Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 15 lutego 2007, 18:26

autor: Redakcja GRYOnline.pl

Nadzieje 2007

Czas był po temu najwyższy, by zastanowić się, na co tak naprawdę robimy sobie smaczek w bieżącym roku. W głosowaniu wzięło udział 25 osób i każda z nich mogła oddać głosy na 3 tytuły, które mają być wydane w tym roku.

Spis treści

Marzena „Louvette” Falkowska & Artur „Metatron” Falkowski

Nadzieje: Mass Effect, Guitar Hero II, Hotel Dusk: Room 215.

Ponieważ jesteśmy zgodnym małżeństwem, a dotyczy to nie tylko poglądów, ale i gustów, postanowiliśmy dokonać wspólnego zestawienia najbardziej oczekiwanych przez nas gier. Przyznać trzeba, że nowy rok zapowiada się interesująco, wojna konsol rozgorzeje na dobre, konkurencja wzrośnie, a skorzystamy na tym tylko my – gracze. Pojawi się sporo tytułów, niektóre oryginalne, inne będące kontynuacjami niezwykle popularnych serii. Wybór był trudny, ale oto nasze typy:

Mass Effect – Co tu dużo mówić, oboje przepadamy za grą Star Wars: Knights of The Old Republic, przypadł nam też do gustu inny RPG z Bioware’u, Jade Empire. Autorzy mają więc u nas spory kredyt zaufania, a gra zapowiada się wyśmienicie. Rozbudowana fabuła, skomplikowane interakcje między postaciami i wiele planet czekających na eksplorację – to jedna z tych gier, dla których kupiliśmy X360.

Guitar Hero II (Xbox 360) – Gry chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Już od jakiegoś czasu mogą się nią cieszyć posiadacze PS2. To wspaniałe dzieło ekipy Harmonix, które mimo prostych zasad może przykuć do telewizora na długie godziny. Wystarczy miniaturowa, wyposażona w pięć kolorowych przycisków gitara, byśmy mogli przez chwilę poczuć się jak gwiazdy rocka. Postanowiliśmy wstrzymać się z zakupem i poczekać na wersję na X360, do której w przyszłości będzie można ściągać dodatkowe utwory za pośrednictwem Xbox Live.

Hotel Dusk: Room 215 – Kolejna przygodówka na NDS zrobiona przez Cing, studio odpowiedzialne za wspaniałą grę Another Code. Kryminalna zagadka, tajemniczy pokój, który spełnia życzenia nocujących w nim gości oraz ciekawa oprawa graficzna (tła kolorowe, postacie czarno-białe, przywodzące na myśl ołówkowe szkice) czynią z niej jedną z ciekawszych przygodówek planowanych na bieżący rok. Czekamy na nią już od ostatnich targów E3.

Katarzyna „kassiopestka” Pestka

Nadzieje: Runaway 2, Gray Matter, Reprobates.

Tradycyjnie interesujące mnie gry to tylko przygodówki.

Runaway 2 – mam wielką nadzieję uśmiać się, odprężyć, doskonale bawić i nacieszyć oczy barwną, radosną grafiką. Innymi słowy – liczę na humor, piękne lokacje i zakręcone zagadki.

Gray Matter – o, tu zapowiada się historia tajemnicza. Niepokojąca, zahaczająca o zjawiska paranormalne, a do tego bohaterka typu urwis i bohater – ascetyczny pan w średnim wieku po przejściach... Ha, mam nadzieje, że będzie się działo, gmatwało i dawało do myślenia.

Reprobates – tym razem po prostu kupuję w ciemno grę, która wyszła spod ręki twórców Nibiru, a te wciąż mam życzliwie w pamięci za przepiękną, szczegółową, nastrojową grafikę, inteligentne zagadki i interesująco poprowadzoną fabułę. Oby i tym razem było tak samo.

