Jeszcze przed premierą zostanie to złamane a Ci, którzy kupią grę będą mieli najwięcej problemów.
Kosmiczna głupota. Zabezpieczenie i tak będzie szybko złamana, a ucierpią jak zwykle uczciwi gracze.
Dobrze że przynajmniej nie steam, ale to jest bez sensu, tak jak [2] pisze to tylko kwestia czasu jak złamią czyli znów wychodzą na złe uczciwi gracze (ci którzy nie mają neta)
PitbullHans - w pełni się zgadzam, bedzie dokładnie tak samo jak z DRM'em.
za rok przeczytamy że trzeba będzie mieć minimum 40" monitor.
Kpiny, znam wiele osób które nie mają neta a na 100% kupiłyby AC2 , wiec nie widze sensu robić czegos takiego. Bo potem firma moze miec tez kłopoty , bo zarobi mniej niz myslała
Jak system zadziała mam nadzieję że zobaczymy więcej takich produkcji opierających się na tym systemie ;)
Ah, czyli jak zwykle przyczyna kleski ostatniego PoPa bylo piractwo, a nie miernota gry? No tak oczywiscie. Co do tego nowego "zabezpieczenia" - nawet jakby mieli wydac system shocka 3 (teoretyzuje) z tym syfem to nie kupie.
Przynajmniej sie zabezpieczaja bo na konsole poszlo w prawie w 6,5mln. Takie rozwiazanie mowi jedno - zainwestuj w konsole, a grac bedziesz bez problemow i bez polaczenia netowego.
Swoja droga, prawie kazdy dzisiejszy tytul na PC jest kopia konsolowego. I czemu sie tu dziwic. Piractow, piractow i piractwo a konsole mimo piractwa ktore jest marginesem przy tylu sprzedanych kopiach samego AC2 czy MW2.
Ps. AC2 na 360 (czyli tam gdzie da sie przerobic konsole wg VG Chartz poszedl w 3,4mln, a PS3 gdzei broni go Blu w 3mln. Gdzie jest to piractwo na konsolach? Bo wyniki sprzedazy mowia co innego.
Stały dostęp do sieci mam już od dawien dawna, choć i tak uważam ten system zabezpieczeń za całkiem skrajny. Ciekawe co jeszcze wymyślą? Monitowanie gracza czy nie cheatuje?
AC2 kupię ale ta wiadomość za bardzo mnie nie usatysfakcjonowała.. mam w domu dwa komputery i mój na którym gram, z internetem łączy się drogą radiową za pomocą takiego małego adaptera Wi-Fi.. zobaczymy.. net mi chodzi dobrze i szybko
Przecież to nie jest walka z piractwem, ale z rynkiem wtórnym. Takiej gry ani nie odsprzedasz, ani nie kupisz używanej.
1. Pozdrawiam serdecznie użytkowników bez stałego dostępu do internetu i użytkowników neostrady.
2. Swoisty strzał we własną stopę ze strony Ubi. I tak zostanie to złamane. Prawda jest taka, że gry nie powinny mieć żadnych zabezpieczeń - bo i tak to nic nie da. Jedynie jakieś zabezpieczenia uniemożliwiające cheatowanie. Piractwa nie powstrzymają, a jeżeli dobra gra nie będzie miała żadnych zabezpieczeń, to nie będzie żadnych kontrowersji - wszyscy co będą chcieli grę kupić i tak ją kupią, a oszczędzi im to dodatkowych utrudnień. Piraci ZAWSZE złamią KAŻDE zabezpieczenie i kto będzie grę chciał ściągnąć - i tak to zrobi ;]
Plus jest taki, że gra nie będzie wymagać płyty. Ale te zabezpieczenia to ewidentna przesada. Nie mogli np. wymusić jednorazowej rejestracji gry koniecznej do uruchomienia? Crackerzy i tak to złamią, nie ma co. Oby tylko Conviction był wolny od tego gówna.
słabe wyniki ostatniego popa spowodowane piractwem ?? hahaha !!! ja w ostatniego popa nie zagrałbym za darmo (poprzednie części przeszedłem) :P a codo zabezpieczeń do ac2 pfff ściągnie się z neta cracka i będzie śmigać i bez neta :P
Daję łeb że przed premiera nie będzie złamane a i po długo też nie i bardzo dobrze a to że trzeba być stale podłączonym do serwerów Ubi jest dobrym rozwiązaniem i kogo interesuje mniejszość bez internetu mnie na pewno nie a co dopiero Ubisoft
To zabezpieczenie to porobiony pomysł. Takie utrudnienia tylko zniechecą ludzi do zakupu tej gry. Ubisoft w ten sposób zapodaje sobie strzał w oba kolana. Do tego ten zapis stanu gry na serwerze.
O ile zwykle popieram walkę z piratami to tym razem pojechali o wiele za daleko; Jak nawet drobne problemy na łączach mają wywalać z gry w single to chyba ich p.....o
bartek183 - masz racje.
Ja z moim żałosną neo nie mogę sobie pozwolić na stałe połączenie ponieważ net średnio wysypuje mi się 10 razy na dzień co utrudniło by mi rozgrywkę... Oczywiście gry nie kupię. Łatwiej i wygodniej będzie ludziom zagrać w pirata. Pewnie przed premierą "zabezpieczenia" zostaną złamane.
Nie kupię AC2 tez z tego powodu ze go nie odsprzedam co jest dla mnie kompletnie nieopłacalne w tym roku gdy wyjdzie tyle świetnych gier... Szkoda mi kasy na wszystkie tytuły.
To nie jest żadne zabezpieczenie tylko zniechęcanie ludzi do zakupu. Lepiej żeby od razu z tego zrezygnowali niż mają później narzekać na małą sprzedaż i piractwo.
Tak wiec AC2 sobie odpuszczam i pewnie nie jestem jedyny.
Brak słów taki człowieczek legalnie nabywa gry i takie rzeczy AC2 na PC może się słabo sprzedać nie każdego stać na stały dostęp do internetu ale he to widzimisie UBI$OFT-u
Trochę pojechali po bandzie. Ale z drugiej strony, jeśli faktycznie zyski ze sprzedaży ich gier na pc są niższe nawet od psp (!), a torrenty pękają w szwach, to czego się spodziewać? Wystarczy przypomnieć sobie prezentowany na GOLu ich raport finansowy, gdzie sprzedaż na pc to jakaś komedia (przy dobrych tytułach). PoP jaki by nie był, to nie miał zabezpieczeń i Ubi źle na tym wyszło. Śmieszy mnie to całe idiotyczne tłumaczenie "bo gra kiepska to nie kupię". To po kiego brzydkiego pana, skoro kiepska, to ludzie ściągają w milionach sztuk? Wystarczy poczytać to forum ze wszystkimi "bo piraci złamią". To jest właśnie ta mentalność, która przyczynia sie do tego, aby na pc nie było wersji dedykowanych, tych całych "serwerów dedykowanych", normalnych zabezpieczeń, normalnego biznesu. Ktoś się dziwi, ze wymyślają coraz to bardziej uciążliwe zabezpieczenia? A co mają zrobić? Oddawać paserom efekty swojej pracy za darmo? Może zrobić sobie od razu konto na tpb i w ten sposób wspierać dystrybucję cyfrową? Nie kupujcie, sami sobie szkodzicie. Później tylko pretensje i żale, "ze na pc nie ma". I nie mówcie o rynku wtórnym - to nie Steam. Żeby nie było - Ubi w Polsce to banda frajerów, co pokazali wydając wybrakowaną, Polską wersję ACII na X360. Ale to Polskie Ubi.
@SVath: nie chrzań bzdur. Gdybyś miał takie problemy z Neostradą, to uprawnia cie to do reklamacji tej usługi i zwrotu pieniędzy. Poza tym nigdy nie słyszałem, aby komukolwiek zrywało połączenie tyle razy w ciągu dnia. Bajki opowiadaj gdzie indziej, chyba, że chcesz się poczuc usprawiedliwiony, ze okradasz twórców.
@dmcNero92: ale na komputer Cie stać, prawda? Na pisanie postów i przeglądanie Gola też? Kolejny, który chrzani bzdury. Internet jest w Polsce tak tani, tak już dostępny, że nie opowiadaj bajek. Chyba, że korzystasz z modemu, tylko ups. Korzystając z modemu płacisz więcej niż za najtańszą neostradę, więc nie pieprz.
Mam ochotę zrobić im na złość. Zrobić im za tą pierdołę to, przed czym tak chcą się bronić. Aż się o to proszą. Ja, ze swoim rozłączającym się losowo internetem i ogólną częstą jego niedostępnością też mam ochotę pograć.
ale ja tego nie rozumiem przecież w dzisiejszych czasach komputer bez net to jak człowiek bez ręki
Ale ludzie którzy nie mają NETU to co ??
igloopol --> może to dla ciebie niewyobrażalne ale w wielu miejscach poza miastami nie ma internetu i również nie ma możliwości jego założenia. Ja sam miałem ogromne problemy z podłączeniem. Ciągle coś.
I jak powiedziano wcześniej, zabezpieczenie będzie złamane prędzej czy później. Ucierpią na tym tylko uczciwi gracze.
shinobi10 --> proste, nie będą mogli grać.
Matko zwariowali z tym systemem... ja rozumiem żeby uruchamianie czy instalacja były przez internet... ale żeby mnie wywalało jak stracę łącze?...
Ja mam neta bez przewodowego i czasami sygnał zanika... więc gra będzie nie grywalna...
a czekam na nią (pre-order) od nie pamiętam już kiedy...
Nie mam słów... Pozostaje tylko kupić grę i czekać na cracka...
MASAKRA!
aope - fakt moze troche przesadziłem ale jedyne co mogę sprostować to ze w NAJGORSZYM razie 10 zerwań łącza zaliczam i najczęściej jest to w weekend gdy dłużej przesiaduję w necie. Na reklamację, bieganie z papierami i załatwianie spraw nie mam czasu inaczej bym dawno z neostrady zrezygnował.
I nie muszę się usprawiedliwiać od okradania twórców bo lepiej jest ich olać czyli nie kupować, nie okradać i nie grac w ich grę ;]
Pecetowcy zawsze się śmieją jak mówi się o "śmierci pc".
Teraz wychodzi na to że niektórzy wydawcy gier chyba sami chcą te pcty zarżnąć- innego wytłumaczenia tak bzdurnych zabezpieczeń nie widzę... Mi upc rozłącza się całkiem często, czasem i co dzień. Co za bzdura...
A kto tam psioczył na ograniczenia do kilku tylko instalacji gry przy Far Cry 2?To jeszcze było znośne ale z tym internetem to już paranoja.
"Mi upc rozłącza się całkiem często, czasem i co dzień."
No chyba nie chcesz mi wmówić, że problemy z łączem to wina Ubisoftu?
Też uważam, że zabezpieczenia, które utrudniają życie legalnym użytkownikom zamiast piratom, w których to niby są skierowane, to lekka przesada, ale, do diaska, jak już chcecie się czepiać róbcie to z sensem.
Jestem na NIE dla:
- zmuszania do zapisywania stanów gier na serwerach, bo jak padną to możemy się pożegnać z ciężko "wymasterowaną" gierką...
- zabezpieczeń wymagających internetu do aktywacji gry, bowiem wynikają z tego same problemy dla ludzi, którzy kupują grę przed/tuż po premierze
- zabezpieczeń wymagających internetu do dalszej gry (czyli jak te opisane tutaj), ponieważ mało kto może się pochwalić internetem, który działa bezawaryjnie, że już nie wspomnę o tych, którzy lubią w trakcie gry jednocześnie coś ściągać, niekoniecznie piraty (tego akurat nie wiadomo, ale kto wie czy nie stwarzałoby to problemów z taką grą?)
- ograniczania liczby instalacji gry/programu, jako że nie każdy potem w razie czego ma możliwość zatelefonowania i dogadania się w nie rodzimym języku z obsługą klienta danego wydawcy/producenta...
To wszystko ogranicza nam, graczom, swobodę, wolność i możliwość bezproblemowego korzystania z oprogramowania, a absolutnie w NICZYM nie przeszkadza wielbicielom pirackich kopii, gdzie i tak zawsze na wszystko znajdzie się jakiś "myk". Co ciekawe, twórcy często obarczają winą za słabą sprzedaż piratów, tymczasem okazuje się że w części takich przypadków zabezpieczenia uniemożliwiły grę na pirackiej kopii (Mirror's Edge choćby). Jak pokazuje powyższy przykład (Mirror's Edge), a także kilka innych znanych mi nie złamanych (w 100%, czyli tak aby wszystko działało) do dzisiaj tytułów, tj Splinter Cell: Chaos Theory, Mass Effect czy Batman: Arkham Asylum), gra wcale nie musi mieć tak zaawansowanych i inwazyjnych zabezpieczeń, aby uniemożliwić/utrudnić grę na pirackiej kopii...
@SVath, @Adi-C: jak Wam nie działa, to dzwońcie i ich męczcie. Nie trzeba żadnych papierów. Wasze zgłoszenia są notowane w systemie i im dłużej będziecie ich męczyć, tym szybciej problem zostanie rozwiązany. Byc może to kwestia routera, być może złego podłączenia, towar ma działać zgodnie z opisem. Jeśli nie działa - to ich głowa w tym, aby to naprawić, płacicie za to. Chyba, że Wam nie zależy, żeby działo i po prostu to olewacie.
@kukiUN: bo wszystko jest źle, nie da się dogodzić, Polak zawsze będzie narzekał. A najgorsze, że sami gracze przyczyniają sie to takiego stanu rzeczy ściągając nielegalne kopie. Zobaczcie sobie na statystyki TorrentFreak. Ktoś się dziwi, że co chwile ktoś wpada na kolejne "genialne" zabezpieczenie? Mnie to kompletnie nie dziwi. Sami jesteście sobie winni. Szkoda tylko tych uczciwych, którzy dostają po dupie za tych ściagających. Ale to nie jednostka odpowiada za taki stan rzeczy, tylko ogół. Ale tylko zaczynając od jednostki można to zmienić.
No to pojechali po bandzie. Ta gra jest tylko SP a nie MP, żeby wymagać stałego dostępu do netu. A jeżeli ktoś chciałby sobie pograć w AC2 na laptopie np. na działce w środku lasu to niestety ma spory problem. Ale dziwią mnie trochę ludzie piszący, że skoro gra ma takie zabezpieczenie, to ściągną ją sobie pograją w pirata. A co za problem kupić w sklepie oryginał i po instalacji zaaplikować cracka? Czemu od razu ściągać pirata?
@Zales21: przecież nie będący w porządku "gracze" tylko szukają pretekstu, aby usprawiedliwić swój brud. W tym nie ma żadnej głębszej ideologii.
sth'devilish -->Jak pokazuje powyższy przykład (Mirror's Edge, a także kilka innych znanych mi nie złamanych (w 100%, czyli tak aby wszystko działało) do dzisiaj tytułów, tj Splinter Cell: Chaos Theory, Mass Effect czy Batman: Arkham Asylum), gra wcale nie musi mieć tak zaawansowanych i inwazyjnych zabezpieczeń, aby uniemożliwić grę na pirackiej kopii...
Oj, bredzisz, bredzisz, bredzisz. SC: CT już dawno został scrakowany (edycja z Kolekcji Klasyki jest również pozbawiona Starsyfa), B:AA także został szybko rozpracowany przez piratów (patrz: crack od Reloaded). Ponadto próbujesz sugerować, że Starforce nie był inwazyjnym zabezpieczeniem? Bzdura
No właśnie, co z ludźmi, których nie stać na grę, lub na kompa? !!DYSKRYMINACJA!!
