to jest szopka.

hehe chłopaki z reloaded włamali się na serwery żeby pobrać brakujące części w plikowej układance:) pewnie prężnie pracują nad crackiem

no tak, bo ubisoft to taka firemka znikąd, jednego dnia był serwer, były save'y a drugiego dnia już nie . Jeśli byś się doinformował to wiedziałbyś że ruszył cały serwis Uplay, zapowiada sie fajnie, grając zdobywamy achievmenty za które możemy sobie "kupić" jakieś pierdółki do gier, jeśli to rozwiną w przyszłości, podepną każdą wydaną przez siebie grę to na prawdę nie martwiłbym się o nasze save'y.
Ja kupuję dużo gier na steamie, i jakoś nie boję się że pewnego dnia steam padnie i stracę wszystkie gry które mam.

Zaraz piraci... Przeciwnicy tych durnych zabezpieczen atakuja ubisoft.

Ah, jakie to wygodne zwalic swoja niekompetencje na tych enigmatycznych "chakierow" i dalej isc w zaparte z tym pozal sie boze DRM. Cale szczescie nie gustuje w produkcjach ubisoftu wiec nie bede uczestniczyl w tym calym cyrku.

wysiak online banking jest świetny, ale jak nie działa to dzwonie albo idę na spacer do banku.
online banking jest jedna z alternatywnych propozycji na usługę zarządzania swoimi pieniędzmi, ale nie jedyna

no niestety.. za 10 lat nie będę mógł sobie przypomnieć klasyków. trzeba będzie spiracić mając oryginał na półce. GRATULUJEMY UBISCHEISE! a kiedyś byliście moim ulubionym wydawcą...

Jaka ściema nie mieli zoptymalizowanych serwerów i zwalili na hakerów nooby i tyle żal mi UBISOFTU

Oj jacy to biedni jesteście,uciskani i prześladowani przez UBI.Nie podoba się to nie kupujcie.Ja kupiłem i mam masę dobrej zabawy z ACII.Najśmieszniejsi są Ci co nie kupili,nie dotyczą ich żadne problemy a lamentują jak baby nad rozłamym mlekiem.Miejcie trochę jaj.

Oj jacy to biedni jesteście,uciskani i prześladowani przez UBI.Nie podoba się to nie kupujcie.Ja kupiłem i mam masę dobrej zabawy z ACII.Najśmieszniejsi są Ci co nie kupili,nie dotyczą ich żadne problemy a lamentują jak baby nad rozłamym mlekiem.Miejcie trochę jaj.

Tymi "hakerami" są pewnie użytkownicy oryginałów próbujący połączyć się z serwerem autoryzacyjnym. Przecież korzystanie z usługi, którą ma on oferować na raz przez tysiące użytkowników to klasyczny DDoS!

kup konsole i graj tak jak gra caly cywilizowany swiat, a nie jak w tym kurwidolku, gdzie ludzie sie ciesza, jak piraci sa w stanie zablokowac developra gier... lol..

komarioza - od piratów to ty się odchędoż bo gdyby nie oni to nie wiedział byś o połowie gier to oni robią reklamę producentom to oni w części napędzają rynek połowa pirackich wstawek na necie to dobra reklama bo nikt nie czyta prasy o grach itp a na stronkę wejdzie luknie na gierkę potem w yt i już wie czy warta pobrania czy warta zakupienia jakoś producenci Activision i Rockstar nie narzekają na brak sprzedaży wiedzą kto kupi to kupi potracili na zabezpieczenia i teraz już nie robią nowych bo po co dobra gra się zawsze świetnie sprzeda o Blizzardzie nie wspomnę starcraft,d2 i wow po kilkanaście mln sprzedanych gier i nadal są chętnie kupowane a Crap zawsze będzie Crapem a ubisoft morderczo walczy zawsze gadają że niee piraci nie złamali nie bo po co się będą pytać takich cieci z ubisoftu czy mogą za darmo przetestować nie chodzi by sprzedać gre na 5 h lecz sprzedać by była na dni,miesiące ,lata i cieszyła.

Pewno ruski się bawią :D i muszę powiedzieć, że jakoś mi to nie przeszkadza szkoda mi tylko legalnych graczy i niezbyt bystrego Ubisoftu.

misiek -> hahahha to mnie chłopie rozbawiłeś, piraci najlepszą reklamą producentów gier, istnym zbawieniem wręcz, gdyby nie piraci to oczywiście nikt by nie kupował gier, kto czyta magazyny o grach?, kto odwiedza portale internetowe o tej tematyce? oczywiście nikt, legalny gracz wchodzi na piratebay, i już wie co kupić, lulz. A co do Rocstara to sobie zaaplikowałeś strzał w stopę, słyszałeś o takich grach jak Red Dead Redemption, albo LA Noir? pewnie nie, bo nie zobaczysz ich na pc, zgadnij przez kogo? - podpowiadam, przez twoich cudownych piratów.

