Dust: An Elysian Tail
Side-scrollowa platformówka akcji z elementami RPG, opracowana przez jednoosobowe studio Humble Hearts Deana Doodrilla, na podstawie jego własnego filmu animowanego. W grze wcielamy się w zakapturzonego bohatera o niejasnym pochodzeniu, uzbrojonego w starożytny, magiczny miecz.
producent: Humble Hearts Strona oficjalna
Dust: An Elysian Tail to wydana na platformie PC, Switch itd. dwuwymiarowa gra akcji z elementami RPG. Tytuł opracowało jednoosobowe studio Humble Hearts, kierowane przez prawdziwego człowieka orkiestrę – Deana Dodrilla. Produkcja zadebiutowała w 2012 roku w dystrybucji cyfrowej na konsoli Xbox 360. W rok później twórca przeniósł ją na komputery PC, zaś następnego roku ukazał się port na PlayStation 4, oferujący wsparcie dla rozdzielczości 1080p oraz wszystkie poprawki i usprawnienia, które pojawiły się w poprzednich edycjach. Kolejne miesiące pracy przyniosły kolejne wydanie Dust, dedykowane tym razem platformom mobilnym.
Fabuła
Fabuła Dust: An Elysian Tail opiera się na historii przedstawionej w filmie animowanym Elysian Tail, który stworzony został przez Deana Dodrilla oraz jego żonę Elizabeth. W grze wcielamy się w tajemniczego, zakapturzonego bohatera, uzbrojonego w antyczny i posiadający magiczne właściwości miecz o nazwie Abrah. W towarzystwie wiernego przyjaciela – Fidgeta, protagonista wyrusza w pełną niebezpieczeństw przygodę, aby oswobodzić gnębioną przez złoczyńców wioskę i odkryć tajemnice swej niejasnej przeszłości.
Mechanika
Pod względem mechaniki Dust: An Elysian Tail kładzie nacisk na walkę. Główny bohater ma do przejścia dziesiątki lokacji, opanowanych przez najróżniejsze stwory. W konfrontacji z nimi kluczową rolę pełnią określone kombinacje ciosów (tzw. kombosy), za które otrzymujemy odpowiednie premie punktowe. Rozgrywkę wzbogacają dodatkowo elementy RPG. W toku zabawy możemy kupować części wyposażenia, wzmacniać umiejętności głównego bohatera lub rozwiązywać proste zagadki we współpracy ze wspomnianym Fidgetem.
Kwestie techniczne
W wydanym na platformie PC, Switch itd. Dust: An Elysian Tail na szczególne uznanie zasługuje urokliwa i niezwykle oryginalna oprawa graficzna. Podczas gry poruszamy się po ręcznie malowanych, barwnych tłach, a nasze doznania estetyczne wzmacniają spektakularne efekty specjalne oraz świetlne, towarzyszące walce. Pod względem jakości oprawy, najlepiej prezentuje się wersja, wydana na konsoli PlayStation 4, oferująca obraz w rozdzielczości Full HD.
Minirecenzja Dust: An Elysian Tail – urzekający „indyk” na bardzo wysokim poziomie
- Rozbudowana warstwa fabularna;
- Spory zakres ataków i umiejętności bohatera, wykraczający poza standardy platformówkowe;
- Elementy RPG i prosty system rzemiosła;
- Przepiękna, ręcznie malowana oprawa graficzna i żyjący świat gry.
- Niezbyt przekonujące głosy bohaterów;
- Dotykowy model sterowania nie jest już tak wygodny, jak w przypadku gamepada.
Dust: An Elysian Tail okazał się jedną z najciekawszych gier niezależnych 2012 roku, która ukazała się bez szumnych reklam oraz zapowiedzi i z miejsca zdobyła serca użytkowników Xboksa 360, w kolejnych latach powtarzając ten sukces na komputerach PC i konsolach PlayStation 4. Pozytywnego wrażenia dopełniał niewątpliwie fakt, że produkcja została niemalże w całości stworzona przez jednego człowieka – Deana Dodrilla, na podstawie jego własnego filmu animowanego.