Obawy moje wzbudza natomiast Simon the Sorcerer 4 – ze zgoła innego powodu niż pewnie większość przygodówkomaniaków się spodziewa. Mnie się trójka podobała, za to dwójka średnio (jednak graficznie zbyt trąciła, jak dla mnie, myszką). Boję się, że twórcy nie odtworzą już kapitalnego, świrniętego poczucia humoru 3-ki, a co więcej, że już nie usłyszymy Maćka Stuhra jako Szymka. I to by było bardzo niefajnie, o.

Maciej „Shinobix” Kurowiak

Nadzieje: Metal Gear Solid 4, Mass Effect, Resident Evil 5.

Metal Gear Solid 4 – nie jest to może specjalnie oryginalny wybór, ale jeżeli trzecia część była grą niezwykłą, to po czwartej możemy spodziewać się dosłownie wszystkiego. Czy Kojima nas kiedykolwiek zawiódł?

Mass Effect – Bioware to najwięksi spece w dziedzinie gier RPG. Poprzedni rok należał do Obliviona, ten będzie należeć do Mass Effect.

Resident Evil 5 – Nowy Resident Evil, i wszystko jasne.

Trzy wyścigowe konie stają do walki o najwyższe trofeum: kto opanuje rynek konsol tej generacji? Tak wyrównanej walki jeszcze nie było, a przecież generację wcześniej przewaga Playstation 2 nad konkurencją była właściwie deklasująca. Tym razem jest zgoła inaczej – Xbox 360 zajął już przyczółki, Playstation 3 rozpoczęła desant na jego pozycje, ale od flanki zaatakowało Nintendo z magiczną bronią. Ale do rzeczy, najważniejsze są gry, sprzęt to rzecz drugorzędna. Oby to były gry, gdyż poprzedni rok pokazał wiele nowych trendów, które w tym roku mogą się nasilić. Mieliśmy do czynienia z ofensywą mikrotransakcji, ale ten rok pokaże dopiero na jak dużą skalę będą drenować nasze kieszenie producenci i będziemy kupować duże dodatki jak Knights of the Nine dla Obliviona czy też poszczególne opcje gry jak w niesławnym Lumines Live! Wprowadzenie usług on-line dla konsol dało producentom możliwość łatania gier – czy przypominacie sobie jakieś patche w grach na pierwszą PlayStation? Teraz będzie ich coraz więcej: gry są robione w ogromnym pośpiechu, a co za tym idzie z ich jakością jest bardzo różnie. Optymalizacja jak za dawnych lat nie wchodzi w grę, więc niezależnie od mocy maszyn i tak będziemy skazani na chrupanie to tu, to tam.

Nintendo DS zje resztki PSP, udowadniając przy tym, że ludzie chcą grać w oryginalne gry, stworzone z myślą o platformie, a nie nudne porty z dużego ekranu. No ale co najważniejsze – w tym roku, bo pewnie nie na wiosnę, nastąpi oczekiwana europejska premiera PS3 (a niektóre polskie sklepy, kierując się naszym narodowym, sarmackim sprytem, wywindują ceny pre-orderów w górę na tydzień przed premierą zaskakując graczy niczym zima drogowców). PS3, miejmy nadzieję, uzbrojonej po zęby, gdyż jej pierwszy atak oględnie mówiąc, nie powiódł się. Będzie cudem, jeśli w ciągu dwunastu miesięcy ujrzymy Metal Gear Solid 4 czy Final Fantasy XIII – warto więc za któryś z tych cudów trzymać kciuki. Solid Snake będzie miał przeciwko sobie silnego jak nigdy wcześniej Master Chiefa, tym razem sponsorowanego przez samego Billa Gatesa, więc po Halo 3 możemy spodziewać się dosłownie wszystkiego. Towarzystwo pogodzi pewnie Wii i najlepiej sprzedająca się marka w świecie gier, czyli zapowiadane od dawna Super Mario Galaxy. Rok zamkną wyniki sprzedaży, które zdominuje tradycyjnie Nintendo DS. Takiego tłoku w tej branży nie było od lat! GTA IV, Bioshock, Assassin’s Creed, Alan Wake, Mass Effect, Motorstorm, Virtua Fighter 5... Zapowiada się wspaniały i zapewne przełomowy rok.