Jak dla mnie to połowa tutaj wypowiadających się, jest śmieszna lub jeszcze gorzej.
Jaki jest sens atakowania serwerów prze piratów? ŻADEN!!!
Tacy to grają w grę bez najmniejszego kłopotu, wiec po co by mieli atakować? Trudno pomyśleć?
Prędzej bym pomyślał, że za atakiem stoją użytkownicy którym się to nie spodobało, albo nieudolność ekipy z UBI którzy nie przygotowali swoich serwerów na czas.

mikmac - takich jak ty nazywa się za przeproszeniem poje****. Wiedz, że cywilizowany świat też używa do gry PCta, nie tylko Twojej Świętej konsoli. Z powodu takich jak Ty czasem się wstydzę powiedzieć, że sam używam konsol do gier. W ogóle patrząc na to co wypisujesz i jak piszesz w twoim profilu, to jestem zdziwiony, że nie dostałeś jeszcze bana. Wszystkich wyzywasz od złodziei? Mogę się założyć, że sam masz brudne ręce złodzieju. Na komórce nie jedna MP# trzymasz (jestem tego pewny) złodzieju. Też jestem pewny, że nie jedną grę w życiu ściągnąłeś złodzieju. Z powodu takich jak Ty na tej stronce są ciagłe konflikty i inne tego typu rzeczy.
Pozdrawiam złodzieju.
PS. Donosić na złamanie regulaminu nie będę, bo i tak bana nie dostaniesz, skoro tyle lat Cię nie zbanowali, wątpię by teraz to zrobili.

wysiak ;)

call us 08 456 100 100

każdy taki mądry: piraci kradną,przez piratów nie ma wielu gier na PC...a i tak przygoda z grami u wszystkich wyglądała tak samo: atari-przegrywanie kaset,amiga-przegrywanie dyskietek,pegasus-kartridże od ruskich,dos-gry kopiowane od kogo popadnie,później piracenie na pc.nagle człowiek zaczyna pracować, kupować gry i zapomina jak to kiedyś piracił i wydaje mu się że pozjadał wszystkie rozumy

7ymek ->
kiedyś to były zupełnie inne czasy, nie ma sensu ich porównywać, człowiek nawet nie wiedział co jest piractwem a co nie, nie było internetu itp. Zobacz jak wychowuje się dzisiejsza młodzież, od dziecka rapidshare, czy tam torrent i po kilka gier w tygodniu ściągają. Co nie zmienia oczywiście faktu że jednak człowiek dorasta, pracuje i przez to docenia pracę innych, więc kupuje te cholerne gry i ma czyste sumienie.

hellgate82 - a na cholerę mnie jakieś crapy konsolowe pomyśleliście ile konsolowcy gier pi-racą ich już się nikt nie pyta tylko zawsze wina na graczy pc-towych zawsze my jesteśmy źli a konsolowcy targają i grają i mają w dup** całe kupowanie pod-wyż pensje w tym kraju to więcej ludzi zacznie kupować bo jak na razie gry po 130pln na pc w tym 50-60% to crapy nie warte zakupu to główna wina gównianych konsol...

nie warte zakupu, ale warte ściągnięcia i spiracenia?, ciekawe, muszę zapisać sobie w dzienniczku złotych myśli forumowiczów.

Endex -->
dorosniesz to zrozumiesz, dom sie kupuje a nie kradnie, samochod tez. Jak sie przekroczy pewien wiek to sie zrozumie, ze content elektroniczny TEZ sie kupuje. Owszem mialem nielegalne gry, jak wiekszosc tego forum jeszcze sie nie urodzila - jest tylko jedno ale. Wtedy te gry w Polsce nie byly nielegalne, bo prawo tego nie definiowalo. Wiec de facto nikt prawa nie lamal.
W 90-ktoryms to sie zmienilo i tez zmienil sie nasz (moj i moich znajomych) sposob zdobywania gier - zaczelismy je kupowac. Tak samo muzyke czy filmy. I nie mam kradzionych mp3 w telefonie (w ogole co to za pomysl aby trzymac mp3 w telefonie, od tego sa dedykowane odtw.) nie mam tez lewych filmow czy gier na dysku. Po prostu. Sam zyje ze sprzedazy contentu i bardzo jestem na to wyczulony.