Na pierwszy rzut oka mamy do czynienia z kolejną, niezbyt skomplikowaną platformówką, osadzoną w niezwykle barwnych, baśniowych klimatach. Po dłuższej chwili wszystkie te założenia okazują się jednak błędne. Po pierwsze, Dust zaskakuje rozbudowaną warstwą fabularną, a wszystkie zadania, które przyjdzie nam wykonywać okraszone zostały odpowiednią, mniej lub bardziej intrygującą historią. Po drugie, zakres ataków i możliwości, jakie ma do dyspozycji główny bohater dalece wykraczają poza standardy platformówkowe, czyniąc z gry coś bardziej na kształt całkiem rozbudowanego hack’n’slasha. I mimo że Dust nie stawia poprzeczki na zbyt wysokim poziomie, umiejętne łączenie ataków i parowanie ciosów przeciwnika, daje znacznie więcej frajdy (oraz punktów) niż bezmyślne naparzanie w ekran. Trzecim, również bardzo ważnym elementem rozgrywki są elementy RPG. Umiejętności bohatera rosną tu wraz z nabywanym doświadczeniem, lecz poza samym znajdowaniem coraz lepszego uzbrojenia, w grze znalazło się także miejsce dla prostego systemu rzemiosła. Po skompletowaniu potrzebnych schematów i zdobyciu niezbędnych surowców możemy bowiem udać się do kowala, który wykuje dla nas nowy, unikalny rynsztunek.
Jedną z najmocniejszych stron Dust jest urzekająca, ręcznie malowana oprawa graficzna, pełna drobnych lecz dodających uroku detali. Równie przekonująco prezentują się efekty świetlne towarzyszące walce, które – co w hack’n’slashach zdarza się dość rzadko – nie powodują powstawania na ekranie nadmiernego chaosu. Podczas zabawy mamy nieodparte wrażenie, że świat gry żyje, co w połączeniu z fabułą pozwala naprawdę zagłębić się w rozgrywce bez reszty. Uważniejsi gracze zauważą z pewnością w Dust szereg drobnych smaczków oraz easter-eggów, jak np. obecność w grze postaci, pochodzących z innych produkcji niezależnych.
Po stronie niewielkich, ale jednak minusów zapisać wypada fakt, że zastosowany w grze model sterowania, wykorzystujący gesty i wirtualne przyciski – mimo że w dużej mierze konfigurowalny, nie sprawdza się na urządzeniach mobilnych tak dobrze jak w wypadku gamepada, co znacząco utrudnia wykonywanie efektownych combosów, stanowiących w gruncie rzeczy sedno rozgrywki. Kwestią gustu jest już za to oprawa dźwiękowa gry oraz voice acting – który nieco odstaje od ideału. Być może jest to jednak element celowy, a „wina” leży tu po stronie zastosowanej konwencji, ale głosy bohaterów nie wypadają specjalnie przekonująco i słuchając przydługich momentami dialogów, czasem ma się ochotę po prostu je wyłączyć.
Niezmiernie rzadko na rynku pojawia się produkcja niezależna, w której niemal wszystkie elementy zarówno mechaniki, jak i oprawy zostałyby tak umiejętnie wyważone i dopracowane. Tym bardziej, że Dust na urządzeniach mobilnych – mimo nieco mniej ostrej i wyrazistej grafiki – nie stracił właściwie nic ze swego pierwotnego uroku i nadal prezentuje się znakomicie. Zamiast więc pobierać na swój tablet lub smartfon kolejną wątpliwej jakości grę free-to-play, warto odżałować te kilka groszy na Dust: An Elysian Tail i zagłębić się w magiczny świat Deana Dodrilla oraz rozgrywającą się w nim historię.
Ostatnia modyfikacja 7 października 2015
Tryb gry: single player
Rozmiar aplikacji: duża (powyżej 500 MB)
Ocena użytkowników: 5,6 / 10 na podstawie 456 głosów czytelników.
Klasyfikacja PEGI Dust: An Elysian Tail
Dust: An Elysian Tail Wymagania sprzętowe
Xbox 360
- Wykorzystuje:
- Xbox Live