Pogromcy mitów w serii GTA - w poszukiwaniu wyimaginowanych sekretów
Seria Grand Theft Auto skrywa wiele tajemnic, fani zaś potrafią spędzić całe lata poszukując dowodów istnienia nawiedzonych miejsc bądź tajemniczych stworzeń zamieszkujących stworzone przez Rockstar North światy.
Spis treści
Twórcy serii Grand Theft Auto znani są z tego, że umieszczają w tworzonych przez siebie tytułach liczne sekrety i mrugnięcia okiem w kierunku graczy. Zakrwawiony apartament w GTA: Vice City czy serce Liberty City z Grand Theft Auto IV to jedne z licznych przykładów. Niektóre smaczki są ukryte tak głęboko, że ujawnić udaje się je po miesiącach, czasem nawet latach od premiery danego tytułu. Z tego powodu wykształciły się całe społeczności graczy poświęcających setki godzin na poszukiwania niespodzianek zawartych w Liberty City, Vice City i San Andreas, po forach dyskusyjnych krążą zaś legendy o nawiedzonych miejscach i niezwykłych stworzeniach, jakie rzekomo zamieszkują wykreowane przez Rockstar North światy.
Fani poświęcają miesiące na badanie tych doniesień tylko po to, by odkryć, że większość z opowieści okazuje się zmyślona bądź sfabrykowana za pomocą modów. Czasem jednak okazuje się, że mit jest czymś więcej i udaje się dowieść jego prawdziwości. Sami deweloperzy również śledzą zmagania graczy i aktywnie zachęcają fanów do poszukiwań, twierdząc, że wciąż nie odkryli oni wszystkiego bądź bezpośrednio nawiązując do popularnych mitów w kolejnych odsłonach swojej serii. Postanowiliśmy przyjrzeć się piętnastu najsłynniejszym legendom związanym z Grand Theft Auto i sprawdzić, ile kryje się w nich prawdy. Pod uwagę nie braliśmy jednak powszechnie znanych easter eggów, których istnienie zostało potwierdzone na długo, zanim zdążyły narosnąć wokół nich spekulacje.