I tak piraci sa zlodziejami i szkodza rynkowi - zawsze to robili. Male kurwiszonki, ktore na razie sa bezkarne w zaciszach swoich zapierdzianych nor z malym monitorkiem...
A juz szczytem skurwysynstwa sa goscie (na tym forum) co pisza teksty typu:
sciagnalem AC2 i nie wiem czy mi pojdzie na maksa - mam leciec do sklepu po r5850 czy wystarczy r4890 ??? Az dziw bierze, ze nie leci zapierdzielic tej karty...

I tak w oczach zlodziei atak na serwery UBI ma sens - bo sa ta mali, smierdzacy gowniarze, ktorzy za honor stawiaja sobie udowodnienie jak to ubi jest beznadziejne.

Druga strona medalu jest to, ze sam proceder piractwa (bez dodatkowych atakow) moze zawieszac serwery. Jezeli gre kupilo powiedzmy 100 tys ludzi i tyle probuje sie polaczyc to wszystko smiga. Ale jezeli dodatkowy 1 mln ukradl z sieci, a kraka nie ma wiec ich gra TEZ SIE LACZY z serwerami UBI to juz wszystko moze nie wytrzymac, bo serwery na 1mln to zupelnie inna bajka niz na 100K.
Tak wiec tak: piraci rujnuja przyjemnosc z grania jakims 5% legalnych graczy.

P.S. Zlodzieje to nie gracze - to szmaty.

Super. Czyli jak siadnie internet to koniec grana w nowości od Ubi. Genialne zabezpieczenia. Jak spiracic grę w którą się nie będzie dało zagrać. I ten pomysł z wysyłaniem sejwów na serwery. Naprawdę świetna rzecz.

Nie popieram piractwa, ale te nowe zabezpieczenia (aktywacje, limity instalacji, połączenie z internetem) to przegięcie. Kto na nich ucierpi? Ja czy pirat?

od piratów to ty się odchędoż bo gdyby nie oni to nie wiedział byś o połowie gier to oni robią reklamę producentom to oni w części napędzają rynek połowa pirackich wstawek na necie to dobra reklama
misiek891 ->Frajer z ciebie, wiesz? Opinia pirata to dobra reklama? Pirat reklamuje tylko piracką wersję, bo to na niej opiera swoje wrażenia. Dorośnij idioto. Przez ciebie firmy upadają, są mniejsze zyski, gry są droższe i zyski PC idą w dół. Jesteś złodziejem i tyle.

legalny gracz wchodzi na piratebay, i już wie co kupić
OMG. Leże i kwicze. Twoja głupota nie zna granic.

Dobrze tak temu Ubi , mysleli ze zrobia jakies ultra zabezpieczenia a jakos im to nie wyszło , tak samu było z GTA 4.

Dobrze im tak, niech piraci czy hakerzy rozp**** te ich smieszne serwery to UBI sie nauczy. Mialem kupic AC2, ale jak sie dowiedzialem o tym smiesznym zabezpieczeniu to zrezygnowalem. Kumpel kupil i ma duze problemy z gra..... Wlasnie poszedl do sklepu i bedzie sie klucil zeby mu kase oddali hehehe

Już wiele razy ukazywany był paradoks, że osoby sciagajace cos nielegalnie z neta, takze czesciej kupuja gry czy muzyke legalnie. Nigdy nie rozumialem skad ta usilna walka z piractwem, jak ktos ma zamiar kupic, to i tak to zrobi, wydaja kupe kasy na zabezpieczenia (stworzenie takiego zabezpieczenia i utrzymanie serwerow to masa wydanych ojro!), a i tak nie zwieksza im sie sprzedaz.

I Ubisoft te ich zabezpieczenia antypirackie wyszły bokiem. Niech oni najpierw zabezpieczą siebie.

Tiaaa, hakerzy, piraci.... ja tam teorii spiskowych nie wyznaje, ale to może być tylko zasłona dymna, bo problemy mogły wyniknąć z winy serwerów UBI... a tak, jest na kogo zwalić i jeszcze usprawiedliwiać te dupne zabezpieczenia....

Do obroncow UBI

Powiedzmy ze znacie mniej wiecej sytuacje, czytacie notki prasowe etc. i jest to wg. was wina piratow.