Nie miejcie pretensji do Ubisoftu,ze nie chca pracowac za darmo tylko podziekujcie zlodziejom gier bo to ich,,zasluga'' te wszystkie zabezpieczenia ktore stosuja producenci gier na PC-ty.Ja tez z tych zabezpieczen nie jestem zadowolony,ale coz: jak trzeba to trzeba i mysle ze rozgrywka w AC 2 bedzie przednia.Oczywiscie kupuje bez zastanowienia!
@hosse6668: uh, od 6 lat, czyli od czasów, kiedy HL2 wymagał dostępu do internetu w celu aktywacji nic się w Polsce nie zmieniło, prawda? Jaki brak dostępu do Internetu? Mam rodzinę rozsianą po całej Polsce, głównie w małych wioskach. Wszyscy maja Internet. Nie wiem, o czym mówisz. Piszesz na GOL'a przez modem?
@andrey226: dokładnie tak :)
@koobon: ehehehe :>
aope --> Moj kolega w ogole nie ma internetu, ani komputera, i jak on niby ma sobie pograc w ta gre, co?
@wysiak: Eheheheh :> To wina Ubi i ich zabezpieczeń, no i złej Polski i polityki wydawniczej :> Przeciez wszystko powinno być za free :>
[38] wg ciebie to normalne, ze legalny klient jest zmuszony do uzywania crackow? Jesli wiekszosc bedzie tak robila, to taki ubisyf stwierdzi, ze wszystko jest super i bedzie dalej wprowadzal kolejne, jeszcze bardziej debilne, "zabezpieczenia".
[44] masz racje "bez zastanowienia"
aope
Problem jest raczej taki, że utrudnia się osobom kupującym oryginalne gry. Nie wiem jakim idiotą trzeba być żeby wierzyć (a wydaje mi się że ten z Ubi co to wymyślił w to wierzy), że pirat poleci kupić grę tylko dlatego, że ją zabezpieczyli. Poczeka - złamią, to jest pewne. Może nawet nie będzie musiał czekać. Ewentualnie nie pogra. Niby będzie mniej ściągnięć gry, ale nie zarobią wiele więcej, ba, IMHO ryzykują strary. Jeżeli ktoś miał oryginał kupić, to (w większości wypadków w każdym razie) by go kupił, choćby na półce obok stał pirat do odbioru za darmo. Ubi utrudnia życie tylko tym, którzy chcieli coś od nich kupić. Ci co ich okradają i tak się nie przejmują.
@rog1234: pewnie. Ale gdyby takie "zabezpieczenia" były zbędne, to by ich nie było, prawda? Gdyby opłacało się wydawać gry bez zabezpieczeń, to by się je wydawało bez zabezpieczeń. Ale jak siegam pamiecią, to zabezpieczenia były od zawsze. Poczynając od numerków seryjnych, słów ze stron instrukcji, po aktywację, starforce i inne wynalazki, a teraz to. Az strach pomysleć, co będzie za kilka lat, o ile będzie. A skoro ktoś nie chce kupować, bo to "słaba gra jest", to po co ściągać? Przecież to psucie czegoś, na czym temu komuś tak czy siak zależy. Błędne koło, które prowadzi do autodestrukcji.
@koobon @aope -- No wiadomo że nie winię ubi zamiast upc :) Do upc dzwoniłem, i chyba naprawili- ponoć w Gdańsku (gdzie mieszkam) były ogólnie jakieś problemy, i na koniec stycznia mieli naprawić- i chyba naprawili bo problemów w lutym na razie nie ma- niemniej jaką mam pewność że nie będzie się znowu rozłączać?
Cała idea jest dla mnie bez sensu- non stop połączenie z netem bo jak nie to tracisz progres gry...?
To idąc dalej tym tropem za 15 lat oglądając przerywany reklamami film w tv nie będziesz mógł odwrócić głowy w trakcie reklamy bo ci się film do początku cofnie...
Nie narzekajcie- a będzie jak jest, a nawet gorzej...
@andrey226
Pieprzysz od rzeczy. Niech sobie walczą z piractwem. Dlaczego uczciwi gracze którzy płacą za grę ciężko zarobioną kasą mają "cierpieć" ?
To tak jakby zbombardować całe miasto tylko dlatego, że mieszka tam pewna grupa terrorystów.
Swoją drogą piraci i tak dobiorą się do tego.
Pamiętacie ile kasy wywalono na zabezpieczenie GTA 4 ?
I co ? Tylko na tym stracili.
Lepiej byłby wydać tę kasę dla głodujących afrykańskich dzieci.
Od dłuższego czasu nie mam żadnych problemów ze swoim internetem, więc takie zabezpieczenie mi nie przeszkadza. Przynajmniej nie będę musiał płytami żonglować. Obawiam się jednak, że ten system wcale nie pomoże w sprzedaży. Może się okazać, iż robienie konwersji na PC jest nie opłacalne i przy tworzeniu następnej części asasyna twórcy będą woleli czas potrzebny na stworzenie wersji PC wykorzystać na zrobienie DLC dla wersji konsolowych.
aope
Nie mówię że zabezpieczenia są zbędne, i tym bardziej nie bronię autorom gier się zabezpieczać. Ale tu musi być pewien kompromis - a, jak ogólnie wiadomo, kompromis jest wtedy, gdy obie strony są niezadowolone. Bo obu zadowolić się nie da. To co robi Ubi jest po prostu błędem. Nie chodzi nawet o to, że komuś się czasem internet wyłączy lub ktoś go nie ma (to był dobry argument przy premierze Half-Life 2, teraz już jest po prostu nieaktualny), ale o to, że Ubi tworzy zabezpieczenie które okaże się nieskutecznie (nie ma co się oszukiwać, piraci ze WSZYSTKIM sobie poradzą, prędzej czy później), a osobom które kupiły grę i chcą się nią cieszyć bez problemów "dorobiono" jeszcze jeden problem. Nawet jeżeli już rzadko występujący (choć mnie samego w domu czasem od internetu odcina, nawet jak na krótko, to tu będzie to duży problem) lub wręcz głupi (brak internetu, co jest naprawdę... dziwne w tych czasach, ktoś kto ma komputer zdolny uruchomić taką grę i nie ma sieci na stałe), to problem. A piraci i tak pograją i będą mogli to olać.
Pamiętam, że byłem kiedyś mocno napalony na HL2, nie czytałem jeszcze żadnej recenzji, trzymam pudełko w ręku, mam kasę, a tu patrzę z tyłu - wymaga połączenia internetowego...Niestety zaczynałem w tamtym czasie studia i nie na każdej stancji można wtedy było znaleźć łącze do sieci. Ja niestety nie miałem i musiałem grze podziękować.
@rog1234: problem w tym, że to błędne koło. Ludzie narzekali na aktywację przez Internet, to już był WIELKI problem z głosami "to se pirata ściągnę". Efekt? Ograniczenie ilości instalacji, kolejny WIELKI problem - "se pirata ściągne, nie będzie mi tu jakiś %##@! nakazywał niczego". No to pościagali. Mamy kolejny etap - stałe podłaczenie do sieci, kolejny WIELKI problem. No i znowu "se pirata ściągnę". jaki będzie kolejny etap? Jak myślisz? Bo nawet te nieinwazyjne zabezpieczenia były mieszane z błotem, złe i w ogóle. A teraz ludzie za nimi tęsknią. Hipokryzja i głupota. Naprawdę nie widzisz, do czego to "se pirata ściągnę" prowadzi? Ktoś powie, że w latach 90 gry nie miały takich zabezpieczeń. Pewnie. Ale też i koszty ich produkcji były bardzo niskie. Teraz to idzie w miliony dolarów, to już poważny biznes, który zaczyna zbliżac się do zysków, jakie generują największe hity z Hollywood, tu już nie ma miejsca na ryzyko.
Nie rozumiem ludzi z Ubi. Przecież ci co robią cracki to programiści którzy znają się na rzeczy i jest ich na tyle dużo że wspólnie złamią każde zabezpieczenie.
I założę się że 90% ludzi z oryginalną grą również ściągnie tego cracka, dla świętego spokoju i komfortu gry. Ubi tylko niepotrzebnie wydaje kasę na takie zabezpieczenia, co podwyższa tylko cenę gry (tracą na tym i producenci i gracze).
Piractwo zawsze będzie, a takie zabezpieczenia tylko utrudniają życie uczciwym graczom.
aope - akurat tutaj się z tobą nie zgadzam. Usługi internetowe w Polsce to jeszcze nie ten standard co na świecie. W miejscu zamieszkania mam Neo (to małe miasteczko więc nic innego tam nie ma), a na strancji mam UPC - oba 2MB. Neo jest zdecydowanie gorsze, ale UPC też idealne nie jest, połączenie zrywa się w obu przypadkach kilka razy dziennie (choć na bardzo krótko, mniej więcej 4-5 sekund - to jednak powinno wystarczyć by Assassin's Creed 2 wywalał mnie do menu...). I nie mów mi że wierzyż iż to takie proste: dzwonisz do nich i masz. Przecież ludzie w Noe przechodzą specjalne szkolenia na temat: "Jak spławić upierdliwego klienta".
Mam niby te 2MB a od świąt w ciągu dnia prędkość wynosi jakieś 7-10 kilo... Dzwoniłem do nich już 17 (sic!) razy i ciągle nic. Poprawiło się na 2 dni a potem wróciło do dawnego, żałosnego stanu. Udało mi się wynegociować obniżkę za ten okres (od świąt do teraz), ale mi zależy przede wszystkim na szybkim łączu! lecz chyba się nie doczekam - bo centrala szwankuje, bo dużo ludzi siedzi, bo może za jakiś czas, bo bla bla bla...
UPC działa dużo lepiej, ale wpadki też się zdarzają, kiedyś odcieli mi neta na 2 miesiące, bo im odbiornik na moim osiedlu padł! Całe szczęście że nie musiałem za ten okres płącić, ale nieta nie było...
Jeszcze jakieś wątpliwości?
Oczywiście to nie jest wina Ubisoftu, oni stosują się do standardów światowych a nie jakiegoś dziadowskiego kraju, tyle że mnie to nie obchodzi, ja oceniam z mojej włąsnej perspektywy.
Tyle w teorii, a jak w praktyce? Kupię, wrzucę cracka i zapomnę o całej sprawie... Niesmak jednak pozostanie.
@RedCrow: pewnie, ale...
Oczywiście to nie jest wina Ubisoftu, oni stosują się do standardów światowych a nie jakiegoś dziadowskiego kraju, (...)
No właśnie. To tak, jakby narzekać, że Windows wolno mi działa, bo Microsoft nie pomyślał, że w Polsce mają gorsze komputery niż w usa.
Zajmie im to miesiac? Ale zlamia. Przeciez chyba wszystkie obecne zabezpieczenia zlamano. Nonsteam, crakced servers, pirackie serwery do WOW, hamachi, granie w gry z GfW przez Hamachi, pamietny Starforce, itd.
Skoro nastala ostatnio moda na kopiowanie rozwiazan z konsol np. multi bez dedykow (MW2, Rage, demo AvP...) sadze i to sie przyjmnie. Bo ci co kupia gre sa i tak w mniejszej ilosci od tych co kupili komputer za 4 tysiace i chceli by sprawdzic jak gra wyglada w 1080, 8xAA, 16xAF, wszystko na HIGH. A potem "czemu tej gry nie ma na PC?"
Jak czyta się bełkot niektórych pseudo-mędrków z pustymi głowami, to tylko śmiech ogarnia. Wbij sobie do tępego łba jeden z drugim, że płacę za produkt i staje się on moją własnością. Moją tylko sprawą jest to co z nim zrobię. Mogę sobie go nawet zjeść i gó*&^^no obchodzi palantów z jakiejkolwiek firemki co będę robił z ich śmierdzącym produktem. Na pewno jakiś palant nie będzie ograniczał mojej wolności, skoro łaskawie wydałem SWOJE pieniądze na ich szajsowaty chłam, i nie będzie mi dyktował w jaki sposób mam grać, jeśli zechcę grać. Mogę sobie uruchomić ten szajs nawet na lodówce bez dostępu do sieci elektrycznej, a tym palantom nic do tego. Na pewno nie pozwolę, żeby jakiś cieć z podrzędnej firemki narzucał mi jak, w jaki sposób, i na jakich warunkach mogę grać w cokolwiek. Nie chcą wydać produktu dla ludzi - pies ich trącał. Jak nie wydam ani grosza na tą pseudo grę po prostu dla zasady (i jej nie ściągnę bo nie piracę gier na PC - tylko na konsole - też dla zasady he, he).
@Xfiler: Twoją własnością jest tylko nośnik. Na oprogramowanie na tym nośniku kupujesz licencję, z której korzystasz zgodnie z jej warunkami, przedstawionymi przez producenta. Na te warunki zgadzasz się podczas instalacji, inaczej nie zainstalujesz. Smacznej płyty ;)
neonfx----> człowieku to działa na tej samej zasadzie co guild wars, czyli jedno konto na jedną płytę z grą więc cracka raczej nikt nie zrobi bo to jest niemożliwe !
Jaaasne...
aope mi nie działa poprawnie GFWL i co?
Faktycznie dzwonienie, pisanie petycji coś daje.
A zabezpieczenie jak większość tu pisze, idiotyczne.
Ubisoft sam na siebie takie problemy sprowadza, zamiast wydawać gry na obie platformy jednocześnie to robi opóźnienia. Wiadome jest że duża liczba graczy ma konsole i PC, gdybym miał wybór to bym kupił na PC ale już mam na konsole to po co mi na PC?
@Xartor: GfWL nie wspiera Polski, tak jak i XBL. To wina Microsoftu, gracze xboksowi coś z tym zaczęli robić, pecetowym jak widać to nie przeszkadza.
aope wiem o tym doskonale to ironia. Miała ukazać jak producenci traktują klientów.
pertio_95
kolega tutaj dobrze mówi jeżeli to będzie na tej samej zasadzie co Gulid Wars to jest to nie do obejścia i bardzo mnie to cieszy ^^ bo i tak już skończyłem gierkę dawno jeszcze tylko miło spędzę godzinkę z kolejnym dodatkiem i historia się zamknie a i ludziom w cywilizowanym kraju takie zabezpieczenia nie przeszkadzają
No pięknie, i co wszystkie gry od Ubi to będą miały?
Juz widze oczami wyobrazni dziesiatki postow na forum ubisoftu z roznymi problemami z dzialaniem gry, wyobrazcie sobie zapisywanie stanu gry przez kogos kto ma wolne lacze, dodatkowo zaraz po premierze serwery pewnie beda jeszcze zlagowane wiec zapisanie gry moze chwile potrwac ;)
Xartor -->
jakich klientow? Klientow czy zlodziei? Bo w tym kraju 65% gier to piraty w domach, wiec statystycznie to wiekszosc jest zlodziejami. Wiec o kogo niby maja dbac w tym smiesznym kraiku?
Xfiler -->
wbij sobie do tego pustego lba, ze nigdy przenigdy nie bedzie cie stac na zaden program na wlasnosc. Kupujesz tylko licencje na jego uzytkowanie. ACII na wlasnosc by zapewne kosztowal 100-200 mln$ minimum - czyli szacowane zyski ze sprzedazy gry + marza.
Tak wiec nasrac to sobie mozesz conajwyzej na nosnik i do pudelka. Gra nie jest i nie bedzie twoja wlasnoscia.
Najzabawniejsze jest to, ze skomlaja tutaj neokidy o problemach z siecia, braku sieci, etc NA FORUM INTERNETOWYM....nosz kuzwa niezla hipokryzja :)
To jest tak głupie, że aż brak mi słów.
Kupuję grę, żeby grać w single player, mam nagle awarię ISP i się okazuje.
