Najciekawsze materiały do: Gears of War 4

Bo Multi w gow działa w 60 fps, kampania natomiast w 30 fps. Grafika dlatego lepsza w singlu, ale Multi jest wyborne. A gram w gowa od 2006r.

Być może komuś się przyda. Operations Gear Pack - kod: RWQC4-XFC79-QTRQG-VYM7R-P9XDZ.

Po jakim czasie dostaje się kody na wcześniejsze części serii na konsole? Gram w Gears of War 4 ale żadne kody nie przychodzą.

Gra jak najbardziej spoko. Szkoda jedynie że tak krótka... Co do komentujących tutaj znawców typu "nie znam się a wypowiem się": Zagrajcie najpierw w GoW4 żeby później ocenić.

Poprawność polityczna? WTF? W poprzednich częściach też był murzyn, kobiety... Nie wiem do czego się chcecie przyczepić, a widać że chcecie hejterzy zrobić to na siłę.
To że grę robi inne studio nie oznacza katastrofy. Ekipa zrobiła kawał dobrej roboty.
Całość mi się podobała i czekam z niecierpliwością na GoW5.

Kusi spróbować, ceny spadają, ale jak dojdą do 110zł po świętach, to chyba zaryzykuję.

Ukończyłem wczoraj GoW4 w trybie kooperacji.
Bardzo dobrze i przyjemnie się grało, sporo zabawy :)

+ misja w mechach - piękna destrukcja
+ finałowy boss
+ boss którego trzeba razić prądem, a potem bić z karabinów
+ ciekawi przeciwnicy - np. ten który potrafi podczas walki pożreć nas lub sojusznika
+ fajny wstęp w którym chyba wcielamy się w bodajże braci Carmine
+ genialna grafika
+ świetne lokacje przede wszystkim te na powierzchni ziemi - fajne kolory
+ destrukcja i brutalność

- 3-4 razy powtórzenie trybu obrony z 3-5 falami przeciwników - nudne
- przedłużanie gry przez elementy powolnego "spacerowania po lokacji" - niby można pooglądać scenerię która jest wykonana nieziemsko, ale kurde ja chce akcji, a nie niedzielnego spaceru
- za dużo walki z robotami na początku

Zabawę z tą serią zacząłem na Xbox360 wtedy zakupiłem Gears of War I byłem pod wrażeniem i zdumiony tą grą. Świat pokazany nam (14 lat po E-DAY) był zrujnowany przez wojnę z Szarańczą. Czuło się klimat upadłego lecz wciąż walczącego świata, jak sami bohaterowie pokazali (Marcus Fenix, Dominic Santiago, Augustus Cole i Damon Baird) walczyli dalej. Po jakimś czasie wziąłem się za Gears of War II kolejne lata mijały (około 1/2 lata minęły od GoW I) ostatni posterunek Jacinto upadało a do tego zbliżająca się zima. Starzy bohaterowie i trzech nowych (Benjamin Carmine, Tai Kaliso i Dizzy Wallin) ale jakże świat okrutny wielu umiera nowe wątki które pozostają w pamięci naszych bohaterów. I nadeszło zwieńczenie całej serii Gears of War III ostatnia wojna, świat już pod upadał, wiele nowych post-apo lokacji i starych/nowych bohaterów. Nowe smutne wątki, jednym z najbardziej kującym w sercu wątkiem był Brothers to the end... bolało, łzy w oczach miałem. Liśniący i jak Szarańcza zostaje pokonana ten dzień nazwano Dniem Zwycięstwa. People can fly zrobiło swoje Gears of War o nazwie Gears of War Judgment, troszkę nie udana ale przybliżyła nam historię z E-DAY doceniam ją przez to. Gears of War Ultimate Edition niezła niespodzianka co? ulepszona graficznie i to jak! I nadszedł czas na Gears of War 4, nowy świat który się odradza, nowi bohaterowie (którzy nie znają tego cierpienia jak Delta stąd a nie inne dialogi, są po prostu postawieni w nowej nie znanej im sytuacji). The Coalition doceniam że się wzięli za tą wspaniała serię z niecierpliwością czekam na Gears of War V, ogólnie patrząc po komentarzach to 85% nigdy nie grało w starsze części Gears of War i praktycznie nie mają prawa oceniać tej serii najpierw niech przejdą starą trylogię i wtedy mogą oddać swój głos, dziękuje za uwagę i żegnam!