Tyle ze dla zwyklego zjadacza chleba jest to wina UBI, powiedzmy ze jestem Krzysiem z osiedla ktory po ciezkim dniu pracy kupil sobie gre aby sie zrelaksowac. W tym momencie g... mnie obchodzi iz ktos im serwery atakuje bo ja jako legalny odbiorca grac nie moge w gre SP. Nie sprawdzam na necie oficjalnych doniesien w ktorych korporacja przeciez sie i tak nie przyzna ze dala dupy a poprostu sie irytuje faktem iz zagrac nie moge. Jestem uczciwy wobec korporacji wydajac na produkt swoje ciezko zarobione pieniadze wiec czemu nie opuszcza mnie wrazenie iz owa korporacja bezczelnie probuje mnie wyruchac sprzedajac produkt nie spelniajacy swojej funkcji.

Teraz przestaje byc Krzysiem i powiem od siebie to co mowilem juz wiele razy. Gry od UBI olewam i przestaje kupowac bo owe zabezpieczenia maja na celu walke z rynkiem wtornym i nikt mi nie wmowi iz powienienem sie czuc jak zlodziej kupujac gre z drugiej reki albo majac ochote ja odsprzedac. W kazdym badz razie czuje sie jak ow Krzysiu "ruchany przez korporacje"

PS: Do ewentualnych szczekaczy to ze nie kupie gry nie oznacza ze ja spirace. Poprostu sobie ja calkowicie odpuszcze.

Mikmac - na wstępie przepraszam za ton z poprzedniej wypowiedzi.
Co do tego co napisałeś, to nie musisz pisać o dorastaniu. Mam 22 lata i już wiele wiem, tak samo jak Ty zacząłem grać za czasów Atari i to hobby nie zmieniło się do dziś (zaś kilka doszło, np. lubię tłumaczyć z angielskiego). Na Atari nie miałem żadnej możliwości pozyskania gier, więc grałem w te które były już wgrane, po czym dostałem Pegazusa, nie powiem, kadridże można było u mnie na bazarze łatwo znaleźć, jedynym minusem było to, że na kartridżu były naklejki niby ze Street Fighter, a tak naprawdę było na niej coś innego. Po tym jak dostałem Amigę, to tak samo, kopiowałem to co mi się spodobało, nawet miałem coś takiego, że z taśmy VHS specjalnym programem i podłączoną Amigą do magnetowidu, mogłem sobie gry na dyskietki wrzucać. Pierwszy PC, wiadomo, ciężko było o gry, wiec się dostawało za friko od kolegów, albo z pracy od taty. PSX tu było ciężko o gry bo były drogie jak i na N64, ale to pierwsze można było piracić, a N64 nie, wiec wiadomo na co się gry kupowało legalnie, a na co nie bardzo :)
Kiedy dobiłem do 15 lat zacząłem mieć chęć zapełniania półek w pokoju oryginałami. Ładne pudełka, oryginał. To mnie wzięło, od tamtego czasu nie piraciłem (chyba, że liczyć emulator Super Nintendo). Jedynie ściągałem grę wtedy, gdy nie wydali dema, w celu sprawdzającym. Zawsze gra była wywalana z twardego po około 30 minutach (tak miałem ostatnio z Mirrors Edge, nie wiedziałem czy mi ruszy, ściągnąłem, pograłem jakieś 30 minut, kupiłem oryginał i przeszedłem.
Sam nie cierpię piratów, a szczególnie ich arogancji.
Tyle, że nie wiem czy to właśnie ich należy obwiniać o te ataki.
Co do tego co później napisałeś. Piszesz, że kupi 100k i się połączy, a jak już 1mln ludzi się połączy, to serwer nie wytrzyma, nawet jeśli, to mi się wydaje, że nawet ten 1mln powinien wytrzymać, nawet jeśli to są piraci, się łączom do serwera i muli, to w takim razie jakby 1mln legalnych użytkowników sie połączyło to też by nie pograli, bo serwer nie wytrzyma, wiec to by pasowało do tego co napisałem wcześniej. UBI nie przygotował serwerów jak powinni.

wysiak - od kiedy MP3 jest legalne? Mówię o np. kopiach całych albumów, albo osobnych piosenek. Muzyka w MP3 jest legalna, ale kopie komercyjnych zespołów już nie.

w sumie moze i przerysowane, ale idealnie sie wpasowuje w dyskusje

mikmac, moze poszedlbys zamowic pierogi?