że nie mogę w nią grać. Z drugiej strony sprzęt w Ubi też może polecieć,
albo serwery się wyłożyć, co jest równoznaczne z brakiem możliwości gry.
Ciekawe jak Ubi będzie rekompensować takie awarie, pewnie wcale bo i po co.
Naprawdę mam nadzieję, że piraci złamią to zabezpieczenie, bo jeśli taka jest
przyszłość gier to ja wysiadam.
Tak mnie jeszcze naszło.
Jeszcze kilka miesięcy temu dosyć mocno pogrywałem w World of Warcraft,
pech chciał, że pewnego dnia w Vectrze (mój ISP) była poważna awaria
i nie miałem neta przez ok 5 dni. Siłą rzeczy miałem przerwę w WoWie,
na szczęście były inne gierki, które nie wymagały dostępu do netu, można było nadrobić zaległości. Jeśli w przyszłości wszystkie gry wymagałyby dostępu do sieci
to jakakolwiek awaria u naszego ISP byłaby równoznaczna z całkowitą przerwą w graniu na PC.
Jak dla mnie "bomba".
mikmac -> Może i ty masz rację ale na pewno nie potrafisz skłonić innych do jej wysłuchania i przekonania do niej.
Taka prawda, że właścicielami AC2 jest Ubisoft i mogą sobie z nim zrobić co chcą. Może w licencji napiszą, że aby móc grać musisz stać na jednej ręce oblać się gorącym olejem. Ale nikt nie nakazuje Ci tego robić. Jedynym sposobem bojkotu tego pomysłu jest nie kupienie gry i możliwe, że zrobi to pokaźna ilość osób - ale najprawdopodobniej Ubi znowu stwierdzi, że to wina piratów, że im się "tak zaje...cie zabezpieczona" gra nie sprzedała.
Drugą rzeczą jest rynek wtórny i nawet niech nikt nie próbuje tego zaprzeczyć. Oni z tego nie czerpią żadnego zysku - z ich punktu widzenia jest to jak piractwo.
Saves35 -> Nie każdy musi być kolekcjonerem gier, kogoś może nie stać na nową gre ale sprzedał by kilka starych żeby mieć kasę na nową - tylko co w wypadku, że masz "jedną grę - jedno konto" a w regulaminie wzmiankę, że nie możesz odsprzedać konta.
Na dodatek powiedzmy, że już masz tego AC2 i nie możesz go odsprzedać, trzymasz go jak głupi mając nadzieje, że "jeszcze se zagram". No i powiedzmy, że za kilka lat postanawiasz sobie zagrać, a tu serwera nie ma bo ich za drogo kosztował w utrzymaniu, a teraz już nikt nie gra, ble ble. Nie dla piractwa, nie dla rynku wtórnego i możliwe, że "nie dla grania po latach".
A tak z technicznego punktu widzenia:
Zabezpieczenie takie łatwe do złamania nie będzie i szansa, że zostanie złamane do użytku dla posiadaczy oryginałów jest nikła. Ale jak są pirackie serwery do WoWa itp. to raczej problemu ze zrobieniem pirackiego serwera na save'y z AC raczej też nie stanowi problemu.
Pamiętam, że kiedyś furorę zrobiła mała aplikacja która podszywała się pod serwer EA i tym sposobem umożliwiała granie w NFS: Underground (albo i 2) po LANie (oczywiście na piracie). Zrobili tamto, z tym też pewnie nie będzie problemów.
Powstaje jedno pytanie. Skoro na PC tak źle się dzieje to po co w ogóle wydawać gry. Silą się na nie wiadomo jakie zabezpieczenia, które i tak zostaną złamane (o czym oni dobrze wiedzą). Ograniczają odsprzedaż jak mogą. Większość tych którzy ściągają nawet nie będzie wiedziała, że jest jakieś nowe zabezpieczenie. Uczciwi jak zwykle bekną. Jak ma być lepiej skoro od małego się uczysz, że uczciwość nie popłaca? Uczciwość nie popłaca!
@Nanaki_PL: Jedynym sposobem bojkotu tego pomysłu jest nie kupienie gry i możliwe, że zrobi to pokaźna ilość osób - ale najprawdopodobniej Ubi znowu stwierdzi, że to wina piratów, że im się "tak zaje...cie zabezpieczona" gra nie sprzedała. (...)
Dokładnie. Ale nie kupować i nie sciągać z sieci. Jeśli te drugie zostanie złamane i ludzie będą ściągać pirackie kopie, efekt jaki będzie wszyscy wiemy. A jak będzie już chyba też wiemy. I to tylko potwierdzi zarzuty ze strony Ubi, a krzykacze będą krzyczeć dalej.
pff w 2 dni złamią zabezpieczenia ... ale tak i tak chyba w to nie zagram bo chciał bym kupić oryginała a w kompie do grania nie mam narazie neta
Nie mam nic przeciwko formie zabezpieczenia, lepsze to niż DRM. Ciekaw jestem tylko w ile dni zostanie to scrackowane... ;/
Nanaki -->
pewnie, ze jest to rzecz do zlamania, jak zapewne 99% zabezpieczen na rynku. Jednak trzeba na to spojrzec dokladniej.
Po jakim czasie zrobili privservery w WoWie? Po pol roku, po roku? Zapewne minimum. Grupy crakerskie musza sniffowac pakiety przez jakis czas, stworzyc serwer i strukture. To zajmie czas. A wlasnie w czasie premiery gry czas jest najwazniejszy. Wiekszosc tytulow sprzedaje sie w 1-2 miesiace po premierze, pozniej sprzedaz gwaltownie spada i utrzymuje sie przez dluzszy czas na w miare stalym, ale niskim poziomie. Jezeli zabezpieczenie przetrwa ten okres to jest pozamiatane - gra sie sprzedala w tylu kopiach w ilu sie miala sprzedac.
Druga sprawa jest sensownosc robienia tych pirackich serwerow. Jak Ubi dobrze przemyslalo swoj system to przerobienie gry na "savy lokalne" bedzie praktycznie niemozliwe. Conajwyzej bedzie mozna PC przekierowac na inny IP (host) aby sie logowal i savewal "na lewo".
Tylko powstaje konflikt braku interesow. Jezeli mowimy o grach MMO to jeszcze to mozna wytlumaczyc - powstaje community wokol serwera, fora, klany etc dlatego tez znajduja sie fanatycy, ktorzy poswiecaja swoj czas i srodki aby postawic serwer prywatny.
A dla gry singiel? Komu sie bedzie chcialo poswiecac sprzet, pasmo lacza i czas aby jacys luserzy mogli popykac za free? Nie ma community - nie ma funu z tego.
IMO system UBI moze zaskoczyc.
A ja jestem za w tej sprawie przynajmniej będą uczciwe zarabiać pieniądze wam też byłoby nie za wesoło gdyby ktoś za waszą ciężką pracę nie zapłacił albo o połowę mniej niż na to zasługujecie
Ile już zostało zamkniętych firm podczas kryzysu ze względów finansowych i niektóre produkcje gier zostały wstrzymane.
Dobrze, ze na zachodnich portalach/forach procent debili zgadzajacych sie na takie traktowanie przez ubisyf jest bardzo znikomy.
mikmac->
Przecież "sejwy" będą zapisywane także lokalnie, i nie ma co porównywać tego zabezpieczenia do gier MMO: tam sieć i serwery są niezbędne nie dlatego że tak wymyślił sobie producent, ale stanowią integralną część gry, a tutaj przecież sam serwer nie jest potrzebny do gry a jedynie do potwierdzenia iż mamy prawo jej używać.
I z pewnością będzie to wyzwanie dla crackerów, przecież nie łamią gier dla zysków, a nowe zabezpieczenie to wręcz wymarzone pole do popisu...
Super zabezpieczenie. Pełen sukces Ubi - mnie to skutecznie zabezpieczyło przed wydaniem pieniędzy na ich grę.
Może kupię w taniej serii.
kilka tygodni temu pisali o tym ludzie z cd action
Sądzę że takowe zabezpieczenie będące zabezpieczeniem software'owym a nie jak w przypadku PS3 hardware'owym prędzej czy póżniej zostanie zhackowane (np. użyciem prwatnego servera zapisu)co utrudni tylko grę uczciwym ludziom którzy wbrew opinii Chrisa Eastona (menedżera do spraw społeczności Ubisoftu) jeszcze istnieją na tym świecie!!
mikmac to według ciebie nie mogę grać zgodnie z sumieniem w moje gry online bo ty i podobni w twemu myśleniu tak mówią. To niech dają gry bez live jakoś do tej pory nikt za nim nie płakał. A teraz nie mogę grać online w DoW2, Rewident Evil 5 itd jeśli nie skłamałem i zgodnie z prawdą zarejestrowałem się na Polskę. (gdzie te gry są głownie przeznaczone na grę online)
Śmieszny jesteś.
<3 XBOX 360
Troche dziwny system. Gdyby chodzilo tylko o weryfikacje legalnosci danej instalacji gry to byloby to podobne do Sacred 2 - instalacja raz na jakis czas laczy sie z serwerem i potwierdza tozsamosc. W sumie to odkad zainstalowalem S2 to nie widzialem plytki, to plus. Jednak zeby nawet chwilowy brak lacznosci powodowal takie inwazyjne skutki? Nie kupuje tego - i gry tez w zwiazku z tym. Mimo ze lacze mam stabilne i wysokiej predkosci - ostatnia przerwe spowodowana awria mialem jakies 2-2,5 roku temu i trwalo to moze 20 minut. Zreszta jedynki jeszcze nie dane mi bylo skonczyc - za pierwszym podejsciem znudzila mnie gdzies tak w polowie. Za drugim niedaleko przed finalowa misja. Trzeciego jak na razie nie bylo.
Bede z ciekawoscia sledzil wyniki sprzedazy tej gry, ciekawe jak sie (nie) sprawdzi system.
W takim razie jak na złość ściągnę pirata
@Lukas172_Nomad_: ściągaj ściągaj, niech inni też ściagają :) Dajcie przykład innym, że takie zabezpieczenia mają sens. Tylko później nie płaczcie i nie pytajcie "a będzie na pc?", "a czemu tylko na konsole", "dlaczego zrobili konwersję po 5 latach?" itp. Powodzenia w niszczeniu peceta, jako platformy do grania. Sami ją niszczycie, sami będziecie płakać. Powodzenia.
To zapewnie SCC tez bedzie mial takie cos, ludzie bedacy chcieli pograc na dzialce czy gdzies poza swoim miesztaniem zainwestuja w wersje konsolowa - mniej problemow, mniej wymagan, a game play w 95% taki sam
Gry nie kupię trudno, może Ubi wyciągnie kolejne wnioski jeśli większość graczy się oburzy. Po za tym nie bądźcie tacy pewni, że gra zostanie szybko złamana. Avatar The Game który ostatnio wyszedł od Ubi był łamany przez miesiąc a nie wymagał połączenia online, tak więc grupa Razora będzie miała co robić :P.
"Jeszcze przed premierą zostanie to złamane a Ci, którzy kupią grę będą mieli najwięcej problemów."
Dokładnie, z resztą większość zabezpieczeń antypirackich trafia w tych, co kupują oryginały...
I tak piractwo będzie. Z ograniczeniami czy bez. Ciekawe tylko, dlaczego wprowadzili to najpierw na PC, skoro podobno na xboxach "więcej się piraci".
i tak hakerzy napewno zrobia tak ze omina zabezpieczenia i wpiepsza do torrentow wiec i tak nic im z tego
Hehe kupię oryginał, ale co do tego zabezpieczenia, to mam nadzięję że torrenty załatwią sprawę, bo mi sie to bardzo nie podoba.
a ja powiem tak , że jakby coś chcieli zrobic z piractwem to zaczeli by zamykać strony torrent . Przecież skoro takie strony sa to jasne że ktos bedzie z nich korzystał , no bo jak to takie jest nielegalne to czemu te strony istnieją? Nawet ci tzw "celebryci" przyznają sie do używania stron torrent. Robienie nowych super mega zabezpieczeń i tak nic nie da . Bo to jest jak z małym dzieckiem , jak robi cos źle i sie mu zwróci uwage to juz tego nie robi , a jak nikt go nie zaczepia to ono dalej robi swoje
@PJanek
Przynajmniej nie będę musiał płytami żonglować.
Co ma piernik do wiatraka..
Taki Batman:AA wymaga zarówno połączenia z internetem, jak i płytki w napędzie.
aope <---- Czy Ty potrafisz myśleć logicznie ?
aope napisał:
"Teraz to idzie w miliony dolarów, to już poważny biznes, który zaczyna zbliżac się do zysków, jakie generują największe hity z Hollywood, tu już nie ma miejsca na ryzyko."
Na jakie ryzyko ? Chłopie, przecież oni doskonale wiedzą, że gra i tak zostanie złamana i całe to zabezpieczanie nie jest po to żeby cokolwiek zabezpieczyć, a robi się to prawdopodobnie dla firm ubezpieczeniowych i uspokojenia ewentualnych inwestorów, bo innego powodu robienia zabezpieczeń antypirackich po prostu nie widzę.
aope napisał:
"No właśnie. To tak, jakby narzekać, że Windows wolno mi działa, bo Microsoft nie pomyślał, że w Polsce mają gorsze komputery niż w usa"
Zdziwisz się, ale w Polsce (procentowo licząc) jest zdecydowanie więcej najmocniejszych maszyn niż w Stanach. Tam po prostu gra się głównie na konsolach.
aope napisał:
"Twoją własnością jest tylko nośnik. Na oprogramowanie na tym nośniku kupujesz licencję, z której korzystasz zgodnie z jej warunkami, przedstawionymi przez producenta. Na te warunki zgadzasz się podczas instalacji, inaczej nie zainstalujesz. Smacznej płyty ;)"
No to jeśli tak, to ta licencja powinna być wołami wypisana na pudełku i napisana w taki sposób, żeby nie było wątpliwości, że tak naprawdę kupując grę nie kupuję gry, a licencję na nią.
Nic takiego na pudełkach nie zauważyłem. Ni zauważyłem też, żeby sprzedawcy gier wygłaszali przed klientem takową licencję, zanim klient kupi grę.
@lajosz: Na jakie ryzyko ? Chłopie, przecież oni doskonale wiedzą, że gra i tak zostanie złamana i całe to zabezpieczanie nie jest po to żeby cokolwiek zabezpieczyć, a robi się to prawdopodobnie dla firm ubezpieczeniowych i uspokojenia ewentualnych inwestorów, bo innego powodu robienia zabezpieczeń antypirackich po prostu nie widzę.
Twoja logika mnie poraża :) Nie montujmy pasów bezpieczeństwa w samochodzie, przecież w razie wypadku i tak nic nie dadzą. Nie montujmy poduszek powietrznych, przecież mogą zmiażdżyć klatkę piersiową. Nie instalujmy świateł na przejściach dla pieszych, przecież i tak ktoś nie przejdzie. Nie drukujmy daty ważności do spożycia, przecież i tak nikt nie zwraca na to uwagi. Itd. itp. A swoje "prawdopodobnie" zostaw dla siebie. Bo prawdopodobnie, to może jutro spadnie śnieg.
Zdziwisz się, ale w Polsce (procentowo licząc) jest zdecydowanie więcej najmocniejszych maszyn niż w Stanach. Tam po prostu gra się głównie na konsolach.
------------------->
No to jeśli tak, to ta licencja powinna być wołami wypisana na pudełku i napisana w taki sposób, żeby nie było wątpliwości (...)
A czy jak widzisz czarny kolor, to muszą Ci napisać, że to czarny kolor? Pewne rzeczy sa oczywiste.