Gearsy 4 przeszedłem dzięki Xbox Game Pass zaraz po skończeniu odświeżonej jedynki. Właściwie każda część serii Gears jest fajna (z wyjątkiem Judgment przez skopane sterowanie). Na pewno brakuje starych bohaterów, ale nowi też sobie radzą, klimat w późniejszych etapach dość przerażający, te kokony... Sceny pościgu i burzy są naprawdę efektowne. Jedyne co mi się nie podobało to spacery i zbyt dużo robotów na początku gry. W przeciwieństwie do poprzednich części do tej kiedyś wróciłbym jeszcze raz, gdybym miał większy monitor/telewizor.

Trochę zbyt bajkowa ta grafika.

Chwilę przed GoW4 przeszedłem Bulletstorm Full Clip Edition, która mnie mocno rozczarowała i przede wszystkim, zmęczyła. Po ukończeniu wymagającego ciągłego kombinowania Hitmana 3 wymyśliłem sobie, że jakaś prosta strzelanka powinna mnie skutecznie "odmóżdżyć". Wybałem Bulletstorm ze względu na dobre wspomnienia z edycji premierowej lata temu. Niestety okazało się, że ta gra strasznie się zestarzała, i nie daje rady w 2022 roku. Dlatego też zniechęciłem się do strzelanek które, przynajmniej w założeniu, miałyby być czystym relaksem. Mimo to, pod wpływem chwili, odpaliłem jedną z gier z mojej kupki wstydu (znajdującej się jednak dość daleko od jej szczytu), czyli właśnie omawianą tu Gears of War 4. W "klasyczną" trylogię grałem lata temu, i choć mnie nie porwała, to grało się przyzwoicie (takie 7/10). Bez większych oczekiwań odpaliłem grę i... co za miła niespodzianka! :) Naprawdę nie spodziewałem się, że ta gra tak mnie wciągnie. Na początku trochę sztampa i nuda, ale z czasem akcja zaczęła nabierać tempa i non stop coś się działo. Wkręciłem się i grało mi się naprawdę dobrze, tym bardziej, że było efektownie i dynamicznie. Niestety drugi akt strasznie się dłużył i wprowadzał zdecydowanie za długie walki. W tamtej chwili po myślałem, że pewnie po imponującym początku przyszła pora na klasykę gatunku, czy długie i monotonne poziomy nie różniące się zbytnio od siebie (akurat 2 akt taki właśnie był). Całe szczęście od 3 aktu znów zaczęło się robić ciekawie i w sumie tempo oraz akcja została utrzymana aż do końca rozgrywki. Bardzo się cieszę, że odpaliłem ten tytuł, bo nie ma nic milszego dla starego wyjadacza gier (intensywnie gram w gry od 1995 roku) niż zaskoczyć go czymś, gdy zadawało mu się, że już nic go nie zaskoczy :) Zasłużone 8,5. I o tylko za singla, bo w multi w zasadzie nigdy nie gram. A podobno tryb hordy tez niczego sobie :) Dzięki tej grze za chwilę, z wielką ochotą, odpalam GoW 5 :)

Bardzo średni Gears of War.

Dopiero teraz gdy ograłem wszystkie części z pc i te z xbox360 mogę stwierdzić że to najgorsze gears of war jakie istnieje zero klimatu bezsensowne nap13rdalanie do durnych robotów tam prócz ładnej grafy nie ma nic,co ja sobie myślałem dając za to badziewie 8/10 pewnie grałem nawalony.