Nie wiem co ma wspolnego atak hakerow i system zabezpieczen (kolejny) nie pozwalajcy na wygodna gre ze zlodziejstwem, ale cos pewnie musi byc na rzeczy

wysiak - inna sprawa jak nie masz oryginalnego CDka, a masz MP3. Takich ludzi jest sporo.

Endex -->
mam setki zakupionych plikow w wersji mp3 (lub innej) i absolutnie nie ma to nic wspolnego z nielegalnym posiadaniem.

Tak naprawdę to kolejne gry z takimi zabezpieczeniami jak to w AC2 mogą spowodować to, że wersja na PC będzie w podobnej cenie jak wersja na konsole. W końcu muszą jakoś te miliony zebrać na zabezpieczenia.

Zgadzam sie z koktailem... Juz widze jak wszyscy biegna do sklepu, gdyby tego zabezpieczenia nie bylo - niektorzy w wrecz absurdalny sposob probuja usprawiedlic kradziez :/

Co do zabezpieczenia, tez mialem problemy, nie moglem sie polaczyc, ale rekompensuje to fakt, ze wiem iz te wszystki zlodzieje siedza na utubie i ogladaja filmiki, kiedy ja zwiedzam wenecje wraz z eizo ;)

Mnie zastanawia kiedy podobne zabezpieczenia, albo działające na zasadzie przypisania danego egzemplarza gry do danego konta, pojawią się na konsolach. W końcu rynek wtórny generuje gigantyczne straty wydawców gier. W końcu z ich pkt. widzenia (a raczej z pkt. widzenia ich kont bankowych) kupienie używki = ściągnięcie z torrenta.

Czyli gry ubi trzeba albo piracic, albo na konsole tylko brac.

@Molzey [83] "Na X360 byłoby pewnie miliard egzemplarzy, niestety, tryliony piratów nie pozwalają osiągnąć zakładanych wyników finansowych korporacji wydawniczych. -> Ty, przecież na X360 nie ma piractwa, albo jest baaaaardzo znikome. ;P

Panowie wysiak i mikmac, przecież łatwo było się domyślić, że mówię o ściąganych nielegalnie plikach MP3, nie kupowanych na iTunes itp. MP3 z Rapida, torrentów, a nie legalnie zakupionych. Nie udawajcie głupich, bo takimi nie jesteście.

Dobrze im tak.

Ty, przecież na X360 nie ma piractwa, albo jest baaaaardzo znikome. ;P

Jest piractwo na X360 i to całkiem spore.

Jest piractwo na X360 i to całkiem spore.

Tak, ale sprzedaz gier jest kilkukrotnie wieksza niz na PCtach, kazda lepsza gra sprzedaje sie praktycznie w 1,5M+ nakladzie ;) Na blaszakach sprzedaja sie tylko dosc dobrze gry sticte multiplayerowe (CoDy, CSy, BFy ).

Tak, tylko, że konsolowe tytuły nie posiadają właściwie żadnych zabezpieczeń i dlatego wersja gry na X360(nie chodzi mi o AC2) jest szybciej niż wersja na PC.

A ja kupiłem Assassina1 na XO ze względu na grę i achivy, a dodatkowo polską wersję na PC ze względu na wyższą rozdziałkę. A Assassina2 nie kupiłem ani na XO (czekałem na wersję PC) ani na PC. I nie kupię. Mój portfel się uparł że NIE. Może to się zmienić ale muszą wyje... DRM online.

Koktajl Mrozacy Mozg<-- Powiedz mi, czy to, że gra sprzedała się w wielo milionowym nakładzie sprawia, że jest lepsza? W moim odczuciu jest wręcz przeciwnie, bo im większe zainteresowanie, tym gra lepiej wpasowuje się w gusta tłumu, a ten jak wiadomo nowatorskich, czy bardziej ambitnych tytułów nie lubi.

Powiem więcej, że moje gry wszech czasów czasem nawet 200 000 sztuk nie przekroczyły, bo były zbyt niszowe, albo wyszły 15-20 lat temu.