"No to jeśli tak, to ta licencja powinna być wołami wypisana na pudełku i napisana w taki sposób, żeby nie było wątpliwości, że tak naprawdę kupując grę nie kupuję gry, a licencję na nią.
Nic takiego na pudełkach nie zauważyłem. Ni zauważyłem też, żeby sprzedawcy gier wygłaszali przed klientem takową licencję, zanim klient kupi grę."
A czy kupujac samochód masz na szybie naklejony kodeks drogowy? Czy tez po zakupie bedziesz sie oburzal ze ci nie wolno jezdzic lewa strona u nas w kraju? Ze cie oszukano?
Czy kupujac film masz na okladce wydrukowana licencje korzystania z niego? Czy tez oburzasz sie ze nagle sie okazalo ze tego ci nie wolno, tamtego ci nie wolno, i jeszcze paru innych rzeczy co dziwne tez ci nie wolno.
Jedyne co powinno byc na pudelku to informacje o ograniczeniach w uzytkowaniu produktu. Takie jak wymagania sprzetowe, czy koniecznosc posiadania lacza internetowego wlasnie. I te rzeczy tam zwykle sa, choc najczesciej drobniutkim druczkiem niestety. Ale są.
Za nie długo będzie takie coś że będziemy kupować same cd keye za 200zł a samą gre będzie trzeba ściągać
@Alien7: chyba nie za niedługo, bo już tak jest. Steam, D2D i inne. To ta genialna dystrybucja cyfrowa, która ponoc na pc generuje taaaaaakie zyski. To w końcu zła ona jest? ;>
ps. AvP juz na Steam, za jedyne 49.99 euro. Miłych zakupów ;)
Popieram wszystkie wypowiedzi "aope" , dzisiaj rynek gier to nie to co kiedyś w latach 90 , dzisiaj dystrybutorzy pakują w grę naprawdę sporo kasy i chcą aby ta kasa się zwróciła, a jednak wielu graczy myśli ze gry na PC to powinny chyba być rozdawane za darmo , od dłuższego czasu widzę co się dzieje z grami na PC , wielu dystrybutorów olewa ten rynek przez piractwo i jeśli ktoś tego nie widzi to chyba naprawdę jest z nim coś nie tak , kiedy gra sprzedaje się w mizernych ilościach a na torrentach jest hitem do pobrania , i dochodzą jeszcze te zasrane narzekania na gry, a zarazem tłumaczenia aby ja ściągnąć, a nie kupić , a bo za drogo, a bo za nudna, a bo za długa, a bo ma za duże wymagania, a bo za za bardzo jest zabezpieczona itp., no czy to nie jest pojebane, jak masz tyle negatywów na dana grę, to czemu i tak ja ściągasz? , owe zapytanie napisałem na większości forach wazerowych do głównych wątków w sprawie najbardziej ściąganych gier czyli tych na topie, jedynie odpowiadali mi chamsko z wielkim zdenerwowaniem, dlaczego pisze to na forach wazerowych, a tak naprawdę to nikt mi nie napisał konkretnej odpowiedzi, bo odpowiedz jest prosta tylko żaden pirat się do niej nie przyzna a jest to BO PO PROSTU MOGĘ, już dawno nie widziałem gry na PC która sprzędła się więcej niż 3 mil egzemplarzach , a na konsolach teraz to norma nawet przy ich skali piractwie, ciesze się ze Ubi robi coś w tym kierunku, a czy zabezpieczenie będzie złamana tego nie wiem okaże się po premierze , taki MW2 jest chyba najczęściej patchowana gra od dłuższego czasu i nie dlatego bo zawiera tyle błędów ale z powodu ciągłego łamania zabezpieczeń , na szczęście infinity ward coś w tej sprawie robi, dlaczego legalni PC-towi gracze coś z tą sytuacja nie zrobią, jedynie co potrafią to narzekać, czemu do dzisiejszego dnia nie powstała żadna jakikolwiek oficjalna petycja do grup crackerski o wstrzymanie łamania zabezpieczeń oraz o nie wypuszczanie witaminek, ale jak widać po ilościach pobrań gier na PC , owi gracze tego nie chcą, bo chyba już się przyzwyczaili ze i tak będą grac za darmo , jestem ciekawiej co by się stało jakby owe grupy podjęły decyzje ze nie będą robić cracków do większych hitów które ukażą się do końca roku , taki test dla PC-towych graczy i dla dystrybutorów, bo właśnie moim zdaniem sytuacja z grami wydawanymi na rynek PC-towy nie zmieni się jeśli grupy crackeskie nadal będą łamać zabezpieczenia i wypuszczać witaminki , a jedynie sytuacja morze się jedynie pogorszyć i po po pewnym czasie nie będzie do czego wypuszczać cracków, a większość uczciwych graczy którzy wydaja kasę na gry przesiądzie się po prostu na konsole
Więc dla Ubisoftu podziękujemy ;) Internet radiowy 512 kb\s hahah nawet piosenki na wrzucie nie mogę komfortowo posłuchać tak więc w Assasina II nie pogram.
aope <--- Mógłbym przysiąc, że pisałem o zabezpieczeniu antypirackim, a nie o poduszkach powietrznych i pasach bezpieczeństwa, ale OK.
Idąc Twoim tokiem rozumowania.
Producenci samochodów montują pasy bezpieczeństwa i poduszki powietrzne bo UDOWODNIONO ich skuteczność, a poza tym, tego chcą klienci.
Czy udowodniono skuteczność zabezpieczeń antypirackich ? albo czy klienci ich chcą ?
No jeśli pewne rzeczy są oczywiste, to po jaką cholerę jednak producenci gier ( i innego oprogramowanie) umieszczają tekst licencji w swoich produktach ? Bo lubią ?
@Sebo1020: ludzie piracą, bo są leniwi. Po co iśc do sklepu, ruszyć 4 litery, skoro można ściągnąć? Ot, cała tajemnica. Jedyne, co może zmienić ten cały piracki syf, to inne podejście społeczeństwa do spraw łamania prawa. Już teraz coraz bardziej bycie piratem to frajerstwo. Mi pirat kojarzy się osobiście z żulem spod monopolowego, który jedyne co potrafi z siebie wydobyć to "panie, kopsniesz szluga?". Jak się komuś cos nie podoba, to niech nie kupuje, ale przede wszystkim nie ściaga z sieci. Niech wybije twórcom argument piractwa. Niech ludzie pokażą, że coś im się nie podoba. Zaczynając od jednostek, można zebrać prawdziwy ogół. Bo narzekanie na coś i z "niezadowolenia" ściaganie tego z sieci raz, że jest hipokryzją, a dwa - potwierdzeniem słów dystrybutorów twierdzących, że zabezpieczenia są przez piractwo. Ludzie sami zabijają ten rynek, który jest dla nich tak fajną częścią życia. Przecież to frajerstwo i głupota.
@lajosz: producenci montują zabezpieczenia antypirackie, ponieważ są w ten sposób w stanie powstrzymać niekumatych użytkowników komputera przed łamaniem prawa. Zaawansowany użytkownik poradzi sobie z tymi crackami, patchami, keylogerami itp., ale nieobeznany - nie. I wtedy to jest skuteczne. Poza tym są gry, których nie złamano przez dłuuugi czas (ot, AiTD, oczywiście piraci tłumaczyli, że to przez kłopoty finansowe Atari ;>, Mass Effect i inne ).
Umieszczają treść licencji, aby najczęściej zrzec się odpowiedzialności :) Np. żeby jak Ci się spali komputer, żebyś nie pozwał ich za to, że stało się to w trakcie instalowania ich produktu. Na przykład. Polecam Ci przeczytać licencję Windows - świetna lektura z pieknymi fragmentami, gdzie z użytkownika robi się nie nie mogącego robota.
Zabezpieczenia i tak złamią (dotychczas rekordzistą był chyba PoP:TT ?),a w dupę dostanie uczciwy użytkownik - jak znam życie piraci obejdą konieczność posiadania łącza,natomiast właściciel oryginału i tak ściągnie cracka po którymś z kolei wywaleniu do menu.PARANOJA.
BTW - gry BEZ ZABEZPIECZEŃ sprzedają się bdb - wystarczy spojrzeć na produkcje Stardocka (mimo,że dostali po pupie z Demigod i przeciążeniem serwerów przez piratów).
@mazur13: BTW - gry BEZ ZABEZPIECZEŃ sprzedają się bdb - wystarczy spojrzeć na produkcje Stardocka
i teraz:
mimo,że dostali po pupie z Demigod i przeciążeniem serwerów przez piratów
Ekhem. Nasze napoje są bardzo dobre, chociaż ludzie wylewają je do kibla i wymiotują po nich. Ale są dobre. Stardock wiele zyskał wydając gry bez zabezpieczeń. Jedna z nich sprzedała się nieźle (jak na koszty inwestycji, co warte podkreślenia), pozostałe co prawda już tragicznie, do tego dzięki piratom legalni nabywcy nie mogli grac po sieci, ale bez zabezpieczeń jest dobrze.
Nie wiem jak wy panowie, ale ja gre kupie dopiero wtedy jak cos z tym faktem zrobia, albo jak wyjdzie dobry crack... Niechce sie martwic o disconnecty w singleplayerowej grze... Przez takie "walki" z piratami, traca TYLKO gracze, ktorzy uczciwie kupili gre... I mnie G*wno obchodzi ze przez zcrackowanie orginalnej gry lamie prawo, umowe czy inne bzdety...
Elo. Rzeczywiście paranoja, ale tak naprawdę na steamie jak cie rozłączy też nie pograsz. Mam brat lat 12 i on też by chciał troche pograć w ACII , mówię trochę bo nie przechodzić całą gre tylko się "pobawić", ale nie chciałem by to robił na moim savie .. xd Czyli musiałbym kupić dwie gry acII. No niby tak powinno być ale troche bezsensu mu kupować grę za 110zł w którą zagra sobie czasem i mi za kolejne 110zł.
@X@Vier455: nie wiem czy wiesz, ale w Steamie jest cos takiego jak "Plik" => "Przejdź w tryb Offline". Nie musisz dziękować za to, że dzięki mnie poznałeś tę opcję, obecną od ponad 6 lat, ale nie wypisuj bzdur już więcej.
Nie ma to jak utrudniać życie uczciwym graczom miałem zamiar kupić oryginał tak jak 1 część ,al teraz mam tylko jeden przekaz dla UBI wypchajcie się.
Mi się wydaje, że Ubisoft robi to pod USA gdzie tam łącze typu 512 kb/s czy 1 MB to oni mówią WTF ??? Z tego co pisałem z pewnym kolesiem na forum podajże "fanowskiego" forum o GTA IV, on był z Nowego York'u i pisał, że u nich PRZECIĘTNY użytkownik ma internet minimum 5 mb\s a zazwyczaj większosc ma pod 20 MB w górę i takowy internet jest tam za grosze. Ten z którym pisałem mówił ze ma internet jakoś 50 mb i płaci coś plus minus 10-15$ a ja za internet 512 kb\s RADIOWY płace 70 zł (nie mam możliwosci wyboru innego intenretu mieszkam we wsi a najbliższe światłowody do podczepienia się np. pod UPC są 50 km ode mnie...) Tak więc czy zarobią te kilka milionów Złotych mniej to sądzę, ze nie zbiednieją... A głupota jest płacić za grę 150 zł i potem wgrywać cracka.
ktoś coś wspominał o naszym kraju to powiem tak że u nas piractwo moze jest dlatego ze ludzie mało zarabiają znam wiele osób ktorych nie stac na wydanie od tak 120 zł na gre w która pograją 7 godzin . Niektórym też nie pozwalają rodzice , wiele osób liczy sie z każdym groszem
p.s jak ktoś napisze ze jestem jakis biedny żul bo on kupuje gry nonstop to odrazu mowie daruj sobie i jak masz tyle kasy to korzystaj bo to wiecznie trwac nie będzie
"Poza tym są gry, których nie złamano przez dłuuugi czas (ot, AiTD, oczywiście piraci tłumaczyli, że to przez kłopoty finansowe Atari ;>, Mass Effect i inne )"
obie częsci mass effect zostały bardzo szybko zcrackowane
@krolik133: argument o zarobkach sobie odpuść, bo to bzdura. Dla mnie ktoś, kto ściąga gry z sieci jest jak żul spod budki z piwem, proszący o papierosa, albo dres, który całe życie narzeka i kradnie, bo mu się nie chce wziąć do roboty. Innymi słowy - dno umysłowe i frajerstwo kompletne.
Masz na myśli Mass Effect, który wywalał się po wejściu w układ na mostku?
argument o zarobkach sobie odpuść, bo to bzdura
co może nie wierzysz że kogoś nie stać
Nie chodzilo mi o to że jak nie stac żeby kupić 5 gier w 3 miesiące to mają sciągac tylko o to że jak kupią grę która im sie bardzo podoba za uzbierane pieniądze i przez jakies zabezpieczenia nie będą mogli sobie w singlu normalnie pograc to to jest chyba zgroza no nie ?
Masz na myśli Mass Effect, który wywalał się po wejściu w układ na mostku?
skąd wiesz sciągałes pirata ?
Ale aope wiem tez ze ważne jest aby społeczeństwo to rozumiało "wspieraj to co lubisz robić " a zwłaszcza u ludzi młodych , ale nie powiesz mi ze nie są na świecie tacy piraci co by gierki za 20 zł nie ściągnęli i gdzie tu jest jakakolwiek logika , mi się wydaje ze nie chodzi tu ze ludzie nie kupują gierek z lenistwa, bo np z piractwem jest tak jak z jeżdżeniem na gapę w autobusie wiele osób ma te zasrane 5 zł na bilet ale woli nie kupować owego biletu no bo po co jak morze przejechać za darmo , co innego jak nie możesz jechać za darmo (na gapę) bo albo jest kanara w autobusie, albo bilet sprawdza kierowca, wtedy masz wyjście, albo wydać w wielkim bólu te 5 zł i w spokoju bez nerwów cieszyć się wygodna jazda, albo iść na piechotę
ludzie piracą, bo są leniwi. Po co iśc do sklepu, ruszyć 4 litery, skoro można ściągnąć? Ot, cała tajemnica. Jedyne, co może zmienić ten cały piracki syf, to inne podejście społeczeństwa do spraw łamania prawa. Już teraz coraz bardziej bycie piratem to frajerstwo. Mi pirat kojarzy się osobiście z żulem spod monopolowego, który jedyne co potrafi z siebie wydobyć to "panie, kopsniesz szluga?".
Masz na myśli Mass Effect, który wywalał się po wejściu w układ na mostku?
aope - to ze nie dalo sie grac na poczatku po sieci w Demigoda przez piratow okazalo sie czesciowo nieprawda do czego sie przyznali potem ludzie z Gas Powered Games jak ciagle mimo niby zablokowania "dzwonienia do domu" pirackich wersji nie bylo wielkiej poprawy .W wielkim skrocie gra miala totalnie skopany kod sieciowy P2P.
Teraz nie ma juz problemow ale te jakze wazne prawie dwa poczatkowe miesiace drogi przez meke zabily popularnosc tej gry.
Co do nowego zabezpieczenia Ubi to jest wedlug mnie totalna glupota . Jeszcze zrozumial bym gdyby wystarczalo polaczyc sie z ich serwerem przy odpalaniu gry . Oni z tego co przeczytalem nie daja nawet szansy na nawiazanie powtornego polaczenia tylko od razu wyrzucaja gracza do glownego menu . Pod tym wzgledem nawet dziadowski Live jest lepszy .
