autor: Szymon Liebert
Prosto z indie #5 - grafika to (nie) wszystko
W ostatnich dniach furorę zrobił zwiastun tajemniczej gry Reset - udało nam się porozmawiać z jej twórcami. Sporo miejsca poświęcamy na intrygującą produkcję A Valley Without Wind, której egzemplarz można wygrać w naszym konkursie.
Spis treści
- Konkurs – wygraj jeden z dwóch egzemplarzy A Valley Without Wind.
- Jeszcze świeże – niusy, zapowiedzi nowych gier, trailery, obrazki.
- Wkrótce – zapowiedzi szczególnie ciekawych nadchodzących gier.
- Sprawdź to! – krótkie recenzje głośnych tytułów – bardzo starych, nie tak starych i raczej nowych.
Dwuosobowy zespół tworzący grę Reset udowodnili, że nawet tak mały zespół można zrobić widowiskowy zwiastun. Trailer tej wciąż tajemniczej produkcji został obejrzany 400 tysięcy razy w kilkadziesiąt godzin od publikacji. Na razie o dziele studia Theory Interactive wiemy niewiele – w przeglądzie zebrałem jednak kilka informacji na jego temat, miałem bowiem okazję porozmawiać z producentem parę tygodni temu. Autorzy chcą stworzyć coś niezwykłego, niegłupiego i powalającego od strony wizualnej.
Prawdziwym bohaterem tego odcinka jest jednak inna gra – A Valley Without Wind. Produkcja studia Arcen Games, która zadebiutowała parę dni temu, to przedziwna mieszanka gatunków. Pozornie kolejna dwuwymiarowa platformówka, a w rzeczywistości prawdziwy pożeracz czasu. W ramach odskoczni po tak dużej porcji hardcore’u zachęcam do sięgnięcia po Offspring Fling – radosną, wesołą i niezobowiązującą pozycję stworzoną przez jedną osobę.
Konkurs specjalny
Z okazji premiery gry A Valley Without Wind przygotowałem specjalny konkurs. Mam dla Was dwa steamowe kody na ten tytuł, który opisałem w pierwszym odcinku przeglądu (w aktualnym znajdziecie za to „recenzję”). Dzieło studia Arcen Games to platformówka z otwartym światem i rozbudowaną rozgrywką.
Co trzeba zrobić, żeby wygrać? Wystarczy wymyślić najdziwniejszy postapokaliptyczny świat, jaki jesteście w stanie sobie wyobrazić. Żeby było zabawniej, na opis tego uniwersum macie tylko i wyłącznie 4 słowa. Spośród osób, które wpiszą propozycje w komentarzach, wybiorę autorów dwu najciekawszych. Wpisy będą przyjmowane do 12 maja (do godziny 23:59). Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie – za jedyne cztery słowa możecie wygrać nową grę.
Dla ułatwienia dam przykład, jak można opisać doskonale znane wszystkim uniwersum Fallouta za pomocą 4 słów: Bomba atomowa zniszczyła świat. Prawda, że proste? Do dzieła!
Najlepszy horror – konkurs kwietniowy
W kwietniowym przeglądzie poprosiłem o przedstawienie najstraszniejszego horroru, w jaki graliście. Najciekawszą propozycję przedstawił Demilisz:
Echo Night z PSX – chyba najstraszniejsza gra, w jaką grałem (pewnie dlatego, że to było dawno temu i byłem znacznie młodszy). Statek widmo, zero broni, duchom bardziej należało pomóc niż je zniszczyć. Każdy potrzebował jakiegoś przedmiotu, żeby móc odejść, a te zdobywało się, rozwiązując zagadki oraz podróżując w czasie i przestrzeni. Klimat wylewał się z ekranu, było nawet przewidzianych kilka różnych zakończeń.
Jeszcze świeże
Orcs Must Die 2
Studio Robot Entertainment idzie za ciosem i zapowiedziało drugą odsłonę swojej wersji tower defense Orcs Must Die. W kontynuacji możemy spodziewać się nowej kampanii, lepszego systemu czarów i dodatkowych zabawek. Najważniejszą nowością będzie jednak tryb kooperacji, którego ewidentnie zabrakło w pierwowzorze.
Xenonauts
Producent Xenonauts zademonstrował postępy graficzne nad grą, porównując stare i nowe obrazki. Wygląda to rzeczywiście coraz lepiej i fani takich produkcji jak X-Com mogą zacierać ręce. Jako że sam interesuję się tym tytułem, spróbowałem przeprowadzić wywiad z deweloperem. Odpowiedź była zabawna: „Przykro nam, Szymon, ale nie mamy teraz czasu, bo robimy grę”.
The Witness
The Witness, czyli nowe dzieło Jonathana Blowa (Braid), to zdecydowanie jeden z tych tytułów, na które warto czekać. Każda drobna informacja na jego temat jest więc na wagę złota. Tym razem twórca wypuścił obrazek prezentujący ogólny świat gry i krótko skomentował postępy. Podobno wciąż jest wiele do zrobienia, ale powoli wszystko układa się w całość.
Krater
Znamy datę premiery gry Krater, którą tworzy szwedzki deweloper Fatshark. Postapokaliptyczna produkcja pojawi się 12 czerwca tego roku. Obecnie producent, wraz z wybraną grupą graczy, testuje jej wersję alfa. O Kraterze pisałem już w jednym z poprzednich przeglądów – to coś w rodzaju bardziej taktycznego Diablo z otwartym światem.
ORION: Dino Beatdown
Premiera ORION: Dino Beatdown trochę się przesunęła – na 4 maja. Twórcy wytłumaczyli, że wynikło to z wielu problemów, które nałożyły się na siebie. Mimo to warto sprawdzić ten tytuł, gdyż przynajmniej w teorii powinien gwarantować sporo radochy. To futurystyczna strzelanka kooperacyjna o walce z dinozaurami na dużych mapach.
Dustforce
Dustforce jest jedną z tych gier, o których nie pisałem za wiele w przeglądzie. Podobno jest ona jednak bardzo fajną platformówką. Teraz jeszcze ciekawszą, bo uzbrojoną w edytor poziomów. Studio Hitbox Team wypuściło owo narzędzie za darmo, więc wszyscy nabywcy tego tytułu będą mogli wykazać się kreatywnością i zmierzyć z trudami projektowania leveli.