Koktail - to ja się zapytam to o co już Cię kiedyś pytałem. Konsolowcy ciągle z uparciem piszą, że tylko w niewielkiej części europy ludzie grają na Pc, reszta świata na konsoli, to skąd w Twoich postach stwierdzenie, że ilość graczy na PC przekracza jak to napisałeś ponad 100 mln, lub jeszcze dużo więcej.
Napisałeś:
"Wezmy <3 lub 4 cyferki) mln PC do grania"
Jak mniemam, chodzi o liczbę w mln, albo 3 liczbową, czyli powyżej 100mln, a jak 4 liczbową, czyli 1000mln.
W łbie Ci się za przeproszeniem powaliło, z powodu tych Twoich teorii.
Skoro wszyscy graja na konsolach, to skąd nagle wszyscy mają mieć komputer do grania? Sam sobie przeczysz człowieku. Przypomnę, że Ty też już nie raz pisałeś, że na PC prawie nigdzie się nie gra, a jak już graja to z powodu piractwa, co od razu obrazuje Twój punkt widzenia. Nie muszę chyba Ci pisać, że przypominasz RPGfana w tym co piszesz. On o exach, a Ty o piractwie. Identyczne zaślepienie.
Ja byłbym nawet stwierdzenia, że mniej ludzie gra na PC niż na każdej z konsol. Co z tego, że każdy ma PC, skoro na nim nie gra, bo ma konsole.
Co z tego, że każdy ma PC, ale nie do gier!
Twój tok myślenia się ogranicza do tego, że każdy ma w domu PC, to na nim gra. Już od dawna baaaardzo dużo ludzi się przerzuciło na konsole, całkowicie kończąc z PC. Myślisz, że ponad 100mln lub nawet 1000mln komputerów to taka liczba graczy?
Wybacz, ale jedno mogę tylko o Tobie napisać.
Jesteś zaślepiony i zarazem głupi jak RPGfan. Nic nie rozumiesz, a piszesz bzdet po bzdecie. Kłócisz się nawet wtedy kiedy nie masz racji, podajesz ciągle jakieś bzdurne argumenty które mają się nijak z prawdą. Cóż żyj w swoim świecie, a my będziemy się dalej śmiać z Twojej głupoty.
PS. Aha, jak wyjaśnisz to, że ostatnio więcej PCtowców miało BC2 niż konsolowcy? Może to konsolowcy kupowali wersję na PC, żeby zobaczyć różnice, a nie PCtowcy, bo oni piracą? Widziałem tam Twój komentarz i jak zawsze nie zawiodłeś i napisałeś totalne bzdury. Zanim zaczniesz pisać głupoty, to przeczytaj najpierw newsa w całości i co najważniejsze ze zrozumieniem. Tamie małe sprostowanie. BC2 na PC dobrze się sprzedał, a tyś pisał coś o 300k egzemplarzy, to jakbyś czytał tamtego newsa to byś wiedział, że tam napisane także było, że BC2 przekroczył wtedy liczbę całkowitej sprzedaży BF2, a ten się bardzo dobrze sprzedał i do dziś się bardzo dobrze sprzedaje. Nie wiadome jest tylko to, czy przekroczyła tą liczbę tylko wersja na PC, czy wszystkie razem.

Następnym razem jak zaczniesz pisać bzdury, to poprzeglądaj informacje na temat, na który chcesz coś napisać. Jak na razie każde głupoty jakie napisałeś zostały odparte.

EDIT. Zapomniałem o tym.
"Kiedys nie bylo miliona posiadaczy danego sprzetu"
Nie no mam ubaw po pachy. PSX ponad 100mln nabywców, PS2 ponad 140mln nabywców, Xbox ponad 35 mln nabywców, N64 ponad 30mln, Gamecube ponad 30mln, SNES około 50mln no i nieszczęsny PC, na który (według Ciebie) gra aż 100-1000mln ludzi. Nie no bijesz wszelkie rekordy swoimi wypowiedziami. PISZESZ TOTALNE GŁUPOTY CZŁOWIEKU!
Aha i jeszcze Amigi były dość popularne. To było kiedyś. Więc patrząc po liczbach, to kiedys jednak były systemy które miały powyżej 1mln nabywców.

Endex -> Na tego idioty i RPGfana nie ma lekarstwa, olej tego trola. Wszystkie jego argumenty zawsze musza byc za przeproszeniem z d**y wziete. Czego ty wymagasz od zakochanego w swojej konsoli gimnazjalisty? Jak zauwazyles pewnie, on tylko siedzi przez cale dnie na tym forum i "poucza" wszystkich ze sa piratami i ze ich platforma(w sensie ze komputer) jest kradziona, gorsza od x360 i ze "umiera", oraz ze posiadanie x360 oznacza ze jest sie "Vipem" i nawet jesli masz przerobiony, oraz grasz na piratach to i tak nie piracisz, bo wkoncu kupiles konsole. Tak samo ze x360 jest najlepsza platforma EVER, najwygodniej sie na niej gra, oraz jak zauwazyles 300 tysiecy jest wieksza liczba niz kilka milionow... Szkoda slow na takiego idiote(nie potrafie inaczej tego okreslic). Najlepiej jest sie z takich najzwyczajniej posmiac, bo jakiekolwiek racjonalne argumenty do nich nie przemawiaja, poprostu maja swoj wlasny swiat i tyle.