Nie wiem czy tutaj ktoś pamięta ale z początku piractwo na PC nie było tak duże , nie do każdej gry był wypuszczany crack, a jak już wyszedł to z naprawdę dużym opóźnieniem , morze dlatego gry się wtedy sprzedawały, a dzisiaj w czasach kiedy zwykły człowiek morze za 100 zł miesięcznie wywalić za net 10mb/s gdzie gierka ściągnie mu się w jedna noc z crackiem dołączonym do gry oraz bardzo meczącą instalacja kopiuj, wlej i graj , i jak przy takim podejściu ludzie maja kupować oryginały jak crackuje się dzisiaj gierki za 20zł bo jak by nikt tego nie pobierał to przecież crack by był nie potrzebny
@krolik133, @Double_Evil: przykro mi chłopaki, ale tylko czytałem :) ME 1 i 2 mam oryginalne na X360 i bardzo sobie chwalę, od samej premiery. Czyżby tekst o żulach i dresach zabolał? :>
@Sebo1020: aby społeczeństwo to rozumiało "wspieraj to co lubisz robić "
To jest cholernie ważne i szkoda, że tak wielu rozumie to tak późno :) Ja uwazam, że za prace należy się płaca. Ściąganie gier to taki lowend, smród, kompletny syf, babranie się w g**wnie, bycie pasożytem, frajerem, złodziejem i gówniarzem. I nic tego nie usprawiedliwia. Szkoda, że Polska mentalność jest taka jaka jest... Cieszy natomiast, że pirat coraz częściej postrzegany jest jako frajer :) Warto kupowac oryginały i wspierać tych, którzy zapewniają nam rozrywkę :)
Co do tego zabezpieczenia , Ubi dokładnie nie powiedział PO CO gra ma się ciągle łączyć z netem, bo mi się wydaje ze nie tylko będziemy wysyłać jakieś pliki na ich serwer, ale także jakieś pobierać , przypuśćmy ze wyjdzie crack który będzie coś ale non-stem, ze nie trzeba będzie łączyć się z netem i niby wszystko ok, do czasu jak gra w pewnym momencie wywali do pulpitu bo nie będzie miała określonego pliku do dalszej rozrywki, który miał być przecież pobrany z serwera Ubi, no ok to to tez można obejść tworzymy crack dzięki któremu będziemy mogli łączy się z serwerem Ubi i normalnie grac, a co się okaże jak ten system na serwerze wykryje ze pliki w naszej grze nie zgadają się z oryginalnymi wtedy na pewno nie pobierzemy odpowiedniego pliku aby kontynuować grę , abo w momencie automatycznego patchowania gry, tak jak jest to teraz rozwiązane w przypadku MW2 na multi, gdzie jednego dnia jest crack a drugiego już można go wywalić do śmieci , oczywiście singiel MW2 ma minus jest tryb offline gry, a to jest naprawdę łatwo obejść , oczywiście to są tylko moje spekulacje , wszystko się okaże w dniu premiera, ale jestem cieka co by się stało gdyby owego zabezpieczenie nie dało się złamać
Sebo1020 jesli piszesz o Polsce a tak sadze skoro wspominasz zlotowki to piractwo u nas kiedys bylo nieporownywalnie wieksze niz obecnie . Nie rozumiem tez jak wedlug ciebie sprzedaz gier na ktoras z konsol w 3 mln moze byc uznawane za standart skoro wiekszosc kreci sie kolo milion a czesc nawet nie zbliza sie do tej liczby . Sprzedaz jest pewnie i tak sporo lepsza niz na PC ale nie przesadzajmy z liczbami .
Doczytalem wlasnie w innym newsie ze jednak bedzie AC2 czekac na nawiazanie polaczenia szkoda tylko ze trzeba bedzie grac od ostatniego checkpointu.
aope jak chcesz wiedziec to nie sciągam gier , i tyllko sie spytałem skąd masz informacje
Najwyraźniej wasz brak inteligencji dyktuje myślenie o czarnym i białym,
Czasem takie myślenie jest najlepszym rozwiązaniem , nie zawsze ale są pewne momenty
a poziom intelektualny zamiast normalnych wypowiedzi skłania do własnej filozofii czepiania sie słówek
W którym miejscu moje wypowiedzi są nie normalne albo wykraczają po za twoją skale rozumowania ?
Czyżby tekst o żulach i dresach zabolał? :>
Chyba ciebie , gdybym był jednym z powyżej wymienionych to bym cie teraz zbluzgał , ale chce prowadzic spokojną konwersacje
Prawda jest taka że ja mam swoją racje a ty swoja , ja sądze że te zabezpieczenia ubisoftu są smieszne ty może masz inne zdanie ale nie winie cie za to :D
@krolik133: sorry, poniosło mnie trochę :) Usunełem od razu moje niefortunne, emocjonalne wypowiedzi. Dla mnie piractwo to zabijanie rynku, który powinno sie wspierać. Gdyby zabezpieczenia były zbędne, to by ich nie było i jeśli Ubi wprowadza coś takiego, to musi być naprawdę bardzo źle :) A jeśli miliony ludzi będą ściagać AC II, to tylko utwierdzi Ubi i innych (którzy będa sie temu przyglądać) w ich racji. Dlatego, jesli cos jest kiepskie, nie podoba się itd. to tak jak napisałem - nie kupujmy i nie ściągajmy.
Dlatego, jesli cos jest kiepskie, nie podoba się itd. to tak jak napisałem - nie kupujmy i nie ściągajmy
i tu jest haczyk Ac2 jest super tylko te zabezpieczenia , własnie czytam na innych forach o tych zabezpieczeniach. Ludzi denerwuje to wysyłanie sejvów na server ubi i maja racje jak taki sejv ma 20-30mb to z moim netem to bedzie im 30 minut wysyłac
Tak mi się wydaje że chyba nie istnieje idealne zabezpieczenie antyprackie :/ To musiało by być coś co zmusi ludzi do kupienia gry, tak by wrzucenie softu do internetu było niemożliwe/nieopłacalne/niebezpieczne... Bo jak gra trafi do sieci to potem crack - i już każde zabezpieczenie upada.
Jedyne co mi przychodzi do głowy to sprzedawanie użytkownikom konkretnie oznaczonych kopii, czyli:
1. Użytkownik musi wejść na odpowiednią stronę, wypełnić formularz, podając dana osobowe, a zwłaszcza numer dowodu osobistego albo PESEL (żeby nie było że ktoś zamówi sobie na fałszywe dane np. 20 kopii). Oczywiście w innych krajach powinny to być lokalne odpowiedniki :)
2. Płatność TYLKO w formie przelewu bankowego (ujawnienie swojego konta to kolejne zabezpieczenie).
3. Gra przychodzi na odpowiedni adres (podany w formularzu) i ma w kodzie zapisany, zaszyfrowany numer identyfikacyjny który jest wygenerowany przy pomocy danych osobowych nabywcy - jeżeli gra wycieknie do sieci to wiadomo kogo wsadzić do paki (powinno raz na zawsze odstraszyć złodzieji).
4. Co potem się stanie - bez znaczenia, mogą powstawać cracki, hacki, patche pirackie, jeżeli ktoś to robi w zaciszu własnego domu (a grę już zakupił) to jego prawo. Wiadomo że gra może się rozejść między znajomymi czy w innej małej grupie, ale wątpie by ktoś odważył się opublikować to w sieci albo tym handlować np. na stadione (pod warunkiem że te dane osobowe będą dobrze ukryte i zaszyfrowane).
Uważam że system niezły bo groźny dla tych którzy rozprowadzają (czyli zwalcza źródło!), a nie w zwykłych użytkowników którzy poprostu chcą kupić i grać - dla nich nie ma żadnych udziwnień.
Co wy na to? ;]
Miniu ale morze nie wierz o jakich ja czas mowie , dawnych kiedy nie było tak łatwo o stałe połączenie internetowe, o nagrywarkę cd bo o dvd to jeszcze nikt nie słyszał , trzeba było się niezłe namęczyć, iść pól miasta albo i nawet do drugiego, na jakiś bazar albo do kumpla i jeszcze trzeba było z takiego pirata płaci, nie ważne ze z bazaru albo ze od kumpla , morze dlatego w nic wtedy nie grałem bo kasy nie miałem a chodzić mi się naprawdę nie chciało po dziennej 10 kilometrowej wędrówce do szkoły (działaj sobie to odbijam mam prace wiec kupuje gry zwłaszcza klasyki, kiedy tylko się słyszało ze wyszła ciekawa gra), a dzisiaj większość młodzieży uważna ze komp bez neta to nie komp i nie wyobrażaj sobie siedzieć przy komputerze bez neta , a ja kiedyś o necie mogłem tylko pomarzyć człowiek dostał z szkoły taki program jak gimp i bawił się godzinami w jakieś projekty graficzne , troszkę bawił się przy tworzeniu muzyki z programów z gazety , a co do nagrywarek , wejdź dzisiaj na allegro i zobaczysz ze nowa nagrywarkę DVD można kupić już za 50 zł a kiedyś taka zwykła nagrywarka cd kosztowała za 500zł i nie każdego na nią było stać , na swojego pierwszego złoma zarobiłem na wakacjach koledzy mi pomagali go składać ,ach to były czasy, co do sprzedażny gier na konsole morze przesadziłem dosłownie z tym 3mil , dobrze ze nie napisałem 3,333,333 ,nie zmienia to faktu (tak jak napisałeś) ze sprzedaż gier konsolowych jest wyższa od PC , właśnie tego zazdroszczę konsolowym gracza,maja przynajmniej czym się pochwalić a producenci i dystrybutorzy nie boja się wydawać gry na konsole, a pc-towi gracze czym mogą się pochwalić , jak złamać kolejne zabezpieczenie?? albo ilością pobrań z torrentów ??
RedCrow coś mi się wydaje ze wymyśliłeś nowe zabezpieczenie, jak się okaże ze ten od Ubi nie wypali
A Co jeśli zechcesz zagrać w 2-3 letnią grę, ale okaże się, że praktycznie nikt już w nią nie gra i serwer na którym były z niej save'y firma odłączyła z powodu niskiego użycia (bo za jego utrzymanie trzeba płacić).
krolik133 - Wtedy trzeba będzie piracić bo innego wyjścia nie ma
"Gra przychodzi na odpowiedni adres (podany w formularzu) i ma w kodzie zapisany, zaszyfrowany numer identyfikacyjny który jest wygenerowany przy pomocy danych osobowych nabywcy"
Hmmm, znaczy ze kazdy nosnik bedzie indywidualnie tloczony dopiero po zlozeniu zamowienia? Niezly patent na gry w cenie 1500 zl :D
poltar - to można by trochę inaczej (nowe, lepsze rozwiązanie :D).
Wytłoczyć płyty z wewnętrznym kodem który odpowiada numerowi kopii (np. wytłoczona jako pierwsza ma kod 1, kolejna 2 i tak aż do powiedźmy 10 milionów :P). Potem wysyłamy grę normalnie ale zapisujemy sobie w bazie danych że też użytkownik zakupił kopię numer powiedzmy 1020138 i już :) Każda płyta ma nadawany w tłoczni indywidualny numer więc jest to możliwe, trzeba poprostu monitorować komu jaki sprzedamy - ot i cały system ;]
Może i kupię, ale na pewno użyję cracka... Bo wyobrażam sobie te ciągłe pokonywanie tych samych poziomów, gdyż kiedy tylko ruszę laptopem kabel od neta zaraz trzeba poprawiać. Kabel jest mało stabilny w wejściu, ponieważ GO ZEPSUŁEM! Jedynym wyjściem jest oddanie modemu bezprzewodowego do reklamacji a nie robię tego bo jestem leniwy. Ech, nie mogę, Piraci - strzeżcie się, albowiem odnajdę wasze domy i was powybijam.
Sebo1020 tak o te czasy mi chodzi i nawet nie myslalem o erze DVD ale jeszcze wczesniej o dystkietkach i CD . Piractwo bylo wtedy duzo bardziej rozwiniete w naszym kraju niz jest obecnie mimo nawet tego ze jak sam napisales za pirackie wersje trzeba bylo placic . Nie zwiekszala sie przez to jednak sprzedaz oryginalow ktore nadal byly duzo drozsze w stosunku do tego co mozna bylo dostac na "gieldzie " . To co jest teraz to pod tym wzgledem praktycznie inny swiat . Spoleczenstwo sie wzbogacilo wiec mimo tego ze dostep do pirackich gier dzieki internetowi stal sie latwiejszy to sprzedaz oryginalow takze znaczaco wzrosla (kiedys jak wielki hit zszedl w kilku tysiacach egzemplarzy to byl niesamowity sukces).
zrobią zabezpieczenie NASA za 200 Milionów Dolarów
a i tak taki rusek ci zrobi cracka za 1 Euro ... ... ...
"Wytłoczyć płyty z wewnętrznym kodem który odpowiada numerowi kopii (np. wytłoczona jako pierwsza ma kod 1, kolejna 2 i tak aż do powiedźmy 10 milionów :P)."
To akurat jest technicznie banalne i zreszta stosowane od dawna, tylko te nymery sa troche madrzejsze i wynikaja z troche innych uwarunkowan niz wytloczenie ich na nosniku. Matryca musi byc statyczna inaczej ekonomicznie mija sie to z celem. :) Niemniej poza obszarem danych istnieje obszar techniczny nosnika i tam jest zawarty indywidualny numer kazdego egzemplarza nanoszony juz w procesie jego produkcji.
"Potem wysyłamy grę normalnie ale zapisujemy sobie w bazie danych że też użytkownik zakupił kopię numer powiedzmy 1020138 i już :) Każda płyta ma nadawany w tłoczni indywidualny numer więc jest to możliwe, trzeba poprostu monitorować komu jaki sprzedamy - ot i cały system ;]"
I ZONK. Pan heniek z kasy w Empiku nie ma prawa zadac od ciebie okazania dokumentow (prawo do legitymowania). Moze to zrobic tylko wybrana grupa organow panstwa - wladza, urzedy, organy ścigania, prawne - i to tylko w okreslonych prawem sytuacjach. We wszytkich innych - np zapisywanie sie na rozne kursy, szkoly itp to jest dobrowolne i to ty z wlasnej woli we wlasnym interesie sie legitymujesz.
poltar - a czy ja coś napisałem o sprzedaży w sklepach? Nie? to czytaj dokładnie :P Wysyłka (i to po przelaniu kasy na konto) miała by być JEDYNĄ formą dystrybucji...
Przecież kupując w sklepach internetowych i tak trzeba podawać swoje dane, więc nie stanowi to problemu chyba dla nikogo. Teraz pomyślałem że wystarczy nawet imie, nazwisko i adres, nie trzeba nic więcej. Podanie fałszywych danych przecież nic nie da, firma zrealizuje zlecenie dopiero jak na konto wpłynie kasa, a jak już wpłynie to mogą to wysłać nawet do klozetu na peronie ;] Proste prawda? :)
Miniu jak możesz twierdzić ze piractwo było kiedyś bardziej rozwinięte jak teraz?, jak morze co dziesiąta osoba miała dostęp do neta , a dzisiaj tak ja pisałem nie kupujesz kompa bez neta to jest teraz standard , kiedyś nie było czegoś takiego jak torrent albo serwery hostingowe a dzisiaj wejdź w statyki i sprawdź 6 mil pobrań MW2 tylko na torrentach nie wliczając w to właśnie serwerów hostingowych , nie będę się kłócił możne po prostu żyliśmy w innych światach , ja mieszkałem na zadupiu (i nadal mieszkam), gdzie sytuacja naprawdę była koszmarna morze w miastach było inaczej więcej znajomości i możliwości, a teraz to nawet w najgorszych zadupiach jest net i to nie mały
Sebo1020 jak kogos nie stac bylo na pirata to bym bardziej nie kupowal oryginalnej gry. Wiele razy ci juz pisalem ze mimo tego ze teraz latwiej jest dzieki internetowi zdobyc piracka wersje to ludzie zaczeli masowo takze kupowac oryginaly przez co stosunek tych pierwszych do drugich nie jest juz tak bardzo przytlaczajacy .
