filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Filmy i seriale 24 października 2021, 09:30

autor: Ewelina Krzykała

Dredd. Najbardziej niedocenione filmy ostatnich lat

W ostatnich latach na srebrnym ekranie zadebiutowało sporo interesujących produkcji, które nie zawsze mogły liczyć na ciepłe przyjęcie ze strony widzów lub krytyków. Trudno jednak przejść obok nich obojętnie, bo mają w sobie „to coś”.

Dredd

  1. Reżyser: Pete Travis
  2. Rok produkcji: 2012
  3. Gdzie obejrzeć: Cineman
  4. MetaCritic: 60
  5. Rotten Tomatoes: 79%

Dredd to kolejny film na naszej liście niedocenionych produkcji, który zapewnia całkiem przyzwoitą rozrywkę zarówno fanom postapokaliptycznych klimatów, jak i amatorom kina akcji w ogóle. Tytułowy sędzia Dredd stoi na straży porządku w Mega City 1 – mieście przyszłości, w którym szerzy się handel nowym narkotykiem: slow mo. A propos scen w trybie slow motion – świetnie urozmaicają warstwę fabularną, działając na zasadzie interesujących przerywników. A są zrobione naprawdę dobrze.

W Dredd nie zabrakło wartkiej akcji i kilku zwrotów, które przechylają szalę zwycięstwa raz na stronę sędziów, raz w kierunku patologicznej bandy dowodzonej przez brutalną, wyrachowaną i bezwzględną Ma-ma. Jeśli jesteście fanami klasycznego Sędziego Dredda z Sylwestrem Stallone, warto obejrzeć reboot Pete’a Travisa, który zamyka bohatera w dwustupiętrowym wieżowcu pełnym zabójców. Choćby dla porównania. Wydaje się, że „uwspółcześniony” Dredd jest znacznie mniej wyrozumiały od swojego poprzednika, kodeks to dla niego świętość i próżno szukać współczucia w jego oczach. Dla równowagi dostaje jednak rekrutkę do przeszkolenia, która, choć nieco bezbarwna, z pewnością ma w sobie spore pokłady empatii.

To ostra, bezkompromisowa jazda w stylu Raid. Warto zdecydowanie bardziej, niż wskazują na to oceny.