Kiedys nie bylo miliona posiadaczy danego sprzetu. -> hahahahahahahahaha

@Stercum [88] -> No tak, zapomniałem dużą i pogrubioną czcionką, najlepiej jeszcze w oczoyebnym kolorze napisać, że to było ironiczne (ehhh, o ja głupi).

@ KMM [93&96] -> No tak, bo te X360'tkowe gry które ty wymieniłeś w ogóle nie były długo reklamowane i wcale na ich marketing nie wydano drugie tyle (albo i więcej) co na samo ich stworzenie. Fanatyku/fanboy'u z klapkami na oczach, idź się pomodlić do ołtarza który wystawiłeś swojemu ukochanemu Xbox'owi.

Blackthorn->

Bo najgorzej jak komuś odmrozi mózg;)

Koktail - to inaczej. Kiedys na GOLu był news, że MW2 sprawdzając na wszystkich poważnych stronkach z torrentami został pobrany w około 5mln egzemplarzy. Oczywiście wersja PC. Na konsoli zaś tyle się sprzedało w pierwszym tygodniu. Zaś było dodane, że MW2 już sporo wyprzedziło sprzedaż MW1 na PC, który miał ponad 2mln sprzedanych egzemplarzy. Jak dla mnie więcej niż 2 mln to sporo, a już dużo więcej niż 2mln to jeszcze lepiej. Nie wiadomo jaką teraz ma sprzedaż, ale pewnie też systematycznie rośnie. Gry z hypem zawsze na konsoli się lepiej sprzedają. Zaś takie nie reklamowane wszędzie gdzie się pójdzie, idą albo podobnie (gry Valve, z przewagą na korzyść PC) czy np. gatunkowo (Red Alert 3 którzy sprzedał się żałośnie). Co do strategii, chcę zauważyć, że konsolowcy sami chcą takich gier, a jak już im dadzą to nie kupują. Należy też wspomnieć, że gry rdzennie PCtowe, na PC mają sprzedaż bardzo wysoką, jak już wspomniałeś StarCraft 11mln, a jest dalej w Antologii Blizzarda za 60zł (w Empiku można znaleźć), albo kluczyk za 20zł, Diablo 2 jakiś czas temu (według Blizzarda) przekroczył 20mln sprzedanych egzemplarzy, zapewne Diablo 3 i StarCraft 2 też się dobrze sprzedają.

"Kto nadal twierdzi ze jest malo pecetow?"
To teraz pytanie, powołując się na torrenty, gdzie pościągało grę 33tys ludzi, wywnioskowałeś, że jest na nich 100-1000mln graczy? Nie no, skąd ty to wytrzasnąłeś? Patrz, rynek PC to nie rynek konsolowy, wiesz? Tu 33tyś. ściągniętych kopii nie oznacza, to, że jest x liczby graczy PCtowych, tylko to, że 33 debili ściąga, bo nie potrafi kupić. To w żadnym wypadku nie jest wyznacznik liczby graczy PCtowych. Czyli ja mogę powiedzieć, że jak nie na tym obrazku co dałeś 15tys. piratów piraci na xboxie tą grę, to jest tak na prawdę już ponad 50mln klocków sprzedanych? Nie. Ja dalej uważam, że więcej ludzi gra na konsoli niż na PC. Torrent to taki wyznacznik ilości komputerów, jak pierdoły które wypisujesz. Czyli: "Tak jest, bo tak myślę, a inni myślą źle, bo tylko ja mam rację"
Nawet nie próbujesz się powołać na fakty, tylko piszesz coś co wymyśli Twoja głowa.

Co do BC2, nie podano liczb, ale powiedzieli, że gra już przekroczyła ilość sprzedanych BF2, nie znam ale według Wikipedii i Vgchartz można wywnioskować:
Na wiki pisze, że seria sprzedała się w ponad 17mln egzemplarzy.
Po zliczeniu wszystkich edycji konsolowych jakie są na VGChartz (wliczając w to PS2 jak i pierwszego Xboxa), wyszło na to, że gra w wersjach pudełkowych zeszło 3.5mln egzemplarzy. Razem oczywiście. Wiec cała reszta to wersja na PC, powiedzmy, że pierwszy BF się sprzedał lepiej niż BF2 to i tak zostało by ze 4-5mln na BF2. BF Vietnam z tego co wiem, nie był tak popularny jak BF2, tak samo jak i BF 1, wiec skłoniłbym sie do tego, że to właśnie BF2 się lepiej sprzedał. Kilka mln tej gry na PC zeszło, a BC2 już przebiło ten wynik. Więc teraz mi wyjasnij, skad wyszło Ci teo 300k w tamtym temacie? Trudno zrozumieć, że gry na PC też potrafią się sprzedać?