RecCrow - fakt, ten myczek przeoczylem.
Rozumiem ze caly czas mowimy nie o jednym tytule ale o globalnym rozwiazaniu?
To eliminuje problem o ktorym mowilem, eliminuje tez wszystkie sklepy z grami, ogranicza liste klientow do tych z dostepem do sieci. Efekt? Zamiast wzrostu sprzedazy, spadek, i to kolosalny. Zyskuje poczta :)
poltar - eeee tam. Pamiętam kiedyś w CDA były podawane statystyki dla jednej gierki. Sprzedało się coś koło 300 tysięcy (na PC oczywiście), a pirackich kopii "rozeszło się" chyba ze 3 miliony :/ Skoro te 3 miliony mają neta żeby ściągnąć grę to mogą też ją kupić... Oczywiście nie można zakłądać że 100% tych piratów zacznie zamawiać oryginały, ale chyćby 1/3 i już był by sukces!, bo zamiast 300 tysięcy było by milion 300 tysięcy. Z resztą przecież teraz te nowe zabezpieczenia prawie zawsze wymagają dostępu do sieci (nawet mamsz tutaj w tym artykule przykład :P), i wątpie by chcieli sobie w ten sposób zyski obniżyć :) To że gry znikneły by ze sklepów to jest jakaś niedogodność, ale teraz więcej osób woli kupować bez wychodzenia z domu, więc IMO i tak by na tym sporo zyskali.
Ja bym to na dobranoc podsumował tak, czytając opinie ludzi z ostatnich lat:
- CD-Key - o rany, trzeba tyle wpisywać...
- Obecność płytki w napędzie - eh, przeszkadza mi, szumi, skrzypi
- Aktywacja przez sieć - co za $@!$% to wymyślił to głupie $#!@%&! a ja nie mam internetu, czas ściągnąć pirata! (dygresja - pewnie falami radiowymi, bo nie daj Bóg przez te sieć do aktywacji)
- Starforce i inne - nie działa mi program wirtualny napęd, którego używam do symulowania obrazu legalnego linuksa, co za szmaty, nie kupie, bojkot tych $@!@$!! dziadów #!@@% i ich $@!% niech sobie w #!!#$%$ wsadzą! Ściągam pirata, nie kupię!
- wynalazek Ubi w AC II - co za @#@! nosz @!!$$@#$ nie kupie od @!@#$@! mam ich w #@!%$ że niby mam miec internet podłączony? Co za głupie @@!#$$. CD-KEY, WRÓĆ, obecnośc płyty w napędzie, WRÓĆ, aktywacja przez sieć, WRÓĆ, Starforce i inne, ja już je wolę, te cd-keye, płytki, aktywacje, starforce i inne nie były złe, niech je przywrócą, a nie wymyslają jakieś wynalazki. A tak to se pirata ściągnę.
- Next? Koniec świata, lament, płacz, wyrywanie włosów z głowy, bojkot wszystkiego i wszystkich, alienacja, bojkot jedzenia, picia, telewizji, rozrywek, mediów itp. itd. Apokalipsa. A imię jego 40 i 4.
Wniosek?
- Polska piractwem stoi
- Polak zawsze będzie narzekał, zawsze będzie źle, zawsze nie tak jak powinno
- Mądry Polak po szkodzie
I jak żyć w tak p#@!$ kraju?
Dobranoc misie, nie moge sie doczekac, o czym przeczytam jutro.
http://www.youtube.com/watch?v=pIrvpn3k9A4
Dobranoc
wypowiedź ubisoftu jest dla mnie jak rozmowa z debilami. przecież najnowsza prince of persia jest totalną porażką, co to za gra w której nie da się zginąć - pytanie po co wogóle w nią grać skoro i tak się ją przejedzie. to był pierwszy i ostatni powód dla którego jej nie zakupiłem. w swojej kolekcji posiadam nie dawno wydaną złotą kolekcję prince of persia która jest prawdziwą gradką, polecam ją każdemu fanowi tej serii. nie chwaląc się jestem właścicielem oryginalnej kopii pierwszej części prince of persia z nie pamiętam z którego roku, zakupiona jeszcze w usa. wtedy była ona wydana na 2 dyskach 5.25" po 360kb i jednej dyskietce 3,5" 720kb i giera wymiatała.
RedCrow - jedna kwestia mnie nie przekonuje. Jesli uwazasz ze 30% uzytkownikow piratow nie mogac sciagnac danej gry kupiloby ja to jestes optymista. Stawiam swoja wyplate przeciw czapce gruszek ze liczba tych procentow bylaby jednocyfrowa. i to z tej dolnej polowki. Niemniej o tym sie nie przekonamy.
Zreszta caly twoj pomysl opiera sie na tym jednym unikalnym numerze dla danej gry. A jaki problem taki numer zmienic jesli obecne zabezpieczenia duzo bardziej skomplikowane zawodza?
Jeszce jedna kwestia - mozna sie zzymac na takie czy inne zabezpieczenia, ale ostatnie slowo i tak nalezy do mnie dopoki ktos mnie do kupna danej gry nie bedzie zmuszal. I tym sposobem tak czy inaczej to ja jestem gora :) bo moja kasa zostaje w mojej kieszeni.
aope ponownie slusznie dowiodl, ze wszystko co zle na swiecie to oczywiscie polaczki. Tylko oni narzekaja, kradna i jeszcze szukaja wymowek. Tak, tak tylko oni i nikt inny. To wlasnie ich wina. To przez polaczkow. aope, czy skorzystales z mojej rady i powziales jakies kroki, zeby pozbyc sie raz na zawsze tych przekletych polaczkow? Sprawiedliwosc musi w koncu zatriumfowac!
aope [149] -> Co maja cd-keye, obecnosc plyty w napedzie do tego co odwala Ubisoft? Jesli mi zagwarantuje, ze nie bede miec disconectow podczas gry, to moga byc takie zabezpieczenia. Wiec, prosze nie bron ich, bo ze ty nie masz zadnych problemow z internetem, nie znaczy ze wszyscy maja... typowy hipokryta.
Ale to bez sensu, bo WIĘKSZOŚĆ piratów przecież ściąga z torrentów gry, więc mają internet(pewnie też nie słaby).Po prostu "krzywdzą" ludzi, którzy kupują oryginał.Na szczęście mam dobrego neta, więc jakoś wielkiego problemu u mnie nie będzie.Jednak współczuje wszystkim tym, którzy nie mają lekko.
Takie male info, dla tych, ktorzy tak bardzo cieszyli sie z traktowania PeCetowcow. Spokojnie, $ony i Micro$oft juz nad wami, konsolowcami pracuja, na razie malymi kroczkami:
http://www.engadget.com/2010/02/18/sony-tries-out-new-anti-piracy-measure-with-psp-game-hits-used/
@_Luke_: Ty jak zwykle nie wiesz, o czym piszesz. Potrzeba rejestracji do gry online już dawno była potrzebna, a przy takim LPB na PSP na pirackiej kopii w ogóle nie można się było podłączyć do psn (przez co z dodatkowych etapów itp. nici). Wiec przykro mi, pohamuj swój mentalny orgazm, bo nic nowego się w tym temacie nie dzieje. Aha, zwróć uwagę na słowo-klucz - do gry on-line, do połączenia on-line. Przykro mi, nie udało Ci się.
Faktycznie, małe kroczki, które są od dłuższego czasu. A na X360 nawet banują konsolę wiesz? Mam nadzieję, że obyło się u Ciebie bez fizjologicznych następstw tej wiadomości :>
Ja mysle, ze to dlatego, ze Luke jest Polakiem, aope. Bo tylko oni zdolni sa do tak karygodnych klamstw, manipulacji, kradziezy, zbrodni i gwaltow. Patrz, tytuaj Polakow jest wiecej:
http://www.yougamers.com/news/27311_assassins_creed_2_pc_drm_fail_-_ubisoft_doing_it_wrong/
http://www.crunchgear.com/2010/02/17/assassins-creed-ii-drm-proves-that-ubisoft-hates-your-guts-and-wants-to-beat-you-up-after-school/
http://g4tv.com/thefeed/blog/post/702648/Assassins-Creed-II-DRM-Requires-Internet-Connection.html
http://www.maximumpc.com/article/news/things_you_should_boycott_assassin%E2%80%99s_creed_ii_and_its_god_awful_drm
http://news.softpedia.com/news/Assassin-s-Creed-II-s-DRM-Forces-a-Non-Stop-Internet-Connection-135338.shtml
Trzeba cos z tym zrobic, aope. Za wszelka cene trzeba pozbyc sie tych Polakow.
@London Leatherboy: tzn. dlatego narzeka na wszystko? Ok, ja też jestem Polakiem, ale nie narzekam na wszystko i wszystkich. A te linki...przecież napisałem, że pojechali po bandzie. Ale przykro mi, nie jestem jakimś hejterem na wszystko i wszystkich, ani hipokrytą, który ganił aktywację przez internet, aby później uznać ją za dobra sprawę. Zagraniczne fora mnie nie interesują. Obserwuję tylko, jakimi hipokrytami potrafią byc gracze w Polsce. Nic więcej. Gdybym mieszkał w Uk, USA czy gdziekolwiek indziej, komentowałbym anglików, amerykanów czy innych. Prosta sprawa.
Poza tym jakie odniesienie do postu _Luke_, który odkrył świetną rzecz, istniejącą od lat i cieszący się z tego, że to odkrył :> i do mojego, w którym się z tego śmieje, ma Twój? Bo chyba nic nie wnosi :>
Gdybym mieszkał w Uk, USA czy gdziekolwiek indziej, komentowałbym anglików, amerykanów czy innych. Prosta sprawa.
I pisalbys dokladnie to samo. Ale nie. Trzeba przeciez wyszczegolnic i pokazac wszystkim, jaki to gowniany kraj ta Polska. Nie pierwszy raz juz to robisz i pewnie nie ostatni. No bo przeciez jak żyć w tak p#@!$ kraju?
Poza tym jakie odniesienie do postu _Luke_, który odkrył świetną rzecz, istniejącą od lat i cieszący się z tego, że to odkrył :> i do mojego, w którym się z tego śmieje, ma Twój? Bo chyba nic nie wnosi :>
Tak jak twoje smetne pierdolenie o zlej Polsce, aope, ale co z tego? Trzeba przeciez pokazac, ze wszystko co zle to Polacy. Tak, aope, nie jestes hipokryta. Na pewno nie jestes.
@London Leatherboy: I pisalbys dokladnie to samo. Ale nie. Trzeba przeciez wyszczegolnic i pokazac wszystkim, jaki to gowniany kraj ta Polska. Nie pierwszy raz juz to robisz i pewnie nie ostatni. No bo przeciez jak żyć w tak p#@!$ kraju?
Masz najwyraźniej jakieś kompleksy :) Uważaj na Onecie, bo tam ogólnie jest tendencja do pisania o życiu w dziwnym kraju ;)
Tak jak twoje smetne pierdolenie o zlej Polsce, aope, ale co z tego? Trzeba przeciez pokazac, ze wszystko co zle to Polacy. Tak, aope, nie jestes hipokryta. Na pewno nie jestes.
To jest twoja interpretacja. Nie napisałem, ze wszystko co złe to Polacy, więc nie wmawiaj mi tego. Napisałem tylko, że jesteśmy narodem zawistnym, pełnym hipokryzji, wzajemnych wykluczeń. I to jest święta prawda. Ty najwyraźniej masz na tym punkcie kompleksy. Ja natomiast jestem dumny z bycia normalnym Polakiem, który nie dostaje drgawek po przeczytaniu o jakiś zabezpieczeniach gry. Wylecz się z kompleksów :)
@_Luke_: grzeczniej do pana, bo na spacer nie wyprowadzę :)
Hoho, aope, no to tekst o kompleksach juz zaliczony. Typowe zachowanie trolla wpedzonego w kozi rog, ktory za wszelka cene probuje udawac, ze trollem nie jest. Ale czy to nie jest tak, aope, ze skoro Polska jest krajem zawistnym i pelnym hipokryzji, to jako normalny Polak tez powinienes taki byc? Ach, zapomnialem. Juz jestes.
I tak wszyscy moga przeczytac, co pisales wczesniej i w jaki sposob pisales. Przestawianiem kota ogonem i tona usmiechnietych emotek niczym sie nie wykrecisz, zawistny polaczku przepelniony kompleksami i hipokryzja.
@London Leatherboy: Ty chyba jesteś spokrewniony z _Luke_, bo nie wierzę, że można mieć takie ubytki w iq i rozumieniu tekstu. Tak tak, jestem trollem, strasznym trollem, bój się :>>
zawistny polaczku przepelniony kompleksami i hipokryzja.
I wyszło szydło z worka, jednak masz kompleksy, bo właśnie sam potwierdziłeś to, czemu przeczyłeś, hipokryto :>>>
Jak dla mnie koniec tematu z Tobą, jesteś tylko stratą czasu :>>
Oto wlasnie komentarz doroslego, dojrzalego czlowieka, normalnego Polaka.
Uczcie sie, dzieci, uczcie. Moze gdy dorosniecie bedziecie wlasnie takie jak aope. Tylko nie zapomnijcie pluc na swoj kraj przy kazdej mozliwej okazji!
I wyszło szydło z worka, jednak masz kompleksy, bo właśnie sam potwierdziłeś to, czemu przeczyłeś, hipokryto :>>>
Zapomniales o pierwszej czesci zdania, ktora znow moge z powodzeniem powtorzyc. Przestawianiem kota ogonem i tona usmiechnietych emotek niczym sie nie wykrecisz
Jak dla mnie koniec tematu z Tobą, jesteś tylko stratą czasu :>>
Nie zapomnij sie podetrzec polska flaga jak bedziesz wychodzil.
aope jeszcze jedno, przestan sobie wycierac moim nickiem swoja brudna gebe. Ja do ciebie trollu nie pisalem wiec po co te wstawki.
Szkoda. Czekałem na wersję PC a widzę że niepotrzebnie, mogłem się już cieszyć grą od dawna na PS3.
@_Luke_: patrz post [161], bo chyba nie zrozumiałeś :) Przeczytaj jeszcze raz, a w razie potrzeby kolejny, aż do skutku :)
Oto wlasnie komentarz doroslego, dojrzalego czlowieka, normalnego Polaka.
aope, jeszcze raz ci napisze, nie wycieraj swojej geby moim nickiem. Jesli nie zrozumiales zwyklej prosby, trudno, wiecej jej nie powtorze.
Oto wlasnie komentarz doroslego, dojrzalego czlowieka, normalnego Polaka.
Zapomnialem dodac: bez kompleksow!
Miniu morze faktycznie przedziałem z tym ze kiedyś sprzedawało się więcej oryginałów, ale naprawdę nie uwiężę ze kiedyś piractwo było bardziej rozwinięte jak dzisiaj , popatrz na statystki kupna gier na PC oraz ich pobrań z torrentów , to troszkę przytłacza , sprzedaż dier na PC jest znikoma w stosunku do konsolowego a dlaczego ?? z dewizy pirata "PO CO MAM KUPOWAĆ JAK MOGĘ MIEĆ ZA DARMO"
aope nie martw sie luke i london learherboy chcą tylko zaistniec ,Po aope moge poweidziec zee to madry człoweik czytając jego posty zas trollami którzy ciagle mają cos do powiedzenia są luke i london wiec zamknąc mordy i wyp... stąd jak macie prowokowac.
