Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 27 sierpnia 2014, 15:00

autor: Jerzy Bartoszewicz

Albion Online – najbardziej hardkorowe MMORPG od czasów Ultimy? - Strona 2

Od czasów niezapomnianej Ultimy Online na rynku brakuje gry MMORPG, która oferowałaby podobny poziom rozbudowania, będąc przy tym produkcją dla wymagających graczy. Albion Online ma szansę skutecznie zapełnić tę lukę.

Olbrzymi i zasłużony sukces World of Warcraft spowodował, że studia tworzące gry MMORPG od dawna starają się w pewnym sensie klonować produkt Blizzarda, porzucając elementy charakterystyczne dla produkcji MMO lat 90. Zniknął gdzieś rzut kamery przedstawiający akcję z lotu ptaka, uproszczono rozbudowane systemy rozwoju postaci, zmniejszono nastawienie na budowanie ekonomii. Zastąpiono to wszystko m.in. większą filmowością, nastawieniem na akcję czy rozbudowanymi systemami walki. Jednak wielu miłośników klasycznych tytułów, z kultową Ultimą Online na czele, wciąż pragnie powrotu złożonych, wymagających produkcji tego gatunku. Czymś takim ma szansę stać się Albion Online, dzieło niemieckiego studia Sandbox Interactive.

ALBION ONLINE W SKRÓCIE:
  • Bezklasowy system rozwoju postaci – umiejętności będą definiowane przez wyposażenie.
  • Wysoki poziom trudności, np. śmierć oznacza upuszczenie całego noszonego ekwipunku.
  • Wszystkie dostępne na rynku przedmioty będą wytwarzane przez graczy.
  • Gracze będą wznosić własne domy i budynki użyteczności publicznej, tworząc w ten sposób całe wioski.
  • Nietypowy model free-to-play – bez nacisku na mikropłatności, lecz z centralnym bankiem, zarządzanym przez twórców gry.
  • Produkcja silnie multiplatformowa – pojawi się na systemach Windows, Linux, Mac OS, Android i iOS.

Chociaż gra ukaże się dopiero w przyszłym roku, dzięki uprzejmości twórców mieliśmy okazję przetestować ją w fazie alfa. Warto przy tym zaznaczyć, że zamknięte testy, dostępne dla tych, którzy zgodzili się wesprzeć finansowo projekt, organizowane są cyklicznie już od pewnego czasu. Co ciekawe, odbywały się już one nie tylko na PC, lecz do dyspozycji była także wersja na tablety z systemem Android. Multiplatformowość Albion Online nie jest więc pustą przechwałką, lecz po prostu faktem.

Tradycyjnie, przygodę zaczynamy od stworzenia postaci. W przeciwieństwie do innych MMORPG, nie mamy tu jednak bardzo rozbudowanego kreatora. Ponieważ rozgrywka ukazywana jest z lotu ptaka, obraz naszej postaci jest dość uproszczony. Akcja toczy się w świecie fantasy, toteż będziemy mogli wybierać spośród kilku ras. W trakcie testów mogłem jednak stworzyć tylko człowieka, choć na liście wyboru widziałem m.in. Orków i Elfy. Sam kreator ma jednak dość ograniczone możliwości. Poza wybraniem koloru skóry, bielizny i włosów, a także wzorów fryzury i zarostu, jesteśmy w stanie jeszcze wybrać awatar, jak w starych dobrych grach RPG, pokroju Baldur’s Gate. To skojarzenie nie jest zresztą przypadkowe – swoista nostalgia towarzyszyła mi podczas testowania Albion Online cały czas, ponieważ gra czerpie garściami ze spuścizny najlepszych przedstawicieli gatunku.

Po wydzierżawieniu działki możemy wnosić własne konstrukcje.

Po wybraniu wyglądu postaci oraz jej imienia, od razu zostajemy rzuceni na głęboką wodę. Co ciekawe, zaczynamy absolutnie bez niczego, a wszystko, począwszy od pierwszych narzędzi, broni czy ubrania, musimy sobie stworzyć sami. Użyteczne jest praktycznie wszystko, aczkolwiek początkowo jesteśmy ograniczeni – przez brak odpowiedniego sprzętu – do pozyskiwania surowców. Niczym w Minecrafcie, musiałem więc zacząć od zbierania drewna i kamieni. To pozwoliło mi jednak na stworzenie pierwszego nożyka do oprawiania zabitych zwierząt, co stanowiło furtkę ku wykonaniu skórzanej zbroi i dalszym sukcesom.

Miejsce na budowę znajdziemy nawet w środku lasu.

Warto przy tym zaznaczyć, że wytwarzanie przedmiotów możliwe jest tylko w miastach, w specjalnie do tego przeznaczonych punktach. Przykładowo, broń wykujemy przy użyciu sprzętu kowala. Ponadto w grze zaimplementowano zaawansowany system housingu, pozwalający graczom na wznoszenie całych własnych wiosek. Na początku nasze działania zawężone są przez brak funduszy, których potrzebujemy do wydzierżawienia działki, a samowolka budowlana nie jest możliwa. Wszystko to powoduje jednak, że świat gry jest bardzo silnie zależny od graczy. Twórcy chwalą się tym, że tworzą sandboksowe MMORPG i trzeba przyznać, że faktycznie tak to wygląda. Zamiast korzystać z ustalonych z góry ścieżek, pniemy się po szczeblach swoistej „drabiny społecznej”, w świecie, na który olbrzymi wpływ mają sami uczestnicy zabawy.

Path of Exile 2 będzie wielkim zagrożeniem dla Diablo 4
Path of Exile 2 będzie wielkim zagrożeniem dla Diablo 4

Przed premierą

Największy rywal Diablo obrał kurs kolizyjny i planuje pokrzyżować plany Blizzarda. Path of Exile 2 to w zasadzie całkiem nowa gra i wygląda na to, że na rynku gier hack’n’slash dojdzie do pojedynku samców alfa o przewodnictwo w stadzie.

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Elveon - przed premierą
Elveon - przed premierą

Przed premierą

Gods: Kraina Nieskończoności nie było może wielkim hitem, ale też nie było kompletną porażką. Czy to samo, słowiańskie spojrzenie na RPG, wsparte silnikiem Unreal 3 i kilkoma dobrymi pomysłami, może przynieść Elveonowi sukces?