Patrząc Twoim tokiem myślenia, gdzieś napisałeś, że gry sieciowe się sprzedają, bo na piracie nie ma co grać w sieci. To co ja mogę powiedzieć o grach na konsole? Gry na konsole, które maja potyczki sieciowe, też się dobrze sprzedają, a gry które nie mają coopa lum multi, to także mają żałosną sprzedaż.
Lubię przytaczać ten przykład, gra OKAMI, wszyscy mówią jaka jest świetna, bla bla bla, a kupiło ją na PS2 TYLKO trochę ponad 150k ludzi. Wszyscy jednak piszą, jaka ta gra jest super. Aaaaaahaaaaa, większość użytkowników PS2 ją spiraciło, przecież to jest tak proste jak na PC. Wystarczy, że na memorce mamy FMB i ESR czy ERS i już gramy na piracie.
Ostatnie zdanie pokazuje w jaki sposób jesteś niesprawiedliwy. W ten sposób jak ja przed chwilą napisałem o OKAMI i jej graczach, zamykasz PCtowców w worku z piratami. W ten sposób ciągle piszesz. Zauważasz już, że ja napisałem to samo co Ty, tyle, że w drugą stronę i pewnie teraz myślisz, że piszę bzdury. Tak samo większość tu zgromadzonych myśli o pierdołach jakie piszesz.

Aha, mam rozumieć, że jakby powiedzieli, że to wersja na konsole miała w tamtym momencie więcej użytkowników, to byś jechał już po sprzedaży PC to PCtowiec gry nie kupuje. Nie podali liczb, ale podali zarys, więc jest dobrze. Powiedz mi jaki jest powód do kłamstwa? Nie pisz, że MW2, bo to dość różne gry.
Ja pamiętam, jakie było oburzenie na GOLu jak w jednym z newsów było napisane, że MW2 na PC sprzedał się dużo lepiej niż MW1. Jakby co to nie w tys. tylko w mln. egzemplarzy.

"Pamietam dokladnie z 10 lat temu, 8 osob ma PC, 1 konsole. Dzisiaj komputer kupowany jest na kilka lat, po czesci sluzy do grania bo LATWO uruchomic dowonla gre, nawet tydzien przed premiera."
Heh, aż chce się napisać, że 2 tygodnie przed premierą Fallouta3 gracz Xboxowi mieli już większość acziwmentów :D MW2 tydzień przed premierą, a już kilka osób dostało bana, za granie grę. Ostatnio na PC, są może gry tydzień przed premierą, ale na cracka się czeka więc sie nie pogra jak na Xboxie.
Skąd wiem? Sam nie raz ściągnąłem grę, bo producent jest taki śmieszny, że mi dema nie chce dać. Gry w ciemno nie kupuje. Ściagam gram z 30 minut i usuwam. Jak mi sie podobało, to kupuje, jak mi nie podeszło to zapominam o danej grze.

Koktail
"A co do liczb to pokazuje ze zdecydowanie jest wiecej pecetow sklonnych uruchomic ta gre niz konsol"
A gdzie tam. Już Ci napisałem, news o 5mn pirackich kopii ściągniętych na PC, sprzedanych ponad 2 mln MW2, gdzie na samym X'e chyba jest już 10mln sprzedanych kopii i jeszcze kilka ściągniętych. Więc patrząc na te zestawienie, to więcej konsolowców jest skłonnych do uruchomienia tego tytułu, bo dochodzi jeszcze PS3. Dlaczego jeszcze ciągniesz tą farsę? Każda rzecz która napisałeś została odparta i co kolejny komentarz, to piszesz kolejną bzdurę.

Nie no, nie mam siły dalej to ciągnąć. Ty chyba nawet nie czytasz co napisałem, albo nie próbujesz tego zrozumieć. Jak chcesz to odpisuj, jak nie chcesz to nie odpisuj. Ja już na pewno nie będę odpisywał komuś z klapkami na oczach.

ciekawe co chcą osiągnoć atakując serwery Ubi