autor: Artur Dąbrowski
Sid Meier's Pirates! (2004) - zapowiedź - Strona 3
Pirates! to gra stara jak świat. W tamtych czasach niewiele tytułów dawało graczowi taką swobodę i nieograniczoność. Pirates! (2004) zachowa po prequelu większość najważniejszych elementów, które zyskają nowoczesną oprawę.
Przeczytaj recenzję Sid Meier's Pirates! (2004) - recenzja gry
Sid Meier – tego pana znają chyba wszyscy wielbiciele gier komputerowych. Jego produkcje już na stałe zmieniły rozwój tej branży. Zawsze ceniłem go za zaangażowanie w jego projekty i pomysłowość przy ich tworzeniu. Dlatego cieszę się bardzo, że w produkcji znajduje się nowa wersja słynnych Pirates!, nad której pracami pieczę sprawuje właśnie Meier.
Pirates! to gra stara jak świat (premiera w roku 1987), ale do dziś pamiętam ją doskonale. Jeszcze teraz wielu producentów wzoruje się na tej produkcji, że napomknę tu tylko twórców Piratów z Karaibów czy Captaina Blooda. W tamtych czasach niewiele tytułów dawało graczowi taką swobodę i nieograniczoność. Pirates! (2004) zachowa po prequelu większość najważniejszych elementów, lecz teraz będą one bardziej dopracowane, doprowadzone do aktualnych standardów i doprawione szczyptą nowinek.
Gra składać się będzie z kilku części, które złożone w całość dadzą nam możliwość przeżycia prawdziwie pirackiej przygody. Statkiem podróżować będziemy na mapie Karaibów (XVII wiek), gdzie naszym zadaniem będzie unikanie sztormów czy silniejszych od nas wrogów. Dostępne będzie mnóstwo nadmorskich miast, które będą czekać na nasze odwiedziny. Tam staniemy przed całą masą opcji i możliwości. W miastach będziemy mogli rekrutować załogę, dokonywać niezbędnych napraw, uzupełniać zapasy, handlować towarami, wysłuchiwać plotek w tawernie, brać na swoje barki rozmaite zadania itp. Warto będzie także odwiedzić od czasu do czasu gubernatora danej wyspy, aby podnieść nasz status społeczny.
Chlebem powszednim w życiu pirata były bitwy morskie i walki na szpady i wiadomo, że nie mogłoby tych elementów zabraknąć w Pirates! (2004). Podczas bitew będziemy musieli manewrować okrętem, strzelać do wrażych statków czy dokonywać abordażu. W trakcie takowego wyjmiemy szpadę i zaczniemy pojedynkować się z przeciwnikami. Spełnieniem pirata było znalezienie skarbu pełnego złotych monet. Tutaj będziemy mogli udać się w jego poszukiwaniu, posługując się zakodowaną znakami mapą (uprzednio gdzieś tam znalezioną). Wiadomo, że żaden pirat nie jest doskonały, dlatego może się nam zdarzyć, że trafimy do aresztu. Wtedy naszym zadaniem będzie nocna ucieczka i ciche przemknięcie przez gąszcz przykrytych mrokiem budynków. Dla rozrywki, po udanych (czasem mniej, czasem bardziej) pirackich eskapadach, będziemy mogli udać się na podbój serc córek gubernatorów.