autor: Michał Długosz
Dragon Age: Inquisition - popularna seria RPG wraca na dobre tory - Strona 2
Studio BioWare po niezbyt udanym Dragon Age II stara się naprawić błędy i szykuje trzecią odsłonę serii. Sprawdzamy, czego można spodziewać się po Dragon Age: Inquisition.
Przeczytaj recenzję Recenzja gry Dragon Age: Inkwizycja - najlepsze RPG od czasu Skyrima
Pierwsza odsłona Dragon Age okazała się całkiem niezłym duchowym spadkobiercą takich tytułów jak Baldur’s Gate czy Neverwinter Nights, z kolei część drugą da się określić mianem co najwyżej średnio udanego eksperymentu. Wiele elementów stanowiących o sile serii zostało zmodyfikowanych lub całkowicie usuniętych, co oczywiście spotkało się z uzasadnionym oburzeniem fanów. Po zakończeniu trylogii Mass Effect studio BioWare mogło w końcu skupić się na pracy nad kolejną częścią Dragon Age, która ma być takim RPG, na jakie liczyli wszyscy od premiery „jedynki”. Dzięki obszernej zapowiedzi zamieszczonej na łamach Game Informera, dowiedzieliśmy się całej masy nowych faktów na temat najnowszej produkcji kanadyjskiego studia.
Lista innowacji, jakie szykują deweloperzy z BioWare, jest naprawdę długa i przynajmniej na papierze, prezentuje się imponująco. Pierwszą, najbardziej rzucającą się w oczy, choć teoretycznie najmniej istotną w grach RPG, jest całkowita zmiana oprawy graficznej. Poprzedni silnik poszedł do kosza, a jego miejsce zajmie Frostbite 3, który będziemy mieli okazję podziwiać w czwartej części Battlefielda. Wbrew pozorom przesiadka na technologię stworzoną przez studio DICE ma mieć ogromny wpływ na całokształt Dragon Age: Inquisition i znacznie zdefiniuje samą rozgrywkę.
Przede wszystkim, tak samo jak i w serii Battlefield, pojawi się możliwość destrukcji otoczenia, a co za tym idzie – gracz zyska szereg nowych opcji zarówno w walce, jak i podczas eksploracji. Twoja drużyna atakowana jest przez grupę łuczników znajdujących się na podeście podtrzymywanym przez drewniane bele? Jedna celna kula ognia wymierzona w podpory okaże się najprostszym sposobem na pozbycie się problemu. Jednak, jak zapowiadają sami autorzy, to nie niszczenie otoczenia ma być najważniejsze, ale umiejętność jego odbudowywania. Przykładowo, natrafiając na opuszczony i zdewastowany posterunek, możemy skorzystać z pomocy maga i odnowić ruiny, robiąc z nich naszą bazę. Podobnie będzie wyglądać sytuacja, kiedy natrafimy na pozornie niedostępną drogę, bo most łączący oba brzegi porywistej rzeki został uszkodzony. Chwila poświęcona na jego naprawę pozwoli na dotarcie do niedostępnego wcześniej miejsca.
Drugim elementem, który mocno zyska po przesiadce na nowy silnik graficzny, są lokacje. Trzecie Dragon Age zaoferuje zdecydowanie bardziej otwarty świat niż poprzednio, a każda z odwiedzanych miejscówek będzie naprawdę ogromna i – co najważniejsze – zupełnie inna. Oznacza to koniec przemierzania tak samo wyglądających korytarzy różniących się tylko rodzajami przeciwników, co było jedną z największych bolączek „dwójki”. Podczas eksplorowania świata Dragon Age: Inquisiton odwiedzimy pustynie, lasy, bagna oraz oczywiście różnego rodzaju osady i miasta. Wszystkie te miejsca poza wielkością charakteryzować ma duża ilość sekretów do odkrycia. Każdy gracz, który postanowi dokładnie przeczesać teren może mieć pewność, że jego wysiłki zostaną odpowiednio nagrodzone, i to nie tylko unikalnymi przedmiotami, ale także różnymi zadaniami pobocznymi. Warto również zwrócić uwagę na fakt, że ważnym czynnikiem okażą się zmienne warunki pogodowe, wpływające zarówno na samą eksplorację, jak i walkę. Ulewny deszcz sprawi, że postać będzie wolniej poruszać się w błocie, a burza piaskowa na pustyni może zadawać obrażenia, tym samym zmuszając nas do poszukania schronienia.
W trzeciej odsłonie Dragon Age podczas tworzenia naszego alter ego będziemy mieć wpływ nie tylko na jego płeć i klasę (wojownik, mag, łotrzyk), ale otrzymamy również możliwość wyboru rasy (elf, krasnolud i człowiek), tak jak w części pierwszej. Dodatkowo istnieje szansa, że w finalnym produkcie znajdzie się i czwarta rasa – qunari. Co więcej, pracownicy BioWare zapowiedzieli, że wszystkie kwestie wypowiadane przez głównego bohatera zostaną w pełni udźwiękowione.