Tak, tak, mateuszku 27iq. A potwierdzenie twoich slow widoczne jest wlasnie w postach tego watku.
Wiec jak to sam ladnie okresliles zamknij morde i wypieprzaj stad.
mateusz27 bez urazy ale mi sie zdaje ze ty chyba że tak powiem "Liżesz dupe aope " :D oczywiście
bez urazy :P i jesli nie jesteś ham to prosiłbym nie przeklinaj bo na te "trolle" to i tak nie zadziała
A ja popieram wypowiedz aope, zgadzam się ze większość narodu (nie wszyscy) to ludzie zawistni , pełni hipokryzji i co najgorsze ciągle na wszystko narzekając, widzę to wszędzie gdzie bym nie wszedł:
do sklepu--> kolejka za długa, ceny za drogie, nie ma danego produktu, dlaczego jest tu tak dużo ludzi nie można by było być ich mniej itp
do poczty-->kolejka za długa , leniwe kasjerki, dlaczego jest tu tak dużo ludzi nie można by było być ich mniej itp
do dyskoteki , pabu czy klubu--> dlaczego tu jest tak drogo , dlaczego tak dożo ludzi pali , za głośna muzyka , czemu nie ma puszczaj mojej ulubionej muzyki , same pasztety itp.
i na koniec moja ulubiona DO PRACY--> dlaczego muszę tu przyjeżdżać , rzygać mi się chce jak tu jestem , znowuż będą się mnie czepiać, wkurwia mnie ta robota , tylko jeszcze 8 godzin i spierdalam stąd itp
oraz ostanie wrzucę na koniec do jednego wora , takie narzekania na wszytko nie wiadomo z jakiego powodu, morze to po prostu jest modne--> dlaczego pada , dlaczego jest taki upał , dlaczego jest tak dużo śniegu , dlaczego nie odśnieżaj druk , dlaczego sypia tyle soli na drogi , dlaczego paliwo jest takie drogie , dlaczego ceny sa takie drogie , dlaczego muszę płacić rachunki , dlaczego nie wygrałem w totka pewnie jest to wszystko ukartowane i tak naprawdę nikt nie wygrywa a cała kasę zabiera totek , dlaczego żyje itp
Nie wiem czemu ale strasznie mi się podoba film "Dien Świra" jest tam fajnie pokazane, raz w zabawny sposób, a raz w poważny jakimi tak naprawdę jesteśmy ludźmi
Sebo, zdziwie cie. Z narzekaniem na wszystko mozesz spotkac sie na calym swiecie. Za to narzekanie na narzekajacych jest u nas wyjatkowo trendy.
Sebo1020 -> twoje porownania do tego co wymysla ubisoft sa adekwatne do twojej glupoty... Gra wymaga stalego polaczenia z internetem - ok, ale jesli polaczenie zostanie przerwane to gra bedzie wywalac do menu... Jak z jakis przyczyn nie bedziesz mogl polaczyc sie z internetem to w ta gre nie pograsz, i nie mowmy o zachodzie, gdzie takich problemow nie ma, ale o polsce, gdzie takie problemy sa na porzadku dziennym.
Ja naprzyklad nie mam stabilnego internetu, co jakis czas(srednio 2x dziennie zrywa mi polaczenie), podczas grania to jest o tyle wkurzajace, ze odrazu mnie do pulpitu wywala(gra sie minimalizuje), i zazwyczaj juz nie moge wtedy gry zmaksymalizowac, tylko musze gry wylaczyc i wlaczyc od nowa... Po za tym, nie wszyscy maja internet, spora czesc znajomych, ktorzy lubia grac w gry i nawet kupuja gry, nie maja internetu, nie dlatego ze nie chca, tylko ze nie moga.
Ta gra to jest singleplayer, wiec teoretycznie gra nie wymaga stalego polaczenia z internetem, a przynajmniej nie powinna. Ubisoft jest na tyle leniwa, ze zamiast wymyslec cos, co nie zaszkodziloby klientom, woli spi#^^&c im granie, a piraciki i tak gre sciagna, bo maja wkoncu tego swojego razora, reloada i innych zlodziejaszkow.
Wiec tak, masz stabilne lacze internetowe to sie ciesz, ale nie wszyscy maja, tak jak pisalem wyzej, m.in. ja nie mam takiego. Nie popadajmy w paranoje, ci co beda chcieli i tak kupia gre(zawsze tak jest), a ci co nie, to najwyzej nie pograja w ta gre, tylko np. w jakiegos batmanka czy modern warefaila. A ci co beda chcieli gre kupic, a nie beda mogli grac wpelni grywalnie, to albo beda musieli gre zcrackowac(co powinno sie mija z celem), albo poprostu darowac sobie ta gre, do czasu az ubisoft nabierze rozumu i zrobi cos z tym faktem. Ja na gre czekam niecierpliwie pare lat(nie naleze do tych ludzi ktorzy, czekaja za byle pierwsza lepsza gierka, bo cos tam) i tak, albo bede musial zrezygnowac z grywalnosci, albo bede musial zcrackowac gre.
Sebo1020 bo wtedy zwyczajnie nie bylo trackerow by sprawdzic ile sprzedalo sie krazkow z pirackimi grami (i to jeszcze przez ludzie z calego swiata). Ja widze ze sprzedaz oryginalow w naszym kraju niesamowicie przez ostatnie lata jak dla mnie wzrosla a Ty sobie wierz w co chcesz ..
London Leatherboy z tym się tez zgodzę , ale jest to dla mnie nienormalne narzekać np na rzeczy w swoim kraju jak opieka zdrowotna, żad , ceny, drogi i porównywać je do innego kraju np Niemiec, tylko większość tych narzekających chyba nie wie ze Niemcy sobie sami zapracowali na swój status w UE, a u nas większość tylko potrafi pieprzyc co by to on nie zrobił gdyby rządzili tym krajem , szkoda tylko ze nawet nie chce mu się chodzić na głupie wybory , no bo po co jak i tak to nic nie zmieni , czy to nie jest pojebane
Blackthorn na samym starcie nie obrażaj innych osób tylko dlatego ze maja inne poglądy i upodobania od twoich, jak widzisz ja tu do nikogo z wyzwiskami nie wyskakuje prowadzę normalna dyskusje wyrażam tylko i wyłącznie własne poglądy jak ci się nie podobają to wystarczy ze się z nimi nie zgodzisz i tyle, ale nie wyzywaj mnie od razu od głupków tylko dlatego ze napisałem swój pogląd na dany temat , a co do tego zabezpieczenia , co ty się tak tego badziewia czepiasz przeszkadza ci ono, to kurwa nie kupuj gry nikt ci nie każe , ubi nie przystawia ci noża do gardła żebyś owa grę kupił , wszyscy tutaj widza w tej całej aferze winnego tylko w Ubi , a ja tego nie możne dlatego ze potrafię postawić się w sytuacji innej osoby tak osoba morze być dystrybutor ubi i dajmy na to owy koleś wywala spora sumkę na produkcje gry, produkcja jest już zakończona wiec trzeba sprzedać owa grę , oczywiście dystrybutor musi się zabezpieczyć przed kopiami zapasowymi wiec daje proste zabezpieczenie klucz albo inne badziewie , i po pewnym czasie patrzy się na statystyki sprzedażny oraz na opinie graczy , i co widzi 10 000 kopi gry zostały sprzedane a piracka kopie pobrało 2-3mil ludzi , i co w tym wypadku taki koleś robi , chce się dowiedzieć dlaczego gar została spiracona w takim stopniu, wiec czyta opinie graczy , z owych opinii wynika ze wszyscy narzekając na zabezpieczenia i dlatego spiracili grę , wiec taki dystrybutor postanawia w następnej grze nie dodawać żadnych zabezpieczeń i co się okuje taka sama sytuacja jak poprzednio tylko narzekania i wymówki się zmieniły teraz nie narzekaj na zabezpieczenia tylko ze gra była nudna krótka, głupia z zbyt dużymi wymaganiami i nie warta kupna wiec zasługuje tylko aby ja spiracic , wtedy taki koleś (mi się wydaje) jest troszkę wkurwiony wiec dopierdala takie zabezpieczenie jak w owym temacie i co się dzieje zabezpieczenie zostaje złamana grę kupuje odsetek graczy, a wersje piracka znowuż pobiera z 2 mil ludzi , wtedy już żadne zabezpieczenia nie będą mi się wydaje wprowadzane , bo po prostu dystrybutor będzie miał głęboko w dupie rynek Pc towy i już nie będzie wypuszczał na niego gier, oczywiście gracze pc twoi wielce oburzeni tym faktem będą pisać petycje z wielkim zapytaniem do dystrybutora DLACZEGO TO OWA GRA NIE WYSZŁA NA PC?? , czy to nie jest pojebane , moim zdaniem cała sytuacja z zabezpieczeniami oraz z wydawaniami gier na rynek PC nie zimni się do momentu jak gracze PC towi wreszcie przestana ściągać gry z sieci , nie muszą oczywiście ich od razu kupować ale wystarczy ze nie będą pobierać
Miniu ależ oczywiście ze wrosła , tak wzrosła ze wszyscy dystrybutorzy zachwalają w niebiosach sprzedaż gier PC towych??, i z taka chęcią, zapałem i dokładnością bez błędów wypuszczają swoje tytuły na PC , nie muszą nawet dodawać zbędnych zabezpieczenie oraz nie przesuwają już premier swoich gier względem konsolowych no bo po co jak owe gry tak dobrze się sprzedają??
Trzeba podczas rozgrywki modlić się o brak problemów z łączem ;p
Sebo1020 -> no jednak mialem racja z ta glupota u ciebie(ale nie o tym mowa)... Co do braku zabezpieczen w Prince of persii to nic nie zmienia, bo gra i tak slaba byla i dodatkowo okrojona(Brak Epilogu w pc wersji gry) po za tym ta gra jest dla dzieci i moze odepchnac od siebie fana trylogii piaskow. Zabezpieczenia powinny byc robione z glowa, po to zeby przeszkodzic(a jesli sie uda to uniemozliwic) w spiraceniu gry, a nie powinny wogole wplynac na rozgrywke graczom, ktorzy kupili gre, a nie spiracili. Jesli uwazasz inaczej to jestes poprostu hipokryta. Dodam jeszcze znow, ze na ta gre czekalem bardzo dlugo i nie podoba mi sie takie zagranie ubisoftu...
Tak wogole to odpowiedz szczerze(prosilbym aope o to samo). Czy masz wogole zamiar kupic ta gre na pc? Czy jestes typowym trollem konsolowym, ktorzy udzielaja sie wszedzie, tylko nie na forach(w tym wypadku watkach) o tematyce swojej konsoli?
spoiler start
Nie bierzcie tego do siebie, pytam sie z ciekawosci.
spoiler stop
Trzeba podczas rozgrywki modlić się o brak problemów z łączem ;p
W polsce napewno(chyba ze masz jakis mega dobry internet), ale taka sytuacja wogole nie powinna miec miejsca - Gre kupujesz, instalujesz(opcjonalnie rejestrujesz) i grasz, nie martwiac sie czy gra bedzie sie crashowala, bugowala czy bedziesz miec Disconecty w grze ktora jest singleplayerem.
@mateusz27: spoko, ja się nie martwię :) Forum publiczne to forum publiczne, niektórzy są tu mocni w gębie i tylko w niej i tylko tu. Nie spotkałem się jeszcze z tym, aby ktoś obrażał mnie twarzą w twarz, tacy przeważnie "miękną" przy kontakcie :)
@Sebo1020: narzekają wszyscy, to prawda. W każdym kraju, to tez prawda. Ale jeszcze nigdzie na świecie nie spotkałem się z taką zawiścią, jaka panuje w Polsce :) Dla "niektórych" będę obdarty z czci i wiary, ale ja tylko przedstawiam fakty. Zresztą @lordpilot myślę, że mógłby powiedzieć w tym temacie więcej z racji swojej wiedzy :) A "Dzień świra" jest idealnym przykładem - wątpię, czy byłby zrozumiały dla kogoś spoza Polski, raczej nie :)
@Blackthorn: a i owszem. Ciekaw jestem, jak to będzie wyglądało na pececie :) Na X360 już skończyłem, ale z chęcią sprawdzę wersję pecetową z wbudowanymi dlc, których mi się na x360 nie chciało kupować (nie będę wspierał Microsoftu w ich olewaniu Polaków) :)
Sebo1020 czlowieku nie mow ze wydaje ci sie ze polscy dystrybutorzy maja jakis wplyw na swiatowe premiery gier na PC? Normalnie brak mi slow ...
Bo przeciez od kilku postow tylko o tym jak stoi piractwo w naszym kraju rozmawiamy wiec mam pelne prawo sadzic ze do niego sie odnosisz bo inaczej twoj post do mne nie ma kompletnie sensu ..Twierdzic ze kiedys piractwo bylo mniejsze to tak jakby mowic ze za komuny bylo wiecej aut na drogach . Z twoich postow mozna wywnioskowac ze raczej nie masz zielonego pojecia w jak wielkim dole byl kiedys rynek gier elektronicznych w Polsce w stosunku do tego jak teraz stoi a swoja przygode z grami zaczoles stosunkowo niedawno ,lub wczesniej wogole cie nie interesowala cala otoczka.
Jesli juz tak bardzo chcesz przeskoczyc z Polski na swiat to i tam nawet rynek PC sie rozwinol przez te kilkadziesiat lat ale nie w takim stopniu w jakim wzrosl rynek konsol stad producenci przesuwaja premiere gry na PC by zmaksymalizowac zyski na nich . Sadze ze do tej rozrywki wrocilo sporo osob ktore sie bawilo konsolami w dziecinstwie a co na zachodzie bylo bardzo popularna i dosc dostepna zabawa (duzo bardziej niz gry na PC).
Co do bugow to pewnie tego tez nie wiesz ale gry konsolowe maja ich takze coraz wiecej . Przez to ze teraz mozna bez problemow podlaczyc konsole do netu to mam wrazenie ze tworcy przeniesli tez nastawienie z blaszakow ze czesc rzeczy mozna naprawiac pozniej gre wydac szybciej i miec szybsze realne zyski (oczywiscie jest ich mniej bo odpadaja wszystkie konflikty sprzetowe bedace glownym ich sprawca). Zreszta na platformy na ktorych mozna bylo patchowac programy nigdy ich nie brakowalo nawet jak dostep do internetu byl utrudniony ale to juz jest naprawde offtop.
Sebo1020 _>
Mnie tam wisi czy piszesz bzdury czy nie, ale jak już to robisz to staraj się robić to kulturalnie, bez wulgaryzmów, podpowiadam Ci że łamiesz w ten sposób także regulamin, skoro już taki praworządny jesteś.
Podszkolenia w znajomości języka ojczystego to już nawet nie wymagam, choć miło by było gdybyś nad tym popracował, inna sprawa że już straciłem nadzieję na poprawę w takich przypadkach, dziś młodym ludziom wydaje się wręcz, że to obciach pisać poprawnie.
I nie narzekaj już tyle na ten naród, skoro narzekanie tak Cię mierzi, a i jeszcze jedno: w innych krajach też z entuzjazmem nie przyjęto nowinek od Ubi.
PS A co do narzekania na "Polaczków piratów" i traktowania ich jako całe i jedyne zło świata proponuję przeczytać: https://www.gry-online.pl/newsroom/esa-alarmuje-w-grudniu-sciagnieto-prawie-10-milionow-pirackich-kopii-gier/zbc512 i zobaczyć jak to jest u bogatszych.
