Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość promocje 24 kwietnia 2024, 11:50

Model kultowego AT-AT w tej cenie miażdży odpowiednika z LEGO Star Wars. Aż trudno uwierzyć, że ten gigant może kosztować tak niewiele

Czas udać się po zwycięstwo wraz z maszyną kroczącą AT-AT. Unikalna jednostka z Imperium kontratakuje na zawsze pozostała w uniwersum Gwiezdnych wojen. Z Mould Kingiem można mieć jej model taniej niż od LEGO.

Źródło fot. Mould King; materiały promocyjne
i

W uniwersum Gwiezdnych wojen możemy znaleźć ogromną ilość maszyn i jednostek, których wygląd jest naprawdę wyjątkowy. Wystarczy wspomnieć o Gwieździe Śmierci lub myśliwcach X-Wing. One są jednak ściśle związane z walką w przestrzeni kosmicznej. Schodząc na powierzchnię planet nad polem bitwy dominują ogromne AT-AT-y, które od filmów przeszły do gier oraz klocków.

AT-AT to prawdziwa legenda, którą trzeba mieć

Kroczący czołg na polach bitew w odległej galaktyce

Maszyny kroczące AT-AT są jednymi z najciekawszych jednostek, jakie mogliśmy poznać w uniwersum Gwiezdnych wojen. Ich rozmiar sprawia, że górują nad polem bitwy i pozwalają dokonać ataków z najbardziej niespodziewanych pozycji. Na przestrzeni kolejnych filmów pojawiały się różne sprzęty wojskowe imperium, republiki, separatystów i rebeliantów, ale to AT-AT, licząc od Imperium kontratakuje, regularnie powraca.

Źródło: Mould King; materiały promocyjne - Model kultowego AT-AT w tej cenie miażdży odpowiednika z LEGO Star Wars. Aż trudno uwierzyć, że ten gigant może kosztować tak niewiele - wiadomość - 2024-04-24
Źródło: Mould King; materiały promocyjne

Specyficzny design sprawia, że jednostka wydaje się być mało praktyczna. Uzbrojenie znajduje się wyłącznie na froncie, a ogromne nogi są dosyć łatwym celem. Imperium ponownie idzie w tym aspekcie w monumentalizm, a mniej w faktyczną użyteczność. Jednocześnie w grze Jedi: Fallen Order mogliśmy zobaczyć przydatność AT-AT-ów w trakcie ataku na Kashyyyk. Ikoniczność AT-AT sprawia, że warto mieć jego model w swojej kolekcji.

Rebelianci nie mają szans, nawet na Hoth

AT-AT Mould Kinga ma silnik gotowy do działania

Nie da się ukryć, że model AT-AT-a od LEGO wygląda naprawdę dobrze. Cena 3999,99 zł jest jednak przytłaczająca. Dlatego w przypadku Gwiezdnych wojen Mould King, jak w wielu innych, jest dobrą alternatywą. Na pewno na plus, w stosunku do LEGO, oceniam wygląd zewnętrzny. Model nie jest pokryty chropowatymi klockami, które odbierają AT-AT-owi realizmu. Mould King wykonał w tym zakresie znacznie lepszą pracę.

Źródło: Mould King; materiały promocyjne - Model kultowego AT-AT w tej cenie miażdży odpowiednika z LEGO Star Wars. Aż trudno uwierzyć, że ten gigant może kosztować tak niewiele - wiadomość - 2024-04-24
Źródło: Mould King; materiały promocyjne

Ciekawostką jest także zamontowany w środku silnik, który pozwala kierować linką z hakiem. Przy jej pomocy można dokonać abordażu AT-AT-a posiadanymi figurkami lub wręcz przeciwnie – wykonać desant. Decydując się na Mould Kinga należy pamiętać o przygotowaniu miejsca dla tego giganta. Wymiary 25,6 x 74,4 x 58 centymetrów sprawiają, że tak jak na polach bitwy odległej galaktyki, tak i w pokoju AT-AT będzie dominował.

Zestaw za ułamek ceny, jaką proponuje LEGO

Mówiąc o Mould Kingu, nie da się pominąć największej przewagi, jaką jest cena. Tak, jak w wielu innych przypadkach, z pomocą przychodzi niemiecki Amazon, oferujący darmową dostawę. Tam za sprzedaż i wysyłkę odpowiada bezpośrednio Mould King, a cena AT-AT-a wynosi 199,75 euro, czyli 865,62 zł (kurs z dnia 24.04.2024). Różnica jest więc znaczna w stosunku do niemal 4000 zł za model LEGO.

AT-AT z klocków? Wybieram ten zestaw

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Zbigniew Woźnicki

Zbigniew Woźnicki

Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.

więcej