@Soplic: trudno z entuzjazmem przyjąć coś tak głupiego :) Ale tak jak napisałem wcześniej - Ubi musi być naprawdę zdesperowane, a to oznacza, że jest bardzo źle. Nie zrobili tego, bo mieli takie "widzimisię". Ja tylko prosiłem, że jak się komuś to nie podoba, to niech nie kupuje, ale i nie sciąga. To jedyny sposób, aby pokazać im środkowy palec. Problem w tym, że ludzie nie będą kupowac, ale będą ściągać, ba, wręcz kibicować grupom crackerskim. Jaki będzie tego skutek, chyba łatwo przewidzieć...
aope -> Prosze, nie wyjezdzaj z takimi absurdalnymi tekstami jak "Ja tylko prosiłem, że jak się komuś to nie podoba, to niech nie kupuje, ale i nie sciąga." Fakt, faktem ze ubisoft postawil nas - graczy ktorzy kupuja gry, a nie sciagaja w bardzo nieprzyjemnej sytuacji... Jesli ubisoft nic z tym nie zrobi, to zebys wiedzial ze bede kibicowal razorom itp zeby zrobili cracka, zebym mogl sobie pograc w spokoju w gre, po jej uwczesnym zakupie. Gdyby nie fakt, ze na ta gre czekam cholernie dlugo czasu, to bym oczywiscie olal. Takich jak ja pewnie znajdzie sie znacznie wiecej, zeby nie wychodzilo ze jestem jakims egoista i mysle tylko o sobie...
@Blackthorn,
Prosze, nie wyjezdzaj z takimi absurdalnymi tekstami jak "Ja tylko prosiłem, że jak się komuś to nie podoba, to niech nie kupuje, ale i nie sciąga."
Ależ aope ma 100% rację - nie kupuj, nie wyciągaj portfela, ale i nie ściągaj z torrenta.
Ja dokładnie tak zrobię - nie, nie tylko w przypadku tej gry (bo AC 2 mnie średnio interesuje), ale w przypadku każdej nowej gry UBI. Bo dla mnie wymóg podłączenia do sieci podczas gry stricte singleplayer to jest jakieś kuriozum. Dlatego żadnej gry UBI więcej nie kupie - dla zasady. Żadnej - choć bez problemu mógłbym zaopatrzyć sie w wersję konsolową, gdzie takich idiotyzmów nie ma. No, ale zasady to zasady. Nie wyciągne portfela, choć mi bardzo szkoda, bo np. nie pogram w kolejną odsłone "hirołsów", a jestem wielkim fanem tej marki. Trudno - gry UBI to nie chleb, można bez nich żyć.
A Twoje kibicowanie crakerom to jest samobójcza seria z kałacha w kierunku graczy pecetowych. Nie kupisz, ale sięgniesz po pirata ? Cóż dasz tylko UBI argument do ręki, będą mogli bez problemu mówić: "gracze blaszakowi to złodziejaszki, dlatego musimy stosować takie drakońskie zabezpieczenia". I nie, nie zaszkodzisz wydawcy ani trochę - zaszkodzisz sobie.
lordpilot -> Gdzie napisalem ze mam zamiar sciagnac gre? Napisalem ze kupie gre, ale ja scrackuje, dlatego kibicuje tym razorom.
zebys wiedzial ze bede kibicowal razorom itp zeby zrobili cracka, zebym mogl sobie pograc w spokoju w gre, po jej uwczesnym zakupie. To chyba powinno dac im do rozumu, ze ich zabezpieczenia nie sa przyjmowane przez graczy - nawet jesli ludzie kupia ich gre, po czym scrackuja.
Po za tym, co masz do mojego stwierdzenia? Moze i aope poniekad ma racje, ale co to ma do rzeczy ze tego typu teksty sa poprostu glupie? Gra jest gra, ale TAKIE zabezpieczenia nie sa na porzadku dziennym... Ty pewnie masz wyrabane na ta wersje gry, gdzie pewnie na konsolce masz ja(z tego co widze tylko ci co maja na konsole ta gre, popieraja takie dzialania ubisoftu). Ja niestety moge jedynie pograc w ta gre na pc i nie mam zamiaru kupowac konsoli(krotka pilka- konsole* sa za drogie i gry tez)... ehhh kolejny hipokryta...
spoiler start
* -> Do kupna konsoli nalezy tez wliczyc cene jakiegos porzadnego TV, ja stety mam dosc sprawny komputer, wiec wymagania gry spelniam to po co mam kupowac konsole? Inne gry na konsole mnie nie interesuja, no jedynie uncharted, ale nie o nim mowa
spoiler stop
@Blackthorn,
Zamiast rzucać inwektywami, przeczytaj mojego posta jeszcze raz. Powoli i ze zrozumieniem:
- nie mam wersji konsolowej i nie zamierzam mieć
- nie popieram takich działań UBIsoftu
- nie kupię więcej żadnej gry UBI (ani na konsole ani na PC)
Teraz jasne ?
lordpilot -> Wiec w czym problem? Nie chcesz kupic gry, nie popierasz tych dzialan wiec o co ci sie teraz rozchodzi? Chcesz sobie poprostu po trollowac, czy tez tylko po dyskutowac? To ze ciebie nie interesuje ten fakt nie znaczy ze nie moze innych, wiec mialem racje... Jesli to ze nazwalem cie hipokryta uwazasz za obelge to coz... Sam sobie odpowiedziales w poscie 190.
Tak wspominacie o słabej kondycji finansowej UBI, sami na siebie to sprowadzili wydali masę licencjonowanych gniotów, nie udane porty na PC. Czym ostanio UBI może się pochwalić? Szlagierowe tytuły, splinter cell woła o pomstę do niebios, PP też chyba nie udane, Silent Hunter 4 ma już 3 lata chyba wszyscy co chcieli już go kupili zresztą tak się ma z ww tytułami nawet gdyby były lepsze od mej oceny. Dobra powiedzmy, ok - sprawę ratuje AC ale chyba nie opierają całej swojej działalności na jednym tytule.
To się pytam po co wprowadzają takie zabezpieczenia co na pewno ich trochę kosztowały, które na pewno zostaną złamane i to jeszcze do gry która już wyszła na xboxa (czyli jakieś 50% ludzi którzy chcieli tą grę kupić już ją mają). Na pewno tym posunięciem zachęcili potencjalnych klientów, bilans raczej nie wychodzi na ich korzyść.
Chyba zacznę składać modły o SH5 na konsole.
Czyli wychodzi na to, że najwidoczniej nawet nie mam po co kupować Assassin’s Creed II, skoro ulokowany jestem najdalej od nadajnika w przedpokoju, najlepszy zasięg mają siostra i ojciec najbliżej niego, a mnie przez nich co kilkanaście minut traci mi się połączenie z Internetem. Coś czuję, że po jakichś trzech godzinach ciągłego wykonywania misji od ostatniego checkpointu rozpieprzyłbym płytę z grą o ścianę. Szlag mnie pewnie trafi, bo jak nic nie chcę, piraci jakoś te zabezpieczenie obejdą, a po dupie dostanie się tym, którzy zapłacą za kupno oryginału. Nie dziwota, że człowiek woli ściągnąć i grać bez problemów, niż wydawać kupę kasy i słuchać, jak się z niego piraci za plecami śmieją :/. Dzięki pomysłowości Ubisoftu olewam czekanie na Ezia, a odłożoną na niego kasę jeszcze dziś spożytkuję na Mass Effect 2.
Po co te wszystkie zabezpieczenia? Gra jest dość znana to pewne jest że rozpracują ją jakieś grupy crackerskie. Nie ma takich zabezpieczeń których nie da się złamać.
Dla mnie osobiście Ubi strzeliło sobie w kolana. Zamierzałem kupić grę owszem oryginalną bo lubuje się w oryginałach ale owe „zabezpieczenie”, skutecznie mnie zniechęciło. Nie posiadam bowiem Internetu w stacjonarnym komputerze bo używam go tylko do grania, a na lapie posiadam Internet mobilny. Wiec zostało mi nic innego jak wycofanie zamówienia, interesuje mnie jedno, ile osób poza mną też wycofało takie zamówienie.
PS. A jeśli gra się nie sprzeda tak jak planowało ubi to też będzie wina piractwa?
Hehe mam nadzieje, że ludzie ze sceny potraktują rozprawienie się z tym dopustem bożym priorytetowo i dla zasady rozwalą to drm w drobny mak jeszcze przed premierą, nigdy nie kupie gry z tak drakońskimi zabezpieczeniami.
@guru fenix
Oczywiście że będzie wina piractwa przecież na pewno nie błędnej decyzji "szefa" tak naprawdę to tu chyba chodzi o to żeby ja najwięcej ludzi przeszło z pcta na konsole, mam nadzieje doczekać dnia aż ubi pójdzie z torbami, wypije dzisiaj za to ;P
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że jakiś czas temu zostało udowodnione, że samo ubisoft do stworzenia patcha do R6 Vegas skontaktowało się z...................Reloaded :> Jak to się nazywa, ktoś taki, co robi coś co sam zabrania ? :P AC2 wychodzi akurat w moje urodziny, więc konieczność zagrania w to jest obowiązkowa. Jakby twórcy gier wreszcie przemyślelinwydawanie funduszy na zabezpieczenia zamiast za te pieniądze przedłużyć i bardziej dopracować daną grę, to nie. Lepiej przejść ją w 3 godziny z dużą ilością błędów. Mam nadzieję, że Razor szybko się z tym upora. Szkoda, że Deviance już nie istnieją bo byli najlepsi :(
ten ubi robi sobie z nas jaja najpierw przeklada premiere 4 razy najpierw byl listopad potem grudzien nastepnie luty teraz marzec czekamy pol roku na AC II i tu prosze jeszcze jakies bez sensu zabezpieczenia. Ja sie pytam poco i dlaczego my PC-towcy a konsolowcy juz dawno przeszli i zapomnieli juz o AC II. Te zabezpieczenia to znajac zycie zostana zlamane jeszcze przed premiera :P tyle na temat i chyba im zrobie na zlosc i sciagne AC II bo jak kupie to moge miec problemy.
O kurcze, widać ze tu niezła atmosfera panuje i jaka powaga oraz kultura tylko pogratulować , Blackthorn szkoda ze nie napisałeś mi dlaczego uważasz mnie za głupka, zero kontrargumentów jakiś własnych przykładów lub spostrzeżeń , to się nazywa inteligencja, następnym razem jak zamierzasz kogoś wyzywać to przynajmniej poprzyj swoje tezy jakimiś argumentami ok
PS: Na owa grę tez czekam bardzo długo , tylko wierz ja mam gdzieś durne zabezpieczenia , grę już mam zamówiona i na pewno z niej nie zrezygnuje , przynajmniej tak podziękuje Ubi za trud jaki włożyli w tworzenie tej gry
Soplic co do posta to murze się zgodzić , pisałem go szybko i w strasznym zmęczeniu, bodajże o 4 nad ranem , do tego tamtej nocy spałem tylko z 4 godziny wiec z góry przepraszam , aha gdybyś przeczytał moje wcześniejsze posty zrozumiał być ze właśnie ja nie narzekam na Polskę, ciesze się oraz jestem dumny ze jestem polakiem i mogę w tym kraju mieszkać , po prostu widzę ze większość narodu u nas narzeka z nie wiadomo jakiego powodu , taki polak wygrał by 5 mil w totka to i tak by narzekał bo np nie wiedział by na co przeznaczyć taka sumę
Miniu możliwe ze nie siedzę w grach tyle co ty i się do tego przyznaje, mówisz mi ze w tamtych czasach było większe piractwo niż teraz ?? , tylko dlaczego teraz wydawanie gier na PC jest w tak opłakanym stanie , kiedyś tego nie było , dystrybutorzy nie zastanawiali się czy ich gra ma się okazać na PC , oraz jeśli już miała by się ukazać, jakie kolejne pokręcone zabezpieczenie mieli by do niej dorzucić, a co do błędów w grach to wiem ze sa także w grach na konsole , ale wyjaśnij mi jedno jakim cudem taka gra jak the saboteur zostaje wypuszczona na konsole bez znaczących błędów, a na PC w takim stanie ze większość użytkowników PC z wbudowanymi kartami ATI nie morze jej normalnie ukończyć , ja jeszcze ani razu nie spodlałem się z z jakakolwiek gra która by była w takim stopniu zbugowana i wydana na konsole
Ja już nie będę nie wiadomo ile powtarzał, ze moim zdaniem sytuacja z grami na PC nie zmieni się jeśli nie spadnie ilość pobieranych gier na owa platformę , jak na razie większość z waz widzi w owej sytuacji winnych tylko i wyłącznie producentów, a nie piractwo które niszczy ten rynek , pirackie kopie gier same z siebie nie pobierają się z torrentów oraz z serwerów hostingowych
Sebo1020 - zdecyduj sie albo piszesz o piractwie w Polsce (jak w praktycznie wszystkich swoich poprzednich postach i do czego ja sie odnosze ) albo na swiecie. Bo narazie wyglada na to ze sam nie wiesz o co ci dokladnie chodzi . Z tym co teraz napisales w swoim poscie ogolnie moge sie zgodzic - piractwo niszczy rynek PC i jest latwa wymowka na jego olewanie.
Kiedys malo ktore studio tworzylo gry na praktycznie wszystkie mozliwe platformy , praktycznie bylo tak ze nawet kazda z konsol miala swoja dosc odrebna galerie tytolow . Producenci nie zastanawiali sie czy wydawac na PC czy nie bo najczesciej mieli srodki/mozliwosc wydania gry tylko na jedna platforme a gry byly tez sporo tansze w produkcji i nie ladowalo sie olbrzymich srodkow w reklame (czesto tyle ile sam budzet na produkcje) przez co nawet mniejsza sprzedaz byla zadowalajaca . Dzis zyjemy w erze gdzie wielkie korporacje ktore jesli nie sa zwiazane z jakas konsola to pchaja swoje gry gdzie sie da . Mozliwe ze przez to tytoly ktore omijaja ktoras z nich sa przez to duzo bardziej widoczne. Za PC nie stoi tez zadna wielka firma ktorej by szczegolnie zalezalo na sprzedazy jak najwiekszej liczby gier na niego .
Mylisz pojecia producenta/wydawcy i dystrybutora (ten 2 raczej nie decyduje na co gra wyjdzie).
Zabezpieczenia gier na kompa byly obecne od praktycznie samego poczatku i mimo tego ze naogol nie dzialaly (starforce byl chyba jednym z nielicznych wyjatkow) to z nich nie zrezygnowano wiec nie ma co sie dziwic ze teraz coraz czesciej wykorzystywany jest do nich internet ktory stal sie dosc powszedni w naszym zyciu . Narazie wedlug mnie nic procz wyelminowania rynku uzywanych gier przez to nie osiagnieto a co zreszta bylo dla firm i tak sukcesem (i pewnie tez czesto jedynym celem).
Ostatnia rzecz to Saboteur ktorym sie niestety nie interesowalem i nie wiem co sie tam z nim dzialo . Pewnie gonily ich terminy a Nvidia sypnela kasa za znaczek przed intro w przeciwienstwie do ATI (co jest zreszta dosc czeste) wiec jej nie olali . Czemu tego nie ma w konsolach wspominalem juz w poprzedniej mojej wypowiedzi . Maja otoz one zamknieta architekture wiec nie trzeba u nich sprawdzac przeroznych kombinacji sprzetowych . Gry sa po prostu tworzone od razu z mysla o konkretnym sprzecie . Z tego co wyczytalem w przeroznych wywiadach producentow takie testy sa jednym z najzmudniejszych etapow produkcji gry na PC ale ile w tym prawdy to naprawde nie mam pojecia . Wczesniej jednak pisales o "grach bez bledow" tak jakby bugi pojawily sie ostatnio i tylko na PC.